Drukowana wersja tematu

Napisany przez: AnetaWoj wto, 15 lis 2011 - 15:09

Chodzi o to że dzieci w szkolnej zerówce poznałay literki dokładnie pięć literek ,w książkach są czytaneczki ,pani przerażona że oni czytac nie potrafią.
Moja córa składa po literce,ale jesli przyjdzie jej powtórzyć np wyraz L-o-l-a,czytany własnie po literce ma problem.Moze któraś z Waspodpowie jakieś ćwiczenia.Wyrazy typu lala,mama,tata ,mata przeczyta bez problemu i pięknie powtórzy.

Napisany przez: mimoza wto, 15 lis 2011 - 15:12

Nie potrafią bo się dopiero uczą.

Napisany przez: AnetaWoj wto, 15 lis 2011 - 15:15

Widzisz ja to wiem ,ale pani wymaga i już.Więc co ja mam zrobić ,zeby jakoś pomóc dziecku?

Napisany przez: Mafia wto, 15 lis 2011 - 15:19

Spytaj Panią o podstawę programową. Generalnie to wręcz nie wolno uczyć czytać w tym wieku.
Mój jest w zerówce i jest na podobnym etapie do Twojego dziecka i raczej słyszę zachwyt, że już zna literki, choć nie cyzta.

Napisany przez: cymru_na_wygnaniu wto, 15 lis 2011 - 15:25

Nie sadze zeby wiek mial cos do tego - dzieci maja rozna zdolnosc przyswajania i "skladania liter" i nie bedac za przymusem uwazam, ze czytajace 6-cio latki to raczej norma niz wyjatek. Oczywiscie mowie o tych, ktore chodza do szkoly albo ucza sie w domu. To tylko odnosnie "nie wolno uczyc czytac w tym wieku". Chociaz mam nadzieje, ze to raczej z przymruzeniem oka a nie z przyzwalajacym usmiechem bylo napisane.

Napisany przez: AnetaWoj wto, 15 lis 2011 - 15:29

Szczerze to ja jestem zachwycona tym jej czytaniem ,składaniem literek ale pani chyba nie bardzo .
Sama zaczęłam ćwiczyć z nia czytanie ,ale nie chcę nauki na pamięć -dziecko świetnie składa,jedyna trudnośc to całościowe powtórzenie niektórych wyrazów.
Dla mnie waĹźne Ĺźe zna literki.

Napisany przez: mimoza wto, 15 lis 2011 - 15:30

Pani najpierw powinna nauczyć, a potem wymagać. Rodzic ma pomagać dziecku a nie odwalać robotę za nauczyciela. Takie jest moje zdanie.

Napisany przez: AnetaWoj wto, 15 lis 2011 - 15:34

Ja nie mam nic do Pani,nawet ciesze sie ze jest wymagająca,tylko chciałabym jakoś pomóc własnemu dziecku,bo czasem jak złoży wyraz T-o-l-a ,a powtórzy Ala ,albo Lola to juz sama nie wiem co jest grane.

Napisany przez: mimoza wto, 15 lis 2011 - 15:41

Wyluzuj. Na wszystko przyjdzie czas. Twoja cĂłrka ma dopiero 6 lat.

Napisany przez: bb wto, 15 lis 2011 - 15:44

Pocwiczylabym z nia sylaby. Kup albo wyprodukuj sama karty z sylabami i pokazujcie, czytajcie LA, BA, TE, SO itp itd a potem probujcie polozyc kolo siebie dwie kartki z sylabami i tworzyc proste wyrazy typu BABA, TAMA, KOSA etc

Napisany przez: AnetaWoj wto, 15 lis 2011 - 15:51

bb-dziękuję ,własnie robimy coś takiego typu składane puzle-forma zabawy a mam nadzieje ze zaowocuje.
Macie rację to dopiero początki więc nie ma co wymagać płynnego czytania

Napisany przez: bb wto, 15 lis 2011 - 16:01

Widze tez np, ze stary dobry TREFL ma tez gre planszowa-sylabowa:


znalazlam tez:



i tutaj:
https://www.youshop.pl/adamigo-gra-sylaby-uk%C5%82-edukacyjna/

Napisany przez: Asia... wto, 15 lis 2011 - 16:38

https://www.maluchy.pl/forum/Elementarz-pierwsze-ksiazeczki-do-czytania-t77825.html

Napisany przez: ana wto, 15 lis 2011 - 16:45

Wytłumaczę za Mafię: w zerówce pani mówiła nowej o podastawie programowej i padało sakramentalne "nie edukujemy" więc jeśli rodzic nie uczył w domu sylabowania to w I klasie dzieci trafiają na godzinę wyrównawczą

Napisany przez: agarad wto, 15 lis 2011 - 17:08

Ale zaraz, mówimy o I klasie, tak? Mamy dopiero listopad, jaka reedukacja w czytaniu skoro dzieci dopiero poznają literki?

Napisany przez: ana śro, 16 lis 2011 - 13:24

poznają litery i równocześnie czytają słowa, zdania. założeniem programu I klasy jest samodzielne czytanie lektur

Napisany przez: Mafia śro, 16 lis 2011 - 13:43

Aneta napisała o 6latku w zerówce. Zgodnie z podstawą dzieci nie uczą się czytać. Na pierwszym zebraniu czytano nam podstawę i to akurat pamiętam. Dlatego Pani nie powinna wymagać to raz, a dwa może najpierw niech nauczy a potem wymaga.

Napisany przez: Kaszanka śro, 16 lis 2011 - 14:00

Yyy w I klasie nie ma lektur (w każdym razie Gaba nie miała) a z tego co pamietam założeniem na koniec I klasy było to, że dziecko ma czytać przynajmniej sylabami. Z tego co pamiętam pierwsze krótkie czytanki były w II semestrze.

Aneto, ja myślę, że jak ćwiczycie to lada dzień załapie, u Gaby tak było - po prostu pewnego dnia zaczęła czytać a wydawało mi się poprzedniego dnia, że nigdy się nie nauczy

Napisany przez: Mafia śro, 16 lis 2011 - 14:11

W podstawie programowej jest zapis, że dziecko PO PRZEDSZKOLU ma : gotowość do nauki czytania.

Skopiowałam ze strony ministerstwa taki ładny opis:
Zgodnie z założeniami nowej podstawy programowej, kształtowanie umiejętności czytania w połączeniu z nauką pisania odbywa się na etapie edukacji wczesnoszkolnej (klasy I-III szkoły podstawowej). Natomiast zadaniem nauczycieli przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego jest ukształtowanie u dzieci gotowości do opanowania tych umiejętności w szkole.

Dlatego Pani nie ma podstaw do takich wymagań. Inna sprawa, że są dzieci, które już czytają w zerówce, a są i takie (jak mój syn), któe od głosek jeszcze nie przeszły do sylab czy wyrazów.

Napisany przez: pcola śro, 16 lis 2011 - 14:28

Dzieci rozwijają się w różnym tempie. Nie ma co szaleć, pierwsza klasa jest po to by dziecko nauczyło się czytać. Przesadą jest wymaganie, by wszystkie dzieci potrafiły czytać już na początku pierwszej klasy, a co dopiero w zerówce.

Napisany przez: ana śro, 16 lis 2011 - 14:48

podkoniec I kl. niestety będzie samodzielne czytanie lektur w domu, ilustrowanie, opowiadanie. zobaczę pod koniec roku jak to wypadnie, mam nadzieję, że "lektura" będzie na miarę pierwszoklasisty

Napisany przez: mimoza śro, 16 lis 2011 - 14:50

U nas w klasie I nie było lektur. Pierwsza lektura do samodzielnego przeczytania (Szewczyk Dratewka) jest na 21 listopada (kl. II). Omawiali już Calineczkę, ale pani czytała ją na lekcjach na głos.

Napisany przez: grzałka śro, 16 lis 2011 - 22:15

fajna książka, polecona mi przez AgęBr do nauki czytania:
https://siedmiorog.pl/k2471_ucze_sie_czytac_z_rodzicami_od_lat_4_

w zerówce to pani powinna ćwiczyć słuch fonematyczny czy jak to się tam nazywa, czyli głosowanie i sylaby, a nie wymagać, żeby dziecko z liteek składało słowa- a propos składania to sama pamiętam, jak moja córka literowała R-E-A-L, a na pytanie "no to co tam jest napisane" odpowiadała bez mrugnięcia okiem "tesco"

Napisany przez: skanna śro, 16 lis 2011 - 22:27

U nas w tramwajach w zamierzchłych czasach na suficie nad kasownikami były napisy, żeby każdy widział, gdzie ten kasownik przyczepiony. Moja mama do dziś wspomina jak literowałam po kolei k-a-s-o-w-n-i-k, a potem na pytanie "To co tu jest napisane?" radośnie odpowiadałam "Nie wiem"

Napisany przez: AnetaWoj pon, 21 lis 2011 - 14:22

Dziewczyny dziękuję za podpowiedzi!
Dzielenie wyrazów na sylaby idzie nam super i jeśli ma wyraz podzielony na sylaby przeczyta i pęknie powtórzy co jest napisane,:,natomiast po literce to już zgadywanie tego co się przeczytało.

Napisany przez: joannabo śro, 23 lis 2011 - 22:15

Kiedy uczyłam swojego sześciolatka, trzymaliśmy się zasady, że czyta w myślach, a potem wypowiada słowo na głos. Czyli nie czytał na głos, tylko mówił, co przeczytał.
Syn czyta zdecydowanie szybciej niż rówieśnicy.

Napisany przez: Ceda śro, 21 wrz 2022 - 07:35

Moja córka ma 5 lat, umie liczyc,dodawac, zna literki, potrafi przeliterowac łatwe słowo na głos. Bardzo chętna do pracowania w różnych książkach dla dziecka. W przedszkolu poznała co to czytanie metodą sylabowa... stara sie tak czytać. Jak mam wolną chwile to wole posiedziec z nią nad książką niz dac jej tableta. Starsza córka ma 7 lat umie juz czytać, dodawać.

https://bookolika.pl/pokaz-produkt/elementarz-4-latka-z-cwiczeniami-wielka-akademia/14

Bardzo nam w tym pomogły elementarze bookoliki. Są świetnie opracowane oraz mają wiele wartościowych zabaw.

Napisany przez: grzechotka czw, 15 gru 2022 - 14:15

Jako rodzice, musimy zrobić wszystko w naszej mocy by stworzyć odpowiednie warunki dla rozwoju naszego dziecka. Wybór ścieżki edukacji to nie zawsze łatwa decyzja. Już na samym początku musimy się zdecydować na sprawdzoną placówkę oświaty. Warto jest zasięgnąć opinii z rzetelnych źródeł lub w poszukać jej w internecie. Jeżeli chodzi o naukę takich umiejętności jak czytanie ze zrozumieniem to wiele dzieci ma z tym problem. Nie jest to oczywiście powód by się złościć, sami musimy być przykładem do naśladowania. Dlatego warto mieć w swoim domu biblioteczkę ulubionych książek. Pokazywanie jak pożyteczna jest nauka czytania - https://czytamsobie.pl/jak-nauczyc-dziecko-czytac to pierwszy krok by wytworzyć odpowiedni poziom zainteresowania.