Hej
Czy tylko mi się tak wydaje czy powoli na każdym miesiącowym podforum jest nas coraz mniej? Nasze dzieciaki już przedszkolaki, w grupach razem, więc może połączymy siły i jak w starszych rocznikach, popiszemy również razem?
I bynajmniej nie chodzi mi o wątek głównie o dzieciach, ale jak najbardziej offtopowy, pełen prywaty, ale i mnóstwo informacji przekazujący o naszych przedszkolach
Piszecie siÄ™ na to?
Ja się chętnie mogę dopisać, bo z pewnych powodów nie piszę już od dawna na wątku rówieśniczym. Natalka od września chodzi do przedszkola, jak na razie odpukać to prawie nie choruje i jest bardzo zadowolona z przedszkola. Nigdy nie płakała i od pierwszego dnia chętnie chodzi, tylko jedyny problem to że od listopada dzieci nie wychodzą na pole. Jak było ciepło to byli codziennie, po 2-3 godziny a jak zimno to w ogóle nie chodzą. Już nie wiem jak mam przekonać te Panie, bo większość rodziców woli jak siedzą i na rękę im że nie wychodzą na pole jak jest zima.
Cześć agga! Moja Oliwka tak samo jak Twoja Natalka jeszcze od początku roku nie chorowała, oby tak dalej.
A co do wychodzenia na dwór to ja też jestem osobiście przeciwko, bo nie wiem czy panie dobrze dopilnują, żeby każde dziecko miało szalik zawiązany, czapkę dobrze ubraną, jedno się przegrzeje, drugiemu będzie zimno. Ja Oliwkę odbieram i zawsze staram się znaleźć czas, żeby sama z nią wyjść.
U nas też maluchy nie wychodzą niestety.
No i mam nadzieję, że wątek się rozwinie - choć początek średnio sympatyczny
hej mój Kacperek nie chodzi do przedszkola.Czy mimo to mogę dołączyć?
Malmao to fajnie że Oliwka tak samo nie choruje w przedszkolu.A co do ubierania w przedszkolu to u nas jak jeszcze dzieciaki wychodziły,to Panie nawet pilnowały i ubierały dzieci, a teraz chyba za dużo ubierania, i roboty więc im się nie chce.
justine1980 to nie jest wątek tylko o przedszkolakach,więc śmiało pisz co tam u was i jak Kacperek.
AgaH wybierasz się z Emilką w tym roku też na zlot ? Bo Natalka się pytała czy Emilka też jedzie .
No i ja też mam nadzieję że wątek się jakoś rozkręci.
Gaba chodzi od września, miała już ospę i anginę. A i zapalenie ucha Ale to dlatego, że masa chorych dzieci przychodzi. Nie lubię naszego przedszkola i coraz większy mam apetyt na awanturę.
O jak fajnie . Znalazłam sobie wątek rówieśniczy co nie było mi nigdy dane . Mój lutowy już dawno wyzionął ducha zanim zdążyłam się na nim zadomowić.
Mój Wiktor pełnoprawnym czterolatkiem stanie się dokładnie za tydzień 19 lutego.
Debiut przedszkolny odchorowaliśmy (mam nadzieję, że to już koniec) niesamowicie, wyglądało to tak, że tydzień chodził do przedszkola, a trzy tygodnie siedział w domu. W tej chwili (odpukać) od dwóch miesięcy chodzi regularnie. Przedszkole uwielbia, biegnie w podskokach, mamy za soba pierwsze przedstawienie jasełkowe, które dostarczyło mi niesamowicie wiele wzruszeń. Cudowne były te aniołki i pastuszki (choć aniołki - dziewczynki zdecydowanie bardziej śmiałe i widać było, że dusza artystyczna u dziewczynek rozwija się o wiele szybciej ).
Fajnie że wątek się rozkręca i witamy nowe mamusie. To może pokarzemy nasze dzieciaczki jak obecnie wyglądają?
Oto Natalka:
https://www.fotosik.pl
W wersji bardziej do niej pasujÄ…cej
https://www.fotosik.pl
I z siostrÄ… w wakacje.
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
eryczek odchorował przedszkole kiedy to oliwka do niego poszła pierwszy rok
teraz łapie katar raz na kilka miesięcy
ale natalka już duza jest!
K_amila a może byś poprosiła lekarza o szczepionkę doustną dla Gabrysi? Natalka w tamtym roku bardzo chorowała, pomimo że nie chodziła jeszcze do przedszkola, ale Angelika przynosiła ze szkoły co chwile coś i ona łapała. W sierpniu jak byłam u lekarki to mi zaproponowała taką szczepionkę doustną, co bierze się przez 10 dni jedną tabletkę codziennie, a potem 20 dni przerwie i tak 3 dawki. Myślę że to jej dużo pomogło, bo jedynie od września jak chodzi do przedszkola to miała może ze dwa razy karar i nic więcej. Druga sprawa to mi lekarka powiedziała, ale tu już wstyd się przyznać to ona do tej pory rano i wieczorem je mleko z kaszką i to modyfikowane . No nie mogę jej oduczyć i jej smakuje, a jak nie chce jej dać to się drze jak by ją ze skóry obdzierali. Jeszcze oczu nie otworzy dobrze rano, a już się drze że chce mleko. Oczywiście zaraz po tym je normalne śniadanie, ale tamto mleko musi być obowiązkowo.
Magduś napewno Wiktorek już ochorował swoje i teraz będzie chodził do przedszkola. Pokarzesz nam swojego pastuszka ?
Majka fajnie że Eryczek już nie choruje,bo pamiętam jak pisałaś że cały czas chorował. I chyba pomogło mu to wycięcie migdałka z tego co kojarzę? Widziałam zdjęcia Eryczka i Oliwki,to tak samo wyrośli. Tylko pod tym kapeluszem to nie widać czy Eryczek ma dalej te loczki . Aaa i wysłałam Ci priv.
ma loczki nadal i chyba już mu zostana na stałe
Agga ależ Natalka urosła! Dawno Was nie podglądałam
Ja tu tylko zaglÄ…dam
Magda nie zaglądaj,tylko się rozgość i pokaż Olivke i Laure .
Agga dzięki ale myślę, że to byłby już przesyt, pełno ich na kwietniówkach, na podforum zdjęcia, na naszej klasie i jeszcze w paseczkach
Ale zaglądać do Was będę
Agga pomyślę o szczepionce w wakacje. mam nadzieję, ze tylko pierwszy rok przedszkolny bedzie taki chory, a potem już luz.
Moje przedszkolne dziecko zdążyło nawet już polubić przedszkole, po pierwszym okresie kiedy była absolutnie na nie, ale choruje tak bardzo, że ostatnie półtora miesiąca siedzi w domu. Co zrobic z katarem który trwa już prawie cztery miesiące? Brała już nawet krople antybiotykowe do nosa, ale to pomogło o tyle że widziałam ją jeden dzień bez kataru, a to trochę mało.
I jak tam przedszkolaki? Nas dziś tak zasypało,że ledwo doszliśmy do przedszkola. Sypie u nas od dwóch dni praktycznie 24 h na dobę i końca nie widać.Wczoraj pojechaliśmy na działkę za kraków, to wpadliśmy tak że nawet zakłądając łańcuchy nie mogliśmy wyjechać, i 2 godziny czekaliśmy na pomoc drogową żeby nas wydostali he he.
A u nas w poniedziałek pierwszy raz było widać normalnie chodnik! Wszystko tonęło w wodzie, a w nocy -8 i znów wszystko zmroziło, że szklanka okropna, dziś znów wszystko wpływa.... i tak w kółko... wiosny!
U nas wiosna, ciepełko i słoneczko a jak u was?
Hello,
ja pojawiam siÄ™ jako mama sierpniowego czterolatka.
Jesteśmy po całym roku uczęszczania do przedszkola - początki bardzo chorowite - oj bardzo!!!!
W chwili obecnej powróciliśmy do przedszkola po dwumiesięcznych wakacjach - i tu moje pytanie d o Was.
Jasiek cały pierwszy rok chodzenia do przedszkola codziennie rano płakał. wychodził z przedszkola roześmiany i szczęśliwy, pełen nowych umiejętności. Płacze jedynie przy rozstaniu, czasem nie chce wyjść nawet z domu. Potem w przedszkolu bawi się i jest aktywny.
Miałam nadzieję, że po wakacjach będzie dojrzalszy emocjonalnie i łatwiej będzie z rozstaniem. A tutaj żadnych zmian - nadal płacz i problemy. Co robić?? Mowią, że to trzeba przeczekać - ja czekam już rok:(
Agnieszka
Coraz mniej sa aktywne watki rowiesnicze,to moze by wyciagnac ten?
Wiecie juz co z tymi naszymi dzieciakami bedzie i czy ida obowiazkowo do pierwszej klasy,czy jeszcze maja wybor ?
Jesli bedzie wybor,to czy dajecie do pierwszej klasy od wrzesnia,czy zostaja jeszcze rok w przedszkolu.
My jesli bedzie wybor,chyba zostaniemy w przedszkolu,bo jakos nie widze mojego dziecka jeszcze w szkole .
wszysko wskazuje na to,że jeszcze mamy wybór
a co za tym idzie ja napewno do I klasy nie poślę
na razie zastanawiam się czy zostawić w przedszkolu czy dać do zerówki w szkole celem "aklimatyzacji"
Emilka do szkoły pójdzie, nawet jeśli będzie wybór - wydaje mi się, że jest na to wystarczająco dojrzała emocjonalnie, my w wakacje się przeprowadzamy, wyląduje w nowym środowisku, w którym zna jedną dziewczynkę, która też będzie szła do pierwszej klasy. A klasa będzie liczyła 10-15 osób (zależy, ile sześciolatków pójdzie do szkoły).
Jedynym argumentem na nie będzie jej niedosłuch - jeśli tego nie zwalczymy, to będę się zastanawiać nad szkolną zerówką - w aktualnym przedszkolu nie zostanie na pewno, bo ja mam do niego za dużo uwag.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)