Witamy
kolejna część forum naszych kochanych bobasków
Chcielibyśmy pochwalić się naszym małym szczęściem
https://picasaweb.google.com/marcin.info.pl
Będą oczywiście uaktualniane
Marcin Aga Jaś
/masa1976/
wow witamy
Jaś miał świetny tort, krówka zawodowa (powiedz, że z cukierni...)
Tak z cukierni ale o takim myśleliśmy już b.długo więc był
Ale inne ciasta - domowa robota babcina
Pozdrawiam
Marcin
To i ja sie dopisuje
Gosiaczek niestety nie dotarla z Eryczkiem do nas Moze jutro sie uda...
I ja witam sie w nowej częsci
kurka,chyba se pasek zmienię i dopiszę Agatka-tesciowa Sebastianka i babcia Mai
Joanna, a ja czekam od rana na zdjecia..
szkoda bardzo
fajnie, ze jest nowy wateczek!
No i jaki come back!!! Masa! Jasio śliczny!!
witamy po przerwie! i na nowym wątku;) też
Hej ho! I ja sie melduje!
A co to za "noworoczne dzidziunie", czyzby jakas aluzja do naszych brzuchow z zawartoscia?
Aleksja - no to zycze chlopaka! Moj maz tez wiedzial, ze i tym razem u nas bedzie chlopczyk, choc ja jakos czulam dziewczynke, ale widac sie "przeczulam". Nic sie nie martw, te "siusiaczki" nie takie straszne ("jak je diabel maluje" ). Ja z koleji to bym nie wiedziala za bardzo jak sie z dziewczynka "obslugowac".
Mamuska - rzeczywiscie pieknie i mlodo wygladasz, krotkie wlosy bardzo Ci do twarzy, no i wogole skore twarzy masz taka gietka, nawilzona. (Kosmetyczka na wychowawczym to mowi ).
Masa - Jas sliczny, radosny chlopczyk, a krowka mniam, mniam apetyczna bardzo!
Annie wierze ci bo ty fachowa siła jesteś Ze skórą to dar rodzinny, bo moja mama i św. pamięci babcia taką młodą i bez zmarszczek posiadają/ły.Tylko na codzień ten mój młodzieńczy wygląd raczej mi przeszkadza
Mamuska - a tak z ciekawosci: ile masz lat? Hm, wydaje mi sie, ze pamietam jak kiedys chyba mowilas, ale nie bede zmyslac.
e tam przeszkadza;) ale wiem że to może wkurzać, moja siostra starsza ode mnie - choc wyglada na młodszą hehe, do tego niska i filigranowa jak idzie ze swoją trójka dzieci to budzi hmm...zdziwienie co najmniej;P
jestem 78 rocznik ale grudzień Mój Mm jest ode mnie starszy ale też nie wygląda na swoje lata
A niechaj sie tam podziwuja ludziska - na zdrowie. Za pare lat to wy (Mamuska i siostra Aleksji) bedziecie dziwowac, ze co tak sie postarzeli wszyscy. Badz co badz fajnie jest miec mloda mama, albo taka co na mloda wyglada.
Dziewczyny, moze cosik doradzicie: w przyszlym tygodniu jakos tak mniej wiecej bedziemy musieli kupic meble do pokoju chlopakow no i mysle, ze na IKEE padnie. Sciany beda jak juz kiedys powiedzialam zielone, jak mlode listki - jak myslicie kupic takie meble raczej dzieciece, czy juz lepiej bardziej "normalne", ktore beda mogli uzywac jak beda juz troche starsi...? Bialy kolor fajnie pasuje do zieleni, ale z drugiej strony to chyba do chlopakow bialy nie pasuje, hehe, zamieni sie szybko w szaro-bury, wiec chyba jakies w kolorze "drewnianym" sie kupi, ale tez nie wiem lepiej jasne drewno, czy ciemnobrazowe, czy moze jeszcze cos inszego...
A moze ktoras z Was posiada cos IKEOWEGO superowego - co poleci, ze warto kupic? A na przyklad dywan kupowaliscie moze jakis w IKEI?
PS Obejrzalam fotki w blogu N@dji, te ze spotkania Julinko - Antosiowego, fajny tam dywan na podlodze dojrzalam, Joannb - czy moze z IKEI on?
AnnieLo z tym dywanem - hehe - to widzę że masz żyłkę detektywistyczną hehe, ja obecnie posiadam 3 chodniczki podgumowane ikei + dwaokrągle małe dzieciece-spisuja sie b dobrze, te małe nawet piore w pralce wiec jesli pietrowe i jedną komode z jasnego drewna + niebieskie melbe. I te z jasnego drewna wygladaja naprawde kiepsko-popisane....jakieś brudne...hmm cóż chyba ejstem zwolenniczką czegos w kolorze -może niekoniecznie drewna ani białego, choc z drugiej strony ciemne meble w pokoju dziecinnym tez mi sie nie podobaja. sama nie umiem doradzic musialabym poogladac jakies aranżacje pokoików dziecinnych.
maminka39 tylko podejrzewam jakie podekscytowanie i radosc musisz czuć! A że w krótkim czasie żona, mama i teściowa;D-nie marnujesz czasu hehe, tylko sie cieszyc ze wszystko sie tak dobrze układa!
O raju, masa! Piękny come back! Na stałe, mam nadzieję! Fajnie, że jesteś!
mamuska, no rzeczywiście mlodo wyglądasz. Zresztą, wiedziałam. No i widzę, że wróciłaś do starego image'u z awatara jeszcze przed-Alkowego (tego z palcem w buzi). Szczerze - fajnie Ci tak. IMHO duuuużo lepiej Ci w ciemnych niż w blondzie.
A a'propos mlodego wygladu - mam wrażenie, ze się ostatnio strasznie postarzałam. I koszmarnie zbrzydłam. Przeraża mnie zerkanie w lustro.
No i zapomniałam co mialam pisać... Oj...
Chcialam pochwalić bardzo nowe dodatki postowe Joanny - cudny Antoś!
I aleksja, Twoje posty z dwoma paseczkami - miodzio!
maminka, bardzo się ekscytuję ślubem Asi. Zdjęcia! Zdjęcia! Zdjęcia!!!!! I relacjonuj wiecej!
A Helena to gdzie???
I marta ma neta w domu i nas olewa. Oj, :nie nie!
A tak ogólnie - byłyście grzeczne? Przyjdzie do Was św. Mikołaj?
mcda to moj naturalny kolor włosów. Liczyłam, ze skomentujecie moja zmiane fryzury i koloru
mcda Mm wybiera się w najbliższym czasie do Lublina. Czy moge liczyć na spotkanie? Najlepiej przy twojej pysznej kawie
mcda no wiesz co... jak olewam jak nie olewam...
eh no zaglądam rzadko i już doczytać poprzedniego wątku do końca nie dam rady... wolę być na bieżąco. pisać jakoś czasu ni ma. jak już mam czas - to idę spać. jestem baaaaaardzo zmęczona. praca od pon do piątku, sob i nd szkoła. cała reszta czasu Antoś... nie mam czasu na nic. no ale pocieszam się, że już święta niedługo i chociaż te dwa dni odpocznę... no i chyba jeszcze to mnie jakoś męczy, że już 2 lata nie byłam na wakacjach.... muszę sobie jakieś zafundować na wiosnę...
a dzisiaj obcięłam włosy. alem się opitoliła.... no ale musiałam coś zrobić, bo wybieramy się na sylwestra na bal... tylko mam taką wizję, że ja go chyba prześpię... albo będę cały czas myśleć, jak tam Antoś bez cycy radzi sobie całą noc.
są tu jeszcze jakieś mamy karmiące, szczególnie w nocy???
marta - ja tez jeszcze karmię ale już tylko wieczorme po kąpieli - od kilku dni nocne karmeinei zostało wstrzymane i jakoś sobie
radzimy
wczorajsza noc to masakra - ledwo zdazylam zasnac - po 1 w nocy jak u sasiadow na gorze zaczela sie awantura rodzinna, wrzaski, krzyki, i chyba rzucali soba nawzajem na podloge taki byl rumor
Ala oczywiscie sie obudzila z histerycznym placzem bo nie wiedziala co sie dzieje - zadzwonilam na policje i oczywiscie musialam otwordzyc fuinkcjonariuszom domofon wiec dziecko jzu zupelnei mi sie rozbudzilo i o 2 w nocy biegala radosnie po domu a potem przez 2 godziny nie moglam jej namowic do zasneicia - masakra
wlasnei wrocilam z kontroli u ginekologa - wszystko ok, mam sie znowu pojawic za rok
Wiadomośc z ostatniej chwili. Zostalam ciocia! Macius ma kuzyna, 4200, 56cm. Mama bidulka meczyla sie 20 godzin i w koncu miala cesarke:(
MONIQ no to gratulacje dla dzielnej mamy! Mnie też wymęczyli "parę" godzin a potem CC,buuu Jakoś nie potrafię jeszcze o tym spokojnie mysleć, więc sporo czasu pewnie minie zanim zdecyduję się na drugiego dzieciaczka...
Aszak my tu czekamy na wieści jak tam Twoja siostra? Ma już malucha po tej stronie brzucha?
Dziś się umówiłyśmy z Joasią Wczoraj nie wyszło, bo musiałam lecieć do siostry, bo źle się czuła, a sama była- dziś przyjaciółka z nią posiedzi.
mamuśka mnie też się bardziej podobasz w nowej fryzurce i naturalnym kolorku- bardzo Ci ładnie!
A Ty mcda bzur nie gadaj- w życiu bym Ci nie dała tyle lat ile masz, tylko mniej oczywiście
marta- pokaż Antosia! I siebie w nowej fryzurze
Ja tez "rodzilam" cala noc i do konca nie wiedzialam czy nie zakonczy sie ta impreza cesarka.
Skurcze juz mialam noc przed prorodem ale byly niereguralne i do wytrzymania.
Jak przyjechalam kolejnej nocy do szpitala to rozwarcie maialm juz na 6,
ale akcja jakos do rana nie nastepowala wiec dostalam oxy i wtedy sie zaczelo,
na szczescie maz dorwal anastezjologa i na znieczuleniu to juz praktycznie sama przyjemnosc
Ale do konca nie wiedzialam czy dziecko zejdzie do kanalu, czy sie zmeisci i czy nie zakoncze cesarka.
Mialysmy duzi farta mysle...
Tylko nastepnego jak juz calkiem zeszlo nieczulenie to szok jak wzystko boli
Mamuska a co masz za firme???
Ja chyba za pare lat tez sie zdecyduje na jakis wlasny biznesik.
Po paru latach dzialan na wlasna reke nie wyobrazam sobie powrotu do pracy "od do" i bycia podwladnym.
Joanna i Gosiaczek a co to? spotkanie wirtualne???
Eryk mi zasnął, poszłam się tylko umalować,a młody padł w trakcie zabawy- wchodzę a ten śpi Byłoby to śmieszne, gdyby nie to, że Asia czeka na mnie
Joasia dam znać na forum jak będziemy wychodzić do Ciebie- póki co młody smacznie śpi. Coś mu się poprzestawiało, bo chodzi spać po 12,a nawet o 13, hmmm...
Gosiaczek my czekamy, nie ma problemu
N@dj@ napisz prosze o ktorej moglabym podskoczyc po fotki i adres, bo juz nie pamietam
2 razy mi poszlo
AnnieLo ja wymyslilam dla Julki biale mebelki z Ikei i do tego bedziemy robic duza szafke pod skosem tez biala.
Bedziemy ja robic sami wiec mam troche treme co z niej wyjdzie ale napewno bedzie pakowna bo sam pokoj malo ustawny.
Biale meble bo sciany i cala reszta bedzie kolorowa (co nie znaczy ze rozowa ).
Ale chlopakom to bym rzeczywisci ebialych mebli nie fundowala
A i mamy dywan z Ikei i jest ok.
Po jednej imprezie kiedy to wszyscy tanczyli na nim strasznie sie pokosmacil,
ale wyczesalam i jest jak nowy.
A Eryk dalej śpi
Eryk dalej spi a Julka jeszcze spi od wczoraj od 1 w nocy z dwiema przerwami na mleko, tak słodko spi, a sąsiad boruje za ścianą że mózg pada. Aż zaczełam nasłuchiwać czy oddycha ;D
joanna, Nadia suuper zdjęcia na blogach - nie mogę się napatrzeć
maminka trzymam kciuki za udana impreze i czekam na relacje, a swoja droga to nieduzo placiliscie za osobe i to z alkoholem i oprawa muzyczna, ciekawe czy mi sie uda znalezc cos sensownego, a co to za oprawa muzyczna, na zywo czy z plyt?
a my wlasnie dzisiaj rano pojechalismy zalatwic swoj slub, bedzie w pierwszy dzien swiat wielkanocnych o godzinie 13
Witam w nowym wątku..
Marta my też cycamy: i dzień i w nocy......
skorpionka ekstra wiadomość. gratuluję.
aleksja moj ANTOś WCZORAJ SPAł DO 10.15 (NORMALNIE śPI DO 7-. oczywiście to mm się wyspał, a nie ja bo ja w pracy byłam. ale też nój adam już chodził koło niego i nasłuchiwał...
a dzisiaj przyszłam z pracy i bardzo się zmartwiłam. Antoś przewrocił się na nogę od krzesełka, które wywrócił i ma na brzuszku wielką sinoczerwoną pręgę..... wygląda strasznie, ale na szczęście to tylko tak źle wygląda. no ale aż mi się słabo zrobiło, jak to zobaczyłam. tak się właśnie skończyła jedna z prób samodzielnego chodzenia Antonia...
nie mam czasu nadrobić zaległości więc tylko się pochwalę
jestem Ciocią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj urodził mi się siostrzeniec
Ma na imię Jaś, 3360g i 55 cm.
Ale nam sie dzieci mnoza, oj mnoza!
Aszak - wielkie gratulacje dla siostry!
MONIQ - gratulacje takze dla mamy kuzynka Maciusiowego, taki duzy, dobrze, ze jednak te cesarke juz zrobili.
N@dj@ - a ktore meble z IKIEI to beda?
Skorpionka - swietna data na slub, gratulacje!
My dzis po raz kolejny w centrum zabaw, no i druga wazna sprawa, akurat w Mikolajki maz byl u notariusza no dom jest oficjalnie nasz!
Joanna napisałam Ci wiadomoś na gg.
Aszaczku maluch przesliczny!!!!!Gratulacje dla siostry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ucałuj, uściskaj i w ogóle
dziewczyny! pogratulujcie świeżym mamom!
AnnieLo gratuluje domku-zazdroszcze!
a tak wogóle to co się laseczki nie chwalicie prezentami Mikołajkowymi? obchodzicie 6 grudnia czy nie?
W Italiansku nie ma tradycji Mikolajek, ale Mikolaj sam sie o nas zatroszczyl tym razem. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze w nowym domostwie, ech, daj Bog!
Aleksja - a Tobie co Mikolaj przyniosl?
a mnie własnie nic, zawsze jak mieszkalam z rodzicami robilismy sobie mini mini upominki typu słodycz nawet na 6 grudnia albo duperelkę, wstawało sie i był prezent, za to na gwaizdke pod choinke na swieta wiekszy. ale mm nie bardzo popiera te tradycje. troche mi przykro do tego bo niefajnie skomentowal upominek jaki jemu podrzucil mikolaj i zwyczajnie przykro mi.
dlatego ku pocieszeniu pytam co dostalyscie? a dzieciaki? moze odgapie jakies pomysly pod choinke?
Ja wlasnie jutro jade na male polowanko prezentow swiatecznych, wiem co dla meza: koszule. Czarna. Czyli jego ulubiona. To jest - kolor ulubiony. Troche prozaicznie i banalnie, ale mu sie z lekka postarzaly czarne koszule.
A dla Leonka to bym chciala cos co moglby ciagnac za soba po podlodze, bo on ostatnio takie hobby uprawia, albo moj plecak ciagnie, albo kaczke na patyku. A jak nie ciagnie to pcha przed soba. Ot, prace fizyczne widac lubi. Tylko nie wiem jeszcze dobrze co by to moglo byc, czy jak somochodzik, czy zwierz, hmmm... No i bardzo mu sie tez spodobaly takie bujaczki, plastikowe jakby, siada sie i buja sie. W IKEI sa takie, ale wolalabym na przyklad w ksztalcie zwierza jakiego, widzialam kaczke. A jak nie to moze kon, albo los na biegunach.
Gosiaczek juz (a raczej dopiero) Ci odpisalam, jak mi jutro nie przyjdziesz to nie wiem co Ci zrobie zlituj sie, ja juz 3 dzien wstaje o 8
wlasnie pieke ciasto, na jutro jak znalazl
CZEKAMY
AnnieLo dywan nie z Ikea, a z Komfortu
Dziekujemy za mile slowa na temat zdjec Antosia, ale to wylacznie zasluga N@di i jej meza
O rety, chcą zlikwidować moje stanowisko w pracy....
Nie wiem co mam teraz robić, nie moge myśleć o niczym innym....
jak nie na ciasto jak na ciasto!!!!!! zycze by nic juz nie staneło na przeszkodzie w waszym spotkanku;) i czekamy na fotorelacje;D nieocenzurowaną
Aszak gratuluję siostrzeńca, ja ze strony swojego rodzeństwa ciocią jeszcze nie jestem, a ze strony męża jestem ciocią samych chłopców Nasza Jowita jest jedyną wnuczką moich teściów
Gratuluję również Maciusiowi kuzyna.
Megan może zaproponują Tobie inne stanowisko, przecież Cię nie zwolnią.
Nasze dzieci miały w tym roku podwójnego Mikołaja Jeden podrzucił prezenty do buta, drugi przyniósł mega paki do mamy pracy
Teraz poczekamy na Mikołaja z taty pracy, on zawsze się spóźnia
Ja bym chciała taki prezent, jaki w tym roku dostała AnieLo
No cóż, jedni mają piekny domek, inni pyszne Ferrero Rocher
Kurcze, Megan.. wspolczuje... a moze gdzies cie przeniosa...
na jakies inne stanowisko..
Wow! mamuska ale bogaty ten Wasz Mikołaj
Maciuś dostał tablicę magnetyczna a my zrezygnowaliśmy z prezentow dla siebie. Najczęściej to było coś słodkiego a tym razem po prostu zrobiliśmy sobie wieczorem deserek.
Od Gwiazdora mały dostanie klocki a dla męża też kupiłam koszulę bo taki prezent sobie zażyczył.
Dzięki za gratulacje.
Megan może jeszcze coś się zmieni, trzymam kciuki
Megan nie zamartwiaj sie zawczasu, moze wszystko sie jakos dobrze pouklada
u nas Daniel dostal taka piramidke z kolkami do nakladania na palak, pudeleczka z ktorych uklada sie piramidke albo wklada jeden w drugi i ksiazeczke o zwierzetach, Ania dostala buty, a Bartek bluze, no i oczywiscie slodycze
musze sie pochwalic, ze Daniel juz sam bezblednie wklada klocki w odpowiednie otwory do wieloryba sortera, ciekawa jestem czy dopasowywuje po kolorze czy ksztalcie
Megan, trzymaj się! A to już pewne????
Świeżym Ciociom - gratuluję!
Gosiaczek i joanna, i jak ciasto? Sama bym się chetnie do kogoś na ciacho wprosiła....
mamuska, masz jakis obraz kiedy przybedziesz??
Wiecie co, ja wymiękam - czy tylko ja mam takie "żądne wrażeń" dziecko? Jakis czas temu mydło zeżarł, przed chwilą obgryzł część piszącą mai flamastra . Co gorsze - różowego, Mai ulubionego... No normalnie wymiękam....
Temat prezentów mikołajowych rozwinę później, bo u nas lista jest dłuuuga...
Rozmawiałam już z szefem. Nie wytrzymałam tego napięcia i poszłam z nim na szczerą rozmowę. Niestety on jest tylko pełnomocnikiem właściciela firmy, a właściciel to Niemiec i bardzo chce zmniejszyć koszty. No i to stanowisko już właściwie zlikwidowane...
Szef nie chce mnie zwolnić, ale nie bardzo wie co ze mną zrobić, na razie wysyła mnie na kurs, żebym się przekwalifikowała, ale nie wiem czy zanim go nie skończę nie będe musiała czasem iść na L4 coby nie mozna mnie było zwolnić zanim tych kwalifikacji nie nabędę. Eeech.....
Megan myślę, że to dobrze świadczy o twoim bepośrednim przełożonym. Jednak zdaję sobie sprawe, że wiadomość sama w sobie pozytywna nie jest
mcda może w przyszłym tygodniu? Jesli jakoś bliżej świąt to nie będe ci robic kłopotu zresztą jak mi sie wyklaruje termin a tobie nie będzie pasować to śmiało mi pisz, że mnie nie chcesz widzieć
o kurczę, Megan.. Tylko powiem, że czasem coś co wydaje się jakąś straszną tragedią potem okazuje się ręką wyciągniętą od losu. Może sprawa obróci się na Twoją korzyść..
co do prezentów mikołajkowych, to u nas są to drobiazgi. Bartek dostał 3 książeczki, gitarę (zabawkową, grającą - na razie strasznie mu się podoba) i bluzeczkę świązeczną. No i przynajmniej u mnie w domu mówi się że te prezenty to od mikołajków...
Bartek był wczoraj szczepiony. Oczywiście i wzrostem i wagą wylazł poza siatkę centylową.
Ale prezentów!
Mikołaj wczoraj dał Julce klocki lego duplo ( dostala z pracy mm), troche za młoda na nie jest, na pudle jest 2-5 lat, ale sa duze elementy, klocki składa, i zwierzatkami sie bawi, naslasuje konika, pieska.ma zabawe bo coś nowego.
Megan- nie jest to dobra wiadomosc przed swietami, ale nie martw sie na zapas, najwyzej pojdzies na zwolnienie;) a moze to otworzy jakies nowe mozliwosci przed toba, ja sobie mysle ze zawsze coś dzieje sie nie bez celu;D
jak ja bym chciala na mikolaja-podpisac umowe notarialna na kupno mieszkania, ale sie niestety nie zanosi;(
za to musze wam sie pochwalić, od 2 tyg przychodzi niania, starsza b mila pani, i powiem wam ze nie sadzilam nigdy ze julka bedzie sie tak fajnie z nia zachowywac, bo nieprzyzywczajona byla, zalatwilam nianie, bo jak deszcz snieg pada i zimno czy mala zaziebiona nie bede jej targac jednoczesnie i z psem. poza tym nie za bardzo czuje sie na siłach.wiec przychodzi niania a ja ide z psem, balam sie jak diabli, najdluzej nie bylo mnie 20 minut, ale dzis zmuszona bylam jechac do urzedu pracy-zreszta wyrejestrowac sie i po ostatni zasiłek buu - a siostra nawaliła zabukowana do julki wiec niania była. jak ja sie bałam! ale wszystko było super! tak sie ciesze!ulzyło mi bardzo. i to 2 godziny! to sie z wami podzieliłam.
Megan - to przykre dostac takie wiesci przed swietami - bede trzyam kciuki zeby wszystko dobrze sie ulozylo
u nas Mikolaj byl bardzo skromny - tylko Ala zasluzyla na prezent - dostala plyte z piosenkami dla dzieci i bylismy na takim malym placu zabaw chicco w centrum handlowym i Ala swietnie sie tam bawila - po prostu euforia mimo poznej godziny
Aleksja - to super ze znalazlas pomoc - zwlaszcza teraz jak jestes w dwupaku - wiem cos o problemach z wychodzeniem z psem - teraz mi latwiej bo Sebastian pracuje w domu ale wczesniej tez bylo ciezko
a ja mam ogromnego dola w zwiazku z tym odstawianiem Ali od cyca - nie wiem czy ona nie jest taka nieznosna wlasnie z powodu ograniczenia tego cycania a ja juz nie wiem co robic - cokolwiek nie po jej mysli powoduje ogromny krzyk i histerie, jest potwornie marudna i humorzasta i sama nie wie czego chce, kiepsko sypia, czesto sie budzi i dlugonie moze zasnac a zasypia z placzem, zreszta tak samo tez sie budzi a ja mam poczucie porazki wychowawczej
Witam na nowym wątku!!!!!!!
Ale szybko piszecie!!!!
Megan wspólczuje - ale faktycznie na zapas sie nie martw!!! Będziemy trzymac kciuki! Może sie przekwalifikujesz i będziesz zarabiac wiekszą kasę!!!
Ja tez karmię, głównie w nocy, w dzień jeden raz.
Mamuska- bardzo korzystna zmiana!!! Super wyglądasz!!
U nas tez po Mikołaju: Kuba dostał Lamborgini Murcielago (takie w duzym formacie -"resorek") i kijki do nart, Karolek kowboja na koniu z firmy Tomy ( taki mały, ale jeżdzi sam i parska), ja dostałam...... ( a mieliśmy nie robic sobie Mikołaja) ekspress do kawy, a Mm stacje meteorologiczną. Marzyłam o ekspressie kawa pyszna - zapraszam!!! Maminka i Tissaia - pamietajcie o zparoszeniu!!
Mcda - mój Karol zjadł dzis mydło, nie całe oczywiście ale sporą ilość, 'bambino"mam nadzieje że nic mu nie będzie.
ciacho, jakiej porazki wychowawczej!!
no co ty!
dzieciaki maja rozne charaktery, a Ala nie ma najlatwiejszego, ale to nie jest Twoja wina
zycze sily!! duzo sily!!
ciacho popieram Aszaka. Moja IDa ma taki charakterek, że czasem cierpliwości bym sobie dokupiła np na allegro Mama mi dogaduje w chwilach zwatpienia, że jaka taka sama uparta bylam/jestem
moja mam tez twierdzi ze Ala ma moj charakter i ze zachowywalam sie tak samo
po prostu z przemeczenia i roznych problemow mam hustawki nastrojow i nie umiem sobie czasami poradzic i jak Ala placze bo nie moze zasnac itp. to winei siebie
i przykro mi ze ona tak czesto placze a ja sie boje ze jak bede jej ustepowac o potem sobie jeszcze bardziej nei proadze - a ze mala jest uparta to nei latwo jest odwrocic jej uwage np. od pozadanego przedmiotu
mamuska - ty masz doswiadczenie z odstawianiem od cyca - czy te niepokoje Ali i budzenie sie i problemy z zasypianiem moga byc spowodowane wstrzymaneim cycania w nocy i rano i czy jest szansa ze kiedys sie uspokoi?
a propos tego ogrodka zabaw w ktorym wczoraj bylam z Ala - postanowilam ze czesciej bedziemy takie miejsca odwiedzac bo az milo bylo popatrzec jak Ala swietnie sie bawila i jaka radosc to jej sprawialo bieganie z dziecmi
ciacho ato było może coś w stylu tego placu zabaw w Arkadii obok którego siedzialysmy? Ja bym tez chetnie sie wybrala ale Julka musi najpierw sama zaczac chodzic, póki co puszcza sie ale na krókich odcinkach i zaleznie od humorku, generalnie idzie za 1 reke albo udaje ze sie jej trzyma;)
Julka tez uparta wiec rozumiem twoje bolączki....jak sie wnerwi to gryzie sama siebie albo siada w kucki i jak jakiś arab wali głową w podłoge ze złosci
Aleksja!!!!!!! niezla Twoja Julcia!!
Przylaczam sie do pytania - ciacho, co to za fajne miejsce??????
Jasio dzis jedzie do domku Chyba nie wytrzymam i pojade
Maminka, jak emocje przed slubikiem?????????????
Na zachętę...
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Witam i ja na nowym wątku
Szwy mi już zdjęli, więc raczej się już nie popruję. Dochodzę do siebie ,już coraz lepiej się czuję. Może też dzięki temu, że w ciągu ostatnich 10 dni schudłam...4 kg
Aszak -gratulacje, ciociu
aleksja - to wlasnie ten ogrodek chicco w Arkadii do ktorego chcialysmy wtedy sie wybrac
mam zamiar rowniez odwiedzic to centrum zabaw na Glebockiej na Targowku
Joanna podaj mi na gg lub pw swojego e-maila to Ci wyślę zdjęcia, może będziesz chciała jakieś ocenzurować
ciasto chyba troche nie wyszlo, bo pierwszy raz robilam, ale nie ciasto najwazniejsze bylo
Naprawde chlopcy swietnie sie bawili, ganiali za soba, tanczyli i smiali sie, baaardzo mi sie podobalo
Eryczek to dziecko z "gumy" no wchodzi na wszelkie mozliwe meble , a Antos jak zobaczyl (nigdy tak nie robil) od razu zaczal powtarzac i nogi do gory zadzierac
Na pewno bedziemy sie spotykac czesciej, tym bardziej, ze juz jest powod, bo Gosia zostawila pudelko z chusteczkami
Zreszta Mikolaj zostawil u nas dla Eryczka prezencik, wiec tez trzeba dostarczyc jakos
Antos dostal sliczny czerwony samochod, ktorym sie caly wieczor bawil, baardzo mu sie podoba, DZIEKUJEMY
My dopiero wrocilismy z wojazy i teraz zdjecia pokazywalam mezowi z komentarzami, jak bede miala chwile to wstawie kilka
Asia to już masz pretekst,żeby się doczłapać na to moje 4-te piętro Albo ja,żeby się na ciacho wprosić Mi tam smakowało bardzo! A co do prezenciku to naprawdę nie było trzeba Cieszę się,że Antosiowi się samochodzik spodobał
Zapomniałam właśnie napisać jak chłopcy zabójczo tańczyli, Antoś wywija główką jak zawodowy metalowiec No cudnie!
super że się spotkałyscie;) to teraz czekamy na fotorelacje obszerną fotorelacje!
ciacho chetnie bym sie z wami wybrala gdzieś, na głebockiej w Ikei? gdzie? w M1? tylko kurcze może julka faktycznie powinna zaczac sama chodzic bo co to za zabawa bedzie ?
maminka39 pewnie nie masz teraz czasu czytac, ale trzymam kciuki by wszystko sie udało jak w marzeniach;) świetnej zabawy i mało stresu!
Tiss Maks ma imieniny? to buziaki!!!
N@dj@ a julce kiedy robicie imieniny? podobno wybiera sie pierwsza date po urodzinach ale czy to konieczne? sama nie wiem, są chyba 10 grudnia Julii ale to tak jakos razem z mikołajem i swieta-wszystko naraz. Co wy postanowiluiscie?
aleksja my byliśmy z Erykiem na takim placyku zabaw przy centrum handlowym jak jeszcze więcej raczkował i chodził za jedną rękę i bawił się świetnie, tak że myślę,że warto
aleksja a może my się kiedyś w tej Arkadii umówimy?
jestem za;D jak najbardziej
Chcesz może w weekend z naszymi drugimi połówkami czy wolisz same już po weekendzie?
aleksja - bierz raczkującą Julke i idziemy - zarowno w M1 jak i przy ikei jest jakeis centrum zabaw - najpierw chialam odwiedzic to na Glebockiej bo wyczytalam ze tam jest ogrodek dla dzieci 1-3 oddzielnie wydzielony
daj znac kiedy mialays czas to moze bysmy sie tam wybraly - to jest calkiem niedaleko od ciebie
Spotkanie Antosia z Eryczkiem super musialo byc, widac samo z siebie z opisow. Chcialabym zobaczyc ten ich taniec, a przy jakiej to bylo muzyczce?
Zazdroszcze dziewczyny, ze tyle z Was z Warszawy i tak blisko siebie mieszkacie i mozecie sie spotykac, to musi byc piekne doswiadczenie znac sie "od zawsze". to jest od poczecia dzieci z forum, a potam spotykac sie w realu.
Joannab - poczytalam o umiejetnosciach Antosia na Twoim blogu i... wielkie brawa dla niego, zdolny z niego chlopczyk!
Maminka - jak tam weselisko, jak tam weselisko, o zdjecia prosimy!!!
Wczoraj wybralam sie na te swiateczne zakupy, no wreszcie moglam pobyc godzine w jednym i tym samym sklepie, bez meza, ktory chce jak najszybciej z niego zwiac - obejrzec wszystko dokladnie i zakupic to i owo. No i mezulowi kupilam te koszule, coprawda nie czarna, a w paseczki pionowe (no chyba, ze nie poziome, hehe! ), dla Leonka szukalam jakiegos dresiczka Mikolajowego, swiatecznie czerwonego, ale tam akurat nie znalazlam, dla dziewczynek bylo mnostwo a dla chlopcow granat jeno z czerwienia, a Leonkowi brzydko w granatowym ...
No wiec kupilam mu zabawki: taki CYRK Chicco, ktory mozna ukladac pionowo w wiezyczke, jak i poziomo w pociag i ciagnac za soba na sznurku. Nastepnie taka lalke chlopczyka - pluszowego, miluchnego , bardzo podobnego do Lea, jak go zobaczyl to nie chcial oddac i trzymal w raczkach przez caly czas, a takze taka plansze magiczna do rysowania.
Acha, no i Mikolajkowego pajacyka do spania.
Acha, hehehe, kupilam tez kostium Sw. Mikolaja maz zostanie zobowiazany do przebrania sie wen w Wigilie, ciakwe czy go Leo rozpozna?
Eryczek wszedl sam na fotel i tym sposobem moje dziecko zaczelo rowniez nasladowac kolege chyba bedziemy musieli sie pozbyc tego mebelka, bo jest niebezpieczny
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3ec6ab8b773bda0d
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=862afd02c1622f38https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ec41b919afbbff43https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a55d07d1cf1255f4https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e728aeaaa45981c2
W ogole to ciezko bylo im robic zdjecia, bo nie usiedzieli chwili w spokoju...
Gosiaczek chętnie się spotkam w Arkadii w weekend z połówkami, to byłoby super! a niech faceci tez coś z życia mają, to świetny pomysł! moze tez jeszcze ktoś dołączy? Ciacho Aszak ? a my swoją droga tez możemy sie spotkać w tygodniu;) proponuje niedziele, ale może byc i jeszcze dziś pod wieczór. dajcie znać
aleksja dziś nie możemy,ale jutro bardzo chętnie Wyślę Ci zaraz na pw nr mojej kom i się dogadamy.
Oczywiście jak jeszcze któraś z warszawianek ma chęć dołączyć to zapraszamy! Z sąsiednich wątków podczytujących też
aleksja - weekend u nas raczej odpada - wolalabym w tygodniu w godzinach popołudniowych po 15-tej (po drzemce i obiedzie Ali)
dzisiaj jestem zła - wymieniłam telefon i bardzo mi się ten nowy nie podoba - i chcę go sprzedać - może ktoś chętny Sony Ericsson k800i - chyba za bardzo przyzwyczaiłam się go mojgo starego złomak i te nowe mi nie odpowiadają - a juz myślałam że humor mi się poprawi
Gosiaczek - to w niedziele w arkadii , ok
Ciacho - a w którym miejscu na Głebockiej? bo dziś bedziemy w Realu k.Ikei - czy to gdzieś tam wydzielony jest ten placyk 1-3? daj znać moze dziś z wami tam sie spotkamy? o nie doczytalam w tym samym czasie pisalysmy spoko to w tygodniu po 16 ej. Julka śpi róznie generalnie ok.16-17 ale mysle ze jakoś sie dogadamy w tygodniu. To głupio z tym telefonem, ja nie lubie eriksonów, jestem wierna nokii;D
to centrum na Głębockiej to to gdzie jest Carrefour
a to drugie w M1 to w tych budynkach gdzie jest Świat Dziecka i Park Smaku
aleksja a ten Real koło Ikea tuż obok? Bo miałabym prośbę Ja mam daleko do Ikeii, mogłabys mi kupić taką kolejkę drewnianą MULA jak się Eryk i Antoś bawią? Kosztuje ok. 30zł, chociaż Joasia mówiła,że jakoś taniej w promocji kupowała
dziewczyny - więcej fotek ze spotkania - aż miło patrzeć jak dzieciaki ładnie się bawią - siebie też pokażcie
Joasiu - zapisałyście się dalej na basen? bo zapomniałam ci powiedzieć że my w ostatniej chwili zrezygnowaliśmy - regularne zajęcia będziemy kontynuować od marca - stwierdziłam że tam jest za zimno i Ala już 2 razy podziębiła się
Gosiaczek ja mialam na mysli, ze go gdzies schowam, albo zabezpieczymy
ciacho sfotografowałyśmy tylko chłopaków, zresztą nieźle się naganiałyśmy,żeby im te kilka zjęć pstryknąć.
Ciacho no to widze, ze bez konsultacji zrezygnowalysmy razem tez pomyslalam, ze teraz bedzie coraz zimniej, a po drugie ja bede miala coraz ciezej z dwojka bedziemy kontynuowac od wiosny
Asia zerknij na gg
Ciacho - do cerfura tego kolo castoramy mam 1 przystanek ale pojecia nie mam gdzie tam jest taki plac zabaw hmm, w każdym razie jesteśmy umówione w tygodniu bankowo
Gosiaczek chętnie kupie tylko nie bardzo wiem co i nie jestem pewna czy akurat dzis, na dzis juz sie podzielilismy mm musi do fryzjera w realu a ja z bąkasiem do decathlona a potem spożywka. A chcesz te kolejkę miec na już? bo może w tygodniu pojade sama na spokojnie, tylko na meila mi przeslij zdjecie albo na stronie w ikei pokaz żebym kupila to co trzeba. Dzis mozemy nie dac rady, straszne kory tam teraz są aż samochodu nie ma jak zaparkowac. boje sie że czasowo sie nie wyrobimy
Tylko o fotach nie zapomnijcie, i siebie tez fotografowac, cos mi sie wydaje, ze szybciej uciekacie sprzed obiektywu od Waszych dzieci!...
Aleksja - acha, mialam sie zapytac: a te dywaniki z IKEI podgumione mowisz NIE slizgaja sie? Czyli jak dziecko po nich chodzi, czy sie nie przesuwaja?
nie przesuwają się, my kupilismy dwa duże, niestety brzydkie bo jedynie byly do wyboru brazowo beżowe bo mamy płytki zimne i mało bezpieczna w kichni i cały duży przedpokoj aż do drugiego pokoju, to kupilismy dwa, głównie z powodu zimna, nawet w skarpeciochach julka miala zimne stopki. i mmay małe dwa okragłe tak ot żeby usiaść na pupce. niedrogie byly, to kupilismy tez brzydkie z mysla ze jak mała podrosnie-albo-sie wyprowadzimy!-to po prostu wywalimy, ale sprawdzaja sie w 100%.
te małe: https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80107790
te duże: https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80094047
Gosiak - czy o taka kolejke ci chodzilo? https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30064359
aleksja, Gosiakowi chyba raczej https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041 chodziło. Polecam - Krzysio dostał na urodziny - rewelacja!
A ja mam lenia. Czyli dzień jak codzień.
Ciekawe jak tam maminka? Pewnie zięcia obtańcowuje
a ja narobilam w tym roku sama kartek swiatecznych i jestem z siebie dumna maz mowi, ze sa super (moze tylko tak mowi, bo musi )
i zabieram sie za robienie pierniczkow na choinke, zaopatrzylam sie w foremki i ozdoby, zobaczymy co z tego wyjdzie
aaaa nie wpadłabym na to że ta zabawka nazywa sie kolejka hehe;) spoko
Joannab - pochwal sie katrkami swiatecznymi!
Tez sie zastanawilam czy nie kupic Leonskiemu wlasnie tej "przesuwajki" z IKEI, mowicie, ze dzieci zafascynowane nia?
jedno zdjęcie ze ślubu Asi i Sebcia,resztę jutro,bo padam ze zmęczenia i wytańczenia
https://imageshack.us
[URL=https://g.imageshack.us/g.php?h=509&i=pc070055ss8.jpg][/URL
WOW! Ze sie tak z hamerykanska wyraze, Maminko, jaka piekna kreacje mialas, bo te Asi, to juz widzialysmy, ma sie rozumiec, ze tez sliczna. Ale Ty naprawde oryginalna znalazlas. A pokazesz jeszcze (jutro, jutro) zblizenie Panny i Pana Mlodego?
A jak Kubanek na weselisku sie bawil, pokaz tez Kubanka!
Wszystkiego najlepszego dla Mlodej Pary Maminko
Megan
A dla nas Mikolajki to dzien szczegolny bo w pewna mikolajkowa imprezke zawital do mnie maz i juz tak zostal
U nas Leo ma imieniny akurat 3 dni po urodzinach, jakby matka jeszcze poczekala i bzdur nie robila to pewnie i urodzilby sie w imieninki.
To ja jeszcze o tym nowym domostwie naszym pomarudze. Mielismy dzis jechac po szafy, ale nie pojechalismy bo wolelismy, zeby Leo zobaczyl Mikolaja dzis byl na rynku, bo impreza zapalanej choinki byla. No wiec, chyba w poniedzialek po szafy pojedziem, jak myslicie pasowalaby biala szafa wieksza plus dodatki drewniane do chlopakow pokoju? Bo jednak ta zielen sama az sie prosi o biale meble... Ale czy do tego inne meble drewniane by pasowaly, hm?
Ale bym poszła na jakieś wesele chętnie Maminka smaka narobiła....A dopiero w lipcu nam się szykuje wesele koleżanki...
Maksik Mikołaja spotkał jak byliśmy na zakupach. Mikołaj nachylił się nad nim, zeby go poczęstować cukierkiem, na co mój mały bohater podniósł taaaakie larum, że cała okolica słyszała. Naprawdę bardzo się wystraszył, buczał jak nie wiem co.
Co do terminów Imienin, to my mieliśmy do wyboru albo 14 sierpnia, albo 27 listopada. No i Maksiu obchodzi w listopadzie. Kusił nas sierpień przez wzgląd na grille z przyległościami, ale wymyśliliśmy że w listopadzie to się może z imprezkami pod Andrzejki podpinać
Mam prośbę/pytanie do warszawianek! Kochane, mój mąż wybiera się do stolicy w czwartek, ma tam zostać do piątku. I w związku z tym mam 2 sprawy. Czy możecie polecić jakiś nocleg, na który nie trzeba zaciągać kredytu a który jest blizej centrum niż np. Janki I czy znacie gdzieś w okolicach ścisłego centrum ( koło Pałacu Kultury np.) jakąś knajpę, restaurację, kafejkę - gdzie mógłby posiedzieć tak ze 3-4 godziny i porozmawiać z osobami chętnymi do prac u niego w firmie? Szukamy pracowników w całej Polsce i z Warszawy jest kilka sensownych zgłoszeń, ale za mało, żeby jakąś salę wynajmować czy coś w tym stylu. Z góry dziękuję za pomoc
Mi się marzy zrobienie Maksowi pokoiku ale na razie z pieniędzmi krucho, więc może na wiosnę...Chciałabym zrobić taki Kubusiowo-Puchatkowy, ze ścianami w ciepłych kolorach i drewnianymi, sosnowymi mebelkami....Ma któraś trochę kasy pożyczyć?
Angażujecie się w https://www.swiatecznapaczka.pl ?
My robiliśmy paczkę już w zeszłym roku, a dzisiaj zrobiliśmy zakupy na okoliczność tegorocznej, dla samotnej pani.
Ale wysmarowałam posta, jak w punktach pisany
jezeli chodzi o imieniny Ali to ja wybrałam termin w czerwcu - 21 - nie jest to pierwsza data po urodzinach ale mi najbardziej pasowała i to jest ta najbardziej znana Alicja w roku
Ala nei stety ładnei urządzonego pokoiku nei będzie miałą dopóki nei wybudujemy domu i trochę mi szkoda - ale tu gdzie mieszkamy to nawet nie ma miejsca żeby mebelki kupić a i tak łożeczko jest wciśnięte między nasze graty - a nie chcemy już inwestowac w wymainę wszsytkich mebli w mieszkaniu w którym dlugo nie pomieszkamy a nawet jeżeli termin wyprowadzki się przedłuży to wszystkie meble będziemy musieli tu zostawić - więc szkoda nam kasy
jeżeli chodzi o prezenty pod choinkę to rodzinak już sobie proadziła i będzie to taki zestaw: klocki na płąku (podobne do tych z ikei które pokazywala mcda - ale moja siostra znalazłą gdzieś producenta który ma różne wzory), namiot i tunel z ikei, sanki, i jakiś interaktywny domek (nei wiem dokłądnei co to jest - siostra Sebastiana tak przelotnei mi wytłumaczyła) a i prawdopodobnei jeszcze kręgle - prezenty proste - miałam inne pomysły ale wiem że na razie byłyby nie trafione - np. konik na biegunach czy jeżdzik - Ali kompletnie nie interesują
maminka39 fajnie ze w tym całym zamieszaniu i zmęczeniu pamietasz o tym by zaspokoic nasza ciekawosc;D, oczywiscie NAJlepszego Młodej Parze! i czekamy na obszerniejsza fotorelacje. Odpoczywaj dzielna wytańczona kobieto!
tez mi sie wesela zachcialo
no to uspokoilyscie mnie co do tych imienin, musze obczaic inne daty, zreszta to chyba nie jest głupie jak dziecko ma rok i nie jest sie pewnym kiedy bedzie mialo imieniny hmhmm
ciacho fajne prezenty sie szykuja, ja wiem tylko-choc wolalabym nie wiedziec a miec niespodzianke-ze dziadkowie szykuja sie z zzakupem jakiejs spiewajacej lali agatki, słyszalam ale naocznie nie widzialam
Tiss musiala sie Mikołja zdziwić hehe
nie pomoge co do męza, za krótko tu jestem, wiem tylko ze kiedy bylam w knajpie zaraz obok Złotych Tarasów - kolo dworca, nazwy nie pamietam, jakieś komputerowe informatyczne naisy czerowne....hmmjakby szyfr, dół i góra, u góry zero ludzi bylo, juz dwa razy tam sie umawialam okolo 11 dopoludnia w tygodniu zero ludu było, no moze ze 3 osoby a siedzialysmy długo z 2 godziny bo 3 latat sie nie widzialysmy. Ale co to za knajpa hmm to w tym samym budynku co złote tarasy, nie ta na rogu ale wychodzac ze złottych przedostatnia idac w strone pałacu kultury-ale zamieszalam. co do tańszego noclegu-nie wiem, moze wygoglac coś z hosteli?
ciacho, fajne prezenty sie zapowiadają! A jeździk u nas jest hiciorem - w uzytku na okrągło, na zmainę z wózkami dla lalek
Ja o prezentach swiatecznych jeszcze nie myslę. Od Mikołaja Krzysio dostał młotek Little Tikes, którym mnie mamuska kiedyś zainspirowała (https://carimex.home.pl/cgibin/shop?info=152B&sid=718fffd2) i czapkę i szalik z H&M (teraz Krzycho pasuje do reszty Październików, a co!). Maja natomiast dostała mnóstwo różnych różnosci. I na razie prezentowo jestem wyjałowiona.
co do imienin, mimo, ze powinno sie brać pierwsze po urodzinach, póki co Krzysio swiętuje 25 lipca - w najpopularniejszego Krzysztofa. Zresztą, tak nam pasuje - od 22 do 29 lipca codziennie mamy jakąś rodzinną okolicznośc do swietowania, więc pasuje nam organizacyjnie).
Ach, jak ja Wam zazdroszczę tych meblowań lub ich perspektyw... U nas ciasno tak, że tego typu szaleństwa są nierealne...
mcda - ja juz kilka razy próbowałam Alę na jeżdzik posadzić i nie chciała więc pewnie damy sobie spokój z tym gadżetem i pewnie rowerek już kupimy - a poza tym to i tak byłaby lepsza zabawka na spacery niż do jazdy po domu bo nie mamy miejsca a poza tym na panelach to pewnie by się ten sprzęt ślizgał
mieszkaniowo - to chyba mamy ten sam problem - tak ciasno że Ala jak tylko ma okazję to szaleje na korytarzu na klatce (jest bardzo długi) gdzie w końcu może się wybiegać bo w domu to zanim się rozpędzi to trafia albo na mebel albo na ścianę
dzisiaj mam już mniej depresyjny nastrój (mimo porażki z telefonem - ale właśnie jego wartość na allegro rośnie więc się cieszę):
- wczorajszej nocy Ala przespała bez pobudki od 12 do 6:30 - co prawda przed północą budziła się dosyć często ale bardzo szybko zasypiałą ez koneiczności wyjmowania z łóżeczka więc nie było tak źle - i zrzucam to raczej na zęby bo chyba lewa górna czwórka jej wychodzi
- a dzisiaj (tfu tfu tfu) - też nei jest żle bo od zaśnięcia ok. 20:30 obudziła sie tylko raz ale po podaniu smoczka od razu padła na podusię
mam cichą nadzieję że to wstęp do przespanych nocy bez pobudek (moich i jej) i w końcu obydwie zaczniemy się wysypiać bo mi to już bardzo mocno dokucza
uff, kolejna spokojna noc - tylko 3 pobudki po smoczek lub pogłaskanei po główce bez długiej pobudki i płaczu o 4 rano - strasznie się cieszę
i chyba dzięki temu żesię rzadziej budzi i niekonfliktowo to jest wyspana i ma o wiele lepszy humor - idziemy teraz na spacer na plac zabaw
N@dj@ - mebelki swietne, bardzo romantyczne i w sam raz dla dziewczynki. Przeprowadzamy sie, hm - no jak Bog da to nie w tym tygodniu nadchodzacym, ale w nastepnym zaczniemy, ten przeznacyzmy na jako takie umeblowanie. Niestety nie kupimy wszystkich potrzebnych mebli naraz, bo fundusze sie kroca, pewnie sama wiesz jak to jest, a to to, a to tamto, wyskocza nieprogramowe koszta, ale w kolejnych miesiacach bedziemy postepowac z umeblowaniem, teraz najwazniejsza kuchnia, lozko, stol i krzesla no i z 2 szafy. W styczniu przyjedzie tez moja matula (oj, ma sie kobieta ze mna, gania w te i z powrotem Polska - Wlochy ) i pomoze przy umeblowywaniu i przechowywaniu wszelkich naszych "gratow".
Ciacho - moze Ci nawet wiecej za ten telefon zalicytuja niz sama zaplacilas, to by dopiero bylo COS na dobry humor!
A ja jeszcze pokaze wczorajszego Leonskiego z Mikolajskim.
https://imageshack.us
ciacho - rozumiem Twoją radość z przesypianych nocy! U nas od 4 dni też tak jakby spokojniej, tfu tfu i na psa urok! Dzis Maks spał od 20 do....8 rano Bite 12 godzin! O 6.20 zaczął marudzić przez sen, wiercić się i cmokać, co oznacza zawsze głód, więc dostał butlę, zjadł połowę i spał dalej. Zmieniliśmy parę dni temu mleko z Bebiko na Nestle i tym tłumaczę sobie poprawę, bo przez ostatnie tygodnie noce to była totalna masakra - ewidentnie coś mu dolegało.
Oby Ali i Maksowi to weszło w nawyk!
Annie- jaki Leo dzielny przy tym Mikołaju Moja beksa juz by koncert zaczęła
Aleksja- nie namieszałaś - przeczytałam 2 razy i chyba zajarzyłam Zaczynam nagabywanie o zdjęcia!!!
Tiss - ale podejrzliwe spojrzenie badz co badz bylo . Potem tam dluzej postalismy, bo i znajomych spotkalismy, Leo zostal wysadzony z wozka i sam zaczal chodzic na pogawedki do Mikolajskiego.
Jezusie, a tak wogole to jak on poczuje wolnosc to tak leci przed siebie na leb na szyje, a ja za nim. Nikogo nie dostrzega - wazne by moc biec naprzod.
Z innej beczki: hm, hm, cos mi sie widzi, ze bedziemy musieli kupic Leonskiemu nowe butki (juz??? ), bo wczoraj zauwazylam, ze mu sie na duzych palcach u stop (rzecz jasna ) zrobilo jakby stwardzenie (nie mylic z zatwardzeniem ) po boku, odcisk jakby. Ech, a buty to robia takie drogie dla dzieci, wstydziliby sie.
Tiss - ciesze sie ciesze - moze jeszcze uregulujemy sprawe porannego wstawania bo 7 rano to najpozniejsza pora wstawania - ale też fajeni to sie układa bo Ala już nie żąda jedzenia z samego rana tuż po obudzeniu się - tylko na spokojnei mogę szykowac śniadanko, przebieramy się i dopiero potem biesiadujemy
AnnieLo - na pewno dostanę więcej za telefon bo w ramach wymiany telefonu u operatora i przedłużeniu umowy zapłaciłam za telefon 1,22 zł - liczęże opchnę go za min. 500 zł - tak aby spłacić te Inglesinę którą kupiłam Ali przy użyciu karty kredytowej
maminka - relacjonuj wczorajszą uroczystość - jestem ciakawa bo my chyab w końcu zbierzemy się i w przyszłym roku weżmiemy ślub - chyba że znowu leń nas ogarnie
AnnieLo fajny Mikołajek
Tiss tak sobie mysle na spokojnie ze chyba w knajpie to średnio pasuje, jednak zawsze gra muzyka, jakas kelnerka przychodzi hmm tylko co by tu wymyslic by bylo to bardziej profesjonalnie. Juz lepsza bylaby jakas cicha restauracja w jakimś drogim hotelu może przeciez nie bedzie tam 5 godzin musiał siedziec...
ciacho no to powodzenia ze sprzedaza
Gosiaczek w takim razie widzimy sie w tygodniu skoro dzis nie wypaliło;) co sie odwlecze nie uciecze;)
Tiss cena 139zł za dobę będzie za drogo czy coś taniej? Hotel jest kilka min od Centrum samochodem.
https://www.orbisonline.pl/szukanie_hoteli-wyniki.jsp?szukaj=yes&dayFrom=15&monthYearFrom=12%3A2007&cityselect=Warszawa&days=1&hotelname=ETAP+HOTEL+WARSZAWA+CENTRUM&dayTo=16&monthYearTo=12%3A2007&roomType=ALL&withoutStandard=true&roomNumber=1&withoutStandard=true&specialOffer=false&citytmp=Warszawa&hotelnametmp=null&datefromtmp=2007-12-15&daystmp=null&roomtypetmp=null&roomnumbertmp=null&war=yes
A jeśli jednak zdecyduje się Twój mąż na przeprowadzenie tych rozmów w jakimś lokaku to polecam restaurację/pub Funky Jimmy na ul. Wilczej, jadąc od samego Centum w stronę pl.Konstytucji będzie to trzecia uliczka po prawej stronie i jak skręci w tą uliczkę to po lewej stronie jakieś 10-15metrów od głównej ulicy będzie Funky J. Pracowałam tam kiedyś trochę jako barmanka i również bywałam ze znajomymi. Elegancki, nowoczesny wystrój, skórzane sofy, czerwony dywan. Lokal serwuje również lunche. Naprawdę polecam ,ceny też nie zwalają z nóg.
Niestety musiałam odwołać spotaknie z aleksją, bo mieliśmy dziś ciężką noc. Eryk budził się z płaczem chyba z 5razy, nie mógł się uspokoić-tylko się wtulał cały czas we mnie. Z kolei on ma tak,że z nami w łózku nie zaśnie (wyjątek przy chorobie). Ja po takiej nocy wyglądam jak zombie,a on teraz odsypia. Oczywiście zwalam to na wychodzącą 3-kę górną.
aleksja to tak jak rozmawiałyśmy wstępnie- albo Arkadia, albo przyjadę do Ciebie w tygodniu
Ta kolejka to ta co mcda pokazała, ze 2 strony wczesniej wklejałam zdjęcie jak Eryk i Antoś się nią bawili. Jakbyś była przy okazji to kup jak możesz A ta Ikea to daleko od Ciebie? Bo specjalnie to nie idź jak nie da się przy okazji spaceru.
jakieś 4 przystanki ode mnie, spoko zobaczymy jak wyjdzie, jak bym była-bede pamietac
aleksja pamiętaj pamiętaj To blisko, ja mam najbliższą Ikeę w Jankach Kiedyś była niedaleko Centralnego.
Tiss a może tutaj
https://warszawa-noclegi.pl/nocleg/targanski.html
A Twój M. jako firma będzie jechał? Bo to oferta dla firm. Obiekt mieści się jakieś 20min od Centrum autobusem 175.
Ciacho - no widzisz, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!
A ja sie wlasnie zabieram za pieczenie CIACHA czekoladowego Brownies. Z orzeszkami. Chce jakis slodki zapach poczuc, bo dzis u nas ponuro, deszczowo, maz musial wrocic jeszcze do domu cosik ponaprawiac, tak wiec ciasto czekoladowe jak najbardziej wskazane!
No i gdziescie zniknely baby?
Brownies juz w piekarniku, oj zapowiada sie niezle, bardzo niezle wrecz, oblizalam lyche - pycha!
robilam kiedyss te ciastka, z gotowca, to maz powiedzial ze wyglada jak kupa
Gosiaczek -dzięki za namiary!
Annie- uwieeeeelbiam brownies = w Anglii mi na nim doopsko urosło, że hej! Ale teraz to sobie tylko pooglądać na obrazku mogę -przez pół roku zakaz czekolady Na Imieniny piekłam M. ciasto czekoladowe ( zażyczył sobie, że ma być bardzo czekoladowe i z kremem ale nie tort ) to myślałam, że nie wytrzymam z żalu...Ale jest dobry "efekt uboczny" tej drakońskiej diety pooperacyjnej -już -5 kg
aleksja- w hotelowej restauracji takie spotkanie nie przejdzie- prawie każdy hotel ma salę konferencyjną czy coś w tym stylu i będą się czepiać. A M. nie chce płacić za salę, bo to wszystko z naszej kieszenie idzie. Ma porozmawiać chyba z 5 osobami z tego co wiem.
A może któraś z Was albo ktoś znajomy szuka dodatkowego naprawdę dobrego zarobku?
Tiss a co to za zajęcie? Bo ja mogę już niedługo być bezrobotna
Ja na początku też bardzo przestrzegałam tej diety (gotowana marchewka i czerstwy chlebek) ale potem dowiedziałam się że każdy reaguje inaczej na pozbawienie go woreczkowego organu i np.moja babcia to ogórki kiszone wcinała miesiąc po operacji. Tak więc ja zaczęłam bardzo ostrożnie wprowadzać różne zakazane pyszności i suma sumarum dietę trzymała 3 miesiące. Ale też schudłam wtedy dużo
Próbuję się nie stresować zbytnio, ale coś mi chyba niezbyt wychodzi. Myślałam że przynajmniej zasiłek wychowawczy bym dostałą jakby co, ale okazuje się że najpierw muszę mieć prawo do rodzinnego, a rodzinnego osoba samotna (ślubu jeszcze nie wzięliśmy) zeby "miała prawo" to musi mieć zasądzone alimenty.
Gdyby nie te cholerne geny to po prostu zafundowalibyśmy sobie drugie dzieciątko i tyle, a tak to miotam się i 150 razy rozważam wszystkie możliwości, a raczej wszystkie braki możliwości.
Jutro z Bartkiem do Tęczy jedziemy na ocenę widzenia szczegółów.
Ps. Jestem cała pogryziona przez moje uzębione dziecię
Tiss mam kogoś po studiach- turystyka,ale też ma doświadczenie w innych pracach, kto chętnie by dorobił. Tylko napisz mi na pw co to za praca i jak trzeba być dyspozycyjnym?
Pozdrawiam
Tiss skrobniesz mi pw ze szczegółami współpracy? Mój Mm poleca hotel Portos w Warszawie. Mówi, ze w miare blisko centrum i cena ok. https://www.polhotels.com/warsz/Portos/index2.htm
https://www.polhotels.com/warsz/AtosPortosAramis/index2.htm
My mielismy szalony wekeend. Mało nie osiwiałam. Oprócz nie zapowiedzianych gości X2 próbowalismy dostać się usilnie do lekarza z Arturem. Za drugim podejściem udalo się i młody dostał skierowanie do szpitala. Po prześwietleniu okazało sie, że ma zapalenie płuc. Dostal antybiotyk i warunkowo kuracja w domu. Potem przez przypadek okazało się, ze w szpitalu jest 4 dzieci z Sepsą. Przepraszam, że tak chaotycznie ale jeszcze teraz nie umiem tego ogarnąć.
Oprócz tego chory jest jeszcze Mm i Alek, który jutro zaliczy wizyte u lekarza. Zdrowa ja i Ida. Bilans 3/2
Tiss podaj szczegóły tego dodatkowego zarobku
dzisiaj wyczułam kolejny ząbek u Ali - lewa górna czwóreczka - czyli mamy już 10 ząbków
Brownies wyszlo przepysznie, az za przepysznie... Ale moze przystopuje jak zobacze jutro wyniki
badan krwi, mam nadzieje, ze glukoza w normie. Oby, oby...
Dobra, uciekam na telewizje.
Annie, przepis! W zyciu nie jadłam brownies.
maminka, widziałam przedtem, że czytałaś. No pokazuj więcej fotek!!! I OBSZERNĄ relację poproszę!
ciacho, ja jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich sukcesów w odstawianiu i usypianiu Ali. naprawdę, ogromny szacunek dla Twojej determinacji i konsekwencji. Podziwiam. I po cichu zazdroszczę.
I bardzo, bardzo się cieszę z waszego planowanego slubu! Wiadomość bombowa!
Tiss, a w Lublinie kogoś wam nie potrzeba? Bo wiesz, jakby cos ekhm ekhm....
mamuśka, rany, no zdrowiejcie piorunem!
fluidki zdrowotne ~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~ choróbska potrafią wykończyć
ciacho który dzień pasuje ci najbardziej na cerfura?
Gosiaczek zapraszam do siebie!!! a wytrzyma ci Eryk tak długo w tramwaju albo autobusie? mieszkam róg Kondratowicza/Malborska - Targówek/czy tam Bródno;) a moze ktoś jest jeszcze chętny na odwiedziny, ustalmy jakiś dzień żebym wiedziala na czym stoje, musze w tym tygodniu pojezdzic za prezentami wrr niecierpie tak na ostatnia chwile ale wczesniej kasy zero
mcda - dziekuję za słowa wsparcia - łatwo nie jest i dużo łez już przelałam ale z dnia na dzień widzę że warto bylo - Ala coraz lepiej je (oczywiście nie wszsytko ale to co lubi czyli głównie dania mączne - w coraz większych porcjach) i lepiej sypia (od 20 obudziła się tylko raz - po smoczka bo ostatnio znowu zasypia przy cycu (zostało nam tylko wieczorne cycanie) i potem jej brakuje czegoś w buzi
aleksja - może umówmy się na środę gdyż w poniedziałek i czwartek jestem w pracy a we wtorek mam już zapowiedziane odwiedziny Sebastiana siostry
ok to środa - jakie godziny wolisz?
aleksja może być czwartek? Tak kombinuję,że może wyjdę w czasie drzemki Eryka i w wózku się zdrzemnie. Chyba,że mogłabym być u Ciebie po jego spanku. Zresztą jak Ty wolisz- albo koło 12,albo jakaś 14-14:30?
Chociaż chyba lepiej wcześniej,bo jakbym wracała późniejszytm popołudniem to pewnie okropne korki już będą i młody mi w wózku oszaleje
Gosiaczek - jak wolisz, ale później faktycznie będą korki... ja bede czekac,zobaczysz jak wyjdzie w czw i dasz mi znac na kom. Podobno jakiś autobus wlecze sie bezposredni ode mnie tam w twoje strony ale podobno długo sie wlecze, ja od dworca centr. jadę 500 tką do siebie około 40 min ze średnimi korkami. Można tez tramwajem, ale nie wiem jakim, kiedys jeździło tu 25, a od tramwaju do mnie są 3 przystanki autobusowe. Mogłybysmy w tej arkadii sie spotkac, tylko ze fajniej i swobodniej bedzie pogadac w domu, a może wolisz spotkanie wieczorem w arkadii z mm-ami? wtedy moglybysmy pogadac;) tylko nie wiem o której Eryk sie kładzie spac, bo julka to wiesz-długodystansowiec hehe.
Ciacho na stronie ta balandia wyglada całkiem ok https://clubai.org/vhosty/index.php?adres=bajlandia5&id_strony=557 , a same jedziemy wczesniej czy wieczorem z mm-ami?
No to sie ciesze, badanie krwi odebrane, glukoza w normie, a nawet obnizyla sie od ostatniego razu! Czemu sie obnizyla - nie znaju, bom sie nie pilnowala za bardzo, widocznie lepiej sie ma jak sie nie pilnuje.
Tak wiec z czystym sumieniem podaje przepis na BROWNIES.
SKLADNIKI
100 gr czekolady gorzkiej,
70 gr masla,
200 gr cukru,
2 jajka,
50 gr orzeszkow pistacjowych, obranych rzecz jasna
(ja nie mialam pistacjowych, wiec zamiast nich zapodalam migdaly rozkruszone, wazne, zeby dac minimum dwa rodzaje roznych orzeszkow - jakie sie preferuje )
50 gr orzeszkow piniowych (te mialam )
80 gr maki
1 plaska lyzeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
PRZYGOTOWANIE
Dwa rodzaje orzeszkow rozkruszyc drobno w miare.
W garnuszku roztopic maslo i czekolade, ciagle mieszajac.
Wsypac wszystko do miski: najpierw roztopiona czekolade z maslem, do tego ciagle mieszajac - jajka, make, proszek do pieczenia, sol i orzeszki (mozna tez dodac np. rodzynki, chce tak zrobic nastepnym razem).
Mase wlozyc do malej blaszki, takiej na okolo 20 cm na 20 cm, (jak bedzie 25 na 18 to tez OK ). Acha, posmarowanej maslem i posypanej bulka tarta, albo maka.
Wlozyc do wczesniej nagrzanego do 170 stopni piekarnika i piec okolo 30 minut.
Gdy ciasto bedzie zimne, ostudzone czyli pokroic na kwadratki.
No mowie Wam baby - PYCHA!
Tiss - tez mi grozi powiekszenie doopki i nie tylko.
O ho, ho, zauwazylam, ze wlazlo mi sie w 18 tydzien, czyli 5 miesiac stanu blogoslawionego rozpoczety!
juz 5 miesiąc szok! dobry wynik!
mnie też strasznie szybko ten czas leci. wczoraj pierwszy raz udałam sie na zakupy czegoś na moją wielką....hmhm i ciązowego, w spodnie sie mieszcze ale muszą byc rozpiete, wiec nie moge w świeta tak wystąpic, a jak Twój brzuszek AnnieLo -czy wczesniej niż z Leonidaskiem go zauwazylas? mnie już wybrzuszyło...
Aleksja - no wiesz, bo ja jestem grubsza niz jak bylam w ciazy z Leo, tak wiec wiecej tego sadla niz rzeczywistego, ciazowego wybrzuszenia - ale cosik tam widac, jak stoje bo jak leze to nie. A czas w tej ciazy o wiele szybciej leci, zanim sie nie obejrzymy bedziemy na sali porodowej ... A propos, Aleksja, a jak Ty rodzilas pierwszy raz, bo nie pamietam - naturalnie czy przez cesarke? Ech, ja juz sie stresuje na mysl o porodzie...
aleksja - ja bym wolała po 15 i raczej będę sama bo trudno mi powiedzieć czy Sebastian będzie pracował czy nie
jeżeli Ala dopisze ze snem i wcześniej się obudzi to na pewno dam ci znać - zanim ja się wybirę i dojadę to ty na spokojnie dotrzesz na miejsce (muszę jeszcze brać poprawkę na korki na moście Grota)
Bub śpi,ja z kawusią,no to mogę zabrac się do wklejania zdjęć i opowiadanko o weselu.Będzie dłuuugo,nadgonię stronkę....a popatrzcie sobie,co tam...
na poczatek dzieci me https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=528&i=dscn0561vj2.jpg
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=521&i=dscn0564gu5.jpg
a teraz wujek z siostrzeniczką swą(Bubek i Majeczka)
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=511&i=dscn0570am5.jpg
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=515&i=dscn0502wx6.jpg
Teraz coś ze slubu.
https://imageshack.us
https://imageshack.us
<a href="https://g.imageshack.us/g.php?h=528&i=dscn0526tx6.jpg" rel="nofollow" target="_blank">[IMG]
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=528&i=dscn0532cl1.jpg
narazie tyle,boję się,ze się zawiesi.
Zaraz następne....
to znowu ja!!! podręczę was fotami
babcia z wnuczką
https://imageshack.us
<a href="https://g.imageshack.us/g.php?h=502&i=dscn0522uw2.jpg" rel="nofollow" target="_blank">[/URL
i różne takie....
<a href="https://imageshack.us" rel="nofollow" target="_blank"></a>
<a href="https://g.imageshack.us/g.php?h=502&i=pc070071ok8.jpg" rel="nofollow" target="_blank"></a>
<a href="https://imageshack.us" rel="nofollow" target="_blank"></a>
https://g.imageshack.us/g.php?h=524&i=pc070083zn5.jpg
no,moze już......
wystarczy?
''żaba'' fatalnie chodzi...
jeszcze, jeszcze, jeszcze!
maminka39 bardzo ładny makijaż miałas, i włosy jakies takie fajne wogole wygladasz jak laska nebeska, prosimy jeszcze! a tańce jakieś były?...hm tak was nogi bolały a tu na fotach nic......
ciacho nie ma problemu. z godziną się dostosuje i dogadamy sie na pewno, ja mam naprawde blisko wiec po prostu jak bedzie w cerfie wyślesz mi sms, albo zaraz przed żeby nie stresowac sie korkami a ja dotre w ciągu pół godziny. ( autobus jedzie 8 minut ale licze juz jakbym musiala na niego chwile poczekac) tylko mam wątpliwosci co do snu, u julki to róznie ale na ogół zasypia ok.16. ale to bedziemy w kontakcie telef.
aleksja rzeczywiście lepiej będzie wcześniej, to myślę,że wyjdę z domu po 10,żeby mi Eryk nie usnął. No chyba,że wczesniej padnie Bo wieczorkiem Arkadia to odpada- młody chodzi spać ok.20,a jak zaszaleje to najpóźniej 21,więc pod wieczór nie da rady. A i tak jak pisałaś- w domu można sobie lepiej poagdać,a nie ganiać za dzieciakami. Chociaż u Joanny jak byłam to tak naprawdę 5min nie posiedziałyśmy Odezwę się w czwartek rano na komórkę do Ciebie
maminka dzieci masz bardzo udane Wnuczkę zresztą też!A Ty sama ślicznie wyglądasz!
Aha, aleksja Ty nic ze spodni przypadkiem do czwartku nie kupuj- przywiozę Ci fajne ciążówki czarne w kant! Może będą dobre, są naprawdę ładne.Kupiłam siostrze w ósmym miesiącu,ale okazały się za małe.Mają z boku taką regulację na guziczki.
Annie zapomniałabym napisać,że Leo z mikołajem śliczny! Tak fajnie patrzy na niego.
Maminka! Ale super zdjecia!!
Ale Ci sie dzieciaki udaly!!!
A jaka Majusia juz duza!! I jaka sliczna z niej dziewczynka
Goszka, gratuluje cory!!
Annie, to juz 5 ty miesiac!!
rety!!
Ale ten czas leci...
No to pokażę jeszcze parę fotek ze spotkania Antosiowo-Eryczkowego
z tą kolejką, którą bym chciała,żebyś mi aleksja kupiła przy okazji
https://www.fotosik.pl
klepanie w drzwi od łazienki
https://www.fotosik.pl
Antoś wskakujący na Eryka
https://www.fotosik.pl
ależ Antonio ma brykę!
https://www.fotosik.pl
Eryk zaciekawiony,a Antek smutny,że mu mamusia za szybkę uciekła (dziewczyny miały też takie foto zlotowe Krzysia, Piotrusia-chyba z Lenką)
https://www.fotosik.pl
ale ładne chłopaki!
Gosiaczek optymistka jesteś hehe z tymi spodniami. Już wczoraj kupiałam dżiny wyjscia nie mialam, bardzo ci wiec dziekuje za fajny pomysł, ale pożyczac nie lubie a odkupic hmm -jedne mi wystarczą mysle a i w kanciakach do pracy biegać nie musze...Zreszta musza jeszcze poczekac chwile, no i skrócic musze. Może jeszcze zwróce jak cos lepszego znajde.ale co przeżyłam to moje w tym sklepie, rozmiary jak rozmiary kurcze big słoniem to nie jestem jeszcze ale chucherkiem tez nie-jak to sie pisze...i słysze rozmowe pary obok-on do niej z wielkim oburzeniem: "ty! wszystko tu robią na wielkie amerykańskie dupy!", no nic pomyslalam, wezmę je i tak do przymierzalni
spoko, myśle ze dopołudnia wyjść to lepsze wyjście;)
a o kolejce pamietam, może jutro mi sie uda jechac gdyby nie padało
Aleksja - moja dupencja tez z Hameryki przyjechala, nie martw sie wiec nie jestes sama, a wrecz moze i jestes, bo co Cie ostatnio na zdjeciu widzialam, to mysle, ze moja wieksza! No i nawet z taka Hameryka z tylu udalo mi sie kupic za duze spodnie, albo to ja je tak ta Hameryka wyciagnelam, bo z elastycznego materialu. Dobrze, ze niedawno odkrylam z boku te gumke wlasnie regulujaca (oj, ciaza na mozg pada) to teraz mi tak bardzo nie spadaje, ale i tak musze co chwile podciagac. Wyobrazcie sobie jak to wyglada: ide spokojnie z Leem w spacerowce, nagle STOP - podciaganie gaci, hihihi...
Maminka - potwierdzam, bardzo ladnie wygladalas na weselisku, dzieci masz swietne, na tej fotce fajnie Kubanek wyglada jak go siostry po bokach zacalowywuja! No i wydaje mi sie, ze schudlas bardzo, na twarzy czyli rysy wyzlobione pieknie. Jak masz jeszcze fotek - zapodaj, swietnie sie oglada. Kubanek tak wogole wydoroslal bardzo, o Majeczce nie wspominajac.
Gosiaczek - fotki Eryczka z Antosiem tez sie superowo oglada, a te konstrukcje o tajemniczej nazwie "kolejka" to tez kupie Leonkowi jak niedlugo pojedziemy.
Jakie fajne fotki Eryczkowo-Antosiowe
Chłopaki śmiesznie wyglądaja za szybą
A jak Erykowi urosły włosy!!!
A Antoś to chyba się trochę do mamy robi podobny...
Tę "kolejka" z IKEI to mamy od czasu kiedy Bartek skończył 4 mce i powiem, że na początku bardziej się podobała. Była to ulubiona zabawka A teraz to za nudna dla Bartucha.
A wogóle to nie mogę się nie pochwalić, takie fajne zdjęcie udało mi się zrobić Bartulowi
Aszak - rzeczywiscie swietna fotka, nadaje sie na kartke pocztowa z jakims jeszcze fajnym tekstem...
A mi sie nasuenlo jeszcze takie pytanie "z kosmosu"?
Czy jest ktos jeszcze na PAZDZIERNIKU naszym kto nie obcinal jeszcze wlosow dziecieciu swemu? (N@dj@? Maminka?)
Annie Ja Alkowi. U nas to standard. Alek i tak ma/mial najdluższe włosy
Andziu-i Bub nietknięty nozyczkami(chociaz mężus czaił się z maszynką)loki ma szczątkowe na potylicy,to szkoda
W kwestii wesela-Bub niebył obecny Rano oddany został pod opiekę chrzestnej,z lekka zdemolował jej mieszkanko,zwrócił wolnosc chomikowi,poczym udusił go(prawie) .
Chciałam przezyc tą uroczystosć,a nie poskramiać swe dziecię....
Z tańców to musze wybrac fotki jakie,bo jeszcze niewszystkie na kompie,a pozatym ciemnawo było,i różne wyszły...
Ogólnie wszystko ładnie sie udało,wzruszylam sie podczas slubu(bo mi ta sama kobitka ślub dawała)to zerkałam na nią porozumiewawczo,czy mnie jeszcze pamieta.... ,Asi nerwy pusciły dopiero po ślubowaniu,i zaczeli się z Sebkiem chichrac i za dupki łapać .Lokalik okazał się strzałem w dziesiątkę,własciciele sympatyczni,podawali wszystko sprawnie i miło,chyba sobie zarezerwuję na komunie Bubka to miejsce
A ten idiota,ojciec Asi nawet nie przyjechał....na ślub własnej córki...ciągle niemoże sie pogodzic z tym,ze Asia w krakowie,ze tu ma męża,a najbardziej,to,ze Krzys jeszcze mnie nie zostawił,na dodatek wziął ze mną ślub i mamy synka....Najlepiej,zebym zdechła Kurka,tyle mi krzywdy zrobił a teraz sie rzuca i msci...ech...((
Annie Bartek też jeszcze nie obcinany.....
Tiss weszłam na tą stronkę świąteczna paczka i teraz tak siedzę i czytam i gardło mi się ściska....
Namawiałam dzisiaj moją koleżankę żeby tak we dwie rodzinki zrobić taką pakę...
ale tu gwarno i zdjec obradzilo,
super
my tez oczywiscie bez obcinania jeszcze hehe
Megan jak wizyta w Teczy?
Aszak super fota
a JUlka od 3 godz biega sama po domu;) i nie chce przestać
Byliśmy dziś w Tęczy z naszym dziecięciem. Panie powiedziały że w domu, w pomieszczeniu jest super, hiper i wogóle, ale za to czeka nas zadanie żeby przekonać Bartka do używania wzroku na dworze bo on tego nie robi. Nie nauczył się. No i teraz ja w jakiś sposób (nie wiem jak) mam go przekonać żeby patrzył też na dworze. A z tym może być problem bo jego razi słońce, mamy więc kupić mu okulary z filtrem, które z kolei obniżają ostrośc widzenia u niego i tak już nie za dobrą.
Błędne koło
O widzę że pisałam równocześnie z Aleksją
hmm no cóż, grunt że w pomieszczeniu jest super!, a skoro w pomieszzceniu jest ok to pewnie da radę jakoś wypracowac tez na dworze, na pewno masz dobre kontakty i ludziska dobre ci doradza co juz przez to przechodzili.Trzymam kciuki za powodzenie choc to pewnie bedzie długa żmudna praca
Megan30 a widzisz widzisz. Pamietam jak nam tu smutkałas się, że jest tak źle. Bartul radzi sobie i na dworze też go "wyćwiczysz" Cieszę się
Maminkoty tu zamiast rozpamiętywac złe, obacz ile dobrego jest. poza tym niech ex sam się gryzie twoim- waszym szczęsciem Fajne zdjęcia, dobrze opisane a jakże. JEdnak moim faworytem jest zdjecie "dzieciaków" twoich. Tak ciepło się na sercu robi...
Cieszę się ze jest tak jak jest. W domu ma łatwiej bo wszystko jest w zasięgu wzroku, a on widzi najlepiej na odległość 2 metrów. Dalej jest gorzej, ale w domu po prostu pamięta co gdzie jest i dlatego jest tak dobrze. Na spacerach staram się zawsze iść obok czegoś, żeby zawsze miał na co popatrzeć, ale ile można się gapić w płotek, albo siatkę, sama bym się znudziła. A samochody na ulicy to już za daleko. Dlatego spacer kojarzy mu się przede wszystkim z kołysaniem wózka i tyle. Może jak zacznie chodzić i będziemy wychodzić na spacerki na pieszo to wtedy się zmieni. Wtedy chyba musi? Mam taką nadzieję...
no dobra.. przyznać się. kiedy to się stało, że się okazało, że aleksja jest w ciąży? teraz się tak przypatrzyłam paseczkowi i aż mnie zamurowało! gratuluję serdecznie! ale już u nas dużo zaciążonych
megan wydaje mi się, że zrobiliście ogromne postępy. więc na pewno będą i dalsze. powodzenia.
maminka zdjęcia rewelacyjne
tiss fajna ta akcja paczka. tylko niestety chyba jeszcze w tym roku nie dam rady, trochę za późno.
antonio robi pierwsze kroczki samodzielne
no i mój synek nie obcięty
marta357 - a bo ja niedawno się odtajniaczyłam;) dzieki
Witam z rana.
Megan, Bardzo mnie cieszą postępy Bartusia Ja wiem, że jeszcze droga przed Wami, ale naprawdę Bartuś ma szczęście, ze ma takich wspaniałych rodziców Wasza praca nie idzie na marne!!
No i kolejne tuptusie się rozkręcają!! Julka i Antoś!! Gratulacje!!
Megan dobrze ze z Bartusiem coraz lepiej
Maminka super ze sie wszystko udalo, to juz jedna pocieche wydalas, a mezem sie nie przejmuj, tylko ciesz sie z tego ze tak mysli, bo to znaczy ze zazdrosc go zzera, ze tobie sie uklada i ze jestes szczesliwa
no to chyba tylko Danielek nie chodzi, chociaz zaczyna sam stac bez trzymania i coraz lepiej chodzi za jedna raczke
a ja wczoraj zamowilam zaproszenia, bo chcemy dac jak pojedziemy na swieta, rodzice Macka jeszcze nie wiedza, tylko siostra, wiec beda mieli niespodzianke
acha i nie wiem czy juz pisalam, ze w sobote Maciek mi sie oficjalnie oswiadczyl, byl pierscionek, kwiaty, bombonierka i super kolacja przy swiecach, no to jestem juz oficjalna nazeczona
Skorpionka!!! WOW!! No to gratulacje!!
Czyli jeste oficjalną narzeczoną!!!
No i gratulki dla Danielka Bedzie już na ślubiku hasał sam!!!
fajne są oświadczyny-zazdrozszcze emocji!OFICJALNA NARZECZONO;) a jaki pierscionek? sam wybierał czy pomogłas?;)zawsze podziwialam facetów którzy sami kupują....
pierscionek razem kupilismy, po prostu bylismy na zakupach i obojgu nam sie spodobal, jest w ksztalcie tak jagby polowy kwiatka, ma cztery platki z szafirow i z boku malenki diamencik
Uff, alem zmeczona, bylismy dzis po mebliska roznorakie. Najpierw w jednym duzym sklepie meblowym, ale okazalo sie, ze tam szaf nie maja akurat na stanie i tzreba czekac do polowy stycznia, tak wiec pojechalismy do IKEI (chyba sobie koszulke strzele z napisem "I love IKEA" ) i tam pieknie wsyztsko znalezlismy czego teraz szukalismy, czyli szafy i stol z krzeslami do kuchni.
Skorpionka - gratulacje Narzeczono!
Maminka - lepiej, ze i nie bylo ex'a, bo jakby mial jad na weselu siac, czy cokolwiek, co potem by nasunelo zle wspomnienia, to i lepiej, ze nie przyjechal, a i Asia to kiedys zrozumie, za tak lepiej.
No to widze duzo nas jeszcze nie bylo na postrzyzynach! Leo juz troche sie robi hippies, ale moze do wiosny wytrzyma, bo to zawsze dlugi wlos bardziej grzewczy.
AnnieLo Leo niezla datke dzis ma
Skorpionka gratulacje!
A co slychac u malej Majeczki?
Iwona zamilkla cos ostatnio...
Pewnie plota dlugie warkocze
N@dj@ - ano rzeczywiscie fajna datka, dobrze, ze mi powiedzialas, bo bym przegapila...
Acha, kupilismy te slawna IKEOWSKA konstrukcje zwana kolajka, tylko teraz jak to zlozyc...? Chyba poczekam na meza - co by mial rozrywke na wieczor.
też właśnie dziś zakupiłam dla Gosiaka te kolejkę, a niech się pogłowi troszkę kobieta;D
no to fajnie AnnieLo że zakupki się udały;)
Kilka fotek moich pierniczkow i kartek troche swatecznie Wam zrobie
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Joanna sama robisz te kartki ? Jak ?
Kupilam na allegro kartoniki kolorowe, choinki, mikolaje, dziurkacz, nozyczki specjalne i wszelkie inne aplikacje, i tak sobie tworzylam
Bardzo tanio wyszlo i jaka satysfakcja, chociaz ze 3 razy siedzialam do 2giej w nocy, strasznie mnie to wciaga
Asia ale nam narobilas apetytu na Swieta
Ja liczylam ze zrobimy te swieta juz w nowym domku ale niestety sie nie udalo
No coz... duza pachnaca choinke i blask kominka bedzie za rok!
Taaa, wiem jaka to satysfakcja. Ja robilam kalendarz dla mamy z Zuzi zdjeciami. Wyjdzie nas taka wlasciwie taka sama cena jakby zamowic na allegro. I choc moze ladniejsze sa to i tak jestem dumna ze sama zrobilam
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Dorwalam "sprzet grajacy" dla Julki
Bardzo jej sie spodobalo pianinko u Antosia wiec bedzie miala podobny od mikolaja.
Przyszedl tez juz drugi prezent - domek z otworkami, kluczykami itd.
Jeszcze musze tylko wymyslec cos od drugiej babci, mam podrzucic pomysl ale jakos nie wiem co.
Od chrzestnej dostanie zestaw zabawek kapielowych
Joasiu - ale przepiękne te twoje dzieła - a jak zrobiłaś te pierniczki? ciekawia mnie głównei te ozdoby o sama chciałam takei cudo w tym roku spróbować zrobić
A ja dziś nie mam weny na pisanie i tylko sobie podczytuję
Ale nie mogłabym nie skomentować pierniczków Joanny- no prześliczne!!!!!!!!!!!!!!A kartki widziałam na żywo i mnie zatkało,że Asia je sama robiła, BARDZO ŁADNE!
aleksja dzięki za MULĘ, dowcipnisia- ja mam to składać? Michałowi dam zajęcie
Erykowi też się bardzo spodobało pianinko Antosia i też chciałam kupić,ale te co oglądałam w dwóch warszawskich marketach jakoś mnie za serce nie chwyciły,a z Allegro boję się,że teraz w okresie przedświątecznym będzie strasznie długo szło .A Ty Nadja gdzie kupiłaś?Pokaż jakie.
Oczywiście brawa dla nowych tuptusiów- Juleczki i Antosia!
Eryk ma 12 zębów Joanna a Antoś?-nasz rekordzista zębalowy ile?
Gosiaczek Antosia juz dawno prawie wszyscy wyprzedzili z zabkami. Ma 8 "starych" i teraz juz sie przebily 2 dolne czworki i ida 2 gorne trojki.
gaby ja taki kalendarz robilam w tamtym roku dla meza. W tym roku zamowilismy dla dziadkow portrety Antosia (ze zdjec N@di ). Poza tym Zuzia jest przesliczna.
To sa te portrety, ten pierwszy bardziej nam sie podoba
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Ciacho te ozdoby to lukier w roznych kolorach, kupilam w Tesco, posypke tez. Dodatkowo tylko na allegro zamowilam takie rozowe koraliki (ktore imituja bombki na choinkach).
Jesli chcesz foremki moge Ci pozyczyc i tych koralikow mysle, ze tez mi zostanie.
W ogole to dopiero sie ucze dekorowac, wiec te sa troche takie "nieudaczne", ale i tak mi sie podobaja, a jak pachna...
No i lokomotywa, slon, piesek to dzielo mojego meza i te najbardziej mi sie podobaja.
Co do pianinka, to Julce podobalo sie takie biale ze zwierzatkami, a Eryczkowi czerwone, wiec sa to dwa inne instrumenty ale oba graja i mozna przy nich tanczyc
Wiecej fotek z kartkami i piernikami wstawilam https://www.joannab16.fotosik.pl
joanna, no normalny opad szczęki mam po prostu! Pięknie Ci to bardzo wyszło! Jestem pełna podziwu dla talentu! I jak ozdabiałaś pierniczki? I jak taką ładną dziurkę na zawieszkę zrobiłaś?
gaby, jeszcze nie chwaliłam Twoich kalendarzy - super Ci wyszły! I przepraszam, że nie podesłałam naszych jak oiecałam, ale okazalo się, że przy przenosinach na nowy laptop latem uszkodziły się te pliki i nie możemy ich w ogóle otworzyć.
A drukujemy sobie sami, w domu - mamy drukarkę z funkcjami drukowania zdjęć.
Co do prezentow to chyba na Świeta nie będziemy już Krzysiowi nic kupować. I tak coś tam dostanie na pewno od chrzestnej i dalszej rodziny, więc daję sobie na luz.
Większy problem mam z prezentem dla męża...
mamuśka, jak zdrowie??
mcda dzieki, ale jak naprawde antytalent do takich rzeczy zawsze bylam, chyba tak inspirujaco Antos na mnie dziala te dziurki to mialam sposob, przed wlozeniem do piekarnika wkladalam kawalki makaronu, a pozniej po upieczeniu wyjmowalam i dziurka zostawala (bardzo palce mnie bolaly, najgorsza robota chyba w tym wszystkim).
Joasia Ty zdolniacho! Dobry patent z tymi makaronikami
A muszę Wam powiedzieć,że jeśli tak się wygląda w ciąży z drugim dzieckiem jak Asia to ja chce mieć piątkę! Wygląda świetnie i brzusio taki zgrabniutki
Moja siostra w 9-tym miesiącu,a jak dzisiaj ją zobaczyłam w różowej kurtce,bojówkach i czapce z daszkiem to normalnie taka gówniara w ciąży,hehe A przecież to już 3-cie u niej
Byłam właśnie dziś z moją siorką morfologię robić i była dziewczyna z 3 miesięcznym bobasem na pobranie krwi...to się zdołowałam patrząc na nią...szczuplutka taka i brzusio idelanie gładki Chyba właśnie to mój "ból", zawsze miałam idealnie płaski i gładki brzuch,a ten teraz mi się nie podoba Dobrze,że chociaż cycki zostały na swoim miejscu
Gosiaczek taka https://www.allegro.pl/item278740015_pianinko_farma_odglosy_zwierzat_piosenka_farmera.html#photo
zadne tam cudo ale licze ze skupi na sobie dluzsza uwage dzieciecia mego
Gosia to masz ta sama bolaczke co ja, tez zawsze brzuch plaski, a teraz makabra, no ale chociaz z cyckow sie cieszysz, mi niestety zanikly
Joanna super te pierniczki i kartki, moze sama zaczniesz wstawiac na allegro, te portrety tez super, a mnie sie chyba bardziej podoba ten drugi, chociaz jakbym miala wybierac to mialabym dylemat
a rysunek z fotki swietny pomysl!
o Nadja mam taka sama farme dla Danielka juz dawno ja kupilam i lezy czeka na okazje, teraz dostanie od rodzenstwa pod choinke, ale nie podobaja mi sie w niej odglosy zwierzat
Gosia prosze Cie, przeciez Ty szczuplutka jestes, wygladasz naprawde ladnie i widzialam wlasnie roznice (porownujac z naszym pierwszym spotkaniem)
nie mam za bardzo jak pisać, julka chodzi jak opętana i co chwila o coś sie obija, to jej można powiedzieć "drugie kroki"
śliczne te portrety!
pierniczków i kart nie bede komentowac bo az dech mi zaparło, ja tez robilam juz 2 lata z rzedu ale moje nigdy az tak dobrze nie wyglądały;D
N@dj@ - może chcesz troche zarobić i popstykasz kiedys troche fajnych fotek julce? a moze zrobimy jakies grupowe spotkanko? i zaprosimy N@dje-jesli sie zgodzi........;P tylko to oświetlenie...pewnie to techniczne bariery
mamuśka-jak zdrowie?
zdjecia chetnie tylko trzeba sie sprytnie umowic bo teraz to tylko z lampami studyjnymi wiec musze meza angazowac z transportem itd
i trzeba w miare duzy pokoj
(ze studia zrezygnowalismy w ramach oszczednosci )
ale latem zapraszam do siebie na wies
napewno zorganizuje jakis piknik dla pazdzierniczkow naszych
tylko najpierw jakies atrakcje musze tam zorganizowac - narazie mamy bujawke i piasek do pisakownicy
no tak...ja taka napalona na te twoje fotki, tzn zdjecia twojego autorstwa że nie wiem czy doczekam do lata;P
Joanna, mnie Twoje pierniczki tez dech zaparly!!
WOW!!!
Niesamowite!!
Wygladaja tak smacznie, ze slinka cieknie!!
Jak takie babcine.. od razu chce sie swiat!!
I rysunki tez super Naprawde fajny pomysl
Gaby, Twoj kalendarz tez super!! Ja poszlam na latwizne i zamowilam z szablonu na jednym z serwisow w Internecie... To nie to samo.. ale zdjecia Bartula wstawilam
N@dj@, Bartek ma takie pianinko ze zwierzatkami. faktycznie dzwieki nie za bardzo, ale Bartek je b lubi. Najgorsza jest piosenka ktora wlacza sie od farmera, a Bartek chyba ja najbardziej lubi Takze nie nalezy sie stresowac Muzyczki pod nutkami fajne i z boku klawisze tez
Ja chcialam kupic Bartkowi taka fajna tablice magnetyczna Fisher Price z magnesikami w roznych ksztaltach ale jej nie mozna kupic w Polsce. (FP Magical Magnetic Easel) Moze mi kolega z Anglii przywiezie, jak dostanie. Ale to sie zobaczy.
Bartek ostatnio nie pozwala sie mojemu mezowi do mnie przytulac. Odpycha go reka... Smiesznie to wyglada..aale moze nas to niedlugo przestac cieszyc
mcda tez mamy drukarke nawet dobra, ale maz stwierdzil ze wiecej nas wyjdzie za tusz wiec drukujemy w punkcie
mamuśka.chłidzw no dobra, napisze to! ff, szlag mnie trafia jak mam z pamieci pisac twój nick... te chłidzw...nigdy nie wiem co po kolei hehe, pozowolisz ze czasem napisze mamuśka? czy brzmi to głupio? ech kobieto, a moze wyznasz skąd ten skrót
ale ja z innej beczki do ciebie, Twoja wypowiedz na temat zorganizowania atrakcji u N@dji wydała mi sie na tyle tajemnicza że chyba musisz rozwinąć wątek...;P czym sie zajmuje twoja firma?
i gdzie ta ograniczona strefa? tajemnicza kobieto
Do Wawy jadę konkretnie po stroje dla animatorów i do wypożyczalni. Mogła bym je zamówić przez net, ale:
-cennik strojów i dodatków jest w j. niemieckim i o ile kiedyś kein problem, tak teraz jak sie pomyle to moge się zdziwic przy odbiorze. Biore ilosci hurtowe a do tego licze się z tym, że częśc będą sprowadzać z magazynu z Niemiec. Wypadało by więc nie pomylic się
- musze dotknąć i "pomacać". Jesli nie będą dobrej jakości to nie biore i szukam innego dostawcy
strefa ograniczona-warszawa mokotów wyględów osiedle Marina
nick- kiedyś było mamuśka.chłopca i dziewczynki, teraz nick pomieścił nawet Alka-mamuśka.chłopców i dziewczynki. Dawno temu miało być samo mamuśka ale było zajęte skracaj i pisz jak ci wygodnie. Na naszym wątku nie ma podobnego nicka
aaaaaaaaaaaaa olśniło mnie , widzisz teraz będzie mi łatwiej chłidzw. jakie to proste!
osiedle Marina to dla mnie zbyt daleka strefa, szkoda...bo chetnie bym Cie osobiscie poznała ale juz teraz życze by materiały okazały sie miłe w dotyku
aleksja nie wiem dokładnie gdzie mnie Mm "wyrzuci" ale chciała bym mieć blisko do siostry.
zglaszam sie i ja na nowym watku. Nie nadrobie, wybaczcie, nie mam szans, toz to ok. 20 stron !!!
U mnie kupa roboty, wzielam na siebie kolejna prace bo pieniazki sa potrzebne ale czasowo i fizycznie ledwo co wyrabiam Jeszcze do tego praca dyplomowa wisi nade mna. Licze dni do swiat a potem do porodu zeby zlapaac troche oddechu (dobre, z 2 dzieci na pewno go zlapie )
Poza tym jestem po powazniejszym kryzysie z mezem. Poki co zawiesilismy bron i wyjasnilismy sobie kilka istotnych rzeczy. Zobaczymy jak to bedzie dalej.............
No i ciekwawa jestem joanna plci twojego malucha. Z tego co pamietam to jakos niedlugo masz usg. My dopiero 8 stycznia. Umieram z ciekawosci
Poza tym ta ciaza leci mi jak oszalala. Juz zaraz polowa i koniec. Mam jakies okropne wrazenie ze nie mam czasu sie nia nacieszyc. Chyba bedziemy musieli postarac sie przez to o nastepne ale to moze kiedys.......
mamuska - w srode bede do sypozycji w godzinach popoludniowych, czyli tak od 15-tej (wciaz pilnuje godzin drzemki Ali bo ostatnio bardzo mi sie rozregulowala i sa z tym problemy0 - i bardzo chetnie sie z toba ponudze
w czwartki chodze do pracy - wiec odpada
Helena - jak milo cie znowu widziec - kobito zwolnij troche - jeszcze doadtkowe roboty bierzesz na sibei/ kiedy ty masz na to czas? podziwiam - ja z jedna praca i jednym dzieckeim ledwo sie wyrabiam
Joannab - PRZE-PIE-KNE!!! BRAWO!!! No po prostu cuda stworzylas, oczu nacieszyc nie moge! Widac ciaza rozwija talenta!
PS Ale nie u mnie w tym roku, za bardzom zaabsorbowana umeblowywaniem domostwa.
Wiecej napisze pozniej, bo niedlugo ide na wizyte do Ginka i wyszykowac sie musze.
a ja jestem gotowa do wyjścia na spotkanie z aleksją a Ala jak na złość dzisiaj dlugo śpi - juz 1,5 h - a normalenie potrafi tylko 30 minut pospać i zadowolona
aleksja - jak Julka ci uśnie to nei przejmuj się - ja też mogę poczekać
mamuśka na Marina mieszka Joanna,a ja mam tam spacerkiem 20min Tak,że zapraszam na kawę, napewno nie taką dobrą jak mcdy,ale coś tam wymyślę
Helena własnie miałam pytać gdzie znikęłaś. Dobrze,że już jesteś i jakoś tam się dogadaliście z mężem. Pokaż nam Wojtusia jak znajdziesz chwilę
A Eryk mi już śpi 2,5 godz Zastanawiam się czy takiego malucha budzić? Bo jak śpi więcej niż 1,5godz to potem później idzie spać wieczorem. Nie jest to jakieś uciążliwe,bo do wieczora humor mu dopisuje,ale chciałabym mieć czas dla siebie
mamuska to gdzie Ty na Marinie idziesz? Trudno powiedziec jest mi w tej chwili co bede robic w przyszlym tygodniu, bo to juz taki bliski okres przedswiateczny, ale jak cos to oczywiscie zapraszam do mnie.
Helena ide 18 grudnia na usg, moze cos sie dowiem
Eryk jest BARDZO energicznym dzieckiem! Ale może też nadrabia,bo w nocy kiepsko spał,budził się i wstał o godz wcześniej niż zwykle. Ale wiesz co Edytko, ja z Erykiem nie mam tak od zawsze,bo jako noworodek potrafił spać w dzień tylko do godz Jako trochę większy niemowlak do 40min Więc teraz musi odespać swoje
Ps. dalej śpi...
A co do spotkania to ja oczywiście proponuję u siebie
Widzę,że Joasia też proponuje u siebie, to może i ja się wproszę i wszystkie razem się spotkamy? Bo u Antosia więcej miejsca A jak Asia nie będzie mogła to zapraszam do mnie aż tak ciasno nie mam
a ja się będę musiała wprosić tak czy inaczej bo na Bielany to nikt nie będzie chciał przyjechać
Ala już łąskawie wstała po 2 godzinach snu - za to teraz Julka idzie spać więc z Aleksją spotykamy się o 18
To w takim razie wstepnie jestesmy umowione
joannab16 ul.Przejazd dokładnie mnie interesuje. Strasznie się ciesze, że będziemy mieli z Alkiem towarzystwo Załatwiłam dzis opieke dla straszej dwójki- tylko teraz żeby nic nie wyskoczyło
mamuśka, a co z Lublinem?
Mcdawłasnie uzyskałam odp od Mm w piątek będzie wiedzial czy w poniedziałek pojedzie do Lublina Musze się dostosować, bo w ten sposób tniemy koszty.
A ja ja ja???
Czy ja tez moge wpasc na spotkanie z mamuska??
Tesciowa mam zaraz za plotem (Mariny)
Nie wiem tylko czy uda mi sie z Julka bo bym musiala ponad godzine z nia sie kiwac autobusami (z przesiadka) ale zobacze co sie da zrobic
tylko 20tego mamy szczepienie...
tak nie lubie...
Odra, rozyczka, swinka...
Jak Wasze dzieci na nia reagowaly? ok?
N@dj@ - jezeli bedziesz miala fotelik samochodowy w domu - to moge cie wtedy zabrac
ja tego szczepienia Ali nei podawalam i przyznaje ze odkladam je na pozniej - pewnie w przyszlym roku dopiero zaszczepie - w lato - za duzo zlego sie o neij naczytalam i mam wsrod bliskich znajomych dziecko z powiklaniami po tej szczepionce
ciacho co to za powiklania? jakies powazne?
kurcze...
dzieki za oferte podwiezienia,
odezwe sie jak juz beda szczegoly spotkania
Alek ma wizyte w styczniu u pulmunologa, więc póki co nie szczepie.Do tej pory wszystkie szczepienia były okupione dużą infekcją. Zresztą póki co Artur chory a to wyklucza wszelkie szczepienia.
czy mówicie o tym szczepieniu na które nalezało sie zgłosić jak dziecko skończy rok? jesli tak to bylismy zaraz po 1 urodzinach, w pazdzierniku, nic się nie działo zupełnie. nawet nie było stanu podgorączkowego.Teraz mam isc w lutym przyszłego roku, nie wiem po jaką szczepionkę.
mamuśka, wiesz - poniedzialek byłby super!
Tak się jakoś spotkaniowo zrobiło
A gzdie podziały się lubelskie dziewczyny? Może też daloby się kiedys na jakąś kawencję umówić? Choć już raczej po Świętach chyba, co?
Wiecie co, ja jestem chyba za słaba psychicznie na dzieci. Nie wyrabiam nerwowo chwilami Krzysio dopiero zasnął. Usypiany od19.30.
To ponad moje możliwości.
mcda spokojnie, Zuzia jeszcze nie spi
MMRem tez jeszcze nie szczepiłam. Zresztą, biorąc pod uwagę moją "miłość" do szczepień i to, że naczytałam sie różności o tej szczepionce, niepredko zaszczepię. Dopiero kiedy juz ostatecznie będę musiała. Organizm starszy łatwiej sobie z nią poradzi wg mnie.
Boję się.
mnie matka napastuje ze sie ociagam...
nam kazali w 13 miesiacu czy jakos tak
Julka praktycznie nie choruje
raptem jeden dzien miala katar
a Julka dziś spotkała się z Alą, co prawda nie udało nam się pobawić w kąciku zabaw;) ale spotkanie było b miłe i godne powtórzenia w Arkadii
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
N@dj@ Ty sie nawet nie pytaj tylko wpadaj jak masz ochote
My jestesmy umowieni na sobote do lekarza z Antosiem m.in. na kwalifikacje szczepien, ale jak tak piszecie o tym, to chyba jeszcze nie zaszczepie, tylko pojdziemy kontrolnie
Ale sliczne te nasze dziewczynki super wygladaja razem i jakie szczesliwe
No piękne panny! A Ala niesamowicie wydoroslała! Dawno jej nie widziałam.
Super!
No i ciacho - jak zwykle swietnie, makijaż nienaganny!
aleksja, a Ty gdzie? Reka to za mało, zdecydowanie!
mnie może wklei ciacho;) ja zrobiłam tylko 3 zdjecia laskom;)
to fakt ciacho - nienaganny make up i figura godna pozazdroszczenia, a i musze powiedziec ze nasi panowie się poznali, za krótko by porozmawiac ale może następnym razem-kto wie;)
N@dj@ - wolę nie mówić żeby nic nie sugerować - zresztą wolę poczekać aż minie okres infekcji
Śliczne te nasze październikowe dziewczynki!
...jednak obudziłam młodego, po 3godz15min spania...był zdzwiony co w ogóle chcę od niego A obudziłam go łaskotkami takimi delikatnymi
ja juz szczepilam ta szczepionka, wszystko bylo ok, ale Daniel wlasciwie po zadnej szczepionce nie mial nawet stanu podgoraczkowego, nastepna dopiero w maju
zdjecia dziewczynek super, ala faktycznie bardzo wydoroslala, a Aleksja siw maskuje
Hej... lublinianki podczytują... '
Ja mam na uczelni sporo różnic programowychdo zaliczenia, plus zajęcia bieżące, a że ocena poniżej 4,5 mnie nie interesuje, więc się uczę. Poza tym Seba często wyjeżdża, jestem sama z dziećmi... i czas baaardzo szybko ucieka.
Ale na ewentualne spotkanie dam radę nieco czasu wygospodarować. My nie obchodzimy tzw. świąt więc żadnych przygotowań nie czynię na tę okoliczność.
Z tego co wiem Kejt też "zauczona"
MMr szczepiłam 3 dni temu, nic się nie dzieje.
Acha... Lenka mało waży.... muszę ją czymś podtuczyć, może oddam p. Agnieszce, niani Piotrusia??? Ona ma talent do tuczenia
Super fotki forumowych dziewczynek!
Ala baaardzo wydoroślała!
dziękuję za komplementa - ale ja to tylko tak na pokaz wyglądam jak gdzieś wychodzę to ruszam dupę przed lustro żeby się ogranąć bo mi wstyd - na codzień to ze mnie obraz nędzy i rozpaczy -nieumyta i nieuczesana ale ostatnio nie ma siły żeby się pindrzyć przed lustrem i o siebie dbać
a figury mi nie zazdrośćie bo to wcale nei tak fajnei - mi się nie podoba jak teraz wyglądam bo strasznei schudłam przez to przepracowanie, stres i niedojadanie i wyglądam jak anorektyczka - wolałam siebie po ciąży jak trochę ciała miałąm a nei same kości - fuj
aleksja też wygląda świetnie i jak zwykle całą roześmiana i promienna i nieźle się ukrywa z tą ciążą - w ogóle nie widać brzuszka
plac zabaw rzeczywiście był niewypałem - lepiej pojechać do sprawdzonej Arkadii
nasze fotki wkleję dzisiaj wieczorem
jeżeli chodzi o tę nieszczęsną szczepionkę to moja pediatra też mnie popiera żeby szczepić jak najpóźniej i jest jej przeciwniczką - ja będę szczepoić nie MMR tylko tą drugą płatną, nazwa jakoś na P - teraz nie pamiętam - ale jak mówiłam odkładam to do przyszłego lata
Ciacho,Aleksja i w ogóle warszawianki-ale wam fajnie z tymi spotkankami
potwierdzam,Ala wyrosła nad podziw!!!!obie dziewusie urodne,taaaaa...miło mieć dziewuszkę
ja tam szczepiłam Bubka MMR-em,choc czytałam o sprzecznych opiniach o tej szczepionce.W kazdym bądz razie Bub przeszedł ją gładko,a z plastrów po ukłuciach był niesłychanie dumny.Na pytanie''gdzie Bubu ma kuj kuj?"'wyciągał ramiona i się szczycił.
Ostatnio Bubek z uwielbieniem grasuje w centrach handlowych.W pasazu urządza gonitwy,zachwyca sie choinkami,buja bombki i obserwuje działanie fontanny przynajmniej tam ma miejsce,bo w domu ciasnota....ani mu wiekszej zabawki kupic,ani co...ech...
posciągałam sobie Piotra Rubika na komp,i bezustannie jestem w podniosłym nastroju słuchając psałterzy i oratoriów No,widac,ze idą swięta,Agatka dostaje małpiego rozumu
my szczepilismy sie w zeszlym tyg
mmr plus szczepionka na ospe
zadnych skutkow ubocznych
ale fajne spotkanko mialy dziewczyny. szkoda, ze mi sie nie udalo dojechac..
No to teraz mnie informujcie o spotkaniu w arkadii!!
A Ala faktycznie wydoroslala
A Juleczka jaka rozesmiana
mcda, Bartek tez coraz pozniej chodzi spac. I mimo, ze wczoraj nie pospal po popoludniu i wracalismy do domu od mojej siostry jak juz byl padniety, to w domu nie chcial isc spac i wariowal na calego.
Annie, zrobilam wczoraj to brownies z Twojego przepisu!! Tylko nie podalas kiedy dodac cukier (przynajmniej ja nie znalazlam).. a w skladnikach byl.. no i dodalam na samym koncu.. nie wiem jak powinno byc, ale jest pycha!! do pracy wzielam tylko kawaleczek, ale pewnie jak bym wziela wiecej to tez by poszlo
A u mnie dziś była Gosiaczek z Erykiem! tralala, w ogóle ostatnio mi się podoba, mogłabym tak codziennie spotykac sie z kimś z forum:D Eryk sprawiał wrażenie doroslejszego, grzeczniejszego i spokojniejszego, Gosiak mówi ze to kwestia niedospania i innego niż u siebie otoczenia;) ale ja wiem swoje-ot chłopak chciał się przymilic do Julki i jej nie wystraszyc, zachowywal sie jak dźentelmen, wykazywał stoicki spokój i grzeczność godną pozazdroszczenia. Z Gosiaczkiem bardzo miło mi się rozmawiało, jednak nie ma jak pogadac na spokojnie w domu;) Bardzo mi miło ze nas odwiedziliście, mam nadzieję że uda sie częsciej, skoro udało się tak że Eryk ładnie spał i był grzeczny. No i chłopak naprawdę uderza do Julki, czesał sie z 2 razy;)
wklejam fotki póki Gosiak mi nieocenzuruje bo wtedy amen
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4070f48956349ab1
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1fa7e28a89e5f4b0
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=76d1360cc5af9546
aleksja Eryk spokojniejszy, hehe Tak jak mówiłam, chyba to była kwestia tego,że nie był u siebie, bo jak tylko rozebrałam go z ciuchów w domu to zaczął biegać jak szalony Musiał się wyżyć chłopak Tak długo dżentelmeński był dla Twojej damy, w domu to jakby kopa na rozpęd dostał
A z tym czesaniem to śmiesznie, bo jeszcze w domu mówiłam do Mm "Eryk sobie nawet nie zdaje sprawy,że zaraz na randkę jedzie", na co Eryk akurat w tym momencie wziął szczotkę (moją oczywiście) i zaczął się czesać U Julci też kilka razy włosy poprawiał
Spotkanie było przemiłe, od aleksji bije taka radość i szczęście,że wprawiła mnie w entuzjastyczny nastrój na dłuższy czas No przemiła dziewczyna!
A Julcia to po prostu sama słodycz Ma prześliczny uśmiech, śmiesznie zawiadiacko się śmieje i prześlicznie sama je.
No i dodam jeszcze,że aleksja ma fantastycznego psa! No Megi jest po prostu kochana Eryk po niej łaził, cuda wyczyniał a ta spokojnie to wszystko znosiła, nawet swoim posłaniem się z nim podzieliła
Ja fotki wkleję jutro, bo nie mam cierpliwości dziś do fotosika,a śpiąca już jestem.
No i czekam na fotki aleksji do autoryzacji
aleksja zmniejsz wielkość zdjęć,bo strasznie spowalniają i rozciągają stronę,a ostatnio moderator pisał,że forum co prawda zmniejsza zdjęcia automatycznie,ale i tak muszą być wstawiane w dozwolonej rozdzielczości,bo to spowalnia forum.
zmniejszyłam oczywiscie;)
Aszak a twojego sms przeczytalam o 1 w nocy jak kładłam JUlke, wyciagnelam komórke z torby, mam nadzieje ze w Arkadii kiedys do nas dołaczysz i juz nic nie zepsuje zabawy:)
Dziewczyny gdzie się podziewacie? Nie ma co czytać A sama ze sobą przecież pisać nie będę
No to parę na zachętę
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Witam po sąsiedzku i od razu zazdroszczę takich spotkanek - dużo Was chyba z Warszawy na październiku
Super zdjęcia wszystkie - od razu mam pytanko o ten sześcian na drugim zdjęciu - zabawka trafiona? czy raczej bezużyteczna?
joanna ale narobiłaś smaka na te pierniczki u mnie ciasto w lodówce już 5 tyg leżakuje (robiłam z przepisu maluchowego) muszę i ja się zabrać za wypieki no i karteczki śliczne - zdolna z Ciebie kobietka, że też masz czas przy dziecku jeszcze takie cuda czarować
Gosiaczek miło Cię zobaczyć
ten sześcian kupiliśmy b.dawno już jak Julka ledwo siedziała sama, cały czas sie nim bawi- z przerwami bo odświeżam jej zabawki-tzn jedne chowam a potem wyjmuje po jakimś czasie inne i są jak nowe. Bardzo trafiony zakup.Troche długo gra melodyjka i to mnie wk...ale czego sie nie robi dla chwili spokoju jak dziecię samo sie sobą zajmuje;)
a jakby ktoś miał wątpliwości i chęć mnie zobaczyć to......zapraszam do siebie;D:D:D hehe
żartuje tzn zapraszam ale od razu sie przyznaje że na tym ostatnim zdjeciu w powyciaganej różowej koszulce i brudnych kapciach to ja;P:P:P
A Bartek już chodzi Nareszcie , chciałam powiedzieć. A cieszy się z tego jak nie wiem. Aż piszczy z radości
Ale mi smaka narobiłyscie na to brownies. Chyba zrobie jutro
brawo dla Bartusia
no to tylko chyba moj leniuch jeszcze nie chodzi, ostatnio tylko opanowal sztuke podnosze nia sie bez trzymania, stoi potem chwile i klapie na pupe, bardzo mu sie ta zabawa podoba
Brawa dla Bartka
super! moja od tygodnia sama posuwa po domu;) miły widok:P
gratulacje dla kolejnych chodziarzy!
moja julka najszybciej zasuwa jak cos zakosi zakazanego
albo jak zobaczy ze do komputerowego drzwi otwarte i pedzi dorwac moja myszke
Gratulacje dla chodziaków!!! Ale super!!
Megan, No to teraz Bartul będzie śmigał po mieszkanku i na spacerach będzie mógł trochę więcej pooglądać!!
Skorpnioka, Danielek też już niedługo będzie pędził
Aleksja, ja oczywiście na spotkanie się piszę Po świętach na pewno coś się wykombinuje. Chyba, ze się umówicie w Arkadii wcześniej, to dołączę.
Zdjęcia ze spotkanka Eryczkowo - Julinkowego super Jakie się towarzyskie te nasze dzieciaki zrobiły!!
Ale brakuje mi wszędobylskiegouśmiechu Eryka!! Chyba naprawdę musiał być zmęczony.
Bartek ostatnio zaczyna mnie terroryzować. Już widzę efekty mojej ciągłej pracy i niebytności w domu. Nie pozwala sobie np. myć zębów, a kiedys to b lubił i nie było problemu. Teraz jest ryk i wyrywanie się. Jakbym mu krzywdę robiła!!
No ale jak ja przychodze do domu stęskniona to tylko jedno mi w głowie - żeby nikt inny nie śmiał się do niego zbliżać, bo JA muszę się nacieszyć... No więc chłopina widzi jak mnie można wykorzystać.
Moi rodzice stwierdzili, ze nie wiedzą co maja nam kupić i nie mają czasu, więc ja mam kupić prezenty dla siebie, męża, Bartka, mojej siostry, jej męża i Jaśka... Kasę dostanę, ale kiedy mam to zrobić??? Po prostu rewela...
Aszak - ciesz się że Bartek w ogóle dał sobie myć zęby - Ale tylkos ama może operować szczoteczką - mi w ogóle nie pozwala - a Bartuś po prostu ma focha - przejdzie mu
a rodzicom powiedzcie co chcecie na prezenty i niech z kompletną lista sami robia zakupy - to trochę nie fair zrzucanie tego an ciebie
N@dj@ ja mam tak samo zBartkiem. Komputer to jest to! Najchętniej sam by go włączał i wyłączał i patrzy potem na monitor co się dzieje. A jak któreś z nas siedzi przy kompie to zabiera myszkę, albo po prostu nam go wyłącza A jaki jest zły kiedy w końcu wyłączymy kabel z gniazdka ..
Ale zazdroszczę Wam tych spotkań. Chętnie bym się też wybrała, ale ja nie mam prawka hhhhhhhmmmm ekhe no ten tego.... chyba ze by nas kiedyś Aszaczek ze sobą zabrała......
Tak tak, Aszaczku prosimy! Zabierz na następne spotkanie ze sobą Megan i Bartucha
Zasypię Was dziś tymi zdjęciami ,a co
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
No i nie mogłam się oprzeć pokazaniu Wam przesłodkiej Juleczki jakie fajne foto jej strzeliłam
https://www.fotosik.pl
Megan!! Oczywiscie z przyjemnoscia Was zabiore!!! Jak sie umowimy odpowiednio to nie ma problemu!!! Jak sie bedziemy umawiac, dzwonie do Ciebie!!
Ale fajne zdjęcia Eryczka z psinką Super!!
My też mieliśmy fajnego spokojnego psiaka do czerwca... chyba nawet Bartkowi nie zrobiłam z nim zdjęcia - to był owczarek szkocki - collie. Sliczny, spokojny .. ale stary.
No a ten nasz obecny jest narwany niesamowicie - foxterier. no i sika nam na gorze..wrrr... od kiedy jest zainstalowana bramka kolo schodow rzadko wchodzi do nas. Ale Bartek i tak go b lubi wiec sie go czasem zabiera do srodka.
no i jaki ten moj bartuch jest duzy!!!!!
Jejku na tym ostatnim zdjęciu Bartek to kawał chłopa ale urósł, szok!A w ogóle to słodziak jest!
Zrobiłam właśnie Eryczkowi foty w krótkich włoskach,ale nie pokażę Wam teraz coby Was trochę ciekawość pozżerała
Gosiak, w siatke centylowa juz sie nie miesci...
Aszak Eryk też wysoki jest, nie wiem czy dobrze sprawdzam,ale jest na 97 centylu, a wagowo na 50. Hmmm?
a Ala kolejny raz śpi w ciągu dnai już 2 godziny - to chyba kwestia ogólnego wyregulowania doby - zauważyłam że w dzień śpi dłużej od kiedy w nocy juz nie je i rzadziej się budzi
więc szczerze przyznaję że zakończenie nocnego karmienia to było dobre posunięcie - mimo wielu zarwanych nocy, bardzo wielu przelanych łeż (zarówno Ali jak i moich) i ogromnego stresu, wyrzutów sumienia i poczucia utraty tej szcególnej bliskości jaką odczuwałam przytulając się do dziecka w nocy i karmiąc je - to w naszym przypadku spowodowało to zmianę na lepsze - Ala jest spokojniejsza, mniej nerwowa, rano budzi się z uśmiechem i w ciągu dnia ma dobry humor i zarówno w nocy jak i w ciągu dnia lepiej sypia - i ma większy apetyt w ciągu dnia (dalej jest wybredna ale jak coś lubi to chętnie i w dużych jak na nią ilościach zjada)
dzisiaj w nocy obudziła się może 2 razy po smoczek (a może raz a ja nie pamiętam) i o 5 rano troszkę dłużej musiałam ją namawiać że jest jeszcze za wcześnie żeby wstawać i dzięki temu po raz pierwszy od bardzo dlugiego czasu czuję się wyspana i bardziej optymistycznei patrzę na świat
to się wygadałam
obiecuję że dzisiaj wstawię fotki ze spotkania z Aleksją
Megan - brawa dla chodzącego Bartusia
mój pies nie jest aż tak uległy jak Meggi - krzywdy Ali nei zrobi ale się jej boi i zwykle chowa się po kątach - ładnie bawią się piłką gdy Ala ją rzuca a pies przynosi - to samo na spaerze z patykami
ale nigdy w życiu nie pozwoliłaby że ąla się na neij położyła - ucieka gdzie pieprz rośnie
Aszak - Bartuś rzeczywiście bardzo duży - musimy się znowu spotkać
w przyszłym tygodniu - może w poniedziałek będę w Wołominie w urzędzie miasta - więc może się gdzieś wproszę na małe spotkanko
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)