slicznie:)
Naprawdę? Dzięki. Jeszcze nie skończyłam. A twoja 1-wsza strona była b. fajna też, pamiętam pomysł do dziś... Wszystkie były fajne zresztą.
No to teraz dziewczyny piszcie i kończcie niedługo siódmy wątek
Lily- no, no ,postaralas sie )
wow Lily, brawo!!
aż słów mi brak i ten wierszyk, no super po prostu!!
Ale, dziewczyny, paseczki i zdjęcia ziowik z odynką robiły. Jeszcze postaram się coś zmienić.
Ślicznie!
fajna podoba mi sie bardzo, świetny pomysl
mam tylko jedną małą uwagę.. pomyśl nad kolorem podpisów do dziewczynek. jest troche blady, dużo słabiej widoczny niż granatowy chłopców
ale to tylko taka mała uwaga
myśle że najdalej jutro tu będziemy już
dziewczyny jak chcecie to prosze na odynka@odiland.com wszystkie zdjecia maluszkow i przerobie - jesli przyjda na raz bo za duzo czasu nie mam wiec taka jednorazowa akcje moge zrobic;) Lily daj znac czy chcesz tak i w jakim stylu przerobka;) zdjecia najlepiej 800x600
Ja protestuję, że Emisonek jako jedyny jest bez przeróbki
Nie wiem jak wy ale ja sie juz przeniosze tuuu
Emilsonek dzisiaj 11 miesiecy konczy
I stawiam tez za mojego Matiego, ktory 2 dni temu skonczyl 11
JAK TO SZYBKO ZLECIALO!!
Lily sliczny nowy watek!!!!
ślicznie... a ja od 8 maja juz w domu lezałam i zaczęłam Maluchy z anamowa LILY czytać
Noooo, jak tu ładnie Lily postarałaś się
Gruszka ja to robię tak: 1 cytat - umiesz zrobić, piszesz wiadomość, potem kopiuję całą wiadomość przechodzę do forum i wciskam "cytuj" przy drugim poście, który chcę zacytować. Przed cytatem nr 2 wklejam to, co skopiowałam i tak oto mam 2 cytaty w 1 poście. Nie wiem czy wystarczająco jasno wytołkowałam. Może jest jakiś inny sposób, to chętnie skorzystam, jak ktoś zna, bo ten mój to taki toporny, ale działa
No to za wszystkie ukończone 11 miesiące chlup
Aguutka, na pewno pospacerujcie po całym Ostrowie Tumskim + Wyspa Słodowa, obowiązkowo cudowny Rynek, który w porze wiosenno - letnio - jesiennej jest przepiekny, polecam też spacer po Parku Szczytnickim (obok ZOO). ALe jak będziecie tylko na jeden dzień, to zabierzcie Dawidka do ZOO i pojedźcie do Rynku na pyszny obiadek (polecam restaurację "Pod Papugami", a jak lubisz włoską kuchnie to "Novocaina") i obowiązkowo zjedzcie lody w LaScala na Placu Solnym (to obok rynku taki plac z kwiatami). Jak bedziesz chciała coś jeszcze się dowiedzieć to pisz.
Kate bardzo Ci dziękuję, już sobie wydrukowałam Twoją wypowiedź, by nie zapomnieć, na pewno odwiedzimy te miejsca! Dzięki!
Silije widziałam!!!! Świetny materiał, pięknie wygladasz!!
ja nie widziałam:-(((((((((((((((((((((
Ja też nie. Nagrał ktoś ten materiał? Proszę, niech ktoś powie, że tak
Aguutka ja też bardzo polecam Ostrów Tumski, ślicznie tam jest!
A jak będziesz na Rynku, i zobaczysz piekna fontanne, to wiedz, że budował ją m.in mój tato
Musiałam sie pochwalic, a co
silije No no bardzo dobrze wyszłaś w ty kadrze zero stresu a córcia czarująca
wywiadu udzieliła bez zająknięcia !! super !!
lalicja No tak mój zdecydował sie na canona bo według niego jest to dobra firma i
dobra sprzęt ale długo myślał co wybrać nikona czy canona ale jednak
pozostał przy tym canonie bo ma większe możliwości tak jak np. sam czyści sobie matryce !
[b]kamcia/b] dziękujemy za komplementy !!
Filmiki boskie Mateuszek to zdolniacha pierwsza klasa !!
Muszę się pochwalić że oskarek rano pięknie zrobił siku i kupkę do nocniczka !!
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=19ede4a12afe4822
Słuchajcie materiał będzie prawdopodobnie dziś po południu na tej stronie:
https://dziendobrytvn.onet.pl/
Dziękuję Wam bardzo za poparcie
Dodzia a więc gratulacje dla Oskarka Zuch chłopak
A własnie. Miałam jeszcze napiać co do tych moich wyników.. Byłam u internisty, narazie nie wiadomo co mi jest.. Wyszlam z gabinetu po 10 minutach ze skierowaniem na usg jamy brzusznej.. Zarejestrowalam sie na to w mojej przychodni, ale termin dopiero na 28 czerwca.. A ja musze juz
I teraz mam pytanie - skoro recepcjonistka z tylu tego skierowania napisala mi dla przypomnienia o ktorej godz. i w jakim gabinecie, to moge teraz z tym skierowaniem isc jeszcze gdzie indziej? Bo chce zazdwonic do szpitala, zapytac na kiedy tam maja wolne terminy.. I nie wiem czy by mi jeszcze przyjeli to skierowanie.. Jak to jest?
Kamcia nie wiem, ale próbuj.
Silije czekam w takim razie na obejrzenie w necie.
Kate wybieramy sie na tydzień 19-25 maja do Świebodzic, ale pociąg mamy do Wrocławia, stamtąd nas odbiorą, no i Wrocław napewno odwiedzimy-ja własnie chcę do ZOO, bo to nasze zamojskie to lipne trochę.
ech a ja nie widzialam Silije;(
dziewczyny sorka ze tak krotko ale... i do nas musialo sie w koncu cos przypaletac - mamy plesniawki;( jak z tym zyc? jak leczyc? ile razy dziennie aftin? help...
P.S.
Lalicja - ach te ciążowe czasy Mam do nich sentyment pomimo rożnych niemilych przeżyć... A jaka byłam wtedy nieświadoma, co mnie czeka po porodzie Niby wiedziałam, a nie wiedziałam.
Dziś poleciałam po jakieś ciuchy - bez wózka - ale ulga, bo gdzie wyłażę,m ciągle z wózkiem Juz sie nie mogę doczekać, kiedy bez wózka bedziemy z mlodym śmigać
I wiecie co? Marcinek już dziecko, nie niemowlak. Jakoś mi tęskno za tymi czasami, kiedy to dostawał pierwszy raz zupkę Taki rozczulający. Teraz ludzi na dworze zaczepia, król życia, słowo daję Muszę się przestawic, bo jeszcze niedawno bał się obcych.
no tak Lily są ograniczenia do ilości grafiki w jednym poście:(
^ A z ciekawości, ile można zamieścić?
Zajka, to Grzesiek wymiata
A najlepiej jest, jak mały jedzie w wózku i coś sobie krzyczy... Kiedyś tak nie robił Ludzie się patrzą... A ja taka bardziej nieśmiała i w pąsach
hej dzewczyny
dziękuję za życzenia i witam serdecznie na nowym wątku
nie wiem, czy nadrobię tą Waszą twórczość, bo tydzień spędziłam w szpitalu z moim Eryczkiem
i tak naprawde to - moim prezentem urodzinowym - było opuszczenie szpitala
od początku (pokrótce)
Eryk około dwa tygodnie miał kaszel, który przeszedł mu bez większych problemów, wysłałam go do żłobka - nie było nawrotu, trzeciego dnia pobytu w żłobku nasilił się kaszel - który nie brzmiał wcale tak przyjemnie... zdecydowalam się póść do przychodni, lekarka stwierdziła szmery w okolicach oskrzeli, zapisała antybiotyk sumamed, który mieliśmy podawac 3 dni, podawałam, podałam też drugie opakowanie (wg zaleceń), Eryk wcale mniej nie kaszlał, stwierdziłam, że odczekam - nie będę faszerować go całą osiedlową apteką, ale zaczął mieć nawet duszności, poleciałam do przychodni - i dostałam skierowanie do szpiatala z podejrzeniem obturacyjnego zapalenia oskrzeli...
Erykowi zrobiono rtg klatki piersiowej, zważono, założono wenflon i położono na oddział, na szczęście mogłam być z nim, najgorsze było to że byliśmy na pokoju z innymi dziećmi, które kaszlały i psikały jeszcze bardziej niż moje dziecko, Eryk dostawał zastrzyki, leki różnego rodzaju, wziewy itd. ogólnie cały czas był grzeczny i spokojny, potem nadarzyła się okazja - wystaraliśmy się o pokój prywatny odpłatny (przedtem wszystkie były zajęte), tutaj to była ameryka! no i w końcu wyszliśmy ze szptala...
I wiecie co wam powiem - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - dzięki pobytowi w szpitalu - Eryk nauczył się raczkować (bo ograniczony łóżeczkiem mógł pracowac nad technika poruszania się a nie nad odległością) i wstawać w łóżeczku! i nareszcie zaczął mówić mama (przedtem szaleńczo wykrzykiwał tata)
Fotkę na pierwszą stronę wkleje później
Na razie tyle - musze doprowadzić się do porządku po tym szpitalu, idę na spacer - nareszcie świeże i wolne powietrze !!!
dla przykladu jedna fota w wersji meskiej;)
czy ktos moze mi odpowiedziec w spr plesniawek? jakos moje posty sa pomijane:(
Odynko-- ja smarowałam Aphtinem jak mi sie przypomniało czyli może 3 razy dziennie... ale u nas było mało plesniawek i jeszcze kazali mi sutek smarować
Lily a ja Prokopa lubię I malutkie sprostowanie: on ma dziecko, córeczkę konkretnie
Odynko jak Olaf miał pleśniawki (całą buzie) to smarowałam Aftinem (dwa razy dziennie) i z 1,5 tygodnia były i sobie poszły. Teraz za to Olaf ma na okragło zajady. Co z tym robić? Ale nic dziwnego jak wszystko co napotka bierze do buzi
Silije bardzo załuję że cie nie widziałam, ale bede szukać w necie.
Asia dobrze że już Eryk zdrowy. Kurcze jak to łatwo u dziecka o zapalenie płuc....
Olaf strasznie obcych zaczepia. Nikogo się nie boi, do każdego pójdzie. Wczoraj byłam z nim w aquaparku to najpierw ratownika zaczepiał, a potem do jakiegoś faceta się przytulał cały czas (aż mi wstyd było ). Zaczepia też wszystkie dzieci i robi im cacy. Tylko ine dzieci wogóle na niego nie reagują , jakby go nie było. Czy tylko moje dziecko jest takie towarzyskie?
Odynko w sprawie pleśniawek niestety nie mogę Ci pomóc. Może poczytaj https://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1209505 tylko tu jest napisane, że pleśniawki są dzidziczne.. jakoś mi to nie pasi... a może się mylę...
Fota w wersji męskiej - siuper
Asia dobrze, że już wszystko ok. No i gratuluję słowa "mama", raczkowania i wstawania
Kate ja myślę, że ta "towarzyskość" z wiekiem minie. Potem dzieci są już mniej ufne i bardziej świdome, że to ktoś obcy i to cyba nawet dobrze, bo ludzie są różni.
my mamy na jezyku, na podniebieniu i na wardze gornej od wew - taki bialy nalot jakby zsiadle mleko - to plesniawki prawda? w pt do lekarza juz nas umowilam... ale sie martwie - wczoraj nic nie bylo zupelnie a dzis sie obudzila z taka buzia:(
Jaaga, z punktu widzenia księgowego, pytanie mam mam dostac premię jednorazową i pytaja mnie z księgowości, czy maja mi to wypłacić z umowy o prace czy z umowy o dzieło? mama sama zdecydowac - a co to dla mnie za róznica?
Odi to z pewnością plesniawki. I nie martw się tym. Nelly chodzi po domu na czworaka, bierze potem łapki do buzi i jest taki efekt. Myslę, ze lekarz jest niepotrzebny. Też zaleci ci smarowanie Aftinem albo tym fioletowym. To trzeba po prostu wysuszyć. Olafowi znikały i nastepnego dnia były znowu. Ale teraz jest spokój. Nie martw się tym. Smaruj Aftinem i tyle.
Lily z tym limitem to nie chodzi tylko o grafiki, tylko ogólnie wszystko.. zmiane koloru, powiekszenie literek itd, itp..
Tezmialam taki limit jak robilam watek. Ograniczylam sobie to np. tym, ze jak mialam np. 4 chlopaczkow z rzędu to wszystkich razem lapalam i dawalam kolorek, a nie kazdego pojedynczo. Wszystko jest naliczane..
Mam nadzieje, że to Ci cos pomoże
Gruszko różnica jest. Dla Ciebie najlepiej jak będzie na umowę o pracę. Dla firmy lepiej jak na umowę o dzieło (mniejszy koszt dla firmy). Ale dla Ciebie lepiej na umowę o pracę, bo wtedy liczy ci się do zarobków i brane jest pod uwagę przy liczeniu średniego wynagrodzenia np. do wynagrodzenia za czas choroby albo urlopu.
czesc dziewczyny
bardzo, bardzo dziekuje,ze pytalyscie o mleko Antka, niestety juz nigdzie go nie ma. Konsultowalismy sie dzis z gastroenterologiem, trzeba starac sie o import docelowy, moge zamowic mleko dosc tanie, ale zawierajace olej sojowy, ktory potencjalnie malego uczula, na nie dostane refundacje, albo bardzo drogie ok 160 zlotych za puszke, bez refundacji. To drugie ma podobny sklad do bebilonu amino, wiec pewnie byloby lepsze. Tylko wtedy musialbym przeznaczyc ponad 1000 zlotych miesiecznie na preparat, a jak go odstawie to kolo 2000. I tak nie wiadomo jak dlugo... Cokolwiek wybiore musze zlozyc podanie o import docelowy z podpisem konsultanta wojewodzkiego, ministra zdrowia i jeszcze kogos z NFZ-u. I tak co 3 miesiace. Przeraza mnie to.
Odi jesli plesniawek jest duzo mozesz poza aftinem, smarowac cebionem, gencjana na wodzie lub w ciezszych pzypadkach podac Nystatyne (na recepte).
Gen jakaś maskara. Kurcze mamy XXI wiek i nie ma co dziecku dac jesć??? Skandal jakiś. Nawet nie wiem jak ci pomóc. Mogę tylko zaoferować pomoc finansową. Daj znać jak bede mogła pomóc. A można takiemu małemu dziecku wogóle nie dawać mleka i przestawić go na "normalne" jedzenie?
Takie male dziecko musi skads czerpac wapn, wit D3, zeby sie rozwijac. Nie wiem, co wybrac. Nie moge w to uwierzyc. Kate, jestes kochana, dzieki, jak trzeba bedzie to zdobedziemy te pieniadze, rodzina sie dolozy. Moge jeszcze sprobowac robic mu homogenat miesno-warzywny wg specjalnego przepisu suplementujac wapn i wit D3.
odynko Przeróbka fotki Grzesia jest boska !!
ach co do pleśniawki to nam zdecydowanie pomogła nestatyna na recepte dwa razy dziennie
Aguutko Jak się dziś czuje Dawidek lepiej już troszkę ?
lili Jeśli można to my na pierwszą stronke prosimy tą focie
https://picasaweb.google.pl/siasior27/KrakW/photo?authkey=-o3SdZ2-B-A#5193979301552729026
Dziewczyny strasznie wysypało Dawidka, wysypkę ma na buzi, plecach i brzuszku, nie ma już gorączki..
pojadę dziś na dyżur chyba...nie wiem co to może być..
Aguutka To na stówe Dawidek miał 3 dniówkę nie martw się Oskarek miał to samo
pytałam ciebie wcześniej o to czy aby nie to są powody właśnie tej gorączki ale pewno nie doczytałaś mojego posta
Gen to straszne co piszesz, bosz! CO Z TĄ POLSKĄ! Wspólczuję naprawdę
Aguutko coś nieciekawie z Dawidkiem Jedź na ten dyżur i oby w końcu się wyjaśniło co jest Twojemu maluszkoi
Odynko ślicznie przerobiłaś Grzesia! Jestem ciekawa jak będzie wyglądać przeróbka dziewczynek
Ja proszę o tą fotkę Mateuszka na pierwszą stronkę
Gen trochę nie rozumiem. To znaczy, że jakiś zamiennik na to leko jest, ale strasznie drogi, tak?
Aguutka może to rzeczywiście była 3 dniówka? Oby...
Zajka jedna mieszanka dla dzieci powyzej roku ma podobny sklad, ale kosztuje 160 zl za puszke, druga refundowana ma sklad zupelnie inny i zawiera olej sojowy, ktory Antka uczulal. Podobno jednak w tym nie uczula, moze jest lepiej oczyszczony? Obie trzeba sprowadzac na import docelowy, ktoras trzeba wybrac...
ło matko Gen.. to straszne jest.. przykro mi ze nie udało sie czegoś znaleźć.. ale tak naprawde niewiele by Ci to pomogło, może na kilka tygodni.. może spróbuj tą tańszą.. oby go nie uczuliła..
ciekawa jestem czy media już rozgrzebały tą sprawę? przecież jest wiele takich dzieciaków.. eh, to jest Polska po prostu..
macie racje z tym karmieniem.. tylko problem był taki że u nas totalny chaos w ogóle, jak chodzi o spanie, jedzenie... jak odmawiała mi jedzenia z piersi to siłą rzeczy próbowałam za 1.5-2h znowu bo mi sie zastoje robiły, a dziecko jeść musi przecież..
dopiero od tygodnia jest jakaś regularność jak chodzi o spanie, powoli reguluje sie cykl dnia (późno nie? )
więc może coś mi sie uda..
chyba zrobie sobie rozpiske.. co o której.. ale tak czy siak ciągle musze poza kaszką czy zupką dawać cyca dopóki nie zacznie jeść więcej. bo oczywiście że mogę dać jej 5 łyżeczek kaszki i już nie dokarmiać cyckiem, ona sie nie upomni... ale na pewno nie najedzona..
dzisiaj poszło kilka łyżek Sinlacu, teraz jak wstanie to czeka miazga z ziemniaka, mieska i marchewki.. no i cyc. eh naprawde musze to wszystko sobie na jakimś papierze rozpisać, powiesić..
Odi spokojnie, bez paniki. pleśniawki to nieprzyjemna sprawa, ale łatwo zwykle wyleczyć. każde dziecko w końcu sie ich nabawi..
wszystkim wyjeżdżającym zazdroszczę baaaaaaaaaaaaaardzo... mój mąż jutro pracuje święto pracy kurde.. i w piątek też.. eh..
Asiu o kurcze. no to ładnie, niby głupi kaszel a potem szpital dobrze że już wszystko dobrze i że Eryczek zdrowy.. czekamy na fotki
Lily niestety są ograniczenia, ale nie wiem jaka liczba.. możesz wszystkie podpisy zrobić w jednym kolorze, wtedy troche więcej Ci zostanie... ja pamietam jak robiłam ostatni wątek to wyliczyłąm ze wszystkei zdjęcia by mi nie weszły jakbym miala je.
oki na razie tyle bo mam robotę..
ale baardzo Wam dziekuje.. mówiłąm że jestem fatalną mamą, taki u nas chaos...
gen-- nie do końca zgadzam się z Tobą co do jedzenia. Ja odstawiłam mleko i nabiał w 6 miesiącu. moja rodzicielka podawała mi normalne jedzonko, owoce etc bez mleka i pochodnych. jadłam nałogowo kabanosy końskie, wołowinę i generalnie mięcho ( i szpinak). jestem zdrowa i silna. do tej pory jem jajka i ser żółty jako nabiał i tyle.
Całe zycie jechałam na galaretach mięsnych i ogólnie mięsku . mam zdrowe zęby i silne kości...
prosze kolejne dwa...
a u nas co chwile leje i grzmi i pioruny ech:(
lilly, super brawo
Odynko, ja bede chciala zdjecie, moge jeszcze wyslac? tylko jak, bo ja mam same duze?
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=53218b3bc3cfc1da
odynko Dziękujemy
przeróbka superowa !!Mój synek wygląda czadowo w tej ramce !!
Asiu Dorze że macie to już za sobą i synek czuje się już lepiej !!
ziowiczku Na pewno kto jak to ale ty na pewno złą mamą nie jesteś !!
zobaczysz za niedługo Kamilka sama będzie ci jedzonko podbierała
jedzonko z talerza !!
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0fbcbd0330809c98
odi, super te przerobki
Dodzia, Twoj synek bez ramki tez wyglada czadowo, ten kapelusz i bluzeczka sa dla niego swtorzone:)))))
Ziowiczku, ja ci bardzo bardzo wspolczuje jesli chodzi o karmienie i usypianie Kamili, ja bym nie dala rady....
Kamcia, hmmm chetnie bym Ci nakopala myslalam o Was
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a3018c53b7fedc1.html
Miala byc nowa fryzura ale chyba nie widac za bardzo
zadobra zdjecie poprosze na mail;) moze byc duze wole wieksze niz za male;)
kolejne:
moze byc taka sceneria kobieca?
Odi, super, moze byc
Ziowik tez o Was czesto mysle, chyba nie wytrzymalabym takiej sytuacji, mysle,ze to sa straszne nerwy i dla Ciebie i dla Kamilki. W takim napieciu trudno jest jesc, nawet jak sie jest glodnym, a czlowiek nawet maly swoja godnosc ma i nie daje sobie robic na sile. Moze sprobuj przez 3 dni inaczej, proponuj, ale nie zmuszaj. Nie - to nastepny posilek za 3h. 3 dni to tyle czasu,ze nawet jak nie zje nic sie dramatycznego nie stanie, Twoje nerwy tyle niejedzenia moze jeszcze wytrzymaja, a moze sie zalapie? W koncu tej sytuacji nie wytrzymasz, nie dlatego,ze jestes zla mama, wrecz przeciwnie, dajesz Kamilce mnostwo i wiele dla niej poswiecilas, nie wytrzymasz, bo nikt by nie wytrzymal, czlowiekiem jestes. A Kamilka taka przemiane materii ma, ze nie potrzebuje wiele, bo ladnie rosnie, mimo, ze malo zjada. Sa takie dzieci, niektore juz w 2-3 miesiacu zycia nie chca jesc wiecej niz 4 razy na dobe, zjadaja male porcje i rosna, ladnie sie rozwijaja.
Odynka: wyskakuje mi coś takiego:
Nie można używać plików graficznych o takim rozszerzeniu na tym forum. Poprawnym formatem jest: https://www.domain.com/picture.gif, a nie poprawnym: https://www.domain.com/picture.one.gif
No i nie wkleiłam żadnego z przerobionych zdjęć, bo się nie da. Chyba trzebaby załadować je pod innym adresem czy co, bo nie rozumiem?
Ziowik, Kamcia, dzięki za rady dot. 1-go posta.
Gen, trudno to sobie wyobrazić wszystko, przez co przeszliście... I co ANtek ma jeść. Ta cena jest szokująca, na ile takie mleko starczy i DLACZEGO przestają produkować Amino???
Gen a na jak długo starcza Wam jedno opakowanie? Bo przy takiej cenie powinno przynajmniej na 3 miesiące... Toż to majątek kosztuje. U nas też JUŻ nie ma tego mleka amina czy jak mu tam...
Prokop Prokop rzeczywiście ma córeczkę, ale kiedyś nawet o porodzie swojej córki opowiadał w żenujący sposób...tak ma poprostu. A ja nadal nie widziałam Silije .
Gruszko pewnie już po ptokach , bo się zdecydowałas na coś, ale jeśli to jednorazowa premia to ja bym wybrała umowę o dzieło, bo wtedy dostajesz więcej kasy do ręki (od kwoty brutto odejmowany jest tylko podatek), jeśli miałoby to dłuższy ciąg to wtedy wliczyć do umowy o pracy, bo liczy się od tego wszystkie składki, więc IMO wlicza do przyszłej emerytury, wyliczania zasiłku chorobowego, macierzyńskiego i takich tam. Ale zrozumiałam, że to jednorazowo, więc wolisz więcej na rękę, czy więcej do zus-u oddać. Taka różnica dla Ciebie.
Muszę jakąś fotkę wybrać....
Odi jak pleśniawki będą się długo utrzymywać to polecam fluconazole, Julce dopiero to pomogło, ale zacznij od ścierania aphtinem....być m,oże, to zaradzi
Jaaga, w sekcji Na każdy temat jest temat Silije z linkiem do programu w TVN
Krótko mówiąc firma Nutricia chce wzbogacić się kosztem najsłabszych - kosztem dzieci i to chorych, jakby nie było.
Lily da się da jak tu się dało to tak samo da się w pierwszym poscie;)
Fotki Eryczka:
https://img81.imageshack.us/my.php?image=img0425gp4.jpg
https://img230.imageshack.us/my.php?image=img0456vg9.jpg
https://img81.imageshack.us/my.php?image=img0469ib6.jpg
gen-- nie upieram się ale dopiero teraz jem te rzeczy. ja naprawdę wiele lat nie jadam nabiału. doprowadziłam do wojny pokoleń bo moja babcia na siłę we mnie wmuszała różne "białe rzeczy" a ja potem wymiotowałam.
chcę tylko powiedzieć, że nie powinnaś się tak stresować( boszsz głupio to brzmi przy całym problemie ) ale nie wiem jak Cię uspokoić
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9698d86d6a166f1.html
Lily pw
Link dla tych co nie znaleźli - filmik na samym dole.
https://dziendobrytvn.onet.pl/4,1484585,poradnik.html
Witam majowo . Coś pusto tu dziś... No to i ja zmykam uczcić święto pracy... lenistwem
To i ja się przywitam w majowyporanek , jakoś się chmurzy a do ZOO się wybieramy....
Hello:)
Dzis ma w calej Polsce padac u nas tez sie chmurzy...
Nie mam sily karmic Tochy...ciagle wyjmuje wszystko z buzi, nie chce zeby ja karmic tylko sama i sama....wszytsko naokolo brudne ciagle. ehhh
Lalicja zapomniala napisac ze piekna Ta Twoja cora wyglada na starsza dziewczynke:) i jaka urocza szpara miedzy gornymi jedynkami
Joanno, Eryk bardzo wydoroslal i wyprzystojnial Ach rosna nam te dzieciaki
Jaaga, masz jakie ubranka dla mnie tzn dla Tochy ?
bardzo mnie rozczuliło, że dziś maj...wczoraj dostałam od nestle życzenia dla Dawidka z okazji roku i balony..i aż mi łzy poleciały..o matko! on niedługo ma roczek..ach!
Zadobra Tosia urocza jak zawsze!!
dzień dobry wszystkim - jak tam foty?:>
mam nadzieje ze jednak nie spadnie deszcz:P
To i ja się przywitam Majowo !!!!
U nas niestety pada !
Ale dla rozweselenia wkleje wam mojego kowboja na kogucie i nie tylko
https://picasaweb.google.pl/siasior27/Sesja/photo?authkey=4uoYau0gj2U#5195339564940013282
https://picasaweb.google.pl/siasior27/Sesja/photo?authkey=4uoYau0gj2U#5195339607889686274
https://picasaweb.google.pl/siasior27/Sesja/photo?authkey=4uoYau0gj2U#5195340398163669250
https://picasaweb.google.pl/siasior27/Sesja/photo?authkey=4uoYau0gj2U#5195340947919483490
https://picasaweb.google.pl/siasior27/Sesja/photo?authkey=4uoYau0gj2U#5195341201322554146
https://picasaweb.google.pl/siasior27/Sesja/photo?authkey=4uoYau0gj2U#5195341454725624786
A.k. ty sie pytałas o spacerówkę, o ile pamietam A więc tak - przeszukałam multum sklepów, suermaketów i niestety w cenie, którą sobnie zalozyłam całkowita porażka bo sa wielkie, ciężkie wózki, a ja szukam małej, lekkiej spacerówki, co by sie z nia zmieścic w zatłoczonym autobusie. Wielki-wygodny, ale wielki i cięzki to ja mam swój zwykły I nabyłam w internecie taki
https://www.allegro.pl/item351852465_nowa_spacerowka_4_5kg_firmy_mamtu_folia_wyprzedaz.html
Jest super, leciutki, zwinny, faknie się składa, ma budke, folie ochronn,,ą, raczki możesz dawac do góry i na dół Moim zdaniem ma tylko jedna wadę - da sie go połozyc na leżąco, ale nie może byc dziecka w ózku i wymaga to takich skomplikowanych ruchów, odkręcabnia pokręteł, celowania w dziurki w czymś tam, że chyba trzeba miec inż
Ale jestem bardzo zadowolona
W supermarkecie -wielkie, ciężkie, brzydkie, bez pałąka, folii i budki po 80 zł były...
I nie kupuj od ludzi uzywanych, alebo uważaj od kogo kupujesz, bo ja zapytalam jedna laske na forum i napisalam, że zależy mi na czesie, apropo tamtym kase wysłałam w niedz wieczorem, zaksiegowali pewnie w pon rano ,a w śr 10 był u mnie w domku:) dziewczyna przysała mi dwie fotki, ale chciałam więcej, dostałam meila po weekendzie, bo była na weselu - rozumiem, aże sprzedawała w imieniu koleżanki, to ta koleżanka napisała do mnie że jestem niewiarygodna, bo ona miała wózejk spakowany!! A ja po pierwsze nie zadeklarowałam się że biore, a po drugie ja na podstawie jednej fotki nie kupuję, chciałam więcej detali na jego temat...szkoda słów
Ja w ciągu 5 tyg, trzeci jestem chora ;( Mam nadzieję, że Wiki nie zaraże,a el juz mnie płuca bolą od tego kaszlania, nos od wiecznego kataru itd, a że dostaję tylko kropelki - bo karmie - to mało co mi pomaga
Mam do Was pytanko, Wiki ma dostac na roczek rowerek-nie wiem jak ma wyglądać, a chcielismy jej w trójke kupic na dzień dziecka cos takiego
https://www.allegro.pl/item352922537_chicco_autko_jezdzik_quatro_od_9m_do_3lat_e_.html
tylko mi babcia wmawia, że nie ma sensu, bo to to samo co rowerek? jak myslicie? sprawdza sie cos takiego?
U nas tez sie chmurzy
Jaaga też chcielismy iśc do zoo, ale pogoda i stan zdrowia nas zniechęcił
Ale napłodziłam
Pozdrowienia dla wszystkich
pati Nie umiem ci doradzić co do prezentu ale bardzo mi sie podoba to
autko !!
spacerówka tez bardo fajna i z wygladu sie wydaje ze jest bardzo leciutka
A tu wspomnienie słonecznych dni...
pati zdjecia cudne a córcia urocza od razu sie cieplej zrobiło !!
z kosiarką i na domku są rewelacyjne
pati super foty:)
mi sie jeszcze podoba taki https://www.allegro.pl/item351213345_cudowny_jezdzik_kubusia_puchatka_smoby_nowosc_.html
a wlasnie jakie prezenty na roczek wymyslacie?
pati- dzieki. W przyszlym tygodniu ide obleciec nasze sklepy z wozkami i zobacze co maja. Ale wlasnie o taka ,,laseczke,, mi chodzilo. Przede wszystkim leciutka.
U nas tez pada. Ale maly spacerek juz zaliczony.
na noworodku ktos za 30pln sprzedaje dwie lekkie parasolki w idealnym stanie:D
Zadobra przepraszam, nie miałam czasu popatrzec, napisz mi tylko na jaki rozmiar mają być te ubranka.
Pati sliczne fotki, zwłaszcza to na domku bardzo sie julce podobało.
My dziś zaliczyliśmy ZOO i pizzę na starówce-miły dzionek, potem wkleję fotki, zwłaszcza takie dwie lamy coś dziwnego robiły .
Aguutko też dostałam od Nestle życzenia i baloniki...znaczy Karinka dostała.
Dodziu Oskarek cudny jak zawsze.
Aguutko jak Dawidek, schodzi wysypka?
helou majowo dziś święto pracy i z tej okazji mąż pracuje w domu ale pracuje tak że na razie chyba niewiele zrobił a teraz podrzuciłam mu Kamilke i mam wolne
Pati jakie fajne zdjęcia sliczne dwie damule co to za domek taki malutki? dla lalek? no no, będzie Wam Wiki pomagać już sie do kosiarki garnie
fajna parasolka, ja powoli też będę szukać.. chyba na roczek kupimy, nie wiem czy jako prezent.. myśle że Kami dużo prezentów dostanie, więc nie wiem czy sami jej kupimy coś poza wózkiem.. zobaczymy, z kasa krucho jest generalnie, co dostaniemy (znaczy dostanie Marek) jakis zastrzyk gotówki to tu trzeba oddac, tu coś zapłacić.. teraz jeszcze nam sie konczy OC i AC do auta więc dodatkowo pójdzie multum kasy.. eh.. no ale nie narzekam
Pati a co to Cie męczy? kaszel? oskrzela?? może konieczny jest jakiś atntybiotyk? na pewno są takie które można zażywac karmiąc, lekarz musi o nich wiedzieć.. współczuje Ci że tak sie męczysz..
a. i mamy taką samą książeczkę z biedronką i pasikonikiem super są te książeczki mam z tej serii jeszcze Morze, ale chce jeszcze kilka kupić
Silije ogladałam wczoraj nawet mamę wołałam że moja koleżanka w tv będzie fajne, ale szkoda że takie krótkie.. niezly musieliście miec ubaw z tych ujęć na worku sako a Julka widać że ma parce na kamere jak profesjonalna reporterka powiedziała te kilka słów
Jaaga zapomniałąm spytać ile za przesyłke wyszło? jak tylko M mi przeleje jakąś kaske to Ci pośle przelew.
jak tam ospa? mineła już? czekam na zdjęcia z zoo.. ja tez chce chyba sie wybierzemy niedługo
Odi fajne przeróbki zaraz coś poszukam jak tam party szanty?
Dodzia świetne zdjęcia nie mogłam sie oderwać ależ sie zmienił Oskario, baaardzo
Zadobra fajną masz córe taka zawadiaka fryzura wygląda na fajną, troche słabo widać ładny kolorek masz wolne? wreszcie posiedzisz w domu z małą kiedyś pytałam ale nie odpowiedziałaś- co z tym naczyniakiem Tochy?
Lalicja fajna Laurunia żłobkowa ta palemka jest super ja też chce taką robić Kamilce, ale na razie nie ma z czego
słuchajcie, stosuje sie do wszystkich waszych porad, poza dawaniem jedzenia do ręki, bo krzesło dopiero po weekendzie zwieziemy do Krakowa..
ale ustaliłam sobie w miare staly harmonogram i go konsekwentnie wprowadzam. dzisiaj już rano troche kaszki (ok 40ml) weszło nawet bez wielkich oporów, na końcu to nawet ze dwa razy zapomniała sobie i otworzyła pysia jak miło w południe zupa home made (ależ miała piękny odruch wymiotny ) a teraz mają byc owocki.. ale M dał jej troche pizzy
zobaczymy jak dalej nam to będzie szło.. musze sobie odpisać Wasz harmonogramy karmienia z poprzedniego wątku (o ile znajde...) bo wtedy będzie mi łatwiej..
u nas dzisiaj tez padało, ale niewiele, ale cały dzień zachmurzone niebo.. udało mi sie jednak wyjśc na spacer na chwile.. ależ tłumy ludzi.. normalnie kosmos.. dzikie tłumy.. to sa uroki mieszkania w centrum Krakowa, scisłym centrum.. do Rynku idzie sie 5-7 min a Wawel mam na wprost okien, więc codziennie pod oknami przetacza nam sie tysięczna rzesza turystów. a będzie jeszcze gorzej w lecie... brr...
Markowi schodzi opuchlizna na nodze, co za ulga. zaczyna powoli ją troche obciążać, ale dalej o kulach chodzi. jest nadzieja że to szybko sie wyleczy wszystko i będzie mógł normalnie chodzic.
Lily nie wiem co Ci poradzić odnosie ten 1 strony..
może spróbuj skopiować sobie wszystkie teksty na razie, zostaw same linijki, nawet bez kolorów, czarne po prostu podpisy.. i wklej fotki.. zobaczysz jaka jest sytuacja wtedy..
HURRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAA Kami zjadła PÓŁ słoiczka deserku..... bez plucia, płaczu.. buzia otwierała sie co jakiś czas, w pozostałych troche na wcisk, ale bez szarpania się...
dzięki Ci Boże..
oby tak dalej...
Odi czy moge Ci podesłac link do zdjęcia? bo i tak jest na albumie netowym.. https://picasaweb.google.com/lh/viewPhoto?uname=Ziowiczek&aid=5182350322615530769&iid=5182395535736256098
czy lepiej mailem, ale wtedy to nie wiem czy dzisiaj mi sie uda.
ziowik szanty o jutra do niedzieli;)
dzis rozpoczelismy sezon grillowy - karkowka jaaami:)
zdjecia bede przerabiac te co mam w odpowiednim rozmiarze z poprzedniego watku w miare czasu jesli nie dostane nowych:P
acha, no tak sorki, pomieszło mi sie że już jest niedziela a przecież dopiero czwartek
smacznego my grillowaliśmy w zeszłą sobotę ok północy było już -1stopni C
czy to oznacza że zdjęcie może być czy nie?
ziowik alez oczywiscie lepiej zeby bylo aktualne ale jak nie bedzie to przerobie te co mam;)
https://picasaweb.google.com/lh/viewPhoto?uname=Ziowiczek&aid=5182350322615530769&iid=5182395535736256098 to może nie jest z wczoraj ale nie takie stare
to ja poprosze ta fotke na pierwsza stronke
https://www.fotosik.pl
a teraz pochwale sie minka, jaka w pelni opanowal moj maluch- i jak tylko cos mu ,,nie pasuje,, to tak oto wyglada
https://www.fotosik.pl
o jaki złośnik
halo Rzodkiewka widzę że uciekłaś od nas na lipcówki
Ziowik kaszel mnie męczy od 3 tyg, juz mnie płuca strasznie bola, a kaszle tak-jakbym chciała je wypluć katar, gorączka itd i tak w kółko
Odynka ostroznie z tymi wózkami na noworodku
moim zdaniem osoba chcąca je sprzedac trudna w kontaktach - tzn jej koleżanka- bo to sprzdawane w imieniu osoby trzeciej- ja sie zraziłam i nie próbowałabym jeszcze raz Ale to moja opinia
Dziewczyny, iel powinno wypijac mleka dziecko w wieku naszych maluchów? Bo Wiki wypija 80-120 ml dziennie ściągniętego mojego mleka i zastanawiam sie czy nie za mało??
aha;) ja nie zamierzam kupowac spacerowki;)
ja nie wiem ile Nellka wypija - pije z piersi:P
Jak moja piła z cyca i nie wiedziałam ile wypija to było OKI, a jak ściągam i jej daje to się zastanawiam
Ziowik przesyłka wyszła 8 zł.
Zadobra Tosia super fotogeniczna jest, te ubranka jutro, czekam tylko na odpowiedź odnosnie rozmiaru.
A teraz fotki z dzisiaj:
Karince podobały się małpy:
https://www.fotosik.pl
Z widokiem na niedźwiedzia:
https://www.fotosik.pl
Wielbłąd w tle:
https://www.fotosik.pl
Trudno jest chodzić w butach:
https://www.fotosik.pl
Co robią te lamy?
https://www.fotosik.pl
Dziewczyny z zebrą:
https://www.fotosik.pl
Co ten paw się tak stroszy?
https://www.fotosik.pl
A na koniec trochę zieleni, Silije poznajesz?
https://www.fotosik.pl
Pati ja też nie wiem ile wypija mleka Karinka.
A to odynko może na pierwszą stronkę, tzn dla Lily a Tobie do upiększenia :
https://www.fotosik.pl
Zasypie Was fotkami, tak robi Karinka pokazując jak spi:
https://www.fotosik.pl
A tu widać kto gorszy łobuz:
https://www.fotosik.pl
Iwona zaglądasz a nie piszesz...Co u Filipka?
Ziowik a co do ospy, to slady jeszcze sa, ale już niewielkie, mam nadzieję, że szybko zejdą, zwłaszcza te z twarzy, no i blizny nie będą głębokie-bo na 2 mi się u każdej zanosi.
Jaaga, wszytskie dzieci sa fotogeniczne, czym mniejsze tym chyba bardziej.... gorzej z mamusiami
Zdjecia superowe Karinka wyglada czadowo w tych spodenkach i bucikach, prawdziwa pannica
Zaraz postaram sie zmierzyc dlugosc body i pajaca
A wlasnie co robily te lamy, hihi
a co ja jeszcze chcialam Silije swietnei sie preznetowaliscie, a Twoja cora mnie powalila, tak luzacko mowila szkoda ze taki krotki ten filmik
Brawo dla Kamy swietnie ze zjadla, bedzie coraz lepiej moim zdnaniem a pizza jej smakowala?
Ziowik, przeoczylam ze pytalas o naczyniaka, przepraszam. Dziekuje za zainetresowanie. Bylismy u chirurga dzieciecego, tzn u dwoch. Byli zgodni co do tego, ze sie wchlonie i ze jest niegrozny. W poniedzialek jedziemy jeszcze do innego do Gdanska.
Jutro przyjezdza moja przyjaciolka z synkiem Frankiem, urodzil sie 14 stycznia:) ona nie moze jesc nabialu, niczego z pszenica, co ja jej jutro dam do jedenia...
Piotr dzis w pracy, najpierw byl rano na 6 do 14 i przed chwila pojechal znwu a ja sprzatala i gotowalam pol dnia wrrr nie cieprpie garow
A Tocha nie chce osttanio jesc zupek sloiczkowych, posmakowala roznych rzeczy i sloiczki sa bleee
Ziowiczku, specjalnie dla Ciebie - Alicja w zeszle wakacje na obozie konnym
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36cf7d01473ea579.html
Jaaga, kochana kolezanko po fachu body (zapielam na dole i wtedy zmierzylam) ma dlugosc 39 cm to sa takie akurat, spodebki, maja dlugosc 35 od pada w dol i sa juz ino ino
Gdybs miala pajace, body jakies bluzeczki, spodenki to daj znac:)Bluzeczka powinna miec od konca jednego rekawa do drugiego ok 65 cm (wtedy rekawy sa troszke za dlugie) i dlugosc gora-dol ok 27 cm
A te bluzy rozowe z kapturem to Toska jeszcze nosi, sa niezniszczalne
Ok, to jutro coś wynajdę, dziś już nie chcę się tłuc, śpię z obiema dziewczynkami, Marcin ma spotkanie klasowe-10 lat po maturze, nie wiem kiedy ani w jakim stanie wróci , więc został wyewakuowany do Julki pokoju. Body to z długim rękawem tylko Cię interesuje?
Jaaga, to TY tez saama
10 lat po maturze, mowisz hmmm to ja mialam spotkanie takie 3 lata temu...ale bylo cudownie wyszlam w sobote o 16 a wrocilam w niedziele ok 9 rano nie spodziewaj sie chlopa wczesnie
Moga tez byc z krotkim:) w koncu lato idzie ja nie mam niczego...
No i niespodziewam się, a ja spotaknia takiego nie miałam, teraz liczę na 15-lecie .
To spadam spać, bo rano też na jego pomoc liczyć nie będę mogła .
Dobranoc Jaaga:) i wszystkim tez zycze:)
Ja sie jeszcze nie klade, musze sprztac przed jutrzejsza wizyta
Pati, ja tez sciagam mleko. Tocha osttanio mleka nie chce tak pic jak kiedys....ale ze 3 razy dziennie po 150 ml wypija ale z kaszka. Niedwano sciagalam 4 razy na dobe, potem 3 teraz juz sie przestawiam na 2, lodowke w pracy mi likwiduja, poza tym jak bedzie cieplo to nie dowioze do domu, a bez snesu wylewac...
Ziowik, ale sie rozmarzylam uwielbiam Krakow, chyba Ci o tym jeszcze nie mowilam:) rynek dziala na mnie magicznie, nie umiem tego wytlumaczyc ale laduje tam akumulatory poza tym mam bardzo mile wspomnienia z tym miastem....ale Ci zazdroszcze, chyba Cie kiedys odwiedze
A kolor wlosow-nie farbuje u fryzjera nie stac mnie, hehe farbuje zawsze w domu brazem albo czekolada:)
Jaaga, czytalam ze idziesz spac a Ty tu jeszcze
Spadam, dobrej nocki wszystkim
no, jest ktoś kto zauważył przełom Kamilkowy dzięki Zadobra
ciesze sie że naczyniak nie jest groźny, ciekawa jestem kiedy sie wchłonie..a zmienia sie cokolwiek? a nie myślałaś o przenośnej lodówce? wiem że to spory bagaż... albo termos nawet taki na butelki.. tylko przy upalach to niewiele pomoże.. no ale w końcu Tocha juz duża dziewczyna
zdjęcie Alki fajne koń tez fajny.. jakiś taki... drewniany
Jaaga widać że super było w zoo dziewczyny zachwycone lamy.. hm... może sie przewróciły he he
a jakie buciki kupiłas dla Karinki?
Pati wydaje mi sie że to troche mało mleka.. z tego co widziałam to w tym wieku maluchy jedza 2-3 razy mleko (o ile nie częściej) - kaszka na śniadanie, potem gdzieś tam jeszcze butla, kaszka na dobranoc.. a nie karmisz jej już w nocy? wydawało mi sie że karmisz. wtedy to wystarczająco wg mnie, bo w nocy plus porcja w dzień to jest ok wg mnie
oki, spadam wytrzeć męża i do spania dobranocka wszystkim
Odynka, wielkie dzięki za pomoc
Odynka przerabia 1-wszą stronkę bo ja się wyłożyłam na sczegółach technicznych. A w ogóle to Marcinek znów ząbkuje i można sfiksować
dziewczyny- ile wypijaja wasze maluchy przez dzien soczku, czy herbatki? Moj maly odkad perfekcyjnie zaczal sobie sam trzymac butelke i ma ja zawsze przy sobie gdziekolwiek sie bawi czy nawet we wozku to wypija dziennie 450 ml herbatki. Czasem mu sie jeszcze w nocy przypomni pic Ale wlasnie tak sie opija tym ze zaczal mi malo jesc. Sniadanie z dwa razy ugryzie- obiadku z pol sloiczka, deseru wcale- no chyba ze to banan- bo uwiielbia- no kaszke na kolacje zje cala- 200 ml.
Lilly wiedzialam ze bedziesz pierwsza:) A ile zabkow ma Marcinek?
Jaaga, no problem, podam zaraz maila:) A o ktorej szanowny maz wrocil?
Swiecilo ze jestes:)
Babcia kupila Tosce fajne bucuki, cos a'la zdrowotne, tu jest link ale nie moge znalezc tych Toskowych https://www.buty.olsztyn.pl/index.php?d=katalog&k_id=3
Nie stac mnie na buty Bartka, Alicja jeszcze takie nosila, ale wtedy w ogole byl mniejszy wybor
Ziowik Zadobra dzięki za opinie.
Jaaga śliczne zdjęcia, oczu nie można oderwać. (I jak ładnie Julkę ubrałaś )
Pakujemy się i zaraz jedziemy na dwudniowe wesele - moja kuzynka wychodzi za Irlandczyka.
U nas kolejny piękny majowy poranek niestety Zubilewicz kracze, że zaraz ma się pogoda pogorszyć
Ziowik jak wczoraj przeczytałam, że coś się z tym jedzeniem ruszyło, to od razu zaczęłam pisać, ze fajosko i w ogóle, ale potem pomyślałam, że nie będę zapeszać. Tak czy siak, może właśnie znalazłaś sposób na Kamilkę? Oby.
Jaaga co do bucików... nie zawsze najdroższe jest najlepsze. A kupienie dziecku butów za 150 zł... cóż, nie każdego stać żeby wydawać taką kasę na buty, które dzieciak ponosi pół sezonu. A hasła, że buty "pomagają w prawidłowym rozwoju stopy dziecka..." hmmmm, przebarwione
No i piękne zdjęcia. I te lamy...
Zadobra, Pati ja też ściągam mleko w pracy. W sumie Grzesiek 3 razy dostaje prosto z cyca i na kolację dojada to, co ściągnęłam, czyli jakieś 120-150 ml. W pracy przechowuję w lodówce oczywiście, zakręcone w reklamówkę, żeby ktoś sobie do kawy nie dolał
Lily luzik, ząbkowanie trwa do 2,5 roku
A. K trudno mi powiedziec ile pije Toska, ale dosc duzo. Podejrzewam ze ponad 300 ml na pewno moze i wiecej (nie ma mnie w domu prawie caly dzien wiec nie moge powiedziec dokladnie). Podobnie jak u Was odkad zaczela trzymac butelke to ciezko jej ja zabrac i pije tyle az wszystko wypije:)
Ja bym sie nie martwila ze Shane mniej je:) moim zdaniem to sie ureguluje, ale jak chcesz mu ograniczyc picie to moze wlewaj do butelki mniejsza ilosc....
Zajka, piekny poranek.... hmmm u nas leje od wczorajszej nocy zazdroszcze Ci pogody
Zadobra mail się wysyła.edit: poszedł.
Zajka no własnie te buty za 150 zł a służą 3 miesiące...ja kupiłam za 40 zł, no i ona ma trudności w chodzeniu w butach, na bosaka biega po domu cały czas, a but ogranicza stopę, kupiłam więc domowe żeby choć trochę się uczyła, ale nie chce, denerwuje się ściąga je.
A butelki trzymać nie umie sama .
A.K. moja Julka tak dużo piła, nawet jej wtedy cukier robiłam dla spokojności, ale spoko wszystko było OK, niech pije na zdrowie.
Zadobra mąż wrócił przed 4 a teraz śpi .
Silije ja też obejrzałam i rzeczywiście wyglądasz tak jak to sobie wyobrażałam, nawet głos .
Lily nie wierz Zajce, może przed 2 urodzinami wyrżną mu się wszystkie .
U nas jeszcze nie leje, ale pochmurno i wszystko na to wskazuje .
A.K. może zamiast herbatki dawaj Shane do picia wodę? W herbatkach (tych granulowanych) jest cukier albo glukoza (przcież glukoza to też cukier) i trochę zmniejszają apetyt.
Ziowik to zdjęcia specjalnie dla Ciebie, czekam na takie same z Kamilką :
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
PS. dziecko dostało brokuły i fasolkę szparagową ...i ile radości
jaaga zdjecia super:D dzieci pieknie ubrane i ech jak ja zazdroszcze ze karina juz chodzi:P
cudny ten sweterek na fotkach:D
u nas pada:( no i jak my bedziem grillowac?:>
no i caly czas sie zastanawiam czy isc dzis z tymi plesniawami do lekarze... bo sa bardzo gleboko:(
Jaaga, zaraz dokladnie obejrze i dam znac co i jak? a pajacow nie masz?
Sliczne te zdjecia z jedzonkiem:) mysalam ze tylko moja Tocha tak brudzi ale szczerze nie cierpie takiego bajzlu przy jedzeniu, jak ona jest cala wysmarowana wlacznie z wlosami to nerwy mi puszczaja....
Pora wstac, mowie o mezu:) moj wstal i kapal sie godzine zaraz idzie do sklepu:) tylko ze moj nie spozywal a pracowal
Ja daje czesto do picia melise, albo rumianek bez cukru:)
Odi, my jutro jedziemy na wies i chcemy grillowac, ciekawe czy sie uda....a co do plesniawek ja bym odrazu nie szla, ale jak Ci sie chce to przeciez nie zaszkodzi:)
Odi a ja bym poszła z Nelly do lekarza skoro są głęboko w gardle, przypisze Ci nystatynę, ją one mogę boleć .
Zadobra no własnie pajaców nie mam, ziowikowi jakieś sprzedałam, no chyba że mniejsze, na jaki rozmiar?
jaaga, musza miec od kroku do gory tyle samo co body, dobrze mysle wiec kolo 40 cm:)
bolec to moze nie chyba troche bo jakos wiecej marudna niz od zabkowania nie jest:P
ale idziemy do lekarza na 17:20 zobaczymy...
macie jakies przepisy na grilla sprawdzone?
hejka ciekawe czy dzisiaj będzie ładnie jak zapowiadali.. na razie pochmurno, ale nie pada.
Odi na grill zwykle karczek wczesniej zamoczony w oliwie z przyprawami ulubionymi, kiełbasa (standard), pieczarki też pieczemy czesto, kurczaka, cebulke.. dzisiaj piątek, u nas nie robiłoby sie nic z mięsa, bo postne potrawy czyli bezmiesne.. wówczas można rybe na foli lub w foli.. do tego jakieś sałatki - grecka, kebabowa, ananasowo- szynkowa (warstwowa), grilowana cukinia (w plasterkach, pycha )
mozna robić co kto ma ochotę myśle że uda sie Wam grillowac, popołudniu i wieczorem ma byc niby ładnie
ide sie kimnąć chyba bo Kami zasnela dzisiaj kaszke jadła na podłodze bo w huśtawce urządziła mi napad histerii i musiałam ją wyciągnąć
Odynko ja uwielbiam szaszłyki z grila i ziemniaki opiekane. Tylko że to trzeba przygotować wczesniej trochę, potem tylko na grill wrzucić dopiec.
Mi kiedyś lekarka mówiła że pleśniawki mogą boleć...ale skoro ona spokojna, to może nie, a lekarz lepiej niech ją obejrzy i poradzi coś.
mam uwagę do 1 strony.. a dokładniej do przeróbek zdjęć.. na chłopięcych fajnie widac imię z boku, podoba mi sie to bardzo, na razie jest tylko z dziewczyn Nelly ale już nie ma takiego fajnego napisu na ramce, tylko na zdjęciu, słabo widoczne,. może da sie zmienić jeszcze?
tzn żeby nie było że sie czepiam wiem Odi że sie przykładasz, naprawde super robisz z tymi zdjęciami. po prostu wydaje mi sie że fajnie by było jakby dziewczyny miały tez podpisane zdjęcia na ramce... i może jakiś bardziej dziewczęcy motyw jak kwaitek czy motyl zamiast kaktusa? na razie masz jedno zdjęcie przerobione więc może jeszcze będzie Ci sie chciało wprowadzić jakieś zmiany ale jak nie to tez będzie fajnie bo jeszcze nie widziałam niefajnie przerobionego przez Ciebie zdjęcia
dziewczyny a moecie mi na predce napisac przepisy na pw? do umieszczenia na odilandzie?? plissss
sałatka warstwowa
2 słoiki selera tartego (odsaczyć)
puszka kukurydzy (odsączyć)
ok 20dkg szynki konserwowej (najlepsza taka kwadratowa - pokroić w kostke te plasterki)
3-4 jajka (ugotować na twardo, utrzeć)
słoik sredni majonezu kieleckiego
puszka ananasa (pokroić w "kostkę)
najlepsze w naczyniu przeźroczystym, jakiejś misce
odsączone selery na sam spód
potem dajesz kukurydzę
potem szynkę, potem ananas na koniec utarte jajka a na koniec gruba warstwa majonezu
włala
edit można ją też wymieszac, ale my robimy taką ciekawiej wygląda
Salatka kebabowa (super wygląda w przeźrczystej misce)
Warstwy od dołu naczynia:
- pierś kurczaka pokrojona w kostkę (1/1,5 cm), przez noc lub min 4 h (jak nie masz czasu moczyć długo to chociaż z godzinkę) trzymać w przyprawie gyros/kebab z odrobiną oliwy. Usmażyć, odstawić do ostygnięcia, połozyć na dnie naczynia.
- cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na tłuszczu po kurczaku, doprawić solą i przyprawą kebabową, ostudzić i położyć na kurczaku starać się nie nabierać dużo tłuszczu na którym się smażyła
- fasola czerwona konserwowa, bez zalewy
- kukurydza konserwowa, bez zalewy
- ogórki konserwowe pokrojone w kostkę
- papryka czerwona konserwowa pokrojona w kostkę
- majonez,tak żeby przykrył warzywa
- ketchup pikantny, nie grubo, można go tak rozmazać na majonezie
- posiekana kapusta pekińska - ja kapustę skrapiam oliwą i obsypuję ulubionymi ziołami (oregano, prowansalskie)
To wszystko, odstawić na pół godziny do lodówki.
Nabiera się od dołu i miesza na talerzu.
ps - skopiowałam na kebabową z netu, troche zmodyfikowałam, ale robimy podobnie, tylko po jasnych składnikach dajemy cienką warstwe ketchupu, po ciemnych majonezu.. nie muszą być wszysdtkei składniki.. my robiliśmy bez fasoli i bez ogórków
oki spadam bo miałam sie kimnąć chociaż z pół godzinki
smacznego
dziekuje i bardzo ladnie prosze o wiecej:D z netu nie moge tak sobie wziasc niestety zeby wkleic na odiland...
Odi to na razie zrób sobie takie a ja po weekendzie Ci dam dokładny przepis jak to u nas sie robi, to to zawsze na wsi robimy z siostrą Marka i ona dyryguje
jaaga- ja tez mam prawdziwego balaganiarza w domu, zobacz:
wystarczy go tylko zostawic samego u siebie w pokoju i...
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
te plyty tez mu sie podobaja....ale tylko chwilke
https://www.fotosik.pl
i tak baraszkuje przy kaloryferze
https://www.fotosik.pl
ale kocham ta mordke
https://www.fotosik.pl
Dziewczyny podziwiam Was że macie czas pisania na forum mi to Szymon nie daje włazi na mnie, wyłącza komputer, chce bym się z nim bawiła lub wyszła na dwór a kiedy śpi to mam przy dobrym wietrze pół godzinki dla siebie och nawet czasem 2 sobie pośpi, ale to musi byc padnięty
Jaaga u mnie to samo łobuz niesamowity ostatnio u mamy nauczył się włączac TV i tak się bawi u niej niestety też nie zawsze zdołam go upilnowac,
raz byłam zaciekawiona książką a on myk do łazienki i degustował mydło , które ściągnął u babci z wanny, ocknęłam się co on robi dopiero jak zaczął coś chrząkac wyciągałam mu te mydło z zębów szczoteczką..a zapach potem miał z buziaka ładny
ech i się obudził..15min
^ No, bo sobie upatrzy jakiś przedmiot i niby nic, a tu cichaczem się do niego dobiera Chwila i już go ma.
A wczoraj przez cały dzień z małymi przerwami leciało "NIENIENIENIENIE" i mało miałam głowy do kompa. Stan podgorączkowy miał...
Mała, a czy mydło mu się już pieniło, gdy wyciągałaś je z buzi?
Dziewczyny, czyli moja mała pije za mało mleka???? No bo wypija mojego 80-120 ml na dobe, a oprócz tego dwa razy na sniadani i kolacje je kaszkę mleczko-ryzową (to ta na mleku modyfikowanym) . To za mało czy styknie ??
pati, mi się wydaje , że styknie
Staś wypija ok150ml plus dwa razy kasza na mleku. tyle samo.
U nas deszczowo, ale nic to, bylam na spacerze, poplotkowalam z kolezanka, mily dzien.
Chcialam sie pochwalic, ze Antek od tygodnia usypia we wlasnym lozeczku. Co za ulga, zamiast budzic sie w nocy n razy, budzi sie tylko raz.
Nareszcie sie wysypiam. W temacie zabkow nadal nie mamy czym sie pochwalic, Tosiek bezzebny, martwie sie,ze jak dalej tak pojdzie to czeka nas kolejny lekarz. A ile mozna chodzic po lekarzach, no ?!!
Z chudziaka zrobil sie za to grubaskiem.
A.K. swietne fotki, szczegolnie zlosnik i wlosy na jeza.
Jaaga Karnika chyba bedzie miala niebieskie oczy, inne niz Julka. Zazdroszcze wizyty w Zoo, musialo byc swietnie.
Ziowik gratulacje dla Kamilki i dla Ciebie przede wszystkim!
rzodkiewka dzięki:) podniosłaś mnie na duchu
Wiesz co, gen, myślę, że nie ma się czym martwić. Bezzębny przecież nie zostanie, niby dlaczego miałby taki być?
Na jaki adres należało przesłac fotki na pierwsza str??
Rzodkiewka aleś popisała niech Cie.. już sie na nas wypiełaś i nei chcesz nam nic napisać?
Pati myśle że wystarczy początkowo tak napisałas że wynikało z tego że pije tylko raz te 80-120ml i nic więcej. a skoro jeszcze dwa razy kaszka to wydaje mi sie że w zupełności wystracza
Gen no to super że Antek postanowił dać Ci pospać troche więcej wszyscy na tym skorzystają na pewno dawaj fotki, coś mi sie wierzyć nie chce że grubasek z niego
podjełaś decyzje odnośnie tego mleka?
Kami na razie pare razy tylko otwarła jakąs szufladę, ale nie wyciągała zawartości tylko próbowała zamknąć.. niewiele brakowalo a zamknełaby ją na swoich palcach.. no i oczywiście jak czegoś nie wolno to tym bardziej do tego sie garnie ale generalnie chyba zaczyna troche słuchać.. żeby tego nie powiedziała w złą godzinę
i uwielbia koniki idziemy na Rynek i oglądamy koniki przy bryczkach.. pisku jest więcej niż przy psiakach.. no radocha
dzisiaj wcisnełam w nią pół słoika deserku własnie przed bryczką ciekawa jestem jak to dalej pójdzie.. rano kaszke dostała na podłodze, tzn ona siedziała na podłodze albo goniła za Kluską, a ja za nia na kolanach żeby kaszkę zapodac..
oki ja spadam jedziemy na wieś buźka i miłego weekendu
ziowik poprawiłam sie
Moja córcia ma znowu katar ;( chyba może z katarem wychodzic na dwór jak nie kaszle i nie ma gorączki, co? A ja mam zapalenie kratni. Lekarka mi chciała dac antybiotyk, ale jak powiedziałam, że karmie to sie skończyło na syropkach pediatrycznych i jeszcze komentarz" wy chyba chcecie teraz te dzieci do 5 lat karmic piersia "
Jaaga, sorry ale gosci mialam zaraz napisze na pw
Lilly, Tocha ma 2 zeby.
Byl u mnie Franek, ktory ma 3,5 m-ca i waz prawie tyle co Tocha i ma bardzo powazny wyraz twarzy:) ale bylo fajnie, Tocha chciala go bujac w foteliku i caly czas go dotykala:)
poprosze to zdjęcie na pierwsza stronkę
[b]Ziowik[/b, taaak!!! bo Was nie lubię, a Ciebie to wyjątkowo i nic nie napiszę. jeszcze tupnę nóżką. bo co!
dała się nabrać
weny nie mam, czasu nie mam, ciążę mam- co mi ciąży, Stasia mam, męża mam i każdy coś ode mnie chce.
Czołem
Ostatnio trochę Wam po marudziłam coś na temat przesilenia wiosennego więc na kilkanaście dni dałam na forum spokój moją mini depresją i ostro wzięłam się za siebie:
- schudłam 6kg ( aż nie mogę uwierzyć, że to ja )
- wyleczyłam wszystkie zęby ( aż 4 wizyty u dentystki po ciąży )
- dwa dni spędziłam we Wrocławiu na szaleńczych zakupach ( w szafie pustki były ..... choć i teraz wydaje mi się, że nie mam co na siebie włożyć hehe)
- dwa razy byłam w solarium ( a co! )
- dwa tygodnie temu dostałam pierwszy @ po 19 miesiącach ech
- tydzień temu bawiłam się na dwudniowym weselu ( było kosmicznie )
- kupiliśmy rodzinne autko (jest śliczne- sama osobiście wybrałam ) Niestety przy okazji na giełdzie ukradli nam 10 tys. zł. Nie wiadomo kiedy wyciągnęli mężowi jeden plik banknotów z kieszeni w spodniach bojówkach. (Kto nosi tam pieniądze? ) Pocieszamy się tym, że nie wyciągnęli reszty hehe
A z tych najważniejszych rzeczy to :
- Filipek zdrowy, uśmiechnięty
* sam stoi,
* dwa, trzy kroczki i bach
* dwa zęby na dole i cisza
* mówi dużo ale "tata" nie słychać hihi
* nadal na piersi
* wcina wszystko co mu dam (tylko dyni nie lubi)
* najbardziej interesuje się różnego rodzaju kołami, kółeczkami
* kino domowe było już w naprawie hehe
........
Z mężem układa nam się niesamowicie (pfu pfu odpukać). Jeszcze nigdy aż tak mocno nieba nam nie uchylał Z każdym dniem kochamy się coraz bardziej
żYCIE JEST PIęKNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to pięknie Iwona, tylko zazdrościć.
Jaaga- dziękuję, że o Nas pytałaś
Proszę o zdjęcie
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=508&i=filipek10miesiclubroberve4.jpg
.. teraz proszę o zdjęcie ze smoczkiem
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=508&i=filipek10miesiclubroberyi4.jpg
Psinko teraz chodź na moją ławeczkę
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=262&i=filipek10miesiclubroberyv9.jpg
Iwona a czyj to taki cudny bernenczyk?
my po wizycie nystatyna zaaplikowana i o dziwo smakowala:D
za to u lekarza bylo nie fajnie w sensie ze zaba nie dala sobie szpatulki wlozyc i trza bylo ja mocno trzymac bo ona bardzo silna.. a teraz padla i spi:P
no a jutro spacerowanie i grillowanie:D
Ja juz nie wiem... Rozbieram malego wczoraj do kapania- a tu na zgieciach raczek wysypka- taka jak na buzce... Czuje sie taka bezradna i w glowie glupie mysli ze nie potrafie dziecku wlanemu pomoc Skoczylam jeszcze wczoraj kupic masc i bede smarowala i zobaczymy. Mam namiary do podobno super specjalisty, troche dalej od nas, ale coz... za tydzien sie tam wybiore...bo rece opadaja mi...
Czy powinnam jakies testy jeszcze zrobic? Bo maly mial tylko z kalu.
A.K obawiam się że to jakas alergia, te zgięcia dość typowe są dla AZS...ale nie panikujmy odrazu. Co teraz mu dajesz jeść? Zrezygnowałaś z nabiału? Wiem, że mleko miałaś inne dawać, a jogurty, serki...dajesz? Wspólczuję bo wiem jak to jest szukac winnego...ja do tej pory nie znalazłam .
Co tu dziś takie pustki? U nas pada, więc z grilla nici, a jak u Was świętowanie?
jaaga-dzieki. Mleka krowiego juz nie daje, zadnych serkow, czy jugurtow tez nie. Zdarzylo mi sie dac mu kawalek chleba wczoraj rano Ja panikara- ale to uczulenie i brak wiedzy co to jest mnie wkor...
A i jeszcze maly ni stad ni zowad dostal dzis goraczki 38.6 - narazie spadlo do 38.00
jaaga- wlasnie czytalam o Azs i ogladnelam zdjecia. Maly ta wysypke ma calkiem inna... to tak jakby go komary pogryzly. Nie ma szorstkiej skory, nie ma takiej ,,swiecacej,, tam gdzie ta wysypka i chyba go to nie swedzi. Ja oszaleje...
A.K. może ma alergie dotykowa, czy jak to zwał, moja jak dotknie-tylko czego!!- to też jej chrostki wyskakuja, a wykluczylismy z jedzenia, jeszcze wówczas mojego wszysto!! Dostaje robione maści dla alergików i jest lepiej
Czy Wasze maluchy jeżdzą już w foelikach 9-18 kg? Bo moja jeżdxzi w tym 0-13 kg, ale jej nogi wystają, a tak nie powinno być, ale waży 8,300. To nie wiem chyba ja przeniose to tego 9-18 A tak swoa droga chciała bym zobaczyc jak ktos upycha w tym foteliku kołysce 13 kg dziecko!!
zaraz przyjezdza lekarz- maly trzesie sie z zimna, goraczka raz jest raz nie. Nie wiem co jest... 3 -majcie kciuki zeby to nic powaznego...
A.k. TRZYMAY!!
juz po wizycie. Lekarz przyjechal i malutki w tym czasie zwymiotowal dwa razy mlekiem- polecialo mu tez przez nos...
Mierzymy temperature, a tu 40.1 bosszzzze . Zaaplikowal mu czopka i kazal zrobic zimne oklady.Osluchowo jest czysty . Jutro o 10.00 mamy stawic sie do szpitala na badania... Boszzzze co jest mojemu dziecku? Teraz zasnal oblozony okladami ale kreci sie strasznie...
A.K współczuję ogromnie. Śle dobre myśli i życzę zdrowia!
A.k. ja też szybciutkiego zdrowienia życzę, na pewno będzie dobrze i się nie zamartwiaj, chorowanie jest to główna cecha dzieci niestety, jeszcze Ci dwieście razy zachoruje zanim urośnie i nie będzie to Twoją winą.
Wróciłam z hucznego wesela polsko-irlandzkiego, jak zrzucę zdjęcia to pokażę.
Mój Domiś jeździ w 9-18 foteliku ale ma powyżej 9, natomiast moją drobnokościstą Julkę też musiałam przerzucić do starszego fotelika zanim dobiła do 9 kg, bo po prostu dawno się nie mieściła na długość i już prawie rok miała.
teraz zasnal chyba na dobre, goraczka spadla. Wiec i ja sie ide polozyc- dzis swieto- maly spi ze mna w lozku- meza wywalilam do innego pokoju Dobranoc wszystkim:)
A.K. o kurcze.. biedny Shane.. skąd nagle taka gorączka.. mam nadzieje że noc prześpi spokojnie i jutro wszystko sie okaże. dobrze że lekarz był u Was! trzymaj sie dzielnie!!!
Jaaga doszła paczka śliczne te bluzeczki a pajacyki też fajne, przydadzą sie tylko Kamik podrośnie kaske prześle jutro ok? bo tu nie mam haseł... 19?
Iwona no no, ale zmiany ciesze sie że Ci deprecha minela 6kg? to teraz masz jaki rozmiar, 34? no i super że Wam sie z mężulkiem układa tak trzymać może dasz przepis? Filipek świetny i jaki zdolny a dynia w słoikach jest paskudna wiec mu sie nie dziwie
Pati ale fajny śmieszek fajny ma dresik - Nika jak dla niej
co do fotelika.. Kami jeździ w foteliku 0-18, ale nie wsadziłabym do niego noworodka za nic, musi być jakaś wkładka albo co, bo to wybitnie dla siedzących dzieci w każdym razie powiedzmy że powinna mieć 9kg jak do niego przeszła, ale miała może 7 teraz waży ok 8.5kg. w nosidle które jest rzekomo do 13kg ledwie sie mieści (nasze auto w serwisie utkneło z fotelikiem dużym, wieźliśmy Kami na wieś w nosidle, była wielce niezadowolona, nogi na oparciu, pogięta.. porażka) myśle że można poniżej 9kg dziecko posadzić na takim... tylko poniżej 9kg bezwzglednie dziecko powinno jeździć tyłem.. tak długo jak sie da.
Rzodkiewka tak myslałam że to na złość mnie.. trudno...
w kazdym razie dobrze że jesteś jaki Ci jeszcze egzam został?
u nas ok
Kami dzisiaj zjadła rano kaszki ok 30ml, w południe PÓŁ słoika zupki (bez entuzjazmu ale obeszło sie bez odruchów wymiotnych ) (indyk z jarzynami) a popołudniu pół słoika deserku... jestesmy na dobrej drodze ale sie ciesze nawet niewiecie jaka to radość dla mnie.. daleko jeszcze do ideału, czeka nas dluga droga, buzi nei otwiera, trzeba wciskać, dawać jakieś ciekawe rzeczy do ręki (różne sprzęty kuchenne, dzisiaj to była tuba do wyciskania masy na torty ) ale JE....
teraz dumam czy już moge próbować jakieś karmienie zlikwidować i które najpierw...
dobranoc wszystkim!!! zdrowia chorakom.. i do jutra
My juz po lekarzu. To prawdopodobnie byla jakas infekcja goraczkowa Maly dzisiaj jak nowonarodzony. U lekarza mial temperature 35.5 Czy to nie za niska...?Zawsze myslalam ze normalna to 36.5...
Dzis z racji tego ze pogoda piekna to szykujemy sie na grilla....do tesciowej...
A... i jeszcze lekarz jak obejrzal te jego chrostki to stwierdzil ze takie uczulenie powinno mu zejsc do trzech tygodni, a tu nic. Polecil, ze mamy sie udac z nim jeszcz raz do jego lekarza...
A.K miałam własnie pisac, że taka wysoka gorączka to zwykle przy wirusach występuje. jeszcze raz życzę zdrowia!
A jak tu taki przestuj to Was zasypię fotkami i filmikiem:
o takim: https://jaaga28.wrzuta.pl/film/7B0CInHum2/
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
a.k dużo zdrówka dla synka..mam nadzieję, że już lepiej!!
Jaaga film nie wyświetla mi się..
Dawid po chorobie okropnie się zmienił, straszny płaczek się zrobił, krzyczy, piszczy...a ja nie wytrzymuje, mieliśmy iść na spacer razem, ale wolałam zostać w domu, bo tak mam dość jego pisków
to wszystko zaczęło się po chorobie...
przytulam go, mówię do niego, ale nic na niego nie działa, płacze tak, że aż zaczyna szlochać....z byle czego..
a jak płachta na byka działa na niego- "nie wolno" lub "zostaw"- wtedy potrafi nawet 2 godziny płakać.
co mam zrobić, by przestał wymuszać, jest jakiś sposób?? jak nie to zamiast na urlop pójdę do wariatkowa!!
Aguutko, nie wiem, co doradzić, bo u nas jest to samo. po każdym wysypie, po kazdych zębach, po każdym katarze. jakoś tak chyba odreagowywują te nasze dzieci... wg mnie- trzeba się uzbroić w cierpliwość, choć to trudne mija samo... oj, wiem, jak to jest. jak dziecko z Anioła się robi takie nieznośne.
na szczęście taki stan nie trwa u mnie długo- bo bym chyba oszalała
bo Staś naprawdę jest bardzo grzeczny, pogodny, radosny, roześmiany, przytulny, umie sam się zająć, no- Anioł, nie dziecko. serio- nie mam z nim większych problemów. ale czasem, jak go tak najdzie... rzadko, bo rzadko ... tylko kulka w łeb.
wiesz, może u Dawidka to też tak działa, że po prostu w takich momentach widać ten kontrast w zachowaniu, jak zwykle jest grzeczny i bezproblemowy- to widaą dopiero te rogi..
trzymam kciuki, cobyś nie zwariowała. to minie
a.k., współczuję, to straszne, jak dziecko choruje. na szczęście to jak widac nic poważnego- ale co się nerwów najadłąś- to Twoje. tak to już będzie. opodejrzewam, że aż do szkoły średnej. w przedszkolu to się dopiero zacznie chorowanie
jaaga, też nie widze filmu.
ale Ci fajnie... takie masz samodzielne dzieci...Karina jest niesamowita, za każdym razem jak ją widzę- to nie wierzę, że mam dziecko starsze-jak by nie było.
piękne zdjęcia z ZOO- uwielbiałam to miejsce. a codziennie w zasadzie je mijałam, bo mieszkałąm ciut-dalej w stronę Karolówki. widzę, ze nic się nie zmieniło- nawet niedźwiedź taki sam wyliniały
Ziowiku, oj, oby już był TEN czas, że Kamilka wyrosłą z niejadkowania!
a Twoje emocje rozumiem- sama cieszę się jak głupia, jak Stacho wcina- choć on apetyt ma nienaganny. i problemu z niejedzeniem nigdy nie było. to tym bardziej rozumiem Twoją radochę. i gratuluję. i cieszę się baaaardzo!!!
a mi jeszcze zostało- bagatelka- pięć egzaminów. ale ja , ja nie dam rady??
ło matko!!! ja już w lipcu będę mieć w odwłoku studia i tylko dzieci na głowie!!
pewnie nie wiecie, jkaie to dla mnie jest istotne. będę się mogła skupić TYLKO na dzieciach!
nie miałam tak do tej pory. zawsze było coś jeszcze- ten wrzód śmierdzący
nawet, jak się Staś urodził- przecież w dwa tygodnie od porodu biegałam na zajęcia. i tak pezrz praktycznie całe wakacje, potem cały rok. do teraz.
nie, nie nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak mi teraz ulży.
Aguutko z tym wymuszaniem to tak już jest. Nasze dzieci wchodzą w taki buntowniczy wiek - jedne będą to przechodzic ostrzej inne łagodniej. Przerobiłam to na swoim Starszaku i nadal zdarzają mu się hece w stylu rzucanie się na ziemię i wrzask z byle powodu
Rzodkiewko to dobrze że już finiszujesz ze studiami o ile 5 egzaminów można nazwac finiszem ja za to żałuję że nie mam póki co powrotu na studia bo bardzo ale to bardzo chciałabym je skończyc ale teraz nie da rady
Długi weeknd mija nam sielsko szkoda, że za kilka godzin znów będę słomianą wdową
Aguutka, na pociechę powiem ci, że mój też próbuje wymuszać. Gdy wracamy ze spaceru - ryk. Gdy coś chce, a ja nie mogę mu tego dać - też bunt. A wczoraj wsadziłam go po raz 1-wszy na huśtawkę - był ryk po ściągnięciu go z niej Za to bujanie świetnie mu poszło. Zatem dzieci tak mają, jak wnioskuję - każde. I pewnie raz jest tego więcej, raz mniej, wciąż się zmieniają...
A. K. - współczuję, najadłaś się strachu.
Jaaga - świetnie wyglądają razem Julka i Karinka.
Rzodkiewka: no ja myślę, że studia przeszkadzały. Człowiek chciałby bardziej skupic się na dzieciach, poświęcać im więcej uwagi a tu g... Ale będzie lepiej
Ostatnio ludzie na ulicy mówią, że mam towarzyskie dziecko. On omało z wózka nie wyleci, tak się na ludzi gapi Głowa mu lata we wszystkie strony.
Fotelik mamy od 9-25 kg czy jakoś tak.
Ziowik: i Kamilka w końcu się skusi do jedzenia, teraz będzie można dawać różne różniaste rzeczy, coś na pewno jej podpasuje.
dziewczyny wogole od ilu zaczyna sie goraczka u dzieci? Zmierzylam niedawno malemu i mial 38,2 Tesciowa poradzila ze mam mu mleka nie dawac na kolacje dzis- bo to moze go ,,zwarzyc,,- no wiec chcialam mu dac chlebka, ale nie chcial i tak zasnal bez zadnej kolacyjki Dzis to wogole bbb malo zjadl przez dzien...tylko pol sloiczka obiadku i malutki deserek... Nie chcial nawet ciastka- ktore uwielbia...
a.k Dawidek też prawie nic nie jadł jak chorował, tak jest, że jak się choruje to braknie apetytu, dawaj mu dużo pić, to jest najważniejsze..
a dlaczego mleko miałoby się zważyć??
oto mój nieznośny łobuz..
https://www.fotosik.pl
i nasze bańki!
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
a u nas juz po weeku i bylo super:D grill i gitara i gr0m spiewal:D spacery i wogole wszystko fajne... szkoda ze juz pojechali...
a teraz burza ech... zmokly pies na dworze a ja usypiam:P
zdjecia sa ale serwer nam od burzy padl i trza zobaczyc co sie stalo...
Aguutka- no nie wiem, podobno jak dziecko ma goraczke to nie podaje mu sie mleka, bo moze mu sie zwarzyc w brzuszku i wymiotywac...
a.k wiesz, jak Daw choruje to tylko mleko go ratuje, bo tylko je zawsze przyjmuje, nigdy nie zwymiotował...
W ostatnich dniach osiągnął ogromny postęp dziś zaczął raczkować, robi ok 6 poruszeń nogami, ale zawsze!! do tej pory przemieszczał się ślizgając na pupie, dziś prawdziwie raczkuje z nowych słów mówi "nie", "mniam- mniam", "pa,pa|" i dziś powiedział "mama" parę razy!!
Aguutka, Dawidek miodzio Jak zawsze zresztą
Lily widzę. że niedługo macie 8 rocznicę!! wow!!
i jeszcze zasypię fotami, a co!
umiem już wchodzić po schodach...
https://www.fotosik.pl
tak biję brawo
https://www.fotosik.pl
a tak stoję
https://www.fotosik.pl
a.k.przesądy z tym mlekiem
przy gorączce może zakwaszać organizm, podobnie jak mięso np. dlatego lepiej dawać owoce i warzywa i inne lekkostrwane rzeczy.
ale bez przesady-jak ma ochotę- niech pije.
oczywiście innych płynów jak najwięcej, najlepiej woda.
i nie zmuszać do jedzenia. brak apetytu przy gorączce to norma. oganizm się broni przed dodatkowym źródłem energii, oszczędza siły na chorowanie, a nie na trawienie.
nie martw się. przejdzie.
Aguutko, Daw przesłodki.
Lily, towarzyskiego masz synka
no, mój tak średnio. dzieci- nie cierpi. jak tylko zobaczy dzieci w pisakownicy, na ulicy, w sklepie- strasznie zły. a już nie daj Boże- jak go jakieś zacznie zaczepiać. no- wścieka się od razu. a nawet, jak dzieci w telewizjii....ło matko. strasznie zazdrosny jest. boję się naprawdę, co to będzie, jak już się Klara urodzi bo to fajnie nie wygląda, jak on taki zaborczy i zazdrosny jest o dzieciaka w tv nawet... a co dopiero o siostrę....
jedynie jego aprobatę wzbudzają kobiety takie w średnim wieku, najlepiej przy kości. taki typ "mama Muminka"
oj. takie to on czaruje
Rzodkiewko oj, to rzeczywiście może być problem ze Stasiem, ale spoko dacie radę, w końcu Staś ma kochających, mądrych rodziców..
u nas nie ma problemu, Daw nie jest maminsynkiem, do dzieci leci jak głupi, śmieje się, zaczepia..bardzo towarzyski jest...nie ma problemu by został z kimś kogo nie zna, czasami mam wrażenie, że mu wszystko jedno, czy jestem czy mnie nie ma, ważne by ktoś był, ale kto to nieistotne...żegna mnie z uśmiechem na buzi i macha pa pa...
nie ukrywam, że chciałabym by był bardziej do mnie...choć z 2 strony mam nadzieję,że mu się nie odmieni, bo wtedy łatwiej będzie mu się zaadoptować w żłobku..
Rzodkiewko powiedz mi jak mogę wzmocnić jego odporność?
Hej dziewczyny!
Przepraszam, że Wam nie odpisze ale ja tak na szybciocha..
Chciałam zapytac o łóżeczka turystyczne, bo planujemy kupić..
Tylko jakoś tak dziwnie mi się zdaje, że te łóżeczka, mają za miekki spod, a dokladniej, że podłoże po prostu wygina sie, no wiecie o co chodzi..
I wydaje mi sie, że mati jak bedzie spał to nie bedzie lezał w tym lozeczku tylko tak zwisal.. Nie wiem czemu tak mi sie wydaj, a moze naprawde tak jest? Powiedzcie jak to jest z tymi lozeczkami ..
Wiem, ze podloze napewno nie bedzie tak sztywne jak przy zwyklym lozeczku, ale czy zeczywiscie bedzie sie tak wyginalo jak mi sie wydaje???
Bardzo prosze o szybka rade..
Pozdrawiam Was wszystkie!
z półtora miesiecznym kuzynem
patrzę czule w oczy!!
Stój!! POLICJA!!
Z drogi śledzie, bo Wiktoria jedzie!!
Kogo podziwiwacie mnie czy wóz?
Jeszcze wszystkich nie zerwałam...
Wiła wianki i rzucała je do ...
ale poszalałam z fotkami
witajcie! zgłszam się na nowym wątku. u nas wszystko w porządku, kamil rośnie jak na drożdżach, wczoraj chyba w końcu przebiła się dwójka, więc mamy 5 zębów! ja nie mam czasu nawet poczyatć co piszecie, bo mamy mnóstwo spraw w związku z tą firmą męża... obiecuję nadrobić
pozdrawiam gorąco! odezwę się więcej nie długo
acha, aniama6 widzę cię, napisz...
no i jeszcze: pati.n śliczne zdjęcia. na tej fotce policyjnej Wiki wygląda jak lalka na wcześniejszych zdjęciach miała zielony dresik - kamil miała taki sam, ale wyrósł
Kamcia nie mam pojęcia, bo nie mam takiego łóżeczka turystycznego, ale mi się wydaje, że w takim łóżeczku też jest materacyk, tzn. można wkładać i wtedy jest twarde dno.... .
Rzodkiewko a to Ci zaborczy synek się trafił a po kim to? . Będzie trudno, napewno, coś kosztem czegoś, ale się ułoży, a potem to już brat za siostrą a siostra za bratem staną murem....zazdroszczę w sumie tak małej różnicy wieku.
Pati Wiktoria jest coraz piękniejsza, na fotkach jak lalka wygląda.
Aguutko Dawidek jest rozbrajający jak zawsze i ostatnio mocno wydoroslał....stoi, chodzi...super!
Ten link u mnie działa, wczesniej może nie był aktywny...wrzucę jeszcze raz, bo komu sie będzie chciało szukać od nowa , w sumie na filmiku moje córki zajęte sobą: https://jaaga28.wrzuta.pl/film/7B0CInHum2/
Rzodkiewko tam nie tylko to wyleniałe niedźwiedzie wciąż te same, lew-staruszek też wciąż ten sam .
helou
no i już po długim weekendzie.. jesteśmy już w Krakowie. obawiałam sie sajgonu na drodze do miasta ale było czyściutko, zajechaliśmy szybciej nawet niż zwykle (może dlatego że mąż Maryni jeździ jak wariat)
Kami zaczyna czerpać radość z chodzenia gdy podtrzymujemy ją za rączki albo pod paszki, więc jest dużo zabawy z nią teraz, trzeba gonić tam i spowrotem bo wspina sie po niestworzonych rzeczach (np balkonik babci) i jeszcze chodzić pół dnia z pogiętym kręgosłupem podtrzymując wierzgające świrostwo
z nowości jedzeniowych- wczoraj i dzisiaj pół słoika zupki.. dzisiaj protestowała już mocniej, ale weszło. rano kaszki troche też. ale deserek dzisiaj został oprotestowany i nie zjadła nic. trudno.
na wsi widać jak potrafi pospać, bo tam cisza i spokój, dzisiaj miała drzemkę 2.5h to sporo jak na nią.. w Krakowie tak nie śpi, za głośno jest
no i zaczęło sie "nie nie nie" na razie tak śmiesznie, mówi nie nie i kręci główką i sie śmieje poza tym do łask wróciło "mama" i "baba"
a ja czekam jak na szpilkach, bo jutro siostra Marka Marynia idzie do lekarza na usg, prawdopodobnie dowie sie już kim jest dzieciaczek, w końcu to już 21td choć wiadomo że każdy chce tylko żeby maluch był zdrowy, to po cichu licze na dziewczynkę w ciągu dwóch lat w rodzinie urodziło i jeszcze urodzi sie sześcioro dzieci, na razie Kamilka jest rodzynkiem no i ktoś musi wreszcie nosić te sukieneczki po niej zobaczymy
Jaaga filmik na razie oglądałam bez dźwięku, bo coś mi głośniki zaprotestowały, ale słodki jest Julka jak mały natręt klei sie do Kariny, a Karina nic sobie z tego nie robi niedługo będzie taka jak Julka a Julka modnisia fajna spódnica
a.k. ciesze sie że Shane już lepiej. co do temperatury, pamiętaj że mierzona w odbycie jest o 0.5 stopnia wyższa. generalnie mówi sie że temp powyżej 38 (czyli w pupe powyżej 38.5) należy już zbijać. a ta niska temp to nie była przypadkiem mierzona terometrem elektronicznym? bo one b.często zaniżają niestety.. co do tego mleka.. troche to mi sie dziwne wydaje, w końcu jak jest malutkie dziecko i np je tylko z piersi, to mówią żeby karmić jak najwięcej.. więc na pewno można dac mleko, jak tylko ma ochotę..
Pati Wiktoria świetna najbardziej mnie urzekło zdjęcie z głebokim spojrzeniem i smoczkiem
Aguutko mam nadzieje że Dawidkowi szybko przejdzie ten okres płaczu i wrzasków.. życzę Ci cierpliwości, poproś może o pomoc, niech ktoś go weźmie na spacer a Ty sobie odpocznij, może mama Twoja go do teatru weźmie (tylko żeby sie znowu nie pochorował...) ale jakby nie było to i tak słodziak z niego..
wiecie, nasze dzieciaki to są takie rózne że hej każde inne
Joana Ty widzę znowu jak po ogień wpadasz gratuluję Kamilowi kolejnego zębola no i czekam aż zawitasz do nas na dłużej
Rzodkiewka czymże jest te 5 egzaminów w porównaniu do tych które już masz za sobą toż to pestka pewnie że zdasz śmiem powiedzieć nawet że zapewne większość z nich zdasz śpiewająco i znacznie lepiej niż cała reszta rocznika jak u Was jest z egzaminem końcowym? losujecie oddział? czy wiesz wcześniej gdzie zdajesz? jest tylko praktyczny czy także jakaś teoria?
kurcze, niespotykane dla mnie jest zachowanie Stasia.. może to też chwilowa sprawa z tą niechęcią do dzieci.. mam nadzieje że Klarę zaakceptuje bez marudzenia, w końcu to siostra będzie.. troche mały jest i jeszcze pewnie nie zrozumie mnóstwa rzeczy, ale myśle że poradzicie sobie ze wszystkim.. a Ty jak już będziesz miała swój czas tylko dla dzieci to w ogóle będzie już super naprawde.. zobaczysz..
wuobrażam sobie jak Ci ulży.. naprawde. może nie miałam na głowie dziecka na studiach.. ale miałam gromadę swoich studentów. wiem że to nie to samo, byłam starościną i troche za bardzo wziełam sobie do serca że mam sie nimi opiekować... aż do przesady naprawde.. tak więc obroniłam sie jako ostatnia, musiałam wiedzieć że każdy już ma to za sobą.. znałam tematy wszystkich prac magisterskich, kiedy kto sie broni, przychodziłam, pocieszałam, kopałam w tylek, pomagałam... żałuję, bo niewiele osób okazało wdzięczność za moje poświecenie (nie żebym oczekiwała kwiatów, prezentów, kompletnie nie o to chodzi.. ale zwykłe dziękuje to chyba nie tak wiele za 4 lata robienia wszystkiego co w mojej mocy żeby każdemu dosłownie pomóc i dogodzić...)
pamiętam dokładnie dzień w którym sie obroniłam... po tym wszystkim spałam prawie 2 dni z przerwami na jedzenie
tak więc trzymam kciuki żeby czas do zakończenia wszystkich egzaminów płynął Ci szybko i bezproblemowo, Stasiu był Aniołeczkiem a Klara siedziała grzecznie w brzuchu.. a potem Ci życzę żebyś miała chwilę żeby odpocząć po tym wszystkim.. potem już wszystko będzie znacznie łatwiejsze buźka!
Kamcia ja mam turystyczne łózeczko na wsi. w nich materaz jest twardy ale cienki. najlepiej kupić takie o standardowych rozmiarach (120x60 albo 140x70) żeby po prostu dokupić materac do niego.. my mamy niestety o dzikich rozmiarach i nie możemy do niego dokupić materaca, położyliśmy dwa koce..
uh, troche sie rozpisałam
Pati zdjęcia świetne i Wiki jaka urocza!!
Jaaga Karinka i tak bije na łeb i szyję Dawidka, ciekawe kiedy mój będzie tak sprawny jak ona, Julka jest niesamowita na tym filmie...i jak opiekuje się Karinką, to tak na co dzień, czy tylko na filmie?
Ziowik no brawo, Kamilka radzi sobie z jedzeniem coraz lepiej!Oby tak dalej.
Ziowik pół słoiczka zupy to u mnie standard, więc nie jest źle., Cieszę się że Kamilka zaczęła jeść przed pierwszymi urodzinami..
Aguutko Julia ogólnie pcha się do kariny non stop, no a jak ją jeszcze ktoś fotografuje to wogóle...ma parcie na szkło . Ale ogólnie to chce się zajmować siostrą, zwykle aż za bardzo. A spódnica jest z Silijowej Julii...ponoć niedawno ją nosiła, a jest 3 lata starsza .
A.K z tym zwarzonym mlekiem to jakaś bujda na resorach, to że nie je to normalne, oby dużo pił. A u małych dzieci to nawet do 38,5 nie każą zbijać temperatury. drowia dla Shane. A tak spytam-jakie on ciastka je?
Aguutka brawa dla Dawidka. Może i moja pełzawka zacznie raczkowac Zdjęcia ekstra
Ziowiku życzę w takim razie kuzyneczki dla Kamilki
Kami - my mamy łóżeczko turystyczne i tam można wkładac materacyj z normalnego łóżeczka więc jest ok
Rzodkiewko mój Starszak od początku ma awersję do innych dzieci - zachowywał się tak jak to opisujesz u Stasia. Ale siostrę przyjął bardzo dobrze i do tej pory jest ok choć oczywiście zdarzają się zgrzyty Niestety niechęc do dzieci pozostala Na placu zabaw ucieka, bardzo długo zajmuje mu przekonanie się do jakiegoś dziecka. Ma jedną koleżankę - córeczkę naszej niani reszty dzieci nie akceptuje Martwi mnie to bardzo bo nie wyobrażam go sobie w przedszkolu. Szczerze mówiąc zaczęłam rozglądac się za psychologiem bo on w ogóle moim zdaniem jest przesadnie lękliwy i wycofany a ja już nie mam pomysłów jak mu pomóc
Hej! Witam w poniedziałek, no ja problemu nie mam z brakiem akceptacji dzieci u dzieci, więc nie doradzę. Mogę tylko gdybac, że za to Klara nie będzie miała z tym problemu, bo od początku dziecko będzie w jej otoczeniu.
Dzien doberek
Gruszki wróciły z wojaży w górach stołowych było super i mieliśmy piękną, słoneczną pogodę. Zaraz zasypię Was fotkami Emilsonek był zachwycony - nosiłam ja w chuście, a tata w nosidle turystycznym - była zaaferowana tym wielkim, nowym światem. Spała w nowym miejscu JAK DZIECKO na szlaku zaczepiała ludzi - dosłownie łapała przechodzace osoby za kurtki zwiedziliśmy zamek w Książu, zaliczylismy najwyzszy szczyt Sudetów - Szczeliniec Wielki 919 m. n p m i wszystkie Zdroje w okolicy - Duszniki, Kudowę, Polanicę. Było super. Matka umęczona na maksa, ale warto było
A tera foty:
ten psiurek przyplatał się do naszego inauguracyjnego grilla i siedział z nami cały dzień swoją drogą ciekawe, że jego właściciel NIE ZAUWAŻYŁ że zniknął mu piesek z posesji
Tutaj u stóp Szczelińca - napadły nas dinozaury
Dwie Gruszki na szlaku:
A tu gruszkowa rodzinka w komplecie:
Dla takiego widoku warto było gramolic sie na górę:
A tu Gruszki w panoramie :
Postój na wyżerkę:
Swietne te góry:
A teraz pogadam z ojcem trochę bo nuda :
No dobra, dobra - dalej nie ide:
I widoczki z góry:
Podrózniczka - wędrowniczka:
Na deptaku, tam gdzie park zdrojowy...:
No dobra, wreszcie można coś zjeść:
Mam jeszcze druga turę z zamku, ale to innym razem - jak się na te fotki doczekam
jaaga- ciasteczka miskopty:)
ziowik- u lekarza mial mierzona termometrem takim do ucha.
Kolejna dzis straszna noc mialam. Maly budzil sie co pochwile, wkoncu go znowu przenioslam do siebie do lozka, a maz poszedl do innego pokoju. Mam nadzieje ze dzis bedzie zdziebko lepiej, bo padne.
Gruszka- zdjecia super, zazdroszcze:)
Doczytałam wreszcie wszystko co naprodukowałyście - i chciałam tylko napomknąć:
witam z pracy niemozliwie spiaca
Aguutko -- u mnie teraz po chorobie jest identycznie, laurenius jakby mógł nie schodziła by z rak. najgorsze, że przyssała sie do piersi jak niemowle, toczymy boje... ale dzisiaj juz złobek i wraca wszystko do normy
Mysle, że takie bunty to chyba poczatek dojrzewania naszych bakterii - poczekaj kilka lat
na odpornosc po chorobie lekarz kazał mi zrobic kurację takim lekiem na B... kurcze mam w domu , homeopatyczny - podam wieczorem. a Weronice Euphorbium N.
a.k. -- współczuje choroby ale moze to juz koniec....
ziowik-- brawa za jedzonko, pomalutku będzie coraz lepiej... i rozumiem twój żal co do współstudiujacych bo miałam podobnie zorganizowałam wyjazdy, spływy i tylko narzekali...ehh
rzodkiewko-- oj, bedziesz miała potem duzo czasu dla swoich prezesów i to we własnych 4 kątach
jaaga-- zdjecia super.. widzę, że Julia jak moja Wera - za bardzo sie opiekuje... w sumie to trzeba przed nia uważać duża zywa lalka
Gruszko-- slicznie wygladacie, tylko te góry!!!! rany... ja leń jestem...
i zgadzam sie co do fotelika, nózki moga wystawać- przecież w tych wiekszych wystają... a te pierwsze foteliki sa najbezpieczniejsze.....
Dodzia- dziekuje za informacje.. maz ma zagwostkę
ale wyliczyłam koszt drzwi wewnetrznych i na razie jest załamka
Lalicjo własnie o Tobie myslałam, że już południe prawie a Ty sie nie meldujesz .
słuchajcie co do tego fotelika.. wydaje mi sie że nie ma co tez przesadzać.. jeżeli dziecko sie nie mieści, nogi wystają, dziecko okazuje że mu niewygodnie, to nie ma co na siłę.. my mamy fotelik zamontowany tyłem i może są takie 9-18 które tyłem można montować? a jak nie to kupić taki 0-18 wtedy na pewno mozna tyłem (tak jak naszy).
mieliśmy próbke przez weekend, wzieźlismy Kami w starym nosidle w którym nie jeździła od listopada.. i była bardzo nieszczęśliwa, skulona, pogięta, nogi to już najmniejszy problem był dla niej, ale najzwyczajniej w świecie nie odpowiadala jej półleżąca o ile nie leżąca pozycja.
tak więc tyłem sie będziemy wozić ile sie da jak na razie, ale nie dam sobie wmówić że narażam ją na cokolwiek tylko dlatego że jeździ już w większym foteliku
Gruszka zdjęcia super byłam w Górach Stołowych kilka lat temu, pięknie tam jest byliście w Labiryncie Błędnych Skał? jedliście Knysze? pychotka taki inny kebab regionalna potrawa tamtejsza Emilka superowa tylko czemu nie ma żadnego zdjęcia Emilsona w chuście?
Lalicja wlaśnie sie zastanawiałam jak to będzie po tej chorobie z powrotem Laury do żłobka. ale widze że jest ok
Kami dzisiaj oprotestowala kaszkę eh, awantura była, ale nie zje... co ja mam z tym łobuzem
a.k. a może to jednak zęby tak dają w kość? poza tamtą infekcją oczywiscie..
Libra nie martw się, i Twoja mała ruszy z miejsca w końcu ma jeszcze czasu a czasu a Olaf może boi sie po prostu, nie zna dzieci, więc reaguje lękowo.. a jak pozna, tak jak córeczkę niani, to polubi i już nie będzie taki wystrachany.. a kiedy posyłasz go do przedszkola? myśle że tam oswoi sie z innymi dziećmi.. ale kontrolnie może faktycznie pogadaj z jakimś psychologiem dziecięcym, może powie Ci własnie że to zupełnie normalne i minie. a może powie jak pomóc małemu?
jaaga -- rano musiałam poleciec do innego przedszkola i zapisać na lipiec weronikę... i do sanepidu po patyczki na badanie dla laury
ziowik--- sa foteliki 0-18 montowane tyłem... ale u na sna przykład wera nie trawiła jazdy tyłem i laurynia ma to samo - jakos im to nie pasuje i jest ryk..
a powrót do żłobka : pierwszego dnia rano troche popłakała ale panie mówia, że już po 15 minutkach była w ferworze zabawy...
ja jej trzymam rozkład jedzenia złobkowy i widzę, że wtedy lepiej je...
A.k Jak tam synek !
jaaga Filmik cudny siostrzyczki urocze a fotki czadowe Karinka jest śliczniutka i taka sprytna z niej dziewczynka !!
lalicja Nie ma za co jak coś jeszcze to pytaj !!
ziowik Super że kamilka zaczyna coraz więcej jeść u nas
kaszka zawsze jedzona jest przy piosenkach z mini mini w tedy jest zajęty i zjada całą kaszkę!
może i u was by się to sprawdziło !!
Grusia Fotki klanu Gruszeczek boskie a te widoki cudne nie mówiąc o małej grusi i mamusi
które wyglądały radośnie i kwitnąco !!
Aguutko Wasze fotki też są cudowne Dawidek naprawdę zrobił sie już taki duży taki chłopczyk a tym uśmiechem
zaraża chyba każdego tyle w nim radości no i mama również wgląda czarująco !!!!!
My juz dawno mamy fotelik ten większy zamontowany przodem do kierunku jazdy i
oskarek uwielbia tak jeździć i wiem że mu tak jest wygodnie i jest równie bezpieczny jak w tym pierwszym nosidełku !!
Ziowik, no ja własnie cały czas pisze o kierunku jazdy głównie - a nie rodzaju fotelika czy jego rozmiar. Niech se będzie nawet do 40 kg byle tyłem poza tym , skoro od listopada Kamila jeździła prosto, a nagle po takim czasie wsadziliście ją w kołyskę to się nie dziwię, że się wkurzała ale dopóki dziecko nie zna innych fotelików, a w swoim się mieści, to nie ma co się spieszyć
Poza tym - zaczęłam pisac, ale mi wcięło posta - gratulację dla Kamilki za jedzenie - raz z górki, raz pod górkę, ale jednak coś super!
Błędnych skał nie zaliczylismy, bo brakło czasu. Z dzieciakiem to tak szybko czas mija, bo tu postój, tu przeiwjanie, tu karmienie.... samemu to by się szybko wszystko zaliczyło ale i tak nabiliśmy nieźle kilometrów. A w chuście mamy zdjęcia z innego dnia i z innego aparatu - i jeszcze nie mam tych fotek - ale będą na pewno!
Lalicja wiem że 0-18 montowane tyłem sa, bo taki mamy. pytanie czy sa takie 9-18 które mozna tyłem. a że sa maluchy które tyłem jeździć nei chcą to wiem, córka kuzynki tyłem nie pojedzie nawet pół km, i koniec zrobi taką awanturę, będzie sie zanosić i nie da sie w ogóle jej uspokoić.. więc znam taki typ
Dodzia a te piosenki to tylko na kanale mini mini? bo niestety nie mamy żadnej satelitki
Dodzia- dzieki, ze pytasz. Shane juz dzis dobrze- ale boje sie wieczoru zeby ta goraczka znow nie przyszla- tak jak wczoraj...
My mamy fotelik- 9-18, montowany przodem. Ja to sobie nie wyobrazam malego, zeby usiedzial mi tylem do kierunku jazdy Zreszta, w aucie i tak nie usiedzi dluzej niz godzinke
U nas ogólnie hipnotyzerem sa reklamy, ale na vh1 jest rano rock your baby taka lista przebojów, to tam hitem jest gummy bear, taki zielony galaretowaty miś i jego piosenki: szu szu szu kakao- zarówno rozśmiesza, hipnotyzuje jak i usypia Karinkę .
A foteliki 9-18 montowane tyłem są, takowy posiadam, aczkolwiek ostatnio zmieniłam kierunek i zamontowałam przodem, bo w pozycji tyłem nie dało sie zabardzo leżeć (fotel jest jednak spadający do tyłu), a przodem jak najbardziej i zasniętej karince nie opada głowa do przodu.
Ja mam dzisiaj depresję poporodową
Nie po swoim porodzie tylko mojej krewnej, której znienacka towarzyszyłam (bo jej mąż ją zostawił w szpitalu).
Tu się wygadałam trochę
https://www.maluchy.pl/forum/Bylam-przy-porodzie-mojej-kuzynki-t53174.html
A mój Dominik już chodzi Robi po 6-7 kroczków.
Grusia u nas reklamy też przykuwają wzrok !!
ziowiczku naj częściej z komputera wyszukuje na youtube i od
razu ogląda teledysk !
Oskarek też protestował w jeździe tyłem no i się juz nie mieścił do nosidełka
więc szybko zmieniliśmy na większy ale na prawdę
jestem z niego zadowolona bo jest mu w nim naprawdę wygodnie
https://www.youtube.com/watch?v=IpYp-MsBUnM
Jaaga Kami to uwielbia
Kurcze, Gruszka, świetne fotki, fajna trójca
Aguutka, a mój mały jakoś nie garnie sie do sprawności ruchowej. Staje podtrzymywany i tyle, kroku sam nie zrobi, nie raczkuje... Tyle, że na czworaka pupę w górę podnosi.
Rzodkiewka, o kurcze. Mój jest przeciwieństwem Stasia na razie. Gdy zobaczy jakieś dziecko, to on jest głównym zaczepiającym. Po kim on to ma? A jeszcze niedawno protestował na każdego obcego, który się do niego zbliżył. Więc może Stasiowi minie też...
heh jest tego więcej, ale mi na razie najbardziej sie podoba to cho ka ka chyba Kupie Kamilce płytke, na necie kosztuje 25zł, wiec w sklepie pewnie też
ziowiku -- sa takie foteliki.
ale na prztykład w moim zniemnnawidzonym samochodzie jest problem z zamontowaniem tyłem- nie mozna wykorzystac funkcji połozenia oparcia, nózki sa prawie przycisniete do oparcia bo fotele mają bardzo niekorzystnie wyprofilowane oparcia...
no i dziewczynki tyłem ani rusz...
Jaaga, a jaki Ty masz fotelik, że da się tyłem?
Acha, Kamcia, pewnie juz po ptokach, ale Kamcia, ja własnie jestem świeżo po testowaniu turystycznego łóżeczka. W moim dno było takie jakby tekturowe z gabką - ugina sie lekko pod stopami, ale jak dziecko lezy, to nie wisi
Sprawdzę nazwę to ci podam, ale nie jakiś nadzwyczajny.
Ziowik o tego zielonego mi chodziło
Grusia jeszcze nie po ptokach
Najpierw musze wiedziec ze sprzedam na pewno to drewniane..
Zanim wystawie na Allegro zapytam - NIE WIECIE KTO CHCIAL BY KUPIC LOZECZKO? BEZ MATERACA.
I dzieki dziewczyny za info o tym turystycznym. Jeszcze pojedziemy do sklepu i tam zobaczymy.
Kamcia, ale chcesz tak na dobre zastapić turystycznym takie drewniane?
choć na wyjeździe takie turystyczne jest fajne, to jednak denerwuje mnie, że szeleści , że nie jest tak stabilne jak drewniane, że jak Emilek usypiała, to sobie skrobała paluszkami po tej siatce i doprowadzała mnie tym dźwiękiem do szału i dno tego łożeczka jest duzo niżej niż najniższy poziom mojego drewnianego - i kręgosłup na dłuższą metę by mi wysiadł...
A i jeszcze jedno!
Zwróc bardzo szczególną uwage na sposób rozkładania boków!!! - nie wiem, czy wszystkie tak mają, ale mój egzemplarz ma takie rurki "łamane" wpół, które trzeba zablokowac - tylko, że własnie to zablokowanie jest tak cholernie trudne, że mi za pierwszym razem zajęło to z 40 min! potem nie mogłam tego złożyć, bo ten mechanizm jest okropnie oporny. JAk będziecie kupowac, to popróbuj sama w sklpeie, czy dasz radę to złożyć i rozłożyć - bo mówię Ci - ja normalnie gotowałam się już w [użytkownik x]
Ja też bym nie zamieniła na stałe drewnianego łóżeczka na turystyczne. tych powodów co Gruszka
okropnie szeleści, mnie to w nocy wybudza choćby mała tylko sie obracała. można szału dostać też jak zasypia, bo robi dokładnie to samo - srobie po siatce z boku co do rozkładania to nie wiem bo tym zajmuje sie Marek, ale chyba nie jest najgorzej. plus tego jest taki że mozna je łatwo przemieścić, a drewniane ktore mamy jest cholernie ciężkie.. ale za to ciche... co sobie bardzo cenię. Kami śpi w turystycznym w weekendy, w Kraku mamy drewniane.
ale da sie na pewno na stałe też takie miec, przykładem choćby Odynka, która od początku ma turystyczne
Kamcia pytasz nas o kupno łóżeczka czy o to czy ktos może kupić bez materaca? myśle że sie znajdą osoby które kupią bez materaca, materaz akurat łatwo dokupić
hm.. Kami znowu pomarudziła pomarudziła.. więc do łóżeczka... i na razie sobie gada od 10 minut ciekawa jestem kiedy będzie na tyle padnięta że zaśnie a jeszcze karmienie w międzyczasie
To ja Wam zrobię przegląd długiego weekendu
psy i ich pani
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ed1dfe11937033c2.html
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a824e13ffbf0062.html
wozownia
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a2f0dd4557b0299.html
chce mi sie spać
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/65401e77f39965b7.html
ale słońce
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/316486c1b12aaff4.html
tu mi najlepiej
https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/64b85ceebd72051c.html
dla mnie łóżeczko turystyczne jest z założenia turystyczne. na wyjazdy-ok. ale nie na d łużej zauważcie, że dziecko śpi na ortalionie- jak zwał, tak zwał- czyli sztucznej, nieprzewiewnej tkaninie.
niby siateczka bokami- ale też IMO, nie zapewnia dobrej cyrkulacji powietrza. jak dla mnie odpada na dłuższe dystanse. jakoś nie mam przekonania na dłuższą metę. to dla mnie- jakby spać w namiocie.
muszę pochwalić moje dziecko- pieknie chodzi przy meblach
całkiem sam i bez wywrotek. na cudnej, platfusowatej, całej stópce.
ma jedynie problem natury histerycznej w postaci:"sam nie wstanę, chociaż umiem- mamo, tato, podaj rękę"
ale i tak jest wspaniały
byłam u gina. wszystko niby ok. wygadałam się, ze mam skurczyki- dał profilaktycznie receptę na fenoterol- w razie, jakby były za często.
ale ciekawe, kto by nie mial skurczy po wyjmowaniu betona z łożeczka, albo po pościgu za duposzurającym stworzeniem
ech. ciężko mi. puff. puff.
tak mi dzis przyszlo do glowy...
czy uczulenie na zloto- bo maly nosi zlota branzoletke- moglo by sie pojawic na calym ciele, czy tylko na tej raczce?
a co do lozeczka turystycznego- to tez uwazam ze to nie na dluzsza mete... My mamy taki w Polsce i tez mnie denerwuje jak maly drapie w siateczke, ale tez ten materacyk mamy taki cieniutki- ze czasem sie zastanawiam bedac w polsce, czy malemu wygodnie w tym lozeczku No i naprawde -lezy w nim tak nisko- ze wyciagnac go stamtad jak jeszcze siedziec nie umial- bylo nie lada problemem dla moich plecow...
hmm takie malenstwo bransoletke? no ale moze ja jestem dziwna:P i nie mozliwe zeby od tego bylo uczulenie na calym ciele;)
a my mamy tylko turystyczne i jest super:D siateczka zupelnie nic dziecku nie robi bo jest mega miekka - wiem sama sprawdzalam na swojej twarzy:P - mozna zabrac ze soba albo latwo przemieszczac sie z nim miedzy pokojami jak trzeba... materac cienki jest do d... to fakt ale przecie do takich lozeczek kupuje sie normalny materac i jest ok;) i dziecko spi na normalnym materacu takim jak w normalnym lozeczku:P
a.k a jak dziecko jeszcze nie umie siadac to przeciez lozeczko ma drugi wyzszy poziom?
Rzodkiewka, przecież nie śpi w namiocie ortalionowym No ale ile głów, tyle zdań
A właśnie o tobie dziś myślałam - że jakoś ta ciąża przebiega ci chyba łagodniej od Stasiowej. Bo w szpitalu jeszcze nie leżałaś - o ile czegoś nie przeoczyłam, ale chyba nie - i oby tak aż do porodu. A jak Klara, bardzo kopie? I jak łono?
troche zdjec z majowki;) reszta jutro:P https://nelly.odiland.com/category.php?cat=76
Lily, nie- nie przeoczyłaś. po prostu ta ciąża jest FI-ZJO-LO-GICZ-NA
tzn typowa. czasem typowa aż do bolu- łącznie ze zgagą, osłabieniem, i innymi takimi, na które nawet nie narzekam- bo wolę to, niż zagrożenie.
a ze Stasiem to wiecznie było zagrożenie. hormony, nospa na tony, fenoterol, pięć razy szpital- wolę nie pamiętać. a końcem- to już dowaliło na całego. na szczęście wszystko się skończyło dooooobrze
Klara kopie, ale nie ma czkawek wcale- brat czkał po kilka razy na dzień.
generalnie typ przewalający się- acz delikatny. brat-ADHD wewnątrzmaciczne
szylka ok, łono i kości dają czadu, ale przywykłam. nie narzekam
a.k., wybacz, że to napiszę- ale po cholerę te miśkopty!!!???
chcesz odstawić MLEKO przecież. no chyba, że nie chcesz- wtedy to sorry.
jeśli nie odstawisz alergenu CAŁKOWICIE to na nic takie "zabawy" w dietę.
w miśkoptach jest MLEKO MODYFIKOWANE. podobnie jak GLUTEN.
nie no. ja myslałam, ze to oczywiste...
więc jeśli ich nie odstawisz-0 to się w życiu nie dowiesz, czy mleko jest winne. szkoda zachodu.
Rzodkiewko cieszę się Twoja ciążą fizjologiczną i oby tak do końca aż do połogu.
A jeśli mogę zawrócić Ci głowę z innej beczki - lub innej mamie lekarce - co może oznaczać stałe podwyższenie poziomu płytek krwi, tak mniej więcej o 100? Moja 8-latka ma od wczesnego dzieciństwa trombocyty powyżej normy i nikt mi jeszcze nie wyjaśnił dlaczego.
Ech, mam coraz gorszą "depresję poporodową", moją 1-dniowa chrześniaczka wymiotuje krwią i nie może być ze swoją mamą Potrzymajcie ze mną za nie kciuki.
jatak szybciorem:
zdjecie na moją ukochaną pierwszą stronkę:
https://www.fotosik.pl
albo to:
https://www.fotosik.pl
dobranoc!!
Silije trzymaj sie.. co jest że Ty masz zamartwiać sie o położnicę i dziecko.. a gdzie tata? napisałaś że ją zostawil na porodówce.. znaczy uciekł?? wymiękł?
kciuki zaciśnięte za maleństwo! czemu wymiotuje krwią?? oby noc była spokojna!!
Rzodkiewka nie mogłam sie powtrzymać - Stasiu jest BOSKI!!!! tak rzadko ostatnio nam go pokazujesz że nie łapie jak on sie strasznie zmienia... te oczy.. rzęsy ma chyba aż do sufitu włoski to już totalny blond więcej więcej!!!! ależ ja bym go chciała zobaczyć włąsnoocznie
szykuje Ci sie zatem kompletnie odmienne dziecko od Prezesa to fajnie należy Ci sie troche oddechu, więc mam nadzieję że Klara będzie zdrowiutka, bezproblemowa, uśmiechnięta i radosna każdego dnia odkąd się pojawi na świecie
zmykam do spania.. obejrzeałam film o psychopatycznym mordercy i teraz ciekawa jestem co mi sie przyśni.. eh głupia jestem
To ja pierwsza dzis!
wysyałałm szybko posta, żeby misię Lalicja nie wtranżoliła
Rzodkiewka, Stachu jest przeuroczy- i powiem Ci - baaardZo do Ciebie podobny - naprawde. Taty chyba nie widziałam, ale normalnie całe Twoje rysy. Bez dwóch zdań. Ślicznie się usmiecha
acha - teraz dopatrzyłam się - jestem pierwsza RANO, bo widzę, że Ziowik to nie ma co w nocy robić i przy kompie siedzi
A ja na pierwsza stronkę poproszę może to:
albo jednak to:
bo ten umazany ryjek mnie rozwala
To ja druga się melduję .
Ja opijam dzis 11 miesiac Shane:))
a.k., wybacz, że to napiszę- ale po cholerę te miśkopty!!!???
chcesz odstawić MLEKO przecież. no chyba, że nie chcesz- wtedy to sorry.
jeśli nie odstawisz alergenu CAŁKOWICIE to na nic takie "zabawy" w dietę.
w miśkoptach jest MLEKO MODYFIKOWANE. podobnie jak GLUTEN.
nie no. ja myslałam, ze to oczywiste...
więc jeśli ich nie odstawisz-0 to się w życiu nie dowiesz, czy mleko jest winne. szkoda zachodu.
Rzodkiewko- wiem ,wiem. Chcialam mu dac miskopta, zeby chociaz to zjadl Ale jak juz pytam o ta cholerna alergie- to powiedz mi czy jezeli odstawilam od jakiegos czasu gluten, mleko krowie i jeszcze pare innych rzeczy co podejrzewalam... -a nowe chrostki nadal wychodza- czyli powinnam cos jeszcze odstawic, no nie? Bo jakby to bylo cos z ww to chyba nowe chrostki by juz nie wychodzily...?
Staś jest rozbrajający, i Emilka taka uchachana.
Lalicjo a Twoje dziewczyny to jak z reklamy!
Silije współczuję depresji...biedny ten maluszek....życzę już zdrowia!
A.K z alergiami to trochę skomplikowane..czasem mimo odstawienia jeszcze jakiś czas wychodzą nowe krosty...a czasem odstawienie pomaga natychmiast...niestety nie wiem co doradzić.
Rzodkiewko akurat na tych zdjęciach to śliczna dziewczyna z Twojego Stasia
Ziowik jakby to napisać, tata noworodka o nikogo zadbać nie umie, najwyżej o siebie. Ale już sytuacja się prostuje, nad ranem przynieśli małą Paulinkę mamie i pediatrzy twierdzą, że wszystko będzie dobrze. Świetnie umie ssać, mimo że ponad dobę były rozdzielone i to najważniejsze.
Gruszka ja też głosuję za tym drugim
A.k. Za 11 miesięcy Shane
Ile mamy chodzących samodzielnie łobuziastych brzdąców? Karina, Domiś i...? Ja to normalnie mam stracha, bo Dominik wyrasta na klona temperamentnej nieokiełznanej Julki zamiast łagodnej zadumanej Emilki
A.k. może przejrzyj jeszcze raz dokładnie WSXZYSTKO co dajesz Shanowi do jedzenia. Może w jakiś słoiczku, zupce jest w składzie mleko, jajko lub cos innego, co uczula. Może jakies chrupki zawierają orzechy, a może dajesz jeszcze coś innego? może napisz nam tutaj co dajesz to wspólnie wytropimy sprawcę
Silije, bo chłopak musi byc temperamentny - lepszy taki niż takie "ciepłe kluchy"
A.K za Shane! \
Silije ktoś jeszcze pisał...kurcze...któryś chłopiec, napewno Oskar Dodzi stawiał jakiś czas temu po kilka kroczków, ale jeszcze któryś brzdąc....zapomniałam .
Znalazłam: Filip Iwony79 robi kilka kroczków sam i bach .
Gruszko napisze tu, te dwa zęby jedynie moim zdaniem nie mają nic wspólnego z dietą Emilki. Karince pierwsze 2 zęby wyrosły listopad-grudzień, a kolejne 3 (bo naraz wyszły) dopiero w kwietniu, więc długa przerwa i też się martwiłam.
zaraz postaram sie poobrabiac foty...
zdjecia wrzucacie cudne a w oczach Stasia mozna utonac:D
a to chyba bylo u Lily? z bernardynem? ech cuuudny psiak...
tylko nachodzi mnie takie pytanie czemu nikt moich zdjec nie komentuje:( a jak przegapilyscie to zapraszam chyba dwie strony wstecz:P
Odynko ja widziałam, ale z pospiechu zawsze coś zapomnę napisać, super-zazdroszczę grilla i gitary!
Odynko obejrzałam wczoraj całą sesję na Twojej stronie, widać, że super się bawiliście!!
Rzodkiewko to ten sam Staś?? Matko, jak on wypiękniał jeszcze bardziej...boski jest, co tu dużo mówić!!
wicie co, odkąd przestałam karmić, zupełnie nie słyszę Dawidka w nocy, nie budzę się do niego..rano tylko się pytam Tomka ile razy wstawał...cóż, teraz on przejął pałeczkę!! Ale jakieś to dziwne, wyłączyły mi się wszystkie czujniki..hehe
ale wyspana jestem!!
ach i pochwalę się, że wczoraj kupiliśmy piękny używany, choć dla nas nowy samochód!!!!
Silije dlaczego Twoja chrześniaczka wymiotuje krwią?? Mam nadzieję, że już lepiej, napisz coś!!! AAA...no i dzielna z Ciebie towarzyszka przy porodzie!!
hehehe..to teraz moge narzekać, na nadmiernie ruchliwe dziecko, czy ja za tym tęskniłam
witam
Gruszko -- hehehe czytałam juz o 7.30 ale musiałam do Sanepidu zaniesć próbki Lauretani...
Emilson kochański....
rzodkiewko--- napiszę szczerze: teraz to mi sie dopiero Stachu podoba!!!! powaznie.... taki ehh
odynko-- ja obejrzałam i tak: widać jak Wam fajnie w zieleni i ogrodzie. mam takie same kontiki - masz do nich poduszki??? bo mysmy nasze dostali tymczasowo od tesciów i te poduszki straszne teraz kupiłam material i do tapicera chce oddać.... chyba, że szybciej kupimy wypoczynek takli jak chcemy...
silije-- co do tego jak opisałas poród to moim malutkim skromniutkim zdaniem jesteś troszke uprzedzona do szpitali a poród podwójny znam z doswiadczenia i stwierdzam: i tak szybko podjeli decyzje o cc. i po to jest cc żeby było dobrze. Ucałuj od nas Paulinkę: jak dziewczyna je to widac, że ma chec do zycia i to wielką
a Domiś.... może coś w tym jest, że dzieci tak na zmianę maja charakterki....
ehh to u mnie 3 byłoby mimozą himeryczną
czy uzywacie spiworków? bo ja po wielkich porządkach znalazłam dwa nieuzywane: jeden taki na teraz a drugi rózowy na 98cm. wieczorem wrzuce zdjęcia
zrobiłam porządki z ubraniami dziewczynek, posegregowałam rozmiarówke i powiem tak: jeżuuuuuu ile one maja ciuchów. laurynia ma po dwa wielkie pudła na kazdy rozmia, werka ma na przyszła zime juz teraz 3 kurtki!!! a na lato 20 sukienek... babcie sa "oszalone: ( słowo Wery )
Odynka, ja tez obejrzałam fotki i pierwsze co chciałam napisac to: trawa nie skoszona fajnie wyglądacie i macie fajne meble ogrodowe
Lalicja u nas też po 20 sukienek i oszalona babcia
gruszko-- musiałabys moją nieskoszona trawę zobaczyć
silije -- wera ma teraz samych dżinsów chyba 8 komplecików... rano robi szopkę: co tu ubrac ? ( Czy to norma??)a jak składałam rzeczy to widać, że niektórych nie nosiła a najwyżej raz... u mnie 2 babcie ale nie narzekam bo przynajmniej nie muszę kupować
witam witam
o tak, nie mam co robić w nocy więc siedze na forum ja nocny Marek jestem jak mój Marek tylko ciężko to pogodzić z wstającą wczesnie Kami aczkolwiek źle nie jest.. dzisiaj mała spala do 9 nie pamiętam kiedy ostatnio tak długo spała ja wstałam 20 min wcześniej i zdązyłam umyc głowe i sie ubrac
Odi zdjęcia kazdy ogląda, tylko nie zawsze ma w pamięci od razu napisać. obiecałas więej więc czekałam na więcej. może przeoczyłam gdzies link.. to jedno które widziałam zapowiadało fajna imprezkę, rzuciły mi sie w oczy fajne fotele i łóżeczko na trawie a w nim kto? tam Nelka była? bo jakaś czarna plama, jak kot zdjęcia z Bernardynem były chyba u Gruszki
Silije uf, dobrze że Paulinka z mamusią już i ładnie zajada oby szybko wyszły do domku i oby tatuś zebrał sie do kupy
Lalicja wczoraj oglądałam zdjęcia dziewczynek - świetne są psiaki macie dwa? jak sie wabią? bo nei pamiętam ciuszków moim zdaniem nigdy za dużo najwyżej wszystkich nei ubierze jeśc sie temu nie daje a przecież po Werce jeszcze Laurunia je ponosi
ja mam od kuzynki mężą dwa wory ciuchów 2-3 lata już czekające na Kamilkę na teraz to na bieżąco praktycznie bo jej synek pół roku starszy od Kamilki więc ciuszki przeskakują z jednego malucha na drugiego praktycznie
moja mama nie kupiła dla Kamilki ani jednego ubranka jeszcze... hm.. ciekawe czy kiedykolwiek kupi.. taki typ chyba dziwny..
mama Marka kupiła w wakacje zeszłe w Bułgarii dresik dla Kamilki i sukienke.. pierwsze na roczek, ale jeszcze duże, drugie - nie trafiona rozmiarówka. cienka sukieneczka, piękna, ale dobra była w lutym/marcu.. szkoda że nie na lato..
Aguutka a Dawidek często sie budzi w nocy? Tomek go słyszy? mój śpi jak kamień, wiec nawet jak odstawie to ja będę wstawać gorzej jak zaczne pracować na nocki..
a jakie autko kupiliscie?
a.k. zdrowie Shane
to jeszcze zdrowie Mikołaja i Antka
ziowiku--- my mamy jednego Toffi, drugi rodziców Bono.
co do ubranek to sie zgadzam ale musze na ten czas to gdzies pochować i poupychać. dobrze, że dom mamy bo w bloku by mnie trafiło
moja mama lubi kupować a tesciówka- nie musi wtedy nioc w domu robić- ale czasem kupi takie w swoim stylu - ani pratyczne, ani ładne: falbankowo, tiulowo jakieś tam
ziowik zdjęć było sporo w linku pod zdjęciem:P
lalicja my kontiki kupiliśmy jakiś czas temu - tsały u nas w salonie;) nie mają poduszek wogóle niestety ale coś trzeba pomyśleć bo ja żeby z nich wstać to się muszę nieźle odepchnąć
gruszko trawa była koszona w zeszłym tygodniu:P nieźle szybko rośnie co? kosimy bo kleszcze są...
za wszystkie okazje:D
w śpiworku Nelly nie sypia... a wogole to my mamy jakos malo ubranek na teraz i na lato:(
A Emi spi tylko w spiworkach. Inaczej zamarzłaby mi na smierc, bo pod kocem nie poleży - nalezy do tych wędrujących we śnie. Mam taki grubszy spiworek na teraz i taki cienki, z pojedynczej bawełny na rozmiar chyba 114 w nim śpi gdy obsika tamten. Ma wtedy z pół metra materiału po nogami jeszcze, ale jakos jej to nie przeszkadza
Odi, ja ostatnio rozgniotłam w domu kleszcza, którego chyba Psikuta musiała przytargać. Był tak napity krwią, że jak na niego stanęłam (przypadkiem) to normalnie kałuża krwi na podłodze! najpierw myślałam, że komus się coś stało
Lalicja twoje dziecię chodzi do złobka, tak? Bo moja Wiki ma iśc od czerwca , jak sie uda, a jaknie to od września i ja mam straszne wyrzuty sumienia, snią mis ie koszmary itd. Możesz mi coś napisac jak jest w żłobku, czy nie ma problemów z przewijaniem, karmieniem, co jedzą itd. Chętnie posłuchałabym o tym od osoby nie pracującej w żłobku Córcie śliczne. A ile mają włosów Moja łysa jak kolano
Ja mam łóżeczko turystyczne na wyjazdy i zwykłe w domku. Jak mała była mała to sie bała tego siatkowego teraz tez chętniej siedzi w tym zwykłym, a tamto, które traktowałam jak kojec nie polubiła
Zastanawiam się jaką kupić butelkę- chce kupić więkzą niż 150 ml, bo z kubka niekapka nie umie jeszcze pić jakie polecacie? Bo ja mam teraz kilka -avent nawet fajny, ale inne np canpol takie ze wykłym smoczkiem strasznie się zapowietszają i Wiki nie umie z nich pic
Rzodkiewka - Stasiu boski
Odynka - zazdroszczę tego ogrodu i grila
A.k. życze zdrówka Shane
Jaaga obejrzałam film z córkami Małe boskie, ale niestety nie mam głosu, więc nie wiem co mówi Julka
gruszko kleszczy jest dużo i są już od lutego przez to że nie było zimy praktycznie... największy wysyp przewidywany jest na przełomie maja i czerwca:( Tajga teraz ma chyba dwa na pysku ale ją bolą i nie pozwala mi zobaczyć
pati a grilla kupiliśmy w promocji ostatnio za niecałe 50pln:P
Pati, my z Ziowikiem tez posyłamy od wrzesnia nasze kozy do żłobka i ja sie już z ta opcją oswoiłam. Czekałam kiedyś na jakies formalności w żłobku i przez poł godziny obserwowałam zza winkla co się dzieje. Dzieciaki fajnie się bawiły, a jak przychodziła mama to niektóre leciały z piskiem a niektóre nie mogły rozstać się z opiekunkami ogólnie atmosfera była super! w koncy we wrześniu to nasze dzieci to już nie będa takie całkikiem maluchy tylko jednak PRAWIE DOROSŁE dadzą se radę
A jakie przewidujesz problemy z karmieniem czy przewijaniem? Emilka juz teraz wierzga jak ją kłade na przewijak, więc nie sądze, żeby w żłobku było gorzej
Odi, a Tajga ma obroże przeciw kleszczom?? i nic to nie daje?
Odi już obejrzałam fotki wczoraj zmylił mnie tekst "reszta jutro" myslałam że tylko jedno jest, kliku nie zobaczyłam po prostu, czytałam na szybko super fotki, widze że pochodziliście troche po puszczy Kuba pali cygara??
Ja kurcze wiem, że kleszcze moga być niebezpieczne, ale w dzieciństwie już tyle ich miałam, że jak ma mi cos po tym byc to będzie i już nie mam na to wpływu. Podobno borelioza mooże wyjść na jaw dopiero po kilku latach od ukąszenia, więc jeszcze trochę mi zostało
nie wszystkie kleszcze przenosza choroby przecie:P
gruszko Taj zaszczepiana na kleszcze ale preparaty dzialaja tak ze kleszcz nie pije krwi tylko odpada wiec wbijaja sie i tak:P
ziowik cygaro Kuba dostal od przyjaciela za córkę no i postanowili z gr0mem wypalić
może jakaś dziwna jestem, ale ciesze sie że Kami idzie do żłobka i w ogóle sie tym niespecjalnie martwie jakoś.. może sie zaczne przejmować jak będzie kilka dni do wrzesnia.. ale na razie to luz
pati-- o ja juz wielokrotnie pisałam, że bardzo zadowolona jestem. laurencjusz z usmiechem idzie do pań, rączki wyciąga i sie tuli. zjada wszystko - syndrom jedzenia z innymi dziecmi, przewijanie bez problemów no a zasypia podobno rewelacyjnie ( dlaczego w domu nie?? ). Zreszta zawsze możesz poprosic o oprowadzenie i obejrzec jak to wygląda.
a dlaczego wyrzuty sumienia? idziesz do pracy i już. takie czasy...
jestem bardziej zadowolona ze żłobka niz niani bo jednak ma kontakt z dziećmi, w żłobku jest lekarz i uczy się duzo od innych dzieci... panie pierwszego dnia tak sie zajęły, ze nie płakała...
gruszka-- nie musisz badań zrobić? bo ja muszę i umowę podpisac jak najszybciej...
prosze kolejne - jak jakies przegapilam to prosze mi przypomniec:P
zaraz się załamię, najprawdopodobniej nie wyjedziemy w niedzielę, nie ma kto zastąpić męża w pracy i chyba urlopu nie dostanie, więc nie dostanie w maju, w czerwcu w lipcu, sierpniu i wrześniu też nie ma co liczyć..
załamię się... \
najlepiej by pracował 24 h na dobę, bez urlopu i ekwiwalentu za niego..
żylam już tym wyjazdem...
Hejka.
No w końcu mam chwilę, żeby się odezwać.
U nas ja zwykle - praca, dom, mąż kolejny raz w delegacji ząbkowania dalszy ciąg (wczoraj Grzesiek pobił wszystkie rekordy marudzenia ). Długi weekend minął super - super pogoda (słoneczko, ale nie za gorąco), więc wycieczki do lasu i nad jeziora robiliśmy codziennie A teraz postaram się trochę poodpisywać.
Rzodkiewka jak widać dziewczynki są grzeczniejsze i to już od życia płodowego to pewnie dlatego ta ciąża przebiega spokojniej. Oby tak dalej. A Stasiu... prześliczne oczyska
Silije jestem pod wrażeniem. Rodzić to ja mogłabym, ale być przy porodzie to już inna sprawa. To już masz za sobą 4 porody Najważniejsze, że już się wszystko z małą stabilizuje.
Odynko fajnie musiało być z gitarką, mmmmm..... rozmarzyłam się przy tych zdjęciach...
A.K mam nadzieję, że szybko znajdziesz sprawcę wysypek u Shane. I za 11 mies
Aguutko gratuluję zakupu samochodu. Nniech się dobrze prowadzi
I mam nadzieję, że się znajdzie zastępstwo
Gruszka, Odynka na kleszcze dla psów są takie rewelacyjne kropelki, które zakrapla się na karku psa i chyba nad ogonem. Tylko nie pamiętam nazwy, ale u wet na pewno Wam powiedzą co to takiego. Tylko dość drogie to to jest. Z racji tego, że mieszkamy w puszczy właśnie takie kropelki mama stosuje u swojego psiaka. Od kilku lat nie miał ani jednego kleszcza (a chodzimy dużo po lesie).
Gruszko -- u nas żłobek podlega NFZ nie gminie. i muszę przed podpisaniem umowy zrobic badania kupy w sanepidzie- jest to oczywiste naciaganie na koszty. i do końca maja podpisac umowę ze złobkiem..
odynko-- ja nawet z poduchami mam problem, żeby wstać z kontika
Kiedy moje dziecko zdążyło skończycz 10 miesięcy...?
Chyba zacznę planować jakiś tort na pierwsze urodzinki... zaglądałyście jakie cuda tortowe dziewczyny na "mniam mniam" wyczyniają?
Aguutka, współczuję bardzo. Ale kicha Naprawdę nie może się jakoś postawić??? albo lewe L4, wiem, że to mniej pieniędzy ale zawsze coś... Ja też żyję wyjazdem, może na początku lipca wyjedziemy do Łagowa w zielonogórskim. Ale to jeszcze nie jest pewne.
Stasiek wymiata, rzodkiewka. Boże, ale on już dorośle wygląda!
Postaram się dziś wkleić foty na 1-wszą stronkę. Dziś przestraszyłam się bardzo, bo znienacka dostałam bóli brzucha w okolicy pocesarkowej rany i to tak mocnych, że aż mi łzy pociekły Przedźwigałam się, czy co? I teraz dochodzę do siebie.
A mój mały wydostaje się ze spiworka w nocy i budzi się rozkopany, z nogami za głową prawie
Gruszka a kto Ci powiedział o badaniu kału?? bo ja nic o tym nie wiem
a umowę będziesz podpisywac pierwszego dnia jak przyprowadzisz Emilkę umowa ze żłobkiem.. nie wiem czy z kierowniczką, czy z organem prowadzącym, nie wazne
ja mam na karcie info tylko że mam zaświadczenie od dr (może być z piątku jeśli w poniedziałek przychodzi 1 raz) książeczke zdrowia i conajmniej 1 polio, ciuszki - rajtki, majtki (no to chyba żart ), bluzeczki i pantofle. wsio
Odi była jeszcze fotka Kami...
Aguutka kurde, ale kicha.. ja bym wzieła L4 i olała.. naprawde nie mają serca, przecież macie rodzinke, małe dziecko...
Lily uważaj na siebie... jakby nie przeszło to do lekarza moze idź..
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)