Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ rok urodzenia 2011 _ Sierpień i Wrzesień 2011

Napisany przez: Owca pon, 29 sie 2011 - 23:36

Lista sierpniowo-wrześniowych mam i ich dzieci icon_smile.gif





amania - 23.07.2011 urodziła Antka

https://lilypie.com

bezetka 25.07.2011 - urodziła Julkę

https://lilypie.com

Owca 28.07.2011 urodziła Matyldę

https://lilypie.com

Dorotka 30.07.2011 urodziła Kajtusia

https://lilypie.com

Prada 01.08.2011 urodziła Ninę

https://lilypie.com

kat_st 09.08.2011 Urodziła Marysię

https://lilypie.com

basha 18.08.2011 urodziła Emilkę

https://lilypie.com

jeni27 19.08.2011 urodziła Majeczkę

https://lilypie.com

Olisia 23.08.2011 urodziła Matyldę

https://lilypie.com

Matylda 24.08.2011 urodziła Laurę

https://lilypie.com

gen 26.08.2011 urodziła Staszka

https://lilypie.com

Magda75 26.08.2011 urodziła Lenę

https://lilypie.com

Cirrostratus 26.08.2011 urodziła Jasia

https://lilypie.com

Ryjek 5.09.2011 urodziła Patrycję

https://lilypie.com

Romcia 6.09.2011 urodziła Wiktorię

https://lilypie.com

olikat 7.09.2011 urodziła Lenkę

https://lilypie.com

Papużka 12.09.2011 urodziła Emilkę

https://lilypie.com

alona 16.09.2011 urodziła Franka

https://lilypie.com

walizka 19.09.2011 urodziła Gabrysię

https://lilypie.com

iwonadancer 24.09.2011 urodziła Balnkę

https://lilypie.com

Bobasek 27.09.2011 urodziła Martę

https://lilypie.com

ania_411 29.09.2011 urodziła Dominika

https://lilypie.com

izunia 29.09.2011 urodziła Franka

https://lilypie.com


Trzymamy mocno kciuki za Franka
! Alona dużo sił!


Nasi mali nieobecni to dzieci Inanny Bibiczka Mamy_Madzi i Joannki przytul.gif



https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=77692

Napisany przez: ania_411 wto, 30 sie 2011 - 10:06

oooo dzien dobry!!! witam sie jako pierwsza aczkolwiek jeszcze nierozpakowana 06.gif

Napisany przez: Owca wto, 30 sie 2011 - 11:44

Ania icon_smile.gif już niedlugo... ja to juz nie pamietam, ze w ciazy bylam...

Napisze o swoim bobasie wieczorem, jesli mi pozwoli...

Napisany przez: olisia wto, 30 sie 2011 - 12:21

To ja też się witam icon_smile.gif

Właśnie napisałam na ten temat na ciązowym. Tak mmi sie też wydawało, że to właśnie ty owieczko się pytałas o te dane maluszków.


Napisany przez: Owca wto, 30 sie 2011 - 12:43

olisia no już wzięłam sobie z odliczania icon_smile.gif tam szybko i wyraźnie można całe miesiące kopiować icon_wink.gif

tylko nie wiem czy dodawać wagę wzrost maluchów czy tak starczy... icon_smile.gif

Istny babiniec tutaj.. ale będziemy rozpieszczać te nasze rodzyneczki heh icon_smile.gif

Napisany przez: Madie wto, 30 sie 2011 - 13:46

Ze sie tak wtrace- poczatek roku nam obrodzil w mezczyzn, to teraz sie wyrownuje icon_smile.gif

Pozdrawiam, Styczniowka 2011- mama malego mezczyzny icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ wto, 30 sie 2011 - 15:18

...ooooo jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif 10.gif 10.gif 10.gif

Moje sloneczko załapało się do nowego wątku????jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif

W takim razie Juleczka dziękuje za pamięć i pozdrawia wszystkie wątkowe rówieśniczki i rówieśników.
Ja gratuluję rozpakowanym mamom /tym, którym wcześniej nie gratulowałam/, tym w wersji 2w1 życzę wytrwałości i szczęśliwego rozwiązania.

POZDRAWIAM

Napisany przez: Owca wto, 30 sie 2011 - 16:43

oooo beza hehe Jula jest Twoim klonem icon_biggrin.gif

Napisany przez: bezetka_ wto, 30 sie 2011 - 17:41

Hehe...nie sądziłam, że Juleczka będzie brana pod uwagę na równolatkach 29.gif

CYTAT(Owca @ Tue, 30 Aug 2011 - 17:43) *
oooo beza hehe Jula jest Twoim klonem icon_biggrin.gif

No jest, jest 04.gif

Napisany przez: Dorotka wto, 30 sie 2011 - 19:19

o Bezetka i Julcia icon_eek.gif witajcie dziewczyny icon_smile.gif

Śliczny wstępik pani gospodyni icon_razz.gif

Napisany przez: olisia śro, 31 sie 2011 - 13:01

CYTAT(bezetka_ @ Tue, 30 Aug 2011 - 16:18) *
...ooooo jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif 10.gif 10.gif 10.gif

Moje sloneczko załapało się do nowego wątku????jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif jawdrop.gif

W takim razie Juleczka dziękuje za pamięć i pozdrawia wszystkie wątkowe rówieśniczki i rówieśników.
Ja gratuluję rozpakowanym mamom /tym, którym wcześniej nie gratulowałam/, tym w wersji 2w1 życzę wytrwałości i szczęśliwego rozwiązania.

...a oto moje 4 kg szczęścia wub.gif wub.gif 04.gif

https://www.fotosik.pl

POZDRAWIAM


Bezetka witamy icon_biggrin.gif . Twoje 4 kg szczęscia, to poprostu cud icon_razz.gif

Ja się zbieram dziewczynki na ważenie mojej gwiazdy. Mamy pierwszą wizyte u lekarza. Może i mnie też obejrzy.

Napisany przez: bezetka_ śro, 31 sie 2011 - 13:25

CYTAT(olisia @ Wed, 31 Aug 2011 - 14:01) *
Bezetka witamy icon_biggrin.gif . Twoje 4 kg szczęscia, to poprostu cud icon_razz.gif

Tak dla ścisłości...niecałe 4 kg to ona miała na wyjściu:) Kolejne ważenie w poniedziałek 37.gif 37.gif

Dobra...nie zaśmiecam Wam wątku.

POZDRAWIAM SERDECZNIE


Napisany przez: jeni27 śro, 31 sie 2011 - 15:54

Witam no no nie wiedziałam ze jest już watek rówieśniczy icon_smile.gif) Owca postarałas sie icon_smile.gif

bezetka Gratuluje Juleczki ...Julcia jest słodka icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st śro, 31 sie 2011 - 18:16

Haa witam sie i ja

Owca gratuluje odwagi i prowadzenia watku icon_biggrin.gif

Bezetka witaj ponownie ;D no Juleczka jzu w brzuszku miala Twoja buzie ;P Piekna laska


My opanowujemy bole brzuszka, poki co od wczoraj wieczora nie bylo zobaczymy jak dzisiejszy

aha i dzis moja siostra urodzila chlopczyka icon_razz.gif wiem ze nie znacie ani nic ale to powod do wielkiej mojej radosci dlatego nie moge wytrzymac i sie chwale icon_biggrin.gif

Napisany przez: olikat śro, 31 sie 2011 - 19:46

Oooo jest piękny wąteczek 06.gif

Kat gratulacje dla siostrzyczki brawo_bis.gif

Napisany przez: bezetka_ śro, 31 sie 2011 - 21:12

CYTAT(jeni27 @ Wed, 31 Aug 2011 - 16:54) *
bezetka Gratuluje Juleczki ...Julcia jest słodka icon_smile.gif

Hehehe:) Miałam w planach jednorazowy "wskok" na wątek a tu już czwarty post mi wyszedłicon_smile.gif No ale jak tu nie podziękować za tak miłe słowa.
Jeni bardzo Ci dziękuję. W zamian bez udawanego lukru i włażenia do d... powiem Ci, że Twój najmłodszy skarb Majeczka, cały w różowościach mnie szczerze zachwycił. Zresztą reszta Twojej gromadki też. Nikola jest piękną, młodą kobietą jawdrop.gif

CYTAT(olisia @ Wed, 31 Aug 2011 - 14:01) *
Bezetka witamy icon_biggrin.gif . Twoje 4 kg szczęscia, to poprostu cud icon_razz.gif

Olisiu Twoje wszystkie dziewczynki są śliczne. Mają oryginalną urodę i przepiękną, ciemną karnację. Pozdrawiam Cię serdecznie.

CYTAT(kat_st @ Wed, 31 Aug 2011 - 19:16) *
Bezetka witaj ponownie ;D

Hehe...no to się porobiło 04.gif Jakiś czas temu po dłuuuuugiej przerwie znowu zaczęłam śledzić wątek. Pomimo wcześniejszych zarzekań nie mogłam odmówić sobie przyjemności podczytania jak rodzą się kolejne wątkowe dzieciaki. I szczerze mówiąc bardzo mnie cieszy widok kolejnych, małych lipcowo-sierpniowo-wrześniowych twarzyczek. Pomimo wzajemnych uprzedzeń i przykrych słów, które padły wszystkim kibicuję i cieszę się, że porody przebiegają bez poważnych komplikacji a dzieciaki rodzą się zdrowe i piękne.
Gdy już ciążowe hormony przestały buzować w moim ciele w pewnym momencie nawet zaczęłam żałować, że już z Wami nie piszę na wątku. Na szczęście pomimo tego część kontaktów przetrwała, z czego bardzo się cieszę.
Na równolatki zajrzałam z ciekawości a tu niespodzianka...Julka figuruje w spisie...i pomomo zapewnień, że już nigdy, przenigdy i trochę pod wpływem chwili postanowiłam chociaż dać znak życia i podziękować za pamięć.

CYTAT(kat_st @ Wed, 31 Aug 2011 - 19:16) *
no Juleczka jzu w brzuszku miala Twoja buzie ;P

Już w 7 miesiącu oglądając foty z USG wiedziałam, że hoduję klona:)

Kat pogratuluj siostrze. Wspaniała nowina!!!!

Dorotko, Katku nie gniewajcie się, że smażę posty na forum zamiast napisać do Was maile. Jutro się za to zabiorę przy odrobinie szczęścia w postaci większej ilości czasu wolnego 03.gif


Napisany przez: Dorotka śro, 31 sie 2011 - 21:23

Bezetko nie gniewam się icon_smile.gif fajnie że jesteś icon_smile.gif

Kat gratulacje dla siostry napisz coś więcej o jej synku i jak będziesz miała zdjęcie to pokaż icon_smile.gif

Napisany przez: cirrostratus czw, 01 wrz 2011 - 10:41

I my się meldujemy:-)

Gratulacje dla Wszystkich rozpakowanych, które może gdzieś mi umknęły (chociaż chyba nie). I nadal kciuki dla dwupaków, szczególnie dla tych OPORNYCH!!!

Napisany przez: kat_st czw, 01 wrz 2011 - 13:22

Bezetka mysle ze teraz to juz nam wszystkim te hormony powoli sie normują wiec witaj z powrotem i rozgosc sie icon_wink.gif.

Dzieki dziewczyny za gratulacje dla siostry icon_biggrin.gif wszystko sie przypomina jak rodzi sie kolejny malutki czlowieczek icon_wink.gif
Moj siostrzeniec ma na imie Mateusz i jest przeslodziutki urodzil sie bardzo dlugi bo 58cm icon_biggrin.gif ja jeszcze nie mam fotek tzn mam te ze szpitala ale dzidzia jest opuchnieta i mam nadzieje ze jak juz mu to zejdzie to dostaniemy duza porcje Mateuszkowych fotek icon_wink.gif.

Cirro wrzucaj fotki swego cudu malego icon_biggrin.gif czekamy... icon_biggrin.gif

U nas w porzadku Marysia przesypia poki co cala nocke oczywiscie budzi sie teraz juz sama dwa razy w ciagu nocy i musze jej wtedy cyca zasadzic. Jako ze spi z nami (co ciekawe to maz chce aby z nami spała...) to tylko wystawiam co trzeba i wciskam jej do ust... rano jednak ok 5 odciagam sobie pokarm bo mala przez noc je bardzo malo, a rano zachowuje sie jak wyglodnialy wilk icon_razz.gif. a mnie piersi pekaja icon_razz.gif hehe i to doslownie bo juz z nich leci jak z fontanny icon_razz.gif

Marysia jest tylko na cycu. Chociaz po pwrocie do domu trochę ją dokarmialismy ale zjadala coraz mniej az w koncu odstawilismy calkowicie sztuczne mleko.
Ja moge odciagnac pokarm tylko nad ranem bo przez caly dzien nie zdazy mi sie tyle naprodukowac bo mloda ciagle pije.
Najazdu rodzinki narazie brak, ale to tylko cisza przed burzą chyba... przychodzą pojedyncze sztuki umawiamy sie na popoludnie ale do 19-20 bo wtedy kapiemy mala i usypiamy, jak narazie to dziala i znajomi przychodzą na chwilkę. icon_smile.gif

Pozdrawiamy wszystkich
A to kilka ostatnich foteczek Marysi
https://imageshack.us/photo/my-images/689/maria01e.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/685/maria02w.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/94/maria03.jpg/

Napisany przez: jeni27 czw, 01 wrz 2011 - 14:01

Kat te nasze damy to chyba się zmówiły co do jedzenia nocnego:) Majka w ogóle nie jada w nocy i cyca za nic jej nie wciśniesz ...Sen ma po tatusiu chyba bo nawet zbudzić się nie da aby coś zjadła:) tak więc mleczarnie mi prze noc pekają oraz zalewaja mlekiem ata artystka nocne mleko jada na śniadanie:)

jeśli chodzi o mnie to karmić piersia nadal nie cierpie:/ no ale ciesze się ze mam pokarm którym moge nakarmić do syta Majkę i wcale juz tu nie chodzi o to ze zdrowiej bo pozostała 3 wychowałam na butli i tez sa zdrowe ,ale o sam fakt ze dużo taniej icon_smile.gif

amaniu Moją Maje też dopadł trądzik ...nic dzieci nam dojrzewają jak jabłka w słoneczku hihi

bezetko Dziękuję za komplementy ...A Majka no fakt nie wiem ,ale coś w tym jest ze jak coś mi się podoba to zazwyczaj jest różowe i kurcze właśnie tym sposobem mam większość rzeczy w różach :/

I chyba jedyna rzecza jaka nie bedzie w odcieniach różu to bedzie nowo zakupiony wózek bliźniaczy bo puki co nie znalazłam takiego w różu icon_smile.gif

Napisany przez: Owca pią, 02 wrz 2011 - 17:26

Kat gratulacje dla siostry icon_biggrin.gif A Marysia jest mega slodziakiem icon_biggrin.gif U nas tez problemy z brzuchem, a w zasadzie to juz wiemy ze mamy kolki... no, ale coz... i tak nie jest najgorzej, inne dzieci rycza i nie daja sie uspokoic, a moje tylko pol godziny dziennie wyje bez opamietania... i to w sumie... ale za to nie wiem kiedy mnie to spotka, tzn mam pewnosc, ze wieczorem, ale za dnia tez sie zdarza... Mam takie glupie wrazenie, ze to sie dopiero rozkreca... Nie jem nic co ma w sobie mleko i jest ciut lepiej icon_smile.gif nie wspominajac o wzdymajacych smazonych i takich tam innych... skora sie troche poprawila na buzi no i brzuch tez jakby odrobine lepiej...
Aha: sab simplex nie dziala tak jakbym chciala... to juz chyba lepiej plantex icon_wink.gif

Poza tym brzuchem to u nas w miare w porzadku icon_wink.gif Mloda przesypia noc, tzn budzi sie oczywiscie na zarelko, ale to 2-3 razy tylko icon_smile.gif i zasypia dalej... raz czy dwa zdarzylo sie jej zrobic przerwe taka godzinna...

Jadamy sporo, znaczy mloda, no dobra ja tez icon_razz.gif Ulewamy jeszcze wiecej, na nic tlumaczenia, ze tak nie mozna icon_wink.gif

Matys spi raz dziennie icon_smile.gif tzn spi w takim sensie, ze sie nie budzi przez poltorej godziny... bo normalnie to ona spi czesciej tylko po 15-20 minut max.. ot tak zeby sbie kawy zrobic, czy isc do kibla icon_wink.gif Łaskawe dziecko icon_biggrin.gif

Chciałam tyle napisac, ze juz sama nie wiem co... No i tak sie do tego zabieralam, a ciagle mi cos przeszkadzalo, teraz tez juz moj ssaczek mamusie wola... Polowy zapomnnialam :>

Ah i nosimy pieluchy numer 2 icon_smile.gif Ciuchy w znacznej wiekszosci w rozmiarze 62 icon_smile.gif

Jeni my tez wiekszosc mamy rozowosci... królowa Matylda nosi sie tylko w tym kolporze, ewentualnie w fiolecie lub bieli... no nijak nie pasuja mi do niej inne icon_smile.gif Nie wiem dlaczego icon_smile.gif

Cirro pokazuj Jaska! icon_biggrin.gif

Edit: usunełam nieaktywny link

Napisany przez: agawhite pią, 02 wrz 2011 - 17:51

Owca, Matysia jest prze-cu-do-wna!! icon_smile.gif
Ty wiesz, Owieczko, jak ja bardzo, bardzo Ci gratuluję i cieszę się razem z Tobą icon_smile.gif Wszystkiego dobrego! icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ pią, 02 wrz 2011 - 18:51

CYTAT(jeni27 @ Thu, 01 Sep 2011 - 15:01) *
A Majka no fakt nie wiem ,ale coś w tym jest ze jak coś mi się podoba to zazwyczaj jest różowe i kurcze właśnie tym sposobem mam większość rzeczy w różach :/
I chyba jedyna rzecza jaka nie bedzie w odcieniach różu to bedzie nowo zakupiony wózek bliźniaczy bo puki co nie znalazłam takiego w różu icon_smile.gif


Spoko...my też przechodzimy różową fazęicon_smile.gif Na razie Julcinkowa nosi ogrodniczki bo do sukienek jeszcze nie dorosła:)


Napisany przez: olikat pią, 02 wrz 2011 - 21:49

Owiec pisałam już że Matysia jest cudna, wybaczyła bym jej nawet te kolki 29.gif i tak po mału do mnie dochodzi że nic nie pamiętam jak to jest jak się ma takiego malucha w domu, jeszcze jak jest on na cycu, kawe to tak można??

Bezet zdjęcie zapłakanej Juleczki cudowne 06.gif

Napisany przez: Owca pią, 02 wrz 2011 - 22:24

beza ale Ona fajowa jest icon_biggrin.gif i te porcieta ma superowe icon_biggrin.gif i jaki irokez icon_biggrin.gif To drugie zdjecia mlodej zagniewanej zajfajne icon_biggrin.gif

olikat pije bezkofeinową icon_wink.gif z mlekiem sojowym albo takim mlekiem bez mleka hehe icon_wink.gif masakra... inke tez wciagam icon_smile.gif Jak karmilam mlodego, ktory nie mial zadnych problemow z brzuchem, to po miesiacu pilam normalna icon_wink.gif

Napisany przez: ania_411 pią, 02 wrz 2011 - 22:28

dziewczyny! slodkie te wasze rozowosci, niech tylko moj pan tu wskoczy w blekicie, ale bedzie wesolo 06.gif

Napisany przez: Owca pią, 02 wrz 2011 - 22:38

agawhite dzieki icon_biggrin.gif tym razem sie udalo... nadal ciezko uwierzyc icon_smile.gif Buziaki dla dzielnego Królika icon_biggrin.gif

ania no czekamy na ostatniego rodzynka niecierpliwie icon_smile.gif już 3/4 skladu na swiecie icon_smile.gif

pospalam troche dzis za dnia i jestem jakas rozbita icon_rolleyes.gif

Napisany przez: olisia sob, 03 wrz 2011 - 09:02

Owca, ja nie widzę zdjecia Matysi, wrzuć w wolnej chwili jeszcze raz-pliss.

Kat, gratulacje dla siostry icon_smile.gif . Czekam na zdjęcia siostrzeńca. Marysia za to sama słodycz, jest cudowna icon_biggrin.gif

Bezetko, mi też takie duże zdjęcia wychodzą, ale ja takie lubie, bo wszystko lepiej widze, a u Ciebie tak jak u reszty jest na co popatrzec, bo Julcia rośnie na gwiazdę.

Olkat, ja też piję jedną kawkę dziennie. Uznałam, że skoro piłam w ciaży, to taka słaba raz dziennie małej nie zaszkodzi.

Ania, jeszcze troszkę i czwarty rodzynek będzie na tym świecie icon_biggrin.gif .

Jeni, u nas też większosć różu. Ale, to pewnie moje ostatnie dziewcze, więc sobie zaszaleje.
A co do trądziku, to może pojawia się przez Wasze hormony w organizmach dzieci.

Napisany przez: bezetka_ sob, 03 wrz 2011 - 11:08

Juleczka dziękuje za komplementy.

Owca Twoja Matylda jest śliczną dziewczynką. Ma piękny nosek i usta.

Olikat czekamy na Twoje kurczątko.

Olisiu moja gwiazda chwilowo jest łysa na czole i na czubku główki bo jej mama wytarła głaskaniem wszystkie włosy:)

Napisany przez: Owca sob, 03 wrz 2011 - 20:12

olisia czasami serwer pada i nie widac fotek ale za chwile wracaja... icon_smile.gif

Mam zaszczyt przedtstawic Laurkę Matyldy




Napisany przez: Dorotka sob, 03 wrz 2011 - 21:16

Laurka jest śliczna i ... wydaje się taka duża icon_smile.gif

Napisany przez: olikat nie, 04 wrz 2011 - 09:24

Laura Matyldy śliczna 06.gif

Bezet jeszcze tylko tydzień i się będe chwalić 06.gif

Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 10:44

Owca ja nie widze Twojej gwizdy!! PRoszę mi jakos inaczej pokazac icon_razz.gif

Bezetka jak zobaczylam ta minke skrzywiona... hehe icon_biggrin.gif cudowna icon_biggrin.gif

Owca zainspirowalas mnie do czegos icon_biggrin.gif zrobie sobie inke z mlekiem mlodej bo ona i tak go nie wypije wiec ja sobie bede dodawala do kawy w ten sposob uniknę mleka krowiego icon_biggrin.gif

Aniu no czekamy na Twojego ksiecia czekamy icon_biggrin.gif bo teraz sporo ksiezniczek i ksieciunie Dorotki Amani i Cirro nie poradzą sobie... icon_biggrin.gif

Matylda masz piekna coreczke icon_biggrin.gif a ile wloskow ma wub.gif


No dobra to teraz mamuski powiedzcie jak tam pupy i buski bo o brzuszkach juz wiem icon_biggrin.gif
Moja mloda np ma jakies krostki podejrzewam ze to potowki bo jak sie przyssie do cyca to czasami mija troche czasu zanim ją odkleje a oczywiscie i buźką dotyka... i mleko wycieka jej bokiem... ;/
Wlasnie i jak mlodej wytlumaczyc ze jak juz dosc to zeby nie ciagnela wiecej... tylko pije i ulewa pije i ulewa... i beka jak zawodowiec icon_biggrin.gif
Pupa nasza poki co w porzadku, nie uzywamy zadnych kosmetykow poza chusteczkami do tych miejsc icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 10:44

jak sie da to prosze moderatorów o usuniecie tych postow pod spodem i tego tez...

Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 10:44

icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 10:44

icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 10:44

icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 10:44

icon_smile.gif

Napisany przez: Owca nie, 04 wrz 2011 - 17:01

Teraz to i ja nie widze fotki, coś za czesto pada ten serwer :/ Ale pokażę Wam nowszą za to hehe icon_biggrin.gif




Kat a będzie Ci taka kawa smakować? To mleko nie jest takie "proszkowe" w smaku? icon_wink.gif

Niestety dzieci cyckowe tak mają, że jedzą, ulewają i jedzą i ulewają... moja też tak je... Nie da się chyba przetlumaczyc... smoka za Chiny Ludowe nie chce... nawet już herbatki z butelki nie chce... nie potrafi zassać... Ale jeśli chcesz przerwać młodej ssanie w danej chwili to włóż delikatnie w kącik ust swój maly palec, dziecko powinno puścić piers, ale może się wściec że jej przeszkadzasz icon_biggrin.gif Piszę powinno, bo pewności nigdy nie ma icon_wink.gif
Apropos buzi ... moja też ma krostki, myślę, że to może być tradzik niemowlecy, chociaz pewnosci nie mam... nie jem juz prawie nic, co może uczulać, no bo chyba nie chleb z szynka drobiową... ehhh...

Walczymy za to z pleśniawkami, choć do konca nie jestem przekonana czy to to... lekarz stwoerdził, że tak, także grzecznie smarujemy dzioba nystatyna... al epołożna twierdziła, że nic tam nei widzi... icon_wink.gif Zobaczymy na kontroli, bo my za chwilę mamy pierwsze szczepienie... a Mtysiak już 3 razy zaliczyla pediatre hehe... mam za blisko do przychodni.,.. zdecydowanie icon_wink.gif

Bosz... dziś zafundowałąm dzieciakom przedpołudnie z ojcem... coś pięknego... od rana do 15 tylko karmiłam... powinnam lezec i czytac gazete... ale niestety mialam zalegle prasowanie i takie tam inne...


Napisany przez: kat_st nie, 04 wrz 2011 - 20:07

Owcu Twoja gwiazda cudna icon_smile.gif taka kawa tak mi posmakowala ze wypilam juz dwie icon_razz.gif troche drogi dodatek do kawy ale mozemy wypic to mleko bo za chwile i tak nie bedziemy mogli go podac malej bo ma jakis termin od otwarcia chyba miesiac ;/

'Puszczanie' piersi przecwiczylysmy w szpitalu, ale tak mi ciezko ją odkladac taka placzącą... czasami nie mam wyboru bo skorzystac trzeba z wc i takie tam... ale łatwo nie jest.
Owca maluszka trzeba monitorowac takze chodzenie do lekarza nie jest czyms złym poki nie stanie sie obsesją icon_wink.gif.
A my nie wiem gdzie pojdziemy na to badanie bioderek... jedna przychodnia ma jakis problem, a ta szpitalna to taka ze trzeba stac chyba od polnocy zeby sie dostac ;/ porazka...
Mi sie juz jadlospic troche nudzi szczerze mowiac... bo niby sporo mozna jesc ale ciagle tak samo przyrządzone, bo wszystko gotowane ;/

U nas problemow z brzuszkiem poki co niet ( to chyba pisalam ) ale mloda jak szalona przy tym cycu... powiedzcie mi dlugo tak bedzie wisiec??
Oho juz sie upomina... to milego wieczorku icon_smile.gif

Napisany przez: Dorotka nie, 04 wrz 2011 - 20:37

Kajtuś tez je i ulewa, czkawkę zalicza i znowu je
Picie z butli tez załapałicon_smile.gif pierś najlepsza ale jak mamy nie ma to ważne aby coś do brzuszka leciało icon_wink.gif
Na buziaku też pojawiają się drobniutki krosteczki na bokach policzków, ja to kojarzę z ulewaniem w nocy, jak matka nie zauważy i leży na mokrym icon_sad.gif
pupę smaruję bepanhenem raz na jakiś czas

Matylda świetna, usta ma piękne, takie pełne icon_smile.gif

Napisany przez: jeni27 nie, 04 wrz 2011 - 21:10

Owieczko Matys ma takie pulchne nóżki..Moja Majką takie będzie miała chyba za 3 miesiące hehehe Sliczna jest icon_smile.gif

bezetko Julka z myszą boska piękne te zdjęcia:)


Kurcze u nas doba ma za mało godzin :/ jestem na pełnych obrotach od 6 rano padam na nos icon_sad.gif Strasznie mi brakuje wózka blixniaczego po prostu juz nie moge sie doczekać kiedy go zakupimy:/

Napisany przez: Owca nie, 04 wrz 2011 - 23:27

Kat no cóż no... będzie wisieć tak do ok 3 miesiąca pewnie... tzn. ja się tak nastawiam, bo mój młody tak miał... no i teraz po zachowaniu Matyldy wnioskuj,ę, że będzie podobnie... dobrze, że ten macierzyński taaaaki długi hehe icon_smile.gif
Ale już za tydzień czy dwa zauważysz, że Marysia coraz dłużej sobie radzi bez cycka icon_wink.gif Dłuższe będą te okresy, kiedy możesz ją położyć do łóżeczka czy na mate i sobie chociaż ze spokojem herbaty czy kawki zrobić icon_wink.gif Stopniowo ten czas się bedzie wydłużać, kiedy mała będzie spokojna icon_smile.gif Zauważyłaś już pewnie, że coraz częściej ma na dłużej otwarte oczy icon_wink.gif
Może spróbuj w chuście nosić ... naczynia sie niefajnie myje, ale juz pranie powiesisz i cos do picia czy jedzenia zrobisz icon_smile.gif

Dorotko no to fajnie macie z ta butlą... też tak chciałam nauczyć, jednak moje dzieci sprytniejsze od matki i się nie dają... z młodym miałam to samo... jak już nie dokarmiałam go to szybko zapomniał jak sie smoka zasysa... i klops... tylko, że wtedy siedziałam z nim w domu aż nie poszedł do przedszkola, teraz muszę wrócić do pracy... nie wiem jak to bedzie...

Jeni jeszcze troche i sie zorganizujesz icon_smile.gif taki wozek to rzeczywiscie koniecznosc z dwojka maluszkow...

A ja zamiast spać, to siedze i kawe pije... delektuję się ciszą i spokojem... dzieci śpią, męża nie ma... w domu w miarę ogarnięte... ehhh może jednak się położę...


Napisany przez: Dorotka pon, 05 wrz 2011 - 09:24

Owieczko Kornel też był niekumaty w wersji smoków, albo wiedział co dobre icon_wink.gif Jak zostawał sam, mleko miał podawane łyżeczką. Późnij szybko słomkę załapał i było łatwiej.
Z Kajtusiem nie było wyjścia, nie wyobrażam sobie ciągać go po marketach a i bez uspakajającego smoka sama nie dałabym rady icon_sad.gif

Napisany przez: Owca pon, 05 wrz 2011 - 09:44

Dorotka o widzisz... tego uspokajacza najbardziej mi zal... bo mi tez ciezko.. i o wyjsciu moge zapomniec, zatem ciagam mloda po marketach i w ogole wszedzie... Moze rzeczywiscie nie bedzie tak zle bo przeciez bedzie jadla co innego juz... mam nadzieje, mlodego karmilam tylko piersia do 6 miesiaca, ale teraz chce wczesniej zaczac dawac co innego bo sie kurde juz w zyciu nasiedzialam z cyckami na wierzchu i mam dosc icon_wink.gif

A my mamy dzis gosci icon_smile.gif Siedze i czekam a mloda spi na dworze icon_smile.gif

Napisany przez: olisia pon, 05 wrz 2011 - 09:57

No to my się dzisiaj meldujemy. Wczoraj mieliśmy wyprawę do Wrocka. Pierwszy dalszy wyjazd Matyldy. Byliśmy w Panoramie Racławickiej ze starszymi dziewczynkami, a Matylda w tym czasie była na spacerku w parku. Dzień był bardzo intensywny, ale Matyldzia tylko chwile marudziła w drodze powrotnej.

Jeżeli chodzi o jedzenie u nas, to Matylda jest na piersi, ale od piątku ze wzgledu na żóltaczke dokamiamy ją 30 ml NAN. W ramach kontrolowania spożywanego przez nią pokarmu musiałam 2 razy dziennie odciągać pokarm, więc kupiłam w tym celu butelkę medela carme i z niej podaję jej też mleko modyfikowane. Nie zawsze jest szczęsliwa, że to nie pierś i jakiś czas się buntuje, ale jak załapie to jest ok. W nocy jest na piersi i też ulewa. Ulewanie rozpoczeło się właśnie w tym drugim tygodniu. Matyldy bardzo lubi jeść na raty, kiedy ją odłożę, to poleży chwilkę i rozpoczyna alarm, tylko ja już się uodporniłam na te alarmy po najstarszej, bo dużo nie brakował a bym się wykończyła i wpędziła się w ciągłe wyrzuty sumienia. Przy drugiej już spokojnie kończyłam np. jedzenie jednocześnie spokojnie przemawiając do dziecka- nauczyłam się takiej egoistycznej postawy po tym jak zakrztusiłam się kawałkiem mięsa kiedy Oliwia była malutka i myślałam tylko jak powiadomić szybko kogoś, zeby przyszedł do małej zanim się uduszę 29.gif .

Owca, no teraz widzę Matysię i Laurkę Matyldy również. Te wasze dziewczyny mają taki bujne włoski, są śliczne icon_smile.gif

Bezetko, korzystaj z tych różów, bo Julci w nich bardzo do twarzy icon_smile.gif

Jeni, wcaale się nie dziwie, że jestes zmęczona. Taki już urok macierzynstwa. Ja przyjełam teraz zasade, że wieczorem kładę się spać najpóźniej do 21.

Kat, my pupkę smarujemy po kupce sudocremem. Sprawdzony na tyłkach starszych, więc nie zmieniałam.

Napisany przez: kat_st pon, 05 wrz 2011 - 10:05

Dorotko to chyba te krostki na buzi mojej Marysi z ulewania w nocy... albo raczej ze zbyt zachlannego jedzenia i wyciekania mleka bokiem ja w nocy tak spie ze nie moge sie obudzic... wstaje tylko raz przwijam mala i wciskam jej cyca w buzie i spie dalej... masakra... i pewnie wlasnie lezy na mokrym... ;/
ta masc zakupilam przed porodem ale raczej dla siebie na brodawki, jednak do tej pory jest nie otwarty. W szpitalu nie mialyby czasu sie goic bo mloda ciagle wisiala a jak wrocilysmy do domu to juz nie bolaly icon_razz.gif. teraz trzymam tylko w razie czego jakby mloda miala odparzenia to wtedy myk i zasadzimy jej na pupe icon_razz.gif.
Smoczki pewnie super sprawa tylko jak dzieci je lubia... Marysia weżmie, alez owszem ale zeby sie nim dluzszy czas zadowolila to niezbyt. Takze ja mysle ze smoczki to nic zlego wrecz wybawczego czasami icon_wink.gif

Jeni dla mnie tez jakos za malo godzin w tej dobie sie zrobilo... ciagle cos jest nie zrobione... ale coz przeczekamy ten czas pozniej moze bedzie latwiej jak sie pory drzemek i jedzenia unormują (jesli sie unormują) icon_biggrin.gif.
Zakupisz odpowiedni wozio i moze godzin wystarczy icon_wink.gif

Owca to nie pocieszasz... a mozna jakos dziecko nauczyc jesc o danej porze ??icon_razz.gif:P:P jeja jak ja bym chciala moc cos zaplanowac na konkretną godzinę... a tu nic.
Wczoraj tesciowa chciala mloda wziac na spacer a ona jak na zlosc miala chec powisiec na cycu parę godzin albo sie tulic po prostu.
Z tego co czytam wynika ze Twoja pociecha butli absolutnie nie toleruje??
Moja jeszcze wciagnie co jej spuszcze z cyca, ale jak sie skonczy to sie drze w nieboglosy icon_razz.gif
Kurka boje sie tej chusty... ja mam w domu taka sztywna dosc i tak jakos sie obawiam... a chetnie bym ją przykleila do siebie na moment...

Olisia wlasnie chcialabym sie takiej postawy nauczyc.. teraz spozywam w przyspieszonym tempie bo nigdy nie wiem czy w miedzyczasie mloda nie zacznie plakac... normalnie sniadanie jadlam 15 minut teraz jakies 5... kurcze, ale są chwile ze nie wiem co robic bo stoje juz pod prysznicem a mloda nagle zaczyna plakac i co wtedy... ehh..

My dzis od 6 na nogach bo mala wczoraj zasnela wczesniej to dzis sie wczesniej obudzila i akurat chciala byc tulona...
Ja niedobra matka przewijam tylko raz w ciagu nocy i mloda rano ma taka ciezka pieluche ze mozna nią kogos zabic icon_razz.gif
Ja nie mam nawyku spac w dzien i tak sobie siedzę... Ide sobie przygotuje drugie sniadanie poki mloda spi icon_biggrin.gif i Kawke z bebilonem icon_smile.gif

Napisany przez: Dorotka pon, 05 wrz 2011 - 10:16

ja dopiero zjadam pierwsze, bo pisząc karmiłam Kajtka i zasnął icon_smile.gif ale już się kręci...
smoka dostaje głownie od braciszków jak mama musi zając się czymś innym, więc rzadko używany a mamy już 3 icon_wink.gif Chłopaki nie mieli smoków i nie wiedziałam, że tak śmiesznie to wygląda, tak głośno może ssać icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st pon, 05 wrz 2011 - 12:42

Dorotko a to sniadanko tak pozno bo tak pozno jadasz czy nie mialas wczesniej czasu?? Bo dla mnie ta pora to strasznie pozno by bylo....

Napisany przez: bobasek pon, 05 wrz 2011 - 17:00

OWCA Matysia przecudna i te fałdki na nóżkach, pamiętam jak mój synuś takie miał.

Kat nie zazdroszczę takiego cycoholika, chociaż z drugiej strony to miło popatrzeć jak sobie pije i pije , przynajmniej rośnie szybko.

Napisany przez: Owca pon, 05 wrz 2011 - 21:40

Kat nie wiem czy mozna nauczyc o stalej porze... pewnie tak, ale takie butelkowe, albo starsze icon_wink.gif Dasz rade, bedzie lepiej icon_smile.gif

Ja padm na twarz dzis... strasznie spiaca jesem...

Pokaże Wam tylko moja kropke i zmykam do lozka... o ile mnei cos nei zatrzyma po drodze icon_wink.gif
To wczoraj

A to dzis



Napisany przez: Dorotka pon, 05 wrz 2011 - 21:44

Kat to śniadanko było wyjątkowo wcześnie icon_wink.gif
Kajtek znów ma gładki buziak, wieczorem po kąpieli wysmarowałam delikatnie bepanthenem i przeszło icon_smile.gif

Dziewczyny używacie chusty? Zastanawiam się nad kupnem dla Kajtusia... Chyba wygodniej byłoby mi mieć coś takiego jak idę do szkoły po chłopaków niż szarpać się z wózkiem i fotelikiem.
Co sądzicie o chustach kieszonkowych , chyba tak to się nazywa? są bez tego całego motania, tylko nie wiem czy to wygodne dla dziecka i mamy... bo te motane obciążają równo kręgosłup a te idą po skosie przez jedno ramię...

Napisany przez: Owca pon, 05 wrz 2011 - 21:58

Dorotko my uzywamy chusty, ale normalnej, znaczy zadnej kieszonki tylko zwyklego elastyka... nie wyobrazam sobei noszenia mojego kolkowca bez chusty oszalalabym chyba... a i tak rece mam do ziemi... Chusta jest bardzo wygodna, ja tam jestem chustowym laikiem, ale polecam icon_biggrin.gif

Napisany przez: Dorotka pon, 05 wrz 2011 - 22:05

Owieczko ale trudno się toto wiąże i upycha dziecia?

Napisany przez: olisia pon, 05 wrz 2011 - 22:26

CYTAT(Dorotka @ Mon, 05 Sep 2011 - 23:05) *
Owieczko ale trudno się toto wiąże i upycha dziecia?


Dorotko, ja też mam chustę i jestem zadowolona. Nasze chustowanie dopiero się rozpoczyna i tak jak ty kupiłam ją głównie z myślą o chodzeniu z nią po dziewczynki do szkoły. Zrobiłam jednak błąd, bo kupiłam krótką i będę miała problem z motaniem się w nią zimą na kurtkę. Jeżeli chodzi o wiązanie, to nie jest tak źle, kwestia wprawy, my jeszcze tej wprawy nie mamy, więc nie zawsze jest estetycznie, ale Matylda z niej nie wypadła i chyba była zadowolona icon_wink.gif

Owca, Matylda słodka icon_smile.gif

Kat, spokojnie i ty nabierzesz do maleństwa dystansu, chociaż ja musiałam się sporo napracować i tłumaczyc sobie, ze krzywda jej się nie dzieje.

Napisany przez: Owca pon, 05 wrz 2011 - 22:40

Dorotko ja nie wiem jak inne, ale to wiazanie, ktorgo sie uzywa przy elastykach jest banalnie proste... pozniej sa inne, ale i inne chusty icon_smile.gif
Ja akurat uzywam w domu... na sacer wole jednak wozek icon_smile.gif do szkoly mam kawalek, ale moze jutro sprobuje icon_smile.gif

Olisia ja akurat mma za dluga... ciagnie mi sie straszy ogon icon_wink.gif Ale kupowlaismy jedna dla dwojga a maz wiekszy troche icon_wink.gif

Napisany przez: Dorotka wto, 06 wrz 2011 - 00:18

no dobra to powiedzmy elastyczna... tylko ja po chłopaki mam 15km do przejechania... wiec musiałabym się chyba zamotać w domu i później Kajtka z fotelika przesadzić do chusty icon_wink.gif wykonalne to na parkingu? Nie upuszczę dziecka? Da się go wcisnąć w taką chustę?

Napisany przez: Owca wto, 06 wrz 2011 - 07:47

Dorotko wykonalne jak najbardziej tymbardziej na poczatku icon_smile.gif mozna swobodnie i latwo w tym wiazaniu poczatkowym dociagnac chuste jakby byla za luzna icon_wink.gif wkladanie bobasa przecwiczysz w domu przed lustrem i bedzie to robic z zamknietymi oczami icon_smile.gif
Dobre do szkoly i na szybkie drobne zakupy tez icon_wink.gif żeby nie wyciagac stelaza od wozka z bagaznika icon_wink.gif Wiadomo... schody nie wszedzie maja swoja górkę icon_wink.gif
Ja do szkoly akurat ide w ramach spaceru icon_wink.gif ale jak sie bede spieszyc to pewnie wyprobuje samochod z chusta icon_wink.gif Tylko ja nosze w pionie mloda... jakos mi tak niewygodnie na lezaka ... icon_rolleyes.gif

Napisany przez: jeni27 wto, 06 wrz 2011 - 09:03

Ja jeszcze nie motłam Majki w chuste bo puki co radze sobie z 2 dzieci w jednym wózku :/ No nie powiem aby było wygodnie ,ale puki co wyjscia nie mam icon_smile.gif I własnie musze wyprac swoją chustę ,a Majka na pewno pokocha ja bo ona uwielbia na raczkach mamusiowych wisieć zazwyczaj wtedy jak mam od groma ropboty to Maja wyszukuje cyca u kazdego kto ja na rece weźmie i zawsze ląduje u mnie na rekach icon_smile.gif

Napisany przez: amania wto, 06 wrz 2011 - 13:08

Antek wprawdzie lipcowy, ale widzę, że jest na liście, więc zgłaszamy naszą obecność icon_smile.gif

Co do chusty, to Antek ją uwielbia. Nad morzem tylko tak spacerowaliśmy.

Noce mam przechlapane, bo budzi się często, ale byłam na to przygotowana - dziewczynki budziły się jeszcze częściej.
Niczym go nie dokarmiam, ale dzisiaj zebranie u Matyldy, a to 1 klasa, więc chciałabym iść. Zresztą w czwartek zebranie u Marysi, a to 6 klasa, więc też bym chciała icon_wink.gif
No i się zastanawiam czy nie kupić butelki i jakiejś herbatki, żeby mój mąż z nim nie oszalał w tym czasie. Tylko nie mam pojęcia jaką butelkę i jaką herbatkę, bo Marysia wprawdzie coś tam piła, ale to było 12 lat temu, a Matylda nie brała do ust nic oprócz piersi aż do 9 miesiąca życia - uważaj Owca jak Twoja Matylda zrobi to samo icon_wink.gif.

Trądzik paskudny mamy nadal i mam go już serdecznie dość. Jeni, smarujesz go czymś?

Napisany przez: Owca wto, 06 wrz 2011 - 13:20

tez bym chciala isc na zebranie... kurcze tylko nei wiem jak ... cyba zaangazuje babcie na popoludniowy spacer w okolicach szkoly... bo na meza to ja nie mam co liczyc icon_razz.gif

amaniu moj Kacper nie bral do ust nic procz piersi gdzies tak do ok roku, wiec wiem czym to pachnie... Matylda brala butle bez problemu jeszcze jakies 2 tygodnie temu a teraz juz nie chce... mlody mial tak samo... tylko ja wracam do pracy za chwile.. icon_rolleyes.gif

tradzik i u nas... smaruje oilatum... troche jakby mniejszy jest...


Napisany przez: Dorotka wto, 06 wrz 2011 - 13:48

ja wczoraj byłam na dwóch zebraniach. Na jedno dotarłam przed czasem-popłaciłam po podpisywałam chwilkę posłuchałam i musiałam iść do drugiej szkoły na zebranie do Kacperka. Dobrze chociaż że szkoły prawie jedna obok drugiej. Choć i tak wygodniej by było gdym się sklonowała.\
Dziewczyny jakie macie te chusty? Ceny w necie maja ogromna rozpiętość a każdy swój towar zachwala ...

Amaniu ja mam butelki aventa, a Kajtek popija herbatki hipp, ułatwiającą trawienie i uspokajającą

Napisany przez: Owca wto, 06 wrz 2011 - 15:57

Dorotko ja mam nati icon_wink.gif najtansza byla, no i nie bylam pewna czy mam inwestowac czy nie... pozniej dopiero bede miala problem z wyborem... icon_wink.gif

a moj zarlacz maly dzis dzilenie brzuszkuje pol dnia icon_biggrin.gif

Napisany przez: jeni27 wto, 06 wrz 2011 - 16:31

Tradziku niemowlecego nie smaruje się ewentualnie oliwkalub oliatum jak owca icon_smile.gif On pojawia sie i znika do paru tygodni po porodzie to jeszcze nasze hormony które zalegaja w organizmie dziecka się normuja;)

u nas jedne krostki schodza drugie się pojawiaja ,ale wszytko pod kontrola;)

Dziś byłam na zakupach matko jak ja się zmęczyłam wózek pełen zakupów w wózku Majka + Olka na przyczepke ....nie to nie na moje siły i nerwy ze tez mnie podkusiło samej iśc na te zakupy :/ w aptece stałam dobra godzinę i tylko po to aby zakupić wit.D dla Majki ,a Olka zobaczyła jakieś lizaki za szybą i natychmiast je chciała juz teraz ,aż zniecierpliwiona zaczęła piszczeć...NIGDY WIECEJ :/

Napisany przez: olisia wto, 06 wrz 2011 - 17:07

Amania, ja mam butelkę medela carma. Ja w piątek mam za to 2 zebrania-jedno po drugim. Nie wiem jak to zrobię, bo na jedno to jeszcze zostawie Piotra spokojnie, ale na dwa, to nie wiem czy on Matyldę ogarnie.Wieczorami to ona już robi się bardziej aktywna i tak do czasu kąpieli.

Owca, a Twoja chusta jaka jest długa?

Napisany przez: amania wto, 06 wrz 2011 - 20:44

No to byłam na zebraniu. 2h! Jak wróciłam, to Antek spał w swojej ulubionej pozycji, czyli u Pawła na brzuchu. Podobno radzili sobie dobrze, choć herbatką ułatwiającą trawienie z butelki tommee tippee (bo taką mi doradzono w sklepie), mały totalnie pogardził. Za to z chęcią rzucił się na mnie icon_wink.gif
W każdym razie na czwartkowe zebranie to już spokojniejsza pójdę. Zwłaszcza, że pewnie będzie krótsze.

A chustę mam Nati. Taką normalną tkaną. Pożyczoną od forumowej Tobatki zresztą. Ale sprawdza się, więc pewnie kupię sobie taką samą. Pożyczyła mi jeszcze kółkową, ale ta jakoś nam nie pasuje.

Napisany przez: Owca śro, 07 wrz 2011 - 09:37

olisia mam ta dluzsza chyba 5,2m ale glowy nie dam musze poszukac pudelka icon_smile.gif

tkana chyba kupie leny lamb... podobaja mi sie te nowe lato/jesien czy jakos tak icon_wink.gif

kurcze leje u nas.. a ja musze do pipa jechac bo mi sie mleko bez mleka konczy ... moze dostane maslo bez laktozy to sobie zjem ryzuuuu :>
tylko niech przestanie padac, bo folie do fotelika mam w bagazniku...

Mam pytanie do Was moje drogie matki icon_biggrin.gif Ile spia Wasze dzieciaki? te takie okolo miesieczne... bo moja kropka w zasadzie spi co jakis czas, troche poczuwa, troche powisi na mnie, troche pokrzyczy przy kolce, no i pomiedzy tym spi... raz spi dluzej okolo 1,5 godziny a z reguly po 20 minut icon_wink.gif i tak w kolko... Przed poludniem jest "znosniejsza" tzn polezy sobie spokojnie sama na macie ... bez wrzasku icon_wink.gif spi spokojniej... po poludniu pomijajac okres krzyku z powodu brzucha to max 10 minutowe przysypianie... na noc.. zasypia ok 22... a po kapieli, ktora jest ok 19.30 spi pol godzinki i pozniej marudzi z poltorej...

Napisany przez: basha śro, 07 wrz 2011 - 09:49

hej hej jestem i ja nareszcie dotarłam

Dorotka ja pozyczyłam od koleżanki taką:

https://allegro.pl/chusta-tkana-azimi-paseczki-7-kolorow-5-m-poradnik-i1787240367.html

nie jest droga, a w zupełności wystarczy, spełnia swoją rolę świetnie, materiał bardzo przyjemny

Napisany przez: jeni27 śro, 07 wrz 2011 - 10:12

Ja mam ten samej basha firmy tyle ze elastyczna i tez sprawdza się świetnie więc na prawde moge ja polecićicon_smile.gif

Napisany przez: Dorotka śro, 07 wrz 2011 - 11:23

dziewczyny to dlaczego sa takie roznice cenowe? z czego to wynika?

niech mnie ktos przytuli bo nie daje rady 41.gif 41.gif 41.gif

Napisany przez: Owca śro, 07 wrz 2011 - 11:33

jest pewnie roznica w jakosci materialu.... no i firma... placisz za marke jak wszedzie icon_wink.gif

Dorotko dasz rade icon_smile.gif

Napisany przez: basha śro, 07 wrz 2011 - 12:09

Dora przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: kat_st śro, 07 wrz 2011 - 15:00

Jessooo dzis wymeczylam dziecko w chuscie... nawet ją w tej chuscie nakarmilam i mi usnela... matko ile sie zastanawialam czy ją wyjmowac czy pozwolic jej tak spac... i pospala troche...
wrzuce Wam pozniej fotki mlodej w tej chuscie:P

Dorotko przytul.gif jeszcze przyjdzie lepszy czas zobaczysz... przytul.gif


Napisany przez: Dorotka śro, 07 wrz 2011 - 19:37

Kat a Ty jaka masz chustę?
Lepiej kupić tkana czy elastyczna?
Owca o to chodzi, ze już chyba nie daje...

Napisany przez: olisia śro, 07 wrz 2011 - 21:06

CYTAT(Dorotka @ Wed, 07 Sep 2011 - 20:37) *
Owca o to chodzi, ze już chyba nie daje...


Dorotko ,masz prawo się użalać nad sobą i ryczeć ile chcesz, aż pewnego dnia wstaniesz i stwierdzisz, że jednak warto żyć i wszystko tak samo z siebie zacznie się układać. A na razie przytul.gif i trzymam za Ciebie i chłopców kciuki, bo im pewnie też jest ciężko 32.gif .

Napisany przez: Ryjek czw, 08 wrz 2011 - 07:36

No to melduje sie w nowym watku z moja ksiezniczka icon_smile.gif Wybaczcie jakos, ale fotka robiona tel.

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=45abac8f441d19ae

Pozniej postaram sie poczytac icon_smile.gif

Napisany przez: basha czw, 08 wrz 2011 - 10:34

Dorcia ponoć tkana starczy Ci na dłużej, ta z linka jest niedroga a naprawdę fajna, ja nie widzę sensu przepłacać.

Wczoraj byłam na zebraniu u Juli, dziś mam u Mai czyli też maraton.

Ta reforma z opłatami w przedszkolu jest beznadziejna, opłaty wzrosły starsznie. Biurokracji masa. Bzdura totalna. Całę szczęście jesteśmy już wielodzietni i nie płacimy już opłaty stałej, bo szlag by mnie trafił, we wrocku za przebywanie dziecka do 17 płacisz 410 zł, bez zajęć dodatkowych, ja za dodatkowe w tamtym roku płaciłam ok 150 zl mc, czyli, suma piękna 560 zł, prawie jak prywatne.

Stawka żywieniowa 7 zł

Napisany przez: cirrostratus czw, 08 wrz 2011 - 10:36

Pokręciły mi się wątki, na tamtym to jeszcze rodzą icon_smile.gif

Tu miałam nas wstawić.

https://imageshack.us/photo/my-images/641/77971572.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: ania_411 czw, 08 wrz 2011 - 10:52

no rodza, rodza 06.gif

Napisany przez: basha czw, 08 wrz 2011 - 10:52

cirro śliczni jesteście!!!!Piękna fotka

dziewczyny moja Milka ma stopę 9 cm, a wasze??? Wszystkie skarpety na styk

a tutaj trochę nas








Napisany przez: kat_st pią, 09 wrz 2011 - 11:04

Ryjku Twoja Pati to takie malu slodziak icon_biggrin.gif ucaluj ją od cioci icon_biggrin.gif :*

Basha ja co prawda nie place jeszcze za przedszkole ale moja mama pracuje i mowila ze rodzice bardzo niezadowoleni i te kary za spoznienia... podobno duzo wiecej sie placi. A ktos wie dlaczego takie zmiany ??

Ciroo juz Ci pisalam ze slicznie wygladacie icon_biggrin.gif i kocham niebieskie oczy icon_biggrin.gif chociaz corcia ze swoimi brazowymi tez urocza icon_biggrin.gif

Aniu no moze nie wszyscy ale i na Ciebie przyjdzie kolej icon_wink.gif

Basha pieknie wygladasz icon_smile.gif i Emilka przesłodzka icon_smile.gif taka do zjedzenia icon_biggrin.gif:P

Dorotko chuste dostalam bez firmy ma naszywki johnsons baby icon_smile.gif jest dosc sztywna... ale dzis znowu mloda nosilam i nawet zasnela.

A to fotka z przedwczorajdszego chustowania... wczoraj niestety odezwal sie brzuszek po tygodniopwym spokoju bole wrocily i walczylismy na wszystkie mozliwe sposoby...

https://imageshack.us/photo/my-images/220/mamah.jpg/

Napisany przez: basha pią, 09 wrz 2011 - 12:33

chusta piekna Kat, i Ty śliczna

Co to za wiązanie? ja właśnie nie radzę sobie z wiązaniem, plączę się w tym jak jasna cholera

Napisany przez: Dorotka pią, 09 wrz 2011 - 14:33

Kat pięknie wyglądacie icon_smile.gif
Basha mnie dziś uczyła Agatkie wiązań i pożyczyła mi dwie różne chusty (za co jestem jej ogromnie wdzięczna) jak ona to robiła i na filmikach to wydaje się proste.
Próbowałam z Kajtkiem na początek w kółkowej na dwa sposoby, ale jemu się chyba nie podoba.s..

Owca śniłaś mi się icon_wink.gif

Błagam o kciuki dziś wieczorem.

Napisany przez: kat_st pią, 09 wrz 2011 - 15:21

Dziekujemy za komplementy icon_redface.gif icon_biggrin.gif

Basha wiązanie mialo byc takie https://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Kieszonka_instrukcja ale jako nowicjuszka w tym temacie pomylilam sie i zamiast te pasy od ramion poproawadzic na zewnątrz to wsadzilam do tej torby z przodu i pozniej pakowalam dziecko 37.gif ale dzis bylo duzo lepiej icon_wink.gif w ogole polecam ta stronke bo jest wszystko prosto pokazane co pokolei i stamtąd sie juz douczyłam icon_wink.gif

Dorotko kciuki odpalone jak zawsze ale ze zdwojoną siła bo mala spi takze zaciskam ile sie da &&&&&
Ja uwazam ze pozyczanie sobie chusty to super sprawa bo ich sie za bardzo zepsuc nie da a po co tyle kasy wydawac za kazdym razem... ja tez planuje pozniej podac dalej te nabytki które otrzymalismy...
Jakos sie jednak jeszcze nie przekonalam do wyjscia w chuscie na miasto... nie ze wzgledu ze sie wstydze czy cos ale boje sie ze mi mloda zacznie wrzeszczec a ja jej z tej chusty tak szybko nie wyciagne... ;/ moze jak bedzie wieksza to sie uda icon_wink.gif

Troche tu pusto jeszcze... czesc juz tutaj czesc jeszcze na 'rodzących' mam nadzieje ze jak juz wszystkie urodzą i dzieci pozwolą to wiecej nas i czesciej bedzie tu pisac icon_biggrin.gif.

Aha.. planuje zakup wkladek wielorazowych... bo leci mi z piersi strasznie a na jednorazowki troche kaski pojdzie...
czy ktoras z Was uzywa badz uzywała?? Zastanawiam sie tylko czy kupic jeden zestaw (6szt) czy dwa bo w sumie jak dla mnie to jeden moze byc za malo...
Jesli ktoras uzywa to mam jeszcze pare pytan, ale to spytam jak sie okaze ze ktoras ma icon_biggrin.gif

EDT: A jednak jest takie wiazanie oto ono https://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Jak_wiazac_chuste_elastyczna tylko ze moja chusta nie jest elastyczna ;/

Napisany przez: Ryjek pią, 09 wrz 2011 - 15:31

Wszystkie dzieciaczki cudne icon_smile.gif Niewiem kiedy nadrobie, ale postaram sie w miare szybko icon_smile.gif

A teraz moja ksiezniczka icon_smile.gif

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=083c45ca0a3155f1

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=af1adab4757a48c5

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b540b133197b4516

Napisany przez: ania_411 pią, 09 wrz 2011 - 19:49

kat przesliczna fota!!! w rame i na sciane pamieci normalnie 02.gif

ryjku twoje rozowosci tez sliczne! grzeczna na codzien czy tylko na fotach taka spokojna;)?

dorotko ja za ciebie bez przerwy &&&&& przytul.gif

basha a twoje cudo trzyma sie za glowke jakby chciala powiedzec "oj, jakie mam klopoty" 06.gif super!


a na nasze foty.....jeszcze sobie poczekacie 04.gif

Napisany przez: kat_st pią, 09 wrz 2011 - 20:30

Aniu przeczytalam o Twojej wizycie. Kochana czekam z niecierpliwoscia na Twoje fotki z bobasem juz normalnie sie doczekac nie moge icon_biggrin.gif

Ryjku nadrobisz w koncu nie ma tego tak duzo icon_wink.gif A Patrycja przeurocza... taka slicznotka jak laleczka icon_biggrin.gif

Dzis mojej mlodej mija miesiac... jak ten czas szybko leci... a dziecko rosnie..
Wyobraźcie sobie ze udalo mi sie dzis wyrwac z domu na godzine (nie wiem jak wy to robicie ze na dluzej wychodzicie) i nie moglam nigdzie znaleźć rajstop na rozmiar 62 wszystkie jakies takie wielkie... ;/ zdecydowalam w takim razie ze zamowie na allegro.

Dorotko mam nadzieje ze kciuki pomogly troche... wrzuc jakies fotki Kajtusia... na tej plazy byl taki uroczy ze az chce się na niego patrzec....


Owca a moze by tak na pierwszej wrzucic pod kazdą datą urodzenia dziecka jego zdjecie ?? takie malutkie chociaz to by tak przypominalo ktore dziecko jak wyglada ? icon_biggrin.gif No i oczekuje swiezutkiej foteczki malej Owieczki icon_biggrin.gif

U nas problem z potówkami (tak mi sie wydaje) bo mlodej sie zrobily takie male kropeczki na buźce z boku i z tylu na glowce... ;/ no nic przetrwamy wszystko...
Milego wieczoru czekamy na kolejne swiezutkie bobaski icon_biggrin.gif

Napisany przez: bezetka_ pią, 09 wrz 2011 - 20:58

CYTAT(kat_st @ Fri, 09 Sep 2011 - 21:30) *
U nas problem z potówkami (tak mi sie wydaje) bo mlodej sie zrobily takie male kropeczki na buźce z boku i z tylu na glowce... ;/ no nic przetrwamy wszystko...


Kat moje słońce też ma takie. Od kilku dni krochmalimy małą i zmiany powoli ustępują. Można też kąpać w nadmanganianie potasu ale jakoś brak mi przekonania...

Napisany przez: Ryjek pią, 09 wrz 2011 - 21:18

a moja dzisiaj jest nienajedzona wiecznie. Non stop wisialby mi na cycu. Czy Wasze tez tak mialy???

Napisany przez: kat_st sob, 10 wrz 2011 - 12:22

Ryjku oj tak... myslalam ze tak juz bedzie zawsze... hehe szpitalne jedzenie jej nie sluzy icon_razz.gif wiadomo w domu najlepiej smakuje icon_wink.gif.
A wlasnie kiedy wsadzisz mlodą do hustawki ??

Cirro wybacz mi ta pomylke blagam.gif ale tutaj jest tak duzo dziewczynek ze juz sie pogubilam 37.gif i myslalam ze masz corcie... ;/

Bezetka ale w sensie ze co... dodajesz make do wody czy gotujesz taki krochmal bo ciezko mi sobie to wyobrazic. icon_smile.gif


Moja mloda juz coraz czesciej oddaje mi piersi icon_biggrin.gif tzn najada sie za jednym posiedzeniem... co prawda jeszcze nie zawsze ale juz czesciej moge cos zrobic w domu.

Napisany przez: Ryjek sob, 10 wrz 2011 - 13:46

kat pancia w hustawce juz siedziala zaraz po powrocie ze szpitala icon_smile.gif wsadzam ja prawie codziennie po kilkanascie minut icon_smile.gif raz wytrzyma dluzej, raz krocej icon_smile.gif Ja dzisiaj tez sie wyrwalam z domu sama icon_smile.gif Nakarmilam mloda i pojechalam na zakupy spozywcze, bo w lodowce bylo pusto icon_smile.gif Spieszylam sie coby wyrobic sie w 1h, a tu mloda niespodzianke zrobila i spi juz 2h icon_smile.gif Wiec po powrocie ogarnelam zakupy, zjedlismy rosolek, i wstawilam gulasz na drugie icon_smile.gif I teraz mam chwilke dla siebie icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ sob, 10 wrz 2011 - 16:08

CYTAT(kat_st @ Sat, 10 Sep 2011 - 13:22) *
Bezetka ale w sensie ze co... dodajesz make do wody czy gotujesz taki krochmal bo ciezko mi sobie to wyobrazic. icon_smile.gif


Kat tu masz przepis: https://www.domzdrowia.pl/czytelnia/page/1131,
Położna kazała krochmalić więc krochmalimy:)

Napisany przez: Ryjek sob, 10 wrz 2011 - 20:51

kat świezynki z dzisiaj icon_smile.gif

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=63b47cbe16460492

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bdf800a929247945

Napisany przez: olisia nie, 11 wrz 2011 - 21:03

Ryjku, ale Pati cudna, taka śnieżna świeżynka icon_smile.gif

Kat, już sobie dodałam do ulubionych stronke o wiązaniu. W tej chuście, to obu Wam do twarzy. Wyglądacie super!!!

Dorotko, trzymam za ciebie kciuki, chociaż mam nadzieję, ze już niepotrzebne, a u Ciebie wszystko dobrze.

U nas wszystko dobrze, chociaż dokarmiam Matyldzie na wieczorem przed spaniem. W ciągu dnia i w nocy jest na piersi. Ja już wprowadzam do swojej diety coraz więcej dań, a wręcz czasami już się nie kontroluje 37.gif -oczywiście wszystko w małych ilościach.
A tak wygląda u nas wieczorami, kiedy Vanilia chce poczytać młodszej siostrze ksiązkę. A co niech się dziecko uczy od najmłodszych lat.
https://imageshack.us/photo/my-images/651/07092011058.jpg/



Napisany przez: kat_st nie, 11 wrz 2011 - 21:42

Ryjku ona jest sliczna!! TaKA grzeczna ... A jak tam Kapek na nią reaguje?? Pomaga jest dumny a moze zazdrosny ??
U mnie kazde 'wyrwanie' się z domu to wrecz swieto... icon_razz.gif

Bezetka no to nieźle... my smarowalismy oliwką i potówki schodzą a tam piszą ze oliwka moze spowodowac potówki ;/ hehe no cóz.. najwyzej nic nie bedziemy robic...

Olisia Twoje gwiazdy jak sie patrzy icon_biggrin.gif Twoja córcia ma na imie Vanilia ?? Ale super icon_biggrin.gif

Ja tez wprowadzam coraz wiecej dań... i ciast 37.gif Oj to jest szkodliwe tak po miesiacu dojsc do wniosku ze zacznie sie dodawac inne jedzonko do jadlospisu... icon_razz.gif
W ogole muszę Wam powiedziec ze zachwycam sie ostatno gotowanymi kotletami z zurawiną icon_razz.gif Ogólnie nigdy nie jadlam miesa z żurawiną a to mi wchodzi jak nic icon_biggrin.gif

Moja mloda dzis o 5 stwierdzila ze nam zrobi pobudkę... 37.gif pomijam fakt ze wstawalam do niej w nocy dwa razy wiec rano jak sie zaczela drzec to powiedzialam mezowi ze ide spac i juz.. na szczescie mial odciagniete mleczko w lodówce i bujał sie z nią do 9 a potem zmiana ja do mlodej a on spac...
dobra padam na twarz... dobranoc icon_biggrin.gif

Napisany przez: Ryjek pon, 12 wrz 2011 - 08:22

Dziekuje dziewczyny icon_smile.gif Pati jak narazie jest grzeczna icon_smile.gif Kiedy nie spi to laduje w hustawce i sie buja icon_smile.gif Wczoraj zasnela w niej 2 razy icon_smile.gif Raz nawet spala ponad 2h icon_smile.gif A Kapek jest minimalnie zazdrosny, ale dzielnie pomaga. Wynosi brudne pieluchy, pomaga mi w kuchni zmywarke rozpakowac, zaladuje pralke i wyladuje icon_smile.gif Ogolnie chlopak sam wola o zajecia icon_biggrin.gif Całuje Pati gdzie sie tylko da icon_smile.gif Robi jej non stop gdzie jest bobas icon_smile.gif Juz go mloda rozpoznaje po glosie icon_smile.gif W nocy sie cycamy co 2-3h, wiec nie jest zle icon_smile.gif Z Kapkiem sie cycalam co 1-1,5h icon_smile.gif POwiem Wam, ze ja jem normalnie. Nie cacam sie za bardzo. W szpitalu tez wsio dawali wiec tylko obserwuje mloda czy cos sie nie dzieje. My jak narazie potowek nie mamy. Kapiemy sie tylko w emulsji oilatum i do tego szampon i to wsio.

olisia super widok icon_smile.gif Najlepsze sa takie scenki, bo pozniej juz takich nie bedzie jak dorosna icon_smile.gif

Napisany przez: bobasek pon, 12 wrz 2011 - 10:32

Pozdrowienia dla Was dziewczyny.

Powiedzcie mi , ile zużyłyście pampersów w szpitalu, bo nie wiem ile zapakować? Tak mniej więcej?

Śliczne fotki tych waszych maluszków.

Napisany przez: basha pon, 12 wrz 2011 - 11:12

Ryjku Pati śliczna i jaka duża.

Olisia ale cudny obrazek Vanilii z malutką, ile Vanilia ma lat? Moja Majka by Emilę schrupała najchętniej, muszę ja normalnie odpędzać, bo jak karmię wisi mi nad głową.

My też kąpiemy w oilatum a do włosków szamponik. Ja w końcu nie kupiłam tej słodkiej huśtawki, bo mi siorka przysłała mojego starego sprawdzonego haucka, którego używałam przy starszych.
U nas częstotliwość karmień to od 2 do 4 godzin. Wczoraj moje cycki strasznie wzbierały mlekiem, co było wynikiem tego że młoda wezwała mnie w nocy aż 4 razy, więc zwiększyła produkcję, a potem zasnęła w dzień na 5 godzin i martw się matka icon_smile.gif

Narazie Emi śpi w osobnym pokoiku i ja do niej biegam na karmienie, zobaczymy ile tak wytrwamy. Typowych kolek nie mamy ale robienie kupy to nie lada wyczyn, czasem okraszony gromkimi wrzaskami. Ja ogólnie staram się unikać wzdymających pokarmów, pikantnych i z grilla , zwłaszcza tych mocno wypieczonych, bo ostatnio po kiełbaskach Emi nie była zbyt szczęśliwa.

Wkurza mnie to, że jeszcze plamię, już bym najchętniej zapomniała o połogu. Poza tym całkiem nieźle się ogarnęłam.
Wczoraj nawet poszliśmy na rodzinny maraton, dziewczyny biegły z tatą, ja kibicowałam. Przebiegły 1,6 km, jestem z nich bardzo dumna. Pokażę wam fotkę.




a tak w trudach Maja dogiega do mety



a tu zawzieta julcia z tata



a tu troche Emilki
















Napisany przez: Romcia pon, 12 wrz 2011 - 12:21

Dzień dobry

Wprawdzie czasu wolnego brak, ale spieszę przedstawić moją Kochaną Kudłatą Kluseczkę... Tadaaaaaam - oto Wiktorcia


https://imageshack.us/photo/my-images/193/p1030168m.jpg/

Tak jak już pisałam przyszła na świat 6 września o 4.45. Waga 4,05 kg i 55 cm długości. 10 pkt. 06.gif

No to tyla na razie, papa

PS. Owieczko śliczna pierwsza stronka. Dobra robota
PS.2. bezetko miło Cię tu widzieć



Napisany przez: Ryjek pon, 12 wrz 2011 - 12:27

basha super masz dziewczyny icon_smile.gif Brawo za bieg w maratonie icon_smile.gif Wszystkie do Ciebie podobne icon_smile.gif Widze, ze stroisz ksiezniczke w sukienusie icon_smile.gif


Napisany przez: moko. pon, 12 wrz 2011 - 13:37

CYTAT(basha @ Mon, 12 Sep 2011 - 11:12) *
Wczoraj nawet poszliśmy na rodzinny maraton, dziewczyny biegły z tatą, ja kibicowałam. Przebiegły 1,6 km, jestem z nich bardzo dumna. Pokażę wam fotkę.


a tak w trudach Maja dogiega do mety



a tu zawzieta julcia z tata


Brawo!
My też wczoraj byliśmy na maratonie, ale jako kibice!

Napisany przez: kat_st pon, 12 wrz 2011 - 21:03

Witajcie

Bobasku nam przez 5 dni poszlo ok 45 szt. zaznacze ze byly to prawie pelne 5 dni bo mloda urodzila sie o 9.00

Basha ja w sytuacji kiedy mloda spi a piersi mi pekaja wyciagam laktator. Mozna tez recznie odciagac pokarm podobno icon_wink.gif
Wielkie gratulacje dla dzielnych dziewczynek ze taki kawal przebiegly... ciekawe po ilu metrach ja bym sie zasapala... wielki szacun w ich kierunku icon_wink.gif
A Twoja najmlodsza pociecha jest urocza i te sukienusie icon_biggrin.gif bajera !

Romcia jaka sliczna... a jakie ma wloski... cudowna !! Wielkie gratulacje !!


Dziś ważyliśmy Marysie i waży 4 kilo icon_biggrin.gif

Napisany przez: bobasek pon, 12 wrz 2011 - 21:11

KAT dzięki za odpowiedź, ja uszykowałam sobie na razie 30 sztuk, najwyżej mi doniosą.

Marysia chyba drobniutka, mój miał 4100 jak wychodziliśmy ze szpitala, a urodzeniową 4230.

Zakładasz jej ubranka na rozmiar 62?

Napisany przez: amania pon, 12 wrz 2011 - 23:12

Romcia, dawno już żaden maluch nie rozczulił mnie tak jak Twoja córka. Jest taka słodka.
No i przez nią znowu poczułam żal, że już nigdy nie będę mieć małej dziewczynki.

Napisany przez: Ryjek wto, 13 wrz 2011 - 12:10

bobasku mi przez 3 doby poszlo niecale 20 pieluch. Wsio zalezy ile dziecko kupek bedzie robilo icon_smile.gif

Napisany przez: basha wto, 13 wrz 2011 - 12:35

a mi poszło chyba ok. 20 pieluszek w szpitalu 4 doby.

Napisany przez: gen wto, 13 wrz 2011 - 12:51

Hej dziewczyny,
troszke Was podczytuje i chcialabym dolaczyc icon_smile.gif .
Mam na imie Grazyna, 26.08 urodzilam Staszka 3700, 57 cm silami natury. Stach ma starszego brata Antka z 2007 roku.
A oto oni:
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl

Napisany przez: Owca wto, 13 wrz 2011 - 17:24

basha mam to samo wrazenie, ta reforma jest chora, i tak bede placic wiecej niz przed nia, kiedy to płaciłam opłatę stałą... ale co zrobić.. przecież nei zrezygnuję z przedszkola... U nas na dodatek jeszcze żłobki podrożały, bo też cośtam pozmieniali... oczywiście w trosce o dobro dzieci i rodziców icon_smile.gif Świetnie icon_smile.gif
Dziewczynki dzielne! Mój młody biegnie w "maratonie" jakoś w październiku jak co roku, u nas jest dla dzieci dzień przed "prawdziwyjm" icon_wink.gif
A młoda co się tak za głowe trzyma? Siostry spokoju nie dają czy jak?

Cirro dzieci przesłodkie icon_smile.gif Napisz coś więcej hehe icon_biggrin.gif

Ryjeczku witamy po drugiej stronie rzeki icon_smile.gif Poproszę tradycyjnie więcej Patrycji icon_smile.gif

Kat ale Wy fajne jesteście icon_biggrin.gif Spróbuj bardziej dociągnąć chustę icon_smile.gif Ja nie wychodzę na godzinę nawet... ostatnio jak pojechałam na zakupy, to uwinęłam się w 30 minut icon_wink.gif ale jechałam trochę szybciej niż zwykle... no i po sklepie biegałąm prawie hehe, jak wróciłąm to dzieć spał icon_wink.gif ale to było rankiem... małą nakarmiona, sucho miałą to starczyło, żeby ją ojciec trochę potulił i odpłynęła...
A rajstopy to ja mam nawet na 50 icon_wink.gif w kapahlu sa icon_wink.gif i na allegro pewnie też dostaniesz... w sieciówkach powinny być icon_wink.gif
Mogę wrzucić fotki dzieciaków ofkors, ale to może jak się wszystkie wyklują... no i trza by pomyśleć jak, żeby za bardzo pstrokato nie było icon_smile.gif

Dorotko skoro Ci się śniłam to teraz już jesteś gotowa na największe koszmary i wszystko przetrwasz icon_biggrin.gif Olej kółkową... ona nie działą tak jak zwykła icon_wink.gif

Olisia, ale fajna poza, dzieć zrelaksowany na maksa icon_biggrin.gif Ja nie mogę namówić młodego, żeby czytał siostrze kurcze... w ogóle cieżko go namówić, żeby czytał cokolwiek.. icon_sad.gif

Bobasek nie pamiętam dokładnie, ale małą paczka na bank Ci wystarczy icon_smile.gif Tam jest 40 sztuk. JA zużyłam chyba pół... nie pamiętam dokładnie, ale używałąm do tego jeszcze szpitalnych... no i byłam tam 6 dni icon_wink.gif ale od 2 dnia dopiero używałąm swoich... nie no ja to w ogóle niemiarodajna w tej kwestii jestem icon_biggrin.gif

Romcia ależ śliczny mały kudłatek z Wiktorii icon_smile.gif Cudna jest! icon_biggrin.gif

Gen witamy serdecznie kolejnego rodzyneczka icon_biggrin.gif Chłopaki to u nas towar deficytowy icon_biggrin.gif Z chęcią przygarniemy kolejnego pana icon_biggrin.gif I to takiego przystojnego! icon_smile.gif

No, miałąm chwilę to napisałam. icon_biggrin.gif

Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Młoda przyjęła z godnością icon_biggrin.gif Tylko w domu dała koncert wieczorny taki, że nei mogłam jej uspokoić... przy kolkach się tak nie wydziera jak po tej szczepionce... a chciałąm zrobić jej dobrze i wzięłam tą hexe kurcze... no ale to może nie wina szczepionki, tylko mojego dziecka... bo ona ciągle jakiś problem ma, jak nie kolki to szczepienia, trądzik to już w ogóle mamy wędrujący od polików po szyjkę, przez głowę i tak na zmianę ciagle gdzieś... Ehhh...
Z karmieniem się nam unormowało trochę, wisi już zdecydowanie rzadziej icon_smile.gif I krócej je icon_smile.gif Ważymy 5440 w pampersie icon_wink.gif Spacery też zalicza już w miarę bezproblemowo... No rośnie mi to dziecię... dojrzewa icon_wink.gif
Wieczorem wrzucę jakieś zdjęcia icon_biggrin.gif

Napisany przez: basha wto, 13 wrz 2011 - 18:20

Gen fajni faceci, pełen relaks icon_smile.gif

Owca to młoda już słuszną wagę ma.

Właśnie chciałam spytac o szczepienia. Płacicie za to jedno wkłucie zamiast trzech? To rzeczywiście są jakieś lepsze szczepionki? Czy tylko chodzi o oszczędzenie dziecku stresu z trzech wkłuć? Sama się zastanawiam, ale pewnie w końcu kupię tą acelularną.

Młoda dziś dużo wrzeszczy, właśnie tatuś zabral na spacer to mam chwilę. Zauważyłam pleśniawki na podniebieniu. Myślicie że to boli? Zakupiłam aftin, będziemy się pędzlować.
Poza tym jestem przeziębiona i już widać spadek odporności po porodzie, dodatkowo osłabiłam się pieprzonym zinnatem, który biorę na pęcherz znowu. Wybrałam już całą serię, a wczoraj znów wróciły bóle w cewce moczowej, ja się wykończę

Napisany przez: Ryjek wto, 13 wrz 2011 - 21:06

basha lacze sie w bolu z chorym pecherzem :/

gen witaj i rozgosc sie icon_smile.gif

Napisany przez: basha śro, 14 wrz 2011 - 10:59

Emilka ma katar buuuuu icon_sad.gif cholerne wirusy

Napisany przez: olikat śro, 14 wrz 2011 - 11:02

Witamy się i my na tym wątku 06.gif postaram się Was nadrobic 06.gif

Napisany przez: basha śro, 14 wrz 2011 - 11:10

Olikat witamy icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ śro, 14 wrz 2011 - 14:11

Nie wytrzymam...no nie wytrzymam 06.gif Muszę Wam pokazać jak Julka wygląda w sukienkach:) Pierwszy raz jej dziś przymierzyłam. Za kilka dni Dżuls idzie na poważną imprezę dlatego robimy przegląd szmat i wybieramy strój 04.gif
CAŁUSKI DLA WSZYSTKICH LETNICH DZIECIAKÓW

Napisany przez: Dorotka śro, 14 wrz 2011 - 15:00

Basha ja dziś Kajtusiowi też podawałam Hexe i jeszcze doustną na rota wirusy, która bardzo mu smakowała i było mu mało icon_wink.gif
Zdrówka dla Ciebie i Emilki.
Dziewczyny super dzielne.

Kajetan golusieńki wazy 5600 icon_smile.gif Wczoraj kupiłam mu pampersy już 3 i byłam miło zaskoczona, ze tez mają siateczkę w środku

Bezetko cudnie Julce w sukienkach icon_smile.gif też mamy taka śmieszną czapkę z uszami, bo moja kuzynka je robi icon_smile.gif

Owca co Ty opowiadasz, koszmar to był z innego powodu, byłaś przyjaciółką kochanki icon_sad.gif

Ryjku i Olikat gratulacje icon_smile.gif

Gen witaj, fajne synki icon_smile.gif




Napisany przez: bezetka_ śro, 14 wrz 2011 - 16:09

CYTAT(Dorotka @ Wed, 14 Sep 2011 - 16:00) *
też mamy taka śmieszną czapkę z uszami, bo moja kuzynka je robi icon_smile.gif

O kurcze...gdybym wiedziała zamówiłabym u niej. Czapule zostały zakupione do sesji zdjęciowej, którą Julinex zaliczy w najbliższym czasie.
Podeślij na priva namiary na rękodzieło kuzynki.

Napisany przez: Ryjek śro, 14 wrz 2011 - 17:52

beza ale JUlka boska icon_smile.gif Ja to mojej moge co najwyzej zrobic sesje spiaca narazie icon_biggrin.gif Bo albo spi, albo wisi na cycu icon_smile.gif

Dorotka dasz rade, jestes bardzo silna dziewczyna i dobra matka. A Kajtek sporawy icon_smile.gif Ty go karmisz piersia, czy na butli lecisz?

Napisany przez: Dorotka śro, 14 wrz 2011 - 18:23

Ryjku na piersi jest, butle dostaje tylko wtedy jak z kimś zostaje, bo nie mam z czego i jak odciągnąć w miedzy czasie icon_wink.gif bo opróżnia wszystko.

Bezetka zapytam kuzynki o zdjęcia

Napisany przez: bezetka_ śro, 14 wrz 2011 - 18:25

CYTAT(Ryjek @ Wed, 14 Sep 2011 - 18:52) *
beza ale JUlka boska icon_smile.gif Ja to mojej moge co najwyzej zrobic sesje spiaca narazie icon_biggrin.gif Bo albo spi, albo wisi na cycu

Dziękuję. Patrycja też mi się bardzo podoba.
Jeśli mogę coś doradzić...jeśli myślisz o sesji zdjęciowej wykorzystaj ten moment gdy Pati jest cały czas we śnie. Wtedy wychodzą najfajniejsze foty bo możesz ułożyć dziecko do zdjęć tak, jak Ci się podoba. Poza tym buźka maleńkiego nowrodka jest taaaaaaka słodka!!!!
Ja nie słuchałam porad naszej fotografki i czekałam z sesją aż do teraz gdy "ułożenie" Julki do ujeć o jakie mi chodzi będzie graniczyło z cudem.

Napisany przez: jeni27 śro, 14 wrz 2011 - 19:49

Kurcze kiecki jak kiecki ,ale Jula w czapach boska!! icon_biggrin.gif

A my jakiś kryzys mamy chyba Maja ciagle na cycu wisi a ja i Ola na dobre przeziębione zasmarane i gardło boli ...własnie dlatego nie lubie takiej jesiennej pogody.

Jeśli chodzi o sesje to im wcześniej tym lepiej icon_smile.gif dziecko dużo śpi i jest takie poddatne na ułozenie icon_smile.gif

Napisany przez: bobasek śro, 14 wrz 2011 - 20:30

BEZETKO, śliczna ta twoja Julka, a ta czapa z pomponami po prostu extra.
Sukieneczki są cudne!

Napisany przez: Dorotka śro, 14 wrz 2011 - 21:02

Kajtek nie dawał się wcale układać, od początku ma swoje zdanie.
Gdy próbowałam go ułożyć tak jak Ty Jeni golaska na brzuchu, to im złapałam za aparat już leżał na plecach icon_wink.gif

Napisany przez: ania_411 śro, 14 wrz 2011 - 21:21

sorki, ze sie tak beszczelnie wetne 06.gif ale mam kilka slow na tamat sesji;) nikolka tez miala takowa, w trzeciej dobie zycia jeszcze w szpitalu. i ja osobiscie zaluje, ze ciagle spala bo udalo sie zrobic tylko jedno jedyne zdjecie z otwartymi oczkami icon_wink.gif https://picasaweb.google.com/111101881899569519898/2009_09_19?authkey=Gv1sRgCJjelOH3vZvQFQ#

Napisany przez: gen śro, 14 wrz 2011 - 21:49

CYTAT(Dorotka @ Wed, 14 Sep 2011 - 20:02) *
Kajtek nie dawał się wcale układać, od początku ma swoje zdanie.
Gdy próbowałam go ułożyć tak jak Ty Jeni golaska na brzuchu, to im złapałam za aparat już leżał na plecach icon_wink.gif

to podobnie jak moj Stach icon_lol.gif
czasem musze go wiazac do karmienia taki jest ruchliwy
zwazylam go dzis i wazy juz 4 kilo

Bezetko piekne zdjecia

Napisany przez: Romcia czw, 15 wrz 2011 - 13:41

Heloł icon_smile.gif

Przede wszystkim bardzo dziękuję za komplementa pod adresem Wiktorii, a szczególnie za te wzruszające od amanii...icon_smile.gif
Wiktorcia tą swoją fryzurką robiła furorę na całym oddziale 06.gif

gen witaj! Fajnych masz synków:)

bezetka ale Juleczka fantastycznie w tych czapach wygląda 06.gif

A u nas ogólnie dobdzie - cyckamy sobie i już dobiłyśmy do wagi urodzeniowej 06.gif . Od wczoraj zaczęłyśmy werandowanie - tylko pierwszych 15 min z 20 się mojemu dziecku podobało... Żółtaczki już niewiele zostało, pępek odpadł przedwczoraj tylko skórka schodzi na potęgę... U Was też podobnie było/jest?

W ogóle te nasze wątkowe dzieci są wyjątkowe

Napisany przez: Ryjek czw, 15 wrz 2011 - 14:32

Romcia u Nas tez skora schodzi na nozkach, rekach i dloniach. Ale tak podobno jest u dzieci przenoszonych. Nam pepek odpadl we wtorek. czyli 8 dni po porodzie. Boze jak to dziecko na mnie wisi non stop. Ja sie nie nadaje do karmienia cycem icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st czw, 15 wrz 2011 - 15:03

Bobasku moja mała miala 55cm i do niedawna nosila ciuszki 56 teraz niestety juz odkladamy je na bok icon_wink.gif niektorych nie zdazyla nawet zalozyc icon_razz.gif
Ale widzialam ze dziewczyna ktora urodzila corcie 3900g to tez zakladala ciuszki 56 icon_wink.gif tylko to krotkotreminowe ubranka icon_wink.gif

Gen witaj icon_wink.gif fajne dzieciaczki a Staszek oczywiscie uroczy icon_biggrin.gif w naszym wielkim gronie dziewczynek to prawdziwa perelka icon_smile.gif

Owca hehe ja jakos teraz tez szybciej zakupy robie icon_wink.gif moze nie biegam po sklepie ale prawie... i maz sie cieszy bo wczesniej moglam stac pol godziny przed polkami i sie zastanawiac icon_razz.gif a w chuscie rzadko się nosimy bo w sumie to ona albo spi albo je a jak nie spi to ją ktos zabawia... i jakos mnie to meczy to cale motanie sie w chuste i wkladanie do niej dziecka... moze jeszcze do tego 'dorosne' icon_wink.gif
wrzucaj wiecej fotek malej bo juz dawno jej nie widzialam icon_smile.gif
I te szczepionki to mnie przerazaja... my nie planujemy podawac tych skojrzonych i nie wiem jak to mloda zniesie... albo inaczej jak tatus to zniesie bo ja to juz sie powoli uodparniam na jej krzyki.. (wyrodna matka:P)

Basha mi polozna powiedziala ze chodzi o ilosc wkłuc... z tymi szczepionkami. Wspolczuje przeziebienia...

Olikat witaj witaj icon_wink.gif czekamy na fotki icon_biggrin.gif

Bezetka sukienie przepiekne.. i którą wybierzecie?? A czapy wymiataja icon_biggrin.gif I weź Ty mi wytlumacz jak ona wytrzymala to przebieranie ?? icon_biggrin.gif

Dorotko to rosnie Twoja pociecha icon_biggrin.gif i niechaj rosnie zdrowo nadal icon_biggrin.gif
Oj i nasza Marysia sie nie da ulozyc... ja nie wiem jak wy to robicie te zdjecia wlasnie na golaska... nasza na golasa sie drze w nieboglosy i szybko trzeba ją ubierac icon_razz.gif

Aniu Nikola cudna icon_biggrin.gif i nadal czekam na Twoje malenstwo icon_biggrin.gif:D

Romciu tak samo z tą skorką ale jak zeszła raz to juz wiecej nie schodzi icon_smile.gif Wrzucaj wiecej fotek wiecej!!

Ryjku chyba u kazdego dziecka schodzi pierwsza skorka... przynjamniej tak mi powiedziala połozna w szpitalu icon_wink.gif.

U nas spokoj mala na spacerze z babcia a ja moge cos porobic w domu icon_wink.gif
Dzis w nocy cala noc Marysia spala w lozeczku postanowilam to wczoraj wieczorem i udalo sie, ale nad ranem bylam taka niezywa ze o 7 maz ja przewijal i przystawial mi do cyca... ja nie wiem co sie dzialo ;/

Napisany przez: gen czw, 15 wrz 2011 - 20:55

CYTAT(Ryjek @ Thu, 15 Sep 2011 - 13:32) *
Romcia u Nas tez skora schodzi na nozkach, rekach i dloniach. Ale tak podobno jest u dzieci przenoszonych. Nam pepek odpadl we wtorek. czyli 8 dni po porodzie. Boze jak to dziecko na mnie wisi non stop. Ja sie nie nadaje do karmienia cycem icon_smile.gif

skora nie schodzi tylko wczesniakom tak naprawde
Ryjku Stach dzis na mnie wisi od rana, jak go odloze wrzeszczy jakby go ze skory obdzierali
moze taki dzien, a moze to kryzys 3 tygodnia?
wykonczyli mnie dzis Ci moi faceci...

Napisany przez: olikat pią, 16 wrz 2011 - 08:49

O matko nie mam tu kiedy naskrobać, młoda albo wisi na cycu a jak nie wisi to ja próbuje ogarnąć resztę dzieci i dom 29.gif

Lena miała 55 cm przy urodzeniu a ciuszki na 56 mam wrażenie że są z lekka za duże 06.gif no i też nam schodzi skóra.

Bezetko Julcia śliczna najbardziej rozbroiła mnie w tych czapach

U mnie też Oliwia przeziębiona mam nadzieje, że Lene ominą jakoś te wirusy

Postaram się porobić jakieś fotki i wrzucić bo jak na razie mam tylko szpitane

Napisany przez: Papużka pią, 16 wrz 2011 - 10:30

Cześć dziewczynki,

to ja się zgłaszam po drugiej stronie barykady icon_smile.gif
Dajcie mi trochę czasu na pozbieranie gratów tutaj i oderwanie oczu od mojego cuda (właśnie śpi z tatą w łóżku, a tata na medal się spisuje! mam super faceta - który pobladł i o mało nie zemdlał podczas porodu! hahahaha!)!

Kochane jak znajdę sekundę do nadrobię i doczytam was i wrzucę jakieś foteczki Emilki Sary - bo w końcu stwierdziliśmy że będzie Emilia Sara icon_smile.gif

Wasza wniebowzięta gadatliwa i wrzaskliwa Papuga icon_biggrin.gif

Napisany przez: kat_st pią, 16 wrz 2011 - 12:07

gen nie przejmuj sie malym wiaszącym... ja czasami wariuje bo nic nie moge wokol siebie zrobic icon_wink.gif. trzymaj sie dzielnie icon_smile.gif

olikat pewnie ze za duze bo dzidzia na poczatku to taki malu kłebuszek icon_biggrin.gif. A pozniej jak sie rozprostuje... to dopiero zobaczysz icon_wink.gif.

Papuzka no w koncu tutaj !! icon_biggrin.gif Witaj i czekamy na wiecej fotek...

Dziewczynki wrzucajcie fotki waszych pociecha niechaj widac jak rosną... takie dzieciaczki teraz sie najszybciej zmieniaja icon_biggrin.gif.

A ja dopiero oderwalam swoje cudo od cyca... i ogolnie od rąk...
staram sie ją odkładac jak tylko nie chce jesc... ale kurcze potem mam ochote sie z nią poprzytuleac i ją noszę... jakos tak mi sie wydaje ze taki maluszek taki bezbronny i potrzebuje jeszcze duuuzo milosci... icon_biggrin.gif i tak sama siebie wpedzam w dola... bo pozniej patrze na mieszkanie i widzę jedno wielkie pobojowisko...
dzis w nocy myslalam ze ją sprzedam... pierwszy raz sie jej to zdarzylo i moze dlatego tak reaguję ale nie spala chyba 2,5 godziny... a ja nie wiedzialam o co jej chodzi bo najedzona, sucho w gaciach, spiewałam, kolysalam... i padłam... maz ją przejął i kurna jemu sie udalo... moze ze mną jest cos nie tak... ;/



Napisany przez: Ryjek pią, 16 wrz 2011 - 12:41

kat ja dzisiaj z moja walczylam od 5-6, a wczesniej pobudki co 2h icon_smile.gif Jestem lekko niewyspana, no ale takie uroki macierzynstwa icon_smile.gif Jak to mawia moj maz: nikt nie mowil, ze bedzie lekko icon_biggrin.gif Ale powiem Ci szczerze, ze jednak przy drugim i kolejnym dzieciu jest latwiej. Czlowiek sie nie denerwuje tak, nie zamartwia, ma wiecej dystansu icon_smile.gif Ja moja jak nakarmie i nie steka odkladam, bo niechce jej uczyc noszenia, gdyz od 9-18 jestem z nia sama, a od 15 mam jeszcze Kapka. Wiec niechce sobie pozwolic na uwiazanie icon_smile.gif Co do cyca to znalazłam sposob na oderwanie icon_smile.gif Jak najedzona i sucha to pakuje do wozka lub fotelika i wychodze z domu. I super spi na dworze oraz po powrocie jeszcze kima icon_smile.gif

To ja Wam pokaze moje szczescie dzisiejsze icon_smile.gif Jak to jeni stwierdzila, ubrana jak chlopaczysko icon_smile.gif Ale coz zrobic jak ja kocham brazy icon_razz.gif

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fa9986f4e7ac05be

I pochwale Wam sie jeszcze, ze moja waga dzisiaj osiagnela nizsza niz sprzed ciazy o cale 2kg icon_smile.gif Czyli po ciazy nie zostalo mi nic a nawet zmalalo icon_smile.gif No moze pozostal jeszcze brzudki brzuch po cc, ale to z czasem sie polepszy icon_smile.gif

Napisany przez: olikat pią, 16 wrz 2011 - 13:40

Moja Mała ma co noc przerwę w spaniu od 4 do 6 i jak już ją nakarmię to kładę ją między siebie i męża leży spokojniutko aż w końcu usypia 06.gif Też się dziś zważyłam i jak na końcu ciąży ważyłam 82 kg to dziś 77, pewnie trochę potrwa zanim dojdę do siebie 41.gif

Napisany przez: olisia pią, 16 wrz 2011 - 14:22

Basha, przekaż swoim maratończykom gratulacje icon_smile.gif . To jest nie lada wyczyn. Emilka urocza. Jak dzisiaj wasze zdrówko, bo pisałaś o katarze.Co podajesz Emilce na katar
Moja młodsza córka ma 7 lat.

Kat, Vanilka to Vanessa. Przyjeło się, że mówimy do niej Vanilka.

Romcia, Wiktoria ma bardzo oryginalną urodę, super kudłaczek icon_smile.gif

Gen, witaj. Super masz chłopaków icon_smile.gif

Owca, moja najstarsza córka też nie wyrywa sobie rekawów od czytania. Młodsza tak jakoś sama z siebie lubi czytać. Sama się nauczyła i to chyba jest to, że nikt jej nie zmuszał, bo starszą musieliśmy gonić i efekt jest odwrotny od zamierzonego.

Bezetka, Julcia jak zwykle cudna. W tych kieckach wygląda bajecznie, normalnie rewia mody icon_smile.gif .

Dorotko, czy u Ciebie jakieś pozytywne zmiany, w zwiazku z nowym nikiem? Bardzo by mnie to ucieszyło.

Jeni, trzymajcie się choruszki. To zmiana pogody i spadek odporności.

Aniu, NIkola ślicznie wyszła na tej sesji. Wrzuć jeszcze jakieś aktualne zdjęcia.

Olikat, Matyldzie też schodziła skóra i kazali mi ją kąpać w emulsji emolium. Tylko tym ją myję i skórę ma pięknie nawilżoną, w przeciwieństwie ostatnio do mnie.

Dziewczyny, mam do Was pytanie .
Dwa dni temu zauważyłam na pieluszce pod buźką Matyldy krew. W Wyniku oglądania jej pod światło i z światłem pierwotnie stwierdziliśmy, że to od zadrapania w uszku. Ostatecznie okazał się jednak, że kiedy w nocy ją karmiłam, to krew poleciała mi z piersi. Popołudniu, po karmieniu ulała zważonym mlekiem podbarwionym krwią. Położna kazała pierś wietrzyć, smarować i odciagać z niej mleko recznie. Oczywiście dostosowałam się, ale już wczoraj rozpoczeły się zgrubienia i zaleganie mleka w piersi. Ponieważ nic nie widziałam na niej, to wróciłam do karmienia tą piersią, żeby mi ten zalegający pokarm ściągneła zanim będę potrzebowała pomocy laktacyjnej,. Rano dzisiaj znowu mała ulała krwia. Generalnie już teraz nie widze, zeby ta pierś była rozharatana. Poczytałam na forum i widziałam, ze to ulewanie krwia zdarza się kiedy dziecko napije się z mlekiem , ale kiedy teoretycznie pierś już sie zagoiła?
Fakt, że kiedy ja przystawiam, to mnie boli, ale przecież nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni. Spotkałyscie sie już z czymś takim?

Napisany przez: olisia pią, 16 wrz 2011 - 14:31

CYTAT(Ryjek @ Fri, 16 Sep 2011 - 13:41) *
To ja Wam pokaze moje szczescie dzisiejsze icon_smile.gif Jak to jeni stwierdzila, ubrana jak chlopaczysko icon_smile.gif Ale coz zrobic jak ja kocham brazy icon_razz.gif

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fa9986f4e7ac05be


Ryjku, Pati ślicznie wygląda w brązie icon_smile.gif
CYTAT(Ryjek @ Fri, 16 Sep 2011 - 13:41) *
I pochwale Wam sie jeszcze, ze moja waga dzisiaj osiagnela nizsza niz sprzed ciazy o cale 2kg icon_smile.gif Czyli po ciazy nie zostalo mi nic a nawet zmalalo icon_smile.gif No moze pozostal jeszcze brzudki brzuch po cc, ale to z czasem sie polepszy icon_smile.gif

Jak ty to zrobiłaś?


Napisany przez: Ryjek pią, 16 wrz 2011 - 14:48

Olisia ja nic nie robie. Jem duzo wiecej niz w ciazy. Ale w nocy mozesz ze mnie wykrecac piezame tak sie poce. Czasami mam zimne dreszcze, a czesto zalewaja mnie gorace poty. Niezbyt komfortowa sytuacja, ale moj organizm tak reaguje na karmienie piersia i jeszcze hormony szaleja. Juz sie wystraszylam, ze ze mna jest cos nie tak, ale w necie poczytalam, ze to sie zdarza icon_smile.gif Z Kapkiem tez tak mialam. I mysle, ze glownie dzieki temu poceniu sie moja waga spada. Bo samej wody pije codzinnie ponad 3l, a gdzie soki, kawa, herbata. Poza tym ja w ciazy przytylam tylko 10 kg i moze dlatego. Z Kapkiem tez szybko wrocilam do formy.

Dziekuje za komplementy pod adresem panci icon_smile.gif

Ale nie bede Was dolowac i Was pociesze, ze nie nosze rozm. 38 icon_biggrin.gif Mieszcze sie w 40/42 icon_smile.gif

Tak na marginesie nie rozumiem mojej malej. Jak w domu to na cycu przespi max 1-1,5h, a teraz odkad jadl o 11 w aucie to spala do 13,45 w foteliku i jak ja wyciagnelam, rozebralam, nakarmilam spi dalej. Nie ogarniam jeszcze tego dziecka icon_smile.gif Ale widocznie dobrze jej robia wycieczki na dwor icon_smile.gif W halasie spi kolo domu, bo to albo koparki jezdza, albo maz cos w garazu robi icon_smile.gif

Napisany przez: olisia pią, 16 wrz 2011 - 14:56

CYTAT(Ryjek @ Fri, 16 Sep 2011 - 15:48) *
Olisia ja nic nie robie. Jem duzo wiecej niz w ciazy. Ale w nocy mozesz ze mnie wykrecac piezame tak sie poce. Czasami mam zimne dreszcze, a czesto zalewaja mnie gorace poty. Niezbyt komfortowa sytuacja, ale moj organizm tak reaguje na karmienie piersia i jeszcze hormony szaleja. Juz sie wystraszylam, ze ze mna jest cos nie tak, ale w necie poczytalam, ze to sie zdarza icon_smile.gif

Ryjku, ja też tak miałam ze dwa razy. Już myślałam, że jakieś choróbsko mnie rozkłada.

Napisany przez: Ryjek pią, 16 wrz 2011 - 15:32

CYTAT(olisia @ Fri, 16 Sep 2011 - 13:56) *
Ryjku, ja też tak miałam ze dwa razy. Już myślałam, że jakieś choróbsko mnie rozkłada.


No wlasnie ale temperatury nie masz no moze 37,7 max. Mnie juz tak telepalo kiedys ze chodzilam po domu z gesia skorka, grzejniki se rozkrecilam w domu saune zrobilam, a mi zimno bylo icon_smile.gif A po chwili mega goraco i duszno icon_smile.gif Wogole gdzie nie pojde to mi duszno jak w ciazy i sie poce icon_smile.gif

Napisany przez: olisia pią, 16 wrz 2011 - 15:46

CYTAT(Ryjek @ Fri, 16 Sep 2011 - 16:32) *
No wlasnie ale temperatury nie masz no moze 37,7 max. Mnie juz tak telepalo kiedys ze chodzilam po domu z gesia skorka, grzejniki se rozkrecilam w domu saune zrobilam, a mi zimno bylo icon_smile.gif A po chwili mega goraco i duszno icon_smile.gif Wogole gdzie nie pojde to mi duszno jak w ciazy i sie poce icon_smile.gif


Temperatury chyba nie miałam,bo dopadało mnie to tylko w nocy-tak bardziej intensywnie. Nie miałam siły wstać nawet po dodatkowy koc - a o termometrze nawet nie pomyślałam, bo nie miałabym siły go w ręce utrzymać tak mną telepało.

Napisany przez: Ryjek pią, 16 wrz 2011 - 15:51

CYTAT(olisia @ Fri, 16 Sep 2011 - 14:46) *
Temperatury chyba nie miałam,bo dopadało mnie to tylko w nocy-tak bardziej intensywnie. Nie miałam siły wstać nawet po dodatkowy koc - a o termometrze nawet nie pomyślałam, bo nie miałabym siły go w ręce utrzymać tak mną telepało.


Witaj w klubie icon_smile.gif Ja tak mialam w pierwsze dni. Teraz budze sie cala mokra kilka razy w nocy.

Napisany przez: Owca pią, 16 wrz 2011 - 16:34

Napiszę cosik wieczorem icon_wink.gif Teraz wklejam specjalnie dla Kat Matyldę vel Kropkę , Chrupkę, Królewnę ... icon_wink.gif














Napisany przez: jeni27 pią, 16 wrz 2011 - 20:20

OOOOOOOOOOjacie jaka śliczna!! Ale jak ona szybko rośnie normalnie przestan matka te drożdże genetycznie modyfikowane wcinać icon_biggrin.gif Pierwsze zdjęcie cuuuudo!

U nas katar ciag dalszy przeziębienie nas powala jak domino po kolei :/

Mamy juz w domku nową fure icon_biggrin.gif Kurde zajmuje pół kuchni i wyglada jak autobus hehe Nie wiem czy w swojej miescinie wyrobie nia na zakretach hehe

Napisany przez: kat_st pią, 16 wrz 2011 - 21:29

Olisia myslalam ze Vanilia icon_biggrin.gif byloby tak słodko icon_biggrin.gif hehe Vanessa tez super icon_smile.gif

RYjku tez zauwazylam ze mloda lepiej spi po spacerze... tylko boje sie ze jak sie tam wyspi na dworze to mi w nocy bedzie szalała...

Owcu... rozmiekłam icon_biggrin.gif hehe Matylda jest urocza icon_biggrin.gif a ta fotka z 'wichurą' na glowie po kapieli wymiata icon_biggrin.gif

Jeni zdrowia zycze duuuzo... icon_biggrin.gif pochwal się nowym wozem icon_biggrin.gif

U nas spokoj.

Uwaga! Jesli ktos lubi chusteczki huggies to teraz jest promocja w carrefourze w pudelku jest 6 paczek a cale pudelko kosztuje 18.49zł.
To tak odbiegajac od tematu icon_biggrin.gif ja je uwielbiam bo sie nie ciagnie nastepna chusteczka za pierwszą tylko po kolei ladnie wychodzą pojedynczo.
A tak swoja droga czy wasze cuda tez tyle kupek robią w ciagu dnia tzn ok 7-9 ? No moja Mania sra na potęgę ze tak powiem... icon_biggrin.gif

No i się pożalę... ze mi brakuje wyjscia gdzies do centrum pochodzenia po sklepach, poszperania, poogladania i ogolnie... ciagłe siedzenie w domu albo wyjscia na spaer w promieniu 1km od domu mnie wykanczaja... czuje sie umieram towarzysko icon_razz.gif ehh no dobra przetrwam ten czas a pozniej bedzie lepiej prawda...??
Jak nie, to chociaz sklamcie ze bedzie lepiej bo zeswiruje

Napisany przez: annad pią, 16 wrz 2011 - 21:40

kat_st wybacz, że tak z kwietniowego wątku sie wtrące ale ja z podziękowaniami za informacje o chusteczkach Huggies. Używam ich od narodzin mojej Zosi i jestem z nich bardzo zadowolona icon_smile.gif Jutro jadę do carrefoura zakupić z 2-3 opakowania icon_smile.gif

Napisany przez: ania_411 pią, 16 wrz 2011 - 21:56

CYTAT(kat_st @ Fri, 16 Sep 2011 - 21:29) *
No i się pożalę... ze mi brakuje wyjscia gdzies do centrum pochodzenia po sklepach, poszperania, poogladania i ogolnie...


kochana, a twoja mery nie lubi zakupow? ja z mala nikolka jezdzilam wszedzie, od malutkiej. zakupy spozywcze, ciuchowe, kolezanki i inne wypady....poki nie wrocilam do pracy, wszedzie z mama 06.gif i teraz tez, poza lekarzem moim;) martwie sie tylko, ze teraz z dwojka to juz nie bedzie takie proste i ugrzezne w domu na wieki 32.gif


owiec boszzzz jakiego masz sliczego czupryniaka w domku, do wycalowania doslownie, slicznosci!!

jeni duzo zdrowka zycze! a bryka duza bo do podwojnego wykorzystania tak? i jak sie czuja obie panienki w srodku?

olisia dziekuje za mile slowa pod adresem nikolki icon_biggrin.gif

ryjku ja tez sie w nocy strasznie poce, oby i mi to pomoglo pozbyc sie zbednych kg, a 19 juz sie nazbieralo 37.gif
z nikolka mialam taki sam patent na spokoj: zapakowac w wozek tudziesz fotelik samochodowy i heja:)

i z gen sie jeszcze nie przywitalam icon_wink.gif witaj i pisz czesto icon_smile.gif

Napisany przez: Ryjek sob, 17 wrz 2011 - 08:15

kat a wczym Ty masz problem zeby wybyc z domu? Jak mala zachce jesc to jej dasz cyca i po klopocie icon_smile.gif Ja wczoraj swoja zolze karmilam w aucie pod bankiem, bo nagle po 1h zakupow zglodniala icon_smile.gif A ze musialam zalatwic jeszcze kilka spraw, wiec miala karmienie w warunkach polowych icon_smile.gif Jak masz jedno dziecko szybciej wyjdziesz icon_smile.gif WYjdz z domu, bo ocipiejesz icon_razz.gif

Owca ale Matyska sie zmienia icon_smile.gif A teraz matka sie przyznaj, ze obydwóm zrobilas specjalnie irokeza icon_biggrin.gif

Moja dzisiaj dostala w nocy butelke z mlekiem. Wciagnela cale 30 ml, ale na wiele to nie pomoglo. Chyba moj glodomorek potrzebuje tyle karmien w nocy icon_smile.gif Poza tym od 5-7 stekala, mruczala, jeczala tak jakby nie mogla zrobic kupki, ale ja zrobila. Chyba moj typnik taki egzemplarz icon_smile.gif Jak nie wyciaga sie non stop i steka to mruczy i popiskuje icon_smile.gif Tym sposobem wyladowala u matki na brzuchu z glowa na piersi i tak se spalysmy do 7 icon_smile.gif Mloda szczesliwa, bo mamcia pachniala i bicie serca bylo icon_smile.gif Mamcia troche mniej, ale da sie tak spac icon_biggrin.gif Przerabialismy to z Kapkiem icon_smile.gif

jeni zdrowka zycze icon_smile.gif I czekam koniecznie na fotke jak zapakujesz towarzystwo do nowej fury icon_biggrin.gif

Napisany przez: kat_st sob, 17 wrz 2011 - 12:40

annad cieszę się ze komus ta informacja się przydała icon_biggrin.gif ja zakupilam w sumie 3 takie pudla, takze chusteczek mamy pod dostatkiem icon_smile.gif. Pozdrawiam

Aniu ja sie po prostu boje ze ona na srodku sklepu sie obudzi i zechce cyca... i jak jej takiego zaaplikowac?? Ja zazdroszczę odwagi w takim razie. A kolezanek to ja tu za wiele nie mam bo tylko ze studiow a wszystkie spoza mojego miasta ;/ (mieszkam tu odkad zaczelam studia takze wszyscy znajomi zostali w danym miejscu zamieszkania)

Ryjku chyba juz powoli mnie dopada bo non stop czepiam się meza o cos. Kurka karmienie w samochodzie w sumie moze by przeszlo...
Ale widzisz jeszcze trzeba miec dziecko ktore się takowym karmieniem naje i nie zechce po prostu posiedziec przy cycu np godzinke icon_razz.gif




Napisany przez: Ryjek sob, 17 wrz 2011 - 13:22

CYTAT(kat_st @ Sat, 17 Sep 2011 - 11:40) *
Ryjku chyba juz powoli mnie dopada bo non stop czepiam się meza o cos. Kurka karmienie w samochodzie w sumie moze by przeszlo...
Ale widzisz jeszcze trzeba miec dziecko ktore się takowym karmieniem naje i nie zechce po prostu posiedziec przy cycu np godzinke icon_razz.gif


kat moja w domu potrafi wisiec na cycku ponad 30 minut, a wczoraj wystarczylo szybkie 10 minut, bo wywalila smoka i niechciala juz. Poza tym ja zanim wyjde z domu z mala szykuje siebie, potem mala i na koniec karmie przed samym wyjsciem. Wtedy mam pewnosc ze pospi mi przynajmniej 1h. A gdyby zaczela plakac w sklepie to zawsze mam smoczek icon_smile.gif Dzisiaj ja nakarmilam i jak wyszlysmy o 11,30 tak do tej pory spi icon_smile.gif Byla do 13 na dworze, a teraz spi w domu w gondoli icon_smile.gif

Wyjdz z domu bo oszalejesz. Ja tak robilam z Kapkiem, ze siedzialam w domu tylko. Az kiedys na wizycie u pediatry sie poryczalam. Poprostu miarka sie przebrala, a moj pokarm zaczal zanikac. Wtedy lekarka wziela mojego meza na strone i mu powiedziala, ze jutro to on zajmuje sie dzieckiem a zona ma wyjsc do ludzi icon_smile.gif Niewazne czy na zakupy, do kolezanki na spacer. Byle sama i odpoczela od dziecka. I odrazu mi sie lepiej zrobilo icon_smile.gif Nikt nie lubi zyc w niewoli.

Tak naprawde macierzynstwo to ciezka praca i proba dla malzenstwa.

Napisany przez: ania_411 sob, 17 wrz 2011 - 15:57

CYTAT(Ryjek @ Sat, 17 Sep 2011 - 13:22) *
Poza tym ja zanim wyjde z domu z mala szykuje siebie, potem mala i na koniec karmie przed samym wyjsciem.


ja robilam dokladnie tak samo. jak sie rozryczala w sklepie, to smoczek albo herbatka z butelki tak na szybko a pozniej w samochodzie dopiero cyc, jakos nie mialam okazji karmic w miejscu publicznym choc mysle, ze jakbym musiala to niebyloby wiekszego problemu icon_wink.gif

kat nie musisz sie porywac na jakas wielka, calodzienna wyprawe. na poczatek, zeby zobaczyc czy sobie poradzisz moze wystarczy szybki wypad do biedronki czy gdzies na chwile. i nie mysl sobie: a jak mi sie mala rozryczy to co? to nic! dzieci maja to do siebie, ze placza a zwlaszcza te male;) na pewno nie raz spotkalas sie z wyjacym wozkiem w sklepie, to normalka, nie bedziesz niczym niecodziennym icon_razz.gif
a co do kolezanek doskonale cie rozumiem;) swoje zostawilam w polsce a te, co poznalam tutaj rozsiane po calym luksie icon_rolleyes.gif najblizej do jednej mam 12 km, a pozniej juz tylko dalej icon_confused.gif wiec bez auta i wielkiej wyprawy ani rusz icon_rolleyes.gif

Napisany przez: Papużka nie, 18 wrz 2011 - 10:19

Kochane ja tylko na szybko icon_smile.gif uh same wiecie jak to jest w tych pierwszych dniach icon_razz.gif
Czujemy się dobrze, chociaż mała zaczęła sporo ulewać. Ale to ponoć normalne. Pierwszy spacerek mamy już za sobą bo musieliśmy pojechać po samochód, wymieniliśmy naszego grata na lepszy model icon_razz.gif
Emilcia pięknie ciągnie cyca, problemów z laktacja brak, i cenię sobie te piękne momenty kiedy mam ją tylko dla siebie taką pięknie pachnąca i cieplutką.

Wczoraj ją kąpaliśmy, oczywiście krzyk był niemiłosierny! A potem matka zawinęła ją w ręczniczek i kocyk i zapomniała o pieluszce i co mała zrobiła? No oczywiście siuśku i wielką kupę icon_biggrin.gif

Jestem przeszczęśliwa i chwilowo korzystam jak mogę z tych pięknych chwil! Chwil, których i wam życzę jak najwięcej.

Napisany przez: bobasek nie, 18 wrz 2011 - 17:50

PAPUŻKO. to super że jesteś taka szczęśliwa .
Korzystaj z tych pięknych chwil z małym dzieciątkiem, bo niestety wbrew pozorom dzieci szybko rosną.

Sama cieszę się bardzo , że wkrótce też będę miała takiego bobaska, bo mój synuś szybko urósł, i już teraz nie da się tak przytulić czy pocałować, a takiego maluszka to można tulić bez końca.
To wspaniale że nie masz żadnych problemów z maleństwem, a kąpiesz ją codziennie, bo z tego co piszesz to niezbyt lubi kąpiele?

Napisany przez: Papużka nie, 18 wrz 2011 - 17:52

Nie kąpię codziennie. Właśnie wczoraj wykąpaliśmy ją pierwszy raz od porodu icon_biggrin.gif darła się jak opętana icon_biggrin.gif

Napisany przez: ania_411 nie, 18 wrz 2011 - 18:38

papuzko moze mala przyzwyczai sie do kapieli;) my czyscioszki, kapiemy sie wszyscy codziennie i malemu -czy bedzie mu sie to podobalo czy nie- codzienna kapiel serwowac rowniez bede 06.gif
ciesze sie waszym szczesciem, oby emilka dawala wam go jeszcze wiecej!!!

a ja tam.....wyrodna matka 29.gif czekam az male sie urodzi i zycze sobie jaknajszybszego i bezproblemowego przebrniecia przez pierwsze dwa lata 08.gif bo dwulatek to juz taki fajny dzieciaczek, co to powie ze chce pic, w co chce sie bawic i ogolnie czego potrzebuje i oczekuje;) na swoj wiek samodzielny, zajmie sie chwile sam soba, wymagajacy zdecydowanie mniej uwagi i troski niz niemowlak 06.gif no i moj maz sie takim odchowanym chetniej zajmuje icon_wink.gif

Napisany przez: Ryjek nie, 18 wrz 2011 - 20:10

No wiec my kapiemy codziennie. Mloda uwielbia kapiele, prawie w nich zasypia icon_smile.gif Drze jape jak sie z niej wyciaga icon_smile.gif Poza tym ja jestem za codziennym kapaniem (kapka kapalam codziennie), gdzy po kapieli dziecko jest spokojniejsze. A tak po calym dniu spocone, ulone, napewno go cos tam gryzie icon_smile.gif Dzisiaj bylismy na zakupach i pierwszej wycieczce poza miejscem zamieszkania icon_smile.gif Cale 30 km w jedna strone icon_smile.gif Pancia droge przespala, jedynie pod marketem chciala se cycnac pare razy, pozniej w markecie na chwile sie rozplakala to wzielam na rece, ale raz usnela to odlozylam ja do fotelika. Pozniej bylismy w KFC i przespala cala wizyte icon_smile.gif Oczywiscie ja nic nie jadlam, jedynie wode spijalam i jakas sucha bulke z marketu wcinalam icon_biggrin.gif Za to po powrocie do domu mloda nie mogla zasnac. Po 4 h walki z dzieckiem spiacym po 10 min na rekach i odlozone zaczyna plakac wymieklam. Wykapalismy i podalam mleko modyfikowane z kroplami Sab Simplex. I krople zadzialaly odrazu, bo moje dziecko zrobilo wkoncu kupke bez stekania i podkurczania nozek jak noworodek i teraz spi spokojnie jak aniolek. Dzisiaj nad ranem takie mi kupsko nawalila po 2,5h stekania, ze az jej przodem wyszlo icon_smile.gif

Napisany przez: Owca pon, 19 wrz 2011 - 00:09

basha no ja szczepiłam infanrixem hexa to razem z wzw czyli 6w1. Czy są lepsze.. miałam takie same dylematy, pediatra mi powiedział, że to jest stosnek 70 do 30... znaczy 70- to lepsze bo mniej wkłuć, a 30 sa ponoć ciut lepsze niż pojedyncze, ale różnica jest podobno niewielka. Przez jakiś czas czułam się naciągnięta przez koncern farmaceutyczny icon_wink.gif Ale już mi przeszło. Młodego też szczepiłam skojarzonymi. Nie szczępię za to na nic więcej. Tzn. pewnie pneumokoki zaliczymy jeszcze ale pojedynczą dawkę po 2 roku icon_smile.gif Żadnej grypy, ospy, meningokokow nie daje rotawirusa tez nie. Kacper miał to samo. Mam nadzieję, że dobrze robię icon_wink.gif
Nie wiem czy pleśniawki bolą, chyba nie. My też mamy, znaczy ja nic nie widze tam, ale pediatra twierdzi, że tak. Smarujemy nystatyną. Młoda nie ułatwia mi zadania bo mocno zasysa palec i nie moge dobrze jej tam posmerac po jezyku icon_wink.gif

olikat witaj icon_biggrin.gif i pisz co tam u Was icon_biggrin.gif

beza A Ty jej te kiecki wszystkie zdążysz założyć zanim wyrośnie? Ja kupiłam chyba z 5 dżinsowych sukienek, założyłam dwa razy...jedną już odłożyłam bo za mała icon_wink.gif Jakoś mi tak nie pasuje... icon_smile.gif

Dorotko no Kajtuś słuszna wagę ma icon_biggrin.gif My też za chwilę wskakujemy w trójki, jak sie te mniejsze skończą . Wydaje mi się, że te białe pampki są wypadają większe niz zielone. No i mają siateczkę icon_wink.gif

Ania Nikola absolutnie zajefajna icon_biggrin.gif Taki okruszek maluśki icon_biggrin.gif

Papuga ależ od Ciebie szczęście bije icon_biggrin.gif Jeszcze Ci chyba adrenalinka nie opadła icon_wink.gif Super się to czyta icon_biggrin.gif Witaj po drugiej stronie icon_smile.gif

Kat nie przejmuj się ja też mam syf w chacie, bo wolę potulić Matysię chwilę dłużej, no i nie mogę się opanować nie odkładam jej zabyt często... w ogóle to wolę jak za dnia leży obok mnie na kanapie niż w łóżeczku... icon_wink.gif To już moje ostatnie niemowlę kurde... Muszę się nacieszyć icon_smile.gif
Co do zakupów to miałam na początku tak samo. Balam się, że młoda się obudzi nagle i co ja zrobie icon_wink.gif Zupełnie się nie mogłam odnaleźć. Teraz juz mi trochę przeszło. Juz tak na mnie nie działa jej płacz, uodporniłam się przez kolki, kiedy to już czasami nic nei pomaga. Karmię ją w samochodzie w razie czego i staram się wybierać na zakupy czy gdzieś dalej w czasie kiedy ona jest w miaę spokojna, czyli tak max do godziny 16 icon_wink.gif Już ma w miarę ustalony rytm dnia. A Ty kochana wyjdź gdzieś. Jak Ci się mała popłacze to nic jej nie będzie icon_wink.gif A dzieci w warunkach polowych jedzą jakoś szybciej niż w domu icon_smile.gif
W ogóle to z Kacprem nie miałąm tego problemu, karmiłam tam gdzie było trzeba i koniec. Teraz przeraża mnie myśl o publicznym karmieniu. Zestarzałam się czy jak- nie wiem... icon_wink.gif
Aha i chciałam napisac, że będzie le[iej i nei kłamie hehe icon_smile.gif
A jak u Was brzuszek ?

Ryjku Pati cudna icon_smile.gif W brązie czy w różu icon_smile.gif Irokez robi jej się sam icon_wink.gif A jak sie już uklepie to Kacpre poprawia icon_wink.gif

Jen zdrówka! I pokazuj swoje baby w nowej furze icon_biggrin.gif

Też kąpiemy się co wieczó. Po pierwsze pomaga na brzuch, po drugie młoda jak uleje to czasem i na plecy, dziś np. tak sie zarzygała, że pół głowy miała mokrej, jak tu jej nie umyć dokładnie, bo oczywiście myję ją po takiej akcji ale to nie to samo co wymoczenie w wannie icon_wink.gif

Chusteczek używamy nivea soft cream icon_wink.gif bo te drugie perfumowane mi jakos nie pasują, z młodym też ich używaliśmy, żadne inne nie sa fajne, no może bambino jeszcze icon_smile.gif Pampki jakies takie za mokre jak dla mnie, a huggies sa papierowe i sie drą icon_wink.gif

U nas w sumie nic nowego. Dalej walczymy dzielnie z brzuszkiem. Matysiak średnio lubi swój fotelik samochodowy, zakupiłam jej dziś karulezkę do auta to może będzie nam się lepiej jeździć icon_wink.gif

Poza tym jest absolutnie fantastyczna icon_biggrin.gif I nie wiem już co chciałam jeszcze napisać ... icon_wink.gif

Napisany przez: olikat pon, 19 wrz 2011 - 08:49

Więc witam się w wolnej chwili icon_smile.gif

Owca powtórzę się ale Matysiak piękny i jak patrzę na moją maliznę to twoja mi wygląda na jakieś 3 miechy 29.gif

Kat wybywaj z domu bo w końcu zwariujesz, jak nie chcesz karmić w miejscach publicznych to może odciągaj mleczko do butelki i to będzie jakiś ratunek, zresztą u nas nie jest inaczej Lena wiecznie siedzi na cycu, w pierwsze dwa dni nie mogłam się nadziwić jakie mam kochane dziecko bo pięknie jadło 40 min a później spało bite 3 godziny tak teraz wisi na cycu różnie od 15 do 40 min po czym potrafi się obudzić po 20 min i domagać się spowrotem cyca 06.gif, próbowałam ją dobudzać po tyc 15 min jedzenia ale nie idzie, poddałam się niech robi ze mną co chce 29.gif

Papużka z tego co piszesz to jesteś mega szczęśliwa, super przytul.gif U nas też jest ryk po włożeniu do wanienki, ale kapiemy się codziennie i z każdym dniem ten ryk jest jakby cichszy, wmawiam sobie że Lenka się przyzwyczaja

Poza tym mała załapała od starszej siostry katar, tzn tak mi się wydaje bo od rana kicha i w nosku jest tam coś furczy i oczywiście nie pamiętam co się daje takim maluchom na katar sól fiziologiczną??

Przesyłam trochę Lenutki:

https://imageshack.us/photo/my-images/23/sdc10803y.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

https://imageshack.us/photo/my-images/844/sdc10829h.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: Owca pon, 19 wrz 2011 - 09:01

olikat Lenka cudna jest! icon_biggrin.gif Moja ma juz dwa miesiace za chwile, to sie wydaje duza w porownaniu do swiezych bobasow icon_wink.gif
Na katar sól fizjologiczna- ja mam akurat akatar baby i masc majerankowa icon_smile.gif Ja to z takim katarem byłam nawet u lekarza... ppisalam juz kiedys, ze mam za blisko przychodnie icon_wink.gif Lekarz oznajmil, ze to fizjologiczne po wyjsciu z wody na lad icon_wink.gif A mloda strasznie spala i charczala w nocy szczegolnie... mialam schize ze za chwile jej na oskrzela zejdzie icon_wink.gif

U nas przy kąpieli też był ryk... ale to chyba normalne, mloda sie przyzwyczaila i wyrosla z tego buczenia, teraz sie rozglada i aktywnie uczestniczy fikajac nogami icon_wink.gif No, ale u nas szybko przywykła bo kapiemy na tej gabce, na ktorej tle bakterii i innych zlych stworow icon_wink.gif

Właśnie mi sie dzidzius uspil icon_smile.gif pierwsze spanko po nocnym... juz mam coraz dluzsze przerwy icon_wink.gif NA cale szczescie kocha swoja karuzelke i czasami polezy sama troche ... niestety hustawka u nas sie nie sprawdzila.. mloda srednio ja lubi...
A ja ogarnelam z grubsza od rana i teraz mam relaksik icon_wink.gif



Napisany przez: olikat pon, 19 wrz 2011 - 09:10

Właśnie też miałam schize z tymi oskrzelami, dobrze że napisałaś co twój lekarz na to, bo pewnie i ja bym wylądowała dziś w przychodni a tak to odwiedzę tylko aptekę 06.gif

Zazdroszczę tego ogarnięcia z grubsza 06.gif u mnie straszy prasowanie gdzieś tak od powrotu ze szpitala i jakoś nie mogę sie za to zabrac icon_smile.gif

Napisany przez: Owca pon, 19 wrz 2011 - 10:15

olikat no to ja Cię pocieszę, że u mnei za chwile też będzie straszyć pasowanie jak tylko zdjemę pranko z suszarki icon_wink.gif Poza tym dziś tylko ogarniałam, a wczoraj zagoniłam męża do odkurzacza bo już się nie dało chodzić bez kapci 43.gif
więc jako matka 12 dniowej dzieciny to Ty się w ogóle bajzlem nie przejmuj icon_biggrin.gif

Moje dziecko znowu jęczy i stęka.. ehhh

Napisany przez: basha pon, 19 wrz 2011 - 11:07

hej
skończyłyśmy wczoraj miesiąc!!!!
Czasem brzuszek boli, dajemy kropelki probiotyczne biogaia, jest lepiej. Nocki spokojne , 2-3 karmienia.

Ja zakładam mięciutkie sztruksowe princeski na body w długim rękawkiem. Za to non stop są śliniaki w użyciu, bo Emila nadal sporo ulewa.
Starsze siostry zakochane w małej, opiekują się bardzo.

Też mamy katar, zaraziła sie ode mnie, bo smarkam już 4 dzień, muszę kupić jakiś marimer, bo frida nie wszystko wyciąga. Emila polubiła kąpiele, zorientowaliśmy się że lubi bardzo ciepłą wodę.

Za parę dni mamy 11 rocznicę, właśnie się zastanawiam co kupić mężowi.

Jeni jaką macie furkę? Pokaż

Ja z mojej teutonii jestem mega zadowolona, z wpiętym fotelikiem tez rewelacja.

Napisany przez: Ryjek pon, 19 wrz 2011 - 12:13

owca ja tez kapie na gabce z bakteriami icon_biggrin.gif

Ja juz niewiem czy to moje dziecko ma wzdecia czy co? Napewno nie kolki. Raz robi kupsko normalnie raz steka i podkurcza nozki. Ale odstawilam jablka i zobaczymy czy bedzie poprawa.

Napisany przez: matylda315 pon, 19 wrz 2011 - 12:43

Witamy się i my icon_smile.gif
Ze względu na trudności techniczne nie mogę wstawić zdjęć...a baaardzo chcialabym pokazać Wam - forumowym ciotkom Laurkę icon_smile.gif

Mała jest fantastyczna icon_smile.gif mamy problemy z brzuszkiem ( czy to kolki ? - nie sądzę.Ona nie placze- na początku to się martwiłam ,ze coś nie tak...ale , jak raz się rozpłakała to my zamiast ją ratować słuchalismy jak płacze. Wisimy na cycach dużo...w nocy też. Uwielbia się kąpać - co tez czynimy codziennie icon_smile.gif

Rodzeństwo zakochane - w ogóle wszyscy zeschizowali na jej punkcie icon_smile.gif

Nie pisałam Wam o porodzie ...w skrócie to tak : na własne życzenie, szybko, sprawnie , PRAWIE bezbolesnie, bez nacinania i szycia icon_smile.gif

To mój najfajniejszy poród mimo, że tak , jak Amania zauważyła - Laurka to moje największe dziecio icon_smile.gif

Mój M. dziś poszedł do pracy - po opiece na mnie i urlopie ...tak więc zostałyśmy same...i jest nam dobrze icon_smile.gif

Jak odzyskam sprzęt to będę się częściej odzywać i wstawię foty.

Nie widzzę zdjęć , które wstawiacie , ale jestem pewna, że Nasze Maluchy są najśliczniejsze icon_smile.gif

Pozdrawiamy serdecznie icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ pon, 19 wrz 2011 - 13:28

Mam chwilkę więc odpisuję hurtowo.

Jeni, Dorotko, Ryjku, Bobasku, Romciu, Olisiu, Olikatku pięknie dziękuję za komplementy pod adresem Julki. Wszystko, co napisałyście to szczera prawda 06.gif 06.gif

Cirro Twój piękny Jasieniek będzie miał w czym wybierać tyle tu cukiereczków 06.gif

Ryjek Owca Basha Olisia Romcia Wasze pancie pierwsza klasa! Każda inna ale zarazem każda piękna i wyjątkowa!!!!

Papużko cieszę się Twoim szczęściem. Pięknie piszesz o macierzyństwie.

Gen dotąd jeszcze nie zdążyłam się przywitać z Tobą i Twoimi małymi zuchami. Zatem dzień dobry 03.gif
Dziękuję za komplementy odnośnie zdjęć.

Kat tatuś wybrał tą z różyczkami w pasie 06.gif A jak Julka dała się wcisnąć w tyle sukienek na raz??? Widać, że takie przebieranie w falbanki przypadło jej do gustu bo chyba uznała to za świetną zabawę i nawet co chwilkę się uśmiechała. Za to wczoraj, gdy chciałam jej przymierzyć zakupiony kombinezon darła się jak opętana 37.gif dzisiaj to samo 37.gif Nie lubi być skrępowana wielką, puchatą kurtą ale ja nie mam możliwości dokładnie obejrzeć czy nie potrzeba wymienić kombinezonu na większy rozmiar. Na razie kupiłam taki "przejściowy", polarkowy i mam zagwostkę czy przy rozmiarze 62 jaki aktualnie nosi Julka kobminezon nie powinien być trochę większy?

Owca no trochę za dużo nakupowałam Julce tych szmat 37.gif W 56-tkach pochodziła miesiąc. Już je sprzedałam na allegro. Niektóre rzeczy ubieram Julince dosłownie raz i odkładam 32.gif Sukienki przymierzałyśmy pod kątem niedzielnej imprezy...Dżuls wybiera się na chrzciny kuzyna:) Planuję zostawić jej 2 malutkie sukienki na pamiątkę i dać w dniu 18 urodzin a reszta pójdzie na sprzedaż.

Jako, że to wątek odchowawczy napiszę jak u nas się sprawy mają:

Jedzenie
Już do niektórych z Was wcześniej pisałam, że nigdy nie miałam mleka więc Julencja od początku jedzie na butli. Ma to też swoje dobre strony bo posiłek trwa od 10-20 minut icon_wink.gif nie siedzę z cyckiem na wierzchu no i w nocy karmimy z tatusiem na zmianę 06.gif

Ulewanie
Julka dużo ulewa ale też bardzo dużo je więc bilans i tak wychodzi zawsze na plus 04.gif Z tym, że wkurzające jest przebieranie jej kilka razy dziennie. Czasem nawet kilka razy pod rząd 37.gif

Chustowanie
Nie chustujemy się. Brak mi przekonania. Boję się, że bym się nie potrafiła dobrze obwiązać i mała upadła by mi na podłogę. Kiedyś miałam taki sen i od tamtej pory mam chustofobię 37.gif ...ale Was szczerze podziwiam za umiejętność opanowania technik supełkowych.
Kat ślicznie i do twarzy Wam obu z tą chustą 06.gif

Problemy z brzuchem
Były...krótkotrawłe...ale się zmyły. Bardziej to były bolesne wzdęcia niż kolki. Jak mała zaczynała się prężyć podawałam jej espumisan i szybko przechodziło. Teraz na szczęście już nie ma takiej potrzeby.

Potówki
Zeszły po krochmalu. Teraz mamy inny problem...mała ma odparzoną skórkę na prawym poliku. Najczęściej na nim sypia i na niego ulewa i jej się odparzył...ma na nim sporo malinowych krostek, które smarujemy maścią witaminową. Za to nigdy Julka nie ma problemów z odparzeniami pupy. Miała krostki tylko raz po chusteczkach pampers. Teraz myję ją przegotowaną wodą i bardzo często zmieniam jej pieluszki i ma skórkę...jak pupcia niemowlaka 29.gif

Spanie
Czasem Julcinkowa w nocy potarfi przespać ciurkiem nawet 6-7 godzin. Za to w dzień sypia coraz krócej.

Kąpiele mała je uwieeelbia!!! Relaksuje się w wanience na maxa i nigdy nie płacze. Uwielbia gdy się jej kałdzie mokrą, ciepłą myję na brzuszku i gdy ją chlapiemy wodą. Nie lubi jedynie psikania solą fizjologiczną do nosa i wysysania kozic fridą. Wtedy się kręci. Resztę znosi dzielnie. Na początku kąpaliśmy zgodnie z zaleceniem szpitalnym co 2 dni ale teraz kąpiemy codziennie. Uwielbiamy obserować małą pływaczkę.

Szczepienia
Jedziemy programem na 5-tkę. Nie braliśmy tych najbardziej skojarzonych. Wszyscy dookołaa nam odrazali łącznie z położnymi.

A na końcu najlepsze...jestem absolutnie zachwycona tym, jaką Julka jest gadułą i kokietkąicon_smile.gif 2 tygodnie temu nauczyła się "porządnie" uśmiechać i od tamtgo czasu uśmiech nie schodzi jej z paszczy. Śmieje się całą sobą...usteczkami, oczkami, rączkami, nóżkami. Momentami aż piszczy z radości. W dodatku jest strasznie rozgadana. Po każdym karmieniu układam ją na kocyku, kładę się obok niej i tokujemy 20-30 minut. Ulubionym słowem małej jest "a guuuu" 04.gif Robi to z takim wdziękiem i kokieterią, że się rozpływam za każdym razem. Przyznam się w tajemnicy, że gdy zobaczyłam pierwszy "świadomy" uśmiech to się poryczałam. Tak samo było po pierwszej naszej "rozmowie". Teraz mała do mnie "gada" nawet w środku nocy podczas zmiany pieluchy. Po przebudzeniu gdy pochylę się nad nią zazwyczaj wita mnie uśmiechnięty paszczak. Gdyby nie uszy śmiała by się dookoła głowy.
Muszę uchwycić w kadrze te jej umiechy ale strasznie mi trudno bo jak widzi aparat zazwyczaj robi zdziwioną minkę lub udaje turystkę 04.gif

Napisany przez: kat_st pon, 19 wrz 2011 - 16:28

Witam, od rana probuje cos napisac niestety mloda ciagle czegos chce...

Dzis mam wizyte u lekarza i od rana sciagam pokarm co by moj maz mial na wieczor jak mnie nie bedzie... i chyba troche przegielam bo juz w sumie w lodowce czeka 260ml. icon_razz.gif


Ryjku i Aniu troche się przekonałam do wyjscia z domu, a z drugiej strony ciagle sie boje ze mloda sie gdzies rozwyje... jeszcze musze sie z tym przespac i moze jutro sie gdzies wybiore... zobaczymy icon_wink.gif

Ryjku ja tam tez zakladam bracy (choc mamy ich niewiele) i mnie tam sie podobaja icon_biggrin.gif

Papuzko cieszę sie kochana Twoim szczesciem icon_biggrin.gif ale mam nadzieje ze kazda mamusia tutaj jest taka szczesliwa tylko Papuzko to tak pieknie wyraża icon_wink.gif
Hehe i 'zapominaniu' podlozenia pieluszki to mi nie mow... kilka juz razy moj maz i moja mama dorpwoadzili do prania kocyki.. icon_wink.gif ale ja mysle ze kazdemu sie musi zdarzyc zeby sie nauczył podkladac przewijak icon_razz.gif mnie ta lekcja dopadla w szpitalu icon_biggrin.gif
Papuzko moja mala tez sie uspokaja po kapieli... moze i nie trzeba niemowlaka kapac codziennie ale dla tego spokoju ktory ją ogarnia jak jest czysta- wartto icon_biggrin.gif

Aniu nie jestes wyrodna tylko wszyscy wiedzą ile zaangazowania potrzebuje taki niemowlak a Ty juz wiesz ile potrzebuje 2 latek wiec nic dziwnego icon_biggrin.gif ja jeszcze nie wiem dlatego pewnie tak nie mowie ;D

Owieczko u nas z brzuszkiem poki co spokoj... ale codziennie 3 razy mloda doastaje bobotic. Polozna mowila zeby dawac nieprzerwanie nawet jesli boli nie bedzie i dajemy i boli nie ma poki co...
zauwazylam jednak ze mloda ma czasami problem z zasnieciem i sie wtedy denerwuje... zaczyna plakac poplacze 10 sekund i znowu dam cyca i znowu poplacze i znowu dam cyca i tak pare razy i zasypia w koncu... jakby miala zal ze nie umie zasnac...
U Marysi ulewania tak srednio, raz sie zdarzylo tak ze az jej glowe myłam... ale tak ogólnie to ulewanie nie jest naszym problemem, za to potówki niestety tak...

Weźcie mi wytlumaczcie bo mi juz sposobow brakuje jak wytlumaczyc babciom ze dziecko wcale nie musi ciagle byc przykryte kocykiem... ;/;/ rece opadaja...

Za to z fotelikiem nie mamy problemow bo mloda jak tylko wlaczy sie silnik zamyka oczy i zasypia icon_biggrin.gif mama nadzieje ze jej sie to nie zmieni bo za miesiac sie wybieramy 500km do siostry mojej na chrzciny mlodego...

Olikat super ze napisalas icon_biggrin.gif uwielbiam takie miny jak Twojej Lentuki podczas kapieli icon_biggrin.gif:D:D
Moze niebawem spróbujemy wyjsc z butlą, tylko mam wrazenie ze ona strasznie duzo je tego mojego mleczka. Jak jej zrobie z puszki to 100ml wystarcza, a mojego moze wciagnac 160ml i jeszcze sie o cyca upomina.... icon_razz.gif
Ja w domu tez sie poddaje i oddaje sie do jej dyspozycji, a na miescie to nie wiem jak bedzie...

Muszę sie pochwalic icon_biggrin.gif udalo mi sie w sobote posprzatac caly dom icon_biggrin.gif co prawda z przerwą ale generalne porzadki zrobione od razu mialam lepsyz humor... bo ten burdel to mnei juz przerazal... juz nawet nie chce mi sie myslec z jaka czestotliwoscia wychodzi teraz u nas generalne sprzatanie 37.gif

Owcu, Olikat ja staram sie prasowac na biezaco bo u mnie bardzo ciezko w tej kwestii tzn zanim Marysia sie pojawila to prawie nie prasowalam i ta czynnosc mocno mnie meczy icon_razz.gif
Piore tez bardzo czesto recznie bo na pralke mam za malo, a mloda tak szybko wyrasta z ciuszkow ze zalezy mi zeby jak najczesciej chodzila w tych 'dobrych' na nią ..

Basha gratulacje miesiecznicy icon_wink.gif fajnie ze Emilka lubi ciepla wode to dobrze dziala na brzuszek icon_biggrin.gif tez jestem w szoku jak ciepla wode moze lubic niemowlak bo te wszystkie termometry to pokazuja zimną jako odpowiednią.

Matylda to czekam nadal na Twoje fotki i Twojej Laurusi icon_biggrin.gif
No i super ze mialas lekki porod icon_wink.gif dobrze ze choc niektore z nas uniknely duzego bolu icon_wink.gif

Bezerta to jakas mala strojnisia sie zadomowila u Was ;D
wiesz my mamy wszystkie kombinezony wieksze... mi sie wydaje ze dobrze jak bobas ma troche luzu... w razie jakby sie cos tam podwinelo, zsunelo itd.
Dziekujemy za komplementa chustowego icon_wink.gif icon_wink.gif Kazdy niechaj sam wybiera, ale jestem przekonana ze nie zrobilas swojej Julii krzywdy icon_wink.gif
Fotki niezłe... to juz duza dziewczynka icon_biggrin.gif widzę ze tez brak wloskow z przodu głowki icon_biggrin.gif witajcie w klubie lysych grzywek icon_biggrin.gif


ja juz chyba wszystko napisalam w miedyzczasie pozostje mi tylko powiedziec ze czekam na resztę ciezaroweczek ktore przezywaja etap przygotowania do porodu icon_biggrin.gif oby mialy lekkie porody i szybok do nas dołączyly ze swiezutkimi maluszkami ;0





Napisany przez: ania_411 pon, 19 wrz 2011 - 16:43

kat super! swietnie sobie radzisz! i ciesze sie jak czytam pozytywnego posta od ciebie:) widze, ze dzis masz tez wyjscie bez malej;) lekarz bo lekarz, dobre i to! od czegos trzeba zaczac:))

Napisany przez: Papużka pon, 19 wrz 2011 - 20:37

No, dzisiaj pierwszy gość pojechał i mamy kilka dni wytchnienia tylko dla siebie zanim zjadą się teściowie icon_smile.gif

To ja skorzystam z okazji i pochwalę się moim cudem icon_smile.gif


Emilka pięknie ciągnie cyca nocą i wieczorami w dzień też, ale straszny z niej głodomór więc musimy dokarmiać butelą dwa razy na dobę, bo inaczej wisiałaby na cycu cały dzień a ja nie miałabym szansy nic zrobić. Ale teraz tata wraca do pracy, gościa nie ma i żadnych gości przez dwa dni nie będzie więc mama wraca do samego cyca icon_smile.gif i nie poddaje się. To takie piękne chwile mieć ją cieplusią blisko siebie, nieważne że kuchnia tonie w garach icon_razz.gif

Napisany przez: bobasek pon, 19 wrz 2011 - 21:31

Papużko, śliczne to twoje cudo, nie mogę się napatrzeć, i te czarne włoski!

Też już chciałabym tulić swoje maleństwo.

Napisany przez: amania pon, 19 wrz 2011 - 22:12

O rany, Papuga, ale słodka Emilka icon_smile.gif

Witam Was po kolejnym zapaleniu piersi. Tym razem nie obyło się bez antybiotyku niestety.

Widocznie wszystkie maleńkie dzieci to głodomory, bo Antoś też ciągle je. Nie dokarmiam go niczym, ani nie daję mu nic w zamian. Po prostu się (nie licząc dwóch zebrań w szkole) nie rozstajemy icon_wink.gif
Za to przestał wreszcie robić kupę przy każdym karmieniu i ogranicza się do 3 dziennie. i od razu ma ładną pupę, bez odparzeń.
Trądzik jeszcze sobie nie poszedł, ale chyba niebawem tak się stanie, bo mam wrażenie, że nie wychodzi mu już nic nowego od jakiegoś czasu.
Poza tym mały coraz mniej śpi w dzień, ale za to ma coraz dłuższe okresy, w czasie których zajmuje się sobą icon_wink.gif
No i noce trochę lepsze, bo po kąpieli (też robimy to codziennie), ok 21.00 zasypia na 3,5-4 h. Wprawdzie ja nie idę spać razem z nim, ale mam przynajmniej chwilę na odetchnięcie albo na pozostałe dzieci icon_wink.gif
Potem budzi się mniej więcej co 1,5 do 2,5h.
Od czterech dni ma lekki katar, ale innych objawów ewentualnej choroby brak, więc zastanawiam się, czy pojawienie się tego kataru nie miało jakiegoś związku z pojawieniem się (dokładnie tego samego wieczoru) w naszej sypialni zimowej kołdry mojego męża. Z kaczego pierza i puchu icon_confused.gif
Kołdra już wyniesiona oczywiście.
Szczepienie jeszcze przed nami, ale nasza prywatna pediatra, ta z przychodni i lekarz rodzinny, wszyscy zgodnie polecają tą 5w1, więc na pewno na nią się zdecydujemy. I na pneumokoki, tylko jeszcze nie zdecydowałam kiedy.

Napisany przez: Ola81 wto, 20 wrz 2011 - 13:33

Przepraszam ja z innego wątku. Chciałam tylko zapytac czy nie wiecie co u Alony24???

Napisany przez: kat_st wto, 20 wrz 2011 - 14:47

Aniu i pozostałe dziewczyny dzieki za dobre rady przytul.gif wyjscie z domu bez dziecka jakby doładowalo mi akumulatory, tatus swietnie sobie poradzil i jak widac tez moze opiekowac się dzieckiem sam. A mleczka bylo tyle ze zamrozilam 160ml icon_razz.gif
I wcale nie mam jakis wyrzutów ze nie kocham swojego dziecka bo cieszy mnie 'oderwanie' się od niej, tylko mysle ze kazdy potrzebuje chwilki wytchnienia od obowiazku, nie od dziecka, ale tej swiadomosci ze trzeba byc...

Papuzko nie dziwię się ze się nią zachwycasz bo jest przeurocza icon_smile.gif Odpoczywaj na maksa... ten czas jest nie do powtórzenia icon_biggrin.gif

Bobasku czekamy na Twoje cudo icon_biggrin.gif niedlugo juz wszystkie tu bedziemy

Amaniu wspaniale wiesci Antek widocznie 'dorasta' ze juz krócej spi icon_biggrin.gif. Zaczyna ogladac swiat... icon_biggrin.gif super sprawa icon_smile.gif

Olu nie mam pojecia Alona tutaj się nie odzywała.

U nas podobnie jak u Amani ze spaniem. Marysia krócej spi w dzien... juz moze polezec sobie sama i poogladac sciany bez płaczu.
bylismy dzis na badaniu bioderek. Wiecej tego zachodu i zbierania się niz badania... Jak tylko rozebralismy mala i podszedl lekarz to mloda tak sie rozdarla jakby nie wiem co zobaczyla... jak lekarz odszedl i tatus zakladal pieluche to byl spokoj ale tradycyjnie obsiurdała przewijak icon_biggrin.gif. Te wizyty u lekarzy tak na nią działaja ze sika na kazdy przychodniowy przewijak icon_biggrin.gif.

Mała miała katar za kazdym razem nad ranem ale to bylo do momentu az zaczelismy palic w piecu, podejrzewamy ze wynikało to po prostu z roznicy temperatur, pod kołdrą ciepło a na zewnątrz zimno.

U mnie jak juz wspominalam humor lepszy, bylam u lekarza, wszystko juz w porzadku.
wyjscie z młodą juz mnie tak nie przeraza, za to ilosc rzeczy jaka musimy miec 'w razie czego' - tak.
Torba jaką zapakowuje za kazdym wyjsciem jest ogromna...

Napisany przez: jeni27 wto, 20 wrz 2011 - 18:35

Papużko cudnego małego dziobaka masz w tym łozeczku icon_smile.gif Emilka jest przesłodka ...

My katar ciąg dalszy no mnie choroba dopadła na maxa mam zapalenie ucha ,ale nie poddajemy się żyjemy tylko na spacerki nie wychodzimy:)

Napisany przez: NowaJa wto, 20 wrz 2011 - 22:43

wróciliśmy w nocy z synkami z kolejnej wyprawy icon_smile.gif było miło ale trzeba było wracać do rzeczywistości, szarej rzeczywistości Olisiu zmieniło się na gorsze icon_sad.gif myślałam, ze już tak być nie może a jednak... życie znów dało kopa w dupę icon_sad.gif i ta wyprawa to był rodzaj ucieczki... a nowy nick... hmm może taka próba zaczarowania losu...

Ja Kajtka nie kapie codziennie, czasami on padnie, czasami ja... Kornela miałam kąpać jak był malutki raz na tydzień i szybko ze względu na AZS
Kupę od początku robi raz dziennie miedzy 18-19 od dwóch tygodni tylko wtedy gdy trzymam go pionowo icon_wink.gif śmieszny jest icon_smile.gif

Co do uśmiechów i gadania wiem o czym piszesz Bezetko, bo mam to samo z Kajtusiem icon_smile.gif super fotki, najbardziej Julcia podoba mi się na ostatnich 3 Na ulewanie polecam śliniaki, zdecydowanie szybciej i fajniej zmienia się śliniaczek niż całą garderobę

Karmienia w miejscach publicznych również przerabiam, dziś na przykład robiąc zakupy w cukierni dla starszych synków młodszy też zaczął domagać się jedzenia, ekspedientka podzieliła się ze mną jedynym krzesłem za lodówka z tortami icon_wink.gif ale karmiłam go w przymierzalni i restauracjach przy stole...

Papuga cudy ten Twój wyczekany skarb icon_smile.gif

Ryjku ja tez uwielbiam brązy icon_smile.gif a malutka ślicznie w nich wygląda icon_smile.gif

Owca Matylda jest niesamowita, nie mogę się napatrzeć na jej usteczka, piękna icon_smile.gif

Olikat proszę o więcej zdjęć, wstawione pokazują cudna dziewczynkę icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ śro, 21 wrz 2011 - 08:37

Papużka tak jak, Ci pisałam wcześniej...Emilka jest pięęęękna!!!!
Ps. A nie mówiłam???? 29.gif

Kat idąc za Twoją radą wymieniłam kombinezon na większy. Najlepszy był mój mąż, który stwierdził, że to dobrze bo w takim razie posłuży też na wiosnę bangin.gif bangin.gif 04.gif
Wytarte włoski zaczynają powoli odrastać z tym, że zmieniły kolor na platynowy blond i nie są zbyt widoczne na fotkach 04.gif
Tuż po porodzie Juleczka miała ciut ciemniejsze.

Dorotko w nowym wydaniu icon_wink.gif Dobrze, że udało Ci się choć trochę odpocząć.
Koniecznie zaserwuj aktualne fotki Kajtusia. Jestem strasznie ciekawa jak się zminienił przez ostatnie kilkanaście dni.
Śliniaki czasem stosuję a czasem olewam. I tak niewiele dają. Chyba kupiłam za luźne pod szyją/takie zapinane na zatrzaski/ bo i tak Julce zawsze udaje się wycelować akurat w wolną szparę pomiędzy śliniakiem a szyją 37.gif 37.gif

W poniedziałek Juleczka zaliczyła kolejne szczepienie. Tym razem na pneumokoki i rotawirusy. Wedle najnowszych pomiarów waży już 5045 a mnie ręce odpadają od noszenia 37.gif i kręgosłup włazi do ... 37.gif

Napisany przez: bobasek śro, 21 wrz 2011 - 09:42

Cześć dziewczyny.
Zaglądam tu i podziwiam wasze maleństwa, w oczekiwaniu na swoje.

Na wątku ciążowym jakaś cisza się zrobiła, nie wiem czy wszystkie pojechały rodzić? Zostałam sama, mąż mnie pociesza że we wrześniu jednak nie urodzę.

Kochane, co zakładacie swoim maluchom na spacer, jakieś pajacyki polarowe? Muszę się w taki zaopatrzyć, bo jeszcze nie mam.

BEZETKO, Julcia śliczna, bez czapeczki wychodzicie? Duża już z niej dziewczynka i ma śliczne oczka.

Napisany przez: basha śro, 21 wrz 2011 - 10:50

Bezetka, Papuga śliczności

Uwielbiam oglądać fotki dzieciaczków

Dorotko przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: bezetka_ śro, 21 wrz 2011 - 11:18

Bobasku to jest fotka zrobiona w samochodzie więc Julka jest bez czapy. Ubrałam jej kaptur na głowę i wywinęłam, żeby jej nie gniótł w plecki w czasie gdy siedziała w foteliku. Swoją drogą dresiki z kapturem średnio się u nas sprawdzają. W zasadzie nie ma co z tym kapturem zrobić 04.gif Sam kaptur na główce podczas spaceru to za mało bo uszka są cały czas odkryte. Z drugiej strony kaptur+czapeczka to znowu za wiele. Jeśli ściągnę małej kaptur z główki to ją gniecie w plecki. Zdecydowanie wolę zakładać Julce dresiki bez kaptura i czapeczkę.

Basha Dzięki za komplementy. Też uwielbiam oglądać dzieciaczki więc wrzuć szybciutko aktualną Emilcię.

Napisany przez: kat_st śro, 21 wrz 2011 - 12:31

Bezetko Julia co chwile sie zmienia, ale zawsze jest urocza icon_biggrin.gif kombinezon w deseczkę. A Twoj maz ma naprawde dobre podejscie do sprawy bo na przyszlą wiosnę jeszcze wystarczy ten a na następną i tak bedziesz musiala jej kupic nowy strój icon_biggrin.gif. Ja tez mam czasem ten problem z kapturami. Co prawda malej zakladam bardzo cienkie czapeczki, ale poci sie jak jest cieplej na dworze.
Mamy co prawda polarowego pajaca, ale osobiscie wole jej zalozyc bluzę niz wciskac dziecko w całosciowy stroj, zwlaszcza, ze zwykle ubieram ją na dwór jak mala spi.,

Bobasku
pajacyki napewno bede zakladala jak bedzie chlodniej na dworze. Teraz jeszcze bluzy i kurteczki zrobie fotki to Wam pokaze kurtke jaka mi ostatnio kuzynka zakupila icon_biggrin.gif
Czekamy czekamy na Wasze bobaski i na Twojego swiezutkiego icon_biggrin.gif ja mam nadzieje ze niebaem urodzisz i zawitasz tu na dobre icon_wink.gif

Basha my tez uwielbiamy ogladac bobaski takze wrzucaj fotki małej ;D


Nasza Marysia dzis stwierdzila o 4 nad ranem ze juz sie wyspala 37.gif nie wiem co jej sie stało bo takie akcje ma bardzo rzadko, a dzis akurat sie jej umaniło wstac...
I nie lezec nie jesc ale na ramieniu w pionie... troche ja z nią posmigalam ale pozniej obudzilam meza i od 6 sie z nią bujał do 7...
Obudzilam sie o 9.00 i patrze a moja mała lezy sobie w lozeczku i liczy paluszki icon_razz.gif. a maz w salonie spi...
Wczoraj dopiero przyszly rajstopki dla malej... jeja jak je zobaczylam to bylam w szoku jakie to malutkie rajtuzki icon_biggrin.gif Super sprawa z ciuszkami dla takiego maluszka:D


Napisany przez: marta083 śro, 21 wrz 2011 - 12:59

Hej Laski icon_smile.gif
Super macie bobaski, zazdroszczę icon_smile.gif

[post edytowany przez administratora]

Napisany przez: Ryjek śro, 21 wrz 2011 - 13:00

bobasek ja mam na jesien kombinezon ala mis ale cienki. Wczoraj gdy u Nas bylo zimno, to zapakowalam mloda w niego i do wozka icon_smile.gif

beza moja mloda smiga w bluzach z kapturem icon_smile.gif I to wlasnie bez czapki icon_smile.gif Zawsze ma odkryte ktores ucho icon_smile.gif Ale ja kosmitka matka icon_smile.gif Czapki zakladam jak temp spada do ok. 12 stopni icon_smile.gif Julka sloda do schrupania icon_smile.gif

U Nas nastały zmiany w karmieniu. Jako, ze moje dziecko nie najada sie samym mlekiem matki jest dokarmiane. Najpierw karmie piersia, a gdy malo to dokarmiam butla. Niewiem ile tak wytrzymamy, ale z Kapkiem ten numer dotrwal do konca 3go miesiaca. Dokladnie w tym samym czasie zaczely sie cyrki z karmieniem. Moje dziecko uwielbia spacery w wozku lub foteliku. Ledwo sie ja w lozy i wyjdzie na dwor a ona juz spi. Takze teraz bylam na zakupach i siedze pod domem bo mloda dalej spi icon_smile.gif

Napisany przez: basha śro, 21 wrz 2011 - 13:18

jejku jak mnie wkurzaja teksty z kazdej strony o czapeczce, ja przy 20 stopniach nie zakladam i juz i kazdy kto mi zajrzy do wozka to komentuje, wrrrr

Napisany przez: NowaJa śro, 21 wrz 2011 - 13:51

Kajtek też bezczapkowy, jak bluza z kapturem to bez czapki, jak wieje to zakładamy czapkę, teraz śpi w ogrodzie z golą łepetyną icon_smile.gif

Bezetko na jaki rozmiar kupiłaś kombinezon? i Jula waży 5045? Czemu moje dziecko tak bardzo ja przegoniło? On pod 6 podchodzi ...

Napisany przez: bezetka_ śro, 21 wrz 2011 - 15:17

Kat dziękuję. Pokaż nowe fotki Marysi plisss.
Co do kombinezonu...nie sądzę, żeby posłużył dłużej niż 2 miesiące 37.gif Z małymi rajstopkami ogólnie jest problem. Chciałam kupić białe, gladkie i oczywiście nigdzie nie mogłam takich dorwać. Tak samo jeśli chodzi o gładkie, białe bluzeczki. Potrzebuję taką na niedzielę, żeby ubrać Julci pod sukienkę. Złaziłam wszystkie dzieciowe sklepy i wszędzie oferują jedynie takie z nadrukiem, napisem lub innym obdupczeniem. Nawet zwykłego, gładkiego body z długim rękawkiem nigdzie nie widziałam 32.gif

Ryjku Ja - rasowa matka wariatka 06.gif - mam stracha, że Julce uszy zawieje więc wolę jak na nich coś ma w chłodniejsze dni ale z drugiej strony nie chcę jej przegrzać idiot.gif Czasem kompletnie nie wiem w co mam ją ubrać, żeby nie przedobrzyć idiot.gif

Basha przy 20 stopniach to nawet i ja ze swoją uszofobią nie zakładam Julce czapy 06.gif więc się nie przejmuj.

Dorotko początkowo kupiłam rozmiar 62 ale był "na styk" więc wymieniłam na 68. Planuję, że Jula pochodzi w nim w październiku i może w listopadzie /zależy od pogody/. Później zakupię puchowy. Bajdełejem kupowałam go w 5-10-15. Tam jest teraz super promocja...przy zakupie 2 rzeczy tańsza jest za 50% ceny. Planowałam od razu kupić drugi kombinezon ale niestety puchowe były tylko takie "bez stóp".
Kajtek ma już 6 kilo???? icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Co Ty jadasz kobieto? 04.gif


Napisany przez: NowaJa śro, 21 wrz 2011 - 15:36

CYTAT(bezetka_ @ Wed, 21 Sep 2011 - 16:17) *
Dorotko początkowo kupiłam rozmiar 62 ale był "na styk" więc wymieniłam na 68. Planuję, że Jula pochodzi w nim w październiku i może w listopadzie /zależy od pogody/. Później zakupię puchowy. Bajdełejem kupowałam go w 5-10-15. Tam jest teraz super promocja...przy zakupie 2 rzeczy tańsza jest za 50% ceny. Planowałam od razu kupić drugi kombinezon ale niestety puchowe były tylko takie "bez stóp".
Kajtek ma już 6 kilo???? icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Co Ty jadasz kobieto? 04.gif

ja mam na teraz miśka 62/68 myślę o takim na 74 aby w szerz klusek się zmieścił icon_wink.gif
co jadam? w zasadzie niewiele, śniadanie zjadłam o 14 i to na siłę bo apetytu brak... Tylko Kajtuś najchętniej byłby cały czas przy piersi jak mu się uleje to trzeba nadrobić, jak się odbije to tez robi się trochę miejsca 03.gif

Napisany przez: gen śro, 21 wrz 2011 - 19:10

CYTAT(NowaJa @ Wed, 21 Sep 2011 - 14:36) *
ja mam na teraz miśka 62/68 myślę o takim na 74 aby w szerz klusek się zmieścił icon_wink.gif
co jadam? w zasadzie niewiele, śniadanie zjadłam o 14 i to na siłę bo apetytu brak... Tylko Kajtuś najchętniej byłby cały czas przy piersi jak mu się uleje to trzeba nadrobić, jak się odbije to tez robi się trochę miejsca 03.gif

Moze faceci tak maja icon_wink.gif?
Moj robi identycznie 06.gif
Musialam kupic mu smoczek, bo juz nie wyrabialam, potrafil wisiec na mnie popoludniami bez przerwy,a jak go bolal brzuszek, to caly dzien.
Cale szczescie chodzi spac o 22.

Bardzo dziekuje za dodanie nas do spisu Sierpniowek i Wrzesniowek.
Rzeczywiscie bardzo duzo jest dziewczynek.
Ja bardzo chcialam, zeby druga byla dziewczynka i pracowicie to sobie wmawialam, maz mowil tylko: "a jak bedzie chlopiec nazwiemy go Stach".
Jak zobaczylam na usg plec Stacha w 20 Hbd - rozbawilo mnie to do lez.
No i mam 3 facetow w domu...

Owca jakie Matylda ma niesamowite wloski!!!

Papuzka -jaka sliczna Emilka. Ma bardzo orginalna urode.

a to 3 tygodniowy Stach :
https://imageshack.us/photo/my-images/337/dsci0026f.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
https://imageshack.us/photo/my-images/214/dsci0042dk.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
https://imageshack.us/photo/my-images/43/dsci0051s.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
https://imageshack.us/photo/my-images/708/dsci0056z.jpg/

Napisany przez: Owca śro, 21 wrz 2011 - 22:17

JA to nie mam się jak zabrać za odpisywanie... czytam po łebkach... ale teraz mam chwilę, to idę poprasować zaległości...

Dzieci oczywiście nie śpią, oboje oglądają mecz icon_wink.gif

Bezet w kappahl'u dostaniesz biale gladkie rajstopki od rozmiaru 50 icon_wink.gif


córunia tatunia icon_wink.gif



i puszczam oko icon_wink.gif




Napisany przez: kat_st śro, 21 wrz 2011 - 22:58

Jeja ja tez nie mam kiedy odpisac icon_razz.gif

Owcu rozmiekam po prostu... Matylda wymiata a jej wlosy zwlaszcza (chyba mam jakas wkrętkę na tym punkcie bo moje dziecko prawie nie ma wlosow icon_razz.gif)

Gen Stachowe oczy mnie fascynują icon_biggrin.gif piekne dzieciatko icon_biggrin.gif

Dorotko to dobrze ze Kajtulek przybiera na wadze jest z niego konkretny bobas icon_biggrin.gif

Bezetko nie przejmuj sie my na kazdy spacer zakladamy czape raz cienką raz grubszą ale czapa musi byc icon_razz.gif


Ide spac bo padam na twarz... dobranoc icon_biggrin.gif

Napisany przez: Owca czw, 22 wrz 2011 - 00:18

Kat no ja jestem ciekawa czy jej choc troche z tych wlosow zostanie... ja to juz bym chciala spinki kupowac icon_wink.gif Dawaj fotki MAryśki icon_biggrin.gif

Bezet białe body z dlugim https://sklep.coccodrillo.pl/index.php/product/5275/Bielizna/BODY/BODY.html icon_wink.gif

Jutro odpisze... tak sobie obiecuje... icon_wink.gif I Wam, tyż icon_razz.gif

A gdzie cirro?

gen super chłopaki wszystkie 3 icon_wink.gif

Dorotko Kajtuś super wage ma icon_wink.gif Widać mleko mu sluzy icon_wink.gif

Papuga Emilka jest boska! i dlaczego nie ma więcej zdjęć?

Kurcze nie wiem jaki rozmiar kombinezonu będę kupować, zważywszy na to, że mam jeszcze futro icon_wink.gif Pewnie 74 najmniej. Kacper miał na 74 a urodził się w grudniu... czyli MAtylda powinna mieć może na 80? Chociaż ostatnio pytałam koleżanki jaki rozmiar nosi jej roczniak i mówiła ze kupuje na 80 właśnie, więc dla Matysiaka to chyba przegięcie... licho wie! Zobaczymy icon_biggrin.gif
Apropos zanabyłam droga kupna ostatnio kozaki z futrem różowe icon_biggrin.gif Czad icon_biggrin.gif
I w M&S mają fajne bluzeczki icon_smile.gif w dwupakach icon_smile.gif

A i chciałam napisać, że w rosmanie jest promocja na chusteczki nivea dwupak za 9,99 icon_wink.gif Mam już zapas do konca roku chyba icon_wink.gif



Napisany przez: kat_st czw, 22 wrz 2011 - 09:56

Z reka na sercu moge powiedziec ze od dwoch dni probuje wrzucic fotki i Wam pokazac nasza mala ale to po prostu niemozliwe. Co sie zabieram za to to ona zaczyna plakac ;/ . Raz juz nawet mialam karte z aparatu wsadzoną do komputera...

Owcu ja pewnie juz bym cos ze spinkami kombinowala jakby moja Maryska miala takie wlosy jak Matylda icon_biggrin.gif

Ja na szczescie nie mam problemu z rozmiarem kombinezonu bo mamy kilka sztuk w roznych rozmiarach takze cos napewno bedzie pasowac...

Udało sie Marysia przed chwilką zasneła

tak wciaga palucha
https://imageshack.us/photo/my-images/844/marysia02.jpg/

lezenie
https://imageshack.us/photo/my-images/821/marysia01.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/21/maria06g.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/847/maria03.jpg/



wciagam mleczko
https://imageshack.us/photo/my-images/690/maria05v.jpg/

niedzielnie
https://imageshack.us/photo/my-images/196/maria07.jpg/

relaks po karmieniu
https://imageshack.us/photo/my-images/821/maria08.jpg/

przed wyjsciem na spacer
https://imageshack.us/photo/my-images/148/maria09.jpg/

tatus mnie kocha
https://imageshack.us/photo/my-images/30/maria10p.jpg/

P.S Aby powiekszych trzeba kliknac na zdjecie icon_wink.gif

Napisany przez: bezetka_ czw, 22 wrz 2011 - 10:23

Owca dzięki za namiary na bodziaka ale niestety jest już za późno na kupowanie czegokowiek przez net 32.gif
Chyba wybiorę się do H&M bo tam widziałam białe bodziaki. Co prawda miały z przodu jakiegoś dzindziboła ale na tyle małego, że sukienka powinna go zakryć i nie powinien prześwitywać...mam nadzieję bo nic innego już nie wymyślę.

W ogóle zabrałam się do tych zakupów trochę nie w porę. Nigdy nie mogę znaleźć czasu na wyjście do sklepu. Jak już się wybiorę to razem z mężem i dzieckiem. Zazwyczaj robimy tak, że mąż podjeżdża pod market, zostaje z małą w aucie a ja wpadam tylko do jednego sklepu/butiku na maximum 10 minut i pędem do nich wracam a i tak przez te 10 minut pobytu w sklepie cały czas się denerwuję, czy z małą wszystko w porządku. To jakiś zakupowy horror!!!!
W ten właśnie pokręcony sposób kupuję rzeczy dla Julki, dla siebie i dla męża 37.gif 37.gif 37.gif a czasem nie mogę się skupić na obejrzeniu czegokolwiek tylko od razu wybiegam ze sklepu zrezygnowana. Tak było ostatnio. Wbiegłam do castoramy po konkretny lakier do drewna i kilka śrubek. Nie byłam w stanie nawet tego wybrać. Wróciłam pędem do auta i poprosiłam męża, żeby sam zrobił zakupy a ja zostanę z Julką bo tylko wtedy jestem spokojna gdy mała jest obok mnie. Dotąd tylko raz byliśmy razem w trójkę w markecie na "normalnych", codziennych zakupach ale i tak przez cały czas miałam ochotę stamtąd zabrać małą i uciekać jak najdalej 37.gif 37.gif 37.gif

Kat jak widzisz są jeszcze gorsze rodzaje "schizy zakupowej" niż tylko ta, czy dziecko zacznie płakać na środku sklepu 37.gif 37.gif 37.gif

ooo...ale Maryś się zmieniła icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Jets coraz bardziej podobna do tatusia 06.gif

Napisany przez: Papużka czw, 22 wrz 2011 - 10:24

Kochane, macie takie piękne dzieciaczki wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif wub.gif
Cudeńka normalnie

Kat huśtawki mamy takie same, tylko kolor inny icon_razz.gif jak sie małej w niej buja? moja na początku ryczała icon_biggrin.gif i tata święcił tryumfy że jej sie nie podoba.... do czasu.... hahhahahah teraz mała śpi w niej jak suseł, uważnie słucha melodyjek i choć pewnie to jeszcze wcześnie ale dam sobie rękę i nogę uciąć że patrzy ma żyrafkę i próbuje ją czasami machnąć rączką.
Marysia wygląda jak laleczka icon_biggrin.gif jest przeurocza.

W ogóle mój skarb jest fajfel straszny icon_biggrin.gif
Jak ciągnie cyca... ciągnie... ciągnie... ciągnie... śpi.... matka już sie składa do desantu na łóżeczko... a tu mała strzela banana z sutkiem w ustach... śmieje się tak że aż mi łzy ciekną... i dalej nupla suta icon_biggrin.gif
Ale bez cyca się nie uśmiecha jeszcze, no chyba że śpi... przez sen strasznie dużo jej sie mordka składa w uśmiech.

A i mam pytanko... czy wasze dzieciaczki też płakały na początku przy przewijaniu i przebieraniu? To mój główny problem icon_sad.gif mała płacze tak rozpaczliwie i nie da sie jej niczym uspokoić tylko zabraniem spowrotem na ręce. Jak się ją kładzie to znowu jest koncert icon_sad.gif Nie wiem czy robię coś źle. Pocieszcie mnie że z czasem wasze maluszki polubiły przewijanie icon_sad.gif albo że chociażby wasze też jeszcze się nie przyzwyczaiły do tego rytuału.

Poza tym Emilcia straszny *****zioch jest przez co wiadomo kiedy klocka trzeba z pieluszki usunąć icon_biggrin.gif nie żałuje sobie dziewczyna a co (to ma po tacie niestety icon_razz.gif )

Dzisiaj przylatują teściowie i prababcia... o zgrozo.

Owca Matylda puszczająca oko normalnie powala icon_smile.gif szybko rosną nasze maleństwa!

Gen oczy Stacha... POWALAJĄCE! Będzie kosić laski jak dorośnie, ah te oczy!

Napisany przez: bezetka_ czw, 22 wrz 2011 - 10:35

Papużko ja z przewijaniem czy przebieraniem Julki nigdy nie miałam problemu. Zazwyczaj grzecznie leży na przewijaku i cierpliwie czeka aż skończę. Teraz, gdy nauczyła się "gadać" znalzała sposób na wypełnianie sobie czasu podczas tych czynności...po prostu odwraca główkę i gada do literek na ścianie tych, które jej uszyłam. Czasem nakręcam jej karuzelkę i wtedy gada do zajączków albo po prostu do mnie wydając z siebie przeciągłe "a guuuu".
Za to jak jest bardzo głodna potrafi płakać podczas przewijania ale nie z tego powodu, że jest przewijana tylko po prostu chce butlę natychmiast i bez żadnych "przystanków" na zabranie kupy czy sików.

Napisany przez: kat_st czw, 22 wrz 2011 - 11:52

Bezetko nie no ja bym chyba nie wytrzymala gdyby maz zostawal z mala w aucie... nabawisz sie nerwicy... idzicie razem zawsze jedno moze wziac mala na rece a drugie kontynuować zakupy... ja boje sie sama z nia isc... icon_razz.gif
Dlatego ja juz sie rozgladam za ciuszkami dla mlodej na chrzciny mego siostrzenca a chrzciny w polowie października. Rajtuzku biale gladkie juz zakupilam icon_razz.gif przez neta a sukienie wybiore pewnie z tego co mamy chyba ze mi cos odwali. A jeszcze mi powiedz gdzie zakupowalas dla mlodej opaske bo to chyba ona miala taka falbankowa... nie wiem czy dobrze kojarze. ?

Papuzko
moja mloda tez nie lubila sie przewijac ale to dlatego ze byla glodna... od razu po przewinieciu szukała cyca. teraz jest spokojniej bo jednak bardziej ceni sobie suchą pupę niz pełny brzuszek i cierpliwie czeka az skonczymy po czym wpada w wielką rozpacz z powodu braku cyca icon_biggrin.gif
Jeja to Ty masz lewka icon_biggrin.gif jestem zakochana w tej chustawce ale wygraly wzgledy praktyczne- lew wydawal mi sie bardzo jasny czego sie boje icon_razz.gif.
Powiem Ci szczerze ze chustawke mamy od niedawna i mala lezala w niej kilka razy, ale ogolnie jak jest nakarmiona i przwinieta to jest zachwycona, moja Marysia niestety patrzy na sciane... icon_biggrin.gif wyglada jakby zawiasa złapala bo ile czasu sie chusta tyle czasu patrzy się w jeden punkt... icon_razz.gif


Juz sie zaczynam bac bo mloda nadal spi... ja juz troche zrobilam w domu ale co to bedzie jak sie obudzi ?? glodomor... musze odciagnac pokarm bo mi cyce pękną...
Martwię sie tez jej checiami do wciagania mleczka z butli... myslicie ze dziecko moze w tym wieku pokochac butle a przestac kochac cyca ??


Napisany przez: Ryjek czw, 22 wrz 2011 - 12:17

kat moze pokochac butle icon_smile.gif Powiem Ci to z własnego doswiadczenia. Odkad dokarmiam Pati pokochala butle. A to dlatego, ze z butli łatwiej leci. I zdarzaja sie takie sytuacje, ze rozdrazniona za cholere nie wezmie cyca a z butli zje. No ale sama tak zdecydowalam icon_smile.gif

Co do placzu to przesadzacie icon_smile.gif Ja dzisiaj bylam w Tesco. Oczywiscie sama. Jak mala zaczela plakac, a byla nakarmiona to dalam smoka w jape i sie uspokoila icon_smile.gif Koncert dala w aucie jak dojezdzalysmy do domu icon_smile.gif Bo se przypomniala, ze nalezaloby se pocycac mamy cycka icon_smile.gif WIec chwile pociagnela i poszla w kime icon_smile.gif I tak spi od 11 icon_smile.gif

beza ja dzisiaj w Tesco kupilam 2 bodziaki dlugi rekaw. Jedne sa cale biale i maja tylko mala aplikacje rozowej zyrafki. Kosztowały całe 20pln za 3 szt icon_smile.gif Gatunkowo sa swietne.

Papuga moja darla jape w szpitalu przy przewijaniu i przebieraniu icon_smile.gif Teraz juz sie nie drze icon_smile.gif Choc gdy jest glodna to wtedy potrafi zrobic awanture icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ czw, 22 wrz 2011 - 13:27

Kat Ta opaska na zdjęciu nie jest na tą imprezę. Przymierzyłam jej ot tak. Na imprezę mała pójdzie w komplecie nr 19: https://allegro.pl/buciki-opaska-rajstopki-na-zamowienie-i1788802129.html
Ta ze zdjęcia, o którą pytałaś jest taka: https://allegro.pl/opaska-na-glowke-chrzest-szyfonowy-kwiat-nowosc-i1770019475.html
Kupiłam też taką: https://allegro.pl/na-wymiar-piekna-opaska-z-kokardka-i-perelkami-i1770019472.html
Na zewnątrz/do kościoła ubiorę jej taką czapeczkę /nr 1/: https://allegro.pl/szydelkowe-czapki-chrzest-wiosna-lato-i1801344195.html
Gdyby Ci jednak odwaliło z zakupem sukienki polecam Wójcika. Ta z różyczkami, w której pójdzie Julencja jest właśnie z tej firmy. W komplecie do sukienki jest bolerko z długim rękawem. Uwielbiam kupować Julci ciuchy a później kończy się tak, że w części z nich wychodzi tylko raz 37.gif 37.gif

Julka nie wie co to huśtawka ale niedługo się dowie bo ma ponoć dostać taką w prezencie od ludzi z mojej pracy 04.gif

Ryjku właśnie takie z małą aplikacją widziałam w H&M. Początkowo chciałam zakupić białą bluzeczkę, później zupełnie gładki bodziak ale nie mam już czasu na wybrzydzanie. Impreza za 3 dni, mała nie ma bluzeczki, ja nie mam marynarki, mąż nie ma butów i znowu czeka nas zakupowy horror!!!!!!!!!!!!!!!!! To i tak cud, że kupiłam dla siebie 2 sukienki. Wpadłam do sklepu, wzięłam do przymiarki 6 sztuk, przymierzyłam pierwsze 2 i je kupiłam po 30 sekundach namysłu 37.gif Tak dalej się nie da!!!!!!!!!!!!!! Muszę się trochę uspokoić i wyciszyć nadmiernie rozbuchany instynkt macierzyński bo się wykończę 37.gif






Napisany przez: Owca czw, 22 wrz 2011 - 13:50

Kat Maryska jest absolutnie cudowna icon_biggrin.gif I jak bosko wygląda ze smokiem icon_smile.gif I hustawkę mamy identyczną, ale MAtylda ma ja w poważaniu... Nad czym ubolewam, podobnie jak smoka i butelkę, z czym się już chyba powoli godzę... Zazdraszczam Wam tego!

bezet Ty wariatka jesteś! 01.gif Czego Ty się boisz? Ja bym na Twoim miejscu sama zakupy robiła! Oh gdyby moje dziecko zechciało pić z butelki to ja bym normalnie na pół dnia co weekend znikała w CH albo u fryzjera, albo u koleżanki, albo bym sobie ze starszym na golfa pojechała hehe Gdyby tylko moje dziecko zechciało poobcować z ojcem swoim, wypić mleko z butelki, ja już bym nawet odciągnęła to mleko, coby nie musiała z puszki pić... ehhhh Jak ja bym chciałą wyjść bez dziecka z domku an dłużej niż pół godziny rano! Kobieto Ty weź się w garść i idz zaszaleć icon_biggrin.gif Przecież Ty możesz normalnie jak człowiek funkcjonować już icon_biggrin.gif Ty wiesz jak ja Ci zazdraszczam? icon_biggrin.gif A Ty tak marnujesz sytuacje hehe 03.gif

Papugo Twoja Emi jeszcze maleńka, ustabilizuje się icon_wink.gif Mojej się zdarzy wycie na przewijaku, ale to jak głodna jest, a kupsko za bardzo śmierdzi, żeby je na czas karmienia zostawić w pieluszce icon_wink.gif Mój Kacper tak miał, że do cycka się śmiał. Matyldziak uśmiecha się tylko do ojca... icon_rolleyes.gif I do karuzeli a konkretnie do żaby.

W ogole to większosc z nas ma te same hustawki icon_smile.gif Prócz Ryjka ona ma lepsiejszą icon_razz.gif

Ehhh rosną te dzieciory icon_biggrin.gif Ale już za chwilę będą nowe icon_biggrin.gif Świeżaczki tylko coś się nasze wrześnióweczki ociągają 02.gif


Kat co do cyca i butelki to Ci nie powiem, bo u nas jest zupełnie odwrtonie... W szpitalu i na początku w domu kiedy to dokarmiałąm młodą, to nie było żadnego problemu. Po jakimś czasie przestałam bo już mojego mleka było na tyle dużo, że młodej starczało w zupełności. Wisiała non stop, no ale taki to jest urok dzieci karmionych piersią... dawałam jej herbatki na brzuchol.. i ją piła z butli, ale po jakimś czasie stopniowo przestała chwytać... ku mojej rozpaczy teraz w ogóle nie umie pić z butelki.. cwaniara... Smoka też nie chce... ale smoka to już jej chyba aż tak bardzo nie trzeba, bo sumie przestała jakiś czas temu mnie okupować..
Powiadają (mądre głowy), że jak się da dziecku cyckowemu butlę, to z piersi zrezygnuje, na rzecz tego większego niby strumienia mleka icon_wink.gif Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że np. u nas młodej właśnie ten strumień przeszkadza, znaczy że z butli za szybko leci właśnie... chociaż z piersi też szybko leci czasami i ona nie nadąża.. no nie wiem... Ja to bym chciałą pomalutku kończyć karmienie naturalne, ale wiem, że będzie ciężko i pewnie wyjdzie jak zwykle, że ja sobie dzieck sobie i to dziecko ma rację, czyli będę karmić do 2 lat 37.gif Ehhh...
Także widzisz, każde dziecko am inaczej musisz się sama przekonać jak b,ędzie z Marysią icon_smile.gif

Matyldo droga super, że się odezwałaś icon_biggrin.gif Wpadaj częściej, może być nawet bez fotek, później będziesz nadrabiać tylko pisz cośik icon_smile.gif


Błagam, powiedzcie, że to normalne, że co dzień mam dwie pralki pełne... ( no dobra mam małą pralkę, wsad tylko 5 kg) I, że nie tylko ja nie wyrabiam z prasowaniem i ogólnie ze wszystkim icon_biggrin.gif

I czy tylko moje dziecko :

- nie lubi smoka

- nie pije z butelki, bo nie chce, nie dlatego, że ja nie chce icon_wink.gif

- nie cierpi hustawki

- krztusi się tak własną śliną, że nie można jej zaostawić na chwile samej

- ulewa non stop , dlatego mam ciągle tyle prania chyba...

- śpi wtedy kiedy nie ma i na odwrót... chodzi spać po 23 icon_rolleyes.gif

?? icon_biggrin.gif

Napisany przez: Owca czw, 22 wrz 2011 - 13:57

bezet komplet nr 19 fajny, ale komplet nr 14 wymiata icon_biggrin.gif

kurde ja się rozpisałam muszę dziecko budzić i do szkoły lecieć !

wiecie co... szkoda mi ciążowego wątku... tak czytam.. i te ostatnie chwile takie fajne były... między naszymi dziećmi duża różnica będzie... po 2 miesiące z kawałkiem nawet... ale kurcze tak szkoda...

umówimy się w tym składzie na następne ciąże co? 29.gif 29.gif 29.gif

Napisany przez: Ryjek czw, 22 wrz 2011 - 14:49

owca sama sie umawiaj icon_razz.gif Ja sie nie pisze na kolejna icon_biggrin.gif
A odpowiadajac na Twoje pytania to Pati:
1) raz kocha raz nie kocha smoka icon_biggrin.gif
2) dobra pije z butli mleko modyfikowane, bo herbatka koperkowa matka chce ja otruc icon_smile.gif Juz lepiej Plantex wchodzi icon_smile.gif
3) hustawke kocha jak ma dobry humor i niechce sie mocno spac icon_smile.gif Zadziera lepetyne i obserwuje miski nad nia icon_smile.gif
4) moja nie krztusi sie, ale ona nie ulewa. Poza tym od poczatku spi na pleckach z glowka obrocona na bok.
5) nie ulewamy, choc dzisiaj raz chlusnego z njiej ale to wina mleka modyfikowanego i jej obzarstwa icon_smile.gif
6) moja jak wiesz chodzi spac max do 20-21, ale lepiej my na tym wychodzimy i mala spokojniej usypia gdy kapiemy chwile po 19 i do 20 mala odplywa icon_smile.gif
7) ja tez mam pranie i prasowanie icon_smile.gif Ale prasowanie nie zajac icon_biggrin.gif

Z tego wszystkiego zapomnialam dodac, ze wszystkie Nasze dzieciaki to super slodziaki icon_smile.gif No i widac jak rosna w zastraszajacym tempie icon_smile.gif

My dzisiaj bylysmy pokazac sie pediatrze i mala kluska wazy 4270 gram icon_smile.gif Czyli przez 17 dni przybrala 435 gram icon_smile.gif

Napisany przez: NowaJa czw, 22 wrz 2011 - 17:31

CYTAT(Owca @ Thu, 22 Sep 2011 - 14:50) *
I czy tylko moje dziecko :

- nie lubi smoka
raz kiedyś weźmie, by chwilę później splunąć na niezłą odległość

- nie pije z butelki, bo nie chce, nie dlatego, że ja nie chce icon_wink.gif
ku mojej radości pije, ale zdecydowanie preferuje mój biust

- nie cierpi huśtawki
nie ma huśtawki

- krztusi się tak własną śliną, że nie można jej zaostawić na chwile samej
krztusi się tylko pijąc łapczywie, od urodzenia kreci się strasznie i nigdy nie zamierza spać tak jak mamusia ułoży

- ulewa non stop , dlatego mam ciągle tyle prania chyba...
ulewa bardzo często dlatego mam mnóstwo śliniaczków icon_smile.gif pranie też rośnie błyskawicznie a kupka rzeczy do prasowania zmienia się w Mont Everest icon_sad.gif nie mam kiedy i jak tego ogarnąć sama icon_sad.gif

- śpi wtedy kiedy nie ma i na odwrót... chodzi spać po 23 icon_rolleyes.gif
dokładnie tak

?? icon_biggrin.gif


Ryjku Kajtek przez pierwszy tydzień przybrał równo 500gram 29.gif moja mama przed chwilą do mnie dzwoniła ze powinnam ograniczyć mu jedzenie i go poić jak się domaga piersi 37.gif spytałam jej czy jak ona ma ochotę coś zjeść to tez w zamian popija wodę i rozmowa się ucięła a Kajtuś waży dziś równiutko 6kg 03.gif

Napisany przez: Ryjek czw, 22 wrz 2011 - 18:03

Nowa mi lekarka powiedziala ze na samej piersi nie ma co przekarmic dziecko icon_smile.gif I jak sama stwierdzila to dziecko teraz je, uleje sie, znowuje, kupka, znowu je, beknie, znowu je i tak w kolko. A malej mam nie dokarmiac. Ale co ona jadla a butli moze 2-3 razy po 30 ml? Co to jest. Ona bardziej traktowala smoczek w butki jako cos do ciumkania icon_smile.gif NO ale dzisiaj nie bylo butli od poludnia icon_smile.gif Cyce mam ciagle pelne icon_smile.gif Niewiem jak to jest, ale jak spi w domu po 1 cycu to spi max 1,5h, a jak na dworze to potrafi ponad 2h icon_biggrin.gif

Widac, ze mamy male zarloki ktore non stop musza jesc icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ czw, 22 wrz 2011 - 18:13

Owca ja kompletnie stuknięta jestem. Przez te dwa miechy "opuściłam" Julkę tylko 3 razy. Pierwszy raz, kiedy byłam w szpitalu na ściągnieciu szwów, drugi raz kiedy musiałam jechać załatwiać grobowiec dla rodziców. Trzeci raz zgrzeszyłam totalnie bo wybrałam się sama do fryzjera. Oprócz tych sporadycznych przypadków w ogóle się nie rozstajemy. Nie wiem jak będzie w przyszłym miesiącu bo jesteśmy zaproszeni na wesele znajomych. Już dzisiaj wiem, że nie będę mieć na tyle siły, żeby ją zostawić na całą noc.

Ty mi zazdrościsz karmienia butelką??? To Ty wariatka jesteś 06.gif Ja chciałam karmić cyckiem ale nie wyszło. Udawało mi się wyciągnać laktatorem maksymalnie 10 mililitrów i tyle podawałam małej. Bardziej jako "lekarstwo" niż jako pokarm. W dodatku wszyscy naokoło truli o karmieniu naturalnym i wszystkie babeczki z rodziny i wśród znajomych karmiły właśnie w ten sposób. W ogóle problem urósł do tych rozmiarów, że pierwszysm pytaniem na niedzielnym obiedzie u teściów było to czy mam pokarm. I tak za każdym razem!!!! Był to dla mnie bardzo trudny i upokarzający czas. Czułam się jak totalny frik. Jak dziwny wybryk natury. We wszystkich publikacjach wyszukiwałam informacje na temat naturalnego karmienia i się dodatkowo zadręczałam i dobijałam tym tematem. Pod koniec pierwszego miesiąca moja ginka powiedziała, że czasem tak się dzieje po cesarce i żeby nie robić sobie wyrzutów. Położna, która odwiedzała mnie co kilka dni też powiedziała, że dłużej nie ma sesnu się dręczyć i żeby dać se siana. I tak też zrobiłam. Kiedyś mieliśmy z mężem ostrą wymianę zdań na ten temat. Powiedziałam, że jak jest taki mądry to żeby sam zaczął na moją komendę dawać miód kolanem. Bardzo go to rozśmieszyło i przestał mi suszyć głowę z tego powodu. Reszta towarzystwa też z czasem się odczepiła. Ja sama też już się pogodziłam z tematem i nawet zaczynam widzieć w tym wszystkim pewne pozytywy.
W końcu kto powiedział, że dziecko chowane na butelce nie może być silne i zdrowe?
Czasem tylko się zastanawiam jakie to uczucie nauralnie urodzić dziecko i je karmić. Ja nie doświadczyłam ani jednego ani drugiego.

Co do kompletu...tylko 19 pasował do kreacji 06.gif

Ciążowego wątku też mi żal i tego, jak bardzo tam dałam ciała. Niepotrzebnie i całkiem bez sensu dałam się sprowokować ale zostawiam to już daleeeko w tyle.
...i tak się dziwię, że po moim numerze jeszcze ze mną gadacie 04.gif 04.gif 04.gif

Ps. Też się nie umawiam na żadną ciążę więcej 29.gif 29.gif

Napisany przez: Ryjek czw, 22 wrz 2011 - 18:22

beza moj Kapek byl karmiony sama piersia ok 3 tygodnie, pozniej byl dokarmiany. Pod koniec 3 miesiaca odstawilam go bo zanikl mi pokarm calkowicie. Wtedy mialam parcie na karmienie piersia. Teraz tez planuje max. karmic 3 miesiace. Jak narazie mam pokarm i to jest moja zmora icon_smile.gif Ja nie widze nic fascynujacego w karmieniu piersia. Dziecko na butelce jest bardziej do przewidzenia i ustawienia icon_smile.gif Wiem, ze mnie niektore za to zlinczuja, ale cos poradzic icon_smile.gif Co do zostawiania malej, no niekiedy sa takie sytuacje, ktore wymagaja pozostawienia dziecka w domu.

A powiedz mi jak Ty chodzisz na spacery, skoro Ty tak panikujesz na zakupach?

Napisany przez: bezetka_ czw, 22 wrz 2011 - 18:43

Ryjku spacery to insza inszość 04.gif Jedziemy sobie z Julką przez łąkę, po wertepach, wśród wysokich traw aż do pobliskiego parku gdzie spacerujemy wśród zieleni, ptaszków i ... innych babeczek popyląjacych z wózkami 06.gif Albo wyjeżdżamy do teściów i siedzimy sobie w przydomowym ogrodzie.
Markety to koszmar!!!! Nie chcę jej narażać bez sensu dlatego siedzi z tatą w aucie a ja w pośpiechu, zziajana i spocona z nerwów robię zakupy 37.gif

Dobra...spadam. Dziś piszę do Was albo wtedy, gdy Julka śpi albo gdy ją usypiam bujając w wózku...i tu się przyznam do trzech błędów "wychowawczych" jakie dotąd popełniliśmy z mężem:
1. Nauczyliśmy małą, że można zasypiać będąc kołysaną w wozku 37.gif
2. Daliśmy jej smoczek i teraz trzeba nad nią stać i jej podawać gdy wypadnie 37.gif /niektórzy sam fakt podania smoczka upatrują jako największe rodzicielskie przestępstwo wręcz zbrodnię/
3. Nauczyliśmy ją cały czas przebywać blisko nas dlatego gdy na minutę zostanie sama w łóżeczku czy w wózku od razu domaga się zainteresowania 37.gif

Napisany przez: olikat czw, 22 wrz 2011 - 19:44

Boże laski kiedy Wy macie czas dosiąść do kompa 29.gif

Bezet dobrze że olałaś karmienie piersią skoro nie szło, dobrze że się nie dobijałaś. Ja przy synu miałam taki nie wypał z karmieniem i do dziś pamiętam to piętowanie przez wszystkich, masakra jak takie teksty potrafią dobić człowieka. I twoje zakupy to rzeczywiście niezły
horror, ja bym chyba nie dała tak rady 29.gif, jestem za wygodna. Mam inne podejście ale to pewnie dlatego że Lena nie jest moim pierwszym dzieckiem, każdego dnia staram się wyrwać z domu na jakieś samotne zakupy, odciągam mleczko dla tatusia i zostawiam ich samych. Niech się przyzwyczają obydwoje do siebie, pamiętam jak z Patrykiem wiecznie siedziałam i tylko ja się nim zajmowałam i jak dobił do wieku 1-1,5 roku to musiałam cichaczem uciekać by cokolwiek załatwić bez niego

Owca zdjęcie Matysiaka z tatusiem wymiata słodziutkie

Kat twoja Marysia się już bardzo zmieniła, taka kluseczka się z niej robi 06.gif

Matylda fajnie że się odezwałaś, pisz częściej

Gen ze Stacha niezły słodziak

Wasze dzieciaczki fajnie przybierają na wadze, a mi się wydaje że Lenka jakoś mało. Tydzień temu w sobotę ważyła 3115 a wczoraj byłam z nią w przychodni i miała 3250, zastanawiam się czy ona nie je za mało, wiadomo że w cycach nie ma miarki 29.gif ale jej posiedzenia przy cycach nie są jakieś długie jakieś 20 min wisi, czasem ją odłożę i po 15 min się budzi i trzeba jej znów podać cyca a czasem sobie śpi, ale już nie zdarzają się nam posiedzenia 40 min, jak mąż ją karmi mlekiem odciągniętym z butelki to wypija 80 ml, jutro znów mamy kontrolę wagi i mam stresa że się doczepią że tak mało przybieramy.

Papużko moja strasznie się drze przy przewijaniu, w ogóle się drze jak się ją rozbierze, troszkę mniej się drze jak się ogrzeje w dłoniach mokre chusteczki ale i tak się drze 06.gif

Ryjku super tekst z tym że dałaś smoka w jape uśmiałam się 29.gif też tak robię chociaż czasami moje dziecię ma odruch wymiotny


P.S Ja też na kolejną ciążę się nie piszę 29.gif

Napisany przez: kat_st czw, 22 wrz 2011 - 22:18

Witamy się icon_biggrin.gif

Bezetka spoko taka opaske z tiulem chcę zakupic icon_biggrin.gif fajowa ;D.
Co do karmienia to ja sie nie odzywam bo ja bylam chowana na butli i nie czuje sie jakas słabsza, i moje rodzenstwo tez na butli bo mama nie miala pokarmu. Takze i Twoja Julia bedzie silna i zdrowa jak dziecko na piersi. Według mnie główna roznica to roznica finansowa bo mamy karmiace butla wydaja kupe kasy na mleczko. A wlasnie bo mnie to ciekawi.. na ile wystarcza puszka 400 gram ??

Ja planuje mloda 6 miesiecy na cycu trzymac a pozniej sie zobaczy bo chce wrocic na studia tzn drugą ich czesc. A bujanie sie z laktatorem po uczelni jakos mi sie nie widzi... ;/

Owca ja z mloda smoka oswajalam 2 dni, tzn wciskalam jej co chwile i pilnowalam zeby miala bo jak nie pilnowalam to ona w ogole smoka nie chciala a dwa dni pilnowalam i zalapala... dzieki czemu mam troszke luzu...
Ja prasuje prawie codziennie po pare ciuszkow bo nie lubie prasowac a jakbym zrobila sobie luzy to kupka by narosła 29.gif

Marysia ostatnio zaskakuje nas swoim spokojem jak jest najedzona, przewinieta i nie koniecznie chce jej sie spac... potrafi lezec sama 15 minut i gapic sie w sufit albo sciane... i nie placze... 06.gif czasami sie jej zdarza taka akcja, wczesniej albo jadla albo spala albo domagala sie tulenia.

RYjku ja tez zauwazam ze dziecko lepiej spi na dworze... moze powietrze im sluzy icon_biggrin.gif I zgadzam sie co do ustawiania dziecka na butelce... zdecydowanie mozna cos zaplanowac itd.

Olikat to rzeczywiscie malutko przybrała... moze akurat taki tydzien byl... napewno nastepnym razem sie okaze o co chodzi...

Owcu ja sie pisze na kolejną ciąże ale tak za 2-3 lata poproszę ;D

Cos ta nasza Izunia urodzic nie moze ja juz zaciskam kciuki bo swiezego boaska nam trzeba...
Dobra ja wymiekam ide spac icon_biggrin.gif
dobranoc mamuski icon_razz.gif


Napisany przez: NowaJa czw, 22 wrz 2011 - 22:19

A ja tak sobie myślę, że gdyby moje życie ułożyło się na nowo z jakimś wartościowym człowiekiem który umiałby zrobić córeczkę, to czemu nie icon_wink.gif możemy się Owca umawiać icon_lol.gif

Olikat jak to jak? Karmiąc dziecko i pisząc jedną ręką icon_smile.gif
Wg mnie karmienie piersią to wygoda, nic nie muszę myć, przygotowywać, wyciągam pierś i gotowe nawet tem. ma właściwą icon_wink.gif a poza tym sztuczne mleko ładnie kosztuje 30zł za puszkę, którą maluch szybko opróżnia...
Kajtek tyle je, że ja nie mam możliwości coś zaoszczędzić i odciągnąć na później, jak wychodzę dostaje sztuczne. Dziś przy znajomych zrobiłam mu wieczorem butlę, wypił 30ml i zaczął szukać piersi icon_smile.gif

Bezetko spróbuj choć troszkę wyluzować dla Twojego dobra, zamęczysz się. Choć ja Kacpra z nikim nie zostawiałam przez pierwsze półtora roku icon_wink.gif
Dziś byłam z synkami u ortodonty, Kajtek też był oglądany icon_smile.gif Później zorientowałam się, że skończyły się pampersy w torbie a mały miał nadprogramową kupę, która nie była wpisana w grafik (zawsze do tej pory raz dziennie miedzy 18-19). Dobrze, że był Rossmann a tam pieluchy jakiś ichne po dwie pakowane, bez szału ale są icon_smile.gif i przebierałam Kajtka w alejce sklepowej. Ktoś myślał, że to reklama produktu i pytał mnie na czym promocja polega icon_lol.gif

Czy Wasze dzieci też się Was tak mocno trzymają? Kajtek uwielbia łapać się bluzek, wisiorków, nawet w kąpieli trzyma mnie za rękę

Napisany przez: bezetka_ pią, 23 wrz 2011 - 08:48

CYTAT(kat_st @ Thu, 22 Sep 2011 - 23:18) *
A wlasnie bo mnie to ciekawi.. na ile wystarcza puszka 400 gram ??

Katku na 3 dni ... a każda puszka 32 zeta 37.gif

CYTAT(NowaJa @ Thu, 22 Sep 2011 - 23:19) *
Choć ja Kacpra z nikim nie zostawiałam przez pierwsze półtora roku icon_wink.gif

...aaaaaaaa widzisz 29.gif

CYTAT(NowaJa @ Thu, 22 Sep 2011 - 23:19) *
przebierałam Kajtka w alejce sklepowej. Ktoś myślał, że to reklama produktu i pytał mnie na czym promocja polega icon_lol.gif

No nieźle 04.gif 04.gif I co odpowiedziałaś???
Pamiętam, jak nas z mężem pytali co reklamujemy gdy robiliśmy sobie zdjęcia ślubne na środku skrzyżowania a nasz fotograf stał nad nami na drabinie 04.gif 04.gif 04.gif

CYTAT(NowaJa @ Thu, 22 Sep 2011 - 23:19) *
Czy Wasze dzieci też się Was tak mocno trzymają? Kajtek uwielbia łapać się bluzek, wisiorków, nawet w kąpieli trzyma mnie za rękę

Julka trzyma mnie za palec podczas karmienia albo łapie za butelkę. Gdy jej włożę grzechotkę do rączki to ją trzyma bardzo mocno.
W ogóle często jeszcze trzyma zaciśnięte piąstki. Szczególnie wtedy, gdy wkładamy ją do fotelika samochodowego i właśnie w kąpieli. Tudno jej umyć wnętrze dłoni i pozbyć się paprochów, które nazbiera sobie przez cały dzień. Od kilku dni zabieram się do tematu wykonania odcisku jej rączki ale średnio widzę pomazanie jej wewnętrznej części dłoni farbą a później jeszcze przyłożenie w odpowiednie miejsce 37.gif Mamy takie albumy, które jej prowadzę...wiecie...data narodzin, waga, pierwsze zdjęcie, pierwszy uśmiech, pierwsze słowo itp. Tam jest też miejsce na odcisk dłoni i stopy. Na razie niewykonalną sprawą jest odcisnąć jej dłoń akurat w tym przeznaczonym do tego miejscu. Myślę, że przy odrobinie szczęścia zrobię jej odcisk na zwykłej kartce, wytnę a później wkleję.





Napisany przez: NowaJa pią, 23 wrz 2011 - 09:20

Bezetko ja dostałam zestaw do gipsowego odlewu dłoni lub stopy, chłopcy by chcieli już odciskać w nim Kajtka a ja nie wiem jak i kiedy się za to zabrać icon_wink.gif myślę, że ze stopa będzie łatwiej bo rączka może powędrować do buzi

Napisany przez: Ryjek pią, 23 wrz 2011 - 10:00

beza co Ty za mleko kupujesz? Ja kupilam Hipa Combiotic czy jakos tak. Za puszke 350g dalam niecale 19pln.

Nowa skad ja to znam, ze nie majac czasu lub spieszac sie daje butle Pati, a ta zlolza wypija jak Twoj Kajtek 30ml po czym sznupla cyca icon_smile.gif

Ja dzisiaj zdarzylam poprasowac ciuszki malej 2 pralki jak pancia miala dobry poranek i bujala sie w hustawce icon_smile.gif Jeszcze czeka prasowanie Kapkowe i mezowe ale to wieczorem icon_smile.gif Wlasnie uspilam dziecie w foteliku samochodowym, bo akurat musialam isc do lazienki sie wyszykowac do sklepu i z nerwow zassala smoka i se zasnela icon_smile.gif Wiec korzystam z chwili wolnego icon_smile.gif

Mam pytanie czy tylko moje dziecko ma problemy z zasypianiem jak sie wybije ze snu, albo za dlugo niespi?

Napisany przez: ania_411 pią, 23 wrz 2011 - 10:35

a NAN nie kosztuje w biedronce 12 zlotych za 300 gram? specjalnie dla nikolki w polsce kupowalam i przywozilam kartonami bo tu sztuczne mleko to tez drogi interes;)

aj jak bym juz z wami o dzieciaczkach poplotkowala 32.gif a tu nic, dominikowi dobrze w brzuchu i ani mysli wylazic. termin mija we wtorek, wiec chyba na dniach sie w koncu rozdwoje co?

Napisany przez: NowaJa pią, 23 wrz 2011 - 10:50

bebilon kosztuje ok 30zł za puszkę

Napisany przez: Honey* pią, 23 wrz 2011 - 11:21

zalezy jaki bebilon. Bo zwykly to cos kolo 40zl za puszke ta wieksza chyba 400g. bebilon comfort dawalam 26zl. Nan 17zl w biedronce a bebiko okolo 13zl.
ja karmie nutramigenem i place za niego 10zl, ale on na recepte jest

Napisany przez: bezetka_ pią, 23 wrz 2011 - 11:23

Ryjku Dżuls wciąga Bebilon HA. Od początku w szpitalu jej takie dawali więc pozostaliśmy przy nim. W pierwszym tygodniu życia przez jeden dzień /a w zasadzie jedną noc/ dostawała Bebiko HA bo mężulo się pomylił i kupił złe ale po nim od razu dostała czerwone plamki na twarzy więc wróciliśmy do poprzedniego.

Mnie o spanie nie pytaj, bo nauczyliśmy małą bujać w wózku 37.gif 37.gif 37.gif 37.gif i teraz każde zasypianie jest takie samo...mała leży, ja siedzę na łożku, bujam nogą wózek, wtedy ręce mam wolne więc nawalam w klawiaturęicon_smile.gif
Podczas karmienia nie mogę do Was pisać bo jedną ręką trzymam małą a drugą reką butelkę 37.gif

W ogóle /zgodnie z zaleceniami pani Hogg/ wprowadziłam w "wychowanie" małej pewien schemacik. Po przebudzeniu najpierw przewijam, później karmię, odbijam, później jest czas na "aktywność" - układam Julkę na łóżku na kocyku, gadam do niej, pokazuję zabawki, bawię się z nią, czasem właśnie wtedy robię jej fotki, noszę ją po mieszkaniu, ona do mnie guga, śmieje się i tak 20-40 minut w zależności ile wytrzyma. Gdy zauważam pierwsze objawy zmęczenia /ziewanie, wkurzenie, popłakiwanie/ odkładam małą do wózka i bujam wallbash.gif wallbash.gif wallbash.gif wallbash.gif wallbash.gif W momencie, gdy zasypia ja się rzucam pędem do domowych czynności /piorę, sprzątam, prasuję ewentualnie robię sobie kanapkę chociaż bywa, że pierwszy posiłek zjadam dopiero koło godziny 14/. Gdy się budzi schemat się powtarza 06.gif i tak kilka razy dziennie z modyfikacją na południowy spacer i wieczorną kąpiel. I powiem Wam, że taka powtarzalność i przewidywalność czynności u Julki się sprawdza...a dla mnie to istny dzień świstaka 37.gif

Napisany przez: Ryjek pią, 23 wrz 2011 - 11:54

A ja widze, ze mala mi nie zasnie w normalny sposob to ubieram siebie, pozniej karmie mala, opatulam mala i wychodze z wozkiem z domu icon_smile.gif Nie mam sil na ciagle walki icon_smile.gif A tak Pati szybko zasypia, a ja zakupy robie na spokojnie icon_smile.gif Ja jadam sniadania normalnie. Najwiecej daje mi sie zrobic, jak mala sie budzi o 7 i moj maz i Kapek tez, bo maly do przedszkola na 8. Wiec wtedy sie przebieramy, karmmy i mala laduje w hustawce icon_smile.gif Wtedy ogarniam chate i jem sniadanko i pije kawke icon_smile.gif A jak pokweka chwile to jej sie nic nie stanie icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ pią, 23 wrz 2011 - 12:01

Spadam bo się przebudza. Nakarmię ją i idziemy na spacer pooglądać drzewka i ptaszki 03.gif

Napisany przez: cirrostratus pią, 23 wrz 2011 - 14:15

Ja jestem jestem icon_smile.gif Generalnie robię to co Wy, czyli karmię, przewijam, odbekuję 29.gif

Też mam huśtawkę bright starts- mam wrażenie, że już na pierwszym programie buja się jak szalona. Młody dzisiaj kończy 4 tygodnie- waży 4550, czyli wiadomo po co tak wisi 06.gif

Staram się sprzątać w miarę na bieżąco- prosiaki wykopują trociny z klatki, a mops je roznosi po domu... Jak Jachu jęczy- wkładam w chustę i wtedy nie ma zmiłuj sprząta ze mną (niech się chłopak uczy).

Napisany przez: kat_st pią, 23 wrz 2011 - 19:42

My do tej pory kupilismy jedna puszcze bebilonu 800g za 38 zł. i tak mniej wiecej to kosztuje... a inne to nie wiem

Aniu dzis bylam w biedronie i specjalnie zwrocilam uwage na NAN i kosztuje 14,99 takze pewnie podrozalo.

Bezetko to bardzo duzo wydajecie na mleczko... tego akurat nie zazdroszcze.
Julia jest urocza icon_biggrin.gif super to ubranko tygryska icon_biggrin.gif

Cirro to gratulacje zorganizowania. Ja jakos boje sie cos robic z mloda w chuscie chyba musze do tego dorosnac icon_razz.gif

Dzis bylam z mezem i mala w biedronie na nogach szlismy w jedna strone pol godziny icon_razz.gif potem zakupy na luzie i powrot do domu nie bylo tak strasznie jak sie balam icon_biggrin.gif
Co prawda mala sie wiercila bo bylo jej za goraco jak weszlismy do sklepu, ale ogolnie nie plakala...
po drodze sie nawet obudzila i patrzyla na nas swoimi wielkimi oczami icon_biggrin.gif

Jak odbierzemy samochod od lakiernika zamierzam się z nią wybrac na miasto na dluzej... samochodem bede sie mniej bala bo szybciej do domku wrocimy icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ pią, 23 wrz 2011 - 21:04

CYTAT(kat_st @ Fri, 23 Sep 2011 - 20:42) *
Bezetko to bardzo duzo wydajecie na mleczko... tego akurat nie zazdroszcze.

No niestety 32.gif To jeden z mankamentów karmienia butlą 32.gif ...i jeszcze to, że wszędzie trzeba wozić pojemnik z mlekiem+butelkę+termos z ciepłą wodą 32.gif 37.gif

CYTAT(kat_st @ Fri, 23 Sep 2011 - 20:42) *
Julia jest urocza icon_biggrin.gif super to ubranko tygryska icon_biggrin.gif

Dziękuję Katulku. W pierwszym miesiącu Julcinkowa nosiła też czapę tygrysa ale już wyrosła i opyliłam ją na alle.

Napisany przez: Owca pią, 23 wrz 2011 - 23:35

oszalałyście? tyle pisać? może jutro wieczorem nadrobie hehe icon_biggrin.gif makojedyna icon_biggrin.gif ale to dobrze dobrze icon_biggrin.gif

beza wklejaj ja tam uwielbiam ogladac bobasy, one juz niebawem urosna i przestana byc takie slodkie, zaczna broić, później pyskować, uciekac z domu eeee...icon_wink.gif

brzuszkująca Matysia icon_smile.gif



a tak kocham hustawke icon_biggrin.gif



i z bratem icon_biggrin.gif


Napisany przez: kat_st sob, 24 wrz 2011 - 18:30

Bezetka wrzucaj wrzucaj jak najwiecej i niechaj inne mamy biora przyklad icon_biggrin.gif Rozbrajaja mnie takie czapki z uszami icon_biggrin.gif:D

Ryjku wywoluję Cię do wrzucenia fotek pati baaardzo dawno jej nie widzialam:)

Owca... zjem chyba tą Twoja corcie... jest cudowna icon_biggrin.gif a ta jej czupryna wub.gif hehe cała matka icon_biggrin.gif


Moja mala juz dwie noce obudzila sie tylko raz... ale moze to jeszcze nie powod do radosci bo w kazdej chwili moze sie jej odwidziec..
Dzis bylam z Maryśka na miescie z rodzicami moimi co prawda ale wzielam wozek i chodzilysmy od sklepu do sklepu... jeszcze bym sie chyba bała się sama z nią wypuszczac, a poza tym to bylo wygodne bo ja z mama buszowalysmy po sklepach a tata wozkiem jezdzil i wszyscy byli zadowoleni icon_biggrin.gif. W ogole moj tata strasznie trzzesie sie nad Manią... ciagle upomina moja mame ze źle ją trzyma, ze malej niewygodnie i w ogóle.. nie spodziewalam sie ze tak sie w niej zakocha... icon_smile.gif
Za to teść dla odmiany boi się mała wziac na rece icon_razz.gif

Napisany przez: olikat sob, 24 wrz 2011 - 18:55

Tak Beza wrzucaj, a już na pewno czekam na fotke w tej kiecce z chcrzin kuzyna 06.gif

Owca powaliła mnie fotka płaczącej Matysi, w ogóle rozczulają mnie zdjęcia płaczących dzieci, a jak ona kocha tak tą huśtawkę to może ją sprzedaj 29.gif

Kat widzę robisz postępy 06.gif za niedługo sama będziesz śmigać z mała po sklepach. Lena też się budzi raz w nocy. W sumie kąpiemy ją o 19 30 po czym ma posiedzenie przy cycu, potem śpi do 23 30 do 00 00 różnie z tym bywa i jest mała przerwa 2 godz w spaniu icon_sad.gif wtedy ją biorę do nas do łóżka i idę spać ona też w końcu usypia i pobudka o 6 na karmienie. Zauważyłam że w dzień już nie po każdym karmieniu śpimy mamy po 2 karmieniach chwile aktywności

Napisany przez: ania_411 sob, 24 wrz 2011 - 19:24

CYTAT(kat_st @ Sat, 24 Sep 2011 - 18:30) *
Owca... zjem chyba tą Twoja corcie... jest cudowna icon_biggrin.gif a ta jej czupryna wub.gif hehe cała matka icon_biggrin.gif


kat zostaw kawalek dla mnie 02.gif mnie zachwycaja usteczka matysi, cudawna jest!!

kat ciesze sie, ze zaczelas wynurzac sie z domku, pierwsze koty za ploty!

oli koniec spania calymi dniami, mala chce sie juz bawic;)
a przez te dwie godziny w nocy ci placze? jak nie to pol biedy, w koncu nauczy sie przesypiac nocki.

Napisany przez: olikat sob, 24 wrz 2011 - 20:56

Nie płacze leży sobie grzecznie między rodzicami i bawi się swoimi rączkami. Jakby płakała to matka koło niej by nie kimała icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st sob, 24 wrz 2011 - 23:06

Aniu nie ma problemu kawaleczek Ci zostawie icon_wink.gif. Serio czekam az sie pojawi Twoje dziecię... i czy bedzie blondaskiem jak siostra??? icon_biggrin.gif No weź juz idz i przynies nam swiezutkiego bobasa...

Zgadza się pierwsze koty za ploty... podziwiam odwazne mamusie ktore bez obaw biora swoje pociechy na wycieczki czy zakupy. Widac, kazdy ma swoj czas na takie rzeczy, niebawem moze przyjdzie i moj sam na sam z Marią icon_biggrin.gif


Olikat to grzeczna córcia Wam sie trafiła oby tak dalej a nawet rzadziej się budziła icon_wink.gif.

Ja juz nie spie z Marysia i powiem Wam ze duzo lepiej sie wysypiamy niz wczesniej. Tzn ja spie twardo i bez obaw ze ją zgniotę, a ona najda sie bardziej bo z dwoch piersi a nie z jednej jak to mialo miejsce w lozku icon_razz.gif.i dzieki temu dluzej spi.

Bezetko no ja tez sie doczekac nie moge zdjec Julii w całej okazałosci gotowej do pojscia na przyjęcie icon_biggrin.gif.

Owcu te minki placzacych dzieci są cudne icon_biggrin.gif Jak masz wiecej takich perelek to wrzucaj icon_biggrin.gif poogladam icon_biggrin.gif

Dobra ide spac:)
Jeszcze trzy nasze zguby na ciazowym. Zachecam więc do dopingowania bo dziewczyny najwyraźniej tego potrzebują icon_wink.gif.



Napisany przez: Ryjek nie, 25 wrz 2011 - 12:34

kat prosze bardzo icon_smile.gif

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3612c7c7c8a430f4

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5882300a911e0778

Wczoraj padlam o 22. Mala wyssala ze mnie wsio mleko i sie dopominala o jeszcze. Wiec poszla butla w ruch. Dopchala sie butla (cale 30ml ) i poszla spac na 4h. Moja mala im blizej poranka tym czesciej sie budzi. Czyli pobudka kolo 23-00, pozniej 2-3 i pozniej juz 4, 5, 6 i o 7 podbuka na calego. Poza tym od 5 mala zaczyna stekac przez sen przez co ja nie moge spac icon_smile.gif Wiec codziennie ok 6 laduje u matki na brzuchu i tak se spimy lub jak dzisiaj na swoim brzuchu obok matki icon_smile.gif Ja niewiem co ma moje dziecko w dupce chyba zegarek icon_smile.gif Bo dluzej niz 7,30 nie da sie spac icon_smile.gif Zazdroszcze Wam, ktore spia cala noc lub maja jedno karmienie icon_smile.gif A ja dzisiaj musze jechac do Zgolka po mleko na wieczor, bo w calej pieproznej mojej miescinie nie moge kupic mojego mleka. No a Rossmann dzisiaj nieczynny icon_sad.gif Dzisiaj od 7,30 do 10,30 ja mialam mala pod opieka, pozniej mezus wstal i ja przejal a ja sie dopadlam do porzadkow icon_smile.gif Wkoncu chata wyglada jakos po ludzku icon_smile.gif

Owca Matyska do schrupania icon_smile.gif Boze jak ona rosnie w oczach icon_smile.gif

beza Julka slodziak maly icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ nie, 25 wrz 2011 - 19:29

Ryjku Pati jest śliczna. Zazdroszczę Ci, że masz jeszcze takiego maleńkiego bobasa 06.gif Dżuls to już kawał baby 04.gif

CYTAT(olikat @ Sat, 24 Sep 2011 - 19:55) *
Tak Beza wrzucaj, a już na pewno czekam na fotke w tej kiecce z chcrzin kuzyna

Dałam ciała...aparat został w domu. Przypomniałam sobie o nim dopiero po wyjściu 32.gif Muszę poczekać aż rodzinka nam poprzesyła foty.

CYTAT(kat_st @ Sat, 24 Sep 2011 - 19:30) *
Bezetka wrzucaj wrzucaj jak najwiecej i niechaj inne mamy biora przyklad icon_biggrin.gif Rozbrajaja mnie takie czapki z uszami icon_biggrin.gif:D

Kat Ja mam istnego pier....ca na punkcie czap z uszami 37.gif 37.gif
A przedwczoraj zakupiłam kolejną czapę tym razem zimówkę z uszami niedźwiedzia 06.gif 06.gif

Napisany przez: bezetka_ nie, 25 wrz 2011 - 19:36

...jeszcze z dedykacją dla Olikat - fanki płaczących niemowlaków 06.gif 06.gif

Napisany przez: ania_411 nie, 25 wrz 2011 - 19:40

bezetko ogladam fotki juli w foteliku samochodowym i za kazdym razem zastanawiam sie, czy to fotelik od 0-9 kilo czy juz ten wiekszy 37.gif

Napisany przez: bezetka_ nie, 25 wrz 2011 - 19:42

CYTAT(ania_411 @ Sun, 25 Sep 2011 - 20:40) *
bezetko ogladam fotki juli w foteliku samochodowym i za kazdym razem zastanawiam sie, czy to fotelik od 0-9 kilo czy juz ten wiekszy 37.gif


Aniu to jest fotelik Jane strata 0-13 kg. No chyba, że chodzi Ci o to, że Julka już taka wielka się wydaje 29.gif

Napisany przez: ania_411 nie, 25 wrz 2011 - 19:53

chodzilo mi wlasciwie o to, ze mala bardziej w nim siedzi niz lezy;)

Napisany przez: bezetka_ nie, 25 wrz 2011 - 19:56

CYTAT(ania_411 @ Sun, 25 Sep 2011 - 20:53) *
chodzilo mi wlasciwie o to, ze mala bardziej w nim siedzi niz lezy;)

...aaaaa. Rzeczywiście na fotkach tak to wygląda. Ona w zasadzie wnim nie leży tylko jesta taka "półsiedząca". Na razie używamy jeszcze wkładki dla noworodków ale już niedługo pewnie z niej zrezygnujemy.

Napisany przez: olikat nie, 25 wrz 2011 - 20:08

Ryjek Pati cudna, zastanawiam jakie mleczko pije ksiezniczka skoro mama musi taki kawał za nim jechać 29.gif

Beza no nie jak mogłaś nie wsiąść aparatu, ja tak liczyłam na fotki w kiecckach, ale jestem udobruchana tą płaczącą Julcią 06.gif

Napisany przez: Ryjek nie, 25 wrz 2011 - 22:43

olikat mala pije Hipp Combiotik. U Nas dostaniesz tylko w Rossmannie, ale wczoraj za pozno sie zorientowalam ze sie konczy. No ale wycieczka udana icon_smile.gif Mala zaliczyla przewijanie w bagazniku na sloneczku icon_smile.gif

beza ja niewiem czy ona jest taka malutka icon_smile.gif Ponad 4kg to wala baby icon_smile.gif

Napisany przez: kat_st pon, 26 wrz 2011 - 08:25

Ryjku Pati urzeka urodą icon_biggrin.gif Ryjku a jesli moge spytac? Dokarmiasz codziennie czy tylko czasem? I jaka jest pojemnosc tego mleczka? I to chyba tyle icon_razz.gif
Bo ja kurde chyba wymiekam z tym karmieniem cyca... czasami juz sie denerwuje i mieszam sztuczne ;/ moze raz dziennie jej nie zaszkodzi ( w sensie nie pokocha tak butli by porzucic cyce.... )


Bezetka juz bede molestowac mame co by mi wydziergala taka czape... nie bylam przekonana do takich z dziurami, ale na glowce takiego maluszka wyglaja cudnie icon_biggrin.gif

No za ten aparat to bedą baty icon_biggrin.gif. Hehe nie no czekam z niecierpliwoscia na fotki od Twojej rodzinki icon_smile.gif i wrzucaj szybciorem icon_smile.gif
A za tą placzaca to i ja dziekuje icon_biggrin.gif to wywoluje we mnie chęc przytulenia takiego bobasa icon_biggrin.gif:D.


U nas dzis pobudka o 5 znowu 37.gif teraz mloda odsypia a ja siedze jak kołek... wybieram sie jednak z nią na miasto, tylko sie zastanawiam czy dam rade wózek załadowac do autobusu... ;/ ode mnie moze nikt nie jechac i nawet nie bedzie kogo poprosic o pomoc w razie czego...
Czy Wasze dzieci tez robią kupy na potęgę... Moja moze nie tak często, ale jak zasadzi to pełna pieluszka i az z przodu uciapana... 37.gif

Napisany przez: Ryjek pon, 26 wrz 2011 - 08:51

Kat no wiec od wczoraj Pati dostaje cyca z butla. Poprostu nie wystarcza jej juz sam cyc. Jak zje cyca ale nie mega pelnego to sie dopycha jeszcze z 30 ml mleka. A jak czuje, ze piersi mam puste to dostaje odrazu butle (przewaznie 60 ml), bo mi sie denerwuje przy pustych piersiach. Najwiecej najada sie w nocy z piersi, bo sa pelniusie po brzezek icon_smile.gif W nocy lecimy na samych piersiach . Powiem Ci tak, ze mala po karmieniu piersia byla mega niespokojna, ciagle szukala cyca i domagala sie jeszcze. A teraz gdy dopcha sie butla calkiem inne dziecko. Spokojne, samo usnie, polezy itp. Wiec ja nie mam az takiego parcia na karmienie piersia stad moje podanie butli. Poza tym dla mnie wygodniejsza jest jedna butla. Wczoraj pod marketem mala dostala butle i poszla dalej spac icon_smile.gif Wzdec nie mamy, kolek tez, skazy rowniez wiec mleko jak najbardziej u NAs trafione.
Pociesze Cie, ze ja codziennie mam pobudki o 5 icon_smile.gif Maly stekacz wyciaga sie przez sen wlasnie od 5 i nie da sie spac icon_smile.gif Jak juz jestem mega spiaca to biore mala na brzuch i spimy razem jeszcze troche chocby do 7 icon_smile.gif Co do kup to moja nie wali juz co karmienie, ale tak jak opisujesz jak zrobi to niekiedy przecieknie icon_smile.gif Przewaznie jest to po nocy icon_smile.gif

Co do urody mojej malej kluski to jest istny klonik Kapka icon_smile.gif Ciekawe czy bedzie miala rzesy tez takie dlugie jak synus icon_smile.gif

Napisany przez: Papużka pon, 26 wrz 2011 - 10:32

No w końcu wszyscy pojechali i jest święty spokój tylko dla nas icon_smile.gif
Nie było źle, najgorzej było z prababcią, która krytykowała wszystko i co chwile zmieniała zdanie, i strach był jej małą na ręce dać bo zamiast spokojnie ją bujać, to zarzucała nią na prawo i lewo nie zważając na nasze protesty i informacje ze mała dopiero zeszła z cyca, nie beknęła i ulewa się jej.... no to prababcia dostała potok mleczny na kieckę i spanikowała bo nie wiedziała co ma robić... nawet małej na boczek nie odwróciła tylko ją wymiotująca tak na pleckach trzyma i krzyczy "rzyga! rzyga!"... se pomyślałam, że babcia taka mądra była wcześniej a teraz to co?
Co chwilę ino zawijała ją w pięć kocy, przez co mała była zapocona, bo jej zimno... A te potówki to z nosa jej powychodziły, pewnie od zimna, wszyscy małą źle bujali, źle karmili, wszystkim ją próbowała wyrywać icon_biggrin.gif Na szczęście jak dostała z potoku mlecznego to trochę się zdystansowała, ale trochę to dobre słowo niestety icon_razz.gif
A na odjezdnym powiedziała mi że mogłabym sobie brwi malować i coś z twarzą zrobić (była 5 rano, zwlekłam się z łóżka żeby ich pożegnać bo mieli samolot o 7). Nic nie powiedziałam.

Ale przeżyłam. Niestety wizyta odbiła się na małej, przez to że każdy co chwilę wszystko wiedział lepiej niż ja i nie chciał mnie słuchać, przede wszystkim mała cyca piła zbyt łapczywie, a za każdym razem jak beczała to ino trafiała do mnie z hasłem "głodna" icon_sad.gif mała miała wczoraj kolkę icon_sad.gif bo w restauracji zachciało mi się kurczaka curry - głupia matka zapomniała że ostatnie frytki skończyły się też kolką małej, ale byłam tak głodna a latanie z teściami po mieście mnie kompletnie wykończyło i musiałam coś zjeść icon_sad.gif no i mamy lekcję.

Na szczęście cały ten ambaras się skończył i wracamy do normalności. Czyli płatków na śniadanko, lekkiego obiadu, jakiegoś deserku i lekkiej kolacji. Wracamy też do stabilniejszych pór karmienia i przede wszystkim spokoju mojej głowy.

Szczerze, wczoraj byłam już na granicy depresji przez to wszystko, szczególnie przez prababcię, która to uznała że mała jest wyjątkowo piękna i na szczęście ma to wszystko po tacie tylko i wyłącznie. Usta piękne jak tata, czoło wysokie i pewnie jest tam mnóstwo rozumu jak u taty, włosy po tacie, policzki po tacie, skóra po tacie, uczy piękne jak u taty, brwi po tacie i oczy też po nim na pewno będzie miała. Na szczęście po mnie nie ma nic i do mnie w ogóle podobna nie jest icon_sad.gif Więc ryczałam jak bóbr w pokoju karmiąc małą, zastanawiając się czy w szpitalu na pewno dostałam swoje dziecko.

A tu mój śmiejuszek icon_biggrin.gif ale na razie tylko śmieje się albo do cyca albo przez sen icon_razz.gif

Napisany przez: basha pon, 26 wrz 2011 - 11:07

CYTAT(olikat @ Thu, 22 Sep 2011 - 20:44) *
P.S Ja też na kolejną ciążę się nie piszę 29.gif



hehe, no to nawiązując do tematu jak się zabezpieczacie? Ja myślę o zastrzyku depo provera, chyba że wymyślili jeszcze coś ciekawszego podczas karmienia piersią. Nie chcę spadku libido do zera. Ciężko coś dobrać, cholerka

Jeśli chodzi o karmienie piersią, to ja karmiłam obie córki 15 mcy. Nie wiem jak będzie z Emilką ale jak narazie jest dobrze, brzuszek czasem pobolewa, ale na modyfikowanym chyba też się to zdarza, je ładnie, nie łapczywie, nie non stop. W nocy 2-3 razy, do wytrzymania. Wczoraj moja mama podała jej butlę, jak byliśmy z mężem poza domem, i ładnie jadła, także mam zamiar podawać jej butlę co jakiś czas żeby nie zapomniala, bo Maja była tylko na piersi, to jak miala 5 mcy byl problem żeby zassała butelkę z moim odciągniętym mlekiem, za cholerę nie pasował jej silikonowy smoczek butli, nie chciała jej mimo że smoczka uspokajacza ssała.

Bezka? Czemu smoczek to grzech?





Napisany przez: bobasek pon, 26 wrz 2011 - 16:26

PAPUŻKO, śliczne to twoje maleństwo, tylko do kochania. Współczuję najazdu rodzinnego, dobrze że już po.

Basha, ty też ślicznie wyglądasz i twoja panienka również.

Dziewczyny , a wy same wybieracie mleko modyfikowane, czy lekarz wam sugeruje?

Napisany przez: ania_411 pon, 26 wrz 2011 - 18:37

papuzko alez sie usmialam z twojego postu 02.gif prababcia juz pojechala i nigdy pewnie nie wroci, spokojnie kochana przytul.gif
jak to mala nie ma nic po tobie?? a kurke to moze tez po tatusiu?? tak odpowiadalam wszystkim, ktorzy nie mogli sie nadziwic, jak to nikolka do taty podobna 08.gif a sliczna jest zeczywiscie, z reszta jak wszystkie ksiezniczki na naszym watku;)

basha myslalam o spirali, ale nie jestem do konca przekonana. musze pogadac z moja ginekolozka, mam nadzieje ze poleci mi cos fajnego bo poki co trzeciego potomka nie planujemy;)

kat nikola tez robila czesto kupki ale wszystko miescilo sie w normie tzn w pampersie;)

Napisany przez: kat_st pon, 26 wrz 2011 - 21:57

Ryjku pytam bo moja mloda tez ostatnio dostawala butle (2 dni) bo cyca jej bylo za malo i sie zastanawialam czy to normalne czy nie ... w nocy my tez tylko cyca nawet nie mysle o butli wtedy bo cyce pękają 37.gif ale teraz odkladam mala do lozeczka wiec zjada w obu piersi i mi lżej icon_biggrin.gif
Ja jakos tez nie mam takiego parcia na tylko i wylacznie piers. Jak widzę ze mam puste piersi a mala jest glodna to sie nie zastanawiam za długo... icon_wink.gif
Te pobudki raniutko są straszne 21.gif a potem dziecko odsypia a Ty sobie siedz icon_razz.gif

Papuzko wspolczuje gleboko... z tego co opisujesz to wynika ze mialas naprawde jakis horror w domu... ja bym nie wytrzymala 'dobrych rad' 24h na dobe ;/
Dobrze ze znislyscie to dzielnie, teraz znowu sama bedziesz decydowala o TWOIM dziecku icon_wink.gif. A mała napewno jest podobna do obojga rodziców icon_wink.gif.
Swoja drogą takze do schrupania icon_wink.gif. Taaaaki slodziak icon_biggrin.gif a te faldki pod oczami dodają jej niesamowitego uroku icon_biggrin.gif
A brzuszkiem sie nie przejmuj, jeszcze troche i bedziesz wiedziala co mozesz jesc a co nie, nie musisz wszystkiego wiedziec od poczatku.

Basha co do zabezpieczenia no cóz poki co to maz sie zabezpiecza... jeszcze nie myslalam szczerze mowiac o tym... a moze powinnam...
Widzę ze u Was wszystko się układa dobrze to bardzo fajnie icon_wink.gif po fotkach widac ze mama szczesliwa icon_biggrin.gif na lezaczku Emilka wymiata icon_biggrin.gif.
Co do brzuszka to pobolewa bez wzgledu na to jak sie karmi. Był moment ze karmilam tylko i wylacznie pieersią i nawet nie odciagałam i mloda miala bóle, takze chyba kazdego niemowlaka lykajacego powietrze to dotyczy.

Bobasku my sami wybralismy, w szpitalu powiedzieli ze kazde poczatkowe sie nadaje icon_wink.gif. Kiedy tu do nas zawitasz w koncu ?? ;>

Aniu haha mowisz ze miescilo sie w normie ;D. No faktycznie gdyby nie te boczne 'łapacze kupek' to bylaby niezła imprezka icon_biggrin.gif. No czekam na Ciebie i doczekac cos sie nie moge... Kiedy urodzisz? (wiem glupie pytanie) kibicuje Wam bo bylby juz komplet z Wami icon_biggrin.gif.



Udało sie!! Zaliczylam wypad do miasta z mała. Pojechalam w jedna strone autobusem (modlilam sie o niskopodwoziowy i takowy przyjechal icon_biggrin.gif) a wrócilam z buta 37.gif i to był błąd... normalnie kondycja nie ta... nogi mi do dupy włażą... ;/ to moze 'tylko' 4km, ale nie na moje zastoje... ;/ trzeba sie wziac za siebie bo normalnie ciezko bedzie...
A mam pytanie chodzilyscie z maluszkiem na basen?? Jesli tak to w jakim wieku dziecka? Bo sie zastanawiam, wszedzie czytam ze od ok 3 miesiaca mozna isc... ale nie wiem czy na jakis specjalny basen, czy kazde dziecko moze itd...

Aha i dodam ze uratowała mnie herbatka, gdyby nie ona to pewnie zmuszona bylabym wywalic cyca gdzies na ławce... a tak udało się bez karmienia icon_biggrin.gif.
I w sumie juz sie nie boje płaczu dziecka, rozdarła sie na srodku deptaka i zbytnio mnie to nie ruszyla, wsadzilam butle z herbatka i byal cisza icon_razz.gif.

Napisany przez: basha wto, 27 wrz 2011 - 08:43

Papuga, Emilka ma rzeczywiście całuśne usta, urocza jest, a masz jakieś zdjęcie w trójkę?

Wczoraj mieliśmy koszmarny dzień, a raczej Emilka, nie mogła zrobić kupki cały dzień wiła się i wrzeszczała z przerwami na 20 min sen pod okapem. Pojęcia nie ma dlaczego i co jej mogło tak zaszkodzić, nie jadłam żadnych dziwnych rzeczy. Espumisan nie pomagał. W nocy spała dobrze, ale dzień bez kupki u niemowlęcia to obłęd.

Papuga olej teksty babci, trzeba było jej cos odparować. U mnie też były takie teksty przy Majci, przecież włosy jej się kręciły po dziadku, nieważne że ja mam kręcone hehe, ja traktowałam to z przymrużeniem oka. Czy twój mąż jest jedynakiem?

Moja tesciowa też jest niezła, bo jak przyjeżdza pomagać, to prasując np wybiera tylko rzeczy mojego męża, ja już się do tego przyzwyczaiłam i trochę się z tego śmieję, najważniejsze, ze ma serce do dzieci, jej relacja ze mną ma być jedynie poprawna. Ja tylko muszę uważać, żeby się nie zapędzić, bo potrafię być wredna w tekstach.

Kat a czemu się boisz karmienia na ławce? Ja karmię w każdych warunkach, no może poza zatłoczonym autobusem.

A propos szczęścia, wiecie różnie to bywa, powiem tak, zmęczona ale szczęśliwa, przeraża mnie ten brak czasu, jak mała śpi to nie wiem od czego zacząć. Majka była taka że mi wisiało, czy śpi czy nie, bo ona sobie siedziala w leżaczku i patrzyła, jak coś miałam do zrobienia a Emila stęka i pokrzykuje.

Ja tak na raty patrzę do wątku wstecz i odpisuję po troszę

Owca, piękna jest Twoja córcia, jaka silna już. Mówisz że nie lubi huśtawki? Moja na początku miałczała, ale teraz czasem spi w huśtawce, my mamy taka z fotelikiem ala samochodowym.

Beza fajne czapunie, Julcia wygląda w nich przesłodko, ale czy nie spadają wam takie czapki bez troczków? Emilcia akurat na fotce też ma taką, ale u nas zdecydowanie bardziej sprawdzają się wiązane pod względem praktycznym oczywiście.

A jak sprzedajesz rzeczy, sprzedałaś czapeczkę osobno czy robisz zestawy?

Napisany przez: Papużka wto, 27 wrz 2011 - 09:46

basha mam dokładnie to samo z moją Emilką. Generalnie co chwilę biegam sprawdzać co się dzieje, bo postękuje, kicha, pokasłuje, chrząka icon_biggrin.gif Cały spacer prześpi w wózeczku a potem noś mnie matka icon_biggrin.gif

W domu prześpi może z 3h, ja nie wyrabiam w tym czasie z całą resztą icon_sad.gif

Napisany przez: Ryjek wto, 27 wrz 2011 - 12:07

kat no brawo icon_smile.gif Moja dzisiaj zastrajkowala na zakupach i zostala nakarmiona i dalej grzecznie spala icon_smile.gif

Papuga moja tez super spi na dworze w wozku a w domu juz gorzej icon_smile.gif Ale ja sie wzielam na sposob icon_smile.gif Z rana jestem ok 2h, po czym biore mala do domu w gondoli i ona sobie dalej w niej smacznie spi a ja mam czas na zrobienie czegos icon_smile.gif A i nie zazdroszcze wizyty rodziny, szczegolnie babci icon_smile.gif Emilka slodziasna icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ wto, 27 wrz 2011 - 18:25

CYTAT(kat_st @ Mon, 26 Sep 2011 - 09:25) *
Bezetka juz bede molestowac mame co by mi wydziergala taka czape... nie bylam przekonana do takich z dziurami, ale na glowce takiego maluszka wyglaja cudnie icon_biggrin.gif

Molestuj szybko dopóki jest pogoda. Na chłodniejsze dni taka się nie nadaje.

Papużko mała uśmiecha się FANTASTYCZNIE!!!! Zobaczysz jaka to radocha kiedy po raz pierwszy świadomie na Ciebie spojrzy a buziolka ozdobi jej piękny banan od ucha do ucha. Mówię Ci...uczucie masakra!!! Jedno z tych, którego nie zapomina się do końca życia.
Rozumiem, że puchaty sweterek+body z długim rękawkiem+kocyk+kołderka to robota Twojej nachalnej babci? 04.gif 04.gif 04.gif Jeśli tak, to dobrze, że pojechała 04.gif 04.gif Nie przejmuj się bolesnymi uwagami rodzinki i "dobrymi" radami. Sama na początku to przerabiałam. Wiem jak to jest tuż po porodzie, kiedy w Twoim organizmie szleją jeszcze hormony, wszystko dookoła drażni, wkurza, smuci i tak na zmianę a rodzinka bombarduje poradami i głupimi uwagami.

CYTAT(basha @ Mon, 26 Sep 2011 - 12:07) *
Bezka? Czemu smoczek to grzech?

To Ty nie wiesz, że smoczek masakruje zgryz i uzależnia? 06.gif
Emilka słodka i ma fajowy dresior.

Kat gratuluję eskapady!!!!

CYTAT(basha @ Tue, 27 Sep 2011 - 09:43) *
Beza fajne czapunie, Julcia wygląda w nich przesłodko, ale czy nie spadają wam takie czapki bez troczków? Emilcia akurat na fotce też ma taką, ale u nas zdecydowanie bardziej sprawdzają się wiązane pod względem praktycznym oczywiście.
A jak sprzedajesz rzeczy, sprzedałaś czapeczkę osobno czy robisz zestawy?

Dziękuję za komplementy. Jeszcze nigdy dotąd nie ubierałam Julci wiązanych czapek.
Ze wszystkich ubranek w rozmiarze 56 zrobiłam jedną dużą pakę. Poszła kilka godzin po wystawieniu. Niedługo będę sprzedawać też 62.

Jeszcze w kwestii niezapomnianych przeżyć. Baaaardzo przeżyłam moment, kiedy pierwszy raz położyli mi Julkę na piersiach. Wiele bym dała, żeby ten moment się powtórzył. Była to dla mnie tak piękna i wzruszająca chwila, że w zasadzie mogłabym ją przeżywać ciągle i ciągle od nowa. Nigdy tego nie zapomnę!!!!!!!!!!!!!!!

Edit: jeszcze się Wam pochwalę, że w najbliższą sobotę Julinka w końcu będzie mieć sesję zdjęciową icon20.gif icon20.gif icon20.gif

Napisany przez: olisia wto, 27 wrz 2011 - 19:31

Dorotko, myślałm, że juz lepiej przytul.gif

Dziewczyny, wszystkie maleństwa na zdjeciach przeurocze. Wrzucajcie zdjęcia, bo strasznie miło sie ogląda te nasze malenstwa. Proszę tylko o większe formaty, bo na tych malucieńkich słabo widzę icon_wink.gif

U nas Matylda też jest dokarmiana, pije NAN kiedy ja wychodzę z domu, bo nie jestem w stanie odciągnąć wiecej pokarmu niz mała zjada i egoistycznie dokarmiam ją na noc, żebym mogła wypocząć w nocy. Budzi sie raz lub dwa razy w nocy, wówczas karmiona jest piersia i to jej wystarcza.
Ogólnie moje dziewcze, ta jak Wasze dzieciaczki, najlepiej sypia na dworze i bardzo się cieszę, że pogoda tej jesieni nam naprawde dopisuje.
Jeżeli chodzi o chustowanie, to ja wystartowałam już z mała na spacerek do lasu i nadal podkreślam, że chusta, to naprawde super wynalazek. Motamy się jeszcze nieporadnie, ale najważniejsze, ze młoda na to nie narzeka icon_smile.gif
Ostatnio miłam okres kryzysowy-dopadło mnie potworne zmęczenie. W ciągu dnia czułam się taka zmęczona, że gdzie przylożyłabym główkę, to bym smacznie spała. Nawet na pisanie nie miałam weny. Mam nadzieję , ze teraz już wszystko wróciło do normy.

Zmykam wykąpać moją gwiazdę, bo zaczyna się wiercić i poczytam wieczorkiem.

Papużko, Emilka ma cudowne usta. Ciekawe po kim icon_wink.gif

Napisany przez: bezetka_ wto, 27 wrz 2011 - 21:04

CYTAT(olisia @ Tue, 27 Sep 2011 - 20:31) *
Wrzucajcie zdjęcia, bo strasznie miło sie ogląda te nasze malenstwa. Proszę tylko o większe formaty, bo na tych malucieńkich słabo widzę icon_wink.gif


Olisiu na te malusieńkie należy kliknąć...wtedy otworzą się w dużym formacie 03.gif
Pokaż nam swoją królewnę...a najlepiej syskie tsy icon_wink.gif

Napisany przez: basha wto, 27 wrz 2011 - 21:06

Olisia pokaż Twoje wiązanie, w ogóle to pytanie do was wszystkich, powiedzcie mi jak konkretnie wiążecie dzieci w chuście.

Bezaracja z tym pierwszym uśmiechem, za każdym razem wzrusza tak samo. Emi poczęstowała nas świadomym bananem jakiś tydzień temu.

Emi mówi dobranoc icon_smile.gif


Napisany przez: olisia wto, 27 wrz 2011 - 21:37

Bezetka, dzięki za informację. Czekam niecierpliwie na zdjęcia z sesji icon_smile.gif

Basha, tu masz link do wiązania. Ja ma właśnie tej firmy chustę https://www.youtube.com/watch?v=fhBmqw7npYU&feature=related. Nie mam jeszcze zdjecia w tej chuście, ale wierz mi u mnie to gorzej wygląda niż na filmnie, więc nic straconego icon_wink.gif . Emilka cudowna, bardzo podobne ma włoski do mojej Matyldy.

A tutaj Matylda jedzie do babuni
https://imageshack.us/photo/my-images/26/19092011110.jpg/
W co oni mnie ubrali,jaka jestem nieszczęśliwa
https://imageshack.us/photo/my-images/99/19092011140.jpg/
Tak może być icon_wink.gif
https://imageshack.us/photo/my-images/84/19092011182y.jpg/




Napisany przez: NowaJa wto, 27 wrz 2011 - 22:39

Rany jakie słodkie te Wasze dziewczyny, znów marzy mi się córką...

Basha ja mam przepiękną chustę dzięki Agatkie i ona nauczyła mnie wiązać tak jak na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=ARXk-CROtFU idzie szybko i sprawnie a Kajtulkowi się podoba icon_smile.gif Choć jak tak z nim łażę to budzę u nas sensację 04.gif

Kat gratulacje samodzielnej wyprawy, dzielna dziewczynka z Ciebie icon_smile.gif

Olisiu niestety jeszcze bardziej się pokomplikowało icon_sad.gif widocznie po latach szczęścia teraz czas na okres smutku, choć przy dzieciakach i ich pomysłach trudno się smucić ciągle icon_wink.gif no chyba, że ich dopadają wspomnienia to zdarza nam się razem popłakać ...
Matylda jest taka drobniutka w porównaniu z moim synkiem, zresztą Emilki Papuzki i Bashy też.
Proszę powiedzcie, że ktoś z naszego wątku waży więcej od mojego kluska? Przekroczył już 6kg

Napisany przez: olisia śro, 28 wrz 2011 - 08:36

CYTAT(NowaJa @ Tue, 27 Sep 2011 - 23:39) *
Olisiu niestety jeszcze bardziej się pokomplikowało icon_sad.gif widocznie po latach szczęścia teraz czas na okres smutku, choć przy dzieciakach i ich pomysłach trudno się smucić ciągle icon_wink.gif no chyba, że ich dopadają wspomnienia to zdarza nam się razem popłakać ...
Matylda jest taka drobniutka w porównaniu z moim synkiem, zresztą Emilki Papuzki i Bashy też.
Proszę powiedzcie, że ktoś z naszego wątku waży więcej od mojego kluska? Przekroczył już 6kg


Dorotko, to smutne co piszesz, ale tak jak sama zauważyłaś, że po radości nastąpił smutek. Tak właśnie w życiu jest, w końcu wróci radość przytul.gif .
Matylda faktycznie drobniutka jest, jeszcze do 4 kilo nie dobiła. Kajtuś może i masę ma, ale jaki jest zwinny. Nadal sie tak sprawnie przewraca już na brzuszek i odwrotnie?

Kat, ja też gratuluję tego wypadu icon_smile.gif . \

Zapomniałam jeszcze napisać, że jeżeli chodzi o kupki u nas, to były kilka razy dziennie i to takie,że czasami dziecko trzeba było całe przebierać. Ale od ponad tygodnia kupka pojawia się raz na dwa, trzy dni i jest jej w pieluszce bardzo dużo, ale nie jest już taka wylewająca sie.
No to rozpoczełam toaletowo dzień icon_lol.gif

Napisany przez: basha śro, 28 wrz 2011 - 10:12

dzień dobry icon_smile.gif

Dziękuję za komplementy pod adresem Emi,

Olisia Mati cudna, jakie ma dopracowane kreacje icon_smile.gif, nawet buciki. Ile ona ma w tej chwili? Dodajcie suwaczki dziewczyny

Dorotka przytul.gif

Napisany przez: olikat śro, 28 wrz 2011 - 10:15

Kat myślę że jak od czasu do czasu dokarmisz małą mleczkiem z butli to nie odkocha się tak szybko od cyca. Mnie pomału też zaczyna denerwować cyc, tzn mleka mam sporo i nie zauważam braków, tylko to wiszenie młodej na non stopie, i najgorsze jest to, że na nią cyc działa usypiająco po czym próbuje ją budzić i dopiero jak ją odłożę to jest pobudka i bulwers że nie ma matki z cyckami kolo niej. Czasami jest tak, że nic nie robię tylko karmię, czasami dla własnej wygody i np żeby móc odebrać dzieci ze szkoły odciągam mleko i podaje jej z butelki i dopiero wtedy jest na jakieś 3 godz spokój. Słyszałam,że takie coś czeka mnie przez 3 mies ciekawe jak ja to wytrzymam

Ryjek tak myślałam że po Hippa się wybrałaś, słyszałam same fajne rzeczy o tym mleczku, tylko jakoś takie mało dostępne przynajmniej u mnie

Papużka masakra z tą babcią, chyba bym ją udusiła. Ale na pocieszenie Emilka jest cudna, jej uśmieszek boski i założę się że podobna do Ciebie

Basha ja w sumie jeszcze nie myślałam o antykoncepcji, ale pewnie skończy się na tabletkach chyba im najbardziej ufam. Śliczne zdjęcia z malutką i jesteś strasznie podobna do siostry mojego męża 06.gif

Beza a ty jak będziesz wystawiać ciuchy na alle to zapodaj linkiem 29.gif

Olisia twoja córcia mi strasznie przypomina moją 06.gif

Dziewczyny mam pytanie odnośnie chust, bo strasznie się napaliłam żeby taką mieć widziałam wasze filmiki i widzę że to wiązanie nie jest takie skomplikowane jak mi się z początku wydawało, mam tylko taki problem jest ich tyle że nie wiem jaką kupić. Jaką Wy macie no i o co chodzi z tymi długościami?? Błagam oświećcie mnie

Napisany przez: NowaJa śro, 28 wrz 2011 - 11:04

Olisia nadal Kajtek przekręcający się tzn z brzuszka na plecy szybciutko, na brzuch już mu się nie zdarza, preferuje leżenie na plecach ewentualnie bokach icon_wink.gif rollbaby.gif
U niego również kupka zmieniła konsystencje, bardziej konkretna i max raz dziennie.

A ja uwielbiam karmienie piersią, głębokie wpatrywanie się prosto w oczy małego przytulaska wub.gif

Napisany przez: NowaJa śro, 28 wrz 2011 - 11:07

Olikat ja mam https://www.decoraliki.pl/15,chusta-storchenwiege-albert.html pożyczoną długości 4,6m jestem nią zachwycona icon_smile.gif

Napisany przez: amania śro, 28 wrz 2011 - 11:18

Dorotko, Antkowi już też raz udało przewrócić się z brzucha na plecy! Ale do Kajtkowej sprawności to mu daleko.

I nie wiem ile waży, ale jest na pewno potężniejszy od tych drobnych panienek w naszym wątku.

Wklejałam jego zdjęcie w wątku zdjęciowym, ale wkleję Wam go i tutaj.
W piątek skończył 2 miesiące, schodzi mu wreszcie trądzik (za to pojawiła się ciemieniucha 21.gif ) i wygląda teraz tak.

Napisany przez: NowaJa śro, 28 wrz 2011 - 12:28

Amaniu gratulacje dla Antka icon_smile.gif jeszcze raz napisze jest cudny icon_smile.gif
z ciemieniuchą też zaczynamy walkę icon_sad.gif

Napisany przez: ania_411 śro, 28 wrz 2011 - 12:31

CYTAT(amania @ Wed, 28 Sep 2011 - 11:18) *


boszzzzz jakie cudo!!!

Napisany przez: Ryjek śro, 28 wrz 2011 - 13:02

amania boski jest Antek icon_smile.gif

Nowa mysle ze Matylda Owcy i moja pancia maja duza szanse na dogonienie Twojego Kajtka icon_smile.gif

olikat tak bylismy po Hippa, ale chyba nie sluzy Nam ono. Mala ma mega wzdecia i chyba zaparcia od 2 dni. Podejrzewam, ze ma nietolerancje laktozy, albo musze trafic z mlekiem. No nic dzisiaj kupie Tez Hippa ale Ha dla alergikow.

basha Twoja Emilka jest taka drobniutka icon_smile.gif Normalnie tylko schrupac icon_smile.gif

olisia Twoja Matyska tez malutka i drobniutka :0 A jakie ma kreacje icon_smile.gif

No to teraz ja pokaze swoja mala pancie o ile mozna mowic o nie mala icon_biggrin.gif

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c8e5fa1b789daf43

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=73280fc147eee361

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b71c8ee98db5e811

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f204d76ad9ec9dd

Napisany przez: NowaJa śro, 28 wrz 2011 - 13:35

hihi jaki ma śmieszny leżaczek, wygląda na to ze lubi w nim spać icon_smile.gif a pozy icon_smile.gif świetna

Napisany przez: basha śro, 28 wrz 2011 - 14:13

Amaniu Antek jest przecudny, jak dorosło wygląda icon_wink.gif

Ryjku Twoja pancia przesłodka, w uszatym leżaczku ma jak w raju. Ostatnie zdjęcie mnie rozbroiło, jaki fryz icon_smile.gif i rączki gotowe do boju.

Moja Emi jest faktycznie drobna ale długa, ma już 5 kg. Śmiejemy się z męzem że Emi to mała kickbokserka, ciągle trzyma gardę, i nóżkami pracuje. Mih mówi, że jakby podłączyć jej małe dynamo to by może trochę światła naprodukowała icon_smile.gif

Beza czekamy na superfoty z sesji.

Napisany przez: olisia czw, 29 wrz 2011 - 21:38

O matko, co tutaj dzisiaj taka cisza???

Amaniu, Antek Mantek boski. Spojrzeniem normalnie uwodzi. Piotr twierdzi, ze jest bardzo podobny do Ciebie icon_smile.gif

Ryjku, Twoja Pancia nie gorsze ma kreacje niż moja. Jest prześliczna i powiedz gdzie kupiłas tego uszatka, w którym jest jej tak milutko.

Wszystkie dziewczynki są ubrane jak modelki na wybiegu i sa takie słodkie. No ale mają się dla kogo stroić, skoro mają takich przystojniaczków na równolatkach.
Ale się słodko zrobiło icon_lol.gif

No to ja się zbieram do łóżeczka. Dobranoc.

Napisany przez: olisia czw, 29 wrz 2011 - 21:40

CYTAT(basha @ Wed, 28 Sep 2011 - 15:13) *
Mih mówi, że jakby podłączyć jej małe dynamo to by może trochę światła naprodukowała icon_smile.gif


Żal marnować takiego nadmiaru energii icon_lol.gif

Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 08:18

Kajetan skończył dziś dwa miesiące a praktycznie nie zna własnego ojca a ojciec jego icon_sad.gif bo co to jest te parę razy gdy się widzieli po kilka godzin czy jeden weekend ... nie tak powinno być...
przepraszam, że Wam smęcę ale tak rano dziś mi cholernie smutno 41.gif

Napisany przez: basha pią, 30 wrz 2011 - 08:21

halo!!!! Gdzie się podziałyście???

Melduję, że Emilka zaśmiała się w głos!!! Chichotka mała, uśmiechem częstuje już każdego kto do niej zagada.

Skończyła 6 tyg

Napisany przez: basha pią, 30 wrz 2011 - 08:39

CYTAT(NowaJa @ Fri, 30 Sep 2011 - 09:18) *
Kajetan skończył dziś dwa miesiące a praktycznie nie zna własnego ojca a ojciec jego icon_sad.gif bo co to jest te parę razy gdy się widzieli po kilka godzin czy jeden weekend ... nie tak powinno być...
przepraszam, że Wam smęcę ale tak rano dziś mi cholernie smutno 41.gif



Dorotka przytul.gif pewnie ze tak nie powinno byc, ale wiesz podejrzewam ze ona mąci mu w głowie. Pisałaś, że jest nieszczęśliwy i wypalony, takiemu łatwo wmówić cokolwiek i manipulować nim, a tamta to wykorzystuje i podstępnie odsuwa go od rodziny. Spróbuj go zaangazować, poproś żeby z Kajtkiem posiedział, bo np musisz gdzies wyskoczyć. Sorry za porównanie ale wasza historia przypomina mi tę z filmu "Przepis na życie". Trzymam kciuki żebyś spotkała swojego "Jerzego".

Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 08:57

Basha "nie dziękuję" icon_smile.gif
Jak ostatnio został z dziećmi a ja wyszłam z koleżanka, to miał pretensje, że uzależniłam małego od siebie i od piersi... szkoda gadać... nie wiem gdzie podział się ten fantastyczny facet, którym był. Zginął chyba gdzieś bezpowrotnie i czas na pogrzeb icon_sad.gif tylko tak ciężko się z tym pogodzić... gdzieś głęboko na dnie ciągle jest jakaś resztka nadziei, która co jakiś czas eksploduje by znów po chwili przyschnąć. szkoda ze nie do końca.
Jak później Kornela pytałam czy faktycznie mały płakał tak bardzo, to dzieciak stwierdził, że nie, tylko tata go nie zna i nie wie jak uspokajać. Kornelowi uspokojenie Kajtka zajmuje zwykle kilka chwil icon_smile.gif mały nie może oczu oderwać od starszego brata icon_smile.gif

Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 09:00

Basha taki śmiech, uśmiech, wszystko co po raz pierwszy robi taki mały człowieczek to dla nas mega przeżycie i cieszy tak samo mocno, nie ważne czy to pierwsze dziecko czy trzecie icon_smile.gif zawsze robi tak samo wielkie wrażenie icon_smile.gif

Napisany przez: basha pią, 30 wrz 2011 - 09:22

Dorotko domyślam się że jest cieżko (mogę tylko teoretyzować, bo nie mam pojęcia co bym zrobiła w takiej sytuacji). Ale wydaje mi się że już czas już powiedzieć sobie "dość smutku, bólu, cierpienia, mam prawo do szczęścia". Niech on się martwi o swoje relacje z dziećmi. Staraj się nie myśleć o przeszłości, bo ona powoduje Twój smutek, a dzieci potrzebują szczęśliwej mamy icon_smile.gif, ja jestem pełna podziwu dla Ciebie, jak świetnie radzisz sobie z chłopakami. Ty ciągle mu dajesz możliwość powrotu i wydaje mi się że on to wie i żyje sobie na dwa domy, bo mu tak wygodnie. Wiem że Ci go brakuje, ale może czasem warto coś skończyć definitywnie, żeby móc budować od nowa.

Napisany przez: kat_st pią, 30 wrz 2011 - 09:53

Ryjku Pati urocza i taaaka slodka icon_biggrin.gif

Amania do zjedzenia ten Twoj synek... no to bedzie konkurencja do takiego przystojniaka icon_biggrin.gif

Basha gratulacje dla Emilki za takie szybkie postepy. icon_biggrin.gif

Dorotko oczywiscie ze 'powinno' być inaczej, ale nie wszyscy umieją docenic to co maja i robią tak jak nie powinni... Jesteś niesamowicie dzielną kobieta i tak jak pisała basha, chłopcy potrzebują szczęśliwej mamy a ja wierze ze szybko taką mamę bedą mieć.. trzymam mocno kciuki za Twoją rodzinkę i abyś była szczęśliwa icon_wink.gif


U nas coraz wiecej kontaktu z Marysią, usmiecha się wodzi wzrokiem za zabawkami i patrzy się na osobe ktora do niej mowi icon_razz.gif juz sie nie mowi 'jak do sciany' ;D
No i w sumie tyle podziwiam Wasze maluszki i czekam na wiecej fotek icon_wink.gif

Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 15:05

dziewczyny dostałyście już miesiączki po porodzie?
Ja miałam dwa tygodnie temu, dziś znów zaczęło się krwawienie icon_sad.gif do tego cytologia kiepska icon_sad.gif idę we wtorek do lekarza... czy jest szansa na coś dobrego poza Kajtusiem w tym roku?

Napisany przez: kat_st pią, 30 wrz 2011 - 15:28

NowaJa - u mnie miesiaczki nie ma i nie bylo. Zastanawiam sie wlasnie jak to bedzie i kiedy sie 'unormuje' w tej kwestii. Napewno bedzie dobrze przytul.gif zaciskam kciuki jeszcze mocniej.

Kiedy te nasze mamusie się pojawią ?? JUz czekam na swiezutkie bobaski icon_biggrin.gif


Moja Maryśka icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
https://imageshack.us/photo/my-images/13/marys1.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/847/marys3.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/841/marys2.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/546/marys4.jpg/ https://imageshack.us/photo/my-images/823/marys5.jpg/

P.S. Aby powiekszyc trzeba kliknąc w zdjęcie icon_wink.gif

Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 15:35

Katku ja poprzednie dwa razy dostawałam po wielu miesiącach a teraz jest coś nie tak...
Marysia jaka elegancka w sukience, zdolna z butelka i przesłodka w piance.
Kajtuś dziś jest marudny icon_sad.gif już nie wiem jak go uspokoić, chyba mój nastrój mu się udziela...

Napisany przez: kat_st pią, 30 wrz 2011 - 19:21

Dorotko zapewne- mi polozna powiedziala ze mama i dziecko to jak 'naczynia polaczone' i dziecko czuje jaki nastroj ma mama.
Postaraj sie moze dla niego poprawic sobie jakos humor... choc na chwile oderwac sie od 'doła'... trzymam za Was &&&
Dziekujemy za komplementy icon_wink.gif


Moja Marysia dzis wyjatkowo spokojna... dała sie nosic w chuscie ba nawet w niej zasnela... ale wieczor jeszcze przed nami icon_wink.gif ;P


Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 19:40

Kajtek też na wieczornym spacerze był w chuście icon_smile.gif i wtedy mega spokojny, łapki sobie ssał icon_wink.gif i również zasnął. Jednak spał zaledwie parę chwil jak przez cały dzisiejszy dzień. Chyba już z tego zmęczenia i braku snu taka maruda.
Co uśnie przy piersi i próbuje go odłożyć zaczyna się skarżyć, to nie jest płacz tylko takie żałosne zawodzenie

Napisany przez: annad pią, 30 wrz 2011 - 20:13

NowaJa wtrącę się z kwietniówek icon_smile.gif od czasu do czasu podczytuje Wasz watek i musze Ci powiedzieć, że jestem pełna podziwu dla Ciebie! Wiele kobiet na Twoim miejscu płacze dzień i noc, chodzi w piżamie, dziec się same sobą zajmują a u Ciebie...odwrotnośc widać, że mim wszystko dajesz z siebie wszystko, chłopcy pewnego dnia będą Cię nosić na rękach za szczęśliwe dzieciństwo bo daje głowę, że nie pozwolisz aby dzieci cierpiały! Co do płaczu czy złych dni to normalne...czasem płacz dodaje na skrzydeł! Ja pracuję w policji i wiesz jakby co to mogę męża czy ta kobitę zatrzymac do rytynowej kilkugodzinnej kontroli drogowej icon_smile.gif Jeśli nie powinnam się udzielac w Twojej sprawie to z góry wybacz!
kat_st córcie masz śliczną i z tego co kojarzę to podobna do Ciebie icon_smile.gif Ostatnio dzięki Tobie zakupiłąm w promocji chusteczk Huggies a teraz dojrzałam, że uzywamy tego samego kremu...,Bambino-jak dla nas ten krem jest rewelacyjny i co najważniejsze tani icon_smile.gif

Napisany przez: NowaJa pią, 30 wrz 2011 - 20:33

CYTAT(annad @ Fri, 30 Sep 2011 - 21:13) *
[pracuję w policji i wiesz jakby co to mogę męża czy ta kobitę zatrzymac do rytynowej kilkugodzinnej kontroli drogowej icon_smile.gif

04.gif dzięki, kochana jesteś 03.gif pierwszy raz dziś szczerze się uśmiałam, dziękuję będę mieć na uwadze, może pewnego dnia poproszę 37.gif
a tak na poważnie to dziękuje Ci bardzo za wszystkie miłe słowa. Gdybym nie miała dzieci nie chciałabym go znać po tym wszystkim, ale jak patrzę jak chłopcy za nim tęsknią i przypominam sobie jak było... a Kajtek teraz tego nie ma to robi mi się potwornie smutno.
Natomiast cała ta sytuacja uświadomiła mi jak wiele osób jest życzliwych i pomocnych, dla mnie i dla moich dzieci. A to rodzi już tylko pozytywne uczucia icon_smile.gif

Napisany przez: Ryjek pią, 30 wrz 2011 - 20:45

Nowa ja caly czas Cie podziwiam i trzymam kciukasy za lepsze jutro. Jesli masz ocohote i potrzebe to zal sie Nam ile wlezie jak Ci to pomaga. Co do Kajtka to lepiej niech ma takiego ojca jak ma niz mialby go oszukiwac tak jak Was do tej pory. Wiem, ze Ci ciezko samej z tymi wszystkimi problemami, cala sytuacja jest ciezka, ale Ty jestes dzielna dziewczyna i przezwyciezysz przeciwnosci losu i szczescie jeszcze sie do Ciebie usmiechnie icon_smile.gif A na rany potrzeba czasu. I Twoj maz nie zasluguje na to bys mu dala druga szanse, bo nie zasluzyl na nia.

Co do Kajtka to napewno odczuwa Twoj nastrij, a poza tym zmeczenie daje sie we znaki. Wiem jak moja kluska sie wybije ze snu to z minuty na minute jest coraz gorzej z jej zasnieciem.

kat Maryska slodziutka icon_smile.gif No a spa z taka piana sama zazdroszcze icon_smile.gif

olisia Pati lezaczek to jest mala owieczka FP kupiona na Allegro. Mamy jeszcze hustawke z tej serii.

Moja mala dzisiaj wiekszosc dnia przespala na dworze. Super spi w wozku, ale ja tym samym nie moge nic zrobic w domu. Jedynie z rana o 7 dostaje mega kopa jak pancia husta pupe swiezo po zbudzeniu i wtedy matka ma spokojne z 30 minut icon_smile.gif

Napisany przez: annad pią, 30 wrz 2011 - 23:55

NowaJa jak tylko zechesz skorzystać z mojej pomocy daj znać a ja juz sie reszta zajmę. Z uwagi na to, że ojciec Twoich dzieci ma ich troje to nie dam wyskiego mandatu ale ta "baba" odczuje jak to jest zabierać komus rodzinę...oj jak ją dostane w swoje ręce...ech będzie biedna i pożałuje, że zrobiła takie chamstwo mojej koleżance forumowej. Jak będziesz chciała to ukryję Cię w radiowozie i będziesz widziała jak się nad nia pastwię 06.gif Co do potrzeby ojca dla chłopców to wiadmo, że nie ma co zabraniac im widywania się z ojcem ale może Twój najmłodszy skarb będzie miał okazję wychowywać sie przy kimś lepszym, przy kims kto pokocha jego mame całym sercem i do końca życia! Tego Ci życze z całego serca...taka kobitka jak Ty trafi na takiego "Jerzego" jak jedna z koleżanek wspomniła! Jak będe zatrzymywac jakiś porządnych facetów to będe Ci podsyłać...az w końcu trafi sie ten jeden jedyny!!!

Wybaczcie dziewczyny, że zajełam Wam tyle miejsca na Waszym wątku...zmykam do kwietniówek ale nie obiecuję, że już nie zajrzę do Was 06.gif

Napisany przez: amania sob, 01 paź 2011 - 13:39

Dorotko, ja myślałam o Tobie (z podziwem) w tym tygodniu nieustannie, bo akurat taki mamy czas, że Paweł wychodzi bladym świtem i wraca wieczorem, więc też czuję się jak samotna matka. A obie dziewczyny mają zajęcia popołudniowe, także codziennie oprócz kursów do szkoły jeżdzę też gdzieś i po szkole. Czasem z jednych zajęć na drugie. Antek na szczęście znosi to dzielnie, ale że wysypia się głównie w samochodzie, to potem w domu trudno mi wszystko ogarnąć.
W każdym razie wykorzystuj drania (czyt: męża) tak często jak tylko możesz. Niech się uczy jak sobie radzić z Kajtkiem. Musisz mieć trochę czasu tylko dla siebie, żeby nie zwariować.

A mojemu znowu nasilił się katar, także noce mam cudne icon_evil.gif

Napisany przez: Dorotka sob, 01 paź 2011 - 16:16

mój maz jest w tragicznym stanie w szpitalu https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=83769&hl= a o ironio na wieczor umowiona bylam na pisanie pozwu

Napisany przez: bezetka_ sob, 01 paź 2011 - 18:01

Cały dzień mieliśmy sesję zdjęciową Julki, zajrzałam teraz na forum, żeby podzielić się z Wami wrażeniami a tu taka smutna nowina!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dorotko przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Szybciutko piszę pirva.

Napisany przez: Ryjek sob, 01 paź 2011 - 18:37

Dorotko przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: basha sob, 01 paź 2011 - 21:29

Dorotko przytul.gif

Napisany przez: Dorotka sob, 01 paź 2011 - 22:06

nie mam już siły... myślałam, że już nic więcej złego i gorszego nie może mnie spotkać
jego stan jest stabilny, jest już z nim kontakt, cały czas przeprasza i dziękuje, ale po mnie to jakoś spływa...
Ma zmasakrowane nogi

Napisany przez: iwonadancer sob, 01 paź 2011 - 22:15

Dorotko brak słów, żeby jakoś pomóc, wesprzeć, pocieszyć..... będę się za Ciebie modlić, abyś miała siłę to przetrwać... przytul.gif

Napisany przez: Romcia nie, 02 paź 2011 - 08:54

Dorotka

Napisany przez: olikat nie, 02 paź 2011 - 10:50

Dorotko przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: ania_411 nie, 02 paź 2011 - 15:05

czesc dziewczyny! wreszcie moge dolaczyc do szczesliwych, rozpakowanych mamusiek 06.gif

najpierw do dorotki 41.gif trzymaj sie dzielnie kochana przytul.gif mam nadzieje, ze masz jakos pomoc ktora pomoze ci jakos funkjonowac 41.gif



a my dzis wrocilismy dzis do domku, na szczescie nic zoltego nam sie nie przyplatalo i nie musielismy zostac dluzej:)
moj porod.....to jeden wielki chaos 03.gif o 1 w nocy obudzily mnie bolesne, co trzy minutowe skurcze, wody zaczely sie powolutku saczyc. po 2 bylismy juz w szpitalu, ja niezle zwijalam sie z bolu 37.gif skurcze ciagle co 2-3 minuty, rozwarcie na 6. przed godzina trzecia dostalam zoo, nadeszly chwile ulgi ale niestety nie na dlugo.....bo po czwartej polozna przebija pechez i zaczelo bolec juz nie na zarty 37.gif polozna daje mi kolejne dawki znieczulenia, sprawdza rozwarcie, jest juz na 8! ja zwijam sie z bolu, znieczulenie nie dziala, jestem zalamana, zaczynam krzyczec, nie wiem co sie dzieje, dlaczego tak strasznie boli?? nie mialam pojecia, ze to skurcze parte, polozne chyba tez nie. maly postanowil wychodzic, lekarza jeszcze nie ma, polozne chyba zaczynaja czaic o co chodzi i jak juz wrzeszcze w nieboglosy: qurwa, qurwa to jakis koszmar! kaza mojemu mezowi pochylic mi glowe do przodu a mnie wreszcie przec 29.gif wyparlam po dwoch, moze trzech razach 37.gif jesuuuuuu jaka ulga 29.gif .
urodzilam dziecko w trzy i pol godziny, to chyba rekord swiata 04.gif

dominis jest slodzutki, od chiwli narodzin ssie wzorowo, zdrowy, sliczny, na razie bardzo duzo spi;) teraz np od 10 z przerwami na cyca. nikolce nie przeszkadza, wola go, zeby przyszedl sie z nia bawic 06.gif glaska po glowce i smieje sie jak go karmie wiec poki co nie jest zle icon_biggrin.gif

foty wstawie pozniej, jak odkopie aparat icon_wink.gif

dziekuje wszystkim za gratulacje i pozdrawiam cieplutko, no bo u nas dzis lato, 27 stopni i ani chmurki na niebie:)

Napisany przez: Honey* nie, 02 paź 2011 - 19:08

Czy ktoras moze napisac do Prady sms czy bierze ode mnie mleko. Potrzebuje wiedziec juz. A nie odpisala mi na pw jeszcze

Napisany przez: Papużka nie, 02 paź 2011 - 19:13

Aniu serdeczne gratulacje, pokazuj różowego bobasa icon_razz.gif

Dorotko całym sercem jestem z tobą, życie czasami strasznie się komplikuje, ale nigdy nie wiesz czy teoretycznie to co złe nie wyjdzie na dobre icon_sad.gif Trzymaj się mocno!

Mój rozbójnik to straszny żarłok! Dwa cyce + 30-40ml z butli jeszcze wytrąbi i dopiero śpi.
Kładziemy ją wieczorem do łóżeczka, a w nocy jak się obudzi trafia do nas do łóżka i śpi przy cycu, inaczej musiałabym wstawać co 2h na karmienie a tak tylko ją przystawiam.

W ogóle odkryłam na własnej, a raczej Emilkowej skórze, efekty rożkowania i ciasnego zawijania malucha. Mała miała problem z zasypianiem po odstawieniu od cyca, ledwo pupa dotykała materaca i ręce mamy się kończyły, oczy Emilki się otwierały a po chwili jej buźka darła się na cały regulator. Znajoma przypomniała mi o tej technice ścisłego zawijania bobasa, odtąd Emilcia śpi w rożku zawinięta i zawiązana na kokardkę jak poczwareczka. Ino główka i dwie małe rączki wystają bo wyciąga je i tak do góry icon_razz.gif

Napisany przez: ania_411 pon, 03 paź 2011 - 11:26

dzien dobry! za nami pierwsza nocka w domu:) spalem w lozeczku od 20.30 do 6 rano! wolalem tylko mame jak bylem glodny, czyli co poltorej godziny 29.gif i dwa razy na kupe 37.gif tacie jest mamy bardzo zal ze sie nie wyspala, dlatego od dzis zwalnia mi swoje miejsce w lozu malzenskim 06.gif do czasu, az nie bede mamy tak czesto wolal 08.gif

a to ja w dniu wyjscia ze szpitala


i ze starsza siostra:



papuzko dominik tez zawijany w rozek i bardzo mu w nim dobrze;)

Napisany przez: Papużka pon, 03 paź 2011 - 11:38

o jaki słodziaczek do wycałowania icon_smile.gif
widzę że to się zazwyczaj tak kończy z tym łożem małżeńskim icon_biggrin.gif

Napisany przez: olisia pon, 03 paź 2011 - 12:36

CYTAT(Papużka @ Sun, 02 Oct 2011 - 20:13) *
Dorotko całym sercem jestem z tobą, życie czasami strasznie się komplikuje, ale nigdy nie wiesz czy teoretycznie to co złe nie wyjdzie na dobre icon_sad.gif Trzymaj się mocno!


Papużko, mi zawsze wychodzi na dobre i mam nadzieję Dorotko, ze tak będzie i w Twoim przypadku przytul.gif

Aniu, Dominik kolejny mężczyzna na forum. Gratuluję brawo_bis.gif . Duma pewnie Cię rozpiera icon_biggrin.gif ,bo masz śliiiiiiczną parkę!

Kat, Marysia jest bardzo podobna do Ciebie,śliczna icon_smile.gif

Bezetka, wrzucaj Julci zdjęcia

Matyldzia po kąpieli
https://imageshack.us/photo/my-images/59/30092011002.jpg/


Napisany przez: bezetka_ pon, 03 paź 2011 - 13:09

Olisiu Matylda ma piękne oczęta.


Napisany przez: ania_411 pon, 03 paź 2011 - 13:36

papuzko jak sobie radzisz sama caly dzien? tata angazuje sie wieczorem przy malej?

bo ja musze sie pochwalic, ze nie poznaje mojego meza;) ciagle mowi o tym, jak zle mu teraz pracowac bo chetnie posiedzialby sobie z nami w domku.....jak urodzilam nikolke jakos nie mial takiej potrzeby 03.gif

olisia alez ma sliczne oczeta twoja ksiezniczka! a dumna z mojej parki to bede dopiero, jak oboje skoncza magisterke icon_mrgreen.gif

i nieskromnie powiem, ze moja siostra stwierdzila ze tak nam wychodzi to robienie dzieci, ze chyba sobie u nas jedno zamowi 06.gif a niech zamawia ale u mojego meza, bo ja jej rodzic na pewno nie bede nienie.gif 04.gif

powiedzcie mi jeszcze, kiedy taki niemowlak przestaje przesypiac caly dzien, bo nie wiem kiedy moja bajka sie skonczy 08.gif

Napisany przez: Papużka pon, 03 paź 2011 - 15:33

Aniu szczerze powiedziawszy to sobie nie radzę. Dzisiaj mam dzień zwątpienia icon_sad.gif Mała obudziła mnie o 4 rano i to był koniec spania, do 10 nie spała, tylko nosić, bujać, karmić i cyc... o 10 dała mi 30 minut wytchnienia, ale nie zdarzyłam się nawet ubrać... krzyk... spociłam się... ubrałam ją... myślę wyjdziemy na powietrze... siebie już nie dałam rady ubrać... za każdym razem gdy ją odkładałam był krzyk... w końcu musiałam się ubrać no to zostawiłam ją na trzy minuty... tak krzyczała że zwymiotowała, wszystko brudne... jeszcze kupa wylazła z pieluchy.... widać byłam już za bardzo zdenerwowana bo jak próbowałam ją przebrać to darła się jeszcze głośniej a mi puściły nerwy icon_sad.gif czego absolutnie nie chciałam icon_sad.gif generalnie do teraz nie mogłam jej uspokoić, wisiałaby tylko na cycu icon_sad.gif
a ja jeszcze muszę nas do urzędu stanu cywilnego zapisać i paszport zacząć załatwiać.

Tata pomaga, wstaje, przytula, nosi, karmi, daje mi odetchnąć, ale te 10 h od pon-piątku jestem z małą sama i takie dni jak dzisiaj kiedy nie daję rady jej uspokoić szarpią mi nerwy, które staram się trzymać na wodzy icon_sad.gif
Generalnie wygląda to teraz tak że herbatę na laktację odgrzewam z 5 razy i tak jej nie wypijam icon_sad.gif
Wydaje mi się że przez to wszytko tracę pokarm i mała się nie najada... teraz to już dwie butle modyfikowanego idą na dobę...

Nie wiem co robię nie tak jak trzeba, chyba trochę się pogubiłam icon_sad.gif i tak bardzo chcę wejść do wanny na 30 minut jak kiedyś icon_sad.gif

Zaczynam myśleć że wyrodna matka ze mnie, nerwowa i ciągle chciałabym ją odłożyć na godzinkę i coś porobić... chociaż zjeść śniadanie jak kiedyś icon_sad.gif a nie w pędzie. Obiadu od porodu nie zjadłam robionego w domu, jak już to gdzieś w knajpie icon_sad.gif trwam na jabłkach, płatkach, owsiance, mleku, czekoladkach i ciasteczkach które gdzieś w pędzie podłapię.

Wyobrażałam to sobie wszystko inaczej icon_sad.gif i chyba teraz wiem skąd się depresja poporodowa bierze.

Napisany przez: ania_411 pon, 03 paź 2011 - 16:04

papuzko przytul.gif tylko nie wyrodna matka nienie.gif przedewszystkim mloda mama, niedoswiadczona, skad masz wiedziec co i jak?? rozne dzieci sie rodza, jedne spokojne i daja pozyc a inne bardziej wymagajace i daja w kosc. widac ze tobie trafil sie ten drugi egzemplarz, trudno, jakos trzeba to przetrwac bo trwac wiecznie na pewno nie bedzie icon_wink.gif . pewnie nic madrego nie poradze, pocieszyc tylko moge ze to na pewno nie twoja wina i to nie ty papuzko robisz cos nie tak. czasami tak jest, ze im bardziej sie starasz tym bardziej wychodzi cos nie tak icon_neutral.gif a do tego niewyspanie i zmeczenie daje sie we znaki.
zycze duzo cierpliwosci i wytrwalosci zycze przytul.gif

Napisany przez: olisia pon, 03 paź 2011 - 16:48

Papużko, na pocieszenie powiem Tobie, ze takie dni jak ty masz dzisiaj, ma każda z nas. Różnica tylko między Tobą a dziewczynami, które mają wiecej niż jedno dziecko jest taka, że potrafia się już zdystansować do płaczu małych terrorystów icon_wink.gif Chociaż też nie zawsze jest tak idealnie.
Mój dzisiejszy dzień inny trochę niż Twój, ale też nerwowy. Rano Matylda wstała pół godzinki później niż Twoja Emilka. Nakarmiłam ją-trwało to wszystko 1,5 godziny. później poszłam sie szybko wykąpać, bo już musiałam budzić dziewczynki do szkoły. Kiedy szykowałam śniadanie, okazało się, że nie ma masła. Wiec wskoczyłam do auta i szybko do sklepu. Kiedy musiałam uczesać Vanilie, to Matylda krzyczała , bo znowu pierś była potrzebna i to już, teraz icon_wink.gif . Musiała zaczekać.
Kiedy ją nakarmiłam, to musiałam jechać popracować. Niestety w domu internetu brak, bo się zawiesił,wiec biegiem do rodziców. Tam szybko się musiałam uwinąć, bo mąż mój zadzwonił, że Oliwia zapomniała religi i mam jechać do szkoły. Dowiedział się o tym, kiedy dowoził Vanessie klucz do sztni, bo zapomniała. Niestety nie mógł już sam jechać, bo już miał inne sprawy. Więc ja biegiem do domu po religię i do szkoły już z krzyczącą Matyldą, bo była głodna. Po tym maratonie postanowiłam z dziewczynami porozmawić po szkole na temat pakowania. Natomiast, zeby w aucie nie zwariować, tłumaczylam sobie spokojnie, że jej się nic złego nie stanie jak sobie pokrzyczy i spokojnie jechałam mówiąc spokojnie do niej, ale na niej to juz zadnego wrażenia nie robiło.
Dzisiejszy dzień, mija mi w miare spokojnie, bo ja mam dzisiaj dziwny spokój w sobie, ale sa dni też takie kiedy poprostu wszystko się wali. Wtedy siadam i poprostu płacze z Matyldą, wtedy mi zawsze ulży i po chwili patrze już na to inaczej i z dystansem.
Nie jesteś sama icon_biggrin.gif
I tak jak Ania powiedziała, to nie bedzie wiecznie trwać, więc naciesz sie tymi chwilami, bo będziesz do nich kiedyś wracać z sentymentem.

Napisany przez: Owca pon, 03 paź 2011 - 17:03

Papugo droga!

To wszystko minie icon_biggrin.gif Jeszcze tylko dwa miesiące i minie icon_biggrin.gif A tak serio... minie! Jeszcze tylko dwa miesiące icon_smile.gif

Trzeba przeżyć, moj młody miał tak jak Emi, spał tylko w samochodzie i na spacerze w wózku. POza tym wisiał non stop na cycku... 10 minut prysznica to był luksus, a Ty o 30 w wannie marzysz hehe icon_wink.gif Kochana- jeszcze troche icon_smile.gif To całkowicie normalne, że niektóre dzieciaki wiszą na swoich matkach non stop... Moja młoda nie wisi, i pospi czasami w domu... ale za to nie zawsze spi w wozku a w samochodzie powiedzialabym nawet, ze rzadko... pojechac z nia gdzies to masakra... mam obcykane wszystkie parkingi w drodze do rodzicow i tesciow hehe icon_smile.gif POwiem Ci, że wolę mieć masakre w domu niż w plenerze... icon_rolleyes.gif

Herbatke na laktacje pij zimna... ja juz dawno uswiadomilam sobie, ze ciplej kawy to sie napije jak wroce do pracy icon_wink.gif

Jak mozesz karmic na lezaco to sie kladz i przysypiaj... w ogole zasypiaj w kazdej wolnej chwili icon_smile.gif Czasami pol godziny snu potrafi uczynic kijowy dzien bardziej znosnym icon_smile.gif

I nicZYm sie nei przejmuj. Jestes najlepsza matka dla swojego dziecka icon_smile.gif

Ania garcon jest śliczny, ale ta mala blond fille jest boska normalnie! Pokazuj ja czesciej icon_biggrin.gif Ma cudne wlosy icon_biggrin.gif


Dorotko wiem, ze to dziwnie brzmi, glupio nawet, ale moze to wlasnie palec boży jest... Duzo sil!



Ja pisze jednego posta juz kilka dni.... ale za to czytam na biezaco icon_wink.gif Jako, że wypadły mi dziś wieczorne kijki to odpisze! Nawet w nocy! Obiecuje, ze nie poloze sie spac poki nie odpisze icon_wink.gif



Napisany przez: Papużka pon, 03 paź 2011 - 17:07

Dzięki kochane. Olisiu dziękuję za przykład z życia, dzięki tobie wiem że nie ja jedyna borykam się z małym wrzaskunem i paskudką czasami.
Wczoraj było dobrze dzisiaj widać musi być inaczej, faktycznie można to zrzucić na karb braku doświadczenia na dłuższą metę z takim maluszkiem icon_sad.gif

Nie zamierzałam narzekać, poprostu są takie dni jak ten gdy się wyć do księżyca chce. Może po części to hormony, a po części ta wielka miłość do maluszka i fakt że serducho tak boli jak płacze a teraz już łezki lecą małej i ja czasami nie wiem czy mam zignorować i zająć się przez moment tym co ważne żeby iść dalej przez dzień czy nosić i bujać.

Jeszcze nas to charczenie małej niepokoi, zaczyna się właśnie o 4 rano, mała ma jakby zatkany nosek (nie ma kataru) przez to ma kłopot z oddychaniem przy karmieniu i strasznie się pręży i irytuje i charczy mi tak do tej 10 rano. Pediatra powiedział żeby się nie martwić, ale ja i tak sie martwię. Mała kwiczy, piszczy i charczy strasznie.

A jak tam Aniu tobie idzie z maluszkiem?
Olisiu musisz być naprawdę niesamowitą kobietą tak sobie świetnie radzisz z trójką icon_smile.gif
Owcu kochany, bardzo mnie pocieszyłaś icon_smile.gif eh serio dodałaś mi jakos energii i dzięki tobie roześmiałam się znowu icon_smile.gif dzięki Tobie mój dzień właśnie przestał być kijowy icon_smile.gif

Napisany przez: bezetka_ pon, 03 paź 2011 - 17:10

Papużko ja się wtrącę z racji tego, że Julka to moje pierwsze dzieciątko i też startowałam z zerową wiedzą na temat "wychowania". No...może wiedza i była ale gorzej z praktyką 04.gif Powiem Ci tak...też miewałam momenty zwątpienia przez te ostatnie dwa miesiące. Nagorzej było właśnie mniej więcej w 3-4 tygodniu życia Juleczki czyli dokładnie na tym etapie, na którym Ty teraz jesteś. Było mi ciężko z racji tego, że po długim urlopie właśnie wtedy mój mąż wrócił do pracy a ja zostałam sama z dzieckiem. W te pierwsze dni "samotności" byłam tak nakręcona, że w zasadzie nie odstępowałam Julki na krok. Wyjście do wc to już był dla mnie mega wyczyn. Nie dlatego, że cały czas się darła ale dlatego, że bałam się spuścić ją na chwilę z oczu. Całymi dniami nic nie jadłam. Oczywiście nic też nie gotowałam. Dopiero jak mąż wracał z pracy gotował dla nas obiad i podawał mi pierwszy posiłek. Z czasem się wycwaniłam i prosiłam go, żeby rano kupił mi coś "gotowego" do spożycia np. drożdżówkę albo paczkę herbatników i to właśnie jadłam aż do jego powrotu. Wyjścia na spacer wyglądały podobnie, jak u Ciebie...ja w ogromnym pośpiechu wrzucałam na siebie ubrania, potem ubierałam małą i wychodziłyśmy. Powiem Ci szczerze, że pomimo, że pogoda była piękna, ptaszki ćwierkały, trawa się zielniła a w parku witał nas przyjemny szelest liści na drzewach, to nie znosiłam tych pierwszych samotnych spacerów tzn. bez męża. Cały czas miałam też dylematy pt. czy nie przegrzeję lub zaziębię małej. Czy powinnam zakryć budkę, odkryć budę, ściągnąć kocyk, narzucić kocyk, zalożyć czapeczkę, nie zakladać czapeczki. Istna paranoja idiot.gif
Później trochę się przyzwyczaiłam do nowej roli i zaczęłam wykorzystywać momenty, kiedy mała śpi na czynności domowe ale znowu przeginałam w drugą stronę bo jak tylko mała zmróżyła oczy rzucałam się do sprzątania/prania/prasowania.
Oczywiście bywały też takie dni, że mała płakała z bliżej nieokreślonego powodu a ja płakałam razem z nią. Czasem miewałam też chwile zwątpienia gdy np. przebierałam ją szósty raz w ciągu 10 minut bo znowu ulała albo z innego mało istotnego powodu. Do tego dochodziły inne, prywatne problemy no i oczywiście "cenne" rady osób trzecich
które sprawiały, że też tak jak Ty zastanawiałam się, czy jestem dobrą matką.
Jednak przebrnęłam przez te wszystkie przeciwności i przyznam, że teraz czuję się znacznie lepiej w roli matki, niż na samym początku. Z Julką "dogadałam" się do tego stopnia, że mamy już wspólny język, wspólny świat, i już w 90% przypadków potrafię odgadnąć czemu mała skrzywiła buzię albo czemu płacze i bardzo szybko potrafię zareagować na jej potzreby albo po prostu utulić, uspokoić. Uwielbiam momenty, kiedy bawię się z Julką, kiedy ona do mnie "gada", gdy mogę zaobserwować każdy postęp w rozwoju...pierwszy uśmiech, pierwsze głużenie, pierwsze wyciągniecie rączki w kierunku zabawki, pierwszy uchwyt grzechotki. Dostrzegam każdą nawet drobną zmianę w jej zachowaniu i to daje mi ogromną radość. Polubiłam też wspólne spacery. Teraz już nie są dla mnie stresem tylko relaksem. Oglądam świat dookoła, jakby od niwa go odkrywam, uśmiecham się do napotkanych dzieci, czasem z nimi rozmawiam. Patrzę na inne małe dziewczynki i zastanawiam się jaka Juleczka bedzie za rok, dwa, trzy...
Oczywiście nie twierdzę, że absolutnie zawsze jest pięknie i kolorowo. Wczoraj np. mała mi się tak okropnie zakrztusiła, że przez długą chwilę nie mogła normalnie złapać oddechu. Dla mnie to była wieczność i myślałam, że umrę na zawał. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale później przez dłuuuugą chwilę ryczałam z nerwów po tym zdarzeniu a wieczorem bolał mnie brzuch ze stresu.

Zobczysz, że i Ty przetrwasz ten trudny czas, wszystkie smuteczki małe i duże przeminą a gdy Emilcia zaserwuje Ci pierwszy świadomy uśmiech i gdy do Ciebie "przemówi" po raz pierwszy to wszystko się zmieni na lepsze. Na razie ona jest jeszcze bardzo malutka ale już w drugim miesiącu życia zacznie się z Tobą komunikować zupełnie inaczej niż teraz a Ty lepiej będziesz mogła odgadnąć jej potrzeby i na nie odpowiedzieć.
Zresztą tak sobie myślę, że skoro tuż po porodzie byłaś tak bardzo pozytywnie nakręcona macierzyństwem to co dopiero będziesz odczuwać, gdy już wszystko się ułoży i już całkiem przyzwyczaicie się do siebie. Ty będziesz fruwać ze szczęścia kobieto!!!!!


Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)