Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Sulichna śro, 05 kwi 2006 - 10:40

Czy Wasze dzieci jeżdżą na rolkach, a jeśli tak to na jakich? Czy takie marketowe się nadają? Właściwie to już kupiłam, ale teraz naszły mnie wątpliwości.

Napisany przez: anuś śro, 05 kwi 2006 - 21:58

Zosia ma wrotki - jednak wolę by ich nie zakładała Średnio jej idzie jeżdżenie ale może to brak wprawy? W końcu jeżdziła tylko po domu

Napisany przez: anita śro, 05 kwi 2006 - 22:01

JUlia jeżdzi na rolkach, uczy sie ale daje sobie radę. Jednak ma porzadne rolki, zrobiłam "zrzute" na urodziny. Niestety jazda na takich marketowych jest duzo trudniejsza i mniej przyjemna.

Napisany przez: kudlata Stella śro, 05 kwi 2006 - 22:18

kupilam jakies firmowe ale z dolnej polki nie wiedzialam czy zachwyca Piotrka, najwazniejsze sa lozyska

moj zachwycony ja tez sie zachwycilam skutkiem czego mialam 3 zdjecia rtg jak walnelam na 4 litery

kupilam mu takie rozsuwane i sa ok

Napisany przez: anita śro, 05 kwi 2006 - 22:23

ja tez kupilam rozsuwane, stwierdzilam ze jak mam wydac tyle kasy to niech starcza jak najdluzej. Tez nie kupowalam super drogich tylko jedne z tanszych ale "firmowki".

Napisany przez: Sulichna czw, 06 kwi 2006 - 08:17

Iff co to znaczy najważniejsze są łożyska tzn jakie mają być? jak rozpoznać czy dobre?

Napisany przez: Sulichna czw, 06 kwi 2006 - 08:44

Anita ale dlaczego trudniejsza? Na co zwracać uwagę wybierając rolki?

Napisany przez: miriam b czw, 06 kwi 2006 - 21:10

ja mojemu urwiskowi kupiłam na allegro:)różowe jej się ubzdurały:):)ale nie narzekam:)fajne są:)ja mam bauera...firma spoko....kółka kauczukowe...łożyska metalowe...ale dla urwisa rolki Barbie wystarczą:)

Napisany przez: anita czw, 06 kwi 2006 - 21:32

hmm.. widziaalm kiedyś mojego chrześniaka jak próbował jeździć na marketowych rolkach, po chwili chciał juz je zdjac, cięzko mu sie jeżdziło, były niewygodne itd, jak ubrał porządne zaczął od razu super smigać

dla mnaie takie porządne same jadą, noga się nie męczy sa wygodne, nie hałasują ,

najwazniejsze zeby kólka nie były plastikowe tylko kauczukowe, na łozyskach juz sie nie znam idzcie moze do jakiegos sklepu sportowego to wam wyjasnią

Napisany przez: Sulichna pią, 07 kwi 2006 - 08:47

Te marketowe też są różne jak się okazuje, znalazłam w necie ciekawe informacje dot. wyboru rolek, podaję je poniżej. Nasze spełniają wszystkie wymogi, są wiązane i zapinane na jedną klamrę i może dlatego wygodne bo Bianka już drugiego dnia "śmigała" - myślałam, że nauka potrwa dłużej.
Aha jeszcze jedno poniższy tekst odnosi się do rolek dla dorosłych ale większość wymogów odnosi się też do dziecięcych (oprócz wymiarów kółek i ceny. )

Najważniejszą cechą, jaką powinny wyróżniać się dobre rolki jest odpowiednia budowa, zapewniająca bezpieczeństwo i wygodę użytkowania. Po pierwsze, stopa w bucie musi być dobrze ustabilizowana. Najważniejszym punktem buta jest miejsce powyżej kostki. Mocowanie w tym miejscu musi uniemożliwić ruch w kostce na boki. Obecnie w rolkach rekreacyjnych stosuje się już prawie wyłącznie miękkie buty, wiązane sznurowadłami, z jedną klamrą (lub paskiem na rzepy) powyżej kostki. Takie rozwiązanie okazuje się kompromisem pomiędzy wygodą a bezpieczeństwem. Miękki but umocowany jest zwykle w plastikowej skorupie, która powinna chronić przede wszystkim kostkę i czubek buta (np. na wypadek bliskiego spotkania z murkiem). Jeżeli chodzi o pozostałe elementy budowy rolki, należy zwrócić uwagę na płozę, czyli element mocujący kółka do buta. Płozy mogą być wykonane z tworzywa sztucznego lub z aluminium. Wytrzymałość płóz z tworzywa wcale nie musi odbiegać od tych aluminiowych. W przypadku jazdy rekreacyjnej nie jest to jednak rzecz szczególnie istotna.

Na koniec elementy, które wydają się pełnić najważniejszą rolę: kółka oraz łożyska. Do rolek, które nas interesują, stosuje się kółka o rozmiarach 78-80mm. Czasem stosuje się większe. Na kółkach znaleźć można również oznaczenie, informujące o twardości materiału, z którego są zrobione. Do najbardziej popularnych należą kółka o twardości 78A-82A. Im wyższy numer, tym większa twardość. W praktyce, stopień twardości kółek ma następujące konsekwencje: mniej twarde kółka są bardziej przyczepne do podłoża, lecz szybciej się ścierają, i na odwrót. W naszym przypadku różnice w twardości są prawie niezauważalne, więc możemy to zagadnienie potraktować wyłącznie jako ciekawostkę.

Kwestia łoĹźysk przedstawia się w sposĂłb bardzo prosty. ŁoĹźyska w rolkach mają oznaczenia ‘ABEC’ oraz cyfrę 3, 5 lub 7. Im wyĹźszy numer tym szybsze łoĹźyska. Jeszcze rok temu standardem była 3. Obecnie coraz częściej pojawia się 5. Myślę jednak, Ĺźe waĹźniejsze od numeru łoĹźysk jest ich właściwe uĹźytkowanie. Inaczej łoĹźyska w krĂłtkim czasie pozostaną szybkie tylko z nazwy.

Podsumowując, podaję parę praktycznych uwag odnośnie wyboru rolek. Najważniejszą rzeczą jest wygoda użytkowania. W końcu mamy zamiar spędzić trochę czasu przypięci do tych 8 kółek. Na nic nam się nie przyda ani najlepsza firma, ani najładniejszy but, jeśli po kilku jazdach będzie nas coś uwierać i przeszkadzać w jeździe. Dlatego wybierając but zwróćmy szczególną uwagę na wygodę. Nie krępujmy się ubrać obu rolek w sklepie i spróbować przejechać się kawałek.

Dokonując wyboru sprzętu nie naleĹźy sugerować się ceną. Nie jest tak, Ĺźe droĹźsze rolki są zawsze lepsze niĹź tańsze modele. PowyĹźej pewnej kwoty płacimy juĹź tylko za „metkę” lub do niczego nie potrzebne wodotryski. UwaĹźam, Ĺźe ceny dobrych rolek kształtują się obecnie w przedziale 250-400 zł. PoniĹźej tej kwoty mamy rolki ‘hipermarketowe’: z plastikową skorupą, niewygodne i kiepsko wykonane, a przez to mniej bezpieczne. Takie rolki w krĂłtkim czasie okażą się zwykłymi zabawkami i prędzej czy później pĂłjdą do kosza. A co gorsza, mogą nas na zawsze zniechęcić do jazdy.

Powyżej 400 zł płacimy już głównie za znaną firmę, ładniejszy wygląd i bajery typu podkładka antywstrząsowa (której skuteczność jest raczej wątpliwa). Oczywiście jeśli ktoś lubi mieć najładniejsze rolki na ulicy to proszę bardzo. Natomiast jeśli chodzi o cechy najważniejsze, czyli bezpieczeństwo i wygodę, to nie dostajemy już nic ponad to co oferują tańsze modele.

Napisany przez: Kasia2006 wto, 16 maj 2006 - 21:04

Mój Młody jeździ na rolkach Decathlon. Łożyska były na tyle wolne że nie bał się prędkości, ale na tyle dobre że nie zacinało i jazda sprawiała mu radość. Nauczył się rok temu- wcześniej niż na rowerze:-))

W tym roku tatuś obiecał juz "super szybkie" czyli firmówki z dobrymi łożyskami.
Sami jeździmy, więc wiemy jak szybko się można zrazić do kiepskich rolek.

Napisany przez: MamaJulii nie, 28 maj 2006 - 14:43

Julia na dzień dziecka dostanie rolki od dziadków.
Kupili rozsuwane, z miękim butem w plastikowej obudowie. Nie wiem jakie są kółka i łożyska. LEcz kosztowały 150zł więc mam nadzieję ze są porządne.
1 czerwca będą testowane.
My dokupimy kask i ochroniacze żeby było bezpiecznie.

Mam zatem pytanie na co zwrócić uwagę w wyborze kasku

Napisany przez: MamaJulii nie, 28 maj 2006 - 15:13

O to co znalzłam o rolkach od dziadków firmy enero:

Regulowana pólmiekka skorupa z materiału syntetycznego(polieuretanu)

Regulowana wewnętrzna część wykonana z pianki o podwójnej gęstości

Zapięcie klamrowe + sznurowanie

Łoşyska ABEC-1

kółka: kauczukowe (70mm/82A)
Mam nadzieje że będa dobre

Napisany przez: Sulichna pon, 29 maj 2006 - 08:01

MamaJulii te łożyska to na pewno ABEC-1? Jeśli tak to nie wiem czy nie za wolne. Bianka ma ABEC-3 teraz są dla niej odpowiednie ale w przyszłym roku będziemy musieli kupić szybsze.

Napisany przez: MamaJulii sob, 03 cze 2006 - 13:13

No więc składam relacje po dwóch dniach na rolkach
Julia śmiga pięknie oczywiście nie jeździ jak błyskawica. Lecz sport to jej żywioł

Przyjrzałam się tym rolkom i nie wiem jakie są kólka czy wolne czy szybkie
Kółka mają 64 mm ale nie wiem gdzie znaleźć szybkość.

Tak poza tym Julia czuje się jak ryba w wodzie.
Ja też już czuję się spkojna bo po pierwszej jeździe bez ochraniaczy, serce miałam w gardle i gro czarnych myśli
Kupiłam jej wczoraj i spokój duszy mej

Dziadek dokupi kask i będzie ochrona, prócz pupy

Dodatkowo wczoraj miałam lekcję pokazową na basenie i nie wiem czy z Julii będzie młoda Otylia czy Martyna Wojciechowska a może dwa w jednym

Napisany przez: AWETYLA nie, 10 wrz 2006 - 00:42

Kamilek dostał na dzień dziecka od babci rolki, ale boi się na nich jeździć. Najpierw próbowaliśmy na wrotkach, potem na rolkach, ale on się przewraca i mówi, że nie umie u i nie chce. Dobrze, że można powiększyć te rolki, bo by się chyba tylko pieniądze zmarnowały, spróbujemy za rok znów nauki

Napisany przez: taka sobie jedna wto, 13 mar 2007 - 23:40

Moja mała dostała rok temu rolki, dokupilismy zestaw ochraniaczy i kask na glowę i śmiga jak szalona

Napisany przez: Silije śro, 14 mar 2007 - 11:27

Moja Julka jeździ na rolkach od dwóch lat, a ja jeżdżę razem z nią - niestety w tym sezonie mam przerwę ze względu na brzuch.

Napisany przez: Sulichna śro, 04 kwi 2007 - 09:04

My też obie śmigamy, w tym roku Bianka już zaliczyła dwie "jazdy" a ja jeszcze czekam jak się zrobi cieplej bo teraz będę jeżdziła pchając wózek z Aniką przed sobą - już się nie mogę doczekać .

Napisany przez: aicluj wto, 16 wrz 2008 - 20:52

.