Drukowana wersja tematu

Napisany przez: grzałka pon, 21 wrz 2009 - 20:58

zbieram dane dla Ministerstwa

Napisany przez: Silije pon, 21 wrz 2009 - 21:21

Grzałka a gdzie wybór zerówki w szkole?

Napisany przez: grzałka pon, 21 wrz 2009 - 21:34

a będzie zerówka w szkole?

Napisany przez: Tusiol pon, 21 wrz 2009 - 21:44

MĂłj ulubiony temat.
Zaznaczyłam, że podejmę decyzję na wiosnę. Bo tak będzie.
Przeszłam etap kategorycznego "nie" na szkołę w wieku 6 lat. Potem zaczęłam się łamać. Teraz nie wiem - czekam.

Ale jeżeli zerówka to w Bartka przyszłej szkole.

Napisany przez: Litka pon, 21 wrz 2009 - 21:56

jeśli zerówka to w szkole, ale najprawdopodobniej jednak pierwsza klasa

Napisany przez: kasiulek pon, 21 wrz 2009 - 21:59

Nie wiem, ale raczej zerĂłwka przedszkolna.

Jakoś mi moja emocjonalnie do szkoły nie pasuje, chociaż intelektualnie dlaczego by nie.

Napisany przez: Mika pon, 21 wrz 2009 - 22:08

a będzie w przedszkolu?
w naszym juĹź nie ma

Napisany przez: McJAGNA pon, 21 wrz 2009 - 22:51

Gabrysia urodzona na początku lutego poszła do pierwszej klasy - poziom w porównaniu do tego co robiła Nastka jest faktycznie żaden (taki zerówkowy) - więc Alicja prawdopodobnie za rok też pójdzie do pierwszej klasy - co prawda jeszcze będę się zastanawiać - ale ponieważ Alicja chodzi teraz do szkolnej zerówki (w której dzieci mogą być przez dwa lata) to liczę na panią i jej opinię. Dodam, że Ala jest z końca pażdziernika więc jeszcze nie ma 5 lat.

Zobaczymy przede wszystkim jak przez ten rok wyrobi się jej rączka - no i jak oceni obecna wychowawaczyni dojrzałość Ali. Mam nadzieję, że ok bo prawdę mówiąć pomimo 20 miesięcznej różnicy wieku pomiędzy dziewczynkami chciałabym by chodziły do szkoły rok po roku.

Napisany przez: Martalka pon, 21 wrz 2009 - 22:59

ja się skłaniam ku zerówce, ale w przyszłej szkole Bartka (nie ma takie opcji w ankiecie, więc nie zaznaczam nic)
A zastanawiam się również nad pozostawieniem go jego grupie w dotychczasowym przedszkolu (to pomysł z ostatnich dni).
Do pierwszej klasy... to on się raczej nie nadaje.

Mam w ogóle teraz mętlik gdzie tę 'zerówkę' zaklepać...
W naszej wiejskiej szkole byłoby super (malutkie klasy 15 osobowe, blisko do domu) ale...
-on chodzi już trzeci rok do przedszkola, podczas gdy w naszej szkole (zerówce) będą dzieci, które nie dość, że będą pierwszy rok w jakiejkolwiek placówce oświatowej, to jeszcze sporo z nich jako przyszłoroczne 5 latki...
Obawiam się, że pierwsze miesiące będzie można zaliczyć do straconych.. a może przesadzam... sama nie wiem.

Napisany przez: stara dobra wiolontela pon, 21 wrz 2009 - 23:16

W przyszłym roku idzie zdecydowanie do pierwszej klasy. Chyba, że wydarzy się coś mocno niespodziewanego

Napisany przez: green pon, 21 wrz 2009 - 23:48

chyba jednak pierwsza klasa

Napisany przez: Kaszanna wto, 22 wrz 2009 - 07:21

Do pierwszej klasy. W przedszkolu Gaba nudzi się, widzę, że chce się uczyć (ale oczywiście nie ze mną).

Napisany przez: grzałka wto, 22 wrz 2009 - 10:19

no w naszym przedszkolu zerówka będzie jeszcze dla rocznika 2004 i 2005, a w szkole myslałam, że już nie będzie- ale poczytałam trochę o reformie i w zasadzie nie znalazłam tego jasno napisanego

Napisany przez: jaAga* wto, 22 wrz 2009 - 11:02

Moje dziecko nie z tego rocznika, bo teraz ma 6 lat, pytanie mam OT-owe, czy to co teraz jest w przedszkolach to zerówka? bo mi coś świta, i córka twierdzi, że to poprostu sześciolatki, a ostatnia zerówka odeszła w czerwcu....to tylko kwestia nazewnictwa (choć reforma wprowadziła i zmiany programowe)-ale jak to jest?

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 22 wrz 2009 - 16:51

Raczej zerĂłwka w przedszkolu.

Napisany przez: skanna wto, 22 wrz 2009 - 16:55

Zdecydowanie pierwsza klasa.

Napisany przez: Paula z kropką wto, 22 wrz 2009 - 23:10

Ja jak Tusiol, najpierw byłam zdecydowanie na nie, ale ostatnio zaczynam się łamać. Decyzję podejmiemy na wiosnę.
Właściwie to chyba ostatecznie zdecyduje sonda w zakresie nauczycieli nauczania początkowego w naszej najbliższej szkole i tego jakie panie będę prowadzić pierwszą klasę w przyszłym roku, a jakie w następnym.

Napisany przez: *Blue* śro, 23 wrz 2009 - 17:42

A mĂłj 5-latek juĹź chodzi od wrzesnia do pierwszej klasy.

Napisany przez: skanna śro, 23 wrz 2009 - 18:08

Tak mu zepsułaś dzieciństwo?

Napisany przez: Mika śro, 23 wrz 2009 - 18:10

Bluśka się nie liczy!
on Ĺźyje w innych realiach

ooo ja cie kochana,aleś se pojechała po avarcie no wypisz wymaluj cała Bluśka!

Napisany przez: Saskia śro, 23 wrz 2009 - 19:27

dubel

Napisany przez: Saskia śro, 23 wrz 2009 - 19:32

najprawdopodobniej do I klasy
obecnym przedszkolem Agatki jestem rozczarowana, zupełnie nie widzę mojej córki w przedszkolnej zerówce z nową podstawą programową i wybitnie niekreatywnymi paniami
poza tym może uda się uniknąć tego, co przerabialiśmy w zeszłym roku z Michałem czyli ciągłego "szkoła jest nuuudna"

Napisany przez: *Blue* śro, 23 wrz 2009 - 23:59

Jak to się nie liczy? Liczy, liczy moja kochana.
Misiek uczy się czytać, pisać, do 10 mi gada po łangielsku, ksiązki do domu dostaje do czytania. I w mundurku chodzi.Ha!

ps. a propos avatarka, dzieki wielkie, zawsze wiedzialam, ze jestem seksi.

Napisany przez: aleve czw, 24 wrz 2009 - 09:03

moje dziecko ze stycznia 2004 chodzi teraz do zerówki szkolnej, a zastanawiałam się nawet nad I klasą tylko skład się nie uzbierał (planowano utworzenie I klasy dla 6-latków)

Napisany przez: Styka czw, 24 wrz 2009 - 23:31

Moja Basia chodzi do zerówki i, jeśli będzie się nadawać, pójdzie do I klasy.

Napisany przez: Anai_ sob, 26 wrz 2009 - 11:30

Julek chodzi do grupy mieszanej w przedszkolu (3-6 lat) z językiem angielskim. W przyszłym roku pójdzie do pierwszej klasy. Głównym czynnikiem decydującym poza ogólnym pojęciem, że sobie poradzi, jest to, że przy Tymku (rocznik 2004) wyboruj już mieć nie będę. A przy takiej małej różnicy wieku jeśli nie sprawia mi to większego kłoporu wolę traktować ich jednakowo (obaj skończą szkołę średnią w wieku 18 lat). Szkoła jest blisko, Dziadkowie takoż, więc krzywdy mieć nie powinien.

Napisany przez: werjula pon, 12 paĹş 2009 - 01:51

widzę że większość zdecydowanch to 6 w szkole w 1 klasie ja natomiast ZDECYDOWANIE 6 latek w przedszkolu ,naszym starym bo jest tak zaje fajne że nie mogę jej tego zabrać.
u nas dzieci literki poznaja juz w 3 latkach , przez 2 lata poznała już wiele ,we wcześniej szych latach dzeliła już na sylaby ,łączyli literki itp,itd ucza sie na klockach logo nie wiem czy dobrze pisze ale jest to nauka przez globmetodykę i nie uważam że dziecku dzieje się krzywda
pozatym moje dziecko jest z grudnia i nie chcę jej zabierać dzieciństwa ,jeżeli jeszcze może to niech chodzi do przdszkola i z tego korzysta
w przedszkolu jest do 16 dostanie 3 posiłki w tym czasie, a w szkole ??? taki 6 latek to jeszcze małe dziecko,szkoda tylko że mój 2 maluch nie będzie miał wyboru i zacznie niestety szkołę programowo jak 6 latek

Napisany przez: Esther@ śro, 14 paź 2009 - 11:35

Jula, glottodydaktyka toto się nazywa
No i z powodów jak wyżej, Jasiek też zostaje w przedszkolu. Co więcej jestem absolutnie pewna, że w przedszkolu nauczy się przez ten rok znacznie więcej A potem, wiem - będzie się nudził. Ale może wtedy znajdę lepsze wyjście Jula, może stworzymy klasę z naszej przedszkolnej grupy?

Napisany przez: werjula śro, 28 paź 2009 - 20:56

Esther tak coś mi świtało że to na "g" się zaczyna

a co do klasy to ja jestem za,bo grupa naprawdę świetna

Napisany przez: Monika ww śro, 28 paź 2009 - 21:33

Nina też zostanie w przedszkolu, z podobnych powodów co Werka i Jasiek, przedszkole mamy świetne.

A z tym nowym programem w szkole, to tylko na początku było takie "nicnierobienie", czyli powtórki z przedszkola, przynajmniej u Mai od października nauka ruszyła pełną parą: piszą, czytają, liczą, dużo zadań domowych. W sumie niewiele różni się ten program od starego, bo u Alka było podobnie, a może nawet łatwiej ( na pewno nie miał zadań domowych w pierwszej klasie ).
W każdym razie Maja, która potrafi czytać już od półtora roku i pisać nie nudzi się już w szkole ( Alek się nudził ), może to w sumie zależy od nauczyciela, a nie od programu...

Napisany przez: aj80 czw, 29 paĹş 2009 - 08:39

A ja swego syna kompletnie nie widzę w szkole siedzącego w ławce przez 45 minut. Jestem niemal pewna, że zostanie w przedszkolu. Przedszkole świetne, panie pełne pomysłów, literek i liczenia też uczą, pełne wyżywienie ma, zapewnioną opiekę na cały dzień ma, rytmikę, angielski, zajęcia korekcyjne ma, po kiego diabła mam się spieszyć ze szkołą, skoro widzę, że go to nie rajcuje? Zadań domowych nie musi odrabiać, w domu uczymy się nadal przez zabawę. Po za tym zmniejszę różnicę wiekową między dziećmi, może łatwiej będzie im się dogadać w przyszłości.

Napisany przez: AJA pią, 30 paź 2009 - 11:53

Byłam za pozostawieniem młodej w przedszkolnej zerówce, ale zmieniam zdanie. Przedszkole "zeszło na psy" to chyba najlepsze określenie. Panie wyręczają się TV. Młodej nie są w stanie nic nauczyć nowego, sama w domu uczyłam ją z gazetką "Naucz mnie mamo" rewelka. Umie więcej niż dzieci w jej grupie. W przedszkolu już nie lubi siedzieć, bo się nudzi. Woli w domu, bo sobie popisze, zaczyna czytać, ogląda Animal Planet, a nie jedyneczkę. Nie chce jej stopować dopóki ma parcie na wiedzę bo potem może jej przejść

Napisany przez: Mariola*** wto, 17 lis 2009 - 23:39

A ja twierdzę, że szkoły są nieprzygotowane na przyjście 6 latków. Na dzień dzisiejszy Miłosz zostaje w przedszkolu, chociaż diagnoza wskazuje na co innego. Zmienię zdanie jeżeli pójdzie wiekszość dzieci. Z jego grupy na dzien dzisiejszy z 25 osób idą 4 do szkoły.

Napisany przez: madziarex pon, 21 gru 2009 - 21:02

Popieram Mariolę .Szkoła , w której są 11 latki i 6 latki to coś nie tak... Ja poślę Kubusia "normalnym" , starym trybem , czyli za rok do "zerówki"-choć tam jej nie ma , bo to p-le integracyjne i bez podziału wiekowego . Na szkołę i tornister jeszcze się załapie- ma czas

Napisany przez: grzałka pon, 21 gru 2009 - 21:03

ale dlaczego nie tak?
a jak były 7 latki i 15-latki?

Napisany przez: mama_do_kwadratu pon, 21 gru 2009 - 21:59

nie rozumiem

a jak będzie 7 latek i 12 latek to jest OK?

edit: deczko podobnie do grzalki mi wyszło

Napisany przez: aminka pon, 21 gru 2009 - 22:15

Maja idzie do pierwszej klasy, jest ze stycznie a w dodatku bardzo chce tam iść. A jeśli ona chce, a mi to tylko ułatwi życie, bo nie będę musiała odwiedzać dwóch miejsc to czemu mam jej tego zabraniać. W dodatku na wychowawczym mam zamiar siedzieć jeszcze trochę, to jakby sobie nie radziła, to zawsze będę miała czas jej pomagać. A ona się cieszy straszliwie, że idzie już do szkoły, bo w przedszkolu się nudzi. Kinga nauczyła ją czytać

Napisany przez: Graz pon, 15 lut 2010 - 23:13

Temat powoli staje sie gorący. jakie zmiany w decyzjach?

ja sie ciagle zastanawiam...

Napisany przez: Tusiol pon, 15 lut 2010 - 23:38

Bartek zerówka, chociaż miałam chwilę zwątpienia.

Napisany przez: aga_mama wto, 16 lut 2010 - 00:26

Weronika najprawdopodobniej do szkolnej zerówki, jeszcze się wahamy. Teraz w zerówce przedszkolnej jest chyba najmłodsza, średnio sobie z tym radzi i wydaje mi się, że zmiana grupy na młodszą dobrze jej zrobi.

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 16 lut 2010 - 10:34

Hania zostanie w przedszkolu w zerĂłwce.
Powodem są m. in. prywatne lekcje skrzypiec, które skończą się w momencie pójścia do normalnej szkoły muzycznej.

Napisany przez: Saskia wto, 16 lut 2010 - 10:48

Agatka już do szkoły zapisana, teraz pozostaje tylko czekać czy zostanie przyjęta (jesteśmy spoza rejonu), i czy uda się z klasą integracyjną
rodzicielska indoktrynacja odniosła pozytywny skutek, młoda od jakiegoś czasu twierdzi że chce iść do szkoły

Napisany przez: pirania wto, 16 lut 2010 - 10:49

my nadal obstawiamy nie przedszkolu NIE i wachamy sie pomiedzy wyslaniem go do podstawowki ktora znamy a wyslaniem go do zerowki w pobliskiej szkole integracyjnej.

Napisany przez: wiesiołek wto, 16 lut 2010 - 18:42

Wg. nowej podstawy dzieci nie siedzą 45 minut w ławce- przerwy na zabawę są co 20 minut. A poza tym wiekszośc pierwszej klasy to zabawa.

Napisany przez: anuś śro, 17 lut 2010 - 17:36

Mam syna w 1 klasie i lekcje są normalnej długości ale Pani dostosowuje program i sposob prowadzenia zajęć do dzieci. Często są różne wycieczki, lekcje tematyczne z zaproszonymi osobami, spacery po okolicy, przyjęcia i zabawy urodzinowe itp.

Kasia jest grudniowa i stąd moje jedyne watpliwości.

Do zerówki przedszkolnej nie pójdzie, bo byłaby jedyną uczennicą i najstarszym dzieckem w przedszkolu.
Do zerówki szkolnej może pójść ale oni teraz nic tam nie robią. Rozmawiałam z wychowawczynią zerówek i ma zakaz kuratoryjny nauczania literek.
Pierwsza klasa wydaje mi się najsensowniejsza, bo program jest obecnie ten sam co w zeszłych latach w zerówce. Klasy są dostosowane do nowych wymogów, nauczycielki klas 1-3 fajne.

Poza tym Kasia chce iść do szkoły.
Z jednej strony cieszę się ale z drugiej, to wydaje mi się jeszcze taka malutka

Napisany przez: wiesiołek śro, 17 lut 2010 - 20:57

Dzwonki w szkole są co 45 minut, ale pierwszaki z definicji wg. nowej podstawy muszą mie przerwy śródlekcyjne po 20 minutach i pani na pewno to robi. U nas są to jakieś zabawy ruchowe np. udawanie drzew w czasie wichury czy bieganie w miejscu itp.
Raz w tygodniu, w piatki praktycznie nie ma lekcji bo albo wycieczka do teatrzyku albo do jakiejś sali zabaw, czasem do biblioteki osiedlowej na czytanie bajek lub bajka edukacyjna w telewizorze.
Moja Agatka też grudniowa i to z końca grudnia - od najstarszego ucznia w klasie dzieli ją dwa lata( styczniowy). O wszystkich wątpliwościach pisałam na "nasi uczniowie" we wrześniu 2009. Nie żałuję , że ją przenioslam z zerówki do I klasy, bo przed wszystkim sama zainteresowana jest niezmiernie zadowolona z takiego obrotu sprawy. uważam ,ze stratne na tej reformie są dzieci z 2002, ale tu niestety żadnego wybory nie było.

Napisany przez: Monika ww śro, 17 lut 2010 - 22:41

No to chyba wszystko zależy od szkoły i nauczycielki.

Ja tam wcale nie uważam, że moja Maja z 2002 jest poszkodowana w jakiś sposób, w klasie na 21 osób jest dwoje sześciolatków i to w zasadzie one musiały się dostosować do siedmiolatków a nie odwrotnie, lekcje i przerwy mają normalnie jak wszyscy w szkole, normalne lekcje codziennie, a nie zabawy, nawet jak mają wyjście do filharmonii czy do kina lub teatru to po powrocie zawsze jeszcze lekcje są. O żadnych salach zabaw w czasie lekcji nie ma nawet mowy, zresztą podejrzewam, że rodzice by się absolutnie na to nie zgodzili.

Ostatnio w radiowej trójce wypowiadała się jakaś kobieta z ministerstwa edukacji i mówiła, że nie ma żadnego zakazu uczenia czytania w zerówkach i to jest zapewne nadinterpretacja niektórych placówek.

Napisany przez: magda260877 pią, 19 lut 2010 - 21:03

ja posle julke do przedszkolnej zerowki ,dlatego bo jest z koncowki grudnia,zaczeła chodzic pozno do przedszkola (w wieku 5 lat ) szkoda mi jej dawac do szkoły i skracac dziecinstwo ,gdyby była z poczatku roku moze bym sie zastanawiała ale wiem na pewno ze do szkoły wczesniej nie pojdzie

Napisany przez: Magdula wto, 23 lut 2010 - 18:28

ZerĂłwka w szkole

Napisany przez: Kora 27 wto, 23 lut 2010 - 19:25

Tymo zapisany do pierwszej klasy - chociaż jakoś tak wydaje mi się, że on strasznie dzieciuchowaty jest na szkołę - i to główna obawa była ale im więcej rozmawiam z innymi mamami to okazuje się, że każda ma takie zdanie o swoim 6 latku (no dobra - przeważająca większość) więc chyba tak po prostu musi być. Ostatecznie zdecydowała logistyka (zboczenie zawodowe ) do przedszkola trzeba wozić - szkoła pod domem...

Napisany przez: wiesiołek wto, 23 lut 2010 - 19:26

Szkoda tylko , że z tą właściwą interpretacją nie dotarła do kuratorów, skoro niektórzy wysłali oficjalne okólniki z grożbami wyciagniecia sankcji z wyrzuceniem z pracy w szkolnictwie włacznie za uczenie czegokolwiek w zerówkach - czego ofiarami są dzieciaki w kilku województwach.

Napisany przez: Kora 27 wto, 23 lut 2010 - 19:40

yyyyyyyy a czy ktoś wie co z Komunią 6 latków? Rozumiem, że będą mieli w 3 klasie a nie w 2... (mam taką szczerą nadzieję, bo jeśli nie to natychmiast zmieniam zdanie i przepisuję do "0"...)

Napisany przez: Monika ww wto, 23 lut 2010 - 21:44

Kora, pytałam ostatnio księdza o komunię to powiedział, że dopiero jak obligatoryjnie wszystkie sześciolatki pójdą do szkół to komunia będzie w trzeciej klasie, czyli dzieci z rocznika 2006.

Napisany przez: Kora 27 śro, 24 lut 2010 - 12:11

serio?????????????? o nie! to jakiś absurd! O ile te wszystkie dywagacje na temat poradzi sobie/nie poradzi w szkole są naciągane i raczej dotyczą obaw rodziców a nie dzieci o tyle jestem przekonana, że nauka tych wszystkich modlitw i obciążenie związane z komunią to zdecydowanie za wcześnie dla takiego malucha. Zawsze miałam obiekcje co do tego że komunia w 2 klasie jest za szybko a teraz jeszcze wcześniej - nie no porażka. Muszę się u nas zapytać - może to indywidualna sprawa danej szkoły/parafi...

Napisany przez: ana pią, 26 lut 2010 - 10:34

W ubiegłym roku w mojej postawówce powstała 1 klasa pierwsze do której zapisane zostało 16 dzieci 6 letnich i 3 grupy przedszkole. Teraz jestem po dwóch zebraniach w szkołach i dochodzę do wniosku, że rodziców zaczyna ogarniać "pęd w kierunku I klasy", bo skoro inni posyłają to i moje dziecko nie może być w oddziale przedszkolnym. Większość ma genialne dzieci? Literek i cyferek można nauczyć każde dziecko...
Obawiam się, że będzie się tworzyć tworzyć pewien rodzaj "elity". Mylę się?

Napisany przez: Kaszanna pią, 26 lut 2010 - 10:41

Gaba zapisana do I klasy. Na razie jako pierwszy sześciolatek. Z przedszkolnej grupy Gaby tylko ona idzie do szkoły.

Napisany przez: anuś nie, 28 lut 2010 - 11:34

No sorry ale dla mnie to kompletna bzdura. Jaka elita?

W zeszłym roku mój syn był w zerówce (starego typu ). Uczył się literek, cyferek, liczenia, czytania, miał ciekawe zajęcia przyrodnicze. Od tego roku to wszystko jest odgórnie zakazane. Nauczycielka próbowała coś wcisnąć ze starego programu to dostała z kuratorium 'wytyczne' i dzieci w tym roku nie uczą się niczego prócz wycinania, rysowania, kreślenia szlaczków itp. Cała nauka to 1h, reszta (3h) to luźna zabawa w salce zabaw (utworzonej w szkole specjalnie dla młodszych dzieci - klas 0-3) itp.

W pierwszej klasie dzieci się uczą tego, co było w programie zeszłorocznej zerówki. W naszym przypadku nauczycielka wybrała trudniejsze podręczniki i daje mnóstwo zadań dodatkowych. Ponadto zdaniem nauczycielek 1-3, obecny program pozwala na bardziej indywidualne podejście do ucznia tak, że zarówno 7 jak i 6 latek sobie dobrze radzi.

U nas jest jeszcze sporo innych 'za' i 'przeciw' (np brak miejsca w zerowce ). Waham się jeszcze ale chyba i tak nie będe miała wyboru i będe musiała posłać ją do 1 klasy. Bynajmniej nie ze względu na przynależność do jakiś 'elit'

Napisany przez: Paula. nie, 28 lut 2010 - 12:10

Założenia nowego systemu są bardzo szczytne. Ja się jednak boję tego, że dają dużo większą swobodę nauczycielom, dużo więcej zależy od ich podejścia do uczniów, do pracy. Czyli tak naprawdę wszystko zależy od tego na jakiego nauczyciela trafi nasze dziecko.

Kinga jeszcze idzie do przedszkola. Poza wszelkimi argumentami w postaci opieki w godzinach 8-16 bardzo istotne jest to, Ĺźe wg mnie ona jeszcze nie jest gotowa psychicznie.

Napisany przez: anuś nie, 28 lut 2010 - 16:49

Dokładnie tak. Nauczyciel dostosowuje program do uczniów.
Np u Krzysia dzieci przerobiły już wszystkie ćwiczenia z matematyki i właśnie dokupujemy nadprogramowe zeszyty, aby dzieci miały co robić i nie stały w miejscu.

Moim zdaniem reforma polega głównie na zmianie nazewnictwa Stara zerówka ma się teraz nazywać '1 klasa' a pięciolatki są objete obowiązkowoą edukacją przedszkolną. Schody zaczynają się dopiero później - obniża się próg wiekowy dzieci zdających do gimnazjów i liceum. No ale dzięki temu dzieci skończą gimnazjum tak, jak kiedyś kończyliśmy podstawówkę.
Tak sobie myślę

Edit:
Od kilku dni sziedzę w necie i czytam. Wszystkie artykuły są mocno tendencyjne. Nie znalazłam żadnej strony z dyskusją między zwolennikami i przeciwnikami, gdzie każdy przedstawiłyby swoje teorie poparte opiniami psychologów i nauczycieli.

U nas w szkole było zebranie. Wypowiadali się nauczyciele zerówki, klas 1, pedagodzy, psycholog. Na nic nie namawiali, odpowiadali na wszystkie pytania rodziców. Padła propozycja utworzenia klasy 1 dla sześciolatków. Szkoła jest kameralna, przystosowana do zreformowanych 'maluchów' Mimo wszystko odniosłam wrażenie, że rodzice za wszelką cenę nie chcą tej 1klasy. Jeszcze przed zebraniem wypełnili deklaracje zerówkowe. Próbowali zadawać 'trudne' pytania, z których 'szkoła' wybrnęła bez problemu, bo jest przygotowana do reformy.
Z drugiej strony ewidentnie gmina chce skierować dzieci do klas 1 choćby zakazując nauki liter, cyfr itp. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, bo zerówka w której są same 6 latki korzysta z książek dla pięciolatków. I to mnie wkurza.

Ja byłam nastawiona na 1 klasę dla sześciolatków. Teraz obawiam się, że nie będzie 16 chętnych i taka klasa nie powstanie. Szkoda. Chyba będę musiała posłać jednak Kasię do zerówki, w której realizowany jest program pięciolatka, choć nie podoba mi się to rozwiązanie. I gdzie moje prawo wyboru?

PS W klasie 1 7latków jest sporo dzieci z początku roku 2003 więc Kasia byłaby zdecydowanie najmłodsza i dlatego jednak szala przechyliła się na korzysć zerówki. Przynajmniej chwilowo Zwłaszcza, że do 1 klasy zawsze mogę wysłać a cofnąć do zerówki nie.

Napisany przez: Silije nie, 21 mar 2010 - 13:00

8 maja mam badanie w poradni pedagogicznej, które pomoże mi podjąć decyzję gdzie wysłać Emilkę.

Napisany przez: grzałka nie, 21 mar 2010 - 15:39

u nas tez jak najbardziej kształcą słuch fonematyczny, dzielenie na głoski, sylaby, rozpoznawanie liter i cyfr- Antek też idzie na badanie do PPP, ale ponieważ podanie trzeba złożyć w kwietniu, a badanie w maju, to składam do przedszkola, najwyżej będę wycofywać

Z grupy chłopaków na pewno do szkoły idzie troje dzieci

Napisany przez: pirania nie, 21 mar 2010 - 18:48

Dowiedzialam sie ze po pierwsze u nas beda osobne klasy- dla 6 latkow 1 normalna i 1 sportowa i dla 7 latkow to samo. postanowilam sprobowac z pierwsza sportowa liczac na mala ilosc dzieci ale ocknelam sie z badaniami no i nie wiem czy kurcze zdarze badania krwi i moczu chlopakowi zrobic na czwartek bo skierowanie wyrwe we srode....... wrrrr nigdy tak wczesnie nie bylo zawsze polowa kwietnia sie ruszali myslalam ze mam czas.....

Napisany przez: kocisława nie, 21 mar 2010 - 18:58

Marta będzie jeszcze ten rok w przedszkolu.Szykują nam się zmiany mieszkaniowe i nie chcę jej "dokładać stresu".Chociaż pomysł wysłania do szkoły też mieliśmy.Byłyśmy nawet wczoraj w szkole na takim dniu pokazowym.Powiem wam,że nie wyobrażam sobie mojego dziecka w szkole.Przyglądałam się 6 i 7-latkom na zajęciach zorganizowanych w szkole. Różnica między dziećmi olbrzymia.Nie wiem czy tak się po prostu trafiło,ale 7-latki wyróżniały się bardzo na tle młodszych kolegów(tempem pracy,sposobem wyrażania się,chęcią uczestnictwa w zajęciach...)

Napisany przez: Myssia pon, 22 mar 2010 - 11:42

U nas w przedszkolu już nie będzie zerówki niestety
Do tego szkoła, która jest "w rejonie" jest beznadziejna Sami na spotkaniu powiedzieli, że nie są przygotowani na 6 latki i w ogóle ta kadra jakaś .... dziwna
A fajną szkołę mamy kawałek dalej, ale tam pierszeństwo mają dzieci z rejonu jak to w szkole powiedzieli.
Jedni mówią, że nie ma rejonizacji, inni że jest. Kurka jak to w końcu jest....

Napisany przez: aga_mama pon, 22 mar 2010 - 16:24

my po spotkaniu ze szkolną panią pedagog zdecydowaliśmy jednak, że Weronika zostaje jeszcze rok w przedszkolu. Na razie jest najmłodsza w grupie, jej grupa teraz wychodzi z przedszkola - do pierwszej klasy, ona dołączy do przyszłorocznych zerówkowiczów. Minusem jest powtarzanie zerówki, ale plusy - grupa rówieśników, całodzienne wyżywienie w przedszkolu, więcej zabawy niż w zerówce szkolnej, świetna pani - zdecydowanie przeważają. Nie bez znaczenia jest fakt, że bardzo lubimy to przedszkole i nie mamy zastrzeżeń do opieki nad dziećmi - a i przedszkole i szkoła są na tej samej ulicy, więc logistycznie nic się dla nas nie zmieni.

Napisany przez: hawah pon, 22 mar 2010 - 19:25

Co do tego zakazu nauczania w zerówce przedszkolnej - w naszym przedszkolu musiałam podpisać zgodę na nauczanie i dzieci normalnie się uczą literek i czytania.
Krzysio zostaje w zerówce przedszkolnej, ewentualnie przeniosę go do szkolnej zerówki, jeśli w sierpniu okaże się, że są miejsca. On juz teraz chodzi do zerówki w przedszkolu, razem z rocznikiem 2003 i wg pani dobrze sobie radzi (jak pisałam - rodzice wyrazili zgody i dzieci się uczą ) Niemniej jednak po wnikliwej obserwacji naszej szkoły rejonowej (a inna niz rejonowa nie wchodzi w rachubę), do której to szkoły do pierwszej klasy uczęszcza obecnie córka - postanowiliśmy nie posyłać go jeszcze do 1 klasy. Nasza szkoła to moloch, mamy naukę na dwie zmiany - od 8 do 16:20. Dzieci młodsze nie są w żaden sposób oddzielone od starszych. Nie wychodzą w ogóle na przerwach na dwór, na boisko, żadnego placu zabaw nie ma. Nie ma obiecanych "kącików dywanowych", na których dzieci miały spędzać dużo czasu - siedzą po 45 min w ławkach. Program jest strasznie niespójny - z jednej strony proste podręczniki i powtórka zerówki, nauczanie literek od początku - a z drugiej czytanie lektur i pisanie tekstów z np dwuznakami (których jeszcze nie poznali).
Podsumowując - Krzyś pójdzie do 1 klasy w przyszłym roku.

Napisany przez: Myssia wto, 23 mar 2010 - 15:13

he he he
pĂłki co, infomracja na stronie www.warszawa6lat.pl
Przepraszamy, serwery sa chwilowo przeciazone. Prosimy sprobowac za chwile.
ciekawe na jak długo ta informacja :/

Napisany przez: lunka wto, 23 mar 2010 - 15:27

Co prawda moje dziecię z 2005 roku, ale też już przerabiam ten temat. Zdecydowanie jestem za pójściem Oliwii do szkoły (1 klasy) w wieku 6 lat. Ona już teraz najchętniej poszłaby do szkoły bo jak stwierdziła w przedszkolu się nudzi hehe.

Napisany przez: Mika wto, 23 mar 2010 - 16:18

jeśli to kogoś pocieszy



ooo czytam co chcę widzieć
przeczytałam OD 9 kwietnia
no jak do,to az strach pomyśleć co się będzie później działo -zwis total

Napisany przez: Myssia wto, 23 mar 2010 - 16:37

W jednym miejscu piszą, że nie istotna kolejnośc, w szkole w sekretariacie mówią co innego....a rodzice głupieją
Może nie ruszałoby mnie to tak bardzo, gdyby nie to, że chcę żeby Kacperek poszedł do konkretnej szkoły. A nasza "rejonowa" to badziewie

Napisany przez: Myssia wto, 23 mar 2010 - 16:54

no to się pojawiło na stronie
"Bardzo przepraszamy wszystkich rodziców za powstałe kilkugodzinne opóźnienie w możliwości zapisu dzieci spowodowane wielokrotnie większym ruchem niż w latach ubiegłych. Rozbudowa systemu o nowe serwery jest w toku, co wkrótce przyniesie poprawę sytuacji.

System będzie dostępny dla rodziców do 9 kwietnia. Kolejność wypełnienia formularza oraz jego wydrukowania i dostarczenia do dyrektora przedszkola lub szkoły nie jest kryterium wpływającym na kolejność przyjęć"

Napisany przez: Mika wto, 23 mar 2010 - 19:09

Myssia, strony już działają

Napisany przez: Myssia śro, 24 mar 2010 - 09:20

Wiem Mika, dzięki
Już nawet dzielnie Młodego zarejestrowałam, wydrukowałam, tylko nie zdążylismy już rano do szkołu pojechać. Ale cóż, przecież jasno piszą, kolejność zgłoszenia nie jest kryterium...
A on mi się ciągle taki malutki wydaje i do szkoły
Ech kurczaki smaĹźone, ale czas leci....

Napisany przez: anuś śro, 24 mar 2010 - 18:44

Ja też już zarejestrowałam Kasię, wydrukowałam podanie i nawet zaniosłam do szkoły

Mimo wszystko obawiam się, że kolejność może się liczyć. Jeśli będzie 10 dzieci z tymi samymi punktami i tylko np 5 miejsc to co? Losowanie? Nie sądzę.

Silije - w maju badanie to trochę późno. Zapisy trwają do 9.IV i do tego czasu trzeba złożyć podanie. Czyli podjąć jakąś decyzję

Napisany przez: Graz pon, 29 mar 2010 - 12:40

Wojtuś też juz zapisany do szkoły. Mój malutki syneczek, chlip chlip.

Napisany przez: Kitka* pon, 29 mar 2010 - 13:09

A ja zapisałam Dominika do zerówki (przedszkolnej, bo innej u nas nie ma) i nie wiem czy to nie był błąd On teraz chodzi z sześciolatkami (na 21 dzieci jest tylko 4 5-latków, w tym mój syn). Radzi sobie dobrze na zajęciach, a w niektórych dziedzinach nawet lepiej niż starsze o rok dzieci. Z samodzielnością właściwie nie ma już problemu, szkoła nie jest molochem, tylko przeciętną wiejską szkołą... Ale... chyba górę wzią u mnie strach o niego, że jednak starsze dzieciaki, zagubienie, może nie dorósł jeszcze do szkolnej edukacji, chociaż lubi się uczyć. Przedszkolanka twierdzi, że intelektualnie dałby sobie radę. Nie jestem do końca przekonana co do słuszności decyzji, ale niech już tak zostanie. Bo z drugiej strony jeszcze nie wiadomo, co z tej reformy wyniknie. Nie chcę na własnym dziecku eksperymentować.

Napisany przez: Mika pon, 29 mar 2010 - 13:21

Kitka -nie ma co się bać
tak okroili progam,że ja raczej się obawiam co z tej nauki zostanie
bo pierwsza klasa będzie edukacyjnie połączeniem starszaków i zerówki,w drugiej dopiero zaczną się uczyć
połowa programu odpada,nie ma już liczenia pod kreską,tabliczka mnożenia dopiero na przełomie 2 i 3 klasy,ma nie być również prostych zdań z iksem
jak na razie to ja się boję jak sobie poradzą w klasach 4-6 i w gimnazjum jeśli w programie zostanie tylko podstawa czytania,pisania,dodawania i odejmowania
zgroza

Napisany przez: Silije pon, 29 mar 2010 - 13:39

U nas w szkole zapisy są do końca kwietnia. Zapiszę Emilkę i uprzedzę, że jeszcze poradnia pedagogiczna się wypowie i ewentualnie po kilku dniach ją jeszcze przerzucą. Julia była zapisana od razu do 1 klasy jako 6-latka, a opinię poradni donieśliśmy dopiero w czerwcu.

Napisany przez: mama.miła śro, 31 mar 2010 - 15:02

Miłosz zapisany do pierwszej klasy.
W zeszłym roku poszedł do szkolnej zerówki jako pięciolatek (z przyczyn logistycznych) Myślałam, że będą się tam więcej uczyć i jak sobie nie będzie radził to będzie 2 lata chodził do zerówki. Ale nauki jest tam niewiele - głównie rysowanie, szlaczki, prace manualne itp. Nic z tej zerówki sprzed 2-3 lat. Ewidentnie Miłosz jest znudzony brakiem konkretnej nauki. Wiedzę w niektórych dziedzinach ma większą niz dzieci z rocznika 2003 w jego klasie. Zna cały alfabet, czyta proste zdania, liczy do 100, dodaje i odejmuje w pamięci w zakresie 20. Intelektualnie sobie poradzi.
Ale......... mam obawy bo jest drobny, niski... i dla mnie to ciągle mój malutki syneczek

Napisany przez: skanna śro, 31 mar 2010 - 15:13

Wczoraj rozmawiałam z paniami z poradni, Majka nadaje się do szkoły, choć jeszcze motoryka rąk wymaga usprawnienia, ale to wiedziałam sama - reszta bez zarzutu.
Dziś złożyłam podanie do szkoły muzycznej, uprasza się o kciuki, fluidki i inne takie, bo młoda predyspozycje ma, ale egzamin jest tak skonstruowany, że może tego nie wykazać. A zależy nam obu - ona chce grać, a mi zależy, żeby poszła konkretnie do klasy muzycznej, bo tam idzie ta lepsza z wychowawczyń obecnych klas trzecich. Już raz przerabiałam kiepską wychowawczynię klas 1-3 i nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki.

Napisany przez: Meggi śro, 31 mar 2010 - 16:21

Skanna więc trzymam mocno &&&&

No i u mnie metlik w głowie
Od początku byłam pewna, że Aurelka pójdzie do zerówki w przedszkolu, ale pokusiło mnie w zeszłym tygodniu i poszłam na dzien otwarty do szkoły gdzie Aurelka ma sie edukowac dalej.
I okazało sie, że taka jedna fajna wychowawczyni ( z tym czymś i do dzieci i do nauki ) ma od wrzesnia mieć zerówkę i dalej 1-3 prowadzic tez klasę. No i mam dylemat, bo niby mogłabym Aurelke dopisac za rok do niej do pierwszej klasy ale skąd mam teraz miec pewnosc czy to sie uda no i kwestia, że grupa już do roku razem w "jednym tempie"
No i jestem zdania, że nie szkoła a wychowawczyni ma najwieksze znaczenie na edukacje dzieci, jak ona taka z powołaniem, i organizacją to połowa juz sukcesu.
Te które maja mieć za rok pierwsze klasy nieby złe nie są, ale ....?

Z drugiej strony fajna grupa w przedszkolu, fajna oragnizacja, mnóstwo zajec i atrakcji, no..... ale z nimi tez sie wkońcu rozstanie

Z samą zaintersowaną juz ciut rozmawiałam, że jest taka mozliwość że za niedługo do szkoły i chyba nie ma NARAZIE z tym problemu bo starsza siostra tam chodzi i kolezanka tez starsza.

Z organizacja czasową w szkole też nei ejst źle, zajecia od 8-13 potem wtej samej sali z inną panią ma być świetlica.

Napisany przez: mama.miła czw, 01 kwi 2010 - 09:35

Skanna &&&&&&&&&& zaciskam mocno

Napisany przez: Meggi pią, 02 kwi 2010 - 16:45

Jestem po rozmowie, z Pania Dyrektor w przedszkolu, no i.... dostałam jej błogosławieństwo, zwłaszcza gdy usłyszała nazwisko Pani do której chcę dać Aurelkę.
Tylko czemu nie jest mi wcale lżej podjąć decyzję

Napisany przez: skanna pią, 02 kwi 2010 - 18:00

Meggi, jeśli pani jest rzeczywiście tak fajna, a Tobie nie za bardzo robi różnicę organizacyjnie, gdzie Aurelka będzie chodzić, to się nie wahaj. Wiesz, jeśli pani w tym roku ma zerówkę, to z tej zerówki w przyszłym roku powstanie klasa, do której być może nie będą chcieli dokładać żadnych nowych dzieci. A nawet jak dołożą, to właśnie będą "starzy" i "nowi".

Napisany przez: Kitka* pią, 02 kwi 2010 - 18:54

No to tym gorzej, bo to znaczy, że nie rok, a dwa lata zmarnuje... W zerówce niczego nowego się nie nauczy, poćwiczy jedynie rękę-szlaczki, kolorowanie, wycinanie itp, a w pierwszej klasie poziom może być dostosowany do ewentualnych sześciolatków... Nie, no nie ma dobrego wyjścia chyba

Napisany przez: anuś sob, 24 kwi 2010 - 18:47

I jak? Były u Was już zapisy? Warszawa miała zapisy internetowe - trwały do 9.04 a wczoraj były wyniki.
Zależało mi na szkole, do której chodzą moje starsze dzieci więc wpisałam i zerówkę i klasę 1 (w tej jednej placówce).
Kasię zakwalifikowano do klasy 1. Mam mieszane uczucia ale póki co do zerówki nie ma szans się dostać. Ach... jak patrzę na nią i myśłe o szkole to mi jakoś dziwnie. Moja mała córeczka, chudzina taka a z wielkim tornistrem będzie paradować. Przy starszych miałam te same wizje i jakoś dały radę. Kaśka też da ale za każdym razem przeżywam szkołę jak bym sama tam szła....

Czy ktoś jeszcze idzie jednak do 1 klasy?

Napisany przez: Myssia sob, 24 kwi 2010 - 18:56

No udało nam się dostać do zerówki w tej szkole co chcielismy z kolegą będzie chodził

Napisany przez: Fasola czw, 29 kwi 2010 - 13:49

My w pierwszej klasie, tam gdzie chcieliśmy, klasy 6-latków nie będzie, idzie zatem do normalnej.
Ona bardzo chce, opinia pań z przedszkola jednoznaczna - umarłaby z nudów w zerówce (a sporo dzieci z jej grupy idzie jednak do zerówki), mój zdrowy rozsądek mówi to samo, moja mama (nastawiona generalnie na nie dla wczesniejszego posylania do szkoły ze względy na swoje doświadczenia) tez jej nie widzi w zerówce.

A ja się chyba starzeję, bo tak sobie pomyślałam, że ona już do szkoły, tornister, ubranko galowe i te sprawy, nie ja nie jestem gotowa psychicznie, co dziwne nigdy nie miałam takich problemów: ani przy żłobku, ani przedszkolu, ani gdy Starszy szedł do szkoły.
Starość lub menopauza, jak nic.

Napisany przez: skanna czw, 29 kwi 2010 - 13:58

Klamka zapadła, dziś ogłosili listę przyjętych do szkoły muzycznej i Majka na tej liście się znalazła Tak więc od września pierwsza klasa Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej.

Napisany przez: Monika ww czw, 29 kwi 2010 - 16:11

Skanna, a jaki instrument Maja wybrała?


edit: Gratulujemy oczywiście

Napisany przez: Magda EZ czw, 29 kwi 2010 - 16:17

Ja z innego rocznika , ale chciałam się podzielić z Wami swoim szokiem - w naszej szkole rozwiesili listę dzieci przyjętych do klas pierwszych - i liczy ona ponad 150 pozycji! Kiedy moje dzieci szły do szkoły - lat temu 3 - to było ich nieco ponad 70-cioro. Gdzie oni te dzieciaki pomieszczą??

Napisany przez: skanna czw, 29 kwi 2010 - 16:19

Fortepian, bo to imho najpraktyczniejsze, jak się nie chce, żeby dziecko kontynuowało naukę na wyższym szczeblu No i ja się mogę nawtrącać.

Za gratulacje dziękuję w imieniu Mai

Napisany przez: Graz śro, 12 maj 2010 - 09:52

Mój malutki Wojtus idzie do 1 klasy i mam takie same odczucia, jak Ty Szkoooda mi przedszkola, tak szybko mineły te lata.

Napisany przez: Meggi śro, 12 maj 2010 - 10:52

U nas też już klamka zapadła, Aurelka idzie do zerówki szkolnej, wczoraj ostateczna decyzję przekazałam Pani w przedszkolu.
Czy jej panią w zerówce będzie ta na której od początku mi zależało, nie wiem jeszcze na 100%, ale sama Aurelka już tak bardzo chciała iść do szkoły, że nawet fakt, że jako jedyna ze swej grupy przedszkolnej odchodzi jej nie przeszkadza. Pociesza jeszcze swoje najlepsze dwie koleżanki ( które po zerówce idą do tej samej szkoły co ona) , że sie za rok spotkają

Napisany przez: Kora 27 śro, 12 maj 2010 - 20:10

Tymek idzie do I klasy, w jego przedszkolu nie będzie zerówki a w szkole w zerówce dawno już skończyły się miejsca - zanim ja w ogóle zaczęłam myśleć o temacie więc wyboru nie było - widocznie tak miało być

Napisany przez: Graz śro, 01 wrz 2010 - 19:47

No i poszedł do szkoły ten mój maluszek Było całkiem ok, teraz przezywa radosne podniecenie przy podpisywaniu zeszytów - mamo, a w kratke to do czego, bo zapomniałem?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw śro, 01 wrz 2010 - 23:21

Ida poszła do 1 kl. Aż dziw, że z nadmiaru szczęścia dziś usnęła...

Napisany przez: ~anula~ czw, 02 wrz 2010 - 00:03

W naszej szkole na 74 dzieci jest tylko sześcioro sześciolatków.

Napisany przez: Silije czw, 02 wrz 2010 - 09:34

A u nas z szesnaściorga sześciolatków stworzono osobną klasę pierwszą więc jest bardzo kameralnie.

Napisany przez: Saskia czw, 02 wrz 2010 - 17:16

Agatka jest w 15-os. klasie integracyjnej. oprĂłcz niej jeszcze jedna 6-latka
dziś wróciła zachwycona, mam nadzieję, że zapału wystarczy jej na dłużej niż bratu

Napisany przez: pirania czw, 02 wrz 2010 - 18:26

Przemek ma 18 osobowa klase o pani nic nie wiem starsze dzieci twierdza ze niefajna ale ona za ich czasow pracowala w swietlicy moze sie przeszkolila i fajnosc jej wzrosla bo jest mila przemek ja lubi

-przemku a pani musiala na was krzyczec?
-nie. pani nie krzyczy tylko tak patrzy oczami