Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Kubalanga śro, 11 lip 2007 - 08:52

Jest wiele dziewczyn tutaj na forum (jak i poza), które szukaja u siebie wszelkich objawów i często zadają sobie pytanie "czy to aby ciąża?". Do takich osób również należe i ja
Aby rozwiewać te "nasze" wątpliwości i zapobiec w przyszłości powyższych pytań, mam taką prośbę do zafasolkowanych

Czy mogłybyście pisac tutaj o swoich pierwszych odczuciach i dolegliwościach zafasolkowania?Takich, po których wiedziałyście, że to jest TO

Zaczełabym pierwsza lecz nie jest mi to jeszcze dane

Napisany przez: beatrycja:) śro, 11 lip 2007 - 08:59

wedłuyg moich obliczen w ciąże zaszłam 14 stycznia, ale wiedzialam juz o tym 16 stycznia, to znaczy czułam coś w powietrzu i test zrobiłam zamiast jak sie miesiączka spóżnia to w dzien kiedy powinnam ją dostać, nie wiem dlaczego tak czułam juz po dwóch dniach, to znaczy ja juz czułam jak doszlo do zblizenia, ze w ten dzien zajdę w ciąże to był inny stosunek niż zawsze, ale ciężko mi to wytłumaczyć dlatego jak zrobiłam test i wyszły dwie krechy to nie zdziwiło mnie to , mój M mówi ze też wiedział ze wtedy doszło do zapłodnienia ale mówi ze bał się cieszyć z tego żeby nie zapeszyć, początek ciąży było mi ciężko trochę obyło się bez dfolegliwości typu wymioty i inne nieprzyjemne rzeczy drażniły mnie zapachy i piersi były tkliwszze no i okropny ze mnie nerwus:) ale teraz juz blizej niz dalej do rozwiązania:)

Napisany przez: ktos_ja śro, 11 lip 2007 - 09:06

moze to dziwne ale ja mialam tak samo jak beatrycja. Prawie 3 lata sie staralismy o dziecko i bez zadnych efektow i tuz po "tym" stosunku wiedzialam ze fasolka jest. Test rowniez zrobilam w dzien spodziewanej miesiaczki i oczywiscie ujrzalam piekne II. A z pierwszych fizycznych objawow to bylo to ze ja jako osoba ktorej wiecznie jest goraca zaczelam ubierac swetry w domy, przykrywac sie koldra itp. Czulam sie tak jakbym miala przeziebienie bo oprocz zimna czulam sie strasznie zmeczona - spalam doslownie wszedzie i nieustannie. Potem doszedl jeszcze bol piersi. Typowo ciazowych objawow typu wymioty nie mialam i mam nadzieje ze miec nie bede.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za twoje II kreseczki

Napisany przez: Kubalanga śro, 11 lip 2007 - 09:11

Dziękuje Wam dziewczyny i zycze dużo zdrówka

Własnie o takie wpisy mi chodziło Mam nadzieję, że te wpisy zachęcą reszte zafasolkowanych

Napisany przez: anndzia śro, 11 lip 2007 - 09:20

No to i ja sie dolacze swoja opowiesc.Nie przeczuwalam jak poprzednie dziewczyny ze jestem w ciazy bo lekarz pare dni wczesniej powiedzial ze nie mam na to szans.Jakies 4 dni przed spodziewana miesiaczka,wstalam rano i zrobilam sobie sniadanie,mialam smaka na smazony makaron z jajkiem wlozylam go na talerz,nalozylam na widelec i tak mnie zemdlilo ze juz go nie zjadlam od razu wyciagnelam test ciazowy i wyszly II kreski

Napisany przez: asiaad2 śro, 11 lip 2007 - 09:38

Ja w pierwszej mojej ciąży własciwie od razu wiedziałam że to bedzie to ale byłam młoda i nie chciałam wierzyć. Nie robiłam żadnych testów a gdy pewnego pięknego dnia obudziam sie i poczułam zapach parówek gotowanych przez mamę no to juz nie było watpliwości . Teraz starałam się długo i zawsze @ przychodziła ale ja czułam że ciąży nie bedzie. W tym cyklu co zaszłam już w połowie zaczęło mnie mdlić w dzień spodziewanej @ zrobiłam test ale wyszła I kreska, mimo tego ja wiedziałam że to ciąża i za dwa dni gdy zrobiła jeszcze raz juz były II. Nie miałam żadnych wątpilwości

Napisany przez: nercia śro, 11 lip 2007 - 10:06

My się staraliśmy, ale ja nie miałam przeczucia że tym razem się uda. W okresie między owulacja i terminem spodziewanej miesiączki, czyli już po zapłodnieniu pewnej niedzieli, zjadłam pół słoika kiszonych ogórków potem lody i zagryzłam śledzikiem, moja siostra która wtedy ze mną była zaczęła się śmiać, że chyba jestem w ciąży, a ja oczywiście że no coś ty. Potem przed okresem miałam bóle miesiączkowe, ale bez bóli piersi (a zawsze tydzień przed okresem mnie strasznie bolały), tym razem nie. Zrobiłam test 14 lutego i zobaczyłam 2 kreski, jedna bardzo jasna. Po kilku dniach powtórzyłam test i już kreski były bardzo wyraźne. Od 6 tygodnia ciąży wymioty i reszta standardowych objawów, zasypiałam na stojąco wszędzie.

Ale chyba Ciebie interesują objawy przed terminem okresu, więc tylko te upodobania jedzeniowe w jeden dzień i usnęłam raz na wykładach z prawka (siedząc na pierwszej ławce).

Powodzenia i życzę oby jak najszybciej było Ci dane....

Napisany przez: wenua śro, 11 lip 2007 - 10:57

A ja sie wylamie. Nie mialam adnych objawow ciazowych a mialam wszystkie objawy na okres- bolacy brzuch, bolace piersi. nie mialam wogole przeczucia ze jestem w ciazy pomimo ze staralismy sie dlugo i kazdego miesiaca przychodzila wredna. Jedyne co to kilka dni przed miesiaczka mialam drobne plamienie i juz myslalam ze to @ a to bylo zagniezdzanie. Chodz wtedy pomyslalam ze to @ przychodzi bo zdarzalo sie ze zjawila sie na krotko potem kilka dni jej nie bylo i pozniej sie rozpelala 'powod'.
Mdlosci mialam dopiero od 7 tygodnia ciazy.

Napisany przez: asia_b śro, 11 lip 2007 - 12:22

U mnie było jeszcze inaczej! Ciąży się nie spodziewałam, za to spodziewałam się @ i w jej terminie miałam nawet typowe dla @ bóle. Pierwszym charakterystycznym objawem ciążowym od mniej więcej drugiego tygodnia była wszechogarniająca senność! Ale dopiero kiedy przespałam mecz eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej Polska - Portugalia (moja ulubiona drużyna!) stwierdziłam, że coś w tym jest dziwnego jak na mnie... Zrobiłam test i oczywiście był pozytywny!
Kubalanga życzę Ci żebyś sama mogła jak najszybciej odpisywać na takie posty!

Napisany przez: LilySnape śro, 11 lip 2007 - 12:42

Od razu podejrzewałam ciążę, ze 2 dni po "numerku"

rany, ale mi się chciało spać! I spałam w dzień, co do mnie było niepodobne. Do tego dziwne zawroty głowy, nietypowe, jakbym miała zapaść w sen i coś mi w środku drgało, trudno to wyrazić słowami Apetyt wręcz wilczy - nie do pohamowania. Betę zrobiłam na 3 dni przed okresem i wcale się nie zdziwiłam pozytywnym wynikiem - no i brakiem okresu.

Ta senność trwała niestety przez całą ciążę.

Napisany przez: annahw śro, 11 lip 2007 - 13:38

A mi tydzień po zapłodnieniu urosły piersi do niewyobrażalnych rozmiarów. Mój mąż się śmiał, że chyba operację plastyczną po kryjomu robiłam. Ciąży nie podejrzewałam, ponieważ ponoć nie było takiej możliwości. Od kilku lekarzy usłyszałam, że mam macicę rozmiarów niemowlaka i nigdy nie będzie w stanie utrzymać i przyjąć zarodka, że mam chore nadnercza, że nie jajeczkuję i w końcu mój brak miesiączki od kilku lat mówi wszystko za siebie. Ale mimo to test zrobiłam i okazało się, że mam w sobie fasolkę. Mdłości i innych nie miałam. Dopiero po jakimś czasie wstręt do zapachów. Wszelakich.

Napisany przez: Ptasia śro, 11 lip 2007 - 14:35

To i ja powspominam, wiem że takie opowieści sa potrzebne sama szukałam opisów wczesnych objawów.
Po paru dniach od przytulania starsznie zaczeły mnie boleć piersi ale inaczej niż na @ , tak bardziej po bokach jakby pod pachami i urosły gdzieś o dwa numery i bolały mnie mięsnie ud jak po bieganiu lub przysiadach. Do tego mega zmęczenie, zadyszka przy normalnych czynnościach no i przeczucie że sie udało
Dodam że byłam generalnie dziwnym przypadkiem, bo jakieś 11 dpo poszłam zrobić bete żeby sie upewic a nie mogłam sie doczekać dnia spodziewnej @. No i wyobrazci sobie że beta wyszła poniżej 1 ale jakoś sie tym nie przejełam taka byłam pewna że jednak sie udało
Dwa dni przed @ zrobiłam test sikany i pokazały sie II, jedna była bardzo słabiutko różowa ale była Dwa dni pozniej juz wyszły dwie grubasnie krechy.
I dopiero wtedy zaczeły sie objawy
Wszystkiem starającym sie życzę szybkiego zafasolkowania

Napisany przez: guciowa śro, 11 lip 2007 - 14:56

to i ja do powiem swoje 3 grosze od jakiegoś czasu co miesiąc myślałam że będę w ciąży bo tak bardzo się staraliśmy o bobaska, ale wredny okres się przesuwał i guzik zawsze przychodził spóżniony
ale pod koniec grudnia przyśniło mi się
że mój mąż spaceruje z dzieckiem za rekę no i powiedziałam najpierw mężowi że będzie bobasek(oczywiście nie uwierzył)
a póżniej przyszły objawy ospałość, drażliwość piersi, po zrobieniu testu okazało się że przeczucia były jak najbardziej trafne
więc ja już wiedziałam o tym że zostaniemy rodzicami po tym śnie
ktoś powie że głupie tak bazować na przeczuciach ale kiedyś nie było przecież wiedzy tylko intuicja

Napisany przez: eni20 śro, 11 lip 2007 - 15:05

ja tez bylam pewna ze raczej nam sie nie udalo, dlatego czekalam na wredote,zaniepokoil mnie tylko taki sluz jak na owulacje, zrobilam test owulacyjny wyszedl pozytywny-trcohe sie zdzwiilam bo 2 owulacje w jednym cyklu cos nie bardzo:) potem przypomnialo mi sie ze owulacyjne wychodza pozytywnie w ciazy, wiec polecialam po ciazowy i wyszedl:) to bylo jakies 3 dni przed terminem @, dodatkowo mdlilo mnie troche i bylam rozdrazniona.

Napisany przez: Hania-17 śro, 11 lip 2007 - 15:10

My z mężem bardzo chcieliśmy mieć niunię i staraliśmy się już prawie 2 lata!! Miałam nieregularną miesiączkę więc jak @ się spóźniła to nawet nie robiłam testu bo myślałam że to znowu spóźnienie ale zastanowił mnie fakt że w Wigilię robiło mi się mdło na sam widok ryb i moczki które bardzo uwielbiam!! I przez całe święta nie ruszyłam nic z wigilijnego stołu tylko owoce i strasznie mnie mdliło cale święta przespałam i na dodatek urosły mi pierci i chodziłam co chwila do WC!!!
Zaraz po świętach pobiegłam po test ale nie zrobiłam tego z przekonaniem bo pomyślałam że to znowu fałszywy alarm ale ku naszej radości okazało się że zostaniemy rodzicami!!!
Długo nie mogliśmy uwieżyć że to już się stało!! Jak to do nas dotarło to nasza radość była przeogromna!!!!

Napisany przez: Beata103 śro, 11 lip 2007 - 15:18

No to moĹźe i ja
Po pierwsze - usypiałam wszędzie i w każdej pozycji - wtedy myślałam że to zmęczenie i próbowałam z tym walczyć
po drugie - te obolałe i nabrzmiałe piersi już w pierszych tyg. były bardzo duże.
A kiedy nie przyszła @ tego dnia, którego winna się zjawić- nie robiłam testu, poszłam od razu do lekarza bo już widziałam. To się czuje.

Kubalanga i wszystkie czekające na objawy- życze Wam ich z całego serca i to jak najszybciej
POWODZENIA

Napisany przez: maja2006 śro, 11 lip 2007 - 16:53

ja 2 dni przed spodziewną @ zrobiłam test tak spontanicznie bo byłam pewna że będzie negatywny bo przez ostatnie 2 miesiące byłam pewna że sie udało a tu klops..więc sceptycznie podeszłam do tego no i wyszła jedna kreska więc wkurzona wywaliłam test do kosza ale po paru minutach wyciagnełam go i była bardzo bardzo blada druga kresa no ale przeczytałam że po 10 minutach nie ma odczytywac ale do męża zadzowniłam i do lekarza i ten mi kazał iść na Bhcg i beta wyszła bardzo marna bo 34 tylko no ale juz bylam szczesliwa że się udało bo w końcu to 2 dni przed okresem.ale żadnych objawów nie miałam ,we wczesniejszych cyklach w których sie nie udawało to zawsze tam jakies sobie wmawiałam.ale prawda jest że w najmniej spodziewanym momencie się zachodzi:) ważna jest psychika bo ja byłam na lekach i mialam 3 miesiące na zajście apotem czekała mnie laparoskopia więc i tak juz się na nia przygotowywałam ,po drugi4 broń boże nie mozna facerowi mówic "to dziś dzis musimy itp" bo to blokuje jak nic,ja w cyklu w którym zaszłam nic mężowi nie mówiłam a jak wychodził do łazienki to nogi szybko do góry-świece robiłam.wazne żeby nie współzyć przez 11-12 dni po 2 zaraz (jesli ma się cykle 28-30 dniowe) bo wtedy wartość nasienia spada,i najlepiej co 2 dzień bo plemniki wytrzymują nawet 5 dni.
I trymestr miałam straszny ale to jak juz wiedziałam o ciąży.sennośc makabryczna do 12-14 spałam od 20-21,rozdraznienie,nudności(brałam duphaston),zapachy mnie wkurzały i to najbardziej ulubione,bardzo mnie sutki bolały ,piersi same w sobie tez ale nie mogłam w biustonoszu chodzić.miałam wstret do moich ukochany pomidorów,szpinaku i żółtego sera natomiast,chodziły za mną jajka na miękko których wczesniej za żadne skarby bym nie tkneła.
powodzenia w starankach trzymma mocno kciuki!!!!!!wiem co to znaczy czekac na II kreski!!uda się na pewno tylko trzeba się wyluzować

Napisany przez: Kubalanga śro, 11 lip 2007 - 17:18

DZIĘKUJE


P.S. Oczywiście czekam na wpisy innych przyszłych bądz i teraźniejszych mamuś

Dopisane:
Czy można by ten temat "przykleić" na górze? Byłby widoczny dla innych "nowych" foremek

Napisany przez: kasiula_poznan śro, 11 lip 2007 - 23:37

no to moze i ja cos dorzuce....

po odstawieniu tabletek zaczelismy starac sie intensywniej o dzidzie.... "doswiadczona" kolezanka zapewniala ze przez 3 miesiace po tabletkach na dzidzie nie ma szans.... poniewaz moje okresy byly baaaaaaaardzo ale to bardzo nieregularne zanim zaczelam brac tabletki (potrafilam nie miesiaczkowac i trzy miesiace) jego brak w ogole mnie nie dziwil. pierwsza i ostatnia miesiaczka po tabletkach opoznila sie o 5 dni. kolejna miala pojawic sie w polowie grudnia. ale sie nie pojawila. test zrobilam dzien przed Wigilia - negatywny. chociaz nie liczylismy na wiele to bylo nam przykro. ale probowalismy dalej kolejna miesiaczka ciagle sie spozniala. pewnego dnia w pracy cholernie zachcialo mi sie ogorka... zero zdziwienia bo uwielbialam ogorki... ale kiedy kolezanka z pracy powiedziala mi ze jakos lepiej wygladam dalo mi to do myslenia. zrobilam test i zobaczylam dwie kreseczki to bylo olo godz 22... nastepny test rano tez pozytywny. wieczorem zameldowalam sie juz u lekarza ktory potwierdzil ze jestem w 9 tygodniu
do dnia dzisiejszego mam zero typowych objawow....
jedyne co zauwazylam to wieksze naprezenie piersi w poczatkowym okresie i mnostwo wypryskow na dekoldzie... ale dopiero po fakcie okazalo sie czego to objaw

powodzenia zycze wszystkim starajacym sie dziewczynom szybkiego zafasolkowania

Napisany przez: Maciejka czw, 12 lip 2007 - 00:37

A mnie się potwornie chciało siku. Non stop. I od pierwszych chwil zaczeły się problemy z nietrzymaniem moczu, co zaraz po porodzie przeszło. Widać po pierwszej ciąży się nalezycie nie zregenerowałam.

Napisany przez: OLA77 czw, 12 lip 2007 - 06:51

pytasz o pierwsze objawy ciąży! hm...u mnie oprócz bolących piersi i okrutnej senności nie było żadnych objawów wskazujacych na ciąże! zreszta nadal oprócz większego brzuszka no i biuściku- co bardzo mnie cieszy-objawów nie mam! myślę że każda z nas zupełnie inaczej przechodzi przez te pierwsze m-ce, więc nie ma sensu doszukiwać się u siebie tzw. cech wskazujących! dzidzia zawsze w jakiś sposób da o sobie znać, a ty na pewno będziesz o tym wiedziała! więc powodzonka1

Napisany przez: rzodkiewka czw, 12 lip 2007 - 08:44

moje pierwsze objawy??
ok. 6go tygodnia.
to dość późno, zważywszy, że mąż miał objawy ciąży już pięć minut po stosunku i był pewny tego, że poczęliśmy syna
no cóż... już wtedy był lepszą matką ode mnie
i w kwestii syna też się nie pomylił.

Napisany przez: ciao_848 pią, 13 lip 2007 - 12:49

okolo 8 tygodnia bylo mi juz bardzo niedobrze i meczylo mnie przez cal dzien,do tego sennosc i najzwyczajne w swiecie oslabienie,trzymalo mnie to dosc dlugo(jak dla mnie) bo do czwartego miesiaca,przy pierwszej ciazy bylo podobnie,dolegliwosci zaczely sie kolo 7,8 tygodnia ale tez i szybciej mi przeszly,12-sty tydzien okazal sie magiczny.....

Napisany przez: ~*SaaRaa*~ pią, 13 lip 2007 - 17:21

ja jak zaszłam w ciaze (niesety dane mi było byc w tym stanie tylko 3 tygodnie).. od poczatku czułam,ze to ciaza. W połowie cyklu strasznie bolały mnie piersi i powiekszyły sie o przynjamniej jeden rozmiar Takze od razu wiedzialam co jest grane....Do tego doszły problemy z zasypianiem - ale nie wiem czy powodem ich była ciaza czy moje podekscytowanie. Teraz sie staramy i co chwile sie dotykam, zeby sprawdzic czy mnie piersi nie bola przypadkiem

Napisany przez: Ewelinek pią, 13 lip 2007 - 18:38

Pierwsze objawy zauważyłam bardzo szybko i wiedziałam, że to musi być ciąża, zrobiłam dwa testy ale były negi - jednak powiększone piersi, lekki ból jak na okres i po niedużym wysiłku robiło mi się trochę nie dobrze a do tego wszystkiego potrafiłam zasypiać o 16 kiedy wcześniej mogłam nie spać dobę i było ok no i okazało się, że o ciąży wiedziałam wcześniej niż testy

pozdr

Napisany przez: Dominika.A nie, 15 lip 2007 - 23:02

Ja byłam dosyć zaskoczona gdy w dniu spodziewanej miesiączki jej nie było.Wcześniej raczej nie miałam objawów ciążowych.Może jedynie bolące piersi(jak przed @)i lekkie pobolewanie jajników.Nic więcej.Także dużym zaskoczeniem był dla mnie pozatywny test w dniu spodziewanej gangreny Ok.5tc doszły lekkie mdłości i tak trzymały się jeszcze do całkiem niedawna.Teraz jedynie powiekszył mi się lekko biust i jeszcze podolewa.A tak to czuje się wstaniale ale to już(dopiero)12 tydzień

Napisany przez: annmarie pon, 16 lip 2007 - 07:11

Ja przez pare dni po "stosnkowo udanej nocy" bylam bardzo senna, moglabym spac przez caly dzien, pozatym bolaly mnie pirsi, troche bardziej niz na @, I bardzo marzly mi stopy, pomimo upalow ja zakladalam dwie pary skarpet

Napisany przez: adonisek pon, 16 lip 2007 - 16:13

kublanga świetny pomysł z zainicjowaniem takiego tematu!
Tez podpisuje się z Tobą i wszystkim piszę; DZIĘKI!!!!!!!!!!!!!!!!
jestem w takiej samej sytuacji jak kubalanga - czekam na CUD

Napisany przez: chojna1981 pon, 16 lip 2007 - 18:03

My z mężem się trochę staraliśmy przez kilka poprzednich miesięcy nasze "ryzyko" było na granicy bezpieczeństwa

Ja przeczuwałam ciążę. po pierwsze dlatego, że miałam regularne cykle i wiedziałam, że istnieje duuże prawdopodobieństwo zafasolkowania, po drugie- co było dla mnie dziwne- miałam wstręt do papierosów i alkoholu

zawsze w drodze samochodem do pracy lubiłam zapalić sobie pierwszego porannego papieroska, aż pewnego dnia zrobiło mi się po nim niedobrze. Takie same odczucia miałam na myśl o kieliszku wina na imprezie u przyjaciółki

I mając już swoje przeczucia zaczęłam baczniej onserwować swój organizm Nie miałam bóli przed @ takich jak zawsze. Było ich znacznie mniej.
W dniu @ zrobiłam test ciążowy i wyszły II. Wysłałam M. do apteki po kolejne, a on nie chciał mi uwierzyć, bo stwierdzić że sieję panikę
Powtórzyłam 3 testy 3 różnych firm i wszystkie były pozytywne
I wcale nie na poranny mocz tylko w środku dnia. Aż usiadłam z wrażenia.

Myśl że będziesz matką spada na Ciebie jak grom z jasnego Nieba, nie ważne czy się o to starasz czy nie!

POWODZENIA

Napisany przez: Eliszka wto, 17 lip 2007 - 08:58

My staraliśmy się jakiś czas, ale w tym miesiącu, koło połowy cyklu czułam że się udało, późnie nie czułam nic szczególnego, a kiedy pojawił się ból piersi tak jak zawsze pzed @, myślałam że za raz przyjzie... i znowu nici, ale nie przyszła , test zrobiłam trzy dni po terminie @ i nie byłam zaskoczona wynikiem... oprócz tego nie miałam żadnych objawów,

Napisany przez: Kubalanga pią, 20 lip 2007 - 08:56

Dziewczyny, jest Was tyle, a temat spadł na 2 strone


Podnoszę

Napisany przez: Kubalanga śro, 25 lip 2007 - 14:56

Napisany przez: yagiw śro, 25 lip 2007 - 18:07

A ja a właściwie moja babcia zaczęłą podejrzewać że jestem w ciąży już 10 dni po baraszkowaniu.

To było dziwne, bo byłam w szpitalu u mojej babci, która po wylewie była w śpiączce, jak co dzień z mamą chodziłyśmy do niej ją umyć, pogadać, opowiedzieć co się wydarzyło w ciągu dnia; gadałyśmy jedna przez drugą, ale babcia nie reagowała. Tego dnia mama poszła rozmawiać z lekarzem, a ja zostałam z babcią zaczęłam jej szlochać do ucha, że musi wyzdrowieć bo obiecała mi, że dożyje dnia jak ja urodzę dziecko - i nagle babcia zaczęła ruszać ręką - jezu jakiego ja wrzasku narobiłam - przyleciał lekarz i moja mama - babcia próbowała mi coś powiedzieć ale tylko ściskała mi rękę - niestety dwa dni później zmarła.Nie mogłam się z tym pogodzić i ciągle wydawało mi się że chciała mi powiedzieć, że doczekała tego iż ja będę miała dziecko, ale jak mówiłam o tym mamie to mi powtarzała że to były już bezwiedne odruchy przedśmiertne. W wigilię w dniu pogrzebu babci i w dniu spodziewanej @ przyśniła mi się babcia - była uśmiechnięta i szczęśliwa i wskazywała na mnie - rano jak się obudziłam mówiłam o tym mężowi a on stwierdził, że to dlatego że przeżywam śmierć babci ale ja się uparłam że babcia chciała mi powiedzieć o ciąży i wygoniłam go do apteki po test. Z oporami ale poszedł - no i wyszły II krechy - chyba przez pół godziny siedzieliśmy z M wpatrując sie w ten test z niedowierzaniem. Rodzicom powiedzieliśmy przy wigilijnej kolacji i wtedy mi mama uwierzyła, że babcia wiedziała.

Dwa tygodnie później zaczęły się mdłości, senność, było mi zimno, piersi zaczęły mnie boleć pod koniec drugiego miesiąca.

Napisany przez: daisy1980 śro, 25 lip 2007 - 19:40

U Mnie na pocztku, zero objawĂłw, wiec tym wiekszym zaskoczeniem byly II kreski na tescie
Pozniej doszly: sennosc, bolace piersi, az do teraz mdłosci zaczely sie okolo 7 tc, teraz juz zelzały.
A no i na pocztku ciazy bolace jajniki, szczegĂłlnie jeden.

Napisany przez: ania makowska śro, 25 lip 2007 - 22:10

a ja jeszcze zanim zrobiłam test to wiedziałam juz ze jestem w ciąży. kiedys siedzialam na zajeciach na uczelni i robilam notatki, podnioslam glowe i jakos lekko mi sie zakrecilo i przeszla mi przez glowe mysl o ciąży. pozniej doszedl bol piersi i wtedy wiedzialam na pewno. robilam testy - kilka w srodku dnia i wychodzily pozytywne a pozniej bylam u lekarza i w 6 tc nie bylo jeszcze widac pęcherzyka - zaczelam bac sie ze moze to byc ciaza pozamaciczna a juz wtedy wiedzialam na jakim etapie rozwoju jest "fasolka - Paulinka" - jak ja sie wtedy strasznie tego balam. ale pozniej okazalo sie ze wszystko jest ok a fasolki nie bylo widac bo mialam torbiel na jajniku i lekarz mowil ze to byl powod.

nie mialam zadnych mdlosci ale po 1 trymestrze nie rozstawalam sie z Rennie tak mnie meczyla zgaga no i Paulina uroidziła sie strasznie kudłata

Napisany przez: netty5 wto, 07 sie 2007 - 14:18

my sie staralismy 2 miesiace. Pierwszy test wyszedl negatywny i dostalam miesiaczke ale jakas taka dziwna.Wiec w nastepnym miesiacu znowu sie staralismy a ze byl to maj i szykowala mi sie komunia chrzesniaka polaczana z 50-tymi urodzinami mojego ojca to pomyslalam ze warto sprawdzic czy nie jestem w ciazy bo impreza zapowiadala sie mocno wyskokowa.No i dzien przed imprezka zrobilam test .Wyszly dwie kreski-jedna taka ledwo ledwo ale jednak wiec juz wiedzialam ze nie moge sobie podrinkowac.Ale za to mielismy wspaniala okazje aby oglosic powiekszenie rodziny.Moj ojciec dostal tym samym najlepszy prezent ode mnie bo to beda pierwsze i dluuuugo oczekiwane wnuczki. Pozniej po wizycie u gina okazalo sie ze ostatnia miesiacke mialam bedac juz w 2tc. i dlatego byla ona troszke dziwna. I gdyby nie test to nie czulabym ze jestem w ciazy. Typowe dolegliwosci dopadly mnie w 8tc. i to ze zdwojona sila i niestety trwaja nieprzerwanie. Moze dlatego ze to blizniaki?A wiec ciagle przesiaduje nad ubikacja, draznia mnie cholernie wszelkie zapachy jedzenia, dymu papierosowego czy alkocholu no i ciagle spie.

Napisany przez: Ania D. wto, 07 sie 2007 - 14:23

Wiedziałam b. szybko, bo czułam, jak zarodek zagnieżdża się w macicy (wiedziałam kiedy to nastąpi po jajeczkowaniu). Szybko pojawiła się senność, brak ochoty do robienia czegokolwiek, a po 3 tygodniach mdłości i wrazliwość na zapachy.

Napisany przez: ArMona śro, 15 sie 2007 - 18:14

Witam!
O ciąży dowiedziałam się w 8 tygodniu, gdy zrobiłam 4 testy (dla pewności)!!hehe Ale już wczesniej wszyscy mi mówili, że urosły mi piersi. Rzeczywiście bolały mnie piersi - zrobiły sie bardzo wrażliwe i nabrzmiałe. To mnie zaczęło zastanawiać. A jakoś w 7 tygodniu zaczęły się mdłości.. i trwają do dzis

Starające się - najważniejsze jest nastawienie psychiczne. My się staraliśmy przeszlo 2 lata i nic z tego nie było. Co miesiąc robiłam test ciążowy, gdy sie tylko 1 dzien spoznila @.A gdy mi sie juz odwidziało ( ostatni rok na studiach przedemną, praca i obrona ) to sie okazało, że jestem w ciąży! I tak jest prawie zawsze! Nie można cały czas myslec o tym!

Napisany przez: kaprikorn sob, 15 wrz 2007 - 15:17

Przy pierwszej ciąży późno się zorientowałam, ale za drugim razem wiedziałam już w 2 tygodniu. Miałam ogromny apetyt.

Napisany przez: emilka231 nie, 16 wrz 2007 - 20:52

czesc.w pierwszej ciąży nie mialam zadnych objawow procz tego ze urosly mi piersi.teraz jestem czuje sie fatalnie boli mnie brzuch mam nudnosci i zgage(te dwa to o dziwo nie z rana ale wieczorem)zobaczymy co bedzie dalej.pozdrawiam was ciepluuutko

Napisany przez: dzidziusia pon, 17 wrz 2007 - 14:41

Ja nie musiałam robić testu, od razu domyśliłam się, że jestem w ciąży.
Objawiło się to pobolewaniem jak przed okresem, bolesnością piersi, a także gorszym samopczuciem
Test był tylko formalnością.
Potwierdzającą, że noszę w sobie swoje małe cudeńko

Napisany przez: Adrianna78 pon, 17 wrz 2007 - 15:19

U mnie brak okresu absolutnie mnie nie zaskoczyl z racji na bardzo nieregularne miesiaczki, bolu piersi tez nie skojarzylam z ciaza, poniewaz czekalam na miesiaczke i myslalam, ze dlatego mnie bola (jak zwykle zreszta przed)...natomiast to co skusilo mnie do zakupienia testu to:

-niemoznosc wypalenia papierosa (przed ciaza palilam), niedobrze mi sie robilo i wywalalam go w polowie
- mdlosci
- zapachy...draznily mnie strasznie

Napisany przez: Joanna20 czw, 03 sty 2008 - 20:42

Moimi pierwszymi objawami były....straszne zapachy.Wszystko mi śmierdziało.Nie mogłam tego wytrzymać.Pozatym to strasznie mnie też muliło.Piłam duże ilości wody,żeby temu zapobiec.Potem brak okresu.Z początku myślałam że się czymś zatrułam albo zaburzenia jakieś.I czekałam na ten okres.Ale za namową męża zrobiłam test i wyszły 2 czerwone kreski-pozytywnie.JESTEM W CIAZY

Napisany przez: Agnelka25 pon, 14 sty 2008 - 10:16

Podnoszę bo niestety wątek spadł już na drugą stronkę
ciężarówki zróbcie to dla staraczek i wpisujcie awoje pierwsze objawy

Napisany przez: Remisia wto, 15 sty 2008 - 15:32

Siku ciagle i bez konca... chyba od pierwszego dnia po zaplodnieniu

Napisany przez: Cilla wto, 15 sty 2008 - 16:49

Uczucie, że piersi zaraz eksplodują, no i już w jakieś dwa i pól tyg. od zajścia koszmarne nudności i wymioty, których nie dało sie nie zauważyć. Aha, no i oczywiście brak @.

Napisany przez: ...asia... wto, 15 sty 2008 - 18:54

W pierwszej ciąży objawami były:
-ogromna senność, spałam po 14 h na dobę
-odrzucenie od ukochanej kawy
-straszny apetyt na mięso

W drugiej ciąży:
-odrzucenie od mięsa
-senność
-szybko rosnący brzuszek
-brak okresu (a brałam tabletki anty)

Napisany przez: banshee wto, 15 sty 2008 - 19:53

u mnie w pierwszej i drugiej ciąży był tylko apetyt na kiszone ogórki i grzybki w occie, potem doszła jeszcze wrażliwość na zapachy, niechęć do ryb i senność

Napisany przez: annalda śro, 16 sty 2008 - 09:39

U mnie pierwszymi objawami w pierwszej jak i w drugiej ciąży były:
-powiększone, napięte i bolesne piersi
-pobolewanie w dole brzucha (ciut inne niż na @, za drugim razem poznałam bezbłędnie co się święci)
-senność (o wiele większa była w pierwszej ciąży- teraz jakoś funkcjonuję)
-szybciej się męczę- na 3 piętro wchodzę albo z przystankiem w połowie, albo w żółwim tempie od pierwszego piętra ).
-lepszy apetyt

Nie miałam i nie mam:
-mdłości czy wymiotów
-potrzeby częstszego odwiedzania toalety (no może dziennie 1 raz więcej chodzę).
-zachcianek (jeszcze??)
-obrzydzenia do konkretnych zapachĂłw czy potraw- no oprĂłcz typowych smrodĂłw- np papierosĂłw.

Napisany przez: Mikunia sob, 19 sty 2008 - 09:56

To i ja dołącze się też, ja też czułam "to" wcześniej pamiętamjak w nocy obudziło mnie dziwne ciągnięcie w brzuchu. Pamiętam też jak zeszłam do kuchni zrobić śniadanie. Mąż parzył kawę, jak poczułam jej zapach zrobiło mi się niedobrze, nigdy wcześniej tam nie miałam, no i juz wiedziałam...

Pzdr

Napisany przez: GOSIAK pon, 28 sty 2008 - 11:06

tak naprawde to w każdej z ciąż robiło mi się tzw. zimno na buzii to dzień przed spodziewną @ (wiem,ze to dziwny objaw)
dziwne ,nietypowe smaki np. pół słoika kiszonej kapusty na raz
ciągnięcie w dole brzucha,częste siku
no,jednym słowem sporo tych objawów było,jeszcze przed terminem @

Napisany przez: edi29 pon, 28 sty 2008 - 18:16

A u mnie nic Może dlatego, że wczesniej szukałam tych objawów na siłę, a teraz toatalnie odpuściłam i nie spodziewałam się ciąży w kolejnym cyklu.... A jednak - udało się Pierwszym objawem był brak @.... potem długo, długo nic .... Dopiero może w 8tc wrażliwość na zapachy -kawy i smażonego mięsa szczególnie, częstsze siusianie, a w jakimś 3 m-cu ochota na kwaśne, która utrzymuje sie do dziś i wzmożony apetyt - który na szczęście przeminął /choć tyję i tak jak świnka/
Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!

Napisany przez: asia i wiktoria pią, 01 lut 2008 - 05:04

moje objawy to wieczna sennosc bol piersi i oczywiscie brak @,co do jedzenia to jadlam pomidory w occie ze smietana i parowki,a pod koniec ciazy snickersy

Napisany przez: Marylga pią, 01 lut 2008 - 06:23

moje objawy pojawiły się po 7 tyg. tzn wstręt do jedzenia i te okropne mdłości trwajace bardzo długo, a tak od samego początku zajścia to byłam okropnie zmeczona i blada...

Napisany przez: _Aga_ czw, 14 lut 2008 - 21:27

no to ja jestem wyjątkiem. Drugiej ciąży się nie spodziewałam.Byłam nad morzem dostałam potwornej alergii a potem zapalnia oskrzeli po powrocie do domu strasznie bolał mnie brzuch i myslałam, że niedługo dostanę @ przyplątało się zapalenie pochwy i tak całą ciąże no i zgaga czego nigdy nie miałam. Pawełek skończył właśnie roczek. Brałam tabletki anty i dostałam dwa razy krwotoku i je odstawiłam. Znowu jestem chora. I tak wracając z pracy zaczęła męczyć mnie zgaga, pomyślałam sobie ale byłby numer jak bym była w ciąży (od jakiegoś czasu mam upławy) No i jestem

Napisany przez: jaaga78 czw, 14 lut 2008 - 21:57

A ja przy drugiej ciąży myslałam, że mam zapalenie pęcherza, bo latałam na siku non stop, nawet się najadłam furaginu, a znajoma pielęgniarka zapytała: a może Ty w ciąży jesteś? jako że nie planowałam, to mówię, nie....a potem chwila namysłu, wczoraj powinnam @ dostać, a nie dostałam...test wyszedł pozytywny.

Napisany przez: emi wto, 19 lut 2008 - 19:18

Pierwszy objaw to ból piersi kilka dni po owulacji. Potem normalne objawy miesiączkowe-byłam pewna, że dostanę okres. Zastanowił mnie tylko fakt, że ciągle biegam siku. W dniu miesiączki zrobiłam rano test-wyszedł cień kreski, widoczny w ostrym swietle. kolejnego dnia rano - jasnoróżowa, ale bardzo blada kreseczka. więc po południu jeszcze jeden test-negatywny. Dzisiaj -trzeci dzień po terminie - beta. I jest ciąża:). Lekkie bóle jak na miesiączkę i to w zasadzie tyle:)

Napisany przez: krysia1981 pon, 10 mar 2008 - 12:40

W pierwszej ciazy nie czulam nic jezeli chodzi o bole,czy smaki,poprostu czulam,ze to jest "to",ze stalo sie,to troche dziwne do opisania,ale poprostu czulam,ze jestem w ciazy . Teraz przy drugiej ciazy od samego poczatku bola mnie piersi i to jest naprawde straszny bol,nawet dotknac sie nie moge i od poczatku tez mam ochote na jaka w roznej postaci,a wczesniej jak zjadlam jedno to czulam je przez trzy dni

Napisany przez: Uleńka pon, 10 mar 2008 - 13:20

u mnie zaczęło się od tego że strasznie bolały mnie piersi czego nigdy nie małam i to do tego stopnia że w domu musiałam ściągać stanik póżniej okropne bóle brzucha chociaż zdecydowanie inne niż na @ i biegałam non stop do toalety. i jeszcze jedna byłam non stop zmęczona, szybko się męczyłam i robiłam się okropnie wściekła i awanturowałam bez większego powodu.

Napisany przez: adonisek pon, 10 mar 2008 - 14:30

Objawy na @: okropna chęć na słodycze, ból piersi(zwłaszcza prawej), bóle brzucha
Objawy na Dzidzie: odrzut do słodyczy, brak bólu piersi(dopiero gdzieś tak 3 dni po terminie spodziewanej@ ból), bóle brzucha, bulgotanie w brzuchu, przy zagnieżdżaniu(chyba) grypa żołądkowa.
Oczywiście teraz to wiem - jak mi wyszły II kreski, że to były objawy

Napisany przez: Brydzia śro, 09 kwi 2008 - 17:05

ja mialam wszystkie typowe objawy.Mdlosci, sennosc, zmiany humory i tkliwe piersi. Wiedzialam zanim test zrobilam ale i tak trudno mi bylo uwierzyc:)

Napisany przez: nikol czw, 10 kwi 2008 - 18:50

Moim pierwszym objawem były nabrzmiałe,obolałe piersi już od 16 dc,a normalnie dopiero takie robiły się w 25 dc ,trzy dni przed @.Póżniej doszło siusianie w nocy,trzy razy norma,huśtawka nastrojów,odrzucenie od niektórych pokarmów i kawy oraz zachcianki a następnie mdłości .

Napisany przez: Agaami czw, 10 kwi 2008 - 20:44

A u mnie pierwszym objawem były chyba tez nabrzmiałe i bolesne piersi, które zresztą bardzo szybko zaczęły rosnąć i do dziś powiększyły się o trzy rozmiary. Poza tym byłam niesamowicie senna i ciągle zmęczona, w zasadzie cały pierwszy trymestr przespałam : od powrotu z pracy czyli ok. 16 do rana, z jedną przerwą na kolację i kilkoma przerwami na siusiu. Już w pracy usypiałam tak bliżej 15 No i na początku byłam bardzo wyczulona na zapachy, wszystko mi śmierdziało, nawet to czego inni nie czuli. Mąż się śmiał, że niucham jak pies I dosyć szybko zaczął mi rosnąc brzuch, już koło 7-8 tygodnia widziałam różnicę po ciuchach. Od od jakiegoś 12 tc przestałam się mieścić w normalne spodnie i zaczęłam nosić ciążowe.

Napisany przez: ania makowska śro, 23 kwi 2008 - 19:23

Dziewczyny czy bolące piersi 3 dni po stosunku mogą być objawem ciąży?? zaznaczam ze na @ mnie nie bolą

Napisany przez: aska24 wto, 29 kwi 2008 - 12:52

Witam Zeby bylo latwiej

objawy na @ :
-balace sutki
-powiekszone piersi i zylki na nich
-klucie jajnikow na zmiane
-apetyt
-bol podbrzusze lekkie ciagniecie

objawy na dzidzie:))
heeheh
-bolace sutki
-powiekszone piersi,troszke twardsze i zylki
-bol piersi po bokach
-bol podbrzusza i lekkie ciagniecie jak na @
-klucie jajnikow tylko bardziej delikatnie niz na @

No i w dniu termninu @ brak !!!!! Test i piekne dwie krechy


jak widac objawy na @ i ciazowe bardzoooo podobne

Napisany przez: Kat25 śro, 30 kwi 2008 - 10:50

w pierwszej ciazy miałam wszystkie objawy jak na @.Wiec byłam pewna ze ja dostane.
W drugiej mdłości 24h(bez wymiotów), senność, bole piersi nawet przez sen

Napisany przez: anabanana pią, 12 wrz 2008 - 00:31

mam problem, otóż bodajże 13 sierpnia kochałam się z mężem i wtedy też miałam dni płodne (prawdopodobnie bo mam baaaardzo nieregularne cykle, ale wnioskowałam po delikatnym plamieniu co się u mnie zdarza w czasie owulacji), jakoś nie zauważyłam, że coś długo nie dostaje okresu, ale u mnie takie spóźnienie (ok. 2 tyg.) to w sumie rzecz normalna. No ale z tydzień temu zaczęły mnie boleć piersi (zupełnie jak przed okresem) i zazwyczaj mam tak, że ból powoli po kilku dniach mija, pojawiają się bóle brzucha i dostaję okres, a tym razem ból bardzo, ale to bardzo się osłabił i pozostał tylko ból sutków (który zresztą tez już prawie mi minął), pojawił się może 3-4 dniowy ból brzucha a okresu nie ma. Piersi bolą mnie bardzo delikatnie, tylko przy mocnym dotknięciu, brzuch w ogóle. Czy to może być ciąża? Tylko najdziwniejsze jest to, że wg obliczeń byłby to już jakiś 4 tc. Dodam jeszcze, że nie odczuwam ŻADNYCH objawów typowo ciążowych, kawa smakuje tak samo, żadnych zachcianek i wahań apetytu, papierosy też nie zmieniły smaku, nie zauważyłam żadnej zmiany w wyglądzie wejścia do pochwy i warg sromowych (żadnego zasinienia ani żyłek), żadnych zmian na sutkach, żadnych bardziej widocznych żył na piersiach, senna tez nie jestem. Po prostu NIC. Myślicie, że warto już robić test, czy jeszcze poczekać?

dodam jeszcze, aż wstyd się przyznać, ale przez ostatnie 3 tygodnie miałam dzień w dzień jakąś imprezę do zaliczenia i wiadomo, mało snu, dużo alkoholu, więc może to przez to te dziwne wahania hormonów?

Napisany przez: niewidzialna pią, 12 wrz 2008 - 01:23

zrobić test bo po co sie stresować i rzucić palenie

Napisany przez: zara pią, 12 wrz 2008 - 13:07

ja tak samo..staralismy sie o dziecko.. kiedy zaszlam w ciaze nic mi nie bylo..owszem mialam takie przeczucie ze to wlasnie ale to bylo za kazdym razem przed zrobieniem testu(a bylo ich sporo) i przy tym ostatnim tescie zwatpilam juzz ze wyjdzie pozytywnie..i stalo sie!udalo..najlepsze jest to ze to moj chlopak mial przeczucie ze tak..objawow nie mialam zadnych..ani mdlosci, omdlen okres mialam jeszcze przez trzy pierwsze mies ciazy...

Napisany przez: Pogoda pią, 12 wrz 2008 - 13:53

Jestem już na półmetku i ŻADNYCH objawów i dolegliwości ciążowych nigdy nie miałam. O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się w połowie trzeciego miesiąca, kiedy uznałam, że te moje nieregularne cykle to już są zbyt nieregularne i zrobiłam test .

Napisany przez: Cassie pią, 12 wrz 2008 - 16:04

Pewnie też nie napiszę nic oryginalnego ale w momencie zajścia wiedziałam że to już tym bardziej że staraliśmy się o dziecko. Ogarniał mnie ogólny spokój, senność, kilka dni później wstręt do niektóych potraw, nie byłąm w stanie umyć zębów, ciągłe zaparcia i wzdęcia, brzuch miałam jak balon no i bardzo obolałe piersi. Bardzo wrażliwy nos na zapachy, nie byłam w stanie zmienić dziecku pampersa. Jedyne co może zmylić to ból brzucha jak na @. Acha no i mierzyłam dziennie temp. moja normlana temp. to 36,4 a po zapłodneniu 36,9 - 37,2 i dość długo się to utrzymywało.

Poczytaj też w temacie staraczki, tam też dużo można się dowiedzieć

https://www.suwaczek.pl/

Napisany przez: kr czw, 23 paĹş 2008 - 16:33

dziewczyny przez 8 m-cy brałam cilest i było ok ale mi sie trochę przytyło więc odstawiłam go no i oczywiście seks z gumkami a jak nam brakó no to stosunek przerywany bardzo uważamy z mężem żeby nie było wytrysku do środka no i dostałam okres po 28 dniach jak nigdy bo zawsze się spóźniam a w tym miesiącu jeszcze nie mam a jestem 6 dni po terminie i strasznie się boję bio już nie chce miec dzieci nie teraz powiedzcie czy mieliście takie przypadki czy w 2 miesiące po tabletkach można zajść w ciąze tak szybko nawet jak sie jest ostrożnym?

Napisany przez: AsiaKG czw, 23 paĹş 2008 - 18:01

CYTAT(kr @ Thu, 23 Oct 2008 - 15:33)

Napisany przez: duszyczka nie, 26 paĹş 2008 - 21:25

Podpisuję się pod AsiąKG i dodam,że po odstawieniu tabletek ODRAZU MOŻNA ZAJŚĆ W CIĄŻĘ!!!!

Napisany przez: dziubekap wto, 28 paĹş 2008 - 10:04

Ja miałam dziwny ból, a w zasadzie nadwrażliwość zębów utrzymujący się przez około tydzień. Przeczytałam gdzieś, że to może równiez oznaką bardzo wczesnej ciąży. I faktycznie, nie pomyli się.

Napisany przez: dagmarakkk pon, 01 gru 2008 - 18:45

..

Napisany przez: kate forster śro, 28 sty 2009 - 19:29

Ja też nie wymiotuję, jedyne co to bolą mnie piersi i czasem czuję jakbym miała zgagę..
dziwię się, nie powinnam mieć mdłości i "żyganka"??

Napisany przez: gosiagosia sob, 31 sty 2009 - 09:31

u mnie mimo, ze bylo wszystko jakoby zaplanowane, to ciezko mi bylo uwierzyc, ze moge byc w ciazy. maz natomiast wiedzial od razu. zrobilam test i bum, po tygodniu zrobilam drugi bo nadal nie wierzylam, nawet jak lekarz powiedzial. a ogolnie, to objawowo poza opozniajaca sie miesiaczka 2 dni i normalnymi dolegliwosciami jak przed okresem, to nic nie bylo.

Napisany przez: kazik3 nie, 01 lut 2009 - 23:14

to moj kolejny dzidzius wiec troche bylam czujniejsza:) aczkolwiek drugie odkrylam w 4 miesiacu:) ale juz inna historia.
teraz cignie mnie podbrzusze mocno, tez jest mi zimno i ciagle sie okrywam i jak mam okazje to lapie 5 min drzemki, normalnie jak bym miala zarwanych kilka nocy. nie moge dospac.

a po czym poznalam ze zdecydowalam sie na test? stara babcina metoda. Spodnie. jak sie opinaja, ale w inny sposob niz jak jestesmy przejedzone, tylko tak w podbrzuszu, to murowana ciaza:))) ..no i fakt.
k.

Napisany przez: Simone czw, 05 lut 2009 - 20:08

W moim przypadku zanim sie dowiedzialam o kruszynce mialam typowy bol glowy przed okresem az siegnelam po ibuprom natomiast brak bolu lewej piersi ktora zawsze mi towarzyszyla przed okresem no i zmeczenie, brak wiekszego apetytu i sennosc nigdy nie spalam w dzien no chyba ze z powodu bolu glowy przed okresem

Troszke wzlekalam ze zrobieniem testu mimo iz mialam go w domu , 3 dni od daty w ktorej powinnam dostac okres pomaszerowalam raniutko do lazienki zrobic tescik potem uciaklam do lozka aby sie na niego nie gapic wrocilam po 3 minutach z negatywnym nastawieniem (juz kiedys robilam test pelna entuzjazmu byl negatywny) a tu... 2 kreseczki chwila ciszy... a nastepnie... jak wlecialam podekscytowala do lozka to tatuskowi zapodalabym testem w nos

Nastepnie bol piersi bardzo wrazliwe sutki , tydzien dwa od odkrycia zaczelo sie nawet kilka razy bywalo ze z wycieczenia prawie zasypialam na wykladzinie przy kibelku, bole dolne plecow
BRAK APETYTU co w moim przypadku to cud musialam sie praktycznie zmuszac do jedzenia sennosc sennosc i jeszcze raz sennosc, ktora niestety nadal mi towarzyszy

Napisany przez: gosiagosia czw, 05 lut 2009 - 20:17

na poczatku tez spalam, 21 to juz odplywalam i tak do 8/9/10 potem chwila na wstanie i znowu w kime a teraz to juz niestety

Napisany przez: fiołek czw, 12 lut 2009 - 20:54

Hej dziewczyny..
Poczytałam sobie te wszystkie wypowiedzi i aż uśmiecham się sama do siebie ..
Ta, która będzie próbowała się uspokoić informacjami tu zawartymi tylko bardziej się zakołuje, bo jak każda kobieta jest inna, tak i każda ciąża:)
Ale z chęcią poczytam o kolejnych ciekawych przypadkach, więc piszcie.
Ja sama gdy już zafasolkuje podzielę się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam wszystkie

Napisany przez: kociek pon, 09 mar 2009 - 20:43

u mnie pierwsze objawy pojawiły sie dopiero kilka dni po niepojawieniu sie okresu, chociaz specjalnie brak okresu mnie nie zdziwil bo moje cykle nie zawsze są regularne. Wiec najpierw zaczelam bekac i tak przez kilka dni a potem do bekania dolaczyly wymioty . oprocz tego powiekszyły mi sie pieri i bolały ale tak samo miałam przed niemal kazda miesiaczką. Wiecej objawow wczesnych nie mialam

Napisany przez: pektusa wto, 10 mar 2009 - 22:20

witam mam pytanie bo wiadomo ze sa typowe objawy dla ciazy jakies zachcianki czy mdlosci ale one nie wystepuja na kolejny dzien po zaplodnieniu a wiec kiedy zaczynaja sie takie objawy ktore dadza kobiecie do zrozumienia ze jest w ciazy zanim jeszcze spoĹşni jej sie miesiaczka?

Napisany przez: LilySnape śro, 11 mar 2009 - 07:39

Niektórym pojawiają się od razu po zapłodnieniu (np. mnie), niektórym dosyć późno.

Napisany przez: Aguś24 pią, 07 sie 2009 - 22:00

Bardzo fajny temacik aż miło się czyta wasze posty i mam nadzieje ze i ja kiedyś będę mogła się z wami podzielić moimi doznaniami:) w każdym razie staram się już 4 lata i nic od 1 mies stosuje leki hormonalne i mam nadzieję ze się uda! a jak już się uda nawet nie będę wiedziała bo mam bardzo nieregularne cykle a przy nich zawsze mdłości zawroty bóle brzucha i jajników a testów już dość zrobiłam i więcej nie zrobię ...pozdrawiam wszystkie mamy i nie mamy

Napisany przez: Magda87 pią, 07 sie 2009 - 22:58

Ze mną to dopiero było...
Okres się spóźniał, ale tłumaczyłam sobie to tym, że to przez pobyt w szpitalu (miałam zapalenie płuc.) Po trzech tyg. po namowach mojego Patryka postanowiłam zrobić test ciążowy, wynik - jedna kreska (już nigdy nie uwierzę testowi!!). No to w porządku w ciąży nie jestem, ale do gina trzeba iść, żeby zobaczył co tam z moja miesiączką nie tak. Gin mnie zbadał (byłam już w 3 tyg. ciąży!!), ale USG nic nie wykazało. To mi tabletki na wywołanie @ przepisał. Przyszłam do domu, tabletki w kąt rzuciłam, bo co się będę hormonami truła, @ pewnie niedługo się zjawi (jak bardzo się myliłam!). Jakby tego było mało postanowiłam pójść na dietę, bo za gruba a już niedługo ciepło się zrobi i trzeba będzie wskoczyć w letnie ciuszki. Jadłam o wiele mniej, miewałam humory straszne (ale to przez to, że głodna chodziłam - jeju ja na wszystko miałam wytłumaczenie...), koleżanki się na mnie wściekały, prosiły, żebym skończyła z tą dietą bo się na głodzie nieznośna robię ;P i spałam dużo (ale to dlatego, że mało jadłam i sił brakowało).
Po tygodniu nie wytrzymałam i dałam sobie spokój z dietą, jadłam normalnie. Mdliło mnie, wymiotowałam, ale na to oczywiście też miałam wytłumaczenie, po prostu żołądek się do "lekkiej" diety przyzwyczaił i teraz to się tylko muszę przestawić.
A w nocy to mnie taki okropny ból jajników obudził. To sobie myślę - tak! to jest powód braku@, może jakieś zapalenie mam, albo coś. To poleciałam się na wizytę do gina umówić. W między czasie mnie piersi okropnie rozbolały (tak! to na pewno przed miesiączką!!), ale wizyta u doktorka spędziła mi sen z powiek - 6 tydzień ciąży i mi jeszcze ma czelność gadać, że "ostatnio pewni nie byliśmy", bo przecież on mi dawał do zrozumienia (tak, pewnieee...). Jeszcze do apteki poleciałam i test dla upewnienia kupiłam - oczywiście ukazały mi się dwie tłuste krechy. Najpierw był szok i łzy (ale to chyba normalne?) a później już na spokojnie wszystko zaczęłam sobie układać.
W każdym bądź razie do ostatniej chwili nawet do głowy mi nie przychodziło, że w ciąży jestem.

Napisany przez: Aguś24 sob, 08 sie 2009 - 09:53

Magda87 ale przeboje miałaś dobrze że dzidzia jest zdrowa ! wiesz czytając Twój post to tak jak bym czytała siebie z tą dietą i dolegliwościami i wciąż na coś mam wy mówkę , tylko tyle ze ja w ciąży nie jestem a szkoda,a co do szoku i łez to gdybym ja się dowiedziała to bym skakała z radości do nieba i beczała przez kilka kolejnych dni ze szczęścia i nie mogłabym się doczekać żeby móc się pochwalić brzuszkiem a teraz mi się chce bo jeszcze 1 tydz temu miałam te objawy i myślałam ze dostanę prezent na swoje 24 urodzinki dziś ale niestety....dostałam @ choć jest dziwna bo tylko 2 dni była normalnie a potem tylko plamki ale to niemożliwe po 4 latach .

Napisany przez: Magda87 sob, 08 sie 2009 - 10:12

To wiesz, jeszcze możesz dostać ten prezent Ja w terminie miesiączki też miałam skąpie krwawienie, takie nietypowe. To jeden z objawów ciąży! Trzymam za Ciebie kciuki, jeśli nie teraz to wkrótce na pewno Ci się uda.

A co do mojego szoku to taka prawidłowa reakcja chyba, bo ja może i planowałam ciążę, ale jeszcze nie w tym czasie


Pozdrawiam:)

Napisany przez: Mili84 sob, 08 sie 2009 - 15:13

to i ja dopisze swoje objawy
w pierwszej ciąży już w 2-gim tyg. zaczęły się wymioty i mdłości wiec wiedziałam ze to ciąża choć test nie wykazałam (dopiero w 3 cim tyg pokazała sie druga słabiutka kreseczka)wymioty trwały ok 4-5 m-cy poza tym zgaga i chęć na słodkie ale ogólnie jakoś specjalnych zachcianek nie miałam

druga ciąża - zero objawów chyba bóg już kazała mi się w końcu zorientować i dać temu dziecku w spokoju się rozwijać. Samopoczucie ok , az do któregoś pięknego dnia kiedy to zebrało mi się na wymioty i tak przez cały dzień wymiotowanko i spanko na następny dzień test (myślę sobie na pewno 2gi tydzień)i po sekundzie odrazu dwie grube krechy BetaHcg a tu proszę 7-8 tydz.brak okresu mnie nie zdziwił bo moje cykle są i zawsze były nieregularne.
A przez te 7-8 tyg akurat tyle imprez się trafiło praktycznie co tydzień .(wymiotowanie było jak narazie tylko w tym jednym dniu)
Jak już sie dowiedziałam że w ciąży jestem to przeanalizowałam wszystko i pamiętam w dniu mojego wieczoru panieńskiego 13czerwca mówie do męza "boże nie moge dopiąć sie w te spodnie przytyłam czy co ejj no zobacz brzuchol jakiś wielki niepotrzebnie jadłam ...itp..." dzień po panieńskim wstałam mówie do koleżanki "ty zobacz ale jakieś cycki mam nabrzmiałe i rozstępny jakieś sie zrobiły dziwne pewnie przed okresem jestem bo już sie tyle spuznia i brzuch pobolewa"

Okres miałam 14 kwietnia do gina posżłam jakos 3 czerwca i mówie ze sie juz staramy ponad rok i niech zleci jakies badania table itp... mówie okresu nie mam ale wie doktor ze u mnie to normalka zrobił usg i mówi ...oo juz nabrzmiałe jajniki okres tuż tuż.... wieć byłam pewna że ciąży nie ma skoro usg zrobił i nie zobaczył że dzidizuś juz tam wędruje sobie w brzuszku.


Pierwsza ciąża- brak okresu ,. mdłości ,zgaga, ochota na słodkie, fatalne samopoczucie.
Druga ciąża- brak okresu,nabrzmiałe piersi ,ochota na kwaśne ,nabiał. samopoczucie rewelacyjne (nie wiedziałam że w ciaży można sie tak dobrze czuć)

Napisany przez: ewela sob, 08 sie 2009 - 20:05

Po 4 latach staran o dziecko...mąż zaczął się dziwnie na mnie patrzeć....bo
-jadłam kapustę kiszoną i popijałam mlekiem- no co.......pić mi się chciało,czego zimnego a zimne było mleko z lodówki
- wychodząc z psem na spacer zabierałam ze sobą ogórka kiszonego lub bułeczkę....
-do tego poranna kawa była za kwaśna
-mycie zębów było bleeeeee
-i chyba mam jelitówkę, bo ciągle mam biegunkę.........z wymiotami

NIC A NIC nie podejżewałam,ze jestem w ciązy.
Tyle juz testów ciązowych zorbiłam, tyle łez wylałam, dlaczego ja nie mogę miec dziecka itp itd..........

Az pewnego poniedziałkowego popołudnia zrobiła test i zobaczyłam II kreski. To był SZOK RADOSCI. Nie uwierzyłam i pobiegłam do apteki po kolejny test i znowu II KRESKI.
Dzwonię do położnej i pytam się na ile sa wiarygodne te testy...a ona "jak wyszły Ci II kreski, to jestes w ciązy, a ile kresek Ci wyszło" Ja na to "CZTERY KRESKI":-)

Później do objawów ciązowych dołaczyły się ciągłe wymioty i zgaga .....rano ,wieczór, we dnie, w nocy.....

W tej ciązy .........3lata starań i nic. No trudno, nasza córcia będzie jedynaczką.

Ale
-ciągle chce mi się spać, usypiałam wręcz na siedząco
-brak apetytu
-cycki mnie bolą,ze zaraz wybuchną-niech juz mnie zaleje....przynajmniej tak nie będą bolały
-sex.......idz chłopie spać, bo mnie nosi nerwica, zmęczona jestem
-krde brzuch mam spuchnięty, cycki jak donicki-gdzie ten okres?
- pies...jak ty smiedzisz..wynocha z łożka, do siebie spać!


W imieniny męza....achhhh zorbię test ciązowy. I Zobaczyłam II KRESKI. Wyszłam z wc ze lzami w oczach.............
Kładąc tesc ciązowy męzowi na poduszce powiedziałam, Wszystkiego najlepszego z okazji imienin....jestem w ciązy"


No i było po mnie....wymioty, wymioty i ciągłe siusianie. Apetytu brak.
Teraz juz lepiej się czuję...byle do października:-) do zobaczenia maluszku!!!

Pozdrawiam i życzę upragnionych II KRESEK:-)
Ewelka

Napisany przez: michalenka sob, 08 sie 2009 - 23:30

Witam i ja
Z Allankiem zanim zorientowlam sie ze jestem w ciazy zadnych objawow nie mialam oprocz tego ze w pracy na nocce opijajac sie kolejna b. mocna kawa narzekalam ze juz siedzac nie moge miec zapietych spodni na ostatni guzik i tak do konca ciazy juz zostalo a bylo to ok czwartego tygodnia ciazy.
Teraz w tej ciazy odrazu wiedzialam ze jestem w ciazy jeszcze przed zrobieniem testu (test zrobiilam w dniu oczekiwanej miesiaczki) gdyz karmilam piersia mojego starszaka i bol brodawek sutkowych byl nie do zniesienia pozniej juz zaczely sie mdlosci brak apetytu i zgaga ktore trwaly do ok 14 tygodnia ciazy (aha moglam jesc tylko zielone ogorki )
I tak jak pisze fiolek "kazda kobieta i kazda ciaza jest inna" i nie ma regoly na to kiedy wystapia jakies objawy i czy wogole wystapia
Pozdrawiam wszystkie mamusie Te zaciazone i Te niezaciazone

Napisany przez: alecta nie, 09 sie 2009 - 09:38

Ja nie wiedziałam o tym, że jestem w ciąży do 6 tygodnia.
Bolał mnie brzuch i piersi, ale tłumaczyłam sobie, że to na zbliżający się okres.
Aż pewnego dnia mój ex namówił mnie na zrobienie testu ciążowego.
Byłam akurat w pracy Jaki był mój szok jak zobaczyłam II kreseczki na teście
Zrobiłam jeszcze 2 inne testy i nadal były tam II kreseczki
Później też innych objawów już nie miałam - cały czas tylko ból brzucha i piersi.

Napisany przez: Doda śro, 12 sie 2009 - 11:46

Witam,
u mnie w każdej ciąży pierwszym pewnym objawem było odbijanie się ("bekanie"). Wydaje mi się, że już tak w terminie miesiączki mi się zaczynało i trwało do końca pierwszego trymestru.
Po szóstym tygodniu dochodziły całodobowe mdłości i czasem wymioty.
Na szczęście wszystko ustępowało ok. 14 tygodnia.

Napisany przez: moko. nie, 16 sie 2009 - 16:42

zapłodnienie w 12 dc
od 17 dc zgaga mnie nawiedzała codziennie - innych objawów brak

Napisany przez: milka1980 czw, 20 sie 2009 - 00:12

Czesc jestem nowa na forum. Od 2 lat staramy sie z mezem o dziecko i rok temu gdy nie dostalam miesiaczki myslalam ze sie w koncu udalo ale niestety po wizycie u lekarza okazalo sie ze jednak to nie ciaza mimo ze zrobilam 6 testow i wszystkie byly pozytywne. ta sytuacje mam znowu zrobilam 4 testy byly pozytywne jeszcze nie bylam u lekarza poniewarz boje sie kolejnego rozczarowania.Ostatnia miesiaczke mialam 7 lipca czytalam na internecie jakie sa objawy na poczatku ciazy i wydaje mi sie ze kilka z nich mam ale boje sie ze to moze byc podswiadomie poniewaz bardzo pragne dzidziusia.Moje objawy to wzdety brzuch,powiekszone piersi,temperatura 36.8,zmeczenie ,sennosc,zaczelam troszke wiecej jesc.Prosze napiszcie mi co o tym sadzicie z gory bardzo dziekuje.MILENA

Napisany przez: zuza1313 śro, 25 lis 2009 - 15:29

Eh poczytałam i stwierdziłam ,ze też napisze. Ciąży nie podejrzewałam, ale byłam niesamowicie senna, miałam dziwne plamienia i pewnej nocy obudziłam sie z przekonaniem ,ze jestem w ciąży test to potwierdził. Gin zobaczył pęcherz płodowy, niestety okazało się ,ze brak zarodka.

Teraz się staramy i czekamy na kolejne II kreski.

Napisany przez: KAROLA3DAW śro, 25 lis 2009 - 22:16

Witajcie:)

Ja podobnie jak wiekszosc starajacych sie szczegolnie o pierwszego bobaska juz nie raz robilam tescior gdy @ sie spozniala i zawsze I krecha:( Juz nie raz to przeryczalam:)
Oczywiscie staralismy sie w dniach kiedy kalkulatory w necie wskazywaly TE dni:D A ze mialam nieregularne okresy to problem byl jeszcze wiekszy:( Ale nie poddawalismy sie:)
Najpierw leczylismy mnie bo nie mialam owulacji a jak ze mna bylo ok to lekarz kazal zbadac meza:) A ze mielismy sporo wesel w tym czasie to nie bardzo byl czas i zapisalismy sie do Przychodni na piatek tuz przed weselem mojej najmlodszej sis:) Jechalismy na noc w czwartek do rodzicow a ja zapomnialam wziasc testu choc @ miala przyjsc w niedzielne poprawiny:)Pojechalismy na badania zostawilismy kupe kasy we wtorek odebralismy wyniki i okazalo sie ze nie jest dobrze:(
Przynajmniej wiedzielismy ze teraz mezusia trzeba podleczyc:)
W srode mialam straszny atak placzu i zrobilam tescior a tam II przepiekne krechy plakalam i smialam sie naraz:)
Mezusiowi nie musialam nic mowic wiedzial od razu jak mnie zobaczyl:) Oczywiscie nie uwierzyl i od razu pobiegl do lazienki:) Lzom szczescia nie bylo konca:)

Dopiero teraz jak siegne pamiecia wstecz to przypominam sobie obolale piersi jakby spuchniete ale to takze moze byc objaw @ jak rowniez skurcze w podbrzuszu:) Ale to ze zasypialam przed komputerem w pracy i to dzien w dzien ok godz 13 to juz nie bylo normalne:) I oczywiscie czeste wizyty w WC:)
Po ok tygodniu od cudnej wiadomosci zaczelo mnie mdlic i strasznie draznil mnie zapach z otwieranej lodowki:(
Teraz jest juz lepiej i coraz ciezej:)

Wszystkim starajacym sie zycze tych wymarzonych II kreseczek:) A powiem Wam ze one zjawiaja sie w najmniej oczekiwanym momencie:)


Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki:)

Napisany przez: freestyledg pon, 30 lis 2009 - 10:35

Ja nie mogę zbyt dużo napisać. ale mimo, że starałam się o dzidziusia ciążę w sumie rozpoznała moja mama (potem lekarz pierwszego kontaktu, a potem gin)

Wiec pewnego pięknego dnia wtedy około 3 tydzien ciąży wcinam napoleonkę przegryzając śledziem...

Moja mama w śmiech i ucieszona i krzyczy, że została babcią, a ja na to raczej chyba to niemożliwe...
I nic z tym nie zrobiłam, do póki nie wzięło mnie przeziębienie, gdzie u zwyklego lekarza wysłano mnie do gina itd itd...

A tak to oprócz zachcianek i wymiotów to nie zauważyłam nic innego

Napisany przez: emilly1975 pon, 30 lis 2009 - 11:38

Z Przemkiem (najstarszym) nie byłam świadoma swojego stanu do czasu, aż wpadłam z wizytą do siostry,która siedziała ze znajomą. Otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam śledzie,które popiłam mlekiem, a ta znajoma zaczęła się śmiać,że ktoś tu mamą zostanie... To było 2 dni przed @.
Później doszły wymioty 24h przez które wylądowałam w szpitalu.

Z Bartkiem nie domyślałam się w ogóle,bo po 6 m-cach starań i comiesięcznych testach i niby objawach nie wnikałam. Poszłam na wizytę kontrolną do swojego gina,która oświadczył,że jestem w ciąży. Później dołączyły wymioty.

Z Mikołajkiem moją ciążę zasugerowała mi koleżanka,która stwierdziła ,że dziwnie sapię/oddycham. Uperałam się,że to niemożliwe,bo 9 m-cy starań nic nie było i zresztą zaczęłam leczenie tarczycy,więc na pewno nie jestem... No ,ale skusiłam się i zrobiłam test i zobaczyłam piękne II kreseczki. Humorki były standardowo. Wymiotów na szczęście brak.

Teraz to w ogóle mam wrażenie ,że parę dni po zapłodnieniu czułam ,że jestem. Otóż ,miałam dziwne napady głodu,wstawałam o 6 żeby coś zjeść, też ciężko oddychałam/oddycham, mdłości ale nie non stop i potworne humorki!

Wszystkim staraczkom życzę II kreseczek.

Napisany przez: Coffee czw, 25 lut 2010 - 12:56

w pierwszej ciazy...planowanej...zanim pojawil sie brak miesiaczki
jak zobaczylam mieso powiedzialam fuj...smierdzi..zjadlam tylko ziemniaki z burakami...i tak cala ciaze mialam wstret do miesa i kielbas
za to jak mierzylam temp...stale mialam 37.2....co podobno normalne przy ciazy...i modlilam sie zeby nie spadla-gdy spada znaczy przychodzi @@@ i nie spadla dzis moj synek niedlugo skonczy 7lat!

teraz...nie wiem jeszcze czy jestem w ciazy...ale cala rodzina byla zagrypiona i wszyscy wyladowalismy na antybiotykach...mi zaszkodzily tak wielce ze codziennie mialam mdlosci i wymioty..teraz antybiotykow nie biore..ale mdlo mi jeszcze-bez wymiotow...i okres sie spoznia...temp normalna 36.6...
no i drze...oby nie ciaza....nie teraz....

Napisany przez: Rosse pią, 26 lut 2010 - 19:01

My planowaliśmy maluszka, więc co miesiąc mierzyłam temperaturkę i się obserwowałam (mam bardzo nieregularne cykle), jednak po dwóch nieudanych próbach i przepłakanych wieczorach, gdy okazywało się że @ przyszła stwierdziłam że chyba niepotrzebnie się napinam. A przecież czułam, że jest mi niedobrze, że piersi mnie bolą, że jestem bardziej głodna i mam zachcianki na różne rzeczy i że na pewno jestem w ciąży.....
ale i kolejny miesiąc zaczęłam od mierzenia temperatury i gdy czekałam na owulację ... zachorowałam, odpuściłam więc mierzenie temp. bo to już nie miało sensu i odpuściłam temat a było to w grudniu

po wigilii (5tc) było mi dziwnie niedobrze, nie miałam ochoty na moje ukochane placki było to dla mnie dziwne, ale doszłam do wniosku, że to przez 2 dość duże i różnorodne kolacje (grzyby, ryby, pierogi nie wiadomo co jeszcze) i tak samo w I i II dzień świąt wciąż nie miałam na nic ochoty i było mi wciąż niedobrze
po świętach zaraz poszłam po test, bo zaczęły mnie dodatkowo boleć piersi - tak na wszelki wypadek bo zbliżał się Sylwester i szykowała się ogromna popijawa
test zrobiłam dopiero wieczorem i momentalnie pojawiły się dwie grubaśne krechy - nie mogłam uwierzyć!!
tego samego dnia byliśmy na imprezie u znajomych, z której musieliśmy szybko wracać, skończyło się na na szczęście w domu!
następnego dnia zrobiłam kolejny test - nadal niedowierzałam! i znów dwie krechy
5 dni później zobaczyliśmy na USG maleńki zarodek z ogromnym i mocno bijącym sercem
wtedy uwierzyliśmy i nie mogliśmy zamknąć jadaczek od śmiechu

mdłości mam do tej pory, ale już nie tak uciążliwe jak na początku (u mnie zaczynały się od 10 rano i trwały do momentu aż zasnęłam i wtedy już nie czułam)
a z wczesnych objawów to napięte i bolące piersi i ssanie w żołądku, a potem senność "patologiczna" ach no tak i wyczulenie na zapachy, zwłaszcza na chemię, kremy, dezodoranty, proszek do prania, mydło itp itd...
mdłości były najgorsze

i ja życzę Wam wszystkim starającym się II czerwonych kresek
i może czasem warto odpuścić, nie myśleć, nie spinać się

Napisany przez: Coffee wto, 02 mar 2010 - 11:59

glupie moze pytanie...dla mnie wazne

jutro ide do lekarza i wyniki krwi bo mam juz dosc
okresu dalej nie ma
mdli mnie codziennie , gorzko w buzi i...ciagnie mnie prawa strona-jak watroba
teraz prosze powiedzcie mi bo z tego co wiem jak mialam mdlosci w ciazy NIE BOLALA MNIE WATROBA... a teraz autentycznie mnie ciagnie
czy przy ciazy tez tak bywa????

troche sie zalamie jesli to ciaza...bardzo nie planowana by byla...ale co zrobic...pozyjemy zobaczymy

Napisany przez: bobi nie, 28 mar 2010 - 18:10

U mnie prawdopodobnie jest ok 6tc, ale wizytę dopiero w środę mam, więc dowiem się dokładnie który tydzień, ale jak na razie żadnych większych dolegliwości nie mam, aby od kilku dni piersi bolą i nic poza tym.

Napisany przez: szeklanka pon, 29 mar 2010 - 09:04

bobi - i nie musisz mieć, mnie też tylko piersi pobolewały życzymy sukcesu!

Napisany przez: Graficzka pią, 02 kwi 2010 - 15:23

To był 3 miesiąc staranek.
U mnie zaczęło się spuchniętymi palcami u rąk. Już rano, zaczął mnie uwierać pierścionek, nie mogłam go zdjąć nawet z mydłem, kremem, niczym...
Mąż był w domu i stwierdziliśmy, że trzeba go przeciąć. Trochę szkoda bo to złoto i pamiątka rodzinna.
Kolejny objaw jeszcze tego samego dnia. Wizyta u dentysty - Co pani te dziąsła tak krwawią? Są opuchnięte, albo ma pani zapalenie. Proszę sobie zrobić test ciążowy.
- Miałam zrobić dopiero pod koniec tygodnia. (a był poniedziałek)
Test pokazał bardzo bladą kreseczkę.
Lubię to wspominać.
ból w podbrzuszu był jak na @ i plamienie - dziwne to było
potem mega senność
potem jeszcze tkliwe piersi

Ostatnio koleżanka z pracy męża podała te same dziwne objawy swojego dziwnego samopoczucia.
Mąż mówi: idź do apteki po test ciązowy
Okazał się pozytywny!
Ona: Skąd na to wpadłeś?
Mąż: Moja żona miała identycznie.
Szczęśliwa zadzwoniła do swojego partnera.

pozdrawiam

Napisany przez: bobi śro, 07 kwi 2010 - 20:27

Co jeszcze napiszę, dokucza mi ból zębów po jednej stronie szczęki, ale to nie jest ból stały tylko taki chwilowy, raz boli mocniej raz słabiej a nieraz wcale, a zęby wyleczone.

Napisany przez: zając_Poziomka wto, 11 lut 2014 - 09:39

Odgrzewam stary kotlet Namiętnie czytałam w ostatnich miesiącach ten temat i postanowiłam, że jak w końcu się uda, to też się dopiszę, by pomóc innym dziewczynom. No i jestem

Od samego początku czułam, że się udało. Zaraz po seksie pomyslałam - to sie stało przed chwilą, na pewno Już 5 dni po owulacji zaczęły mnie pobolewać piersi od zewnętrznej strony. Później ból zmieniał natężenie, przenosił się z obu piersi na prawą. 23dc i 24dc lekkie kłucie jajnika.
27dc popołudniu piersi bolały mnie tak mocno, że nie mogłam podnieść ręki. Pojechałam, więc do apteki po test który zrobiłam rano. Niestety po 5 minutach wciąż była jedna kreska. Nie przejęłam się za bardzo Po 15-20sek zaczęła się pojawiać druga kreseczka, ktora ciemniała przez ok 2 minuty. Był to test Quixx. Pojechałam po drugi Bobo test - kreska zaczęła się pojawiać mniej więcej po 20-30sek

I co ciekawe piersi o tego czasu mnie juz nie bolą

Napisany przez: Lena91 wto, 04 mar 2014 - 15:44

To i ja się dopiszę

U mnie objawów raczej wcześniej nie było, i mniej więcej do końca 6, może połowy 7 tygodnia także nic nie czułam.
Na samym początku, jeszcze przed okresem (może po prostu nie skojarzyłam ) zauważyłam że niesamowicie szybko się męcze, ale uznałam to za objaw tego że jestem gruba i znowu przytyłam, i pewnie to dlatego. W dniu spodziewanej @ zrobilam test, chociaż byłam na 100% pewna, że w ciąży nie jestem. Jakiś taki wewnętrzny głos mówił, żebym testowała I wyszły słabe 2 krechy, ale jednak a potem to już poszło jak z płatka Zmęczenie, ciągłe siusianie, i od 6 tygodnia wrażliwość na zapachy, niechęć do niektórych potraw, brak apetytu.. I tak jest do teraz

Napisany przez: aniakuleczka wto, 04 mar 2014 - 17:22

O, jaki fajny stary temat,
to ja też się pochwalę.
W ogóle nie wiedziałam,
nie mam pojęcia jak to przegapiłam, ale zorientowałam się wjakimś 7-8 tygodniu dopiero
wcześniej byłam bardzo osłabiona,
więc poszłam do lekarza i przebadałam się na prawie wszystkie strony
wyniki miałam super, ale dalej byłam bardzo słaba, zawroty głowy itd.
no i jakoś pod koniec sierpnia się zorientowałam, ze w lipcu chyba nie miałam okresu.......
kto by tam tęsknił,
przecież zawsze był

Napisany przez: Nadulina nie, 16 mar 2014 - 18:47

Okropne mdłości, i swędziały mnie piersi. Ale tak okrooopnie, znieść się nie dało.

Napisany przez: Angie77 pią, 11 kwi 2014 - 20:31

A ja to w ogóle mialam dziwne objawy. Po pierwsze byłam bardzo osłabiona, to akurat niby normalne. Po drugie czułam podekscytowanie....tak jakby motylki w brzuchu(zabawne), i tu najśmieszniejsze ale czułam sie spocona w majtkach:D Przepraszam ale inaczej nie wiem jak wyjasnic... Nie wierzylam troche ze to ciaza bo to byl drugi miesiac "starań" ale jstem już w 13 tygodniu wiec jednak;)Mdłości i inne cuda przyszły pozniej. A najważniejsze to pare dni przed zrobieniem testu zadzwonila moja mama i powiedziala,że snilo jej sie ze przyjechalismy do niej z małym chlopcem....to juz mi dalo do myslenia bo jej sny maja czesto odzwierciedlenie w rzeczywistosci:)

Napisany przez: Kotelka pon, 23 paĹş 2023 - 11:09

O dziwo nie miałam żadnych objawów Po prostu okres mi się spóźniał oraz postanowiłam zrobić przez to test, który wykazał dwie kreski. Od razu praktycznie wybrałam się do ginekologa.
Nie miałam również zadnych mdłości. Może byłam trochę senna, ale nie wiem czy nie było to spowodowane tym, ze była zima i było ciemno i po prostu chciało mi się spac

Podpowiem też, ze jeśli ktoś jest z Rzeszowa, to warto jest zapisać się do pani doktor https://ginekolog-rzeszow.pl/ Oferuje wizyty również w ramach narodowego funduszu zdrowia