Drukowana wersja tematu

Napisany przez: niuniunia22 czw, 01 lip 2010 - 09:24

Witam na III odsłonie grudniowych dzieciaczków

ZAPRASZAMY

Napisany przez: Kamila-w1 czw, 01 lip 2010 - 09:36

Niuniunia jak zwykle pieknie!!! Spisałaś sie na medal

Kamixx jak dopiero teraz widzę to zdjęcie!! Ależ synowa jest cudna na tym środkowym normalnie nie mogę...musisz to zdjęcie na jakiś konkurs wysłać

Napisany przez: monika:))) pon, 19 lip 2010 - 09:34

Witam na III odsłonie grudniowych dzieciaczków
U nas dzisiaj noc koszmarna! Thomasek budził się co 1 godz, 30min, 20min ehh myślałam, że oszaleję! Nie dość, że mam @ to jeszcze po prawej stronie boli mnie migdał i po tej samej stronie boli mnie dziąsło bo wyrasta mi ósemka no i te pobudki Thomaska
Ale rano było miłe zaskoczenie bo zobaczyłam, że Thomasek ma drugą jedynkę a więc mamy już dwa ząbki

Pearl na mojego psa też te kropelki nie działały!!!

niuniunia22 Gratulacje dla Zuzki!

alecta bardzo się cieszę, że przyszła @ ale leci ze mnie jak z zarzniętej świni! Tak jak ostatnio Ty pisałaś! Muszę koniecznie wybrać się do ginki bo przez pierwsze 3 dni nigdzie nie wyjdę, bo boję się, że mnie krew zalej!

Co do usypiania to ja z Thomaskiem nie mam problemu pod warunkiem, że od godziny 17 nie śpi, w tedy o 21 zasypia w mgnieniu oka!!!

Napisany przez: Andzia20 pon, 19 lip 2010 - 09:46

niuniunia stronka jak zwykle sliczna:))

monika Sandra tez ostatnio budzi sie czesciej i usypianie wieczorem jest koszmarne znowu nie chce pic mleka z kartonika i nie wiem czy to przez zmiane smoczka chociaz herbatke i soczek pije:)

a teraz Sandra za kierownica:))




a teraz zdjatko dzidzi mojej kolezanki Ilony ktora miala termin na sierpien:)

tadam mala Nikolka


to na tyle narazie:))

Napisany przez: Kaelsa pon, 19 lip 2010 - 09:51

Wczoraj znaleźliśmy u Jaremy na plecach coś w rodzaju guza, między 8 a 9 żebrem. Dziś lekarz dał skierowanie na badania: ob, crp, morfologię, pr. wątrobowe i usg. Bardzo się boję. Potrzymajcie za nas kciuki.

Napisany przez: Asia... pon, 19 lip 2010 - 10:07

Kaelsa trzymam mocno kciuki za Jaremę &&&&&&&&&&&&&&&&&&& i czekam na dobre wieści

niuniunia stronka śliczna i gratulację dla Zuzki

monika gratuluję kolejnego zębolka

nooo nareszcie się ochłodziło i pada deszczyk,wychodzi na to że tylko my bezzębne jesteśmy zaczynam się martwić,wczoraj byliśmy u rodziny nareszcie odpoczęłam troszkę Agatka wreszcie dała się dotknąć bo do tej pory tylko mamusia mogła ją dotykać inaczej ryczała strasznie i jakoś tak dziwnie pusto mi było bez niej choć widziałam ją cały dzień to wszyscy chcieli mnie odciążyć i się nią zająć

Napisany przez: alecta pon, 19 lip 2010 - 10:23

Kaelsa trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&
Monika gratulacje dla Thomaska za ząbka

Nic mi się nie chce robić.
Niki wstała dziś już o 5:30 i dopiero jakiś czas temu zasnęła.
Chciałabym już być nad morzem.

Napisany przez: WiolkaTG pon, 19 lip 2010 - 12:10

Witam dziewczyny
Pearl Mateo tez pełza u mojej mamy na podłodze gdzie jest pies i kot i jakos mnie to nie przeraza. Wole żeby oswoił się z zarakami i bardziej na nie udpornił.
Co do pogody to u nas zaledwie 18 stopni i wieje i pada.
oczywiście gratulacje i oklaski dla wszystkich dzieciaków które zrobiły postepy i którym wyszły ząbki. Własnie przed chwilka opowiadałam Mateuszkowi , że jego koleżanki z foprum juz stoja a on na co czeka ?? A on spojrzał na mnie i tylko sie uśmiechnął hihihi
A teraz kilka fotek z upalnych dni

Napisany przez: Kamila-w1 pon, 19 lip 2010 - 13:09

Kaelsa jak tylko cos będzie wiadomo to daj znać!!! Trzymam kciuki i serdecznie współczuję stresu jaki przeżywacie!!!

Napisany przez: niuniunia22 pon, 19 lip 2010 - 15:50

Kaelsa &&&&&&& za Jarema
Monika gratulujemy kolejnego ząbka
Wiolka to ty jestes na tych zdjęciach, nie poznałam cię, całkiem inne zdjęcie na avatarze. Na pierwszym zdjęciu super wygladasz, badzo ładnie ci w tej fryzurze
Andzia a Sandra to jak prawdziwy kierowca
A tak wogle to witam na III odsłonie naszych małych urwisów Ciesze się że wam sie podoba pierwsza stronka Jak macie jakieś pomysly dotyczące pierwszej stronki to jestem otwarta na propozycje

Napisany przez: Pearl pon, 19 lip 2010 - 16:04

Witajcie!!!!!
Kaelsa trzymam mocno kciuki, myślę o was gorąco, jestem dobrej myśli.
Wiolka ale ty rewelacyjnie wyglądasz! W tej fryzurce i kolorze ślicznie Tobie, ja także jutro idę do fryzjera, na kolor mnie nie stać bo sofę i fotel kupiłam ale zetnę sobie a co tam Mam takie długie zniszczone kudły, może coś fajnego się uda wyczarować.

Wiolka a Mateuszek pełza po gołej podłodze czy po jakimś dywanie? Pytam bo u rodziców są stare deski i właśnie mnie oświeciło że przecież małej zaraz jakaś drzazga wejdzie a tam nie ma dywanów, bo my wszyscy alergicy więc u nas się nie praktykuje dywanów.
Alecta moja też wstała o 5:30 do 8 się męczyłyśmy obie ona w kojcu a ja udawałam że przysypiam, z zegarkiem w ręku co 2 min płakała bo np upadała na plecki a chciała siedzieć, albo zabawka nie taka Generalnie wyszłam z założenia że od dziś wstaję 5:30 piję mocną kawę i zamiast niby spać i tracić czas będę ogarniać dom i siebie, np z Ami w chuście lub nosidełku. Ona po 8 znów zasypia więc do 8 będę miała porządek
Monika gratuluję zębolków to pewnie dlatego miałaś taką koszmarną noc.
Andziu gratulacje dla koleżanki i dużo dużo sił dla Nikolki.

Kurcze to teraz moja w tyle, tu wasze maluszki zaczynają raczkować, stają itd, a moja ciągle pełza

Kamila właśnie sobie tak myślę że większość naszych maluszków źle zasypia, albo ten wiek, albo wszystkie tak źle znoszą pogodę, w sumie to pocieszające:)

Agapi koszmarną masz sytuację ale na pewno, gwarantuję to Tobie, że się unormuje Wytrwałości życzę i dużo radości mimo wszystko, bo z uśmiechem wszystko jakoś łatwiej przychodzi.

Słuchajcie zamówiłam wiatrak dla małej 12< lipca wysyłka kurioerem i nie przyszedł jeszcze, gość nie odpisuje, nie oddzwania Dziwne bo komentarzy ma kilka ....o właśnie kurier przyszedł

Napisany przez: Kaelsa pon, 19 lip 2010 - 17:05

Dziękuję, Dziewczyny, za kciuki, trzymajcie dalej. Dostaliśmy skierowanie do chirurga i to on rozstrzygnie, co dalej. Wyniki badań, przede wszystkim ob i crp, w sumie w normie. Mały ma mało żelaza, ale to akurat nie problem i przy jego piersiowej diecie, wieku, nic aż tak dziwnego.

Napisany przez: MoniZ pon, 19 lip 2010 - 17:24

witam na 3 odslonie

Kaelsa kciuki caly czas zacisniete &&&&&&
monika gratuluje zabkow
wiolka fajne fotki


i my nie mamy zabkow momentami Maks tak gryzie ze mam wrazenie ze ida ale cisza
u mnie tez wkocnu sie pojawila @ czekalam ponad poltora miesiaca a juz nmi po glowie chodzilo 3 dziecie chyba bym psychicznie nie wytrzymala

Napisany przez: niuniunia22 pon, 19 lip 2010 - 18:47

To tylko ja nie dostałam jeszcze po porodzie @

Napisany przez: Andzia20 pon, 19 lip 2010 - 19:40

niuniunia ja tez jeszcze nie dostalam @

Napisany przez: monika:))) pon, 19 lip 2010 - 20:00

Kaelsa &&&&&&&&&&&&&& kciuki zaciśnięte!!!

Asia... super, że rodzinka chciała Cię odciążyć! Thomasek jest cały czas ze mną, ale nie ma problemu żeby go ktoś wziął na ręce, no czasami tzn. jak jest śpiący to w tedy musi mnie widzieć! Nie martw się bo Agatce na pewno niebawem ząbki się pojawią!!! Dziękuje za gratulacje!

alecta

dziękuje w imieniu Thomaska

WiolkaTG Super fotki! Fajny basenik dzieciaki mają na pewno frajdę! No i Ty wyglądasz super nie wyglądasz na mamuśkę dwójki dzieciaczków

Dziękuje w imieniu Thomaska wszystkim za gratulacje!

niuniunia Ciesz się kochana, że nie masz, ja mam 2 dzień i mam już dość

Dzisiaj Thomasek nie spał od 15 do 20:30 o 20:15 wykąpałam go a potem dostał mleczko i odłożyłam go do łóżeczka! Zasnął od razu jak przyłożył główkę do podusi Teraz mam czas dla siebie!!!

Miłego wieczorku!!!

Napisany przez: zamjusta pon, 19 lip 2010 - 21:18

Witam!
Strona pierwsza świetna!!
Ja mam chwile dla siebie.Mały śpi a ja podczytuję was.
Nie mam czasu na pisanie ale wiem wszystko co się tu dzieje
Gratuluję ząbków,wstawania,raczkowania itd...
Muszę się pochwalic że my też mamy ząbka jak wróciłam z pracy zobaczyłam,dolna jedynka,nie mogę się doczekać aż będzie widoczna,narazie jest tylko wyczuwalna,bo zajrzeć nie da..
Upały jakoś znieśliśmy,dziś już chłodniej,fajnie jest.
Wiolka basen rewelacja,aj sama bym się w takim pochlapała
Dzieciaczki boskie wszytskie,ja bym cos wrzuciała,ale to aż na wolnym będę jakimś to pomyślę.
A i kupiliśmy sobie autko,jeszcze go nie mamy ale na niedzielny wypad będzie już do naszej dyspozycji..
Kaelsa &&&&&& tryzmamy kciuki i na dobre wieści czekamy.

Napisany przez: Andzia20 pon, 19 lip 2010 - 21:46

Sandrunia tez juz spi nie wiem co sie z nia dzieje bo zawsze wieczorem dostawala mleko w butli 180 ml i wypijala wszystko a teraz cos jej sie odwidzialo i ledwie 100 ml wypije i jest marudna czy to przez zeby?? bo nie ma goraczki a jak jej dolne jedynki wychodzily to tak nie bylo.

Napisany przez: Pearl pon, 19 lip 2010 - 22:26

Andziu nie martw się, dzieci mają różne humorki, moja także dziś ominęła 1 mleko i 1 kaszkę, a zamiast wypijać 150 pije max 100, wszystko się przesunęło i pogmatwało no ale na szczęście przed snem wypiła mleko z kaszką (czego nie robię zwykle) i tak jak Thomasek Moniki zasnęła o 20:00 i na razie śpi:)

Napisany przez: Andzia20 wto, 20 lip 2010 - 07:14

Pearl chyba masz racje a ja sie niepotrzebnie wkurzam:)

Napisany przez: monika:))) wto, 20 lip 2010 - 07:43

Witam się w piękny poranny wtorek

U nas nocka całkiem, całkiem chociaż musiałam małemu w nocy o 02:30 zrobić mleko no i rano o 06:00 masakra takie wstawanie i robienie mleczka, nie ma to jak cyc! Niestety cyca nie mogłam małemu dać bo wczoraj brałam leki na ten chory migdałek dzisiaj już chyba nie będę brała tych tabletek, żeby móc w nocy dać Thomaskowi cyca (chyba już w mleku nie będzie lekarstwa? ) No i wstaliśmy o 07:50

Andzia20 Thomasek przy pierwszym ząbku nie miał apetytu, robił rzadkie kupki i był marudny (tak było kilka dni wcześniej zanim pojawił się ząbek) a przy drugim miał apetyt, nie był marudny no i nie robił takich rzadkich kupek jedynie marudny był w nocy w tedy kiedy ząbek wychodził!Więc się nie denerwuj bo tak jak Pearl napisała

Pearl Jak minęła nocka??

zamjusta Gratulacje dla Dawidka!!! Coraz więcej zębatych dzieciaczków ja mogę tylko pomarzyć o ochłodzeniu teraz jest godzina 08:30 a temperatura 30 stopni ale ja już przywykłam do tych upałów!
koniecznie pochwal się Tymusiem

Napisany przez: agapi7 wto, 20 lip 2010 - 08:17

Witam. Ledwo żyję, właśnie wzmaciam się kawąi jagodzianką oczy mam na zapałki. nocka fatalna Dawidek co chwila sie budził, doszedł mu jeszcze katar kaszel sie juz odrywa nie jest taki suchy...no i te ząbki dodatkowo jeszcze ta alergia, drapie sie...Wszystko na raz.
Ja dziś dostałam pierwszy @ więc tylko tego mi brakowało do szcześcia
Chyba dziś wybiore sie do apteki po cosna uspokojenie, nigdy nic nie brałam ale czuje ze zle zaczyna ze mmna byc, za duzo tego wszystkiego, moje nerwy wisza na wlosku. Nie wiecie co jest skuteczne?

Kaelsa moĹźe to co wykryto Twojemu dzieciakowi z czasem sie samo rozejdzie
Wiolka zazdroszcze takich zabaw w baseniku super wyglądasz tak trzymaj
MoniZ ja ząbków wypatruje od 3 miesiaca bo Dawid maial wszystkie objawy jak na zabkowanie ale cos opornie chca wychodzic. Obecnie jeszcze nie ma zadnego ale podobno na dniach maja sie pojawic ( zdaniem lekarza)

Dziewczyny czy Wy jescze macie duzo mleka? jak czesto karmicie swoim mlekiem?Czy ktoras jeszcze odciaga mleko? Ja odciagam bardzo mało, jak uda mi sie na dobe odciagnac łącznie 250 ml to jest sukces.
Miłego dnia.

Napisany przez: MoniZ wto, 20 lip 2010 - 08:32

agapi niestety nie wiem co jest dobre na stres, mam nadzieje ze szybko ci minie a moze jakies wieczorne wyjscie z kolezankami? mi zawsze to pomaga a co do zabkow to pamietam jak u starszaka juz od 3 miesiaca zdawalo mi sie ze juz wychodza i jak mial kiepski humor to zganialam na zeby a zabki dopiero dostal w 10 miesiacu no to sie na czekalam


my dzisiaj pobudka o 6 ale nie Maks zrobil nam pobudke tylko starszak Maks juz jest kaprysny wiec zaraz go chyba bede usypiac

Napisany przez: niuniunia22 wto, 20 lip 2010 - 08:36

250 przy Zuzce ani razu tyle nie sciągnłam

Napisany przez: agapi7 wto, 20 lip 2010 - 08:43

niuniunia 250 ml ale nie na raz tylko na dobę. ja pamietam jak odciagałam 7 butli po 150 ml na dobę to była produkcja

Napisany przez: Pearl wto, 20 lip 2010 - 09:02

OJ ja już nie karmię, samo zanikło.

Agapi a ty karmisz tylko piersią bo nie pamiętam? Nie wiem czy to dobra rada (mi pomogło) może dawaj Dawidkowi na noc butlę, jeśli dajesz tylko pierś? Moja np się nie najadała, a butlę nawet całkiem. No ale skoro ma katarek i kaszelek, to na pewno kiepsko się czuje

A na uspokojenie to tylko ziołowe, ja brałam zwykłe ziołowe tabletki, a czasem Kalms tylko nie wiem czy on tylko na noc czy można w ciągu dnia na wyciszenie. Valerin jeszcze jest.W aptece coś poradzą. Ja trzymam ziołowe na wszelki wypadek, ale mimo nerwów jeszcze nie wzięłam, bo jak zacznę to nie skończę (pozostałość po leczeniu psychotropami). NO i herbatka z melisy pomaga i na dziecko jeśli karmisz piersią i na ciebie, warto pić zwłaszcza przed ostatnim karmieniem.

A mi się strasznie smutno zrobiło:( Moja serdeczna koleżanka z czasów liceum urodziła synka przed czasem w lutym 650 gr 36 cm, niestety nie wiem na kiedy miała termin, dopiero w piątek wychodzą ze szpitala, są na tlenie i maluszek jest niewidomy. Tak strasznie mi się ryczeć chce To drugie dzieciątko, czekali na nie, a tu coś takiego:( Z racji że jestem z wykszt. pedagogiem bardzo mnie interesował temat wcześniaczków i właśnie retinopatii wcześniaczej, ale mimo że wiem że jest jakaś szansa, ze są cudowni pedagodzy i super metody pracy to i tak jest mi strasznie smutno

Napisany przez: niuniunia22 wto, 20 lip 2010 - 09:17

Pearl to przykre ale dobrze Ĺźe maluszek Ĺźyje
agapi ale ja nawet przez cały dzień tyle nie ściągnę

Napisany przez: MoniZ wto, 20 lip 2010 - 09:17

Pearla przykro mi z powodu kolezanki synka smutne to jest bardzo... moja tesciowej znajomej corka tez urodzila coreczke wczesniej niestety tez jest niewidoma bo siatkowka sie nie przykleila i juz miala tyle operacji ze szok i nic nie pomagalo... bardzo slaba jest bo odporonosci jest slaba i zima praktycznie nie wychodza z nia na spacer bo czesto choruje a ma juz 5-6 lat dokladnie nie pamieta smutne sa takie historie... trzymam mocno kciuki by maluszek byl zdrowy &&&&&&

Maks wlasnie kima

Napisany przez: Andzia20 wto, 20 lip 2010 - 09:34

Pearl bardzo mi przykro z powodu syna kolezanki:(

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 20 lip 2010 - 10:22

Kaelsa...nie myśl o najgorszym, tak jak Agapi pisała może sie samo rozejdzie?? A miał usg albo biopsję??
Ja kiedyś wylądowałam z Michalkiem u chirurga bo miał taka dziwną plamę na plecach...wyglądalo jak siniak a mial to od urodzenia, jak nie zeszło do 2 roku to kierowali do specjalisty...pierwsze co usłyszałam to czerniak... trzy dni wyciete z życiorysu..okazało sie, że to jedynie znamię takie...Piotrus urodzil sie z tym samym. Życzę tobie aby także pozytywnie zakończyła sie ta historia...jestem myślami z Tobą...trzymaj sie!!!!

Moja sąsiadka pojechała rodzić w nocy o 1:30 i jeszcze sie męczy...akurat karmiłam Piotruisa jak słyszałam że ktos gada...wody jej odeszły...dwa tyg. przed terminem.

Pearl współczuję... tez mamy znajomych którym urodził sie maluszek w 5 miesiącu...ważył 580 gram... (drugi co do wielkości w polsce który przezył...poza słynna calineczka zresztą też z wałbrzycha)...leżał w inkubatorze prawie pół roku...teraz ma 5,5 roku, nerki mu nie pracują...nie widzi dobrze (-8 na jednym oku), nie ma jednego jąderka i ma mase innych schorzeń których nawet nie jestem w stanie wymienić.


A i stawiam soczek za 7 miesięcy mojego skarba!!!!

Moja Mama dzis wraca z Niemiec...a ja ide do pracy na 16:00, sciełam sie wczoraj z mężem i az mnie dziś glowa od tego wszystkiego boli...

Agapi ja tez kiedys brałam jakieś ziołowe ale nie pamiętam nazwy...teraz popijam meliske, ale czasami nic nie pomaga

czy któraś wie dlaczego zbieraja krew dla Mamboo Wyświetlił mi sie komunikat na górze strony.

Napisany przez: Kaelsa wto, 20 lip 2010 - 10:30

Już po wizycie u chirurga. Dzięki za wsparcie. Nie puszczajcie kciuków przez tydzień. W następny poniedziałek kolejna wizyta. Lekarz chce sprawdzić, czy coś się będzie z tym działo. Na razie konkretów brak. Kolejny lekarz obstawia naczyniak. Zobaczymy. Uspokojona nie jestem wcale.

Kamila, ja bym chciała nie myśleć o najgorszym, ale sama wiesz, jak to jest.

Agapi, ja karmię piersią, ale nie ściągam, więc nie wiem, ile mam. Jarema je średnio 6-8 razy z piersi. Współczuję nerwów i choroby małego.

sory, że nie odniosę się do wszystkiego.

Napisany przez: niuniunia22 wto, 20 lip 2010 - 10:40

co do mamboo to probowałam coś znaleźć na jej temat ale nic nie znalazła.
Kaelsa w taki razie &&&&&&&& cd
A my dziś wybieramy się na szczepienia, zobaczymy ile waży nasza kruszynka

Napisany przez: agapi7 wto, 20 lip 2010 - 10:47

Tak, daję butlę nutramigenu, czasmi mieszam z moim mlekiem + 4 łyżeczki kaszki. Czasami ten zarłok wypija prawie 300 ml mleka przed snem i wtedy sobie mysle ze bedzie spal do rana a tu guzik...bywa tak ze taka porcje wypija ok 21 a poziej ok 24 jeszcze potrafi wciągnąc 100ml.

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 20 lip 2010 - 10:52

Kaelsa wiem wiem, ale ciężko jest cos mądrego napisać w obliczu takiego stresu jaki przeżywacie

Agapi ja wczoraj byłam z Piotrusiem u lekarza, osłuchowo czysto, pogodny usmiechnięty, zdrowy!! ale kaszle jak choplera i mam tego dość...dostaliśmy inhalacje z soli i wody destylowanej, plus clemstinum, dr nazwała to jako katar zanosowy i rzeczywiście tak to słychać...A waży 7,5 kg.
Piotrus tez potrafi zjeśc sporo i za 2 godz płacze z głodu :jestem_zly
sasiadka urodził syna nie spałam przez nią dziś w nocy

kupiłam wczoraj w biedronce centrum zabaw...taki stoliczek interaktywny za 39,99zł...mały jest tym zachwycony

Napisany przez: monika:))) wto, 20 lip 2010 - 11:35

Ale smutne historie tutaj wypisujecie ludzie mają takie problemy Nie ma nic cudowniejszego jak zdrowe dzieciątko!

Kaelsa kciuki cały czas zaciśnięte &&&&&&&&

agapi7 Dawidek sporo potrafi tego mleka wypić! Thomas wypija max 180ml najczęściej zjada 160ml mleczka! Co do odciągania to ja również jak Kaelsa

Kamila-w1 za 7 miesięcy Piotrusia!!! Sporo się namęczyła ta twoja koleżanka!Tyle godzin

Czy któraś z was ma zamiar kupić dziecku ten chodzik, jeździk pchacz ?? Ja się zastanawiam czy warto chodzika nie chcę na pewno!

Aha Kamila-w1 miałaś mi podać link do stronki z kojcami (pisałyśmy kiedyś na gg) miałaś pokazać jaki Ty masz!

Moje dziecko dzisiaj jakieś marudne może bolą go dziąsła ? hmmm już sama nie wiem! Może pchają mu się jedynki górne

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 20 lip 2010 - 12:40

Monika później podesle Ci na gg, teraz nie mam czasu szukac bo mialam gości a jestem w trakcie mycia okien...tak mnie głowa boli, że juz dwie tabletki zjadłam a ja bardzo rzadko jem tabletki...i dostałam @
Ja mam jeździk pchacz jeszcze po Michałku przy nim Michas nauczył sie chodzić, ale używał go gdzieś od 10 miesiąca.

Napisany przez: agapi7 wto, 20 lip 2010 - 13:03

Kamila dużo zdrówka dla Piotrusia w jego miesięcznicy
Witaj w klubie wkurzonych mnie też dzis nawidziła @ Dziwnie to znów miec, ostatnia mialam w lutym tamtego roku tak fajnie bylo bez tego dziadostwa.

Napisany przez: monika:))) wto, 20 lip 2010 - 14:17

Kamila-w1 Jasne nie ma sprawy! Ja tylko chciałam przypomnieć

może za mało wody pijesz i dla tego głowa Cie boli!? Współczuję @ ja już mam 3 dzień tak jak Agapi pisze

Napisany przez: WiolkaTG wto, 20 lip 2010 - 16:08

Witajcie dziewczyny co do mamboo to została potrącona przez samochody i jej stan jest poważny, przeszła juz 1 operacje i ma przejsc kolejna dlatego potrzebna jest krew.
Agapi ściagasz bardzo duzo mleka Ja jeszcze karmie piersią ale pokarmu nie ściagam bo nie umialam za wiele odciągnąc juz od samego początku za cały dzień jak odciągłam 150 to było ok hihi. Ja nadal karmie malego piersia ale powoli zaczyna się sam odstawiać bo nie zawsze ma ochote na cycusia Czasami odciagnie mi cycusia ręką i pcha rączka mojego cycusia na bok i go wypluwa dając znać że nie koniecznie ma na niego ochotę Więc nie wiem jak to dalej będzie z moim karmieniem.
Pearl pytałaś o dywany, a więc u moich rodziców jest tzw wykładzina (gumolit) i potym mały sobie pełza
A ja dzisiaj byłam w pracy porozmawiać o wypowiedzeniu Strasznie się bałam ale nie było tak ajgorzej i dadzą mi wypowiedzenie za porozumieniem stron

Napisany przez: mlovea wto, 20 lip 2010 - 21:14

Oglądałam to. Pewnie bym kupiła, ale mąż mnie przystopował Jutro będę w mieście, może kupię - skoro Piotruś poleca

Kaesla, będzie dobrze, na pewno!!!!!!!!! Ale wiem, co przeżywasz, kilka tygodni temu miałam podobnie.

Ja zakończyłam karmienie w sobotę. I tak dawałam cyca tylko 1-2 na dobę, nad ranem. A że pracę zaczęłam, to postanowiłam zakończyć. Nie było problemu - Maja nie tęskni, a pokarm ładnie zanikł (wczoraj tylko troche mi piersi bolały, dziś jest OK).

Maja już kawałeczek przesuwa się na czworakach i po chwili zmienia pozycję na czołgającą Wszędzie jej pełno. Zaczyna otwierać szuflady i szafy, przesuwa wazon stojący na podłodze, dziś zza wersalki wyciągnęła moje hula-hop. Łobuz mi rośnie Dzisiaj wstała na nóżki opierając się o pufę.

Wogóle to mój mąż miał dziś dyżur z córką. Wróciłam z pracy, a oni rozbawieni, głośna muzyka w tle ("Zając poziomka" akurat leciał)... Mała zrobiła tacie chrzest bojowy - 2 kupy

Napisany przez: malgosia42 wto, 20 lip 2010 - 21:28

dziewczyny tak Was podczytuje i niektore z Was przestaly juz karmic piersia
jak Wam to sie udalo?

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 20 lip 2010 - 21:51

Małgosia u nas to tak wygladało, że mały coraz chętniej jadł butle...jak wyszły mu zabki to gryzł az do krwi i późnijej nie mogłam karmić az sie nie wygoiło...i tak juz 1,5 miesiąca nie karmie. A tuy może wywierasz sama na sobie zbyt dużą presję z tym karmieniem?? Pzrecież Mikołaj jest już dużym chłopcem...i tak długo karmiłaś...

Wiolka gdzie to doczytałas o mamboo??

Mlovea fajnie, Ĺźe tatus sobie radzi, a jak ty sobie radzisz z rozsatniem i w nowej pracy??

Byłam po południu w kinie z mężem i Michalkiem na Shreku (zamiast d parcy to do kina ) mama została z Piotrusiem i urządził jej taką jazdę że nas ściągała do domu...Zasnął po kapieli juz p 19 i 20 minut później obiudził sie z płaczem..nie jadł zanim zasnął i nie chciał jeśc jak mu mama dawała tylko płakał i płakał, dopóki ja nie przyjechałam....przytulił sie zjadł 200 ml i śpi do teraz ...hmm tak sie zastanawiam czyzby z tęsknoty płakał??

Napisany przez: agapi7 wto, 20 lip 2010 - 21:56

Małgosiu ja karmię ale bardzo rzadko, czasami Dawid nawet krzyczy jak go do piersi przystawiam. SPosób? Praca Na poczatku jak do pracy wrocilam odciagalam w wc 2 butelki 150ml w ciagu 7 godz, po pewnym czasie odciaganie mleka w niesterylnych warunkach tak mi obrzydlo ze przestalam zabierac laktator do pracy i odciagalam po przyjsciu z pracy do domu ( wychodze do pracy o 7.20 wracam o 16 wiec to prawie 9 godzin i tym sposobem zaczelam miec mniej mleka...wcale nie jestem z tego powodu zadowolona,,,Chociaz tłumacze sobie ze 8 miesiecy to i tak sporo a w sumie mleko jeszcze troche leci.

Napisany przez: MoniZ śro, 21 lip 2010 - 08:19

a my dzisiaj mielismy jazde w nocy ze starszakiem dostal nagle goraczki 39,2 czasami nawet dochodzilo do 39,4 ... nigdy takiej goraczki nie mial a tu nagle trach... dzisiaj narazie go obserwuje a jak ta nocka bedzie taka sama to jutro smigam do lekarza z nim...
trzymajcie kciuki dziewczyny jestem po paru godzinach spania
jeszcze wczoraj Maks jakis tez nie swoj byl bo co go uspilam i wyszlam z pokoju to placz i tak z dobre 10 razy

Napisany przez: julitka_82 śro, 21 lip 2010 - 08:33

Małgosiu ja nadal karmie i na koniec karmienia się nie zanosi. Odciągam sporadycznie, czasem 200ml (ale to tylko z Big CYCA), a czasem tylko 120. Moja Natka to cycoholik i rzuca się na pierś, jak dziecko z Mozambiku, jakbym jej nie karmiła nie 3-4 godziny a z tydzień najmniej. Jak na razie udało mi sie zrezygnować tylko z obiadowej pory cyca, więc Nata dostaje okolo 5 razy pierś nadal. Chciałabym powoli zrezygnować z piersi na 2 śniadanie, ale żadnej kaszki, ani kleiku nie zje, a owocem się nie najada Cóż jak na razie zostaje mamusine mleczko.

Kaelsa, trzymam oczywiście &&&&&&&& mocno. Wiem, że łatwo powiedzieć, by się nie denerwować na zapas , ale tak się nie da niestety. Mam tylko nadzieję, że to nic poważnego i jak dziewczyny piszą, samo sie wchłonie. Nata po porodzie miała na głowie sporego krwiaka okołokostnego-samo się wchłonęło i oby u Ciebie też tak było.

Kamila chętnie też bym wyszła do kina z mężem, ale my w Szczecinie sami i nie ma kto z Natą zostać. Trzymam & za zdrówko Piotrusia. Nata też ostatnio mi pokasłuje i czasem tak charczy, ale osłuchowo też ok, i też nie wiem, co jest grane

Mlovea, jak w pracy?

A my już wróciliśmy po 2 tyg u dziadków do domku. Mój mąż stwierdził, że jeszcze tydzień i by własnego dziecka nie poznał. Teraz tylko stale robi wielkie oczy, bo Nata takie postępy porobiła: raczkuje, dłużej sama siedzi, broi...... Bałam się, że może nie poznać taty, ale jak jej wczoraj pieluszkę zmieniał, to tak zacieszała się w głos, że dawno takiej radości nie słyszałam
Wczoraj byłyśmy u lekarza.
Czy któraś z WAS miała do czynienia z pleśniawkami???

Natka miała najpierw jedną kropeczkę na języku, ale wczoraj zobaczyłam, ze jest wysypana jak biedronka na górnej wardze. Oczywiście jest wielki krzyk, jak staram się zajrzeć jej do buzi. Jak na razie z karmieniem nie mamy kłopotu, ale martwią mnie te grzybicze zmiany. Od pediatry dostałam lek homeopatyczny, mam nadzieję ze będzie działało. Piersi przecieram aphtinem na wszelki wypadek mimo, ze zadnych zmian na nich nie ma.

No i zważyłam wczoraj nasza kruszynke 8360 całe 400 gram w 3 tygodnie. A ostatnio w 4 przybrała tylko 200. Widać,że nie można się na zapas martwić, bo dziecko skokami rośnie

Miłego dnia Wam zyczę....znów upalnie...

Napisany przez: niuniunia22 śro, 21 lip 2010 - 08:42

A my po szczeieniu. Zuzka waży 7500g ,przytyła w siągu 1,5 miesiąca tylko 500g, trochę mało

Napisany przez: Asia... śro, 21 lip 2010 - 09:17

https://www.maluchy.pl/forum/mamboo-potracil-samochod-POTRZEBNA-KREW-t73270.html

ja nadal karmię piersią Agatka urządziła mi taka jazdę w nocy że oczy mi się zamykają całą noc przy cycu taka wściekła była nie ssała a trzymała pierś w buzi może i nam wreszcie pojawią się zębole

my mamy chodzik pchacz Agata już podciąga się przy nim ale jeszcze nie odpycha lepiej jej wychodzi spacerowanie przy meblach lub w łóżeczku

no to chyba z kobietek na naszym wątku mój pączek warzy najwięcej 9 kilo matko kochana ale tłuściocha z niej a tak poważnie nie wygląda na takiego pączusia

nooo i już się napisała mój pączuś mnie wzywa zapałki w oczy i uciekam

Napisany przez: agapi7 śro, 21 lip 2010 - 09:18

julitka mój mial pleśniawki, najpierw pędzlowalam czymś z apteki ( nie pamietam nazwy ale takie tanie to bylo) poniewaz nie przeszlo to lekarz przepisal nystatynę ( czy jakos tak) Dawid tego bardzo nie lubil ale jak bedziesz skrupulatnie pedzlowac to po tyg powinno przejsc, smaruj swoje piersi tez i wyterylizuj zabawki itp. Niestety nasze dzieci wszystko do buzi wkładaja a wiadomo goraco jest i zarazków pelno.

Niuniunia przeciez Zuza ksiazkowo wazy czym sie martwisz.
Nasze dzieci juz chyba nie tak bardzo juz beda przybierac na wadze jak wczesniej. podobno po 6 miesiacu jakiszastoj nastepuje

Napisany przez: niuniunia22 śro, 21 lip 2010 - 09:24

agapi ja się nie przejmuje bo Dawid w jej wieku ważył dokładnie tyle samo 7500 g

Napisany przez: WiolkaTG śro, 21 lip 2010 - 09:30

Kamila o mamboo jest w temacie na każdy temat, znajdziesz wątek na temat jej stanu zdrowia.
Ja tez powoli mysle o zakonczeniu karmienia piersia ale jakos ciezko mi sie z tym rozstac.
A my jutro mamy szczepienie a ciekawa jestem ile Mati wazy Przepraszam za błedy i ze nie pisze polskimi literami ale maruda jest na ręce i ciezko pisac

Napisany przez: Pearl śro, 21 lip 2010 - 10:29

Niuniunia też tak myślę, dobrze ze dzieciątko żyje i ma cudownych rodziców i kochaną siostrzyczkę, ale z drugiej strony popatrzcie medycyna poszła do przodu ratuje się życie dzieciom które normalnie nie miałyby prawa przeżyć, ale nie można im uratować zdrowia i często nie mają normalnego, łatwego życia, czy warto? Nie wiem jak ja jako matka bym się czuła, czy chciałabym tak...nie wiem.Ja mam nadzieję że zdarzy się jakiś cud, że mały będzie widział, ze będzie zdrowy. Strasznie tego chcę!

Kamila też się ścięłam z mężem, szkoda mi słów Myślałam o tym stoliczku, jak on w rzeczywistości wygląda, jest solidnie zrobiony, nie ma kantów a zabawki nie są ostre? Ja mam zaufanie tylko do fiherprice.

Kaelsa trzymam nadal kciuki

Agapi rzeczywiście sporo je dziwne że nie śpi.
Moniko ja się zastanawiam nad chodzikiem pchaczem, ale zacznę myśleć jak mała zacznie stawać, bo nie mam zielonego pojęcia czy i co kupić.

Wiolka ciesze się ze dostaniesz to wypowiedzenie. O karmienie się nie martw, wychodzę z założenia ze dziecko najlepiej wie czy i co potrzebuje.
Mlovea jestem w szoku, twoja córeczka jest niesamowicie silna i pięknie się rozwija. Skoro twoja otwiera szafki itd...to może ja moją za bardzo ograniczam? Może powinnam położyć ją na podłogę (ale mam kafle i panele) i pozwolić pełzać? W kojcu ma mało miejsca, już lepiej jej się chodzi na łóżku.

Ja coraz rzadziej karmiłam i samo zanikło, ale trwało to z dobre 2-3 mc.

Napisany przez: Andzia20 śro, 21 lip 2010 - 10:39

A my po szczepieniu i martwie sie bo tydzien temu Sandra wazyla 6870g a dzis 6795g moje mleko chyba juz jej nie wystarcza a ona nie chce juz pic z butli a wczesniej umiala wypic 180ml

Napisany przez: MoniZ śro, 21 lip 2010 - 10:40

julitko na plesniawki daje sie aftin smaruje sie buzke w sroku a za mamusiowych czasow robilo sie moczem dziecka ja raz sprobowalam u starszaka bo on mial i przeszlo od razu

Napisany przez: agapi7 śro, 21 lip 2010 - 10:55

Pearl wiesz, z tym dzieciątkiem koleżanki to nie wiem co napisać...Bardzo to jest przykre, widocznie tak miało być...

Dziewczyny czy w okresie można farbować włosy? Farbowałyście w "te" dni kiedyś?

Napisany przez: MoniZ śro, 21 lip 2010 - 11:01

agapi z tego co wiem to mozna farbowac w "te dni" a nie mozna trwalej robic bo sie nie uda... ale to tez zalezy od wlosow jakie sa... najlepiej sie dowiedziec u fryzjera one powinny wiedziec... na jaki kolorek chcesz zrobic wlosy?

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 21 lip 2010 - 11:13

MoniZ mojej siostry córce tez smarowali moczem i przeszło w moment.
Ja polecam tantum verde. Tylko nie wiem czy pleśniawki i zapalenie jamy ustnej to jest to samo?? jesli to samo to Michal miał jak skończył 2 lata i wtedy właśnie tantum verde pomogło.

Pearl u mnie też przewaga zabawek fisher price, ale czasami warto cos tanszego kupić..taki stoliczek z fisher kosztuje grubo ponad 100 zł, a ten z biedronki jest fajny, nie ma ostrych kształtów, tylko że to jest dla dzieci od 12 miesiąca, ale ja dałam małemu bez nóg i już sie bawi. Nie jest z jakiegos cienkiego badziewiastego platiku...mnie sie podobaMoge polecić z czystym sumieniem.

Agapi ja nie raz farbowałam w trakcie @. wiem, że trwałej nie wolno robic i rozjasniac ale farbowac spokojnie...Ale może niech Monika sie wypwie, ona jest fryzjerką

Andzia no raczej nie powinna spadac na wadze, ale może była inaczej ważona??

Niuniunia Piotrus tez waży 7,5 przybrał 700 gram w niecałe 2 miesiące, spokojnie lekarka powiedziała żr jest w normie i fajnie wygląda.

Asia może rzeczywiście ząbki małej idą.

Pearl niestety takie rzeczy sie zdarzają a nam pozostaje dziękować Bogu za zdrowe dzieci... dzwoniłam dzis do sąsiadki ona po porodzie w szpitalu leży i mów, że na sali leży z nimi kobieta co wczoraj urodziła synka pod koniec 8 miesiąca, dziś rano chłopiec zmarł... Strasznie mi kobiety szkoda, a swoja droga to co za idiotyczny pomysł kłaść kobiety z dziećmi na tej samej sali co matki które straciły skarby..

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 21 lip 2010 - 11:14

agapi nudzisz sie w pracy?? heh widze, że suwaczek zmieniłas

Napisany przez: alecta śro, 21 lip 2010 - 11:26

Agapi ja w trakcie @ farbowałam, rozjaśniałam i zawsze mi wychodziło
Właśnie w piątek idę do mojej fryzjerki, bo mam już straszne odrosty no i chcę też kilka brązowych pasemek sobie "dorobić"

Ehh dziś wracają upały.
A tak fajnie było przez te kilka dni od soboty.
Może jednak nie będzie tak źle i uda mi się wyjść z Niki na spacer

W ogóle Nikola ostatnio budzi mi się w nocy z histerycznym płaczem
Jakby jej ktoś krzywdę robił
Ale zje i idzie spać dalej tylko, że już dawno mi się tak w nocy nie budziła.
Zazwyczaj jak już zasnęła to spała do ok. 6:30

A tu kilka fotek z poniedziałkowego wypadu do parku i wczorajszej działki:

Bu[uĹźytkownik x]






Zapłakana Niki na czworaka


A teraz działkowo

Z pradziadkami



Z babcią i ciocią

Napisany przez: WiolkaTG śro, 21 lip 2010 - 11:34

A u nas znowu upał
Pearl ja tez mam panele i mały swobodnie po nich pełza, wprawdzie do tyłu hihi ale pełza
Naszym znajomym tez ostatnio urodził się chłopczyk w 8 miesiącu i miał problemy z jelitami Po czym po 2 dniach zmarł w szpitalu
Zkolei moja kolezanka 3 lata temu urodziła dziewczynke w 27 tyg ciąży i dziewczynka żyje i ma sie świetnie. Owszem ma stopień niepełnosprawności nie widzi na jedno oczko do tego duzo wolniej sie rozwija i często łapie jakieś infekcje ale jest słodziutka i radosna W jej przypadku wiem, że medycyna czyni cuda
Edyta juz wiadomo po kim Niki ma taka urode

Napisany przez: agapi7 śro, 21 lip 2010 - 11:36

Kamila suwaczek wczoraj zmieniłam Chociaz w pracy moge z Wami poplotkowac ( jak nikt nie widzi hihi)bo jak wracam do domu to nie ma czasu na nic wiec na forum takze. W pracy musze korzystac z internetu wiec "maluchy" ciagle mam w zakładce otwarte
Alecta Ty super, Niki super A ta dziewczyna na ostatnim zdjeciu to Twoja siostra? strasznie do ciebie podobna
Moni na czekolade i pare jasnych pasemek na grzywie jak zwykle z reszta.

Napisany przez: alecta śro, 21 lip 2010 - 12:04

Ta mała tak
Ta większa to moja mama

Napisany przez: WiolkaTG śro, 21 lip 2010 - 12:17

Alecta bardzo do mamy jestes podobna

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 21 lip 2010 - 12:24

Alecta to już wiadomo po kim ty masz urode wiecznie malej dziewczynki..twoja mam wyglada jakby miała góra 25 lat, a na pewno ma wiecej No i Twoja Babcia tez bardzo ładną jest kobietą...

Napisany przez: Andzia20 śro, 21 lip 2010 - 12:39

alecta zazdroszcze urody:)

Napisany przez: julitka_82 śro, 21 lip 2010 - 12:40

O moczu słyszałam, ale nie wiem, jak do tego się zabrać. Na razie mam te homeopatyczne krople i aphtin, ale jak nie bedzie efektu i moczu się złapie:)

Napisany przez: alecta śro, 21 lip 2010 - 12:46

Kamila moja mama ma juĹź 42 lata hehe
Andzia dziękuję
Julitka mi się coś kojarzy, że na pleśniawki smaruje się też takim czymś fioletowym (piochtanina?).
Jak byłam z Niki w szpitalu jak się zachłysnęła to na sali obok jednej dziewczynce się zrobiły i pielęgniarki właśnie tym kazały smarować.

Napisany przez: agapi7 śro, 21 lip 2010 - 12:58

Ty sobie tu jaj ze mnie rĂłb
Serio, serio jak siostra prawie bliĹşniaczka ta Twoja mama jest

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 21 lip 2010 - 13:56

Podkładasz dziecku pieluszke tetrową jak nasika to tym przecierasz buźke w środku... fuj wiem ale takie zabiegi widziałam.
to fioletowe to chyba fiolet gencjanowy czy jakoś tak...to chyba to samo co piochtanina...nie polecam bo jak cos poplamisz to nie dopierzesz...aczkolwiek wyjałowi.

Napisany przez: WiolkaTG śro, 21 lip 2010 - 13:59

Czy wy dalej podajecie dzieciom słoiczkowe obiadki do jedzenia ?? czy same im gotujecie zupki ??
dzisiaj Mati zjadl pierwszy raz duzy słoiczek jarzynek w pomidorach hehe chyba mu smakowało
I czy używacie jakis płynów do płukania przy praniu ??

Napisany przez: alecta śro, 21 lip 2010 - 14:04

Wiolka Nikola cały czas na słoiczkach jest.
Smakują jej no i mają więcej kalorii niż takie zupki własnej roboty więc dla mojego chudzielca jest w sam raz
Agapi przecieĹź ja powaĹźna kobieta jestem

Niki dziś po raz pierwszy zjadła słoiczek z rybą.
Smakowało jej, bo cały zjadła aż uszy jej się trzęsły

Napisany przez: niuniunia22 śro, 21 lip 2010 - 14:34

Alecta to ja patrze że masz młode geny w rodzinie, A mamie powiedz że wyglada SUPER
Do pleśniawek koleżanka miesięcznemu dziecku stosowała aftin,i przeszło
Co do farbowania i frwałej podczas @ to podpbno słobszy efekt.

Napisany przez: monika:))) śro, 21 lip 2010 - 14:47

Ale się rozpisałyście się

mlovea

super, że mąż dobrze zajął się małą przynajmniej jak jesteś w pracy nie martwisz się, że mąż sobie nie poradzi!

Kamila-w1 ale zazdroszczę wypadu do kina! Ja nawet nie pamiętam, kiedy byłam ostatni raz

MoniZ Jak twój starszak nadal ma temperaturę??Młodszemu może ząbki idą skoro wieczorkiem tyle razy musiałaś iść.

julitka_82 z pleśniawkami nie pomogę bo Thomasek ich nigdy nie miał!No i tak jak pisałam na gg ''Natka bardzo ładnie waży''
Jest lĹźejsza od Thomaska o kg.

niuniunia22 twoja królewna taka leciutka kiedy Thomasek tyle ważył

Pearl Jak Kamila-w1 napisała, że Michałkowi ten chodzik,pchacz jeździk służył tylko do 10 miesiąca to ja chyba tego nie kupię!Wolę rozejrzeć się za czymś praktycznym!

agapi7 jak najbardziej można farbować i rozjaśnić pasemka też możesz!

Asia...Agatce może faktycznie ząbki idą!!! Thomas też tak marudził i co chwilkę się budził z niedzieli na poniedziałek i mieliśmy miłą niespodziankę bo rano zobaczyłam 2-go ząbka

alecta fotki śliczne i Ty na nich ślicznie wyglądasz nie wspominając o twojej małej księżniczce bo ona jest cudowna Twoja mama bardzo młodo wygląda!Pradziadki wyglądają na dziadków a nie pradziadków

WiolkaTG u nas upały na okrągło są, a ja tak chciała bym żeby było troszeczkę chłodniej nie ze względu na mnie, ale na małego!!!Thomasek je tylko jedzonko ze słoiczków!

A to Thomasek w pozycji do raczkowania!
https://img835.imageshack.us/i/dsc02455.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: niuniunia22 śro, 21 lip 2010 - 15:42

Widać że mam brata
https://img51.imageshack.us/i/100719124816.jpg/

A tak zaczynam stać
https://img101.imageshack.us/i/100721095010.jpg/

Napisany przez: julitka_82 śro, 21 lip 2010 - 15:44

Oj ciotki klotki taki upał, a Wy szalejecie z pisaniem
U nas też ukrop. Nataszka na szczęście śpi od godziny, a ja w końcu chat ogarnęłam, bo jeszcze troszke i bym zęby pogubiła potykając się o torby:) Wcinam obiad: sałatkę owocową <Mniam, na takie upały.

Co do jedzenia, Nataszka jest na sloiczkach Bobowity i Hippa. Ale jak byłam teraz u mamy, to same jej gotowałyśmy i też wcina jak oszalała, a robie podobne do tych sloiczkowych. Z nowości dostała ziemniaczki z młodymi buraczkami i z marchewką oraz natką pietruszki Ryby jeszcze jej nie dałam, ale słoiczek czeka. Nataszka opędzlowuje te 190g słoiczki, a jak sama robię , to i 250g potrafi zjeść mam od koleżanki kilka fajnycg przepisów, np na krupnik, rosołek z kluseczkami będę gotowała:)

Monia, Thomasek to śliczny pucuś no i pięknie przygotowuje się do baraszkowania po mieszkaniu

Kamila dzięki za radę, jak te leki nie poskutkują , to zaczerpnę z moczu

Niuniunia, Zuzia ślicznie stoi Nataszce daleko do tego, ale szczerze powiedziawszy cieszę się, bo już teraz, gdy raczkuje, to zasuwa za mną, nic nie można zrobić, tylko głowa lata wokół szyi

AAA Wiola, co do prania do ja od początku używam proszków i płynu do płukania z Loveli.

Napisany przez: niuniunia22 śro, 21 lip 2010 - 15:48

julitka_82 Agatka to u Asi... moja to Zuzia, obie urodzone 18 grudnia

Napisany przez: julitka_82 śro, 21 lip 2010 - 16:24

Ach, Niuniunia, myślałam Zuzia,Agatka. Wybacz, ale czasem jestem zakrecona jak słoik ogórków.

Napisany przez: Pearl śro, 21 lip 2010 - 16:52

Wiola no właśnie ja też używam płynu do PRANIA Lovela ale do płukania nic nie daję...ktoś mi powiedział ze nie trzeba...a może zacznę bo wcale miękkie te ubranka nie są.

Niuniunia ale Zuzia pięknie stoi, aż mój mąż zapytał czy nasza też już powinna?

Dałam Ami Hippa zupkę brokułową z kurczaczkiem ...ale pluła, był wrzask ze musiałam szybko kaszke zrobić Ami przestała lubić słoiczki (warzywka) strasznie mnie to martwi

Napisany przez: zamjusta śro, 21 lip 2010 - 20:13

Pearl Tymon tez nie che jeść słoików,ale co najgorsza i tych zup przezemnie gotowane..już nad lekarzem się zastanawiam ,ale co mi on pomoże..kurcze też mnie to martwi
a piorę od początku w proszku jelp,a płuczę w lovela-takim białym,pięknie pachnie.

Napisany przez: MoniZ śro, 21 lip 2010 - 20:47

niuniunia twoja pannica juz stoi moj to chyba bedzie stal jak skonczy rok sliczne fotki

o matko ale jestem padnieta a czuje ze nocka znow szykuje sie koszmarna bo juz starszak ma 37 a co bedzie pozniej
bylam u lekarza wszystko czysciutkie wiec profilaktycznie zaczelismy dzialac bo taka wysoka goraczka moze oznaczac wirusowke jakas mam nadzieje ze Maks sie nie zarazi
przepraszam nie napisze wiecej bo mam taki metlik w glowie jeszcze do tego ta pogoda ze oczy same mi sie zamykaja jeszcze na dodatek jestem sama bo mezus w pracy do pozna juz 3 dzien
a jeszcze weekend mam urodzinowo-imieninowo-urodzinowo

Napisany przez: Asia... śro, 21 lip 2010 - 20:48

tak dużo piszecie że mam zaległości

monika niuniunia dzieciaczki cudne

wiolka ja już piorę ubranka w naszym proszku ale nastawiam na dodatkowe płukanie

od jakiegoś czasu gotuję Agatce obiadki sama

no właśnie moje oczy są dookoła głowy przez raczkowanie i podpinanie się zwariować można i pomyśleć że tak niedawno marzyłam o tym żeby opuściła mój brzuszek

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 21 lip 2010 - 21:54

Monika ale ja pisałam, że tego chodzika używałam od 10 miesiąca a nie do chyba, że sie pomyliłam to przepraszam. Ja mam taki co mu sie nogi rozstawia do chodzenia a jak dziecko starsze i chce pojeździć to można zlożyc nogi i robi sie taki jeździk, szukalam takiego na stronie fisher prcie i na allegor żeby wam pokazac ale nie znalazłam...chyba stary model...a Michał bawił sie nim jeszcze w tamtym roku używany spokojnie 2 lata i wcale nie zniszczony.

Wiolka ja tez od mniej więcej 3 tygodni piore w naszym proszku ubranka Piotrusia...używam Persila Sensitive i silan sensitive i małemu nic sie nie dzieje.

My jutro na cały dzien do parku wodnego jedziemy

MoniZ serdecznie współczuję i życzę maluchom dużo dużo zdrówka!!!

Pearl do płynu do prania nie musisz używac płynu do płukania.

Ja czasami gotuje a czasami słoiczek daję...ryby jeszcze nie dawałam ani wołowiny i wieprzowiny, ale wczoraj ugotowałam zupke z buraka to zajadał aż mu sie uszy trzęsły.

Napisany przez: Pearl śro, 21 lip 2010 - 21:59

Asiu a masz jakieś specjalne przepisy dla małej? Może jakiś zdradzisz? Ja zaczne małej gotować ja ona zacznie więcej warzyw jeść, to przy okazji gotowania dla siebie będę jej gotować, bo na razie dla siebie nawet rzadko gotuję.Już teraz brakuje mi czasu a co dopiero gdybym miała stać w kuchni:( Miałam dziś położyć małą na podłodze aby popełzała sobie, ale się bałam więc znów pełzała po kołdrze, tylko ze tym razem w swoim pokoiku a tam wąsko, ciasno i szafki mają trochę niebezpieczne uchwyty, które Ami natychmiast sobie upodobała. Myślałam aby je odkręcić ale mąż mnie zbeształ, że nic nie będę odkręcać, mam owinąć je ręcznikiem

Napisany przez: mlovea śro, 21 lip 2010 - 21:59

Miło was poczytać po intensywnym dniu...

Małgosiu, to chyba trzeba dojrzeć do zaprzestania karmienia. Wcześniej się bałam, że będzie mi ciężko (i Majeczce), ale przyszedł dzień i podjęłam decyzję. I nie żałuję. Dla was też dobry moment przyjdzie. Każdy ma inaczej.

Kamila, a czy Piotruś zostawał już z twoją mamą sam wieczorem? Może się wystraszył? Swoją drogą to tak miło, gdy dziecko na nasz widok się uspokaja. Ale szkoda, że musiałaś przerwać wyjście.
O dziwo wcale nie cierpię bardzo z powodu rozstania z Mają. Rano zdążymy się poprzytulać, w ciągu dnia raz dzwonię do domu, potem całe popołudnie spędzamy razem. A najważniejsze, że jestem pewna dobrej opieki - teraz mąż, później moja mama.

Julitka, mam nadzieję, że pomogą leki. Z tym moczem to też słyszałam, ale to raczej ostateczność - nie brzmi fajnie.
Podaj mi, proszę, przepisy na obiadki od twojej koleżanki. Może sie wezmę w końcu za gotowanie.
W pracy bardzo miło, na razie roboty niewiele (dopóki się nie wdrożę, muszę czekać, aż mi coś dadzą). Zapowiada się ciekawie, jestem zadowolona.

Pearl, Maja też wiecznie na panelach siedzi. Teraz takie upały, to się przynajmniej chłodzi od podłogi. Przełam się, kochana. Ami będzie miała więcej okazji do gimnastyki i więcej motywacji. Wielu ekspertów uważa, że nie ma lepszego placu zabaw niż podłoga. Wiem, że martwisz się psem. Ale przecież przy zachowaniu niezbędnej higieny nic złego małej sie nie stanie. A nie masz przypadkiem możliwości, żeby psa nauczyć niewchodzenia do jednego pokoju, gdzie z Amelką najczęściej przebywasz?

Alecta, jesteście piękne.

Wiola, daję cały czas słoiczki;. Maja je lubi, wszystkie smaki. Podoba mi się, że są tak bardzo urozmaicone, własne obiadki takie by nie były. Majeczka dużo nie je - ok.3/4 dużego słoiczka obiadku i mały słoiczek deserku dziennie (plus oczywiście mleko i kasza/kleik), więc na razie finansowo uciążliwe to nie jest.

Monika, Thomasek ślicznie przybiera pozycję startową

Niuniunia, Zuzanna groźnie wyglada z tą bronią Świetne zdjęcia. Sama stanęła? A nie masz z wysoko łóżeczka? Bo tak sie wydaje na fotce, że mała mogłaby sie przechylić.

MoniZ, wesoły weekend cię czeka. Spojrzałam na datę ur twojego starszaka i przypomniało mi sie, że mamy 5 rocznicę ślubu Muszę zorganizować jakiś drobiazg.

DO MAM DZIEWCZYNEK - czy któraś z waszych pociech ma już kolczyki w uszkach??? Nie rzuciło mi się w oczy na zdjęciach, ale moze juz któraś zdecydowała się na przekucie.
Lecę prasować ciuchy na rano. I kanapki zrobić. Dobranoc.

Napisany przez: Pearl śro, 21 lip 2010 - 22:23

Mlovea mamy 3 pokoje sypialnia, pokój Ami i nasz duży pokój z aneksem i korytarzem. Siedzę z Ami głównie dużym pokoju bo tu jest kuchnia itd a Ami nie pozwala mi się oddalać zbytnio:( Niestety nasz psiak jest rozpieszczony i także musi być blisko, dosłownie, jak śpi to musi być przytulony do nas, jak ja wstanę z kanapy to on też Więc nie ma szans go odseparować Czekam na psiego psychologa, drugie podejście.

Napisany przez: Andzia20 czw, 22 lip 2010 - 07:17

Pearl my tez mamy psa tez zozpieszczony ale nauczylam go ze jak krzykne "do siebie" to odwraca sie i idzie do kuchni i albo kladzie sie na progu albo idzie pod swoje krzeslo poprostu nie mozesz dac sie psu czasem pozwalam zeby Sandra sie pobawila z nim i jest w niebo wzieta bo ja lize po zabaeie umyje jej buzke i jest wszystko ok:) musisz sie przelamac i dac mala na podloge u mnie Sandra po dywanie caly dzien smiga zabawki po calym pokoju rozrzucone i turla sie lub pelza do kazdej z nich:)

Napisany przez: monika:))) czw, 22 lip 2010 - 07:30

Nie odniosę się do waszych postów, przynajmniej nie teraz, bo fatalnie się czuję!

Chciałyście przepisy to wklejam wamhttps://babyonline.pl/ksiazka_kucharska.html stronkę! Może któraś skorzysta!

Napisany przez: julitka_82 czw, 22 lip 2010 - 07:38

Natasza po spałaszowaniu skórki od bułki bawi sie kubkiem niekapkiem, więc szybko naskrobię
Mlovea, super , że się tak zaaklimatyzowałaś w pracy i że nie cierpisz z powodu powrotu do pracy ani Ty, ani Maja Oto przepisy:
Krupnik
-udko z kurczaka eko
-wloszczyzna
-kasza jeczmienna perlowa (nie peczak)
-ziemniaczki
-pietruszka zielona

Udko obgotowujemy 15 min,a poem wode wylewamy,myjemy garnek. Miesko
zalewamy wrzatkiem, dodajemy wloszczyzne plus ziemniaczki. Jak sie
zagotuje to dodajemy kasze i gotujemy do miekkosci. Na koncu dodajemy
natke pietruszki.

Rosolek z kluseczkami
-udko z kurczaka eko
-wloszczyzna
-zoltko
-maka
-pietruszka (natka)

Znowu udko obgotowujemy i zmieniamy wode. Po zmiane wody dodajemy
wloszczyzne i gotujemy do miekkosci. Po wyjeciu miesko drobno kroimy,a
marchewke dziubiemy widelcem. Do klarownego rosolu dajemy kluseczki.
Zoltko beltamy z woda i dodajemy troche maki-tak by mialo konsystencje
smietany. Kluseczki lejemy na gotujacy sie rosol. Dodajemy miesko i
marchewke oraz natke.



Obiadek na slodko
-butternut
-slodki ziemniak
-marchewka
-maselko (nie solone!)
Warzywka gotujemy do miekkosci i dziubiemy na papke. Dodajemy troszke masla

Rybka z warzywami:
-kawalek lososia
-kalafiorek
-ziemniaczki
-marchewka
-koperek
-masełko

Rybkę kładziemy na sitku,albo tym wkładzie do gotowania na parze i
posypujemy obficie koperkiem. Gotujemy do miekkosci. Warzywa,abo tez na
parze,albo w garnuszku z woda.
Potem dziubiemy widelcem rybke i warzywa,dodajemy troche masla i gotowe.
WaĹźne jest,zeby wszystko podziubac jak jest gorace-wtedy idzie to duzo
łatwiej.


Może którejś z Was się przydadzą. Ja na pewno spróbuję i nie tylko Nataszka zje :0 heheheh Tylko ja zamoast masełka dodaję oliwę z oliwek.
Kurdę, ja też muszę jeść, bo wczoraj tylko śniadanie i cały dzień sałatka owocowa....Przyszły koleżanki na kawkę i się pytają, czy ja anoreksji nie mam :0 heheheheh No ale ja zadku ważyłam tyle ile teraz.

Dzisiejsza nocka była nawet fajna, bo co prawda Natka zbudziła się ze 2 razy z płaczem, ale zaraz zasnęła, a na cycka wstała o 5.30.
Co do rezygnacji z karmienia piersią, to Mlovea ma rację, każdy musi sam dojrzeć do decyzji. Pamiętam jak ja sobie powiedziałam, ze do 8 miesięcy i koniec:) a teraz mówię że do roczku A nie powiem, bym miała łatwo z karmieniem bo od poczatku niestety żyję z bólem....ale czego się nie robi dla dzieci. Aaaaa Mamuśki, jakie mleczko podajecie swoim pociechom, chodzi mi o modyfikowane, bo za miesiąc mam wesele siostry i jestem świadkową i cały dzień będę zalatana, nie wiem, czy na każdego cyca uda mi sie być w domu, a ja nie podawałam Natce butli.

Pleśniawki, jakby zanikały, ale potem będę musiała zobaczyć w paszczę Oczywiście nie obędzie się pewnie bez krzyku, jęku i kopania!!!!

Już zaczyna się jęk, wiec muszę kończyć.

Napisany przez: Pearl czw, 22 lip 2010 - 09:37

Fajne przepisy, ale to już można kaszę jęczmienną podawać?

MOniko a co się dzieje? Czy to przez @?

Andzia dziś posadziłam małą na dywanie + kołderka bo w kojcu zawsze miękko miała i jak poleciała do tyłu na główkę to był wrzask:( Oczywiście Ami nie potrafi ochronić glówki przed uderzeniem:( A Sandra potrafi?Wyrobiła w sobie ten nawyk?CHyba ze 2 dni będę bawić się z nią na takim nieco miękciejszym podłożu, by nauczyła się że upadek boli (ale nie aż tak bardzo) i wtedy na podłogę ją puszczę. Tylko że ja już teraz mam świra na punkcie mycia podłogi, łapki psa myję lub wycieram chusteczkami, po każdym wejściu w butach mop,z balkonu jak wrócę tak samo:( Mi chyba odbija.

Napisany przez: julitka_82 czw, 22 lip 2010 - 09:43

Pearl daj na luz kochana Nic Ami nie będzie. Nataszka ma nawyk, że jak sie przekręca, główkę wolniej kładzie, już nie uderza nią, ale na podłodze wala się od 3 miesiąca Jak nie chcesz, by Ami po panelach szalała , kup jej puzzle i rozłóż na podłodze. Amortyzują upadki i izolują od chłodu paneli, no i są fajnym miejscem, bo kolorowe i mają rózną fakturę a nie są aż takie drogie.
Kaszkę można podawać, jak już dziecko je gluten Natka już je i jakoś tam nie liczę, co i ile gdzieś jest. Zwariować można od tego.

Napisany przez: monika:))) czw, 22 lip 2010 - 09:53

Pearl nie, nie to nie z powodu @ !!! Od niedzieli mam bakteryjną anginę broniłam się przed antybiotykiem, ale nie udało mi się bo od dzisiaj biorę mocny antybiotyk co 12 godzin i niestety nie mogę na czas kuracji karmić Thomaska Dzisiaj o 05:00 wyłam z bólu, prawie całą noc nie spałam po prostu masakra, żeby tego było mało po prawej stronie boli mnie i migdał i dziąsło bo wychodzi mi ósemka!

To i ja się pochwalę Thomaskiem jak staje w łóżeczku
https://img24.imageshack.us/i/img2681hz.jpg/ https://img801.imageshack.us/i/img2682a.jpg/

Napisany przez: agapi7 czw, 22 lip 2010 - 09:54

Ja jeszcze nie gotowalam Daidkowi bo boje sie ze go uczululi, alejuz niedlugo musze sprĂłbowac...
Marwie sie bo od wczoraj Dawidkowi furgocze ( jak wzielam go na rece to przy oddychaniu swiszczy mu w całym ciele) Denerwuje mnie ten jego kaszel, niby sie odrywa ale wolałam go dzis zarejestrowac do lekarza i ida z moim mezem na 9.45. oby tylko nic powaznego nie bylo...
Pozatym nocka standardowa, bydził sie z 6 razy z wielkim krzykiem i nic nie mogałało..

Wiolka ja nie uzywam płunu do zmiekczania. Piore tylko w proszku lovela
Kamila super, ze udało sie wyrwac do kinai jutro ten park wodny
Niuniunia ale smieszka ta Twoja Zuza i w szoku jestem ze juz potrafi stac przytrzymujac sie łóżeczka ale z tego co pamietam to ona bardzo szybko tez główke zaczela podnoscic.
Moniko dla Was takĹźe gratulacje Ĺźe Thomas juz tak pieknie siedzi i stoi

Napisany przez: Asia... czw, 22 lip 2010 - 10:17

monika Thomas ślicznie stoi
Pearl wyluzuj trochę dzieci muszą się ubrudzić i jak to ja mówię piachu w piaskownicy spróbować nie uchronisz jej od wszystkiegomusi organizm nauczyć się bronić przed bakteriami
Kaelsa jak Jarema i jak ty wytrzymujesz napięcie
agapi ja to cię podziwiam kobieto jak ty to wszystko ogarniasz i że twój mózg w pracy myśli

u nas kolejna beznadziejna nocka Agatka całą noc budziła się płakała
przyłapana na gorącym uczynku robi sajgon w Jasia zabawkach

https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl

Napisany przez: niuniunia22 czw, 22 lip 2010 - 10:21

Imieninowy
To tak patrze że nasze dzieciaki zaczynają się ustawiać w pozycji pionowej
agapi dobrze pamiętasz co do podnoszenia główki u Zuzi
U nas też nocka ciężka, Zuzka co chile się budziła lub strasznie płakała przez sen. Chyba ząbki idą

Napisany przez: Andzia20 czw, 22 lip 2010 - 10:24

Pearl Sandra juz sobie wyrobila nawyk tak jak napisala julitka wolniej opuszcza glowe jak sie przekreca ale za nim sie nauczyla to pare razy sie uderzyla

Napisany przez: Asia... czw, 22 lip 2010 - 10:28

niuniunia sto lat i jak najwięcej przespanych nocek

Napisany przez: alecta czw, 22 lip 2010 - 11:09

Pearl tak jak napisały dziewczyny musisz trochę wyluzować.
Niki też kilka razy walnęła głową o podłogę, ale nie da się uchronić dziecka przed każdym upadkiem i uderzeniem.
Ja jestem tego zdania, że dziecko powinno, tak jak napisała Asia, i torche się ubrudzić i "piachu spróbować".
Z resztą ja nawet sama powiedziałam, że wolę żeby Niki ze zdartymi kolanami chodziła niż siedziała w domu i później bała się wszystkiego (jak moja siostra).
Niuniunia STO LAT!!
Monika wracaj szybko do zdrĂłwka

I gratulacje dla wszystkich dzieciaczkĂłw

Ja ledwo Ĺźyje.
Wczoraj Niki po kąpieli histerie urządziła i chyba ze 3 godziny ją usypiałam, a później sama zasnąć nie mogłam.
Na dodatek od rana musiałam do UP jechać - na szczęście dużo ludzi nie było.
Teraz młoda śpi już od jakiegoś czasu, a ja wreszcie śniadanie zjadłam.
Upał u nas okropny - od rana mi się w głowie kręci i mi niedobrze :/

Napisany przez: julitka_82 czw, 22 lip 2010 - 11:30

Niuniunia STO LAT

Wiecie, jak czytam, że Wy też nie macie fajnych nocek i kłopoty z zasypianiem dzieci , to mi lżej Nie dlatego, że się cieszę, że tam macie, ale dlatego, że nie jestem sama. Myślałam, że tylko ja tak mam. Właśnie walałam sie z Natą godzine po łóżku, a potem ona kolejne pół w łozeczku swoim i dopiero przykimała. Najgorsze, że zaczyna mi rezygnować z popoludniowej drzemki i wtedy jest nie do zniesienia momentami, bo nie śpi mniej więcej od 15-16 do 20. Nie zaśnie w domu, bawić się wtedy też już nie chce, bo zła jest, a jak jest taki afrykański upał jak dzisiaj, to kisimy się całymi dniami w domu!!!! Mam dość tych zasranych ponad 30 kresek na termometrze

No widze, ze sporo maluszków już staje. Ciekawe kiedy moje dziecię stanie samo. pewnie jak uzna za stosowne

Napisany przez: Pearl czw, 22 lip 2010 - 11:58

Dziewczyny dziękuję, macie rację, muszę wyluzować !! Ale nawet mąż mnie stopuje, jest przewrażliwiony bardziej niż ja, ale tylko na punkcie upadania na podłodze...Idę zrobić sobie kawę i śmigam z małą na podłogę.

Agatka pięknie stoi!!Wow jestem w szoku.
A ja tak sobie myślę że moja nie ma jak stanąć bo ma łóżeczko na najniższym poziomie a nie na środkowym i za wysoko ma szczebelek

Napisany przez: agapi7 czw, 22 lip 2010 - 12:09

Niuniunia sto lat

Ja się pochwalicnie moge jak Dawid stoi ale tak teraz wygląda mój pączek

https://img638.imageshack.us/i/zdjcie045c.jpg/

Napisany przez: Asia... czw, 22 lip 2010 - 12:23

agapi śliczny Dawidek i jaki pucuś ciekawe po kim
Pearl Agatka najpierw klękała później stanęła w łóżeczku na najniższym poziomie spoko ma czas a na podłodze siadaj z nią byś mogła ja złapać lub zminimalizować uderzenie ub obłóż ja podusiami by głowa mogła polecieć na podusie

Napisany przez: niuniunia22 czw, 22 lip 2010 - 12:33

agapi Dawidek faktycznie pączuś

Napisany przez: Kaelsa czw, 22 lip 2010 - 13:01

Jakoś. Pocieszam się, że nikt nie zrobił paniki, że nie wysyłają nas na badania, tylko każą spokojnie obserwować.

Śliczne mamy dzieci, a Wasze pięknie stoją.

Jutro z samego rana wyjeżdżam na 3 dni. Odezwę się po powrocie.

Napisany przez: Pearl czw, 22 lip 2010 - 13:07

Asiu ale ja gdzieś czytałam, ze takie obłkładanie poduszkami lub sadzanie na miękkim powoduje że dziecko nie uczy się tego odruchu bo nie ma po co. Ami miała w miarę miękko zawsze, albo upadała będąc na kanapie dlatego pewnie wali glówką z całej siły myśląc że ma miękko NO coś musze wymyślić.

Napisany przez: Andzia20 czw, 22 lip 2010 - 14:15

Pearl moze to zabrzmi troche drastycznie ale jak to sie mowi co Cie nie zabije to wzmocni a nasze dzieciaczki rosna i im szybciej sie nauczy tym lepiej bo i tak nigdy nie upilnujesz ja na poczatku tez sie balam ale trzeba bylo sie przelamac i teraz Sandra bawi sie na podlodze a ja moge na kompie siedziec:)

Napisany przez: alecta czw, 22 lip 2010 - 14:44

Pearl właśnie bardzo dobrze, że łóżeczko jest na najniższym poziomie.
Ja jak miałam na środkowym i Niki podniosła się na kolana to brode kładła sobie na "barierkę", a jakby stanęła na nóżki to mogłaby się przechylić i upaść.
Moja jak na razie próbuje stawać w łóżeczku tylko kurczę ona w nim tak rzadko jest, że nawet nie ma kiedy się pouczyć.
Muszę ją częściej sadzać w nim.
A co do upadania...To może nie zabrzmi najlepiej, ale jak się nie walnie to się nie nauczy wolniej tej głowy opuszczać.
Kaelsa na pewno z Jaremą będzie wszystko dobrze

Moja przyjaciółka właśnie napisała mi, że spodziewa się dziecka.
Zrobiła 2 testy i oba wyszły pozytywnie, a w środę idzie do gina potwierdzić.
Kurczę Wam powiem, że jak tak słyszę o ciążach moich koleżanek (już są 3) to ja też bym chciała już drugie maleństwo

Napisany przez: MoniZ czw, 22 lip 2010 - 15:01

Maks mi wlasnie spadl z lozka musze go nauczyc spac w lozeczku bo jak spi na moim lozku to sie przewraca na brzuch albo odwrotnie i w czasie snu lata po calym lozku a ja zapomnialam oblozyc go poduszkami

jejku wasze dzieci juz stoja mojemu to jeszcze daleko...

alecta no to do dziela
niuniunia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
pearla ja tez przy pierwszym dziecku latalam jak oszalala ale moja kumpela mi raz powiedziala ze naprawde by musialo sie dziecko sie porzadnie uderzyc zeby sobie cos zrobilo bo ma miekkie kosci jeszcze taki szkrab... ale i tak zawsze trzeba miec oko na takiego malucha mimo to...
monika zdroweczka zycze
kaelsa milego wyjazdu

a ja zauwazylam ze Maksio niezly cwaniaczek mi sie zrobil bo zawsze wieczore gdy odkladam go spac to glaszcze go po glowce i przez pare dni robilam to krotko i dlatego mi sie budzil co pare minut a wczoraj jak go glaskalam dluzszy czas to wogole sie nie obudzil

mlovea oj impreza K ma urodziny i imieniny a Starszak konczy 3 latka oj ale ten czas leci... w sobote impreza i w niedziele bo tyle ludzi

Napisany przez: WiolkaTG czw, 22 lip 2010 - 15:10

A my po szczepieniu na pneumo. Mati wazy 7300 i ma 75 cm
My za tydzien wyjezdzamy w gĂłry mam tylko nadzieje, Ĺźe pogoda dopisze
Matiemu tez jeszcze daleko do stania Siedziec juz siedzi sam ale jeszcze sie chwieje wiec ja boje sie zostawiac go samego

Napisany przez: alecta czw, 22 lip 2010 - 15:27

Nieee ja jeszcze sobie trochę poczekam

Napisany przez: Andzia20 czw, 22 lip 2010 - 15:32

A moja kolezanka dzis odbiera swoja coreczke do domu juz nie moge sie doczekac jutra jak ja zobacze:)

Niuniunia wszystkiego najlepszego:)

Napisany przez: niuniunia22 czw, 22 lip 2010 - 15:43

Wiolka to ładnie nadrobił w wadze i wzrost też niezły

Napisany przez: WiolkaTG czw, 22 lip 2010 - 16:33

Jejku Niunia wybacz mi zapomniałabym WSZYSTKIEGO NJLEPSZEGO !!!!
A co do wagi to nareszcie jest ok bo początku u nas byly kiepskie a teraz juz jest wszystko w normie

Napisany przez: mlovea czw, 22 lip 2010 - 22:46

Oj Pearl, trochę świra masz A co byś powiedziała, jakby Ami trawę zjadła? Bo ja niedawno wyciągałam Mai z buźki źdźbła, zlazła z materaca i dorwała się do zielonego Amelka niedługo nauczy się upadać, nie martw się. Maja dwa razy przydzwoniła główką, teraz jest ostrożna.

Julitko, Moniko, dzięki za przepisy. W weekend skoczę na zakupy, kupię warzywa i mięsko, ruszę swoje leniwe cztery litery i będę gotowała obiadki. albo męża nagnam

Monika, współczuję anginy. U nas w okolicy jakaś epidemia, widzę, że i do Grecji dotarło Zdrowiej, kobietko! Tomcio to super facet. Ładnie stoi.

Asia, Agapi, dzieciątka wasze oczywiście też śliczne. Dawidek pulpasek, Agatka łobuziak

Niuniunia, życzonka szczęścia!

O kolczykach nikt mi nie odpowiedział

Napisany przez: Pearl pią, 23 lip 2010 - 07:01

Mlovea przepraszam zapomniałam my kolczyków nie mamy i kiedyś z mężem rozmawiałam na ten temat, że nie zrobimy Amelce póki taka malusia. Myślę że zdecyduje sama czy chce czy nie, czyli pewnie jak będzie miała 4-5 i więcej

No mam świra bo ja osobiście wszystkiego się boję, mam napady lęku, a teraz widzę że to kieruję na małą okropnie się z tym czuję, ale siedzę sama z Ami i do tego dochodzi lęk że jak jestem sama to jej nie pomogę, a po drugię mąż będzie mnie obwiniał A pewnie nie będzie. Chociaż ostatnio Ami się zachłysnęła więc ja ją na kolana, glówka w dół zaczęłam klepać i odwracać do siebie by zobaczyć czy nie sinieje, a mąż na mnie sie drze że co ja robię, ze dziecko ciągle ruszam i ona nie może dojść do siebie:( Paskudnie się czułam, stwierdziłam ze następnym razem staniemy nad łóżeczkiem i będziemy pierw decydować "to kto dziś ratuje dziecko?"

Ami walnęła się więcej niż 2 razy i nadal nie umie, a wręcz będąc na kanapie rzuca się na nią do tyłu bo to takie fajne....na podłodze też tak zrobiła Z całej sił głową w podłogę.

Napisany przez: julitka_82 pią, 23 lip 2010 - 07:12

Pearl Natka nie raz zawaliła główką i dopiero po dłużdszym czasie zobaczyłam, że jak się przewraca, zamyka oczka i gówkę powoli opuszcza:) Nauczy się, tylko musisz jej dać szansę. Uderzy się to oczywiście płacze, ale przecież wielka krzywda się nie dzieje:) Mama ucałuje i jest git.

Mlovea, ja sobie wczoraj nawet w kalendarzu zapisałam, by Ci odpisać o kolczykach, bo zapomniałam Nie przekłuwam Natce uszu, bo nie wiem, czy Ona będzie chciała potem nosić kolczyki, a decyzję pozostawię jej, dlaczego ja mam za dziecko decydować???

Napisany przez: alecta pią, 23 lip 2010 - 07:29

A ja bym chciała przebić Nikolce uszy jakoś po roczku.
Moja koleżanka, która będzie Niki chrzestną sobie wymyśliła, że jej przebije teraz, ale wybiłam jej to z głowy
Niki jest jeszcze za mała, często ciągnie się za uszy i jeszcze by sobie krzywdę zrobiła
Pearl Niki też kilka razy musiała się walnąć żeby się nauczyć.
Teraz już jest ostrożniejsza chociaż i tak zdarzy jej się jeszcze walnąć.
Oooo właśnie walnęła głową w szczebelki od łóżeczka i się śmieje

Napisany przez: niuniunia22 pią, 23 lip 2010 - 08:13

A też Zuzce nie przkułam uszu. Jak podrośnie to sama zadecyduje czy chce czy nie
Ale mnie mąż dziś wcurwił. A zaczął już wczoraj. Nie złóżył mi życzenię, a dziś z rana mówi to daj buziaka na tą okoliczność. To ja mu mówię że imieniny miałam wczoraj a nie dziś.
A dziś mamy 5 rocznicę ślubu i mówi mi przed moim wyjściem żebym pomyślała co dziś robimy a mu odpowiedziałam że to samo co wczoraj, ja nie dostałam nic wczoraj to i niech on nie liczy że dostanie coś dziś Zabrałam Zuzkę i pojechałam do pracy

Napisany przez: agapi7 pią, 23 lip 2010 - 08:18

Mlovea co do przebija uszu to ja uważam że warto troche poczekac, moze po roczku jak napisala Alecta. Ja swoja chrzesnice zaprowadzilam jak miala ok 3 lat, rozumiala juz duzo. Wytlumaczyłam jej co bedzie sie dzialo w gabinecie a po wszystkim kupiłam jej z 7 par kolczyków i miala straszna frajde ze mogła sobie te kolczyki zmieniac ( oczywiscie po okresie wygojenia sie uszu)

Pearl ja tez nie dmucham chucham na Dawidka bo uwazam ze dziecko musi swiat poznawac rowniez przez upadki. kiedys jak nam Dawidek orła wywinął moj maz zaraz zaczal biegnac do niego i krzyczyc o jejku jejku i Dawidek sie wystraszyl i zaczal plakac. Najwazniejsze zeby nie panikowac bo dziecko przenosi nasza reakcje na siebie i jesli my panikujemy to ono takze. Dlatego ja udaje ze nic sie nie stalo, podchodze biore na rece i caluje.

Ide dzis do fryzjera, zła jestem, pokłóciłam sie z M. mijamy sie ciagle a dzis gdy ma 1 zmiane i moglibysmy wiecej czasu razem spedzic to ma impreze w pracy. Mam ochote uciec z domu normalnie.

Niuniunia właśnie doczytałam Ci faceci to czasami są tacy bezmyślni i najgorsze jest to ze oni uwazaja ze przeciez nic sie nie dzieje zlego...

Napisany przez: Andzia20 pią, 23 lip 2010 - 08:25

Hey!!!

Pearl mala sie nauczy tylko daj jej czas i mozliwosc:)

Jak czesto wasze dzieciaczki budza sie jeszcze w nocy bo Sandrze sie cos odmienilo i budzi sie co 2 godziny a rano szaleje wyspana a ja ledwie na nogach stoje.

Napisany przez: agapi7 pią, 23 lip 2010 - 08:29

Andzia u mnie jest to samo, co 2 godz czasami czesciej, niewiem co sie dzieje ale to juz bardzo długo trwa. Słyszałam coso kryzysie 8 miesiaca u niemowlat...

Napisany przez: WiolkaTG pią, 23 lip 2010 - 08:51

Mlovea Mateo tez uciekł z materca po czym wyjmowałam mu z buzi trawe Najlepsze jest to , że tak podobalo mu się rwanie trawy, że ciagle uciekał w strone trawy żeby ja tylko urwac i do buzi włożyc
Niunia mysmy mieli 16 lipca 5 rocznice ślubu, no i jak zwykle nic nie dostałam A w sierpniu 6 mamy 1 rocznicę ślubu kościelnego hihihi ale znając T znowu nic nie dostane
Co do kolczyków to ja przebiłam Martynce jak miała roczek. W sumie dobry pomysł bo sie nie bała byla nieświadoma i nawet nie płakała no i za uszka tez nie ciagła więc było ok. Do dziś nosi kolczyki i jest bardzo z nich zadowolona.
U nas po szczepieniu w miare spokojnie mam nadzieję że nie bedzie juz żadnych skutków ubocznych.
Co do przespanych nocy to ostatnio budzi sie raz max 2 razy i spi do 7 30

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 08:59

Kurcze ale sie rozpisałyście!!! Nie odpowiem na wszystko bo nie pamietam

my wczoraj w parku wodnym...było super!!! Agapi oj humor mam od razu lepszy po takich wypadach...ale dzis pogoda pod psem i juz mnie nosi...myslę, że te nerwy ostatnio t też przez @ miałam.

Pearl a ja Ci powiem inaczej niz dziewczyny...może Amelka potrzebuje jeszcze troche czasu, żeby nauczyć sie bezpiecznego upadania, może jeszcze nie jest gotowa?? Ja bym na siłe nie kładła, jeśli ty sie boisz a co gorsza mąz ma wieczne pretensje....rozumiem Ciebie. Ja tez sie bałam kłaśc więc nie kładła, wreszcie w tamtym tygodniu jak mały zaczął raczkować położyłam go na podłodze...wywrócił sie, uderzył i efekt taki, że teraz postawiony na podłodze stoi na raczkach ale nawet nie drgnie bo sie boi...jak dam na łóżko od razu śmiga po całym. Mam puzle piankowe ale schodzi z nich w pół minuty.

Monika Asia pieknie dzieciaki stoją... U nas z nowości ruchowych tyle, że wczoraj Piotruś sam usiadł dwa razy siedział prawie minute za każdym razem...dzis też trenuje...ja jestem bardzo zadowolona, że on tak szybko sie rozwija bo mówiono mi ze przez ta rehabilitacje i asymetrie może byc troszkę opóźniony a tu proszę

Agapi przesłodki ten twój pączus A jak u lekarza?? bo nie wiem czy pisałas...może nie doczytałam..był z nim mąz wczoraj?? Ci faceci to jednak tępe stworzenia są...uciekaj z domu zapraszam na kawkę Albo lepiej strzelimy sobie drina i o drazu bedzie przyjemniej

ja korzystam https://przepisydladzieci.webpark.pl/

Napisany przez: Andzia20 pią, 23 lip 2010 - 09:03

Wiolka tez bym chciala zeby Sandra budzila sie jak Twoj Mateuszek:)

Agapi co to jest za kryzys w 8 miesiacu? bo ja nic nie wiem o czyms takim.

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 09:04

Co do przekłuwania uszu (mnie nie dotyczy ale co tam wypowiem sie ) myslicie, że jak córeczka będzie miała 3 lata albo nawet 5 to bedzie w pełni świadoma co chce a co nie?? jak chcecie to przebijajcie teraz póki dziecko nie świadome, popłacze chwilke i tyle...moja siostra przebiła córce jak ta miała 6 miesięcy a bratowa poszła z prawie 3 letnią córą i ta po pierwszym uchu tak sie darła, że drugiego nie przekłuli

A i u nas nocki tez ostatnio sa niezłe ale zawsze ajk Wam sie tu pochwlae to sie wszystko psuje dziś po tym basenie, mały obudził sie do jedzenia dopiero o 5!!! pierwszy raz, zawsze karmienie jest ok 1:30 lub 3

Napisany przez: Asia... pią, 23 lip 2010 - 09:14

niuniunia w takim razie ja ci życzę stu lat z tym twoim urwisem mężusiem

Kamila fajnie że wypad się udał

a my mamy jutro 6 rocznicę ślubu

Napisany przez: agapi7 pią, 23 lip 2010 - 10:11

Andzia np. tu https://www.babyboom.pl/niemowleta/rozwoj/kryzys_osmego_miesiaca.html

Kamila jakbyś bliżej mieszkala to pewnie, że drin tak! Co do lekarza, okazało sie że Dawidkowi zbiera sie wydzielina ( katar) i stad to furgoczenie, osłuchowo czysty jest ale kaszel ma niemiłosierny. Najlepsze jest to ze jeden lekarz przepisal lek na kaszel a ta lekarka wczoraj go odrzuciła i powiedziała ze nie wolno go podawac niemowletom. Co lekarz to inna metoda leczenia, i jak tu lekarzom wierzyc???

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 10:18

Agapi mamy więc identyczna sytuacje...u nas tez katar, który nie leci a charczy...i kaszel okrutny... a co Ci tamta przepisała na kaszel?? My robiny inhalacje z wody i soli i daje clemastinum.

Napisany przez: agapi7 pią, 23 lip 2010 - 10:47

Kamilamiał sinecod, syrop pulneo i mucofluid. Wczoraj lekarz odrzucił sinecod i na to miejsce dał deflegmin. Ten sinecod rzekomo hamuje kaszel a to nie o to niby chodzi....

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 12:25

No to rzeczywiście nie bardzo miał te leki...sinecod jest na taki suchy i uporyczywy kaszel, a jak mu furgocze to znaczy, że jest jakaś wydzielina i trzeba ja odkrztusić...gdybyś dalej hamowała to zeszłaby ta wydzielina na oskrzela... Ale mucofluid jestem w szoku to jest bardzo silny lek...rozrzedza wydzielinę, ja sama to stosuje, ostatnio jak michaś miał zapalenie zatok to kazała mu dac ale góra dwa lub trzy razy...ale dla takiego niemowlaka normalnie szok...Tyle, że lekarz chyba wie co robi...??

Napisany przez: Pearl pią, 23 lip 2010 - 12:36

A clemastin to na alergie?

Dziewczyny dziękuję że mnie wspieracie, Kamila dziękuję za odmienną opinię daje do myślenia

Niuniunia przykro mi że mąż tak się zachował Mój zawsze pamięta jakiś drobiazg kupuje (słodycze) a mi by się marzyła bielizna lub biżuteria...za to ja nigdy nie mam pomysłu na prezent

Agapi idź do fryzjera, taka godzinka dla siebie bardzo pomaga. A ja byłam we wtorek u fryzjera i moje długie włosy wycieniowałam, dziś po umyciu oczywiście miałam problem z ich wyprostowaniem niby 190 st prostownica a ledwo mi się udało:(
Moniko pytanie do Ciebie poleciłabyś dobrą tanią prostownicę? Ile stopni powinna mieć?

Kamila masz rację dziecko nie będzie świadome decyzji...no ale nieco bardziej świadome niż niemowlę mam przekute uszy, na ziemniaka u kosmetyczki płakałam okrutnie ale niestety nosić kolczyków nie mogę


Nie za duże to zdjęcie? Na images..zmniejszyłam ale jakieś spore jest.

Napisany przez: julitka_82 pią, 23 lip 2010 - 12:47

Pearl pewnie nie arz to słyszałaś, ale wyglądasz ślicznie.
Mam kłopoty z pisaniem, bo Natka wyrwała mi literke C. Może uda mi się później nasadzić klawisz, bo jakaś masakra

U nas jak nie urok to sraczka. W niedzielę, Nataszce zrobił sie jakiś bąbel z wodą na ramieniu, nie wiem czy coś ją ugryzło, czy co?? Ale to się paprze, wyglada źle, a dzisiaj zauważyłam obok kolejne dwa bąbelki. Mąż wróci z pracy i znow zasuwam do lekarza

Napisany przez: agapi7 pią, 23 lip 2010 - 12:54

Pear, ide. Tylko mnie zejdzie z 2 godz min. moja fryzjerka sie guzdrze, Kolor masz bardzo łady, ja w ogole lubuje sie w czekoladzie Tez prostuje, ja mam remington aletroche droga byla a ustawiam na min temp bo mam cienkie wlosy, pozatym ja tylko z przodu pasma prostuje i grzywe.

Kamila no mam nadzieje ze lekarze wiedza co robia, moze mu przepisały bo Dawid juz prawie 11kg wazy alesmierdzi to okrutnie, jak sobie to psiknelam to myslalam ze skonam
Pozatym mucofluid ma przeciez ta nakladkę do noska dla niemowląt wiec chyba mozna go dzieciakom aplikowac

Napisany przez: niuniunia22 pią, 23 lip 2010 - 13:14

Pearl bardzo ładne zdjęcie ale trochę za duże. Pewnie masz photoshopa więc tam zmniejszaj,max 500 pix a pózniej na żabkę już bez zmniejszania
co myślicie o takiej huście https://www.i-store.cz/item1155212913_pentelka_chusta_pouch_brzoskwinia_rozm_69cm_tanio.html i wcale nie droga

Napisany przez: julitka_82 pią, 23 lip 2010 - 13:20

Niuniunia, chusta może i fajna, ale jak na moje oko dla dziecka, które waży 3 kilo, a nie 10. Nie wyobrażam sobie noszenia dziecka na jednym ramieniu, zgięła bym się szybko w pół. Jak już coś to ja polecam takie tradycyjne chusty. Ja mam akurat Lenny lamb.

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 13:28

Pearl wygladasz zjawiskowo w tej fryzurze, jesli Twój mąż nadal jest taki niedobry to powinien spojrzec na Ciebie i z miejsca sie poprawić!!!

niuniunia ja bym sie chyba bała tego uzywac
Agapi może i można, nie wiem nie czytałam ulotki, ale kazali mi byc ostrożnym przy 4 letnim dziecku, chodzi o to chyba ze to spływa na gardło i oskrzela i może wyrządzić szkodę.

Pearl clemastinum jest na alergie...my mamy w syropie na kaszel...zeby chyba rozszeżyc krtań.

Napisany przez: niuniunia22 pią, 23 lip 2010 - 13:50

https://www.youtube.com/watch?v=ldeIJKAEVbk jest filmik o tej chuście i całkiem fajnie to wyglada

Napisany przez: Andzia20 pią, 23 lip 2010 - 14:12

Agapi dzieki za artykul super jest:)

Niuniunia husta fajna ale bym sie bala Sandre w nim nosic ja mam nosik i nie narzekam:)

Napisany przez: alecta pią, 23 lip 2010 - 14:35

Moja Niki przesypia już całe noce.
Czasami zdarzy jej się obudzić raz na picie.
Pearl świetnie wyglądasz.
Zazdraszczam długich włosów
Ja jestem w trakcie zapuszczania

Też byłam dziś u fryzjera
Zrobiłam sobie pasemka i obcięłam włosy z tyłu żeby były równe i teraz mam taką bombke

Napisany przez: kamixx pią, 23 lip 2010 - 16:21

Hej dziewczyny mało ostatnio udzielam się na forum , bo czasu brak wracam z pracy to chcę jak najwięcej czasu spędzić z Jagodą, jak zaśnie szybko objad, sprzątanie. Generalnie wszystko w porzątku ja odżyłam wraz z powrotem do pracy, mimo braku czasu jestem szczęśliwa. Jaguś już się zaczęła turlać ale tylko w jedną stronę. Opiekunkę zaakceptowała.

Napisany przez: Pearl pią, 23 lip 2010 - 17:29

Niuniunia nie wyobrażam sobie nosić malucha w tym, bo łatwo może się wyśliznąć. Ja mam chustę wiązaną gdzie dziecko jest "zablokowane" między nóżkami dzięki wiązaniu, a i tak mam stresa.Odradzam Tobie szczerze.

Przepraszam ze się nie odniosę ale dziś piątek i właśnie idziemy z Ami na otwarcie studia fotograficznego do kolegi

Napisany przez: alecta pią, 23 lip 2010 - 18:00

Dziewczyny znalazłam fajną stronę.
Można tu zamówić sobie kartę rabatową do sieci aptek
https://www.doz.pl/dlamamyimalenstwa

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 18:05

Alecta od dawna mam tą karte W tej aptece możesz zamówić nawet leki na recepte i odebrac w aptece, sa wtedy duzo tansze...np. cena za szczepionke na pneumo w zwykłej aptece ok 320 do 350 zł, tutaj chyba 280 zapłaciłam.

Napisany przez: julitka_82 pią, 23 lip 2010 - 18:39

Kartę zatem muszę zamówić Dzięki za link:)
a ja dzisiaj dziewczyny nażarłam się strachu i powiem Wam, że chyba przestanę po necie buszować i swe teorie sprawdzać, bo oszaleje!!!! Wspominałam Wam, że Natce paprało się to coś na ramieniu i dzisiaj pojawiły się kolejne bąbelki, to ja w net i buszuje. Znalazłam: moje dziecko ma ospę!!! A że będą u mych rodziców dzieci mego kuzyna chorowały a ich babcia była u nas w odwiedzinach, to pomyślałam, ze zapewne ona cholerstwo mi na dziecko przyniosła.... Oczywiście napisałam już książkę z czarnymi scenariuszami nim doczekałam się powrotu męża!!! Okazało sie, że to liszajec!!! na całe szczeście. No i poprosiłam pediatre by zajrzała do buzi i poszukała pleśniawek, a Ona , że nic złego tam nie widzi. Więc ja zadzieram wargę górną Natki i pytam co to białe jest jak nie pleśniawki ?? A ona nalot jakiś i skórka........

Masakra, więc moje dziecko nie ma pleśniawek, tylko w moim chorym łbie się pojawiły!!!! Muszę wziac na luz

Napisany przez: mlovea pią, 23 lip 2010 - 18:55

Niuniunia, łączę sie z tobą w złości na mężów. My też mamy dziś 5 rocznicę. I też nic nie dostałam. Bo mąż od wtorku nie był w mieście, nie miał gdzie kupić upominku, a wcześniej nie pamiętał. Rozbrajają mnie takie tłumaczenia. Już sie nawet z nim nie kłóciłam, bo szkoda nerwów. Po prostu powiedziałam, jak bardzo mi przykro - ale to i tak nic nie da na przyszłość. A on jeszcze obrażony, że się go czepiam!!! Zwariować można z dziadami!!!! Czasami na różne okazje coś tam mi kupi, ale zdarzało mi sie kupić samej i kasę od niego wziąć

Wiola, nasze dzieci są trawożerne Maja jak nie dawała rady rączką złapać, to pochylała się i próbowała od razu w buźkę wziąć.

Andzia, Majeczka przesypia cała noc, jeśli nie liczyć wybuchu płaczu przez sen, kiedy to trzeba podać jej smoka. Raz każdej nocy to się zdarza. Ale potem od razu sie uspokaja.

Kamila, ja się do ciebie wpraszam na tego drinka, którego Agapi oferowałaś Nie karmię od tygodnia, mogę co nieco wypić. Nie pamietam już, jak drink smakuje Przy okazji pożalimy sie na naszych mężów
A co do kolczyków, to masz sporo racji. W sumie większość dziewczynek nosi kolczyki. A jak już Maja dziurki będzie miała, to przyjmie ten fakt jako oczywistość. Ja noszę, lubię zmieniać, lubię duże - to ona będzie mnie naśladować Poczekam jeszcze chwilę, bo nie zależy mi tak bardzo, żeby już kolczyki nosiła, tak w sumie tylko zapytałam. Dzięki za opinie.

Pearl, wyglądasz f a n t a s t y c z n i e!

Julitka, internet czasami szkody potrafi przynieść. Jak człowiek za dużo czyta, to najrózniejsze choroby może sobie przypisać. Dobrze, że z Natką to nic poważnego.

Napisany przez: julitka_82 pią, 23 lip 2010 - 19:03

Jak już tak psioczymy na meżów to i ja czasami mam mego po dziurki w nosie, ale pochwale Go, bo taki facet rzadko się zdarza. Jeśli chodzi o prezenty, to odkąd jestesmy razem, a jest to 8 lat, to zawsze dostawałam prezenty , które były niespodzianką, do końca nie wiedziałam co to jest A teraz nawet na dzień matki mi kupił i Natka mi dała Cudne to. My mamy 3 rocznicę 11 sierpnia, ale jakoś nie kupujemy sobie prezentów, tylko po prostu spędzamy czas razem, albo robimy sobie razem jakiś prezent, np kubeczki ze zdjęciami ze ślubu: Kubek żony i męża:) Dlatego, jak słyszę, jak koleżanki mówią, ze np na urodziny nic nie dostały od faceta, albo kasę , żeby same se coś kupiły, to ja czegoś takiego nie znam na szczęście:)

Mimo wszystko łączę się z Wami w bólu
Co do drinków, to też nie pamiętam jak smakują, a wypiłabym Mojito tego mi brakuje, ale czasem lamke winka popijam i jakoś nie uważam tego za grzech, a Natka chyba nie ucierpiała:)

Napisany przez: Pearl pią, 23 lip 2010 - 21:24

A ja sobie winko popijam

Napisany przez: alecta pią, 23 lip 2010 - 21:42

A ja sobie jutro będę Pimmsa popijać

Ja jak na razie na Ł. nie mogę narzekać.
Nie dosyć, że jest troskliwy i opiekuńczy to co chwile mnie czymś zaskakuje.
Chociażby tym, że jakiś czas temu zadzwonił i powiedział, że kupił Niki sukienkę na chrzciny, bo "przy okazji" do sklepu dziecięcego zaszedł.
Kwiatka dostaje regularnie co miesiąc hehe
No, ale to jest początek, a ciekawe czy za kilka lat też tak będzie

Dziś Nikosia zasnęła w oka mgnieniu.
Nawet sama nie zauważyłam kiedy
I sobie tak śpi berbeć kochany
Pewnie chce mieć dużo sił na jutro jak Łukasz przyjdzie, bo oni zawsze szaleją obydwoje i czasem to się czuję jakbym dwójkę dzieci miała
A najlepsze jest to, że jak w tym czasie coś do niego gadam to on mnie w ogóle nie słucha tylko się z Niksonem wygłupia.
Raz wyszłam z pokoju, a on się po 5 minutach kapnął

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 23 lip 2010 - 21:49

Pearl ja lecę pod prysznic i rąbnę sobie z Toba kieliszek a co tam...Mlovea i reszta zapraszam serdecznie...jak sie nie da w realu to chociaż wirtualnie sobie strzelmy

Alecta ja jestem z moim mężem juz 12 lat a z tego 5 lat po ślubie... hmm przez pierwsze 5 może 6 lat zawsze dostawałam róże co miesiąc 20-tego, nie zapomniał ani raz!!! nawet jak w wojsku był to jego kolega mi przynosił 20-tego... bo 20-tego sie poznalismy. Taki był skórnik romantyczny tylko kurcze wraz z upływem czasu romantyzm odpłynął... hmmm czasami mnie jeszcze zaskakuje kupując np. kosmetyki drogie i ekskluzywne, ale czasami też zapomina o prezentach...ba nie raz nawet życzeń nie złoży a co tu o prezencie mówić!!!

no a na marginesie to fajnie, że trafiłaś na takiego faceta!! no i super, że ma dobry kontakt z Nikolką...oby tak dalej.

Monika jak sie czujesz?? Mam nadzieje, Ĺźe lepiej!!

Napisany przez: Andzia20 sob, 24 lip 2010 - 07:18

To i ja sobie ponarzekam na meza:) co do pamietania o rocznicy slubu dopiero sie przekonam bo bedzie nasza pierwsza a razem jestesmy 5 lat i zawsze w urodziny z rana zyczenia mi sklada ale nie zawsze dostaje prezet a jedyne co mnie w nim wkurza to to ze malo czasu z Sandra spedza a ja nie mam czasu dla siebie zeby np odespac noc lub poprostu odpoczac.

Dzis Sandra w nocy sie tylko 2 razy obudzila ale i tak sie nie wyspalam bo nad ranem burza byla kurcze kiedy ja sie wyspie:)

Napisany przez: niuniunia22 sob, 24 lip 2010 - 08:21

A mi w nocy mąż połóżył na poduszce pudełeczko z Apartu to ja je hrzecznie odłożyłam na stół i poszłam spać. Z rana patrze a pudełeczka nie ma, mąż schował do szawki i chyba nie ma zamiaru mi dawać ponownie
A ja tylko myślałam że z rana to tak trochę uroczyściej będzie poprostu
Napewno się upominać nie będę, i nosić też nie
no i chyba źle zrobiłam z odkładaniem na stół, bo mąż obrażony. Jak myślicie
Zaraz wychodę na paznokcie to sobie pomysle w spokoju

Napisany przez: Andzia20 sob, 24 lip 2010 - 09:41

niuniunia z jednej strony zle zrobilas moglas podziekowac i dac buziaka mezowi a dopiero potem odlozyc na stol on mogl sobie pomyslec ze laske mu zrobilas wiem ze bylo ci przykro ze niepamietal ale tacy sa faceci a Twoj M.chcial Ci to wynagrodzic. Ale to juz od Ciebie zalezy co zrobisz:)

Napisany przez: Kamila-w1 sob, 24 lip 2010 - 10:09

heh niuniunia a co sie będziesz kłaniać!!! dobrze zrobiłaś...też bym tak zrobiła. pewnie jak mu nerwy przejdą to da ci znowu...a ty będziesz nosić...i wszyscy beda żyli długo i szczęśliwie...


Andzia witaj w gronie niewyspanych...ja padam...oczy mi sie zamykają. Mały jadł dopiero o 5 a zasnął juz przed 20 ale ja wieczorem wypiłam kawe i do północy nie mogłam zasnąć...jak już sie udało to mały kaszlał przez sen i budziłam sie co chwilke... Za to jak rano wstałam to sie za robote zabrałam...gołąbki juz sie gotują, jeszcze mieszkanie musze ogarnąć ale opadłam z sił...leje od wczoraj to i spać mi sie chce.

Napisany przez: julitka_82 sob, 24 lip 2010 - 10:17

A nam dzisiaj Nataszka zrobiła sobotę Co prawda budziła sie kilka razy w nocy, ale spała do 5.20 i po cycu do 8
W ogóle nie wiem, czy tak jest u Was, ale jak u nas cała rodzinka w domu, znaczy mężulek z nami się budzi i nie idzie do pracy, to Natka jest o wiele szczęśliwszym i spokojniejszym dzieckiem

Napisany przez: Andzia20 sob, 24 lip 2010 - 10:46

julitka u nas to samo jest jak maz w domu zostaje:) to Sandra nawet w dzien spac nie chce:)

kamila to nie jestem sama a ja na lepszy i spokojniejszy sen moj i Sandry pije melise wiec gdyby nie ta burza to bym sie wyspala:)

Napisany przez: niuniunia22 sob, 24 lip 2010 - 16:14

Wiecie co, upomniałam sie o pudełeczko Piotrek powiedział że jest obrażony za to co zrobiła. To się spytałam czy mi już tego nie da, to powiedział że już raz dał, odpowiedziałam że nie dał tylko zrobił podrzutka. I wyszłam z pokoju. Za chwile przyszedł i dał do ręki w środku przewieszka cztero-listna koniczynka KOCHANY JEST

Napisany przez: Asia... nie, 25 lip 2010 - 09:33

niuniunia gratuluję udanego prezentu

a ja wczoraj z okazji 6 rocznicy ślubu dostałam od mężusia bukiet moich ukochanych frezji

Napisany przez: julitka_82 nie, 25 lip 2010 - 10:36

Asia, to widzę, ze kochamy te same kwiaty
A ja Wam się pochwalę, bo Natasia zrobiła nam dzisiaj prezent niedzielny. Wczoraj był sobotni, ale dzisiaj to hit. Spała od 21 do 5.40, czyli zegarek sie naprawił bo niemal od uroddzenia wstawała o tej godzinie na cycka i nie budziła się !!! Pobuszowała z nami w łóżku do 7 i śpi do teraz Normalnie aż sama nie wierzę.

A gorsza nowina to taka, że nasza pediatra jest chyba ślepa:( Mamy pleśniawki i to cały jęzorek został wysypany (

Niuniunia gratuluję ślicznego prezentu

Napisany przez: monika:))) nie, 25 lip 2010 - 11:31

Przepraszam, ze nie odniosę się do waszych postów, ale jest ich za dużo, a po za tym nie mam za bardzo czasu na rozpisywanie się bo właśnie mały wstał!

Kamila-w1 dziękuję za troskę czuję się już dobrze, bo już mnie nic nie boli, antybiotyk pomógł! Za to jestem załamana, bo mam coraz mniej mleka w cycach i chyba niedługo skończy się całkowicie antybiotyk muszę brać jeszcze 3 dni więc nadal karmić nie mogę

Pearl Pytałaś o prostownicę hmmm ciężko mi doradzić jaka tania prostownica będzie dobra! Ja używam prostownicy fryzjerskiej i jestem z niej bardzo zadowolona! Prostownica fryzjerska jest droga, ale porządna i służy lata! Jeśli chcesz coś tańszego to polecała bym z Philipsa https://www.philips.pl/c/pielegnacja-wlosow/ceramiczna-hp8331_00/prd/ Jak chcesz to na gg możemy sobie popisać, albo napisz co byś chciała wiedzieć i Ci odpiszę!

W piątek kupiliśmy Thomaskowi nocnik! Mały na nim ładnie siedzi
O tak sobie siedzę na nocniczku!
https://img59.imageshack.us/i/img2700i.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us
Sadzałam go kilka razy dziennie na kilka minut i do dzisiaj nie było żadnych efektów, piszę do dzisiaj bo mały rano zrobił pierwszą kupkę do nocnika!

Napisany przez: Pearl nie, 25 lip 2010 - 19:35

Wiecie co, jak tak sobie patrze na wasze dzieciaczki, siedząco, stojące gryzące to myślę że jestem beznadziejną matką
Kupiłam Ami Baby Safe feeder taką siateczkę do której wkłada się jedzenie, aby dziecko się nie zakrztusiło...na początek chyba od tego zaczniemy. Wiem nudna już jestem z tym gryzieniem

Napisany przez: monika:))) nie, 25 lip 2010 - 20:22

Pearl Nie jesteś beznadziejną matką!!! nawet tak nie myśl!!! Dla Ami jesteś najcudowniejszą matką pod słońcem! Jeśli boisz się podawać Ami jedzonko tzn. jabłuszko w kawałku, ziemniaka itd. to nie podawaj, albo podawaj w tej siateczce! Ja też bałam się dać Thomaskowi ciasteczko zbożowe, które jest od 6 miesiąca, a mały miał już wtedy 7 miesięcy, bałam się że ułamie sobie kawałek i się będzie dusił (moje czarne scenariusze)ale nie taki diabeł straszny jak ułamał sobie większy kawałek to go wypluł i tak jest z każdym jedzonkiem! Pamiętaj, że każda matka wie co jest najlepsze dla jej dziecka i Ty również to wiesz potrzebujesz czasu żeby się przekonać do takiego podawania jedzonka to odczekaj!Nic na siłę!
Miłego wieczorku!!!

Napisany przez: agapi7 nie, 25 lip 2010 - 21:06

Monikogratulacje ślicznie siedzi

TO ja też w takim razie jestem bo Dawid ani nie stoi ani nie siedzi a w sumie jeden z najstarszych tu jest. Pearl a co ma piernik do wiatraka? a coz to ma wspolnego z nami? ja nie rozumiem takiego myslenia, sorry. Przeciez to nie zalezy od nas, dzieci rozwijaja sie indywidualnie i kazde w swoim tempie, Moj Dawid nie podnosil głowki bardzo długo i nienawidzil lezec na brzuchu az jedna z lekarek zaczela nosem krecic i co? teraz uwielbia glowke podnosic, przelezy wiekszosc na brzuchu. Nie panikowac prosze!

Ja dzis jestem wykonczona, kiedy ja sie wkoncu wyspie? ten łobuz ani nie spi w nocy ( budzi sie co godz dosłownie a w dzien dzis przespal w sumie 2 godz) padam.

Napisany przez: Pearl nie, 25 lip 2010 - 21:10

No bo ja wiem,że ja ją hamuję dlatego tak napisałam. Generalnie mam zły dzień

Napisany przez: agapi7 nie, 25 lip 2010 - 21:25

Wiesz, mnie sie wydaje że jaby miała siadac, stac czy nawet biegac to Twoje hamowanie na nic by sie zdało. Pewne jest że Ty nie masz nic wspólnego z tym że Amelka tak sie rozwija.
Ja czekam cierpliwie aż stać zacznie a wtedy pewnie zatęsknie za czasami gdy leżał bo przynajmniej teraz nie biegam za nim.

Kurde przeziebilam sie, Dawid tez ciagle kaszle brzydko, szpital nam sie w domu robi...

Napisany przez: Pearl nie, 25 lip 2010 - 22:08

Dużo zdrówka wam życzę

Napisany przez: julitka_82 pon, 26 lip 2010 - 07:32

Pearl. Ty się nie dołuj:) To może ja też jestem złą matka bo Natunia jeszcze w pełni samodzielnie nie siedzi, a o staniu nie wspomne, bo nawet nie ma tego w najbliższych planach . No i nabawiła się jednak pleśniawek, więc.....

Jak napisała Agapi, co do rozwoju dzieci, nic na wyścigi. Każde rozwija się we własnym , wspaniałym tempie i nic na siłę. Agapi masz rację heheheh Cudownie jak dziecko raczkuje i się samo przemieszcza, ale teraz z rozrzewnieniem wspominam czasy, jak walnęłam ją na matę i leżała spokojnie bawiąc się czasem i godzinę ehheeh a teraz. Głowa lata wokół i ani na chwilę z oka nie spuścisz:)

U nas znów nocka cuuudowna, nie wiem, może w końcu Nataszka naprawiła sobie zegarek:) Spała bez budzenia się od 21 do 7 rano, a teraz gada sobie na puzzlach: krzyczy raczej , bo od kilku dni ma fazę na wydawanie z siebie bardzo głośnych dźwięków:)

Miłego poniedziałku.

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 07:45

Wiem że macie rację:)Ale wiem też że jak będę ją trzymać w kojcu to ona niczego się nie nauczy.

Moniko zastanawialaś się nad chodzikiem, ja rozważam jeden z trzech i nie wiem na co się zdecydować, bo chciałabym coś na dłużej....ale ceny są zabójcze, a tańsze wersje już oglądałam i to nie było to.
https://allegro.pl/item1156393882_fisher_price_grajacy_muzyczny_chodzik_pchacz_p2744.html

https://allegro.pl/item1147503722_smoby_rowerek_jezdzik_bujak_tipony_4w1_gratis.html

https://allegro.pl/item1147810714_jezdzik_bujak_chodzik_pchacz_5w1_elektronic.html

A to tańsza wersja https://allegro.pl/item1146920240_jezdzik_kolyska_panel_muzyczny_mp3_rewelacja.html

Najbardziej odpowiada mi ten za 192 zl bo ma też rowerek, a więc na długo starczy....ale w porównaniu z tym drogim ma gorsze pasy i obawiam się że Amelki nie mogłabym jeszcze w nie zapiąć a chciałam coś na teraz:( No i nie wiem, rowerek na później czy pasy....czy może jednak sam chodzik czyli ten 1 ?

Napisany przez: Andzia20 pon, 26 lip 2010 - 08:28

Pearl szczerze to ja bym kupila tylko ten pchacz z fisher price a ten rowerek ktory ci sie podoba to pierwszy wariant to dopiero od 10 miesiaca i jak dla mnie to szkoda kasy wole poczekac az Sandra zacznie sama chodzic to wtedy jej kupie.

agapi jak widze to tylko my mamy takich nocnych markow:) ja tez niewyspana jestem, a za dnia Sandra moze dwa razy zasnie po 30 min i to na tyle:)

Napisany przez: julitka_82 pon, 26 lip 2010 - 08:37

Pearl, ja też popieram zdanie Andzi. Nie jestem za chodzikami, dziecko samo stanie jak uzna za stosowne,a chodziki wg różnych lekarzy nie są wskazane. ja jestem też za tym pchaczem, sama kupiłam coś takiego mojej chrzestnicy na roczek i wiem, ze się rewelacyjnie sprawdził

Ja w dzień też nie narzekam raczej na drzemki Natki, choć z zaśnieciem mam cyrki. Ale jak już zaśnie to jak teraz śpi kolo godzinki- czasem dwóch. Potem kolo 14 znów godzinke, ale niestety następuje rezygnacja z tej popoludniowej drzemki i czasami są cyrki, jak nie śpi już od 15-16 do 20. Nie wiadomo, co z nią robić, bo nie zaśnie, ale bawić się tez już nie ma zbyt wielkiej ochoty i zostają rączki:)

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 08:58

Ja też myślę o pchaczu...użyłam słowa chodzik bo w nazwie jest chodzik pchacz. Tradycyjny chodzik mnie nie interesuje tylko właśnie taki pchacz lub coś ala samochodzik rowerek by dziecko mogło w nim siedzieć, a potem odpychać się nóżkami naprzemiennie. Andzia no właśnie też myślę że kupię ten 1 pchacz bo ma fajne zabaweczki i powinien zainteresować Ami, a potem jakiś samochodzik rowerek jak będzie większa. Chciałam wszystko w 1 by zaoszczędzić pieniędzy ale tak się nie da.

Amelka ładnie śpi w nocy i w dzień, w nocy 20-5 choć dziś spała 21-2 a potem 2-6:50 :)wyspałam się. Potem godzinna a czasem dłuższa drzemka koło 9, następna na spacerze po 11, potem drzemka godzinna koło 13/14 , czasem też koło 17 ale wtedy jest problem z zaśnięciem o 20 więc staram się przetrzymać ją do 18:50 wtedy to jemy kolacje, kąpiemy się, mleko przed snem i spać.Nie mogę narzekać.

Napisany przez: agapi7 pon, 26 lip 2010 - 09:12

Ciesz się dziewczyno ! Ja wymiekam, nocka wyglądała u mnie dzis tak: 20.30 Dawidek zasnął spał do 22.30 w łóżeczku. Później już ze mnąi pobudki co 1 godz lub 1.5. Mąż wrócił o 1 z pracy i do 3 na przemian nosiliśmy łobuza. Jestem tak niewyspana że padam na ryj a tu pracowac trzeba. Mam dosc, serio, ja niedługo nie dam już rady i chyba w wariatkowie wyląduję. Wiem, że Dawid spac nie moze bo kaszel go meczy i te zęby ciagle wyjść nie mogą ( na dziąsłach widac juz zaznaczone zęby ale się nie przebiły na zewnątrz) ale ileż można...

Napisany przez: Andzia20 pon, 26 lip 2010 - 09:43

agapi rozumiem Cie chociaz ja nie pracuje ale jestem tak nie wyspana ze nawet na sprzatanie nie mam sily a moja nocka wygladala tak Sandra zasnela o 22 a potem tak jak u Ciebie co 1 godz lub 1,5 pobutki az maz mi powiedzial zebym ja do lozka wziela alw ja wtedy bym miejsca nie miala bo sandra lubi sie rozpychac.

Napisany przez: MoniZ pon, 26 lip 2010 - 09:44

witam po weekendowo a raczej po imprezowo

3 dni balowania to za duzo i mam skutki tego katar i zapalenie spojowek chyba od starszaka bo on ma zapalenie spojowek a lekarka twierdzila ze nie mozna sie tym zarazic

monika slicznie Thomasek siedzi moj Maks tez coraz lepiej i dluzej siedzi choc wczoraj porzadnie walna glowa o podloge ale mamusia go ululała i uśmiechał już później...
agapi współczuję takich nocek... Maks czasami budzi sie koło 2-3 i dostanie herbatke i spi do 6-7 a w dzien roznie...
niuniunia oj ci mężowie ja ostatnio z moim miała też zwarcie ale to z jego winy bo nie powiedzial mi wszystkiego do konca i dopiero przez telefon dowiaduje sie pewnych rzeczy co mnie wtedy bardziej doprowadza do sszalu bo wole wiedziec wczesniej a nie ostatnia i na ostatnia chwile
Pearl mysle ze takie rzeczy sa zbedne tylko duzo miejsca zajmuja a dziecko zaczenie chodzic w swoim czasie...

nic uciekam bo oczko mi puchnie od patrzenia w monitor i rozmazuje mi sie obraz

Napisany przez: Kaelsa pon, 26 lip 2010 - 10:07

O Jaremie możecie przeczytać https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=73291&st=0&p=8443202&#entry8443202 .

Trzymajcie nadal kciuki.

Napisany przez: alecta pon, 26 lip 2010 - 10:47

TeĹź jestem tego zdania.
Chociaż gdybym miała wybierać to zdecydowałabym się na 1, ale tylko ze względu na to, że dziecko może bawić się na siedząco "guziczkami".

Ja na nocki nie narzekam
Wczoraj Nikosia spała już przed 20:00 i dopiero o 4:00 przebudziła się na piciu i spała dalej do 8:30
Ale za to w dzień mnie tak wymęczy, że najchętniej padłabym spać razem z nią
Dobrze, że teraz Ł. jest to mogę sobie trochę w ciągu dnia odpocząć, bo on się z nią pobawi.

Jutro mam sprawe i juĹź czuje te wszystkie nerwy w sobie.
Kiedy to się w końcu skończy

Napisany przez: ewqa pon, 26 lip 2010 - 10:59

jeśli mogę się wtrącić Pearl a moze takie coś:
https://allegro.pl/item1152435887_interaktywny_chodzik_jezdzik_nowosc_a2053.html
po złączeniu nóżek może służyć jako jeździk gdzie dziecko odpycha się nogami

Napisany przez: monika:))) pon, 26 lip 2010 - 11:31

Pearl Ja myślałam nad czymś takim jak ewqa wkleiła link! Thomasek już na takim siedział i bardzo się cieszył, tak samo ładnie przy tym stoi! Taki pchacz jest u nas na ogródku tzn. na placu zabaw, ale to jest od sąsiada, a my chcemy żeby Thomasek miał swojego pchacza Pomyśl nad takim bo naprawdę fajny jest!!!

Thomasek teraz lepiej sypia! W nocy budzi się ok 2-3 na mleczko następna pobudka jest o 06:30 i wstaje o 07:30 W dzień chodzi spać co dwie godziny na 30-40 min ale od 17 go już nie kładę na drzemkę tylko przetrzymuję go do 20:30 w tedy zasypia w mgnieniu oka i ładnie śpi w nocy bo jest zmęczony!

alecta Będę trzymać jutro kciuki &&&&&&& Dobrze, że masz teraz Ł. który na pewno cię wspiera!

U nas dzisiaj pochmurnie więc zmykam prasować, bo mam stertę ubrać od Thomaska, moich i męża od ponad dwóch miesięcy nie prasowałam tylko wyciągałam z kupki i prasowałam to co potrzebowałam i tak w kółko, ale strasznie denerwujące jest to że zaglądam do szafy, a tam pustki! Więc dzisiaj wykorzystam tą piękną pochmurną pogodę

Napisany przez: agapi7 pon, 26 lip 2010 - 12:19

Alecta no cóż, nie wszystko jest w życiu przyjemne ale musisz zęby zacisnąć i co nas nie zabije no nas wzmocni
Kaelsa trzymam
Pearl ja nie doradze bo nie mysle o czyms takim w ogole.

Dawid był na kontroli. Osłuchowo ok, ale nie ma poprawy, kaszel sie utrzymuje ciagle. Zęby ida 4 jednoczesnie, nie wiadomo kiedy wyjda....Kolejna kontrol w piatek.
Dziewczyny musze kupic szybko fotelik samochodowy. Nie chce wydawac kolosalnej kwoty. Wazne zeby mial atest i regulacje. Co polecacie? No i chyba lepiej do 36 kg bo Dawid juz 11 wazy.

Napisany przez: niuniunia22 pon, 26 lip 2010 - 12:21

coś ci fragment posta wcieło
No własnie widze poprawe

Napisany przez: Kamila-w1 pon, 26 lip 2010 - 12:46

Pearl o własnie, ja mam ten co pokazała Ewqa...polecam, jest super!!! a myslałam ze juz ich nie ma w sprzedazy!!
Pozniej wiecej bo mały marudzi...

Napisany przez: niuniunia22 pon, 26 lip 2010 - 13:00

Fajny ten chodzik, pchacz. ale jestm zdania Ĺźe dziecko samo w wszytkiego dojdzie chodzi mi o rozwĂłj
ale nudy w pracy Nawet nie udaje że pracuje, a co zwolnią
Dziś koleżanka pisała mi świadectwo pracy a od poniedziałku do nowej roboty

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 15:29

Nie bardzo was rozumiem co ma piernik do wiatraka, czyli chodzik pchacz do przyspieszania "rozwoju". On nie jest po to by dziecko szybciej zaczęło chodzić (wymuszone chodzenie jak w chodzikach tych w których dziecko wisi) ale dziecko zamiast podnosić się opierając o kanciasty stół podnosi się opierając o pchacz, a zamiast chodzić opierając się o moją nogę, czy o stołek, idzie popychając zabawkę która ma kółeczka. Zabawka niczym nie wymusza u dziecka chodzenia, czy stania.

Bardzo fajny ten pchacz, tylko mi brakuje oparcia, jakby nie patrzeć zawsze bezpieczniej z oparciem...chyba.

Agapi okropne masz te nocki strasznie Tobie współczuję. Andzia Tobie również.

Agapi ja mam taki fotelik https://allegro.pl/item1146920253_optima_0_25kg_przodem_tylem_wkladka_model_2010.html
wydaje się wygodny, główka nie lata, ale Tobie nie opłaca się kupować o 0kg więc lepiej może jakiś większy.
TUtaj jakiś tani widzę https://allegro.pl/item1145414074_fotelik_caretero_spider_9_36_kg_najtaniej_hit.html ale lepiej sprawdzić testy zderzeniowe, bo cena bardzo niska, ale wygląda fajnie.

Napisany przez: WiolkaTG pon, 26 lip 2010 - 16:24

Ja mam ten ostatni fotelik do Matiego ale jeszcze w nim nie jezdzi
Kaelsa tzrymam kciuki za Jareme
Agapi przykro mi z powodu nocek, ja właśnie tego się obawiam jak pójdę dopracy, że będe chodziła niewyspana i zmęczona
A jak tam Agapi spara z karmieniem małego piersią ?

Napisany przez: alecta pon, 26 lip 2010 - 17:13

Pearl ten drugi fotelik nie nadaje się dla tak małego dziecka.
Chociażby dlatego, że nie ma możliwości "rozłożenia" go.
Małe dzieci lubią sobie przysnąć w czasie podróży i w tym foteliku dziecko siedziałoby na prosto i główka by mu zwisała.
No i nie ma możliwości zamontowania go tyłem do kierunku jazdy, co jest dla dziecka najbezpieczniejsze w razie wypadku.
A oto róşnica:
https://www.youtube.com/watch?v=sssIsceKd6U

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 17:20

Alecta nie patrzyłam dokładnie na ten model, nie wiedziałam że się nie rozkłada. Nasz można postawić tyłem bo jest od 0 kg, ale z tego co wyczytałam to tylko do 9 kg dziecko wozi się tyłem a od 9kg odwraca się przodem, a Agapi synek waży już 11kg dlatego napisałam że chyba nie ma co kupować 0.
A co do filmiku to dziękuję, jest super, tylko rozmawiałam z mężem i stwierdziliśmy że przecież starszego dziecka nie da się wozić tyłem, bo mu się nóżki nie mieszczą. Małej już wystają nóżki a jeździ jeszcze w małym foteliku tyłem, zaraz przesiadamy się w duży i też nóżki się nie zmieszczą

Napisany przez: monika:))) pon, 26 lip 2010 - 18:16

Pearl

jestem tego samego zdania co Ty!

Agapi Ja mam dla małego fotelik z Chicco ale od 0 do 18kg jestem z niego zadowolona, ale Ty potrzebujesz fotelik co jest do 36kg więc ja nie wypowiem się który jest dobry!Ja przyznam się, że Thomasek już nie jeździ tyłem do kierunku jazdy bo po pierwsze nóżki ma za długie, a po drugie bardzo się denerwował, że nic nie widzi!Jeździmy pomału i uważamy dwa razy bardziej !!!

Stawiam szampana za 8 miesięcy mojego Skarbusia!!!
https://img514.imageshack.us/i/szampan2.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: Asia... pon, 26 lip 2010 - 18:29

https://www.maluchy.pl/forum/fotelik-samochodowy-t72476.html

Napisany przez: Kamila-w1 pon, 26 lip 2010 - 20:10

Agapi ja mam https://allegro.pl/item1148434357_stm_starlight_recaro_young_sport_9_36_kg_ursynow.html
jest super, niestety cena... w sklepie dałam o 20 zł mniej dwa lata temu. Chyba nie bardzo sie nadaje dla dziecka które duzo spi w aucie, my kupilismy Michałkowi jak miał 2 lata. Dla Piotrusia tez szukam teraz.

Pearl zadowolona jestes z tego fotelika?? ciezki on jest?? On sie jakos przekreca tyłem czy jak??

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 20:37

Kamila ona jeszcze w nim nie jeździ bo mąż lusterka nie widzi jak stał tyłem do kierunku. Nie obraca się, po prostu stawiasz go tyłem. Zapięcie pasów bardzo niewygodne, i wkurzający sposób montowania, ale tak to bardzo wygodny. Ale wściekła jestem na siebie że nie zainteresowałam się crash testami (bo ich nie ma) nie znam się na tym, fakt nie jest to wytłumaczenie dla mnie, ale uwierzyłam sprzedawcy e super ...głiupia byłam:(

Napisany przez: julitka_82 pon, 26 lip 2010 - 20:59

Ja w szkole rodzenia miałam pogadanke z facetem na temat fotelików i wiecie co, to jest rzecz na którą nie będę szczędziła kasy, bo od tego zalęzy bezpieczeństwo mojego dziecka.

Tu macie stronkę z testami:
https://fotelik.info/pl/testy/grupa:9-18/roktestu/malejaco/index.html

Wiem, że jedne z najlpeszych fotelików produkuje Maxi Cosi i Roemer. Szczerze powiedziawszy też już muszę zacząć się rozglądać za fotelem....wydatki

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 21:49

Czy ktoś coś wie co u Kaelsy? Miałam dziś wizytę u chirurga.

Napisany przez: mlovea pon, 26 lip 2010 - 22:16

Dopiero mam Internet od soboty rano. Tyle muszę nadrobić, a oczy mi się zamykają. Szybciutko tylko odniosę się do niektórych postów.

Kaelsa, TRZYMAM KCIUKI, MYŚLĘ O WAS. STRASZNA JEST TA NERWÓWKA. ALE BĘDZIE DOBRZE!!!! CZEKAMY NA WIEŚCI.

Monika, jestem pod wraĹźeniem kupki do nocniczka

Część z was pisała o kiepskich nockach. Nie chcę przechwalić Majeczki, żeby nie zapeszyć, ale (tfu, tfu, odpukać w niemalowane) śpi super. Wczoraj np. zasnęła przed 21:00, przebudziła sie o 6:45 (jak wychodziłam do pracy), dostała butlę i spała z tatą do 10:15. W ciągu dnia jeszcze dwa razy po ok. godzinkę i po kąpieli znów od 20:15. W weekend też dała nam pospać. W nocy nie je już od jakiegoś czasu.

Rośnie nam mały łobuziak Staje już sama, jak tylko znajdzie podparcie (dziś zjechaliśmy z łózeczkiem na sam dół), raczkuje jak szalona , otwiera szafy i szuflady, wyrzuca z nich ciuchy. I wprost uwielbia wygłupy

Uciekam, bo zasnę na klawiaturze

Aha, jeszcze Pearl. Kobietko, nie wmawiaj sobie, że jesteś złą mamą. Jesteś wspaniała! Troskliwa, kochająca. Jeśli nie jesteś do czegoś przekonana, to tego nie rób, bo Amelka wyczuje twój strach i też sie będzie bała. Wszystko w swoim czasie. O siatce do jedzenia słyszę pierwszy raz Masz jakiegoś linka?

Napisany przez: Kamila-w1 pon, 26 lip 2010 - 22:19

Ja też myślałam, że dzisiaj ale na wątku życzeniowym pisała, że jutro.

dziewczyny ja kilka dni temu dostałam smsa od Wiesi z pozdrowieniami dla was i zapomniałam przekazac, za co serdecznie was i Wiesie przepraszam... Pisała, ze sa w górach, jest super i że Sebastiankowi wyszedł ząbek. A dzis pisała, ze mały robi sporo rzadszych kupek, wiec chyba pójdzie następny...a i jeszcze pisała, że tęskni za forum... Wiesia milego wypoczynku!!! przepraszam

Alecta trzymam kciuki za jutrzejsza rozprawę!!!

Pearl popieram twoje zdanie odnosnie chodzików pchaczów... A tak jak pisałam kilka dni temu Michał bawił sie nim bardzo długo...włśnie jeździł na nim. Nie bój sie że sobie plecków nie oprze...rzeczywiście troche ją ograniczasz....

Monika zdrĂłwko dla Thomaska!!!

Agapi ja nie wiem jak ty funkcjonujesz, ale szczerze Cie podziwiam. Piotrus juz dwie noce z rzędu nie budził sie na jedzenie.

No i sie pochwale, że od wczoraj a może nawet przedwczoraj Piotrus siedzi bardzo ładnie...tzn sam siada, tak stabilnie i pewnie siedzi, juz nawet nie boje sie odejśc od niego jak siedzi na podłodze. Raczkowanie tez juz opanował, zwiedza calutkie mieszkanie...

a my wpadliśmy w małe kłopoty formalne...grozi nam niezła kara finansowa, ale nie mam siły dziś o tym pisać...

Napisany przez: Pearl pon, 26 lip 2010 - 22:25

Mlovea nie mam linka, kupiłam w Smyku. Później poszukam.

Czy macie zamiar kupować blokady na szuflady? Mała otwiera mi jedną szufladę ( na razie jedną) i się zastanawiam, czy są jakieś dobre blokady. Nie wszystko uda mi się tak poupychać aby niebezpieczne rzeczy wylądowały gdzieś wyżej.

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 27 lip 2010 - 08:09

Agapi my podjęlismy decyzję, że sprzedamy ten fotelik który mamy i kupimy dwa identyczne, jeśli jesteś zainteresowana to napisz na PW. On jest w stanie idealnym.
Piotrek wczoraj zasnął po 20 i spał do 6 , budził sie w nocy ze 3 razy i jęczał ale nie płakał i za nic nie chciał zjeśc butli, rano jak sie obudził tez nie chciał, dopiero kaszkę łyżeczką zjadł...Czy wasze dzieci chętnie jedza z butli?? Bo u nas problem z tym od dawna już.

Mlovea nie wiem co ma Pearl ale jest https://allegro.pl/item1155629309_gryzak_gryzaczek_do_owocow_i_warzyw_munchkin.html

Napisany przez: agapi7 wto, 27 lip 2010 - 08:24

Witam. JuĹź nie wiem czy pisze sniac czy na jawie Nie wiem kto to wymysli zeby macierzynski trwal 5 miesiecy nikt nie pomyslal ze przeciez dziecku moga zeby isc i jest niedowytrzymania i jak ta matka ma w pracy funkcjonowac po takich nockach? Nie wiem, 5 miesiecy to niby juz dziecko dorosle jest czy jak?
Nocka standardowa, pobudki co 1 godz, 1.5. wiec razem ok 6 lub 5. Umieramy z mezem i zastanawiam sie czy warto brac urlop w sierpniu i wyjezdzac z tym łobuzem bo co to za wypoczynek bedzie jesli takie nocki mamy? Jak myslicie?

Odnośnie fotelikow Jak zwykle można na Was liczyć dzieki za podpowiedzi. Mąż wczoraj jak byl w sklepie to sprzedawca polecał mu firmy recaro https://www.recaro-polska.pl/foteliki-dzieciece/9-36kg/fotelik-young-sportale prawie 800 zł. Wiem, że musimy kupić do 36 kg bo Dawid jest ogromny ale z drugiej strony nie siedzi jeszcze stabilnie wiec najlepiej zeby fotelik mozna bylo rozłożyć do funkcji spania podczas jazdy.
Pearl ten drugi fotelik co zaproponowałaś z allegro maja w Chęcinach wiec niedaleko mnie, moze sie z M. wybierzemy i pooglądamy bo maja tam duzy wybór.
Szczerze to szkoda mi az 700, 800zł na fotelik bo mysle ze ten za np.300zł równiez moze nam posłuzyc. Wiem, ze bierze sie pod uwage cale te crash testy itd ale czy to nie jest chwyt marketingowy? musze to przemyslec.

Odnosnie osłonek na meble itd to jesczze nie myslalam, bo Dawid nie raczkuje.

Wiolka odnosnie karmienia to przez pierwszy miesiac po powrocie do pracy odciagalam mleko w pracowniczym wc, warunki okropne. Pozniej karmilam przed praca i po pracy. A teraz karmie tylko przed snem i w nocy, mleka coraz mniej no ale nie mozna miec wszystkiego...i pracowac 8 godz i miec multum mleka...

Kamila dl Dawida butelka tez jest ostatnio bee, tylko herbatke chetnie wypija, mleko z kaszka podaje lyzeczka

Moniko sto lat dla Tomaska !!! :)https://www.recaro-polska.pl/foteliki-dzieciece/9-36kg/fotelik-young-sport

Napisany przez: niuniunia22 wto, 27 lip 2010 - 08:41

Ja nie blokowałam szuflad dla Dawida i jakoś szybko z tego wyrósł.
a ja wzbudziłam dziś sensacje w pracy bo przyszłam w spódnicy
Jak pracuje 3 lata to nikt mnie nie widział jeszcze w spódnicy To sobie pomyślałam że na koniec się pokaże
po Dawidzie mam fotelik podobny do tego https://dladzieci.oferty.pl/pl/category/sprzet-dla-dziecka-foteliki-samochodowe-inny-producent/region/w-polska-wielkopolskie-wronki-woj-wielkopolskie/fotelik-samochodowy-baby-shield-eurobaby-9-25-kg-547055.html?impression=normal_impression
Dawid zaczął w nim jeżdzić jak miał 7 miesięcy. Jest rozkładany, tzn wysuwa się do pozycji pół leżącej i Dawid nadal w nim jeżdzi bo waży tylko 19 kg

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 27 lip 2010 - 09:05

Agapi odpisałam na Pw, ten Recaro co napisałaś jest identyczny jak mój Storchenmuhle, nawet testy identycznie przeszedł.

niuniunia twój Dawid jest starszy od Michalka o 3 miesiące, Michał 4 lata skończy w sierpniu i waży 16 kg...to dopiero jest chudzina No i pokaż nam fotke jak ty w tej kiecce wyglądasz...

Napisany przez: Pearl wto, 27 lip 2010 - 10:28

Agapi ja wątpię aby Crash testy były chwytem marketingowym, no bo jak inaczej sprawdzić jak zachowuje się fotelik podczas wypadku? Jestem wściekła że mój nie ma :(Ciekawe czy można oddać wymienić fotelik.

Napisany przez: WiolkaTG wto, 27 lip 2010 - 10:35

Chudzina to Martynka heh maprawie 5 lat i wazy 15 kg
A u nas smutne wieści, nasz dziadek leży w szpitalu i umiera Nie ma juz żadnej nadzieji, nerki juz nie funkcjonują niema z nim kontaktu , ledwo oddycha. Takze czekamy tylko na tel z najgorsza nowiną. Dzisiajmaja go zabrac do domu, żeby spokojnie zmarł w domu o ile zdażą

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 27 lip 2010 - 10:39

o jessssuu Wiolka przykro mi bardzo

Pearl do 14 dni masz rękojmię, ale ty chyba go juz dawno kupiłas?? może wystaw na akkegro za 30 zł mnij to pójdzie

Napisany przez: alecta wto, 27 lip 2010 - 11:12

Dziewczyny juĹź po sprawie
Ale opiszę wszystko wieczorem, bo jedziemy z Ł. do znajomych do Torunia
OgĂłlnie jest ok juĹź po wszystkim

Napisany przez: MoniZ wto, 27 lip 2010 - 11:28

dziewczyny ale te Crash testy robia standardowo tzn. z predkoscia 50km/h a co jak bedziesz jechac 100km/h zaden fotelik nie uratuje dziecka
Wiolka

Napisany przez: julitka_82 wto, 27 lip 2010 - 11:34

Alecta cieszę się, że masz już za sobą to Teraz będzie już tylko dobrze, a może nawet i lepiej
Wiola, współczuje:( Na początku roku straciłam babcię, też odchodziła powoli, ale właśnie w domu. Niestety Natunia miała niecałe 2 miesiące , a zima sroga i nawet na pogrzeb nie mogłam pojechać Trzymaj się!!!

Co do crash testów, moze i robią standardowo przy prędkości 50 km/h, ale jedne wypadają lepiej a drugie gorzej. Cos w tym jest i ja jednak kupując kolejny fotelik będę się sugerowała nieco nimi.

Napisany przez: niuniunia22 wto, 27 lip 2010 - 12:02

alecta widzę że buźka wesoła to chyba było dobrze
Wiolka przykro mi

Napisany przez: Asia... wto, 27 lip 2010 - 14:05

wiolka

agapi jeśli ma ci posłużyć tak długo to ja bym się skusiła na porządny fotelik ale szczerze nie wyobrażam sobie mojego 5 latka w takim foteliku warzy 28kilo i ma 134cm najbezpieczniejsze są foteliki z grup wagowych 0-13,9-18,15-36 Agatka jeździ 9-18 im mniejszy przedział wagowy tym fotelik bezpieczniejszy a i słyszałam jeszcze żeby nie rozkładał się za bardzo więc lepiej niech ma 2stopniową regulację oparcia jeśli już koniecznie chcesz coś w większym przedziale wagowym to i za niewielkie pieniądze i żeby się rozkładał do spania to może https://allegro.pl/item1159698164_fotelik_samochodowy_coneco_zenith_sea_i_music_hit.html znajomi polecają ale nie wiem jak wypada w testach zresztą twój mąż jest chyba policjantem i co on na to może warto wsiąść pod uwagę to jak dużo mały z wami podróżuje

Napisany przez: Pearl wto, 27 lip 2010 - 16:54

Wiolka bardzo mi przykro:(

Alecta bardzo się cieszę, daj znać wieczorkiem!

No właśnie mąż też mówi aby wystawić na allegro...pomyślę, a skoro dziecko włożyłam dosłownie 2 razy do fotelika, to mogę go uznać jako nadal nowy?Może to głupie pytanie...

Napisany przez: monika:))) wto, 27 lip 2010 - 17:07

Wiolka bardzo mi przykro!!!

alecta super, Ĺźe juĹź po wszystkim

Pearl

moim zdaniem, możesz uznać fotelik jako nowy!!!

Dzisiaj byliśmy załatwiać paszport małemu i niestety nic nie załatwiliśmy Musimy jechać do innego miasta w sprawie paszportu( może uda nam się w przyszłym tygodniu) muszę mu wyrobić paszport, bo w październiku chcę z nim jechać do polski
Od dwóch dni mamy piękną pochmurną pogodę normalnie nie możemy się nią nacieszyć Thomasek widać też zadowolony, bo w nocy ładnie śpi i budzi się tylko raz na mleczko, a w dzień ładnie się bawi i nie marudzi!

Napisany przez: Kaelsa wto, 27 lip 2010 - 17:08

Wiolu, współczuję bardzo mocno.

Napisany przez: Asia... wto, 27 lip 2010 - 17:20

Kaelsa co u was

Napisany przez: agapi7 wto, 27 lip 2010 - 17:49

Wiolka trzymaj sie kobieto mocno. Duzo siły życze.

Asiu moj maz chce kupic ten za 800zl właśnie bo stawia na testy i bezpieczenstwo ( skrzywienie zawodowe) Bardzo Wam dziekuje za te linki, musze sie zastanowoc nad tym wszystkim, Kamila bardzo dziekuje za propozycje, rozwazymy ja z mezem
Kaelsa co u Ciebie?
Pearl widze ze rozpoczecie przeze mnie tematu fotelika Cie troche zasmucilo, moze nie warto jednak sprzedawac tego fotelika co masz? moze nie jest taki zły?
Ide sie polozyc, mama jest z Dawidem to ja musze zebrac siły na noc.

Napisany przez: kamixx wto, 27 lip 2010 - 17:54

Wiolka bardzo mi przykro, ja w kwietniu straciłam babcie

No więc informuje, że moja dziecina ze znacznym opóźnieniem w stosunku do Waszych dzieci, ale zaczęła się obracać i turlać we wszystkie możliwe strony, pełza po całym pokoju, a i są początki raczkowania tylko nie wiem dlaczego do tyłu

W sobotę wybieramy się na wesele siostry mojego M.

my mamy kolejny fotelik firmy besafe, ale jeszcze nie używamy, bo Jaguś to kruszynka waży 7 kg

Napisany przez: Kaelsa wto, 27 lip 2010 - 18:16

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=73291&st=0&p=8443202&#entry8443202

Dzięki za troskę.

Napisany przez: Pearl wto, 27 lip 2010 - 18:38

Kamixx gratulacje dla Jagódki!!!Dzieci zaczynają raczkowanie chodem do tyłu, tak czytałam
Agapi mąż właśnie twierdzi że nie ma co sprzedawać, ze wygląda solidnie, a przy dużej prędkości to żaden nie pomoże...

A mówiłam wam że muszę moją spacerówkę zareklamować? Hamulec nożny ręką muszę obsługiwać:(Najgorsze jest to, ze sprzedawca z Allegro pochodzi z Niemiec, nie wiem gdzie jest serwis chicco, no i facet się nie odzywa kółko mi stuka jak szalone:( jakiegoś pecha mam ostatnio.

Aha pochwale się, dałam dziś Amelce flipsa...nie bardzo jej smakował, biszkopt już bardziej, choć na początku jak wciągnęła okruszki to się zaczęła krztusić. Banana nie chciała w siateczce zjeść, strasznie jej ta papka nie odpowiadała. W ogóle jakiś czyścioch z mojej córci, nie lubi jak ma brudne łapki.

Napisany przez: niuniunia22 wto, 27 lip 2010 - 20:28

kamixx jak sama nazwa wskazuje raczkuje, czyli jak raczek do tyłu Jagódka chyba była najbadziej dopingowanym dzieckiem u nas na wątku w końcu się mama doczekała gratulacje
Pearl gratuluje odwagi U nas nas za pierwszym razem flips też nie smakował. Za 2 już całkiem był dobry
Zuzka nie lubi owoców w słoiczku, dawałam jej jabłko, banana i morele ale za to tak naturalnie jabłko skrobane łyżeczką lub arbuza to poprostu uwielbia. I ostatnio bardzo jej smakuje deser jogurtowy z owocami z hipp

Napisany przez: Pearl wto, 27 lip 2010 - 20:33

Amelka uwielbia słoiczkowe owoce, ale dziś nawet marchewki nie chciała, warzywa chyba idą w odstawkę chyba że to przez zęby bo bardzo cierpi.

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 27 lip 2010 - 20:33

Pearl prosze tu masz namiary na https://www.chicco.pl/?p0=1&p1=4&p2=17# Jeśli sprzedawca jest z niemiec to chyba mozesz od razu reklamowac w serwisie, ja ostatnio reklamowałam piec do pizzy, gościu z Gdyni a piec wmurowany w ścianę...przeciez go nie wyjme poza tym waży chyba ze 300 kg, i przysłali do mnie faceta z serwisu, może i z wózkiem da sie załatwić.
A czemu ja myslałam, że ty masz X-landera??
Jesli chodzi o foteliki to my także stawiamy na bezpieczeństwoo, ale ja bardzo dużo jeżdże z dziećmi. MoniZ a testy nie sa robione tylko przy standardowej prędkości ale tez przy większych...ogladałam testy robione przy 120 km/h.

Ja dostalam dzis telefon od mojej najlepszej przyjaciółki...u jej Mamy wykryto nowotwór oka, zatok i mózgu ...w czwartek ma operacje...strasznie mnie zdołowała ta wiadomośc...chciałabym jakos jej pomóc...ale jak??

Mój mąz ma jutro urodziny więc kupiłam prezent a od rana biorę sie za sałatki i ciasta bo pewnie goście przyjda...tylko jakoś nie mam nastroju...

kamixx duzo dzieci zaczyna właśnie do tyłu sie poruszać najpierw... no i gratuluje, cieszę się, że już jestes spokojniejsza, że mala robi sie mobilna

Kaelsa, trzymam kciuki nadal &&&&&

niuniunia Piotrus tez uwielbia ten jogurt z owocami z hippa... dzis dostał ziemniaczki z faoslka i wołowina tam są takie większe kawalki, żuł i żuł ale mu smakowało...nawet groszek w tym jest w calości

Napisany przez: niuniunia22 wto, 27 lip 2010 - 20:44

kamila Zuzka wczoraj dostała obiadek z hippa od 7 miesiąca z większymi kawałkamii był bbbbbbllllllleeeeeeeeeeeeeeee teściowa nawet przetarła przez sitko żeby zrobić papke i nadal bleeee a dała bździągwie bobovite i cały wrąbała

Napisany przez: Kamila-w1 wto, 27 lip 2010 - 20:54

Niuniunia Piotrus też woli obiadki z Bobo Vity i ten co dzis jadł jest właśnie z BoboVita...on tez sie krzywil przy pierwszej i drugiej łyżce a później poszło z górki...tylko sie oblizywał...
a ja juz mam dośc raczkowania...moja szeflera została już pozbawiona dolnych liści....

Napisany przez: Pearl wto, 27 lip 2010 - 22:07

Kamila dziękuję, ale to jest jakiś sklep i nie jestem pewna czy przyjmą wózek kupiony u kogoś innego, no ale zobaczę.
A co to jest szeflera?

Napisany przez: niuniunia22 wto, 27 lip 2010 - 22:48

domyślam się że jakiś kwiatek
PS znalazłam:
Moja teściowa ma taki kwiatek, nawet nie wiedziałam że się tak nazywa

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 28 lip 2010 - 06:41

hej alez mialam nocke Piotruś zasnął o 20 i śpi jeszcze, tylko raz wstałam w nocy podac mu smoczek, szkoda, że ja nie mogę spać...jakieś dziadostwo wisi w powietrzu, dostałam takiego mega kataru ze nie moge przestać kichac...ale nie przeziębiłam sie tylko mnie alergia dopadła...Agapi zyczę Ci takich nocek

Pearl to nie jest strona sklepu tylko firmowa chicco, tam masz zakładke kontakty, zadzwoń i zapytaj. Masz paragon?? a ten sprzedaca był polakiem czy niemcem???

niuniunia tak taka mam szeflerę, troche duza już jest i szkoda mi jej...Piotrek jst dla niej bezlitosny

piję kawke i biorę sie za robotę ...

Napisany przez: Pearl śro, 28 lip 2010 - 07:48

My od 5:40 na nogach

Napisany przez: WiolkaTG śro, 28 lip 2010 - 08:00

Hej u nas dalej cisza w związku z dziadkiem Strasznie sie meczy
My musimy dzwonic do babki i odwolac nasza rezerwacje co do wyjazdu na wakacje w góry w sobote Może babka sie zgodzi zeby rezerwacje przesunąc na inny termin żeby zaliczka nie przepadła.
A ja sobie rozbestwiłam dziecię tylko nosiłby się na rękach a mnie już ręce opadją Już nie mam sił, ciekawe kto w żłobku będzie go tyle nosił
Ja zaraz wybieram sie do mamy bo ma dzisaj urodzinki więc na chwilke uda mi się oderwać od tego wszystkiego

Napisany przez: niuniunia22 śro, 28 lip 2010 - 08:44

A ja dziś usłyszałam dobry dowcip
Koleżanka powiedziała do mnie Weź się za robotę A ja dziś ostatni dzień w tej pracy
A ja dziś jakaś podminowana jestem, normalnie nie podchodź bo będę gryźć

Napisany przez: Andzia20 śro, 28 lip 2010 - 10:08

Witamy:)

Wiolka

U nas nocki dalej takie same:( co do butli nie mam problemu ale karmienie łyżeczką mi nie wychodzi Sandra kreci głową i nie chce buzi otworzyć no moze dwa razy sie uda a potem krzyk nie wiem jak mam ja zachęcić próbowałam samolocika itp. tak jest z kaszka obiadkami i wogole ze wszystkim jak ja przekonać

Aha i jeszcze martwię sie o kupki bo juz od jakiegos czasu robi bardzo rzadkie ale żółte czy to od gornych jedynek bo juz dlozszy czs sie przebijaja i wyjsc nie moga

Napisany przez: niuniunia22 śro, 28 lip 2010 - 10:18

Andzia twoja robi rzadkie a moja kozie bobki dziś w nocy to aż się obudziła to ciężko stękała. I tak już od 3 dni

Napisany przez: julitka_82 śro, 28 lip 2010 - 10:49

Cześć Mamuśki. Moje dziecko od kilku dni jest cudowne. Śpi całe nocki i teraz jeszcze kima , a zaraz 9. Wstała o 5 na cycka:) Chyba czuje, że mama nie jest w formie, bo muszę się wam pozalić. Przerwałam pisanie, bo moje dziecko się obudziło i dopiero teraz udało mi sie znów ja polożyć na balkonie. Potem pójdziemy na spacerek.
A ja mam doła, bo u mnie od porodu ciągle coś i chodzi głównie o mój stan. Najpierw po porodzie 2 tyg wylądowałam w szpitalu, od początku miała kłopoty z cycem, prze ponad 6 miesięcy żyłam z wielkiem bólem podczas i po karmieniu(podobno taki mój urok), potem to zachłyśniecie Natki i
kolejny raz szpital a teraz najprawdopodobniej mam grzybice piersi. Konsultowałam się z doradcą laktacyjnym i jej zdaniem na 100%, ale lekarze sie w ogóle na tym nie znają, najczęśniej bagatelizują kłopot, a ja starsznie cierpię. Ból jest niesamowity, bo to tak, jakby ktoś wbijał wam co raz taką wyjetą prosto z ognia szpilę Masakra jakaś no i dzisiaj ide zrobic posiew mleka na grzyby i będziemy się z Natką leczyć. a ja już bym chciała w końcu cieszyć się z bycia mamą i nie cierpieć

Napisany przez: niuniunia22 śro, 28 lip 2010 - 11:00

julitka to faktycznie nie ciekawie pierwszy raz czytam o czymś takim. Mam nadzieję że posiew wszystko wyjaśni &&&&&&&&&&&

Napisany przez: Andzia20 śro, 28 lip 2010 - 11:19

julitka bedziemy trzymac kciuki &&&&&&&&&

Napisany przez: Pearl śro, 28 lip 2010 - 11:33

Julitka a to nie to samo co zapalenie piersi?Ból podobnym takie szpilki:( Strasznie ci współczuję. A pojedź do szpitala, to zajmie się Tobą lekarz z położnictwa, on musi się na tym znać. Ja z zapaleniem piersi właśnie do położnika ze szpitala pojechałam.

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 28 lip 2010 - 13:11

Julita współczuje, ja też pierwszy raz słyszę o czymś takim...

Napisany przez: julitka_82 śro, 28 lip 2010 - 15:28

Dzięki dziewczyny. To nie zapalenie piersi, ten ból jest gorszy i nieco inny. Poza tym, przy zapaleniu najczęściej robią się guzki i mleczko nie płynie, a ja mam jakieś gów....w sobie. Zrobie te badania i się okaże, oby szybko wyniki przyszły. Bardziej niż lekarzowi ufam tej Pani, co mi na początku doradzała, kobieta prowadzi szkołę rodzenia, jest dyplomowanym doradcą laktacyjnym i ma na bank większą wiedzę od lekarzy. A do lekarza pójde tylko po receptę

Napisany przez: Pearl śro, 28 lip 2010 - 20:46

Oby szybko Tobie przeszło, trzymam kciuki!

Napisany przez: mlovea śro, 28 lip 2010 - 22:12

Julita, podpisuje się pod życzeniem Pearl - obyś jak najszybciej pozbyła się kłopotu.

Gratuluję:
- Kamili i Piotrusiowi samodzielnego siedzenia,
- Kamixx i JagĂłdce obracania sie,
- Pearl i Ami pierwszego flipsa.
Jeśli o kimś zapomniałam, to sorki.

Dzis Maja była u mojej mamy. I zasnęła babci na rękach. I babcia siedziała tak z nią na wersalce 3 godziny, bo bała się, że jak ją odłoży, to mała się obudzi

Napisany przez: Kamila-w1 śro, 28 lip 2010 - 22:21

Mlovea widac babcia wzięła na powaznie zajmowaniem sie małą usmiałam sie
dziekujemy za gratulacje....

kupiliśmy dzis drugi wózek dla Piotrusia, parasolke bo Toledo strasznie ciężkie i duże do bagażnika. Ten duzy bede używać tu gdzie mieszkam a parasolke na wyjazdy do Mamy czy teściowej...

po urodzinach męża...ale sie narobiłam...teraz sączę drinka, mąz ogarnął mieszkanie po gościach...
miłego wieczoru

Napisany przez: alecta czw, 29 lip 2010 - 00:04

Ehh wreszcie mam chwilę wolnego.
No więc poszliśmy jednak na ugodę.
Uzgodniliśmy, że Krzysztof będzie płacił 400 zł alimentów, zaległe alimenty będziemy liczyć od połowy lutego no i zwróci mi połowę kosztów wyprawki czyli 1200zł (chociaż mi wyszło, że powinien oddać 850zł, ale się nie odzywałam ).
No i Nikola zostaje przy moim nazwisku, ale ze względu na to, że zawarliśmy ugodę K. ma przyznane prawa rodzicielskie (zapowiedziałam od razu, że jeżeli zobaczę, że nie sprawuje tej władzy rodzicielskiej tak jak powinien to złoże wniosek do sądu o pozbawienie).
Ogólnie jestem miło zaskoczona jego postawą jak i postawą jego adwokata, który okazał się całkiem sympatyczny.
Przed sprawą sobie chwilę we 4 pogadaliśmy i ustaliliśmy wszystko.
Po sprawie K. poprosił mnie o rozmowę, przeprosił mnie za wszystko i powiedział, że on od początku wiedział, że Nikola to jego dziecko, ale testy robił, bo ojciec mu kazał...
Ja wiedziałam, że to tak było, ale dla mnie to go w żaden sposób nie usprawiedliwia, bo jest dorosły, pracuje i nie zarabia wcale źle i powinien sam podejmować decyzje, a zwłaszcza tak ważne.
Postanowiliśmy też, że nie będziemy wnosić o sądowne ustalenie kontaktów tylko jeśli będzie chciał zobaczyć Niki to niech zadzwoni wcześniej i się umówimy.
Powiem wam, że nie myślałam, że będę potrafiła usiąść koło niego i tak spokojnie porozmawiać.
Tym bardziej, że do sądu jechałam z takimi nerwami, że Ł. stwierdził, że lepiej by było jakby on prowadził samochód a nie ja...
Ale cieszę się, że mam to już za sobą, że nie musiałam zeznawać i udowadniać ile kosztuje utrzymanie dziecka itp.l
Ciekawe jak to wszystko się teraz będzie układać.

Napisany przez: Pearl czw, 29 lip 2010 - 06:57

Alecta jestem mile zaskoczona i ogromnie ciesze się że sprawa tak się potoczyła. Minęło trochę czasu, chyba oboje ochłonęliście dlatego właśnie potrafiliście usiąść i pogadać.Tak na marginesie jakiego ojca on ma!? Może gdyby nie ten ojciec to byłoby między wami dobrze? NO ale super że się Tobie układa:)

Mlovea dzięki za gratulacje, wczoraj był biszkopcik 1/4 zjadła resztę zgniotła w rączce, a taka mokra papka dla Ami jest bleee. Ami od przedwczoraj siada z klęczenia A jeśli na czymś bardzo jej zależy to potrafi stanąć ale na razie tylko na fotelu gdzie jest niskie oparcie i nie musi rączek do góry podnosić.

Kamila jaki wózeczek kupiliście?

Mi się marzy sprzedać mojego dużego Xlandera i zamienić go na mniejszą spacerówkę ale z dużymi pompowanymi kołami, tak na zimę, a małe chicco na ładną pogode.X landera kupiłam za ponad 900 zl z gondolą teraz chciałabym 700 za niego dostać, ale pewnie marne szanse (nowe chodzą za 1140 + przesyłka). Muszę zerknąć czy tu na forum można sprzedawać wózki, czy zostaje mi allegro.

Napisany przez: alecta czw, 29 lip 2010 - 08:07

Pearl jego ojciec jest po#$%^&y.
To jest typ człowieka, który musi mieć kontrolę nad wszystkim i wszystkimi.
On jest najmądrzejszy i nikt nie ma racji poza nim.
Jak on coś powie to cała rodzina ma tak robić i koniec, bo inaczej awanture urządza.
Taki typowy żołnierz na emeryturze (jak Ł taki będzie to go przez balkon wyrzuce )
Fakt, gdyby nie on może sprawy potoczyłyby się inaczej, ale wątpie też żebyśmy byli ze sobą szczęśliwi na dłuższą mete.
Pod koniec naszego związku zaczynało się psuć, bo za bardzo się od siebie różniliśmy.
Ja zawsze lubiłam spotykać się ze znajomymi, wyjść gdzieś w weekend, a on by tylko przed TV siedział.
No i było jeszcze dużo innych różnic charakteru, które ciężko byłoby ze sobą pogodzić.
Tylko może uniknęlibyśmy załatwiania wszystkiego przez sąd.
Widocznie tak musiało być.

Napisany przez: WiolkaTG czw, 29 lip 2010 - 08:08

U nas nocka spokojna mały przespał cała noc
A z tych gorszych wieści to rano koło 5 zmarł dziadek

Napisany przez: alecta czw, 29 lip 2010 - 08:12

Wiolka przykro mi

Napisany przez: Kamila-w1 czw, 29 lip 2010 - 08:14

u nas kolejna nocka przespana w całości od 20:30 do 6 rano

Alecta super wieści!!! Gratuluję zwycięstwa!!! No i fajnie, że jednak potrafił sie zachowac jak dorosły facet...
Pearl my kupilismy taki wózek na lato https://allegro.pl/item1160057924_wozek_spacerowy_coneco_saturn_parasolka_foli_wys0.html kolor turkus. Toledo tez mamy na pompowanych kołach, na zime idealny, a tego będe używac poza domem i latem. Fajnie sie prowadzi, mimo, że koła dośc małe. Zobaczymy jak sie będzie sprawował. To dobrze pamietalam, że masz X-landera...czyli tez masz dwa wózki?? Próbowałas dzwonić do tego serwisu chicco??
Na forum tez możesz wystawic wózek. a jaki masz kolor tego wózka?? Moja zwgaierka jest na kupnie, może byłaby zainteresowana.
Piotrus dzis zjadł ziemię z mojej szeflery...to było kilkanaście sekund jak tam polazł i zaczął jeść... musze ja gdzies przestawic ale nie mam gdzie...

Wiolka teraz doczytałam...współczuję Bardzo mi przykro. a to Twój dziadek czy twojego męża??

Napisany przez: WiolkaTG czw, 29 lip 2010 - 08:32

Kamila to dziadek mojego Tomka. Narazie nie wiemy kiedy pogrzeb i nie wiemy co z wczasami.
No a druga sparawa jaka mnie męczy to zastanawiam sie czy Martynke zabrać na pogrzeb czy lepiej jej to odpuścic bo jeszcze mała jest i tak za wiele nie rozumie

Napisany przez: Kamila-w1 czw, 29 lip 2010 - 08:44

Wiolka jak masz ja z kim zostawić to lepiej zostaw, ona jest jeszcze mała i nic nie rozumie, a po co ma oglądać jak ludzie płaczą?? Ja bym nie wzięła.

Napisany przez: Pearl czw, 29 lip 2010 - 08:56

Wiolka bardzo współczuję! Zostaw małą z kimś, z resztą pogoda kiepska się zrobiła.

Kamila tak mam 2 wózki, to jest X lander xq, jestem bardzo z niego zadowolona ale ciężki jak na mój chory kręgosłup, chociaż jest to jeden z lżejszych wózków generalnie. Może bym go nie sprzedawała, ale pomyślałam sobie że skoro używałam go nie całe 6 mc, to jest jak nówka, a ma jeszcze gondolę, mam do niego super śpiworek z mother care i wolę taki mało używany komplet sprzedać, niż za 3 lata oddać za pół darmo zjechaną spacerółkę i nową zleżałą gondolę. A tak to sprzedałabym coś w super stanie.Kolor tapicerki czarny a w środku szary, bardzo elegancki i nie brudzi się. Mam nadzieję że jeśli uda mi się go sprzedać to znajdę coś w zastępstwie też czarnego.

Napisany przez: Kaelsa czw, 29 lip 2010 - 08:56

Wiolka, współczuję. Nie wzięłabym córki na pogrzeb, za mała jest.

Napisany przez: WiolkaTG czw, 29 lip 2010 - 08:59

Dzięki dziewczyny tez tak myślałam żeby jej nie brać, zawiozę dzieci do mamy.

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 09:03

Alecta, cieszę sie, że sprawa tak sie potoczyła i że masz już to za sobą.
Wiola, bardzo współczuję, a co do pogbrzebu, ja bym dziecka ze sobą nie zabrała.
Kamila , bardzo fajny ten wózek i jakbym miała kasę, pewnie też bym się skusiła. My mamy X-landera XA i ja jestem z nego zadowlona,a le rzeczywiście jest duży i ciężki dość. Mam parasolkę, ale na nią jeszcze za wcześnie, bo Nataszka nie siedzi aż tak pionowo, a poza tym, jak idę na 3 godzinny spacerek, ona sobie zawsze kimnie, a nie chcę, by spała na siedząco. Ale marzy mi się jakaś lżejsza spacerówka:)

U nas nocka też ok. Nata spała od 21 do 6 rano. Wiem, że przebudzała sie w nocy ,a le tylko po to by znaleźć smoczka i spała dalej Teraz też kima, ale zaraz pewnie na 2 porcję cyca wstanie. Co do cyca, to boli jak 150. Wczoraj zaniosłam mleko do badania i jutro mam dzwonić, czy są wyniki. Jak wynik będzie ujemny to jutro je odbiore, jak dodatnio poczekam jeszcze dwa dni na antybiogram.... Najgorsze jest tpo czekanie, bo ja niestety zawsze bym chciała miec wszystko na JUZ

Co do wózków, to ja chyba nie będę po Nacie sprzedawała, tylko zostawię na 2 dziecko.

Napisany przez: MoniZ czw, 29 lip 2010 - 09:05

wiolka moje kondolencje
kaelsa jak twoje samopoczucie troszke lepiej
alecta dobrze ze juz po wszystkim i mozesz teraz zyc pelna para
julitka zdrowka zycze

u nas chorobska ciag dalszy tzn. starszak juz prawie wyszedl z zapalenie spojowek to teraz ma zapalenie jamy ustnej i tak w kolko a ja mecze sie z zapaleniem spojowek i przeziebieniem
mam tylko nadzieje ze Maks niczego nie zalapie tym bardziej ze kaszel mnie lapie

Napisany przez: Andzia20 czw, 29 lip 2010 - 09:19

Wiolka bardzo mi przykro

Pearl gratulacje dla Ami mojej Sandrze nie zanosi sie na siadanie i zaczynam sie powoli martwic bo wiekszosc dzieciaczkow juz siedzi a nawet stoi a Sandra tylko na kolankach sie wspiera i buja sie w przud i w tyl i turla sie a siadac nawet nie prubuje

Napisany przez: agapi7 czw, 29 lip 2010 - 11:01

Kamila mam identyczny wĂłzek tez turkus uwazam ze firma coneco to calkiem przyzwoita firma, nie bardzo droga a sprzet niczego sobie. Zastanawiam sie nad fotelikiem tej firmy.

Wiolka przykro mi, takie zycie...przynajmniej byliscie przygotowani na odejscie dziadka...
Julitka duzo zdrowia zycze. ja mialam raz delikatny zastoj w piersi i pamietam jaki to byl bol a to co ty opisujesz...nie wyobrazam sobie co czujesz.
Alecta super, że tak sie układa. Bardzo sie ciesze.

u nas nocki troszke lepsze, Dawidek juz tak bardzo nie kaszle wiec nie budzi sie co godz tylko co 2,3 wiec da sie wytrzymac.
Dziewczyny słyszałyście cos na temat zabobonu jak zeby ida dziecku na gorze lub na dole? moja mama gada tylko zeby szly mu z dołu...nie wiem co to za głupi przesad, moze Wy slyszałyście?

Napisany przez: alecta czw, 29 lip 2010 - 11:31

Agapi ja nic takiego nie słyszałam.
Ogólnie ja nie jestem przesądna i strasznie mnie denerwuje jak ktoś mi o tym wspomina.
Tak było np. z czerwoną wstążeczką, a ja się wkurzyłam i powiedziałam, że nie będę żadnych wstążek nigdzie przywiązywać i jakoś z Niki jest wszystko ok

Co do wózków to ja też mam X-landera XV, ale tylko spacerówkę.
Też nie sprzedaję tylko trzymam dla Filipka i później tylko gondolę dokupię

Napisany przez: Asia... czw, 29 lip 2010 - 12:29

julitka współczuje mam nadzieję że leczenie przyniesie szybki skutek

wiolka przykro mi

alecta gratuluję nareszcie facet się trochę ogarnął i podziwiam że tak szybko myślisz już o drugim bąblu

kamila fajny wózek ja też sobie cenię firmę coneco

co do zostawiania wózków dla kolejnych bąbli nie polecam moda się szybko zmienia i wiadomo każdy chciałby mieć coś modnego i świeżego,wózek choćby najlepiej spakowany też się niszczy no chyba że ktoś planuję kolejne dziecię bardzzzoooo szybkoooo

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 12:46

Agapi, ja też nic takiego nie słyszałam Mąż kazał mi tylko zastukac na szczęście w pierwszego ząbka metalową łyżeczką. Ja czekam na drugą dolną jedynkę Natki. Już ją widzę jak na dłoni, jest kreska, tylko te jej dziąsła jakoś starsznie twarde i dłuugo idzie. Na wesele mojej siostry będzie już miała dwa ząbki
PoniĹźej kilka fotek mego urwisa
Ten fiolet na jednym ze zdjęc, to gencjana:) mamy w domku ufola.
Co jest?
https://img831.imageshack.us/i/008zk.jpg/

Troche gimnastyki
https://img42.imageshack.us/i/002sep.jpg/


https://img43.imageshack.us/i/003qh.jpg/

UFO:
https://img641.imageshack.us/i/002sas.jpg/

Demolka
https://img827.imageshack.us/i/demolka.jpg/

taka mała Ja :0
https://img805.imageshack.us/i/007eq.jpg/

Napisany przez: Pearl czw, 29 lip 2010 - 12:56

Też nie słyszałam
Ale Nataszka ma super bawialnię

Napisany przez: monika:))) czw, 29 lip 2010 - 13:53

Mieszkanko posprzątane, Thomasek śpi, a ja mam chwilkę żeby napisać do was!

Wiolka Moje kondolencje! Tak jak dziewczyny piszą ''Jak masz gdzie zostawić małą, to ją zostaw nie zabieraj jej na pogrzeb''

kamixx Gratulacje dla JagĂłdki!

julitka_82 Ja również trzymam kciuki za wyniki! Wiem ile się nacierpiałaś więc teraz najwyższy czas żeby jakieś leki Ci pomogły i ulżyły w cierpieniu!Śliczne te twoje małe cudeńko

alectaSuper, że masz już wszystko za sobą i że wszystko się tak poukładało Teraz spokojnie możesz pakować się na wakacje i cieszyć się spokojem razem z Ł. i Nicolą
Za 9 miesięcy Nicoli
Kamila-w1 gratuluję takich pięknych nocek!

MoniZ dużo zdrówka dla Ciebie i Michałka!!!No i oby Maks się nie zaraził od was!!!

agapi7 Ja również nie słyszałam!Zresztą podpisuję się pod tym co napisała Alecta

z Thomaskiem teĹź wszystko OK

Jak już wam pisałam sadzam Thomaska dziennie na nocnik i efekty są Rano jak wstajemy mały do nocnika robi i kupkę i siku, później jeszcze jedną kupkę i uda mi się go z dwa razy posadzić na siku oczywiście z efektem!Jestem bardzo dumna z mojego synusia bo zanim zrobi kupkę mówi beee i w tedy go sadzam!!!Dumna jestem jak PAW

Napisany przez: alecta czw, 29 lip 2010 - 16:16

No na razie to tylko myślę hehe
Ja zawsze mówiłam, że chcę mieć 2 dzieciaczków i żeby nie było między nimi zbyt dużej różnicy wieku

Julitka Natka jest cudna


Ja dziś kupiłam Nikosi zestaw zabawek edukacyjnych
M.in. pudełko do którego wkłada się klocki o różnych kształtach przez odpowiednie dziurki, i taki "stojak" na który wkłada się kółka
Nikosia była tym zachwycona
No i kupiłam też na chrzciny czapeczke i buciki i rajstopki, bo boję się, że do niedzieli się nie wypogodzi.

Monika dzięki

Za 9 miesięcy Niki (ale ten czas leci)

Napisany przez: Asia... czw, 29 lip 2010 - 16:18

alecta za 9 miesięcy Niki

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 19:16

coś mi się pogmerało w kompie i dwa razy to samo wyszło na forum :/

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 19:16

Ufff, ale się zmachałam jak dziki osioł, ale przynajmniej w domu jaśniej , a ja znów widzę swoją podłogę. Teraz zostało jeszcze prasowanie, ale nie dzisiaj Teraz popijam za 9 miesięcy NIKI oczywiście wodę z soczkiem porzeczkowym

Moniś, gratulacje dla Thomaska:) Dzielny z niego i pojętny chłopiec.
A ja muszę się pochwalić, że od dzisiaj mamy DWA ZĄBKI Wyszła nam w końcu dolna jedynka do pary Zrobiłam jej porzadek w królestwie buszowania w zabawkach, złożyłam taki fajny stolik z Playskool i czekam aż przyniosą baterie, pewnie Natunia będzie zachwycona:) Wszystkie te zabawki, albo się kręcą, albo wydają jakieś dzwięki, jak się nacisnie guzik, a nogi od stolika można złożyć i mała na siedząco bedzie się bawiła.

https://img832.imageshack.us/i/zdjcie0244.jpg/

Uploaded with https://imageshack.us

Napisany przez: Asia... czw, 29 lip 2010 - 19:28

julitka gratuluję zęboli i fajny stoliczek

to wychodzi że tylko my nie mamy ząbków i nawet nic ich nie zapowiada

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 19:36

Asia, a synkowi Twojemu kiedy wyszły?? Nie późno?? To jest uwarunkowane genetycznie, więc spokojnie wyjdą i Wam.
A ja Wam powiem, że nie mogę się doczekac poniedziałku , bo idę do lekarza mej duszy hehehehe, do mojego fryzjera. Musze pozbyć się tych kudłów, a zamierzam się obciąć tak, jak wyglądałam w 7 miesiacu ciąży, jak robiłam sobie z mężulkiem sesję foto
https://img686.imageshack.us/i/mamac.jpg/

https://img207.imageshack.us/i/72621828.jpg/
https://img69.imageshack.us/i/jakaniol.jpg/

https://img207.imageshack.us/i/kochamx.jpg/

To się troszkę pochwaliłam ach, ale uwielbiam te zdjęcia, mam też takie topless, ale nie na forum

Napisany przez: niuniunia22 czw, 29 lip 2010 - 19:40

julitka fotki normalnie extra

Napisany przez: Pearl czw, 29 lip 2010 - 19:42

Julitka piękne!!!!Ja mam świra na punkcie sesji zdjęciowych, ale macie cudowną pamiątkę. Ja już się kiedyś chwaliłam zdjęciami z ciąży:) A fryzura bardzo ładna i wygodna.
Super masz ten stoliczek, nie widziałam takiego jeszcze.
Monika też bym była dumna ze swojego dzieciątka, i że mówi bee no super!!! Tak sobie w ogóle myślę, że on cudownie się rozwija, bardzo szybko.

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 19:52

Ten stoliczek to w darach dostałam od kobietki, która się pozbywała mnóstwa rzeczy po swych dzieciach, bo wyjeżdżała za granicę, więc i fotelik do karmienia, i łóżeczko turystyczne i wiele zabawek Fisher Price. Co z tego, że używane, skoro umyte wyglądają jak nowe:)
A o takiej sesji marzyłam, bo przy drugim dziecku pewnie już nas nie stać będzie

Napisany przez: MoniZ czw, 29 lip 2010 - 20:09

julitka zdjecia bombowe przepiekna sesja i cudowna pamiatka
ania... my tez jeszcze nie mamy zabkow
monika:))) twoj synek juz robi do nocnika Gratulacje

i za 9miesiac NIKI i za 7miesiac Maksia

a od wczoraj Maks ruszyl w szerokosc pokojowa jak widzi jakas super zabawke starszego brata to zasuwa i do tego tak sie trzesie tylko jeszcze nieporadnie zasuwa bo jedne noge prostuje i udaje mu sie przy okazji usiasc ale jutro mam wizyte u ortopedy na bioderka wiec sie spytam co z ta noga....

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 20:24

Moniz, ta noga to norma:) Nata wcześniej też tak robiła , jedną prostował i sie nią odpychała:0
Za Maksia też piję soczek

Napisany przez: Asia... czw, 29 lip 2010 - 20:43

julika zdjęcia powalające

MoniZ za 7 miesięcy Maksia

monika gratuluję Thomasowi zanocnikowania ja sadzam małą już dwa tygodnie siedzi grzecznie nawet i pół godziny ale i tak zrobi w pampera więc jeszcze nie przyszło mi cieszyć się z nocnikowego siusiu sadzam ją po przebudzeniu więc powinna się wysikać ach ta moja larwa coś mi się wydaję że nasza przygoda z nocnikiem długo potrwa Jasiek był szybko odpieluchowany

zamujsta się dawno nie odzywała i mlovea

a ja jestem już zmęczona raczkowaniem Agatki i z całą pewnością Jasiek był bardziej opanowany w nauce chodzenia a tu proszę wszystko jej napchała dziś płyt do widea jak byłam w łazience na siusiu powyciągała ubrania z szafki dzisiaj z mężem rano stwierdziliśmy że koniec naszego spokoju oczy dookoła głowy to mało powiedziane chyba już zapominałam co to znaczy raczkujący bąbel
mam problem nie wiem czy dobrze zrobiłam nie posyłając Jasia w tym roku do szkoły jako 5-latka dodam ze nie chodzi do przedszkola a ja nie bardzo chciałabym mu zabierać dzieciństwo chyba jutro przejdę się do szkoły i spytam czy mogę go jeszcze zapisać albo poczekam do końca tygodnia i pomyślę jeszcze

Napisany przez: Kamila-w1 czw, 29 lip 2010 - 20:56

Asia czemu uważasz, że to odbieranie dzieciństwa?? ja mysle, że w przedszkolu lepiej sie Michał wyszumi niż w domu...jednak towarzystwo dzieci swoje robi. Jasiek za 2 lata rozpocznie nauke juz w szkole a nie w przedszkolu razem z Michalem...nie wyobrazam sobie tego

Julita zdjecia esktra!!!

zdrowie solenizantĂłw...

A ja od niedzieli przez około tydzien nie będe miała internetu.... co ja bedę robić??

No i mamy orzech do zgryzienia...marzy nam sie kupić dom i akurat w sąsiedztwie jest do sprzedaży za przystępna cenę...czuję że nockę mam z głowy

Napisany przez: zamjusta czw, 29 lip 2010 - 21:05

Hej!
no dawno mnie tu nie było..tzn byłam,ale nie pisałam,bo ciągle cos do roboty mam
gratulację dla wszystkoch bąbelków,że siusiają do nocnika-wiaomo,najdzielniejszy Thomasek
że siedzą,chodzą i turlają się
sto lat dla wszytskich solenizantĂłw!!!
Tymon niedługo kończy 8 msc,siedzieć dobrze jeszcze nie potrafi,stać na nóżkach i owszem,turlać się i rozrabiać to umie najlepiej
wyszedł mu drugi ząb,na ole ma już dwie jedynki.
Martwi mnie jednak bo znowu cos na ciele dostał.Szorstkie,plamy okrągłe,na plecach i brzuchu,na uczulenie mi to nie wygląda...
i też wózek chcę sprzedać ja mam ten 3w1 i spacerówka do auta nam się nie mieśći..może znacie kogoś kto by kupił,wózek jak nowy.A chce coś lżejszego,podoba mi się quinni bizz-czy jakoś tak,ale drogi,dlatego sprzedać bym chciała ten i kupić spacerówkę..

Napisany przez: julitka_82 czw, 29 lip 2010 - 21:11

A nam Natka zrobiła wieczorną "zasraną" dosłownie tradycje:) Co wieczór po kąpieli jak już ja ubiorę, nakarmię i pachnącą poloże do łóżka, to mi robi ogon w pieluche....każdego wieczoru, a jaka zadowolona jest:) Chyba zacznę ją sadzać wieczorem na nocnik i niech wtedy wali, ale to po powrocie z Międzyzdrojów, za jakiś tydzień, bo we wtorek, jak uda mi sie dostać wynik i do lekarza, to jedziemy do teściowej...

Napisany przez: Andzia20 czw, 29 lip 2010 - 21:14

julitka zdjecia powalajace mi moze sie tylko marzyc taka sesja ale moze kiedys zrobimy sobie rodzinna:)

Napisany przez: Asia... czw, 29 lip 2010 - 21:41

Kamila źle mnie zrozumiałaś ja nie uważam że przedszkole odbiera dzieciństwo a wczesne posyłanie do szkoły Jasiek chodził do przedszkola ale u nas są dwa i w dodatku prywatne płaciłam miesięcznie 400zł w tym roku kosztuję już 500zł młody jest alergikiem i astmatykiem więc non stop chory w przedszkolu był góra tydzień w miesiącu albo i nie a płacić trzeba jechał cały czas na sterydach co miesięczne wizyty u alergologa-pulmonologa oczywiście prywatnie bo inaczej kolejki nieziemskie wszytko razem kolejne 500zł wizyty w szpitalu itd wkurzyłam się i zrezygnowałam pod naciskiem pani dyrektor która bała się jego ataków duszności
a teraz myślę czy nie puścić go wcześnie żeby odchorował zaaklimatyzował się mąż oczywiście jest przeciwny zresztą mnie również przechodzą ciarki jak pomyślę o choróbskach brrrrrrr czas biegnie nieubłaganie i tak go przecież to nie minie
chłopaki nie pójdą razem do szkoły bo jeśli dziecko urodziło się w pierwszej połowie roku to idzie ze swoim rocznikiem a jeśli w drugiej to z następnym od 2012 roku obowiązkowo 6 latki pójdą do 1 klasy a więc w jednej klasie będą i 6 i 7 latki idiotyczny pomysł

Napisany przez: Pearl czw, 29 lip 2010 - 22:02

Moja też ma jedną prostą i w górze a drugą się odpycha

Julitka no to super, że dostałaś tyle sprzętów. Też uważam, ze jak umyte wyprane to co z tego ze używane.

Napisany przez: Kamila-w1 czw, 29 lip 2010 - 22:24

No właśnie Michał w 2012 roku będzie miał 6 lat więc pójdzie... a Jasiek może wtedy iść do 1, bo jest o rok starszy a poza tym to ty chyba będziesz miała mozliwośc wyboru czy posłac od 6 czy 7 lat. Mnie tez ciary przechodza jak pomysle, że niedługo znowu do przedszkola i choróbska...ale tak jak mówisz tego nie unikniemy...Serdecznie Tobie współczuję tej astmy...i duszności

Asia czemu nie masz suwaczkĂłw??

Napisany przez: Asia... czw, 29 lip 2010 - 22:46

Kamila Michałek pójdzie jako 7 latek do pierwszej bo jest z sierpnia więc jest to już druga połowa roku ja mam jeszcze wybór i to trudny wybór Jasiek jest z początku roku suwaczki usunęłam bo mi się te ze zdjęciami znudziły jak znajdę czas to zrobię jakieś bez zdjęć

julitka ja również myślę że co z tego że używane zabawki skoro czyste i zadbane tylko pogratulować farta

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 30 lip 2010 - 07:52

Kurcze ja to inaczej rozumiem, ze własnie rocznik 2005 bedzie wybierał a 2006 idzie jako pierwszy obowiazkowo.

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 08:25

Ja sie ciesze ze na razie nie musze myslec o szkole czy przedszkolu, tez sie boje chorĂłb
Tak mówicie o tych 6 i 7 latkach razem w szkole, nie wiem czy to jest takie złe i tak dzieci się różnie rozwijają, po drugie są takie metody nauczania na świecie gdzie właśnie różne grupy wiekowe uczą się razem z powodzeniem. Może nie będzie tak źle? Mam nadzieję, bo mnie też to przecież czeka

Napisany przez: Andzia20 pią, 30 lip 2010 - 09:33

Witamy:)

Unas dzis nocka lepsza Sandra obudzila sie tylko dwa razy na cyca i obudzila sie przed 7 a teraz spi.

Wczoraj zauwazylam ze Sandra zaczela bardzo szybko pelzac do przodu ale dalej nie prĂłbuje siadac chyba ze pruboje a ja tego nie zauwazam

Napisany przez: julitka_82 pią, 30 lip 2010 - 09:50

Andzia, Ty się tak nie stresuj kobitko. Natasza raczkuje, ale sama nie siada heheheh Siądzie jak będzie chciała:)

Napisany przez: Andzia20 pią, 30 lip 2010 - 10:32

julitka chyba masz racje popadam w jakies paranoje

Napisany przez: monika:))) pią, 30 lip 2010 - 11:11

alecta Strasznie szybko ten czas leci, aĹź za szybko!!!

julitka_82 gratulacje dla Natki!!!Fajny ten stolik z Playskool!

Pearl

Tak rozwija się ładnie i robi duże postępy, bo ładnie siedzi, staje na nóżki, załatwia się do nocnika , woła beee, ale nie raczkuje tylko się turla, a ja tak bardzo bym chciała żeby on raczkował! możliwe że on ominie raczkowanie tak jak syn mojej siostry!

Nie wiem czy wam pisałam, ale już nie karmię Thomaska piersią Jak tylko skończyłam antybiotyk mały nie chciał już piersi, próbowałam go przystawiać, ale on odwraca głowę w drugą stronę!Ale chyba tak miało być, bo mleczka i tak było coraz mniej!

MoniZ dziękuje Ja Maksowi gratuluję raczkowania!

Asia... dziękuje! Ja sadzam od piątku i jak pisałam na efekty nie musiałam długo czekać!Thomasek max 10 min siedzi na nocniku robi to co ma zrobić i wyciąga rączki(czasami jak ma jakąś zabawkę to posiedzi troszkę dłużej)!wczoraj zrobił 3 kupki i wszystkie do nocnika No i ja mam nadzieję, ze szybko uda mi sie odpieluchować Thomaska! Wam życzę efektów!

Kamila-w1 Jak marzył wam się dom i macie teraz okazję kupić to nic tylko usiąść z mężem i przedyskutować za i przeciw! Ja bym się chyba nie zawachlować(jak się na coś napalę to muszę to mieć )Tym bardziej, że piszesz

Andzia20 dzieciaczki są różne jedne siedzą, a nie raczkują tak jak Thomas inne raczkują, a nie siedzą jeszcze inne ani nie siedzą, ani nie raczkują itd. wszystko w swoim czasie wczoraj czytałam, że dziecko mające 11 miesięcy powinno już samo usiąść więc Sandra ma jeszcze czas!!!

Thomasek od wczoraj znowu marudny ja już sama nie wiem co mu jest! Wszędzie źle tzn. na macie nie chce się bawić, na puzzlach piankowych też! Najlepiej jak mamusia nosi, a mi już ręce opadają! Jak mam go na rekach to przytula się!Wczoraj jak zajmował się nim mój mąż to mały widząc mnie wyciągał od razu rączki czy to przez to ze już go nie karmię??Potrzebuje teraz bliskości, czy coś go boli ehh już sama nie wiem Czy wy (do tych co nie karmią już piersią) też tak miałyście ze swoimi pociechami??

Napisany przez: Andzia20 pią, 30 lip 2010 - 11:57

monika a ja zas czytalam ze samo zacznie siedziec do 9 miesiaca ale tak jak piszesz na nia tez czas przyjdzie tylko ja sie niepotrzebnie zamartwiam.

Sandra prawie raczkujaca:)

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 12:21

Ami usiadła właśnie z takiej pozycji do raczkowania, przechyliła pupę do tyłu i na bok i o siedzi, za pierwszym razem nawet nie zauważyła

Monika wątpię aby to była reakcja na odstawienie, może ma zły dzień. Ami nawet się za bardzo nie przytula, więc karmienie chyba nie miału tu jakiegoś ogromnego znaczenia, ale może się mylę.

Piękna pogoda idę na spacer i obejrzeć wózek...napaliłam się a pewnie starego nie uda mi się sprzedać

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 30 lip 2010 - 15:03

My juz po spacerku, bylismy 2 godziny, maly zasnął jak wracałam do domu, a właśnie zaczęło lac, przełożyłam do łóżeczka i śpi...

Monika nie sądzę aby to maiło coś wspólnego z karmieniem...czytałam w swojej mądrej książce, że w okolicach 8 miesiąca dziecko bardzo jest przywiązane do Mamy, że to najtrudniejszy po dtym względem okres, że nawet jeśli do tej pory dziecko smiało sie o wszystkich teraz będzie sie bało...bardzo potrzebuje Mamy i źle się czuje jak jej nie widzi...podejrzewam, że Thomasek własnie przechodzi ten okres.
Co do domu to po przespaniu sie z tematem srwierdzamy, ze lepiej kupic działkę i wybudowac dom od nowa niż remontować stary..te same koszty... ach troche szkoda bo już miałam projekt w glowie zrobiony...wielki taras, ogórd, salon... się rozmarzyłam

Pearl na co sie napaliłas na tego sprinta?? Jeszcze nie gadałam ze szwgierka ale może dziś będe miała okazję...

Andzia Piotrus zaczął raczkowac a tydzień później sam usiadł, tak jak pisała Pearl najpierw pozycja raczkująca potem na bok na pupe i siedzi Spokojnie przyjdzie czas na Sandrę

Agapi co u Was?? jak dawidek??? tez sie dawno nie odzywałaś

Napisany przez: Andzia20 pią, 30 lip 2010 - 15:41

Kurcze a wszyscy mi wmawiali ze dziecko najpierw musi umiec siedziec a potem raczkowac:/

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 19:07

Siedzieć a siadać to 2 inne sprawy. A Sandra nie siedzi sama?

Napisany przez: Wiesia30 pią, 30 lip 2010 - 19:16

Witam dziewczyny po przerwie.Nie dam rady wszystkiego poczytać co napisałyście przez te 2 tygodnie.Wczasy minęły fajnie,tylko wróciliśmy wcześniej niż planowaliśmy bo pogoda się popsuła.Super postępy robią Wasze dzieciaczki.Mój to na razie sam siedzi,ale jeszcze się chwieje.No i mamy pierwszego ząbka.Nie gorączkuje,tylko wali kupę za kupą już czasami mam dość tych kup.Ale ciesze się,że w miarę spokojnie przechodzi ząbkowanie.Sebuś przesypia mi całą noc ,nie budzi się na jedzenie.Na razie to tyle pozdrawiam Was wszystkie buziaczki

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 19:59

Witaj Wiesia, ciesze się że u Was ząbkowanie przebiega spokojnie.

Kamila tak napaliłam się na sprinta ale nie wiem czy podwójne przednie koła średniej wielkości dadzą rade na śniegu i nieodśnieżonych chodnikach, u nas najtrudniej jest przejść przez ulicę, bo ulica jest odśnieżona a cały śnieg leży na krawężniku, więc wózkiem trzeba "przeskoczyć" przez górę śniegu:(
Dziś widziałam także Oskar SPORT, Polski wózek, tandetnie wygląda, ale kosztuje 320 zł, ma super amortyzatory, duże koła, na zimę idealny...Nie wiem
https://www.wszystko.dla.dziecka.pl/p6399,wozek-spacerowy-adbor-oskar-sport.html
Jest większy od Sprinta niestety nie mogłam wypróbować sprinta https://allegro.pl/item1152026192_sprint_baby_design_oslona_folia_kurier_0_zl.html

Napisany przez: Asia... pią, 30 lip 2010 - 20:02

Wiesia witaj po przerwie

Pearl ja mam sprinta ale z coneco i jestem bardzo zadowolona te kółka samonastawne są super też się zastanawiałam nad tym sprintem co pokazałaś ale zniechęciła mnie ta folia w daszku mąż stwierdził że od częstego otwierania i zamykania może popękać poza tym ten z coneco ma lepszą folię przeciwdeszczową taką silikonową,po śniegu lepiej się pcha i cóż lepszą amortyzację ma wózek z pompowanymi kółkami piankowe to już nie to ale za to lżejszy jest a i radzę ci wybrać wózek który będzie miał zafoliowany podnóżek sprinty tego nie mają a ja piorę go już któryś raz z kolei

Agatka dziś mniej ssała a ja miałam piersi jak głaz takie napompowane nie wytrzymałam bólu taki zastój miałam i odciągnęłam trochę z obu piersi ściągłam prawie pół litra normalnie jak krowa dojna jestem sorki za określenie to ja nie wiem ile bym odciągała jakbym opróżniła piersi do końca

Napisany przez: Kamila-w1 pią, 30 lip 2010 - 20:09

Asia tylko pozazdrościć..jak ja marzyłam aby tyle ściągać...niestety nie było mi dane...

Cześc Wiesia...może jakies fotki z wczasów??

Pearl ale ten polski tez niema pompowanych kół...nie wiem czy wielkość ma takie znaczenie...Wcale nie wyglada tak tandetnie

jakbym umiała to wrzuciłabym na You tube Zasuwającego Piotrusia, ale nie potafię

dzieciaki już spia, ja tez sie chyba zaraz położe bo cos kiepsko się czuję...

Wiesia a ty jeszcze karmisz??

niuniunia jak ostatni dzień w pracy??

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 20:47

Asiu ale Coneco teĹź ma piankowe https://allegro.pl/item1155225735_wozek_coneco_baby_point_sprint_pokrowiec_folia.html
czy ten model jest identyczny jak twój, mogłabyś zerknąć?

No właśnie tak się zastanawiam czy to wielkość kół na śniegu jest ważna, czy to ze są pojedyncze, czy raczej to że pompowane...

Napisany przez: niuniunia22 pią, 30 lip 2010 - 20:53

Kamila ja ostatni dzień w pracy miałam w środę bo w czwartek i piątek wziełam urlop bo musialam przejąć oboowiązki w nowej pracy. Tak że od poniedziałku zaczynam nową pracę. A we wtorek muszę jechać do starej po świadectwo
wiesia witaj i czekamy na jakieś zdjęcia
Wiesia czekamy na zdjęcia
A co do wózka to nie pomogę bo mam jeszcze po Dawidzie z eurobaby i taki 2 w 1 z coneco i z obu jestem zadowolona

Napisany przez: Asia... pią, 30 lip 2010 - 21:24

co do wózka to podoba mi sie https://allegro.pl/item1168519212_super_lekka_spacerowka_coneco_flash_gratisy.html i cena przyzwoita https://allegro.pl/item1167677536_coneco_wozek_juupi_wszystkie_kolory_gratisy.html ma dobre opinie ale cena powalająca z coneco fajny jest też ten co kupiła Kamila
z takich typowo letnich lub tylko do samochodu i na spacerek po supermarkecie lub letni sapcerek podoba mi się https://allegro.pl/item1167836639_espiro_magic_4_idealny_na_wakacje_zielony_wys_0zl.html i https://allegro.pl/item1170491383_wozek_quinny_zapp_storm_racoon_gratisy_wyprzedaz.html choć i tak najbardziej jestem zadowolona ze swojego
noo właśnie dziewczyny a wam co się podoba w temacie wózkowym co polecają znajomi a co odradzają czego byście nigdy nie kupiły a co was zachwyca mimo iż najlepszy ten który macie

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 22:10

Wow tego ostatniego w życiu bym nie kupiła! mam straszny uraz do zwężanych się wózków/kół , bo nie da się wjechać na podjeździe:( Ten drugi co cena powalająca, tak jak mówisz powalająca, mój chicco simpliciti wygląda niemal identycznie a połowę tańszy.

Napisany przez: Asia... pią, 30 lip 2010 - 22:23

może ostatnie dwa nie są praktyczne ale fajnie wyglądają jak czytałam opinię o tych dwóch właśnie to ktoś napisał ''fajny dość drogi gadżet całkowicie niepraktyczny'' ale cóż są przecież ludzie których stać na drogie zbędne gadżety

Napisany przez: Pearl pią, 30 lip 2010 - 22:40

To prawda, a firma znana i lubiana.

Napisany przez: Asia... pią, 30 lip 2010 - 22:51

ktoś inny napisał że po tej firmie i za takie pieniądze spodziewał się czegoś lepszego więc wygląd to nie wszystko ale fajnie jeśli coś fajnie wygląda i jest praktyczne tylko szkoda że tak mało jest takich rzeczy

Napisany przez: niuniunia22 sob, 31 lip 2010 - 06:45

Kaelsa 100 lat

Napisany przez: monika:))) sob, 31 lip 2010 - 07:26

Kamila-w1 MoĹźe on faktycznie ma teraz taki okres, Ĺźe tylko mama i mama

Pearl Ja kupiłam wózek 3w1 i jestem z niego bardzo zadowolona! Wózek jest bardzo lekki, zajmuje mało miejsca w bagażniku i Thomaskowi w nim wygodnie! Jest bardzo podobny do tego co Asia pokazała, ten z powalającą ceną! Raczej nie dostępny na rynku Polskim, a szkoda bo naprawdę jest super!

Kaelsa Wszystkiego najlepszego!!!!

U nas nocka nie ciekawa, mały marudził przez sen jestem niewyspana, a mieliśmy już całkiem fajne nocki, bo budził się tylko raz na mleko!Może znowu ząbki mu idą!

Napisany przez: Asia... sob, 31 lip 2010 - 08:02

Kaelsa sto lat

monika a ja myślałam że masz coś w tym stylu https://allegro.pl/item1165163828_chicco_wozek_trio_enjoy_fun_kol_32_gwarancja.html

Napisany przez: monika:))) sob, 31 lip 2010 - 08:41

Asia... podobny! W sumie ani jeden ani drugi nie jest taki jak mój! Mój wózek może wozić dwójkę dzieciaczków jednego maluszka w wózku, a drugiego starszego przy rączkach na stojąco(jest specjalna stopka) no i z przodu jest ta tacka co można dać kubek!