Drukowana wersja tematu

Napisany przez: *eFcIa* śro, 11 lut 2009 - 22:06

...
[size="4"][/size]

Napisany przez: kasiazielonka śro, 11 lut 2009 - 22:10

no to się melduję
mam nadzieje ze ta noc bedzie spokojna
jakiegos dola dzis zalapalam:( ale coz dzien sie konczy chyba wczesniej poloze sie spac:)

Napisany przez: agaa22 śro, 11 lut 2009 - 22:17

I ja się melduję i spadam spać
Dobranoc, pchły na noc

Napisany przez: *eFcIa* śro, 11 lut 2009 - 22:23

Dobranoc Laski....

Siedze i myślę nad pierwszym postem

Edit: tzn. ja nie idę spać... jeszcze

Napisany przez: kina czw, 12 lut 2009 - 00:13

Czesc dziewczynki wkoncu sie odezwalam i witam na kolejnym juz 6 watku

Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie poza brakiem czasu, musze wam napisac swoj grafik tygodnia to moze zrozumiecie:
Wstaje 5.30 pol godziny na chodzenie i cwiczenie brzuszka (sa rezultaty )
Potem trzeba obudzic i przygotowac cala rodzine do pracy, szkoly, przedszkola
7.45 wychodzimy z domu odwoze cala gromade i do pracy (teraz pracuje od 8.30 do 2.30 pon-pia)
Po pracy odebrac ferajne w domu jestesmy o kolo 15.30 : obiad (przygotowac , Amele trzeba nakarmic), lekcje, trzy razy w tygodniu chlopaki maja trening.
No i nie wiem kiedy jest juz 19.00 trzeba kapac mala, poszaleje jeszcze i ok 20.00 – 21.00 pada

Hurra teraz troszke zwalniam, jeszcze poczytac chlopaka na dobranoc i nauka. Zaczelam kurs, ktory pozwoli mi na rozliczanie ludzi z podatku rocznego (Tax Agent) bardzo poplatna praca ale nauka i egzaminy to straszne kloce. Kurs trwa rok, sama nie wiem kiedy i jak sie ucze ale jakos idzie, jeszcze pol roku.

W soboty chlopaki maja polska szkole a ja w tym czasie pomagam w tej szkole potem sprzatanie i zakupy na caly tydzien, potem troche nauki od czsu do czasu jakas imprezka i sobota przemija.
Niedziela teraz jak jest cieplo wyjezdzamy nad ocean i po niedzieli

Jak znajde troszke czasu dla siebie to albo spie albo nie robie nic absolutnie NIC.

Mam nadzieje, ze chociasz troszeczke sie wytlumaczylam.

Koniec z uzalaniem sie, u nas wszystko w porzadku czas nie leci tylko zapie.....

Amela jest mala diablica, krzyczy na wszyskich i domaga sie wysztkiego. Mowi juz tata, mama i jej ulubione slowo NIE. Na wszystko jest teraz odpowiedz NIE Ma juz 8 zebow, obcielam jej grzywke bo juz byla zadluga a spinki odrazu sa sciagane


Teraz sie cofne w stecz 23 listopada mielismy Stasia komunie. Dzien wczesnie Amela dostala wirusa zoladka (biegunka i wymioty). W kosciel na komunii zaczlam ja a potem Przemek W domu zaczal Stas, dobrze, ze po komunii. Imprez trwala ( ok 30 osob) a ja z cala trojka na lozku i kazdy z miska Krzysiek zaczal wymiotowac wieczorem a dwa dni potem okazalo sie, ze okolo polowa gosci dostala na pamiatke wirusa od nas Nie wiem czy beda chcieli przysc na Przemka komunie, dobrze, ze to za dwa lata moze zapomna.

Poprawilam wielkosc zdjec

Cala rodzinka:
https://img9.imageshack.us/my.php?image=mg8587mc4.jpg

Moi synowie:
https://img147.imageshack.us/my.php?image=mg8653jb7.jpg

To sa moje dwa ulubione zdjecia z komuni z Amela:
https://img147.imageshack.us/my.php?image=mg8571dq2.jpg

https://img147.imageshack.us/my.php?image=mg8597xp5.jpg

Zaczelo sie przed swietami zobaczylam ze Amela zaczyna lzawic i oczy sa strasznie spuchniete. Zajelam sie oczami i oczywiscie nie zobaczylam, ze infekcja przeszla do jamy ustnej. Dziasla spuchly i podeszly ropa no i wszystko wyszlo na zewnatrz. Ponizej wstawie zdjecia jak wygladala. Nie mogla jesc, na poczatku dawalam jej silne leki przeciwbolowe, byla ospala i nieswoja. Miala problemy z rownowaga. Teraz jest wszystko ok i poprostu bardziej ja pilnuje.

AMELA Z WYSYPKA:
https://img9.imageshack.us/my.php?image=mg9497cc8.jpg


Po swietach mielismy troszke odpoczynku i pojechalismy na urlop, bylo cudownie. W Esperance na plazy spedzilismy Ameli pierwsze urodzinki. Dlaczego nie mozna zostac na wakacjach wieki a nie tylko 8 dni !!!!!!!!!!!!!!

Pierwsze urodzinki:
https://img147.imageshack.us/my.php?image=mg9285mi9.jpg

Cala rodzinnka:
https://img407.imageshack.us/my.php?image=mg0620tr5.jpg

Tutaj blismy w zoo, dapugi byly rozbrajajace:
https://img147.imageshack.us/my.php?image=mg9688tl6.jpg

Tutaj mozecie zobaczyc moj nowy nabytek, kolczyw w brwi (ja go lubie a reszta ma podzielone zdanie )
Bylismy na zachodzie slonca i stasznie wialo ale zdjecia wyszyly przepiekne:
https://img9.imageshack.us/my.php?image=img6149ev3.jpg


Mam nadzieje ze post jest wystarczajaco dlugi i postaram sie czesciej zagladac.

pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaki.

Napisany przez: *eFcIa* czw, 12 lut 2009 - 00:30

Noooooo..... skończyłam... zrobiłam pierwszą stronkę z tego co miałam... ale zaraz i tak muszę zmienić Amelkę Kiny na aktualną fotkę...

Kina Amelka jest cudowna... i bardzo się zmieniła od ostatniego zdjęcia jakie widziałam.. Przeuroczą masz córeczkę

Uciekam spać, bo padam a jutro do pracy i zapewne będę mieć powtórkę z rozrywki... Buziole

Napisany przez: agniesha czw, 12 lut 2009 - 00:34

Melduje się na nowym wątku

Kina
Super, że się odezwałaś
Fotki super tylko czemu takie małe?

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 12 lut 2009 - 00:38

Oooo zobaczylam wlasnie, ze nie ma mojego poprzedniego posta...

efcia jutro postaram sie poszukac kilka fotek i wysle Ci cosik

Kina no super, ze mimo naprawde ogromnego nawalu pracy i zajec znalazlas chwilke.
Zdjecia super. Dzieci to Wasza duma, za chlopcami pewnie juz lataja dziewczyny, a Amelka urocza:)

A ja mialam isc wczesniej spac....

Dobranoc

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 12 lut 2009 - 00:40

Agniesha jak sie czujesz?
I mialam zapytac czy macie juz imie dla majowej Kruszynki...?

Teraz juz naprawde ide

Napisany przez: agniesha czw, 12 lut 2009 - 01:04

Aga i Bruno
Dobrze się czuję, choć już powoli zaczyna mi być ciężko.
Co do imienia to sa pewne typy ale póki co na nic konkretnie się nie zdecydowaliśmy. Zastanawiamy się nad: Jakub, Makary, Bartosz, Tymoteusz ale znając życie to to stanie na zupełnie czymś innym.

Pstrykłam sobie dziś fotkę:
https://www.fotosik.pl

Grubaśna już jestem he he

Leni
Dzięki za info o szczepionce.
U nas chyba szczepią MMRII a słyszałam, że Priorix jest bezpieczniejszy choć spotkałam się też ze sprzecznymi informacjami.

Jutro idę do kontroli z Emi to pogadam z lekarką.

Spadam spać bo późno.

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 08:20

Kina ciesze sie , ze u Was w porzadku. Normalnie jak partze na twoja rodzinke to od razu mi sie chce zajsc w ciaze
Kina Ty nie wiesz ale jest tu nas kilka , ktora ma zamiar wkrotce wystartowac po drugiego malucha. Na razie mamy Agnieshe
Mysmy tu marzli na naszych roczkach a Wy na plazy, ho ho !

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 12 lut 2009 - 09:07

Agniesha fajny brzusiu. Imiona ladne, sama mialabym problem z wyborem... No ale cale szczescie macie jeszcze troche czasu:)

Ogladajac zdjecia Kiny od razu przypomnial mi sie moj pobyt w Australii. Imprezki na plazy i w duzych, pieknych parkach. Najdziwniej bylo w Boze Narodzenie- upal i ludzie na plazy:) echh fajnie powspominac.


Leni jak Robus? Wysypka zginela?

Napisany przez: owiwia7 czw, 12 lut 2009 - 09:39

Hej i ja się przyszłam przywitać na nowym wątku

Kinuś super, że się odezwałaś, od jakiegoś czasu często o Tobie myślałam.. Fajnie, że u Was wszystko dobrze, i z przykrością stwierdzam.. zazdroszczę lata Amelka piękna, a chłopcy.. eh.. będą dziewczyny piszczeć oj będą

Agniesha fajny brzuchol... Tymonek super imię...

a ja znowu w pracy, nie macie czasem wrażenie, że trudno Wam dogonić własne buty?? normalnie zachrzaniam jak dziki osioł i na nic nie mam czasu.. ja chcę wakacje!!!!

zastanawiam się czy dam radę od przyszłego września pisać magisterkę i równocześnie zacząć studia podyplomowe.. jak myślicie?? czy któraś z Was tak robiła?? jeśli tak to napiszcie jak wrażenia.. strasznie mam ochotę na tą podyplomówkę, ale boję się czy dam radę...

Misia wychodzi właśnie z choróbska.. codziennie przybywa jej jeden guz.. normalnie to dziecko to zderzak.. Oliwia przez całe swoje życie nie była tyle razy obita, co ten łobuziak w ciągu roku.. normalnie nie wiem jak jej pilnować, żeby sobie krzywdy nie zrobiła

Miłego dnia Wam życzę

Napisany przez: *eFcIa* czw, 12 lut 2009 - 10:02

Dzień Doberek

Moje dziecko dziś nie jest sobą.... nie broi, jest grzeczna, spokojna, długo siedzi w jednym miejscu, przychodzi i się przytula... normalnie jej nie poznaje...
Uciekam korzystać póki jest taka kochana i będę ją tulić i całować... bo taka okazja, żeby się dała rzadko się zdarza.. hehe

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 12:00

AIB
dalej wysypuje ale duzo duzo mniej. Ale bierze lekarstwo.

Napisany przez: parasolka czw, 12 lut 2009 - 12:03

Aga jak byś chciała sprzedać coś od rozmairu 110 /na 5 latka/ to ja chętnie popatrzę

Napisany przez: parasolka czw, 12 lut 2009 - 12:05

efcia fajnie Ci wyszła ta galeria

Kina miło widzieć Twoją rodzinę, fajni jesteście

tak tak o tej porze jestem w domu, mam zapalenie tchawicy, niania uśpiła Tymona na balkonie, teraz zajmuje się Jędrkiem, który jeszcze kibluje w domu z końcówką ospy, nie bardzo mam jak chorować

Napisany przez: kina czw, 12 lut 2009 - 12:06

no to brzuszki do przodu i do roboty ten poczatek roboty jest najprzyjemniejszy. Leni juz sie starasz ?

Agniesha a to wpadka czy planowane?

dziekuje za chwalenie moich dzieciaczkow, jako ich mama moge tylko wam przyznac racje ladne nas wyszly.

Napisany przez: agniesha czw, 12 lut 2009 - 12:15

Klasyczna wpadka No, ale mój małż skwitował, że zawsze chciał mieć trójkę i generalnie wyszło na to, że tylko ja byłam na początku lekko zdołowana swoim stanem

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 12:27

Parasolka, kurujcie sie. Cos czesto chorujecie.

Kina zaczynamy starania za kilka miesiecy. Jeszcze troche chce sie pocieszyc luzem.

Netty a u Was ciagle taki boom na blizniaki?

Owiwia a wymagajaca masz magisterke? Zwlaszcza o czesc badawcza mi chodzi. I czy bedziesz miala jeszcze jakies dodatkowe zajecia i zaliczenia czy tylko sama praca?

Napisany przez: kasiazielonka czw, 12 lut 2009 - 12:43

skadś te guzy znam, julka wczoraj miala strasznego pecha-dwa razy spadła z łóżka!!! na tyl głowy:( ale na szczescie nic strasznego-łózko nisko) poza tym rano nosem zaryła i pozniej jeszcze w głowe sie raz uderzyla a raz ja małgosia walneła
a jak patrze na jej nogi to nadawałaby sie do programyu uwaga-bo tyle ma suiniaków-ona nie patrzy pod nogi a ja jej caly czas mowie ale przeciez nie bede usuówać jej wszystkiego sprzed nog, musi zaczac na to zwaca uwage-czy jestem mama sadystka????

no i KINA
super ze sie odezwalas-super wygladasz musze Cie powiedziec ze wydaje sie ze odmlodnialas taka jestes "świeza" chyba słuzy Ci ten domowy i pracowy młynek co;)
amelka chyba urwis jak widze na zdjeciach
a co z ta nerką?
i piekne te zdjecia nad oceanem az mi sie słonca zachcialo a u nas tu taki paskudny mokry snieg brrrrrrrr

Napisany przez: *eFcIa* czw, 12 lut 2009 - 12:57

Zmykam do pracy.... miłego dnia Laseczki



Edit:
<<<TU BĘDZIE GALERIA>>>>

Napisany przez: owiwia7 czw, 12 lut 2009 - 13:04

nie jesteś, spoko



Leni ta mgr taka średnio wymagająca chyba.. przynajmniej w tym roku głównie seminaria mieli dyplomowe.. więc może... sama nie wiem, nie chcę się zakopać w tym wszystkim ale z drugiej strony straaaasznie mam ochotę.. boję się tylko, czy wtedy znajdę choć trochę czasu dla dziewczyn, chyba, żeby im mieszkanie zdjęciami oplakatować, żeby mamy nie zapomniały

Agniesha, wpadki są najfajniejsze

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 13:42

Ale u nas pada snieg. Mokry. Wlasnie dostalam smsa od kolezanki, ze sie grzeje na plazy, duuuzo duuuzo na poludnie od nas. Sadystka.

Wlasnie koncze Robciowy album z pierwszego roku zycia.

Napisany przez: agaa22 czw, 12 lut 2009 - 13:51

Mam pytanie:
Czy na pierwszej stronie nie ma nic prócz dat urodzenia,czy tylko mi jak zwykle się nic nie otwiera????

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 13:58

Aga
jak z jedzeniem Kai? Juz lepiej? Niechciala nic oprocz kaszek jak pamietam.

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 12 lut 2009 - 14:07

Leni chcesz bliznieta?
To bylo moje marzenie ale dawno, dawno temu...


Mi sie wydaje, ze Filkowa wysypka, ktora pojawia sie od czasu do czasu jest od proszku do prania... Zazwyczaj piore w Arielu takim dla dzieci ale ostatnio staram sie juz mieszac. I to chyba moj blad...

Ja bym chciala miec dzidzie w nastepne wakacje wiec chyba pod koniec roku powinnismy zadzialac:)

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 14:12

Na sama mysl ogarnia mnie przerazenie ale po cichu marze o tym

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 12 lut 2009 - 14:23

No dobra tez po cichu marze ale juz myslenie o tym powoduje gesia skorke...
Biedna Netty jak nas poczyta to znienawidzi, tylko ja mysle w kontekscie -lobuzujacy Filek i dwojka maluszkow
(potem ktoras z nas odkupi wozek od Netty)

Parasolka przejrze te rzeczy, a Ty w wolnej chwili napisz dokladny rozmiar. Pod koniec marca wybieram sie na kilka tygodni do Niemiec, tam w moich dwoch ulubionych sklepach nowe ciuszki potrafia kosztowac po 2-3 euro jak sie ma troche szczescia:) wiec moge meic na uwadze Twojego synka:)

Napisany przez: betina_t czw, 12 lut 2009 - 16:22

Witam na nowym wątku
U nas nie zaciekawie, siostra miałą grypę i zaraziła wszystkich po kolei. Ja z moim miałam tylko silny katar i ból gardła, ale Inka od wczoraj chora.
Najpierw byłam u dentysty, niby miała być mała dziurka a tu kanałowo trzeba leczyć i znów 500zł pójdzie i do tego dziś boli ząb.
Ale jak siedziałm na fotelu to Inka dostała drugi atak bólu wklatce piersiowej w okolicy serca, potem jeszcze jeden półgodzinny ale się uspokoiło.
W nocy 2 razy zaliczyła cukier 300 i rano zakwaszona, niedobrze jej nogi bolą i brzuch też. Teraz ma gorączkeipołozyłasię spać anajgorsze że miała dobry cukier i nie chce jeść.
Jutro do lekarza,a byłam w poniedziałek z Kubą ztąbiegunkąi podobno to wirusowe. Ale dziwne żeby wirus był 3 tygodnie, więc chyba to od zębów.

Kina - super że się odezwałaś, zdjęcia fajnutkie tylko szkodaże malutkie

Na zarie lecę bo Kubol mi beczy. Później się odezwę Pa Pa

Napisany przez: shira czw, 12 lut 2009 - 17:05

to i ja się melduję w cz. 6

kina zdjęcia świetne. ale zapracowana z ciebie kobitka,
ale zaglą daj do nas częściej

leni to ja czekam na fotke albumika

agniesha brzuszek przefajny


rany kobitki bliĹşniaki??!!!!!!!!!!!!
ale was wzięło

Napisany przez: agaa22 czw, 12 lut 2009 - 17:19

Boszeeeeeee, dziewczyny- teraz my mamy problemy z kupami.Mała sra (przepraszam za wyrażenie ale inaczej tego nazwać nie mogę) na potęgę. I to do tego tak rzadko że aż jej się bokami z pieluchy wylewa Najlepsze jest to że - stoję sobie w kuchni i patrzę na podłogę a tam taka brązowa plama,zerkam na małej rajtuzy a tu przesrane i przesikane Próbuję jej wcisnąć własne jagody ze słoika albo chociaż sok ale ta nie chce buzi otworzyć,daję jej też smectę ale jak narazie bez rezultatu. No i oczywiście tyłek odparzony

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 17:58

Aga
kilka dni temu znalazlam kupke w lazience na podlodze.Wyleciala mu nogawka

Przejrzalam kilka naszych poprzednich watkow, celem wyszukania informacji do albumu -pamietnika. No... powiedzenie "milczenie jest zlotem" mnie nijak nie dotyczy

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 20:37

Robus ma znowu goraczke, 39 st. A za tydzien lecimy.

Napisany przez: shira czw, 12 lut 2009 - 20:38

agaa ja dawałam lakcid 1 raz dziennie i nifuroksazyt, ale chyba najlepiej będzie
jak się sama do lekarza wybierzesz z małą.

Napisany przez: Leni czw, 12 lut 2009 - 20:42

...

Napisany przez: wenua czw, 12 lut 2009 - 20:48

Hello

witam na nowym watku!

Kina jak super ze napisalas!!! Amelka pieknie ci rosnie a ty nie wiem jak wyrabiasz z trojka dzieci i praca i nauka.

Olisia chora a moj humor bardzo do d.... Powroce jak sie zresetuje

Napisany przez: wenua czw, 12 lut 2009 - 20:49

Zdrowka dla wszystkich dzieciaczkow- normalnie slabi mnie ze one tak czesto choruja

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 12 lut 2009 - 21:26

Leni na dlugo lecicie?

Wenua trzymaj sie

Netty pewnie tylko pije i pije , bo juz w ogole nie ma czasu zagladac do nas...
Wozek juz wybrany?

Napisany przez: betina_t czw, 12 lut 2009 - 22:41

Shira - a ten nifuroksazyd to mogą takie maluchy brać? Kubol rozwolnienie miał 3 tygodnie a teraz od tygodnia biegunka i lekarka nic nam na to nie dała? Cały dzień jada marchewkę albo borówki i dalej robi 4 kupy, a po takim jedzebiu to powinien być zatwardzony. I teraz nie wiem co o tym mysleć?

Jutro idę z Inką do lekarza ( temperatura jej nie spada) to Kubole też zabiorę.

Napisany przez: betina_t czw, 12 lut 2009 - 22:46

Agniesha - masz taki fajniutki brzucholek aż też mi się zatęskniło

Wenua- zdrĂłwko dla Olivki

Leni - zdrĂłwko dla Robusia

Agaa - lakcid można przy takich biegunkach podawać 2x dziennie. A jak się zaczyna biegunka wodnista to można zrezygnować z jednego posiłku i podawać tylko płyny taka mini dietka ( zalecenia lekarza)

Napisany przez: parasolka czw, 12 lut 2009 - 22:46

betina nifuroksazyd jest dla maluchów w syropie, trzeba brać 4 razy na dobę przez 6 dni conajmniej
dawałam ostatnio obu chłopakom
on jest na bakteryjną ostrą biegunkę ale nie mam pewności czy u moich była faktycznie bakteryjna, w każdym razie pomógł
aa i jest na receptę bo to właściwie antybiotyk

Napisany przez: kina czw, 12 lut 2009 - 23:11

betina musisz wejsc w zdjecie to bedzie wieksze

wenua jak jestes w mlynku to poprostu leci nie zastanawiasz sie nad tym za bardzo

kasiazielonka dziekuje musze Ci powiedziec, ze jak schudlam i zrobilam sie na blondynke to jakos odmlodnialam w duszy

Napisany przez: *eFcIa* czw, 12 lut 2009 - 23:18

Hejka

Ja już po robocie... no dziś po prostu przebili samych siebie... umieram!!!!!! Wtorek to był pikuś w porównaniu do dzisiejszego dnia

Parasolko dzięki... chociaż to nie jest to co miałam w planach.. jak będę mieć wszystkie zdjęcia to coś pokombinuje

Agaa biedna Kaja... mam nadzieje, Ĺźe szybko jej przejdzie

Netty a Ty co od wczoraj tylko wchodzisz na nowy wątek i nawet się nie zameldujesz co???????????????? Ja Ci dam.... od wczoraj ja jestem oko saurona i Cię widze!!!!!

Agniesha śliczniutki masz brzusio... już nie mogę się doczekać jak się maluszek pojawi Ładne imiona wybraliście.. ciekawe jakie będzie końcowe...
P.S Śliczne masz tipsy! Miałam ostatnio prawie identyczne

Nio dziewczyny widzę, że coraz bardziej chcecie zaciążyć... tyle, że od siedzenia na forum nie zaciążycie
Już nie mogę się doczekać żeby Wam kibicować...

I wszystkim maluszkom, które nam się rozchorowały DUŻO ZDRÓWKA ŻYCZĘ!!!!

Napisany przez: netty5 czw, 12 lut 2009 - 23:30

No juz jestem !!! Nie zabijajcie mnie bo mialam troche pracowite te "ciche"dni.Szorowalam ,pralam i rasowalam wozek. Jescze jutro moj ojciec przyjezdza to mi sruby podokreca bo sie okazalo ze sie jednak troche poluzowaly ale to nic dziwnego przy takiej eksploatacji wozka.
Wczoraj pol dnia siedzielismy z bratem na allegro i wystawilam juz pare rzeczy po maluchach.Ciuszkow nie sprzedaje bo mam komu oddac po rodzinie ale takie rzeczy jak monitory oddechu to juz wystawilam.Troche mnie kosztowaly i raczej wolalabym odzyskac z nich chociaz polowe kasy.Kurcze jakos mi tak dziwnie bez tych monitorow,przyzwyczailam sie ze dzieci sa pilnowane przez te urzadzonka a wczoraj w nocy ciagle sie budzilam i sprawdzalam czy oddychaja bo brak mi tych lampek kontrolnych.Zawsze wystarczylo ze rzucilam okiem w ciemnosci czy kontrolki migaja i dalej w kime a wczoraj musialam wstawac zeby sie upewnic ze bezpiecznie spia.
No nic ,pewnie za dwa dni sie przyzwyczaje.
Wozka jeszcze nie kupilam i ciagle z mama wertujemy internet ale ciezko cos u nas znalezc dla blizniakow.

AIB chyba skorzystam z twojej propozycji.
Co do tematu blizniat to hmmmmm zaj...sta sprawa.I wiecie co zauwazylam? Z jednym dzieckiem mamuskom jest czasem ciezko ale jak przychodza bliznieta to te mamuski nagle dostaja jakies podwojnej sily. Znam pare takich ktore urodzily bliznieta majac juz dziecko i mowia ze teraz ze wszystkim jakos sobie lepiej radza.Sa lepiej zorganizowane, rozsadniejsze i co mysle istotne nauczyly sie odpuszczac i znajdowac wyjscia z sytuacji "bez wyjscia"

KINA strasznie sie ciesze ze znalazlas troszke czasu dla nas i prosze odzywaj sie chociaz od czasu do czasu. Chociaz daj znac ze jestes.Biedna Amelka z tego co piszesz troszke sie wycierpiala z tym chorobskiem.A poza tym jest przeslodka i chlopaki fajne ale o tym to juz wiesz bo od poczatku sie nimi zachwycalysmy.A ty rzeczywiscie jakbys odmlodniala i rozpromieniona taka jestes.Szczesliwa rodzinka widac,zazdroszcze.
A jak twoj brat ,nie wiem czy powinnam pytac ale myslalam o tym .

AGNIESHA ale nam tu brzucholem po oczach dajesz PIEKNY yyyyyyyyyyyyy ja tez taki chce ...!!!!!! Ups chyba powinnam uwaza o co prosze......

OWIWIA ty pracusiu........nie wiem jak ty dajesz rade kobieto ale na calej linii cie podziwiam i dopinguje.Prawdziwy twardziel z ciebie.

PARASOLKA to i was paskudy mecza.....zdrowiejcie bo wiosna idzie......

KASIAZIELONKA nie jestes sadystka.....moje maja cala kolekcje guzolkow i tez sie boje co pani doktor pomysli....

AGAA mi tez sie nie otwieraja zdjecia.To i twoja mal grypa zoladkowa tez wziela....rany co za cholerstwo ...

EFCIA przepraszam cie jak nie wim co...postaram sie brata namowic w koncu zeby zajal sie tymi zdjeciami i cos zaraz wybiore.

LENI kupa R na podlodze mnie zabila.JAk on ja zgubil?????

BETINA a wy dalej w podrozy? I kubolek dalej sie meczy z tymi kupami biedny? Wspolczuje twojej Ince.Taka mala dziewczynka i tyle musi wycierpiec.Biedulka. Trzymaj sie kobito.

WENUA przegon chandre i wracaj do nas.Wiosna juz niedlugo przyjdzie .Oliska niech szybciutko zdrowieje i bedzie sobie w weekendy na spacerki chodzic i nam piekne zdjecia bedziesz pokazywac ze szwedzkimi krajobrazami.

Napisany przez: *eFcIa* czw, 12 lut 2009 - 23:30

Netty czekam na posta

Edit: byłaś szybsza..

Spoko nie przejmuj się.... wiem co to znaczy mieć takiego brata... przez to samo przechodziłam.. spoko poczekam

No to teraz mogę iść spać... Dobranoc

Napisany przez: netty5 czw, 12 lut 2009 - 23:35

Acha no i dzisiaj pol dnia w Slupsku bo mielismy neonatologa.
MAjka od grudnia przybrala tylko 200 gr. a Kuba nie pamietam dokladnie ale chyba kolo 800 gr. Zrobil sie ladny pulpecik z niego ale poprawil sie w jedzeniu.Za to mala tylko suchy chlebek w raczke ,kiszony ogorek i danonki.No ewentualnie budyn o smaku krowki . Juz nie wiem czym ja karmic. Jest strasznie wybredna.Nawet zupki przestala jesc.Ale teraz jej trzy czworki wychodza wiec zganiam to na zabkowanie.
No i dostalismy skierowanie na badania ale to dopiero pod koniec marca przed nastepna wizyta u neonatologa.Musimy sprawdzic jak tam nasza anemia.

Napisany przez: netty5 czw, 12 lut 2009 - 23:37

I tak go wczoraj pomeczylam z tym allegro i juz nie mialam serca go meczyc ze zdjeciami bo przyjechal chory z pracy i blady siedzial przy miecie i no-spie (jelitowka)

ale oczywiscie dzisiaj juz musial piwko male z kolega wypic w domku po pracy-teraz znowu umiera.........

Napisany przez: agniesha pią, 13 lut 2009 - 00:14

No to do roboty!!!

Tak szczerze to łudziłam się, że któraś do mnie dołączy co by mi raźniej było No ale wy coś się mało staracie... he he

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 00:16

Tez bym sie chetnie starala ale nie mam z kim.....oczywiscie starala nie oznacza dokonala.Na nastepne blizniaki mglabym sie zdecydowac najwczesniej za ..........hmmmmm.....5 lat tak mysle......

Napisany przez: kasiazielonka pią, 13 lut 2009 - 00:38

ja póki co tylko zrobiłam się blondynka https://picasaweb.google.com/boncolka/08022009PierwszeUrodzinki#5300907568178502626 a schudnać jeszcze muszę
a co z tą nereczką bo tak wypytuje i dalj nie wiem

agniesha na pocieszenie Ci powiem ze moja dobra kolezanka tez ma termin na maj:)- chyba mialo wypasc na mnie ale sie pomylili:P:P:P
chyba trzeba w koncu isc spac!

Napisany przez: agniesha pią, 13 lut 2009 - 01:35

netty
Ty i Efcia jesteście usprawiedliwione... jako jedyne

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 09:18

I znowu mi szlag trafil posta

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 09:24

Hejka (siem chociaz przywitam)

Duzo naskrobalyscie wieczorkiem, fajnie bo lubie czytac...

Kasia ja podziwialam ktoregos dnia Twoj kolor ale przyznam sie... myslalam, ze to taki piekny rudy

Napisany przez: *eFcIa* pią, 13 lut 2009 - 09:31

Dzień Doberek

Na razie się witam i zmykam porobić coś w domu....

Kasiu śliczne masz te włoski... bardzo Ci w nich do twarzy

Netty spoko poczekam, wĂłzek jest waĹźniejszy...

Wiecie co.... moja koleżanka z pracy (córka szefowej a zarazem moja najlepsza koleżanka z LO) narobiła wczoraj rabanu w robocie.. powpisywała mi więcej zmian i powiedziała, że tamci nie mają nic do gadania... Jestem w szoku... z jednej strony się bardzo ciesze, bo teraz 2 miesiące biedy mnie czekają.. 400zł miesięcznie na utrzymanie siebie i dziecka... to trochę mało Dlatego jestem szczęśliwa, że będę częściej chodzić do roboty, ale z drugiej strony, tak głupio mi jest, że im się wtryniam bez pytania (tzn ona mnie wtryniła bez pytania).. Eh... i tak źle i tak nie dobrze

Napisany przez: Leni pią, 13 lut 2009 - 09:52

Efcia.
Troche niezreczna sytuacja. Moze raz przejdzie ale jakby sie to powtarzalo, to mimo, ze nie mialas z tym nic wspolnego, mozesz byc posadzona o nieuczciwosc i wykorzystywanie znajomosci w pracy. A szkoda by bylo, zeby uczciwej osobie przyklejono nieslusznie etykietke. Na pewno jakos wybrniesz, madra z Ciebie babka.


Robus ostatnio placze jak maz wychodzi do pracy. Dzis sie schowalam z nim w pokoju i bawilam, by nie widzial wychodzacego taty. Jak wyszlismy z pokoju to go szukal
Oczywiscie dzis nici ze zlobka, a szkoda, bo panie mowily, ze ostatnio sie tak ladnie bawil i w ogole nie plakal. I znowu wysypka.

Napisany przez: kasiazielonka pią, 13 lut 2009 - 09:54

co prawda ja chciałam taki bardziej blond platynowy:P ale na moich włosach nigdy nie wiadomo co wyjdzie:P:P:P
takze nie bede poki co pasowac do mojej cĂłrci:P

ide przebrac julie bo kupsztala palnela:P

edit:

no, ale smierdziuch

no dobrze wracajac to efcia leni ma racje, niby dobrze ale mimo wszystko innym pracownikom moze sie to nie podobac... ja bym sie wkurzyła

Napisany przez: kasiazielonka pią, 13 lut 2009 - 10:03

aha dziewczyny powiedzcie mi czy tylko ja tego nie widze bo pisalyscie ze efci strona jest super (pierwsza w sensie) a ja nic nie widze, to samo było z poprzednim watkiem, w galerii (w 2 poscie zadnych zdjec nie widzialam:(

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 10:17

https://www.nienowotworomudzieci.org/

udalo mi sie zapisac w tej turze ale mam stracha teraz...

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 10:19

aha ja tez niz poza pierwszym kolazem nie widze...

Napisany przez: *eFcIa* pią, 13 lut 2009 - 10:20

Wiem dziewczyny właśnie, ja też bym się wściekła jakby jakaś osoba na moją zmianę wchodziła...
Co najlepsze ja zostawiłam wczoraj przed wyjściem do pracy list koleżance, która ustala zmiany i przyszła właśnie córka szefowej i się wściekła, że ja mam się prosić o zmiany, powiedziała mi, że mam sobie dni wpisywać i nie patrzeć na nich... ja jej powiedziałam, że ja tak nie mogę, to oni tutaj są zatrudnieni na "stałe" a ja jestem z doskoku, nie mogę się mieszać ani się rządzić.. i nie ważne dla mnie jest to, że pracuje tam 4 lata ani to, że szefowa to mojej koleżanki mama... No i zostawiłam tę kartkę.. a ona na nockę została i rano włączam kompa a tam napisane, że mi wybrała zmiany i że powie tamtym, że nie mają nic do gadania, bo ja jestem w potrzebie....

I głupio mi jest strasznie Bo jeszcze się na mnie wkurzą i potem już w ogóle nie zadzwonią po mnie Głupia sytuacja jak nic...

Kasiu wiesz, powiem Ci, że Tobie naprawdę ślicznie jest w takim kolorze, ja bym nie zmieniała na blond..

A co do włosów, to ja mam taki kolor naturalny, że nic nie idzie samemu wykombinować.. nie dość że gęste jak, to jeszcze ciężkie, żadna fryzura mi się nie utrzymuje... Ani sobie zafarbować samemu, bo blond wychodzi mi kanarkowy, ciemnych nie chce mieć, bo jestem za blada... ani to ściąć jakbym chciała no masakra... jedyne wyjście do fryzjer, a ten przy moich włosach 150 zeta... wrrrrrr

Edit:

Powinny być zdjęcia, ale skoro nic nie widać to dobrze poczekam aż będę mieć wszystkie fotki i będzie fajnie...
Mi wyświetlały się wszystkie zdjęcia, do momentu kiedy dziewczyny na tej pierwszej stronie nie powrzucały zdjęć i wtedy wszystko się wykasowało.... pewnie przekroczony został limit grafiki na strone

Dlatego zrobie tak... na pierwszej stronie będzie nowy kolaż i imiona dzieci... tak samo jak było wcześniej... a na pierwszym moim poście (chyba druga strona.. będzie galeria.. wtedy limit nie zostanie przekroczony... mam nadzieje)

Dobra uciekam bo Amelka zdziera tapetę..... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.....

Napisany przez: betina_t pią, 13 lut 2009 - 10:59

Doberek
Ależ Wy piszecie, jeden dzień na forum nieobecności i nie da się nadrobić

My już po lekarzu, Kubek podobno zdrowy, ciekawe jak długo.
Za to Inka ma ostre zapalenie gardła podobno siega jej bardzo głeboko w przełyk dlatego ją może boleć klatka piersiowa, dostała antybiotyk a teraz czekam na siku bo muszę na badanie zawieść.

Kina - mi się niestety nie otwierają duże zdjęcia

Netty - my tylko jeden dzień byliśmy w podróży

AiB - dzwoniłam z zapytaniem o badania i faktycznie miejsca jeszcze są ale tylko w Warszawie, w Krakowie powinny być w tym roku ale nie wiedomo kiedy.
A Ty Z Warszawy czy będziesz specjalnie jechać?

Efcia - zazdroszczę gęstych włosów, mi bliżej do przerzedzonej siwizny i łysiny , co do pracy to współczuje

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 11:05

O rany wy juz tyle naskrobalyscie a ja dopiero z dzieciakami z lozka wyszlam No ale poszlismy w sumie spac dopiero nad ranem.Cos im bylo nie tak.Chyba zeby.
Dobra wpadne pozniej jak sie obrobie.

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 11:17

betina ja obecnie mieszkam w Warszawie. Do ambulansu mam jakies 10 minut smochodem. A co, masz ochote przyjechac?

Napisany przez: agniesha pią, 13 lut 2009 - 11:21

Na pewno wszystko będzie w porządku.
Te badania to tym razem tylko w Warszawie?

eFcIa
Ja tez nie widzę żadnych zdjęć
Co do sytuacji w pracy...
Ludzie potrafią być zawistni i mogą nie zrozumieć wręcz szczerze wątpię aby zrozumieli. Nikt nie lubi jak robią się w pracy dziwne układy i ktoś ma większe fory i przywileje.

Leni
Znowu wysypka? Tym razem co podejrzewasz? Z tego co kojarzę ostatnio podejrzewałaś jakiś nowy środek do czyszczenia. Czyżby to jednak nie to?

Napisany przez: agaa22 pią, 13 lut 2009 - 11:35

Ja się witam i spadam coś porobić bo mam burdel na kółkach

Napisany przez: Leni pią, 13 lut 2009 - 11:53

Agniesha
No znowu. Bardzo mozliwe , ze to alergia. Zobaczymy. Myslalam, ze to na ten srodek czystosci lub Lenor, ale chyba jednak nie. Dzis na przyklad zaraz po zjedzeniu jajecznicy go obsypalo.
Moj m ma katar sienny, teraz jest dobrze, wystarcza leki bez recepty na okres pylenia. Ale jako nastolatek mial tak silna postac, ze z domu nie mogl wychodzic jak byl okres pylenia.
Ja sie tym tak bardzo nie przejelam, bo uwazam ze sa gorsze rzeczy na swiecie, ale moj maz!

Napisany przez: Leni pią, 13 lut 2009 - 11:57

ja tez
Aga kiedy idziesz na te badania?
Ja bym chetnie poszla bo jest historia raka w rodzinie. Moj tato ma nielosliwego a jego tato umarl na raka pluc. Podobno palil jak smok.

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 12:37

LENI a po jakis jogurtach czy serkach moze go tez wysypuje? Wiesz jak piszesz ze po jajecznicy to mozliwe ze skaza bialkowa.To wcale nie musi wyjsc od razu moze dopiero po roku wlasnie wyjsc

Napisany przez: betina_t pią, 13 lut 2009 - 12:50

Leni - to może być po jajku

AiB - trochę za daleko do Warszawy

Ale mnie ząb boli o 15 dzwonie do mojej dentystki że on nie może tak boleć i niech mi kitu tu nie wciska. A najgorsze że dziś jest ostatni dzień w pray bo u nas ferie się zaczynają.

Netty - mój Kubolek miał kilka nocy spokojnych i dziś w nocy znów były cyrki, chyba ostatnia czwórka wychodzi. Może faktycznie wychodzą u Was zębiska

Napisany przez: agaa22 pią, 13 lut 2009 - 13:08

Leni- mi właśnie lekarz powiedział że uczulenie na mleko i przetwory może wyjść po roku i może się objawiać wysypką lub tak jak u nas, tą kupką nie taką jak trzeba

Betina- a u mnie trochę spokojniejsza noc dziś się trafiła od jakiegoś tygodnia, ale i tak Kaja się budziła 2 razy

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 13:28

BETINA no wlasnie obstawiam na zabki.
JA dzisiaj jak śledz pol nocy ,z jednej strony Majka z drugiej Kuba i oba marudne.Dopiero nad ranem posnely.Teraz tez spia.

Co do pierwszej stronki to jak weszlam pierwszy raz to widzialam wszystko a pozniej juz mi sie nie wyswietla.

A pozaty to juz dostalam zwrot podatku !!!!!! Jupi!!!!!! Juz mnie stac na nowy wozeczek Hurra !!!!!!

Napisany przez: Leni pią, 13 lut 2009 - 14:12

Wlasnie sie zastanawiam, czy mialoby sens zejscie z przetworow mlecznych na tydzien, dwa i zaobserwowanie reakcji. Zanim dotre do specjalisty to minie jakis czas, a tak to moze bym juz cos wiedziala. Tylko, ze Robus kocha nabial.

A i mamy dolna czworke. Dolne kly sie wlasnie przebijaja. Zostaly tylko piatki.

Napisany przez: *eFcIa* pią, 13 lut 2009 - 14:53

Nie wyświetlają się zdjęcia, bo powrzucane są dalej zdjęcia i przekroczony limit jest... ale spoko ja to naprawie, jak tylko dostanę wszystkie fotki

Uciekam sprzątać, bo kumpela ma do mnie wpaść Ma jakąś fajną kurtkę dla mnie i sprzeda mi za gorsze jak będzie mi pasować

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 15:08

Leni w czartek rano mamy wyznaczony termin. mam nadzieje , ze bedzie dobrze! ale wole dmuchac na zimne. Przylec do Warszawy, zapisac Cie?
Ja tez od razu pomyslalam o skazie bialkowej...
A tata tez ma na plucach?
U mnie mama, jej tata i brat na to samo zmarli.
Oczywiscie palenie szkodzi, sa nawet niektore nowotwory typowo od nikotyny ale znam kilka przypadkow, ze ktos nigdy nie mial papierosa w ustach, a umarl na zlosliwego raka pluc...

Netty super! ja mam nadzieje, ze ksiegowe juz wyslaly moje dokumenty ale nie wiem jaka to bedzie kwota...

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 15:09

Nikt nie chce do stolyyycyyy przyjechac nooo

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 15:39

Alez ja bardzo chetnie.........no ale na checiach musi sie skonczyc niestety.
No wlsnie a dkaczego u ns nie ma badan dla dzieci ,przeciez w Słupsku jest oddzial onkologiczny i maja onkologow.
To niesprawiedliwe.
A tak poza tym to wlasnie zapomnialam wczoraj neonatologowi powiedziec ze mala ma od bardzo dawna powiekszone wezly chlonne ale nie te gardlowe tylko z boku szyji i widac to jak rusza glowa.Takie dwie duze kulki.Chyba pojde jednak do zwyklego lekarza i poprosze o skierowanie do onkologa bo to nie ma zartow.Ja cale dziecinstwo przechorowalam na angine wiec kto wie czy ona nie ma oslabionych wezlow chlonnych.
Teraz sie zmartwilam.

Napisany przez: Leni pią, 13 lut 2009 - 16:06

Ty nawet nie wiesz jak ja marze o tym ,by zapakowac sie do auta i zrobic wycieczke objazdowa po polnocej Polsce. Do Warszawy tez chetnie bym podskoczyla , bo ostatni raz bylam w liceum.
Moj tato ma guza w glowie, mial kilka operacji i w tamtym roku naswietlanie.

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 16:59

To zapraszam:)

A tacie zycze duuuzo zdrowia!

A teraz pora isc usmazyc jakas rybke, tylko, ze rybka to plywac lubi

Napisany przez: shira pią, 13 lut 2009 - 17:00

hejka dziewczynki

Napisany przez: agaa22 pią, 13 lut 2009 - 17:13

No, żeś się rozpisała

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 20:32

AIB ano lubi plywac I znowu zaczynamy temat A ja cos mam w lodowce i wyspalam sie z dziecmi po poludniu wiec chyba sobie pozniej pozwole na male co nie co.

LENI to jak bedziesz robila kiedys ten objazd to zapraszam na pomorze .W koncu trzeba poznac r. z Majka

Napisany przez: Gdańszczanka pią, 13 lut 2009 - 21:09

zaraz poczytam o ty raku
u mnie tak samo....mamy ojciec - rak pluc - kopcil jak lokomotywa
brat mamy - to samo i kopcil
moja siostra - "tylko" jako bierny palacz tez rak pluc z przerzutami na watroce (na szczescie niz zlosliwy, ale nie do usuniecia)

wiem, ze jestesmy z AMelka w duzej grupie ryzyka

niestety moja mam - kopci !! BOJE SIE TEGO CO BEDZIE

Napisany przez: shira pią, 13 lut 2009 - 21:14

agaa staram się jak mogę

Napisany przez: agaa22 pią, 13 lut 2009 - 21:28

Shira- idzie Ci coraz lepiej

Napisany przez: parasolka pią, 13 lut 2009 - 21:35

Leni ale żeby ta dieta eliminacyjan miała jakis sens IMHO to powinnaś zrezygnowac z dawania czegokolwiek pochodzenia krowiego -również mięsa i śledzić białko krowie we wszystkim /np biały chleba i bułki - bo tam dają mleko, herbatniki itd i potem robić prowokacje
ciężka sprawa
tyle że takiemu maluchowi testów i tak się nie robi wiec lekarz tez tylko gdybie
nie wierzę że na podstawie wywiadu potrafi powiedzieć - ta wysypka jest po nabiale a tamta po czymś innym /np po selerze bo też uczula/
nabiał po prostu jest na pierwszym miejscu listy podejrzanych
pamiętam jak J miał zielone kupy, elimionowałam z diety różne rzeczy i do żadnych ustaleń nie doszłam
teraz też na "coś" jest uczulony /wodnisty katar/ ale nie wiadomo bo testy nic nie wskazały

ja się jednak złamałam i wzięłam antybiotyk i juz mi lepiej czyli jednak może tym razem był potrzeby /jak mi robiła wymaz z gardła to patyczek był żólto zielony /

Napisany przez: kasiazielonka pią, 13 lut 2009 - 21:57

no własnie jak julka miała chyba z 4 miesiace chciałąm jej zrobic testy-bo tez miala wysypkę, byłąm w laboraoium i dowiedziałam się, że testy alergiczne na białko mozna zrobic maluchowi kóry ma pół roku, robi się je z krwi ale i tu wazna informacja, u takiego malucha wiele sie zmienia i w tym miesiacu uczuli go mleko (bo ja wtedy piłam mleko) a pożniej bedzie ok
także teraz widze ze np zrobiłam nalesniki na zwykłym mleku-julka jadła je z nami i nic a jak miala kilka miesiacy to ja nie mogłam nawet pic mleka i innych wysokobiałkowych produktów

aha no i nie wie jak dokladnie wygldaja te testy ale to chyba zwykłe pobrani krwi w takim razie

Napisany przez: Leni pią, 13 lut 2009 - 22:24

moj maz mowi to samo.

Napisany przez: *eFcIa* pią, 13 lut 2009 - 22:39

Dobranoc Laseczki.... Miłego sobotniego poranka Zajrzę jak wróce z roboty... papa

Napisany przez: kasiazielonka pią, 13 lut 2009 - 22:45

leni zorientuj sie w tych testach jezeli Ci to cos da to super jak nie bedzie mozn zrobic to przynajmniej bedziemy wiedziec
dobranoc babeczki:)

Napisany przez: parasolka pią, 13 lut 2009 - 22:46

Kasia no to mnie zdziwiłaś tym wiekiem przy testach z krwi, mi mówiono, ze pierwsze miarodajne testy to po 3 r życia
Jędrek miał i z krwi i skórne

Napisany przez: parasolka pią, 13 lut 2009 - 22:48

dubel

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 23:24

To na jakiej podstawie stwierdzaja skaze bialkowa?
Juz sie pogubilam. Tez wielokrotnie slyszalam, ze testy sa miarodojne po ukonczeniu 3 roku. Z drugiej strony zdiagnozowana skaza bialkowa...

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 13 lut 2009 - 23:26

Netty a co masz w lodowce?

Ja wczoraj sie napilam martini z toniciem (lubie ten zestaw) ale dzis nie moge. Ubzduralam sobie w dzien, ze ktos obserwowal nasz dom i teraz co kilkanascie minut robie obchod... histeryczka ze mnie

Napisany przez: parasolka pią, 13 lut 2009 - 23:30

moim zdaniem na zasadzie rachunku prawdopdobieństwa, skaza białkowa to najczęstsza przyczyna kłopotów skórno brzusznych, a jak nie to szukają trochę po omacku dalej

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 23:31

hmmm ja dokladnie nie wiem jak to zbadali ale u mojego przyrodniego brata jak mial pare mies. zdjagnozowali skaze bialkowa.Mial okropne plamy na policzkach,przegubach ,w zgieciach rak i kolan.Takie placki zaognione i skora mu zlazila plackami.Wygladal jak poparzony.Pamietam ze nie mogl jesc zadnych slodyczy ,mlecznych rzeczy ,pieczywa wlasnie , jajek ,serow i jeszcze roznych rzeczy ale wysrosl z tego.Samo przeszlo po okolo 4 latach chyba -dokladnie nie pamietam.Pamietam ze jego mama kupowala jakies specjalne drogie mleko tylko nie pamietam co to bylo za mleko. Sojowe???

Co do raka to my w rodzinie mialismy tylko jeden przypadek ale to nie znaczy ze nie musimy sie pilnowac.Wlasnie przypomnialyscie mi ze musze isc zbadac tego mojego miesniaka zapomnialam i dawno juz lekow nie biore.Po @ zapinkalam na przeglad podwozia -nie ma zartow.

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 23:34

O,7 jakiejs wodeczki.Zostala z sylwka jeszcze.I soczek grejfrutowy.Reflektujesz???

Napisany przez: netty5 pią, 13 lut 2009 - 23:35

No tak wczoraj sie napilas a dzisiaj delirium tremens -czy jakos tak.

Napisany przez: agniesha pią, 13 lut 2009 - 23:43

A ja mam dość...
Wczoraj byłam na kontroli z Emilką i wszystko było w porządku.
Dziś... OSPA

Ja miałam ospę ale po mimo wszystko mam stracha.

Napisany przez: Aga i Bruno sob, 14 lut 2009 - 00:13

ups Agniesha... biedna Emilka ale bedzie miec za soba...
dla Ciebie chyba nie jest grozna skoro mialas juz...?


Netty no pewnie! pijemy:)
ja kiedys na to delirium klemens mowilam (bo chyba faktycznie musialam miec skoro takie nazwy mialam)

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 10:34

Nie no niemozliwe jeszcze nikt nic dzisiaj nie naskrobal?????

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 10:37

AGNIESHA no wlasnie jak ty juz mialas ospe to chyba juz nie jest niebezpieczna dla maluszka?

A ja wczoraj malego drineczka sobie wieczorkiem pozwolilam i ....nie spalam do 5 rano I szlag mnie trafial bo dzieci wyjatkowo dobrze spaly ,nawet Majka spala jak aniolek .................

A teraz jedziemy do mojego ojca naszym dylizansem "na kanał" coby nam srubki podokrecal bo idzie na allegro
Molego dzionka

Napisany przez: agniesha sob, 14 lut 2009 - 10:58

Teoretycznie nie ale... rózne przypadki się zdarzają.
Pediatra stwierdził, że nie.
Ginekolog, że raczej nie powinnam ale gdybym dała radę to powinnam unikać styczności. To oczywiście jest nie możliwe jak się siedzi z dziećmi prawie cały dzień samemu w domu.

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 13:15

Mam nadzieje ze jednak nic sie nie stanie.Niech mala szybko zdrowieje a ty sie trzymaj kochana.
Pocieszenie w tym ze raz przejdzie i bedziesz juz miala z glowy.

Napisany przez: shira sob, 14 lut 2009 - 15:32

hejka babolki

aga trening czyni mistrza, staram się jak mogę


agniesha


jak tam plany walentynkowe? my się wybieramy na kolacyjkę do karczmy
w pracy od chłopaków dostaliśmy po bombonierce w dowód sympatii (jest nas 2 babeczki na zmianie)
a myśmy im kupili po lizaku serduszku. Fajnie było

a upieklam ciacho- kopiec kreta i jeszcze żubróweczka stoi będziez sokiem jabłkowym na późny wieczór

a jutro na roczek do synka znajomych jedziemy

Napisany przez: *eFcIa* sob, 14 lut 2009 - 15:44

Hejka Laseczki...

Niedawno wróciłam z pracy i moja kochana nie chce mnie puścić.. idę coś zjeść a potem coś skrobnę...

AAAA pochwale się tylko, że AMELKA CHODZI!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: shira sob, 14 lut 2009 - 15:49

efcia następny tuptający dzieciaczek superaśnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 17:31

Cos wam opowiem.Jeszcze sie trzese.
Powiedzcie czy ja jestem nienormalna i nadgorliwa.Jakbyscie postapily/

Wracam z dziecmi od mojego ojca.Przechodze za zaparkowanym w wjezdzie samochodem i ten samochod nagle odpala wiec odruchowo przebieglam bo nie wiedzialam czy ktos cofa czy tylko odpala i czy widzi w lusterku wozek.
Przebieglam ,ogladam sie a za kierownica siedzi 3-4 letnie dziecko i odpala samochod .Obok niego siedzi drugie dziecko pare lat starsze.Jak mnie zobaczyl ten starszy ze sie na nich gapie to szybko wzial tego mniejszego na kolana i udaje ze nic nie robia.Odwrocilam sie a oni znowu odpalaja.podeszlam do samochodu i kazalam mu opuscic szybe.Nie chcial.Powiedzialam ze jak nie opusci to dzwonie na policje wiec opuscil.Pytam ile ma lat a on ze 11 no wlasciwie to prawie 12.Pytam czy rodzice widza ze odpala samochod a on ze TAK.Pytam czy pozwalaja mu /im na to a on na to ze TAK Pytam gdzie sa a on ze w piekarni jest mama.
No to poszlam do piekarni .Bylo tam pare ludzi.Pytam glosno czyje dzieci sa w samochodzie.Odwraca sie elegancka mloda pani i mowi ze jej.No to ja jej mowie ze odpalaja samochod a ona MOJE???? NIE MOZLIWE PROSZE PANI!!!!!!!!
No to ja jej mowie ze odpalaja i mam swiadka bo byl ze mna moj przyrodni brat.Ona na to ze MOJE DZIECI NA PEWNO NIE (z naciskiem na "na pewno') Wiec jej mowie ze odpalaja i to ten mlodszy.Odparla lekcewazaco "dobrze dziekuje" i odwrocila sie zeby spokojnie dokonczyc zakupy. Ja sie jej pytam czy ona im pozwolila a ona ze tak moga bo i tak na pewno nie odpala.Poczulam sie jak przewrazliwiona idiotka. hock: Reszta klijentow wyszla zeby zobaczyc ten samochod z dziecmi i kazdy machnal reka eeee tam przeciez jest ich dwoch i na pewno nie odpala.Pani jedna nawet sie smiala.No bylam po prostu zszokowana.Czy jednak przesadzam????????? Bo juz zglupialam.Moze rzeczywiscie przesadzam.?????

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 17:38

EFCIA brawo dla Amelki Mamusia szczesliwa.....

Napisany przez: Leni sob, 14 lut 2009 - 18:22

Netty dobrze zrobilas. Niestety duzo ludzi wykazuje sie brakiem wyobrazni. Ja tez z tych co reaguja w takich przypadkach.

Efcia gratulacje dla Amelki

Napisany przez: Aga i Bruno sob, 14 lut 2009 - 21:17

Zalogowalam sie dzis rano, zeby sie przywitac ale nie zdazylam. Zadzwonil telefon, uslyszalam, ze brat ma dziwny glos ale nie pomyslalam, ze placze... Za chwile i ja ryczalam, bo rano zmarla moja ukochana babcia. Wiem, wiem, miala 88 lat- piekny wiek ale po smierci mamy to jedna z najblizszych mi osob, a zostalo ich naprawde niewiele.
Sorki za taka swoja prywate ale tata spi, Filek tez i siedze tu sama. Jest mi cholernie smutno i dopiero teraz moge ryczec.
Wczesniej jak sie poplakalam to Filek zaczal mi wtorowac, pierwszy raz widzialam u niego takie grochy lez...
Zastanawiam sie tylko co jeszcze mnie czeka... Zaledwie 6 tygodnie po stracie mamy, tez w sobote odeszla moja najukochansza babcia. To ona pomagala mojej mamie w wychowaniu, opiekowala sie nami, chodzila z nami na basen. Stala w kolejkach, zeby kupic cos dobrego swoim ukochanym wnukom, zrobila mi piekny sweter na szydelku.
Echh, jeszcze raz przepraszam....

Napisany przez: Leni sob, 14 lut 2009 - 21:38

Aga bardzo wspolczuje. Przykro mi,

Napisany przez: Gdańszczanka sob, 14 lut 2009 - 21:40

AiB - strasznie przykro
Nie przeprszaj - po to tu jesteśmy by "wysłuchać" i pomóc...chociaż w takiej sytuacji nie wiadomo jak pomóc
Jeszcze raz gorąco

Napisany przez: kasiazielonka sob, 14 lut 2009 - 21:52

netty absolutnie nie powinnas sie przejmowac! dobrze zrobilas wierz w siebie i ie przejmuj sie ludzmi-Ty widzialas jak dzieci odpalaja wiec wiesz, a ludzie ktĂłrzy eog nie widzieli moga machac reka, DOBRZE ZROBILAS




aib bardzo mi przykro, wiele trudnych chwil masz ostatnio w zyciu:( przesyłam dobre myśli i modlitwe

Napisany przez: agaa22 sob, 14 lut 2009 - 22:17

AiB- strasznie mi przykro,nawet sobie nie wyobrażam jak musi Ci być teraz ciężko

Napisany przez: parasolka sob, 14 lut 2009 - 22:22

Aga przykro mi trzymaj się jakoś

Napisany przez: parasolka sob, 14 lut 2009 - 22:22

Netty miałaś rację, dziwna ta babka, że też się nie przestraszyła

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 22:42

AIB badzo mi przykro .Nie chce sobie nawet wyobrazac jak sie czujesz.Jedna strata po drugiej.Zycie czasem nas ciezko doswiadcza niestety. I po to tu jestesmy zeby sie na wzajem wspierac.Jak chcesz sie wygadac to pisz .Mamy dla ciebie wirtualne ramie do wyplakania. Jestem z toba myslami.

Napisany przez: *eFcIa* sob, 14 lut 2009 - 22:46

No jestem.... zjadłam obiad i padłyśmy z Amelką i przed chwilką wstałyśmy obie jak wilki Młodej dałam już bardzo późną kolację, a sama będę głodować, bo przecież odchudzam się
Kurcze będziemy teraz siedzieć do nie wiadomo której, bo mama jak Amelka się pewnie przebudziła (spałam jak kamień) przeniosła ją do mnie i jak ona już poczuje mnie tak śpi mi bardzo długo... i jestem wściekła, bo miałyśmy się tylko max 2 godz zdrzemnąć a tak poszło 5H....

AiB strasznie mi przykro... zdaję sobie sprawę jak musisz się czuć... i nie przepraszaj, bo przecież my tu jesteśmy od tego (też) żeby się wzajemnie wspierać w takich właśnie chwilach...

Netty ooooo jaaaaaa... ale miałaś akcję... nieźle... ale powiem Ci, że świetnie postąpiłaś.. a co byłoby jakby nacisnęli pedału gazu.. przecież nie trudno jest go znaleźć a tym bardziej przydepnąć (chociażby niech drugi dzieciak to by zrobił w momencie odpalania) i mogłoby się stać coś strasznego..
SUPER zareagowałaś... tylko mamusia troszkę nie ładnie się zachowała, ale to już jej sprawa.. Ty masz czyste sumienie, a ona może kiedyś wyjść ze sklepu i zobaczyć jak jej samochód wjechał w "tyłek" samochodzikowi z przodu i wtedy sobie przypomni Twoje słowa i będzie miała nauczkę i co powie policji, że im pozwoliła, bo i tak nie odpalą... głupia baba.. nie myśli w ogóle o zdrowiu swoich dzieci.. ehhh.. szkoda gadać...

Dobra idę wojować z Młodą.. najgorsze, że wszyscy śpią i idą rano do pracy...

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 22:49

Dziewczyny musialam leciec z malym na dyzur bo rozoral sobie dziaselko i zachodzimy w glowe jak on to zrobil.Bawilismy sie na podlodze .Ja ,Maja i Kubus. Rozsypane zabawki.Nagle maly zaczal marudzic i patrze a jemu mocno krew z buzki leci.Zagladam a tam rana ze hej i wisi kawalek dziaselka. Lekarz powiedzial ze zasklepi sie samo ,nie ma sensu szyc bo musieliby to zrobic pod narkoza ale po co jak juz samo zaczyna sie zasklepiac.Dostal antybiotyk zeby nie zrobilo sie jakies zakazenie bo wiadomo dzieci to rozna rzeczy pchaja do buzki.Brudne raczki np. I przez tydzien do jedzenia tylko papki.
Jak wrocilam to dokladnie przegladnelysmy z mama wszystkie zabawki ktorymi sie bawilismy i nic nie znalazlysmy. Wszystkie zabawki sa przeznaczone dla takich malych dzieci i nie maja ostrych krawedzi a uszkodzone zawsze wyrzucamy. Nie mam pojecia jak on to zrobil.

EFCIA dostalas jakas walentynke? Ja zapomnialam ze wogole sa walentynki.

ehhh jakis nieudany dzien dzisiaj.
I smutny niestety................

Napisany przez: *eFcIa* sob, 14 lut 2009 - 23:10

Niooooo dostałam... smsa z wierszykiem od taty mojej bratowej, co roku mi jakieś wierszyki śle Zboczuch jeden :bua cha cha:bua cha cha:bua cha cha

Nio i kumpela i kumpel z pracy mi jakiś obrazek przesłali eskiem i tyle... więc prawdziwej walentynki nie dostałam
I wcale się tym nie przejmuje...
Mam przeczucie, że za rok będziesz inaczej to święto obchodziła

Netty może paznokciem??? Grzebał w buzi i porysował...
Dzieciaki są nieobliczalne... dobrze, że Kubusiowi nic nie jest

Napisany przez: -Mariola- sob, 14 lut 2009 - 23:18

o ty P***o nawet sie nie pochwaliłaś!!!!

Napisany przez: netty5 sob, 14 lut 2009 - 23:23

Oj nie na pewno.Za gleboka rana na paznokiec ,taka opcje tez rozwazalyslmy.ALe paznokietki ma obciete krociutko. To wyglada jakby normalnie nozem odciete. to musiala byc jakas krawedz czegos ostra ale nie wiemy co.
Za rok mowisz ?????

Napisany przez: *eFcIa* sob, 14 lut 2009 - 23:33

Jezuuuuuuuuuuuuuuuuu... ale mi od 3 dni internet muli... coś wieśniaki robią i mam słabe łącze... chyba w poniedziałek do nich zadzwonie, że za takie łącze to płacę połowe

OOO Margola... Cześć a jak miałam się pochwalić?????? Nie miałam kiedy... zresztą wiedziałam, że tu wejdziesz

Netty na pewno za rok inaczej będą spędzone Walentynki... nawet jeśli nie z chłopem (chociaż życzę Ci z całego serca z chłopem!!!!!) to może wyjdziesz sobie z kimś na piwko albo coś...
Ja miałam iść ale..... kasy nie mam.. a poza tym niedługo mam urodziny i w następną sobotę idę z koleżankami do oblać... więc siedze w domu

Napisany przez: *eFcIa* nie, 15 lut 2009 - 00:12

Ale mi się chce spać..... A mojemu dziecku wręcz przeciwnie.... Muszę z mamą w dzień pogadać, żeby więcej mi takich rzeczy nie robiła (mimo, że wie o tym bardzo dobrze).... Spać

Napisany przez: *eFcIa* nie, 15 lut 2009 - 08:18

Dzień Doberek

Woooooow..... pierwszy raz jestem pierwsza

Zasnęłyśmy po północy i już od pół godziny na nogach... Amelka widać, że jest bardzo wyspana i aż tryska energią i radością... Za to ja za długo spałam (wyspałam się pierwszy raz od roku ) i wszystko mnie boli

To miłego niedzielnego poranka i smacznych jajecznic

Napisany przez: Leni nie, 15 lut 2009 - 09:29

Hej
ale jestescie gaduly, ja przy Was to cienka jestem

Robus dostanie antybiotyk, zatoki i gardlo . No i na razie wykluczamy jajka z diety, bo wysypuje nawet po biszkoptach. Zobaczymy. Jogurty dla dzieci moze jesc.

Napisany przez: Leni nie, 15 lut 2009 - 11:22

Kolejny watek o porzuconej dziewczynie w ciazy na naszym forum.
Wiecie , ja juz tego w ogole nie rozumiem. Co sie dzieje z tymi facetami?

Napisany przez: *eFcIa* nie, 15 lut 2009 - 12:45

Dzięki Leni, że to napisałaś... już zajrzałam na ten wątek i mam nadzieje, że się do mnie odezwie... byłam w podobnej sytuacji (tyle, że ślubu na razie nie planowaliśmy)...
Biedna dziewczyna... coraz bardziej nienawidzę facetów

Napisany przez: kina nie, 15 lut 2009 - 13:39

Pisalam pare miesiecy temu jak moj brat zostal zdiagnozownay na niesfoiste zapalenie jelit. Teraz Kacper jest na proszkach czuje sie troszke lepiej, badania co dwa misiace i wizyty kontrolne. Na poczatku stycznia mial pojsc do szpitala na kompleksowe badania, niestety musial przelozyc na marzec. Powodem byla smierc mojej chrzesnej. Pisalam wam rowniez ze ma raka watroby, rak przezocil sie na kregoslup, ciocia przestala chodzic i 29 grudnia cialo w koncu sie podalo.
Przezylam to strasznie, pierwsza osoba, ktora umarla a ja nie bylam blisko. Myslami bylam przy niej i przy rodzicach....

Netty to jest odpowiedz na twoje pytanie

AiB wspolczuje, pisz to pomaga.

betina na dole jest nasza galeria

efcia dzieki za pochwaly mojej diablicy, twoja Amela jest super tez i jakie ma dlugie wlosy. gratulacje za pierwsze kroki, niedlugo zacznie uciekac mamie

Napisany przez: kasiazielonka nie, 15 lut 2009 - 13:48

hej ja tylko sie witam julka znow ma katar i mam jej doscy jak jest taka marudna

Napisany przez: netty5 nie, 15 lut 2009 - 13:49

Alez fajny widok Otwieram stronke a tu KINA Jeszcze MUNA i ANDZIA moglyby sie odnalezc.

SUN a ciebie tez gdzies znowu wywialo.

KINA niestety zycie juz takie jest i nie jestesmy w stanie nic na to poradzic i pozniej cierpimy. Zycze duzo zdrowka i sily dla twojego brata

LENI no coz.........tak to juz jest z tymi facetami.......niestety jestem w tym gronie ...........a h..... z nimi!!!!!!!!!

Napisany przez: netty5 nie, 15 lut 2009 - 13:50

KASIA tylko spokoj moze nas uratowac.............

Napisany przez: Leni nie, 15 lut 2009 - 15:48

Dokladnie. Robus nie idzie do zlobka az do wyjazu czyli do czwartku. Ja dostane antybiotyk, bo mam zapalenie obu uszu.

Napisany przez: kasiazielonka nie, 15 lut 2009 - 20:15

julcia caly czas marudna na szczescie zasnela normalnie no bo w ciagu dnia malo spala i taka zwarowana byla a bilans dzisiajeszego dnia to
1. zabity maly robaczek -po ziemi chodzil sobie a ta go go nila paluszkiem iw koncu dopadla prask i tyle... a po
2. kilka siniaków, bo julcia zalapala jak sie mozna krecic w kółko-stoi na jednaj nodze z druga sie powolutku odpycha i tak sie kreci w kółeczko-smiesznie to wyglada:)

Napisany przez: Gdańszczanka nie, 15 lut 2009 - 20:33

Hejka

Efcia - Amelka - grtuluję super
to ile chodzacych brzdąców?? Moja niestety ciągle w tyle. Chodzi za jedną ręke i czasami przez chwileczkę sama postoi ale tylko wtedy kiedy wie, ze jest asekurowana - boi sie i tyle

Kina - Mam nadzieję,ze twój brat będzie to przechodził jak tylko się da łagodnie. Neistety wiem, ze nie da rady tego wyleczyć u mojej najmłodzszej siostry tez wykryto nieswoiste zapalenie jelit - na szczęście w bardzo wczesnym stadiu (ma 12 lat, ale coraz częśceiej wykrywają to u dziecie) i udało się sterydami (10 kg do przpdu) zagoić rany w jelitach. Nie doszło do zakażen we krwi. teraz jest pod ciągla kontolą. Na razie co mies kontrola, jeżeli będzie wszytko ok to coraz rzadziej. Niestety teraz każde rozwonlnienie może onznaczać nawroty przerazające.
poza tym jestem wściekła bo NFZ chce wycofać znieczulenia przy badaniach dla dzieci. Moja siostra miała kolanoskopie - kamera przez odbyt i ogladanie jelit - na szczęście nie ma pojęcia co jje robili wiedziałą, że ją uśpią i nie była świadoma niczego. jeżeli zlikwidują to zneiczulenie to dzieciaki przeżyją traumę bo widomo mimo wszystko jest to wsdyt nie mówiąc o doczuciach...mam nadziję, że tego nie wprowadzą....


Netty - całuski dla Kubusia

A ja w końcu byłam na spacerze . M. w wawie na szkoleniu a my przez weekend rzadzimy z Amelką zabrałam Amelkę i siostrę do Sopotu poszłyśmy na mole - trochę wiało ale słoneczko cudownei śwwieciło - supe rjak mi tego brakowąło

aaaaaaaa widziałąm Przybylską - kurna piękna kobita- nawet na żywo bo wiadomo w tv to zawsze ucharakteryzowana ..była z dzieciaczkami i mama (???) na spacerze. Rany chiałabym byc taka ładna.no nic pomazyyć zawsze można

A teraz wracam do nauki W przyszła sobote mam poprawkę a niestety w ciągu tyg po pracy padam, więc mam nadzijeę odwalić dzisiaj dobry kawałek roboty ponieważ nie miałam notatek więc z listy studentów którzy zaliczyli/ nie zaliczyli egz brałam nazwiska i szukałam przez n-k. Dostałam pełno materiałow. teraz nic tylko uczyć się !! wymówki już nie ma

Napisany przez: Leni nie, 15 lut 2009 - 20:41

matko ale aparatka
Pozycz Julke bo mi mrowki wchodza do domu z ogrodka

Napisany przez: agaa22 nie, 15 lut 2009 - 21:34

Zamyślona

Napisany przez: kina nie, 15 lut 2009 - 22:41

Gdanszczanka Kacper bardzo utyl od poczatku kuracji i jest bardzo niezadowolony ja wprost przeciwnie uwazam, ze byl za chudy. Pierwsza kolanoskopie mial przy znieczuleniu miejscowym i powiedzial nigdy wiecej (ma 21lat) dlatego teraz lekarz powiedziala, ze jak pojdzie do szpitala na tydzien to zrobia badanie przy znieczuleniu ogolnym. Jak on to tak strasznie przezyl to co maja powiedziec takie male dzieci????

Napisany przez: netty5 nie, 15 lut 2009 - 22:42

Hej.Ja sie dzisij goscilam.Bylismy na 50-tce cioci i bylo wielkie zarcie.Wiec jutro od nowa dietka .Na razie utknelam na wadze ale pocieszajace ze nie odrobilam zgubionych kilogramkow.No i @ przyszla wiec .......wiadomo.

LENI ale cie trafilo ,cholibka akurat na wyjazd.

AGAA Kaja calkiem powazna kobitka widze.

KASIA no to mala baletnica moze bedzie.

Napisany przez: netty5 nie, 15 lut 2009 - 22:45

Moja mama miala kolonoskopie bez znieczulenia i to takim starym sprzetem.Darla sie w nieboglosy i nie dala sobie zrobic. Znalazlysmy szpital ktory ma nowy sprzet i badanie przebieglo elegancko. Ale tez powiedziala "nigdy wiecej' Kurcze szkoda ze nie ma innej metody.A jeszcze dzieci ....... nie chce sobie nawet wyobrazac......

Napisany przez: kasiazielonka nie, 15 lut 2009 - 23:22

to kiedy podstawic pogromcę robaków:)???

Napisany przez: kasiazielonka nie, 15 lut 2009 - 23:23

z jej brzuszkiem to poki co nie sadze a jak bedzie miala postawe po mamie to chyba tylko hip hop zostanie:P:P:P

Napisany przez: kasiazielonka nie, 15 lut 2009 - 23:26

co do kolonoskopi to ja bede musiala pewnie regulanie ja robic-rak u mnie ze wszystkich stron:( po mamie po tacie.... szkoda gadac no coz mam nadzieje ze jakby co to tez sobie znieczulenie bede mogłą robic- głupie ale prawdziwe...
wiecie co zalapalam dola
ale do jutra musi przejsc!!!!!!!!!!!!!!!!
nie ma co echhhhhhhhhhhhh

Napisany przez: agaa22 pon, 16 lut 2009 - 11:55

A co tu dzisiaj taka cisza??

Moje dziecko umie sobie samo puszczać bąka Oczywiście taką zabawkę
Jak na razie idzie jej to topornie ale siedzi i nie daje za wygraną tylko próbuje go coraz bardziej rozbujać

Napisany przez: Leni pon, 16 lut 2009 - 16:13

Mialam napisac cos ciekawego, ekscytujacego ze szczypta kryminalu i seksu, a do tego przezabawnego... ale skoro nikt tu nie zaglada to szkoda klepania w klawiature .

Napisany przez: *eFcIa* pon, 16 lut 2009 - 17:00

Hej Dziewczyny

Ja tylko na sekundkę.... kurcze komputer mi się rozwalił i na jakiś czas znikam... próbowaliśmy z bratem coś dziś zdziałać ale niestety bez zakupu nowych części się nie obejdzie, a że nie mam kasy to na razie będę bez kompa i netu... Kurcze tak mi smutno.. zawsze miałam jakieś zajęcie wieczorem a teraz... Prawdopodobnie bedę musiała kupić całkiem nowy komputer, ale do wakacji to nie jest realne
No zobaczymy pojadę do serwisu i zobaczymy ile mi krzykną bo to jakiś stary gruchot jest z odzysku od koleżanki, jeśli będzie mało to naprawię ale jak dużo, gdzie to nie bedzie opłacalne to sobie daruje i poczekam, aż będzie mnie stać na raty...
Czemu zawsze mam pod górkę... ehhhhhhhhhh....

no nic... jak bede u brata to zajrze do Was... ale za często to nie będzie...

3majcie się dziewczynki i niech Wam pociechy ładnie i zdrowo rosną... Buziole!!!!!!

Napisany przez: agaa22 pon, 16 lut 2009 - 18:18

Ja zaglądam

Leni- a co, chciałaś napisać o tym 13-sto latku z Anglii który został ojcem??

Napisany przez: agaa22 pon, 16 lut 2009 - 18:33

Efcia- kurcze, jak pech to pech.
Mam nadzieję że naprawa nie będzie dużo kosztowała

Napisany przez: netty5 pon, 16 lut 2009 - 18:33

EFCIA- ty juz cos wymyslisz............nie zostawiaj nas........noz cholibka jasna!!!!!!!!!!
Dawaj na priva chociaz numer tel. do siebie.

Napisany przez: netty5 pon, 16 lut 2009 - 18:35

LENI ja zagladam caly dzien,ale co chcialam popisac to mnie dzieciory atakuja z obu stron i dooooopa

Napisany przez: Leni pon, 16 lut 2009 - 18:48

Efcia no nie! Szkoda.Wracaj szybko.

Aga
w sumie nie mialam nic konkretnego na mysli
A ten 13 latek to sie deklaruje byc dobrym ojcem. Czasem dostaje kieszonkowe 10 funtow.

Napisany przez: agaa22 pon, 16 lut 2009 - 18:52

No to majątek dostaje, pewnie starczy na 5 pieluch

Napisany przez: Leni pon, 16 lut 2009 - 20:09

Nie wierzysz w mlodego tate? Ta kasa starczy na 50-70 pieluch w zaleznosci czy promocja czy nie

Napisany przez: *eFcIa* pon, 16 lut 2009 - 21:28

Normalnie komputer się nade mną zlitował... wróciłam od braciszka zamonotowałam twardy dysk i ZADZIAŁAŁ.... chyba brat coś zadziałał, tylko musiał się psychicznie nade mną poznęcać (on tak ma ) Albo to tylko chwilowe, więc póki co się ciesze

Ale u nas zimaaaaaaa... byłam z Amelką aż dwa razy na dworzu... jutro przed pracą też z nią pójdę na chwilkę... W ogóle codziennie do Amelki przychodzi nasza mała sąsiadeczka... dziewczyny fajnie się razem bawią

Idę luknąć co popisałyście od wczoraj... i zębową buźkę uzupełnić, bo mamy pierwszego górnego ząbka

Napisany przez: netty5 pon, 16 lut 2009 - 22:17

EFCIA alez nam straszka napedzilas kobito!!!!!! No tak z moim bratem tez nigdy nic nie wiadomo i sie czasem ze mnie nabija i robi sobie jaja

AIB wracaj do nas ,nie siedz sama teraz kobietko.

LENI ten 13-latek to chyba goracy temat teraz co?

A tak na marginesie to pare lat temu u mojego dziadka pracowal pan ktory prosil zeby mu znalezc jakis wozek bo jego 13-letnia corka miala lada dzien rodzic.

Napisany przez: Leni pon, 16 lut 2009 - 22:25

Netty tu nastoletnie ciaze to chleb powszedni. Ten fakt, najmlodszy jak do tej pory .

Ale sie naszukalam kluczy do domu, normalnie jak tylko maz zje kolacje to go ukatrupie. Chcialam wyrzucic smieci a kluczy nie ma. Myslalam , ze zostawilam na zewnatrz i ktos je wzial ( tylko by nie zamknal domu , mysle , i tego sie trzymalam, ze musza byc w domu). Moj szanowny mezulo zaraz jak przyszedl do domu to wlozyl je do swojej kieszeni ???? a ja glupia caly dom przetrzasnelam. Wyciagnal na moich oczach mowiac , ze myslal , ze szukam kluczy do auta. Nie , z tymi chlopami jednak cos ewolucja namieszala.

Robus dalej ma wysypki, praktycznie caly czas cos jest. Na razie odstawilam jajka. Dostal silniejsze lekarstwo, ktore zaczynamy od jutra.

Napisany przez: *eFcIa* pon, 16 lut 2009 - 22:38

Widziałyście to ---------------------------> https://nauka.wp.pl/gid,10854899,galeria.html?ticaid=17847&_ticrsn=5 zastanawiam się jak on funkcjonuje w życiu... przecież to takie małe drobne... w sumie to jest mi go trochę szkoda

Netty ja wczoraj chodziłam taka wściekła... już popołudniu mi padł... i byłam załamana... całe szczęście, że się naprawił (i tak wiem, że to brachol... muszę piwko mu jakieś kupić), bo normalnie nie wiedziałam co ze sobą zrobić...

Leni a jak wygląda dokładnie ta wysypka?
Moja ma placki suche lekko zaczerwienione na udach, w zgięciach u rąk i na klatce piersiowej... skaza białkowa jak nic.. jak miała 3 miesiące to dostała na twarzy i musiałam mniej nabiału jeść.. smarowałam jej Oilatum Soft... i teraz też tak robie.. smaruje Oilatum, rzadziej kąpię (co drugi dzień) zalecane przy wysypkach, bo skóra się wysusza.. i jeszcze nie może być suchego powietrza w domu... wszystko stosuje i schodzi jej... poza tym zmniejszyłam ilość nabiału w jej diecie i jest ok..

Napisany przez: Aga i Bruno pon, 16 lut 2009 - 23:09

Witam
Dzieki dziewczyny za wsparcie, naprawde ciesze sie, ze jestescie!

Ja dzis zajrzalam na chwile w ciagu dnia i znowu zapomnialam sie wylogowac...

efcia no dobrze, ze brat naprawil, bo bez ciebie byloby tu smutno.
Netty wroce do tych malych dzieci. Uwazam, ze super zareagowalas. Nie wiem tylko czy jakby mi ta mamusia tak odpowiedziala to czy nie zadzwonilabym na policje jeszcze. Tylko pewnie szybko by zwiala...

Moje dziecko cofnelo sie w chodzeniu... no chociaz jeden palec trzeba mu dac, bo inaczej od razu siada. Chyba Bruno musi jak najszybciej przyjechac i go zmobilizowac... On pewnie wyczuwa, ze ja sie boje...
Ostatnio bardzo lubi sam sie ubierac, wygina sie, sapie i wczoraj zalozyl rajstopy na jedna noge, w szoku bylam... a jak mu zakladam sweterek to zawsze pomoga raczki sam wklada... i potrafi ukochac mamusie, wyrywkowo pokazuje zwierzatka jak pytam gdzie jest... Dobrze, ze mam taki Skarb!

Napisany przez: *eFcIa* pon, 16 lut 2009 - 23:44

AiB zdolny chłopaczek z Waszego Filusia... a dzieci tak mają, że w pewnym momencie zatrzymują się z jakąś umiejętnością ale po jakimś czasie wracają do formy

To ja na koniec wrzucam zdjęcie mojej Buby....



I mykam spać... Dobranoc... jeśli się do 13 nie pojawię to znaczy, że był koniec dobroci dla mnie i komp odmówił współpracy (oby NIE!)... zmykam spać, bo jutro do roboty... paaaaaa

Napisany przez: netty5 pon, 16 lut 2009 - 23:47

no ja jak przyszlam do domu to stwierdzilm ze glupia jestem i nic juz nie wiem.Bylam zszokowana reakcja matki i ludzi. I.......czulam sie jak idiotka...........juz naprawde zaczelam myslec ze sie wyglupilam........ale przywrocilyscie mi troche wiare w w siebie Tak sobie mysle ze jakby (odpukac )cos sie stalo to pozniej bylaby gadka ze nikt nie zareagowal i panuje znieczulica............


hehehe nie chce odciac 'pepowiny"? Synus mamusi? Ale moj tez sie taki moj synus zrobil a wczesniej babcia byla jego idolka.A teraz potrafi ja odepchnac i wyciaga rece do mnie.Babcia obrazona.I powiem wam ze po 4 mies. moj maly sobie przypomnial o cycusiu Rozciaga mi bluzke i probuje sie dostac do cycka.

Napisany przez: netty5 pon, 16 lut 2009 - 23:49

EFCIA Amelcia coraz doroslejsza.I ty nas tu juz nie strasz.Jutro sie meldujesz na forum!!!!!!!!!!!

Napisany przez: *eFcIa* wto, 17 lut 2009 - 00:01

O jaaaaaaaaa....... weź coś wymyśl z tym cyckiem, bo będziesz mieć koszmar... moja bratanica ciągnęła cycka jak miała 2,5 roku, moja bratowa miała już dość, Sara jej bluzkę na ulicy podciągała, taka była "uzależniona"... to Beata wzięła sobie bandażami cycki odwinęła i mówiła Sarze, że ją bolą i jakoś jej przeszło..

A Amelka... phi.. ona w grudniu sama zrezygnowała z cycka.. Dostawała go o 6, bo zawsze się przebudzała głodna i ja z lenistwa wystawiałam spółdzielnię i spałyśmy dalej do 8-9.. i w grudniu już nie budziła się i nie budzi do dziś... po prostu już nie potrzebuje tego posiłku.. Wstaje o 8 i wtedy je normalne śniadanie..
Bardzo się ciesze, że tak właśnie się stało, bo bałam się, że będę mieć cyrki z odstawieniem od cycka.. a tu niespodzianka..

Dobrze zareagowałaś... choć mogłaś poprosić tę Panią na dwór niech się snobka sama przekona.. ale to już jej biznes... Ty masz czyste sumienie i śpisz spokojnie... A ludzie to potrafią być nieczuli i egoistyczni, no cóż szkoda gadać...

Amelka na zdjęciach wygląda na dorosłą... ona w rzeczywistości jest jeszcze jak niemowlak... małe, tłuściutkie, dwa zęby i raczkuje... wcale nie wygląda na roczniaka.. ale spoko wyrobi się... Niech tylko zacznie mi już śmigać na nogach, bo jest okropnie ciężka

No idę spać... PA

Napisany przez: agniesha wto, 17 lut 2009 - 01:12

eFcIa
Amelka prześliczna.
Faktycznie na tych fotkach wygląda na taką dorosłą.
Super!!!

Napisany przez: *eFcIa* wto, 17 lut 2009 - 09:16

Dzień Doberek no nie ja znów pierwsza....

To lece zrobić porządki w pokoju... brat mi w niedzele półkę przywiesił i w końcu będę mieć więcej miejsca

Napisany przez: netty5 wto, 17 lut 2009 - 10:09

Ale on juz od 4 mies. nie ciagnal i wogole sie nie dopminal.Po prostu zapomnial a tu nagle.
I szok.....dzisiaj w nocy dalam malej troszke pic a ona jak zwykle afera ze za malo.Ona chleje tyle ze w nocy musze ja dwa razy przebierac bo przelana po pachy.No chleje jak stary pijak.No wiec dalam jej troszke i powiedzialam ze starczy. To mala zaczela afere i dawaj szarpac mnie za cycki
Co one z tymi cyckami?????Nawrot jakis czy co?

Napisany przez: *eFcIa* wto, 17 lut 2009 - 10:43

Netty moja też miała takie momenty gdzie w nocy dwie butle mi wypijała, a teraz od dwóch tygodni w ogóle nie pije... Może mają taki odruch, że łapią Cię za cycki i wcale nie chodzi im o cycka, tylko o coś innego....

Moja np. jak się przebudza w nocy to głaszcze mnie po dekoldzie i jak jej rękę zabiorę to wyje...

No przesiew w szafie zrobiony... powywalałam przedpotopowe ciuchy i dzięki temu mam więcej miejsca na ubrania Niuńki... Lecę dalej robić, bo wpadłam w trans a jeszcze do roboty muszę się uszykować

Edit: Ale Amelka zgrzytnęła zębami..... aż mi ciary przeszły po całym ciele... lubiłyście ten odgłos, bo ja chyba nie polubie..

Napisany przez: DOLOREZ wto, 17 lut 2009 - 11:03

cześć cioteczki

my właśnie wróciliśmy z drugiego już pobierania krwi bo jak robiłam dwa tygodnie temu to pediatra nie wpisała jednego badania (na białko mleka krowiego) i trzeba było jeszcze raz kuć, ale mimo tego byłam miło zaskoczona całą obsługa i pobieraniem bo szybko i sprawnie.
ostatnie badania niby ok, alergolog dużo nie powiedział, oprócz tego że zrobił cały wywiad i stwierdziłą że dobrze sobie radze z tym uczuleniem i podpowiedziała że może być uczulony na owoce drobnopestkowe (truskawki, maliny, winogrona itp) a tak z dzisiejszymi badaniami wizyta dopiero 9.03

amelcia duża panna na zdjęciach

Netty masz powrót do czasów niemowlęcych swoich smyków

Napisany przez: kasiazielonka wto, 17 lut 2009 - 11:22

czesc dziewczyny-dzis jestem oszczedna w slowach:P

Napisany przez: agaa22 wto, 17 lut 2009 - 11:29

Ale się dzisiaj wyspałam
Mała dziś wstała po 9 a ja normalnie z niedowierzaniem patrzyłam na zegarek
Pierwszy raz od ponad roku mogę powiedzieć że się wyspałam

Napisany przez: Leni wto, 17 lut 2009 - 11:34

U nas cos to wyglada na bardziej kompleksowe. Wysypki to pokrzywki o roznych ksztaltach i w roznych miejscach, czasem tylko czerwone placki ale nie suche , tylko kolot zmieniony. Nic na udach ani w zgieciach. Pojawiaja sie bardzo szybko do godziny znikaja. Przez caly dzien . Ciezko wylapac czy to tylko po jedzeniu bo w srodku nocy byl juz pare razy wysypany a ani nie jadl ani nie pil od kolacji.
Tejajka odstawilam bo zaraz po zjedzeniu czegos z jajkiem dostawal pokrzywki w okolicu lokci i na buzi. Okragle. Po odstawieniu jajak juz tam nie ma takich ale jest ciagle cala gama innych. Po mlecznych czasem ma czasem nie ma. W ogole jeden wielki chaos. Syropek na uczulenia bez recepty zlagodzil , jak mi sie wydaje , tylko przez pierwsze kilk dni potem juz jakby nie dzialal. Dzis dostal silniejszy lek na recepte.
Poza tym niepokojacy kaszel, taki jakby suchy, nic nie odksztusza, duszacy. I w nocy i w dzien. Ma go juz od kilku tygodni i na niego nie zadzialal zaden z dwoch roznych antybiotykow , ktore Robus mial/ma w lutym. A zatoki ladnie sie wyleczyly, teraz znowu nawrot, ale coraz lepiej. Jeszcze 4 dni tego drugiego antybiotyku.
Kaszel podejrzany bo pojawil sie mniej wiecej razem z wysypka.

Jest pod opieka dobrego lekarza i w odpowiednim momencie pojdziemy do specjalisty.Na razie obserwujemy bo jeszcze malo informacji .


Poza tym od poczatku lutego wyrznely nam sie 3 zeby i ida dolne kly, dziasla sine i przekrwione a Robus marudny i niemozliwy. 5 zebow w jeden miesiac to niezle co?

Napisany przez: Leni wto, 17 lut 2009 - 11:38

Dolorez
to na jakiej diecie jest teraz Zygus? Jesli na bezmlecznej to podpowiedz mi co mu dajesz.

Napisany przez: DOLOREZ wto, 17 lut 2009 - 12:09

Leni ta nasza dieta staramy żeby była bezmleczna ale tak naprawdę nie da sie wyeliminować mleka do zera, bo zawsze gdzieś chociaż troszkę jest.
nasze żywienie jest bardzo skromne a też efektów tak bardzo nie widać, a napewno jest to od jedzenia bo uczulenie ma tylko na buzi.
jemy głównie zupy bez dodatku masełka tylko oliwa z oliwek, miesko pod różną postacia, owoce tylko jabłka, banany, odstawiliśmy kaszki malinowe, z owocami leśnymi, teraz tylko mam problem z piciem dla małego bo odstawiliśmy wszystkie herbatki granulowane hipp, bobovita itp daję tylko wodę i rozcieńczony rumianek ewentualnie soki marchewokowe lub jabłkowe, no ale ile mozna to samo dawac do picia. tylko nie da sie uniknac wszystkiego, np bułki tez mogą mieć mleko a daje mu na śniadanie no bo co bananem go bede pasła? biszkopty też mu czasami dam a tam też mogą jakieś niewielkie ilości być.
takĹźe to nie jest takie proste i dla nas teĹź

Napisany przez: Leni wto, 17 lut 2009 - 12:29

Dawalas jogurty sojowe? A co dajesz do chleba?

Napisany przez: betina_t wto, 17 lut 2009 - 13:04

Hej Laseczki
Ja tylko na sekundę wpadam się pochwalić że od wczoraj o ficjalnie Kuba chodzi , z jednej strony super, a z drugiej dwa razy więcej czasu przy nim muszę siedzieć i wszędzie za nim chodzić bo wszystko ściąga i najczęsciej ciągnie go do niebezpiecznych rzeczy . Więc same wiecie...

Napisany przez: shira wto, 17 lut 2009 - 15:19

hej laseczki....

ja niedawno wróciłam z pogrzebu.
zmarła moja babcia, miała 87 lat. Smutno mi.....
Co mnie cieszy, że kacper ma z nią kilka zdjęć.
Będzie wiedział jak babcia wyglądała....

Napisany przez: betina_t wto, 17 lut 2009 - 16:09

Shira - ,
Moja babacia zmarła jak Kubek miał 3 miesiące i niestety nie ma żadnego zdjęcia ale Byłam tam i pokazłam jej to jak od dłuższego czasu nie okazywałą żadnych emocji to wtedy się uśmiechneła jak dawniej... ale mi się smutno zrobiło bo sobie przypomniałam.

Lenia - a jak u Was z owocami?
Kuba ma dietę zupełnie bezmleczną, żadnego mleka, jogurtów, masła, serów.
Na kanapkę tylko flora ( tłuszcz roślinny) mleko zastępcze nutramogen, z kaszek to ryżowa, gruszkowa i brzoskwiniowa.
Uczulają go owoce typu baban, winogrona i owoce leśne. Borówki lub jabłka ( któreś z tych lub oba ) odkąd miał biegunkę to odstawiłam wszystko co się dało i jadł w kółko marchewe i jagody z jabłaki. Uczulenie na plecach zeszło ale później pokazało się w innych miejscach.
Sinlac go rozwalnia. Na soję też ma uczulenie.

Netty - dobrze postąpiłąś z tymi dziećmi.
Jak mieszkaliśmy na starym mieszkaniu to ciągle dzwoniłam na policję że kradną , auto, radio, koła.
Zawsze mój chłop leciał w środku nocy z bratem łapać złodziej, a ja przy telefonie informowałam policję co się dzieje i gdzie jest złodziej i żeby czasem mojego nie złapali za względu na wygląd .
I tylko jedna osoba z bloku była mi wdzięczna a reszta miała to głęboko gdzieś, głównie przez to że mieliśmy 2 duże psy.
A i tak jak widziałam coś złego to dzwoniałam
Raz tylko jak leżałam w ciązy w szpitalu mojej byłek koleżance sąsiadce ukradli tygodniowe auto a ja się śmiałam że to dlatego że mnie zabrakło . Ale wredna jestem

Napisany przez: agaa22 wto, 17 lut 2009 - 16:23

Shira - strasznie mi przykro

Betina- czyli Kubuś prawie nic nie je?? A np. ryż z jagodami?? Współczuję mu. Moja też właściwie ma uczulenie na mleko ale jak bym jej odstawiła nabiał to by już naprawdę nie miała co jeść bo właściwie ona najwięcej kaszek wcina

AiB- robiłaś te pałeczki kurczaka w tej przyprawie (bez tłuszczu??) Smakowało Ci??

Napisany przez: Leni wto, 17 lut 2009 - 17:50

Shira przykro mi

Betina Kuba nie bierze zadnych lekow przeciwalergicznych? A jak nie je tego co go uczula to ma wysypki czy wyeliminowalas wszystkie alergeny?
Owoce tez podejrzane: jagody, sliwka,morela

Napisany przez: betina_t wto, 17 lut 2009 - 19:11

no niestety Kuba prawie nic nie może jeść , ale czasem smakują mu gotowe potrawki ze słoika akurat te z masłem to mu daje i go lekko obsypuje. No trudno.
Nabiału nie dostaje a szkoda bo wiem że jogurty mu strasznie smakują.
Jak ma ostry wysyp to mam mu posmarować cienko pimafukortem. Albo jak widzę że mu wychodzi ciągle w tym samym miejscu i się drapie to mu smaruję.
Sliwka jest rozwalniająca tak samo działa u nas morela. Jagody dostaje z musu bo bym nie nadążyła z pieluchami.
Inka miała podobnie i jej w końcu przeszło.
Acha i nie może jeść za dużo marchewki bo robi się żółty i to tylko po małym słoiczku raz dziennie.

Napisany przez: Leni wto, 17 lut 2009 - 22:09

Kto nas spakuje? Szukam ochotnika... bleeee ale to pakowanie nudne. Musze dzis choc troche, bo jak jutro Robus bedzie taki jak dzis to nic nie zrobie. A wyjezdzamy jutro w nocy.

Napisany przez: netty5 wto, 17 lut 2009 - 22:35

Sorry mamuski ze do was nie zagladam dzisiaj ale pol dnia w miescie i a drugie pol spedzilam zakopana w ciuszkach. Musialam wyprac i wyprasowac mega pake ciuszkow ktore pozyczyla mi pewna znajoma z Katowic po swoich blizniakach.Moje dzieci juz jakis czas temu powyrastaly i musialam ta pake w koncu pokompletowac i oporzadzic i musze odeslac.Jeszcze mi na jutro troche prasowania zostalo.
No i tak szykowalam ta paczke i lezka mi sie w oku krecila.Takie malusie te ubranka na poczatku

SHIRA coz wiecej moge......

Napisany przez: agniesha wto, 17 lut 2009 - 22:57

shira


Netty

Ja jeszcze trochę i będę musiała zacząć te maleństwa wyciągać.

U nas trochę lepiej. Emilkę od wczoraj nie wysypuje a u Filipka póki co spokój.

Napisany przez: parasolka wto, 17 lut 2009 - 22:59

dla podejrzewających alergię- test https://babyonline.pl/niemowle_zdrowie_artykul,5789.html

Napisany przez: parasolka wto, 17 lut 2009 - 23:00

agniesha mój starszy własnie kończy ospe - 3 tydzień w domu - masakra

Napisany przez: Leni wto, 17 lut 2009 - 23:05

Wyszko mi posrodku, czyli uwazac.
Chyba wiemy z czego te pokrzywki. Jutro sie upewnie to napisze.

Napisany przez: *eFcIa* wto, 17 lut 2009 - 23:29

Shira 3maj się kochana!

Leni dawaj ja Cię mogę spakować... UWIELBIAM to robić

Betina brawo dla Kubolka... mam nadzieje, ze nie da Ci teraz popalic

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 08:43

Dzień Doberek

Wpadnę później, bo jeszcze oczy mi się kleją.. jeju, ale mi się nie chciało wstawać.... idę kawkę sobie zrobić

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 08:43

Edit: DUBELEK

Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... teraz ja mam chochlika, zjada mi posty, nie wczytuje mi sie to co edytuje, nie wrzucaja mi sie buzki, a jak cos pisze i daje zeby wyslac, to mi znika obraz zawiesza sie i po paru odswiezeniach moge cos jeszcze raz skrobnac... WRRR

Napisany przez: Aga i Bruno śro, 18 lut 2009 - 08:47

Witam

Shira doskonale wiem co czujesz

Agaa robilam, byly pyszne. Dobrze, ze przypomnialas, dzis przyjezdza Bruno to jutro na obiad zrobie... A Ty juz robilas?

Leni spakowalas sie juz? Ja nie znosze tej czynnosci. Zawsze mam wrazenie, ze nie wzielam czegos waznego, najczesciej najpierw robie sobie liste... Na urlopach zazwyczaj okazuje sie, ze wzielam duzo za duzo... Lecicie samolotem?

Netty te malutkie ciuszki bardzo mnie rozczulaja... A jak patrze na spiacego Filka w pajacyku romiar 80, ktory jest na styk to jestem w szoku. Wiekszosc ubranek musze mu juz w rom 86 zakladac...

Napisany przez: shira śro, 18 lut 2009 - 09:22

hej dziewczynki

AiB jakiś teraz taki okres smutny


a u nas nocka nie przespana. małemu chyba następny trzonowy będzie szedł,
bo darł się pół nocy, tak go bolało. Dałam panadol, potem ibufen, smarowałam dziąsełka,
nosiliśmy go na rękach i po jakimś czasie się uspokoił. Pospał za to prawie do 21, taki był umęczony bidulek,

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 09:30

Shira
ja to sobie czasem mysle, ze moje dziecko to dosc czesto dostaje przeciwbolowe, ale co zrobic jak tak starsznie wrzeszczy z bolu przez te zeby. Dzis w nocy tez mialam. Poza tym tak strasznie gryzie, ze nie mam odwagi smarowac mu zelem , odgryzlby palca nawet z nakladka silikonowa.


Aga
Tak lecimy samolotem a z Hamburga wynajetym samochodem. Juz polowa spakowana, zaczynam z podekscytowania.

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 10:57

Robus przeszedl kilka metrow

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 11:15

BRAWO ROBUŚ!!!!!!!

To nam się maluszki hurtowo rozchodziły

Leni ale Ci zazdroszcze, uwielbiam się pakować i gdzieś jechać... też wtedy jestem mocno podekscytowana, a jazda pociągiem to dla mnie czysta przyjemność..
Już się lata nie mogę doczekać znów pojedziemy z Amelką do mojej babci 600km na Śląsk Tyle, że teraz to już Amelka zrobi mojej babci w ogródku niezły sajgon

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 12:02

Efcia, jeszcze sie najezdzisz, zobaczysz

Tu opisalam pokrzywki Robcia
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=59879&st=0#entry7919964

Napisany przez: agaa22 śro, 18 lut 2009 - 14:24

AiB- szczerze??
To te udka były okropne. Dobrze że zrobiłam tylko 4 bo nie miał by ich kto zje4ść. Ani mnie ani mojemu M nie smakowały. Dziwna jakaś ta przyprawa.
Już jej więcej nie kupię. Ja jak robię z przyprawą -"przyprawa do kurczaka- złocisty" to po prostu palce lizać.
No ale to zaleĹźy od smaku

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 20:22

Juz sie prawie spakowalam. Nie moge znalezc mojej czarnej torebki. Wcielo. Mam jeszcze 9 godzin na znalezienie .
No i mam goraczke. Truje sie paracetamolem i modle by na Robcia nie przeszlo.

Napisany przez: agaa22 śro, 18 lut 2009 - 21:28

Leni- nie wiem czy ja czegoś nie doczytałam czy mam sklerozę, ale gdzie Wy jedziecie??

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 22:00

Aga , do Danii na 5 dni.
Kurcze wlasnie maz zadzwonil, ze przyjdzie pozniej, bo musi koniecznie dokonczyc zalegla robote papierkowa. Takze , myslalam, ze mi pomoze pakowac a tu d zbita. Musze sama, jeszcze Robus plakal.
Ale nic. Ciesze sie , ze jedziemy.
Powinnam dzialac a ja na necia ciagle zagladam.
Ciekawe , kto bedzie prowadzil na lotnisko po kilku godzinach snu . Pewno zadne z nas nie bedzie chcialo i sie skonczy losowaniem, jak zwykle

Napisany przez: agaa22 śro, 18 lut 2009 - 22:03

Leni- no tak, teraz mi się przypomniało że pisałaś.
Ludzie- jaką ja mam sklerozę

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 22:18

a taka mloda

Napisany przez: netty5 śro, 18 lut 2009 - 22:21

Robus sie szykuje do zwiedzania Danii.
LENI jak torebka? Zlanalazlas? Pewnie znajdziesz po przyjezdzie.Zlosliwos rzeczy martwych
Szkoda ze z goraczka jedziecie,czlowiek zmeczony wtedy i zamiast korzystac to go lamie w kosciach.MNo nic zdrowka duzo zycze i pogodnego nieba.

AIB a co to za udka?Czy skrzydelka?Cos przegapilam.Dawaj przepis bo my szukamy nowych na imprezy rodzinne. Bo ciagle to samo menu mamy.Trzeba cos innego sprobowac.

AGAA co do sklerozy to ja mam podwojna Ja wogole ostatnio z kolezanka stwierdzilysmy ze mamy nasrane w glowie Co sie spotkamy to nic innego jak tylko o dzieciecych kupach gadamy

EFCIA co do ogrodka babcinego to moze pojedz z nia na wiosne to przepieli od razu.

SHIRA

A ja mam za krotki dzien ostatnio.Normalnie nie starcza mi na nic czasu.

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 22:37

bo Ty masz blizniaki

Torebka byla metr od kompa. Jak ja moglam ja tak glupio polozyc? Lezala tam ode grudnia

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 22:45

Netty no miałam jechać na wiosnę pomóc babci przy przygotowaniach do siania i takie tam, ale niestety muszę tu być w lipcu, bo załatwiam te formalności z urzędu, żeby mi pieniążki wypłacali... No i jadę zaraz po tym na 4 miesiące.. nie wiem jak wytrzymam bez internetu

Wiecie co się dziś stało...
Wczoraj dostałam wyrok prawomocny, a dziś siostra "tatuśka" pisze mi, że potrzebuje mój adres, bo on przygotował kwitek, że mi zapłacić.... Bueheheheheheheh chyba biedaczek zrozumiał, że zadarł nie tą osobą co trzeba i przestraszył się komornika a potem więzienia... Przychodzi co do czego i właśnie pokazuje jakim jest tchórzem, a tak przyczał do mamy, że ja mu G*** mogę zrobić... i kto tu jest górą

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 22:51

Efcia,
Dobrze, ze masz wszystko sadownie zalatwione. Ale czytalam co napisalas w Twoim watku . Jak to jest, jest Ci winien alimenty juz od roku, ale dostajesz od panstwa tak? Bo on nie placi. To gdyby teraz chcial placic to znowu idzie sprawa do sadu?

Napisany przez: netty5 śro, 18 lut 2009 - 23:01

LENI musi splacic zalegle i placic bierzace.I dopoki wisi chociaz dwa miechy w stecz to panstwo daje bierzace.

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 23:05

a te co matka dziecka juz dostala od panstwa to musi oddac? Bo gdyby ojciec wyrownal zaleglosci to matka w sumie by dostala podwojne alimenty ?

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 23:07

Leni wisi mi zaległe od marca 2008 roku... wczoraj przyszły do nas wyroki i musi mi spłacić zaległe plus bieżące... wiem, że zaległych mi nie odda, więc w piątek jadę do komornika..
A od państwa pieniądze, to dostaje zasiłek rodzinny, za wychowawczy i dostawałam zaliczkę jako samotna matka, którą mi zabrali w momencie uprawomocnienia wyroku...

A niech mi płaci, w sumie dobrze, spodziewałam się alimentów za 2 miesiące.. i tu niespodzianka.. a jak tylko będzie się spóźniał z wpłatami to od razu to komornikowi powiem..

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 23:10

A , bo ja myslalam, ze jak ojciec nie placi to panstwo choc czesc z tego pokrywa.

Dziewczyny, za 5 godzin trzeba wstac a moj m jeszcze w pracy. A ja mam jeszcze roboty na godzine.
Spadam wiec , do wtorku. Pa pa

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 23:11

Leni Fundusz Alimentacyjny (czyli państwo) wypłaca tylko bieżące alimenty... zaległych nie.. więc np. FA płaci matce obecne a komornik ściąga zaległe...

Napisany przez: Leni śro, 18 lut 2009 - 23:12

a , juz kapuje. To teraz na prawde sie zegnam do wtorku.

Napisany przez: *eFcIa* śro, 18 lut 2009 - 23:17

To miłego wypoczynku.... udanego urlopiku, zróbcie mnóstwo fotek, żebys miała co wrzucać... i udanej podróży... Buźka... Wracaj szybko!!!

A ja uciekam spać... Dobranoc

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 19 lut 2009 - 00:21

hej
a ja sie zastanawiam czy oby na pewno Leni wytrzyma bez nas do wtorku i czy nie zajrzy tu wczesniej:))
Leni widac, ze bardzo sie cieszysz na ten wyjazd. Wypocznij kobietko. Udanego wyjazdu zycze!

Agaa no a mi wyjatkowo smakowaly. Sama tez rozne rzeczy przyrzadzam ale ja lubie nowinki. Tu zaryzykowalam i trafilam w smaki dlatego pewnie jutro powtorka:)

Netty no to musimy sie powymieniac przepisami.


efcia to super, ze wreszcie zaczyna sie ukladac. Czy komornicy nadal maja swoje rewiry, czy juz jest dowolnosc i kazdy moze wybrac?
Kiedys byl narzucony i to bylo okropne. Zajmowal sie tylko najbardziej dochodowymi sprawami, a najbardziej poszkodowane byly samotne matki.
Myslisz, ze Amelka nie bedzie sie nudzic tyle godzin w pociagu?

Napisany przez: shira czw, 19 lut 2009 - 08:48

hej babeczki


efcia cieszę się razem z tobą


a dzisiaj tłuuuuuuuuuuuuuuusty czwartek
i zamierzam kilka pączków wciągnąc.a w sobotę może faworki zrobię bo już kupę czasu ich nie jadłam.
Dzisiaj nie mam czasu i..... oleju też nie mam, więc odpada.
wczoraj do 24 w robocie, dzisiaj chyba też. no ale trzeba korzystać póki dają. Bo pewnie niedługo wszystkie
nadgodziny poucinają przez ten kryzys i doooopa będzie.

Napisany przez: shira czw, 19 lut 2009 - 10:04

trzy sztuki zamciałam pysznych pączusi z dżemikiem różanym
starczy na dzisiaj hihih

Napisany przez: agaa22 czw, 19 lut 2009 - 10:12

A ja nie zjadłam dzisiaj żadnego i chyba nie zjem bo nikomu się nie chce do sklepu jechać i nie ma kto tak naprawdę.
Więc się chyba obejdę bez pączka

Napisany przez: netty5 czw, 19 lut 2009 - 10:23

Czesc wszystcy jedza paczki.....................ale ja sie nie dam!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: *eFcIa* czw, 19 lut 2009 - 10:49

Dzień Doberek

Hehehe... Netty jestem z Tobą... nie lubię pączków... kiedyś się strułam i od tamtej pory nie jadam.... Więc tłusty czwartek dla mnie nie istnieje

AiB dalej są rewiry, ale że on nie jest nigdzie zameldowany będzie moją sprawą zajmował się komornik z mojego rewiru

Uciekam sprzątać, bo zaraz do roboty

Napisany przez: Kasia70 czw, 19 lut 2009 - 14:46

Dziewczyny wtrace sie, Jezeli FA wypłaca za dłuznika alimenty to on te pieniadze musi potem oddac to z procentami.To nie tak ze panstwo zapłaci a tatus jest wolny,tak samo jest z zaliczką alimentacyjna.

Efcia jezeli masz kłopoty lub spodziewasz się takich z otrzymywaniem alimentów to najlepiej od razu zgłos się do komornika aby je egzekwował.W razie jak by przestał płacić to komornik wystawia ci wtedy pismo do FA i nie czekasz długo za pieniedzmi.

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 19 lut 2009 - 19:35

hej
a my po badaniu w fundacji... Filek dal koncert, ze chyba caly Plac Bankowy go slyszal... Normalnie jakby mu nie wiem jaka krzywde robili. Zsikal sie i uzalal nad soba koszmarnie...
No ale najwazniejsze, ze wszystko w porzadku!!!
Ciekawe co mnie jutro czeka na kontroli u pediatry i w czasie szczepienia... dobrze, ze Bruno jest to mi pomoze...

U Was tez sniegu napadalo?

Ja zjadlam jednego paczka ale nie smakowal mi za bardzo wiec na nim poprzestalam. Faworki w jednej cukierni kupuje wspaniale ale dzis juz o 13 nie bylo... Ja to nie moge zrozumiec... ludzie narzekaja na biede itd, a jak maja mozliwosc zarobienia w takim dniu to nie potrafia wykorzystac szansy...

Napisany przez: netty5 czw, 19 lut 2009 - 19:53

No wlasnie taka mentalnosc polakow obserwuje.Narzekaja ale nic nie robia.Wstyd normalnie

Ja zjadlam pol paczka ale ciiiiiiii........... nikt nie widzial(ja tez nie widzialam ,zamknelam oczy a czego oczy nie widza.......)

KASIA najpierw musi nie placic przez 2 mies. dopiero mozna isc do komornika z wyrokiem a i on troche czeka i daje spoznialskiemu jeszcze szanse.

Sluchajcie bolal mnie dzisiaj cycek i sobie pomyslalam ze tyle nie karmilam i nie sciagalam to moze jakis zastuj mi sie robi.Wzielam laktator i sciagnelam mleczko .Troche bylo ale ........brazowe ......??????????

AIB a mowilam ze wszystko bedzie ok!!!!!

Napisany przez: Aga i Bruno czw, 19 lut 2009 - 21:19

Netty ogladalas te wozki??

Oj cos chyba za duzo paczkow dzis bylo i nie macie sily pisac...

Napisany przez: netty5 czw, 19 lut 2009 - 21:54

AIB tam jest ogrom wozkow i na widok niektorych wyszly mi oczy normalnie.Mowie o tych na trojaczki Takich to ja jeszcze nie widzialam.Ogladam na raty z mama na zmiane bo raz ja z dziecmi raz ona.

Napisany przez: netty5 czw, 19 lut 2009 - 23:32

Poleglam na polu wozkowym........... Jestem w tej chwili najglupszym czlowiekiem na ziemi ...no przesadzilam ....na tym forum!!!!!!!!!!

A WY GDZIE WSZYSTKIE?!?!?!?!!??!?!!?!??!!? Pewnie spalacie paczki ........

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 00:02

Hejka musiałam zostać po godzinach.. jestem padnięta i idę spać...

Kasiu doskonale wiem, że będzie się migał mimo tego, że niby chce płacic, ale i tak wiem, ze tych pieniedzy nie zobacze.. daje mu czas do konca miesiaca i ide do komornika

Netty rozmawiałam z komornikiem i powiedział mi że nawet jak Ci wisi w momencie otrzymania wyroku 20 zł to możesz iśc od razu do nich... i tak mam zamiar zrobic.. Daje mu czas do konca miesiaca... Jutro wysylam mu smsa z wytycznymi co do obecnych i zaleglych i postrasze go wiezieniem, ale bede miec ubaw
Zresztą w sobote jestem umowiona z jego bylą zoną ona juz dzwonila do prawniczki i tamta nam pozew pisze do prokuratury za miganie sie od placenia alimentow... wyslemy mu kopie, ze obie chcemy mu sprawe wytoczyc karna i moze w koncu sie ruszy.... ah czekalam na ten okres kiedy to ja bede dyktowac mu warunki.. jakie to mile uczucie...

Uciekam spac... dobranoc

Napisany przez: Kasia70 pią, 20 lut 2009 - 06:58

Moze teraz coś się zmieniło, ja , własciwie syn ma egzekwowane alimenty przez komornika już 14 lat.Tylko ja nie miałam zaległosci jak składałam wniosek.Tatus nie trzymał się terminów a przy małym dziecku pieniądze były potrzebne.

[b]Efcia[/b zycze pozytywnego załatwienia sprawy, oby wszystko poszło po twojej myśli.Bo wiem ze to szarpanie sie z "tatusiem", komornikiem i sadami d przyjemnych nie nalezy

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 09:08

Dzień Doberek

Kasiu dzięki... na pewno pójdzie wszystko po mojej myśli... jestem zawzięta i nie popuszcze mu nawet złotówki, ani ja ani jego była żona... Ja mogę zrobić dużo, zeby żałował dnia kiedy zdecydował się mną pobawić, ale mam wsparcie jego byłej żony, więc my we dwie możemy zrobić o wiele więcej!
Do końca miesiąca ma czas, a potem komornik.. na narodziny jego kolejnego dziecka wsiądzie mu komornik na pensję, a potem może jeszcze zdołamy go posadzić... i w końcu może zrozumie, że dzieci to nie są zabawki, że można je przez chwile mieć wychowywać a potem "rzucić w kąt"....

Leni nie ma wyjechała i jakoś od rana smutno tutaj....

W ogóle część dziewczyn nawet już cześć nie napisze

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 09:48

CZESC.

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 10:20

Co za obfitość w wypowiedzi

Napisany przez: shira pią, 20 lut 2009 - 10:39

witam

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 10:50

Kolejna się dziś nieźle rozpisała

Nie mam z kim pogadać

Napisany przez: agaa22 pią, 20 lut 2009 - 10:56

Ja jestem

Napisany przez: agaa22 pią, 20 lut 2009 - 10:57

Moje dziecko samo wchodzi po schodach
Muszę ja z tyłu asekurować ale jej nie trzymam, tylko stoję i mam ręce w pogotowiu

Napisany przez: agaa22 pią, 20 lut 2009 - 11:01

Efcia- czemu uciekłaś??
Nie chcesz ze mną gadać

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 11:23

Agaa chceeeee.... musiałam małej dać serek, bo chodziła i piszczała

Gratulacje dla Kajeczki!!!!!!

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 11:23

EFCIA widzisz z tym komornikiem to wychodzi ze co mialsto inaczej.Ja nie narzekam bo mam kolezanke ze szkoly w kancelarii komorniczej i tym sposobem mam wszystko od reki.I jeszcze mi zawsze podpowie co i jak.

Ja jestem w totalnej rozsypce.Wstalismy o 10.00 i totalnie nie moge sie zorganizowac. Majka biega po domu za wujkiem ,Kubus poszedl z babcia na zakupy a ja siedze przd kompem i dalej ogladam wozki.Juz mam metlik w glowie.
Musze sie wziasc za jakas robote.

EFCIA ma racje.Cos dziewczyny poginely.WENUA,GDANSZCZANKA(OWIWIA usprawiedliwiona-zarobina biedulka)DOLOREZ od czasu do czasu ale jak walni posta jest co czytac wiec poczekamy cierpliwie.A reszta? ANDZIA? KINA usprawiedliwiona.MUNA???ANIA 23???SHIRA cos tam skrobnie zawsze.

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 11:24

A DLACZEGO MI ZNIKNELY PASECZKI ZABKOWE???????

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 11:28

Netty e to super masz.... zresztą każdy komornik zawsze co innego mówi... ja co dzwoniłam do innego rejonu, to mówili mi całkiem inne rzeczy aż się wkurzyłam i zaczęłam na nich krzyczeć... odsyłali mnie do innych rejonów i w ogóle koszmar...


No właśnie.. jakoś ostatnio tutaj pusto, nawet nie mam jak galerii zrobić, bo dziewczyny nie zaglądają...

Wenua... miała ostatnio dołka i może jeszcze jej nie przechodzi.... ciekawe co u niej

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 11:44

Taaaaa............. ja tez ci jeszcze nic nie przeslalam.................jeszcze nic nie mam......

Napisany przez: kina pią, 20 lut 2009 - 12:05

czesc dziewczynki,

dzisiaj duzo nie naskrobie tylko tyle, ze moja Diablica tak ugryzla Stacha w jajka, ze biedak plakal i plakal a niedobra mataka sie smiala . Potem sie zreflektowalam i Diablica dostala klapa.

Czy Wasze dzieciaczki gryza i szczypia? Moja robi to bardzo czesto i sie z tego smieje nu,nu nie pomaga to teraz klapsa (lekkiego) dostaje.

Napisany przez: kina pią, 20 lut 2009 - 12:11

Malo ale dwa razy, za to

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 14:07

Biedny Stachu ale mam nadzieje ze nie znielubi siostry....

Ja mam w domu dwa gryzonie ktore nie dosc ze gryza nas to jeszcze trzeba pilnowac bo gryza siebie nawzajem

Napisany przez: agaa22 pią, 20 lut 2009 - 14:20

O rzesz Ty w mordę, co za gafę dziewczyny żeśmy dzisiaj popełniły- niewybaczalną

Efcia- kochana, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka, szczęścia i pociechy z córuni

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 14:21

EFCIA 100 LAT !!!!!!!!!!!!!!!! 100 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TWOJE ZDROWKO KOCHANA ,NIECH CI SIE WIEDZIE JAK NAJLEPIEJ I ZYCZE CI WIELKIEJ POCIECHY Z AMELKI.
NO I KOCHANEJ DRUGIEJ POLOWKI CI ZYCZE Z CALEGO SERCA ,ZEBY CIE KTOS POKOCHAL TAK MOCNO JAK NA TO ZASLUGUJESZ.

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 14:23

Kurka mialam byc pierwsza ale AGAA mnie wyprzedzila
Za dalugo sie guzdralam.........

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 14:24

No coz prawda........ale EFCIA nam wybaczy ...prawda EFCIA???? Spozniaone ale szczere .........zalatane my ..........

Napisany przez: parasolka pią, 20 lut 2009 - 14:37

efcia najlepsze


do prokuratury napisz / żeby Ci z miejsca nie umorzyli postępowania/ po 3 miesiącach nie płacenia alimentów, wierz mi wiem co piszę
a i do Prokuratury nie pisze sie pozwu tylko zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 186 par. 1 kk

Napisany przez: DOLOREZ pią, 20 lut 2009 - 15:57

cześć babeczki

Netty hahaha usprawiedliwiona jestem bo czasmi pisze

właśnie teraz też pisze bo małemu idzie prawa czwórka od kilku dni jest wyczuwalna palcem ale się nie przebija i od rana jest na nurofenie bo gorączkuje od niego (żadnych innych objawów nie ma na szczęście) tylko zastanawiam się dziewczyny jak długo mogę mu podawać te leki przeciwgorączkowe??? a może jest jakaś reguła że po dniu lub dwóch z gorączką przebije się w końcu ten wredzioch .

a tak u nas w porządalu, mały uczy się coraz to nowych akrobacji nie wspomnę o nagminnym wchodzeniu na pufy a jak są przy kanapie to i kanapę zaliczy albo stół .
teraz przy tańcu zaczyna przytupywać nogą , albo próbuje siadać na odkurzaczu jak odkurzamy

Betina jak sie odezwiesz to powiedz mi czy ty Kubulkowi dajesz masło roślinne?

Efcia a moje zdjęcia dotarły??

Napisany przez: agaa22 pią, 20 lut 2009 - 16:44

Netty- a ma to jakieś znaczenie kto pierwszy??
Kto pierwszy ten lepszy

Dolorez- mojej małej czwórka przebijala się 2 tygodnie i dopiero wczoraj się przebiła a czułam ją naprawdę długo. Z czwórkami to nie taka prosta sprawa bo to przecież podwójnie musi się przebić

Napisany przez: netty5 pią, 20 lut 2009 - 16:57

no najwidoczniej ma!!!!!!!!!!!!!! skoro lepszy kto pierwszy...............

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 18:07

Dzięki Laseczki za życzonka

No pewnie, że Wam wybaczam, bo wcale nie oczekiwałam że będziecie wiedzieć, że mam dziś urodzinki

Parasolko dzięki za informacje... Jego ex żonka już zleciła wszystko prawniczce, zresztą wszyscy wyjdzie "w praniu" zastanawiam się jakie koszty poniosę ja podczas takiej sprawy... wydaje mi się, że chyba żadne ale mogę być w błędzie...

Ale nudny dzień... myślałam, że może jakoś inaczej będzie on przebiegać... a to dzień jak codzień... O nieeeee.... była mała zamiana... Amelka jest dziś niemożliwa.. wstała o 7 i poszła dopiero spać o 16.30... i była cały dzień marudna.. miałam jej dziś dosyć...
Ale wieczorem z dziewczynami idę na piwko więc się zrelaksuje

Napisany przez: Gdańszczanka pią, 20 lut 2009 - 20:39

Cześć

Efcia- wszytkeigo naj !!!

Ja na krĂłtko bo zakuwam
jutro poprawka...probowalm wieczorami uczyś cię ale niestety [adlam ze zmeczenia nad notatkami
Do tego m. znowu w wawie, wiec szystko na mojeje glowie

Jutro prosto z egz jade na 30-kę kolezanki wiec przynajmniej troche wyluzuje.

Dolorez - mojej Amelce tez wychodza 2 czworki i biedulak meczy sie juz drugi tydz. Oczekuje "4" zagladam codziennie i sprawdzam a tu nagle "5 " gorna :shock

dobra uciekam wkuwac

Napisany przez: kasiazielonka pią, 20 lut 2009 - 21:25

melduje ze mamy trzydniowke

julka miala 37,5 i trzeciego dnia wieczorem male kropki a dzisiaj juz calkiem wysypana
i marudna strasznie
roche nie mam sil;y wiec tylko zyczenia dla efci:)
WSZYSTKIEGO NAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 20 lut 2009 - 22:53

Efcia STO LAT!!!

Napisany przez: Aga i Bruno pią, 20 lut 2009 - 22:58

a ja zagladalam codziennie kiedy te urodzinki efci ale dzis dopiero teraz usiadlam przed kompem na chwile, zeby odpoczac.
My dzis wybralismy sie na szczepienie ale nie bylo naszego pediatry i przelozylismy wizyte na poniedzialek.
Filkowi na razie zatrzymalo sie na 2 jesli chodzi o zabki i od dluzszego juz czasu nic sie nie wyzyna... a wiekszosc juz o 4 pisze....


DOLOREZ a wy byliscie na tych badaniach przesiewowych?
Netty wozek juz wybrany?

Naprawde malo sie tu dzieje ostatnio... najwieksza gadula wyjechala...

Napisany przez: *eFcIa* pią, 20 lut 2009 - 23:30

Dziękuje Dzieczyny Za Życzonka

Właśnie wróciłam ze spotkanka z koleżankami... było super ubawiłam się, wypiłam piwko i wracając do domu stałam się atrakcją Szczecińskiego Ronda.... zaliczyłam glebę! Aż chłopaki w samochodzie się zatrzymali, żeby mnie podziwiać... ale to zasługa mojej przyjaciółki, która mnie pod rękę trzymała... jak wyczuła, że lece od razu mnie puściła...

Uciekam spać, bo padam

Dobranoc... A jutro śmigam na tańce... już się doczekać nie mogę

Napisany przez: agniesha sob, 21 lut 2009 - 01:39

eFcIa Spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe !!!! Wszystkiego naj.. naj.. naj... Dużo zdrówka i aby wszystkie sprawy potoczyły się po twojej myśli!!!!

Napisany przez: shira sob, 21 lut 2009 - 09:03

hej babeczki

efcia Najlepsiejsze Ĺźyczonka urodzinowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kasia buziaki dla małej, oby szybko jej przeszło

mój junior też niezły akrobata. Wzieliśmy go nad ranem do naszego łóżka i kimnął się z nami. Nagle słyszęprzez sen
że coś spadło. patrzę a mały siedzi na podłodze i tarmosi lampkę nocną (ona tak gruchneła) uśmiechnięty od ucha do ucha.
Sam zlazł nawet nie wiem kiedy z wyra.

idę zaraz faworki smażyć

Napisany przez: netty5 sob, 21 lut 2009 - 09:41

Czesc.
Spadam oporzadzic maluchy i chalupe a po obiadku na torta do przyrodniego brata.Oczywiscie ja tylko popatrze na torta

Napisany przez: betina_t sob, 21 lut 2009 - 11:50

Hej
Efcia - Wszystkiego najlepszego 100 lat

Napisany przez: *eFcIa* sob, 21 lut 2009 - 12:06

Hejka Dziewczyny

Jeszcze raz Dziękuje za życzonka

Ale mam dziś lenia... nic mi się nie chce... Ide leżeć

Napisany przez: parasolka sob, 21 lut 2009 - 12:34

Leni dojechała i pisze, że wszytsko wygląda sypatycznie

Tymon mega wysypany ospowo, ma gorączke i widać że cierpi, myslałam że lepiej to zniesie

Napisany przez: netty5 sob, 21 lut 2009 - 12:40

Tymus biedny ale bedzie mial z glowy. Mnie to troche przeraza.Mam nadzieje ze moje zalpia jak beda juz troche starsze.Bo nie wyobrazam sobie teraz dwojki z ospa

Napisany przez: netty5 sob, 21 lut 2009 - 12:42

Czyzby kacyk? Czy nie ma po czym? Nieeeee ja wiem.....zestarzalas sie w koncu masz pierwsze cwiercwiecze za soba

Napisany przez: agniesha sob, 21 lut 2009 - 13:35

Oj, biedulek
U nas już wszystko się goi i w sumie nie było aż tak źle. Przede wszystkim obeszło się bez gorączki.
Teraz czekam na Filipa kolei

Napisany przez: *eFcIa* sob, 21 lut 2009 - 13:36

Jaki tam kacyk...... dostałam po imprezce @ I jestem osłabiona.... A kacyk będzie dziś jak pójdę na balety...

No zestarzałam się okropnie, już zmarszczki mi się zrobiły hehehehehehehehehehehehe

Napisany przez: *eFcIa* sob, 21 lut 2009 - 13:42

Biedny Tymuś.... ale najważniejsze, że już będziecie mieć to z głowy

Napisany przez: DOLOREZ sob, 21 lut 2009 - 14:28

cześć ciotki
a my walczymy od dwóch dni z gorączką zębową czwórkową

mały bardzo się męczy, ból daje mu do wiwatu a tym samym jego marudność daje nam do wiwatu - ale jesteśmy twardzi i się nie damy tylko żeby mały też się nie dał albo lepiej dał tym zębolom. dzwoniłam do znajomej doktorowej i z objawów powiedziała że jednak to wyraźnie zęby i można się wstrzymać z wizyta u lekarza.

przy zabkowaniu moga goraczkowac nawet do 3 dni, a\ przeciwgoraczkowe mozna dawac nawet do 7 dni

Napisany przez: betina_t sob, 21 lut 2009 - 17:28

Dolorez - tak daje małemu masło roślinne, pytałam o to nawet dietetyczki Inki.
Chiałam mu dać Ramę tą dla dzieci ale tam jest maślanka tak samo jak w złykłej ramie i daje mu florę. Co do goraczki i do zębolów to Kubolowi wychodzi cztery czwórki na raz i bardzo cierpiał, gorączkowała i miał biegunkę, także wiem co musice znosić
My już to mamy prawie za sobą, ostatnia czwórka mu wychodzi ale już ładnie je i śpi.

Napisany przez: kasiazielonka sob, 21 lut 2009 - 17:31

a my meczymy sie dalej z wysypka chyba daje julce popalic:( jak moge jej uzlyc???
bo n prawde mam dość
i to jej gardlo-zdarte:(
traci głos normalnie pomocy:(

Napisany przez: *eFcIa* sob, 21 lut 2009 - 21:14

No i nigdzie nie poszłam.... przez @ jestem dziś osłabiona i nic mi się nie chce... idę zaraz spać...

A mojej Niuni przebiła się dziś druga górna jedyneczka... jakoś te ząbki bez gorączki jej wyszły... jedynie 2 razy w nocy mi popłakiwała.... a bałam się, że będzie gorzej

Napisany przez: netty5 sob, 21 lut 2009 - 22:39

Jeszcze sie wyszalejesz nie raz.

A ja jestem nazarta niemolosiernie.Imprezka udana.Dzieci wyszalaly sie za nas wszystkich teraz padly jak kawki a Majka nawet pochrapuje.

KASIA a probowalas pudru w plynie? Podobno jest dobry na takie swedzace roznosci.Ja stosowalam u maluchow jak byly jeszcze noworodkami jak dostaly uczulenia na cos ale za cholere nie pamietam na co.Wiem ze dziewczyny z cholestaza w klinice uzywaly i przynosil im ulge na swedzenie skory.Nie pamietam dokladnie nazwy ale wystarczy w aptece powiedziec ze puder w plynie i to jest niedrogie w takiej bialej plasikowej buteleczce.Na odparzenia tez sie stosuje wiec moze sie w razie czego pozniej przydac.

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 10:15

No nie wierze !!!!!!!!!!! Nikt tu juz nie zglada!!!!!!!!!
Wczoraj bylam ostatnia a dzisiaj pierwsza.

Hej mamuski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzien dobry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: agaa22 nie, 22 lut 2009 - 12:36

Ja zaglądam ale nie mam weny na pisanie

Napisany przez: DOLOREZ nie, 22 lut 2009 - 12:44

Naprawde tu straszna cisza czyżby nasz wątek upadał???

boże jeszcze troche i zwariuje te cholerne czwórki mnie wykańczają a co dopiero ma powiedzieć Barcio
prawa już jednym kiełkiem się przebiła lewa jest twarda i nie chce się pokazać
a gdzie reszta zębolów o matko!!! do końca jeszcze tyle!!!

Efcia oby wam tak zostało to ząbkowanie, naszemu jak wychodziły 1 i 2 to nie było żadnych objawów a teraz to już wymiękam, chyba jednak te większe zeby bardziej dokuczają.

niedługo imprezka imieninowa teściowej przez te zęby to wcale nie mam fazy iść, ale chociaz podjem troszkę tiramisu i może coś łyknę

Napisany przez: kasiazielonka nie, 22 lut 2009 - 12:51

dzieki netty za porade
chyba juz jej troche lepeij!
teraz sobie smacznie spi
za to ja mam sie gorzej jajkos zl se czuje:(
ide sie polozyc na chwilke
milej niedzieli

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 13:20

DOLOREZ u nas tez bylo tak ze te pierwsze lepiej znosily niz teraz.I Majce tez na raz wszystkie czworki szly.
No coz musimy to przejsc razem z naszymi dziecmi.

A mnie tez cos bierze.Gardlo mnietak piluje ze hej.No i mala juz zasmarkana a to dlatego ze wczoraj rozmawialysmy z mama ze w tym tyg. pojdziemy na szczepienie bo od jakiegos czasu byly zdrowe Zawsze tak jest ,jak tylko mamy zamiar isc na szczepienie to od razu ktores chore

KASIA a wiec kryzys macie za soba?

Napisany przez: kasiazielonka nie, 22 lut 2009 - 15:34

a kto to tam wie
przed chwila malgosia zwymiotowła:( jest osłabiona-chyba zlapala ode mnie:(

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 18:03

Alez mnie jakies chorobsko trzesie

Napisany przez: shira nie, 22 lut 2009 - 18:03

hej babeczki.

a my byliśmy dzisiaj w parku zamkowym na sankach. bajera. młody miał frajdę jak nie wiem co.
trzeba było skorzystać bo temperaturka już na plusie i pewnie wszystko stopnieje.
I dobrze,bo już mi się wiosna marzy

Napisany przez: shira nie, 22 lut 2009 - 18:04

netty bidulko co tam cię znowu dopadło?

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 18:05

o rany kiedy ja na sankach osttnio jezdzilam..........baaaaaaaaaardzo dawno temu

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 18:06

ano znowu cos sie przyplatalo.....

Napisany przez: shira nie, 22 lut 2009 - 18:19

netty no mi się też marzyło pojeździć ale syn przejął monopol na sanki , musimy kupić większe bo w te się nie zmieszczę.....
aaaaa duĹźo zdrĂłwka dla ciebie

najpierw kupiliśmy takie zwykłe z oparciem a kilka dni potem w realu rzucili takie duże wypasione
z drewnianą listwą gdzie można nogi ulokować...

Napisany przez: shira nie, 22 lut 2009 - 19:13

ale tu dzisiaj cicho.....
to ja wrzucę kilkafotek z dzisiejszego wypadu :

Napisany przez: kasiazielonka nie, 22 lut 2009 - 20:24

shira super
ja nie wiem kiedy dam rade Ci cos poszukacz tych scrapkow i pozdjeciowac:( najcetniej to bym juz poszla spac!

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 22:20

SHIRA u was to sniegu ze ho ho a u nas to juz tylko ciapcia taka zostala po kolana

Napisany przez: netty5 nie, 22 lut 2009 - 22:21

AIB widze cie .......

Napisany przez: Aga i Bruno pon, 23 lut 2009 - 01:05

hejka
widzisz widzisz Netty ale ja dopiero skonczylam rozmowe i moglam przeczytac naskrobalyscie przez weekend.
Niewiele tego wiec prosze sie poprawic!
W sobote mielismy pogrzeb babci. Dzis, a wlasciwie juz wczoraj odprawilam do domku Bruna. Pocieszajacy jest fakt, ze za 2 tygodnie znowu przyjezdza.

Shira fajne zdjecia. Widac, ze Kacperek szczesliwy.

Moja przyjaciolka przywiozla Filkowi sanki (w calej Warszawie nie bylo i znalazlam jeden jedyny sklep, ktory mial jakies resztki w jej okolicach) ale nie wiem czy uda nam sie wyjsc na spacer, bo ponoc ma byc juz odwilz. Dzis sporo sniegu jeszcze napadalo.
Rano czeka nas szczepienie wiec chyba pora isc lulu...

Napisany przez: agaa22 pon, 23 lut 2009 - 08:33

Cześć dziewczynki.
U mnie przez noc pół metra śniegu nasypało- tak, tak pół metra
Nie wiem jak ja teraz samochodem z garażu wyjadę
Tak naprawdę to już by mogła się skończyć ta zima.

Shira- fotki super, a bałwana to sama ulepiłaś??

Napisany przez: *eFcIa* pon, 23 lut 2009 - 08:54

Dzień Doberek

Napisany przez: netty5 pon, 23 lut 2009 - 10:59

Lekarz

Napisany przez: DOLOREZ pon, 23 lut 2009 - 11:22

to sobie Efcia pogadała


my dzisiaj kolejną noc mieliśmy zarwaną i to porządnie, ale mimo że czasami przez te zębole mam chwile przeciążenia to z drugiej strony pocieszam się że będzie to za nami ... (oby jak najszybciej). dobrze że przez weekend kiedy było takie nasilenie objawów był do pomocy wąż bo chyba szybko bym skapitulowała

Napisany przez: betina_t pon, 23 lut 2009 - 11:56

Hej:)

Napisany przez: kasiazielonka pon, 23 lut 2009 - 12:05

no to ja tez hej:)
lepiej sie czuje:)

Napisany przez: kasiazielonka pon, 23 lut 2009 - 12:19

i jeszcze jedno
dziewczynki styczniowe
mam do Was ogromna prośbę, wiecie że uruchomiłam stronę https://gdziezmaluszkiem.pl/ no i w związku z tym ta prośba!
Mam na liście kilkanaście miejsc, a chciałabym, żeby ta mapa się zapełniała. Proszę Was by na ile to możliwe, każda z Was wpisała gdzie można wybrać się z maluszkiem, co przetestowałyście, gdzie było fajnie i jakie macie wrażenia.
Nawet niepolskie dziewczyny o to proszę
Chcę, żeby strona żyła i byśmy mogły z niej korzystać
Mogą to być: restauracje, kawiarnie, miejsca na trasie dokądś, kina teatry, muzea, skanseny, zabytki, parki, place zabaw, ogrody, zoo, farmy zwierząt, rezerwaty, jaskinie, groty, trasy turystyczne, kopalnie, aquaparki, baseny, akweny, morze, sale zabaw, luna parki, finess cluby itd itd itd
Możecie napisać kilka słów o danym miejscu, jeżeli będziecie chciały to dane miejsce będzie Waszym wpisem - wpisanym przez nick lub imię i nazwisko-jak kto woli:)
Zdjęcia tez mile widziane.

To mój taki poniedziałkowy apel do Was, by kropeczki na mapie miejsc przyjaznych maluszkom gęstniały:)
co Wy na to?

Napisany przez: agaa22 pon, 23 lut 2009 - 15:19

Dziewczyny, co tam u Was??

Netty- jak po lekarzu?? Co powiedział??

Napisany przez: shira pon, 23 lut 2009 - 16:44

hejka

agaa bałwan miejscowy .

u nas też ciapa, zwłaszcza dzisiaj, a wczoraj byliśmy w parku książańskim od strony gdzie auta nie jeżdżą
więc i odśnieżane nie jest. Śniegu masa

kasia jak się wyrobisz ze wszystkim to wyślesz mi linka z cenami i już.
będę czekać cierpliwie

a ja dzisiaj idąc do sklepu z *****ółkami zahaczyłam wystawę sklepu ciuchowego. wisiał tam sweterek,
który wręcz wrzeszczał do mnie 'kup mnie' i co weszłam przymierzyłam i mój jest a w planach nie miałam zupełnie

Napisany przez: netty5 pon, 23 lut 2009 - 18:21

Ledwo zyje.
Dzieci mocno poprzeziebiane ale na razie bez antybiotyku bedziemy probowac sie wybronic.
Ja marze tylko zeby sie zakopac w koldre wziac aspiryne C i spac 3 dni.
A dzieci marudza jak nie wiem co................

Napisany przez: netty5 pon, 23 lut 2009 - 19:48

Dziewczyny co z wami??????? Gdzie jestescie????? Czyzby nasz wateczek umieral?????
Nie zgadzam sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wracajcie!!!!!!!!!!!!
WENUA,EFCIA, gdziescie sie pochowaly!!!!!
LENI wyjechana wiec usprawiedliwiona OWIWIA tez ale reszta???????