Kwietniowe mamusie piszcie
pychu198301.04-synkaRafała
mamuniasynunia04.04-synkaPiotrusia
Dorota04.04-Synka Olivera
Helena 04.04-Synka Eliasa
Struś 04.04-Synka Dawidka
Poca 07.04 -Synka Mateusza
Anuś 07.04-Synka Michałka
żaba 11.04-Córeczka Ania
joannab16 - 14.04-Synka Adasia
Zuzita 16.04-Synka Michałka
AnnieLo 18.04-Synka Massimiliano
miska360 21.04-synka Adasia
Asija 29.04-bliżniaki chłopcy Dominik i Tomasz
Mamusiaa Adasiaa -30.04-synek Adaś
Olatola -30.04-córeczka Julcia
Wiem że jest nas mało ale jak weżniemy sie w garść to mam nadzieje że temat nam sie ruszy
Powodzenia wszystkim oczekującym nadal kwietniówkom mam nadzieje że porody będa bezbolesne
Nooooo witamy nowy watek. Kwietniowki zapraszamy!!!!
I kciukasy za jeszcze nierozpakowane.&&&&&&&&&&&&&
No zobaczymy jak nam wątek bedzie sie krecił troche nas mało ale zapraszamy mamusie z jakiego kolwiek miesiąca aby podzieliły sie z nami swoimi doświadczeniami.
mamy nadzieje że jakas dziewucha nam sie pojawi bo zapowiada sie miesiąc chłopaków!
Serdeczne gratulacje dla wszystkich kwietniowych mamus. Niech wam pociechy zdrowo rosna.
P.S. Kciuki za nierozpakowane!
Narazie sami kwietniowi rozbójnicy ale za to jak się dziewuszka pojawi to jaki wybór kawalerów będzie miała
no to gratulacje dla rozpakowanych i 3 mam kciukasy za szybkie i bezbolesne rozpakowanie się pozostałych kwietnióweczek
w razie pytań zapraszam na marcówki - tak po sąsiedzku
wielkie gratulacje dla rozpakowanych mamusiek i kciukasy
za dwupaki
poprosimy o trzymanie kciuków za Helenke i jej maleństwo,mały Elias nie czuje sie za dobrze i nie moze wrócic do domu.
trzymam bardzo mocno&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& bedzie dobrze:)
Ja również trzymam mocno kciukasy za małego Eliasa!
Gratuluję pociech rozpakowanym mamusiom i życzę szybkiego rozdwojenia pozostałym kwietnióweczkom!
hej Dziewczyny no i Wasze dzieciaki
Nie wiem za bardzo co napisać.mam chwilkę wolnego bo dzisiaj Dawidek jakos spać nie umie i co pół godzinki się budzi ale mam nadzieję że teraz juz bedzie spał, a jak zaśnie to śpi nawet 5 godzin. No ale co mu się dziwić jak napije się mleczka od mamusi a potem jeszcze buteleczkę z Bebikiem dostanie )
Wczoraj go ważyliśmy i ważył w ubraniu 5200g. gdzie jak go wypisywali ze szpitala to miał niecałe 4700.
tak ogólnie mamy się dobrze, jedynie trochę zmęczona jestem no i problemy z Julką mamy tzn chyba zazdrosna jest i chce być cały czas w centrum uwagi więc kombinuje jak nie wiem, no ale to jakoś trzeba przejść i niby za jakiś czas ma się to unormować.
co do porodu to nie bede za bardzo się wypowiadać bo chciałabym już o tym zapomnieć, bo jak sobie pomyślę jak czułam jak mnie rozrywa to już słabo mi się robi.
a dzień przed porodem miałam USG robione i lekarz powiedział że dziecko bedzie takie w sam raz czyli jakieś 3900, no to sobie pomyślałam że dam radę bo julka miała 3800. ale już podczas porodu tzn już podczas skurczy partych wiedziałam że jest coś nie tak bo lekarz nawet przyszedł i jeszcze jedna położna i właściwie lekarz mi na brzuchu leżał żeby małego wypchać bo ja już sił nie miałam. a jak się już urodził to pielęgniarki i położne licytowały się ile Dawidek waży i maksymalna waga była 4500 a jak go zważyły to mi gratulowały że urodził;am takie duże dziecko normalnie a ważył 5130. przy takiej wadze robią już cesarkę ale tutaj nikt nie wiedział że bedzie taki duży.
potem już na oddziale gdzie leżałam z małym przychodzły pielegniarki bo to sensacja była że taki duży. i tylko mówiły że to Cud Boży że jest cały i zdrowy.
i to by była moja opowieść, a pokarm dostałam dopiero w niedzielę i do dzisiaj chyba nie ma go za wiele, no ale jakoś sobie damy radę.
A kiedy wybieracie sie na pierwszy spacer z maluszkami?
Miłego popołudnia życzę
Struś GRATULUJĘ Ci z całego serca. Jak przeczytałam, że Twój Dawidek miał 65 cm i ważył 5130g to normalnie mi oczy wyszły na wierzch Nic tylko powinnaś być dumna że dałaś radę, ja Cię podziwiam !!!
Dorotko raczej nie można pic napoi gazowanych, jezeli masz ochotę to napij sie wody minerlanej ale niegazowanej. TAki urok karmienia piersią, trzeba sobie co niektórych produktów domówić
Struś gratuluje wielkiego chłopaka i jestem pełna podziwu za twoją wytrwałość podczas porodu.Co do spacerków u nas taka piękna pogoda że już na jednym krótkim spacerku byliśmy ale takim szybkim tylko do sklepu.Oliver spał cały czas, tylko w samochodzie mu sie cyca zachciało.
Ja miałam cesarke po dwóch dniach wywoływania ,byłam taka zmęczona ,że pod sam koniec już mi niezależało wogle czy zrobią mi cesarke czy nie.Mały miał zle ułożona główke i przez kroplówke jak próbowałam pchac to mu ciśni=enie spadało.więc cieli mnie.Oliver jest zdrowy i to najwazniejsze.ważył 3714 więc był normalny co do wielkosci-ale jak mi powiedzieli miałam pełne rozwarcie zatem mam szanse na normalny poród następnym razem.
Dzisiaj mielismy wizyte położnej i mały przybrał na wadze co bardzo mnie cieszy.Je różnie czasami co 2godz.czasami co 1-ną.Raz pocyca przez 15 minut a czasami przez przez pół godzinki.Ma lekko zagiety jezyczek ale jak mi powiedziano to da sie skorygowac.Zapytam sie swojego lekarza bo czasami zle łapie mi sutki-co odbija mi sie pózniej niewielkim bólem.Ma tylko chore oczko troche mu ropieje ,napewno sie zadrapał przez sen.Ale smarujemy mu je moim mlekiem i juz lepiej wygląda mam nadzieje że mu pomoże.
aniu tak tez myslałam z tymi gazowanymi napojami a taką miałam ochote...uroki karmienia hihi
Dziewczynki serdecznie Was pozdrawiam i gratuluję. Kwietniówki są super, wiem co mówię bo moja ma już dwa latka i jeden dzień . Zobaczycie jak szybko zleci i Wasze też będą takie duze
STRUS no no no...szacuneczek kobitko. Moje dzieci razem wazyly 5 kg. a tu u ciebie taki chlop jak dab.I jeszcze naturalnie go wypchalas...no jestem pod wrazeniem.
Co do gazowanych napoji to nie powinno sie bo jest w nich pelno chemii. Ale mineralna owszem. Polecam muszynianke bo jest lekko gazowana wiec mniejsze prawdopodobienstwo kolki u dziecka.Jak mi sie chce czegos gazowanego ale nie wody to pije Karmi, nie kazdy lubi ale ja polubilam-jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.
ciekawa jestem co tam u naszej Hellenki?mam nadzieje że stan małego Eliasa sie poprawia i juz wiedzą co mu dolega.
Mamy nowego chłopaka w kwietniówkach-JOANNAB -Urodziła 14/04 małego Adasia
zapowiada sie miesiąc chłopaków jakos dziewczyny nam sie nie pokazują
Jeśli chodzi o spacerki to wychodzimy z domu już od poniedziałku. Nie zostawię Michałka samego w domu a muszę odebrać córę ze szkoły.
A co jecie? Trzymacie jakąs dietę czy wsuwacie wszystko jak leci? Ja na razie ograniczam się ale nie wiem jak długo będzie mi się chciało Chwilowo nie czuję potrzeby objadania się się niezdrowymi rzeczami, raczej mam fazę na kajzerki z masłem, sok jabłkowy itp.
No i się Michaś obudził.... pa
Struś moja dieta też jak narazie uboga staram sie jeść lekko strawne rzeczy i w małych ilościach.A mam takie zachcianki że głowa mała,ciągnie mnie do napoi gazowanych i soków które musze se odmawiać niestety.Mały spi mi dobrze w ciągu dnia ale nocami mi dogrywa.chyba tak specjalnie,bo nawet jak był w brzuchu to kopał bardziej wieczorami niż za dnia.Ale cyca se regularnie jak mu sie podoba i przybiera na wadze co cieszy nas bardzo.
na spacerkach dwóch krótkich byliśmy-przeważnie w supermarkiecie i w odwiedzinach u znajomej.jazda samochodem najbardziej mu sie podoba.juz doczekać sie lata nie możemy gdy spacerki bedą bardziej regularne no i wózek w końcu wytestujemy.
pozdrawiam serdecznie.
hej
mam chwilkę wolnego więc coś napiszę.
Zmeczoa jestem na maxa, ale jakoś trzeba to przejść. Dawidek w nocy mi fajnie śpi, tzn 1-2 razy się obudzi i napije się i idzie spać. ale wieczorem żeby zasnął to trzeba się trochę nameczyć. chociaż wczoraj bez problemu już o 21 spał, ale za to poprzednie dwa wieczory to była katastrofa. od 21-23 jeden wielki płacz i nic nie pomagało, może miał kolkę, może ja coś zjadłam i mu to niespasowało, nie wiem, ale jedno wiem napewno że nie powinnam nic jeść , bo przynajmniej mały jest spokojny.
Co do spacerków to byłam we środę u moich rodziców, ale to samochodem więc mały zasnął i potem jeszcze 3 godziny w pokoju spał, więc miałam trochę wolnego.
A z Julką chyba coraz lepiej, ale to zobaczymy jak bedzie dalej bo moze to tylko chwilowe.
To by było chyba na tyle.
A nie wiecie co u Helenki?
struś -podziwiam cie i gratuluje takiego wielkiego chłopa urodzic resztkami sn Ja urodziłam 5 kg bobasa i tak jak dawidek był w centrum zainteresowania personelu Miałam cc bo nawet główka mego wielkoluda nie mogła wstawic sie w kanał rodny.Teraz Mój mały wielkoludem ma 14 m-cy i wazy 14,5-15kg
Dużo sił i mocnego Kręgosłuopa
Gratulacje dla wszytskich kwietniówek i ich dzieciaczków
Podziwiam was dziewczyny z takimi dużymi chłopakami dałyście sobie rade
I melduje PIERWSZĄ PANNIENKE W KWIETNIÓWKACH-Ania urodziła sie 11/04 i ważyła 3280g.
Witajcie KWIETNIOWKI!
I ja sie do Was zapisze, chociaz mialam zostac Majowka, jednak Maxowi bylo spieszno i urodzil sie 18stego kwietnia! Bede tez oczywiscie Majowka, ot, chyba taka moja dola pisac na dwoch watkach (tak samo bylo, gdy zapisalam sie na PAZDZIERNIK 2006, a Leo urodzil sie w LISTOPADZIE hehe). Takie figle widocznie plataja mi moi synkowie.
Massimiliano urodzil sie 18 kwietnia, dokladnie o 9:57 rano, w niecalym 37 tygodniu, wazyl 3240 i mierzyl 51 cm.
Napisze wiecej niedlugo, bo teraz obowiazki wzywaja.
Pozdrowienia dla wszytskich.
witamy cie serdecznie AnnieLo!!!W sumie fajnie sie składa że u nas też bedziesz pisać-bo nas troche mało. gratuluje ci synka wychodzi na to że doczekać sie nie mógł z tym wyjściem na świat jak mój -spieszno mu było 2 tygodnie.
I chciałabym donieść że Helenka i Elias już są w domciu i czują sie dobrze(lekarze nadal nie wiedzą co mu dolegało).
Stawiam soczek za mamusie i Eliasa!!
Dziewczyny, czy wasze dzieci tez tak spia, ze az trudno im ssac? Juz nie wiem jak go wybudzac zeby ssal efektywniej. Hm, a moze mu to wystarcza? A ile razy dziennie robia kupki wasze dzieci i ile razy pieluszki zmieniacie (na dobe)? Nie wiem czy to sie tak samo liczy jak jest troche wczesniak, hm?! U nas sa 4 pampersy okolo, musze jeszcze policzyc, a kupka raz na dobe.
AnnieLo mój też przeważnie przysypia przy karmieniu.Budze go lekko drapiąc go w ucho jak poje krótko,tak 10 min,i je dalej.Albo masuje jego rączki lub nóżki. Przeważnie jada 20-30min,ale to mu w zupełności starcza,bo na wadze przybiera super.Moja położna mówiła by nie porównywać sie z innymi mamusiami bo wiele zależy od tego także jak ci mleko wypływa.A pozatym mój jak miał 6 dni to też jadł i robił kupke jak mu sie podobało.Nie martw sie już niedługo twój mały Max zdobedzie takich nawyków że tylko bedziesz się z niego śmiała.Mój zanim załapie to najpierw gawoży do cyca i podgryza go zanim zassie sie na nim na dobre.
Co do kupek to robił ze dwie jak miał 6 dni.Jak już kupka nabrała żółtego koloru zaczeła się także pokazywać REGÓLARNIEJ.Teraz mam od5-do 7 kupek dziennie.Czasami pożądnych czasami tylko małe *****zioszki z kupką.
U nas juz lepiej - kupki pojawily sie dwie na dzien, HURRA!
Dziewczyny, a ile Was tu jest wlasciwie KWIETNIOWYCH? Bo jak naprawde malutko (kiedys sie taki pomysl przewinal) moze bysmy polaczyli watki kwietniowo- majowy, to bylby wiekszy ruch i wiecej do popisania - poczytania. Co Wy na to, moze jakos w przyszlosci?
Dziewczyny a kiedy zaczely sie u Was KOLKI (o ile zaczely)? Co zle wplywa na wasze dzieci, czyli mam na mysli pokarm, kurcze, cos sie zle dzisiaj wyslawiam jak CO zjecie to zaczynaja miec kolke maluszki. Nie wiem czy moge jesc, bo mi mama z Polski przywiozla MLEKO NIEBIESKIE i zrobilysmy wafla, hehe, ale nie wiem czy nie zaszkodzi Maxowi. Hm!?
bosz Anus dzioucha wielkie gratulacje! zeby duzy rosl i zdrowy!
ps. kurcze to juz nie Adas ?
ucalowania w pietke
no hej dziewczyny u nas juz wszystko dobrze jestesmy w domu spacerujemy codziennie bo cieplutko u nas jest ale i tak nie dlugo tak pol godzinki wystarcza maly juz wazy 4 kilo a przy porodzie 3190 wiec juz duzo przytyl ja mam duzo mleka polozna mowi ze starczylo by dla blizniakow maluszek je co 2 godz. a w nocy tylo 2 razy i zasypia wiec noc jest spokojna mial troche kolki ale zmienilam napoje i juz jest lepiej w dzien nie spi juz duzo wielkie niebieski oczy ogladaja swiat idziemy zaraz znowu na spacerek jak jest na dworze to szybko zasypia czasem ubieram go i wychodze tylko na balkon i tez sobie w siedzonku zasypia a wiec wszystko jest wspaniale pozdrawiam i dziekuje ze o nas myslalyscie w ciezkich dla nas dniach
hej dziewczyny ktora z was zrobilaby pierwsza strone gdzie sie wszystkie juz urodzone dziaciaki by wypisalo no i ile wazyly itp. bo ja juz sie pogubilam kto co urodzil itp. no wiem tylko ze tylko jedna dziwczynka hehe
moj kochany syn Elias
helenka super ten twój mały Elias!Co do pierwszej strony-to próbowałam powstawiać nasze suwaczki z kwietnia-ale albo jestem nie rozgarnieta albo taka moja dola z tym komputerem i nie dałam rady.Jeśli któraś jest chętna i wie jak je powstawiać to zapraszam z całego serca.
[Dziewczyny, a ile Was tu jest wlasciwie KWIETNIOWYCH? Bo jak naprawde malutko (kiedys sie taki pomysl przewinal) moze bysmy polaczyli watki kwietniowo- majowy, to bylby wiekszy ruch i wiecej do popisania - poczytania. Co Wy na to, moze jakos w przyszlosci?
[/quote]możemy też skorzystać z propozycji AnnieLo i przyłaczyc sie do majówek zawsze bedzie nas wiecej.jeśli jesteście za?
Helena - śliczny synuś
AnnieLo - mój Michaś niestety miewa kolki, na szczęście jak juz porządnie 'beknie' to jest lepiej. Łyka dużo powietrza przy jedzeniu i wieczorami go brzunio boli. A zaczęło się jak miał 2 tygodnie czyli tydzień temu.
Michałek jest bardzo łakomy wcina tak, że aż mu się uszka trzęsą ale też szybko i ładnie przybiera na wadze. Waży tez ponad 4 kg a wychodząc ze szpitala ważył 2990. Ogólnie jest super, coraz fajniej patrzy na nas, chyba polubił spacerki W samochodzie jest średnio zadowolony.
Iff - dzięki babiszonie. Odezwałabyś się choć na gg. Na grudniowych były fotki, widziałaś ? Jednak Michaś
No widze ze wy tez macie blizniaki. Coraz nas wiecej.
ASIJA gratulacje od mamy blizniat.
O widze ze juz tydzien tutaj nikogo nie bylo wszystkie mamy co do roboty pozdrawiam
Jesteśmy jesteśmy mamy taką piękną pogode ,że z Oliverem całe dnie na patio spędzamy.Mały tak mi ładnie sypia po dawce świeżego powietrza.
Wstawiłabym wam zdjęcie ale nie mam zielonego pojęcia jak.
A jak tam wam mamuśie dni mijają z waszymi maleństwami?
Helenko jak tam twój Elias sie teraz czuje?Na zdjęciach wygląda słodko-a jaki blondynek z niego
Dorota u nas wszystko dobrze maly tez dobrze sie czuje ,ja tez z malym ciagle na dworze bo tak cieplutko jest. zdjec tez nie umialam wstawiac ale na pierwszej stronie marcowek jest opisane krok po kroku jak sie fotki wstawia mam nadzieje ze ci sie uda i czekam na fotki oczywiscie!!!
No słabiutko nam się wątek rozwija, wrzucam mojego Michała
no SUPER ta Michałka poza!!!
A to mój kochany Oliver - dzisiaj relax na słoneczku
helenka dzieki za pomoc w stawianiu zdjęć.
Zuzita - fajny Michał - jaki wyluzowany
Dorota - ależ czuprynę ma Twój Olivier!!! Oszałamiającą!
Mój Michaś wczoraj skoćzył miesiąc. Żarłok przytył ponad 2kg w ciągu miesiąca Waży już ponad 5kg a mi ręce zaczynają usychać Dobrze, że urodził się wmiarę mały Poza tym jest coraz bardziej kontaktowy, lubi leżeć na macie, gadać (guuu), oglądać świat. Polubił nawet spacery i śpi ładnie w wózku. Poza tym niestety męczą go kolki, bo je łapczywie i łyka dużo powietrza. Noce różne, raz śpi, raz płacze. Ale i tak jest kochany Pyzulek mój słodki
Anuś 2kg mówisz?naprawde żarłok
mój Oliverek karmie piersią przybiera tak po 300gram na tydzień.Też zaczyna mieć czasami kolki bo je łapczywie szczególnie teraz gdy jest tak GORĄCO...uff uff pocyca przez 15 minut i na tyle popija sobie w ciągu dnia,ale za to jak się dopadnie wieczorem to aż mu mleko nosem cieknie w nocy tylko co 2-3 godz.sie budzi na karmienie a tak to sypia dosyć ładnie.Tylko mój mózg myśli że budzi sie co 5 min.hihi
Jak tam wam nocki mijają?
Anuś zdjęcia poprosimy
a co do czupryny to moja położna mówiła że jak miałam dużo zgagi jak byłam w ciąży to znaczy że bobas bedzie miał dużo włosków-jak widać cierpiałam duże zgzgi
ANUS moj Kubus tez w pierwszym miesiacu przytyl 2 kilo. Ale na szczescie pozniej przystopowal i juz wolniej rosnie.
Moj tez zaczyna tyc, widac to "na oko" i w rekach tez czuc. Coraz dluuuuzej tez swiat obserwuje, obserwator maly. Lypie slipiami. tylko dalej ma to jedno oczko zaropiale, masuje mu je w kaciku, ale jest mniej niz bylo na poczatku. W nocy tez sie budzi co3 godziny, a ja sie odzwyczailam, tak sie fajnie przesypialo cale nocki, no ale nic, jeszcze z 4 miesiace, jak zacznie jesc kaszki to bedzie dluzej spal.
ANNIELO jeszcze 4 mies.? Moje jadly juz pod koniec 3 mies.Dawalam na noc i spaly do rana. Rzadnych wysypek ani kolek nie mialy za to smacznie spaly.Teraz dostaja od jakiegos czasu specjalna kaszke na sen z meliska. Dla nas rewelacja. Ja juz sie wysypiam i to przy dwojce.
ja już nie pamiętam kiedy ostatni raz całą noc przespałam ale też już zaczynam sie przyzwyczajać.Mały ostatnio zaczyna mi sie budzić tak 2 razy na noc,ostatni raz staram sie go karmić około 11,a potem budzi sie około 3-4 i o 6-7 to już lepiej niż tak co 2 godziny.Zaczyna nam gawożyc i usmiecha sie do nas szczególnie jak mu język pokazuje,jego ulubione miejsce na leżakowanie to przy oknie na sofie tak wtedy wszystko zaczyna obserwować i mam chwile dla siebie(aby zajżeć na forum) Kolki ma bardzo sporadyczne i jeszcze nie jest tak strasznie ale staram sie uważać co jem i obserwuje czy nie ma na nic uczulenia,ale zauważyłam że zaczyna sie przyzwyczjać do trzymania na rękach i przytulania ,zatem czasami zaczyna mi symulować, że coś nie tak aby go tylko podnieść i przytulić.Rozbójnik jeden.
znalazłam też nowe pieluchy-ekologiczne.Chce zobaczyć jak jego pupa bedzie oddychać w te straszne upały jakie nastały teraz w Angli-pieluszki są wykonane z naturalnych materiałów więc bezpieczne dla dziecka i dla natury.Wcześniej używałam huggies i musze przyznać że byłam bardzo z nich zadowolona.Ale słyszałam wiele opini jedni na nie nażekają a inni nie uznają za to pampersów.Jakich wy używacie?
A to mój Oliver jak coś mu sie nie podoba
Pozdrawiam serdecznie!
Hehe - respekt przed Oliverem! Swietna minka!
Dorota u nas jest bardzo podobnie jak i Ty opisujesz... Hm, nocki podobnie przesypia - nie przesypia, jeszcze dospie w ciagu dnia jak i on zasnie, ale niedlugo nie wiem czy mi sie to uda, bo trzeba bedzie zsynchronizowac sny nas trojga: Maxa, Lea i moj, bo teraz Leem zajmuje sie moja mama wiec mam czas na mala drzemke, a za nidlugo hm, hm...
też już zaczynam sie zastanawiać nad synchronizacją jak to ładnie ujełaś AnnieLo ale zobaczymy co mi przyszłość przyniesie.Ty masz troche więcej ludzia w domu niż ja ale damy se rade.
Ostatnio zawiesiłam Oliverowi kryształowe lampki nad przebierakiem.I musze przyznać REWELACJA!!!ponieważ mały czasami strasznie nie lubi zmian pieluchy-a teraz jak sie zapatrzy na te świecidełka to chwila moment i pielucha zmieniona.nie trzeba sie siłować ani pocić hihi
o tak, swiatelka to teraz na topie, fajny mialas pomysl
ale mam szczęście...dostałam zapalenia pęcherza moczowego teraz jade na antybiotykach przez 7 dni.A do tego czeka mnie operacja na hemoroidy tak sie pożale...staram sie przetrwać pomiedzy bieganiem do toalety co jest bardzo nie przyjemnym teraz doświadczeniem i usypianiem mojego małego Olivera który marudzi mi ostatnio troche bo go brzuszek pobolewa.
operacja?az tak strasznie?nie da sie tego inaczej zwalczyc? znalazlam dopiero teraz chwilke zeby poczytac co tam u innych kwietniowek!!! u nas nic nowego maly spi coraz mniej i usmiecha sie czesciej no i wszystko jest ok
A ja mam pytanie o ... kupy Michał do tej pory robił trochę po każdym jedzeniu (no, prawie każdym) a od 3 dni robi tylko 1-2 razy dziennie ale duuużo. Jak jest u Waszych maluchów. Zaskoczyła mnie ta nagła zmiana.
Poza tym coraz mniej śpi w ciągu dnia (zasypia na spacerach). Lubi leżeć na macie, wzięty na ręce lubi pogadać , rozgląda się ciekawie. Mój słodki pulpecik (taaa, waży już około 5700- zaraz podwoi wagę urodzeniową ).
A ja byłam dziś u fryzjera (w asyscie całej rodziny, bo pojechaliśmy jeszcze na zakupy). Nie jestem zadowolona, chyba pójdę jeszcze raz.
Anus no moj synek tak ja twoj od wczoraj widze ze tylko 2 moze 3 razy dziennie w pieluche robi ale sporo wiec mysle ze jesli to tez u cienie tak jest to nie ma co sie martwic pozdrawiam
A u mnie od wczoraj zielone i brzydko pachnące kupki sie pojawiły nie wiem dlaczego?Jem to co zwykle ale domyślam się że to może przez te antybiotyki które biore na zapelenie pęcherza.Jutro środowiskowa nas odwiedza to zapytam,ale martwie sie troszeczke...
miałam racje od antybiotyków miał troche reakcje ale już jest lepiej kupka zmienia sie na bardziej żółtawy kolor.
Zmieniłam pieluchy na pampersy i musze przyznać że przeciekają i podrażniły oliverowi troche skóre zatem powracam do huggies.
A oto moja mała sałatka.
a gdzie wszystkie kwietniówki sie podziały?takie zalatane jesteśmy że czasu na nic nie mamy.Ja Olivera tatusiowi sprzedałam to mam czas na napisanie kilku słówek bo zaraz czas na karmienie będzie.
Jak narazie wszystko układa sie super tylko troche pupe mamy odparzoną od pampersów.Dzisiaj po wizycie u lekarza kazała miła pani doktor smarować sudocreamem.Martwiła ją tylko prawa rączka Olivera bo zaciśnięta ja ma i za 4 tygodnie znowu na wizyte na sprawdzenie .Mam nadzieje że na rehabilitacje nie bedzie musiał chodzić.Rośnie jak na drożdzach już mi rece padają ale przynajmniej ładnie na mleczku przybiera.
pozdrawiamy wszystkie zapracowane mamusie
dorota i pozostale kwietniowki - jakbyscie tu mialy zastoj to chodzcie tez pogadac na MAJUSIE.
Hihi, fajna sałatka
A mnie dziś zatkało. Połozyłam Michała na brzuniu i poszłam nałożyć obiad Krzysiowi. Wracam a ten skubaniec leży na plecach
No to mi się zaczyna pilnowanie...
A w tej chwili poraz pierwszy zaśmiał się na głos jak mu zrobiłam kosi kosi Achhhhh... roozczula mnia
Anuś sprytny ten twój Michaś hihi.U mnie też zaczyna sie pilnowanie,lubi sie przekręcać na boczki.Uśmiecha sie szczególnie jak sobie dobrze pośpi i naje sie do syta.
A jak wasze maluchy sypiają?mój Oliver lubi na boczku otulony pieluszką ,troche się charakterek powoli pokazuje i lubi se pomarudzić przed zaśnięciem ale troche popłacze i zamyka oczka i śpi jak aniołek.
jak tam wasze diety przy karmieniu piersią?wprowadzacie juz dużo nowych pokarmów?czy nadal siedzicie przy najgorszej diecie świata?my już jadamy całkiem normalnie,nadal staram sie nie jeść cebuli ,brokułów i strączkowych warzyw.Ale zauważyłam że Oliver nie jest zbyt bardzo wybredny i nawet na KFC chodzimy jak sie gotować nie chce.I musze przyznać że nie przeszkadza to nic maluszkowi(albo mam szczęście albo dopiero zacznie sie póżniej-jak to jest z tymi kolkami?)
eeee Dorota - skoro nie ma kolek i nie wysypuje Go to super. Moje dzieci do tej pory były bezkolkowe - Michaś pierwszy z takimi bólami brzunia, za to alergiczne. Np KFC nie mogę - po tym dzieci strasznie wysypywało i brzuch bolał. A ogólnie ciut odpuszczam dietę - tzn czasem pozwalam sobie na czekoladę, loda, troszkę jakiejś sałatki. Ale widzę, że mu to nie służy - policzki zaczynają być szorskie itp Kicha.
Na szczęście przestał tak strasznie przybierać i od razu ciut mniej ulewa (bo mniej je i się nie przeżera ).
Idę spać. Jak sobie ponoszę klocka to wieczorami padam.
wszyscy w domu śpią to mam dojście do komputera
Anuś mówisz że Michaś je mniej,no u mnie odwrotnie zażera sie okropnie ostatnio.Jutro spróbuje się z nim zważyć aby zobaczyć ile mu przybyło od ost,wizyty środowiskowej.
U mnie pełna chata siostra z dwójką dzieci (5-cio letnim i 10-miesięcznym)no i mężem.Fajowo jest okropnie i śmiesznie strasznie jak jedno z dzieci rano zacznie płakać to zaraz następne zaczyna. Odkryłam także jakie to moje maleństwo bardzo toważyskie jest i zadne chałasy mu nie przeszkadzają.
no i ja mam chwilke maz z maluchem wlasnie sie bawi u nas pare centymetrow i kilo przybylo elias wazy 6 kg.
wieczorami marudzi wiecej ale juz od 2 tyg. zasypia zawsze miedzy 20 i 21 godz. i spi z 5 godzin, ciesze sie ze wieczorem moge sobie opoczac tak to wszystko super 5.06 idziemy na kontrole !pozdrawiam
Helenka mi też już zaczął więcej marudzić szczególnie lubi przed zaśnięciem ,to musze go troche ponosić a że przybiera ładnie na wadze to mi ręce opadają.Ja dostałam problem z brodawką-jakaś pleśniawka mi sie pojawiła.Całe szczęście nie ma Oliver nic jeszcze w buzi i już mi sie poprawia jak nie nosze biustonosza i wkładek,ale za to cycki majtają mi sie miedzy nogami. wytrzymam.Już mi mały z tylu ciuszków powyrastał że mam już 2 siatki ubranek do oddania dla znajomej.
pochwale sie swoim 2 miesiecznym Oliverem.
no a to moj maluszek z mamusia u nas wieczorne marudzenie jest straszne ale za to najpozniej o 21 idzie spac i tylko raz czasem dwa razy w nocy chce pic a wiec jest super dorota super te ubranko z polska tez bym taki chciala ale tu w niemczech takich nie ma
Dorota - Oliwer jest świetny - ta jego fryzurka rozkłada na łopatki. Super
Helena - widzę, że też masz małego buddę Słodki pulpet
super te ubranko z polska tez bym taki chciala ale tu w niemczech takich nie ma
[/quote]
helenkaco do ubranka to mi siostra z Polski przywiozła.Super ten twój mały a jaki już duży!
Ech, Michałowi jeszcze kolki nie minęły a już idą zęby Bidulek marudzi, pokwękuje... Kupiłam jakąś maść na dziąsła, będę smarować.
Za nami pierwsze szczepienie - na szczęście bez skutków ubocznych.
Ja dziś zjadłam frytki (takie domowe, z kartofli a nie mrożone) i fasolkę szparagową z bułeczką tartą. Mmmm pycha A Misiek na razie spokojny Mam wieeelką ochotę na bób Dziś już widziałam na bazarku ale jeszcze nie kupiłam. Ciekawe jak długo wytrzymam...
Wpadam na chwilke pokazać mojego Michała
Anuś ząbki tak szybko?
Zuzita super ten twój bąbel.
anus wow tak szybko zabki no to jako pierwsza nam opowiesz jak to maluch znosi i ty tez
zuzita super maluszek
no a ja w koncu znalazlam chwike zeby komputer wlaczyc
my lecimy na 2 tyg do polski zobaczymy jak to Elias zniesie
pozdrawiam
Wiatm Was serdecznie.
zagladałam tu codziennie ale jakoś czasu nie miałam żeby coś napisać. Zdjęcie bym dała jakieś ale nie umiem Już mieszkamy na naszym własnym mieszkaniu. jest super. jeszce troche trzeba zrobioć ale jakoś pomału dojdziemy do wszystkiego
Mój Dawidek już jest tylko na butelce. i jakoś nie martwię się tym. jest spokojniejszy no i najedzony. chociaż eraz jest bardzo marudny bo też mu ząbek idzie.
Zapypia mi między 19 a 20 a budzi się w nocy miedzy 3 a 5. i potem już nie chce spać i to mnie dobija bo kto widział żeby wstawać o 4 w nocy i na tym koniec spania, a potem dopiero idzie koło 10 nynać, gdzie ja sobie nie mogę pozwolić na drzemkę popołudniu bo jest jeszcze Julka, która mówi mi że mam ją pilnować bo mi ucieknie.
może za jakiś czas znowu coś napiszę
Miłego wieczorka
u na sjuz po pierwszym szczepieniu,szczepionke podzielil lekarz na 2 czesci,druga czesc dostanie za 3 tyg. a wszystko to dlatego ze jakby po szczepiace goracki dostal to by te skurcze-drgawki dostal wiec wszystko trzeba inaczej i w innych ilosciach podawac no ale wszystko przeszlo bez drgawek i goraczki , zaraz po szczepiace czopek na goraczke dostal przespal pol dnia i wszysko jest ok
strus strasznie zachecasz do tej butelki hihi,no i ząbi idą mówisz??tak jak u anuś.Jeśli chodzi o zdjęcia to tez nie umiałam ale na pierwszej stronie marcówek jest wytłumaczone krok po kroku jak, no i na forum pod tematem zdjęcia.
helenka super że wszystko było w pożądku po szczepionce mi już Olivera 3 razy kuli-raz na gróżlice jak miał 1 miesiąc i teraz jak miał dwa miesiące dostał po zastrzyku w jedną i drugą noge.Troche bardziej płakał za drugim razem,aż mi sie płakać z nim chciało...
Przez ostatnie 2 dni miałam straszną gorączke 39 stopni nic mi sie nie chciało tatuś tylko mi synka na posiłki przynosił tak to cały czas w łóżku...chyba jakiś virus.Dzisiaj juz temperatura przeszła,głupio tylko bo siostra na wakacje przyjechała a ja jak ta kłoda w łóżku leże. biore tylko paracetamol i narazie pomaga tylko z kupkami idzie nam troche ciężej.dzisiaj widzieliśmy sie że środowiskową i nasz mały OLiver wcale już nie jest taki mały bo aż6kg 440gram-teraz wiem od czego mnie tak plecy bolą.
pozdrawiam i zmywam sie pod ciepłą kordełke
Obrobiłam dzis zdjęcia to się mogę Miśkiem pochwalić:
z najstarszą siostrą:
i relaks na tarasie:
Dorota - jak zdrówko? Lepiej juz?
Strusiu - gratuluję nowego kąta Niech Wam się dobrze mieszka
anuś śliczny ten twój Michaś a jaki budda To pierwsze zdjęcie z siostrzyczką to tylko w ramki!Cudowne!!!
jeśli chodzi o moje samopoczucie to temperatura mineła mi po 2 dniach i czułam sie na siłach by zostać z małym sam na sam.Był to jakiś wirus ale było mineło...uff...uff...
Oliver nam już tak gawoży że aż sie serce cieszy nawet śmieje sie już głośno,czasami tak sie" zagada"że aż mu mleczko sie ulewa.Na okrągło ślina mu leci i całe rączki pcha do buzi,coś nam sie zapowiada na ząbki ale sprawdzałam dziąsełka i wyglądają o.k.
a oto Oliver i jego kochani kuzyni
Hej dziewczyny, ile waza Wasze maluszki - bo moj ma teraz 2 i pol miesiaca i wazy 6810gr martwie sie czy to czasem nie za duzo? A mierzy 59 cm...
AnnieLo to duży chłopak mój Oliver w piątek 3 miesiące i waży prawie 7 kg.Ale nie martw się ,moja znajoma też miała pyze i szybko wyrosła.
Dorota, a ile mierzy Oliver? Swoja droga Leo tez byl tlusciutki, a teraz chudnie i wydluza sie w oczach! Musze sprawdzic w ksiazeczce zdrowia Lea i wazyl w tym wieku...
mierzy 60 cm.
Michał waży 7300 (co widać ). Ale już znacznie wolniej przybiera. Na szczęście
Dorota - dzięki Twoje chłopaki też fajne a Oliwier to sama słodycz. Świetny jest - jestem fanką jego fryzu Jak widziałaś mój Misiek ledwo co ma na główce, jedynie z tyłu jest słodki pejsik
za to ma fryzurke jak prawdziwy mafiozo
stawiam soczek za skączone trzy miesiące naszych dzieciaczków!!!Elias,Dawidek i Oliverek jak oni szybko rosną!!!
A oto mója duża radosna pyza;
Śliczna pyza, cudowna
Za 3 miesiące kochanego Oliverka i reszty kwietniowych maluchów
no no pijemy za duze chlopaki my jutro do niemiec do domu wracamy bylo bardzo fajnie u mojej mamy pogoda piekna dzis sie troche zepsula ale to nic jak juz w domku bedziemy to go zwaze bo napewno kilogramow przy babci przybylo. samolotem lecialo sie dobrze maly nie plakal mam nadzieje ze jutro tez tak bedzie pozdrawiam
helenka super, że wakacje ci sie udały! u babci zawsze fajnie...hihi abyś powrót miała udany.Zaglądaj częściej.pozdrawiam
dorota no powrot sie udal, fajnie bylo w samolocie nie plakal i nie spal, byl bardzo spokojny ,w piatek ide z nim na druga czesc szczepienia i chcialabym z nie plywanie dla dzidziusiow od 3 m. zaczac kurs sie zaczyna w sierpniu ale wyczytalam ze naajpierw musi lekarz malucha zobaczyc zanim bedzie ze mna na basen isc, to sa 10 razy za 40 euro ze szpitala fundowanie gdzie Elias sie urodzil, normalne baseny tez maja takie kursy ale za 150 euro pozdrawiam i postaram sie czesciej pisac
Helenka super z tym basenem-zazdroszcze! też bym chciała musze sie popytać gdzie tutaj takie zajęcia mają.
no to po wakacjach fotki poprosimy
U nas zielone kupki z śluzem sie pojawiły,ale dopiero 2 razy więc czekam do nastepnej może sie polepszy jak nie dzwonie do lekarza.
dorota i co dzwonilas do lekarza ?czy juz jest lepiej?
Cześć dziewczynki dawno mnie tu nie było
U nas też były zielone kupy , pediatra powiedziała że jak nie ma w niej śluzu czy krwi to się nie przejmować, podobno dobrze jest podać lacidofil , lub lakcid na unormowanie flory bakteryjnej, kolor zielony jest najczęściej od żelaza w mleku ale tez moze być gdy woda jest mocno zażelaziona
A oto mój skrab
Tak trzymam główkę
kupki troche sie polepszyły ale nadal są zielone lekarz powiedział to samo co zuzita śluzu już nie mamy tylko ten kolor ...
dzisiaj mam operacje w szpitalu wyjmują mi zęba jedynke z dziąsła bo mam złamaną.5 lat temu jak grałam w koszykówke kolega skoczył mi na plecy no i przywaliłam w beton... bede miała sztuczną szczenke a potem mostek.Mam tylko nadzieje że Oliverek nie bedzie sie bał mamusi szczerbaty uśmiech.A żeby nie było mi nudno to do tego jeszcze w piątek mam wizyte w szpitalu na hemoroidy no to jednym słowem bedą mnie znali w szpitalu
zuzita śliczny ten twój skarb
trzymajcie za mnie kciuki
znalazłam fajną strone
fajna zabawa
a jak wy sądzicie?
https://www.mamaczytata.pl/pokaz/1782/do_kogo_podobny_jest_oliver
jasne że do taty
ale jestem wkurzona!!!! byłam na wyrwaniu tego zęba,wszystko super nie trzeba było rozcinać dziąsła bardzo miły lekarz,nawet pielęgniarka za rękę mnie potrzymała.po wszystkim nadszedł czas na założenie protezy a tu cholera PROTEZA na niewłaściwy ząb zrobiona!!!! byłam tak zła ,że po tym wszystkim płakać mi sie chciało .Najlepsze z tego wszystkiego ,że mój dentysta na wakacje se pojechał!Siedze teraz z otwartym dziąsłem-które strasznie boli
I jeszcze te kupki nadal zielone... to nici z paracetamolu na zwalczenie bólu...
dobra wiadomość kupki robią sie już żółte!!!uffuff...jedna rzecz z głowy...ulżyło mi przynajmniej
Siostra mam nadzieję, że będzie lepiej
A tego dentystę to
siostra dzięki bardzo...przetrwałam noc w bólu bez tablet ale musze przyznać że poduszka była mokra od łez
Michał zaczyna się kulać
https://pl.youtube.com/watch?v=E0M9DFtCiso
no fajnie zuzita, my bylismy na drugiej czesci szczepionki i teraz tez juz mialam na zapas mu czopek zaraz po szczepionce dac i wieczorem jeszcze jeden ale tym razem bylo gorzej bo dalam mu czopek a mimo to mial 38,6 goraczke no ale mu do rana przeszlo przespal ale caly dzien i teraz juz lepiej chociarz musze powiedzie ze ostatnio to nic mu po szczepionce nie bylo , nie mial goraczki i nie plakal , nie marudzil. a teraz to strasznie plakal i marudzil no ale na szczescie juz po wszystkim a no i 61 cm. ma i wazy rowno 7 kg. pozdrawiam
bylam dzis pierwszy raz z maluchem na basenie - odkrytym ,byl tam super basen dla maluszkow niestety dla malego woda byla za zimna ale za to cieply piasek na stopkach mu sie podobal
Elias bardzo fajnie bawi sie w wannie "plywa" i chlapi sie i ciagle sie cieszy dlatego myslalam ze na basenie mu sie bedzie podobalo no ale nic straconego w sierpniu zaczynamy przeciez plywanie dla maluszkow i tam bedzie woda o wiele cieplejsza bo 32 stopnie specjalnie dla bobasow
nie ma was i nie ma pozdrawiam
helenka super z tym basenem szkoda że woda była za zimna i jak ładnie ci mały Elias przybiera duży chłopak z niego w sumie tak samo jak i mój mały urwis.Ostatnio nauczył sie krzyczeć i juz nie płacze jak coś chce teraz krzyczy w niebogłosy chyba jest tak zafacynowany swoim głosem bo bardzo mu sie to podoba
Co do szczypionek to sie masz Mały biedaczek musi sie męczyć...
ja czekam na list ze szpitala od fizjoterapeuty,bo zdaniem lekarza nasz Oliver nie otwiera raczek tylko je lubi mieć zaciśnięte wiekszość czasu.Ale jak sie bawimy w domu to je ślicznie roazkłada zapytam się ich o zajęcia na basenie może będą jakieś dostępne to też bym se pochodziła
zuzita ślicznie sie Michał kula
hmm Dorota mój Michał też ma zaciśnięte, powoli otwiera jak np próbuję złapać zabawki ale większą część czasu ma zaciśnięte np jak je czy śpi
hmm no przeczytalam o tych zacisnietych raczkach co pisalyscie i obserwowalam malego raczki ale musze powiedziec ze bardzo czesto nawet ciagle ma otwarte
dlonie, hmm nie wiem no ale przynajmniej ja nie musze sie martwic
Mój mały Oliver waży już 7660 duża pyza z niego!!! Ładnie przybiera na mamusi cycu Ostatnio ładnie mi sypia w ciągu dnia ,no i w nocy,za dnia to moge zegarki ustawiać według jego drzemek.Mam więcej czasu na sprzątanie, lub dobry obiadek dla taty Jak tam wam maluchy sypiają?
Ostatnio strasznie mu się podoba siedzenie.Tak bardzo, że marudzi jak próbujemy go położyć pod kątem lub na płasko także polubił strasznie kąpiele!Kłade go na trzymaku do kąpieli i tak lubi, że woda mi sie leje do okoła od jego pluskania nogami Moja kochana pyza
No i stawiam soczek za mój 200 post!!!
no hej u nas tez wszystko dobrze tez widze ze maly lubi siedziec i "opowiada" duzo ale najpiekniejsze jest jak na kolanach u mnie siedzi i glosno sie smieje to az ze szczescia plakac mi sie chce
a i kupilam ostatnio taki Hopser -nie wiem jak w polsce to sie nazywa ale to takie siedzenie gdzie juz 3 miesieczne dziecko w srodku stac umie i jak nogami od podlogi sie odbija to sobie skacze -to jest tak na ramie dzwi umocowione jak hustawka do domu ale super sprawa to jest ,dzidzia zmienia perspektywe widzenia , i umie "samo" stac i skakac elias jest bardzo szczesliwy ze to ma -no i ja tez
pozdrawiam
Wiem o co ci chodzi!!! Też planuje go kupić.Skoro mówisz , że sie tak dobrze sprawia w weekend pojade na Boot Sale i kupie używany za grosze.
A co do tego śmiania się na głos to też mamy radoche szczególnie jak sie go kilgocze pod pachami,stópki albo robi bączki na brzuszku!Ostatnio zaczął sie smiać także jak ktoś śmieje się głośno do niego-no ale szybko mu sie to nudzi ma charakterek po tacie...hihi niedługo napewno nie będzie mógł usiedzieć na 4 literach przez kilkanasćie minut
Witam wszsytkich kwietniaków
dorzucam kolejnego do statystyki...
mojego Adasia poczęłam 30.04.08 więc jeszcze sie załapuję do tego wątku
Witamy Mamusiee Adasiaa super!miło będzie jak będziesz zaglądac troche nas mało ale za to jesteśmy niepowtarzalne hihi
I już cie dopisuje do statystyki
witama MAMUSIU ADASIA
opowiadaj jak tak twoj maluch ?duzy?dlugi?hichocze sie juz na glos?a wogle dziewczyny to od kiedy wasze wczesniejsze dzieciaki (o ile je mialyscie)Elias jest moje pierwsze dziecko! a wiec od kiedy umialy juz siedziec? i kiedy wozki zmienialyscie z glebokich na siedzace? bo moj elias juz taki duzy w glebokim wozku juz dlugo sie nie zmiesci ale nie wiem kiedy go do wozka posadzic moge pozdrawiam!!!!!!!!!!!
Helenka zapytaj sie noworocznych mamuś ja ci nie odpowiem z doświadczeniem ,bo jestem na moim pierwszym jak ty
Mój Oliver też już ledwo miesci sie w siedzeniu do wózka planujemy i tak kupić nowy wózek ,bo strasznie poci sie od tego ,no i mamy za małe kółka w nim(te plastyki podwójne) Jedyny plus tego wózka to jest że łatwo i szybko z samochodu do wózka w tym siedzeniu sie go przesadza.
witam mamusie
mojego Adasia urodziłam szybko i w miarę bezboleśnie. o 1.25 w nocy byłam na porodówce a o 3.40 się urodził! od początku prześladują go liczby 3 i 4...już tłumaczę dlaczego...
no więc: urodził się 30.04 o godz. 3.40 ważył 3400 i jego obwód główki wynosił 34cm. ponadto urodził się w środę czyli w 3 dzien tygodnia jak myslicie czy to jakies pzreznaczenie?!
niestety nie karmie juz piersia, bo maly glodomor pochłania tyle mleka że mi juz brakło i nie umiem juz pobudzić
a co do spania to ja sie mam jeszcze lepiej...mój mały zasypia ok. 19/20 wieczorem i wstaje ok. 2 w nocy wiec mam kilka godzin dla siebie. ale za to w ciągu dnia duzo nie śpi i musze go czyms zabawiac a z tym bywa ciężko, bo jedyne rzeczy które go ewentualnie zainteresują muszą się ruszac, być kolorowe i wydawać dźwięki!
a co do macierzyństwa to nie narzekam. To mój pierwszy dzidziuś więc bywa czasem trudno, tym bardziej ze jestem młodą mamusią bo mam dopiero 20lat i nie którzy uważają że jestem za młoda na macierzyństwo ale ja uważam że od momentu porodu wydoroślałam i myślę inaczej...teraz najważniejsze jest dla mnie dobro Adasia i nic innego sie dla mnie nie liczy. Musze nawet przyznac ze przez to zaniedbuję męża ale on na szczęście jest wyrozumiały
MAMUSIA ADASIA I DOROTA u mnie z liczbami nie bylo tak strasznie fajnie ale ja mam urodziny 9.9. a Elias 4.4 tez fajnie no i urodzil sie o 23:44 hehe tez fajnie a co do spania to do przed 4 dni zasypial tak 19:30 i spal do 2 i karmilam ,i wstawal o 8 rano ale jak juz wczesniej pisalam od czterech dni mu sie pozmienialo i zasypia ok 21-22 karmie o 4 i spi do 10 rano .tez super ja tam nie narzekam.
A co do ciebie MAMUSIU ADASIA ja urodzilam z 21 latami a wiec nie wielka roznica,i tez mi wmawiali ze za mloda jestem, ale sama musisz w siebie uwierzyc i nigdy nie myslec ze twoj adas to obowiazek, tylko CZYSTA PRZYJEMNOSC !!! a wtedy wszystko ci sie uda !!!!!!!!!!
pozdrawiam
drogie mamusie!! mam pytanie: na jakim etape rozwoju są wasze dzieciaczki?? tzn. co już robią? bo mój mały zaczyna "gaworzyć" przez ggggg..... bo pzrez A i O już umie. Uśmiecha się do mnie powoli zaczyna dźwigać główkę w pozycji na brzuszku. Chciałam porównać te poczynania z innymi dzieciaczkami żeby wiedzieć czy to nie za mało jak na ten wiek?!
Hej dziewczyny i maluchy,
Dorota moj maly z tego samego dnia co twoj 4.04 fajna data na urodzinki ja mam urodziny 9.09 heheheh
a wiec moj maly odkryl swoje nogi i stopy wczoraj i dzis juz probowal je zjesc. smieje sie glosno i usmiecha jak sie do niego ktos usmiecha ale tez od jakiegos tygodnia zaczyna sie bac innych jak go chca wziasc na rece. wczesniej nie bylo problenu! a wiec Elias obraca sie z brzucha na plecy i z plecow na brzuszek. glowe juz sam umie trzymac!i juz nie musze ja jej trzymac jak mam go na rekach!no i od ok 2 dni probuje tez siadac widac jak sie go polozy to sie wysila zeby usiasc. smieje sie na glos jak sie z nim spiewa albo bawi- wtedy to mi sie z radosci plakac chce!no i wczoraj pierwszy raz jak lezal na brzuszku wyciagnal raczke zeby grzechotke wziasc- udalo mu sie
i to chyba wszystko......
Dorota kupilas juz sobe to do skakania dla Oliviera? ja mam z firmy Roba z 2008 oni jedyni pozwalaja korzystanie z tego juz od 3 miesiaca pozdrawiam
Drogie mamusie!
Mam jeszcze jedno pytanko- otóż mój maluszek jutro będzie miał 3 miesiące. Od kilku dni strasznie sie ślini bardziej niż dawniej i bardzo często ściska dziąsłami swoje piąstki albo paluszki. Czy jest to możliwe ż ezaczyna się u niego etap związany z ząbkowainem czy to za wcześnie?
Przepraszam że tak was zanudzam moimi pytaniami ale Wy macie starszych maluszków więc wiecie więcej co mnie czeka
mój Oli też strasznie sie ślini i wsadza piąstki i palce w bużie to znaczy że moze ząbkować
I nie krępuj sie z pytaniami-przynajmniej mamy co poczytać
Dorota fajny rowerek! tez taki chce miec!!!!!heheheheh
a tu znalazlam ten hopser co Elias ma do skakania i hustania super sprawa!!!!
https://www.yatego.com/more4kiddies/p,48467518e02a9,4601097ada8774_7,roba---babyhopser-bouncee
mo juz tez tak maly z tym slinieniem gdzies od ok 3 tygodni ma i czasem jak placzei gryzaczek dostaje i sobie gryzie to sie uspokaja czyli cos tam sie dzieje!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam
fajowy ten hopster!też se taki sprawimy
Tak sobie główke ładnie trzymam
tak sobie wode pije sam
A tak mi włosy stoją po kąpieli
Dorotko-sliczny ten Twój synuś. Mój mały to bez kąpilei ma takie włoski. W szpitalu miał ksywke "jeżyk" i nie którzy mysleli że dałam mu na imie Jerzy
Takie śliczne włoski ma mój maluszek...
https://img356.imageshack.us/my.php?image=p06070813531xu2.jpg
Mój kochany irokezik
https://img68.imageshack.us/my.php?image=p2607081942sv1.jpg
widziałyście kiedyś prawdziwego ANIOŁKA?? oTO ON..TYLE że na spaniu
https://img516.imageshack.us/my.php?image=p2706081810my3.jpg
a tak mój ANIOŁEK trzyma grzechotkę :
https://img180.imageshack.us/my.php?image=p27070813033ye2.jpg
https://img180.imageshack.us/my.php?image=p27070813043ni8.jpg
witam dziewczyny
widzę coś się zaczyna tutaj dziać.
a więc i ja coś napiszę
Mój Dawid 2 tyg temu ważył 7 kg. z pleców na brzuch obraca się już jakieś 3 tyg no a z brzucha na plecy to jakieś 3 miesiące już
dzisiaj wyszedł mu pierwszy ząbek, jest bardzo marudny i czesto płacze ale jakaoś trzeba bedzie to przeżyć. zasypia mi ok 20 a wstaje miedzy 6-8 rano, chociaż teraz może być gorzej bo ząbki mu idą( drugi może nawet już jutro wyjść bo go już dość dobrze czuć)
grzechotki chwyta już od tygodnia i fajnie nimi obraca a najśmieszniej jest wtedy jak próbuje sobie smoczek włożyć do buzi bo często w oku ląduje albo w nosie.
dzisiaj dałam mu kaszkę do jedzenia łyżeczką (kaszka ryżowa z jabłkiem). nawet mu to smakowało ale jeszcze nie wie co robić z łyżeczką(tzn nie wie jak sciągnąć jedzenie z niej). Mleczko pije Bebiko2 z kleikiem kukurydzianym i to mu pasuje(mleko z kleikiem pije już od jakiegos miesiąca może dłużej).
kupiliśmy mu tydzień temu matę edukacyjną i normalnie szaleje na niej, bardzo mu się podoba i piszczy przy tym aż się zastanawiam czasami co się dzieje no i po całej podłodze łazi tzn kula się )
jak mi się uda to jakieś zdjęcie wkleje a jakby co to piszcie na PW to podam Wam imię i nazwisko na NAsza-klasa tam mam trochę zdjęć.
pozdrawiam
niestety zdjęc nie wkleje bo zbyt skomplikowane to jest, więc zapraszam na nasza-klasa
struś miło cie usłyszeć a raczej przeczytać
Ale ci Dawidek rośnie szybki z niego chłopak już na drugim ząbku niewierze!!!wyśle ci moje dane na nk to se w profile pozaglądamy a jak tam sypiasz z tym ząbkowaniem bo ja się tego troche obawiam Dajesz mu coś na te ząbki?napisz nam o swoich doświadczeniach to póżniej i my będziemy z nich korzystać- my takie niedoświadczone hihihi
mamusiaa adasiaa śliczny ten twój aniołek,a jaka ma minke dumną jak tą grzechotke trzyma
co do ząbkowania to poprzednia noc była ciężka tzn obudziła się o 1,30 a poszedł spać po 3. dzisiaj dałam mu trochę paracetamolu i posmarowałam dziasła bobodentem, zobaczymy czy coś zadziała. jutro będe wiedziała )
Hej dziewczyny !!!
no jestem pod wrazeniem opisujecie swoje dzieci ze ktorys ma smoczka,, na zdjeciu pije wode albo ze ktorys mleko dostaje i jedzonko a moj nic ani smoczka nie ma wody nie dostaje ani jedzonka bo poco ?polozna powiedziala ze woda tylko przelatuje przez organizm i nic nie daje wiec daje mu cycka!i do jedzenia tez nic nie dostaje oprucz cyca bo do 8 mc. nic nie trzeba dawac to czemu dajecie? dzieci dopiero od 8 mc potrzebuja dodatkowych rzeczy do jedzonka wogle to w domu ani jednej butelki nie mam bo po co cyca mam i butelek myc nie musze! . wogle jak dziecko bedzie 8 mc mialo i pic juz mu trzeba bedzie dac bedzie na tyle duzy ze juz kubeczki niekapki mozna dawac dlatego je mam!!!i nic wiecej!!!!
pozdrowionka
dziewczyny sliczne zdjecia!!!!!!!!!!!!!!!
co do tego drugiego ząbka to jeszcze trzeba poczekać ale lada dzień też wyjdzie.
a mi Dawid po mału zaczyna raczkować, tak fajnie sobie nogi daje pod brzuszek i potem się odpycha że łazi mi po całej podłodze.
pozdrawiam
witam dziewczyny.
Ale się rozkręciłyście z tym pisaniem nareszczcie jest co czytać
Widzę że dołączyły sie do rozmowy mamusie starszych dzieciaczków o pare tygodni od mojego, to dobrze przynajmniej wiem co mnie czeka w najbliższym czasie
Pozdrawiam :-*
Ach dziewczyny nie najechalam na was....
nie o to mi chodzilo, moze zle to wszystko w zdania zmienilam!!! to byly raczej do was pytania a nie stwierdzenia !!!!
DOROTA nic nie mam do tego ze dajesz malemu wode!!!! bardziej sie przerazilam ze ja swojemu nie daje to byly pytania dlaczego to robicie a ja nie !
oczywiscie jak matka ma problemy to trzeba malucha dokarmiac ja np. mam mleka jak dla blizniakow
i tylko sie zastanawialam sie jak to u was jest a jak u mnie moj nic innego nie dostaje a wy pisalyscie o tym wszystkim to az sie przestraszylam ze cos zle albo poprostu inaczej robie!!!!!! pozdrawiam
GRAtuluje zabka!!!!!!!!!
my tez czekamy na pierwszego jak kazda mama!!!!!!!!!!!
hej
drugi chyba już też wychodzi bo aż krew jest pod dziąsłem, bardzo mi żal Dawidka że tak musi cierpieć ale szybko wyjdzie i bedzie spokuj.
a co do herbatek i tym podobnym napojom to u mnie jest tak że Dawid czasami nie chce pić mleka tylko chce herbatkę po prostu potrzebuje zaspokoić pragnienie a mleko widocznie tego nie robi.
miłej nocki Wam życzę.
helenka zle sie zrozumiałyśmy nie mamy ci nic za złe co napisałaś poprostu odpowiedziałam na twoje stwierdzenie .Z twojego sformułowania słów winikało jakbyśmy my zle robiły to je sprostowałam.hihi odpowiadając na twoje pytania.Nic nie robisz zle.Każde dzicko jest inne i każda matka jest także inna,dlatego mamy to forum ale fajnie tak sobie podyskutować-ja robie to tak ,a ty robisz to tak...hihi
struś Dawidek to super szybki gość!!! Już nawet raczkowania mu sie zachciewa!!! niewierze!hihi niedługo już z plecakiem do szkoły zacznie ci chodzić!
Co do herbatki to dawałam mu taką z firmy HIPPa- na kopru włoskim ,ale zaczełam dawać mu wode o smaku jabłkowym dla niemowląt.jest lepsza bo nie jest na podstawie ziół i nie ma takiego mocnego smaku
I mam nadzieje że Dawidek nie będzie cierpiał z tym ząbkiem
Pozdrawiam Was serdecznie i spokojnej nocki życze
Hej dziewczyny
strus u ciebie to idzie wszystko szybciej choc nasze chlopaki tego samego dnia sie urodzily
mi Elias dzisiaj tez jakos wyjatkowo marudzil i slini sie strasznie, gryzie swoje piastki i mije palce
ale nie widac nic szczegolnegow buzi zeby zeby wychodzily jedyne co zobaczylam to sprzodu na miejscu siekacza sa dwi biale chrostki najpierw myslalam ze to zabka widac ale nie jestem przekonana. wogle to dziasla nie sa spuchniete wiec chyba zadnego nie bedzie!
dorota masz racje kazy dzidzia no i mama jest inna z tym to sie zgadzam takto nasze forum byloby nudne
pozdrawiam
aaaaaaaaaaaa ja jakoś przegapilam ten wątek
pozwolicie że się dolączę, Julcia urodzila sie 30 kwietnia
itak ten czas szybko zleciał... nawet nie wiem kiedy
jesteśmy na etapie trenowania przewracania się na boczek więc skończyły się hyhy i już sama nie poleży na łożku rodziców, bo rodzice zeszliby ze strachu
na szczęście mamy jeszcze psa-niańkę, który, jak mała zostaje sama w którymkolwiek pomieszczeniu to poczuwa się do odpowiedzialności i klincuje u jej stópek
pozdrawiam wszystkie serdecznie i postaram sie wciągnąć w wątek
aha, i wiecie co, napiszcie, jeżeli możecie ile Wasze dzieci przybraly na wadze od urodzenia do ukończenia 3 miesięcy?
bo Jula przy urodzeniu ważyła 3 750, a teraz 5 900, wprawdzie lekarka mówi, że jest ok, a i po Julci nie widać, żeby miało nie być ok, al ejednak mój starszy synek lepiej przybierał.
Czy w tym względzie jest różnica między chłopcami a dziewczynkami?
helenka mój też strasznie sie ślini i wpycha te palce do buzi,ale nie marudzi ...też zaglądałam mu w buzie i na dolnym dziąsełku też widziałam dwie krostki i dziąsła nie są spuchnięte.Zatem domyślam sie że nam trzeba jeszcze poczekać
Witamy nową kwietniówke!!!olatola ostatnio coraz więcej nas sie tutaj pokazuje super będzie co poczytać!!!
olatola super masz psa-nianie,nie obawiasz sie czasami tak samych ich zostawiać?Ja też mam suke, ale stara już i nie ufam jej raczej z Olim bo jest troche zazdrosna-tak nam sie wydaje jak patrzy na nas ,że bawimy się "tym czymś" małym a nie z nią.
Co do wagi to mój Oliverek urodził sie 04/04 i ważył 3714 a 2 tygodnie temu ważył 7660 ale nie mam pojęcia jak to jest z różnicami między chłopcem a dziewczynką co do wagi... poczytam jutro coś na ten temat i jak coś znajde sypne słówko
Witam OLATOLA
Mojego Adasia tez urodziłam 30.04 i też mam na imię Ola Ale zbieg okoliczności
Mój Adaś przy urodzeniu ważył 3400 a teraz waży 7kg. ale to chłopak więc ma prawo być wiekszy myślę że znaczenie ma też czy karmisz piersiączy nie?! bo ja już karmię go mlekiem modyfikowanym od 2 miesięcy więc bardzo zzybko pzrybiera
pozdrawiam!
Dziękuję za miłe pzryjęcie do grona
Hmm, też karmię butlą. I nawet mi nie ulewa, kupka raz dziennie, dziwne to. A ile Twój Adaś zjada za jedno posiedzenie i jak często go karmisz? Julcia zjada średnio 100 ml co 2-3 godziny. Jak ma dość, to po prostu przestaje ciągnąć i koniec.
dorotko, mój pies już ma 11 lat i kocha dzieci jak nie wiem co. Na początku lipca byliśmy nad jeziorem, pies wykończony, bo upał, a on lata ma, ale jak tylko się wózkiem ruszyło, to on za nim ledwo dreptał chwilami. Kubusia tez tak pilnował, ale teraz chyba uznał, że Julcia bardziej go potrzebuje.
będa ząbki ma strasznie opuchnięte dziąsła...i marudzi mi strasznie ,w nocy już nie sypia jak kiedyś. to sie zaczynają stresowe dni i nocki..uff uff
znalazłam dobry artykuł na temat żywienia niemowląt jest co poczytać
https://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=10124&_tc=5DA69E95C60342A9B52E3960C1B0EC9F
hej Dorota hmm to ciesz sie ze wychodza zabki jeszcze troszke i zabek bedzie a marudzic przestanie to juz 2 dzieciaczki z 4.04 juz zabki maja wiec i my ostatni z 4.04 tez musimy juz dostac!!!!!!!!!!
czekamy.....
witam OLATOLA
moje maleństwo zjada w nocy ok. 30/40 i pzresypia 4godziny. w ciągu dnia ma jedno karmienie że zje nawet 210 a tak to zjada ok. 90 co 3 godzinki. pozdrawiam :-*
hej dzis w nocy mi sie snilo ze elias zabki dostal ale jak sie obudzilam to ani jednego nie mial hehehehe
Dorota jak tam sobie rady dajecie ? duzo marudzi?
milego dnia wszystkim mamusia i malenstwa zycze
helenkaoj marudzi mi strasznie już nie sypia jak zawsze...rozbudza sie co kilkanaście minut tak mu te dziąsełka dokuczają przytulam się do niego ile moge a mu te łezki lecą...kupiłam mu gryzaka jego nowy najlepszy przyjaciel
Dorota oj biedaczek trzymam za niego kciuki zeby zabek szybko przyszedl i zeby juz nie plakal
to ta hustawka i do skakania, na zdjeciu troche to wyzej dalam i go hustalam ale mozna tez tak nisko dac zeby stopkami mogl sie odpychac od ziemi i wtedy skacze sobie. Powiem ze skakania robi mu wiecej przyjemnosci niz hustanie no i przy skakaniu nie musze przy nim ciadle byc a takto musze go hustac.
To jest naprawde super zabawa dla niego!!!!!!
a i jeszcze cos jestescie dziewczyny na naszej klasie?
mnie znajdziecie pod Helena Welp
hej
helenka zaproszenie wysłane na nk.
jakby co to ja jestem pod Dorota Majer(Chwastek)
co do jedzonka to mi Dawid je 4-5 razy dziennie. na kolacje je 240ml z kleikiem kukurydzianym i budzi się koło 6 rano i wtedy je 210ml z kleikiem. potem koło 10-11 je kolejne 180 z kleikiem i tak jeszcze po południu kolejne 180 z kleikiem, no i jesczze może 150-180 ml samego mleka no i jeszcze herbatka około 100ml na dzień.
a ile waży tego nie wiem ale 3 tyg temu wazył 7 kg.
co do wagi to lepiej nie przesadzać bo mam koleżanke co ma półroczne dziecko i waży 11kg i ma 70 cm. i niezbyt ładnie to wygląda.
gratuluje kolejnych ząbków. Moja Julka miala 1 ząbka jak skończyła 7 miesięcy
Struś, kurcze jak Ty to robisz, że Ci synek tyle je ???
Ja jak wmuszę swojemu 150 ml to się cieszę. Były dni, że więcej jadł
ale już nie pamiętam kiedy to było. Może przez te upały nie dopisuje
mu apetyt??
super Elias wygláda na na tej hustawce
Wysłałam ci zaproszenie na nk Helenka
Stawiam torcik za skączone 4 miesiące Eliasa,Dawidka i Olivera!!!!
Ale nam maluchy rosną
Heh, no ja się tą wagą tak nie przejmuję, bo Kluseczka na pierwszy rzut oka zdrowa jak ryba jest
tak tylko się zastanawiałam, jak to u Was jest
ale STRUSIU drogi, to jest w ogole możliwe, że tyle je? moja Julka to czasami nawet tej swojej setuchny nie dopije...no, no, jestem pod wrażeniem
a ten torcik to sama bym zjadła, wygląda tak apetycznie że aż ślinka cieknie.
no mój Dawid tyle je ale szybko to spala bo cały czas się rusza więc ta waga chyba tak nie idzie mocno do góry. mi pudełko bebiko2 (350g) starcza na 2-3 dni.
Ja Dawidowi nic nie muszę wmuszać bo on je i je i je.
i naszym chłopakom od dzisiaj idzie 5 miesiąc. Ale ten czas leci.
Dorota jak tam z zabkami twojego oliwierka??????
widac juz cos ?????????????
Drogie mamusie! Mnie na NK znajdziecie pod...Aleksandra Zięcina pozdrawiam!!
hello dziewczynki.
Mamusiaa Adasiaa zaproszenie wysłane
a u Dawidka drugi ząbek na horyzoncie. czyli jest już parka. jestem teraz ciekawa z której strony pójdą następne.
miłego dnia Wam życzę.
Struś-zaproszenie na NK zaakceptowane
Gratuluje drugiego ząbka
Dawidek gratuluje drugiego zabka
Dorota trzymam kciuki zeby zabki szybko i bezbolesnie wyszly
no gratuluję wszystkim zębowym dzieciom
u nas jeszcze chyba nie pora
dziewczyny opuchnizna na dziąsełkach juz zanika wyglada na to ,że wszystko wraca do normy!Czy jest to możliwe???Ząbków nie będzie???Czy co?nie mam zielonego pojęcia...
u Dawida wogóle nie było opuchlizny, tylko od ponad 2 miesięcy było czuć coś ostrego no i wkońcu wyszły.
wczoraj byłam u lekarza bo coś mi się nie podoba bicie serca od Dawidka ale powiedziała że wszystko jest ok i zważyła go i waży 7250.
a tak wogóle to Dawid był u kardiologa bo po urodzeniu miał słabą saturacje i kazali mi iść z nim do kardiologa no i byłam i ma jakąś szparkę w serduszku ale to powinno zarosnąć ale we wrześniu idziemy do kontroli i zobaczymy co będzie.trzeba go obserwować bo bardzo szybko się rozwija i nawet lekarka nie wie dlaczego tak to szybko u niego idzie.
mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze.
miłego dnia
też mam nadzieje że wszystko będzie dobrze trzymamy kciuki
my dostaliśmy list od fizjoterapeuty w środe 20-go mamy wizyte zobaczymy co nam powiedzą
Strus trzymamy kciuki za Dawidka a nasz juz 7490 tydzien temu wazyl i dzis bylismy na pierwszym spotkaniu plywania ale dtzis byly tylko organizacyjne wiadomosci a w srode o 13:30 zaczynamy w basenie, juz nie moge sie doczekac a i pytanie mam bo kupilam malemu majteczki do wody do basenu i co pieluchy juz nie musze zakladac czy jak?
Jesli kupiłaś tzw. kąpieluszki to oczywiście pieluchy nie trzeba, one są de facto pieluchą.
A my byliśmy (wreszcie) na USG bioderek i wszystko ok. Ale uwaga: ortopeda przestrzegał nas przed tego typu huśtawkami do skakania, żeby dziecka nie wkładać, bo jest jeszcze na to za małe.
Olatola my mamy ale hustawke Roba 2008 to pierwsza hustawka do ktorej juz od 3go miesiaca mozna wkladac a te innne stare hustawki mozna najwczesniej od 7 lub mc a czasem dopiero od roku dopiero wkladac.... i my mamy ta od 3mc i tak zrobilismy ze od 3go mc tam sobie skakal i teraz skonczyl 4 mc i bylismy u lekarza i powiedzial ze dzieki tej nowosci hustawce bardzo dobrze nogi nu sie rozwinely i miesnie nog i jest bardzo mozliwe ze dzieki tej hustawce bedzie szybciej umial chodzic i mowil nam lekarz ze bardziej chodzikow lepiej unikac bo tam niby wolniej miesnie nog sie rozwijaja do chodzenia ,ja tam nie wiem i tak chce niedlugo chodzik kupic i zobaczymy a wiec nasza hustawka robi nam duzo zabawy i jak narazie wszystko jest dobrze
a wiec pozdrawiam
helenka, spokojnie, ja Cię przecież nie potępiam, tylko napisałam co mi lekarz powiedział, bo pomyślałam, że to moze być dla Ciebie ważne. Skoro Wasz lekarz twierdzi inaczej, to oki, on lepiej zna Waszą sytuacje i Waszego Maluszka.
Pozdrawiam
ja też słyszałam o tych huśtawkach od 3-go miesiąca ,podobno dobrze wpływają na rozwuj nóżek maluchów.Ale jak to mówiłaś olatola każdy lekarz swoje mówi.także mi sie wydaje że wszystko zależy od tego jak często wkładasz tego niemowlaka w te huśtawki...
co do tego typu huśtawek to ja raczej jestem na nie ale może akurat te huśtawki są tak zaprojektowane żeby były do tak małych dzieci. i faktycznie każdy lekarz mówi inaczej.
nie wiem czy Dawidowi nie idą kolejne ząbki.
i przestał przesypiać calą noc, ale się budzi 1-2 razy. ja bym się chciała wkońcu wyspać.
ale jakoś trzeba to przejść.
życzę miłego dnia
następne ząbki!?ah ten nasz Dawidek to mały speedygonzales z niego!
A mam jeszcze pytanie z innej beczki. Podajecie dzieciakom Zymafluor? Wiem, że kiedyś w Niemczech był obowiązkowy, jak u nas vit. D3. Czy dalej tak jest?
Ja podawałam Kubie, ale już nie pamiętam, kiedy to sie zaczynało dawać. A potem pani stomatolog odradziła, no i zęby mu się posypały, chociaż wcześniej miał ładne. Teraz się zastanawiam, bo trochę skołowana jestem. Co myślicie?
Olatola no ja daje mojemu te tabletki od pierwszego dnia i trzeba je do ukonczenia drugiego roku je dawac u nas w niemczech
Dorota Olatola no macie racje kazy lekarz inaczej gada ale nasz narazie nic zlego na temat hustawki nie mowil
Strus no to twoj dawidek sie rozpedzil a u nas to ani jednego nie widac zabka
pozdrawiam
Olatola - jeśłi chcesz podawać Zymafluor to powinas najpierw przebadać wodę, którą podajesz dziecku (i na której mu gotujesz itp). Ja pytałam wszystkich znanych mi stomatologów o ten lek i żaden nie podałby go swoim dzieciom. Ponoć przedawkowanie fluoru jest groźniejsze niż niedobór.
Ja z Miśkiem i resztą dzieci ciągle gdzieś wyjeżdżam, więc mało piszę. Michaś rośnie jak na drożdżach choć ostatnio [na szczęście] zwolnił nieco. Waży ponad 8kg a mi usychają ręce od noszenia tego klocuszka.
Huśtawce w tym wielku też mówię 'nie', podobnie jak chodzikom. Za to Misiek ma na podłodze rozłożony koc, po którym się kręci, uwielbia matę Tiny love, sporadycznie kładę go w leżaczku jak muszę spuścić go z oka (schodzę do piwnicy itp).
A co Wasze maluchy robią w ciągu dnia? Mają ulubione zabawki, zabawy?
Ale co to znaczy przebadać? Że ile tego fluoru musi być?
Kuba miał super ząbki, dopoki dostawał Zymafluor, a ma tę samą wodę co Julcia teraz. Oj, Anuś, tylko mnie zgluptaczyłaś bardziej...
8 kg? Ło rany, no to gratuluję!!
Moja Julcia nie ma ulubionych zabawek, ale często sie nudzi jak jest za długo w jednym miejscu. Więc ją noszę z pokoju do pokoju do kuchni...
A nie wiem czy ulubioną "zabawką" nie jest starszy brat, bo jak go widzi, to patrzy jak w obrazek, i nic już ją innego nie interesuje.
Pozdrawiam cieplutko
Olatola - ja kupuję wodę butelkowaną - tam na etykietach podana jest ilość fluoru. Poza tym często zmieniam - nie jestem wierna jednej firmie. Dlatego kropelki Zymafluoru kupione dla Zosi niedawno (po 8 latach leżenia ) wywaliłam. Jakoś skutki uboczne i możliwe komplikacje wystraszyły mnie i sobie (i dzieciom) odpuściłam. Zwłaszcza, że moim maluchom kupuję dobre pasty z zawartością fluoru a oni często łykają sporo piany. Więc i fluoru się przy okazji najedzą
A do kiedy chcesz dawać te krople i w jakich dawkach? Tak z ciekawości pytam, bo mimo wszystko przy kazdym dziecku temat wraca i się na nowo zastanawiam...
Ja gotuję na Żywcu, ale tam na etykiecie jedyne co mi się z fluorem kojarzy, to anion fluorkowy, ale to chyba nie jest to samo co fluor. No i właśnie nie pamiętam, ile sie tego podawało. Wiem, że trzeba bylo zrobić przerwę chyba przez miesiąc przy podawaniu codziennym. Ja tę przerwę robiłam, a nawet nie podawałam codziennie, bo zdarzalo mi sie np. zapomnieć . No i Kubuś brał do 3 roku życia. Dziwna rzecz, bo pediatra zapisała (jest przecież tylko na receptę), później stomatolog też zapisywał, kiedy byliśmy profilaktycznie, aż tu nagle nowa dentystka zabroniła. Wiesz, przeraża mnie to, że od tego czasu zaczęły sie faktyczne problemy z zębami, pomimo mycia, próchnica sie rozwinęła. Na szczęście nieaż tak, żeby przednie zęby były czarne, no ale w tylnych miał dziury do plombowania. No tragedia z borowaniem zęba u takiego szkraba. Dlatego chciałabym uniknąć tego problemu i proszę o opinie. Anuś, a jakie skutki uboczne? Bo ja słyszałam tylko o białych plamach na zębach na skutek przedawkowania. Są jeszcze jakieś groźniejsze konsekwencje?
Mam koleżankę, która podawała swojej córce od zawsze, bo tak robila jej siostra mieszkająca na stałe w Niemczech. Ona jej to przywoziła, bo u nas chyba tego jeszcze nie było. Dziewczynka ma już teraz 13 lat i do dentysty chodzi tylko na profilaktyczne kontrole, ząbki są śliczne.
No i tak jestem między młotem a kowadłem, nie wiem co zdecydować.
hehehe dziwne te opinie roznych lekarzy ze u nas mowia zeby codziennie dawac a w polsce zabraniaja nic nie rozumiem
Helena - ale co ma fluor do pogody??? To witaminę D daje się zimą i w brzydkie dni a w słoneczne można sobie odpuścić. Poza tym co kraj to obyczaj
Olatola - fluor odkłada się nie tylko w zębach ale też w kościach i tam może narobić szkód. Tak mi tłumaczyła dentystka.
No to jak w Niemczech trzeba, to chyba te konsekwencje nie mogą być jakieś straszne
Anus mi chodzi o wit. D ze jest od pogody wazna jak dziecko dostaje duzo swiatla slonecznego to nie trzeba dawac a jak sie np w Skandynawi zebym nie sklamala mowila nam polozna ze tam 5 godz. slonce maja i tabletki sa obowiazkowe
Hhehehe az mis ie smiac chce jakie rozne zdania na ten temat mamy
pozdrawiam
Helenka, ale ja Cię pytałam o Zymafluor, nie o wit. D
Olatola
??????
hej mamuśki
jakie lekarstwa dajecie swoim maluszkom
bo ja daje wit A+D3, Cebion Multi, no i na anemię Ferrum Lek i Cebion. Trochę tego jest ale moja Julka więcej dostaje. od 1 roku życia ma wziewne, teraz ma Pulmicort, Singulair 5, i loratadyna(wszystko na uczulenie pyłkowe). mam nadzieję że Dawid będzie zdrowy i nic mu nie bedzie.
Miłego dnia Wam życzę
ja nic nie daje.
Ja tylko wit.D
Nad tym Zymafluorem sie zastanawiam, muszę jeszcze poczytać coś w necie.
Byłyśmy dzisiaj u laryngologa, bo Lula miała problemy z uchem. Terminy są takie, że problemy dawno minęly, no ale poszlyśmy i na szczęście wszystko ok
A jak się Wam dzieciaczki rozwijają? Co już potrafią? Lula odkąd się nauczyła na bok przewracać, to już tylko tak zasypia. Gorzej jak się niechcący przewali na brzuch, bo tego nie znosi i woła o pomoc
No i rączki już się odnalazły...
Wiem co masz na myśli z tymi terminami-aż głowa czasami boli
My w środe mamy wizyte u fizjoterapeuty ,żeby zobaczyć czy mój maluszek dobrze sie rozwija .Też czekaliśmy na termin prawie 2 miesiące!
Oliver nauczył się sam sobie smoka do buzi wsadzać i wyciągać.Teraz na NONSTOPIE sie bawi tym dzydzem!
bylismy dzis na nastepnej szczepionce, Elias marudzil do teraz i zasnal wlasnie, ma troche goraczke ale do 38,5 mam czopku nie dawac, mierze mu ciagle goraczke jak panikara
nastepny termin do lekarza mamy dopiero w pazdzierniku
pozdrawiam
my już mamy spokój z szczepionkami ,aż do 12 miesiąca.Tydzień temu dostał Oliver 3 ostatnie Wczoraj była taka ładna pogoda siedzieliśmy se na patio Póżniej zauważyłam, że Oliverowi chyba jakiś pyłek do oka wpadł śtrasznie mu sie oczko paprało zaczełam panikować, bo miał czałe czerwone i cały czas sobie rączki wcierał w oczko...zadzwoniłam do przychodni ,ale było już póżno, aby zobaczyć sie z lekarzem kazał mi doktor zobaczyć jak będzie wyglądało rano ale całe szczęście już jest lepiej i chyba samo mu sie oczyśćiło uffuff moje biedne maleństwo męczyło sie z tym oczkiem cały wieczór.Ale kamień z serca mi spadł ,że jest już lepiej!
Helenka śliczne zdjęcie na nk
Dorotka, mogłaś mu solą fizjologiczną przemyć. No ale dobrze, że nic się nie stalo. Wygląda na to, że te nasze maluchy wcale nie takie delikatne, jak nam się zdaje
pozdrawiam
wiem o tej soli, ale tutaj nie wiem jak to sie nazywa, żeby kupic w aptece...
Dorota mojemu to czasem caly dzien ropieje tylko lewe oko i mi zadnych kropli nie chce dac raz mi lekarz tylko na 6 dni krople dal i mowi ze jak po 6 dniach nie bedzie lepiej to nic nie mozna robic tylko kolo oka masowac i woda fizjologiczna przemywac
teraz tej wody to mam pelno i wczoraj by ci sie przydala ale dobrze ze juz lepiej !!!!!!!!!!!!
a i nasz lekarz do chodzikow cos ma mowi ze miesnie nog sie zle rozwijaja i maz teraz nie chce chodzika kupic a ja zaki ladny widzialam
a moja siostra kupila swojemu synowi chodzik i teraz maly ma 10 mc i umie juz chodzic hmmm
Zapytaj o Natrium Chloratum 0,9% to nazwa łacińska, a łacina to wszak uniwersalny język farmaceutów
dzieki olatola dobry pomysł bo już myśłałam by na google tego poszukać
Co do kropli- Oliverowi, też oczka strasznie ropiały przez pierwsze miesiące i też lekarze nie chcieli mu kropli zapisać może mają jakiś powód.ja tam nie wiem.Mojej siostrze to jak urodziła to podali krople nowonarodzonemu dziecku odrazu po urodzeniu.Jaka to różnica-chyba co kraj to obyczaj co lekarz to inne dane.Tak jak z tymi chuśtawkami i chodzikami ja tam mam taki mentlik w głowie ,że głowa mała...
My już chodzik mamy.Kupiliśmy bo tani z drugiej ręki był na okazji.Jeśli chodzi o szkodliwość chodzików jak mówią lekarze to chyba zależy od tego jak często dziecko w nich siedzi.Oczywiście ,że będa to rzeczy szkodliwe jeśli maluch pół dnia w nich bedzie siedział!
Z tego co wiem, to ortopedzi strasznie psioczą na chodziki, ale Kuba miał i o rany, jaki byl w nim szczęśliwy. I dla Luli też planuję. No chyba to właśnie tak jest, że co za dużo to niezdrowo, a wszystko w umiarkowanych ilościach jest dla ludzi.
Kobity, piszta, co tam Wasze dzieciaki nowego potrafią, bo ja już nie pamiętam, co Kuba kiedy robił i tak szczerze to nie bardzo wioem jak Julkę przypasować. Chociaż ona i tak tutaj najmłodsza
Aha, no przepraszma, my z Adasiem rówieśniki
A Adaś to o której się urodzil? Bo Jula się uparla, ze będzie kwietniowa i o 23 wyskoczyła
No i jeszcze korzystając z wolnej chwili i w ramach szkolenia się we wklejaniu zdjęć na forum pokażę Wam śpiącą Lulę
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=95&i=dsc00196cg8.jpg
Olatola no sliczna ta twoja dzidzia
Twoje szczęście też cudne
Pozdrawiam
Witam, dzisiaj bylismy na plywaniu z malym , tydzien temu sie zaczelo i chodzimy zawsze w srody. dzis nurkowal Elias pierwszy raz fajnie bylo z otwartymi oczkami i nawet nie plakal. Z nami chodza jeszcze 6 mam. Jest super i polecam to wszystkim mama. Wiem niektore dzieci nie przepadaja za woda, basenem ,czy kapaniem sie w wannie ale mamy w naszej grupie przyklad 4 mc chlopczyka ktory bardzo nie lubi sie w wannie myc a na basenie szaleje z radosci
Elias zaczal od tygodnia gdy na brzuszku lezy pupe do gory podnosci i nozki podkurcza jakby chvial juz zaczac raczkowac jak narazie to tylko milimetry sie do przodu porusza ale warto dalej probowac!!!!!!!!!
pozdrawiam
A my byłyśmy się dzisiaj ważyć. I znowu mało. Niby w normie, ale jadnak mało... 6290g, to tylko 390g w ciągu 4 tygodni... Pani dkotor mowi, że powinno być ok. 6500g, ale dopiero poniżej 6015 powinniśmy się martwić.
Sprawdzałam oczywiście znowu wagę kuby w tym wieku, byl ważony mając 17 tygodni, czyli o 1 więcej niż Jula i miał aż 7500.
Niby mam się nie martwić, a jednak myślę ciągle, może ja za molo ją karmie czy co... sama nie wiem
Elias pierwszy raz " na barana" u mamy
Witam wszystkich. Jestem Mamą Rafałka. Mój synuś urodził się 1 kwietnia 2008. Mieszkamy w Grudziądzu. Pozdrawiam wszystkich
witamy pychu i zapraszamy do naszego skromnego grona gratulacje jesteś teraz pierwszą kwietniową mamusią a Rafałek pierwszym kwietniowym maluchem! i już cie dopisuje na pierwszą stronke
Witamy nowa mame!
Witaj, Pychu!!!!
Pisz dużo, liczymy na Ciebie
Helenka, super zdjęcie, te promienie slońca, fajnie to wyszło
Witam Rafałka i jego mamusię.
Napisz coś o Rafałku.
a co u nas. chyba bez zmian. Dawid tylko je i je i je. cały czas głodny, a najbardziej to w nocy mnie dobija bo z takim krzykiem się budzi i trzeba szybko robić jedzenie. przez pare ostatnich nocy to trzeba było go jeszcze przebierać bo był cały przesikany ale kupiłam większe haggisy tzn rozmiar 4 i już jest dobrze.
Ostatnio dałam mu deserek marchew z jabłkiem i zajadał się tym a julka tylko czekała kiedy Dawid skończy jeść żeby i ona na coś się załapała.
dzisiaj idę do lekarza bo znowu brzydko kaszle i jakiś "liszaj" wyskoczył mu na buzi i nie wiem z czego to jest.
a co do raczkowania to Dawid już pare od jakiegoś czasu bardzo szybko się przemieszcza na podłodze. a czasami takie fajne pozy robi ale zdjęcia nie da się zrobić bo jak tylko aparat się pokaże to zaraz inna mina i leży płasko. a co do kąpieli w wannie to on szaleje, po jego kąpieli to połowa wody z wanny jest rozlana w łazience.
chyba to wszystko na dzisiaj.
Miłego popołudnia
Hej, to znowu ja, chwalę się, chwale się, dumna mama
Jula się przewraca z brzuszka na plecy!!!!
Popróbuje z pół godziny, a potem taka zmęczona, że śpi snem kamiennym. I przy tym wszystkim już jej tak nie przeszkadza leżenie na brzuszku
Rany, chyba popadam w euforię
gratulacje olatola stawiam soczek za przewroty na brzuszek!!!
Witam dziewczyny
Musze się także pochwalić swoją małą kruszynką
A wszystkie dzieciaczki na tym forum są prześliczne
Pozdrawiam
Co za dzień!!! Znow ktoś do nas dołączył!!!
A jak ma na imię Twoja Kruszynka? Strasznie kochane dzieciątko!
To ja się jeszcze pochwalę (moja euforia rośnie ) że dokladnie dziś obchodzimy 10 rocznicę ślubu
Olatola no to pijemy soczek za rocznice
i witamy mamusie!!!!!!!!!! sliczna dzidzia
no i ja sie pochwale odkad na plywanie chodzimy (2 tygodnie) to Elias coraz wiecej sie rusza i tez juz na brzuszek sie przewraca a jak go na kocyku na podloge klade to tak sie wierci ze na podlodze bez kocyka lezy
a i dzis sobie nowe nosidelko kupilam bo pierwsze tylko do 7 kg bylo a to jest do roku (Tomy Freestyle Roma) bo maly za bardzo w wozku juz wylezec nie chce i tylko sie "wygina" i placze bo siedziec chce a jak go juz posadze i trzymam oczywiscie wtedy jest sczesliwy niestety do wozka w ktorym siedziec moze jest jeszcze za maly...
pozdrawiam
Moja niebieskooka blond kruszynka to ADAŚ
Mój niestety jeszcze nie przewraca się, ale o 360stopni to potrafi się obrucić
No i na siłe chce siadać, ale jeszcze ma daleką droge
GRATULUJE tak długiego stażu
miska360
olatola no to soczek za rocznice!!!
no i witamy nową mamusie!
w koncu od kilku tygodni znalazl elias swoj rytm
wstaje o 8 i spi od 10 do 12 potem dwie godzinki zabawy i znowu sobie spi tak godzinke od 14 do 15 i znowu o 17 pol godzinki a o 19 idzie juz spac. a jak tam u waszych dziekakow tez spia 3 razy w ciagu dnia?
o 19 idzie spać? o rany, Tobie to dobrze... Julka czasem o 9 jeszcze się nie zabiera do spania. Ale potem zazwyczaj rano dlużej śpi. A w ciągu dnia też 3 drzemki.
Ja się też pochwale mojego spaniem o 19-20 idzie spac budzi sie o 2 w nocy,
potem 6
nastepnie idzie spac o 8-9 i spi do 11-12
potem na spacerku troszke
nastepnie drzemke ma od 17 do18
kapiel i znowu 19-20 spać po kaszce
I tajuz mam tydzien
jestem z niego dumna
Kapiecie wasze dzieci kazdego wieczoru???? ja podmywam go czasem tylko jak jest bardzo zmeczony wiec nie kapie go codziennie a wy?
Ja swojego kąpie codziennie trafiło mi sie ze 3 razy jak go nie wykąpałam(jak dostał histeri i zaraz mi zasnął i jak poźno wróciłam do domu to go juz nie męczyłam)
Wydaje mi się że mały l;epiej śpi No i szybko mi zasypia po
miska360 no mi sie tez tak zdaje ze kapiel mu tak do konca "ostatnie sily" zabiera i tez mi szybko zasypia po kapieli
Mój tak mocno wieżga nogami, że zalewa łazienke i dlatego tak szybko zasypia
u nas z kąpielami jest różnie
ale nie myje go codziennie,położna i środowiskowa radziła mi nie myć codziennie w pierwszych miesiącach życia,ponieważ skóra niemowląt jest bardzo delikatna i częste kąpiele zle wpływają na skóre.Ale to było dawno temu hihi tak nam maluchy szybko rosną.(Na dowód tego juz na forum mamy kwietniówki 2009 )
Teraz jak jest większy kąpie go co drugi dzień , ale ponieważ zaczyna się dobrze bawić w wannie chyba będziemy kapać codziennie pożyjemy zobaczymy.U nas nie ma większej różnicy z zasypianiem po kąpieli czy bez.czasami tatuś poprostu go tak wymęczy zabawami ,że Oliver mi pada jak nic
a takie jeszcze pytanko planujecie już chrzciny? czy może już po?
My planujemy na 14 września. Byłoby wcześniej, ale ja za długo byłam nie na chodzie. Przyjęcie robimy w domu, bo jak policzyliśmy w knajpie, to przez dwa tygodnie żyjemy za taką kasę, jak nam zaproponowali. Zresztą szukaliśmy w rożnych miejscach i te ceny mniej więcej są takie same. A to tylko obiad, kawa i ciasto
Dzisiaj wybieram się do księdza. Ubranko mam po małej kuzyneczce Julci. Jeszcze świeca, no i tyle
hello.
jak mije Wam dzień, bo mi jakoś smutno bo .... jakoś mi po prostu smutno.
Co do spania to Dawid mi śpi 2 razy dziennie i nie chce więcej. a w nocy budzi się jeszcze 1 raz i trzeba szybko jeść mu dać bo larma narobi.
Kąpie go codziennie bo to dla niego wielka frajda no i lepiej mu jest jak się wykąpie.
chyba na tym dzisiaj kończe bo jakoś mi ciężko na sercu.
Ja planuje chrzciny dopiero na grudzień, bo mój dopiero przyjeżdża w grudniu i musze pieniążki troche uzbierać. No i robie w domu bo nie stać mnie na restauracje
struś ja też dziś mam jakiś nie taki dzień nie tą nogą wstałam ehhhhh.....
struś, miśka co Wam to? Rozpędzić doła... Właśnie wróciłyśmy ze spacerku i patrzę, a Wy tu smutne... Trzymajcie się dziewczyny, na szczęście takie dni nie są częste, mam nadzieję
A nie napisałam o kąpieli. My kąpiemy codziennie, potem flaszeczka i lepiej śpi dziecko. A do kąpieli wlewam natluszczający plyn do kąpieli dla niemowląt albo olejek do kąpieli Linomaga, bo Julcia jest alergikiem a mydło i woda, wiadomo, wysusza.
Ściskam Was mocno i nie dajcie się ponurym myślom
struś miska!!! kochane co takie doły??? :nie nie! pozbyć mi sie ich szybciutko!
wiem co macie też na myśli jeśli chodzi o te chrzciny.W dzisiejszych czasach wszystko musi być tak oficjalnie nie tak jak kiedyś sie imprezy zawsze w domu robiło Ja musze pomyśleć gdzie będzie najbliżej i najwygodniej dla rodziny.Albo zrobimy w anglii albo na Litwie.Razem z dziećmi szwagra bo żonka w ciąży i będzie rodzić za jakiś miesiąc a i mojej siostrze będzie bliżej dojechać na Litwe niż znowu wlec sie do tej anglii z całą gromajdą dzieci... Ale teraz problem z paszportem... jaki mu zrobić w Polsce możemy mieć podwujne obywatelstwo, a na Litwie tylko litewskie W ambasadzie Polskiej trzeba do Londynu jechac i czeka sie 1 miesiąc na paszport roczny.Za rok brat sie żeni w polsce to jak wyrobie teraz starczy mi na wesele,ale sama myśl o wyjeżdzie do Londynu z małym
och dziewczyny jakos ostatnimi czasy w moim otoczeniu bardzo złe rzeczy się dzieją, i to smutne. najpierw znajomi mieli ciężki wypadek w Rumunii(cud że przeżyli), potem mój brat miał wypadek na węgrzech i skasował samochód i też cud że żyją i nic im nie ma, a w niedzeilę od mojego dalszego kuzyna żona się straciła i wczoraj ją znaleźli martwą(powiesiła się) i zostawiła 10 miesięcznego synka. i jak tu być szczęśliwym i radosnym
a jeszcze Julka mi pojechała na wakacje do dziadków(35km odemnie), bardzo się cieszyłam że będe miała trochę wolnego a ja tęsknie za nią i chce mi się . ale juto już wraca.
dobrze że chociaż Dawid się uśmiechnie i jest mi lepiej. ale teraz śpi
a co do chrzcin to ja nic nie robię, Dawid miał Błogosławieństwo a ochrzci się jak będzie śwaidomy swoich decyzji.
Pozdrawiam
to rzeczywiście nieciekawie trzymaj się cieplutko, pozdrawiam
struś przykro mi, że ostatnio Ci się tak wszystko układa w niecałość
A mi humorek się poprawił mały tak mi dziś śmieje i piszczy, że odrazu mi lepiej
Nawet na spacerze ludzie patrzyli jak na wariata a on lezał i piszczał do zabawki baaaardzo głośno takie małe a ile radości
A moja Lula już śpi czwartą godzinę co to bedzie w nocy... Obudziła się, a ja do niej: no dzień dobry, śpiochu, na co się uśmiechnęla, odwróciła pupą do mnie i śpi dalej
Dziewczyny, a jak u Was z powrotem do pracy? Kiedy planujecie? Pewnie za granicą jest to inaczej, ale też jestem ciekawa, jak?
Mnie się macierzyński kończy 16 września, potem urlop za tenn rok no i do pracy. Julcia pójdzie do żlobka. Trochę się boję, jak to będzie, ale dziewczyny w wątku żłobkowym przekonują, że będzie ok. Zresztą w mojej rodzinie wszystkie dzieci żłobkowe, oprócz mojego Kubusia, bo zostałam wtedy w domu. No i niestety, następne 3 lata szukałam pracy, bo każdy jak słyszal, że takie małe dziecko, to właściwie już o nic więcej nie pytał.
Nasz żłobek ma bardzo dobre opinie w mieście, zresztą byłam Julkę zapisywać jeszcze w ciąży będąc. No i pracuje tam od lat ktoś z mojej rodziny, jako opiekunka. Mam nadzieję, że Juli będzie tam dobrze. Wiadomo, nie tak dobrze, jak z mamą, ale jednak muszę wracać do pracy, a jakoś nie mam zaufania do obcej osoby, żeby jej dziecko powierzyć.
Najbardziej się boję tych poranków. Wybrać się, odwieść Kubusia do przedszkola, potem Julcie do żłobka, a potem na złamanie karku do pracy do sąsiedniego miasta...
Napiszcie, jak to u Was. Zostajecie w domu, czy wracacie do pracy? Wychowawczy czy opiekunka?
no ladnie jeden dzien nie zagladalam a wy juz tyle pisalyscie, no dzieki za te odpowiedzi o kapieli. Co do chrzcin to mamy z mezem problem bo ja i moja rodzina byla chrzczona jako maluskie dzieci a u meza calkiem inaczej tam wszystkie dzieci i oczywiscie on byli chrzczeni jak sami sie zdecydowali na to, czyli jak mieli 14 do 18 lat co mi sie wogle nie podoba a wiec mysle ze Eliasa ochrzcimy gdzies pomiedzy, czyli tak jak bedzie mial 4 moze 5 lat.
A co do pracy to do 3 roku zycia Eliasa dostaje pieniazki ze z nim w domu siedze wiec do trzeciego roku tez w domu zostane a przedszkole mamy zaraz kolo naszego domu juz teraz mozemy patrzec jak dzieci tam sie bawia
helena86 To faktycznie problem, ale w drodze rozwiązania to wybrałaś najlepsze wyjście
A do pracy to ja z chęcią bym poszła, ale zwolnili mnie i jestem na utrzymaniu męża ehhhh......
Kolorowych snów życze
dzis bylismy znowu na plywaniu i bylo super. Elias nurkowal trzy razy i za tydzien wezniemy tez tatusia z nami i porobi podwodne zdjecia Eliasowi.
milego wieczoru pozdrawiam
helena86 Czekamy na ładne zdjęcia małego
struś ale ci ciemna chmura wisi nad tobą mam nadzieje że się poprawi i słonko zacznie świecić
helenka to super masz z tym basenem! Elias ma ubaw po uszy hihi czekamy na zdjęcia te podwodne są zawsze niesamowite!
miska czemu cie z pracy zwolnili??? mają takie prawo?
olatola jak ci Julcia ładnie śpi Mi się macierzyński tez kończy we wrześniu cholercia na utrzymaniu tatusia będe no, ale może jakaś robota domowa sie znajdzie.Jakieś robienie kartek urodzinowych ,przepisywanie dokumentów itp.
Ja do pracy bym chciała bardzo wrócić ,ale na samą myśl o zostawieniu Olivera w jakimś żłobku z obcymi ludzmi... nie ma mowy :nie nie! może jak będzie starszy ponad roczek ?
dziewczyny dzięki za słowa otuchy.
nie wiem czy to jescze po porodzie hormony szaleją że ja taka wrażliwa jestem.
jak bebe miała chwilkę czasu to postaram się dać jakieś zdjęcie.
bo ostatnio Dawid jakiś niespokojny jest. Może kolejne ząbki idą ) No a właśnie jak u Was z ząbkami, czy Dawid dalej jest sam.
pozdrawiam
U nas ząbków ani widu ani słychu
A my kiedyś też mieliśmy przedszkole koło domu, ale ksiądz nam zabrał... No i teraz będę jeździć z Kubusiem do jego przedszkola, całkiem gdzie indziej z Julcią do żlobka, i wszystko to kompletnie nie po drodze do pracy
Jakoś to będzie...mam nadzieję
Pozdrawiam wszytskie mamusie i ucałujcie dzieciątka
https://imageshack.us
To jest moja Julka i Dawidek
a oto Dawidek "latając"
https://imageshack.us
jednak się udało i nie jest to takie trudne
struś, Dawidek śliczny, ale Julka przecudna! Jakie ma dlugie rzęsy! oj, będziesz Ty chłopakow gonić za parę lat!
struś super zdjęcia a jaki słodki ten twój Dawidek no to teraz ponieważ już nie masz problemu ze zdjęciami czekamy na wiecej!
co do ząbków to Oliverowi czuć jak palcem przejedziesz po dziąsłach ale chyba jeszcze troche zanim wyjdą
olatola a ten ksiądz to co sobie tak pozwala??? :nie nie!
będe kończyć bo mi Oliver właśnie na kolanach siedzi i w pieluche narobił d kh h vgvv pj ijg mn8l ojej a jak ładnie Oliver na klawiaturze sobie pisze hihi i jakie spacje se wstawia kawaler
pielucha zmieniona
dzisiaj ide na badanie cytologie mi robią zobaczymy co bedzie...po tej cesarce
No to mamy pierwszy post od dzieciaczka!! Brawo, Oliwier!!!
A ksiądz sobie pozwala i to na bardzo dużo, a nawet coraz więcej. Ale to raczej temat na osobny wątek...
a oto zagadka: Zgadnij kto to?
https://imageshack.us
Julka i Dawid?
tak.Mają po 2 miesiące. Widać że to rodzeństwo jest
tak Dawidek zaglada na świat i to coraz częściej
https://imageshack.us
struś Śliczny synuś z dużymi oczkami:) a córcia piekna oj mamusiu bedzięsz gonić tych facetów
dorota i oliver a z parcy mogli mnie niestety zwolnić byłan na umowe na zastępstwo, jak się dowiedzieli, że w ciąży kazali iść na zwolnienie, a na koniec roku oznajmili, że rozwiązują ze mną umowe bo babka którą zastepowałam wróciła i tak zus mi płacił, a teraz nawet nie moge pobierać zasiłku macierzyńskiego ani wychowawczego
Ale mam w planach od stycznia iść do pracy a małego dać do żłobka. Mam nadzieje, że wyjdzie : a dziś miałam jazde bo 17września mam egzamin i wiecie co jeżdże jak pokraka jak ktoś zobaczy mnie na ulicy to uciekać
olatola mój ksiądz zbierał na organy 10 lat i do tej pory ich nie widać
w koncu kiedyś wyjdzie i nie zauważysz...
a wiesz co, mamy identyczną czapkę
miska dasz radę, będziemy za Ciebie trzymać kciuki. Ja 3 razy zdawałam i udało się. Dzięki Bogu, bo nie wiem jak bym sobie teraz poradziła.
Chciałabym zdać bo samochód posiadam od rodziców ale prawka mi brak, już nie moge się doczekać kiedy tak będe sobie jeźdźić
a co do Julki to jak na razie to chłopaki od niej uciekają bo ona ich wszystkich kocha i a wiadomo jak 6-letnie chłopaki kochają dzieczyny
Oj, tak, mojego Kubę też co poniektóre kochają i on jest dleikatnie mówiąc, zniesmaczony. Raz przyszedł z przedszkola i tonem skarżącym się na zły los powiedział: Mamo, Wiktoria mnie znowu kocha!
miska360 wysłałam Ci zaproszenie na NK
struś dobrze że ci Dawidek do tej betoniarki nie wlazł
A co do prawa jazdy też chodziłam ale dowiedziałam sie że jestem w ciąży i w 4-5 miesiącu już mi sie wogle na te prawko chodzić nie chciało troche głupio zrobiłam bo teraz bez samochodu ani rusz przedtem spacerkiem na autobus (20 min)waską uliczka a teraz z wózkiem to na tatusiu musimy polegać dobrze że pracuje sam dla siebie to przynajmniej jak mam wizyte u lekarza itp to zawsze mnie zawiezie
Miska też cie tam znajde na tej nk i zaglądne w profilek hihi
no ladnie, wczoraj moj maz zachorowal a dzis ja bole gardla dostalam no i dzis o 11 bylismy wszyscy 3 u lekarza. Niestety jakis wirus sie przyczepil, teraz uwazac trzeba zeby maly nie zalapal. Nawet mojemu malemu buzi nie moge dac bo sie boje ze sie zarazi
a i na naszej klasie jestem pod Helena Welp zapraszam!!!!
Helenka, nie martw się tak bardzo. Ja 2 miesiące po porodzie miałam ciężką angine, a Julcia nawet nie zakaszlała, nic się jej nie złapało! Męża też rozłożyło, a dzieciaki zdrowe jak rybki! Zdrowia życzę
Hej Dziewczyny. Ja już po wakacjach. Misiek rośnie ale na szczęście przestał tyć jak prosiaczek. Waży obecnie 8600 a mi ręce usychają od noszenia a na rękach lubi być, oj lubi Zębów jeszcze nie ma. Kręci się na macie, przekręca z brzucha na plecy (w drugą stronę nie lubi), dziś zauważyłam , że potrafi chwilę sam siedzieć ale wolę by z tym jeszcze poczekał. Uwielbia tez stać
Strusiu - chodzisz może do 'zielonych' w Ustroniu? Misiek jeszcze nie miał błogosławieństwa ale pewnie niedługo coś zaplanujemy... może na imieniny pod koniec września? Fajny prezent, nie?
Helena - zdrówka życzę!!!
anuś tak myślałam że gdzies tam nam wyjechałaś bo cie widać nie było
helenka nie martw sie że Eliasa zarazisz ja też miałam wirusa takiego że temperatura prawie na 40 przez dwa dni nie wstawałam z łóżka a Oliver nic nie załapał.Tak se myśle że to karmienie cycem uodparnia je wystarczająco dobrze
hm, no nie wiem, czy to karmienie cycem, bo my na butli
Olatola hheheh no widocznie butla nie taka zla i na swoj sposob tez uodparnia
Dorota no mam nadzieje ze mu nic nie bedzie
i dzieki dziewczyny za dobre slowa
ah te moje maleństwo... wykąpałam go ,wysmarowałam ślicznie oliwką,ubieram w śpioszki(3-6miesięcy) a one za małe już! jeszcze dwa tygodnie temu mu na tyłek wchodziły!?no to dobrze że babcia śpiochy na 6-9m kupiła bo juz nie mam w co tego wielkoluda ubierać!
Rany, mi też Julka tak szybko rośnie! Już 2 torby ciusszków stoja do wywiezienia, chociaż tak do końca nie wiem gdzie? Nie mam nikogo znajomego w potrzebie. Więc myśle sobie, moze szpital albo dom dziecka? Sprzedawać tego nie chcę, bo to w większości ciuszki z 2 albo z 3 reki, więc raczej oddam to komuś w potzrebie.
hej no mi juz troche lepiej za to mojemu mezowi to cale przeziebienie w zatoki poszlo no a maly oczywiscie zdrowiutki jak mowilyscie- na szczescie!!!!!
pozdrawiam
helena86 To dobrze, że malutki się nie zaraził ja na szczeście (odpukać) nie miałam tego jeszcze
Dzieki dziewczyny za zaproszenie fajne zdjęcia macie i śliczniutkie
A ja wczoraj byłam u teściów i mały tak mi płakał, że szybko wróciłam do domu:( on na nich reaguje jak "płachta na byka":(
Poprostu tragedia, może to dlatego, że raz na dwa tygodnie ich widzi A gdzie tu do żłobka go dać teraz do obcych
A dziś pomagałam cały dzień w myciu 18 okien w pracy u mamy a jak ręka mi odpada i jestem padnięta ale jak przyszłam i małego wziełam to się uśmiechał do mnie niesamowicie a ja taka dumna byłam, że tak na mnie słodko reaguje
dorota i oliver Mi adaś też szybko wyrasta z ciuszków ale te od 3-6 miesięcy są akurat no czasami za małe ale to jakaś dziwna rozmiarówka
No z tą rozmiarówką to w ogóle są jaja, jak kupujesz komplecik - góra i dół? Też tak macie? Że np. bluza w sam raz, a spodnie to na olbrzyma?
Dokładnie ale upodobałam se śpioszki one zawsze pasują.Teraz jak kupujemy ciuszki to na 9-12 miesięcy hihi
eh my tez tak z ciuszkami mamy ale smieszne jest ze np. jedne spioszki na 56 sa a wchodzi Elias do dzis w nie a jedne spioszki na 68 mamy i sie juz nie mieszcza a z polski jak ciuszki dostaje to na nich jest napisane albo 6 albo 9 mc-y
dziwne te rozmiary ale dzis bylismy na zakupach bo 2 kartony zamalutkich ciuszkow do piwnicy znioslam i kupilismy duzo ciuszkow na 74cm. i sa dobre.
uwielbiam dla malego ciuszki kupywac one sa takie slodkie
pozdrawiam
Ja dla małego mogłabym naokrągło kupować ciuszki uwielbiamgo ubierać by ślicznie wyglądał
Mamy pierwszego ząbka!!!
dzisiaj zauważyłam ,postukałam plastikową łyżeczką a tu ząbek słychać teraz wiem czemu nam tak ostatnio marudził
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)