Ja też jestem nowa i na forum i w tym mieście , mieszkam na osiedlu Muchobór wielki przy ul. Tyrmanda, jestem mamą Kubusia 4 m-ce, może ktoś jeszcze?
Pozdrawiam
rutkam@gazeta.pl
Ja tez jestem nowa na forum, ale nie w tym miescie. Tez mieszkam na Muchoborze Wiekim dokladnie na Hlaski. Mam prawie dwuletnia Jule. Dziewczyny z Muchoboru polaczmy sily!!!!!!
cześć dziewczyny ja też mieszkam na Muchoborze na ul. samborskiej i jestem w pierwszym miesiącu ciąży.
I mam do was pytanko :
w jakim szpitalu rodziłyście swoje skarby i jakie macie wspomnienia?
Witam
Ja rodzilam na Kamińskiego i było zupełnie ok. nie miałam żadnych komplikacji, mala urodziła się zdrowa więc szybko wyszlyśmy do domu. Dlatego moje wspomnienia odnosnie szpitala są pozytywne. W zasadzie nie zastanawiałam się gdzie bedę rodziła, bo mój lekarz powadzący jest z Kamińskiego i od początku wiedziałam, że tam urodze.
Ostatnio słyszałam, że modna staje się Trzebnica.
Przede wszystkim chyba nie należy spodziewać się zbyt wiele od naszych szpitali, ale masz przecież jeszcze kupe czasu
pozdrawiam
Ja co prawda nie z Muchoboru, ale z Kozanowa, ale też się odezwę, a co:))) Obu chlopców rodziłam na Kamińskiego i byłam baaardzo zadowolona. Oczywiscie realia szpitalne są jakie są i tego się nie zmieni, idąc rodzić cudów nie oczekiwałam, więc też nie byłam rozczarowana. A generalnie rodziłam bo moja pani ginekolog, której ufam i wierzę bezgranicznie pracuje tam, kiedy rodziłam Patryka była ordynatorem
Nie spodziewałam się takiego postu ale miło mi sie przyłączyć, dla odmianu mieszkam na Muchoborze Wielkim na ul. M. Dąbrowskiej (domki za plecami Armaluxa). Jestem w 26 tygodniu ciąży i nie moge się doczekać. Rodzic planuje na Kamieńskiego - czy ktoś zna zwyczaje tego szpitala i tych lekarzy - czy moge prosić o szerszą wypowiedź
pozdrawiam
Jak już wspominałam wcześniej tez mieszkam na Muchoborze i w styczniu urodziłam synka, maksymilianA.
Rodziłam w szpitalu na Brochowie i szczerze go nie polecam tym bardziej że teraz również jest tam przeniesiona porodówka i patologia ciąży z 1 Maja, po prostu jest tam traz masówka i zero indywidualnego podejścia do pacjenta, natomiast jężeli chodzi o Kamińskiego to rodziła tam moja koleżanka i niestety dziecko utknęło jej w kanale rodnym i miała w końcu cesarkę ale teraz diecko ma nieprawidłowe napięcie mięśniowe i ćwiczy z nim metoda Vojty. Ale położne są tam bardzo miłe i mozna dużo dowiedzieć się na temat pielęgnacji dziecka.
Dziewczyny ja uwazam że szpital szpitalem ale trzeba mieć odrobinę szczęścia i przede wszystkim opłaconą położną lub lekarza i lepiej nie ryzykować.Dziewczyny może urządzimy wspólne spotkanie.
Czekam na odzew i serdecznie pozdrawiam.
więc może wspólny spacerek? co wy na to mamy z muchoboru?
kamilek ma już 2 tygodnie!
Ja też jestem nowa, dokładnie z Nowego Dworu, a rodzic będe za tydzień:) Wybrałam Brochów i szczerze mówiac troszke mnie przestraszyły Wasze posty, no ale trzeba zachować zdrowy rozsądek - sądzę, że nie chodzi o szpital, a o to, czy natura nas nagrodzi bezkonfliktowym porodem.
Na spacer chętnie sie wybiorę:) No chyba, ze własnie będe rodzić
pozdrawiam
Anns
A przyszłe mamy z Nowego Dworu też mogą być?
No i jeszcze jedno pytanie - a gdzie można sobie opłacić położną i kogo polecacie i jak to zrobić?
Pewnie że mogą
A kiedy rodzisz???
Termin ma za tydzień, czyli mogę praktycznie w każdej chwili:) sni mi sie to już po nocach
hej, też jestem tu nowa i własnie sie zalogowałam:-) witam serdecznie!! Mieszkam na Muchoborze Wielkim we Wrocku i jestem w 11 tygodniu ciazy , wiec do konca jeszscze troche mi zostało.
Chciałam zapytac co sądzcie szkolach rodzenia? Zawsze sobie obiecywałam, że od niej pójde, jak bede w ciazy, ale sa tak rozne zdania, ze sama nie wiem. Moze ktos cos wie ciekawego i podzieli sie tymm ze mna:-)
Do nastepnego razu!
mapiga
Ja też jestem z Muchoboru Wielkiego, a dokładnie ze słynnej Buczackiej (wylot na Smolec)..
rodziłam na Chałubińskiego (kliniki) - polecam.. super położne, fajnie lekarze.. z doświadczeń znajomych młodych mam , niestety nie polecam Brochowa, ale Dyrekcyjna jest jak najbardziej OK
co do wspólnego spaceru - jestem za
Dziś wyjeżdzamy nad morze ale po powrocie z przyjemnością na spacerek się wybierzemy,
będziemy w kontakcie
Ja do spacerku się przyłączę, choć mieszkam na Nowym Dworze - no ale podreptam - to chyba z 10-15 min na piechotkę - a może dłuzej?
No i mam nadzieje, ze będe mogła
A apropo Brochowa - ja tam rodziłam - fakt nie polecam - kompletna masówka - nic nie pomogą i nie nauczą apropo pielęgnacji malucha - najlepeij opłacić sobie połozną i wybrać mniejszy szpital
Aczkolwiek - pracujÄ… tam fachowcy i nie "partaczÄ…"-dobrze sie mna zaopiekowali, ale bezdusznie
hej mamuski a my mieszkamy na jerzmanowie (dziura zabita dechami)czy mozemy do Was dolaczyc?Jestesmy tu sami a maz ciagle w pracy a ile mozna przemawiac do dziecka albo rozmawiac z sasiadka.Chetnie sie do Was wybierzemy i na spacer pojdziemy tylko dajcie znac i my jestesmy.
No to może będzie nas więcej lunarex
Ja nie mam nic przeciwko powiększeniu grona
hej laski to rzucajcie propozycje kiedy i gdzie i juz .Ja sie sprobuje dostosowac.Buziaki
Proponuję przyszły tydzień..
Ja moge w poniedzialek,wtorek caly dzien albo w piatek ale dopiero kolo 16 bo w te dni niema maojego meza w domu.Tak wyglada nastepny tydzien (od 24 -30 .07),a jak on jest to mamy duzo latania i zalatwiania i albo on siedzi z malym albo razem latamy.Co Wy na to?Czy pasuje ktorys dzien?No i oczywiscie podajcie miejsce spotkania.Buziaczki
Mi każdy dzień pasuje apropo męża to mojego non stop nie ma (naszczęście poza wieczorami) jak narazie to jesteśmy trzy i każda z innego miejsca - ja oczywiście proponuje Nowy Dwór - jest tu dużo drzew i są miejsca, gdzie można sie przed słonkiem schować
Kurcze, nie wiem czy dam rade w tym tygodniu, bo mamy goscia w domu, którym niestety trzeba sie zając.. no i dodatkowy osobnik męski do wyżywienia..
no to przelozmy to spotkanie na przyszly tydzien,bo tak szczerze mowiac mi tez sie troche plany pomieszaly.Na 100 % bede mogla w poniedzialek i wtorek co do reszty to jeszcze nie wiem.Pozdrawim.Moze zrobi sie troche chlodniej?!
Ja równiez jestem za przyszłym tygodniem ( w tym mam imieninki urodzinki więc trochę gości się przewinie:))
Na spacerek proponuje może park milenijny - jakoś tak to się nazywa - drogą w stronę lotniska i odbijamy w prawo
Możnaby kocyk zabrać i mały piknik zrobić - co wy na to???
mi to bardzo pasuje.Nawet wiem gdzie to jest,to sie jeszcze dogadamy.Zycze wszystkiego dobrego na imienieny i urodzimy choc nie wiem czyje bede.
dziewczyny, a ja nie wiem, gdzie jest ten park
Mieszkam na Nowym Dworze od niedawna i nie znam jeszcze okolic, tym bardziej, ze mój pobyt tu pokrywa się z posiadaniem dzidzusia, a wiadomo z wózkiem za daleko nie zawędruję. Lunarex a może podjedziesz po mnie???
No i wszystkiego naj .... dla Anns
A może już niedługo będę mieszkać na Muchoborze - planujemy zmienic mieszkanie
za życzenia dziękuję
proponuję spotkać się np. na mostku, koło ślęzy i wyruszyć dalej razem
Wrocławianko z ND krzyżówki idziesz prosto w stronę Muchoboru Wielkiego i wtedy mostka i nas napewno nie ominiesz
(oby ruch nie był duży bo zdaje się że tam nie ma chodnika)
Kurczę.. a w przyszłym tygodniu mąż zaczyna urlopik i szykujemy sie do wyjazdu nad morze - zakupy itp.. zobaczę czy dam radę..
wszystkiego NAJ NAJ NAJ dla moich imienniczek AÅ„ z okazji imieninek..
Anns a ile czasu idzie się z krzyżówki do tego mostku i po której stronie jest? Trochę strasznie tak wzdłuż ulicy, a jak mi się maleństwo obudzi
Wrocławianka - o ile się nie mylę to Anns ma na myśli most przez który przebiega główna droga więc napewno nie ominiesz go.. a idzie się z krzyzówki chwilkę (5-10 minutek).. mój Kubus nie budzi sie przy głównej ulicy (a wędruję nią na spacerki do rodziców na nowy dwór.. trwa to około 30-40 minut)
o tym właśnie mostku a może nawet mosteczku mowa
napewno go nie ominiesz
drogą w stronę lotniska (tą bez pobocza) idzie się też max 5 - 10 minut a ruch nie jest tam wielki - damy radę
Misqowa Ania
nie rozumiem - wzdłuż ulicy 5-10 min. a na sam nowy dwór aż 40 min , to taka duża odległość jest między Muchoborem, a Nowym Dworem?
wybadam tą trasę samochodem z mężem - bo tak w ciemno to dziwnie iść, a w tym miejscu do piknikowania są ławki? Czym dziewczyny karmicie swoje dzieciaczki?
z krzyżówki 5-10 minut.. a ja od siebie na Nowy Dwór ide 30-40 bo ja na końcu Muchoboru Wielkiego mieszkam..
a karmiÄ™ butlÄ…..
no witam.Jak juz cos ustelicie to ja sie chetnie przylacze ,bo narezie to widze ze jakos ciezko idzie to umawianie.Ja tez karmie butla,a laweczek tam raczej nie ma trzeba wziac kocyk.Jak piknik to piknik to na kocyku
Wroclawianko chyba nie dam rady wcisnac 2 wozkow do auta bo z mila checia bym po Ciebie podjechala.Najwyzej mozemy umowic sie gdzies na nowym dworze i ja sie przejde z Wami.Jak chcesz.
Czekam na date i godzine i bedziemy piknikowac.
dla mnie każda data i godzina jest dobra
proponuję żeby termin wyznaczyła Ania Misqowa bo tylko ona ma plany na przyszły tydzień
lunarex - fajnie byłoby - będzie mi raźniej ...a skoro to 5-10 min to się nie zmęczysz no i będziesz miała , gdzie zaparkować.
Wiem, ze palnęłam z tym samochopdem - 2 wózki i 2 foteliki - to troszke za dużo
Pytam czym karmicie - bo ja cycuszkiem - a do tego pozycja stojąca jest niefajna, więc pomysł z kocykiem jest dobry.
A są tam dzrzewa - cień?
Wroclawianko napisz mi gdzie mieszkasz albo gdzie mozemy sie umowic.
Mi najbardziej odpowiada od pon. do srody godziny obojetne.No ale zeby doszlo do tego spotkanie to musimy wziasc sie w garsc i konkretnie umowic,bo jakos nam nie wychodzi.Wolicie do poludnia czy po poludniu?Prosze o konkretne propozycja.
Wiesz gdzie jest sklep POLO ??? Ja chciałabym np. rano o 10 - mała zazwyczaj wtedy śpi - chyba, że szczela kupala - dzień obojętny. Ja mieszkam na Wojrowickie, tuż koło sklepu POLO
witaj.ok.przyjde po Was pod ten sklep o godz.10 no i do parku dojdziemy gdzies 10.15 moze 10.20.A wiec godzine juz mamy a dzien moze wtorek. bo ja nielubie poniedzialku.
A reszta dziewczyn co wy na to.Pasuje wtorek o 10.30????
Ja z przyjemnością dołączę do Was na mostku o którym pisałam, będę tam ok. 10.15 we wtorek
nie moge sie doczekac
Ja chyba nie dam rady.. to się jeszcze okaże ale na 99% nie
Ja będę pod warunkiem, ze z małą wszystko będzie ok. bo dziś mi pół dnia strasznie płacze - nie wiem, co się dzieje nigdy tak nie płakała, to chyba przez ser wędzony - bo zjadłam dziś i to dość sporo - ma to znaczenie, że ser żółty jest wędzony? Już wysiadam, nic nie pomaga - nawet noszenie
Lunarex mogę podać Ci dokładny adres - jak wolisz?I zmówić się - musimy się jakoś rozponać
Misqowa Ania szkoda,a moze Ci sie uda choc na chwile.
Anns to swietnie ze bedziesz,postaramy sie przyjsc o 10.15 choc mozemy sie 5 min.spoznic.Czekaj bedziemy napweno no chyba ze bedzie lal deszcz.
Wroclawianko napisalam Ci na pw. informacje.
A co bierzemy ze soba do jedzonka,no bo mamy robic piknik?Dajcie pomysl.Juz niemoge doczekac sie jutra.Jakby cos sie zmienilo dajcie znac ,ja jutro przed wyjsciem jeszcze zajrze czy nic sie nie pokrzyzowalo.?To do jutra.
nie gwarantuje że ja będę punktualnie - wszyscy wiemy jak to jest z dziećmi, a to kupka a to sie uleje
może wymieńmy sie telefonami na prv żeby w razie czego być w kontakcie
a co do jedzonka to może owocki i ciasteczka i cosik do picia - konkretnie to nie mam pomysłu
Aniu zapraszamy choć na chwilkę
dzieki ale z moim dzieckiem to wstyd sie gdziekolwiek pokazac.. tylko wyje i ryczy ostatnio a ja mam serdecznie dosc zycia
eee. tam Ania... to będziemy Cię wspierać - moja też mi wczoraj dała popis i nigdzie nie mogłam wyjść. Codź z nami, a nuż życie nabierze barw
a moj tak juz 2 miesiące z rzedu.. a ja wyglądam jak straszydło przez to.. tylko na polu postawic i ptaki odstraszać..
o widzę że nie jestem sama
mój ostatnio sie troszkę uspokoił (tfu tfu tfu) ale popisy też dawał
fajnie będą sobie ryczały w czwóreczke a mamy nic sobie z tego nie robiąc będą plotkowały
Aniu możemy umówić sie troszkę bliżej bo chcąc nie chcą musisz przejść koło mojego domku - może pod Armaluxem o 10?
no może uda Ci się mnie namówić.. jeszcze zobaczymy jak z pogodą bedzie jutro.. no i musimy szykowac sie do wyjazdu (w piatek albo sobotke startujemy) a nic nie gotowe.. a z Kubą wszystko trwa 2 razy dłużej.. a ze wyjazd az nad morze i to do przyczepy campingowej wiec lepiej zabrać wszystko co niezbędne..
Aniu wierzę, ze jest ciężko - bo ja moja wyje pół dnia ja jestem cała spocona i wkur.... na maksa. No ale Tobie też się należy przyjemność.
A każda mam jest piękna, wiec nie przejmuj się. Chodź z nami.
A jak będzie płakać - cóż - każda z nas to rozumie
jak będzie padać to nie pójdziemy - chyba A z tym morzem to zazdroszczę, ja sobioe wakacje odpuściłam w tym roku - tata miał urlop, jak małą sie urodziła, teraz już nie dostanie, zreszta ona chyba za mała.
my juz 2 lata nie bylismy na wakacjach więc teraz postanowilismy pojechac i to nad morze.. trasa długa ale cóż - zaryzykujemy
Widzę, że są tu też mamy z okolic Muchoboru Wielkiego, ja jestem z Małego, mogę się dołączyć do wątku? Jestem nowa na tym forum.
jasne, ze możesz - witaj - ja z Nowego Dworu:)
witaj AJ80.Moze dolaczysz do nas jutro?
no to co widzimy sie jutro!!Mam nadzieje ze nie bedzie padalo,bo nie moge doczekac sie spotkania.
Widzę, że umawiacie się wcześnie, a ja niestety pracuję No i Grześ tymczasowo wybył do Zielonej Góry.
OK to ja będę oczywiście jesli pogoda dopisze..
Anns - 10.00 pod armaluxem i lecimy na mostek jeszcze kupie jakies owocki po drodze i cos do picia..
UPSSS... właśnie się rozpadało...
Oby przeschło do jutra
Do zobaczenia
No ja tez mam nadzieje ze do rana sie wypada i bedzie jutro fajnie.
juz po deszczu...
Czy w zaistniałych okolicznościach przyrody spotkanie jest wciąż aktualne??
ja właśnie chciałam o to samo zapytać.. bo mokro jest strasznie..
No jak uwazacie?spotykamy sie?Moj maly dzisiaj daje mi w kosc cholernik.Ja moge przyjsc bo w domu zwar[użytkownik x].Wiec do Was nalezy decyzja.Czekam na szybka odpowiedz
Więc do zobaczenia ok. 10.15
My bedziemy napewno.
ja też sie szykuję -kurcze teraz śpi jak zabita, a na 10 wypada karmienie:(
ok to ja tez się zbieram.. moge się chwilkę spóźnić, bo mały robi dżez od rana..
ale z piknikowania raczej nici, bo mokro na trawie..
a u mnie karmienie ok. 10.30
Bawcie siÄ™ dobrze i zdajcie relacjÄ™
dziewczyny - mam nadzieje, że wyślecie mi jakieś zdjecia- adres to adjul@wp.pl
ej laski zyjecie?
ja żyję tylko szykuję się do wyjazdu, a Kubuś nieznośny jest więc wszystko trwa znacznie dłużej..
a co u Was??
jasne, ze żyjemy:) od środy mam siostrę z 6-latkiem w domu. Nawet miło mieć drugie dziecko do pomocy - takie duże - drzwii potrzyma, pranie ściągnie i non stop mówi do mojej Justynki. Ania pogode jak na wyjazd nad morze to masz kiepska - to pewnie nagroda za ten brak urlopu przez 3 lata
My tez a Natanem czekamy na gosci ,maja przyleciec w niedziele.A dzisiaj prawie caly dzien przespalismy,no i maly juz znowu spi.
Mam nadzieje ze nad morzem pogoda bedzie lepsza i chociaz raz sie popluskacie (oczywiscie zycze Wam wiecej takich ladnych dni).Jak wrocicie daj znac jak bylo.
Na tego grlila w srode nie poszlismy bo wylaczyli nam prad i nie mialam dostepu do kompa a adres byl wlasnie tam zapisany.Jak tylko znajde chwile to powysylam zdjecia.Pozdrawiam.
Mam nadzieje ze jeszcze kiedys uda nam sie spotkac.?
A powiedzcie tak szczerze!!!!chcecie sie jeszcze spotykac czy nie?
siostra wyjechała.
moje dziecię też sporo śpi - chłodniej może dlatego - wczoraj cały dzień - nawet wykompać nie zdążyoiśmy.
Ja mogę się spotkać - aly już nie w tym lesie - te owady mnie wykończyły Ale fakt dziury nieźle usypiały dzieciaki - nie to co nowodworskie chodniki.
No i lunarex prześlij mi zdjęcia - ja jedyna nie miałam aparatu
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
A teraz cos dla Lunarex
https://imageshack.us
https://imageshack.us
Wrocławianka sprawdzała który z "Kawalerów" bardziej pasuje do jej laleczki
https://imageshack.us
https://imageshack.us
Kiedy kolejne spotkanie???
zdjęcia są super Anns:) mama będzie tolerancyjna - sama pozwoli wybrać córci kawalera:)
Apropo spotkania to musi przestać padać - ja ostatni raz byłam na spacerku w czwartek:( czuję się jak kret. No i nie w tym czarnym strasznym lesie.
A czy ja mogę ściągnąć te zdjecia ze stronki Anns - bo chciałabym mieć w takim dużym formacie - lunarex Ty też zamieszczaj!!!!
Anns i wszystkiego naj.... dla Twojego synka - 3 miechy to już kawał chłopa:)
A i jeszcze coś - apropo kawalerów - to moja Justyna zdecydowanie jeszcze preferuje cyca - no i jeszcze chyba nie jest zainteresowana, bo aż zasnęła:)
Witam laski.
Fotki swietne.
Ja za pare dnie tez wrzuce swoje ale teraz mam urwanie glowy i latam po lekarzach i do tego mam gosci w chacie i jeszcze tesc nazwozil mi tony jeblek i robie jak ta gospocha przetwory.Mam tony sloikow i musze to wszystko zrobic.Nawet niemam czasu posiedziec przed kompem.Jak tylko sie troche zluzuje zaraz wszystko nadrobie .Cierpliwosci jeszcze tylko pare dni.Pozdrawiam Was serdecznie i nie idzcie nigdzie bez nas.
My też zawaleni robotą
W niedzielÄ™ chrzciny
DziÅ› mycie okien, jutro zakupu, potem gotowanie, potem chrzciny a potem znowu sprzÄ…tanie
podobno od 15.08 ładna pogoda wraca więc moze wtedy
Lunarex - a kto chory? A ja mam luzik:) o ile przy mały brzdącu można mieć luzik
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/39748af392b6ee6a.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/502075e6e59ef1a5.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/18753d951f8eb7b5.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fed5e220851d6b9b.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/640f6bbe61955d2b.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78b10f4103593e10.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fff29bb7b5ba988.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e79cc7412c2aa647.html
Tu dziewczny sa fotki.A chora chyba ja jestem znaczy mam chyba anemie bo strasznie kreci mi sie w glowie i robilam badanie krwi i wieczorkiem beda wyniki to zobaczymy.
Anns zycze Wam powodzenia w chrzcinach ,my na szczescie mamy to juz za soba.
Malemu z tej okazji spokoju ducha , duzo milosci ,wesołego dziecinstwa i szczesliwego zycia .Sla ciocia Paulina i koles Natan.
No fajne fotki . Szkoda ze nie trafilyscie na spotkanie do mnie . Widze ze Kacperek bedzie mial fajnych kolegow i kolezanki
Anita jeszcze nic straconego:)
Anita ja bardzo (do tej pory) zaluje ze ten cholerny prad mi wylaczyli.moze ktoregos razu umowimy sie w parku w zlotnikach?
Kurcze u nas ruch ja na dworcu jedni wyjerzdzaja a inni przyjerzdzaja juz niech te wakacje sie koncza bo ja zwariuje.
Anns jak tam po chrzcinach?
Dziewczyny co sie nie odzywacie?Kurcze prawie codziennie pada i nie ma jak sie umowic.,ale moze przyjedziecie do mnie na kawke?
chrzciny się udały
ale jestem wyczerpana bo goscie gościli sie jeszcze do wczoraj - dziś odpoczywam
na spotkanie zawsze chętnie, muszę tylko wiedzieć dzień wcześniej żeby mężowi samochód zabrać
mała mam czasu więc odezwę się jeszcze wieczorkiem
pozdrawiam
no ja nie mam jak przyjechać: mąż mnie nie zawiezie, bo w pracy - a moze powtózymy spacerek ... u mnie na Nowym Dworze?
No chyba, że zabrałabym się z Anns (oczywiście bez wózków)
Ojjj ja też jestem zmęczona - bycie mama to ciężka praca:( Moja mała nie potrafi zasnąć bez noszenia, a ja nie mam serca ją oduczyć:(
Kurka wodna dziewczyny zyjecie?Ja juz zlapalam oddech wszyscy moi goscie wyjechali no i teraz moge planowac cos konkretnie.Moze macie ochotke przyjechac na kawke na wies? Moze wtorek albo sroda?Co wy na to?Troszke poplotkujemy ,kawke albo herbatke wypijemy i jakies ciacho zjemy?Czekam na pozytywne wiesci.Bezwzgledu na pogode,bo jak nie uda sie na dworze to posiedzimy w domku.
Moj synek w poniedzialek mial swoja miesiecznice dokladnie piata, a do tego przyjechaly do nas w niedziele ciocie czarownice i go zaczarowaly bo w poniedzialek obudzil sie z krwia w oku tak mu strasznie popekaly naczynka.Biedny bierze teraz kropelki 3 razy dziennie.No ale do wesela sie zagoi.Waga jego to 8300 ,troche wazy klocus.
ochocho no to masz co nosic Kacperek wazy 6880. Jutro jedziemy na szczepienie.
Anito Ciebie tez oczywiscie zapraszam na ploteczki.
No ja Lunarex przyjechałabym, ale autobusem to mi sie chyba nie chce, a może nawet chce, ale sie boje, ze np. rozwyje się.... we wrzesniu będzie moja mam - wiec wówczas spróbuje po raz pierwszy, jak dobrze pójdzie to mogę jeździć
[quote=lunarex]Anito
Bardzo chetnie sie spotkam ale ja mam 2 dzieciakow i kurna do autobusu nie dam rady sie z nimi doczlapac. Jak przysatnek wroci na swoje miejsce czyli na ul. ZÅ‚otnicka to moze mi sie uda wybrac. A na piechotke to pewnie daleko co? Ale jak jestes zmotoryzowana to zapraszam do siebie. Ja praktycznie ciagle siedze w domu. Kuba jest bardzo ruchliwy i malo kiedy wybieram sie z na spacery. A jak juz sie wybiore to nigdy nie wiem czy do domu wroce czy na zawal serca gdzies padne przez z Kubusia
Ja oczywiście bardzo chętna jestem na spotkanie tylko proszę o informację o miejscu i godzinie dzień wcześniej
mało się odzywamy bo mało czasu mamy ale to nadrobimy
pzdr
Jako miejsc proponuje albo moje mieszkanie, albo ławeczke na moim osiedlu:) termin obojętny... tak nalegam na moje osiedle, bo w autobus nie wsiądę:(
Sorki ze sie nie odzywalam ale sobie wyjechalismy na weekend.Mam wolny albo wtorek albo srode a wieczorkiem bede wiedziec coz dalszymi dniami tygodnia.Na poczatek proponuje spotkanie w srode To co przyjedziecie do mnie?bo z pogoda roznie bywa wiec raczej spacer odpada.A jak nie do mnie to czekam na inne propozycje!Kurcze widze ze jak ja sie nie odezwe to wy nic co jest moje drogie panie?
Ja odpadam póki co
albo grypa jelitowa z bardzo wysoką gorączką albo się zatrułam na weselisku - w każdym bądź razie umieram
no chyba że ozdrowieje do środy
a miejsce jest nam zupełnie obojętne
Anns no to zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
A co do spotkanie no to ja juz niewiem,widze ze cos ciezko.Jak bedziecie mialy ochotke sie spotkac do dajcie znac.Ja zawsze jestem chetna.Czekam na propozycje.
Kurcze ta pogoda mnie dobija,mam juz dosyc tego deszczu.Zrobcie cos zeby choc jeden dzien nie padalo.
No ja juz pisałam, ze w autobus nie wsiadam narazie:) powrotu do zdrowia Anns
Jak już się umówicie i termin mi będzie pasował, to chętnie bym się na takie spotkanie też wybrała, chociaż wiekowo Krzyś nie pasuje do Waszych dzieci Za to ja po sąsiedzku w miarę mieszkam, bo na Żernikach.
wczoraj bylismy u pediatry - grypa jelitowa przeszła na małego chociaż bardzo sie starałam żeby do tego nie doszło
narazie zbiliśmy gorączkę i ustały wymioty, pozostała tylko biegunka ale i z nia walczymy lekami
ja dzis biegnę do internisty, gdyby nie mały pewnie kurowałabym się dalej domowymi sposobami ale teraz czas pomyśleć o dziecku
więc rozumiecie dziewczyny że spotkanie ze mną odpada na min. tydzień - nie chcę żeby mały pozarażal chłopaków i koleżankę
szkoda bo w sumie nie moge się doczekać
dużo zdrówka w te ponure dni dla was i dzieciaków dziewczyny
pzdr
Kilka dni temu rozpoczelismy urozmaicanie diety, zaczeliśmy oczywiście od marczewki - oto efekty
https://imageshack.us[img=https://img166.imageshack.us/img166/4126/pict6584ti3.jpg
ale całkiem sporo trafiło do brzuszka
jak tylko sie wykurujemy będziemy dalej urozmaicać, teraz nie chcę ze wzgledu na biegunke itd.
monga oczywiscie ze chcemy abys dolaczyla do nas.choc widzisz ze cos kiepsko nam idzie z tym umawianiem.A co do wieku dziecka to rzaden problem,masz przynajmniej juz doswiadczenie i moze nam cos podpowiesz.Pomyslimy o Tobie jak bedziemy sie umawiac,zebyc tez byla obecna.
Anns no szkoda ze to chorubsko Was dopadlo ale bedzie dobrze.Matko jak twoj synek urosl.
My wczoraj bylismy na castingu do filmu i czekamy na telefon.Ciekawa jestem czy nas wybiora,znaczy sie mojego grubaska.
Ostatnio daje mi niezle popalic .budzi sie o 4-5 rano i marudzi i tak do 7,potem zasypian na godzine i znowu marudzenie.
A co do jedzenia to pochlania juz wszystko co sie mu da.
Mam nadzieje ze uda nam sie szybko spotkac.Pozdrawiam
Monga to mi miałabyś pomóc:) z Nowego Dworu sie wydostac, choć pewnie wcześniej zawiat u mnie mama na urlop no i znia będe próbować .... MPK
Anns mały zmienił sie bardzo - wydoroslał i wyglada przezabawnie z ta marchewką - ja nadal jadę na cycu:), choć czasem mnie martw co to będzie jak sie zimno zrobi, ale do tej pory może mała na cos przerzucę. A jak twoja choroba?
Lunarex fajne masz dziecko, ze tak bez problemu wszystko Å‚yka.
No i dziewczyny zmawiajmy sie:)
Krzyś ma śliczne włosy i wogóle jest śliczny:)
tu sa zebolki mojego NATANA
https://www.fotosik.pl
Czy slyszalyscie o spotkaniu organizowanym przez pampers w weekend?Czy ktoras sie wybiera?
Fantastyczne zdjęcie i zębolki super - było dużo marudzenia??
U nas katastrofa - tęsknię za czasami kiedy mały ucinał sobie 3 godzinną drzemkę w ciągu dnia, teraz max pól godziny. Ciągle marudzenie i marudzenie. Na szczęście o 19 kąpanko i do spania.
W poniedziałek byliśmy u dermatologa, troszkę nie chciało mi się wierzyć że te pryszczyki to skaza białkowa zwłaszcza że byliśmy już na mleku sojowym a poprawy zero no i
pan doktor powiedział że nam chłopak szybko dojrzewa i ma trądzik więc lada moment wracamy na normalne mleko
i tu pytanie - jakim wy karmicie??
proponuję spotkanko w przyszłym tygodniu
jeśli macie ochotę to zapraszam do siebie - jeśli będzie ładna pogoda możemy grilla no ogródku zrobić
pzdr
p.s. ania misqowa co z Tobą? Czyżby jeszcze nad morzem
Co z tym spotkaniem, nic nie słyszałam,
gdzie kiedy jak
Anns witaj.juz myslalam ze ta stronka wymarla.Co do zabkow to przeszlismy to prawie bez marudzenia i bez strasznych objawow.Za tojest slinotok jak u buldoga.
Moze twoj maly tez bedzie pomalu szykowal sie do zabkow dlatego tak marudzi.Natan w dzien spi jak narazie dosyc duzo bo rano od 10 do 11 a potem od 13 do 15 i czasem zdaza mu sie jescze po 17 ale to zadko i i na noc idzie spac po19.Tylko teraz znowu mu sie cos poprzestawialo i w nocy budzi sie co 4 godziny na jedzenie a spal juz cala noc. No to Twoj synus szybko dojrzewa,a moze ma jakies uczulenie na jakis kosmetyk?
Ja karmie od poczatku bebiko,choc lekarka sie pytala czy jestem zadowolona.Ja tam nie widze w tym nic zlego,bo maly rosnie i nic mu sie nie dzieje.
Co do grilka do swietny pomysl,chos moj maz idzie do wtorku na urlop,no ale zarzuce go pracami w domu a sama sie wyrwe (no znaczy z malym)To jeszcze dogadamy.
A teraz to spotkanie pampers:wiec zadzownila wczoraj do mnie pani i powiedziala ze od soboty do poniedzialku jest na wyspie bielarskiej spotkanie dla dzieci,ze mozna tam skonsultowac sie z lekarzami ,no i dostac jakies prezenty dla dziecka.My sie chyba skusimy i pojedziemy.Czy ktoras z Was tez by byla chetna to bysmy mogly sie jakos umowic.
A nasza ania misqowa cos chyba nas nie lubi.Spotykam ja nieraz na forum maluchy marcowe,ale ona wiecznie zabiegana.
Buziaczki dla wszystkich i pozdrowionka
monga mam nadzieje ze Krzys juz zdrowiutki calkiem i ze nic go juz nie zlapie.
Wrocławianka a czemy ty sie tak bardzo boisz autobusow?My ostatnio pojechalismy z naszej wsi na grunwaldzki(oczywiscie autobusami,bo auto odmowilo posluszenstwa) i to 4 razy sie przesiadalismy,ja bylam sama z malym ale nie bylo tak najgorzej.
Anita.W powiedz jak tam Twoje chlopaki.Moze w koncu uda nam sie spotkac?Chodzisz czasem do tego parku na zlotnikach ze swoimi lobuziakami.
Natan ma dzisiaj faze na BeebebbeeebbbebebebeBBBEEEEE
Lunarex - boje sie, bo słaba ze mnie mama ...... dopiero co powoli udaje mi sie "opanować" moje dziecko tzn. w koncu zaczynam ją rozumiec - o co jej chodzi i dzieki szybkim działaniom zapobiegam płaczu (a nie mogę słuchac jak płacze, bo mnie poty zalewają:() itp. no i nauczyłam ją zasypiania przy cycuchu - wiec czasem jest tak, ze co godzine musze jej dać - a jak wypadnie to w autobusie:( to będzie wielki lament - choć w zasadzie moge sie skusić - tylko nie wiem jakim autobusem i nie wiem gdzie - ale niech będzie ... moge jechać:).A co Cie takiego na pl Grunwaldzki gnało?.... no to jak ania nas nie lubi to bez Ani.
To niestety nie uczulenie
Ale będziemy z tym walczyć, zwłaszcza że leki od dermatologa wcale nie były tanie - pani w aptece powiedziała za to że są bardzo dobre
Co do spotkania pampers to musze to skonsultować z mężem ale chyba najbardziej pasuje mi poniedziałek
Odezwę się wieczorkiem, lecę obiad kończyć, mąż zaraz będzie
nie chcę zupy w pośpiechu przesolić
Anns mam nadzieje ze z synkiem wszystko bedzie ok.My jeszcze walczymy z anemia(odkad maly wyszedl ze szpitala jak mial 1.5 miesiaca) i wiem ile kosztuja leki.
Anita.W to moze ktoregos dnia i my sie wybierzemy na spacer do parku i choc na chwile sie spotkamy.Tylkowlasnie wszystko zalezy od pogody.Mi by chyba tez serce pekalo jak bym musiala oddac dziecko do przedszkola a juz nie wspomne o zlobku.Niestety niektore mamy nie moga siedziec w domku.
Wrocławianka a nas poniosla do wytworni filmow na casting.Mysle ze jakbys podjela meska decyzje i nastawila sie ze wszystko bedzie dobrze to dasz rade.No bo coz to sa autobusy,nic strasznego.ODWAGI.
Ja wybieram sie na to spotkanie pampers w sobote to dam Wam znac jak bylo.
Anns już wiem dlaczego Justycha wyła na spacerze - zaraz po spaniu - poprostu była głodna - dzis akcja sie powtórzyła i szybko wyskoczyłam z cycem i rzuciła sie godżilla:) ... kurcze, myślałam, ze grubasce jedzenie co godzinke mineło:( ach jaka ze mnie niedomyślna mama:)
Lunarex juz nie pekam - bo pewnie Justycha zaśnie w tym autobusie - warkot silnika ostatnio tak na nia działa - żeby zasneła sama na spacerze chadzam na krzyżówkę na 5 min i zazwyczaj skutkuje.
Opowiedż o spotkaniu - a do czego to był casting?
wydoiłam dzis całe piwo - mam nadzieję, że małą przeżyje:)
Wroclawianko casting byl do filmu Nocna straz czy cos w tym stylu.Gra tam Zakoscielny no i to bedzie w kinach.Natan ,ialby grac zabiedzone dziecki,ale sobie tak pomyslalam ze moj grubasek raczej nie wyglada na zabiedzonego.
Dzis idziemy na to spotkanie pampers to wieczorkiem napisze Wam co tam sie dzialo.Narazie pozdrawiam.
No pięknie... widzę, że już zostałam skreślona.. echhh
No ja nic nie poradzę, że czasu ciągle brak.. staram sie co nieco podczytywać, ale niestety nie zawsze Kubuś mi daje - maruda z niego straszna i ciągle chce żeby się z nim bawić.. albo grzeczny w miare jest na spacerze.. wiec siup do wózka i z domu..
mamy też już 1 zęba...
wczoraj byliśmy na spotkaniu pampers - super jeśli jeszcze mogę u Was pisać to chętnie później wkleję..
oj boniu jaki mielismy ciezki dzien,maly caly czas plakal,nawet noszenje na rekach nic nie dalo.dostalam dzisiaj w kosc.Wkoncu maly pad i ja tez juz padam.No to co laski kiedy sie spotykamy?Pogoda nam sie poprawila,wiec moze sie jakos umowimy.
A może spotkanie jutro
Pogoda taka Å‚adna
no dzisiaj chyba juz sie nie zgadamy ale w srode moze da rade!to co przyjerzdzacie do mnie?Ja zapraszam na kawke.no chyba ze sa inne propozycje to czekam.Najlepiej tak spotkac sie szybko bez jakis dluzszych terminow,bo niewiadomo jak z pogoda.W domu jeszcze sie nasiedzimy.
ja nie mogę w środę ;(
i w czwartek
piÄ…tek
sobotÄ™
i niedzielÄ™
((((((((((((((((((((((((((((
no to moja droga kiedy mozesz?ani po poludniu ,ani rano nie znajdziesz czasu???to kobitko co ty robisz?
a u mnie to jest tak ze ja musze sobie załatwić auto zebym mogła gdzies wybyć.. ale spotkanko jak najbardziej jestem za!!!
No chyba że przyjedziecie do mnie ja co prawda nie mam ogródka ale mam balkon słoneczny no i stawiam kawę i nawet mogę się szarpnąć i spróbuję szarlotke upiec
jutro jadę na cały dzień z teściami na działeczkę za osolinem (mamy domek letniskowy) - trzeba trawę skosić
czwartek właściwie mogę się urwać od zaplanowanego spotkania
a od piątku do niedzieli wyjeżdżamy z mężem i z małym do częstochowy a właściwie pod częstochowę na weekendową wycieczkę - może ktoś ma ochotę - noclegi 25 zł domek pod lasem i przesympatyczne towarzystwo moje, męża i małego - zapraszam z wycieczkę
no i nici ze spotkania bo moj maly jest chory.Mam juz go dosyc ale zaciskam zeby i nosze caly dzien.Wczoraj dostal plesniawkia dzisiaj ma goraczke i caly czas marudzi.Chyba dopadl mnie pech 13 bo swiat mi sie dzis wali.A do tego maly spad mi z lozka,i jeszcze pralka zrobila powodz w lazience i jeszcze pranie ktore zrobilam obrobily ptaki.No tylko usiasc i plakac.
Och ja mialam taki nieszczesliwy poniedzialek. Kacperak na szczescie juz odgoraczkowal i dal mi troche odpoczac. Ale plecy bola mnie niesamowicie juz nie wspomne o rekach. Ponoc we Wroclawiu panuje trzydniowka. Ja teraz czeka czy wysypie Kacperka czy nie.
A u mnie ok sońce swieci - dużo spacerków i pogaduszek z mamami.
Anns mojego męża nie będzie w sobotę, więc z propozycji nie skorzystam - miłego weekendu.
Lunrex a jak było na spotkaniu pampers.
No i jutro jest 14, wiec głowa do góry:)
Specjalnie dla Was kilka fotek ze spotkania Pampers'a..
super fotki, aż żałuję, że nie byłam:(... no to dziewczyny kiedy spotkanie???
No właśnie kiedy spotkanie
Haallloooo
jest tu ktoÅ›
ja jestem
Lunarex od dawien dawna nic nie pisała - chyba jej sms-a wyślę, czy zyje, bo nawet w marcówkach się nie udziela
ja też jestem tylko brak czasu.. dzisiaj miałam gościa, więc mieszkanie musiałam do porządku doprowadzić.. w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej też goście - tylko tym razem rodzina.. do tego moze wkoncu skonczymy wykonczeniówkę naszego mieszkania.. nie mam po prostu czasu siąść i napisać czegoś konkretnego..
ale pozdrawiam Was gorąco i napiszcie kiedy chcecie sie spotkac a postaram się dopasować..
no a do tego wszystkiego musze nadgonić jeszcze robotę dla firmy..
ja wpadam tylko na chwilek.Jeszcze zyjemy ale sie urlopujemy,w nastepnym tygodniu wracamy to sobie z Wami pogadamy i sie moze wreszcie spotkamy.Bede juz w domku w srode ale dopiero wieczorkiem,wiec napewno odezwe sie w czwartek.Tymczasem przesylam usciski i calyski.Do czwartku.
witam wszystkich muchoborzan ! ( nie wiem czy to tak sie pisze)
Już w krotce ja i moja rodzinka będziemy waszymi sąsiadami !
Jak siÄ™ zycje na muchoborze rodzicom ?
Czy macie w okolicy jakiś żłobek który mogłybyście polecić ?
byłbym wdzięczny za odpowiedź i pomoc
jeszcze raz witam !
pzdr
kamil
Witamy, witamy
Mnóstwo tu młodych małżeństw również z dziećmi więc znajomych Wam nie braknie
mój mąż mówi czasami że ruch wózkowy jest niczym na autostradzie
A w którym miejscu będziecie mieszkać?
Odezwijcie się jak już będziecie u nas z przyjemnością wybiorę się z wami na spacerek po okolicy
pzdr
ania i kamilek
Żłobek jest na Nowym Dworze ale czy dobry tego nie wiem...
Hej cambo.. witamy w naszym gronie.. ostatnio nieco mniej rozgadanym..
co do żłobka - niestety nie mam pojęcia jak to jest w naszym rejonie..
a żyje się całkiem całkiem nieźle.. chociaż moim marzeniem to jest śliczny domek z ogródkiem wokoło..
o... jak super ze to forum jeszcze żyje
Dziekujemy za miłe powitanie
Narazie mieszkamy na Jagodnie - osiedlu pełnym młodych ludzi gdzie władzie również przejęła mafia wózkowa;-)
po waszej odp. chyba będzie nam łatiej się przenieść wiedząc że tam też są "tacy jak my "
dokładnie bedziemy mieszkać na ul.Zagony ...ale w jakiej to części muchoboru jest to niestety nie wiem
A jak wam siÄ™ zyje na muchoborze?
pozdrawiam
Kamil
a oto moja córa :
Z Zagony do autostrady wózkowej jest kawałek ale nie duży. Żyje się "korkowo" ale jak już nam piękną, szeroką droge zrobią to będzie coś
Ile lat ma córcia? Pracujecie? Czy może będziecie mogli wybierać się z nami na południowe spacerki? Kiedy się przeprowadzacie?
pzdr
Nie ile lat a oczywiście ile miesięcy
no ja też witam:) po sąsiedzku
Dziewczyny - Lunarex chyba już kończy urlopowanie, wiec zmówimy się??
hej hej !
Z tego co widziaÅ‚em to rzeczywiÅ›cie korkowo na tym muchoborze ale jest i dobra wiadomość – nie tylko na muchoborze ! wiec wielkiej różnicy nie poczujemy.
Poprzednie zdjecie Hani było zrobione jak miała 2 miesiące.. teraz juz ma prawie 9 !
My, niestety pracujemy... innego wyjÅ›cia nie ma, ja od 8 – 18 , żona ma troszkÄ™ lepiej 4 dni w tygodniu od 15-21 – wiÄ™c na pewno siÄ™ doÅ‚Ä…czy do waszej mafii – o ile jÄ… przyjmiecie
Przeprowadzamy sie na poczÄ…tku roku...luty – może marzec, wiec widzimy siÄ™ na wiosnÄ™ !
Pozdrawiam
Kamil
a to najnowsze zdjęcia mojego dzieła ( zarówno fotki jak i obiekt )
Hej witajcie moje mile.Juz wrocolismy!!!!Chwilowo mam mnostwo pracy bo musze sie rozpakowac,poprac,poprasowac i jutro wieczorkiem bede miala czas po 20 wiec moze jakos zorganizuje nastepny tydzien i sie w koncu spotkamy.Napewno odpada wtorek i piatek al reszte zobaczymy.
Kurcze jak ten urlop nam zlecial.A tesknilysice chociaz troszke za nami?????
tyci, tyci
ja ma cały przyszły tydzień wolny, czekam na propozycje
u mnie z czasem róznie bywa.. jak by co to postaram sie dopasować
combo - cudne dziewczę Ci wyszło
lunarex - witaj po wakacjach.. gdzie wczasowałaś??
cambo witaj.
Misqowa Ania bylismy w Sulistrowicach na urlopie.Tesc ma tam dzialke i stoja tam 3 przyczepy kempingowe i sobie w jednej mieszkalismy.Bylo swietnie,pogoda dopisala.
Moze ktoregos dnia w kleje pare zdjec.
A wiec moje mile mam propozycje.Pakujcie sie i przyjedzcie do mnie w srode albo czwartek jak Wam bardziej pasuje.
Czekam na propozycje co do dnia,pogoda nie gra roli,bo albo posiedzimy w domu albo na dworze.Bardzo prosze o konkretne odpowiedzi.
Mojemu malemu ida zeby i to 2 naraz,ma plesniawke i znowu marudzi.Kurcze potrzebuje sie troche oderwac wiec nie robcie zartow i przyjedzcie do nas.
Jak dla mnie nie ma problemu
Pasuje i wtorek i środa
Ja z chęcią dołączę czy to w środę czy czwartek, tyle że ja najwcześniej mogłabym przybyć po 17, czyli trochę późno
Wiec moje mile usalamy sroda.I basta.A kotra godzina Wam pasuje ,bo mi caly dzien.Nie chce slyszec odmowy zrobie jakies ciacho,do tego kawusie albo herbatke i moze cos mocniejszego?
Misqowa Ania bedziesz?
Anns ty napewno mnie nie zawiedziesz!!!
Wrocławianka a Ty kobieto co sie nie odzywasz?Bedziesz?
cambo oczywiscie ze czekamy i na Ciebie
monga z Toba tez chetnie sie spotkamy.Choc powiem szczerze ze nie wiem ktora godzine wymysla dziewczyny.
Anita.W a co zToba dasz rade?W koncu mieszkasz najblizej wiec moze cos wymyslisz?Moze po Was podjade???
Czekam na Was.
postaram się - ale to zalezy od godziny.. i czy będe miała jak się do Ciebie dostać.. jakies autko by sie przydało..
Będziemy siedzieć na dworze czy w domku? Bo to ma duże dla nas znaczenie
Anns to wszystko zalezy od pogody bo widze ze sie cos popsula,jesli bedzie ladnie mozemy na dworze a jesli bedzie brzydko no to w domu.
TO KTORA GODZINA?????
12?
12
10
ja na 10 w żadnym wypadku nie dam rady..
ale z drugiej strony nie wiem czy wogóle będe mogła.. więc się umawiajcie a ja najwyżej jakoś spróbuję się dopasować..
12 czy jeszcze później?
jak dla mnie 12 to bardziej rozsądna godzina.. zwykle rano mam sporo do zrobienia a wstajemy z Kubusiem ok 9.00-9.30.. tylko u mnie jest problem jak dojechać do lunarex - brak transportu nie mam komu auta buchnąć..
WOW
Chciałabym tyle spać
Moge zabrać dwie osoby ale wózka raczej nie zmieszczę
tzn - my budzimy się ok.8.. 8.30 Kubus je sniadanko ale zanim się z łóżka zwleczemy to jest 9.00-9.30..
hmm - byłoby fajnie jak byś mogła nas zabrać.. ale w sumie to czy wózek nam będzie porzebny??
lunarex musiałaby się wypowiedzieć.. coś Jej nie widać
Ja też wolę 12, no i nie mam pojecia jak tam dojechać i gdzie. W tym tygodniu mam gosci, wiec nie obiecuje, że przyjadę, ale wstepnie sie umawiam:). A może razem autobusem pojedziemy? .. będzie raxniej. Spróbuje jeszcze mojego faceta nakręcic, aby mnie podrzucił - tylko to zalezy, gdzie bedzie w tym dniu.... gdybym nakręciła faceta, to chyba możemy Cię zabrać Ania, bo mamy dość spory samochód - pogadam z nim i jutro dam znać.
Przeprasam ze sie nie odzywalam ale wczoraj mielismy taka niespodziewana imprezka z tancami.
Mi pasuje o 12,wozki chyba Wam nie beda potrzebne .Ja jeden mam a jak cos to bedziemy wozic na zmiane no chyba ze jakis uda sie wcisnac do auta.
To jest moj adres ul.Jerzmanowska 78.Do mnie jedzie autobus 609.Nie przestraszcie sie bo to troszke zadupie.Jak chcecie to na pw wysle Wam telefon.
Czekam na Was z utesknieniem.Wiec jutro biore sie do roboty i ukleje jakies ciacho.
A który to przystanek od krzyżówki?
mam 3 miejsca w autku...
Anns - ja bym się chętnie zabrała.. bez wózka oczywiście.. tylko czy mogłabys podjechać po mnie na Buczacką??
Ciasto sie juz piecze.Czekam na Was.
Od krzyzowki jest 6 przystankow potem moga byc 3 na zadanie ale nie zawsze sie zatrzymuje(jedzie przez pola i mija cmetarz).Wjerzdza sie do wioski i na tym sie juz wysiada.
Moja chata stoi przy basenie przeciw pozarowym taki duzy szary dom,wejscie bramkom na podworka i zapraszam na gore.Chyba wyjde po Was bo po tych moich schodach strach wchodzic bo sa takie strome.
No to do zobaczenia.Jak cos to bede zagladac i sledzic jak bedziecie mialy jakies pytania.
A jakie ciasto czeka bo ja łakomczuch jestem na ciasta tyle ze ja chciałabym prosić Anns żeby mnie zabrała z Kubusiem tylko że się nie odzywa na forum i nie wiem na czym stoję..
Misqowa Ania ja mam do ANNS numer jak chcesz to wysle Ci na pw to sie z nia skontaktujesz!
A ciasto mam nadzieje ze wyszlo dobre bo bylam juz tak padnieta za szok.Lece sprawdzic jak wyszlo bo jak cos to musze cos wymyslic innego.
Jestem caly czas przy kompie wiec jesli macie pytanka albo cos chcecie wiedziec to bede .
Zabiorę Cię z domku tylko wyślij na priv numer - jak będę pod domem zadzwonię
niestety mogębyć tylko do ok. 15 - dzisiaj mamy szczepienie
lunarex - ok to czekam na numer do Anns to siÄ™ z nia skontaktujÄ™..
no widze ze sie Anns odezawal.No to super.Czekam na Was.
WROCLAWIANKA a coz Toba?
Aniu Misqowa o której mam być??
jeśli lunarex nie ma nic przeciwko to mozemy pojawić się nawet trochę wcześniej i ja postaram sie wyrobić na 11tą... co Wy na to dziewczyny
no spokojnie mozecie byc wczesniej,mi to wogole nie przeszkadza.
czyli o 11 na buczackiej
to co o ktorej bedziecie????
to ja wcinam śniadanko.. jakas tapeta na twarz i na +/- 11 bede gotowa
no to dobrze.A z buczackiej mozecie jechac ta droga z plyt kolo dzielek i dojedziecie do granicznej to nie bedziecie musialy pchac sie w ten korek na minskiej.a jak juz wjedziecie na moja wioske to zaraz po lewej stronie jest basen przeciw pozarowy i to jest ten szary dom.
ok powinnam wiedziec jak dojechac.. jerzmanowska ile?? 78??
tak 78
tak 78
lunarex - mój mail to: anna.sumarowska@wp.pl .. poprosze o fotki
ja też proszę na radwan_a@tlen.pl
i dziękuję za miłe popołudnie
Anns - byłaś wieczorkiem w FACTORY moi rodzice byli - kupili dla mnie dresy ale dla dzieciaczków nic nie widzieli.. a mój mąż wrócil prawie o 22 no i nie miałam z kim młodego zostawić.. będę musiała wybrać się innym razem..
Spotkałyście się??? ... ja nie mogłam - cały tydzień była u mnie mama, ale jestem ch etna - ma być ładniej w przyszłym tyg
Byłam w factory - odpowiedzieć jest trudna
jeżeli ktoś ubiera się wyłącznie w firmowe ciuszki to warto tam zajrzeć bo ceny są troszkę niższe ale dla ludzi którzy rzadko bywają w firmowych sklepach i ten sklep jest stanowczo za drogi
warto zajrzeć jedynie do gatty - mają tanie (15-20 zł) bluzeczki fajnej jakości ale wybór jest bardzo mały
w calzedonia jest mnóstwo skarpetek i rajstopek dla dzieci w przystepnych cenach
pozostałe sklepy to wysokie progi
ciuszków dla dzieci nie ma (poza tymi skarpetkami i rajstopkami)
Anns wszystkiego najlepszego dla Kamilka z okazji 5 miesiecy.
Troszke spoznione ale szczere.
Zdjecia sprobuje przeslac choc jest ich dosyc duzo a cos mi poczta nawala.
Narazie mamy zabkowanie i brak czasu wiec sie nie gniewajcie ze sie nie odzywamy.
no ale mnie zlałyście:( ...pytam, a tu żadnej odpowiedzi. No jak sie udało spotkanie????
Ja też byłam w factory i nic dodac nic ująć - Anns wszystko napisała - firome sklepy Wrangler itp. ciuszków dzieciecych nie widziałam, ale tam jeszcze będa jakies pootwierane, wiec może się coś stworzy dla dzieciatek.
Wrocławianka - spotkanie było super ekstra.. dzieciaczki sie ładnie bawiłay a później wszystkie grupowo (ostatni gospodarz) poszły spać i miałyśmy czas tylko dla siebie..
lunarex - spoko.. poczekam na fotki.. u mnie też korba.. w lodówce pustki.. mały marudzi bo przeziębienie go dorwało i ząbki górne idą.. już jeden górny wyszedł.. drugi lada dzień..
Dorka - dla dzieciaczków to tylko w calzedonia rajstopki i skarpetki.. ale słyszałam e juz powoli wszystko wychodzi - coż się dziwić jak za parę rajstopek albo skarpet chcą tylko 3,9.. a jeśli lubisz firmówki (reebok, puma, wrangler, dieverse, adidas - itp) to jest taniej..
Dorka - dla dzieci w tych firmowych też dostaniesz ubrania..
halooo halooo wszyscy śpią co tam słychać my czekamy na czwartego ząbka więc mamy marudy dniami i nocami..
pozdrowionka dla wszystkich..
No u nas juz piaty zabek sie przebija.CZtery juz mamy za soba,oj bylo ciezko.
No kiedy znowu sie umawiamy????
Mam problem z ta swoja poczta i narazie nie moge przeslac Wam zdjec ale caly czas pamietam o tym.
chwilowo mamy problem z siusiakiem,cos sie zrobil czerwony i zobaczymy co dalej bo badaniu moczu.
Kurcze moje dziecko w nocy jest straszne,co 2 godziny krzyczy z glodu.Juz niewiem co mu dac zeby dluzej wytrzymal.W dzien tak duzo nie je jak w nocy.
hej a czy ktos tu jeszcze zaglada????Kiedy przyejdziecie znowu do nas.Natan wciaz pyta o kolegow!!!!
u nas od wczoraj 4-ty ząbek .. no i ważymy 7995g
Misqowa Ania gratuluje Kubusiowi 4 zabka ale sie chlopak rozszalal.U nas szosty sie przebija.
Kiedy znowu sie umawiamy???
A co slychac u ANNS?
Wogole dlaczego nikt juz tu nie zaglada?
Zapraszam na kawusie do siebie!
lunarex - Wy to juz wogóle szalejecie z ząbkami.. co do spotkania to może tym razem u mnie ja tez potrafię ciacho upiec..
Ja jestem na tydzień zawieszona - własnie wróciłam z małą ze szpitala - jest nadal chora bierze antybiotyk:(, bidulka nacierpiała sie - wredne wenflony, kroplówki:(... przez chorobę spadła z 7700 do 7500 .... nawet nie wiedziała, że tak można.
Może poczekacie na mnie z tym kolejnym spotkaniem?
Lunarex a za koleżanka Natan nie tęskni:(?.... no moja mała zrobiła sie bardziej towarzyska.... niż wtedy na łące - poza spaniem i jedzeniem robi już od dawna pare innych rzeczy np. płacze:) oczywiscie żarcik
Wrocławianka - a co się dzieje Twojej malutkiej na co biedactwo tak choruje życzymy z Kubusiem szybkiego powrotu do zdrowia..
mój Kubus ostatnio został zarażony (przez kuzyna męża mojego) katarem.. a ze dużo dzieci akurat zaczęło chorować, więc nie dostałam się do lekarza w przychodni, więc leczyliśmy się sami.. aerozol do noska + syropek napotny na noc + nieco herbatki na przeziębienie w ciągu dnia.. i przeszło wszyściutko..
a teraz lecÄ™ spac.. dobranoc...
Wrocławianka a co sie dzialo ?Pisz szybko.Mozemy ci jakos pomoc?
a do kolezanek to Natan wzdycha tylko wlasnie kolezanki cos sie nie odzywaly.
Boze ile te nasze maluchy sie nacierpia.Biedne dzieci i jeszcze nie moga powiedziec co im dolega.
dzieciaki w tej chwili wracac do zdrowia!!!!
u nas znów jakiś katar się przypałętał..
Sto lat i duzio, duzio zdrówka dla Natanka i troszkę spóźnione dla Kubusia.
Nareszcie wracam do żywych. Minął dwudziesty, pity wysłane. Dziś szalałam w domku z odkurzaczem i efekty są zadowalające.
Katarek powoli nam się kończy, walczyliśmy otrivinem ale nie bardzo pomagał, wspomagaliśmy się też mascią majerankową pod nos i pulmex baby rozgrzewającą na noc a no i kropelki olbas.
Święte słowa, że katar nie leczony trwa siedem dni a leczony tydzień - dokładnie tak jest u naszego Kamilka.
Na spotkanie jestem bardzo chętna i nawet bardzo chętnie ugoszczę Was u siebie Proszę o wyznaczenie terminu.
Oczywiście dla Kubusia nie spóźnione tylko przyspieszone - gapa ze mnie
Lunarex
Przeczytałam że twój synek ma czerwonego siusiaczka ,mój niedawno też tak miał , zrobilismy badanie moczu -czysto.
Ale pediatra kazała moczyć siusiaczka w rivanolu i przepisała pół tabletki furaginum dziennie i bardzo pomogło siusiaczek wrócił do normy.
Dziewczyny ja również jestem z Muchoboru i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
Mój synek ma 9 miesięcy i ma na imię Maksiu i powiem wam szczerze że ma dość zdecydowany charakterek, taki nasz mały, kochany nerwusek.
Pozdrawiam
Eugenia witaj!!Dzieki za podpowiedz.Ja narazie przemywam tylko rumiankiem ale wlasnie jak to nie pomoze to tez mam moczyc w rywanolu.Jesli o mnie chodzi to czym nas wiecej tym lepiej i przyjemniej i weselej iii i jeszcze duzo ii
Anns dziekujemy za zyczenia.Mam nadzieje ze katarek poszedl precz!!!
Misqowa Ania a Wy juz zdrowi??
Wrocławianka a ty co znowu nic sie nie odzywasz??Co z Twoja cora?Pisz tu szybko.
A co do spotkania no jak nie chcecie do nas to my sie wybierzemy do Was.Tylko piszcie co ,gdzie i kiedy.Czekamy na wisci.
Moja mała miała wirusowe zapalenie ucha srodkowego i górnych dróg oddechowych , ale już jest zdrowa - jutro będe wiedziec, czy moge juz z nia chodzic na spacerki.
Dzięki dziewczyny za troskę:)
W końcu sie uśmiecha i gada:)
A ja będe na Muchoborze w piatek u kolezanki. No i zmawiajmy się . Bo już niedługo będzie zimno i ciemno:(
Witam nowa koleżankę:)
No u nas niestety nadal katarek.. i mnie zaczyna gardło pobolewać..
Wszystkiego najlepszego dla Kubusia.
Wracajcie szybko do zdrowia,bo nie bedziemy mogli sie spotkac.
Wroclawionka no to dobrze ze juz dobrze.Ciesze sie.
A co do spotkanai to chyba juz po pierwszym listopada,no bynajmniej my.teraz musimy sprzatnac groby,a jeszcze nasz maz i tatus ma 31 urodziny wiec trzeba cos naszykowac.
Z mila chcecia sie z Wami zobacze.Pozdrawiam.
A CO SIE DZIEJE Z RESZTA NASZYCH KOLEZANEK?????
Szkoda, że tak późno...
A może Eugenia ma ochotę na spacerek po osiedlu w najbliższym czasie
My właściwie już przegnaliśmy katarzysko więc Kubusiu teraz i Ty przegnaj precz
Dziewczyny mam pytanie...
może spotkałyście się z czymś takim a może ja jestem przewrażliwiona
otóż ostatnio mocz mojego synia bardzo brzydko i intensywnie "pachnie" - z początku myślałam, że może za długo już ma pieluchę, że bardzo ją zmoczył ale to sie powtarza nawet przy prawie suchej pieluszce
co jest grane???
może to jakieś bakterie w moczu
wiecie cos na ten temat? słyszałyście?
Anns - to może być bakteria w moczu.. proponuję wybrać się z tym do pediatry i zrobić badanie moczu..
Anns u nas tez byl taki czas ze mocz strasznie smierdzial,ale nic sie nie dzialo zlego.No nic wiecej poradzic Ci nie moge bo nawet nie wiem co.Najlepiej wybierz sie do pediatry.Zobaczysz wszystko bedzie ok.
Lunarex kup w aptece woreczki na mocz dla niemowlaka inne są dla chłopca i inne dla dziewczynki.
Następnie przyklj woreczek maluszkowi , załóż pieluchę i złap trochę moczu i po prostu zwież do laboraorium i z wynikami idż do pediatry.
ja woziłam mocz do analizy do szpitala na Brochów tam znajduje się całodobowe laboratorium.
Jezeli twój maluszek jest nerwowy i ciągle się wierci to mogą to być bakterie w moczu.
Pozdrawiam
sorry pomyliłam się chodziło mi o Anns.
Eugenia ja akurat tez jestem na etapie pobierania moczu u malego wiec ta rada i mi sie przyda.
Eugenia - sorki za pytanie, może już pisałaś o tym, ale gdzie dokładnie mieszkasz
poza tym takie rady zawsze sÄ… cenne
Dziewczyny przebija nam siÄ™ pierwszy zÄ…bek
już go troszkę widać
nie chcę zapeszać ale narazie nie marudzi jest bardziej osowiały
proponuję z tej okazji spotkanko w przyszłym tygodniu
zapraszam do siebie - proszÄ™ o wyznaczenie terminu
pozdrawiam gorÄ…co
No to gratulacje PIERWSZEGO ZĘBOLKA!!!!
Co do spotkania to my bardzo chetnie mamy wolne od poniedzialku do czwartku,wiec mozemy sie dostosowac.Jestesmy jak najbardziej chetni na spotkanko.
Pozdrawiamy.Kurcze ale nas zima zaskoczyła!!
Ja ciągle jeszcze licze że zrobimy sobie takie ładne jak wy zdjątka wśród liści.
Zaczekamy aż wróci Misqowa i zapraszamy pozostałe dziewczyny
ja tez jestem chętna:) i zdjecie wśród lisci mam:) gratuluje ząbka - u Justyny jeszcze nic nie widać
No to ja już jestem na miejscu i na spotkanie bardzo chętnie reflektuję
no i katarku sie pozbyliśmy w końcu
Mamy drugiego zÄ…bka
Niestety nie idzie tak gładko jak przy piewrwszym
ciągle płacz
wykończę się chyba
A co u was bo coś cicho się zrobiło
Anns no to gratulujemy drugiego zeba!!!!
U nas wlasnie wychodziosmy i tez jest troche marudzenia.A tak poza tym to mamy cos z moczem bo jest odczyn zasadowy a powinien byc kwasny i dzisiaj robimy dodatkowe badania.
A i jakos niechce mi sie ostatnio pisac,mam lenia!A po drugie probuje rozszyfrowac program do zdjec i jakos niebardzo mi idzie.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie!!!
u mnie zero zębów, ale wymagania Justyny rosną - potrzebuje wiecej rozrywki - a było tak dobrze:( .. lezała i gryzła grzechotkę i mnie obserwowała, a teraz ja to nudzi .
a ja nie mam na nic czasu.. Kuba wymagający i stale marudzi.. za 7 tyg wracam do pracy więc juz powoli mam stresa.. a no i uczę młodego zeby sam zasypial w łóżeczku.. serce mi się przy tym kraje ale co zrobić.. nie mam już siły go usypiac na rękach, bo czasem potrafi się wyginać nawet 40 min..
To i ja sie odezwe.
U nas zebow zero ale widze 6 gulek az strach myslec co to bedzie sie dzialo. I to wszystkie gorne. Kacperek pelza jak perszing i na nogi wstaje i kica jak zajac. Juz mi rece odpadaja. Ma tez faze na mame nie moge sie na krok ruszyc bo jak mnie nie widzi to krzyczy mama! i uspokaja sie jak mnie zobaczy. Najlepsza zabawka to kabelki. Ciagle mamy nieprzespane nocki.
Ja od niedawna jestem mobilna czyli mam autko wiec jak sie podszkole to bede mogla ruszyc na spotkanko. Narazie moja trasa do przedszkole-dom
Anita.W no witaj to mam nadzieje ze w koncu uda nam sie teraz spotkac!!!!
Moje kolezanki cos zaniemowily.Hej zyjecie.To kiedy sie gdzies spotykamy.Mozemy u mnie.Nasza Misqowa Ania niedlugo idzie do pracy i zobaczycie juz wogole nie bedzie czasu.
A co u reszty?????Hej kobitki.
Proponuje srode.
moze byc sroda tylko ze ja moge tak do 14 bo potem musze po Kubusia do przedszkola jechac, albo po 15.
wstępnie środa może być... we wtorek ma przyjechac do mnie kuzynka z która będę odnawiac kontakt bo dawno sie nie widziałyśmy...
no a do pracy juz od stycznia 2007 - cieszyć się czy nie?? sama nie wiem
A JA SIĘ DOSTOSUJĘ:) tylko wolałabym wcześniej, bo 15-16 to bardzo późno ....Lunarex ... a ile czasu sie do Ciebie jedzie autobusem?
Anns jakbys jechała to fajnie byłoby sie z Tobą zabrać:)
Ania ... i cieszyć sie nie nie cieszyć.. bo to ma swoje plusy i minusy:) . Fajnie, bo będziesz ze swoimi luźdżmi, o ile ich lubisz (tych w pracy), a niefajnie, bo bez swojego marudy - a o której będziesz w domu po pracy?
Ja wychodze z załozenia, że Justycha jest raz taka mała i chcę być przy niej no i naszczęscie mogę... aczkolwiek brakuje mi "cywilizacji":)
ja myślę, że spotkanie to z rana tak jak ostatnio ok.11tej..
a pracować będe chyba 8-16 albo 9-17 - wolę tą pierwszą opcję.. a w pracy ludzi lubię tylko że przez ten rok co mnie nie bylo to nastąpiło baaardzo duuuużo zmian...
Super mi tez tak ok. 11 najbardziej odpowiada . Kacper popoludniami to juz bardziej marudny jest.
Ja sie nie wypowiem jesli chodzi o prace bo z Kuba siedzialam w domu 4 lata i z Kacperkiem tez zapowiada sie ze bede siedziec. Jak bym miala wybierac praca czy to siedzenie to chyba bym to siedzenie wybrala bo ja za miekka jestem. ALe wiadomo zyc za cos trzeba a dzieci wymagania maja
no to super.Czekam na Was w srode o 11.Wezcie ze soba dobre humory no i oczywiscie dzieciaczki.
A gdzie sie podziewa nasza Anns ????????????
Tylko ja poprosze o adres, bo inaczej moge nie dojechac
Anita.W napisalam na pw.
A co z reszta kobitek.Bedziecie????
Ja nie wiem nie wiem nie wiem
Jestem zawalona po uszy robotÄ…
A do tego nie będę miała autka w środę
Od soboty zaczynam weekendowe szkolenie (sama się zapisałam - głupia)
Aniu Misqowa jedziesz autkiem czy autobusem - jakim, skąd, o której???
Kurcze zrobię wszystko żeby sie spotkać
Dzieki za adres
No własnie ja pomyślałam ze może spotkałybyśmy sie u mnie co Wy na to?? więcej jest nas z naszej okolicy.. i ja tez mobilna niestety nie będę w środę
Właściwie pomyślałam o tym samym
tzn. nie zupełnie
pomyślałam że może u mnie
no to ostatecznie na czym stoimy??
wiecie jak pójde do pracy to mnie to juz pewnie wogóle w domku nie odwiedzicie więc może jednak u mnie - co Wy na to??
Ok,
u mnie następnym razem
no to ja sie dostosuje.Podajcie adres i godzine i my bedziemy,tylko ze chyba winka nie bede mogla sie napic.
Anita.W jak cos to sie dogadamy i pojedziemy jednym autem.
Oooo zmiana miejsca spotkania. Czyli gdzie to spotkanie bedzie?
Dziewczyny a macie duzo miejsca na pelzajace niemowlaki?
Lunarex, no nie ma problemu ja mam auto 7 osobowe .
Tym razem ja będę piła winko
Cieszę sie, ze nastapiła zmiana miejsca:)... zawsze to bliżej, a moja J ostatnio maruda, wiec szybciej będzie można sie ewakuować.
Oczywiscie moze być i u mnie - ja mam dużo miejsca do pełzania, bo mieszkanie prawie puste:).
Mi środa o 11 pasuje
U mnie do pełzania z miejscem to tak średnio ale coś poprzesuwam i bedzie OK..
Adres podaję oficjalnie tu.. bo privy też są przez moderatorów czytane także wszystko wszędzie jawne i cenzurowane..
Czyli zapraszam do mnie ul....
Nic nie piszecie to adres podam jak sie już pojawicie
Ja juz adres mam
ANITA.W bardzo cie prosze podjedz po nas.
jasne
no to my czekamy na Anite i sie do Was wybieramy.
Tylko kurcze moj maly od wczoraj ma mega rozwolnienie wiec wezme ceratke zeby nie obrobił wszystkiego,bo w nocy 3 razy łózeczko przebierałam.
Właśnie wróciłam od lekarza
Kamiś płakał wczoraj pół wieczoru i pół nocy
dziś miał gorączkę i pobiegliśmy do lekarza
no i niestety nie będzie nas u Was...
Kurcze a tak bardzo chciałam i czekałam
Proszę szanowne grono koleżanek o wyznaczenie kolejnego terminu spotkania na przyszły tydzień
no to może u mnie w tym przyszłym tygodniu, bo ja też odpadam....
Powód - brak sił witalnych:(
No ja czekam.. kto może to zapraszam
Aniu zrobilas taki pyszny jablecznik ze Kuba jak sie dosiadl to zjadl sam wszystkie kawalki ktorymi poczestowalam sie na wynos.
Jak wasze maluchy po spotkaniu?
Moj byl okropny, tak sie darl ze sie nie moglam doczekac kiedy maz z pracy wroci. Jakis stan podgoraczkowy mial ale dzisiaj juz bylo ok.
Bylo bardzo milo i dziekuje za spotkanko
Poproszę powtórkę jak tylko dojdziemy do zdrowia
Kamil bradzo chory ale ma to swoje dobre strony- wczoraj pół dnia spał
Uprzejmie aczkolwiek stanowczo proszę o wyznaczenie kolejnego terminu spotkania i jednocześnie zapraszam do siebie
p.s. nigdy nie piekłam jabłecznika
ale może sklece coś innego
Anns a co jest Kamilowi?
Jakieś paskudne przeziębienie ale doszedł już do siebie.
Ponawiam propozycjÄ™ - zapraszam
No Natan tez mial swoje 2 dni słabosci,ale juz jest dobrze.
Co do spotkania to my zawsze jestesmy chetni,choc we wtorek juz sie umowiłam wiec jak dla mnie to we wtorek nie moge.
A tak wogóle to najpierw niech Kamilek wraca do zdrowia a potem bedziemy sie umawiac.
Pozdrawiamy.papa
My odpadamy w tym tygodniu. Wszyscy mamy tego rotawirusa czy jak go tam zwa. Kuba najbardziej cierpiacy. Kacperek nic jesc nie chce ani pic a musza chlopaki pic bo mi sie odwodnia . A ja przechodze to dosc lagodnie bez wymiotow i rozwolnienia jedynie temperatura i nudnosci ale wszyscy mamy scisla diete.
A mieslismy isc dzisiaj na mikolajki
Anita tak mi przykro bo to napewno przez Natana!Naprawde ja byłam przekonana ze on to po tej cebuli,ale na drugi dzien to i mój maz miał rozwolnienie i goraczke wiec to raczej nie cebula!!
A powiedz mi co robisz,albo co dajesz Kacperkowi zeby nie mial rozwolnienia??Natanowi przez jeden dzien było juz dobrze a teraz znowu ma rozwolnienie i rano mi wymiotowalPrzepraszam ,naprawde mi przykro.
Lunarex proponujÄ™ Nifuroksazyd - niestety na receptÄ™ ale jak poprosisz to sprzedajÄ… bez
U nas znowu praca praca praca
Zapisałam się też na szkolenie (2m-ce) audytor wewnetrzny i...
w mojej grupie jest: komornik, burmistrz, skarbnik, dwóch radców prawnych
i 2 księgowe
czasu ciagle mało
Anns no to kobieto,znowu nie bedziesz miała czasu sie z nami spotkac!
A czy to lekarstwo nadaje sie dla malego?bo tak w rzeczyistosci to mi nic nie jest,mezowi juz terz przeszło,tylko mały ma jeszcze takie bardzo luzna kupki.No ale i tak juz jest lepiej.
No to moja droga od kiedy idziesz na ten kurs?a moze jeszcze znajdziesz chwile zeby sie z nami spotkac na ploteczki?A ja Kamilek?
Nifuroksazyd jest dla dzieci - ja dostałam jak Kamil miał jelitówkę (to lek na biegunki i wymioty)
Szkolenie zaczęłam, ale to tylko weekendy więc spotkać się mogę w tygodniu
Tak, ten syrop co Anns poleca jest dobry. Kuba go wlasnie pije. Kacperek nic nie dostaje jemu wystarczyla dieta marchewkowo-ryzowa no i moja dieta i on tez z cyca wyssysa sobie przeciwciala. Kacperek to wlasciwie najlepiej z nas wszystkich wyglada . Teraz najgorzej to maz wyglada, dostal 3 dni zwolnienia. Ta jelitowka to szybko przechodzi ale trzeba uwazac aby sie nie odwodnic. Nasz lekarz poleca picie zwyklej herbaty z cukrem.
[post edytowany przez administratora]
cześć dziewczyny, że tak odświeżę temat, może ktoraś się jeszcze ostala szukam lekarza ginekologa z wrocławia, niedawno się przeprowadziłam i szukam kogoś sprawdzonego, bd wdzieczna za info ))))))))))
ooo proszę jak fajnie że tu ktoś jeszcze zagląda
no ja ci powiem że ja akurat to chodzę do dra Tomasza Michalika i moim zdaniem to bardzo fajny lekarz, godny polecenia, możesz sobie ogarnąć jego stronę https://ginekolog-michalik.pl/ masz całe potrzebne info
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)