Drukowana wersja tematu

Napisany przez: jagoda1976 wto, 17 cze 2003 - 11:36

Moje maleństwo urodziło się 9 czerwca 2003 o godz. 23:35. Czy są już dzieciaczki z czerwca?
Proszę o dopisanie sie do listy.
Pozdr. Jagoda

Napisany przez: marcena wto, 17 cze 2003 - 16:27

Cześć Jagoda
Moja Oleńka urodziła się 02 czerwca o 18.38.pozdrawiam marzena

Napisany przez: Sun sob, 21 cze 2003 - 13:44

No, to my też się dopisujemy. Mateusio spojrzał po raz pierwszy na świat 15 czerwca o 7.43 rano (urodzony w niedzielę! ). Mamy nadzieję prędko się pozbierać, właściwie ja mam nadzieję, bo mam problemy po cięciu i nawet wykąpać Go nie mogę............ Jak płacze a ja nie mogę nic zrobić - leżę ciągle w pozycji na płasko - to serce mi pęka.............

W każdym razie - jesteśmy z Wami!

Sunna i Mateo

Napisany przez: Monisia nie, 13 lip 2003 - 22:38

Czesc dziewczyny!Dopisuje sie do Was:)
Julia przyszła na świat 30 czerwca o 10.12 rano z waga 4.200 kg i wzrostem 59 cm <cesarka>
Pozdrawiam

Napisany przez: Monisia nie, 12 paĹş 2003 - 00:08

Nasze dzieciaczki mają juz ok 4 misięcy.Pochwalcie sie ile ważą i mierzą ok?
Julka 2 tyg temu 6,600 kg , obwód główki i klatki piersiowej 40,5.
Ile wzrościku to nie wiem bo ostatnio nie była mierzona na wzdłóż

Napisany przez: jagoda1976 nie, 12 paĹş 2003 - 11:01

Mój Mały ma 4 m. i był ważony i mierzony dwa tygodni temu. I waga to: 6770 g i dł. ciała 65. Obwód główki 42 cm a klatki piersiowej 45 cm.
Ale ten czas szybko leci. Tak niedawno był jeszcze taki malutki

A teraz juz jest taki duzy, bedzie jeszcze większy i to juz niedługo.

Napisany przez: marcena pią, 24 paź 2003 - 20:53

Moja Rybka 02.11 będzie miała 5 miesięcy. Ważyłysmy sie 22.10 i waga to 7740 kg ma wzrostu 63,5 , obwód klatki 44 cm, a główki 42,5.
Niezły pączuszek! Już nie mogę się doczekać kiedy zacznie raczkować. i powie "mama". A wy?
pozdr. marzena

Napisany przez: Monisia sob, 25 paĹş 2003 - 18:22

A ja się pochwalę ,że dziś Jula zjadła kilka łyżeczek zupki -pierwszy raz i ogromnie Jej smakowało. Była zachwycona nowym smakiem
Od kilku dni wieczorem kaszke wcina a soczek jabłkowy pije od 3 tygodni juz
A u was jak z jedzonkiem?

Napisany przez: marcena pon, 27 paĹş 2003 - 16:08

Ja nie podaje Oli nic oprócz piersi tak mi powiedziała nasza dr Chociaż już mnie korci Ale poczekam do 6 miesiący przecież czas tak szybko leci.
pozdr.

Napisany przez: KacperkaMama czw, 20 lis 2003 - 12:19

[color=blue][/color]Jestem mama Kacperka urodzonego 26.06.2003 r.
Dopisuje go do czerwcowych bobaskĂłw
Kacper ma już ponad 4 m-ce. Przewraca się na boki i brzuszek, dużo gaworzy. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki

Napisany przez: marcena wto, 25 lis 2003 - 17:39

witamy Kacperka i mamusie w gronie czerwcĂłwek
moja Ola jeszcze się nie turla buuuuuuuuuuuuuuuuu czekam na ze zniecierpliwieniem.
pozdr. Marzena

Napisany przez: KacperkaMama pią, 28 lis 2003 - 23:26

Witam Marcena,
Nie ma co się niecierpliwić z tym turlaniem. Mój maluch w nocy sturlał się z łóżka (śpimy razem). Obudził mnie huk i płacz. Bardzo mnie to przygnębiło, że go nie upilnowałam. Na szczęście nic mu się nie stało. On jest taki żywotny i z każdym dniem przybywa mu umiejetności. Dzisiaj pierwszy raz tak mocno zacisnał piąstki na moich palcach, że udał mi się podciągnąć go do siedzenia. Potem powtarzaliśmy to jeszcze wiele razy. Bardzo mu się to spodobało.

Żeby przyspieszyć naukę turlania ortopeda polecił mi kołysanie dziecka w kocu trzymajac za dwa jego końce tak jak w hamaku (potrzebna druga osoba) i przekładanie z boku na bok przy każdym przewijaniu.
Pozdrawiam
KacperkaMama

Napisany przez: marcena sob, 29 lis 2003 - 15:43

Mamo Kacperka
Moja ola jest grubiutka (zobacz jej strone-nr. 6)dlatego jej to przychodzi z trudem, ale dzięki ćwiczeniom jest coraz lepiej. Na szczęście jest aktywna i lubi ćwiczyć.
Biedny Kacperek ale dobrze że się nic nie stało
pozdr. i całusy dla Kacperka od Oli oczywiście

Napisany przez: MamaKacperka wto, 16 gru 2003 - 17:15

Dziękujemy za pozdrowienia. Kacperek śle całuski dla Oli. Też jest dużym chłopcem. Waży niewiele ponad 8 kg. Nie był jeszcze mierzony. Jest na piersi chociaż próbuje go powoli przestawiać na mleko modyfikowane. Niestety nie smakuje mu. Wypija do 30 ml. Nie lubi też obiadków i zupek. Za to ze smakiem zjada deserki. Wybraliśmy Bobovitę bo najbardziej mu smakuje i jest polską firmą. A jak jest karmiona Oleńka? Ile waży i mierzy?
Pozdrawiamy
Mama i Kacperek

Napisany przez: jagoda1976 wto, 16 gru 2003 - 18:36

MĂłj Konradek teĹź niespecjalnie lubi zupki, ale uwielbia deserki.
Muszę się pochwalić, że ma dwie dolne jedynki i siedzi (parę sekund, ale siedzi). Powidział tez pierwsze słowo: AGA. Duży zbieg okoliczności, że akurat tak mam na imię

Pozdr. wszystkie czerwcowe dzieciaczki.

Jagoda

Napisany przez: KacperkaMama wto, 16 gru 2003 - 23:00

Kacperek nie ma jeszcze ząbków. Podciąga się do siedzenia jak podam mu palce. Gdy go posadzę to siedzi sam przez krótki czas.
Wracając do żywienia to podaję mu też kaszkę HIPP jabłkowo-waniliową. Smakuje mu ale też niewiele jej zjada.
Co smakuje Waszym maluszkom? Jakie zupki, deserki, kaszki, dania obiadowe?
Danie obiadowe podałam synkowi raz. Bolał go potem brzuszek i miał zaparcie.
Pozdrawiam
KacperkaMama

Napisany przez: jagoda1976 śro, 17 gru 2003 - 10:52

Ja na razie karmię Konradka tylko zupką jarzynową, bez mięska. Ale od piątku zacznę podawać z mięskiem. Deserki wcina, bardzo lubi jabłko z winogronem i owoce leśne.
Powiem Wam szczerze, ze niektóre te dania sa nawet dobre, ale jak dałam Małemu zupke z dyni po której miał odruch wymiotny, spróbowałam sama i stwierdziłam, że to jest paskudne. Teraz próbuję zanim mu cś podam.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: Monisia śro, 17 gru 2003 - 14:39

Jula mięsko zacznie w zupkach jeść na początku stycznia.

Od tygodnia pięknie dwa dolne ząbki jej wychodzą
Ślini się bardzo i wszystko do buziaczka bierze.

Napisany przez: KacperkaMama śro, 17 gru 2003 - 21:54

Kacperek też bardzo się ślini. Już od trzeciego miesiąca a ząbków nadal nie widać chociaż ja miałam pierwsze ząbki już w 4 miesiącu. To bardzo wcześnie i chyba dobrze, że Mały się we mnie nie wdał.
Czasami Kacper z całej swojej siły przygryza mi brodawkę, chyba swędzą go dziąsła. A Wasze Maluchy, które jak piszecie prawie wszystkie mają już ząbki nie gryzą Was? Jak podajecie kaszki: z butlki czy łyżeczką? Ile jedzą Wasze Dzieciaczki? "Rekord" Kacperka to 60 ml kaszy a mleka modyfikowanego 30 ml. Jeżeli chodzi o zupki to wyczytałam na forum, że dzieci najchętniej jedzą HIPPa. Spróbuję jeszcze raz chociaż deserki Kacperek preferuje Bobovity. Pozdrawiam
KacperkaMama

Napisany przez: marcena czw, 18 gru 2003 - 16:17

Cześć dziewczyny
A u nas małe zmiany Olka sie nareszcie przewraca na brzuszek Zęby jej jeszcze nie wyszły, ale jest strasznie marudna,ślini się i gryzie co popadnie
Je cyca i daje jej deserki przewaznie marchewke z jabłkiem. Niedługo dam jej ziemniaczka, ale mam watpliwości czy będzie jadła bo samej marchewki nie wcina. Pluje, krzywi się i nie wiem co bedzie dalej
Ola waĹźy 9 kilo i ma 65,5 wzrostu
Jagoda masz racje dynia jest obrzydliwa fuj i Ola na dodatek dostała po niej wyspki Aha jesz pieczarki?
Kaszek jeszcze jej nie daje, poniewaz nie chce jej rozpychac
Ile razy dziennie dajecie deserki???
pozdr. marzena

Napisany przez: KM pią, 19 gru 2003 - 23:37

Witam,
Marcena, ja jem pieczarki i zupy grzybowe. Nie powoduje to Ĺźadnych negatywnych reakcji u Kacpra.
Deserki daję raz dziennie (pół słoiczka) i raz dziennie kaszę.
Brawo dla Oli!!!!!!!!!! Gratuluje przewrotki na brzuszek Duża ta Twoja Oleńka
Dziewczyny, czy stosujecie przed szczepieniem maść emla?
Pozdrawiamy
KacperkaMama

Napisany przez: Monisia sob, 20 gru 2003 - 08:25

Ja nie stosuję.

Napisany przez: KM pon, 22 gru 2003 - 22:52

Dzisiaj byliśmy na szczepieniu. Nie użyliśmy emla, bo jak sprawdziliśmy efekt z nią i bez niej podobny. Znieczula skórę a to przecież szczepionki domięśniowe, przynajmniej jedna. Kacper waży 8,09 kg. Przez 6 tygodni przytył około 0,5 kg. Nie był jeszcze mierzony. Nasza Pani Doktor jest przeciwna dokarmianiu mlekiem modyfikowanym. Mówiła też, że trzeba nakłaniać do jedzenia zupek, deserki nie wystarczą. Według niej należy karmić piersią do pół roku, dobrze jest gdy karmi się do roku ale dłużej to tylko zabawa.

Napisany przez: jagoda1976 pon, 19 sty 2004 - 11:01

Co tam słychać u Waszych pociech? Pochwalcie się.
Mój Konradek ma już 6 ząbków, umie siadać i siedzieć. Piszczy i krzyczy w głos. Je zupki z mięskiem i jajeczkiem. Deserki i pije soczki. Do chrupek kukurydzianych jeszcze nie jest przekonany. Waży 8560 g i mierzy 72 cm.

Napisany przez: KM pon, 19 sty 2004 - 11:46

Kacperek ma dwa ząbki. Usiąść samodzielnie udało mu się tylko raz ale oczywiście siedzi sam bez podparcia gdy się go posadzi. Podnosi się sam do stania i stoi przy szczebelkach łóżeczka. Podparty na dłoniach i kolankach przemieszcza się odrywajac od podłoża wyłącznie rączki (nóżki minimalnie). Waży 8300, nie był jeszcze mierzony.
Jagoda, mozna dawać takiemu maluchowi chrupki kukurydziane?

Napisany przez: marcena wto, 20 sty 2004 - 19:59

Jak tak czytam to u nas jest trosze opóznienie Ola nie ma zębów, sama nie siada, chociaż w tej pozycji spędza prawie cały dzień. Nie je kaszek, zupek z mięskiem. No a waży napewno ponad 9 kilo. niedługo pojade do lekarza i ja zwaze. Ale najpierw musimy wyzdrowieć
Mówi mama nana baba itp Fajnie to brzmi A jak mówi mama to tak cieplutko robi mi się na serduchu
Chrupki muszę jej kupić i zobaczymy czy bedzie jadła. Dawałam jej jeszcze biszkopty, ale od momentu jak się zaksztusiłą to juz jej nie daje.
kończe bo płacze

Napisany przez: jagoda1976 wto, 20 sty 2004 - 21:53

mój Konradek nie mówi, tylko takie jakieś: kkkk i gggg. Za to śmieje się jak się mówi do niego: mama i tata. Marcena życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Nasza lekarka mówiła, że Malutki może jeść chrupki, ale jak na razie średnio mu smakują.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: marcena śro, 21 sty 2004 - 17:34

Jagoda nie dziekuje
Dziewczyny powiedzcie mi ile dajecie dziennie deserkĂłw czy kaszek?
I pomimo tego dajecie tyle samo cyca?

Napisany przez: Monisia śro, 21 sty 2004 - 21:56

Ja cycem już nie karmię.
Jula wciana kaszkę przed spaniem wieczorem i rano na śniadanko.
Je obiadek, pije 2 butle mleka, soczek ok 70 ml albo jabłuszko lub inny owocek.Czasami chrupke wcina ale więcej ją obślini niż zję .
To Jej dzienny jadłospisik obecnie

Napisany przez: marcena czw, 22 sty 2004 - 11:24

Monia a w nocy nie je??????????????????? I co na obiadek???

Napisany przez: Monisia czw, 22 sty 2004 - 11:37

W nocy Julia śpi od jakiegoś miesiąca jak zaśnie ok 21.00 to do 6-6.30 rano śpi
Na obiadek je dania ze słoiczków .

Napisany przez: marcena czw, 22 sty 2004 - 13:25

Monia ale masz fajnie moja Olka wstaje dwa razy a ostatnio to wogĂłle bardzo czesto sie budzi MoĹźe zaczne jej dawac jeszcze kaszke na dobranoc

Napisany przez: Monisia czw, 22 sty 2004 - 14:25

Myślę, że to dobry pomysł.
pewnie mleczko już Jej nie wystarcza na długą noc i szybko głodnieje.

Napisany przez: jagoda1976 czw, 22 sty 2004 - 14:33

Mój to je mniej więcej tak:
rano cycek
na drugie śniadanko deserek
na obiadek: zupka z mięskiem lub z żółtkiem
podwieczorek: cycek + jabłuszko (czasami)
kolacja: cycek
i całą noc (średnio co 2 godz. ) cycek

Nie daję mu kaszek, bo lekarka nie poleciła, jeszcze, podawać. Czasem chrupek, a wczoraj dostał 3 łyżeczki jogurtu naturalnego i smakował mu.

To tyle. Może troszkę za dużo tego cycka dostaje? Chciałabym karmić do ok. roku, ale nie wiem czy się uda. Zobaczymy.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: marcena czw, 22 sty 2004 - 15:52

A u mnie wyglada tak
rano cycek tzn 9-10
deserek pomiędzy 11-12
a pozniej cycek i to róşnie
Jagoda ja tez chcę karmic jak najdłuzej dlatego daje jej często cyca. Nie wiem czy to dobrze
Musze zacząć dawać jej zupki

Napisany przez: KM pią, 23 sty 2004 - 19:52

Kacperek oprócz cycusia zjada jeden słoiczek deserku dziennie lub pół słoiczka zupki. Co drugi, trzeci dzień 30-60 ml kaszki. Niejadek z niego ale chrupki kukurydziane mu smakują.
Dziennie wypija butelkę soczku.

Napisany przez: marcena czw, 29 sty 2004 - 10:50

Dziewczyny a zupki dajecie z mięskiem
Monia próbowałam Oli dawać kaszke, ale oczywiscie miny, wstrząsy i nie chce jesć. A ostatnio jak jej dawałam zupke to az na wymioty jej sie zbierało Ale chrupki poprostu uwielbia je aż jej sie uszy trześą

Napisany przez: Monisia czw, 29 sty 2004 - 11:11

Tak , z mięskiem.
Jula też lubi chrupki i uwielbia ssać skórkę od chleba
Jak widzi , że się je kanapkę to nie da rady... Trzeba Jej dać

A ile ważą Wasze maluszki teraz?

Co do kaszki to pomału przyzwyczai sie może...
Jula uwielbia kaszkę ale tylko mleczno-ryżową.

Napisany przez: KM czw, 29 sty 2004 - 22:58

W ciągu ostatnich dni spacery poprawiły Kacperkowi apetyt. Je zupki z mięsem (te od 6 m-ca, od 7 mają grudki). Sporo przybrał na wadze, z pieluchą waży 8,6 kg.
Ostatnio wydaje różne dziwne dźwięki. pokazuje język, pluje, nadyma policzki i bardzo się z tych swoich nowych umiejętności cieszy.

Napisany przez: Monisia pią, 30 sty 2004 - 08:18

Mamo Kacperka czy malutki juĹź siada sam?
Napisz co umie ?

Napisany przez: KM pią, 30 sty 2004 - 11:37

Monisiu Kacperek siada sam podciągając się jedną rączką do czegoś (zawsze lewą, nie wiem czy nie jest mańkutem) lub leżąc na plecach podnosi główkę i podpierając się na lewym boku siada. Aby stanąć musi podciągnąć się do szczebelków łóżeczka trzymając je obydwoma rączkami. Jak nie ma się do czego podciągnąć to nie stanie.
Staram się nie pozwalać mu stawać z obawy o kręgosłup. Próbuje raczkować.
Z mową troszeczkę gorzej. Nie mówi dwusylabowych wyrazów. Na słowo mama jeszcze pewnie troszkę poczekam.
A co potrafi Jula? Mówi już mama, tata albo baba, dada? Ile ma ząbków (Kacpercio od Sylwestra dwa)?


Pozdrawiam czerwcĂłwki

Napisany przez: Monisia pią, 30 sty 2004 - 15:35

To bardzo duĹźo umie.
Jula nie siada sama, nie raczkuje....
Jak się posadzi Ją z oparciem to siedzi, podnoszona za rączki też siada ale sama nie próbuje.Nie lubi leżeć na brzuszku Zabawki sama sobie bierze w rączki, przekłada i się nimi bawi, ostatnio całą karuzelkę na siebie ściągneła i była z tego straszne dumna
Śmieje się jak stara, hi hi...głośno i pięknie.
Nie mówi jeszcze nic, tylko gaworzy, pojedyńcze sylaby mówi.

Napisany przez: Monisia pią, 30 sty 2004 - 15:37

A ząbków ma sztuk 2
Na dole oba piękne
Teraz dwa górne się przebijają , już je widać...

Napisany przez: gwiazdeczka2 czw, 12 lut 2004 - 10:06

Hhiiihi...witamy mamy czerwcowe Tu Ewcia z Majeczka, ktora przyszla na swiat 3.06.2003 o 12:34 Pozdrawiamy

Napisany przez: KM czw, 12 lut 2004 - 20:28

Witamy gwiazdeczkę i małą Majeczkę Napisz Ewa jak rowija się Twoja córeczka.

Napisany przez: gwiazdeczka2 czw, 12 lut 2004 - 22:54

Ostatnio mielismy wysyp zabkow W listopadzie wyszly dwie dolne jedynki, a w ciagu ostatniego tygodnia dwie gorne dwojki i gorna jedynka i chyba druga jedynka sie szykuje do wyjscia. A ja sie dziwilam dlaczego Majka zaczela tak strasznie marudzic Majka pelza po calym domu z zawrotna predkoscia i ostatnio zaczela wstawac przy wszystkim, teraz trzeba ja caly czas pilnowac. Juz nie karmie piersia, poniewaz od kiedy Majka zaczela mnei gryzc po piersiach, karmilam ja coraz mniej, a ona sama juz tracila zainteresowanie piersia. Poza tym trudno mi bylo wysiedziec na zajeciach z pelnymi piersiami To chyba tyle jak na razie, ale teraz MAjka bardzo szybko sie uczy nowych rzeczy. Np. przez 2 dni umiala robic bardzo ladnie "pa-pa", ale juz sie oduczyla Hihihih... Pozdrawiamy

Napisany przez: jagoda1976 sob, 28 lut 2004 - 23:54

Dziewczyny co tam słychać u Waszych pociech?
Mój Konradek w tym tygodniu nauczył się wstawać w łóżeczku (tam mu najłatwiej, chwytając się szczebelek) i raczkować do przodu (do tej pory przemieszczał się do tyłu). I to wszystko jednego dnia
Co do jedzenia to nie wiele się zmienił repertuar jedynie co to dodałam Danonki.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: Monisia pon, 01 mar 2004 - 23:12

A u nas jest Ĺźle.
Zaczełyśmy chodzić na rehabilitację.
Nie mam się czym chwalić
Jula nie siada ,nie odbija się nóżkami a nawet się nie przewraca
Mam nadzieję , że ćwiczenia pomogą.
Ostatnio ciągle chodzimy po lekarzach....

Napisany przez: jagoda1976 wto, 02 mar 2004 - 09:34

trzymam za Was kciuki, wierzę, że ćwiczenia pomogą
Wiem, że jest Ci ciężko ale troszkę pracy a zobaczysz że efekty będą i to szybko.

Pozdr.Jagoda

Napisany przez: Monisia wto, 02 mar 2004 - 16:28

To jest tak , że mam wozić Julę 3 razy w tyg na 30 minutowe ćwiczenia.
A ja nie moge być wśrodku Nie pozwalają.
Mam czekać pod drzwiami.Ćwiczeń w domu też nie mam żadnych robić tylko to co tam rehabilitancie zrobią.

Nie rozumiem tego ale nie mam wyjścia

Napisany przez: jagoda1976 wto, 02 mar 2004 - 20:15

Nie wiem ja się na tym nie znam, ale to dość dziwne, że nie możesz przyglądać się ćwiczeniom i nie masz ćwiczyć w domku. Może powinnaś to jeszcze z kimś skonsultować może z inną rehabilitanką, no nie wiem. Ja bym tak zrobiła.
Trzymam kciuki.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: Monisia wto, 02 mar 2004 - 22:12

Jagodo byłam u 4 lekarzy.
Nie ma innej możliwości - tylko rehabilitacja.
We Wrocławiu są 2 ośrodki takie.W jednym nie ma już miejsc na ten rok i tylko drugi nam został.A w nim właśnie tak jest , że rodzice musza czekac za drzwiami co mnie bardzo przeraża.
W środę za tydz idziemy na pierwsze ćwiczenia, porozmawiam jeszcze z rehabilitantem.

Napisany przez: KM śro, 10 mar 2004 - 16:45

Monisiu, Kacperek też był skierowany na rehabilitację ze wzgledu na asymetryczną budowę ciała (przekrzywiał główkę na jedną stronę). Był 2 razy na zajęciach, potem codziennie ćwiczyliśmy w domu. Efekty pojawiły się bardzo szybko. Życzę i Wam jak najszybciej pozytywnych wyników ćwiczeń.

Napisany przez: KM czw, 25 mar 2004 - 23:37

Co u Waszych maluchów, jakie postępy? Monisia, jakie efekty ćwiczeń?

Napisany przez: Monisia czw, 01 kwi 2004 - 11:40

Opisuję postępny Julki w poście o rehabilitacji.

Napisany przez: KM czw, 08 kwi 2004 - 00:08

Co słychać u czerwcowych maluszków? O Julii czytałam, a co u pozostałych maluszków? Kacper ma już 6 ząbków, raczkuje i chodzi przy meblach. Cały czas coś "mówi". Poprawił mu się apetyt. Je bułki, chlebek, banany. W poradniku żywieniowym nestle wyczytałam, że od 10 m-ca można dzieciom podawać pomidory, jogurty, kefir, kasze, makarony, chleb, bułki, ser biały, homogenizowany, całe jajko już od dziewiątego m-ca. Co Wy na to?

Napisany przez: jagoda1976 śro, 21 kwi 2004 - 21:04

Witam
Mój Mały (już nie taki Mały) również raczkuje, wstaje przy mebelkach i próbuje dreptać wzdłuż mebli. W tym tyg. powiedział "ma-ma" z czego jestem bardzo dumna (chociaż to jeszcze nie było takie świadome, ale było, liczy się).
Włączylismy do diety: chlebek z wędlinką, parówki, kaszki (wcześniej nie jadł), banany.

Obednie mamy katarek i leczymy się. Mama nadzieję, że szybko minie.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: KM sob, 15 maj 2004 - 19:57

Kacper stoi już sam, na dzieci woła: didi. Niestety nie robi jeszcze pa pa jak się go o to poprosi nie machając równocześnie. Prawie pozbył się już lęku przed obcymi (wcześniej na bliski kontakt z nieznajomą osobą reagował płaczem).
Co słychać u Waszych maluchów? Czy już ktoś samodzielnie chodzi? Ciekawi mnie czy ktoś karmi jeszcze piersią czerwcowego malucha? Ja karmię.

Napisany przez: jagoda1976 nie, 16 maj 2004 - 11:12

Mój Konradek chodzi przy mebelkach, robi papa i daje buzi. Nasladuje zwierzątka: kurka robi "koko" a piesek "hau".
Co do karmienia piersią, to dwa tyg. temu zachorowałam na grypę żołądkową i nic nie jadłam przez dwa dni i skończył mi się pokarm... Co prawda chciałam karmić do roku, skończylismy troszkę wcześniej. Mały nawet szybko zapomniał, gorzej ze mną

Już niedługo nasze maluchy bedą miały urodzinki. Czy robicie jakieś imprezy rodzinne? Aha czy robicie jakiś placek/tort, który może już zjeść Maluch, bo nie wiem co zrobić.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: Monisia wto, 18 maj 2004 - 11:32

Jula roczek będzie akurat w Helu obchodzić.
Z pomocą Moni zrobimy imprezkę w ogrodzie

Napisany przez: KM pią, 21 maj 2004 - 23:03

Imprezę urodzinową Kacperka robimy na dwie tury. Pierwsza dla dziadków-tort zrobi teściowa, druga dla maluchów z rodzicami. Na drugą imprezkę tort miałam kupić ale jak trafi się jakiś przepis na placek, którego będzie mógł skosztować Kacper to może spróbuję sama upiec

Napisany przez: jagoda1976 wto, 15 cze 2004 - 11:15

Jak tam Wasze Maluchy? Chodzą już?
Mój się trochę boi sam puścić, ale z jedną roczkę to bardzo ładnie chodzi.
Dalej nie mówi "mama" ale za to woła mnie po imieniu "Aga" co mi się bardziej podoba.
Co raz więcej rozumie i więcej mówi.

Na pytanie czym Mama posmaruje pupkę Konradka? On odpowiada "Kemem"

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: KM wto, 15 cze 2004 - 22:41

Kacperek przeszedł już kilkanaście kroków. Na razie to jego rekord Zazwyczaj przejdzie około trzech i bęc na pupę. Trzymany za jedną rękę wchodzi po schodach. W mowie nie ma dużych postępów: didi co oznacza dzidzię, am, nie. Raz gdy go karmiłam powiedział: am nie. Potrafi już nie tylko wyrzucać coś z szuflad ale też wkłada rzeczy z powrotem. Próbuje wkładać klocki do sortownika.
WaĹźy 9300 g i ma 71 cm.

Napisany przez: jagoda1976 wto, 15 cze 2004 - 22:49

My byliśmy dzisiaj u lekarza na wizycie kontrolnej i Konradek waży 10130 g i mierzy 80 cm. Jest znacznie większy od Twojego Kacperka, ale mają podobne zdjęcia

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: KM wto, 15 cze 2004 - 22:54

Na zdjęciu jak w łóżku wszystko się wyrównuje
Ale ja mam poczucie humoru
Oglądałam Waszą stronkę. Porównywałam wizualnie Konradka do Kacperka i jednak nie da się ukryć, który większy
Kacper mógłby jeść tylko parówki i popijać danonkami. Oczywiście poza tym cycuś w każdej wolnej chwili

Napisany przez: KM sob, 26 cze 2004 - 22:28

Dziś Kacperek skończył rok a od tygodnia chodzi samodzielnie
Kto jeszcze? Chwalić się

Napisany przez: jagoda1976 czw, 08 lip 2004 - 09:58

Hej
Mój Konradek zaczął chodzić pare dni po urodzinach.
Jest z niego niezła gadułka, mówi dużo i dużo rozumie.
Kiedyś wyszła mu wysypka (po truskawkach...) i tak go oglądamy z mężem i w końcu mówię: czym go posmarujemy? a Konradek na to "kemem"

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: KM czw, 08 lip 2004 - 21:26

Kacper też ma uczulenie na truskawki. Z nowych słów mówi: apcia (babcia), dziadzia, daj, mam, nie, ak (tak). Je już prawie wszystko to co my, bawi się samodzielnie w piaskownicy.

Napisany przez: jagoda1976 czw, 08 lip 2004 - 23:11

Aha zapomniałam dodać, że Konradek mówi do domowników odpowiednio: Tata, Baba, Dziadzia, a do mnie nie mówi Mama tylko Aga, no czasem mówi AgaMam
Pozdr. Jagoda

Napisany przez: Monisia wto, 13 lip 2004 - 19:27

Jula roczek skończyła w Helu
Narazie możemy się pochwalić tylko ekspresowym raczkowaniem oraz kilkakrotnym samodzielnym wstaniem i staniem trzymankowym
Do chodzenia nam jeszcze daleko...

Napisany przez: KM wto, 27 lip 2004 - 23:32

Kacper waĹźy juĹź 9500 g i ma 75 cm

Tydzień temu bardzo mnie zaskoczył. Podszedł do biurka, otworzył szufladę i wyjął z niej płytę CD. Płytę wyjął z pudełka, otworzył CD-ROM, włożył płytę (odwrotnie) i zamknął CD-ROM. Następnie otworzył buzię i z zaciekawieniem popatrzył w monitor co się pojawi...
Nie wiem, kiedy się tego nauczył, bo staramy się trzymać go z daleka od komputera Jestem zachwycona, że taki z niego zdolniacha, tyle czynności...
A dla przyzwoitości powiedziałam mu, że brzydko zrobił i do komputera nie wolno mu się dotykać.

Napisany przez: Monisia czw, 29 lip 2004 - 22:25

Jutro Jula skończy 13 miesięcy
Od wczoraj po półrocznym codziennym jeżdżeniu na rehabilitacje neurolog powiedział , że już jeżdzić nie musimy i tym samym zakończył reh Jula nadrobila zaloegłości z czego ogromnie się cieszę.
Należy do dzieci, które póżniej zaczynaja chodzic i w ciągu miesiąca- dwóch powinna już sama dreptać


Pozdrawiam M.

Napisany przez: KM czw, 29 lip 2004 - 23:16

Monisia, to świetnie Z moich obserwacji wynika, że sporo trzynastomiesięcznych dzieci jeszcze nie chodzi. W rodzinie mam dziewczynkę, która zaczęła chodzić jak miała 16 m-cy. Późno, ale żadnych negatywnych skutków nie ma. Jest bardzo sprawną i zgrabną dziewczynką, teraz już kilkuletnią.

Napisany przez: KM czw, 29 lip 2004 - 23:31

Aha, Moniś napisz jak duża jest Julka, co mówi, czy pokazuje oczy, nosek, buzię (Kacper kilka razy pokazał ale nie na sobie tylko na kimś lub obrazku, generalnie bardzo kiepsko mu to jeszcze wychodzi).

Napisany przez: Monisia pią, 30 lip 2004 - 22:02

Ważona była ostatni raz 3 tyg temu na szczepieniu i ważyła równe 11 kg
Mówi baba, tata i daj z takich zrozumiałych, a jeszcze papa...
Na mamę się jeszcze nie doczekałam...


Pozdrawiam
M.

Napisany przez: jagoda1976 śro, 04 sie 2004 - 23:44

Widzę, że mój to chyba nazbyt szybko się rozwija. (czy to aby dobrze?). Mówi bardzo dużo np.: na dziadka nie mówi tylko dziadzia ale dziadzia ań cho tu (co oznacza dziadek Jan chodź tu) i wszystko chce powtórzyć. A co do pokazywania to pokazuje mase rzeczy: nosek Konradka, mamy, taty czy baby. Pokaże prawie każdą część ciała: noga, paluszek, włosy, pępek. Nie mam styczności z innymi dziećmi w tym wieku i myslałam, że to norma. Ale pewnie za jakiś czas się zatrzyma i inne dzieci go dogonią. Każde dziecko jest inne.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: KM czw, 05 sie 2004 - 00:01

Kacperek jeszcze nie jest taki obcykany w częściach ciała jak Konradek. Za to wie jak robi krówka i kura. Rozumie proste polecenia typu przynieś to czy tamto, weź ... i daj ...., podnieś itp. Też wszystko powtarza. Dużo mówi ale pojedyńcze "słowa", nie tworzy zdań typu: dziadek Jan chodź tu.
Jagoda to na pewno nie jest norma, Konradek mówi jak półtoraroczne dziecko Gratuluję, to na pewno też duża zasługa Twoja i Twojego męża, musicie dużo z nim rozmawiać. Kacper jest bardzo ruchliwy i nie skupi się na niczym dłużej.

Napisany przez: KM czw, 05 sie 2004 - 00:04

Aha, czekam na nowe zdjęcia na stronie Konrada

Napisany przez: KM czw, 09 wrz 2004 - 21:48

W ostatnim czasie Kacper wiele się nauczył. Ciągle coś pokazuje i woła: o! a ja mówię mu co to jest. Bardzo interesują go książeczki, bierze mój palec, najeżdża na interesującą go rzecz i pyta: o?
Próbuje też pisać, samodzielnie jeść, zamiatać, znaleziony śmieć natychmiast wrzuca do kosza, na wszystko się wspina.
A co u Waszych maluchĂłw?

Napisany przez: Magdaaa.. pią, 10 wrz 2004 - 14:34

Napisany przez: Monisia nie, 26 wrz 2004 - 17:29

Witajcie
Czy Wasze dzieciaczki tak samo jak Julek kochają rozgrzebywać ziemię z doniczek? Jeść mydło i karmę dla psa?Wywalać wszytsko z szafek i szuflad?
Julek nie potrzebuje zabawek bo tyle jest innych "ciekawszych "- czytaj jw zabaw
Poza tym 2 tyg temu nauczyła się pić z rurki no i najważniejsze....
Zaczeła mi się wkońcu puszczać i robi kilka kroczków sama Wiem , że Wasze dzieciaczki od dawna już biegają ale jak wiecie Jula była rehabilitowana więc każdy Jej postęp bardzo mnie cieszy.

Pozdrawiam

Napisany przez: KM nie, 26 wrz 2004 - 18:05

Gratulacje dla Julci. Teraz pójdzie jak z płatka. Od pierwszych kroczków do bieganiu już tylko "jeden krok".
Kacper preferuje takie same zabawy. Zabawki po kilku minutach wędrują w kąt. A na placu zabaw zbiera śmieci i z dumą wyrzuca je do kosza Potem oczywiście zagląda czy wpadło.
Pierwszy raz pociągnął przez rurkę shake'a w Mc Donalds's w dziesiątym miesiącu
Od niedawna samodzielnie wchodzi po drabince na zjeżdżalnie, oczywiście muszę go asekurować. Trzymany za obydwie ręce wchodzi po schodach na trzecie piętro-codziennie (nie mamy windy). Schodzić mu się nie chce.
Poza tym ma coraz większy apetyt co mnie bardzo cieszy.

Napisany przez: Monisia śro, 13 paź 2004 - 12:22

Chwalę się
Jula 30 września sama zaczeła chodzić
Teraz, po 2 tygodniach z dnia na dzień śmiga coraz szybciej
Tyle na to czekałam..... Ogromnie się cieszę


Pozdrawiam
M.

Napisany przez: jagoda1976 czw, 14 paĹş 2004 - 11:43

Wielkie gratulacje dla Julci. Teraz to jej nie dogonisz.
Monisia ale te Twoje córeczki są do siebie podobne, super.

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: KM pon, 22 lis 2004 - 20:53

Kacperek dużo mówi chociaż zasób słownictwa ma ubogi. Do nowych nieprzekręcanych słów należą: dziadek, babcia, ciocia, kotek, szachy.

Potrafi jeść widelcem Celnie nabija pokrojone kawałki jedzenia i wkłada do buzi. Jak się zmęczy pomaga sobie rączkami.

Powoli zaczyna interesować się bajkami w tv.

Waży 10 700 i ma 80 cm. Nadal jest karmiony piersią.

Co słychać u Waszych maluchów?

Napisany przez: Sun pon, 06 gru 2004 - 20:48

Rzadko tu wchodzę, ale jak już weszłam, to napiszę... Mateusz mówi i to całkie nieźle Oczywiście nadal w pieluchach... ale ja w ogóle późno odstawiam pieluchy, Julia też jeszcze nosi w nocy i czasem na dworze. Waży ok. 12 kg, zaczął włazić na kanapę... Ma ogromny apetyt A 15 grudnia kończy półtora roku!!!!!!!!! Piszcie, może coś się tu ruszy!!!

Napisany przez: KM pon, 06 gru 2004 - 21:30

Kacper z dnia na dzień mówi coraz więcej. Powtarza prawie każde słowo. Wchodzi po drabince na zjeżdżalnie od lata. Jakie prezenty dostaną od Mikołaja Wasze maluchy? Ja nie mam jeszcze pomysłu. Wiem, że będzie malutki namiot (Kacper uwielbia się chować) a co więcej?

Napisany przez: jagoda1976 pią, 21 sty 2005 - 11:14

Dawno tu nie zaglądałam.
Dziewczyny co tam słychać u Waszych maluchów?
Mój to jest gaduła, gada i gada. Dużo rozumie a i dużo powtarza. Biega i wszędzie go pełno. Umie rozpoznać kolory, czerwony i niebieski, a i inne czasami trafi.
Zjada prawie wszystko, nie mam z tym problemĂłw. Wszytko jest super, a co u Was?

Pozdr. Jagoda

Napisany przez: jagoda1976 pią, 21 sty 2005 - 11:15

Oooo, ale dopiero teraz widze, że jest post "Może wszystkie sie połączymy?" to tam teraz zaglądnę i poczytam

Napisany przez: Dagmarcia śro, 02 lut 2005 - 22:22

Dopisuje się do was dziewczyny. Oskar urodził się 6 czewca i jutro ma imieninki

Napisany przez: ksiwi śro, 30 lis 2005 - 14:35

To ja też się dopiszę a raczej moją córcie. Jula urodziła się 6.06.2003 w szpitalu św.Zofii waga 3240 ,51cm, tak było ponad dwa lata temu a teraz cm?? a waga niecałe 12kg

Napisany przez: anonimowy śro, 30 lis 2005 - 15:34

Witaj ksiwi Teraz wszystkie piszemy na Buntownisiach 2003.