Drukowana wersja tematu

Napisany przez: niunia23 pon, 11 kwi 2011 - 23:58

Napisany przez: magdosz czw, 14 kwi 2011 - 08:14

Witam się na nowej, pięknej odsłonie

Napisany przez: Ola81 czw, 14 kwi 2011 - 08:36

Witam sie i ja na nowej odsłonie. I jak zwykle niunia jedyneczka superowa.

Napisany przez: Magnezja czw, 14 kwi 2011 - 09:18

No to ja też się melduję
Niunia takie niby nic ta strona a człowiekowi i tak gęba się uśmiecha na sam widok jedyneczki Super!

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 09:37

Meldujemy się i my

Napisany przez: Aylin czw, 14 kwi 2011 - 09:42

Masakra jak wy pędzicie Ogarnąć was nie sposób

Agga, Magnezja dzięki za odpowiedź. Tak też myślałam co do słoiczków i się nie spieszymy Cycamy cycamy cycamy

Agga ja szczegółów twoich problemów nie znam, ale ściskam cię i ślę moc qciuków &&&&&&&&&&&

Niuna ty ty to masz talent cudna stronka


A ja dziś stawiam kolejczkę za 4 Damiana No i Mikołaja oczywiście

3majcie się I miłego dnia mamuśki

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 09:44

Za Mikołaja i Damiana

Małpiszonku trzymam kciukasy i czekam na dobre wieści

Napisany przez: vabien23 czw, 14 kwi 2011 - 09:51

No, jestem i ja

Aylin - ja też chyba poczekam z tymi słoiczkami, niby Kamilka pierwszy zjadła nawet ze smakiem to następne już niekoniecznie, w razie czego w lodówce mam zapas i chyba co jakiś czas będę próbowała.

Napisany przez: magdosz czw, 14 kwi 2011 - 10:08

Aylin, LillAnn za Damianka i Mikołaja

Marcel dostał kilka razy kawałek chrupki kukurydzianej
ssał, aż mu się uszy trzęsły

słoiczków jeszcze ni zamierzam podawać.

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 10:25

Aylin No tak pijemy za brata bliĹşniaka mojego syna-Damianka.
No i za Mikusia też oczywiście.

No i meldyjemy się na kolejnej odsłonie.Niunia-rewelacyjna jedyneczka.

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 10:36

dziewczyny Mikołajkowi znowu coś wyskoczyło na buzi.Tylko buzia na szczęście ale cała i uczy też.
Ma suchą buzię,smaruję mu emulsja Atoperal Baby na skóre atopową,suchą i wrażliwą ale jakos efektu nie ma
https://img849.imageshack.us/i/imgp0076j.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 10:37

No widzę ze ledwo się na 1 str załapałam
.. ale jak ktos długo spi to potem ma za swoje

Niunia rewelka!!!!
Jestem za tym żeby Aylin dopisać na jedynaczkę może się dziewczyna zmobilizuje żeby częściej do nas zaglądac
w końcu bycie na okładce zobowiązuje NIE???

(za to są ze 2 os. które bym pod kreskę wsadziła i czekała az się pojawią..)

Za Damianka i Mikołaja

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 10:39

LillAnn faktycznie
co jadł i kiedy????

Napisany przez: Magnezja czw, 14 kwi 2011 - 10:42

LillAnn a może to od jedzenia? Może trochę za szybko zaczęłaś mu dawać różne słoiczki? Kurcze nie wiem
Ale za Mikołaja i Damianka oczywiście pijemy!

Ja popieram Angielk - może usuniemy tymczasowo ze środka osoby, które wcale nie piszą? Zawsze można dodać później. Można dodać wzmiankę na końcu jedyneczki żeby tak nie skreślać całkowicie.

EDIT: a ja sobie chwilowo zamieniam avatar na taki bardziej kojarzący mi się z wiosną. Może w ten sposób przywołam ciepełko bo mam już dość zimna

Napisany przez: Aylin czw, 14 kwi 2011 - 10:46

LillAnn no rzyczywiście obsypało Mikiego. Wiesz, ja ze starszą córką mam trochę dermatologicznych problem ów-ma panienka podejrzenie łuszczycy. Trafiliśmy na fajną dermatolog. I poleciła nam kąpanie w ojlanach: Oilan, emolium zależy, co kto lubi. A do tego mamy stosować dermoprotektor (bez recepty w aptece mleczko do ciała) Cetaphil. Smaruje sie dziecko do min max po wyjęciu z kąpieli. Rewalacyjnie zatrzymuje wodę w skórze. I wtedy skończyły się nasze problemy skórne-skóra piękna i gładka. A Cetaphilem traktuję tez Damianka i skórę ma idealną

Vabien a niech se cycają na zdrowie

angielik ja głównie czytam Podziwiam, kiedy wy macie czas tyle czytać Dzis fakt trochę siedzę w necie i czytam ustawę żłobkową

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 10:53

Magnezja jak zobaczyłam nowy avatar to pomyślałam że ktoś nie z grudniówek do nas napisał jakoś już się przyzwyczaiłam do wszystkich naszych avatarków

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 10:55

Magnezja heheh a Ty juz arbuzy wcinasz
tez myślałm ze ktoś "z zewnątrz"

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 11:05

NO DOBRA CZYLOI POD KRESKE DAJEMY KOGO ? andzik ? i kogo jeszcze ?

Aylin fajnie by było jak bys tez wasze zdjecie podesłała to już tak pełnoprawnie bym cie na jedyneczke wrzuciła a nie tylko gościnnie

ja w ogule zapomnialam ze duzo szybciej poszlam na macierzynski i mi sie wczoraj skonczyl juz ........

masakra ale jeszcze do konca mieisaca w domku w sumie wiecej bede do pracy poki co tylko okazjonalnie jak potrzeba , a od czerwca mam nadzieje mlodsza pojdzie do zlobka a ja juz na miesiac do pracy a potem lipiec i sierpien urlopik i pilnowanie wykonczeniowki w domku naszym .... ehhh kurka kurka juz piec miesiecy nielugo gosia bedzie miala a jeszcze mi sie nie kula na plecy z brzucha ani z plecow na brzuch ..... madzka juz dawno sie kulala a na 6 miesiecy raczkowala ....
no ale kazde dziecko rozwija sie inaczej ... i gosia raczej bedzie troche wolniej wszystko robila tak mi sie zdaje , generalnie to ona by juz chciala chodzic najlepiej

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 11:09

Nie wiem co on zjadł...wszystko mu dawałam po 4 miesiacu,nie powinno uczulac no ale może...On woli obiadki....jabłkami pluje i zaciska usta.
Mikuś już od jakiegoś czasu przewraca się z plecków na boczek i na brzuszek i z powrotem :)Jedynie co to nie umie sobie wyjąć rączki z pod brzuszka
i sie denerwuje trochę ale nie poddaje się skubaniec:)Jest tak energiczny i ruchliwy,że czasami ciężko mi zmienić mu Pampka bo mi fikołki odstawia.
I zaobserwowałam nowe sylaby w gaworzeniu...czasami nawet wyjdzie mu podobne coś do jakiegoś słowa hehe.Może też zacznie mówić tak wcześnie
jak ja...mama mówi,że miałam nie cały roczek i już mówiłam,nie wyraźnie wprawdzie trochę ale gadałam jak najeta.
Jak stała ze mną w kolejkach sklepowych jak miałam półtorej roku a jak wiadomo na kartki wtedy wszystko było to ponoć nie raz musiała mama
rezygnowac z kolejki i zakupów bo wygadywałam cos,że te baby śmierdza itp .A że byłam maleńka to ludzie się dziwili,że ja już mówię.
Dawali mi około pół roku w wieku półtorej....No i to bablanie zostało mi do dzisiaj.

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 11:12

lillann polecam wizyte u dermatologa a do tego czasu spruboj alantan plus z apteki nam pomaga bardziej niz oilan czy opilatum czy emolium albo inne specyfiki dla atopikow .

Napisany przez: anna52 czw, 14 kwi 2011 - 11:26

Melduje się i ja jestem cały czas z Wami czytam was na bierząco ale sorki że narazie nie będe sie udzielac zbytnio zdjęcia jak zwykle super pozdrawiam Was

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 11:42

Niunia źle wpisałąś Aylin na jedyneczce.
Nie 14.11 2010 tylko 14.12.2010 PrzecieĹź to bliĹşniak Mikusia:)

Napisany przez: Magnezja czw, 14 kwi 2011 - 12:02

Dziewczyny, do avatarka się przyzwyczaicie, nie macie innego wyjścia
U nas się pojawił problem - to znaczy problem dla mnie bo dla Kamila to wielka frajda. Mianowicie włosy i kolczyki O ile kolczyki jestem w stanie wyeliminować i zamiast długich dyndających zakładam już takie na wkręty to grzywki za nic się nie pozbędę. A mały tylko czeka aż się nachylę i łapkami chwyta za grzywkę. Ciągnie pierun mały jak nie wiem co, siłę to on ma. Kolczyki też mu się bardzo podobały, prawie mi dziurkę rozerwał jak pociągnął
Jeśli chodzi o nieaktywność na forum to nie przypominam sobie, żeby pisały więcej niż 1 post na odsłonę: savagelady, andzik, fiona. Andzia też malutko bywa, nawet nie widzę jak czyta.

EDIT: U nas właśnie pierwsza próba słoiczkowa zakończyła się niepowodzeniem. Nie widziałam jeszcze tak wykrzywionego dziecka No nic, za jakiś tydzień-dwa spróbuję ponownie. Może coś innego niż marchewka Kamilowi się spodoba.

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 13:16

magnezja u nas sama marchewka odpada z jabluszkiem pochodzi i jest ok

ja wlasnie upieklam babeczki waniliowe później jak znajde kabel to wkleje fotki bo zrobilam


angielk a jajeczka ty mozesz jesc ???? bo zawsze mleko w ciastach mozesz sobie sojowym mlekiem zastapic a jak jajek nie mozesz kurzych to polecam przepiorcze i wtedy mozna wszystko generalnie

jej u was tez tak zimno dzisiaj ? jak bylam madzke odwieźć do żlobka to bylo 2 stopnie tylko na dworzu !!!! masakra jakas normalnie .

a i przyszla Gosi świeca i szatka i kupilam w pepco sukienke za 25 pln

jeszcze musze po jakies buciki podjechac bo trampek jej nie założe do sukienki

sweterek mamy i kurtke tez w razie co mamy cieplutka

pierwsza stronke poprawilam - chyba tak moze byc

Napisany przez: Aylin czw, 14 kwi 2011 - 13:47

niunka dzięki A strzelę sobie z młodym aktualną fotkę a co

Magnezja moje włosy też są bardzo atrakcyjne dla Damiana. Natomiast przy karmieniu straszni mi włosy lecą. Normalnie masakra jakaś.

Napisany przez: Ola81 czw, 14 kwi 2011 - 13:50

Aylin też przemywam buźkę Przema Cetaphilem i jestem z niego bardzo zadowolona. Oczywiście dermatolog nam poleciła.

Piję za 4 miesiące Damianka i Mikołajka

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 13:53

aylin to jak zrobisz to wrzuc mi na maila dzuli@wp.pl albo wklej tutaj

Napisany przez: Magnezja czw, 14 kwi 2011 - 14:05

Co do wypadania włosów to u mnie to masakra od paru tygodni Chyba jeszcze nigdy mi tak nie wypadały jak teraz, najwięcej oczywiście przy myciu głowy. Miałam jasne to tego tak nie było widać ale teraz przy ciemnych to mam całą wannę uświnianą. Paskudnie to wygląda. Kurcze, może za mało witamin? Sama już nie wiem.
A ten cały Cetaphil czy jak mu tam to do czego jest? Tylko buźki? Kamil nie ma większych problemów ze skórą ale na brzuchu ma szorstką (bez wysypki, bez zaczerwienienia, po prostu nie jest milutka w dotyku) i w sumie nie wiem od czego to. Gdyby proszek to chyba miałby tak wszędzie, przynajmniej na nogach też. Może od mydła? Smarujemy taką maścią robioną na receptę ale jakoś nie widzę poprawy.

Napisany przez: Ola81 czw, 14 kwi 2011 - 14:21

Magnezja ja mam Cetaphil łagodna emulsję do mycia wrażliwej skóry. On nawilża i oczyszcza skórę. Myje mu codziennie buźkę po kąpieli tym, do tego mam Cetaphil lotion on ma niby też nawilżać skórę i pozostawiać bez podrażnień. I jak narazie odpukac wszystko co miał na buźce mu zniknęło. No i chyba możesz stosować na całym ciele.

Napisany przez: syl_wia9 czw, 14 kwi 2011 - 14:47

Witam sie i Ja na nowej odsłonie Nie sądziłam,że tak daleko zabrniemy .Gaduły z was straszne,jakbyśmy się spotkały na żywo to chyba nagadac byśmy się nie mogły .

Niunia brawa za I stronkę!!!!

Za Mikołajka i Damianka

LillAnn może za dużo naraz składników podałas Mikiemu?A robiłaś kilku dniowe odstępy od jednego składnika do drugiego?Tak w sumie powinno się robic wtedy lepiej określic co maluszek jadł i co mogło uczulic
No nie wiem,może faktycznie lepiej do dermatologa się wybrac?

Magnezja mi też wypadają strasznie włosy,a szczególnie właśnie po myciu.Jak czeszę je nad wanną to cała wanna z kłaków .Prawie wogóle nie rozpuszczam właosów,cały czas w kucyku .Może to po ciązy te objawy,mi po Dominiku też strasznie zaczęły wypadac,a potem to tak normalnie z czasem.

No i pogoda u nas też do bani .Zuza już chyba z 5 dni na dworze nie była.Wiecznie albo pada albo wieje i zimno.

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 14:50

dziewczyny co do wlosow to normalka po ciazy ze wypadaja bo w ciazy mniej wypadaja duzo a potem nadrabiaja z czasem sie to unormuje ...

ja wlasnie robie spaghetti na obiad z sosem z przecieru wlasnej roboty i czekam juz 2 godziny na pieczarki az mi mama przywiezie a ona sie po drodze rozbija po lumpeksach .... masakra po prostu , no nic juz podobno jedzie do domku .

za damainka i mikiego wypije wieczorkiem sobieskiego crranbery

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 15:02

LillAnn moim zdanie nie masz innego wyjścia jak zacząć od nowa. Odstawić wszystkie nowości. Tylko na mleku aż do ładnej skórki i wtedy podawać po jednym składniku nowym i przerwy kilka dni minimum.
jeśli nie lubi marchewki to zobacz same jabłko, potem za kilka dni jabłko + marchewka, po kilku dniach np marchewka+ dynia, potem marchewka+ziemniaki... kombinuj, ale nie wszystko na raz!

popieram

Aylin z tymi włosami to taka nasza dola niestety. Ja tez oczom nie mogę uwierzyć ile włosów mi wypada. Garściami! zresztą widać na zdjęciu z 1 str. efekty trzeba przetrwać. Podczas ciąży nie wypadały więc teraz muszą i koniec.

Ja też cały czas w związanych włosach bo raz że mniej się ich wala wtedy w otoczeniu, a dwa że Lusia łapie i ciągnie.
żadnych kolczyków i koralików też nie zakładam już.

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 15:06

niunia, ja głodna jestem, a Ty tu takie rzeczy wypisujesz
idę jeśc heheh u nas dzis placki ziemniaczane - szaleństwo zobaczymy co Luśka na to

aaa co do jajek to raczej mogę, choć pewna nie jestem na 100%
jem malo, raczej wlasnie w cieście cz czymś innym jako dodatek.

Napisany przez: mry czw, 14 kwi 2011 - 15:20

jeeeeeeny Laski!!!! ile Wy piszecie!!!!!!!!!!!!!! wow!!!!


więc tak... zaraz wrzuce fota, żebyście juz nie krzyczały na mnie!!!

Co do włosów, to ja jeszcze nie zaczełam stosować tego speecyfiku od dermatologa, bo zmieniałm tabletki - witaminy i przestały mi wypadać tak jak wtedy - było strasznie!! Angielk idź do dermatologa! To co mi zapisała to jakaś mieszanka na zamowienie jest robiona w aptece 5zł kosztowało... czy działa nie wiem.

Jedyneczka super!! Niunia ja Cię podziwiam że Ci się tak chce i że za każdym razem to inne jest Zdolna


moje pluje na maxa to jej ulubiona zabawa ostatnio zamiast gadac pluje hehehe

A ja właśnie dostałam wiosenne tulipanki od A tralalala

ja na spotkanie - mówię TAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: magdosz czw, 14 kwi 2011 - 15:56

Mój się co prawda nie kręci z plecków na brzuch ani odwrotnie, ale robi takie coś




a w ogĂłle to taki cudowny jest

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 16:12

wow magdosz i on tak utrzyma równowagę? czy jak go puścisz to leci na bok? jak on już siada to kochana za dwa m-ce pewnie zacznie chodzić

edit:
oczywiście zapomniałam dodać że masz rację jest cudowny ... po mamusi

Napisany przez: Małpiszon czw, 14 kwi 2011 - 17:50

Nie dam rady teraz nawet przeczytać,bo spałam godzinę w nocy(a w zasadzie nad ranem),ale napiszę tylko że zguba powróciła do właściciela .
Oczywiście bez problemów się nie odbyło,ale najważniejsze że jest. Natomiast z porannej wizyty jestem zadowolona,ale bardzo długa droga jeszcze do końca.
Przepraszam że tak szyframi,ale będziecie wiedzieć o co chodzi. Idę się przespać,bo dotarłam do domu przed 5 rano,a po 6 wstałam.

Napisany przez: katke czw, 14 kwi 2011 - 18:15

Ja tylko meldunkowo na nowej odslonie, doczytam co u Was wieczorem.

edit: lit, cos dzisiaj sie nie moge obudzic

Napisany przez: Magnezja czw, 14 kwi 2011 - 18:29

Małpiszonku świetne wieści!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że zguba już nie jest zgubą Kurde no, dosłownie kamień mi spadł z serducha.

Magdosz jestem pod wrażeniem I on tak sam? Samiuteńki???

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 18:32

Małpiszonku ciesze sie że zguba wróciła trzymalam mocno za to kciuki .

Napisany przez: syl_wia9 czw, 14 kwi 2011 - 18:44

Agga ja nie w temacie,ale też się cieszę

magdosz Marcel boski jest .

My dzisiaj zaliczyliśmy w końcu tez próbę podania słoiczka-jabłuszko:)
No i plusy sa dwa,że nie kwasiła się i nie płakała,ale z łykaniem narazie kiepsko,ale damy radę.Oby jej tylko smakowało:)
No i spacer zaliczony,ale tak zimno było jak w zime-ręce mi zmarzły strasznie

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 18:52

Małpiszonku najważniejsze że zguba się znalazła

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 18:52

dubel

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 18:59

Chyba nie mam wyjścia.Ale on jabłka nie chce jeść ani samej marchewki.
Jedynie obiadki wcina i jabłko z bananem.

Napisany przez: vabien23 czw, 14 kwi 2011 - 19:25

Małpiszonku - też się cieszę chociaż nie wiem o co kaman

Co do włosów to mi również lecą garściami, wszędzie są moje włosy,poprostu wszędzie pomimo wiązania w kucyk, mam już witaminy oraz jakiś spray z czarnej rzepy (chyba ) i nic, dalej lecą, wczoraj to mi się nawet śnioło, że jak czesałam to tak mi całe pasma z grzebieniem odchodziły... muszę sprawidzić w senniku co to znaczy

Z problemów skórnych to Kamilka ma na nóżkach ze 2-3 plamy, takie suche w kolorze skóry, generalnie bym ich nawet nie zauważyła, natomiast jak ją smaruje oliwką to w dotyku czuć szorstkie, póki co smaruje, natłuszczam i zobaczymy.

Napisany przez: Aylin czw, 14 kwi 2011 - 19:29

Hej laski! Bo ja pomyślę, że trolujecie i udajecie że dzieci macie Próbuję nadążyć

U mnie co do walających się włosów to jest tragedia. A ja mądra jeszcze na czarno farbuję, a co

Olu co do cetaphilu to widzę że stosujesz innego specyfiku tej serii. ja mam takie mleczko do smarowania ciała. No jest rewelacja

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 19:39

aylin my poki co z dziecmi siedzimy na kolanach przy kompie juz niedlugo macierzynskie sie pokoncza i bedzie juz pusciej na forum

Napisany przez: magdosz czw, 14 kwi 2011 - 20:11

Aylin, ja się zarejestrowałam na forum, jak byłam w ciąży z Oliwką, po jej urodzeniu wróciłam tu dopiero będąc w ciąży z Marcelem, bo przy niej nie dało się nawet po d.upie podrapać, a teraz to mam raj z Marcelem on jest niesamowicie pogodny i w ogóle cudowny(btw córeczka też już jest cudowna )
no i fakt, w domu się siedzi, jak zaczniemy wychodzic z nor więcej i do pracy wracać, to raczej pustki będą, więc trzeba się nagadać póki czas

Dziewczynki, Młody jak go w takiej półleżącej pozycji walnę, to się sam czasem do siadu podniesie, oczywiście muszę go pilnować, bo się kiwa na boki
ale częściej muszę go za rączki podciągnąć, bo się denerwuje i nie chce mi leżeć

ja o włosach to niedługo nie będę miała co mówić, bo ich nie będzie
wanna już mi się ze 3 razy zapchała, teraz jak myję głowę, to na bieżąco zbieram włosy na ścianki wanny
garść jedna przy myciu, a druga przy suszeniu.. no i włosy moje wszędzie po domu fruwają
a jak mnie Młody pociągnie to

Aga odpoczywaj ile się da, należy Ci się!!!

Napisany przez: Mummy czw, 14 kwi 2011 - 20:11

Cześć dziewczyny, ale zasuwacie

zdrĂłwko za 4 m-ce dzieciaczkĂłw

Niunia- ja jutro zrobię zdjęcie i wysle do Ciebie

Agga- super, że zguba się odnalazła !!!

magdosz- Marlce jest booooski

A my dzisiaj pojechalismy do rodzinnego miasta załatwić chrzest. I skończylo sie na tym, ze G. piep**ął drzwiami od kancelarii, a ja się poryczałam w samochodzie. Ksiądz (ten sam, który udzielał nam slubu) zapytał, gdzie mieszkamy, no to zgodzie z prawda powiedzieliśmy, że w Wawie, ale chcemy Olka ochrzcić w Mińsku, bo oboje tam byliśmy chrzczeni, ślub tam bralismy i za 2 lata się przeprowadzimy znów do Mińska. A ksiadz na to-po co tu chcecie chrzest, skoro mieszkacie w Wawie to tam chrzcijcie dziecko, nie jesteście już naszymi parafianami!! Potraktował nas jak... nawet nie umiem tego opisać. Gdybysmy go oklamali i powiedzieli, że mieszkamy w Mińsku to nie byłoby problemu, ale nie chcieliśmy kłamać i za prawdę zostalismy tak potraktowani. Brak mi słów, cały dzień nam zepsuł...

Na pocieszenie kupiliśmy Olkowi nowy fotelik do samochodu bo w tym co był do wózka to juz mu nogi wystawały

edit:mi na szczescie wszystkie wlosy sie glowy trzymają...chociaz tyle dobrego

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 20:22

hlip pójdziecie do pracy a ja zostanę i będę czekać aż coś napiszecie....

Aga boszeee kamień z serca! cieszę się!

LillAnn to zobacz najpierw samego banana a potem jabłko z bananem o ile banan nie uczuli. Kombinuj, ale nie dawaj na raz wieloskładnikowych bo nie dojdziesz winowajcy

Magdosz WOOOW MArcel rewelka!!! no proszę silny facet!

Mummy rety co za dziwny ksiądz kurcze no szok! jaki cel ma w tym żeby was zniechęcić do chrztu czy co? nie kumam???

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 20:24

nie chcę Cię załamywać... ale za miesiąc....
to tak ok 4 mies od porodu się zaczyna...

Napisany przez: Mummy czw, 14 kwi 2011 - 20:30

oooo to całkiem super ;/ mam perukę, najwyzej bede ja nosić hihi

angielk- nie wiem o co mu chodziło, najwyrazniej nie potrzebuja juz wiernych... ;/

Napisany przez: 4kasiula czw, 14 kwi 2011 - 20:37

ja będę kochana bo nie mam gdzie wracać choć pewnie i tak będę sama bo ty na działce będziesz urzędować

Mummy czasami to mi się wydaje że to my jesteśmy dla księży a nie o ni dla nas tak jak być powinno! u nas ksiądz sobie wymyślił że chrzci dzieci TYLKO W DRUGĄ NIEDZIELĘ miesiąca fakt że my akurat sami wybraliśmy drugą niedzielę czerwca, ale znajoma musiała ochrzcić syna w innej parafii bo chrzestny dziecka mógł przyjechać z zagranicy tylko w trzecią niedzielę i ksiądz się nie zgodził - no tego to już nie kumam, zamiast cieszyć się że chcą dziecko ochrzcić i zarobi jak by nie było na tym ach brak słów ....

Napisany przez: Mummy czw, 14 kwi 2011 - 20:41

4kasiula- ja tez nie wracam do pracy, na razie zostane z Olkiem więc troche nas tu bedzie A nam też powiedzieli, ze w druga i czwartą niedziele chrzcza a my chcemy w pierwsza! My ochrzcimy Olka gdzie indziej, bo moze uda nam sie zalatwic kameralne chrzciny ale tej sprawy tak nie zostawimy...

Napisany przez: magdallena2 czw, 14 kwi 2011 - 20:50

Witam juĹź z domku!!!
Dziękuję za kciuki.
Nie nadrobię wszystkiego,bo tempo macie niesamowite.
Postaram się po protu być od teraz na bieżąco.
We wtorek rano - ok. 8.00 - okropnie rozbolał mnie brzuch; do tego doszły wymioty.
Lekarz rodzinny stwierdził,że na wizytę domową nie przyjedzie.
Pozostało więc pogotowie - przyjechali do mnie o 10.00
Dostałam pyralginę oraz nospę dożylnie.
Lekarz stwierdził,że to nie wyrostek i sobie pojechali.
Po dwóch godzinach ból powrócił.
Męczyłam się do 14, a potem pojechałam do gina, bo myślałam,że to może zapalenie przydatków.
Lekarz mnie zbadał i wypisał skierowanie na oddział ginekologiczny.
Potem szpital, badania
i okazało się,że to kolka nerkowa (gorsze niż poród).
Znowu leki przeciwbólowe i czekanie na decyzję lekarzy.
W środę zrobili mi usg i znaleźli kamyczek w nerce.
Wczoraj wieczór jeszcze okropnie bolało.
Dziś już na konsultacji stwierdzili,że kamyczka nie ma -
przynajmniej go nie widać - więc poprosiłam wieczorem o wypis do domu.
Rodzinka nic nie wiedziała,że wracam.
Zuzia zadowolona, Antek na szczęście nie zapomniał o mamie -
a właściwie o cycu i zjadł pięknie.
To tak w skrócie, bo o służbie zdrowia mogłabym tu dużo niecenzuralnych słów napisać,
ale po co ....

Napisany przez: magdosz czw, 14 kwi 2011 - 20:52

Mummy, też bym się wkur.....
u nas to w ogĂłle jest wyczesany proboszcz
strach iść do niego.. my chcemy chrzest w sobotę, ciekawe co powie...

dzięki za miłe słowa, ja jestem zakochana w synku
nie wiedziałam, że z drugim dzieckiem też tak można

Napisany przez: magdosz czw, 14 kwi 2011 - 20:53

magdallena

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 21:18

Ja też nie wracam do pracy po macierzyńskim,mam jeszcze 24 dni urlopu,który musze wykorzystać a potem wychowawczy do końca umowy
czyli do 21 stycznia 2012.Potem bede musiała poszukac pracy.Wiec ja tez bede na watku.



małego kołysze wiec bez polskich znaków....

Napisany przez: vabien23 czw, 14 kwi 2011 - 21:31

ANGIELK,MUMMY,4KASIULA,LILLANN- dołączam do was, ja napewno do września nie wracam do pracy,a co będzie dalej to się okaże, być może i 3 lata wychowawczego będą mi potrzebne a może będzie tak dobrze że od stycznia mogłabym wrócić.

MUMMY - wierzę, że wam przykro, mi by też było, jednak człowiek ma sentyment do jednego kościoła, my mieszkamy już ponad 3 lata w nowej miejscowości a i tak do kościółka chodzimy do naszego sprzed ślubu bo oboje jesteśmy z tej samej parafii, generalnie nie rozumiem proboszcza, zamiast się cieszyć, że parafian przybędzie to wręcz się ich pozbywa.

Napisany przez: Magnezja czw, 14 kwi 2011 - 22:04

Niedoczekanie wasze hehe Ja co prawda macierzyński niedługo kończę i wracam w maju do pracy, ale mam kompa więc będę pilnie pracować przeglądając forum. Chyba, że nie przedłużą mi umowy to wrócę do domu ale tego bym nie chciała

EDIT: za szybko mi się wysłało i nie dokończyłam.

Magdallena fajnie, że już jesteś w domu. Szkoda tylko, że tyle musiałaś się nacierpieć. Nie ma co ukrywać, nasza służba zdrowia jest paskudna.
Mummy jak tak można? Kurde no, nie rozumiem takiego traktowania ludzi. Przecież to nie jest łaska

Napisany przez: angielk czw, 14 kwi 2011 - 22:12

magdallena dobrze że już jest lepiej bardzo Ci współczuję.. wiem jakie to okropne...


dziewczyny macie jakiś pomysł na sałatkę na świąteczny stół???
podrzućcie mi jakis pomysł, plisss bo jak czytam te w necie to nie umiem sobie wyobrazić czy to jest smaczne.

Napisany przez: vabien23 czw, 14 kwi 2011 - 22:19

ANGIELK-może niekoniecznie na świąteczny stół ale oto dwie które bardzo lubimy i często robię:
1)
Sałata lodowa
pomidor
ogĂłrek zielony
ser feta
sos sałtkowy jakiś ulubiony z serii 3 łyżki oleju i 3 łyżki wody

2)
kapusta pekińska
kukurydza konserwowa
majonez
trochę śmietany taka do kawy może być
przyprawa do tzatzykĂłw

Ot,takie dwie banalne sałatki a pychotka, ilościowo składników wg uznania. Znam jeszcze kilka ale to już z głowy nie dam rady napisac ;p

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 23:18

MUMMY zeby ochrzcic w innymmiejscu niz mieszkacie wystrczy zgoda od proboszcza z waszej obecnej parafii na papierze i wtedy musi wam dziecko ochrzcic w minsku .

magdallena ciesze sie ze juz ok

ja po powrocie do pracy jak bede w biurze to pewnie tez bede pisac , tyle ze pewnie bedzie znowu sporo wyjazdow no i wakacje dwa miesiace wolnego bede miala - ale jak tak dalej pojdzie to sie okarze ze wiekszosc bedzie siedziala w domku z dziecmi a ja wyrodna matka niedosc ze do pracy to jeszcze do zlobka dziecko bede dawac

co do chrzcin to my Madzke chrzcilismy w miejcowosci gdzie bedziemy mieszkac - moj S jest z tamtad i zero problemu bylo teraz tez zero problemu i to w poniedzialek wielkanocny bedziemy chrzcic , generalnie proboszcza mamy tam super zero problemow z czymkolwiek tylko chrzestni musza byc po slubie koscielnym jezeli maja dzieci

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 23:23

Wiesz jaka mój chłop lubi i ja też?

Kurczak wedzony(ja kupuje pakowane w Biedronce 2 ćwiartki wędzone-pychota)
Por
Kapusta pekińska
kukurydza
papryka czerwona
ogórek długi
2-3 ogĂłrki kiszone
Wszystko kroje w kostkę,por w pół księżyce,a kurczaka z kości obieram i skórki i kroje w kosteczkę.
Trochę majonezu,smietany lub jogurtusól,pieprz i gotowe.
Sałatka boska.

Napisany przez: niunia23 czw, 14 kwi 2011 - 23:30

mry ja juz dostalam potwierdzenie adresu ze streetcomu i dostaniemy kaszki plynne nestle do testowania heh mala ma skaze ale Madzka je jadla i jakos tragicznie na nie nie reagowala zawsze to troche zaoszczedzonej kasy ciekawe kiedy przysla ale pewnie calkiem niedlugo

Napisany przez: blaire czw, 14 kwi 2011 - 23:33

Niunia, a gdzie mieszkasz? W Gdańsku? Jeśli tak to do którego żłobka dajesz Małą? My też będziemy testować kaszki .

Napisany przez: LillAnn1 czw, 14 kwi 2011 - 23:43

Jakie kaszki?My teĹź chcemy:)

Napisany przez: blaire czw, 14 kwi 2011 - 23:57

Na https://www.streetcom.pl/ stronie trzeba się zalogować. Wypełniasz ankiety produktowe i czasem załapujesz się na testowanie produktu. My testowaliśmy już gry LEGO, szampon NIVEA i teraz do kaszek się załapaliśmy. Koleżanka będzie testowała budyń WINIARY chyba.

Napisany przez: niunia23 pią, 15 kwi 2011 - 00:06

blaire w gdyni mieszkam i za duzego wyboru nie mam bo mamy tylko jeden panstwowy zlobek
ja juz testowalam duzo roznych produktow ze streetcomu wiec warto .

Napisany przez: niunia23 pią, 15 kwi 2011 - 00:07

lillann pisalysmy juz z mry wczesniej o streetcomie i o tych kaszkach

Napisany przez: LillAnn1 pią, 15 kwi 2011 - 00:37

a ja zaciemniona jakas ostatnio i nie załapałam

Napisany przez: Hania-17 pią, 15 kwi 2011 - 08:11

Witam!

Kurcze kiedy ja nad wami nadążę

Niunia pierwsza stronka cudowna! Nie wyobrażam sobie żeby ktoś inny mógł to robic jak nie ty!
Słońce mam do ciebie małą prośbę, co do jedyneczki. Meil do ciebie juz poszedł. Mam nadzieję że nie sprawi problemu.

LillAnn1 świetnie z Mikusiem wyglądacie
Matko synuś to cała TY
Kurcze niefajnie wygląda ta buźka. Pomyśl co ostatnio jadł pewnie coś go uczuliło. Niby produkty po 4 miesiącu sa ale i te też mogą uczulić.

magdosz Mummy super że spotkanie się wam udało tylko szkoda że tak krótko
Świetne foteczki tylko szkoda że Mummy nie ma fotki

syl_wia9 no to Zuzia super ci wypija! Mój więcej nie wypija niż twoja mała.
Ha ha ha ale świetnie to wygląda. A Zuzia jaka zadowolona

vabien23 za postępy rączkowe Kamilki

Ola81 Przemuś jaki słodkości. Cudny chłopczyk.
Za imieniny Przemusia

Smutna historia

No to i ja się witam na nowej odsłonie!!!!

Za 4 miesiące Damianka i Mikołajka

Mój to ani z brzuszka na plecy ani z plecków na brzuszek się jeszcze nie obraca. Inie wiem czy sie martwić czy nie.

Magnezja mam ten sam problem Ja mam kolczyki koła duże to niestety już uszy mam naderwane A włosy ała

magdosz Marcelek kochany no i już siedzi Mój to leń. Za to Daria pobijała zawsze wszystkich. Z rówieśników przeważnie pierwsza we wszystkim była

Małpiszon Kochana ale się cieszę. I oby już sie więcej nie gubiła!!!!!



ja się nigdzie nie zamierzam wybierac wiec będzie nas juz dwie

Mummy no co za ksiądz

magdallena2 no super Ĺźe juz jestes w domku JUPI!!!!

Napisany przez: Ola81 pią, 15 kwi 2011 - 08:17

Ja narazie tak szybko.

Angielk ja też nigdzie się nie wybieram, więc razem z Hanią jest nas już trzy

Ja sie zarejestrowałam na tej stronie Streetcomu , ale jeszcze muszę wysłać tą jedna ankietę. Ale najpierw trzeba ją wydrukować czy tak??? CZy elektronicznie??

edit: Sorki nie doczytałam, angielk będzie nas tu nawet sporo a nie tylko trzy

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 08:52

Ola wydrukować trzeba, ja to już miesiąc robię

Moje starsze pojechało dzisiaj do Piaseczna na wycieczkę, do mini zoo i na kolejkę wąskotorową, zajarana jazdą autokarem jak nie wiem co

Napisany przez: burza81 pią, 15 kwi 2011 - 09:31

Melduje sie w kolejnej odsłonie Niunia jedyneczka cudna napracowałaś się

za skończone miesiące Damianka i Mikołajka

Małpiszonku wprawdzie moja wiedza nt. twojej sytuacji to tylko domysły ale ciesze się razem z tobą

Co do wypadających włosów też mam problem wychodza poprostu garściami

Mummy jakiś dziwny ten ksiądz My będziemy Pawła chrzcili razem z synkiem W siostry w naszej parafi a nie było żadnych problemów, żeby oni zmienili parafie musieli mieć takie zaświadczenie, że mogą ochrzcić dziecko w innej parafi

i ja będe i wkońcu będe mogła nadąrzyć

Magdallena ciesze sie ze już jesteś w domku

Pochwale sie Oliwka dostałą sie do przedszkola Ciesze sie bo ciężko mi z 2 maluchów samej (tzn jak W jest w pracy lub w szkole)

Napisany przez: Magnezja pią, 15 kwi 2011 - 10:06

No skoro kolejka to z okna domu będę ją widzieć A to mini zoo to pewnie hodowla strusi? Bo jakoś nic innego mi nie przychodzi do głowy. Szkoda tylko, że zimno jest ale dla dzieciaków to się przecież nie liczy, najważniejsza jest frajda

A dla angielk specjalnie moja sałatka wielkanocna:

- 2 filety z kurczaka (grillowane ewentualnie smażone, pokrojone w drobną kostkę)
- groszek konserwowy (pasuje to ten drobny bonduelle)
- kukurydza konserwowa
- jajka na twardo (zależy ile kto lubi, ja mam ok 4-5, tak żeby wszystkiego było po równo)
- ogĂłrki konserwowe
- sos aioli

sos:
- 100g majonezu
- kilka kropli soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku (lub granulowany)
- 1/2 łyżeczki chilli (chyba że ktoś lubi więcej)
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka papryki słodkiej
majonez trzeba wymieszać z czosnkiem, chilli i papryką (można dodać natkę pietruszki) i sokiem z cytryny. Potem dodać oliwę i mieszać najlepiej widelcem aż się wszystko połączy. Dodać paprykę, można dosolić i dopieprzyć. Kolor sosu będzie czerwony. Na koniec wymieszać sos z pokrojonymi kurczakami, jajkami, ogórkami i resztą.

Tak jak nie przepadam za sałatkami, tak ta moja zawsze robiła szał na Wielkanoc. Kiedyś nawet musiałam dorabiać bo Robert zjadł prawie całą zanim goście przyszli

Napisany przez: blaire pią, 15 kwi 2011 - 10:12

Niunia, z miejscami nie ma problemów? Bo w Gdańsku masakra...

Napisany przez: Aylin pią, 15 kwi 2011 - 10:18

O fjne sałatki Chyba coś zmałpuję

Ja do pracy wracam we wrześniu. Nie chcę, ale muszę, bo nie stać nas aby jedno z pracy zrezygnowało. Mam jeszcze dwa tygodnie macierzyńskiego, zaległy urlop i do września da radę jakoś się dokulać.

A z dzieckiem w ręku nie potrafię pisać.

Malpiszon nie wiem o co chodzi, ale cieszę się razem z tobą

Wy o chrztach a ja już nie pamiętam, ze chrzest był. Damian został ochrzczony 26 stycznia i było bardzo fajnie

Napisany przez: Magnezja pią, 15 kwi 2011 - 10:39

A ja śpieszę donieść, że słonko u mnie wyszło i zniknęły chmury Tak więc magdosz córcia będzie zadowolona
Ja zazdroszczę wszystkim, którzy mogą zostać jeszcze w domu z maluchami. Ja mam podobnie jak Aylin, nie stać nas na jedną pensję dlatego muszę wrócić do pracy. Szkoda, ale na szczęście lubię swoją pracę więc nie jest tak źle. Mieliśmy małego dać do żłobka, ale w Piasecznie to tylko jeden państwowy i dostać się tam nie było szans. Mamy więc opiekunkę. Babka fajna, to nasza sąsiadka zza płotu, Robert jak był mały to u nich spędzał więcej czasu niż w domu. No i najważniejsze "po znajomości" mniej nam policzyła więc cieszę się ogromnie. I tak do będzie ogromna suma jak na moje zarobki (w tym momencie żałuję, że nie mieszkam u siebie w Poznaniu bo tam taniej ) ale przynajmniej dziecko będzie pod dobrą opieką u kogoś kogo znam i mam zaufanie. A to jest czasem ważniejsze niż kasa.

Napisany przez: LillAnn1 pią, 15 kwi 2011 - 11:13

Dokładnie.
Wczoraj ogladałam program jak niania wynajeta biła i szarpała 14 miesieczne dziecko.Matka zauwazyła zmiane w zachowaniu dziecka,na widok niani płakał,w nocy sie budziło z płaczem,bało sie wszystkiego.Matka podejrzewała,ze niania jest winna i zainstalowała kamere a tam wszystko pokazane było,jak szarpie malucha,krzyczy,wyzywa go,grozi,ze mu w.p.i.e.r.....
Masakra...podała ja na policje z nagraniami.
Jak kiedys bede musiała wynajac niańke to od pierwszego dnia opieki ja nagram zeby mój synek nie był bity i nie cierpiał.

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 11:19

Aylin, ja też we wrześniu lub sierpniu nawet wracam do pracy chyba...
a dlaczego tylko 2 tygodnie masz macierzyńskiego? nie składałaś podania do ZUS o 2 dodatkowe tygodnie?, bo Ty tydzień później urodzilaś niż ja a ja mam do 9 maja macierzyński razem z tymi 2 dodatkowymi...

Magnezja, to jak coś to moja to taka w czarnej kurtce i różowej czapie
pewnie o te strusie chodzi, ona mi mówila, że jakieś kury mają być, czy coś

u mnie też się ładnie robi..więc penie pójdziemy na dworek, ale to jeszcze trochę, bo Młody teraz spał i będzie mi wariował w wózku

muszę iść powynosić trochę zabawek od Oliwki z pokoju, bo dzisiaj też odbieram jej jedną koleżankę, ale taką bałaganiarkę, co kompletnie nie jest nauczona sprzątania
więc usunę trochę gratów, co by za dużo nie narozwalały

Napisany przez: Aylin pią, 15 kwi 2011 - 11:26

kiepsko to opisałam. macierzynski mam do 3 maja czyli dwa tyg zostało a potem dwa dodatkowe tyg i zaległy urlop. A tosię do ZUS składa? bo ja dzis u pracodawcy pismo zostawiłam. jak w zus to w poniedziałek naprawię

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 11:28

Pracodawca Twój może do Zus dostarczyć
ja miałam umowę do dnia porodu, więc chwilowo pracodawcy nie posiadam

Napisany przez: Aylin pią, 15 kwi 2011 - 11:30

ah no to ok w takim razie dzięki

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 11:39

Magnezja i jak widzisz Oli??
wczoraj też była tam część dzieciarni z naszego przedszkola

Napisany przez: Magnezja pią, 15 kwi 2011 - 11:41

Magdosz no niestety małej nie przylukałam ale właśnie kolejka wracała, cały wagonik wypełniony szkrabami A te kury to pewnie te strusie : Tylko troszkę olbrzymie będą hehe.
Aylin jak to jest kurcze, urodziłaś po mnie a urlop masz krócej niż ja? Ja mam do 11 maja (razem z tymi 2 tygodniami dodatkowymi). Chyba, że ja coś źle liczę i się okaże, że do pracy wracam wcześniej. Będzie zonk bo wczoraj zapisałam małego na szczepienie właśnie 11 maja.

Napisany przez: angielk pią, 15 kwi 2011 - 11:53

Dziewczyny dzięki za przepisy kurczakowe sałatki na pewno zrobię na śniadania/kolacje, a Twoja Vabien na obiad. Już mi sie znudziły te co zazwyczaj robię.

Moja mała leży na macie i właśnie próbuje sie przewrócić z pleców na brzuch. Tak się sili ze az bąki puszcza heheh tylko co zrobić z reką nie wiadomo a z brzucha na plecy przewracała się przez 3 dni i koniec. zapomniała ze tak mozna



niunia ty wyrodna matko dzieci do złobka puszczać a feeeee no byś sie wstydziła!!!!
tak się zastanawiałam jak Ci się udało dla 2 ten żłobek, ale chyba dlatego ze oficjalnie to samotną matką jesteś co????
srokę za dwa ogony złapałas to trzymaj!!!!

u nas słonko też nieśmiało próbuje sie przebić(aż całe 3 st. są ), podobno weekend sie ładny szykuje. Obyyyyyy! Bo jedziemy jak zwykle. święta tez tam będziemy spedzac, rodzinka sie zjedzie.

Napisany przez: vabien23 pią, 15 kwi 2011 - 11:57

Dziewczyny a ja mam problem, 10 maja kończy mi się ulrop macierzyński, wnioskować będę o dodatkowe 2 tygodnie, mam w sumie 39 dni urlopu i podobno nalezy mi się 60 dni opieki nad chorym dzieckiem. Czy któraś z Was orientuje się jak to dobrze rozegrać??? Czy po macierzyńskim brać urlop i od czasu do czasu wplatywać L4 a potem ciągnąć e 60 dni opieki nad dzieckiem?? Czy od razu po macierzynskim brać tą opiekę, potem zaległy urlop i między urlopem korzystać z L4?? Martwię się bo nie znam daty operacji, a chcę przed wychowawczym wykorzystać wszystkie możliwości aby jak najdłużej mieć wypłacane pieniądze. MOŻE KTOŚ MNIE POKIERUJE W TEJ SPRAWIE PLISS

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 12:12

Vabien, a nie będziesz miała problemu z tym, żeby lekarz wypisywał Ci L4?
bo opieka nad dzieckiem to teĹź zwolnienie od lekarza, tylko po prostu zaznacza tam, Ĺźe to opieka nad dzieckiem...
najlepiej zapytaj na podforum prawo i pieniądze dziewczyny Ci coś doradzą.
oba zwolnienia 80%platne są, to wiesz?
a o 2 dodatkowe wnioskuj juĹź, im szybciej, tym lepiej

Napisany przez: Aylin pią, 15 kwi 2011 - 12:16

magnezja z tymi dwoma dodatkowymi mam do 17 maja.

A właśnie się uśmiałam. zadzwoniła do mnie kadrówka że podanie do poprawki. napisałam na nim że proszę o te dwa tygodnie, kiedy się mają zaczynać a nie napisałam kiedy kończyć toż to by oni w tej robocie zginęli beze mnie jak od 4 maja dwóch tygodni nie potrafią policzyć

vabien niestety nie wiem jak to rozegrać

Napisany przez: LillAnn1 pią, 15 kwi 2011 - 12:26

właśnie dostałam paczkę od Nestle-warto było wypełniać ankiety w szpitalu
W niej mam soczek marchwiowo-jabłkowy,słoiczek marchewki,saszetkę kaszki mleczno-ryżowej o smaku bananowym od 4 miesiąca,oraz saszedkę mleka
Nan Pro 2...Ulotki i broszury do czytania.

Napisany przez: milutka pią, 15 kwi 2011 - 13:36

Ale macie juĹź duĹźe dzieci

LiliAnn nie wiem czy dobrze mi świta, ale w poprzedniej osłonie nie pisałaś czasami, że dałaś Mikiemu jakiś deserek ze słoiczka trzy składnikowy? chyba była tam między innymi brzoskwinia, może w tym tkwi problem?


Niunia jak zwykle piękna stronka życzę Wam dziewczyny, aby ta trzecia osłona była już spokojna, bez nerwów i oskarżeń

Napisany przez: LillAnn1 pią, 15 kwi 2011 - 13:54

A wiesz,ze ostatnio o tym myslałam?Bo banan raczej nie uczula i jabłko...ale kto wie...
Dawałam mu tez obiadki:zupę jarzynową,ryż z warzywami i wołowiną oraz ziemniak z marchewka.
Teraz nic mu nie dam bo musi mu to zejść.Od kaszek nie ma uczulenia bo mu daję od ponam 3 tygodni kaszki ryżowe i nic mu nie było.
Dopiero po podawaniu słoiczków go wysypało.

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 14:33

LillAnn wołowina też uczula :/

Napisany przez: niunia23 pią, 15 kwi 2011 - 16:13

Hania na jedyneczce zmienione

nie ma sie czym martwic z tym przewracaniem jeszcze bo do 5 i pol miesiaca nawet do 6 podobno jest norma ale nie ukrywam ze fajnie by bylo jak by mloda sie juz kulala i zaczela raczkowac tak szybko jak madzka

eee to niedlugo wyjdzie na to ze tylko ja i mry wrocimy do pracy a ja to juz najszybciej pewnie - no nie liczac malpiszonka .

mry przepraszam ze ne odpisalam wcozraj ale doczytalam tekst dopiero dzisiaj bo myslalam ze tylko sama fote wyslalas


burza fajnie ze mloda sie dostala do przedszkola ja mam nadzieje ze mi sie mlodsza dostanie do zlobka

blaire z miejscami jest masakra totalna no bo co to jest jeden zlobek na takie miasto !!!! nam sie udalo madzka miala rok jak sie dostala a teraz ja sie udzielam w radzie rodzicow zeby goska sie dostala bez problemow


angielk no z tym zlobkiem to powiedzmy ze to jest tak ze dla samotnych matek łatwiej

vabien napisz do moko. ona ci napewno powie jak to najlepiej rozegrac

milutka dziekuje za pochwały co do sloiczkow to ja im nie ufam i tyle wole sama mlodej zrobic przynajmniej mam pewnosc co jest w srodku

Napisany przez: niunia23 pią, 15 kwi 2011 - 16:17

a tak w ogule to my dzisiajj bylismy na kolejnej dawce pneumokokow i gosia byla wazona i dwa tygodnie temu wazyla 6920 gram a dzisiaj wazyla 6900 gram mielismy przejsc na nutramigen 2 ale jeszcze spokojnie mamy ta jedynke pic i tak po pol roku dopiero wprowadzimy 2 chyba ze zapas mleka mi sie szybciej skonczy

Napisany przez: Hania-17 pią, 15 kwi 2011 - 17:11

vabien mniam pysznie wyglądaja te sałatki. Na pewno wypróbuje je

LillAnn mniam tez pyszna. Juz mi ślinka cieknie na wasze sałatki.

Ja się tez zalogowałam. Ciekawa jestem czy sie załapie
A żeby się na różne produkty załapać to tzreba co jakis czas cos wysyłać czy po prostu oni sami kwalifikuja i wybierają do produktów?

A jak mam starsze dziecko to tez cos moĹźe testowac??

burza81 za dostanie się do przedszkola Oliwki

Niunia dzięki wielkie

Napisany przez: syl_wia9 pią, 15 kwi 2011 - 18:24

Witajcie dziewczynki:)

Ja też się nigdzie po macierzyńskim nie wybieram więc wcale nas tak mało nie bedzie

magdallena dobrze,że już w domku i,że mały nie zapomniał o cyckaniu:)

Haniu nie martw się ,moja Zuzia też ani mysli się przewrac .No chyba,że niechcący jej wyjdzie bo se ręke zle ułoży:)

Angielk ,ale się uśmiałam z tym purkaniem małej przy wysiłku hehe...

LillAnn no ja myślę ,że jednak za dużo różnych składników na raz w małych odstępach.Ale pewnie ja teraz odłożysz i od nowa zaczniesz to bedzie wszystko ok

My dzisiaj drugie podanie jabłuszka,nie jest zle:)

A wasze sałatki super muszą smakowac,zapiszę sobie wszystkie:)

Jezu moja Zuzka od dwóch dni przechodzi samą siebie-no już głowa boli...drze się non stop,nie płacze tylko krzyczy,szarpie zabawki na leżaczku,pcha do buzi wszystko co może-nogi ,skarpetki,grzechotki palce ...i krzyczy,gada,marudzi...a jak moją mame zobaczy to gada do niej jak najęta takim słodkim głosikiem.No popłakac się można ,ale te jej krzyki...uff fajnie jest jak śpi

Napisany przez: syl_wia9 pią, 15 kwi 2011 - 18:34

Haniu ,a co ile ci pije bo Zuza co 3h.

Ja też mam przepis jeden,który może nie wygląda ciekaiw z opisu,ale sałatka jest naprawdę pyszna jeśli ktoś takie składniki lubi oczywiście.I też musiałam ją kiedyś dorabiac na imprezce domowej.

kukurydza konserwowa
ananas z puszki w kosteczkę pokroic
ser żółty zetrzec
można dac trochę rodzynek(ja nie daję)
czosnek(ząbek lub spróbowac do smaku)zalezy od ilości zrobionej sałatki
pieprz i majonez
wszystko wg.uznania

To taka słodko ostra:)

Napisany przez: 4kasiula pią, 15 kwi 2011 - 18:40

Hej kochane ja jakoś weny nie mam do pisania głowa mnie boli już trzeci dzień rano jest ok a popołudniu masakra!

co do ciągnięcia za włosy to Oli wczoraj tek teściową złapała że myślałam że jej całą garść włosów wyrwie ale miałam ubaw

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 18:51

surówka do obiadu, smakuje jak od chińczyka
dawałam ten przepis na mniam mniam, ja ją uwielbiam
jest łatwa, tania i duuuuużo jej wychodzi

edit:
z białej kapusty...robi się jej dużo, bo z całej główki, więc dobrze by było mieć jakies zamykane wiaderko (po kapuście kiszonej np.)

i tak:
1 główka kapusty
1 marchewka większa
3 ząbki czosnku
3/4 szkl octu
3/4 szkl cukru
3/4 szkl oleju
2 łyżki soli

kapustę posiekać, zetrzeć marchewkę.
z reszty zagotowuje się zalewę, (czosnek posiekany lepiej niż wyciśnięty)
zalewa się kapustę i odstawia w chłodne miejsce..

im dłużej postoi tym lepsza jest icon_smile.gif

ja robię trochę inaczej, bo część octu zastępuję musztardą (kremska, sarepska)
ale nie powiem Wam jaką część, bo robię to na oko..

musi się z jeden dzień "przegryźć"
sprĂłbujcie, smacznego!!

Napisany przez: Magnezja pią, 15 kwi 2011 - 19:16

Uwielbiam surówkę od chińczyka więc bankowo wypróbuję ten przepis
Tą zalewę to rozumiem gotujesz ocet, olej i cukier? Do tego czosnek i sól? Czy to ma się gotować do wrzenia i wyłączyć czy co? A jak już zaleję kapuchę i powiedzmy na drugi dzień chcę jeść to przez sitko to przepuścić czy jak? Bo chyba nie je się tej zalewy? Oświeć mnie proszę

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 20:02

Magnezja jak najbardziej kapusta aż do ostatniego kawałka ma być w tej zalewie
Musi się zagotować zalewa i gorącą zalewa się kapustę z marchewką.
lepszy wariant jest właśnie jak dać mniej octu a trochę musztardy dodać, wtedy to palce lizać, ja potrafię tyle tego zjeść, że czasem mi brzuch wywali jak na 6-sty miesiąc
ale Młody nigdy mi po niej nie beczał na szczęście.

Tylko serio dobrze mieć jakiś pojemnik 5 litrowy najlepiej z pokrywką. Bo z główki to wychodzi prawie całe takie wiaderko
i tak jak pisałam im dłużej w zalewie, tym lepsza.

Napisany przez: Mummy pią, 15 kwi 2011 - 20:07

witam się wieczornie. Dopiero wrocilismy, Olek juz spi na szczescie a my stoczylismy dziś kolejny bój o chrzest i będzie po naszemu Teść zadzwonił gdzie potrzeba i raczej na pewno uda się 5 czerwca mimo iz nie chrzcza w pierwsze niedziele aj jak mi ulzylo

salatki "wygladaja" pysznie!!

przepraszam ze nie odniose sie do kazdej ale padam

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 20:12

przeglądałam jedyneczkę, normalnie Mry ja zawsze będę pod wielkim urokiem Twojego uśmiechu!!!!!!
Aylin, a Wy gdzie się podziewacie?

chyba zakupię ten cetaphil, do kąpieli i do smarowania

edit:
Mummy Was teĹź nie ma
ale widać ciężki dzień mieliście, to masz darowane
że się udało załatwić

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 20:19

a z dobrych sałatek to mam takie :

Sałatka z makaronem
1.makaron kolorowy
2.2puszki kukurydzy
3.por
3.ogĂłrki konserwowe 6-8sztk.
4.wędlina 20 dag
Wymieszać,polać magii

Sałatka Gyrosowa
1.kapusta pekińska
2.kurczak filet(pokroić w kostkęi obtoczyć w przyprawie Gyros,odstawić do lodówki na pół godz.,podsmażyć i ostudzić)
3.ketchup
4.5ogórków kiszonych pokrojonych w kostkę
5.cebula pokrojona w kostkę
6.kukurydza
7.majonez
Układać warstwowo od 1 do 7

sałatka warstwowa
w następnej kolejności:
1.ser żółty 30dag zetrzeć na tarce z grubymi oczkami
2.szynka 40dag pokrojona w kostkę
3.por pokrojona w półtalarki(sparzyć ją )
3.kukurydza
4.keczup(ja daję łagodny)
5.6 jaj pokrojone w kostkę
6.majonez
7.szczypiorek pokrojony w kostkę

Słatka z makaronem
1.makaron kokardki (może być kolorowy)
2.papryka czerwona pokrojona w kostkę
3.ogórek pokrojony w kostkę
4.szczypiorek pokrojony wkostkę
5.pierś z kurczaka pokrojona w kostkę obtoczyć przyprawie Gyros,po20min.podsmażyć (zamiast piersi może być szynka)
6.MAJONEZ,sĂłl,pieprz
To wszystko wymieszać

takie tam, ale dobre, mĂłj faworyt to warstwowa (tylko sobie jej raczej na razie nie pojem )

Napisany przez: Ola81 pią, 15 kwi 2011 - 20:20

Hej dziewczynki.

Agga cieszę się że chociaż to jedno zakończyło się dobrze.

magdosz Marcel jest śliczny. I już na zdjęciu co wam Mummy zrobiła, zauważyłam że ładnie sie trzyma siedząc. Będę sie musiała zmobilizować i drukarkę wyciągnąć.

Mummy jakie Ci księża robią problemy. Tym bardziej że mieszkaliście w jego parafii i tam wszystkie sakramenty przyjmowaliście. Ale fajnie że Wam sie udało załatwić chrzest tak jak chcieliście.


magdallena zdrówka życzę. Wiem co to kolka i współczuję. Oby sie juz nie powtórzyło.


Aylin ja tez nie pamiętam że chrzest już za nami, u mnie był 23 stycznia.

Magnezja ja liczę na moją mamę że mi z Przemem zostanie jak będę chciała iśc do pracy. Jakoś nie mam zaufania do obcych. Dlatego fajnie że Wam się ta sasiadka trafiła.

angielk Brawa dla Lusi mój Przemo chyba ze 3 dni temu przekręcał sie na brzuszko tylko tez tak jak twoja Lusia miał problem z rączką

sylwia nie pluje Ci Zuzka jabłuszkiem??

Mój Przemo mi w dzień spi od 11 do 15. Tzn. o 11 z nim wychodze na spacer koło 13:30 wracam do domu i śpi tak do 15. A dziś nie wiem co się z nim działo. Na dworzu marudził, w domu w ogóle mowy o spaniu nie było. Jedzenie dziś mamlał tylko. Oby nie żadna choroba Teraz śpi , ciekawe jak długo.

Napisany przez: syl_wia9 pią, 15 kwi 2011 - 20:57

No Ola sama jestem w szoku,ale nie pluła ,narazie wypływa jej częśc ze śliną,ale trenowac trzeba łykanie:) Myślałam,że się bedzie wzdrygac bo kwaśne czy cuś,ale nic... oby tak dalej.A co Przemuś ci pluł jabłuszkiem??

Moja Zuza też ma ładne spanie.O 11 je i zasypia tak do 13 lub 12.30.Potem je o 14 i jak pogoda sprzyja to na spacer i też spi,ale nie długo i potem je o 17 i też czasem przyśnie.A o 20 je i pięknie śpi do 24 albo do 3-4 rano i wtedy też pije mleczko:)I śpi do 8 rano lub 7(np.dzisiaj)

Napisany przez: magdosz pią, 15 kwi 2011 - 21:01

Ola, no ja właśnie nie mogę się zmobilizować i wydrukować
P. mi w pracy będzie musiał to zrobić

Muszę w US poprosić o wydanie wtórnika decyzji nadania NIP bo zgubiłam
21zł mnie sczeszą. Gnidy. a potrzebuję, żeby się w UP zarejestrować..

Moje dzieci śpią
ja piję inkę i też zmykam do łóżka, bo co tu robić.

P znĂłw na treningu
w d.upie mam te jego treningi. będę go wykorzystywała ile wlezie do zajmowania się dziećmi.
nap..i.er..da..ć się ma siłę a w domu to obłożnie zmęczony!!
już teraz jak sobie rano zorganizowali boks też to się tak wkurzyłam, że mu nie popuszczę!!
oj nie pośpi sobie jutro!! tym bardziej, że od 2 miesięcy kuchnię mi maluje. i zrobi to jutro, nie wiem jak, bo potrzebuję jeszcze do Wawy pojechać na zakupy ubraniowe dla dzieci, ale to już jego problem...

ech, wygadałam się, już mi lepiej

całuski

Napisany przez: Magnezja pią, 15 kwi 2011 - 21:40

magdosz już wiem kto u was rządzi w domu Ty dosłownie to jak herszt-baba hehe

Napisany przez: mry pią, 15 kwi 2011 - 21:40

Magdosz dziekuję uśmiecham sie do Ciebie... a z moim uśmiechem to jest tak, ze ja mam kąciki co ida w dół i jak się nie uśmiecham to wszyscy zawsze myślą żem obrażona (wykorzystuję to z powodzeniem na moich lekcjach dzieci się boją i słuchają... nawet te z gimnazjum ) więc postanowiłam się duzo uśmiechać... i tak mi zostało i ludzie sa wtedy bardziej serdeczni...


sorki, nie doczytam Was, tyle co spojrzałam na komplement od Magdosz hehehe zmęczona jestem, dzień długi i intensywny ale do przodu pozytywnie!!!!

Napisany przez: vabien23 pią, 15 kwi 2011 - 22:05

Haniu- piękne zdjęcie z Michałkiem
BURZA - twój synek uroczy, super zdjęcie, zawsze jak oglądam jedyneczkę paszcza mi się uśmiecha na jego widok

Magdosz - spoko, mój B do dnia dzisiejszego nie powiesił Kamilce lampki ani świętego obrazka... ciągły brak czasu

WIOLKATG - nie podglądaj ;p;p pozdrawiam i całuski

Napisany przez: magdosz sob, 16 kwi 2011 - 07:52

he, he, co najwyżej mogę sobie chcieć rządzić, a on i tak taki typ, co posłucha mojego gadania i swoje zrobi...
nie cierpię go. właśnie pojechał do kolegi płot u niego robić
fakt, już 2 tygodnie się do tego zabierali, ale pogody nie było, ale i tak zła jestem, bo mówię, mu, że nawet nie mam co zjeść, a dzisiaj to u nas taaaaakie kolejki w sklepie będą, że masakra z dziećmi iść.. a on tylko spytał czy wafli nawet nie mam. no nie mam. i tyle go obeszło
poszedł

Mry, ja też się staram dużo uśmiechać, zwłaszcza w urzędzie
nawet jak mam ochotę jednej, czy drugiej oczy wydłubać, za ciągłe odsyłanie do "drugiego okienka" pomaga, nigdy nie miałam jakiejś nie miłej sytuacji
ale gdzie mi do Ciebie z usmiechem

Miłej sobotki, u mnie ładnie, trzeba jakiś spacer zorganizować

Napisany przez: syl_wia9 sob, 16 kwi 2011 - 11:38

Wow ,ale cisza .
No pogada fajna,ale jak zwykle wiatr wieje

Magdosz tak to jest z chłopami,mój teraz obłożnie chory(aż kaszelek ma) więc sobie wyobraz...trzeba latac i lekarstwa podawac,a wiadomo jak z chorym mężem jest-taki bidulek.... .
No,ale twój to faktycznie po głowie powinien dostac za to,że bez jedzonka cię zostawił...

Napisany przez: Magnezja sob, 16 kwi 2011 - 12:32

No cisza jak nigdy
My korzystamy z pogody i siedzimy na dworku. Mały śpi, duży śpi (po nocce) a ja rzucam piłkę psiakom

Napisany przez: burza81 sob, 16 kwi 2011 - 17:19

ale tu dzią cicho...


Pewnie wsyscy na spacerkach tylko my siedzimy zakichani w domku

Napisany przez: niunia23 sob, 16 kwi 2011 - 17:30

my po czepionce dzisiaj troche zakichane i 37 gosia miala jak wstala ale nurofen zalatwil sprawe i caly dzien bylysmy z dziadkiem - znaczy moim tata poza domem dopiero co wrocilysmy gocha jeszcze troche zakichana - ale nasza pani doktor twierdzi ze na katar sam mamy duzo wychodzic jak ladna pogoda jest io z magda tak chodzilismy i w sumie nigdy dlugo nie miala kataru jak byla malutka

Napisany przez: burza81 sob, 16 kwi 2011 - 17:43

Oliw niby temperatury już nie ma, ale kaszel z "normalnego" w gruźliczny się zmienił wiec się boje wychodzić nawet w tak piękny dzień.
Zauważyłam że ona choruje zawsze jak przyjeżdza W siostra z dzieciakami niewiem o co chodzi?! Moze przywożą jakieś Norweskie zarazki na które Oliw nie jest odporna

Napisany przez: niunia23 sob, 16 kwi 2011 - 17:57

burza nie no jak jest jeszcze kaszel to nie ma co wychodzic jak sam katar to mozna wychodzic ale jak kaszel sie pojawia to nie ma co ryzykowac .

Napisany przez: niunia23 sob, 16 kwi 2011 - 19:17

rzeczywiscie tu dzisiaj cicho i glucho m ogladamy mini mini i zaraz dziewczyny bede kladla spac jeszcze tylko jakas kolacje MAdzi musze zrobic ..

Napisany przez: mry sob, 16 kwi 2011 - 20:44

A my słuchamy Majki Jeżowskiej Malutek lubi


byłyśmy dzisiaj u moich rodziców, a ze auto w rozsypce, to trolejbusem jechałyśmy. Zapakowałam Małe w nosidełko.. mam takie zwykłe - niewygodne to to, dla mnie, ale jej se podobało oglądała świat z innej perspektywy, mały zajaraniec był, częśc drogi spała w sumie lepiej mi było z tym niż z wózkiem jechać

idę kąpać

Napisany przez: Mummy sob, 16 kwi 2011 - 21:40

OOOO cisza na prawde to ja wrzuce 2 zdjecia a co!Dziś byliśmy cały dzień u moich rodziców więc troszkę odpoczęłam

Nowa huśtawka:

https://img856.imageshack.us/i/ewelina0134.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Nudy w samochodzie

https://img577.imageshack.us/i/ewelina0244.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: Mummy sob, 16 kwi 2011 - 21:41

dubel

Napisany przez: niunia23 sob, 16 kwi 2011 - 22:13

mummy cudo Olus normalnie taki do schrupania

a ja dalej nie moge sie nadziwic jak w ciagu pierwszego roku dziecko sie mega rozwija za rok to juz nasze maluchy beda biegac na calego a juz niedlugo zaczna raczkowac mega po prostu jak dla mnie jest to ze jak sie rodzi taki maluch nic kompletnie nie potrafi a jak ma roczek to juz tyle madrzejszy i zaczyna chodzic albo juz nawet chodzi i biega tak jak Madzka robila - dalej jestem zaszokowana tym po prostu to dla mnie magia jak pomysle ze niedlugo moje malenstwo 5 miesiecy skonczy to w ogule szok .... no i na pol roczku oczywiscie bedzie pol tortu Madzka tez miała

Napisany przez: mry sob, 16 kwi 2011 - 23:24

Niunia... prawda... to MAGIA i CUD


Mummy rewelka, Olek jest cudny i fajna ta huśtawka

Moje Małe sobie już śpi mam takie kochane dziecko, że się nadziwić nie mogę... taką to ja mogę miec całą gromadkę.

A ja już wchodzę (troszku jeszcze na wcisk) w moje ciuch sprzed ciąży tralalalala.... juz drugie spodnie mi pasują!!! jestem zadowolona jak nie wiem chciałabym żeby mi zamiast 7 6 wyskoczyło na początku wagi i wtedy będzie ok... czyli mam do zgubienia jakieś 5 kg... liczę, że jak już (kieeeeedy?!?!?) zrobi się ciepło i słonecznie to będziemy więcej maszerować, a to swoje tez zrobi... powinnam ćwiczyć ale ja to nie mam do tego motywacji, brzuch mi się zmniejszył, ale flaczek i jakbym pobrzuszkowała troszkę, to na bank byłby płaski, w sumie jest teraz fajniejszy niż przed ciążą, bo wtedy przez tarczycowe sprawy był taki napuchnięty i twardy, a teraz jest mięciutki... nic tylko ćwiczyć hehehe... powinnam dostać jakiegoś kopa w d...ę A po karmieniu na jakąś dietkę wskoczę pewnie, ale póki co sobie nie odmawiam, na słodkie mnie nie ciągnie, czasem bułką zgrzeszę, ale chyba od czasu do czasu można

Małe dostalo od mojej mamy cudną sukieneczkę na chrzciny - lnianą z falbankami, skromna, ale z jajem bo jak szukałam czegoś na allegro to jakaś masakra niektóre te rzeczy to jak choinki wyglądają fu. A jak ładne to nie na naszą kieszeń... i kółko się zamyka. No ale problem juz z głowy... jenki tydzień ciężki mnie czeka, trzeba ogarnąć mieskzanie, poszykowac na przyjęcie po chrzcinach... a ja w sumie taka sama, bo A zaniemógł mi z lekka sytuacja opanowana w miarę, ale teraz niestety nie mogę na niego liczyć w takich sprawach. Biedny, przynajmniej Małą się zajmuje i mu to super wychodzi, więc dam radę.

Dobranocka

Jutro albo w poniedziałek wstawię co ostatnio stworzyłam, w transie jestem

Napisany przez: Mummy sob, 16 kwi 2011 - 23:32

dziękujemy za miłe słowo

niunia- zgadzam się z Tobą. Każdego dnia dzieci zaskakują nas jakąs nowa umiejetnościa. Ostatnio wysylano nas na rehabilitacje bo lek glowy nie ciagnie za sobą a dziś już pięknie ciągniety za raczki ciagnie tez glowke i trzyma pięknie grzechotke oczywiscie pakujac ja do buzi.

mry- hustawka na prade fajna bo mozna z niej zrobic lezaczek a potem krzeselko jak dziecko bedzie wieksze.

a jesli chodzi o wyglad to u mnie najwiekszy problem z udami, ale to tez tylko cwiczyc wystarczy (ale sie oczywiscie nie chce )

Napisany przez: magdosz nie, 17 kwi 2011 - 08:35

Mummy, super, że kupiliście huśtawkę, na pewno fajniejsza niż sam leżaczek

Dziewczyny, mówię Wam, że Olek to na prawdę jest przecudowny, taki delikatny
a jak się uśmiechnie, to normalnie odlot!

Oj, zmieniają się dzieci, zmieniają,
Młody już sam bierze zabawki i jak się ładnie bawi.
a jak głos ćwiczy, tylko aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaa i to na całej klatce go słychać
a ja mu tylko mówię, że gardełko go będzie bolało, ale mnie nie słucha

Mry czekamy na Twoje cudeńka )
Na pewno dasz radę z przygotowaniami, trzymam kciuki, żeby gładko szło!! &&&&&&&&&&&&&

Dzisiaj znĂłw nie-pogoda
ech.... mam dość

Planowałam pójść z dziatwą moją to Kościoła, ale nie pójdę, bo za zimno a Młoda nie ma żadnej takie j kurtki ładniejszej na taką temperaturę :/
sama może pójdę..Przydałoby się, dawno nie byłam, no i odczuwam potrzebę..

no i jedziemy dzisiaj do Wawy chyba w końcu. Muszę jakieś coś Maluchom kupić na Święta co by jak dziady nie wyglądali... sobie też bym coś kupiła, ale...
ech, przeżyję jakoś...

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 08:45

magdosz ja juz moje panny obkupilam w lumpeksie Gosia dostala nowa sukienke z pepco za 25 pln na chrzest
a w ogule to jestem w szoku bo mloda wstala o 6 rano na mleko i spi do tej pory zawsze wstawala po 7 rano juz na dobre a dzisaij spi i spi ....

Napisany przez: syl_wia9 nie, 17 kwi 2011 - 09:03

Niunia ja też kupiłam wczoraj Zuzi w lumpku jeansy z H&M,sukieneczke jeansowa na szeleczki,katanke jeansową taka na wiosnę,sukienusie zielona taki delikatny zamsz(piekna)i sukienke całą taka jeansową ,ale na 2-3 lata,ale jak nowa-boska nie mogłam się powstrzymac .Wszystko firmówki i w super stanie.

Mummy Olek super chłopczyk i widze też takie mądre spojrzenie jak u mojej Zuzki .Naprawdę te nasze dzieciaczki się zmieniają,a czas szybciutko leci...

Magdosz Zuzia też pcha do buzi i tak samo przy tym krzyczy i denerwuje się tak smiesznie jak nie może se dobrze pogryzc gryzaczka

U mnie mąż chory i tylko mam nadzieję,że nie zarazi nas

Napisany przez: syl_wia9 nie, 17 kwi 2011 - 09:10

Dziewczyny,a jak wasze dzieci w nocy się zachowują-chodzi mi o to czy budza się na jedzenie o stałej porze?czy juz nie jedzą w nocy tylko nad ranem??
Pytam bo moja Zuzka o 20-20.30 po kąpieli i karmieniu śpi,ale budzi się różnie,np.o 24 w nocy,dzisiaj o 2 w nocy,a czasami o 4 rano i ja daje jej wtedy mleczko i spi dalej.Ale chciałabym aby miała to uregulowane jakoś.

A jeszcze karmiące butlą zagęszczacie już mleczko na noc jakąś kaszką??

Napisany przez: Magnezja nie, 17 kwi 2011 - 10:07

Sylwia ja na razie nie zagęszczam bo pediatra nam powiedziała, że skoro Kamil ładnie przybiera na wadze i nie jest niejadkiem to nie trzeba go tuczyć. Czasami się zastanawiam czy nie zacząć niedługo wprowadzać na wieczór kaszki i na przykład karmić go ok 22 zamiast po 23 ale to by było wygodniejsze dla mnie a niekoniecznie dla niego Wyrodna jestem, wiem A młody budzi się mniej więcej tak samo, ok 6 rano. Raz mnie zaskoczył i obudził się o 7:10 ale to był jednorazowy przypadek. W nocy się nie budzi, śpi jak suseł te 6-7 godzin.

Ja ubranka też ostatnio zakupiłam w lumpku (jak zawsze) ale też żal nie kupić bluzeczki za 3-5 zł czy spodenek za 8. Na fotach widzicie, że nawet nie wyglądają na używane - w sensie nic po nich nie widać, ze to nie nówki sztuki. Muszę jeszcze jakąś kurteczkę zdobyć na wiosnę/lato bo na razie to się wozimy w wózku w grubym sweterko-bluzie z kapturem. I kto wie, może mi to wystarczy bo młody zawsze ma cieplutki i suchy kark więc zimno mu nie jest.

Mummy fajnie, że Olek tak się rozpędził z tą główką. A tak się martwiłaś, że mu leci do tyłu Wszystkie maluszki mają swój tok, nie ma co się zamartwiać na zapas. A huśtawka wypas

mry powrzucaj foty swoich dzieł, ciekawa jestem co tam majstrujesz I nie przejmuj się, że nie zdążysz wszystkiego przygotować. Najważniejsza jest Maluda, reszta nie musi być wypicowana idealnie

niunia zgadzam się w 100% z tą magią. Ostatnio nawet oglądałam fotki Kamila ze szpitala i zmienił się kolosalnie. Nie tylko z wyglądu przecież. Była taki mały, niepozorny, wszystkie ruchy przypadkowe a teraz to już taki mały akrobata się zaczyna robić. No i wrzeszczy na całe gardło i ma z tego radochę jak usłyszy swój krzyk Wrzeszczy i za chwilę rechocze, i tak w kółko hehe

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 10:17

sylwia Gola sie przewaznie budzi dopiero kolo 6 rano czasami o 5 rano jest na samym mleczku niezagezczanym chociaz chyba zaczne jej zageszczac juz

magnezja ja widze po Madzi jak sie dzieci zmieniaja - masakra po prostu ale ten pierwszy rok jest po prostu Mega skokiem w rozwoju

Napisany przez: Mummy nie, 17 kwi 2011 - 10:51

syl-wia ja niczym nie zageszczam mleka, przynajmniej pediatra nie zaleciła.a jesli chodzi o spanie to Olek je ok 20 a potem miedzy 4 a 5 no i o 7 oczywiscie jeszcze.

magnezja- po ubrankach w ogóle nie widać że są z "drugiej ręki"

ja słyszałam jak Marcel "rozmawia" jest taki przy tym słodki, ze nie moglam się napatrzeć i na prawdę głośno fajnie gada

slodziaki te nasze dzieciaczki. Potem wrzuce zdjęcie naszego poranku, ledwo się w piatke na łóżku mieściliśmy.

Napisany przez: mry nie, 17 kwi 2011 - 10:56

Magnezja, łatwo mówic hehe... tesciówka i siostra spia u nas... zeby wstydu nie było hehe... a ostatnio u nas raczej nie jest za bardzo porządnie No ale to związane z czyms innym, chyba zrozumieja. Powinny.

Jeszcze kończe moje rzeczy i robię zdjęcia i wrzucam... hhuh


a moje małe zasypia tak różnie, ale raczej w okolicach 22 (czasam o 24, ale to raczej jak coś się dzieje) Staram sie ja jeszcze nakramić około 12 kjak idę spać, potem budzi się w nocy około 4-5 biorę do łózka i śpi z nami do rana, o 9 się budzi (i nas też), je... czasami ma aktywność, a czasami sobie śpi dalej... tak mniej więcej do 13. Był okrez gdzie przesypiała mi całe nocki, ale to już było : i tak nie narzekam, grunt że śpi W sumie w dzień tez sporo śpi. Nie mamy tego uregulowanego, nasz styl zycia odrzuca wszystkie próby regulowania czegokolwiek hehe

Napisany przez: Mummy nie, 17 kwi 2011 - 12:41

a tu Olek z Tilą

https://img718.imageshack.us/i/ewelina0049.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: mry nie, 17 kwi 2011 - 14:01

Mummy rewelacja Nasza Qlka z Helenka tez się tak lubią hehehe....

btw, jak byłam jeszcze w ciązy, moja koleżanka co ma dziecię starsze od naszych o jakieś pół roku, była ZSZOKOWANA że pozwalamy psu na tapacznie siedzieć i że śpi z nami :0 oburzona wręcz 'i jak to, jak przyjdzie na świat dzidzia, to ją położysz na tym tapczeni, gdzie pies wcześniej leżał?' odpowiedź była jednoznaczna: TAk hehehe... no wyobraźnia jej chyba zaszwankowała. Jak H była maleńka, to przeciez zawsze w jakimś kocyku czy rożku była 'przechowywana' a teraz to niech się uczy od Qlki życia, a co Z resztą Qlka juz ja tak uwielbia Jak wracamy z dworu to wita się najpierw ze mną, a potem z Helenką Przyjaźn...

Napisany przez: Małpiszon nie, 17 kwi 2011 - 17:42

Baby moje kochane .

Nie wiem czy jeszcze dam radę zaglądnąć przed wtorkiem (pewnie dam,ale z pisaniem gorzej) ,więc już teraz chciałam złożyć życzenia.

Zajączka pięknego,
dyngusa mokrego,
koszyczka pełnego,
śniadania smacznego,
pisanek kolorowych,
świąt wesołych i zdrowych,
palemki ozdobnej,
owieczki modnej.
Wesołych Świąt życzy Aga z rodziną.
https://www.fotosik.pl

Napisany przez: Małpiszon nie, 17 kwi 2011 - 17:45

No i była bym zapomniała . Za 7 miesięcy mojego syna

Lecę się dalej pakować

Napisany przez: magdosz nie, 17 kwi 2011 - 18:17

Tobie Kochana teĹź wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!
udanego, niczym nie zakłóconego wyjazdu!!
szczęśliwej podróży i Świąt najlepszych jakie mogą być!

i oczywiście za Oliwierka
bosze to już 7 miesięcy
kiedy to zleciało??!!

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 19:16

no to za 7 miesiecy Oliviera !!!!!
małpiszonku dla Ciebie tez wszystkiego najlepszego na swieta

Napisany przez: LillAnn1 nie, 17 kwi 2011 - 19:18

Pijemy za Olisia....ale ten czas leci..

Ja teraz będę mniej na forum bo przyjechała do Polski córka R na 2 tygodnie i pewnie bedę miała masę zajęć...
Raju gdybym miała 2 dzieci to ja nie wiem co by to było....

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 19:22

lillann normalonie by bylo jak widac wszystko da rade ogarnac

Napisany przez: Mummy nie, 17 kwi 2011 - 19:55

Niunia- ale super avatarek!!

małpisoznku- rowniez wszystkiego najlepszego z kazji swiat oraz za Olisia, jak ten czas szybko leci

Napisany przez: Ola81 nie, 17 kwi 2011 - 20:08

Hej kobitki.

sylwia Przemo nie pluje jak narazie. I mam nadzieję że tak zostanie. A budzi sie praktycznie tak jak twoja Zuzia na cyca.

magdosz ja się zmobilizowałam , wydrukowałam i już wrzuciłam do skrzynki pocztowej.

Mummy Olek słodziak.

niunia napisałaś Świętą racje o rozwoju naszych maluszków, To CUD i magia. Przemo wczoraj pokazywał tatusiowi jak się turla z brzucha na plecy, i z pleców na brzuch , bo tatuś nie wierzył. Przema też ostatnio obkupiłam w lumpku.

mry mam nadzieję że z Twoim A juz lepiej i cos Ci pomoże przy chrzcinach. Nie martw się ja też marzę o 6 z przodu , ale do tego brakuje mi 4 kg. A do ćwiczen to ja ostatnia jestem.


Małpiszonku Tobie też Wszystkiego Najlepszego. Zdrówko Oliego Jeja to już 7 miesięcy

My dzis bylismy na spacerku. Mielismy jechac na basen , ale Przemo nam 3 razy kupke zrobił i bałam się że cos go łapie. Wolałam nie ryzykować. Ale juz jest dobrze. Zrobił się strasznie marudny, cały zapluty i wszystko do buziaka pcha.I ze spaniem ma kłopoty.

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 20:12

mummy dzieki za pochwale avatarka dzisiaj mloda zaczela robic cos wiecej niz tylko lezec na plecach wiec musialam to uwiecznic mam nadzieje ze jzu niebawem sie kulac zacznie bo kreci sie dookola wlasnej osi juz swietnie

ja dzisiaj stwierdzilam jak ogladalam zdjecia gosi jak byla taka malutka po urodzeniu ze przez pol roku dzieci nie powinny rosnac tylko byc takie malutkie noworodki juz mi tego brakuje strasznie ...

Napisany przez: Ola81 nie, 17 kwi 2011 - 20:16

My po dzisiejszym spacerku.

https://img62.imageshack.us/i/31689358.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

https://img690.imageshack.us/i/mmmmcr.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Niunia mam prośbe mogłabys zmienić NAS na jedyneczce i wstawic te pierwsze zdjęcie z Przemem Bardzo dziękuję...

Napisany przez: Małpiszon nie, 17 kwi 2011 - 20:29

To była byś o wiele lepiej zorganizowana,niż przy jednym .Ja mając tylko jedno nie miałam na nic czasu,a dzień zaczynał się koło południa.
Przy dwójce,to wszystko mogłam i o 8 potrafiłam być już na spacerze. Z trzecim to mały pikuś,więc totalny luz .


Wracam do pakowania.

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 20:58

no dobra to babeczki ktore pieklam ostatnio jak wam mowilam :



Gosia z wczoraj



Gosia w MT bo mamy dwurozmiarowe i juz pasuje w nie i glowe trzyma to od czasu do czasu ja ponosze chociaz i talk poki co chusta rzadzi



z kuzynostwem - znaczy dziecmi mojej kuzynki miedzy nimi jest mniej wiecej roznica taka jak miedzy dziewczynkami znaczy 3 miesiace mniej



Małgosia i MAłgorzata żona kumpla naszego



z Ciocia Babcia Pania Renai znajoma moich rodzicow i jednoczesnie Mama moje znajomej




hallo to ja Małgosia :





Ola zapisalam fotke i jutro zmienie na jedyneczce

Malpiszon swieta racja ja z dwojka tez sie wyrabiam lepiej niz z jednym moze i uda mi sie doswiadczyc kiedys jak to jets z 3 dzieci

Napisany przez: burza81 nie, 17 kwi 2011 - 21:39

Napisze krótko fotki piękne

Małpiszon i Niunia maja racje przy 2 (i wiecej ) dzieci jakoś lepiej zarządza sie czasem

Ja dziś z maluchami wylądowałam w przychodni całodobowej - niby maluchy bez gorączki ale dziś rano nawet Pawełek miał kaszel gruźlika młody jest w najgorszym stanie ale z drugiej strony to Oliw choruje już tydzień

Napisany przez: angielk nie, 17 kwi 2011 - 21:47

Witajcie Kochane, ja się tylko melduję. poczytałam odrobinę bo nie mam sił juz dziś.
Ola Niunia cudne zdjęcia

Napisany przez: magdosz nie, 17 kwi 2011 - 22:04

Burza, oby nic nie było Pawełkowi i jak najszybciej Oliwce minęło!!!!!!!!!!
ech, też ciągle coś u Was
a jak wysypka?
u nas ciągle coś :/
ale nie jest za specjalnie nasilona, chociaĹź tyle pocieszenia

Dziewczyny zdjęcia świetne!!!

angielk, a jak nocki? Lusia zasypia ładnie, czy dalej wariuje?

padaka jestem spadam spać

Napisany przez: vabien23 nie, 17 kwi 2011 - 22:15

MUMMY,OLA, NIUNIA - super foty, Kamilka to taka drobinka przy tych waszych ... cud miód, NIUNIA avaterk superowy, no i OLU u ciebie też z avatarka powiało wiosną superr

Ja dzisiaj również padaka bo mała praktycznie w dzień nie spała, marudziła, tylko nosić się chciała więc oboje z B jesteśmy wykończeni...zaliczyliśmy mały spacerek ale u nas dzisiaj chłodno było, nie wiem o co chodzi ale Kamilka bardzo często psika, nie ma przy tym katarku czy kaszlu , po prosrtu psika i tak już od czasu powrotu do domu, czyżby alergia ??? ;/;/ no chyba że ewentualne kozy w nosku bo ona ma krzywą przegrodę nosową ( po mnie) i zawsze tą ciaśniejszą gorzej wyczyścić.

Eee to tyle, zaraz padnę

Napisany przez: niunia23 nie, 17 kwi 2011 - 22:52

VABIEN a woda morska psikacie nosek albo sola fizjologiczna zakrapiacie ? to ulatwia wychodzenie kĂłz z nosa

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 00:07

no to ja jeszcze siebie wrzuce dzisiejsza :

Napisany przez: magdosz pon, 18 kwi 2011 - 07:44

Niunia suuper, widzę, że włoski trochę odrosły? i pomalowałaś się, super wyglądasz, tak trzymać!!
btw zazdraszczam, że usta możesz sobie malnąć taką czerwienią ładną, u mnie wszelkie malowanie ust nie pasuje
i masz pięknie brwi wyregulowane!!
i ładny nosek

Ja dzisiaj chyba podetnę jednak ta moją grzywkę, bo już nie wyrabiam i Oliwkę chyba też trochę podetnę, nici z odhodowania

Marcel miał wczoraj pierwsze bliskie spotkanie z.... glebą
Tatuś go załatwił, dobrze, że nisko i że nic się nie stało, ale nos obtarty
Przy sytuacji mnie nie było, więc nie piszę nawet co się stało


idziemy zaraz do przedszkola a potem hulaj dusza, sama w domu cały dzień znowu, ja się chyba załamię

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 08:12

Magdosz po pierwsze to mam opaske zalozona tylko nie widac akurat tutaj i chodze w opasce zeby grzywa odrosła
po drugie dzieki za komplementy ale brwi to ja mam do wyregulowania juz poltorej mieiaca nie bylam ale ze chodze na wosk to jakos mozna sobie na to nawet pozwolic

Napisany przez: syl_wia9 pon, 18 kwi 2011 - 10:31

No u mnie też po mału szpital się robi .Mnie gardło pobolewa,zimno mi i mały katarek mam,mąż chyrla i juz mu zapodałam antybiotyk-trudno może minie,a jak nie to do lekarza musi isc.Dominik też kaszle ,ale oskrzela ma czyste póki co i nie wiem co mu dolega bo niby nic...tylko kaszel ma .No i daj Boże ,żeby Zuzka się nie zaraziła bo ida święta,a ja jeszcze komunie mam 8 maja. ,żeby do tego czasu wszyscy zdrowi byli...

Vabien moja Zuzia od początku ,od samego wyjscia ze szpitala bardzo często psika.Czasem jej zakraplam solą fizjologiczną i wyciągam glutki i tyle.Nic jej nie leci i nie charczy,ale psika...

No i za Olisia oczywiscie

Niunia fajny avatarek:)A zdjęcia super,dziewczynki masz przesłodkie i te minki Małgosi...

Ola śliczne zdjęcia,ładnie wyglądasz,a Przemuś jak zawsze boski:)

Burza zdrówka życzę dzieciom ,a co powiedzieli w tej przychodni?badali Pawełka??

A ja mimo,że śpię w nocy bo Zuza śpi od 20 do znowu dzisiaj 2 ,a potem do 7 rano to czuję się zmęczona .Nie wyglądam najlepiej,już kilka osób mi powiedziało,że wyglądam na zmęczoną i ja też się zle czuję.Jakoś nie mogę dojsc do siebie .Nie wiem co chwile mnie doły łapią i nic mnie nie cieszy .
W naszej firmie też nie najlepiej się dzieje,na remont nie mamy kasy-to chyba dlatego...za duzo się dzieje złych rzeczy.
Sorki,Ĺźe marudze znowu....

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 10:38

sylwia mi jak mowia ze wygladam na zmeczona odpowiadam z wielka powaga " no ale lepiej wygladac na zmeczona niz na stara prada ??? " czasami sie oburzaja ale co tam kulturalnie przecierz

Napisany przez: mry pon, 18 kwi 2011 - 13:01

hej, ja na szybko.

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=76819&st=20&gopid=8657774&#entry8657774

Niunia super wygladasz w tym makijazu i Córy tez cudne, oczka Małgoni powalają

Ola Ty też laska, że hej ho.. a Przemol do wyściskania i dzięki, tez mam nadzieje, ze A wróci do formy... ech...

Napisany przez: mry pon, 18 kwi 2011 - 13:52

Korzystacie ze słońca jak widać

to ja mam uśmiech dla Maluchowych Cioć ))


https://img846.imageshack.us/i/helenka1.jpg/

https://img709.imageshack.us/i/helenka2.jpg/

https://img861.imageshack.us/i/helenka3.jpg/

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 14:09

Mry Helenka cudowna usmiech boski , wracam do sprzatania

Napisany przez: syl_wia9 pon, 18 kwi 2011 - 15:51

No ja dzisiaj też sprzątam chociaż nie czuję się na siłach,ale trudno...
Umyłam te wstrętne okna,z których odpada farba i wyprałam firanki,które od razu powiesiłam więc ładnie pachnie .Ogarnełam chałupę chociaż tu i tak nic nie widac,że czysto .
A w gardle to mam ogień
Dobrze,że mama mi wzięła małą to przynajmniej jest na dworze z przerwą na jedzenie juz 4h:)
No nic -widze,Ĺźe sama ze soba pisze...
Mry jak zwykle pochwały ci się należą
A Helenka cudna:)

Napisany przez: magdosz pon, 18 kwi 2011 - 16:04

hej!!
Sylwia, ja też ostatnio doły łapię coraz częściej, więc Cię rozumiem
nic mi się nie chce robić, gotowanie? sprzątanie? ech...
sprzątanie ograniczam do podniesienia z podłogi gratów, żeby się nie przewrócić.
nie gotuję prawie wcale, bo P. nigdy nie ma, więc tylko tyle co dla siebie i Oliwki cokolwiek...

ciągle sama, a jak nie sama to i tak jakby sama.. mam dość juz czasami wszystkiego, ze wszystkim sama muszę sobie radzić. o wszystkim muszę myśleć,
w d.pie mam to wszystko.

Marcel został dzisiaj uraczony przez ciocię słoiczkiem (banan, dzika róża i winogrono )
mam nadzieję, że nie odchoruje tego
Ale jadł z wielkim zapałem, nic nie wypluwał ani nic mu nie wyciekało
tylko po pierwszej łyżeczce się skwasił
zjadł prawie pół słoiczka, pewnie by go ciotka więcej napasła, ale położyłam temu kres...
czekam na reakcję organizmu

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 16:53

ja dzisiaj ogarnelam salon i troche nasz pokoj a jutro planuje dokonczyc naz pokoj zrobic kuchnie i lazienke wymy a dzisiaj jeszcze z praniem szaleje bo super pogoda i od rana juz mam suche pranie normalnie +20 mamy na dzielnicy

a czy ja wam sie chwalilam ze mam wozek - z wystawki - emmaljunga dla rodzenstwa z dodatkowym siedzeniem o taki juz wyprany i wyczyszczony



to na dole rozklada sie na plasko wiec Madzka razem z Gosia beda mogly jezdzic i mam problem z głowy z problemami na spacerach samodzielnych zawsze wygodniej dwie we wozek jak ide sama

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 17:06

a dostalam jeszcze maila : Dla wszystkich mam z TrĂłjmiasta!
Już 21 kwietnia w Hotelu Nadmorskim w Gdyni, stylista - Tomasz Jacyków wraz z projektem Modna Mama spotka się ze wszystkimi mamami (tymi z brzuszkami i z dzieciaczkami), które chcą posłuchać o modzie, o najnowszych trendach i o najczęstszych błędach w codziennym ubieraniu. Spotkanie jest zupełnie bezpłatne i naprawdę warto tam być!
Warsztaty odbyły się już we Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie, a wszystkie mamy z uśmiechem na twarzy powracały do domów, dlatego nie zastanawiajcie się, weźcie swoją przyjaciółkę i zapiszcie się wysyłając maila zwrotnego ze swoim imieniem, nazwiskiem i numerem kontaktowym,
Dla wszystkich mam przewidziane są liczne dodatkowe atrakcje – konkursy, niespodzianki, moĹźliwość wykonania makijaĹźu od Mary Kay i wiele innych.

BĄDŹCIE KONIECZNIE, zapraszamy na 16:30!



Zobaczcie jak było do tej pory na naszej galerii: https://www.facebook.com/media/set/fbx/?set=a.212662105427412.64395.165216100172013



Pozdrawiam,
Marzena Krupa

REDAKCJA DOBRA MAMA – patron medialny



www.dobra-mama.pl

Napisany przez: katke pon, 18 kwi 2011 - 17:25

Heja, zdjecia superowe, mamusie i dzieci cudne.
Przepraszam, ale w tym tygodniu sie juz nie odezwe, dlatego chcialabym Wam zyczyc, zdrowych i wesolych Swiat.

Aha dolaczam do dolujacych mam, ja mam mega dola

Napisany przez: syl_wia9 pon, 18 kwi 2011 - 17:43

Kurcze...co się dzieje,słońce dzisiaj piekne(jakoś mnie nie cieszy),wiosna coraz bliżej,a my się tu dołujemy...

Magdosz .
No sama jestem ciekawa jak Marcel zareaguje na jedzonko:)Ciocia tak z grubej rury zaczęła...hehe.
My już po I próbie jabłuszka i wszystko ok,nastepny chyba banan z jabłkiem.

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 18:01

no tak dzisiaj ładna pogoda to nikogo nie ma na forum kurka az tak dziwnie ze tak pusto tu dzisiaj

my jutro sie na spacer wybierzemy ajkis dluzszy z nowym nabytkiem przetestowac oczywiscie jak bedzie taka pogoda jak dzisiaj

Napisany przez: katke pon, 18 kwi 2011 - 20:04

aha odnosnie wozka to Ala nie chce juz jezdzic na lezaco, placze ile wlezie, jak ja ustawie na pol siedzaco to wtedy mozna spacerowac

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 20:18

katke na lezaco to juz dawno mloda jezdzic nie chce dlatego mamy bartatine z gondola bo tam w gondoli mozna regulowac

Napisany przez: Ola81 pon, 18 kwi 2011 - 21:06

Hej, ja dzis krótko. Bo padnieta na maksa jestem. Przemo dziś mega marudny i ręce mi odpadają.

Sylwia masz prawo być zmęczona, do tego chora jeszcze jesteś więc to tez swoje dokłada. Przykro mi że kłopoty jakies sie pojawiły, oby szybko Was opuściły.

mry HELENKA MA CUDOWNE OCZĘTA Mam nadzieję że z A lepiej dziś.

niunia fajny ten wĂłzek. Funkcjonalny

Magdosz ja tez od prawie 3 miesięcy sama. Nie mam do kogo sie odezwać. Niedługo będę gugać jak 4-miesięczne dziecko

I to chyba tyle na dziś.

Napisany przez: magdosz pon, 18 kwi 2011 - 21:51

LiilAnn zalał się laptop i na razie nie będzie jej z nami
oby szybko się naładowało.. znam jej ból i współczuję.

Ja to jestem ostatnio całkiem jak nie ja
nie wiem, co to się dzieje...ech..

Byłam dzisiaj z Młodą u lekarza, bo podbrzusze ją bolało mocno, że chodzić nie mogła ani pozycji zmieniać...
przestraszyłam się, że może wyrostek.. ale na szczęście nie, prawdopodobnie jakaś bakteryjna infekcja ukł mocz.
też paskudne, ale jak sika to ją nie boli, no-spe dostała i zasnęła, bidulka moja

mry, mój P też się zauroczył Helenki oczętami

Napisany przez: moko. pon, 18 kwi 2011 - 21:58

Mry przepraszam, ze sie wcinam, ale sprawa macierzyńskiego została wyjaśniona. Co usłyszałas od kadrowej?

Boziu ale macie cudne dzieciaki! takie malusie

Napisany przez: Magnezja pon, 18 kwi 2011 - 22:23

Kurcze, czemu ja nie mam laptopa Tak to nawet na ogrodzie bym mogła pisać i czytać Jest tak super pogoda, że dzisiaj kolejny dzień siedziałam z małym na ogrodzie. Do domu szliśmy tylko na mleko i zmienić pieluchę. Kamil w wózku natychmiast zasypia i tak potrafi nieprzerwanie spać po 3 godziny, potem jedzenie i znowu spanie non stop. Aż jestem w szoku. A ja niestety przeczytałam już wszystkie mozliwe książki w domu i na jutro nie mam co czytać. A wolę czytać niż sprzątać
Ola, niunia, mry - super zdjęcia wam wyszły Tak ostatnio przeglądałam pierwszą odsłonę i nadziwić się nie mogę, że te wszystkie szkraby takie malutkie były.
Dołujące się dziewczyny, mam nadzieję, że wkrótce będziecie miały prawdziwy pogodny i wiosenny nastrój

Napisany przez: mry pon, 18 kwi 2011 - 22:32

Moko. pisałam Ci chyba na priv? Wyszło, że pani się pomyliła w liczeniu, bo przekształcala wniosek z innego i nie wykasowała 2 miesięcy Przeprosiła i podziękowała (pofatygowałam sie osobiście do niej i pokazałam paluchem gdzie jest błąd ) jeszcze raz Ci dziękuję!


Wracam do pracy dzień przed zakończeniem roku szkolnego... czyli generalnie od września (wolałam opcję z październikiem, no ale trudno... )

Dziewczyny, dziekuję w imieniu mojej niebieskookiej

...

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 22:43

Mry oby podziałaało leczenie dla A jak najszybciej - ja przechodzilam leczenie co prawda nerwicy ale na lekach psychoaktywnych a zapewne na takich on teraz tez jest. Cięzko jest wiem jak piorun , ale mi kiedys dziadek powiedział i sie tego trzymać bede - jak chciałam z S zerwac jak zaszlam w ciąże z Marysią- " nie sztuka sie rozstać , sztuka być razem , pomimo kłótni i problemów " oni byli z moja babcia 60 lat ponad małżeństwem i dziadek zmarł a babcia nie wyobraża sobie zeby ktos inny miał sie pojawić bo dziadek to był jej świat i ja tez tak chce , ostatnio ja juz bylam spakowana i chcialam w pizdu zostawic go na tej naszej wsi z kumplami przy piwie , ale zostalam , bo za kazdym razem slysze trzeba kochac nie za cos ale pomimo czegoś .... przytulam mocno i dacie rade , bedzie dobrze wierze w Was i przytulam mocno wirtualnie &&&&&&

Mykam spać.

Napisany przez: angielk pon, 18 kwi 2011 - 22:52

Właśnie miałam pisać Ĺźe LillAnn przysłała smsa Ĺźe ma zalany komputer. chyba się z laptopem kąpała i teraz go suszy na kaloryferze… oby wysechł i działał &&&

Niunia super zdjęcie, gdzie się wybierałaś że taki fulll makijaż?? He??

Szalejesz jak zwykle z tymi wózkami hehe, fajnie że 2 na raz możesz wozić, tylko gdzie Ty te wszystkie pojazdy trzymasz? Bo od chwili narodzin Gosi to pewnie już 4, a wcześniej tez chyba kilka miałaś

Magdosz dzięki za świetne przepisy na sałatki. Kapustę zrobię jak tylko jakieś wiaderko zorganizuję

Dobrze rozumiem Twoja frustrację co do mężowego przebywania po za domem ja mam juĹź dość. Ciągle siedzę sama, bo mĂłj albo w pracy na noc, albo na cały dzień, albo teraz dodatkowo cały weekend na targach gdzieś po Polsce się tuła, albo na piłkę idzie… no cudnie

Dla cĂłrci zdrĂłwka!

Mry- Piękna Helena na pięknych zdjęciach. Oczęta ma nieziemskie

Ściskam Cie mocno, trzymaj się jakoś, mam nadzieję że to przetrwacie razem. To ciężka choroba i tak naprawdę to cała rodzina choruje a czy A ma jakąś terapie też? No i jak bierze leki to nie zmienia się jego nastrój?

Sylwia i Wam zdrówka życzę, trzymajcie się!



U nas diś intensywny dzień bo pojechałyśmy na zakupy z Luśką. Cała wyprawa jak dla mnie Wreszcie kupiłam sobie spodnie ktĂłre mi z tyłka nie zlatują i jestem szczęśliwa. Poszukiwałam teĹź jakiejś bluzki ktĂłra by była wygodna do karmienia publicznego, ale niestety… nic nie spełnia moich oczekiwań ;/

Lusia sypia coraz lepiej, bywają dni że sama zaśnie grzecznie w łózeczku, zazwyczaj jednak przy cycu. No ale histerie się zdarzają jeszcze czasem. Uczulenie jak na razie zeszło całkiem, staram się jej nic nowego nie aplikować (tzn. sobie), ale w świeta to sobie pewnie pofolguję

Widzę że już prawie wszystkie dzieci kosztowały dobroci, tylko my na jedynie mleku nadal?

Napisany przez: niunia23 pon, 18 kwi 2011 - 23:31

Angielk od czasu narodzin Gosi to dokładnie 4 a jeszcze jeden spacerowka coneco flash stoi w aucie do przyniesienia do domu i wyczyszczenia
Bartatine zostawiam sobie w Gdyni na zime jak bedzie tak cieplo jak teraz to juz w spacerowce Gosiak bedzie jezdzila tej co mam teraz podwojnej ta spacerowka bedzie w busie stała albo w wozkarni jezcze nie wiem generalnie dwa stoja u rodzicow S ja bede miala wozek w gdyni wozek na dzialce na lato i wozek na dzialce w gdyni bede mogla sie przemieszczac z dzieciakami bez wozka w chuscie mloda a magda na nogach i w autobus czy kolejke i mozna jechac

ja nigdzie nie wychodzilam tak jakos w domku sie umalowalam dzisiaj tez w takim makijazu chodzilam sprzatajac mieszkanie

Lillann mam nadzieje ze laptop sie wysuszy ibedzie dzialalo wszystko D:

angielk a w H&M patrzalas na bluzki ???? tam kiedys jak madzke karmilam mieli fajne takie do karmienia publicznego dobra mialam isc spac a jeszcze na forum ide bo nie wstane jutro rano....

Napisany przez: vabien23 wto, 19 kwi 2011 - 00:11

MRY - przytulam Cię mocno, pamiętaj! co nas nie zabije to nas wzmocni, czasami jest ciężko, z różnych przyczyn, najważniejsze przebrnąć ten ciężki czas razem a powinno wszystko się ułożyć. Chociaż wiem, że najważniejsze zdrowie reszta sama się poukłada.

Niunia - no no no, naprawdę rewelacyjny make - up , ja dzisiaj nałożyłam samoopalacz i jutro będę się bała do lusterka spojrzeć, no chyba że zapomnę, że nałożyłam i rano będzie szok ;p;p generalnie blada jestem i każdy puder powoduje że moja buzia ciemniejsza od reszty, nawet jak pomalowana nie jestem to tak mam, więc coś muszę z tym zrobić a na solarium jakoś ochoty nie mam i czasu.
Kamilka dzisiaj pobiła swój rekord odnośnie wypitych ml, nie piszę ile bo to i tak dużo mniej niż Wasza norma, ale się cieszę i oby do przodu. Generalnie praktycznie cały dzień spędziła na dworze, bo dzisiaj pięknie było i jutro zamierzam powtórzyć "wietrzenie" a może i słoneczko mi się udzieli.

Jak tam u Was porządki świąteczno- wiosenne??Bo ja okna pomyte i połowa firanek już wisi, zostały najmniej wdzięczne do prasowania ale to chyba zostawię sobie na środę.Siostrę poprosiłam o upieczenie baranka wielkanocnego, bo moi rodzice mają takie fajne foremki,więc odpada mi jedna rzecz ;p;p domek ozdobiony świątecznie więc się cieszę, bo świątecznie się zrobiło a i pogoda ma być fajna, więc planuję wypad pierwszy raz z Kamilką do kościoła i na święcenie w sobotę. Jutro mamy ważną wizytę u lekarza więc mam nadzieję, że nie popsuje nam świąt. Ale się boję. Proszę o &&&&

Spadam spać, niech samoopalacz robi swoje

Napisany przez: mry wto, 19 kwi 2011 - 07:14

Dzięki dziewczyny.

Horror przezywam. Wczoraj był jeden z gorszych dni.
Skasowałam posta, nie chce, żeby ktoś postronny przeczytał.

Dzisiaj idę do gin.

Poza tym obudziłam się o 6.30 i nie mogę spać. To z nerwów. Wiem o tym. Brzuch mnie boli - typowa moja reakcja.



Co do porządków świątecznych, ja w końcu zabrałam się wczoraj za okna, ale wiele nie pomyłam Musze się obrobić z tym wszystkim, bo tesciowa przyjeżdża Z reszta chciałabym poprzywieszać ozdoby i żeby w końcu czysto się zrobiło (najlepiej samo )

Vabien trzymamy kciuki &&&&&&&

Angielk - my też na mleku samym dalej. Ja się zastanawiałam, czy nie podawać czegoś, ale jeszcze czekam. Jutro mamy szczepienie, więc sie dowiem co i jak od pediatry. Podejrzewam, że już zaleci podawanie jakiś płynów powoli. Bo pamiętam, że tak zrobiła mojej koleżance około 5 miesiąca. W sensie jej córce

Niunia super wózek tez lubie wystawki ale te niestety omineliśmy a podobno to mają byc jedyne w tym roku (((

Napisany przez: magdosz wto, 19 kwi 2011 - 09:08

mry, nie wiem co się dzieje z A, ale myśli ciepłe przesyłam i dużo siły dla Ciebie i wiary w lepsze jutro.
Jeśli to to o czym pomyślałam, to musisz być silna za Was dwoje dla całej Waszej trójki

Vabien ja ogarniałam już co nieco
ale u mnie porządek się długo nie utrzymuje
poza tym na Święta wyjeżdzamy, więc co się będę spinać.

Oliwka mi w nocy beczała, dostała no-spe znowu i spała do 7 rano i obudziła się bez bólu..
siusiu zrobione, przygotowane do analizy,zobaczymy co tam się dzieje..
ona wiecznie goła lata, mogę drzeć się na nią a ona i tak swoje i myślę, że może coś podłapała od tego

angielk, Marcel to jadł(ciumkał) już chrupki kukurydziane, jabłko i banana
ale to tak ode mnie tylko podlizywał sobie.
on się taaaaak gapi jak my jemy, że chyba na prawdę niedługo będzie jadł z nami
a i herbatę pił

Świetnie sobie radzi z łyżeczką i łykaniem..
ja tam nie zamierzam jeszcze nic mu na stałe wprowadzać, ale czasem coś skubnąć dam.

Napisany przez: syl_wia9 wto, 19 kwi 2011 - 09:27

Mry ja też nie w temacie,ale i tak ściskam i życzę siły dużoooo.....i oby wszystko sie ułożyło

Angielk cieszę się,że uczulenie zeszło:)A i ze spaniem Lusi życzę ci samych sukcesów .
Ja już ten problem mam z głowy,Zuzia pięknie śpi w łóżeczku czy w dzień czy w nocy:)

vabien oczywiście kciuki zaciśnięte&&&&

Ja też poproszę bo dzisiaj jedziemy do ortopedy aż do Tarnowskich Gór prywatnie bo lekarce coś się nie podobało z bioderkami .

Magnezja rozumie ,że mieszkacie w domku?że tak sobie możesz na podwórku siedziec?super!!! no i Kamilek pieknie ci śpi:)

Co do sprzątania to ja juz po,tylko jeszcze pościel zmienic i tak z grubsza jak co dzień kurze,podłogi i wc:)

Magdosz jak Marcelek po deserku??

Napisany przez: Magnezja wto, 19 kwi 2011 - 11:11

mry ja też nie wiem o co biega ale masz ode mnie i od Kamila buziaka :* Mam nadzieję, że dzisiaj już jest troszkę lepiej
Sylwia tak, mieszkam w domu jednorodzinnym i na szczęście mam całe podwórko/ogród do dyspozycji. Latem jest super ale nienawidzę jesienią grabić liści, za dużo tego . A skoro wybierasz się do Tarnowskich Gór to może z Vabien się spotkacie? Przecież ona tam mieszka W razie czego kciuki zaciśnięte za malutką. Lekarze często zapobiegawczo proponują kontrolę albo wizyty u specjalistów żeby wykluczyć nawet najdrobniejsze sprawy więc nie powinnaś zamartwiać się na zapas. Głowa do góry, bioderka Zuzi na pewno są ok.
Vabien za waszą wizytę u lekarza też trzymam kciuki! Sama widzisz jak Kamila ładnie zaczyna jeść więc jesteście na dobrej drodze. A że ta droga jest trochę długa no to trudno, nic więcej nie zrobisz. Możesz jedynie córcie ścisnąć za łapkę i iść razem z nią przed siebie. No i kochać ją najmocniej jak potrafisz . Ona niczego więcej od Ciebie nie potrzebuje Będzie dobrze, zobaczysz. Wiadomo, stres robi swoje, dużo już przeszliście, ale przecież to się wyprostuje wszystko, nie ma innej opcji

buziaki wszystkim, ja zmykam znowu na dworek.

Napisany przez: vabien23 wto, 19 kwi 2011 - 11:13

SYLWIA - tak z ciekawości ... gdzie na Tarnowskich Górach jedziecie zbadać bioderka?? ja byłam w przychodni Śródmieście ale niestety prywatnie bo nie znalazłam z NFZ. Bo wiesz, ja jestem z TG tzn nie z centrum tylko z jednej z dzielnic.

Napisany przez: Mummy wto, 19 kwi 2011 - 11:20

Mry- ja tez nie wiem o co chodzi, ale &&&&& zeby było ok

LillAnn- oby komp szybko wysechł

syl_wia- daj koniecznie znać co z bioderkami

angielk- super, ze uczulenie zeszlo

vabien- jak samoopalacz??

magdosz- napisz koniecznie jak Oliwka, moja ulubiona

Co do sprzątania to my tylko tak z grubsza, bo w czwartek wyjezdzamy na mazury Tylko jednego piesa musze moim rodzicom zostawić, bo tescie prosili bysmy wzieli tylko jednego

A mój Olo to przechodzi sam siebie, wcina butle mleka(co mnie bardzo cieszy, bo lekarka mowila, ze moglby jesc wiecej) a dziś spał od 19.30 do 5.00 a potem jeszcze do 10 G. go nakarmił i znów spi, wiec mam chwilke zeby sie ogarnac i wezme go na spacer jak sie obudzi

Napisany przez: syl_wia9 wto, 19 kwi 2011 - 13:04

Napewno dam znac co z bioderkami po wizycie:)

Mummy Mazury??super,aż zazdroszczę wyjazdu:)
A co Olek zle przybiera na wadze,czy za mało,że lekarka nie zadowolona z jego apetytu??

Vabien dzielnica TG Lasowice ul.Leśna pani dr.Holeczko.Coś ci to mówi??
Ja bym chętnie się spotkała,ale bede jechała dopiero na 18.05.z mężem i synkiem bo nie mam go z kim zostawic.To troszkę pózno juz,bo ja Zuzke kąpie po 19 i śpi już o 20.A jak nie to jest mega marudna.

Napisany przez: magdosz wto, 19 kwi 2011 - 13:49

Sylwia &&&&&&&&&&&&&&&& zaciśnięte!!!
i czekam na dobre wieści!!!

Mummy Oliwka dzisiaj już dobrze, nic ją nie boli
wczoraj to biedula była

a ja niemrawa totalnie, nawet piżamy jeszcze nie zdjęłam i już nie zdejmę chyba
ech nic mi się nie chce.. leżę, czytam książkę, pokarmię Młodego pogadam z Oli..
czekam aż P. wróci z Wawy bo pojechał po pompę spalinową, bo się zepsuła w samochodzie
i wyganiam go z dziećmi na dwór i idę spać.
najchętniej ze dwa dni ciurkiem...

Napisany przez: vabien23 wto, 19 kwi 2011 - 13:58

Sylwia - tak znam okolicę i własnie miałam wybór między śródmieściem a Lasowicami ale w Śródmieściu bardziej mi godziny pasowały. Odnośnie spotkania to ja jadę dzisiaj do Zabrza na 16-30 więc hehe sama widzisz trzymam kciuki

MUMMY - no, jestem pomarańczowa;p ale podkład mam nadzeiję to wyrówna

Napisany przez: syl_wia9 wto, 19 kwi 2011 - 14:06

A mi się leje z nosa ,głowa też troche boli jak na zatoki.Nie cierpię chorowac Byłam dzis też u gina na I kontroli po porodzie i wszystko gra:)

Magdosz jasne połóż się,ja to taka głupia jestem ,że wole przy kompie siedziec niż się położyc,a mama znowu mi wzięła małą na dwór więc spokojnie bym mogła pospac-to nie bo po co...

Napisany przez: Mummy wto, 19 kwi 2011 - 14:29

syl_wia- powiedziala, ze moglby wiecej przybierac na wadze, bo szybko sie rozwija. ale Olek po prostu jest dlugi bo juz mu czasem ciuszki w rozmiarze 74 zakladam

śmieszny jest bo zaczyna strasznie pluć

Napisany przez: niunia23 wto, 19 kwi 2011 - 16:35

mry co do wystawek to niestety sie zmienilo wlasnie w tym roku i beda tylk ojedne wystawki w roku na wiosne wlasnie wiec nastepne wystawki dopiero za rok niestety ...

Napisany przez: mry wto, 19 kwi 2011 - 20:02

Dzięki Dziewczynki :*

nie wiem czy lepiej... chyba tak


Piekna pogoda dzisiaj była, z Mała wybyłyśmy z domu

Niunia, wiem niestety my na ostatnich jesiennych zebraliśmy takie łupy, że hoho! najpiekniejsze to walizka, taka stara (Helence foty w niej robiłam) i takie stare saneczki tylko total do zrobienia - takie z czasów wojny chyba, mega zdobione - śliczne ... i lkilka mebelkw jescze ja z wielkim brzuchem musiałam wyglądac dość komicznie

Napisany przez: niunia23 wto, 19 kwi 2011 - 20:54

mry ja jezdzilam teraz z moja ciocia przyszywana transitem i tyle ludzi na wystawkach to ja jeszcze ne widzialam
zgarnelam dwa wozki dzialajaca prasowalnice , i rowerek dla madzki na dzialke i taki wozek dla lalek na pasach jak ja mialam w super stanie wiec Madzka bedzie miala na dzialke a wlasciwie juz ma no i nie bedzie problemu jak mlodsza za rok tez bedzie chciala wozek bo beda nawet 3 wiec mam nadzieje nie bedzie wojny

Napisany przez: Magnezja wto, 19 kwi 2011 - 21:16

Dziewczyny a co to te wystawki? to jakiś rodzaj wyprzedaży czy jak?

A zauważyłyście, że mamy już moderatorkę na 2010?

Napisany przez: niunia23 wto, 19 kwi 2011 - 21:21

Magnezja wystawki to po prostu zbiĂłrka "odpadĂłw wielko gabarytowych wiec jak masz cos czego chcesz sie pozbyc wystawiasz przed dom na glowna ulice i to zabieraja

Napisany przez: niunia23 wto, 19 kwi 2011 - 21:22

o moko jest nasza mderatorka no to super

Napisany przez: moko. wto, 19 kwi 2011 - 21:41

No nie wiem czy tak super

Napisany przez: niunia23 wto, 19 kwi 2011 - 21:44

moko ja tam sie bardzo ciesze ze jestes naszym adminem

Napisany przez: Magnezja wto, 19 kwi 2011 - 22:27

No dobra, to rozumiem, ale ludzie w takim razie chodzą i zabierają sobie te wystawione rzeczy czy też ktoś to zwozi w jedno miejsce i dopiero tam są wystawiane potencjalnym nabywcom? Tak ogólnie to ciekawy pomysł. Sama chętnie bym się pozbyła różnych gratów ale czasu nigdy nie ma no i ze dwa kontenery musielibyśmy zamawiać

EDIT: Mummy dlaczego nie ma Ciebie na jedyneczce?

Napisany przez: niunia23 wto, 19 kwi 2011 - 22:45

magnezja u nas generalnie miasto sponsoruje wywoz tego na wysypisko a ze zawsze cos sie komus przyda takze zanim zbiora to samochody na wysypisko to jest to poprzegladane mam nadzieje ze w miare jasno wytulmaczylam a stoi to przed kazdym domem czy blokiem przy glowniejszych ulicach

Napisany przez: Mummy wto, 19 kwi 2011 - 23:18

Magnezja- liczyłam, że G. zrobi mi z Olkiem jakies ładne zdjęcie,ale się niedoczekałam.

Niunia- wysłałam na maila zdjęcie Olka na jedyneczkę

Napisany przez: Ola81 śro, 20 kwi 2011 - 08:24

Dziewczynki ja się tylko witam. Nie mam siły nic napisać bo Przemo daje popalić. Pozdrawiam Was wszystkie.

Napisany przez: syl_wia9 śro, 20 kwi 2011 - 09:32

A my po wizycie u ortopedy niestety z nieciekawymi wiadomosciami.
Z bioderkami wszystko dobrze,z czego sie bardzo cieszę.Lekarka powiedziała,że ma ładne kostnienie(cokolwiek to znaczy) i że trzeba by było troszkę ograniczyc wit.D3.To dobre wiesci,a złe to takie,że Zuzia ma skolioze .Mam się umówic na rehabilitację.Właściwie nie wiadomo co dalej bo zalezy od tego czy bedzie się wycofywac czy nie to wtedy chyba jakieś leczenie.Wizyte mam znowu na przełomie 8/9 miesiąca.Narazie trzymac ja odpowiednio ,żeby to korygowac i zobaczymy co te ćwiczenia dadzą.Ciekawe jakie terminy wogóle bedą .
No załamałam się bo te chodzenie po lekarzach chyba nigdy się nie skończy .

Napisany przez: magdosz śro, 20 kwi 2011 - 09:41

Kurcze, Sylwia,
ale Zuzia jest jeszcze malutka i na pewno jej się to cofnie!!!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

moko, czemu nie wiadomo czy super, że jesteś naszym moderatorem?
2010 to fajny rocznik
sama wiesz

Napisany przez: niunia23 śro, 20 kwi 2011 - 09:51

sylwia napewno sie cofnie jeszcze ta skolioza &&&&&&&

dobra spadam ukladac ciuchy a potem po madzke do zlobka i w gosci

Napisany przez: vabien23 śro, 20 kwi 2011 - 10:12

Sylwia - znam ten ból odnośnie latania po lekarzach, a zleciła ci jakąś konkretną rehabilitację czy jak??? z drugiej strony dobrze żę to zauważyła, jest czas aby to napawiać póki kości są bardziej "elastyczne"

Mummy - własnie, mój B tez czasu nie miał mi zdjęć z młodą zrobić więc jest sama Kamilka a te co mam to się nie nadają, ale powiem Ci że te co masz w avatarku bardzo fajne

My wczoraj byliśmy na USG brzuszka i główki i szczęśliwie wszystko ok, bałam się tej główki bo dużo się naczytałam ale wg pani doktor wygląda wszystko ładnie. No jedynie wątroba powiększona ale podobno "sercowcy" tak mają. Ale powiem wam że ja już nie mam zaufania do tych wszystkich lekarzy, niby mówią że jest ok a ja i tak szukam "dziury w całym" i gdzieś tam z tyłu tli się światełko aby do końca nie ufać. Przecież w ciąży też było kolorowo pomimo wszelkich - no prawie,jak się okazało - badań i co?...
Ważymy 3770 gram - czyli od 14 marca +670 gram CHYBA NIE JEST ŹLE CO? oby tak dalej to niecałe 3 m-ce i czeka nas nieuniknione.

No ja dzisiaj zmieniam pościel u nas i młodej, wywalam pielesze na balkon i niech się wietrzą !!

Napisany przez: vabien23 śro, 20 kwi 2011 - 10:20

SEVAGELADY - widzęCię,napisz co u Was!!!

Napisany przez: syl_wia9 śro, 20 kwi 2011 - 10:36

Vabien ja juz się nalatałam po lekarzach z synkiem bo wcześniak,i teraz znowu...
Mam nadzieję,że to się cofnie.Ja sama juz to zauwazyłam wczesniej,że ona tak krzywo leży i przy wizycie się potwierdziło.Tylko jak możliwe,że tylu lekarzy ją oglądało i nic .
Ja też nie mam zaufania i boję się kolejnych wizyt jakichkolwiek bo zawsze coś..i człowiek się tylko stresuje.
Nie zleciła tylko powiedziała,że od swojego pediatry wziąsc skierowanie na rehabilitację więc dopiero po świętach bede się umawiac.
A waga Kamilki super podskoczyła!!!

Napisany przez: angielk śro, 20 kwi 2011 - 10:55

dziewczynki nic nie poczytałam, daję tylko znak że żyje. Dzis planuję nadrobić zaległości bo umieram z ciekawości co u Was. W końcu maz dziś jest w domu więc mam nadzieję że dam radę (tzn teraz go znowu nie ma... ale po południu nigdzie go nie wypuszczę!)
nie radzę sobie z organizacja czasu od 2 dni ciagle cos mam do załatwienia i muszę się wziąć w garsc!!!
Wpadłam spisać przepisy na sałatki

Napisany przez: vabien23 śro, 20 kwi 2011 - 11:10

Sylwia a w którym tygodniu synek się urodził? matko powiem ci że też łatwo nie masz,po tym co przeszłaś mogłoby być już ok, prawda? Kamilka leży w ciągu dnia na prawej stronie bo ciągnie do prawej rączki,natomiast jak zaśnie głęboko to ją daję na lewą i praktycznie całą noc na lewej stronie przesypia, więc mam nadzieję ze główka jej się wyrówna, a jak to wygląda u Zuzi, że niby krzywo leży?

Napisany przez: Mummy śro, 20 kwi 2011 - 12:37

vabien- to zdjęcie co mam w avatarku to sama sobie zrobiam Waga Kamilki super idzie w górę !!!

syl-wia- skolioza na pewno sie cofnie, to nie ulega watpliwości.

U nas od rana nawet nawet, tylko mi się nie chce pakować znów tych walizek a G. się wsciekl bo pojechał rano zaszczepic psy a tam kolejka na 10 km emerytów z kotami, więc wrócil do domu zły

Napisany przez: mry śro, 20 kwi 2011 - 13:38

syl_wia9 będzie dobrze się nie martw

vabien23 brawa dla Kamilki Zuch Dziewczynka


A my byłyśmy na szczepieniu i póki co mamy spokój hurrrraaa!!!! Mała waży 7180, mierzy 64,5 i zdrowiusieńka. Biedna strasznie dziś płakała, ale na szczęście to pogodne dziecko i po 10 minutach zapomniała, że bolało
Pani nasza kochana pediatra powiedziała, ze od 5 miesiąca można zacząć podawać jej powoli stały pokarm, więc za 2 tygodnie zaczynamy nie mogę się doczekać jak będzie pluła kaszkami hehe Poza tym nas pochwaliła A Mała pierwszy raz na brzuszku leżała spokojnie, właściwie w pozycji foczki - pięknie się podpierała rączki i była cała zadowolona

U nas piękny dzień jest, cieplusieńko. Założyłam jej sweterek i kurteczkę, ale jak wracałyśmy to już w samym sweterku leżała tylko przykryta troszku kurteczką pięęęęęęęęęękne słońce ja sę w swetrze topiłam.. lato idzie drogie Panie hura!!!!

Napisany przez: moko. śro, 20 kwi 2011 - 17:42

Eeee to wiem, ale moze nie być super DLA was, jak zacznę krzyczeć i usuwać niektóre rzeczy hyhyhy

Napisany przez: niunia23 śro, 20 kwi 2011 - 18:53

moko jak bedziemy przeginac to pokrzyczec trzeba bedzie ale my sie nie obrazimy tylko sie opanujemy po prostu

Napisany przez: syl_wia9 śro, 20 kwi 2011 - 19:14

Dzięki dziewczynki za kciuki:)
Zbytnio się nie znam na skoliozie,może pediatra cos mi powiem jeszcze bo ta pani doktór to językiem takim mówiła,że nic z tego nie wiem .Są jakieś rodzaje skoliozy-chyba...

Vabien jak uda mi się uchwycic na zdjęciu Zuzię jak leży to wrzucę tutaj.
A mój synek urodził się 30tc z wagą 1640.I też zaliczyłam wszystkich lekarzy od pediatry po neurologa,kardiologa,badanie słuchu kilka razy,rehabilitację,okulistę co roku do tej pory.Oprócz tego leżał na oddz.chirurgii,na laryngologii(usuwanie 3 migdałka),leżał na oddz.dziecięcym bo się odwodnił przy biegunce,miał wrodzone zap.płuc,chorował non stop na zap.oskrzeli ,miał anemie,przetaczaną krew w szpitalu po urodzeniu spędził miesiąc i to chyba tyle...teraz jest chłop jak dąb,chociaz choruje czasem,a myslałam,że wyrośnie w końcu .No,ale co zrobic..Mam nadzieję,że Zuzka do roku wyjdzie z wszelkich dolegliwosci...

U nas też gorąco,spacerek zaliczony,ale Zuzka ma marudny dzień.

Kasiula ,a gdzie ty się podziewasz????

Napisany przez: vabien23 śro, 20 kwi 2011 - 21:02

OOO SYLWIA to też przeszłaś ze wcześniakami to też jest sporo problemów ale jak na Waszym przykładzie i przykładzie moich znajomych (również poród w 30 tc i waga~1600 gram) to wcześniaki są niesamowite i oby też tak było z naszymi dziewczynkami.
A TO FOTA Z DZISIEJSZEGO SPACERKU
https://img269.imageshack.us/i/dsc05580o.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: niunia23 śro, 20 kwi 2011 - 21:55

vabien kamilka cudna jest no i waga sliczna lanie przybiera wiec juz niedlugo bedzie miala te 5 kilo wyczekiwane

Napisany przez: angielk śro, 20 kwi 2011 - 22:09

Jasne Ĺźe patrzyłam, ale juĹź dawno minęły te piękne czasy kiedy moĹźna było kupić fajne ciuchy i w miarę dobrej jakości w HM, reserved czy, carry szmaty straszne cienkie Ĺźe ciało widać i tragiczne fasony. A o praktycznych moĹźna zapomnieć…



Ja tam daleko w polu, zresztą teĹź wyjeĹźdĹźamy więc się nie będę specjalnie wysilać pod kontem swiąt, ale okna przydało by się po zimie umyć… i prasowania mam gĂłrę

Sylwia Jestem w szoku Ĺźe takie małe dzieci mogą mieć juĹź skoliozę… trzymam kciuki Ĺźeby rehabilitacja pomogła. Zresztą takie ćwiczenia rehabilitacyjne super wspomagają rozwĂłj dziecka, więc nie ma tego złego…. Trzymaj się, będzie dobrze.

Vabien, cieszę się że na tym USG wszytko dobrze wyszło. Mocno trzymam cały czas kciuki. Waga super rośnie!! Kamilka słodka w tym pomarańczowym otoczeniu

Niunia a co z tym Waszym USG głowy? Jak naczyniak? My mamy wizytę u chirurga naczyniowego po świętach.



Moko, Ty krzyczec?? Przecież łagodna jak baranek jesteś a my grzeczne zawsze hehe prawda???

A tak serio to tez się cieszę że to Ty będziesz tu stróżem

Mry wklejam twojego posta bo u nas to samo hehehe



My też po szczepieniu i teraz z głowy na jakiś czas kłucie (w sierpniu WZW B) Lusia też ma 64 cm, ale trochę mniej waży 6800, no i po świętach też mamy zielone światło na nowe jedzonko (o ile ją czymś nie uczulę )

No i nasza pani doktor obejrzała dziąsła i zapowiedziała Ĺźe zęba mamy na wyjściu juĹź za dzień… dwa… trzy…



Jak pisałam rano posta to siedziałam z głową w monitorze, a moje dziecko leĹźało na macie. Słyszałam tylko Ĺźe stęka strasznie, po chwili zniecierpliwiona wychylam się zza komputera Ĺźeby sprawdzić co to za odgłosy, a moja akrobatka leĹźy na brzuchu… sama się przekręciła pierwszy raz trochę nie udolny, ale ile radości mi sprawił



Pogoda faktycznie przecudna się zrobiła, oby tak zostało

My dzis na 2 spacerkach byłyśmy. Na tym popołudniowym zawędrowaliśmy na cmentarz Lusi się już nie podoba w gondoli. Czas chyba na spacerówkę

https://img508.imageshack.us/i/20042011096.jpg/

I jeszcze tatą:

https://img195.imageshack.us/i/20042011099.jpg/

Napisany przez: Magnezja śro, 20 kwi 2011 - 22:10

oj tam, trochę dyscypliny nigdy nam nie zaszkodzi

Sylwia pamiętaj, że skolioza nie jest związana z żadnymi neurologicznymi wadami czy trwałymi uszkodzeniami kręgosłupa/kości. Wcześnie wykryta jest zupełnie do wyeliminowania! Tak więc Zuzia będzie miała wszystko w porządku, zobaczysz. Wiem, że po problemach z synkiem widzisz większość w czarnych kolorach jeśli chodzi o zdrowie, ale tu na bank będzie dobrze, głowa do góry

Vabien moim zdaniem waga Kamilki jest super! Najważniejsze, że systematycznie idzie w górę. Jeszcze troszkę i będzie te magiczne 5 kg. A fotka ze spacerku świetna, taka spokojna i cieplutka. Widać, że Kamilka jest drobniutka, ale za to jaka urocza i delikatna

mry u nas też cieplutko cały dzień. Mały spał w wózku w samej bluzeczce, zdjęłam mu nawet czapeczkę. Ja się gotowałam w koszulce na ramiączkach więc jemu pewnie też ciepło było. Fajnie, że na szczepieniu z Helenką wszystko ok. Klopsik z niej jest więc nie dziwne, że ma powyżej 7kg już Mała pewnie wzbudza zachwyt każdego do kogo się uśmiechnie, co?

Napisany przez: niunia23 śro, 20 kwi 2011 - 22:16

angielk juz pisalam o tym naczyniaku chyba poki co jest ok za 3 miesiace do kontroli czy sie nie porobily polaczenia z naczyniami wewnatrz czaszki bo on jest duzy pod skora bardzo i dochodzi do kosci czaszki wiec moga sie porobic polaczenia wlasnie z naczyniami wewnatrz czaszki . no i jak bedzie miala kolo 3 -4 lat to mamy jednej i drugiej zrobic rezonas magnetyczny albo tomograf komputerowy glowy bo moj tato mial tetniaka a gosia ma sklonnosci w ogule do zmian naczyniowych a dochodzi jeszcze tutaj obciazenie genetyczne po moim tacie ...

Napisany przez: Magnezja śro, 20 kwi 2011 - 22:47

angielk ale Lusia zainteresowana otaczającym światem! Wcale się nie dziwię, że nie chce już w gondoli jeździć.
No i super, że taki postęp zrobiła z tym odwracaniem się na brzuszek. Bardzo szybko.

Napisany przez: niunia23 śro, 20 kwi 2011 - 23:24

na szybko z naszego wypadu disiaj :

nawet i 3 sie miesci w tym wozku i pcha sie ok a wiekszosc spaceru byla pod gorke




a tu pokolei styczen2009 luty2009 paĹşdziernik2010 listopad2010



magda z piotrkiem pchaja malutka madzke



trzymaja sie za raczki golabeczki


i caluski slodkie


tutaj widac na fotach ile magda wyzsza a tylko miesiac starsza od Piotrka jest w ogule wesolo bo piotrek jest miesiac mlodszy od mojej madzi a malutka madzia jest miesiac starsza od Małgosi

Napisany przez: 4kasiula czw, 21 kwi 2011 - 08:55

Dziewczynki ja jestem czytam na bieżąco żeby nie mieć za dużo do nadrabiania, ale mam mega doła i nie mam siły i nawet chęci żeby coś napisać

dzieciaczki nasze grudniowe wszystkie śliczne ale niunia słodkie całuski są świetne zawsze rozczulają mnie takie zdjęcia

u nas wszystko dobrze Olisia zdrowa, radosna i cudowna , ale dwie noce teraz pod rząd budziła mi się o 2 w nocy dałam jej herbatkę dziś np wypiła o 2 w nocy 80ml i spała dalej z tym że strasznie się już później rzuca po łóżku, macha rączkami i się wybudza więc ja już od 2 śpię tak na czuja i jestem nie wyspana ale rano jej uśmiech wynagradza mi tą nieprzespaną nockę
Ostatni nie dogaduję się z M nie wiem sama może za dużo od niego wymagam ale wkurza mnie na każdym kroku ach... nie będę was zanudzać
zaczęłam sobie pisać blooga tak tylko dla siebie żeby się wyżalić jak dół mi minie to go skasuję

sylwia ja mam skoliozę

miłego i słonecznego dnia kochane

Napisany przez: magdosz czw, 21 kwi 2011 - 09:53

są już formularze zlotowe

Napisany przez: niunia23 czw, 21 kwi 2011 - 10:02

a ja nie moge jechac ........................ normalnie masakra.......... tak liczylam na ten rok ....

a moze pojade najwyzej S zostawie samego jak przyjedzie , kase jakos dam rade wyczrowac ....

Napisany przez: angielk czw, 21 kwi 2011 - 10:13

Kasiula przytulam mocno może to jakieś wiosenne przesilenie
mimo pięknej pogody, kazda po kolei doła załapuje

niunia słodkie fotki

Napisany przez: savagelady czw, 21 kwi 2011 - 10:16

Hej dziewczyny!

Podczytuje Was oczywiscie co jakis czas Nie darowalabym sobie.
Teraz, jak jest troche wiecej slonca to jakos lepiej sie czuje. Ninka tez moze wychodzi na prosta z niektorymi swoimi zachowaniami. Od ponad miesiaca budziala mi sie w nocy srednio na 2 h i nie szlo jej uspic. Szalu juz dostwalam. A do tego oczywiscie jedzenie co na 2, wiec przy dobrych wiatrach spalam po 1,5 godziny. Na szczescie od kilku dni jest ok, budzi sie tylko na jedzenie. Nie wiem czego to jest kwestia- tego, ze prawie caly dzien jestesmy na dworze (podobne jak Wasze kruszynki, moja sie tez juz wkurza na gondole) czy moze tego, ze kupilam jej masc na dziasla i moze jej pomaga.

Oczywiscie szkole żarłoka do lyzeczki i wieczorkiem zjada tak ok. 90ml kaszki i dopycha piersia. Probowalam podac jej jabluszko, ale skonczylo sie rzygu-rzygu, wiec odczekam jeszcze pare tygodni

We wtorek bylysmy na szczepieniu, wazy 6,5 kg i z racji, chyba miekkich kosci podaje jej zwiekszona ilosc witaminy D i wapno, po ktorym ma odruch wymiotny i rzyga, wiec musze potwarzac akcje z podawaniem.
Generalnie jest cudna i jest moim swiatem.

Skonczyl mi sie macierzynski i jestem bez kasy. Bede zyc z oszczednosci, bo nie mam serca zostawic jej pod opieka niani. W ogole ciezko mi jest sie z nia rozstawac. :/ Ale musze cos pokombinowac, zeby miec jakas kase...

Poza tym mąz mnie wkurza i zdecydowanie lepszy kontakt mam z jego rodzicami :[

Ola trzymam kciuki, zeby Przemus szybko wrocil do siebie po szczepeniu

vabien ciesze sie bardzo, ze Kamila jest juz taka duza pannica i ze macie ja juz od jakiegos czasu u siebie. Jestes naprawde dzielna! trzymam ciagle za Was kciuki

4kasiula za Ciebie tez trzymam i mam nadzieje, ze szybko wyjdziesz z przygnebienia. Wypisz sie na blogu ile wlezie! Z doswiadczenia wiem, ze to pomaga. Ja nawet jak bylam w ciazy to pisalam pamietnik. Teraz juz nie mam czasu, a szkoda, bo problemy nadal mam i nie ma sie, gdzie wyzalic

Sciskam Was wszystkie i pozdrawiam. Cudne macie dzieciaki!

Napisany przez: niunia23 czw, 21 kwi 2011 - 10:59

savagelady odzywaj sie czesciej ciesze sie ze u was juz lepiej i mam nadzieje ze tak zostanie juz &&&&&

Napisany przez: magdosz czw, 21 kwi 2011 - 13:12

My od dzisiaj juĹź w spacerĂłwce, bo w gondoli, jest na styk mĂłj Wielkolud

Napisany przez: LillAnn1 czw, 21 kwi 2011 - 16:14

Heja.Jestem na chwilkę tylko.Od kuzyna R piszę.A więc formularz na zlot wypełniony.Potwierdzenie przyszło na maila:)
Lapik prawdopodobnie działa tylko poszedł do czyszczenia...Trzymajcie kciuki aby na bank działał bo inaczej nie wiem kiedy na forum zawitam.
Buziaki bo Miki płacze więc uciekam.

Napisany przez: angielk czw, 21 kwi 2011 - 17:48

savagelady fajnie że do nas zaglądasz
ja też chyba musze maśc jakaś kupic na dziąsła bo Luśka marudna (chyba od zębów)
Ale powiem Ci że też zauważyłam że jak dużo jesteśmy na dworze to mała lepiej sypia.

Magdosz WOW ale masz dużego synka!!! albo maleńki wózek...
no i widzę że nosek ucierpiał po ostatnim

LillAnn trzymam kciuki żebyś szybko wróciła.
ciekawe jak tam Miki zwalczył uczulenie?

u nas marudzenie cały dzień
wysłałam Lusie na spacer z ciocią bo już miała wolne dziś, a ja w tym czasie wpadłam w szał sprzatania
okna umyłam, a to najgorsze......

Napisany przez: syl_wia9 czw, 21 kwi 2011 - 18:00

No pogoda juz prawie letnia-zwariowac moĹźna ,raz ukrop,a za chwile zimno...ja juz dzisiaj na etapie chrypki,jutro do lekarza.

Angielk ja też się w szok wbiłam jak usłyszałam o tej skoliozie-takie poważne słowo się wydaje...,że nie pasuje do takiego maleństwa,no ale cóż zobaczymy co dalej.
Lusia kochaniutka jest i brawa za przewrĂłt pierwszy

Kasiula,a co się dzieje???ty raczej taka pogodna dziewczyna się wydajesz???ściskam cię kochana...wiem jak się czujesz .Poszedł priv do ciebie:)

Mry Helenka ma niezłą wagę i fajnie,że taka dzielna jest

Magdosz Marcel wydaje się naprawdę duzy ,jak półroczne dziecko -słodziak:)A nie piszesz nic jak po deserku?to znaczy,że chyba dobrze??

Moja to taka kruszynka,napewno szybko na spacerówkę się nie przesiądziemy.

LillAnn&&&&& za laptoka i daj znac właśnie jak MIKI??



A ja dzisiaj kupiłam sobie spódniczkę,marynarkę i bluzeczkę i buty na komunię i dopiero dochodzi to do mnie i mam nerwa w żołądku -mój synek idzie do komuni.... ,a nie dawno jeszcze taki maleńki był... .

Napisany przez: niunia23 czw, 21 kwi 2011 - 19:09

No dobra formularz poszedl na zlot teraz czekam na liste czy sie dostalam czy nie .... zobaczymy fajnie by bylo pojechac w koncu bo juz w zeszlym roku mialam cisnienie ale lekarz mi nie pozwolil niestety , ale w tym roku w ciarzy nie jestem wiec jade a co !!!!!

angielk ja sprzatam sobie codziennie bo magda codziennie robi sajgon jak maly diabel tasmanski
jeszcze muze u nas w pokoju poukladac i posprzatac ale to porobie jak dziewczyny beda sobie zasypialy bo im to i tak nie przeszkadza

Napisany przez: mry czw, 21 kwi 2011 - 20:34

a my mielismy poobiednią rodzinną drzemkę zamulona jestem
Przygotowania w proszku... troche robie, ale w sumie nie wiem w co łapska włożyć...

jeszcze sobie wymyślilam, że Helence zrobie opaskę na chrzciny no i sobie dołożyłam. Ale co tam, zrobię! niechaj to moje dziecie tez cos ma z tych moich dłubanek. miałam robić jeszcze na świecę ozdobnik, ale chyba nie dam rady.

buziaki

savagelady fajno ze sie odezwałas !!!!!

Napisany przez: niunia23 czw, 21 kwi 2011 - 20:48

do mnie sie wczoraj rodzice chrzestni odezwali czy maja cos na chrzest kupic -a za nie caly tydzien chrzest i jeszcze swieta po drodze .....- a ja juz wszytsko mam zona ojca chrzestnego prawie focha wywalila jak jej powiedzialam ze mam juz swiece bo chcialam zamowiona z net a nie taka z dewocjonaliow bo bardziej wytrzymala i ladniejsza ..... no ale nic bo wedlug niej to ojciec chrzestny powinien kupic - to sie trzeba bylo tak ze dwa tygodnie albo chociaz tydzien temu odezwac a nie teraz przed swietami no ale nic najwazniejsze ze wszystko mam ze mloda zdrowa i ze z ksiedzem zalatwione wszystko

a ja jutro dostane budynie do testowania a na kaszki ciagle czekamy kurka jeszcze nie wiadomo kiedy ruszy kampania ,mogli by juz przyslac by sie przydaly ....

Napisany przez: angielk czw, 21 kwi 2011 - 21:32

niunia nasz ojciec chrzestny tez oburzony że wszystko sami kupiliśmy, a odezwał sie trzy dni przed
normalka że chcesz miec wszystko gotowe na pewniaka wcześniej.

Ja wysłałam zgłoszenie dopiero do streetcomu
... zobaczymy, choć przerażają mnie te raporty
nie wiem jak to wygląda faktycznie, ale troche fantaz[użytkownik x]ą z dokładnością w tych sprawozdaniach...
chyba nawet nr buta rozmówcy trzeba podawać

Napisany przez: magdosz czw, 21 kwi 2011 - 21:41

Sylwia Młody po deserku w sumie, tylko tyle, że kupkę zaraz zrobił
a tak, to nic nie zauważyłam nowego..
ale wczoraj ja podjadłam pączka
kurczaki
Młody jabłuszko Hippa..
i dzisiaj miał czerwone nóżki i nie wiem po czym, stawiam najbardziej na tego pączka chyba, albo na polarowe śpiochy, bo mogły mu podraznić te nóżki, bo takie dziwne jakieś..
ale juĹź jest lepiej

spacerĂłwka jak spacerĂłwka, on taki wielki

a jak karmicie dzieci łyżeczką? wkładacie im pokarm do buziaka, czy podsuwacie łyżeczkę i pozwalacie żeby same zessały??
bo ja ten drugi sposób i powiem Wam, że wtedy dziecko właśnie się uczy prawidłowo jeść i nic mu z buzi nie wypływa, bo sam sobie dozuje ile ma tam wlecieć
mam na tym punkcie zboczenie zawodowe, z pracy z najmłodszą grupą żłobkową

Napisany przez: angielk czw, 21 kwi 2011 - 22:04

magdosz ja jeszcze nie daję nic łyżeczką, ale przygotowuję się teoretycznie więc fajnie że napisałaś

wyszukałam najnowsze schematy żywieniowe niemowlaków uwzględniające już to wcześniejsze podawanie glutenu
może komuś się przyda:

https://www.bobovita.com.pl/cms/images/clipart/File/schematy/schemat_zywienia_niemowlat_karmionych_mlekiem_modyfikowanym.pdf i https://www.bobovita.com.pl/cms/images/clipart/File/schematy/schemat_zywienia_niemowlat_karmionych_piersia.pdf

Napisany przez: niunia23 czw, 21 kwi 2011 - 22:30

A ja stwierdzilam ze upieke babeczki do swienconki dzisiaj zeby jutro juz tylko polukrowac i porozwozic rodzince i wlasnie druga porcja sie piecze i jeszcze jedna czeka na pieczenie

mamy

waniliowe
waniliowe z konfitura jagodowa
i czekoladowe z konfitura winiowa
juz sie doczekac ich nie moge normalnie bym sobie juz jakas zjadla

a w ogule cos mnie gardlo boli i musze jutro jechac do lekarza tylko musze byc o 7 rano juz pod przychodnia zeby zdazyc sie zapisac do mojej pani doktor ....


angielk to widze ze teraz znowu sie opoznilo wszystko o 1 miesiac w stosunku co bylo jak Madzke karmilam - Goska wedlug schematu kompletnie nie jest zywiona

Napisany przez: syl_wia9 czw, 21 kwi 2011 - 23:14

Magdosz ja daję prosto do buziaka i to jeszcze tak na języczek celuje,żeby jak najmniej wypluła i cieszę się jak cokolwiek połknie,ale nie wiem właściwie czy to dobry sposób.Spróbuje jutro tak jak ty .
Kurcze....nie mogę w mojej głowie znalezc tego momentu jak było z Dominikiem ,jak on jadł pierwsze posiłki stałe.Przykre to .Ten czas tak leci....

Napisany przez: Hania-17 czw, 21 kwi 2011 - 23:24

Hej jestem żyję ale nadrobię jutro iii napiszę co się u nas działo. Nic złego, no i korzystamy z pięknej pogody.
Ja mam gębę spaloną, mateuszek rączki a Daria policzki i nos

Napisany przez: magdosz pią, 22 kwi 2011 - 08:16

Sylwia, fajny kawaler Ci rośnie, a Ty beczysz
ja to bym chciała, żeby Marcel miał już ze 4 latka, bo o ile niemowlę jest fajne, to wizja przyszłorocznego siedzenia z nim w piaskownicy mnie dobija, jak ja tego nie cierpię
Niunia ale mi smaka narobiłaś ale ja niestety nie pojem sobie babeczek
no i mam nadzieję, że się nie rozłożysz!!

ciekawe jak nasza Aga po podróży, rozmawiałyśmy wczoraj chwilę, ale ja tłumok jestem nawet nie spytałam

Mry jeszcze mi lakier i klej nie przyszły
bo coś u nas listonosz nie chodził, ale chusteczki doszły i zrobiłam kilka wczoraj jaj
ale na wikolowy klej i nie polakierowane, o takie mi wyszły, Młody wczoraj marudził i jakoś tak trochę na odpitol robiłam
o takie mi wyszły, tylko mocno kiepskie zdjęcie..



Musimy dzisiaj na przedświąteczne zakupy się wybrać i kupić Oliwce jakieś buty-balerinki, ale ciężko będzie bo ona ma wysokie podbicie, a te wszystkie buciki, to takie wąziutkie i Młodemu czapeczkę, bo tylko tego Shreka ma

dzwoniłam wczoraj do mamy, czy mam coś zrobić, nie mam nic robić, więc lajtowo jest
Mamy tylko przyjechać

Napisany przez: 4kasiula pią, 22 kwi 2011 - 09:03

Hej dziewczynki powoli wychodzę z dołka z M wczoraj nawet się nie pokłóciłam a to sukces z porównaniem co było wcześniej zaczęliśmy myśleć o otwarciu działalności gospodarczej ale na razie orientujemy się czy by nam się to opłacało i zobaczymy!!!

magdosz no, no Marcel wielkoludek nie ma co moja wczoraj pierwszy raz bez gondoli jechała i pierwszy raz tak podobno marudziła teściowej że musiała ją na spacerze wziąć na ręce a zawsze taka grzeczniutka była
śliczne ozdoby, ja uwielbiam takie dłubaniny ale teraz przy Oliwce to nic mi się nie chce

mamy rozpulchnione dziąsełko ale na moje oko w okolicy dolnej trójki, ale rozpulchnione może chyba być długo i nie znaczy że ta trójka wyjdzie pierwsza tak? powiedzcie bo pierwsze chyba powinny iść dolne 1 i 2 ?1

Ja też mam wolne od gotowania na Święta teściową jak pytałam co jej pomóc to powiedziała że ja mam co robić i kim się zajmować i jak by miała się z czymś nie wyrobić to mi powie czasami potrafi być kochana

niunia mi już przyszły gratisy z loveli jakbyś miała jeszcze jakieś linki to poproszę

ŻYCZĘ WAM KOCHANIUTKIE KOLOROWYCH JAJECZEK, ROZCZOCHRANYCH OWIECZEK, ROZKICANYCH KRÓLICZKÓW, PYSZNOŚCI W KOSZYCZKU A PRZEDEWSZYSTKIM MOKREGO UBRANIA W DNIU WIELKIEGO LANIA! ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT DLA WAS I WASZYCH RODZIN

Napisany przez: Hania-17 pią, 22 kwi 2011 - 12:07

Witam kochane!

U nas wszystko ok, po całych dniach na podwórku a przedtem świąteczne porządki się robiło. Do tego od kilku dni tak strasznie głowa mnie bolała że szok. Nawet z bólu wymiotowałam. Masakra jakaś. Tabletki przeciwbólowe nie pomagały. Leżałam plackiem i nic nie robiłam. Mam nadzieje że juz tak mnie boleć nie będzie.

Przepraszam że dopiero teraz odpisuję, mój Matiś je różnie. Raz je co godz po 60, 90 ml a raz co 3 i też tyle albo ze 120ml. Nie ma reguły. A czasem tylko wypije 10-20 i wszystko. Np wczoraj mleka prawie wcale nie pił. Może że mu ciepło było. Sama nie wiem. Dziś też mało wypił. Nie wiem co jest grane.

magdosz jadłam tą surówkę z białej kapusty. Jest rewelacyjna.



dziękuję Vabien
Kamilka super ci przybrała. Brawa dla dzielnej dziewczyynki!!
Jak ona ślicznie śpi. Mała ślicznotka

Mummy Olek słodki skarbuś.

Olu cudowne foteczki z synkiem!!!!
Oby przemuś dawał ci mniej w kość

Ja to jak na razie nie mogę narzekać na Matisia. jest słodkim grzecznym prawie pięciomiesięcznym chłopczykiem, czasem coś pomarudzi ale przecież każdy ma złe dni to czemu dzidzia nie może mieć. Za to z Daria mam niezły sajgon, nie słucha mnie , pyskuje, brzydko odpowiada, choć my nie mówimy przydkich słów, nie słucha się i robi wszystko po swojemu. Kary nie pomagają, krzyjki też nie a klapsa nie chcę jej dawać choć już też się zdarzyło
No i ja jak zawsze spóźniona.
Za 7 miesięcy Olivioerka

niunia23 smacznie wyglądaja te wasze babeczki. Aż ślinka cieknie
Ślicznie wyglądasz no i twoje córunie słodkie.
Fajny ten wózeczek macie. Kurcze przydałby mi się już nie raz mimo że Daria ma bedzie miała 4 lata.

Mry Helenka słodka i jakie ma mądre oczka.
Na ostatnim zdjęciu wygląda jakby miała już dwa ząbki
Co się dzieje, ja jakas nie w temacie jestem??
Dzielna Helenka, brawa dla niej




Sylwia przytulam cię mocno!! Będzie dobrze

angielk super spacerki!! Lusia mała ciekawska. Teraz to już będą coraz bardziej ciekawsi świata.

niunia będzie dobrze!! &&&&&&
No to wózek wykorzystany na maksa. Fajnie że wam się sprawdza.
Wszystkie dzieci fajne. Jakby tak mieć taką gromadkę. Fajnie by było
No no córcia już od młodu zabiera się za te sprawy

savagelady fajnie że się odezwałaś, pisz więcej, i może wstaw jakieś fotki małej no i siebie.

magdosz ale twój synuś rzeczywiście duży chłop. No no chłop jak dąb.
Cudowne te twoje jajuszka.
Matko a ja jeszcze nic nie mam ani ciasta, nic ale i tak w pierwszy dzień świąt idę do mamy w drugi do teściowej więc luz.
Ja chciałam upiec ciasto ze słonecznikiem i krówką. Nie wiem kiedy to zrobię. :/

Jak widzę na tych schematach żywieniowych że 5cio miesięczne dziecko powinno wypić ok 180 ml mleka to się przerażam. Mój z ledwością wypija 120 i to w nocy na spaniu. Pediatra mi eż powiedziała że powinien wypić więcej a żadziej. No to co ja mam mu zrobić na przymus mu wciskać??? Niech je tyle ile chce choc czasem to meczące. Wolałabym dać mu flachę i miec spokój te 3 godziny.

Wielkanoc to święta zmartwychwstania
to czas wiary poznania
Niech święta wielkiej nocy
pełne będą boskiej mocy.
Niech zdrowie dopisuje,
Jajko dobrze smakuje
Tego Życzy Hania z rodziną!

https://img140.imageshack.us/i/kartki0041.jpg/

Napisany przez: syl_wia9 pią, 22 kwi 2011 - 12:23

Haniu ja też jak czytam ile ma wypijac dziecko to szok...choc Magnezji synek tyle wypija ,Moja Zuza chyba nigdy tyle nie wypije,Dominik też tyle nie pił,ale trudno żyje i ma się dobrze .
Moja mam też wczoraj zjarała mi buzię Zuzi,ma poliki czerwone .

No,a ja na antybiotyku .Zapalenie gardła czy migdałków,i już czuje jak działa...fuj...wstrętny smak i otępia mnie.

Magdosz nie ryczę ,tak czasem wspominam to żal,ale ja też wolę starsze dzieci .Miałam synka już prawie odchowanego to mi się zachciało bobaska i teraz od początku znowu wszystko .

A my święta też u teściowej i teścia tylko śniadanie w domu:)

Napisany przez: LillAnn1 pią, 22 kwi 2011 - 13:33

Hej dziewczymy
lapik zrobioy
klawisz miedzy B i M mi ie działa.
Mam adzieje,ze sie rozczytacie


Miki zdrowy,wysypki brak.
Ja teĹź.Poczytam wieczorem i odpisze bo teraz pichce ciasto.


Ps.Tęskmiłam....
Grrrrrr podły klawisz.....

Napisany przez: mry pią, 22 kwi 2011 - 14:13

Opaska gotowa


https://img860.imageshack.us/i/61231863.jpg/



Kuchnię wczoraj 'wylizałam' o 2 poszłam spac, teraz ogarniam sypialnię i jeszcze musze umyć w 'salonie' (ładnie brzmi to słowo okna i posprzątać... damy radę.


Magdosz - ładnie Ci to wyszło

Reszcie, przepraszam, nie odpiszę trochu zaganiana jestem.

Hania, napiszę na priv.

Napisany przez: magdosz pią, 22 kwi 2011 - 15:50

Mry, cudowna!!
Ty to masz pomysły, nie wpadłabym, żeby z wykorzystaniem sutaszu zrobić

moje Dziecię tak je https://www.youtube.com/watch?v=8qCJO1lAKRQ

Dziewczyny, ja to nie lubię składać życzeń, wiecie, że życzę Wam wszystkiego co najlepsze i to nie tylko w Święta!!!!!!!!!!

edit, Helenka to jest po prostu przepiękna, nie mogę się napatrzeć!!

Napisany przez: magdosz pią, 22 kwi 2011 - 17:37

Muszę się pakowac, ale nie chce mi się jak nie wiem co..
jak ja tego nie lubię

dajcie kopa na rozpęd

Napisany przez: mry pią, 22 kwi 2011 - 17:45

Magdosz KOP

Dzieki dzieki Helence też się podoba opaska całkiem zajarana jak robiłam i jak ubrałam To na chrzciny

Ale ten Twój Młody pięknie w*****ziela brawo!!!



A ja mam następny dzień do d.... jakiś obłed. Zapier....lam tutaj sama i fochy tylko widzę normalnie szooook.

Napisany przez: Magnezja pią, 22 kwi 2011 - 17:55

Dziewczyny z góry przepraszam, że nie odniosę się do każdej bo już teraz zapomniałam w większości co miałam napisać. A tak ładnie sobie wszystko ułożyłam w głowie

Kasiula cieszę się, że masz trochę lepszy humor. Ja tam wiem z autopsji, że najgorsze doły to te spowodowane przez faceta (świadomie lub nie). Mój ideałem nie jest, wkurzam się bardzo często na niego, już parę razy miałam ochotę wyjść z domu i trzasnąć drzwiami ale przecież nie o to chodzi. Ciężko zacisnąć zęby i przeczekać ale warto. Dobrze tylko, że granatów nie rozdają na ulicy bo mój Robert pewnie nie raz by oberwał

niunia powiem Ci, że ten wózek dopiero zaczął mi się podobać jak pokazałaś foty w plenerze. Wcześniej wydawało mi się, że tam na dole nie ma miejsca dla bobaska ale widzę, że wszystko jest dobrze pomyślane Wydaję mi się, że jesteś zadowolona ze zdobyczy, co? Jest na pewno funkcjonalny dla was. No i Madzia widzę niezła agentka z tymi buziakami. A podobno dzieci w tym wieku nienawidzą całować rówieśników hehe.

Savagelady fajnie, że dałaś jakiś znak. Postaraj się pisać częściej, zawsze to jakieś nowe wieści.

mry jestem pod wrażeniem. Tym razem nie Helenki ale tej opaski! Ślicznie Ci wyszła!

Sylwia, Hania no fakt, że Kamil wypija jednorazowo te 180 ml i pewnie wypiłby więcej gdybym mu dała, ale pije tylko 6 razy na dobę. Może i dużo je ale za to nadal nie lubi leżeć na brzuchu i trzymać głowy w górze. To znaczy potrzyma chwilkę i zaczyna warczeć. Chyba powoli zaczynam się martwić. Wszystkie wasze dzieciaczki przecież tak łądnie leżą na brzuchu

magdosz no nie, mały jest ogromny! Przystojniak z niego, nie da się ukryć. I nie martw się, nie jesteś jedyna, która nie lubi składać życzeń. Nie to, że nie życzę nikomu wszystkiego naj ale jakoś ciężko mi o tym mówić. Najgorsze męczarnie mam w pracy na firmowej Wigilii i na Wielkanocnym śniadanku, na szczęście w tym roku mnie to ominęło.

LillAnn super, że laptopik działa. Tym "N" się nie przejmuj, zawsze możesz omijać a my i tak domyślimy się o co biega

Ja stwerdziłam, że muszę zdobyć jakiś parasol ogrodowy. Bez niego muszę lawirować wózkiem, żeby mały nie spał na słońcu bo grzeje mu w tej budce, że masakra. Dzisiaj już odpięłam mu dolną zimową część i odsłoniłam okienko, żeby miał więcej powietrza. Opalony na razie nie jest chociaż policzki ma lekko zaczerwienione. Za to ja dzisiaj biegałam w krótkich spodenkach i górze od stroju kąpielowego. Od sąsiadki (tej, która będzie się opiekowała Kamilem) dostałąm parę kwiatków więc kopałam i sadziłam - w rezultacie mam tak zjarane plecy i kark, że nie wiem jak będę spała. Wróci Robert z pracy to go zmuszę, żeby mi plecy jogurtem posmarował albo kefirem bo inaczej to się nie położę

A tak spędzamy całe dnie:
https://img52.imageshack.us/i/dscn0557u.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
https://img820.imageshack.us/i/dscn0552.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: syl_wia9 pią, 22 kwi 2011 - 19:02

Magnezja Kamil super chłopak,a jaki uśmiech!!! . Nie martw się ,wydaje mi się,że wiele dzieci nie lubi na brzuszku leżec,ale jak bedziesz na wizycie to może zapytaj pediatry ,powiedz,że się tym martwisz.

Mry Helenka cudna i opaska teĹź.

W ogóle wszystkie nasze dzieciaczki boskie są,no kto by się spodziewał,że takie ślicznosci siedziały w naszych brzuszkach...

Magdosz Marcel pięknie wsuwa jabłuszko!!!!! Rewelacja:).No ja dzisiaj próbowałam tak jak ty,ale co ty zapomnij...Zuzka tak nie robi .Myślę,że dziecko musi miec ochote na jedzonko,żeby tak wsuwac.No,a moja Zuzka to taki żarłok ,że aż brak słów... .No,ale bede próbowała ciągle:)

Napisany przez: magdosz pią, 22 kwi 2011 - 19:52

Magnezja Kamil wymiata
wygląda świetnie
ach, jaki uśmiechnięty!!

Sylwia, masz rację, pewnie dziecko musi mieć ochotę, on jak tylko zobaczy, że my coś jemy to od razu skramczy a jak zobaczy zbliżającą się do niego łyżeczkę, to o mało nie wyskoczy z leżaczka

ja dalej nie spakowana.... głowa mnie boli i w ogóle fatalnie się czuję i zły humor mam

Napisany przez: Magnezja pią, 22 kwi 2011 - 20:09

magdosz z tą ochotą do jedzenia to różnie bywa. Kamil gapi się jak coś jem, nie ważne czy to ciastko czy kanapka, obserwuje cały czas moją rękę i to co w niej trzymam ale marchewki nie chciał skubany zjeść. Jutro spróbuję z dynią, może marchewka to nie jest to co puchatki lubią najbardziej

Sylwia następną wizytę mamy dopiero 11 maja i mam nadzieję, że do tego czasu będę się już mogła pochwalić normalnie podpierającym się na łapkach dzieckiem

Napisany przez: angielk pią, 22 kwi 2011 - 21:25

Magdosz wow super wcinanko
Marcel pieknie je i widać że zadowolony z pyszności! już sie nie mogę doczekać kiedy i my zaczniemy!

Magnezja ale macie super! Kamil szczęśliwy nie ma co słodziak z niego
u nas nie jest aż tak ciepło żeby krótkie spodnie zakładać (co nie znaczy ze bym chętnie założyła nie niee) ale tak zazdroszczę po cichu.

A co do leżenia na brzuchy to Lusia co najwyżej 2 minutki potrzyma głowę w górze, a potem kładzie się i stęka że jej ciężko, albo kombinuje zeby się obrócić. Wcale nie lubi na brzuchu leżeć.

Mry pieknie Ci wyszła ta opaska- zdolniacha jak zwykle!


U nas też pakowanie... nie cierpię tego i jestem jeszcze daleko w polu...
maz do pracy na nockę poszedł więc z marudkiem wieczornym i torbami zostałam sama
do tego nie wiem kiedy wrócimy, bo jakoś nie możemy się z rodzinka zgadać do końca więc pakuję jak byśmy na rok wyjeżdżali

Już dzis życzę Wam wszystkiego dobrego na święta, spokoju i pięknej pogody

Napisany przez: Ola81 pią, 22 kwi 2011 - 21:56

Dziewczynki życzę WAM Zdrowych Spokojnych Świąt WielkiejNocy. I mokrego dyngusa

Napisany przez: Hania-17 pią, 22 kwi 2011 - 22:01

mry super opaseczka na cudownej główce Helenki

Szkoda że przy Darii cię nie znałam miałabyś nuiezłe zamówienia a z tego rocznika było 5 dzioewczyn i jedna od drugiej zawsze odgapiałyśmy stroje i miałyśmy te same

i czekam na priva od ciebie

Magnezja mój główkę trzyma na kilka sekund i lipa wkurza się i ryczy w niebogłosy. Więc jest nas już dwie.
Ja jeszcze tej zimowej osłonki nie ściągnęłam. Tą górną tak ale żeby spacerówka była to jeszcze nie.
WOW Kamila jest pełny wózek. Mój to duzo mniejszy w wózku wyglada

Co do jedzenia i obserwowania przez Mateuszka to dziś aż mi Małego było żal i K musiał wyjść z kuchni. Jadł chleb aa Matiś patrzył i chba tak chciał że aż się rozpłakał. Ale przes wyjśiem K dał mu pomamlać chlebka i nawqet trochę tegop zjadł. A mruczał przy tym że ho ho.

Magdosz chciałaś napisać że twój synuś niue je jabłuszka tylko go pije No bomba.

LillAnn fajnie że lptopik działa.

Napisany przez: Hania-17 pią, 22 kwi 2011 - 22:03

Magnezja z twojego Kamilka to taki fajny śmieszek

No i u was też tak ciepło jak u nas. Ja to już w getrach i bluzce na ramiączkach latałam, Daria bez czapek i opasek w spodniach cieniutkich i krótkim rękawku a Matiś w spodniach skarpetkach i bluzeczce.

Napisany przez: anna52 pią, 22 kwi 2011 - 22:22

Witam dziewczynki

ZDROWYCH SPOKOJNYCH I CIEPŁYCH W GRONIE NAJBLIŻSZYCH ŚWIĄT WILKIEJNOCY I MOKREGO DYNGUSA WAM WSZYSTKIM ŻYCZYMY

sorki że nic nie pisze ale chyba i mnie dopadła wiosna i jakoś zamiast skrzydeł to powietrze mi wypapowała
u nas przygotowania do chrztu tyle spraw załatwien organizacyjnych ciasta porzadki jak zreszto pewnie wszędzie my też mamy bardzo cieplo Madzia juz w skarpetkach i spodniach po kolana siedzi więc po za tym u nas wszystko ok
Ja na bierząco Was czytam ale nie miałam jakos natchnienia do pisania
zdjęcia wszystkie piekne jakie duże te nasze dzieciaczki , a teraz uciekam bo jeszcze mam sporo pracy pozdrawiam was bardzo serdecznie

acha spotkała mnie niespodzianka malutka dostała z Usa piekne ubranka no i czapeczki jak zwykle- dołaczam zdjecie pa całuski
URL=https://img402.imageshack.us/i/dscn0641j.jpg/][/URL]


https://img269.imageshack.us/i/dscn0638x.jpg/

Napisany przez: vabien23 pią, 22 kwi 2011 - 22:29

Dziewczyny życzę Wam zdrowych, wesołych i pełnych miłości Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa

Napisany przez: Hania-17 pią, 22 kwi 2011 - 23:03

anna52 cudowne te czapeczki. A mała w nich wygląda zniewalająco!!

Napisany przez: niunia23 pią, 22 kwi 2011 - 23:23

no to zdrowych i radosnych a przedewszystkim spokojnych swiat

mry ja mam pytanie do Ciebie skad ty sie uczylas czy patzralas jak robic z sutaszu ozdoby takie - bo stwierdzam ze moze tez bym sie pobawila tylko jakis przewodnik by mi sie na poczatek przydał bo z dziewczynami w domu w decoupacage moje sie nie pobawie teraz - dopiero latem jak na wolnym powietrzu bede bo jakos musze to lakierowac
a zreszta bede musiala sobie probic sloiki na kawke i inne takie tam

Napisany przez: mry sob, 23 kwi 2011 - 08:45

Niunia, takie rzeczy same mi przychodzą... patrze i się uczę organizujemy też warsztaty różne, najbliższe z filcowania, potem pewno też sutasz bedzie jak co to info na priv.


https://www.rodzic-bezbolu.pl/ petycja do podpisania

Napisany przez: magdosz sob, 23 kwi 2011 - 08:56

Petycję już podpisywałam

ja nie wiem jak się do samochodu z tobołami zapakujemy
zaraz ruszamy w drogę!!

Buziaki dla Was!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: burza81 sob, 23 kwi 2011 - 08:56

Znowu moja aktywność spadła do zera
Ja mam szpital w domku Paweł ma zapalenie oskrzeli Kaszel ma ciągle jak u gruźlika, od wtorku robimy mu inhalacje które robą jakieś postepy ale kaszel się nie zmienia - zmienia sie tylko jego częstotliwość W dodatku jest jeszcze wysypany to chyba od leków wykrztuśnych bo niczym nie zgrzeszyłam w mojej diecie. NIe ma co chrzest, piekna pogoda a my chorzy

Smacznego jajeczka wielkanocnego,
dużego zająca czekoladowego.
Zdrowia niezawodnego, wielu radości
i przez całe święta samej wesołości.

Napisany przez: Magnezja sob, 23 kwi 2011 - 10:18

Smacznego jajka Babeczki kochane!

Napisany przez: Mummy sob, 23 kwi 2011 - 11:05

Cześć dziewczyny!! Nadrobiłam was wreszcie!!

mry- Helenka cudo!!! a opaska fantastyczna, ja tez bym taką chciała!!

Magnezja- Pewełek cudnie się uśmiecha

Kasiula- trzymam kciuki za dział. gosp. i żeby dołek syzbko minął.

anna- piękne te czapki!

niunia- fajne te całuski

Chcielibyśmy razem z Olkiem i G. złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt:

Kolejna Wielkanoc, kolejne Ĺźonkile
kolejne życzenia, lecz specjalne, miłe!
Radosnych, pogodnych świąt spędzonych wśród bliskich.

Napisany przez: magdallena2 sob, 23 kwi 2011 - 15:10

Zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych!!!

Napisany przez: syl_wia9 sob, 23 kwi 2011 - 18:25

Kochane ja tylko wpadłam złozyc wam życzenia bo musze szybko ogarnąc chałupe póki mąż z Zuzią na spacerku .Poszli po Dominiczka do teściów.Kurcze,a ja musiałam na kompa zajrzec i teraz szybko odkurzac muszę .

Burza współczuję choroby,

AnnaPiękna ta twoja córunia w tych czapeczkach:)

Buzka:)

Napisany przez: Hania-17 sob, 23 kwi 2011 - 21:53

Ale tu cisza

Napisany przez: Aylin sob, 23 kwi 2011 - 22:48

Błogosławionych Świąt!
Aby ten czas upłynął Wam w radości i miłoście

Napisany przez: niunia23 nie, 24 kwi 2011 - 18:27

Spokojnych tych świąt wam zycze i przespanych nocek

A ja tylko na chwile wpadlam ze Goska wlasnie dzisiaj zaczela sie przewracac na plecy z brzucha i wychodzi jej to bez problemu
w druga strone musi jeszcze wykombinowac ze noge trzeba ciagnac i tez jej bedzie juz szlo do konca a nie tylko na bok

Napisany przez: Hania-17 nie, 24 kwi 2011 - 21:25

niunia no to gratulujemy Gośce

Napisany przez: mry nie, 24 kwi 2011 - 22:27

cześć Babeczki widzę, że świętujecie

My po ważnym dniu Helenka stała się Małą Chrześcijanką! Wszystko wyszło pięknie kilka zdjęć zaledwie mamy, al e coś Wam wrzucę jutro albo pojutrze, jak odpoczniemy.... ufffffffff... Malutek był dzielny Ni zapłakała przy laniu wody, ale za to płakała, bo miała mokro musiałam ją przewinąć w trakcie mszy, wędrowałam po kościele, komentarze oczywiście jakieś były : hehe... mogłam cyca jeszcze wyciągnąć Mała praktycznie w dzień nie spała ale generalnie grzeczniutka była, wyglądała jak księżniczka w sumie to jest naszą Księżniczką ))) A no i się pochwalę, od Chrzestnej dostała piękny prezent! Taka cudna maleńką grzechotkę srebrno z grawerem z imieniem i datą urodzenia ja jestem zauroczona

Dzień pełen wrażeń, Mała ledwo zasnęła


Nie złożyłam Wam życzeń... Wszystkie moje Forumkowe Siostrzyczki życzę Wam Wszystkiego co najcudowniejsze na te Święta Rodzinnej atmosfery i mokrego dyngusa ))) Buziaczki i uściski reszta będzie potem.


Niunia gratulacje dla Małgorzaty (jak ja lubię to imię )

Napisany przez: mry nie, 24 kwi 2011 - 22:30

teraz patrzę ile Wam uśmiechów napisałam noo.. czyli jest dobrze

Napisany przez: syl_wia9 nie, 24 kwi 2011 - 23:16

dubel

Napisany przez: syl_wia9 nie, 24 kwi 2011 - 23:17

Mry gratuluję Helence i cieszę się z tych uśmieszków:)

Ja tak na chwilkę i spadam spac.

Niunia bravo za przewroty:)
Moja Zuza już też prawie się przewraca z brzucha na plecy(czasem jej wyjdzie jakoś tak przypadkiem),ale za to co wyrabia w łóżeczku to jest masakra.
Kręci się strasznie,może uda mi się zdjęcie pstryknąc.

Napisany przez: Hania-17 nie, 24 kwi 2011 - 23:49

Helenko witaj w gronie chrześcijan.

No to ja jeszcze wypije za 5 miesięcy od narodzin moich chłopaków. Jutro znow ciężki dzień. Kurcze miesięcznice zawsze kumulują się w święta.
Miesiąc od narodzin i śmierci w grudniowe święta a 5 miesięcy teraz Nienawidzę świat!

Napisany przez: mry pon, 25 kwi 2011 - 07:48

Haniu, sciskamy Cie bardzo :*


kilka zjdęć z wczoraj. Mamy dosłownie kilka, na imprezie nie ogarniałam nie ma żadnej fotorealcji bu! Ale przynajmniej wcisnęłam kuzynowi aparat w kościele,a ten się całkiem spisał

A no i Arturowi chyba nerwy puściły... dzisiaj się uśmiecha i wstał raniutko! I działa! Woooowwww.... będzie dobrze !!!!


https://img17.imageshack.us/i/63655719.jpg/

https://img152.imageshack.us/i/70031540.jpg/
https://img19.imageshack.us/i/77828265.jpg/
https://img34.imageshack.us/i/15355557.jpg/

https://img811.imageshack.us/i/81358841.jpg/

Napisany przez: anna52 pon, 25 kwi 2011 - 07:53

Witam i ja w świateczny dzień dla nas podwójnie bo dzisiaj nasz wielki dzień chrzest Magdy , ach brzuch mnie boli z nerwów jak my to wszystko przejdziemy
kościół to pewnie ok chociaż boje sie ze troche płaczu będzie a póżniej lokal i te 50 osób masakra ale cóż jak ma sie taka liczna rodzine i kupe przyjaciół to tak jest a zapomniałam wam napisac że dzisiaj Mała o 4 rano wstała także dzień mamy chyba najdłuższy w życiu pozdrawiamy Was serdecznie zdjęcia napewno Wam wrzucę pa pa

Napisany przez: anna52 pon, 25 kwi 2011 - 07:55

Mry kochana zdjęcia faktycznie piekne i jaka fryzurka super z opaska ale Wam dobrze bo wy juz po a my jeszcze nie pozdrawiam Was serdecznie ,, aty jaka pogodna i szczęśliwa

Napisany przez: mry pon, 25 kwi 2011 - 08:09

Anna! no to kciuki trzymamy, żeby Malutka nie płakała i żebyście mieli piękny dzień co do nerwów to ja Ciebie rozumiem, ale będzie dobrze!

U nas było 30 osób, miałam stresa, że się nie pomieszczą wszyscy... że żarcia nie starczy, ale wyszło dobrze Moja Mama stanęła na wysokości zadania. Jest niesamowita. Ja bez niej bym pewnie padła. Kochana się zajęła wszystkim wszyscy najedzeni i zadowoleni byli uffff...

Napisany przez: mry pon, 25 kwi 2011 - 09:19

jeszcze z innej beczki, na co szczepiłyście dzieciaki? Helenka dostała trochę gotówki na chrzciny, chcielibyśmy dobrze zainwestować. Pomysleliśmy o szczepieniach. Ale na rota chyba sobie darujemy (nie wiem czy to nie za późno juz z resztą... ) na pneumokoki chcemy. Siostrzenica A. (2 latka) przekręciłam się prawie przez to świństwo. Do tej pory nie myslelismy o szczepieniach, bo kasy nie mielismy, ale w tej sytuacji... co uważacie na temat tych szczepień. Przeczytałam kilka wątkow na forum... efekt jest taki, że nie wiem nic

Napisany przez: Mummy pon, 25 kwi 2011 - 10:37

Mry- gratulacje dla Helenki!! zdjęcia super jesli chodzi o szczepienia to my szczepimy na wszystko.

Haniu- przytulam Cie mocno

anna- trzymamy kciuki, wszystko bedzie ok

a my dalej na mazurach, jutro wracamy Olek dzis znów pieknie spał bo od 20,00 do 7 rano. az sie sama o 3 obudzilam bo gadal, ale spal przy tym wiec go nie budziłam Mojemy synusiowi tez juz kilka razy udalo sie przewrocic z brzuszka na plecki noga sie super odbija, a jak wroce do domku to wrzuce foty z wyjazdu

Napisany przez: Hania-17 pon, 25 kwi 2011 - 11:14

mry ale Helenka super wyglądała. No i cieszę się że wszystko fajnie wyszło!!

anna no to trzymamy kciuki i Ĺźyczymy powodzenia!!

Napisany przez: Ola81 pon, 25 kwi 2011 - 19:41

Hej dziewczynki.

Mry ślicznie Helenka wyglądała.

Ja jutro idę na szczepienie z Przemem. Już się boje tego płaczu, chyba będę razem z nim płakała.

MĂłj Elegant:

https://img233.imageshack.us/i/baba8.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
https://img132.imageshack.us/i/baba9.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
https://img15.imageshack.us/i/baba4.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: Hania-17 pon, 25 kwi 2011 - 21:12

Olu ślicznie wyglądasz a sybuś mały elegancik i przystojniaczek. Matko jak te nasze dzieciaczki są śliczne i jak szybko rosną.

Widzę że twój mąż tak samo w slipkach lata po chałupie jak mój Masakra co mamy jakieś zdjęcia czy z Darią czy też z Mateuszkiem to w slipkach ha ha ha.
Jutro wstawię ze świąt i z dziś to sama zobaczysz ha ha ha.

Napisany przez: Ola81 pon, 25 kwi 2011 - 21:32

Haniu widocznie im w slipkach najwygodniej hehe.

Magnezja nie obiecuje na 100 % ale jeżeli Twoje zaproszenie dalej aktualne i nie wracasz jeszcze do pracy to chętnie bym Was odwiedziła na chwilę po 8 maja.

Napisany przez: Hania-17 pon, 25 kwi 2011 - 21:42

Ha ha ha pewnie tak.

No proszę znów jakieś spotkanko się szykuje. Ale fajnie.

Ciekawe jak tam po chrzcinach Anna.
Kto to jeszscze miał mieć chrzest w święta??

Napisany przez: Ola81 wto, 26 kwi 2011 - 06:52

Hej dziewczynki. Miałam iść dziś z Przemem na szczepienie. Zrobił mi dwie takie luźniejsze kupki. I teraz nie wiem co mam zrobić iść z nim czy nie.??

Napisany przez: Hania-17 wto, 26 kwi 2011 - 07:57

Olu ja bym szla. Powiedz lekarzowi o kupkach. Luzniejsze mogą być od zabkow też. Może coś zjadłaś.

Napisany przez: Aylin wto, 26 kwi 2011 - 08:02

Ola idĹş. I tak to lekarz decyduje, czy dziecko ma byc szczepione. Powiedz tylko o kupkach.

My też dziś idziemy na szczepionko

Napisany przez: Ola81 wto, 26 kwi 2011 - 08:33

Ok dzięki dziewczynki. Więc idę

Napisany przez: mry wto, 26 kwi 2011 - 08:41

No ja tez bym poszła, choćby po to zeby przebadał lekarz )) Dzień dobry Witam Was


Któraś mieszka w okolicach Ustki/Słupska? Bo jedziemy tam na majówkę (w sensie jedziemy 30 wracamy 1... no ale prawie jak majówka

Przemo przy stole -rewelacja

Napisany przez: Ola81 wto, 26 kwi 2011 - 14:05

My jestesmy po szczepieniu, Przemo dzielny nawet nie zakwilił A tak się bałam. Waży 8 kg i 73 cm. Ogólnie zdrowy. Następne szczepienie 10 czerwca.

Napisany przez: Mummy wto, 26 kwi 2011 - 15:00

Jak ja uwielbiam wracać do domku!!

Wrzuce na razie 2 zdjecia, jak odpoczne to postaram sie wiecej

https://img641.imageshack.us/i/csc0087x.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

a tak Olek lezy na boczku

https://img263.imageshack.us/i/ewelina035.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: LillAnn1 wto, 26 kwi 2011 - 15:41

My jutro szczepimy Mikusia.Potem wstawię kilka fotek ze świąt:)
rodzetwo:)
https://img148.imageshack.us/i/dsc02630np.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

https://img715.imageshack.us/i/dsc02634y.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: Ola81 wto, 26 kwi 2011 - 16:13

LillAnn oj jaka Ty młodziutka kobietka jesteś

Napisany przez: magdosz wto, 26 kwi 2011 - 17:47

Hej Kochane!!
Zdjęcia cudowne, uwielbiam Was oglądać a już zwłaszcza po kilku dniach nieobecności

u nas pomalutku.

Trochę pogrzeszyłam z ciastem ostatnio, ale Marcel nie jest mocno wysypany, tylko pod kolankami i takie typowe na skazę ma, ale buzia w miarę czysta i plam na ciele nie ma za bardzo
Kupiłam ten Cetaphil i nóżki już ma na prawdę ładne

Często je cyca i tak sobie myślę. że jemu chyba po prostu już nie wystarcza samo mleko. on bardzo szybko rośnie!
Już ledwo go noszę...

Dzisiaj jadł marchewkę z ziemniaczkiem z hippa, smakowało mu bardzo, teraz wcina chrupki i się denerwuje jak chcę mu podmienić, jak już zjedzone to co mu wystaje z rączki a nie może się dobrać do tego, co jeszcze w piąstce jest.
śmieszny jest

może wieczorem się odezwę. kiepsko mi maluchy tu chodzą
buziaki

Napisany przez: magdallena2 wto, 26 kwi 2011 - 19:57

Ja na razie tak na szybko z pytankiem:
która z Was pisała podanie o przedłużenie urlopu macierzyńskiego do ZUS-u???
Poprosiłabym o wzór takiego podania na pw.
Z góry dziękuję.
Odezwę się późnym wieczorkiem.