No to zapraszam do nowego wątku. Zdjęcia najwyżej będą w kolejnych postach, jeśli ktoś się zbierze i wrzuci
Dorott, okropna informacja ta z linku. Staram się generalnie unikać czytania i oglądania takich rzeczy
Filip dopiero o 15.10 ma badanie kontrolne, ale jestem dobrej myśli.
Mnie też już głowa nie boli.
to ja się już melduję
Maciu dobrze, że głowa już Cię nie boli...a za Filipa trzymam kciuki!
Ja też jestem . Maciu dobra robota
Też Wam ten dzień jak wariat leci? Jejku juz 11.30 prawie! a my śniadanie dopiero jemy.
Olka pije herbatkę i woła z drugiego pokoju do Laury która idzie do mnie: "Jałkaaaaa!!!! No wracaj tu wstrętny goblinu, przecież ktoś musi mnie pilnować! "
Ja też się melduję.
Madziu Ty powinnaś te teksty Oli gdzies zapisywać!!!! Jest bosska
Ale mi się dzisiaj nie chce pracować Obijam się na maksa. To chyba wizja długiego weekendu tak na mnie działa.
Żabolku, też odliczam chwile do końca dnia.
Oliwka to faktycznie tekściara, zresztą Filip też wali teksty. Naśladuje nas, że aż czasem wstyd Najpierw człowiek chlapnie, a potem słyszy to z ust trzylatka. Wczoraj mąż oglądał mecz, no i instruował piłkarzy jak to źle grają, więc ja mówię: zmilcz albo nie oglądaj z dziećmi. No i po jakimś czasie mąż znowu zbulwersowany tłumaczy tym niedojdom, a na to Filip: Zmilcz! Filipek to słyszy!
A co to goblin to ja nie wiem
Maciu gobliny są z książeczki o Noddym
Aha, nie mamy takiej bajki. Czy to coś z pociągiem w tle? Zresztą zaraz sobie poszukam.
Noddy jest taksówkarzem A gobliny są uosobieniem złośliwości, robią numery innym
Zaraz będą zdjęcia
Zmniejszą się same czy dostanę zrypki?
Świetne zdjęcia! Ależ zabawek maja, Magda, Twoje dziewczyny! Zatrzęsienie.
Filip nie ma jeszcze zimowych butów ani czapki Zresztą kapci też nie ma. Nienawidze zakupów, ale raczej ich nie uniknę
Dziewczyny dostały kasę na buty od mamy A. i od cioci Beaty (chrzestnej Laury) więc buty po dwie pary kupiłam. Chociaż z ich podbiciem było ciężko coś znależć
Kuba też jeszcze w butach bez ocieplania chodzi. Trzeba się wybrać na zakupy Ja tam uwielbiam zakupy. A zwlaszcza dziecięce
Czapki Lu ma po Olce , jedną jej tylko kupiłam przedwczoraj bo bardzo tanie są (dalam 11 zł za polarową śliczną zimową czapę) a różowej nie miala, tylko niebieską i pomarańczową, Olka ma z zeszłego roku jeszcze i dobre są. Ten płaszczyk kupiłam rok temu w Realu, był przeceniony z 49 na 10 zł bo zamek był popsuty, mama wstawiła Oli i śmiga chociaż to rozmiar 110, ale to tylko na wiatr. W Realu są kożuszki takie na teraz, śliczne, kupiłam Olce na 98 i na 104 bo są po 24.99, jak za darmo, kombinezony dostałam po 38 złotych, kurtek jeszcze pełno mają takich na teraz a Olka wchodzi w zimowe z zeszłego roku, to tyle
witam
Vanesska ma sie juz lepiej.jeszcze nia troche zarzuca jak chodzi ale to juz pryszcz z tym co bylo wczoraj.
mam nadzieje ze wychodzimy na prosta i z dnia na dzien bedzie coraz lepiej.
teraz troszke katarek jej sie pojawil ale tylko w malych ilosciach.mam nadzieje ze tak juz zostanie a nie rozloy mi sie na calego.
mnie boli strasznie ta stopa.nie moge lazic.bylam wczoraj u lekarza kazal mi do poniedzialku nie chodzic i trzymac stope w gorze.
nierealne tym bardziej ze w weekend mam jeszcze szkole.
masakra ale glupie chodzenie sprawia tyle bolu ze chyba sie pochlastam.
na dodatek gardlo mnie boli i tez sie martwie zebym sie nie rozlozyla.
nie moge chyba zadnych przeciwgrypowych rzeczy lykac wiec trzymam sie narazie domowch srodkow.
czy ktoras miala kiedys wbite 2 wielkie gwozdziew noge???????i wie jak dlugo boli????
dorott zdjecia straszne.okropne tym bardziej ze jestem w ciazy i odrazu postawilam siebie na miejscu taj babki.okropna.nie wiem jak tak mozna.trzeba sie pogodzic ze strata a nie robic ceregiele.
ale jak to mowia sa stoly i stolki.
wczoraj zaczytaam sie w tym watku co mi podalas.dziekuje.oprocz tego na co tam chorowal Antos wciagnelo mnie to czy dziecie widza duchy.byl tam tez taki watek wpleciony.
potem jak nawiedzona siedziala i czytalam na ten temat na innych stronach.a potem oczywiscie balam sie swojego cienia.
my tez jeszcze nie mamy butow zimowych dzis jak dam rade przejde po paru sklepach moze cos upoluje.pasowalo by bo z dnia an dzien coraz zimniej jest.bryyyyyyy.
czy juz wam mowilam ze nienawidze zimy
Vanesska nie chce mi spac w dzien.ide do niej bo lezy w sypialni i "odpoczywa"
odezwe sie pozniej.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Kamilko strasznie Ci współczuję. Trzymaj sie jakoś kochana, to wszystko minie. I nie czytaj za dużo o duchach Lu teżduchy widzi a ja się jakoś nie martwię
Co myślicie o tej hulajnodze?
https://www.allegro.pl/item470207070_hulajnoga_trojkolowa_swieci_i_gra_okazja.html
dziewczyny śpią i szukam czegoś niedrogiego pod choinkę Oooo Lu słyszę ehhh
Madziu Kuba ma taką samą - tylko bez tych wstążek przy kierownicy. Jest ok. Stabilna, Młody się nie przewraca i uwielbia na niej jeździć
Doradźcie mi co mogę kupić mojej 3 miesięcznej siostrzenicy pod choinkę bo nie mam pojęcia.
Żabolku a nie chcesz muzycznego oceanu Little Tikes ode mnie, niekoniecznie w ramach prezentu pod choinkę dla malutkiej bo pewnie chcesz coś nowego kupić, ale tak w ramach wdzięczności za bujaczek (podaj mi na priv ten swój nowy adres bo nie mam a chciałam jeszcze kombinezon odesłać nigdy nie pamiętam i głupio mi, że tak trzymam). Ja go kupiłam Lu pod choinkę w ub. roku i do niedawna był rewelacją
Czy Wasze maluchy jeszcze śpią na południe? wrrrr
Dorotka zaginęłaś w akcji czy szef Cię molestuje? ;P pewnie już weekend zaczęłaś i nawet do widzenia nie powiedziałaś
U nas rewelacją jest zabawka którą Lu dostała teraz na roczek, ale obawiam się, że dla 3-miesięcznej niuni może być za poważna, gąsienica Fisher Price, z tej samej serii co szczeniaczek uczniaczek czy garnuszek na klocuszek. Obie dziewczyny są zachwycone Ja jestem za tym, żeby prezent był przede wszystkim trwały a zabawki z tej serii sa nie do zabicia, poza tym wspaniale edukacyjne i miłe w odbiorze
Widzę że ktoś już założył wątek - fajnie
Wiem ze miałam ja założyć ale po 1 - do tej pory NIKT mi nie podesłał fotek które miałam zamieścić na 1 stronie a takie 200x200 pikseli tragicznie się obrabia.... a po 2 był straszny zastój i ostatnio jak sprawdzałam co się dzieje na forum to byłyście na 97 stronie!
No ale nic....
Ja już po 3 odsłonie starej fotografii.... zdjecia z wystaw są do obejrzenia tutaj: https://studiumkrosno.pl/aktual/2008_10_stara_fotografia/foto3.htm zdjecia są reportażowe
Dzięki Bogu to już ostatnia odsłona - wszystkie poprzednie roczniki robiły tylko 1 odsłonę a my AŻ 3 - ale ile pochwał dostalismy od ludzi to fiu fiu ;]
No a co u nas - Sami był oczywiście na ostatniej odsłonie na chwilę... jego kolanka już coraz lepiej - zaczyna coś przebąkiwać w mówieniu - bez rewelacji ale czasem sie go da zrozumiec co bełkocze, strasznie fochuje ostatnio - coś nie po jego myśłi to albo krzyk albo robi z siebie placek na podłodze i udaje że płacze, a jak już rzuca zabawkami to jest furia (nie zebym sie z tego śmiała ale to tak wygląda że nie mogę sie powstrzymać). Co jeszcze... no chyba tyle pozatym wszystko po staremu.
witam w nowym watku po dlugiej przerwie
Dorott co u Ciebie ? jak sprawa z Szymkiem, zaraz zajrze do starego watku, moze juz cos napisalas
Macia jak chlopcy ? Maciek ? u mnie 4 klasa juz do ogarniecia, aczkolwiek jak mnie nie bylo tydzien w domu, to lekki nielad w lekcjach, ale juz o niebo lepiej niz we wrzesniu
Camilscha jak sie czujesz ? kiedy domek bedzie gotowy ?
vika, Zabolek co u Was?
OlaBN moze sie odezwiesz, martwie sie i tesknie
Magda jak sprawy osobiste ? lepiej?
Basik co w szkole
sorka za telegraficzny skrot, moze w przyszlym tygodniu znajde czas i Ewke wrzuce swieza
Iff wszystko u nas dobrze, dzięki Dostałyśmy od Ciebie przesyłkę, proszę daj mi na priv dane, strasznie to ciężki, napisz mi ile mam Ci przelać, koniecznie! dziewczyny zachwycone, przesyłka dotarła w urodziny Lu akurat jak pojawili sie goście z prezentami, nie wiedziały za co się brac najpierw Dziekujemy Ci z całego serca
Ja tylko szybko wrzucam Wam foty, wstałam razem z A. o czwartej bo chciałam coś porobic a tu już prawie 7, zaraz wstaną a ja w lesie Więc tylko foty wrzucam i lecę :
a ja chora jestem..........
glowa mnie boli gardlo tez z nosa mi cieknie jak z kranu jednym slowem masakra.
Vanessa tez w nie najlepszym humorku.
caly czas jeczy i sama nie wie co chce.zaraz ide z nia do lozka moze sie przespimy.
narazie zbudowalam jej domek z krzesel i siedzi tm z zabawkami i nie pozwoli mi nawet tam zajrzec.
iff dziekuje kochana.czuje sie tak sobie.bo oprocz tego przeziebienia nie spie w dalszym ciagu.
do tej przespalam jedna jedyna noc bez przebudzenia sie.a tak to wstaje po 6 razy w nocy.mimo ze nie klade sie w ciagu dnia.
dziwny przypadek bo czuje sie strasznie zmeczona.no ale trudno.moze jakos przetrwam do konca.
a domek buduje sie.
nie bylam na budowie juz kilka dni bo przez te gwozdzie co sobie tam w srode wbilam w noge nie moglam chodzic.ale juz jest lepiej wiec moze dzis lub jutro pojade zobaczyc co robia.
wrzuce zaraz ostatnie fotki jakie mam.
magda slicznie wygladacie.i ty tez.naprawde.nie wiem czy mi sie zdaje ale chyba schudlas???????
a widze ze Olisi nowy wozeczek spasowal.teraz Lu na nozkach drepsze a Olisia w wozku siedzie spryciara z niej.
dobra poszukam tych fotek jak Vanesska da mi to jeszcze je wrzuce.
pozdrawiam.paaaaaaaaa
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
to bylo jakos w srode
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img291/img0017iz1.jpg/1/
i roboty dachowe
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img357/img0015yq1.jpg/1/
w tym tygodniu wiecej powinno byc widac bo maja okna wstawiac i dach skonczyc wiec moze i bedzie ladniej wygladalo.
dobra ide polozyc Vanesske.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Filip w dzień śpi (właśnie teraz jest ten czas ). Drzemka trwa 2 - 3 godziny. Wstaje za to po 6ej, w południe śpi, a wieczorem zasypia koło 21.30.
Żabolku, trzymiesięczne dziecko to chyba może zainteresować się jedynie grzechotką czy gryzakiem. Może poszukaj też czegoś do powieszenia na boku łóżeczka, są takie zabawki, które mają różne faktury, wydają dźwięki.
Iff, my też już wdrożyliśmy sie w obowiązki szkolne. Jakoś to idzie.
Camilscha, w szoku jestem jak szybko Wasz dom powstaje. Mam nadzieję, że noga zagoi sie szybko i przeziębienie też przejdzie. Trzymaj się! Współczuję bezsennych nocy.
jejku ale dzis mnie moje dziecko wymeczylo.nie mam sily.nawet palcem kiwnac.
mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej bo jak nie to sie wykoncze.
najgorsze jest to ze o wszystko jest placz.
i ciagle powtarza ze jest kochana.nie wazne co zrobi.np mowie jej zeby nie kladla noc na stol.
sciaga nogi i mowie ze jest przeciez kochana.
mowie jej zeby nie rzucala zabawka podnosi ja i mowi ze jest kochana.
i tak przez caly dzien.a najgorsze jest to ze jak nie potwierdze ze jest kochana to krzyczy tak dlugo ze jest kochana az jej przytakne.
nie wiem juz o co jej chodzi bo caly czas jest chwalona jak jest grzeczna duzo razy jej mowie ze ja kocham.nie wiem nie rozumiem.mam nadzieje ze to tylko faza i inie szybciutko.
noga chyba juz troche lepiej bo juz prawie moge na nia stanac wiec spoko.i strasznie swedzi wiec chyba sie goi.a przeziebienie jak przeziebienie.strasznie z nosa mi leci.
mam nadzije ze na tym sie skonczy.
macia duzo spi Filipek w ciagu dnia.ale za to strasznie wczesnie wstaje.Vanessa spi okolo 1 godziny w ciagu dnia i tez chodzi dobrze po 21 spac a czasami nawet przed 22 usypia chociaz od ponad godziny lezymy w lozku.ostatnio zabralam jej ta drzemke w ciagu dnia i usypiala przed 20.ale budzila sie w nocy co 2 godziny i pytala czy juz moze sie bawic chyba myslala ze to poludniowe drzemka.nie wiem i zreszta teraz ta choroba wiec znowu ja klade w ciagu dnia i znowu wieczorem chodzi pozno spac.ale trudno sie mowi.przynajmniej dzis jak juz tak strasznie zle sie czulam mialam mozliwosc polezec w lozku i poczytac ksiazke.
no nic biore sie za prasowanie.pozdrawiam.paaaaaaaaaa
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
dzien dobry ja narazie tylko pukam
cześć
nie mogę nic pisać ani wyświetlać forum ciągle wskakuje mi strona ze zdjęciami dzieci z maluchów....brrrr...jak to zlikwidować
U mnie w domu wielki bajzel. Remont w punkcie kulminacyjnym, ale podobno do końca tygodnia ma byc koniec. Pożyjemy zobaczymy. Za to Filip wręcz w euforii. Biega z narzędziami, maluje wałkiem ściany. Przyłożył się do skuwania cokolika plastikową dokrętarką, że aż trzeba było potem dziury łatać
Czy wiecie może jak odszukać swoje stare posty bez potrzeby przeglądania 100 stron kolejnych wątków? Jest pewnie jakaś prostsza metoda.
Maciu a jak klikasz na swoją nazwę użytkownika pod avatarkiem , i klikasz znajdź posty użytkownika to nie masz? Bo ja mam ponad 200 stron samych swoich postów. Nie działa to u Ciebie?
Magda, dzięki. Widocznie coś sie działo na forum, bo widziałam tylko pierwszą stronę. Teraz już wszsytko gra.
Magda kiedyś pisałaś o tym jak Twoją starszą córkę bolała nóżka i na nią kulała. Napisz mi proszę co na to dawałaś i czy byłaś z tym u lekarza, co było tego przyczyną. Moje dziecko dziś rano wstało i mówi że go nóżka boli. Bardzo kulał a poza tym nic mu nie było. Podałam nurofen. Z góry dziękuje za odpowiedź.
To dobrze Mi też forum nie działało jakiś czas
Żabolku chciałam dziś wysłać do Ciebie paczkę ale nie mogę tej cholernej zabawki rozkręcić, czuję się jak głupia blondynka walczę ze śrubokrętem już ze dwie godziny, odkręciłam śrubki a coś nadal trzyma, nie moge tego złożyć aż mi wstyd powiedzieć A. jak wróci
Dorotka jesteś? Co z tym szefem dziś ?
Pytałam o spanie dzieci bo mam problem. Olka wcześniej jak o 13 nie da się położyć, sama nie uśnie bo jak ją zostawię samą to po dwóch godzinach lezenia mówi, że pospała i robi histerię że wstaje, a Lu o 13 jeszcze nie chce się spać, kładę je obie do łóżek i leżę, Lu pada po pół godziny, Olsen po godzinie, Lu już wyspana jak Olka dopiero zasypia, tak mało snu potrzebuje. I mam dość, przeraża mnie to że Laura już widzę że niedługo w ogóle nie będzie chciała spać w dzień.
Magda dzięki, idę szukać.
sp8jlx dobrze ze podalas juz cos.teraz jak wolisz przeczekaj 1-2 dni albo wybierz sie do lekarza.ja panikara jestem wiec odrazu pojechalam do lekarza.ale jak sie okazalo to zapalenie.
a czy jest twoje dziecko przeziebione????????
bo moja nie bylo a podobno przy przeiebieniu lapie wlasnie takie zpalenie.u nas jest calkiem inaczej najpierw bylo zapalenie stawow czy jak to tam sie nazywa a teraz przeziebienie.
trzymam kciuki zeby jutro juz bylo lepiej.aha moja mala przez 3 lub 4 dni skrzyla sie na bol nozek.
maciu trzymam kciuki oba wszystko skonczylo sie juz w tym tygodniu.
ja osobiscie nienawidze remontow.bryyyyyyyyy na sam mysl juz mi slabo.
magda ja ze spaniem mam podobnie nie wiem czyja klasc czy nie.wsumie caly dzien jak nie pospi to jest wzgledny nie jest jakos nadmiernie niegrzeczna.
teraz klade ja przez to przeziebienie bo sama nie mam sily.i wciskam sobie kit ze jak pospi wiecej to szybciej bedzie zdrowa.ale wieczorem walka jest straszna przez te drzemki poludniowe,bo wogole jej sie nie chce spac.moze przez zime sie jeszcze przemecze i bede ja kladla w poludnie ale na iosne chyba juz nie.
ja dzis wracam do swiata zywych.wczoraj myslalam ze nie dam juz rady.wszystkie kosci mnie bolly glowa pekala gardlo drapalo i z nosa lecialo.
caly cza na miodzie i mleku lecialam.i dzis jak bym od nowa sie narodzila.pelna sily.owszem mam jeszcze katar i kaszel ale to pestka do wczorajszego dnia.
bylam dzis na budowie i musze sie pochwalic wam co zastalam. zaraz wkleje fotki.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
domek od przodu
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img46/img0002vm6.jpg/1/
domek z boku
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img46/img0012bn7.jpg/1/
Vanesska w pokoju goscinnym.
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img120/img0007uy7.jpg/1/
Vanesska w wc
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img46/img0008yc3.jpg/1/
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img217/img0009rw8.jpg/1/
Vanesska
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img120/img0011zu2.jpg/1/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Kamilko ten Wasz dom powstaje po prostu w ekspresowym tempie!!!!! Vanesska prześliczna jak zawsze!
Dzień dobry. Zasypiam Kaaaaaawy Miłego dnia
ps. kamilko bosssskie fotki, a Twoja Niunia jaka piękna duża dziewczynka
ps2. na nocnik robią Wasze maluchy czy na ubikację? Jakiś konkretny model nocnika? Bo Olce wszędzie niewygodnie a uparłam się ją odpieluchować (nie stać mnie na dwa tony pieluch miesięcznie dla dwóch lasek )
Cześć
Camilscha domek "rośnie" w oczach...strasznie szybko ta budowa się rozwija...super...Vaneska śliczna...ma cudne oczka i włoski
Madzia u nas Werka w 90% załatwia się na nocnik...ale jak jesteśmy "w gościach" nie ma problemu z załatwianiem się na WC...my mamy zwykły nocnik w kształcie psa.
Macia trzymam kciuki za szybkie zakończenie remontu
Kamilko, ależ ten dom rośnie. Tak to można sie budować co dwa lata A Mała śliczna i te blond włoski. Dobrze, że czujesz się lepiej. Pospałaś trochę czy nadal nie?
Magda, u nas sikanie na stojąco do ubikacji (tylko i wyłącznie), natomiast grubsze sprawy tylko w nocnik i zawsze w tym czasie czyta katalog narzędzi firmy Makita Nocnik taki najzwyklejszy, nawet bez melodyjki. No i Filip siada na nim odwrotnie, czyli te niby plecy ma z przodu. Inaczej sie nie załatwi, dlatego u dziadków są też "trony". Obowiązkowo musimy opuścić łazienkę, czyta sobie w spokoju i po jakimś czasie zwołuje, że zrobił uśmiechniętą kupę
A u nas dziś malowanie sufitu w salonie, jutro ściany. Mąż dziś i jutro położy panele na korytarzu i chyba faktycznie koniec.
Kamila przeszło po nurofenie. Zdarzyło sie to już drugi raz, poprzednim razem przy obustronnym zapaleniu ucha. Wtedy utykał przez cały dzień mimo tego że brał i antybiotyki i leki przeciwbólowe. Teraz rzeczywiście był lekko podziębiony. Mam nadzieję że to się już nie powtórzy a jesli tak to już pójdziemy do lekarza.
No własnie Oli na nocniku jest niewygodnie, i tak się zastanawiam czy to ten model (najprostszy z carrefoura) czy Olka jest księżniczką na ziarnku grochu Pod plecy każe sobie podkładać poduchę ale to i tak źle bo nogi ją bolą, na ubikacji sama czuję, że mi źle wisi
Znów Was poprosze o radę. Gwiazdka, prezenty oczywiście Stwierdziłyśmy z mamą, że skupimy się na lalach, bo jest wojna z rękoczynami o tą co jest. I wózek. Ola ma z ubiegłego roku Agatkę mimic i zwykła tanią spacerówkę. Agatka już zdewastowana ale nadal służy. Obu bo Lu uwielbia lalę wozić w wózku, karmić, poić, zastrzyki robić itp. Doszłyśmy do wniosku z mamą, że obie lale dostać musząbo nie może być tak, że jedna ma nówkę a druga starą zdewastowaną Agatkę . Wózek jest dobry, więc jeden trzeba dokupić. Mama się upiera, że kupi Olce jakąś wypasioną lalę (jest taka z nocniczkiem co jak ma majtki sika w majtki, taka do odpieluchowywania, no i ok, kupi też spacerówkę. Ja mam kupić dla Laury lalę ale tak myślę, że jej taka zwykła narazie wystarczy bo i tak zniszczy, https://www.allegro.pl/item477159338_moj_dzidzius_duza_super_lalka_z_akcesoriami.html albo może https://www.allegro.pl/item472327092_sliczna_lalka_born_12_funkcji_3_kol_15zl_prezent.html
i wystarczy. A dla Olki chciałam kupić łóżeczko dla lali. I tu mam problem. Bo najpierw pomyślałam, że https://www.allegro.pl/item473565765_lozeczko_dla_lalek_babies_098206_z4u.html ale zaczęłam się zagłębiać i znów popadać w przesadę No bo powiedzicie, https://www.allegro.pl/item478296887_agatka_lozeczko_kolyska_dla_lalki_muzyka_34277.html jest fajniejsze? albo https://www.allegro.pl/item475742006_wozek_dla_lalek_lozeczko_fotelik_hauck_w_wa.html Nic więcej nie będę kupować bo nie wyrobię z kasą ale...co myślicie? Może ktoś widział coś jeszcze okazyjno/fajnego ? O jeszcze https://www.allegro.pl/item478795029_fisher_price_zestaw_7_w_1_wozek_lozeczko_nowe.html jest super, ale to już przesada jak na moją skromną kieszeń i ilość osób do obdarowania, narazie mam tylko dla A. prezent
Madzia a jest u Was sklep Biedronka?
No jest nawet koło mnie ale rzadko bywam bo mam kaufland, real i carrefoura
od dziś jest świetna lalka za 49,99
a 20.11 jeszcze fajniejsza
O rany, ale lalki są drogie. Myślałam, że to raczej tańsza zabawka.
Dorotka taką jak ta druga to Olka ma, niewypał, łażą obie cały dzień z pozytywką z brzucha lalki i lala wyje na cały głoś , bo jest bardzo głośna a ta pierwsza dla Lu nie za poważna? Zajrzę bo jade po pieluchy do Biedronki, dzi.ęki
Myślę, że ta pierwsza byłaby dla Lu oki...
a ja myślałam o tej drugiej dla Werki na święta...ale skoro mówisz, że to nie wypał to już nic nie wiem...
Sprawdź jaka ona jest głośna, naszej wytrzymać się nie da
Madzia a co do łóżeczka dla lali to my mamy taką drewnianą kołyske i jest super...jest o niebo trwalsza od tych plastykowych i duuuużo tańsza
No ale się nie składa a ja nie mam gdzie trzymać rozłożonej,nawet dla Lu to niebezpieczne bo włazi wszędzie.
Ale nie sądzicie że ta w zupełności wystarczyłaby Lu :https://www.allegro.pl/item478407435_20zl_gratisy_lalka_interaktywna_born_12w1.html
a jest jednak tańsza
witam
maciu nie niestety nie spie lepiej,a nawet nie wiem czy przez to przeziebienie nie gorzej.caly czas nos mam zatkany i to juz wogole nie pozwala mi zasnac.ale jszcze tylko grudzien styczen i luty moze jakos przetrzymam .zastanawiam sie tylko and tym ile tak naprawde czlowiekowi snu potrzeba bo biorac 1 noc pod uwage to spie okolo3-4 godzin a dobe i jakos funkcjonuje.oczywiscie w ciagu dnia leze (nie spie) z Vanesska i odpoczywam.nie wiem strasznie zastanawiajace to jest bo przed zajciem w ciaze myslalam ze jak bede mniej spala na dobe jak 8godzin to nie wyrobie.
magda mnie osobiscie wydaje sie ze ta ostatnia lalka wystarczy w zupelnosci dla Lu.
Nusia miala do tej pory zwykla lake taka najtansza i bawila sie nia,nic ta lala nie potrafila.nic.teraz a to ze wola ladnie sisiu i zalatwia sie na nocniczek kupilismy jej taka
https://www.mytoys.de/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/de/-/DEU/DisplayProductInformation-Start;sid=2prBR4WfbdXDR8yDy1ikT4SVkstEq7CISH4=?ProductSKU=de_DE-1627830
i naprawde jest teraz jej przyjaciolka i nie rozstaje sie z nia.
nad lozeczkiem pomyslimy potem jak sie przeprowadzimy to bede myslla nad takim prezentami bo jakos nie mam sily myslec nawet ile teraz mamy pakowania przed przeprowadzka.a tak czy siak Vanesska juz pokazla co by chcila dostac.
ale mnie osobiscie podobaja sie zwykle lozeczka np to pierwsze co wkleilas za okolo 60zl by mi wystarczylo.
nie poiem ze swietne sa te rzeczy z fishera ale trrzeba na to miec miejsca.lozeczko siodelko do kariania jakis bujak..............ladnie wyglada ale czy tak naprawde nie sa to tylko zbedne rzeczy.
nie jestem przekonana.
ide polozyc sie z Vanesska bo cos dzis wstala lewa noga.
zreszta ja chyba tez.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Madzia https://allegro.pl/item473828785_duza_lalka_dzidzius_bobas_born_mowi_po_polsku.html jest też fajna i niedroga
Faktycznie Dorotko, tej nie widziałam, dzięki Lu wystarczy taka
Kamilko no właśnie taką albo podobną chce moja mama kupić Oli. Tylko u nas to one piekielnie drogie są
Chcę jakiś drobiazg kupić mamie i nie mam pomysłu i kasy. wrrrrr
Magda, a może zrób kalendarz z dziewczynkami? Moich rodziców to bardzo cieszy i gdy zaniechałam, to byli rozczarowani bardzo. Musiałam dorabiać
Maciu może i racja, myślałam o kalendarzu, ale nie mam czasu ani zdowlności, żeby ładnie obrobić zdjęcia dziewczynek. A jak dwa lata temu robiłam kubki dla rodziców z Olisią, facet przysłał mi tak chałowe projekty, że sama wściekła całą noc siedziałam i poprawiałam, zanim zrobił kubki.
Maciu ja do Ciebie napiszę, pamiętam Nie mogę dojść...
Dzień dobry wszystkim. Odkurzacz spaliliśmy. Kolejny wydatek. Pilny Ja się zalamię Wczoraj szukaliśmy w sklepie, dziś trzeba się na coś zdecydować. Oczywiście na raty (kolejne, wrrrr). Mam 23 złote do pierwszego
Czesc
nie mam polskich liter...RATUNKU!!!
Dorott ma dryg do obrabiania fotek, to na pewno wyjdzie piękna pamiątka. Może też być po prostu zdjęcie dziewczynek w ładnej ramce. Swoje kalendarze drukowałam w wydawnictwie. Koszt jednego 12-kartkowego to 24 zł.
O nowym odkurzaczu też marzę, ale nie znalazłam jeszcze takiego, który spełniałby wszystkie moje oczekiwania. Aktualny mam sprawny, ale potwornie głośny i ciężki, wkurza mnie jego wycie. Wcześniej miałam Zelmera, to był za słaby na tak dużą powierzchnię. Zresztą myślę, że musiałabym mieć dwa - jeden do odkurzania podłóg i drugi lekki i mały do odkurzania schodów.
Dorotko nie miałabym sumienia Ci tyle czasu zabierać. A pieniążków nie mam teraz, żeby Ci po prostu zapłacić za Twoją pracę
Maciu ja MUSZĘ kupić odkurzacz, pies się strasznie sierści, nie mam od kogo pożyczyc, dziewczynki nie mogą tak mieszkać. Oglądałiśmy wczoraj w jednym sklepie, ale te co były powyżej 2000 mocy były niestety powyżej 600 złotych. I nie wiem, odświeżyłam temat o odkurzaczach na co warto czego nie warto i zobaczymy, dziś trzeba kupić
Dorotka ale to bym Ci musiała duże zdjęcia wysłać , tak? Bo się nie znam Jejku jak ja nie lubi,e BRAĆ, stanowczo wolę DAWAĆ
Przyszedł własnie prezent choinkowy dla A. Dziewczyny sie dopadły. Nie mam pojęcia gdzie mam to schować. Ehhhh...
Aaaa Żabolku jeśli jeszcze do nas zaglądasz czasem to muszę Ci powiedzieć, że rozbroilam to i dziś idzie do Ciebie paczka
Żabolku, to skoro nie o lalkach, to podsuń pomysły na "męskie" prezenty, bo Kubuś chyba podobny typ do Filipa. U nas będzie na pewno hulajnoga i młot pneumatyczny
Filip wczoraj ciął panele, dobijał je do ściany, układał piankę. Szał ciał. On w ogóle nie bawi się zabawkami, tylko wiecznie remontuje coś. Dobijak miał oczywiście normalny, noże tylko zabawkowe Poza tym malował ściany wałkiem i krzyczał: jak cudownie!
U nas będzie coś z Tomka no i jakiś duuży garaż. Hulajnogę Kuba dostał na urodziny. na początku się nie interesowal ale teraz oprócz rowerka to jego ulubiony pojazd
Zastanawialiśmy się jeszcze nad jakimś warsztatem z narzędziami.
U nas od środy remont w tym wymiana rur od ogrzewania. Wczoraj na próbę puścili wodę no i w jednym pokoju mieliśmy powódź Kuba jak zobaczyl zalany pokój pobiegł szybko po kalosze i uradowany krzyczał: "Ale duża kałuża" On mial ubaw a my musieliśmy ze szmatami biegać
A warsztat z narzędziami jest fantastyczny w Kauflandzie. Stolik z akcesoriami z Boscha. Jak żywe. Nie kupiliśmy, bo Filip ma mnóstwo pojedynczych narzędzi. Były też podręczne zestawy w skrzyneczkach.
dzien dobry wszystkim
magda jak to spalilyscie odkurzacz???? smiac mi sie chce strasznie ale nie dlatego ze y spalilyscie odkurzacz tylko przypomniala mi sie historia ak jakies 5 lat temu sprzatalam w naszym pierwszym mieszkanku malutkim i za kanapa chcialam odkurzyc i wsadzilam rure.potem ladnie dalej odkurzalam az zobaczyam po pewnym czasie ze odkuracz mi sie dymi .wystraszylam sie strasznie.jak sie okazalo to wciagnelam cala wielka skarpete M. i nie kapnelam sie a ze nie bylo doplywu powietrza to sie spalil silnik.teraz smiac mi sie chce z tego wszystkiego.
ale naprawe nie z ciebie sie smieje.
maciu to chyba po weekendzie bedziesz juz miala wszystko skonczone w domu.wszystkie prace domowe co???????
trzymam kciuki aby tak bylo.
a co do budowy domu to chyba jednak nie bedziemy co 2 lata budowac,wystarczy nam tego stresu co teraz mamy.ale fakt faktem chlopaki szybko robia.
wczoraj skonczyli zewatrz domu.i juz wiecej nie przyjada.maz gadal z nimi i maja placone na akord.mozna sie skapnac patrzac na nich biednych cali spoceni masakra.firma moze jest oki ale jakos nie podoba mi sie sposob traktowanie pracownikow.nie wiem dlaczego.
chociaz wiecie co na poczatku osiedla buduje inna firma i zaczela jeszcze przed nami i z zewnatrz zaczeli ukladac dach jak wczoraj zobaczylam ile polozyli przez caly dzien to buchnelam smiecham.i tutaj mozna odrazu zobaczyc kto ma placone na godzine a kto na akord.
dorott a co u was????jak sie czujesz???i jak Weroniczka???
dziewczyny ja bym bardzo chciala taki kalendarz zrobic czy ktoras z was mogla by mi podpowiedziec jak sie wogole do tego zabrac??????????????
bardzo bym was prosila.
z gory wielkie dzieki.
ide polezec z Vanesska w lozeczku.raczej spac nie bvedziemy ale tak sobie odpoczniemy troche.
pozdrawiam wszystkich serdecznie,paaaaaaaaaaaaa
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Żabolku u nas Bob Budowniczy też na topie, Olka zbiera zabawki z Boba, ma pełno naklejek, i tylko jedną książeczkę. A pociągi też uwielbiają ale to rodzinne, tata kolejarz
Jeżeli chodzi o kalendarze to postaram się w przyszłym tygodniu zrobić gotowce, w które będzie wystarczyło "włożyć" zdjęcia...tylko tak się zastanawiam czy to nie wyjdzie za drogo...bo trzebaby to wywołać u fotografa, strona A-4 kosztuje coś koło 5,00 zł x 12 miesięcy=60,00 zł do tego zbindowanie...chyba, że ktoś ma możliwość wydrukowania...
Jak bedę miała czas coś pokombinuję.
miłego weekendu...do sklikania w poniedziałek...pa
Ja tylko wpadam się pochwalić, że będę miała córę jednak, a nie jak myślałam drugiego synka:)
Pozdrawiam wszystkich i miłego weekendu życzę!
Vika: gratuluję córeczki:-)
Ja w drugiej ciąży nie wyobrażałam sobie że mogę miec synka, jakos tak wydawało mi sie że będzie druga córcia, w trzeciej juz mi była płeć obojętna:-)
U nas w rodzinie najbliższej w 2009 przybędzie dwójka dzieci, bo dwie siostry mojego męża są w ciąży, obie zaskoczone były tą wiadomością, dzieciaczki urodzą sie w kwietniu i czerwcu. wesoło będzie!!!!
My trochę chorujemy, teraz cały tydzień Ola miała antybiotyk, wcześniej też jakiś katar był, mam nadzieję że wreszcie niedługo nastąpi koniec tych wstrętnych infekcji......
Ola też już ustala listę prezentów, nie wiem czy Mikołaj wyrobi finansowo:komputerek, domek dla lalek, kucyk Różyczka, polly, gra małpki...i nie pamiętam co jeszcze .
Zostało mi 11 dni do egzaminu z prawa jazdy.... i jestem przerażona coraz bardziej...
Ten tydzień będzie dla mnie jeszcze cięższy... Poza pracą i rehabilitacją będę miała jeszcze 4 razy jazdę po 1,5 godziny...
Najgorsze jest to, że Kamil nie będzie mi mógł nic w domu pomóc (poza opieką nad Dzieciakami po południu i położeniem ich spać), bo sytuacja finansowa u nas analogiczna do Magdy i Kamil musiał wziąć dodatkowe zlecenia, bardzo terminowe...
Jak przeżyję ten tydzień, to wtedy powinno już być dobrze...
Tymulo nadal kiepski w mowie... ale się rozwija z dnia na dzień, tyle, że pewnie niektóre roczniaki mówią więcej, ale co tam... w przedszkolu radzi sobie super i jakoś się dogaduje. Z sukcesów nauczył się przedstawiać, mówi, że jest: "TYM". No i zachwycił moją Mamę mówiąc na Nią Baba Ela...
Ostatnio przeżyłam szok, jak zauważyłam, że Julas zaczyna czytać krótkie wyrazy. Zobaczył KUBA i czyta Ka-U-Be-A, Ku-Ba, Mamusia tu jest napisane Kuba. No i ja otworzyłam oczy szeroko, bo nasz wkład w tę umiejętność to taki, że ma laptopa edukacyjnego, który mówi jaką literkę się naciska.
Co do prezentów typowych dla Dziewczynek się nie wypowiem, bo takowych na stanie nie posiadam . Ale u nas na pewno będą to na pewno pościele nowe (albo z McQuinem, albo z Thomas & Friends albo z Kubusiem Puchatkiem), pewnie jakieś puzzle, metalowe, trwałe samochodziki, autobusy. W narzędzia nie inwestujemy, bo niszczą wszystko drewnianą kolejkę Brio/Tesco mają już tak rozbudowaną, że ledwie się w pokoju mieści po rozłożeniu. Na dziś to wszystkie moje pomysły, ale jeszcze miesiąc mam. Poza tym zabawek mamy sporo, więc raczej będziemy inwestować w ubrania, takie wymarzone, z ulubionymi bohaterami.
Camilscha, domek buduje się w tempie rewelacyjnym, przypomnij mi na kiedy planujecie przeprowadzkę?
Zmykam, bo mi Dzieciaki dom do góry nogami przewracają. Trzeba położyć ich spać, bo teraz chodzą bardzo wcześnie, między 18-19 już usypiają, no i wstają między 5 a 6. Co w weekendy jest dobijające, ale przynajmniej w tygodniu nie ma focha, bo budzą się sami .
dzien dobry
ja też witam po weekendzie
aaa, to Ty jesteś tym drugim anonimem
mam chętną na wózek bliźniaczy! rewelka! musiałam się pochwalić
Dorotka jak weekend?
Hihi wysłałam Lu żeby obudziła Olkę. Jak ona wszystko już rozumie!
Dorott, trzymaj się!
Magda, trzymam kciuki za udaną transakcję!
Magda, czytałam, że dziewczynki widziały prezent dla taty. Nie udajesz, że to Mikołaj czy Gwiazdka przynosi? U nas wszystko owiane tajemnicą. Maciek chyba dopiero w tym roku jest pewien, że to rodzice kupują, bo w zeszłym niby już wiedział, ale nie do końca wierzył.
vika, to gratuluję córeczki. Synka też gratulowałabym
Jak sobie czytam o listach zyczeń do Mikołaja, to jestem w szoku i chyba trochę zazdroszczę, że są dzieci co wiedzą czego chcą. Filip w ogóle nie wie chyba, że będzie chodził Mikołaj, a Maciek chce COŚ. I bądź tu mądry.
Dorott, https://www.firmy.net/poligrafia-i-wydawnictwa,grudziadz.html To może być firma reklamowa, jakaś mała poligrafia. Chodzi tak naprawdę o dobrą drukarkę tylko.
czy ktoś mi pomoże wybrać lalkę dla Werki na święta...mam mętlik w głowie...Werka chciałaby lakę, która pije mleko, ma smoczek, mówi itp.pomocy...plissssssss
Laura przeżyła więc to nic poważnego. Salami jej Oli władowała do paszczy za duży kawałek
Dorotka do ilu złotych ma być ta lala?
Pomogę Ci ale potem, albo jutro, jade niedługo do gina
Madzia jak wrócisz skrobnij słówko
witam
maciu jak tam remont skonczony??????jak wyszlo??????
wszystko u was oki????chlopca zdrowi???
magda jak tam po wizycie u gina??????napisz koniecznie czy wszystko oki.
a Olisia ma teksty nie do przebicia.jest fantastyczna.
anai planujemy przeprowadzic sie w lutym.ale jak to bedzie naprawde wygladalo to sie dopiero okaze.narazie wszystko posuwa sie w expresowym tempie i jezeli tak dalej bedzie to firma skonczy przed swietami Bozego Narodzenia a to znaczy ze w styczniu bedziemy mogli kleic tapety i malwac.wtedy na 100 zdazyma przed porodem (o ile bedzie jak jest zaplanowane) ale nie n serio to bardzo bysmy chcieli zdazyc bo latwij jest bez 2 dziecka.no ale co bedzie to bedzie.zobaczy sie.
trzymam kciuki za ten tydzien oby nie byl az tak straszny ja piszesz.
glowa do gory dasz rade.
a co u nas........hmmmmmm nie wiem czy znowu nie bede chora.znowu jakos slabo sie czuje.
nie wiem moze to przemeczenie.mam nadzieje.
ale na dodatek tego wszystkiego cos zab mnie zaczal dzis bolec albo mam zatoki szczekowe.
narazie powsadzlam sobie gozdziki miedzy zeby moze przejdzie.bryyyyyyyyyy nie znosze zimy.
Vanesska juz oki.tylko teraz nie chce znowu nic jesc.
zerknelam jej dzis do buzi a tam 2 nowe zeby na dole sie wyzynaja i 1 na gorze.
biedactwo a nic nie mowila ze ja w buzce boli.kochane moje malenstwo.
no nic ide sie polzyc bo nie za dobrze sie dzis czuje.pozdrawiam.paaaaaa
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Kamilka strasznie mi Ciebie szkoda, strasznie ta ciąża Ci kiepsko zdrowotnie idzie Bardzo mocno Cie przytulam kochana, szkoda że tak daleko mieszkasz, bo chętnie bym Cię osobiście przytuliła
Gin...jak gin...zbadała mnie, opiep%&&**^, powiedziała, że macica faktycznie duża ale że może tak być po drugim dziecku, nie czuła nic złego ale dała na usg skierowanie, mam na 8 grudnia więc czynią postępy (kiedyś kolejki były 4 miesiące, dlatego w ciąży kilka razy byłam prywatnie) i dopiero usg wszystko wykaże. Szyjka czyta, pobrała od razu bez pytania cytologię. Co do brzucha i wagi...kazała mi na fitness iść. Mówię jej, że nic po ciąży nie straciłam, ani kilo, i że ważę tyle ile w pierwszej ciąży w 9 miesiącu a ona, czy na fitness chodzę, ja jej na to, że fitness to ja w domu mam a ona, że pewnie podjadam jakieś kaszki po dziecku czy coś (bleeee) albo za dużo jem (ja mam akurat czas jeść, zresztą nigdy nie tyłam od jedzenia, mogłam jeść co chciałam). Mówi że mam iść na fitness bo w moim wieku jeszcze zrzucę błyskawicznie, ale za kilka lat będzie problem. To tyle.
Idę kawę wypić, Oli nie spała w nocy, leżała sobie tylko cichutko, teraz śpi od 7, musze ją budzić zaraz chociaż tak mi jej szkoda
A. pewnie z pracy będzie musiał zrezygnować, dziś idzie pytać o inną, dziś musimy też wysłać ten wózek, ja sobie tego nie wyobrażam, koszmar, ide bo mi kawa stygnie
Cześć
Madziu cieszę się, że u gina wszystko w porządku. a opiernicz Ci się należał trzymam kciuki za nową pracę A....a możesz powiedzieć czemu musi zmienić pracę?
Camilscha odpisałam na priv
Madzia czekam na Twoje typy co do lalek
Dorotka ja pamiętam o lalach, ale musze usiąść w tym celu na chwilke, a niestety nie jestem w pracy tylko mam dwa małe wredole pod opieką i jeszcze nie usiadłam, narazie pościele przebnrałam. Ale pamiętam, usiadę wreszcie Idę pralkę włączyć.
No więc tak, z lalkami Olka ma https://www.allegro.pl/item475239043_lalka_agatka_new_born_baby_mimic_interaktywna.html i jest warta swojej ceny, Ola dostała ją rok temu pod choinkę od mojej Mamy i obie dziewczyny się o nią biją, przeżyła już sporo i jest nie do zabicia, polecam, ale fakt, jest droga ja bym jej sama takiej nie kupiła. Zaletą Agatki jest to, że faktycznie robi miny, choć dla mnie to dziwnie wygląda ale dzieciom się podoba
Dużo tańsza jest na przykład https://www.allegro.pl/item475584755_interaktywna_lalka_wielofunk_z_akcesoriami_35_cm.html ale ja nad taką to myślę dla Lu, dla starszej dziewczynki (Oli na przykład) chciaąłbym coś lepszego, a Laura i tak zniszczy (choć tej Agatki do końca nie wykończyły, jest solidna)
Podoba mi się też https://www.allegro.pl/item476348409_a_agatka_mowi_spiewa_po_polsku_cd_gratis.html Agatka, nie robi min ale ma fajne funkcje, też droga choć już tańsza, boję się tylko trochę tych śpiewających przez tą co mamy i jest wyjąco głośna
Dorotka myślę, że jeśli tanszą, to https://www.allegro.pl/item483504315_lalka_bobas_funkcje_mowy_akcesoria_40cm_hit.html jest dość fajna, i podoba mi się
Tak średnio (cenowo, ale fajna bo duża) https://www.allegro.pl/item477279779_sliczna_lalka_chodzaca_i_mowiaca_74_cm_kurier.html
https://www.allegro.pl/item478145103_bobas_funkcyjny_kreci_glowa_placze_lub_smieje.htmlteż dość fajne cenowo, ale średnio mi się podobają
https://www.allegro.pl/item479971376_bobas_ktory_mowi_lalka_duzy_50_cm.html jest tania i ładna ale ma mało funkcji, bardziej dla Lu
Dla Oli chcę https://www.allegro.pl/item479311709_chou_chou_lalka_learning_mowi_46_zdan_gwarancja.html albo...https://www.allegro.pl/item482061434_lalka_agatka_u_lekarza_doktora_interaktywna_kurier.html albo https://www.allegro.pl/item480329509_chou_chou_mamusiu_jestem_chora_nowosc.html albo https://www.allegro.pl/item480354878_chou_chou_lalka_moj_pierwszy_zabek_reklama_tv.html, nie wiem czy się nie potórzyłam albo https://www.allegro.pl/item482717992_lalka_baby_born_z_magicznym_nocniczkiem_nowe.html, musze mamie tylko smskiem wysłać nazwy, bo Ona chce kupić ale nie wie która jest fajna
Dorotka myślę że https://www.allegro.pl/item480702046_interaktywna_lala_bobas_born_dzwieki_akcesoria.html jest dość fajna i dość tania, zastanawiam się nad taką dla Lu.
Narazie tyle, bo czas na śniadanie a laski się tłuką
Dziś przyszły już stempelki, już coś dla Oli mam
no to mi pomogłaś nie ma co myślałam, że masz jakiś jeden góra dwa typy...hihihihi...
Dobra, kup tą ostatnią, proste?
Człowiek się napracuje i taka wdzięczność go spotyka, ehhhh
Nie działa link
Fajna jest, nie widziałam jej, ale mam ograniczone możliwości obejrzenia czegoś przy paskudach
Dorotko, czasem szukamy, kombinujemy, wywalamy fortunę, a dzieci interesują się przez 5 minut Filip wczoraj cały wieczór spędził na zabawie latarką za 4,99 plus baterie Czołgał się ciemnym korytarzem, oglądał cienie na suficie. Frajdy mnóstwo miał.
Kamila, remont PRAWIE skończony. Najgrusze sprawy za nami, mąż jeszcze walczy z cokolikami. Teraz została kwestia "ubrania" okien. Nie wiem jakie karnisze i jakie firany. Nie chcę niczego zbyt strojnego i przytłaczającego, ale też żeby było ciekawie. Pomysłów zero. Jeszcze w tygodniu pranie dywanów i kompletu wypoczynkowego, ale to juz zrobi jakas firma.
Magda, to gin zaliczony, ale chyba lista była dłuższa Kiedy kolejny specjalista? Na usg pewnie wyjdzie, gdyby były jakieś nieprawidłowości. A robiłaś jakies ogólne badanie krwi? Nie masz stanu zapalnego? A co z tarczycą? Dlaczego A. ma odejść z pracy? Macie coś nowego na oku?
Anai, trzymaj się! Jak praca? Prawko zrobisz, kwestia czasu
Dzień dobry Narazie tylko tyle Żyjecie???
Żyjemy! Ale co to za życie Znowu jestem chora I Kubol też zasmarkany.
Madziu dostałam paczkę! Bardzo dziękuję. W weekend zawiozę do siostry
Magda, skorzystaj z akcji "Nie nowotworom u dizeci" i zrób dziewczynkom usg. Akcja jest bezpłatna, dzwoniłam przed chwilą i niestety nie ma koło mnie wolnych miejsc, ale w Szczecinie są. Akcja dotyczy dzieci do 3 roku życia. Zadzwoń: 0800 080 121
Cześć.
Ja dziś dzień zaczęłam od wizyty u pediatry...Werka od 21.10 ciągle kaszle i nie mogę już tego słuchać i biedak się męczy...no bo ile można kaszleć...więc poszliśmy to sprzwdzić..oskrzela czyste...dostaliśmy Eurespal i Pecto-Drill na pięć dni..mam nadzieję, że pomoże.
Do tego Werka od dwóch miesięcy ma problemy z kupą, tzn. ma lekkie zatwardzenie a czasami mocne i męczy się przy wypróżnianiu...Próbowaliśmy Jej pomóc zmieniając jedzenie a dokładniej dając więdzej warzy i owoców, śliwki i jabłka mogłaby jeść tonami...ale nie pomogło...dostala syropek Debridat też na 5 dni.
A teraz prooooszę kaaaaawy.
Dorott buziaki dla Werki U nas też kaszel na tapecie Tylko w nocy bo w dzień jest ok. Lekarka stwierdziła że to od kataru który spływa do gardła. Dostaliśmy takie kropelki Sinecod (na samo hamowanie odruchu kaszlu) i dzisiejsza nocka ok! Debridat Kubol też brał jak miał kilka miesięcy. Sprawdziło się rewelacyjnie czego i Wam życzę!
Pooglądałam sobie te lalki które pokazywałyście. Jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie to najbardziej podoba mi się ten bobas z tych co Madzia proponowała. Ma dużo takich gadżetów typu puderek, słoiczki z jedzeniem itp a to może być fajna zabawa dla dziewczynki. Dorzucisz jeszcze paczkę malutkich pieluch i Werka będzie miała niezłą zabawę.
A myślicie że taki bobas nadaje się dla 1,5 rocznej dziewczynki?
A dla Majki zastanawiałam się nad czymśhttps://www.allegro.pl/item482468030_taf_toys_piramidka_na_brzuszku_super_promocja.html
Żabolku fajne to dla Malutkiej , podoba mi się.
Dorotka Lactulosum kup, u nas to samo było
Nie mam teraz możliwości pisać, dziewcvzyny się zabijają
Czekam na kuriera. wrrrr nienawidzę dzisiejszego dnia
dorotko dziekuje przepieknie.jeszcze raz wielkie dzieki.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Cześć
Ależ mnie dziś boli głowa...wrrrrr
Dorotka wiem, ale boję się, że rozpakują, nie spodoba im się albo co i nie zapłacą. Mogą? A kurier nie wziął przesyłki. Bo nie było kartonu tylko zestretchowana chociaż kto jak kto ale jak A. zapakuje to nikt nie ruszy, a kurier przyszedł i poszedł, grubas pitolony, dźwigac mu się nie chciało, A. zadzwonił, zrobił awanturę w firmie bo powiedzieli mu dzień wcześniej że tak ma opakować, i musiał sam do nich jechać, tam wsadzili na paletę, opakowali i poszło, już powinno być w Toruniu. Straciłam trochę na tym bo wyszło 150 za przesyłkę plus jeszcze folia 20 złotych, musiałam to wziąć z kasy dziewczyn bo nie mam, a ponieważ wcześniej mówili, że 110 to na tyle byłam umówiona z kupującym. Ehhhhh opłacałoby się, żeby A. to fiatem zawiózł No ale może dziewczynkom parę groszy wpadnie.
dzień dobry, ide budzić Olkę.
Aaaa jeszcze powiedzcie mi jak to zrobić z prezentami. Bo lalę dla Oli uparła się kupić mama, ja mam kupić Lu. No ale wtedy nie dostaną obie razem, boję się, że będzie którejś przykro, jak to zrobić? Bo pewnie pojedziemy do mamy albo zaraz dzień przed wigilią alebo w ktoryś dzień Świąt, jeszcze nie rozmawialiśmy, no więc Ola rozpakuje u Mamy i będzie lala, ale gorzej, jeśli w Wigilię Lu rozpakuje tu a Olka lali nie dostanie. Poradźcie coś bo mam mętlik. I powiedzcie, że moja przesada odnośnie dziewczyn jest już naprawdę zbyt duża, skoro podoba mi się dla Laury https://www.allegro.pl/item483086423_lalka_chou_chou_rock_a_bye_kocyk_wozek_gratis.html
Powiedzcie, że za poważna....chociaż wózek już jest a i tak mieliśmy drugi kupić bo się biją. Boję się też, że jak kupię łóżeczko dla lali Olce, to Lu będzie jej zabierać bo też swoją będzie chciała kłaść. Jak to zrobić przy dzieciach z tak małą różnicą, zainteresowanych tym samym? Poradźcie Dwa łóżeczka mam kupić?
zobacz https://www.allegro.pl/item479068371_lozeczko_kolyska_karuzela_dla_lalek.html nie są drogie...więc może wystarczy Ci kasy na dwa
znalazłam jeszcze tani https://www.allegro.pl/item478446452_wozek_parasolka_skladany_dla_lalek_lalki.html dla Lu
My zdecydowaliśmy się na https://www.allegro.pl/item477140178_bb_interaktywna_agatka_suck_suck_40cm_ssie_kciuk.html ale muszę poszukać u mnie w sklepach, żeby ominąć koszty wysyłki.
Magda, prezenty, moim zdaniem, powinny dostać dziewczynki jednocześnie. Każdej będzie przykro, gdy druga dostanie sama. Nie wyobrażam sobie wręcz sytuacji, gdy pod choinką jest prezent dla jednej. Lepiej, żeby nie było go wcale lub przysłowiowe czekoladowe jajko. Dla obu prezenty powinny być podobne, czyli dwie lalki, dwa łóżeczka. To są małe dziewczynki i zawsze to co dostanie druga będzie atrakcyjniejsze. Kup dla obu "bańkownie" jak mówi Filip za 2 zł i tym niech się bawią w domu, a lalki dostaną u Babci i już. Albo jeden wspólny, podzielny prezent - typu klocki drewaniane.
Dorott, trzymaj się. Ból głowy to nic przyjemnego.
Madzia ja myślę tak samo jak Macia, że Dziewczyny powinny dostać prezenty jednocześnie pod choinką...więc może zabierz lalę dla Lu do mamy podłóż razem z laka od babci dla Oli i wtedy obie Dziewczyny dostaną prezent...a w domu połóż im łóżeczka...
Maciu wiem, że tak byłoby najlepiej, ale się nie da, znaczy rozpakowywania razem. A. jeśli z nami pojedzie do mojej Mamy to napewno nie zgodzi się, żeby prezenty od nas dostały tam (dlaczego nie u jego rodzicow, zresztą od tego jest Wigilia i dom rodzinny), a moja Mama uprze się, że mają dostać u niej bo będzie chciała zobaczyć reakcję. Nie wiem po prostu jak to zorganizować.
Dorotko wózek drugi musi być, bardzo jest im potrzebny, a ta lala co się zdecydowałaś też mi się pdoba, ale myślałam o niej w nocy bo spać nie mogłam i pomyślałam, że muszę Ci powiedzieć, że myślę, że nie jest do końca zdrowe uczyć dziecka , że dobrze jest ssać kciuk no tak mi przyszło do głowy
No właśnie boję się, że dzieci w tym wieku chłoną wszystko co widza. Olka mnie wczoraj zaskoczyła tekstem, że Lu znowu coś spier%&^**iła, nie wiem gdzie usłyszała, dbamy o słownictwo przy dzieciach może tv? Chłoną wszystko jak gąbki.
dubel
Nie Dorotka, nie przekonam. I nie będę próbować nawet bo stracę rodzinę. Aż tak źle jest.
Mama chciała Lu kupić wózek, i pewnie kupi, mi po prostu się ta lalka z wózkiem spodobała. Dzwoniłam do mamy ale nie ma do tego głowy, ma straszny czas w pracy, do tego inne problemy, w weekend jedzie prawdopodobnie z moją siostrą do Niemiec i tam zobaczy co dostanie. Mi to o tle się nie podoba, że ile bym razy mamie nie mówiła co ma kupić i tak jej wcisną coś innego, duzo gorszego za tą samą cenę, i boję się, że i tak teraz będzie, nawet jak konkretnie podam firmę, kupią coś innego a mnie blokuje to, że nie wiem co kupią bo nie mogę zamawiać chciałam zakończyć temat prezentów wcześniej w tym roku a jestem zablokowana. Ja narazie mam stępelki dla Oli i to wszystko, chciała to łóżeczkokupić, Lu lalę i klocki dla obu bo mają za mało, ale to musze osobiście bo na allegro nie dobiore takich samych jak mają
No sory Magda, ale ani A ani Twoja mama nie są już dziećmi. Moim zdaniem samopoczucie dziewczynek jest ważne, a nie ich. Może jednak czas dorosnąć. Przepraszam, że tak ostro, ale zagotowałam się. U nas są bardzo często składkowe prezenty i nie ma wtedy możliwości, żeby jedna rzecz leżała pod trzema choinkami. Dlatego np. Mikołaj przychodzi u jednej babci, a Gwiazdka przynosi pod choinkę u drugiej i już. U nas w domu nie dostają niczego, nimo że i my też się dorzucamy. Ale nie jest dla mnie istotne gdzie dostają i kto ile zapłacił, a liczy się radość dzieci.
Pogubiłam się już ile i co mają dostać dzieczynki. Ale jak rozumiem są dwie lalki i może wózek? To się nie dizeli na dwa więc pewnie jest inaczej. Aha, zawsze staram się też by ilościowo było podobnie, Maciek już rozumie, więc odpada i często dostaje jeden konkretny prezent, ale młodsze dzieci z reguły mają podobną ilość pakunków.
Magda, fajne klocki drewniane są w Biedronce. Kosztują co prawda 50 zl, ale to 100 elementów i opakowane są w pudełko-sorter.
Maciu nie bedę rozwijąc tematu tu na forum bo nie chcę. A. jest jaki jest, jeśli spróbuję z tym walczyć to się rozstaniemy, niezależnie od dobra czy nie dziewczynek. Po prostu. Próbowałam, więcej nie będę.I kropka. A związany ze swoją rodziną jest tak silnie, że nie przełknie tego, że miałoby być coś u moich rodziców, czego nie ma u jego. W ogóle nienawidzi Świąt a jeśli już mają być to w domu i duuuużo bedę musiała poświęcić czasu, żeby zgodził się w ogóle kogokolwiek odwiedzić. Odwiedzić, wypić kawę i wracać a najchętniej nie wchodzić i poczekać w samochodzie. Ma do tego prawo.
Widziałam te klocki w Biedronce ale ja nie chcę drewnianych, muszę konkretne,,plastikowe bo takie maja, kochają obie , i jest ich za mało. Ale muszę dopasować rozmiar w sklepie. Co do prezentów to mama ma kupić lalę dla Oli i wózek dla Lu a ja lalę dla Lu i łóżeczko dla Oli polus klocki dla obu. Ale nie wiem co mama dostanie w Niemczech
Magda, jak nie można otwartym tekstem, to podstępem. Kup klocki i te dajcie w domu. Lalki i reszta u babci. Lub wymieńcie się z mamą częścią prezentów i np. wtedy dwie lale znajdą sie u Was w domu a łóżeczka czy wózek czy coś innego u mamy lub odwrotnie. A na przyszłość, skoro taka jest sytuacja, to nie kupuj w imieniu mamy czy wspólnie, tylko niech mama sama kupi dla dwóch coś podobnego.
A. ma prawo oczywiście nie lubić Świąt, ale jest coś takiego jak kompromis. I pod tym pojęciem nie mieści się ustepowanie tylko jednej strony
dzien dobry
dziewczyny mam pytanie.
Vanesska wczoraj obudzila sie z plama czerwona pod okiem.
bylam z nia u lekarza i przepisal mi krople jakies z antybiotykiem do oczu.
dzis wstalam i mam wrazenie ze ta plaa jest ciemniejsza ale i wieksza.przesuwa sie na policzek.
maz uwaza ze panikuje ale czy powinnam jeszcze raz jechac z nia do lekarza.
troche sie wstydze bo wiem ze jestem panikara.
co mam robic.czekac do jutra az bedzie na calej buzce???
wnerwiona jestem.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
ja mam zwidy czy ta lalka jest taka sama jak ta z allegro tylko połowę tańsza...
Kamilka ja bym pojechała. I nie denerwuj się, pamiętaj i dzidzi Będzie dobrze, ale ja bym faktycznie pojechała raz jeszcze. Nie zaszkodzi.
Camilscha jeżeli to Cię niepokoi jedź! Bedziesz spokojniejsza! Wszystko będzie dobrze! Trzymajcie się!
dziekuje madziu zadzwonie i umowie sie.wiem ze jestem panikara straszna ale wydaje mi sie ze z oczkai nie ma zartow
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Dorotka ta na allegro to firmowa Agatka, to jest konkretna firma, ta w Biedronce nigdzie nie jest napisane że to Agatka, nie przyglądałam sie dokładnie, nie mam w tej chwili możliwości usiąść . Ale powiem Ci, że ta co oglądałas w Biedronce co była po 49, pamiętasz? była na allegro po 69 i szła jak ciepłe bułki
co tu taka cisza...hop hop...
Jestem
I sobie Was podczytuję
wrocilam od lekarza
to jednak nie zapalenie.najprwdopodobniej Vanessce cos do oka wpadlo.tzn moze sok z mandarynki ktory wtrla w skor pod okim i zaczerwienila jej sie skora.
dostalam teraz masc zobaczymy co bedzie dalej.
dziekuje wam za szybka odpowiedz.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Tak podejrzewałam Żabolku Jak Kuba? I Ty jak się czujesz? Lepiej czy nadal Was trzyma? Powiedz mi jeszcze, czy nic się nie uszkodziło w przesyłce? Nie połamali czegoś? Nie umiem ładnie pakować (ale mam inne zalety ) Żabolku powiedz mi kochana, co Ty za leki w ogóle bierzesz? Chodzi mi o astmę ale też na przykład na katar. Od paru miesięcy mam ropny katar w zatokach, puchnie mi aż głowa i nic nie działa A z astmą tez kiepsko Ehhh czas już chyba pożegnać ten świat
Kamilka dobrze, że byłaś, uspokoiłaś się troszkę Obserwuj Vanesskę I jak coś Cię niepokoi to pisz! My tu jesteśmy właśnie po to! Przytulam Cię mocno
Madzia czas zmienić opis na gg
A jaki mam opis? Bo mam ustawione na " "
Wczoraj zmieniłam Więc chyba masz zwidy Nie po raz pierwszy dziś
edit: nie masz zwidów. Nie miałam prądu a nie zmieniłam w ustawieniach gg statusu po uruchomieniu, prąd już jest, włączyłam kompa i widziałaś poprzedni opis
Madziu co Ty za glupoty wypisujesz??? Na pożegnanie się ze światem masz jeszcze mnóstwo czasu !
Co do lekow to ja na astmę brałam Singulair 10. U mnie zadziałał rewelacyjnie!!!!! Do tego przez cały czas jestem na dysku Flixotide (albo 100 albo 250 w zależności od pory roku) i dodatkowo mam Ventolin na nagłe ataki. W tej chwili o astmie prawie zapomnialam (będąc tylko na słabszym dysku 2xdziennie ) A było już ze mna naprawde kiepsko!
Z katarem to nie doradzę bo u mnie to tylko przeziębienie więc sprawdza mi się akatar. Ale możesz mieć jakieś zapalenie zatok. Wystarczy antybiotyk i będzie ok. Moja Siostra tak miala. Po pół roku kataru wybrala się do lekarza. 10 dni na antybiotyku i zapomniala co to katar!
Zabawka dotarla w calości Nawet ją złożylam żeby zobaczyć jak działa. No i nie umiem rozłozyć żeby zawieźć do siostry Najwyżej zawiozę złożoną Jeszcze raz bardzo dziękuję
ależ się u mnie rozpadało...wrrr...
Dzień doooobry
Idę budzić Olunię
paaaa
Cześć
Zimnoooooooooo...brrrr
noooo i wiejeeeeee
a Lu na podłodze śpi ehhhhhh
idę, bo późno, wstawać lenie
dzien dobry
alez tutaj atmosfesa swiateczna zapanowala.zrobilo sie naprawde swiatecznie.
chyba swieta Bozego Narodzenia sa najpiekniejszymi switami.
u nas juz przed domami ubieraja pomalutku drzewka i krzewy w lampeczki.gdzie niegdzie w oknach tez juz mozna zobaczyc swiatelko.
ja w tym roku postanowilam ze nie ubierm choinki i nie kupuje nowych dekoracji,wstyrzymam sie do nastepnego roku,jak juz bedziemy mieli wlasny domek.
tak czy tak 19 grudnia planujemy leciec do polski.no dobra to co ja mialam,jeszcze napisac
magda nie wnikam w twoje problemy rodzinne,ale pamietam ze zawsze patrzylysmy na siebie z siostra co ktora z nas dostaje.odstep wiekowy miedzy mna a istra jest 1,5 roku.i mozesz mi wierzyc ze jezeli cos nie bylo sprawiedliwie pamietam doskonale wlasnie z wieku 3 lat.
moja siostra zawsze pyta sie mamy czy tak bylo bo nic nie pamieta i mysli ze jej kit wciskam.
ale pamietam ze jesli chodzi prezenty to zawsze notowalam sobie co dostala siostra od kogo na urodziny itd.zeby potem wiedziec czy bylo sprawiedliwie.po co to robilam nie pytaj mnie.
ale spraiedliwosc musi byc.
a co do umierania to nie wyglupiaj sie i nie gadaj takich glupot.jestes mloda mama masz 2 pociechy zdrowe wiec czego tutaj chciec wiecej od zycia
dorott dziekuje ci jeszcze raz.przepieknie to zrobilas.dziekuje.
jesli chodzi o kaszel..........u nas tez zawsze dlugo sie utrzymuje.zreszta u calej naszej 3.nie krocej jak 3 tygodnie.
a u Weroniki juz lepiej??????
a jak sie maja te paznokcie u nozek???ciagle chce zapytac i zawsze zapominam.
no nic ide sie ubierac i budze Vanesske i jedziemy dzis do mojego lekarza.zobaczyc jak a sie malenstwo w brzuzku.
u nas dzis straszna pogoda wieje leje i wogole najchetniej by sie nie wylazilo z lozka.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Rozmawiałam z mamą, powiedziałam, że mam pomysł, żeby ona w takim razie kupiła obu lale a ja inne rzeczy, łóżeczka, wózki itp, co o tym myslicie? Z Mamą sie trochę pokłóciłam, zła jest że wnikam w ogóle w to co ona kupuje, tłumaczyłam, że 50 lal jest bez sensu, a ja nie mam kasy, żeby obu dziewczynom wypasioną lalę kupić, mama mówi, że całe szczęście bo ona ma i kupi a w przyszłym roku nie będziemy w ogóle o tym rozmawiać bo ona ma prawo kupić co chce. I weź tu gadaj z mamą. Kamilko kochanie masz rację, wiem o tym, chcę być sprawiedliwa....o idę...obie wstały
Madzia no i super...Dziewczyny dostaną obie od babci lalki i równe prezenty u Was pod choinką...dorze, że się udało...a jeżeli w przyszłym roku mama nie chce z Tobą konsultować prezentów (ma takie prawo) to uczul Ją tylko na jedną rzecz, że prezenty mają być bardzo podobne a już napewno z jednego gatunku
Camilscha nie masz za co dziękować..cieszę się, że mogłam pomóc.
Jeżeli chodzi o paznokieć Werki to jest lepiej ale ciągle walczymy..musimy uważać, żeby dobrze obcinać i odsuwać skórkę...ale zabieg nie bedzie chyba potrzebny.
i jeszcze najnowsza Werka...
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
Ale fajną sukienkę ma Werka. To sukienka? Śliczna jest
A faktycznie, coś mi się zdawało, że już ją widziałam
moja koleżanka Pola z "forum skrapkowego" zrobiła śliczny kalendarz gotowiec...wystarczy wsadzić swoje zdjęcia i wydrukować...a wygląda tak:
https://www.4shared.com/file/70116502/60ad8d62/1-3.html
https://www.4shared.com/file/70117011/5ec84817/4-6.html
https://www.4shared.com/file/70117646/b9565543/PSD.html
https://www.4shared.com/file/70118320/58c7854d/9-12.html
ja niestety nie dam rady zrobić swojego więc jeżeli ktoś chętny to polecam
Basik a Ty gdzie się podziewasz??? Co??? Czy my o czymś nie wiemy??? Zmieniłaś nazwisko i stan cywilny??? Można gratulować???
No gdzie jesteście?
Magda, dobrze że pogadałaś z mamą. Nawet jeśli czuje się obrażona, to jest nadzieja, że sprawę przemyśli i będzie OK. Poza tym ważne, że Ty masz poczucie, że zrobiłaś co należy.
Dorott, fajna mikołajka z Werki.
Fajny ten kalendarz, ale nie wiem czy dam radę przebrnąć przez niego. Jestem komputeroodporna, niestety.
Mnie dzisiejsza noc dobiła. Filip znowu ma katar, a przecież niedawno zaliczył dwytygodniową kurację antybiotykiem. Mam nadzieję, że teraz skończy się na katarze. Nie mógł spać, był wściekły, kręcił się.
Dziś tylko zadzwoniłam do mamy z życzeniami. Dziś dzień pracownika socjalnego. Ani słowa o prezentach nie wspomniałam
Macia coś często Filip choruje, niepokojące żeby to się w coś przewlekłego nie przerodziło wiem, wiem, panikuję w takich sytuacjach ale w taki sposób nabawiłam się w dzieciństwie astmy
Magda, ja też panikuję. W ogóle chyba siebie powinnam leczyć Od początku roku Filip był chory 6 razy (tak, tak zapisuję, kiedy chorzy, na co, jakie leczenie ), z czego dwa razy to antybiotyki przez dwa tygodnie i zmiany rodzaju w trakcie leczenia. Za pierwszym razem z powodu niedziałania, ostatnio z powodu uczulenia na niego. Oczywiście nie za każdym razem miał podany antybiotyk (w sumie w tym roku wziął antybiotyki 4 razy). Ale teraz minęło raptem 2,5 tygodnia od ostatniej dawki antybiotyku. Dopiero wczoraj Filip miał apetyt. Jest blady, ma podkrążone oczy. Chciałam zrobić mu ogólne badania, ale znowu się to odwlecze, bo podziębiony. Katar to niby nie choroba, ale mnie stresuje bardzo. Praktycznie dziś nie spałam, bo mały kręcił się i wkurzał.
Macia ale jakiego rodzaju jest ten katar? Taki infekcyjny? Jesteś pewna, że nie ma podłoża alergicznego? Bo Filip chyba był alergiczny prawda? Dobrze pamiętam?
Witam!
Ja też ostatnio mam zalamkę bo Kuba od września juz 3 raz chory Najpierw angina - antybiotyk. Rowno po miesiącu zapalenie ucha - znowu antybiotyk i teraz katar. Na szczęście tylko katar ale nocki sa do d...
Nie wiem co się dzieje bo Kubol przez 2,5 roku ani razu nie bral antybiotyku i miał tylko katar alergiczny na wiosnę. Zastanawiam się skąd ten spadek odporności? Lekarka twierdzi że ma większy kontakt z dziećmi i nie ma mocnych żeby czegos nie zlapał.
Dziewczyny a podajecie dzieciom jakieś witaminki czy coś takiego? Ja ostanio kupilam Mlodemu taki zestaw witamin z żelazem w syropie. Może to coś pomoże
Maciu ja też wszystko zapisuję Czasem warto pamiętać jakie leki dziecko przyjmowalo, jakie zadzialały dobrze a jakie nie itp. A w ogóle to chyba też się z Kubą na badanie krwi wybiorę. Juz rok nie mial robionego.
Magda super wymyslilas z tymi prezentami. Między mną a moją siostrą jest 1,5 roku różnicy i też zawsze musiałyśmy dostawać to samo (co najwyżej w innym kolorze) bo inaczej byla wojna
Dorott ale śliczna ta Twoja Werka. Ma przepiękne oczka
Też z siostrą dostawałyśmy takie same prezenty
Magda, nie wiem jaki jest katar. Ostatnio też tak było. Siedzi wszystko głęboko i pewnie spływa do gardła. Słychać tylko bulgotanie w nosie, nos jest przytkany, ale nic nie wypływa na zewnątrz ani nic nie wydmuchuje. Daję witaminę C i robimy inhalacje z samej soli fizjologicznej. Czas pokaże, w którym kierunku pójdzie. Filip był bardzo alergiczny, teraz jest znacznie lepiej, ale ten katar raczej alergiczny nie jest, bo to coś gęstego.
Skoro taka spora grupa z rówieśników Filipa też nagle ma niską odporność, to może to jakiś naturalny stan? Tego się trzymajmy
Żabolku, jestem przeciwnikiem sztucznych witamin. Ale złamałam się ze względu na brak apetytu i nienaturalna bladość plus sińce pod oczami i kupiłam Vibovit, ale Filipowi on coś nie smakuje. Mam też Kidabion, który podałam dopiero dwa razy. W jakim zestawie jest żelazo? Szukałam czegoś takiego i nie znalazłam w aptece.
Maciu to się nazywa "Multi vitamol z żelazem" dla dzieci od 1-3 roku życia. Smak pomarańczowy (nawet dobre ) Na opakowaniu jest taki kangurek. Cena ok 15 zl za butelkę. Ja też to wzięlam ze względu na żelazo. Poza tym pani w aptece mi to polecila. Jak nigdzie nie dostaniesz to mogę kupic i przeslać
halo
witam w zimowy dzien.u nas spadlo dzis tyle sniegu ze od 5 lat jak tutaj mieszkam jeszcze tyle nie widzialam.zaraz wkleje fotki.
Vanesska wogole nie chciala sc do domu tylko by rzucala sie galkami.
lepila balwana i byla w 7 niebie.
a teraz do Monte!!!!!!!!!!
https://imageshack.us
Sto Lat Sto Lat........................Duzo zdrowka,pysznegohttps://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img384/mojtorcikgsk0.gif/1/
i jak najwiecej https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img384/prezenciakirc8.gif/1/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
a teraz jeszcze fotki mojego slonka.
robimy z dziadkiem balwanka.
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img175/img0033wk4.jpg/1/
lubie snieg
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img175/img0036rh4.jpg/1/
https://g.imageshack.us/img175/img0037dy2.jpg/1/
zimno ale ja wcale nie chcedo domku
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/img384/img0043op3.jpg/1/
niestety w nocy zapowiadaja juz ocieplenie i deszcz.wiec juz sie nacieszylismy zima.
ale moze jeszcze bedziemy miec szczescie i troche nam spadnie tego puchu.
nawet nie przejechalismy sie na sankach bo nie mamy.tutaj nigdy niema sniegu. jak juz jest to spadanie i za 3 minuty juz go nie ma.
o nic zobaczymy jak bedzie w tym roku wiecej to moze zakupimy jakies male.
pozdrawiam.paaaaaaaaaaa
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Camilsha: super fotki!!!!!!!!! U nas tez padał śnieg, Ola sie cieszyła ze na sanki pójdzie, ale nic z tego bo zaraz sie zaczął rozpuszczać Ola jeszcze na sankach nie jeżdziła.....Teraz spojrzałam na Twój ciążowy paseczek i oczom nie wierzę- już niedługo Twoja studniówka ! Ja nie wiem kiedy to zleciało! Pozdrawiam serdecznie i zdrowka Wam życzę!
STO LAT MONTE RODZYNKU TY NASZ!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzień dobry Hop Hop! Jest tu ktoś?
Dorotko - Oficjalnie oznajmiam że sie nic ne zmieniło w moim stanie cywilnym ;] - jeszcze
ten kalendarzyk jest fantastyczny - chyba sobie wydrukuje
Nie wiem co pisałyście na ostatnich 6 stronach bo nie mam kiedy przeczytać [co chwila robie jakieś sesje modelkom efekty można zobaczyć na maxmodels.pl (znajdzcie użytkownika"hagenti")], ale chyba domyślam się żę chodzi o prezenty na mikołaja
Sami już jeden dostał wcześniej, bo mój tatuś wrócił z Hiszpanii w piatek wieczorem i mu przywiózł takie cudo:
https://www.tycorc.com/productinfo.aspx?sku=H9306 w polsce nie wiem czy sie dostanie, patrzyłam na allegro i jest taki podobny (15cm długości) za 90zł, ale nasz jest większy (26cm) w prawdzie ja mam tak samo wielką uciechę jak Sami ale co tam A pozatym to nie wiem co dostanie....
co do mojej nieobecnosci to wiecie - szkola mamy w cholere roboty ten tydzień mamy poświęcony na nakręcenie filmu na Blagę (przeglad młodzieżowych wieczorów rozrywkowych). A oto moje i Pawła dzieło
będzie wisiało w Regionalnym centrum kultur pogranicza (czyli w domu kultury) gdzie będzie się odbywać Blaga...i to w formacie B1
No a pozatym to jakoś leci
Zmywam się...jeszcze się kiedyś pewnie odezwę
Cześć
Witam po weekendzie...straaasznie u nas...zimno i biało...wczoraj jechaliśmy do kościoła i teściów oczywiście na letnich oponach i zaczęło nami rzucać...nie muszę Wam mówić co przeżyłam..czy my się kiedyś nauczymy zmieniać opony na czas Jechaliśmy tę samą drogą, która była ostatnią naszej Justysi.
Dziś mąż pojechał do pracy rowerem...mamy straszną blokadę jeżdżąc samochodem...mąż nie odważył się dziś jechać na letnich oponach.
Dziś na gwałt szukam opon...co nie jest łatwe.
W piątek obeszłam całe miasto za zimowymi butami dla Werki i nic...zero...albo nie ma już wymiarówki...albo nie wejdzie na podbiciu...albo nie zapnie zamka itd.
Jutro jadę na pasaż to ostatnia deska ratunku.
Dziś Werka dostaje ostatnią porcję syropów...mam nadzieję, że przeziębienie za nami. Kaszel rzeczywiście ustąpił.
Basik nie widać Waszej pracy
Kamilko zdjęcia cudne, widzę, że Vanesska też wykorzystała być może jedyny w tym roku śnieg Mi też zależało, żeby Ola choć zobaczyła śnieg, i udało się, ale aparat mi zdechł, baterie znaczy zaraz po wyjściu, więc zdjęć wiele nie było a szkoda, bo potem było wesoło Czy ktoś wie, dlaczego mi na zimnie zdycha aparat? To wina aparatu czy akumulatorków? Normalnie wytrzymują tydzień intensywnego pstrykania a jak jest zimno to wyjde i zaraz padają
Macia, Żabolek, gdzie jesteście???
Oficjalnie oznajmiam, że zakończyłam sezon prezentowy Mam wszystko i kasy nie mam ehhh
Dorotka buty dla Oli kupiłam https://www.ambraobuwie.pl/. Mają buty, które są wiązane i dodatkowo na zamek, więc każda noga z każdym podbiciem wejdzie. Ale pewnie u Was tego sklepu nie ma. My też się naszukałyśmy, to już za późno trochę na buty W Deichmannie jest też jeden model, w który obie wchodzą mimo wysokich podbić, Ola miała je w zeszłym roku, i w tym nadal wchodzi, Laurze kupiłam identyczne teraz, jak chcesz to Ci pokażę jakie.
Takie Olka ma z zeszłego roku i nadal wchodzi, kupiłam takie same Laurze, tanie są w miarę (39 złotych) a super, na zamek i na rzepy więc każda noga wejdzie:
A takie Oli kupiłam teraz w sklepie Ambra, w inne nie weszła a oblazłyśmy wszystko, one są na zamek i sznurowane
Dorotka wiem, że te opony nie są w najlepszym stanie ale nie miałam kasy i tak zeszło, i tak powinnam nowe kupić
sklepu Ambra rzeczywiście u nas nie ma...ale jest Deichmann...jutro tam pojadę o ile bedziemy mieli auto...dzięki..a te pierwsze są ocieplane w środku?
Tak, są podobnie jak tamte co miałyśmy czerwone, tylko w tamte 24 już Ola nie wchodzi a w te tak, wydają się szersze. No i ta cena, 39 też mnie ucieszyła
25 kupiłam i jedne i drugie, chociaż powiem Ci, że w ccc w 25 żadne nie weszła, musiałaby mieć 26 a te z kolei były widocznie za długie i przewracałaby się, więc zrezygnowałam, w te z Ambry 25 bez problemu wchodzi no ale je można ile trzeba rozsznurować Lu 22 musiałam już kupić!
Aha jak ktoś zainteresowany prezentami to w Carrefourze jest taka oferta cenowa, że wychodzi sporo taniej niż na allegro, wszystko tam prawie kupiłam! Nie warto zamawiać na allegro.
kurcze- nie wiem czemu nie widać tego z imageshacka
to wrzucę tak:
Tylko jakość się trochę spsóła...ale najważniejsze widać ;] Jak się Wam podoba?
Basiula ta twarz z rana to była niezła pobudka
Dzień dobry wszystkim. Maciu odezwij się, jak tam Filip. Żabolku a Wy choruszki?
No bo że Dorotka będzie w to nie wątpię
Kamilko Ciebie też słońce wczoraj widziałam, jak się czujesz? Jejku to już tak niedługo Troszkę Ci zazdroszczę
hallo
u mnie kipsko.nie moge prawie lazic tak mnie plecy bola.zrobilam sobie cieple oklady i jest troszke lepiej ale kuzwa ta ciaza to nie to co z Vanesska.nie wiem czemu ciegle cos mi jest.
oprocz tego ucze sie mam w sobote egzamin praktyczny a w niedziele badz nastepna sobote egzamin teoretyczny.niestety glowa pusta i nic do niej nie chce wlazic.
zaluje ze sie nie uczylam jak byl czas na to.ale teraz to juz nic sie nie poradzi.zaraz siadam i kuje dalej.
Vanesska chciala jechac do babci wiec mam czas i zaraz sie biore ale am lenia.strasznego lenia
oprocz tego to wszytko po staremu.z dnia na dzien widze ze brzuch jest coraz wiekszy.wczoraj spotkalam meza kuzynke i jest w 27 tygodniu ale takiego brzuchola nie ma jak ja.
straszne.na dodatek moje piersi tak wystrzelily ze czuje ze sa ciezkie jak kamienie.jednymy pocieszeniem jest to ze moze bede mogla dluzej karmic niz nusie (okolo 4miesiecy).
bardzo bym chciala.ale co z tego wyjdzie to sie okaze.
domek posuwa sie caly czas do przodu i chyba dzsiaj mieli robic wylewki i tynki.
ale nawet nie mam sily tam jechac zobaczyc.
jakos na dniach maja zaczac ukladac juz plytki.w lazienkach kuchni i przedpokoju.
piec juz jest wiec i schnie wszystko w zastraszajacym tepie.to jedyne pocieszenie bo jest nadzieja ze w luty sie przeprowadzimy.
a oprocz tego to wszystko po staremu.
narazie jestesmy zdrowi.i ciesze sie tylko ze Vanessce tak przchodza leciutko te choroby (tfu-tfu-tfu)
bo od urodzenia byla tylko jeden jednyny razan antybiotyku jak miala 8 miesiecy.oby tak dalej.
no nic biore sie dalej musze wykorzystac ten czas poki mojego krasnala nie ma w domku.
pozdrawiam.
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
basiu fotka ladna.ciesze sie ze robiz to co lubisz.oby tak dalej.
magda nie mow ze zazdroscisz bo jeszcze cos wykrakasz
to ja tobie zazdroszcze masz juz 2 duze coreczki.mniej i wiecej odchowane.jak ja bym chciala byc na twoim miejscu.
a zdjecia piekne.
jesli chodzi o baterie to wydaje mi sie ze sa poprostu nie na nasze polskie mrozy.
bo to niemozliwe zeby w domu dzialaly tydzien a po wyjsciu na dwor zeby zawsze padaly.
napewno nie sa popsute bo i by w domu tak dlugo nie wytrzymywaly.
maciu a co u was??? jak sie ma Filip??????
dorott kupilas buciki??????
misia jak tam praca????jak Ola w przedszkolu daje sbie rade??????
ja od stycznie nie bede juz z Vanesska chodzila na kolko zabaw tylko sama bedzie chodzila raz w tygodniu na 3 godziny.tak mnienamowila ta pani z kolka zabaw.stwierdzila ze to bedzie dobre przygotowanie przed pojsciem do przedszkola.no nic zonaczymy jak bedzie to sie sprawdzalo.
olu iff vika monte misiaq anai co u was????????????
misiaq u ciebie to juz powinien byc jakos koniec ciazy daj znac kiedy masz termin i wogole pokaz nam Olusia.
dobra klade sie do moich bezsennych nocy doszly skoki nog (tak jak z Vanesska )porostu podskakuja mi nogi przy zasypianiu co powoduje calkowite wybudzenie sie.
pytalam znowu lekarza i najprawdopodobniej dziecko naciska na jakis nerw.
widzisz Magda nie ma czego zazrdoscic.
hehehe suma sumarum to mnie to smieszy bo to smiesznie wyglada.juz Vanesska nawet kilka razy pytala sie mnie co robie ze swoimi nogami
jak ja bym juz chciala chociiaz lutyyyyyyyyyyyy.
dobra nie marudze juz.
do napisania.paaaaaaaaa
https://www.suwaczek.pl/
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://pregnancy.baby-gaga.com/
Kamilka kochanie samej ciąży to ja Ci nie zazdroszczę, bo ja też klęłam na drugą, ale tego maleństwa co niedługo będziesz tulić, zapachu niemowlaka w domu, całkowitego oddania mamie....wiem, głupia jestem, Lu jeszcze jest na tym etapie, co w połączeniu z pierwzymi próbami komunikacji słownej i gestami jest wyjątkowo słodkie...no ale nie jest już niemowlakiem. Ja wiem....w ogóle mam niesamowicie dużo szczęścia. A dziewczynki są cudowne...wiem...
Kamilka a imię już masz? A może coś potrzebujesz? Jejku jak ja bym chciała bliżej mieszkać i przytulić Twojego robaczka jak się urodzi
Dzień dobry wszystkim. Co się z Wami wczoraj działo?
Cześć
Jestem.
Wczoraj miałam wolne i biegałam za butami dla Werki...Wyszłam z domu o 10-stej wróciłam po 15-stej...miałam dość...na szczęście kupiłam butki. Nie podobają się i ale najważniejsze, że pasują na nóżkę Werki i są ciepłe.
Madzia marzenia się spełniają...a wiem, że A. nie miałby nic przeciwko synkowi...więc może...
No niestety, jest jak jest .
Dziewczyny czy to normalne, że jeszcze nie mam przelewu za ten wózek, od firmy kurierskiej? To już tydzień
no tym ups'em
A gdzie można znaleźć takie info? Bo na ich stronie nie znalazłam
Można gdzieś sprawdzić czy już poszedł przelew? Mówimy o sporej kasie
Ja jestem spokojna tylko wolałabym wiedzieć kiedy się mogę spodziewać kasy
Gdzie reszta? Odzywajcie się
magda nie martw sie moze na dniach dostaniesz swoje pieniazki.ale nie dziwie ci sie ze sie denerwujesz.wiadomo jak to jest niestety .
ja ostatnio wyslalam do kuzynki pare ubranek i 2 zabawki.oczywiscie na terenie polski paczka zniknela.nie wiem ktora to ale za kazdym razem mam nauczke i co wysle to nie ubezpieczam a potem nawet nie mam co liczyc ze cokolwiek sie zajdzie.moze z 10 paczek jakie wyslalam w tym roku do polski doszly 3.....................wiecehj juz nic nie powiem
dorott pokaz nam jakie butki kupilas.strasznie jestem ciekawa co pasowalo na Weronike.
a co do wygladu to tez moim zdniem wazne jest zeby w nozke bylo cieplo a nie jak wygladalo.
no nic zmywam sie.pozdrawiampaaaaa
https://www.maluchy.pl
https://www.maluchy.pl
dzień dobry
Macia gdzie jesteś? Bo się martwię. O Żabolka mniej bo widzę, że bywa, tylko nie u nas ale to dobrze, że jest w ogóle...Dorotka, buty pokazac! No co tak cicho??
Cześć.
Buty pokaże ale jutro...muszę zrobić zdjęcie...wczoraj kochana sąsiadka mojej mamy odsprzedała nam nowe śniegowce guffo za 15,00 zł ...mamy więc 2 pary butów zimowych..
Macia obiecała, że coś skrobnie wczoraj ale pewnie nia miała czasu...u Niej wszystko w porządku.
Camilscha poczta polska to jakaś pomyłka...mam nadzieję, że In Post trochę ustawi ich do pionu i nie bedą już monopolistą w dostarczaniu listów i paczek...
Weronisia z Damiankiem... (to synek mojego brata)...między nimi są tylko 2 tygodnie różnicy..fajnie umówiliśmy się z bratem, co?
https://imageshack.us
https://imageshack.us
zamówiłam na allegro kalendarze...z ciężkim sercem bo ostatnio byłam staaasznie niezadowolona...i wczoraj dotarły...są sliczne...z całym sercem mogę Wam polećić https://allegro.pl/item489637929_foto_kalendarz_z_twoim_zdjeciem_super_jakosc.html
No ja nie będę robić bo nie zdążę ze zdjęciami Może w przyszłym roku
A mówiłam, że Olka odpieluchowana?
Mam urlop, a co za tym idzie nie mam czasu
Walczymy z końcówką remontu, zamówiłam już nawet firanki.
Filip jeszcze trochę ma smarka, ale na szczęście nic nie rozwinęło się. Przeszło na mnie, bo teraz ja mam katar. Ale przeżyję.
Filip jeszcze nie ma zimowych butów Najpierw było za ciepło, a teraz nie wychodzi, bo zasmarkany. Ale jak tylko wydobrzejemy to kupimy. Choć słabo mi się robi jak pomyślę jakie to wyzwanie. Adidasy ma 26, więc zimowe co najmniej takie lub większe. Rezerwowo mam po starszym snu ocieplane traperki, ale to tylko jako obuwie zastępcze, bo nie lubię jak chodzi w używanych przez kogoś innego. Niby to były Maćka dodatkowe i nie są zniszczone, ale zawsze każdy inaczej zużywa buty.
Basiu, ależ pracowita jesteś!
Kamilko, moja druga ciąża była wręcz okropna, jeśli chodzi o samopoczucie. Trzymaj się. Już niedługo.
Magda, gratulacje! Szybko poszło?
Filip upiera się, żeby na noc mu zakładać pieluchę. Zawsze jest sucha, ale wieczorem się jej domaga.
Macia od ręki poszło. To znaczy na noc zakładamy, chcę, żeby sie dobrze przyzwyczaiła, ale poszło super, nie ma wpadek. Po prostu powiedziałam Oli, że nie mamy pieniążków na pieluchy i od dziś nosi majtki bo dziewczynki w jej wieku pieluch nie noszą. Jedyny problem jest taki, że na nocnik nie chce bo niewygodnie a na ubikacji nie siądzie na tyle głęboko, zeby sobie nie oblac nóg bo ma duże ciśnienie . No i trzyma ile może aż wreszcie musimy biec szybko bo już. Trzyma też kupsko aż jej pieluchę założę ale pokonamy to jakoś, to już drugi tydzień i wpadka była jedna, przy płaczu, a tak jest dobrze
Jem śniadanie i dziewczyny też więc z doskoku jestem
Nie Dorotko, dziękuję ale odpuścimy sobie. Kiedyś bedę miała więcej czasu i wrócę do branży bo tyle się zmieniło w programach graficznych odkąd w tym nie siedzę, że to nie jest dla mnie kwestia jednego wieczoru
Madziu gratulacje dla Oli!!! Z robieniem kupki u nas się sprawdziło że jak zrobi na nocniczek (albo ubikację - sam wybiera0 to musi w łazience "psiknac" odświeżaczem(takim przyklejanym do sciany) Kuba uwielbia robic "psik psik" więc ochotniczo siada na nocnik. Na początku też kupa musiała byc do pieluchy. inaczej nie zrobił
A kalendarze to też fajny prezent na Dzień Babci i Dziadka. Do tego czasu jeszcze 2 miesiące.
Dorott ale fajne zdjęcia! Faktycznie się z bratem umówiliscie. Mi się z siostra tak nie udało. siostra się niestety spóźniła o 2,5 roku A Weronisia uśmiecha się jak modelka Widać że obyta z aparatem!
Maciu zazdroszczę końcówki remontu. U nas trwa już 3 tydzień a końca nie widać Mam nadzieję że do Świąt się wyrobimy!
Żabolku co do ubikacji, to u nas jest inny zwyczaj, Olka codziennie...szoruje kibelek Poważnie, nie da się przekonać, że to nic miłego każe sobie nalać płynu, bierze szczote i pucuje. A potem kabinę prysznicową Ale mam błysk
Camilsha: nie zazdroszczę dolegliwości ciążowych, ale wiesz sama że czas szybko leci i niedługo wiosna będzie .Cieszę sie że budowa domku idzie świetnie, własny dom to coś o czym nadal marzę. A co do mojej pracy to jest tak, że teraz ostatnio więcej mnie w niej nie ma niż jestem bo ciągle jak nie KUba chory to znów OLa, gdyby nie to ze to też moja firma mogłabym sobie tylko pomarzyć o takim systemie pracy. Cieszę się ze mam taką możliwość, że nie muszę już tylko siedzieć w domu, ale nie robię też niczego kosztem dzieci.
Madziu: gratulki dla OLI!!!!!
Ola w przedszkolu bardzo dobrze, zaklimatyzowała sie świetnie, widzę że lubi tam chodzić, lubi swoje panie i koleżanki, zaczęła więcej mówić , ładniej sie bawić, czasem jakiś fragment piosenki z przedszkola mi zaśpiewa, pokazuje jak sie gimnastykują...Wczesniej zastanawiałam sie czy będę od września zmieniać przedzszkole na to nasze państwowe rejonowe które mam tez sporo bliżej, ale teraz wiem że jednak nie, bo musiałąby sie Ola od nowa aklimatyzować a tego nie chcemy.
Misiu bardzo się cieszę, że Ci się córcia zaaklimatyzowała. Wiem, że tak jest dla dziecka lepiej, że się szybciej rozwija, ale jakoś nie umiem sobie wyobrazic mojego wrażliwca w przedszkolu. Wszyscy, którzy choc raz widzieli nasze dziewczyny,mówią że Laura wcześniej będzie gotowa do pójścia niż Oli. Zazdroszczę rodzicom "cygańskich" dzieci, dopiero teraz, mająć zupełnie inne dziecko, widzę co my przeszliśmy, i nadal przechodzimy z Oli.
A własny dom to też moje marzenie...
A. poszedł przyuczać się do nowej pracy, zobaczymy jak mu pójdzie. Dziewczyny śpią a ja...marznę
Moja Weronisia od września przyszłego roku też musi iść do przedszkola. Moja Babcia jest coraz bardziej chora i coraz bardziej staje się zalezna od mojej mamy...mamie też zdrówko trochę szwankuję więc muszą Ją odciążyć od opieki nad Werką...i tak bedę Jej całe życie wdzięczna, że Werka nie musiała iść do żłobka i że miała taką super opiekę pod okiem babci.
Tylko nie wiem czy się dostanie...mam nadzieję, że tak. U nas z miejscami w przedszkolu to straszny kłopot...ale wierzę, że się uda...
Jedyne co mnie przeraża to wizja ponad 200,00 zł co miesiąc dodatkowo do rachunków
miłego popołudnia...pakuję się do domku
buziaki
witam
bryyyy ale u nas zimno.tzn niby na termometrze dzis w dzien bylo 4 stopnie ale taki zimny wiatr byl ze wydawalo sie jak by bylo z minus 10.
strasznie.
na dodatek bylam dzis uziemiona bo rano sasiadka ojej tescioej prosila mnie o fotelik dla dzecka na pol dnia(corka z wnuczka mieszkaja w afryce i przylatuja raz do roku).szkoda mi jej sie zrobilo i pozyczylam ale potem zalowalam bo nie moglam nigdzie wyjsc bo zaczelo padac a zreszta z moimi plecami to moge sobie pospacerwac ale po mieszkaniu.ale nasczescie Vanesska ladnie sie bawila klockami ksiazkami,malowankami,lalkami ze anwet znosnie nam zlecial ten dzien.
magda gratulacje dla Olisi.super!!!!!!
u nas caly dzien nie nosi pampersa i jak jestesmy w domu to jest super bez wpadek.ale gorzej jet np w realu czy an spacerze!ale zawsze mam na wypadek 2 pary rajtuzek i majtek i spodni.a kupe to oczywiscie zawsze wieczorem przed spaniem jak ma pampersa ale widze ze nie jest jedyna.na sczescie.
misia to super ze Ola taka dzielna dziewczynka jest.ciesze sie strasznie.maly zuch.ja pamietam zeposzlam do przedszkola jak milam 3 latka moja siostra miala prawie 4,5 roku alez nia to byl koszmar.ciagle przed wyjsciem plakala i nie chciala isc.natomias ja zawsze chetnie.i zatanawiam sie czy wszystkie dzieci (pierwsze) tak maja????jak to bylo u was????
maciu ciesze sie rowniez ze Filipkowi przeszlo.dobrze ze nic wiecej sie nie rozwinelo.
trzymam kciuki zeby juz przez ta parszywa zime nie chorowal.
a firanki jak powiesisz to prosze o zdjecia.teraz szukam sama podpowiedzi i wygladow mieszkan zeby miec pomysly na swoj dom.
a u nas a budowie nie wiem co bo nie bylam znowu od soboty.pojade w niedziele po szkole.wiem tylko ze rusztowania mieli skladac w tym tygodniu,fugowac zewnetrzna strone domu,wylewki i tynki.
ale czy zrobili to nie wiem.maz tez nie wie bo wraca jak juz jest ciemno wiec nawet nie ma biedaczek jak dobrze obejrzec czy zrobili co obiecali.ale do soboty juz niedaleko.
w anstepnym tygodniu chyba maja kalsc plytki w lazienkach.wiec juz bedzie cos wiecej widac.narazie to za kazdym razem to samo.
no nic ide sie jeszcze pouczyc.zycze milej i spokojej nocki.paaaaaaaaa
https://www.maluchy.pl
Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC
https://www.maluchy.pl
Camilsha: Tak chyba to tak jest że te pierwsze dzieci są bardziej wrażliwe, moze bardziej wychuchane przez mamusie, zawsze ją mają dla siebie, kolejne dzieci juz tak dobrze nie mają ,siłą rzeczy muszą sie przystosować do zaistniałej sytuacji i przez to chyba jest im w życiu potem lżej.Są też moim zdaniem bardziej społecznie rozwinięte, łatwiej nawiązują kontakty. U nas tragicznie było z Moniką, była bardzo ze mną związana, no ale musiała sie przyzwyczić, dla mnie niechodzenie do przredszkola jest czymś niedobrym dla dziecka, wiem to z własnego dośwadczenia bo jestem jedynaczką wychowaną w DOMU, bez komentarza........Kuba poszedł do przedzszkola jak do siebie, znał już to miejsce bo co dzień przychodziliśmy po Monikę, i o dziwo w pierwszej grupie wcale nie chorował! Ola zaczęła chodzić przed wakacjami i było super, potem po wakacjach zaćżęła od nowa sie przyzyczjać i pzryznaję było jakiś czas ciężko, ale tera zto już za nami, czasem ma tylko smutną minę jak sie rozstajemy, ale to normalne nawet u starszych dzieci. Pójście dziecka do przedszkola to trudny moment nie tylko dla dziecka, ale też dla matki, warto na początku nie panikować, dać czas sobie i dziecku na oswojenie sie z nową sytuacją
POgoda u nas paskudna, może do kina sie wybierzemy na PIORUNa.....
Kamilka u nas z przedszkolem było tak, że mama mnie przez miesiąc woziła i przez miesiąc koło 10 panie błagały, żeby mnie z powrotem zabrała, bo w spazmy wpadałam, po miesiącu zabierania mnie koło południa i brania do pracy, mama usłyszała od pani dyrektor (mojej chrzestnej) że mały procent dzieci to dzieci nieprzedszkolne, że ja nie przystosuję się i ma mnie zabrać bo to do niczego. Olka jest taka sama jak ja, boję się bardzo, ona nadal potrzebuje kilku godzin z kimś , żeby w ogole się dac dotknąć czy spojrzeć w strone tego kogoś, nawet jesli go już zna, natomiast Lu bez problemu idzie do każdego od razu, nie potrzebuje czasu, do obcych też idzie. Boję się, że jak pójdą do przedszkola, Ola będzie miała 4.5 a Lu 3, to Lu będzie gotowa ale Ola nie wiem czy kiedykolwiek będzie
OT Olka do nie w tej chwili : "Jestes mama agresywna jakaś dziś" (powiedziałam jej że ma nie uczyć Lu dotykania do pieca bo teraz jest ciepły ale jak będzie gorący to się oparzy)
Cześć.
Zdjęć butków dziś nie bedzie...zapomniałam aparatu
Ja też obawiam się czy Werka zaaklimatyzuje się w przedszkolu ale nie mamy wyjścia...muszę odciążyć mamę...gdybym miała szansę wyboru chyba nie zdecydowałabym się na przedszkole jeszcze w przyszłym roku. Werka nie ma problemów z przyzwyczajaniem się do nowych miejsc i osób ale w przedszkolu wszystko i wszyscy będą nowi więc nie wiem jak sobie poradzi w takiej sytuacji...
Dziewczyny pomocy potrzebuję z prezentem. Dość trudna sprawa, potrzebuję prezentu dla osoby z porażeniem mózgowym Pomożecie?
Dwa lata młodsza od Ciebie Dorotko. Siostra A. Obiecałam, że wezmę to na siebie. Prezent znaczy .
zapomniałm się Wam pochwalić, że kupiłam wczoraj Werce wkońcu prezen - lalkę w biedronce za 39,99 - pije z butelki wydając dźwięk, po naciśnięciu różnych części ciała mówi mama, tata, i love you i śmieje się
Lezy, nie mówi, nic przy sobie nie robi, kontaktuje się tylko mimiką twarzy, ewentualnie odgłosami ale nie słowami, wydaje się że dużo rozumie, cieszy się na widok dzieci, stara się z nimi bawić ale to wszystko. Sporo musi rozumieć bo potrafi na przykład "naskarżyć" że ktoś coś przy niej dobrego zjadł a jej nie dał itp. Nie rusza się samodzielnie w ogóle. Lezy w domu na kanapie.
hop hop...gdzie są wszyscy???
Myślałam o jakiejś zabawce, jak była u nas na roczek Lu, bardzo chetnie bawiła się z Olką szczeniaczkiem uczniaczkiem i innymi z F-P. Ale one sa drogie, nie mam tyle kasy, żeby jej szczeniaczka uczniaczka na przykład. Ubrań nie chcę bo się nie ucieszy, faktycznie musiałoby to być coś do zabawy albo, żeby sobie oglądała.
Ale o jakich myślisz?
Ta pierwsza fajna. Bo ta druga to chyba dla niemowlaka
nie moge jesc ani pisac bo Lul na mnie wisi i wyje od rana, krzyczy tak, ze już nie moge wytrzymac, chyba zeby. wrrrrr
Madzia a może taką książke nagraną na CD, to się chyba nazywa książka audio? Tę książkę czytają np. aktorzy.
Książka do słuchania to świetny pomysł. Są kapitalnie czytane przez znane osoby. Są bajki i trochę poważniejsza literatura.
Wiem, ale nie jestem pewna czy to dobry pomysł dla osoby, która w sumie nikt nie wie na jakim poziomie rozwoju jest i ile rozumie. Nie wiem, zastanawiam się, zawsze mam z tym kłopot . Jedyne chwile kiedy jest z nią naprwdę kontakt, to jak słyszy albo zobaczy małe dziecko. Wtedy odżywa. Uwielbia dzieci. Szkoda że nie widziałyście jak Ola się z nią bawiła, a jak ona garnęła się do dziewczyn. Olka ją karmiła winogronkami, bawiła się itd. Dla dzieci inność nie jest problemem.
miłego weekendu
Czeeeeeść
Nie ma Was to sobie idę. Paaaa
Cześć
Jestem po weekendzie
Ale w weekend postów napisałyście...hohohoho
A nam się znowu sypnął samochód...drugi wydatek w ciągu 1,5 miesiąca - 250,00 zł...
Za chwilę wkleję kozaczki jakie kupiliśmy Werci.
Magda, jeśli nie książka na cd to może jakaś karuzela do powieszenia z pozytywką? Skoro dziewczynę ożywiają zabawki, to może coś takiego? Jest rehabilitowana? może coś do ćwiczeń? A może juz coś wymysliłaś
Dorott, gdzie te buty Werki??
hop hop...czemu tu takie pustki ostatnio
wszyscy wpadli już w szał świątecznych porządków i zakupów (?)
no to ja też się już zbieram do domku...miłego wieczoru...
Dorotka brzydkie te buty jak noc ale przynajmniej ciepło będzie Werce, jedne tylko kupiłaś?
Maciu nic jeszcze nie mam. Myślę narazie. Karuzelka nie bo nie ma gdzie przywiesić, ona śpi na wielkiej rozłożonej sofie
Żabolek to do nas już nie zejrzy, tylko na swój nowy wątek
Dzień dobry wszystkim. Noc koszmar, chyba zeby, nie spałam w ogóle ale przynajmniej dzieć zasnął to buszuję na kompie
Moim zdnaiem nie są straszne te buty. Raczej zwykłe kozaki Mają chyba grubszą podeszwę, więc będzie w nich Werce cieplej.
Okropnie u nas dziś wieje.
Ależ Żabolku, ja Cię tylko podpuszczam miałam nadzieję, że Cię wywołam i powiesz co u Was, bo głupio mi tam podczytywać jak nam nic nie mówisz
Moje drogie, Lu ma d.upsko, że tak powiem tak wrednie odparzone (przez mój chory nos nie czuję i całą noc leżała z kupą a ja myślałam że płacze tylko przez zęby) , że mam horror w domu, nie dziwię się, że się dotknąć nie da, ogień jest, sypię ją mąką ziemniaczaną ale trochę pocierpi . Ale od półtorej godziny śpi. Co nie jest dobre, bo już je przyzwyczaiłam, że od dobrego miesiąca śpią razem, od 12.30 do 14.30-15, idą spać razem i razem wstają a teraz dziś nie wiem co będzie padam na pyszczek
ałłł...biedna Lu...a nie masz jakiejś maści, sudokremu...u nas rewelacyjnie pomagał alantan plus krem...szybko goił takie odparzenia.
Dorotka ona ma tak czerwone , że nie da się dotknąć chusteczką, nie chce jej chemią traktować, wzięłam waciki kosmetyczne, przemywam ciepłą przegotowaną wodą i sypię mąką, alantan i sudocrem mam, mam chyba nawet bepanthen ale nie chce jej chemii smarowac na to narazie. Narazie lata z gołym pupaskiem
Dzień doooobry
Magda, jak Laury pupa dzisiaj? Mniej czerwona?
Filip wczoraj znowu mówił nosowo, już nie mam sił do tego kataru. Ciągnie się drugi tydzień. Taki jest ani zdrowy ani chory.
Cześć
Mam dziś mega zły dzień...brrrr
Werka marudziła od 2 w nocy...obudziła się o 7 z podwyższoną temeraturą 37,2 i nie chciała, żebym poszła do pracy...strasznie płakala a mi serce pękało
Jest lepiej, noc tez lepsza była. Ale idealnie to nie jest.
Macia a co alergolog na ten katar? Bo mi się to nie podoba, .żeby czegoś niedobrego z tego nie było. No jakaś przyczyna jest.
Dorotka ale co, podziębiona Werka jest? Jaka przyczyna?
Mi wczoraj serce pękało jak Lu łaziła za nami i otwierała buźkę do pomarańczka. Kupiliśmy w Kauflandzie całe wiadro, fajna promocja jest, kupuje się za 11.90 wiadro plastikowe 10 litrów i tyle pomarańczy ile się do nieg uda załadowac, wyszło naprawdę sporo, nie możemy tego przejeść, a Lu uwielbia pasjami, ale od 3 dni ma brzydkie zielone kupy i odstawiłam wszystkie dziwne nietypowe rzeczy a Luś biedny chodzi za nami i pomarańczka woła, tak uwielbia, że jestem w szoku.
dorotko zajmij czyms mysli.Weronice przejdzi zajmie sie i bedzie oki.a tytylko bedziesz myslala caly czas.nie martw sie!!!
mam nadzije ze goraczka sie nie rozwinie i nie bedzie chora.trzymam kciuki.
magda jak pupcia Lu????????mam andzije ze juz lepiej.biedne malenstwo!
maciawspolczuje kataru u Filipa.faktycznie ciagnie sie to jak faki z olejem.po 10 dniach poinno
przejsc.a jaki ten katar teraz ma gesty czy leje mu sie z nosa.
a ja wstalam dzis o 5 i sie ucze w sobote mam egzamin teoretyczny.praktyczny zaliczylam jeszcze ta glupia teoria.
bryyyyyyy ale jakosnic mi do lba nie wlazi .
chyba sie zaplacze.
za oknem bialo i sypi dalej a ja nie mam opon zimowych a chcilam kupic Vanessce cos na mikolaja..........
dzisiej wszstko jest nie po mojej mysli.
nawet sanek nie mam zeby z nia pobiegac i pociagnac ja
ehhhhh d d... to wszystko.
https://www.maluchy.pl
https://www.maluchy.pl
Magda, alergolog to Filipa w ogóle w życiu nie widział. Taka jest prawda. W pobliżu mam wszystkich przetestowanych i uważam, że nie można mieć do nich zaufania. Maciek miał błędnie odczytane testy i jechał na sterydach, które nie były potrzebne! Dobrą specjalistke mam dość daleko. Do tej pory nie było potrzeby skonsultowania Filipa. Pediatra i dermatolog walczyły z wcześniejszymi problemami. Ten katar nie wygląda mi na alergiczny. Siedzi głęboko, może w zatokach? Na razie psikamy wodą morską i cierpliwie czekamy co dalej.
Dorott, niestety bez chorowania nasze dzieci się nie wychowają A płacze to ja mam co ranek. Też mi serce pęka, ale z drugiej strony wyjścia nie mam, pracować muszę, a wiem że Filip ma opiekę najlepszą z możłiwych bo zostaje z tatą albo dziadkami.
Kamilkko, katar gęsty raczej, bardzie zapchamy nos. Nieiwle udaje się z niego wyciągnąć.
Sanki chciałabyś ciągnąć?? !! Ludzie... Odpoczywaj i ucz się! U nas koło zera jest, ale śniegu nie ma.
dorott Weronisia jest pod najlepsza opieka na swiecie.
nie martw sie "twoja mama" to najlepsze wyjscie jakie macie.masz to szczescie ze to ona a ni jaks babka opiekuje sie Weronisia.a placze bo moze ja gowka boli i potrzebuje cie.ale widomo za kim ma plakac jak jej jst zle?????
nie martw sie.moze zaraz ie polozy i usnie sobie.
maciaa robilas jakies inhalacje??????ja od dziecka mam problemy z zatokami i na dodatek mam krzywa przegrode nosowa.i taka jest prawda ze bez kropli nie ruszam sie z domu.mam caly rok zatkany nos.a najgorzej jest jak wiem ze nie mam krpli do nosa to tak mi sie zatyka ze nie moge oddychac.
ale pamietam ze jak bylam mala to wlasnie grzanie czola mi strasznie pomagalo.
wiec moze warto sprobowac????????
https://www.maluchy.pl
https://www.maluchy.pl
maciu pewnie ze bym ja ciagnela.bo pamietam jak sama uwielbialam sanki.
nic zobacze jak nie przestanie padac kupie jej cos podobnego do sanek.
moze jakas deske co nie zajmuje duzo miejsca.bo tutaj snieg to wogole nie normalne zjawisko.w tym roku 2 raz a przez ostatnie 5 lat 0 razu.wiec nie jestm pewna czy prawdziwe sanki sie oplaca kupowac.
aha znacie jakies strony z szybkimi i patwymi potrawami?????
bo na niedzile zwala mi sie rodzina meza.a w sobote jestem do 20.30 w szkole ipotrzebuje co zrobic co robi sie szybko a nie zajmuje duzo czasu.
https://www.maluchy.pl
https://www.maluchy.pl
Ja zaraz napisze ale musze teraz lecieć a chciałam Was o coś spytać, kupiłam Lu w lumpku https://www.allegro.pl/item493712212_puchowy_pikowany_kombinezon_columbia_ok_68.html sam kombinezon, bo te po Olce są na 80 i już ledwo ledwo a nowy mam tylko dwuczęściowy a wydaje mi się że takiemu maluchowi lepiej w jedno. I nie wiem bo go wyprałam i w ogole jest taki prawie nic nie ważący i cienki sie wydaje. A jednak w środku ma puch, i mam wątpliwości, czy to jej na zimę wystarczy. Znacie ta firmę? Jak myślcie? On jest puchowy tylko leciusieńki i bardzo cienki się wydaje. I nie wiem czy dac sobie spokój czy szukać jeszcze czegoś mega grubego
Zaraz będe to napisze...
Dorott, nie nakręcaj się na doły, proszę. Przecież nie masz innego wyjścia. Nie możesz nie pracować. Praca nie jest Twoim kaprysem, tylko koniecznością. Jak dziecko chore, to jest marudne, ale to nie znaczy, że Werce jest źle z Babcią. Wytulisz Ją po pracy. Obie dacie radę, spokojnie.
Kamilko, inhalacje robiliśmy. Teraz samą solą fizjologiczną, ale stosujemy je regularnie przy infekcjach. Zobaczę do końca tygodnia, może katar przejdzie. Infekcja ciągnie sie w domu od trzech tygodni i myslę, że może Filip osłabiony i dlatego tak długo siedzi ten katar? Zobacyzmy. Od piątku reszta rodziny zdrowa, więc nikt dodatkowo go nie zaraża.
Magda, kombinezon puchowy może być cienki, a jednocześnie ciepły. Nie znam tej firmy, ale po mojemu wystarczy on małej. Przecież jak siedzi w wózku, to możesz coś położyć na nogi, a jak chodzi to energia ją grzeje dobrze. Filipek w ogóle nie nosi takich ocieplanych kombinezonów. Ubieram mu rajtuzy i spodnie ocieplone flanelą i nigdy nie zmarzł (ale Filip zawsze sam chodzi, zimą nie używaliśmy już wózka). Jedynie na sanki zakładałam grube portki.
magda jak puchowy to ja bym dala sobie spokuj.milam kiedys puchowa kurtke i po praniu byla faktycznie cieniutka ale cieplutka.wiec wydaje mi sie ze i z ta jest tak samo.
potrzep dobrze ta kurteczka i sprobuj ten pierz ta napompowac
nie wiem jak po powiedziec.ale potrzep nia dobrze.moze sie troszke napompuje.
u nas dalej sypie.......... .
Vanesska wstala wiec lece do niej.
https://www.maluchy.pl
https://www.maluchy.pl
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)