Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ rok urodzenia 2009 _ ***Wrześniowe Szkraby cz. VII***

Napisany przez: violet_1986 pon, 16 sie 2010 - 21:31

https://www.glitterfy.com/


EmiliaO ---> 26.08.2009 urodziła córeczkę Tosię



Aniołeczek --> 28.08.2009 urodziła synka Tomeczka
https://www.suwaczek.pl/

Aniaem --> 03.09.2009 urodziła córeczkę Lenkę
https://www.suwaczek.pl/

Paulinaa26 --> 13.09.2009 urodziła córeczkę Zosię
https://www.suwaczek.pl/

Sabinaa --> 15.09.2009 urodziła córeczkę Lenkę
https://www.suwaczek.pl/
https://img683.imageshack.us/i/a65e4680cf159ba6.jpg/https://img412.imageshack.us/i/lenka.jpg/

Agsia24
--> 16.09.2009 urodziła córeczkę Olę
https://www.suwaczek.pl/

KasiuniaR --> 19.09 2009 urodziła synka Szymka
https://www.suwaczek.pl/
https://img840.imageshack.us/i/szymek.jpg/https://img836.imageshack.us/i/szymonek.jpg/

Ada25 --> 21.09.2009 urodziła synka Michałka
https://www.suwaczek.pl/
https://img248.imageshack.us/i/michuady.png/https://img716.imageshack.us/i/michad.jpg/

Jaśminka --> 23.09.2009 urodziła córeczkę Olę
https://www.suwaczek.pl/
https://img440.imageshack.us/i/olajaminki.jpg/https://img237.imageshack.us/i/olax.jpg/

Violet_1986 --> 24.09.2009 urodziła córeczkę Paulę
https://www.suwaczek.pl/
https://img24.imageshack.us/i/zdjcia0022hj.jpg/https://img716.imageshack.us/i/img8514copya.jpg/

Justine1980 --> 24.09.2009 urodziła córeczkę Maję
https://www.suwaczek.pl/
https://img199.imageshack.us/i/maja2z.jpg/https://img37.imageshack.us/i/majay.jpg/

Nina26 --> 24.09.2009 urodziła córeczkę Wiolę
https://www.suwaczek.pl/
https://img96.imageshack.us/i/wiolaniny.jpg/https://img443.imageshack.us/i/wiolaniny2.jpg/

Anula80 --> 25.09.2009 urodziła synka Maksia
https://www.suwaczek.pl/

Justysp26 --> 26.09.2009 urodziła córeczkę Maję
https://www.suwaczek.pl/

Wiki.k --> 28.09.2009 urodziła synka Bartusia
https://www.suwaczek.pl/

Cortinka230 --> 01.10.2009 urodziła synka Filipka
https://www.suwaczek.pl/

Ewela --> 19.10.2009 urodziła córeczkę Elizę

https://www.suwaczek.pl/
https://img576.imageshack.us/i/23ea2ead8fcf87c4.jpg/https://img829.imageshack.us/i/fotoelizka.jpg/



https://www.glitterfy.com/


wszystko się zaczęło...od
https://www.maluchy.pl/forum/WRZESIEN-2009-t60899.html

Napisany przez: ewela pon, 16 sie 2010 - 21:51

Dziękuję za przyjęcie:-)
Życzę duzo zdrówka naszym dzieciom.
A nam duzo cierpliwosci i siły w ich odkrywaniu świata:-)


!!!!!!!!!!!!!!!!!Violet sliczna strona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: violet_1986 pon, 16 sie 2010 - 22:07

Ewela bo ty już nasza wrześniowa jesteś, to jakby miało być inaczej icon_smile.gif
jeszcze stronkę dopracuję, tylko Paulunia spać pójdzie, bo coraz mi coś pyka przy klawiaturze icon_smile.gif

jeśli chcecie to mogę umieścić fotki na pierwszej stronie. proszę przesyłać na emaila: wioletta_1986@o2.pl

Napisany przez: Cortinka230 wto, 17 sie 2010 - 20:39

violet licznie- spisalas sie super:) Nawet zagldnelam do linka:) Milo tak powspominac stare posty:)

Napisany przez: Nina27 wto, 17 sie 2010 - 21:03

Witam i ja icon_smile.gif super stronka Violet icon_smile.gif

Napisany przez: violet_1986 śro, 18 sie 2010 - 00:47

cieszę się, że podoba się wam strona icon_smile.gif

Napisany przez: Nina27 śro, 18 sie 2010 - 21:03

Violet no niby tak każde dziecko swoim tempem zaczyna się poruszać,ale jak tak czytam że Wasze maluchy juz stają,stawiają pierwsze kroki albo chociać raczkują to troche się niepokoje :/ no cóż my wszystko na końcu-urodzić się też nie chciała wcześniej,zęby też ostatnia dostała to i chodzić zacznie jako ostatnia :/
Ciekawe czemu Paula tak się budzi w nocy?! może zmiana miejsca/klimatu??mam nadzieje,że niedługo jej to minie i się wyśpicie spokojnie icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 23 sie 2010 - 12:12

Violet ale super zrobiłaś tą stronkę, podaj mi jeszcze raz maila to fotkę Szymka wyślę icon_wink.gif

Napisany przez: violet_1986 pon, 23 sie 2010 - 12:53

WITAM
u nas weekend minął rewelacyjnie, pogoda nam dopisała, wczoraj można było się nawet poopalać, byliśmy nad morzem, Pauliśka nóżki pomoczyła, my odetchnęliśmy świeżym powietrzem, pogadaliśmy, naprawdę miło spędziliśmy czas icon_smile.gif
Ada cieszę się że już u was lepiej przytul.gif jejciu plastelina 04.gif ja w pieluszce znalazłam kamyk 29.gif
Jaśminko za Olusię brawo_bis.gif impreza.gif
Ewela miałam kiedyś podobnie, ubrałam Paule wzięłam książeczkę i na szczepienie, na miejscu okazało się że jest dopiero za dwa tygodnie 04.gif
Kasia przygód nie zazdroszczę, ale fakt dobrze jak facet sam umie coś przy aucie zrobić. dobrze że tylko stłuczka i nikomu nic się nie stało przytul.gif oj powrót do pracy po urlopie zawsze nie jest przyjemny icon_sad.gif

dzwonie do domu a mój ojciec oświadczył mi że wczoraj na bangy skakał z 50 metrów 37.gif

prosze przesyłać zdjęcia na emaila: wioletta_1986@o2.pl lub wiolettakosik@wp.pl

Napisany przez: KasiuniaR pon, 23 sie 2010 - 12:59

Violet wysłałam Ci fotkę Szymona własnie icon_wink.gif fajnie że weekend Wam się udał, miło spędzacie czas icon_wink.gif O kurcze a co Twojemu tacie sie stało że skakał, chciał spróbować czy zmienia swoje życie teraz??

Napisany przez: Ada25 pon, 23 sie 2010 - 13:01

Violet ale pięknie Ci to wyszło. Wyślę fotkę niedługo:)
ooooo matko 50 metrów!!!!!!!! Jaki odważny facet!! W życiu bym nie skoczyła, no chyba że wcześniej coś dożylnie by mi dali:)

Jaśminko odpowiadam już tu. Rozmiar to chyba 21. Choć teraz lata w takich kapcioskarpetach 22-23 i też są ok. Dobra ostatecznie 22.

Napisany przez: violet_1986 pon, 23 sie 2010 - 13:17

moja chodzi w rozmiarze 20 icon_smile.gif
wiecie drinka goni kolejny drink... wypił kilka piwek i na takiej imprezie z okazji święta piwa, coś mu odwaliło i skoczył icon_smile.gif

Napisany przez: Ada25 pon, 23 sie 2010 - 13:20

Violet wysłałam zdjęcie.
Kurcze nawet po kilku drinkach chyba bym nie skoczyła:)

Napisany przez: violet_1986 pon, 23 sie 2010 - 13:25

ja jak myłam młodsza tzn nie miałam dziecka 04.gif to lubiłam takie atrakcje, kiedyś dałam się namówić na kulę (czyt. kilka prętów wygiętych w kulę )w której siedziałam, wystrzeliła z prędkością 200km/h, przeżycie nie do opisania icon_smile.gif,rolercostery i inne takie icon_smile.gif
ale na bangy jeszcze nie skakałam icon_smile.gif i już chyba nie skoczę 04.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 23 sie 2010 - 13:28

Violet to masz odwaznego ojca, kurcze ja bym nie skoczyła, za dużego masz stracha na coś takiego 04.gif

Napisany przez: Ada25 pon, 23 sie 2010 - 13:30

Violet ooo taką kulę i ja wypróbowałam. Życie ucieka przed oczami. Coś wspaniałego. Ale młoda byłam wtedy i chyba inny błędnik w uszach byłicon_smile.gif

Napisany przez: violet_1986 pon, 23 sie 2010 - 13:33

kiedyś odważna byłam i ja, teraz inaczej patrze na to wszystko, bo nie daj boże niech by się kula albo lina oberwała to kto Pauliśce cyca da 04.gif
a ojciec no cóż...odważny jest jak się ulula icon_smile.gif

Napisany przez: Jaśminka pon, 23 sie 2010 - 13:35

Kurcze moja nosi dopiero 19 29.gif

Napisany przez: justine1980 pon, 23 sie 2010 - 15:51

hej ja też się melduję na nowym wątku
u nas bez zmian Majka ząbkuje ślini się na potęgę

Jaśminka Majka ma rozmiar 18-19 ja zawsze patrzę na długość wkładki
Kasia mało piszę bo po pierwsze nie mam za bardzo czasu przy Majce nic nie można zrobić zaraz ciśnie się na kolana albo wyłącza kompa.A po drugie nie mam za bardzo o czym pisać...

Napisany przez: Cortinka230 pon, 23 sie 2010 - 20:50

Jaśminko generalnie to on lubi normalne jedzenie, tyle, że same obiadki są bleee a reszty nie daję bo gluten, chociaż dziś się przemogłam i dałam trochę drożdżówki z serem i 2 kęsy kanapki z serkiem...okaże się jutro, czy będą plamy na ciele

brawo_bis.gifKasiunia przytul.gif

Mój nosi 21, przy czym ma troszkę luzu:) ale to jego wysokie podbicie masakra!!

Ada dobrze, ze Michu już lepiej:)

Napisany przez: Nina27 pon, 23 sie 2010 - 21:29

Witam!u nas po staremu.Ja nadal się stresuję Oliśki przedszkolem,dzisiaj ona od rana chodziła i mi jęczała że ona nie chce do przedszkola,nie wiem co ją naszło :/ czy coś przeczuwa.Staram się ją nastawiać pozytywnie a ta mi z takim czymś wyjeżdza!
A Wioleta nadal siedząca i leniuchująca!

Ada dobrze że z małym już lepiej!

Cortinka może małemu nic nie będzie,to mogłabyś mu już po mału dawać takie jedzonko.Moja z kolei może jeść "normalne"jedzenie ale woli swoje mleko :/ oczywiście jak my coś jemy to od nas chętnie je i się cieszy,ale ile naje tego-z dwa razy weźmie i już przejedzona :/

Jaśminka ja nie wiem jaki rozmiar ma moja Wiola,bo ona jeszcze nie chodzi,nie wstaje więc butów jej nie zakładam :/

Kasiunia to widze koniec urlopu!ale miałaś przeprawe z tym autem na koniec wolnego, na szczęście wszystko dobrze się skończyło.A co z szukaniem pracy?masz już jakieś oferty na oku?

Violet to faktycznie odważna byłaś,ja chyba nigdy bym się nie zdecydowała na coś takiego,zresztą ja mam chorobe lokomocyjną każda karuzela itd.sprawy kończyły się zawsze nieciekawie,dlatego unikałam zawsze wesołych miasteczek i tym podobnych spraw,nawet w samolocie i na statku mi nie dobrze.Jak byliśmy z mężem na Krecie-to płyneliśmy statkiem na Santorini-takim wielkim,to nawet tam całą drogę przespałam bo jak tylko głowe podnosiłam to mi się zbierało na wymioty icon_sad.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 23 sie 2010 - 22:23

ufff odsapnęłam, prasowałam ciuchy z wczoraj bo wyschły wszystkie, masakra ile tego, nogi w tyłek mi wchodzą. Dzieciaki śpią, ja zaraz też idę bo

Justine współczuje ząbkowania, Majeczka lubi po prostu byc w centrum uwagi icon_wink.gif a zabawy z braćmi jej nie interesują żebyś Ty trochę mogła odsapnąć??

Nina spokojnie, nie stresuj się, bo Olisia to wyczuwa, opowiadaj duzo o przedszkolu, o tym co fajnego ją tam czeka i pamiętaj że niezależnie od jej reakcji Ty musisz wierzyć w to co mowisz icon_wink.gif Szukam cały czas ofert, ale ciężko jest, zobaczymy, poki co mam pracę jaka by nie była wiec na spokojnie przeglądam. Oj nie zazdroszcze choroby morskiej, niewygodna przypadłość jednak.

Napisany przez: Jaśminka wto, 24 sie 2010 - 07:45

Witam icon_smile.gificon_smile.gif

Nina ja też wyłam jak musiałam iść do przedszkola i do samego końca nie chciałam tam chodzić. Ale moja mama mnie posłała dopiero do zerówki i psycholog powiedziała, że za późno i że mi trudno się jest teraz przystosować i taki ze mnie dzik wyrósł icon_wink.gif Chyba im szybciej tym łatwiej jeśli chodzi o przedszkole icon_smile.gif Dobrze będzie, zobaczysz:)

Cortinko najważniejsze, że chce jeść icon_smile.gif A może zamiast słoiczków już coś normalnego podać? U nas hitem jest jajecznica i serek wiejski. Robię też rosół z kluskami lanymi, pulpety z ryżem, może spróbuj icon_smile.gif

Napisany przez: justine1980 wto, 24 sie 2010 - 08:13

hej u nas koszmar jestem ledwo żywa Majka obudziła się o 00.30 i nie spała do 2 co chwilę wstawała i jeczała nie wiem o co jej chodziło brzuszek raczej nie bolał bo nic nowego nie jadła.Teraz siedzi w łóżeczku ale zaraz muszę ją ubrać i iść po chleb bo tescia nie ma
Zdrówko za Maję Wiolę i Paulinkę pijak.gif pijak.gif

Nina a Oliwka zostaje chętnie z innymi dziećmi? Może jak pozna nowe kolezanki to ją zachęci do przedszkola
Kasia Majka za chłopcami cały czas chodzi ale teraz jak ciepło to oni na dworze siedzą cały dzień mamy ogrodzone podwórko wiec mogą tam być sami w domu im się nudzi a tak poganiają

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 08:58

Dzień dobry, u nas nocka w miarę spokojna, mały jadł tylko po 4, ale jak wychodziłam to spali wszyscy jeszcze.

Jaśminko im wczesniej tym lżej dziecku, mniejsze dziecko szybciej się przestawia, dlatego Bartek chodził do żłobka, i Szymek też chodzi. Oj mój jajecznicę też uwielbia, ryż z kurczaczkiem i marchewką również icon_wink.gif

Justine ojj współczuje nocki, może to tak po prostu gorsza nocka skoro dzisiaj juz ok. A Majeczki nie puszczasz na podwórko??

Napisany przez: Nina27 wto, 24 sie 2010 - 09:11

Witam!u nas nocka ok,choć ja coś spać nie mogła,oliśka na siusiu wstała o 3-ej ale potem spała dalej więc luz i w sumie dały pospać do 8-ej,ale dzisiaj jakoś nic mi się nie chce :/

Kasiunia no właśnie wiem że musze być twarda i konsekswentnie ją posłać do przedszkola,mam nadzieje że się nie złamie jak będzie płakała tego się obawiam!

Jaśminka dlatego właśnie chciałabym żeby ona poszła teraz do przedszkola, bo później pewnie będzie jej ciężej,tym bardziej że dzieciaki będą się już znały,a teraz wszysce przychodzą w nowe,obce miejsce.Zobaczymy jak będzie choć zależy mi aby chodziła,ale jak mi strasznie będzie wyła to obawiam się że ulegne tym bardziej że w sumie moge bo itak siedze z Wiolą w domu :/

Justine generalnie Oliwia lubi bawić się z dziećmi,choć woli z dziewczynkami, bo coś chłopcy szybko ją wyprowadzają z równowagi icon_wink.gif ale obawiam się jak to będzie jak pójdzie i zobaczy że te dzieci płaczą to się skapnie że coś nie tak.A jak ona się tam naje,oj masakra bo ona jest takim niejadkiem jak jej nie wcisne to sama nie zje,właśnie próbuje ją uczyć żeby sama jadła i śniadanie już godzine stoi i ma zimne :/ dolina!
współczuje nocki,dziwne że tak się maja budziła!

Zdrówko za Maje,Paule i Wiole icon_smile.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 09:38

Nina stresujesz się przedszkolem to i masz kłopoty ze snem, normalne. Wiesz, jak Bartek szedl do żłobka to ja mialam mega stres, i wiesz co, dziecko dało buziaka i pognało do zabawek icon_wink.gif Dziecku nic nie jest w przedszkolu, płacze bo tęskni za domem, mamą, ale musi się rozwijać, obcować z innymi dziećmi, mieć zajęcia zorganizowane w grupie. Nie zakładaj od razu że ulegniesz, pamietasz jak miałaś stres z nockami i usypianiem, z nocnikiem, uwierz w siebie, jesteś super mamą przytul.gif Poza tym pamietaj że w przedszkolu dzieci uczą się zycia, nie zje, będzie głodna, w koncu zacznie jeść, mój Bartek super w przedszkolu je, a w domu niejadek sie zrobił, i co mi ostatnio powiedział, bo on musi w przedszkolu jeść żeby mieć siłe bo ma prace różne do roboty, jak dziecko trafi na fajne panie to bedzie to dla niego kolejny po rodzicach autorytet.

Napisany przez: Cortinka230 wto, 24 sie 2010 - 09:48

Witam

justine współczuje nocki, ale łącze się z Tobą w bólu, bo mały też się wiercił pół nocy i jestem nieprzytomna.

Jaśminko niestetyu nas z gotowaniem może być problem, bo ja tego nigdy nie lubiałam robić i zawsze jemy coś na szybko:)

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 09:53

Cortinko cześć przytul.gif a ty dzisiaj dzień wolny masz?? Ja też nie lubie w kuchni stać, nie umiem gotować i niezbyt lubie, wiec też zazwyczaj na szybko wszystko jest icon_wink.gif

Napisany przez: Ada25 wto, 24 sie 2010 - 10:10

Cortinko oooo jak ja Cię rozumiem. Nienawidzę gotować, nienawidzę stać w kuchni i pichcić. Wszystko robię na szybko lub kupuję gotowe. Jakoś wolę porobić coś innego:) Wiem wiem powinnam dla dobra dzieci ale wyrodna jestem i wolę np się z nimi pobawić, pojechać na zakupy lub iść do kosmetyczki 06.gif

Kasia to teraz Szymek jest jeszcze w domku? A jak wrcacasz to o której jesteś?

Nina dasz radę. Ty pewnie trochę mniej ale mała szybciej:) Początek może być rozbeczany ale nie musi. Głowa do góry, musi się usamodzielnić a jest już duża. Ja też miałam stresa. Na początku siedziałam z Mikim w szatni z godzinę zanim poszedł do dzieci. I tak wył i tak. Stał i wył. Po tygodniu już wychodzić nie chciał stamtąd. Ze mną się po prostu nudził, bo co innego moje atrakcje a co innego inna dziecięca głowa i wyobraźnia:)

Napisany przez: Cortinka230 wto, 24 sie 2010 - 10:21

Kasiunia tak wczoraj i dziś wolne o ile można to tak nazwać, bo mały nieźle daje mi w kość!!!
Cholerka jestem jakaś niedobra dla niego czy co, że on tak się na mnie uwziął?? 04.gif
Tak poza tym to mój misiek boi się dziewczynek jak go zaczepiają. Zaakceptował tylko małą indiankę na zdjęciu nk:)
W pracy horror, bo miałam mieć weekend wolny, ale laska ciągnie już 3 tydz l4 i szlak mnie trafi jak będe musiała przyjść do roboty 29.gif

Ada oj na pewno nie jesteś wyrodna, bo jak widać nie jesteś sama z tą niechęcią do pichcenia 06.gif


A mam pytanie: nadal pierzecie w specjalnym proszku dla maluchów??

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 10:24

Ada i Szymek i Bartek mają jeszcze wolne, od wrzesnia do żłobka i przedszkola idą icon_wink.gif wczoraj jak wyszlam o 16 to o 17 w domu byłam, jechałam autobusem i metrem, porażka tyle ludzi. A jak samopoczucie, Twoje i Michała??

Cortinko ja piorę od dłuższego czasu w Bryzie i jest wszystko ok, mały miał uczulenie jak uprałam w proszku E, nie polecam. Mały może po prostu ma taki charakter, daje popalić żeby na siebie uwagę zwrócić?

Napisany przez: Ada25 wto, 24 sie 2010 - 10:52

Kasia gorączka była i po dwóch dniach nie ma. Zero innych objawów. Wysypki też nie, zęba też nie więc nie wiem co było przyczyną. Grunt że przeszło.

Cortinko piorę w Visir odkąd Michu skończył 3 m-ce. Znaczy no piorę z naszymi.

Napisany przez: violet_1986 wto, 24 sie 2010 - 11:11

witam
u nas nocka oczywiście tak sobie, kilka pobudek, ale bez dłuższej przerwy, 4x cycek, jedna butla 150 mleka o 3
teraz wiem że przyczyną chyba tych nocnych pobudek były zęby, mamy kolejne dwa brawo_bis.gif brawo_bis.gif

zdrówko za Majeczkę, Paulę i Wiolę impreza.gif impreza.gif

Cortinko ja piorę jeszcze w Loveli bo kiedyś kupiłam w promocji dwa opakowania i jeszcze mi zostało, ale zamierzam powoli przestawić na zwykły, pościel prałam w zwykłym i małej nic nie było icon_smile.gif Paula też na początku miała problem z jedzeniem zwykłego jedzenia, to dawałam jej stopniowo, do jedzenia ze słoiczka dodawałam gotowane przez siebie i tak powoli zwiększałam dawkę swojego.

Ada ja zawsze lubiłam coś upichcić, ale ostatnio przestało mi się chcieć, mój P nie wymaga ode mnie gotowania, wyznaje zasadę że szkoda stać przy garach kilka godzin po to żeby coś zjeść w 10 minut icon_smile.gif

Kasia ja też jestem zdania że dziecko powinno chodzić do przedszkola, rozwijać się z rówieśnikami, mieć zorganizowany czas icon_smile.gif ciekawa jestem jak Szymek się zaaklimatyzuje w żłobku icon_smile.gif

Nina będzie dobrze przytul.gif wkońcu na każde dziecko przychodzi pora odseparowania od rodziców, jak nie przedszkole to później szkoła, im wcześniej tym lepiej dla niej icon_smile.gif

Justine wiem co czujesz, ostatnio u mnie takie nocki były, jakim cudem ja tych zębów nie zauważyłam 37.gif

dzisiaj P ma wolne, a na zewnątrz normalnie zlewa, cały dzień w domu 21.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 11:22

Ada najważniejsze że i Tobie i małemu przeszło icon_wink.gif a Ty nie przesadzaj następnym razem z kiełbaskami icon_wink.gif Ja też piorę z naszymi, nie ma uczulenia wiec luz icon_wink.gif

Violet gratuluje ząbków impreza.gif Ja to z utęsknienie czekam na wrzesień kiedy już będą obiadki z przedszkola, jeden problem mniej będzie icon_wink.gif Szymek chodzi do żłobka od maja, w sierpniu zamknięte tylko wiec miesiąc wolnego ma, ale w lipcu juz było naprawdę dobrze, i nie płakał, i drzemał normalnie i pieknie jadł, panie się zachwcały jaki on grzeczny icon_wink.gif grzeczny do czasu jak jest po jego myśli 04.gif Jak pada to i tak mozna miło spędzić czas, poleniuchować we troje icon_wink.gif

Napisany przez: justine1980 wto, 24 sie 2010 - 11:24

Cortinka ja piorę w persilu i nic jej nie jest
Violet u nas też pada do sklepu leciałam na szybko bo zostawiłam dzieci u mamy a Majka nie chce za bardzo z nią siedzieć.Teraz siedzi i robi papa co znaczy że chce na dwór
Nina a może Oliwka z dziećmi będzie miała apetyt? Adrian też nie lubi wielu rzeczy ale w przedszkolu jadł bo dzieci jadły

Napisany przez: Nina27 wto, 24 sie 2010 - 11:37

KAsiunia,Ada dzięki za wsparcie i pocieszenie macie rację w przedszkolu więcej się nauczy,no i w domu wiadomo ze mną czasami się nudzi zwłaszcza jak musze zająć się Wiolą czy coś poprostu porobić,dlatego zależy mi na tym przedszkolu i faktycznie nie mogę tak podchodzić że się nie uda skoro z nocnikiem,smokiem się udało icon_wink.gif

Violet dokładnie kiedyś musi się odseparować dziecko od rodziców,jak nie teraz to potem będzie płakać więc i tak mnie to czeka :/

Cortinka ja piorę jeszcze w proszku dla dzieci i generalnie raczej osobno dziewczyn ciuchy,choć czasami piorę z naszymi jak jest mało ale wtedy tym ich proszkiem.CHyba przejdę na normalny skoro piszecie że nic maluchom nie jest,spróbuje!

Justine no właśnie na to licze że jak zobaczy że inne dzieci jedza same to ona też zje,bo jak będzie wydziwiać jak w domu no to głodna będzie chodziła,bo nikt nie będzie za nią ganiał z jedzeniem jak mama.No zobaczymy,może jak zgłodnieje to jak pisze Kasiunia wkońcu się przekona i będzie jadła!

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 11:53

Nina no i takie podejście jest lepsze icon_wink.gif o jedzene się nie martw, jak zobaczy jak inne dzieci jedzą to też zacznie wcinać icon_wink.gif

Napisany przez: Jaśminka wto, 24 sie 2010 - 13:12

To widzę, że na forum same kucharki 04.gif Ja też nie lubie siedzieć w garach poza tym nie umiem gotować, no ale coś temu dziecku trezba dać jeść icon_smile.gif

Cortinko to może jajecznice spróbuj, robi się szybko, albo ryż z jakimś mięskeim, ja nie cierpie robić pulpetów i rosołu 37.gif A co do proszku to my wciąz walczymy ze zmianami skórnymi i piore w zwykłych proszkach ale w wersji "sensitive", w tym i nasze rzeaczy ładnie się piorą.
justine to widzę, że teraz u was nocki do doopy 29.gif U nas Oluśka dwie ostatnie nocki łądnie śpi, kurcze ona chyba na serio przez pełnie nie śpi... 37.gif
Nina w razie czego Oliśka może do przedszkola tylko np na 2 godzinki chodzić, ty zawsze będziesz miał troszke lżej a ona kontakt z rówieśniakmi icon_smile.gif
violet gratki za zębole icon_smile.gificon_smile.gif


zdrówko za Majeczkę, Paulę i Wiolę pijak.gif pijak.gif pijak.gif pijak.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 13:36

Jaśminko mam pytanko o tą dietę dukana, długo ją stosowałaś?? rosół to się szybko robi, chyba najprostsza zupa na świecie icon_wink.gif Ja uzywam płynu do płukania właśnie "sensitive" i bardzo sobie chwalę.

Napisany przez: Ada25 wto, 24 sie 2010 - 13:40

Rany co to dzisiaj za pogoda jest:/
Raz leje, raz wieje ciśnienie jest chyba poniżej poziomu morza 21.gif Głowa boli:( Bleeee.

Odłożyłam go na spanie do łóżeczka i chyba uśnie bo na niego też ta pogoda tak działa.

O widzę że rzeczywiście same kucharki...no ale mi to się nawet kanapki nie chce zrobić. Zjadam to co gotowe z lodówki. Serek jogurt itd. Ale żeby chleb masłem posmarować..łeeee nieee 29.gif

Wsadziłam do tych nieszczęsnych butów takie tekturowe kulki, które sama wymodziłam. Dziś jest lepiej-pochodziłam 5 minut 06.gif


Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 14:10

Ada współczuje bólu głowy, i mnie boli ale to chyba jakoś się nie wyspałam 29.gif nie no kanapki to luzik, szybko sie robi, a chleb mam krojony wiec nawet tego robić nie trzeba 04.gif Dobre i 5 minut, wydłużaj do godziny żebyś chociaż w kosciele mogła wystać 04.gif

Napisany przez: Jaśminka wto, 24 sie 2010 - 15:48

Rosół może i prosty, ale mój zawsze niedoprawiony 29.gif

Kasiu tego dukana stosowałam ze 2 miesiące. Jeszcze bym na nim była, ale na diecie je się głównie mięso i nabiał, a ja nabiału nie lubię a ile można na samym mięsie i jajku 04.gif Schudłam 4 kilo, ale cały czas byłam nażarta 06.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 24 sie 2010 - 20:56

Dobry wieczór, młodszy śpi, starszy właśnie sie zbiera do spania a ja do kąpiania,

Jaśminko ja zawsze wrzucam do rosołu warzywa, kurczaczka i kostki rosołowe i jest ok icon_wink.gif No dukana własnie od wczoraj stosuje, znalazłam fajne przepisy, nawet zjadliwe, dzisiaj jadłam nalesniki kukurydziane, całkiem ok icon_wink.gif No własnie ja zjadłam 2 nalesniki z serkiem i najadłam sie bardzo. Tak tylko nie wiem gdzie można kupić ser żółty light, wiesz może jaki to??

Napisany przez: wiki.k wto, 24 sie 2010 - 21:35

czesc dziewczyny
widze ze nowa odsłona- super Violet!!!!!!!!!
u nas z nowosci to chyba najsmutniejsze że nie mamy juz naszego psiaka;-((((((((((((((((((((((( smutno mi jak nie wiem. Bartek tez chodzi i szuka psa a myslałby kto ze taki mały to nie rozumie. Bartek juz stoji samodzielnie bez trzymanki je praktycznie juz wszystkon noj mamy juz 7 zębolków!

Napisany przez: ewela wto, 24 sie 2010 - 21:41

Witajcie!!!!
Pisałam do Was z rana....ale Elizka mi zrobiła bęc w klawiaturę i "zjadło" tekst 32.gif

Nocka taka sobie- przesikała hagissy na maxa-az po samą szyję się olała. Musiałam ją przewinąc i przebrac- i obudziła się od godz 3 do 4 uprawiała pogaduszki i wspinała się na okno 37.gif

Musze kupic moje sprawdzone happy, bo z hagisów jestem niezadowolona-jak dla mnie żle wchłaniają siuski. A mam ich caaała pakę...ehhhh
aha kupa dzisiaj poszła do nocniczka:-)tatus go pozniej czyscił 29.gif

Elizka dzisiaj powiedziłała na siebie "Eliia"-siedziała u taty nak olanach, waląc mu w klawiaturę, ten mówi: EEEliza- a ona w odwecie= "Eliia"- no sama rozkosz usłyszec dziecko:-) jak wypowiada swoje imię.
To narazie dzwiękonasladowcze cwiczenia- ale boooskie:-) dla uszu.

Elizka od dzisiaj swiadomie sie przemiesza cos a'la raczkowanie- "wyszła " mi dzisiaj z pokoiku 37.gif 06.gif -roche na nózkach, troche raczkiem
Oczywiscie wstaje przy wszystkim, przy czym mozna stac i idzie:-)Stoi juz kilka sek SAMA:-)

Ja piore ubranka w proszku persilu lub arielu.To opakowanie dla niemowląt lovella- ktor kupił maz na pczatek dzidziusiowania mam do tej pory (ok 40% mi zostało). Elizkę bardzo szybko "wstwiłam" na pranie dla dorosłych-owszem na poczatku robiłam plukanie x 2. Plyn do plukania z aldiego -po 5,99:-)


Spokojnej nocy!!!!!!


Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 08:10

Witam z rana, u nas nock masakra, nie dość że nie spałam bo burza taka przyszła że szok, to nad ranem Szymon coś jęczał, dostał kasze i usnął dopiero po 5, a ja o 6 wstawałam. Głowa mnie boli i jestem strasznie niewyspana 29.gif

Wiki przykro mi z powodu pieska, zawsze to członek rodziny przytul.gif A co Ty tak rzadko bywasz na forum?

Ewela ale miałaś nockę wczoraj, mój tez często się budzi między 3-4 29.gif Ja też wolę Happy, ale jestem zadowolona z Dada w Biedronce, i kosztują niecałe 28zł 06.gif Fajnie że Elizka tak naśladuje dźwięki icon_wink.gif

Napisany przez: Jaśminka śro, 25 sie 2010 - 08:50

Nocka taka sobie. Ola się przebudziłą i nie mogła zasnąć - chyba przez duchotę na dworze. Wierciła się aż w koncu rozpłakała. Wzieliśmy ją do siebie na chwile żeby ją uspokoić i ...zasnęliśmy. Także dziś Ola spała z nami 06.gif

Kasiu, a skąd bierzesz przepisy?? Bo w necie jest mnóstwo naciąganych nie do końca zgodnych z założeniami diety. Co do sera żółtego light , to taki jest? Bo wersja light i tak jest tłusta, taki urok sera 04.gif Nie mam pojęcia ską wziąć taki prawdziwie light.
Ewela ależ rozgadana ta twoja Elizka 06.gif Ola czasami też coć tam próbuje po nas powtarzać, fajnie jej to wychodzi;)
Wiki straaasznie mi przykro z powodu psiaka 32.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 09:01

Jaśminko widocznie Ola potrzebowała się poprzytulać do rodziców icon_wink.gif Znalazłam pare stronek, o ten ser pytam z ciekawości bo też mi sie nie chce wierzyć, a korzystam głównie z przepisów na tej stronce https://droit.nazwa.pl/dukan/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=1&Itemid=5
i jak na złość popsuła mi się waga no ale mam przynajmniej pretekst żeby kupić nową, z pomiarem tłuszczu i wody 06.gif Mój mówi pięknie "auto" 06.gif

Napisany przez: Jaśminka śro, 25 sie 2010 - 09:21

Kasiu pamiętaj , że mąka kukurydziana w zasadzie nie jest dozwolona, czasami w niewielkich ilościach, no i ilość otrąb dziennie powinna wynosić 2-3 łyżki, nie mniej nie więcej. Ja przekraczałam tą ilość, moja mama również, ale obie schudłyśmy, tylko znacznie mniej niż zakłada dieta icon_smile.gif A wagę mam taką starą i na nieszczęście działa bez zarzutu, no i Ł mi nie pozwala kupić nowej 29.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 10:09

Jaśminko kurcze to będę musiała obejść się bez tej mąki, a otręby musze znaleśc bo nie tak prosto, juz w kilku sklepach szukałam, to tylko z jabłkami albo śliwkami znalazła. A otręby co powodują??

Napisany przez: Ada25 śro, 25 sie 2010 - 10:34

Kasiunia mąkę chyba możesz w drugiej fazie. Otręby (są na pewno w Piotrze i Pawle), tam kupowałam, są bardzo potrzebne. Ilość białka którą przyjmujesz w tej diecie jest bardzo duża, spowalnia to bardzo przemianę materii i że tak powiem zatwardza. Otręby dostarczają dużo błonnika i pomagają to wszystko tam ruszyć. Ja je dodawałam często w I fazie - do jogurtu na przykład, robiłam też te dukanwe bułeczki-no ale to tylko raz bo gotowanie to nieee.
O dlatego ta dieta mi odpowiadała choć monotonna jest, ale zapychalam się jogurtami light, serkami wiejskimi i jajami, piekłam piersi z indyka i już. Można się najeść ale bardzo mnie nudziło to jedzenie. Brakowało mi starsznie owoców. I piłam litrami colę light 37.gif
Sera żółtego light nie ma (są ale o zawartości tłuszczu niedopuszczalnej dla P.Dukana), jest wędlina light w lidlu-masakryczna. Kupowałam morlinki z indyka dla dzieci (wędlinkę)

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 10:43

Ada dzięki za podopowiedź icon_wink.gif dzisiaj idę na polowanie na otręby 04.gif Można pić Colę light?? 37.gif Ja narazie 3 dzień, muszę zrobić listę zakupów i gotowąć na 2 dni wtedy łatwiej coś do pracy wziąść, chociaż nie narzekam, jogurciki czy kefir lubię icon_wink.gif Ogólnie to myślałam że będzie gorzej ze słodyczami a nie jest, to bardziej kwestia nawyków żywieniowych niż potrzeby zjedzenia słodkości icon_wink.gif

Napisany przez: Ada25 śro, 25 sie 2010 - 10:51

Kasia dokładnie. A ile dni masz I fazę? Bo wtedy waga spada najbardziej. A mnie trochę bolała głowa.

Ja miałam dużą potzrebę na słodkie, dlatego też ta cola wszędzie. Colę light, pepsi max to możesz pić-możesz pić wszystko co jest słodzone aspartamem albo inną chemiczną substancją słodzącą. Ja kupiłam sobie slodzik i piłam herbatę, kawę. Wszystkie jogurty mogą mieć tł mniej niż 5% więc ogólnie trochę tego na rynku jest.

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 11:37

Ada i mnie głowa boli, i jakoś mi jedzie z ust, ale podobno to norma 29.gif Z tego co czytałam to I faza trwa do 10 dni, ale optymalnie jest 5 dni, dzisiaj jest mój 3 dzień, byle do piątku icon_wink.gif No o tej zawartości tłuszczu to też czytałam, także zaopatruje się na bieżąco, teraz Turek figura zajadam icon_wink.gif

Napisany przez: Ada25 śro, 25 sie 2010 - 11:44

Kasia zrób sobie test dukana. Będziesz wiedziała ile masz stosować I fazę. 10dni to bardzo długo, dla dość sporych otyłości a nie dla Ciebie. A no jedzie z ust 37.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 12:15

Robiłam test, wyszło mi 7 dni I fazy, 164 dni II fazy i 234 dni 37.gif III fazy, razem ponad rok roboty 29.gif

Napisany przez: Ada25 śro, 25 sie 2010 - 15:18

Kasia no właśnie mi też wychodziło strasznie długo więc odpuściłam. Nie mam takiego samozaparcia. Pewnie po przejściu tych dwóch faz jest już lepiej, no ale weź to wytrzymaj 37.gif
Waga ponoć nie wraca. Mam dwie znajome i jednego znajomego. Są już w III fazie. wyglądają rewelacyjnie i tak też się czują.
Trzymam kciuki&&&

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 15:21

Ada jak widać efekty to można zacisnąć zęby icon_wink.gif niedziękuje icon_wink.gif

Napisany przez: ewela śro, 25 sie 2010 - 16:55

Witajcie

Ale się wzięłyscie za odchudzanie.
Ja jak przestudiowałam te diete dukanowską, to mi się odechciało odchudzania.
Za duze zamieszanie z tym szykowaniem "papu" dla siebie.
Jak mam gotowac jedzenie dla dzieci i męza, dla mnie osobno-to mi sie odechciewa samego jedzenia.
Szykowanie jedzenia z Elizką na biodrze to marna robota.

U mnie booskim odchudzaniem jest powrót do pracy.
Ja niewiele przytyłam w ciązy i po ciazy natychmiast to zgubiłam. Teraz mam -3niz przed ciązą. Owszem przydałoby się jeszcze 5 oddac.....ale to niebawem samo sie "odda"

Dzisiaj nie bylam w pracy.....bo jak sie okazało jutro mamy byc na 10.
Wiec zrobiłam sobie henne brwi i rzęs, zafarbowałam włosy, wydebilowałam nogi 29.gif i jakos mi lepiej.....wieczorem jak sie uda to kapiel w antystresie, w jakis plynach upiększających i ......do pracy.

Faktycznie, Elizka bardzo duzo nasladuje dzwięków, ktore my do niej mówimy.
Ale nachętniej lubi jak jej liczymy do 10:-)

Emilka......w nocy miala biegunkę, w dzien 450[1].gif i biegunka-co zaszkodziło-wczoraj u babci w ciagu godziny zjadła torta, winogron, zagryzła lodem- kiedy moiwlam,ze jej to zaszkodzi, to mnie olano........i tak dziecko sie męczyło.
Teraz jest ok.

Milego popoludnia

Napisany przez: Jaśminka śro, 25 sie 2010 - 17:55

Kasiu to powodzenia i wytrwałości icon_smile.gif Na tej diecie pięknie się chudnie icon_smile.gif
Ewela to od jutra się zaczyna... współczuje...

A ja juz zamówiłąm na prezent urodzinwy szczeniaczka uczniaczka - to od teściowej ma być i gąsienice- to od nas. I co?? Nie wytrzymałam i szczeniaka już dałam 37.gif Dzieć zachwycony, a co ja teściowej powiem 48.gif

Sabina????

Napisany przez: ewela śro, 25 sie 2010 - 20:11

Jasminko:-) no wlasnie co Ty powiesz tesciowej 06.gif hihhii
Ale najwazniejsze, ze Ola jest zadowolona!!!!!!!!!
Elizka lubi sobie "pospiewac" ze szczeniaczkiem.

Dzisiaj raczkowała- no moze nie "ksiązkowo"- ale "doraczkowała" przez CALE mieszkanie-z sypialni, poprzez 2 przedpokoje, do kuchni- w przerwie na zabawę zatrzymała się w wejsciu do pokoju Emilki. hihihii
Oczywiscie "weszła" do kuchni i przy kuchence- pion- zaczela gadac z dziewczynką, którą tam zobaczyła(swoje odbicie).

No własnie, co z Sabinką???

krde jakis d,,,,bil zacząl wiercic...to urok mieszkania w diabel.gif apartamentowcu 21.gif diabel.gif diabel.gif diabel.gif

Milego wieczorku

Napisany przez: Ada25 śro, 25 sie 2010 - 20:15

Ewela biedna Emilka:( Dobrze że już lepiej. Na tej diecie właśnie fajne jest to że nie musisz gotować, jogurt zagryzasz jajkiem i do przodu:)

Jaśminko noooo co Ty JEJ powiesz 04.gif że Ci wypadł i go zobaczyła 04.gif 04.gif

Sabinaaaaa...napisz choć że ok
O innych wrześniówkach już nie wspomnę...Agsia, Aniaem reszta dziewczyn, napiszcie choć jest dobrze, nie chce mi się pisać ale jest ok.

Napisany przez: Nina27 śro, 25 sie 2010 - 21:16

Witam!wczoraj cały dzień nie miałam neta,dopiero przed chwilką mąż naprawił.U nas jakoś leci.Wioleta cwaniak nauczyła się z leżenia na brzuchu siadac i nie ma mowy o raczkowaniu,już nie jęczy na brzuchu bo od razu siad ai jest cała szczęśliwa :/

Jaśminka oj ja też tak mam że ciężko mi wytrzymac z niedaniem prezentu dzieciom wcześniej.Dzisiaj chciałam kupić Wioli tez już coś na roczek,ale się powstrzymałam bo wiedziałam że bym jej to lada dzień dała :/ ale spoko najważniejsze że prezent się Oli spodobał icon_wink.gif

Kasiunia podziwiam,ja i dieta to ciężko,zwłaszcza taka dieta gdzie trzeba wykluczyć większość z jadłospisu,nie potrafie tak jem co mam w lodówce i gotuje z tego co mam i ciężko byłoby tego nie zjeść :/

Napisany przez: KasiuniaR śro, 25 sie 2010 - 22:00

Dobry wieczór, u mnie w koncu cisza zapanowała.

Ewela ja też nie lubie gotować, ale juz nie mogę patrzeć na siebie, nawet nie jest tak źle. Ja czekam na obiady przedszkolne to chłopaki będą mieli a ja bedę mogła pichcić dla siebie icon_wink.gif Mi niestety zostały kg po jednej i po drugej ciąży, a smakołyki zrobiły swoje. Jak przygotowania do jutrzejszej pracy udało się wziąść kąpiel na spokojnie. Jak Emilka, lepiej się czuje?? Mój tez uwielbia gadać z dzieckiem w piekarniku icon_wink.gif

Jaśminko mam nadzieje że pięknie schudnę icon_wink.gif Teściowej powiedz że mała sama znalazła 04.gif nieźle się pospieszyłaś z prezencikiem 04.gif A szczeniaczek fajny? Sabinką widziałam dzisiaj na forum, ale chyba tylko czytała.

Ada dziewczyny pewnie nie piszą bo zajęte, ja też mam coraz mniej czasu, teraz bywam częściej bo szefa nie było, od jutra znowu dużo roboty 29.gif

Nina fajnie że Wioletka robi postępy icon_wink.gif ja tez jeszcze nie chce kupować prezentu bo od razu pewnie bym dała 04.gif właściwie to ja duzo z jadłospisu nie wykluczam, pieczonego kurczaka kupie, mam Halogenoven to samo sie robi, nabiał lubie, naleśniki kukurydziane są całkiem niezle także póki co daje radę icon_wink.gif

Napisany przez: ewela śro, 25 sie 2010 - 22:09

Kasiunia własnie,ze udało mi sie wypluuuuskac w antystresach,zabalsamowałam się.......hmmm ale i do wc biegunkowo tez pobiegłam.....
Teraz lykam kieliszeczek winka (chociaz najchętniej wypilabym cala butelczynę w celu znieczulenia się i odstresowania).

Emilka ok. Głodna jak wilk poszła spac. Na kolację dostała kilka pluszków.

hhiihi co do kg- to ja mam ich więcej po Emilce,bo Elizkowe oddałam wraz z narodzinami (cc).
No i te "przekąski" robią swoje.....
dlatego te -5 kg dobrze by mi zrobiły.

Wlasnie kupiłam
https://allegro.pl/jezdzik-chicco-dla-dziecka-i1195468860.html
I mam nadzieje,ze bedziemy zadowolone.

Spokojnej nocki

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 07:09

Dzień dobry, u nas nocka ok, ale ja tak mocno spałam że nawet nie slyszalam w nocy Szymka, ale jakis mocny sen mialam i ciezko bylo mi wstac rano. Nie mam żadnej gazety dzisiaj to pisze z metra icon_wink.gif

Ewela to dobrze że udalo Ci sie popluskac, wypocząć icon_wink.gif Fajny chodzik i niedrogo icon_wink.gif Powodzenia w pracy icon_wink.gif

Napisany przez: ewela czw, 26 sie 2010 - 08:33

Witajcie

3majcie za mnie kciuki...zaraz jade do pracy
Poprosze o kciuki dla Elizki i Emilki- zostają z tatą.

Pozdrawiam i zycze milego dnia!!!!!

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 08:39

Mocno kciuki trzymamy, bedzie ok icon_wink.gif ciekawe jak Twój mąż sobie poradzi z dziewczynkami 04.gif

Napisany przez: Sabinaa czw, 26 sie 2010 - 08:46

Melduję się dziewczyny.

Sorki,że się nie odzywałam,ale totalny brak czasu. Mniej więcej jestem na bieżąco co u Was,ale nie odniosę się do każdej bo zbyt dużo tego icon_wink.gif

Cortinko-kurcze,ale miałaś przeżycie z Fifim,ale jak to się mówi szczęście w nieszczęściu
Wiki-strasznie mi przykro z powodu psiaka
Violet-ślicznie Paulinka chodzi i bardzo się cieszę,że z P się układa
Jaśminko- dokładnie powiedz teściowej,że mała sama znalazła

Teraz troszkę co u Nas, no więc:
Generalnie po staremu- wszystko ok. Lena nadal tylko raczkuje i staje przy czym się da, oczywiscie chodzi trzymana za rączki i biega (zasługa męża). Pozatym jest przesłodka, stara się naśladowac wszystko co my robimy-także wiele powodów do radości. Nadal stoimy na 6zębach i 8kilogramach icon_wink.gif

Podróż na ślub brata minęła całkiem dobrze, Lena w obie strony prawie w ogóle nie marudziła także ok. Na weselu byliśmy tylko godzinke,bo Lena domagałą się kąpania. Na szczęście mamy już to za sobą icon_wink.gif

Co do roczku: robimy skromne przyjęcie na 10osób, jak narazie zamówiony tylko tort, o prezencie szczegółowo nie myśleliśmy jeszcze z M,także trzeba się w końcu wziąc za to. O gotowaniu też jeszcze nie myślałam,ale będą raczej same "przekąski" i coś na ciepło typu naleśniki,coby Lene uradowało.

Pozatym??
Mój dziadek w szpitalu-babcia została na mojej głowie (mama pracuje, a tata kompletnie nie potrafi się nią zajac),a z nią już jest nieciekawie-prawie w ogóle nie chodzi, zapomina się, nie potrafi skorzystac z toalety, więc respektujemy oddac ją do domu opieki,bo ja niestety nie pogodzę zajmowanie się starszą osobą i dzieckiem,które jest wszędzie.

Ale nie narzekam, z M ostatnio super nam się układa, Lena daje mnóstwo radości-także ogólnie jestem happy.
W niedziele moje imieniny, więc z racji tego M zabiera mnie w sobotę w miasto (w końcu)

Buziaki dla Dzieciaków

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 08:53

Sabinko cześć przytul.gif dawno Cie nie było. Dobrze że u Was ok wszystko icon_wink.gif Imprezujecie i czasu brak 04.gif Kurcze a co dziadkowi że w szpitalu?? Sporo macie roboty z babcią, ale wiadomo, starszy człowiek też wymaga uwagi, dokładnie tak jak mówisz, jak dziecko. Widze że i Ty się odchudzasz, jakaś specjalna dieta??

Napisany przez: Sabinaa czw, 26 sie 2010 - 08:56

Kasia- babcia ma 85lat-także dośc spory wiek. A dziadek? Tak naprawde jeszcze nie wiedomo co mu jest-ma złą krzepliwośc krwi (w moczu krew, wymiotuje krwią) do tego ok 3tyg temu miał zapalenie płuc
Specjalna dieta? Raczej jej brak,ogólnie ostatnio strasznie mało jem do tego sporo ruchu i jakoś tak kg same poszły w dół icon_wink.gif
Ewela-trzymam kciuki żeby tatuś sobie poradził

Napisany przez: justine1980 czw, 26 sie 2010 - 09:05

hej u mnie masakra chłopcy wstali o 5.30 jestem już po dwóch kawach i nadal nieprzytomna.
Ale pochwalę się-Maja zaczyna stawiać po dwa trzy kroczki sama.Co prawda musi ktoś stać przed nią bo inaczej nie chce ale i tak jestem z niej dumna

Ewela kciuki zaciśnięte
Kasia powodzenia w odchudzaniu
Jaśminka aleś Ty szybka zawsze będziesz dziecko obdarowywać prezentem m-c przed?
Sabina super ze Lenka dobrze zniosła podróż

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 09:11

Sabinko no to mam nadzieje że dziadek szybko wyzdrowieje i wyjdzie ze szpitala. Fajnie że tak Ci waga leci w dół, ja musze dzisiaj wagę zakupić bo mi sie stara popsuła i nawet nie wiem czy moje wysiłki coś dają.

Justine ale miałaś pobudkę, nie zazdroszczę 29.gif moi jak na złość wstają 7:30-8, a to juz czas żeby zaczeli wstawać koło 7, w przyszłym tygodniu żłobek, przedszkole, do 8 to mają być rozwiezieni. Gratulacje dla Majeczki, zdolna dziewczyna icon_wink.gif Widziałam fotki, mała jest rewelacyjna po prostu.

Napisany przez: Sabinaa czw, 26 sie 2010 - 09:44

Justine-gratulacje dla Majeczki

Zdjęcie ze ślubu icon_smile.gif
https://img801.imageshack.us/i/sdc14768.jpg/

Ukradłam mamie okulary
https://img834.imageshack.us/i/zdjcie128g.jpg/


Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 09:52

Śliczna panienka 06.gif

Napisany przez: justine1980 czw, 26 sie 2010 - 10:21

Sabina ślicznie

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 10:41

No i szef wrócił 29.gif

Napisany przez: Sabinaa czw, 26 sie 2010 - 10:42

CYTAT(KasiuniaR @ Thu, 26 Aug 2010 - 10:41) *
No i szef wrócił 29.gif


i koniec maluchy.pl icon_razz.gif

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 10:43

Nie no, bez przesady, aż tak źle nie będzie 04.gif pozapychany ma klaendarz spotkaniami tak że nie bedzie miał czasu na lunch a co dopiero dla mnie 04.gif podpisał mi dokumenty i już ma spotkanie 04.gif

Napisany przez: Ada25 czw, 26 sie 2010 - 11:34

Sabina super że napisałaśicon_smile.gif Mam nadzieję że z dziadkiem bedzie dobrze. Trzymam kciuki&&
Zdjęcia suuuper. Wyglądacie z Lenką jak siostry:)

Kasia a oni nie mają takiego podglądacza co kto robi w necie? Bo u nas mieli i niestety wszystko było widać kto co czyta 37.gif

Dziś miałam znowu straszną noc. Kurcze chyba muszę iść do lekarza z tym moim żołądkiem. Usnęłam o 4, a tak to się kręciłam boku na bok a na żołądku kamień. Masakra jakaś, ani dołem ani górą 21.gif I o 7 wstałam i jestem do kitu 21.gif

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 11:55

Ada w każdej firmie zabrania sie używania rzeczy służbowych do celow prywatnych, prawo pracy mówi o tym, że pracownik musi być poinformowany o podglądaniu tego co robi na kompie lub czy nagrywane są rozmowy telefoniczne, mnie nikt nie informował a póki co nikt nie sie nie czepia, natomiast ja i tak mało siedze, w poprzedniej pracy siedziałam duużo 04.gif bo mialam czas, tutaj nie mam aż tyle. Może faktycznie idź do lekarza, ale najpierw do apteki po leki i uzupełnienie elektrolitów, współczuje samopoczucia przytul.gif

Napisany przez: ewela czw, 26 sie 2010 - 15:09

Witajcie!!!!
Dziekuje za kciuki




krde........ wpadne pozniej,bo jestem sama z dziewcyznkami....a Elizka wrzeszczy, stojac przy lozeczku.

Sabinka-piekne z Was dziewczyny.

Napisany przez: KasiuniaR czw, 26 sie 2010 - 15:14

Ewela no to jak znajdziesz chwilę to wpadaj i opowiadaj jak było icon_wink.gif

Napisany przez: violet_1986 czw, 26 sie 2010 - 17:40

witam
no co za dzień ilekroć zaczynam pisać to dzieć mi przerywa, teraz też ją na rękach trzymam, strasznie marudna jest, bo w sumie idą 4 ząbki 43.gif cały czas siedziałaby na rękach icon_sad.gif
Sabina witaj icon_smile.gif oby z dziadkiem lepiej było &&& przytul.gif wiem jak to ciężko z babcią, moja też została na mojej głowie, wcześniej moja mama podjęła sie opieki nad babcią, a teraz wszystko spadło na mnie, dlatego zatrudniłam pielęgniarkę która przychodzi babcie kąpać itp, choć nie ukrywam, że tez rozważam oddać ja do domu opieki, choć jest mi z tą myślą źle, bo wiem, że mama by tego nie zrobiła icon_sad.gif
Lenka cudna, ma takie same włoski jak Pauliśka icon_smile.gif
Ada może najwyższa pora wybrać się do lekarza, zrobić badania, usg jamy brzusznej, po co się męczyć codziennie przytul.gif
Kasia dobrze że szef nie ściga was niczym cerber, grunt to zaufanie do pracowników i wzajemne zrozumienie icon_wink.gif
Ewela no to opowiadaj co w "gnieździe os"?icon_smile.gif

u nas po staremu, choć P zaczyna mi działać na nerwy pod względem wychowania Pauli, ilekroć ja jej na coś nie pozwalam np. ciągnięcie za włosy, szczypanie, drapanie itp i ona swoje fochy pokazuje i płacze, P zaraz jej pozwala na wszystko i mówi : niedobra mama, no tak mnie wkurza, zwracam mu uwagę ale grochem o ścianę, zagroziłam że jak tak będzie robił to tu więcej nie przyjadę 29.gif
wyobraźcie sobie z jaką siłą moje dziecko bije, skoro dwa dni temu tak dostałam w nos że mi krew tylko buchnęła, nos do dzisiaj boli 37.gif

Napisany przez: violet_1986 czw, 26 sie 2010 - 17:59

a tak wogóle to

Wszystkiego najlepszego dla Tosi EmiliO.

https://www.glitterfy.com/


Napisany przez: Nina27 czw, 26 sie 2010 - 19:47

Violet uuu to silną masz córe,skoro tak mamę uderzyła.Moja tylko Oliśkę próbuje bić jak jej zabiera zabawki,ale to właśnie od niej tego się nauczyła :/ ostatnio rozmawiałam z moją mamą przez telefon i obok siedziała Wiolka i zabrała mi oczywiście telefon Oliwia jak to zobaczyła to też chciała i podeszła i zabrała Wioli tel a ta jej pacnęła w głowe,starsza oczywiście oddała i zaczął się ryk :/ już się leją to co to będzie dalej 37.gif

Kasiunia to dobrze że Was tak mocno nie kontrolują w pracy,bo niezbyt miła by była atmosfera :/

Ewela super że w pracy było ok icon_smile.gif

A u mnie po staremu.Moja siostra chodzi z synkiem na rehabilitacje(tym 2 miesiące młodszym od Wioli)i dzisiaj pytała lekarki czy to normalne że Wiola jeszcze nie chodzi,nie raczkuje?a ta na to że powinnam iść z nią do lekarza i nie pozwalać mam jej siadać bo to obciąża kręgosłup,no sorry ona ma 11 miesięcy i co mam ją przywiązać żeby leżała?przecież to nierealne ona sama siada jak tylko się obudzi więc chyba jest na tyle silna by sama siedzieć?

Napisany przez: Cortinka230 czw, 26 sie 2010 - 20:20

Witajcie:)

U nas też etap bicia i ciągnięcia z a włosy ale ja nawet nie łudzę się, że mówienie "nie wolno" coś pomoże:) 04.gif

Poza tym co nowego?? Dziś rozciachałam tak palucha, że co chwilę jak się urażę to krew tryska jak z fontanny

Napisany przez: ewela czw, 26 sie 2010 - 21:28

Witajcie
Dziewcyznki poległy jzu w łozkach:-)

Dziekuję za 3manie kciuków.
Pojechałam o 9do pracy. Do tatusia z pomoca przjechała babcia- wiec i nawet obiadek był ugotowany-gotowal mąż, babcia zajeła się E'dziewczynkami.

Elizka (bo o nia sie najbardziej martwiłam)- jak weszłam do pokoku- ucieszyła się i ...nawet nie chciała się cycac. Wytrzymała bez cycka prawie 5godz 37.gif
Jak wziełam ją na rece, to po okolo 20min zaczela sie dobierac do cycków-ale tylko sie napiła i poprzytulała.
Ale moje cycki 5godz bez ssania były pelne.....

W gniezdzie os....no coz rewelacji nie bylo,ale kolezanki milo mnie przyjęły- po "dłuzszej" nieobecnosci.
Planu jeszcze nie mam,ale.....bedzie niekoniecznie dobry dla mnie. Przeraza mnie wyjazd do pracy o 5rano w zimie-by dojechac na 6.00ehhhh

Violet a moze to mała bokserka w "wadze pieluszkowej "rosnie:-)

Ada duzo zdrówka życzę!!!!Dbaj o siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasiunia- jestes podgląda w pracy???monitoring???

Cortinko uwazaj na sobie!

Poproszę o głosy w konkursie:-)Dziękujęicon_smile.gif
https://www.wygrajauto.pl/#/przegladaj/413
https://www.wygrajauto.pl/#/przegladaj/427

ps
historia dnia

Emilka "gotuje" zupke w garnuszku z fp....bawi sie z Elizką. Tatus poszedł do wc....Emilka przybiega-
-tatus Elizka wkłada rece do miski.
-Dobrze, niech sie bawi(myslal,ze wkłada rece do garnuszka z fp)
-tatus,ale Elizka wkłada rece do miseczki z kaszką......

Tatus zerwał się z tronu i wpada do pokoiku- a Elizka juz w maseczce:-) z kaszki.

Napisany przez: ewela pią, 27 sie 2010 - 07:14

Dzien dobry!
My na nogach od 6rano-Elizka usiadła na łozku, odbiło się jej (nocne cycanie) i zaczeła się "wyprowadzac" na dywan.
Teraz stoi i bawi sie tel kom-"dzwoni do babci"

Kawka obowiazkowo na sniadanie....tylko,czy jedna mi wystarczy.....

Milego dnia!!!!!!!!!!!!!!

ps u nas,jesieniuch za oknem-szaro, buro i deszcz pada....

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 09:06

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA TOSI- PIERWSZEGO WRZEŚNIOWEGO ROCZNIAKA


Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 09:22

Dzień dobry, u nas nocka w miarę spokojna icon_wink.gif mały zjadł kaszę o 5 i nie wiem o ktorej wstal, generalnie dopiero przed 8 sie zrywają chłopaki icon_wink.gif wczoraj po pracy pojechałam robić zakupy jedzeniowo-dietowe, potem do domu, wieczorem do sąsiadki na ploty bo dawno sie nie widziałysmy, a po 21 zabrałam się za pichcenie, no placuszki z otrębów są smaczne, pałeczki z mięsa mielonego też, na obiadek jak znalazł 06.gif

Wszystkiego najlepszego dla Tosi impreza.gif pijak.gif impreza.gif pijak.gif impreza.gif pijak.gif

Violet no to masakra, 4 zęby to napewno mało przyjemne dla małej. Kochana dom opieki t zawsze jest jakaś opcja, Ty jesteś młoda, masz małe dziecko, nie dziwię Ci się że rozważasz taką opcję. Mój szef raczej z rezerwą podchodzi niż z zaufaniem, no ale to początki wiec norma. Porozmawiaj z mężem, nie może podważac Twojego autorytetu, bo dziecko to widzi i im starsze tym bardziej bedzie wykorzystywało.

Nina w żadnej pracy nagminna kontrola nie jest zdrowa, ogólnie to w firmach gdzie do tej pory pracowalam zazwyczaj było tak że pracuje się zadaniowo a nie na czas, zrobisz swoje i nikt sie nie czepia, przeciez nie pojde do domu jak nie mam nic do roboty, to siedze i zabiajam czas 06.gif moi sie nie leją, ale taka kolej rzeczy niestety 04.gif Wiola zacznie swoim tempem, nic na siłe, a innych nie słuchaj przytul.gif

Cortinko a o co żeś tak palca załatwiła??

Ewela fajnie że tatuś sobie poradził w domu, z pomocą babci 04.gif Ty będziesz jeździła do pracy na 6 rano?? 37.gif Nie, nie, w pracy nikt mnie nie podgląda 04.gif Niezła przygodę miała Elizka, a tatus chociaż gacie zdąrzył założyć? 04.gif I u mnie za oknem szaro, pada deszcz i ogólnie jest zimno.

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 09:25

Dzień dobry.

U Nas nocka kiepska-ostatnio Lena ma ciężkie spanie i pół nocy przesypi z Nami (jak ja tego nie lubie).

Nina- Ze co? 11 miesięczne dziecko nie może siedziec? To przepraszam bardzo po co Ty masz z nią iśc do lekarza?-bo skoro nie mogą dzieci siedziec same w tym wieku to tym bardziej raczkowac i chodzic- debilizm.
Ja na Twoim miejscu nie zamartwiałabym się tak tym raczkowaniem. Na chodzenie ma czas do 18mca, a może to ten typ co omij raczkowanie? Daj jej jeszcze troche czasu
Ewela-fajnie,że w pracy nie było najgorzej no i,że Elizka tak ładnie poradziła sobie bez mamy!

U Nas za oknem też deszczowo i ponuro...

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 09:34

Sabinko współczuje nocek, ciekawe czemu tak niespokojnie mała spi.

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 09:36

CYTAT(KasiuniaR @ Fri, 27 Aug 2010 - 09:34) *
Sabinko współczuje nocek, ciekawe czemu tak niespokojnie mała spi.


Ona z reguły w środku nocy jest wyspana i zaczyna gadac, jak jej nie wezme do siebie to jest płacz i nie zaśnie

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 09:40

Sabinko a moze ona za długo śpi w dzień, no albo przywykła do pobudki w nocy po prostu.

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 10:02

Tosiu!!!! Wszystkiego najlepszego!!!!!!

łoj ale pogoda bleeeeeeee:/

Sabina ja nie znoszę spać z dziećmi. Mikołaj też z nami spał i do teraz przyłazi. Z młodszym już tego błędu nie popełnię. Całą noc w łóżeczku i nie ma to tamto:) Ona chyba już skapowała że przy Was jest fajnie spaćicon_smile.gif

Nina o masz, ale głupoty, nie słuchaj. Twoja córka ma swój rytm wzrostu i nabywania wszelkich umiejętności. Pewnie nie będzie raczkować tylko po prostu wstanie i polezie na nogach:)

Kasia
no napichciłaś trochęicon_smile.gif A dobre? Próbowałaś już?

Wiecie co Michał chyba miał jednak tą trzydniówkę. Poniedziałek, wtorek gorączka. Środa spokój a wczoraj wieczorem całyyyy wysypany (brzuszek i plecy), dziś już zlazło. I teraz nie wiem czy to od takiej nowej owsianki hippa czy od płynu ziajka do kąpieli czy może od trzydniówki?

Aaaa znacie jakiś sposób na odparzenia??? Michał ma starszny tyłek, próbowałam już sudocremu, nivei, hippa, ziajki, linomagu, alantanu- mogę chyba otworzyć sklep z kremami na odparzenia-nic nie działa. Mam setryd ale to ostateczność.

Napisany przez: violet_1986 pią, 27 sie 2010 - 10:04

witam
nocka taka sobie :/ kawka jak nic będzie potrzebna zwlaszcza że mam dzisiaj sporo zaplanowane...obiad,mycie okien, poodkurzać,zakupy, odwiedziny znajomych a do tego na zewnątrz nie pada 06.gif świeci piękne słoneczko a na niebie żadnej chmurki icon_smile.gif

Kasia powodzenia i wytrwałości w diecie icon_smile.gif
Ewela grunt to przeżyć pierwszy dzień w pracy, a później jakoś zleci icon_smile.gif
Nina no matko jedyna...a co to za lekarz?weterynarz czy co? ja rozmawiałam z fizjoterapeutą jak byłam z Paulą na masażu, powiedział że są dzieci które omijają etap raczkowania, najlepiej by było pobudzać dziecko do raczkowania i zachęcać je ale dopiero w tedy gdy zamierza ono wstawać na własne nogi i chcieć się przemieszczać gdyż wczesne chodzenie obciąża niedojrzały jeszcze kręgosłup. ja jeszcze teraz zachęcam Paulę żeby raczkowała pomimo że już chodzi.a Wiola ma jeszcze czas, pamiętaj każde dziecko rozwija się indywidualnie i powtarzaj to sobie jak mantre 06.gif
Sabina u nas też nocki takie kiepskie,może i twojej zęby wychodzą, ja jakimś cudem to przeoczyłam 37.gif

Napisany przez: violet_1986 pią, 27 sie 2010 - 10:08

hmm Ada ja też sprawdziłam na mojej maści ze sterydami ale tam jest napisane żeby nie stosować na odparzenia 29.gif
poszukaj w necie może jakichś starych babcinych metod na odparzenia icon_smile.gif

cortinko ja ostatnio jak myłam naczynia to sobie widelca w palca wbiłam 04.gif

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 10:13

Ada ja też nie lubię spać z chłopakami, jest mi po prostu niewygodnie i mam za lekki sen wtedy. Wiesz że całkiem smaczne to jedzenie, placuszki super, miałam obawy czy otręby mi będą smakowały, ale całkiem całkiem, mięsko też smaczniutkie 06.gif Myślę że jednak trzydniówka, no bo od produktów temp by przecież nie dostał. Wietrz tyłek małemu, wiem że chłodno ale to najlepszy sposób, jest też maśc robiona ale to juz musiałabyś udać się do lekarza po receptę. A od czego te odparzenia się Michałowi robią??

Violet i u nas pada, kiepski dzien na wychodzenie z łózka a co dopiero z domu 04.gif Niedziękuje, ale kciuki sie przydadzą icon_wink.gif

Napisany przez: justine1980 pią, 27 sie 2010 - 10:15

Ada położna mi radzila żeby na odparzenia stosować tormentiol.Niby jest dla dzieci od lat 3 ale powiedziała że czasami można nawet u maluszków.

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 10:21

Ja mam taką maść-on ją miał jak mu się w szpitalu odparzyło. Teraz jeszcze się wstrzymuję ale chyba mu to przeszkadza:/

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 10:22

Tormentiol przetestowany, nie działa:/ Chyba nawet jeszcze gorzej go od niego poparzyło.

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 10:22

A ta maść jeszcze jest przydatna do użytku?? Wiesz jak miałaś w szpitalu to juz trochę leży.

Napisany przez: Jaśminka pią, 27 sie 2010 - 10:23

Witam
Piękna pogoda, prawda?
Jak powiedzieć mężowi, że kupiłam firankę za 100 gdy obiecałam oszczędzać ??? Się wkopałam 21.gif
Teściowa dalej nie wie, że je prezent już wręczony, najwyżej gąsienica będzie od niej 06.gif

Sabina przykro mi z powodu dziadka. No ale przynajmniej Lenka cię uszczęśliwia icon_smile.gif No i z mężem dobrze...icon_smile.gificon_smile.gif Miłego wypadu w niedzielę. Zdjęcia super icon_smile.gif
justine gratki dla Majeczki za pierwsze kroczki - zazdroszcze, sama sie doczekac nie moge icon_smile.gif
Nina powiedz ty mi jak masz powstrzymac dziecko przed siadaniem... lekarze i ich genialne pomysły..ech...
Ada na odparzenia - goły tyłek, u nas zeszło w ciągu dnia, ale miałam już dość prania dywanów 37.gif

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 10:24

Ada-na odparzenia polecam tormentiol. Co do spania Leny to ona kilka nocy śpi ładnie-w ogóle do niej nie wstaje kilka nocy "cuduje". Ogólnie mało śpi z nami,bo nienawidze tego :/
Kasia-Lena śpi przez dzien1-2godz, także niezbyt dużo

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 10:26

CYTAT(Ada25 @ Fri, 27 Aug 2010 - 10:22) *
Tormentiol przetestowany, nie działa:/ Chyba nawet jeszcze gorzej go od niego poparzyło.


To zostaje goła dupka icon_razz.gif

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 10:27

Dziękuję za odpowiedzi:)

Kasia maść ważna bo sterydy to długo ważne:)

On miał tydzień temu biegunkę i od tamtej pory mu się porobiło i niczym nie chce zejść, a że s.ra często i duuużo to zaognia mu się. Za każdym razem myję mu tyłek wodą i mydłem. Staram się wietrzyć ale teraz jest chłodno i łazi w pieluszce.

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 10:28

No racja-został mi tylko goły tyłek:)

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 10:45

Jaśminko powiedz męzowi że firanka była w promocji 04.gif przeceniona z 200zł 04.gif

Sabinko to faktycznie Lenka niedużo śpi w dzień.

Napisany przez: Jaśminka pią, 27 sie 2010 - 11:09

Kurde, tylko to wcale mnie 100 nie wyniesie, a więcej jednak..., ale śliczne są, no i przecież to na lata, nie? I pokój od razu inaczej wygląda....

Napisany przez: justine1980 pią, 27 sie 2010 - 11:15

Ada a może Octenisept? Ja stosowałam u chłopców jak rozdrapywali strupki od ukąszenia komarów i pomagało może na odparzenie tez pomoże?

Napisany przez: Jaśminka pią, 27 sie 2010 - 11:17

Ufff....

Wysłałm mu smsa: "Kochanie musze ci coś powiedzieć"
W odpowiedzi dostałam: " Co kupiłaś"
04.gif 04.gif
Zna mnie bestia, stwierdził jedynie, że sama sobie będę je wieszać icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 11:22

Jaśminko no to mas zjuż z głowy icon_wink.gif pokaż jakie firanki zakupiłaś za tyle kasy 04.gif

Napisany przez: Nina27 pią, 27 sie 2010 - 11:36

Kasiunia to nieźle że smakuje Ci to dietowe jedzenie icon_wink.gif ale to dobrze łatwiej będzie przetrwać ta diete.Podziwiam bo mi diety coś kiepsko idą :/ Ja też nie lubie spać z dziećmi,dlatego starałam się nigdy nie brać ich do siebie jedynie gdy to konieczne,z Oliśką czasami się zdaża niestety z Wioletą na szczęście nigdy(odpukać).

Sabina no dokładnie to ja się pytam, co ona w takim razie może skoro siedzieć nie,przecież chodzenie/raczkowanie też obciąża kręgosłup :/ No właśnie do 18-tego miesiąca postanowiłam się nie martwić,tym bardziej że koleżanka była ze swoją lekarką u neurologa i powiedziała jej właśnie że do 18-tego miesiaca nie ma się co martwić.
U nas dzisiaj nocka podobnie,Wioleta coś się obudziła o 2.30 dałam jej jeść a ta się rozgadała :/ po czym zaczęła jęczeć to dałam jej pić wypiła i jakoś przed 4-tą zasnęła :/ nie wiem co ją naszło!

Ada no właśnie też tak sądzę że każde dziecko rozwija się swoim tempem dlatego póki co się nie stresuje icon_wink.gif
Kurcze a co Michasia tak odparzyło??niestety nie wiem co poradzić bo u nas sudocrem zawsze działa!A kiedy Mikołaja zaczęłaś kłaść w normalnym łóżku??
A właśnie dziewczyny,które macie starsze dzieci kiedy je przeniosłyście z łóżeczka do łóżka?i nie spadały?bo ja teraz myślę czy Oliśke nie przenieść bo ona coś już nie chce spać w łóżeczku więc może na normalnym łóżku by spała tylko ona troche się wierci więc boje się żeby nie spadła :/

Violet o to tym razem u Was ładna pogoda,u mnie też od rana deszcz :/ Co do tej lekarki to mój mąż to samo zapytał co to za lekarz?dentysta?no bo sorry dziecko 11 miesięczne nie ma siedzieć,to kiedy ma siedzieć?to moja siostra tak panikuje swoich synków powysyłała zawsze na jakieś rehabilitacje i teraz stwierdziła że z Wiolą też coś nie tak skoro nie raczkuje :/ ale nie słucham jej i się nie przejmuje!

Jaśminka właśnie lekarze i ich genialne pomysły :/ Co do firanki może jak mąż zobaczy że taka łądna to się przekona icon_wink.gif o widzisz jaki wyrozumiały mąż icon_wink.gif to dobrze że nie narzeka!

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 11:42

Nina Mikołaj jak miał 1,5 roku zaczął spać na materacu na podłodze, po około miesiącu kupilismy mu łóżko (ma barierki ochronne) i spał. Na początku kładłam mu poduchy obok ale nie zleciał ani razu:)

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 11:58

Nina mi do tej pory też diety kiepsko szły, wazne że produkty są zjadliwe, łatwiej przetrwać icon_wink.gif Ja przeniosłam Bartka do normalnego łózka jakoś po 2 urodzinach, kupilismy mu łóżko z drewna z bokami, tak żeby nie spadł. Teraz też ma z bokami ale na antresoli.

Napisany przez: Nina27 pią, 27 sie 2010 - 12:14

Ada,Kasiunia uu to szybko chłopaki się przestawiły icon_smile.gif to ja chyba tez już spróbuje,bo Oliwia śpi w łóżeczku turystycznym,ale coś za małe się robi i jej ciasno jak się wierci więc się budzi czasami w nocy :/

Kurcze Wiola już 3 razy kupe dzisiaj robiła :/ Niby nic dzisiaj takiego nie jadła,wczoraj jej zrobiłam zupke pomidorową z makaronem.Jak myślicie mogło to zaszkodzić?można już dawać pomidory i makaron?bo teraz zwątpiłam!bo w sumie tylko to jadła jeśli chodzi o nowości tak to stały jadłospis jak codziennie,więc skąd tyle kup?

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 12:21

Nina mój Bartek strasznie sie wiercił w łózeczku i ciągle walił głową w szczebelki i to mocno przez co się budził, dlatego zdecydowalismy się na większe, Szymek jest spokojny i jedynie co to czasem nogę wystawi, wiec nie planujemy jakoś szybko aczkolwiek łózko większe ma już w pokoju icon_wink.gif Olisia śpi w łóżeczku turystycznym, nie ma sie co zastanawiać, przeprowadź ją bo to już pora. A kupy jakie Wiola zrobiła??

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 12:35

Jaśminko-ja też poluje na firanki-pochwal się jakie zakupiłaś icon_wink.gif

Kurcze od 2 mcy próbuje sprzedac wózek, leżaczek-bujaczek,kojec,fotelik i wage i nic ....

Napisany przez: Nina27 pią, 27 sie 2010 - 12:45

Kasiunia no generalnie dwie pierwsze kupy zrobiła normalne choć jakieś ciemno zielonkawe,a trzecia rzadka i też ciemno zielonkawa :/ czyżby to od tych moich eksperymentów kulinarnych(zupa pomidorowa)?No Oliśke czas najwyższy przestawić,tylko jak ona przejdzie aby była sama w pokoju.A Bartek śpi sam w pokoju czy z Szymkiem?

Sabinaa a po ile chcesz sprzedać leżaczek-bujaczek?i jaki masz?bo moja koleżanka niedawno urodziła i wiem że chce kupić,więc może akurat!

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 13:24

Nina a ta zupę robiłaś ze świezych pomidorów?? Bartek ma swój pokój, jak urodził sie Szymek to łóżeczko było u nas w sypialni, nie chcelismy stresować Bartka bo nie dość że musi rodzicami sie dzielić to pokojem juz nie za bardzo. Ale potem oddalismy sypialnię Szymkowi a sami przenieśliśmy się do salonu icon_wink.gif

Sabinko a wystawiasz wszystko razem czy osobno? w jakich godzinach wystaiwasz aukcje? dajesz fotki wyraźne? wymiary?

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 13:32

Nina-mam coś https://www.tomi.pl/szczegoly/7773/bright_stars_lezaczek_zwierzatka__warszawa, chcę 80zł

Kasia- różnie próbowałam i chętni są, ale od razu chcą połowe taniej niż proponuje

Napisany przez: Nina27 pią, 27 sie 2010 - 13:54

Kasiunia tak ze świeżych pomidorów,bo mamy na ogródku więc sprawdzone,ale tylko jednego pomidora dałam a wyszły 4 słoiczki-bo dałam jeszcze kurczaka,marchewke,makaron i pietruszke.
Kurcze bo Oliśka się przyzwyczaiła że jest z nami w pokoju i niebardzo chce być teraz sama i nie wiem czy dokoptować jej tam WIole czy próbować samą,albo spać z nią tam przez kilka pierwszych nocy?

Sabina pokażę koleżance i dam znać jak coś icon_smile.gif a zadowolona byłaś z tego leżaczka?długo mała z niego korzystała?

Napisany przez: Sabinaa pią, 27 sie 2010 - 14:03

Nina-ja byłam zadowolona-Lenka tez. Baterie bardzo dlugo wystarczaly (3xR14). Używany byl ok 4mcy, w ogole nie zniszczony

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 14:11

Nina no to nie wiem, w sumie jak ze swojego ogródka to wiadomo co to, natomiast jeśli to jest nowe danie to może żołądek tak po prostu zareagował, wiesz pomidory są kwaśne. Pamiętaj kochana że im dłużej zwlekasz tym bedzie ciężej, nie daj Olisi icon_wink.gif Najlepiej jakbyś samą ją w pokoju dała, a Wiola będzie miała swój pokój?? Wiesz, przedszkole, pokój, moze to za dużo, ale jak odpowiednio jej wytłumaczysz to może zechce. Może powiedz jej że teraz juz jest duża, idzie do przedszkola, i że tylko takie maluchy jak Wiola spia z rodzicami, na Bartka argument że on juz taki dorosły a Szymek nie działa bardzo, czuje sie wtedy taki starszy brat, który wiecej może icon_wink.gif

Napisany przez: ewela pią, 27 sie 2010 - 15:56

Witajcie!!!!
U mnie Elizka jadła cycka o 9 rano.....przyjechałam z pracy, teraz spi.....cycki pełne-jak sie obudzi to ją poczęstuje:-)
No to tak na wstępie,zebym nie zapomniała,co chciałam napisac.

Kasiunia-niestety- bede musiała jezdzic na 6rano do pracy. Ja jestem w tym r.szkolnym na switelticy-bo zabrakło dzieci do klas pierwszych....i nie utworzono dla mnie klasy.
Wiec bedem musiala jezdzic o 5rano do pracy-to chyba w pizamce..... ablucje zrobie w szkole 29.gif ubiore sie,zjem sniadanie, umyje zeby 06.gif hihihiii zartuje....

Ada ja smaruje kremem p/odparzeniom Elizkę po kazdym przewinieciu dupci.
Tak mi zaleciła polozna, przy Emilce i tak robie przy Elizie. Dupcia zawsze biała od kremu- ale nigdy dziewczynki nie mialy odparzen. (nawet przy jelitówce u Emilki).
A mydło,tez wysusza skórę.

Ide na kawkę:-)Milego popoludnia

Napisany przez: Nina27 pią, 27 sie 2010 - 17:38

Kasiunia tzn.Wioletta też ma pokój już gotowy tylko nie wiem czy ją też dawać już do swojego?a Szymek śpi już sam w pokoju?tylko Wiola czasami jeszcze się budzi w nocy,generalnie raczej ładnie śpi do rana ale bywa różnie :/

Oj wieczór będzie ciężki i dłuugi dzisiaj,bo Oliśka była z tatusiem na działce i oczywiście zasnęła w drodze powrotnej,pewnie wstanie o 19-tej i będzie szaleć do 22-ej jak dobrze pójdzie,Wiola też mi przysnęła po południu drugi raz jak sprzątałam więc będzie wesoło :/ ciekawe jak zareagują jeszcze na myśl że mają spać na górze!

Napisany przez: Cortinka230 pią, 27 sie 2010 - 20:24

ADa u nas też nic nie pomogło na odparzenia, nawet maść z antybiotykiem. Dopiero lanie na pupę fioletu- radzę spróbowaćicon_smile.gif
Teraz to nie wiem jakby to było, bo nie da rady go przewinąć na leżąco, tylko trzeba kombinować, więc pewnie miałabym wszystko w tym fiolecie 29.gif

Kasiunia kroiłam marchewę i jak dziś zmieniałam opatrunek to już widać że do kości 37.gif

Napisany przez: Ada25 pią, 27 sie 2010 - 20:37

Cortinko do kości???? Masakra 43.gif
A jaki fiolet...posmarowałam dziś antybiotykiem bo zaczęło krwawić. A ten fiolet to w aptece można kupić?

Napisany przez: ewela pią, 27 sie 2010 - 21:28

Ada az takie odparzenie...szok 37.gif
Przeciez,z tego co czytałam, to stosujesz naprawde dobre preparaty p/odparzeniom.
A moze pieluszki mają w swoim składzie to "cos" co uczula....
No jestem w szoku i bardzo mi przykro,ze dziecko musi tak cierpiec. Biedactwo przytul.gif

Fiolet taki jak do pępka, on ma działanie wysuszające i p/bakteryjne-chyba o to chodzi Cortince.

Jeziuuu, pamietam jak któras z Was pisala-jak to mozliwe,ze wczoraj dziecko nie raczkowało, a dzisiaj jest wszędzie-no i u mnie to samo.
Elizka raczkuje jak szalona-oczywiscie, szukając okazji do wstania i idzie trzymając się łózka,fotela,lozeczka,skrzyni itp-a ile ma radochy.

Dzisiaj zjadła pół banana(schłodzonego w lodówce). A po nim dostala "małpiego rozumku" 08.gif 08.gif 08.gif zaczęła trenowac siadanie na dupcię, smiała się przy tym jak szlona.

Stoi sama 10-15sekund !!!!!SZOK!!!!!
A ja dopiero bylam 2 dni w pracy- a tu TAKIE osiągniecia:-)

Pozdrawiam

Napisany przez: KasiuniaR pią, 27 sie 2010 - 21:46

Dobry wieczór, właśnie piekę chlebek Dukana 06.gif ciekawe jak wyjdzie 06.gif narobiłam sie to lepiej żeby wyszedł icon_wink.gif dzieci śpią, ja juz powiesiłam pranie, teraz wypoczywam icon_wink.gif

Ewela to współczuje takich dojadów, zimą to jakbyś w nocy wychodziła z domu, przynajmniej korków nie będziesz miala 04.gif Ja tam nie smaruje chłopakom tyłka, chyba że jest potrzeba, ogólnie niech się hartują icon_wink.gif Elizka trenuje żeby mamusi się pochwalić osiągnięciami icon_wink.gif

Nina Bartuś jak miał pół roku to daliśmy go do osobnego pokoju i Szymek też tak został odseparowany, im mniejsze dziecko tym łatwiej icon_wink.gif Szymek też sie w nocy budzi, no to sie wstaje, bywa icon_wink.gif

Cortinko to nieźle się załatwiłaś, co Ty masz za noże 29.gif a krwawienie ustało bo wiesz, jak nie to moze lepiej do lekarza??

Napisany przez: ewela sob, 28 sie 2010 - 08:55

Kasiunia-hihi masz rację, przynajmniej nie bede rano stałą w korkach. Bede dojezdzała do pracy razem z górnikami:-) hihihih

U mnie tez dziewczynki maja osobne pokoje-za duza roznica wieku.

Kasiunia-a ten chlebek Dukana to jak sie robi?
Ja smaruje dupalnikę Elizki ,bo ma tendencje do odparzania.
A i Emilce czasami musze "przodzik" posmarowac,bo az ją boli od odparzenia.....baby ahhhh te baby.....

U mnie nocka cycaniowo sportowa.
Elizka wlasnie raczkuje po mieszkaniu...calym mieszkaniu.... 06.gif

Milego dnia!!!

ps u nas pogoda nadal jesienna...pada deszcz,szaro,buro i ponuro.

Napisany przez: Cortinka230 sob, 28 sie 2010 - 09:12

Ada ten fiolet kupuje się bez recepty w aptece:) Jak powiesz fiolet, to babka będzie wiedziała o co Ci chodzi:)
ewela ma rację, to wysusza i działą antybakteryjnie. Bardziej nam pomógł niż antybiotyk, więc moim zdaniem warto spróbowaćicon_smile.gif

Kasiunia dziś paluch przestał krwawić, więc chyba będe żyć 06.gif

ewela witamy w krainie raczkujących 06.gif

Napisany przez: Jaśminka sob, 28 sie 2010 - 10:22

Witam

Drugi dzień mnie łeb napi... Nie pomagają proszki, syf w mieszkaniu, teściowa chce przyjechać, do tego ten nieszczęsny szczeniaczek uczniaczek...

Ewela z tym raczkowaniem to chyba ja pisałam, jednego dnia Ola zrobiła 2 "kroki" a drugiego już za nią biegałam 06.gif
Ada może spróbuj ten fiolet, jak pomogł Cortince to i może wam pomoże przytul.gif

Dobra lece sprzątać 29.gif

Napisany przez: ewela sob, 28 sie 2010 - 10:44

Jasminko-no szczeniaczek wyrwał się ze smyczy i Olenka go zobaczyła:-) 06.gif

Moi domownicy pojechali z dziadkami na grzyby.......Elizka zajada paluszki
Zaraz idziemy na targ po jakies owocki/warzywka.
Byłam w tesco-a tam nic nie ma...... 37.gif

Milego dnia

Napisany przez: Nina27 sob, 28 sie 2010 - 12:39

Jaśminka miłego sprzątania i mam nadzieje że zaraz przejdzie,a brałaś coś?solpadeine jest dobry-tzn mi zawsze pomaga!

Ewela to super że Elizka raczkuje icon_smile.gif moja nadal tylko siedzi icon_sad.gif zachęcam ją do raczkowania Oliśka też ale nic nie skutkuje,co ją położe na brzuch to łapki pod siebie,linko-szpagat i już siedzi :/

Napisany przez: ewela sob, 28 sie 2010 - 18:15

Nina-Elizka jeszcze kilka dni temu wrzeszczała jak ja kładłam na brzuszku.Nie chciała za nic w swiecie raczkowac.
Ale powoli, powoli zaczela sie przekonwywac,ze tak tez mozna sie poruszac.

Będzie wszsytko dobrze.

Emilka nie raczkowała:-)

Dzisiaj Elizka rozpakowała paczkę paluszków...całą paczkę plauszkó-byłą w raju:-) tyle paluszków w zasięgu rączek.
Zjadła pół gruszki i...chce jeszcze-a nie mam więcej.
Dostała jabłko-ale jej nie smakuje-grucha byla słodsza.

aha-dzwonila dziisaj moja tzw matka-z infomacja,ze....sprzatała u córki do 1w nocy mieszkanie, po remoncie.Bo córka dzisiaj idzie na wesele i nie mogla paznokci zniszyc.....ale ma dobrze, ta córka mojej matki.
Krde mi nikt nie pomagał przy przeprowadzce,przy remoncie itp itd.....no ale niech sie ciesza swoim szczesciem.

Dzwonil moj szwageir,ze cos nie tak jest z ciązą jego zony-bo brzuch za nisko i dziecko ku dołowi napiera-a termin ma na koniec grudnia. Oby z dzieciem bylo wszystk ok

U nas wlasnie sie pojawiły dwie tęcze- więc przesyłam pozdrowienia z tęczowego miasta!!!!!

Napisany przez: KasiuniaR sob, 28 sie 2010 - 18:28

Dzień dobry, u nas dzień mokry, ani to na spacer, ani wyjechać na działkę. Wykorzystujemy czas na drobne roboty domowe bo tak to czasu nie było icon_wink.gif Chlebek tak sobie wyszedł, chyba coś nie tak zrobilam, ale da sie zjeść z serkiem icon_wink.gif Do placuszków z otrębów podłączają się i dzieciaki i mąż, normalnie mąż wczoraj prsoił wieczorem o mięsko które sobie zrobiłam 04.gif My dzisiaj wstaliśmy koło 8 wiec nawet się wyspałam, co prawda pogoda nie daje za bardzo energii ale jakoś dotrwałam prawie do wieczora.

Ewela 06.gif
Chlebek Dukana:
3-4 łyżki otrębów owsianych
15 łyżek zmielonych otrębów
szklanka wrzątku
25g drożdży
2-3 tabletki słodziku
3 żółtka
3 białka
1 łyżka jogurtu lub serka homo
zioła
Otręby zalać wrzątkiem i poczekać aż wchłonie wodę, drożdże ze słodzikiem rozczynić w niewielkiej ilości ciepłej wody i odstawic na 15 minut. Do owsiaki dodać sól, drożdże i zmielone otręby. Wymieszać, przykryć ściereczą i odstawić na 20 minut. Jeśli ciasto jest bardzo rzadkie dodać trochę otrębowej mąki. Dodać żółtka, jogurt, zioła, ponownie wymieszać, przykryć i odstawić na kolejne 15 minut. Ciasto wymieszać z ubitymi na sztywno białkami, przelać do formy, przykryć ściereczką i odczekać ok 30 minut do 1h. Piec ok 35-40 minut w temp 190st. C.

Cortinko no to dobrze że udało sie zatamować krwawienie.

Jaśminko współczuje bólu głowy, pogoda taka że nic dziwnego że głowa boli. Odpoczywaj, niech mąż posprząta.

Ewela ręce opadają, współczuje takich rodziców. Fajnie że chociaż tęcza u Ciebie, bo u nas to zero przejaśnień.

Napisany przez: Nina27 sob, 28 sie 2010 - 20:42

Ewela uu to faktycznie u szwagra żony jeszcze czas na rodzenie :/ oby było ok z maleństwem!Nie przejmuj się mamą,wiadomo że przykro człowiekowi skoro siostrze pomaga,a Ty sama się mećzyłaś co poradzić :/
Nieźle Elizka zjadła pół gruszki??wow,moja by raz wzięła do buzi wymemłała i wypluła ityle by było.A ile Emilia miała jak zaczęła chodzić skoro nie raczkowała wcale?

Kasiunia o to widze całej rodzince smakuje dietowe jedzenie icon_wink.gif fajnie łatwiej Ci będzie wytrwać skoro takie dobre icon_wink.gif
A ja dzisiaj wstałam o 6.30 bo Wiola tak zarządziła, a mąż z Oliśką spali do 8-ej :/

A u nas znowu lipa z przejściem do pokoi na góre,Oliśka się rozpłakała że ona nie chce tam spać tylko na dole i sobie poszła i zasnęła na dole,Wiole zostawiłam w jej pokoju na górze w sumie cicho była ale jakoś mnie sumienie ruszyło i poszłam zobaczyć co ona tam robi,a ta bidulka taka śpiąca siedziała w łóżeczku po ciemku i tak się ucieszyła jak mnie zobaczyła że nie mogłam jej tam zostawić icon_sad.gif no i zniosłam ją na dół położyłam do łóżeczka i zasnęła od razu.Ja nie wiem jakiś mięczak ze mnie,nadal śpimy na kupie i do 18-tki dziewczyn pewnie nic się nie zmieni :/ już się boje jak ja wytrwam w tym aby Oliśka chodziła do przedszkola jak będzie mi tu ryczeć i szopki odstawiać icon_sad.gif

Napisany przez: KasiuniaR sob, 28 sie 2010 - 21:23

Nina napewno dasz radę, przyjdzie taki dzień, nie poddawaj się i napewno nie do 18-tki przytul.gif Ja mam nadzieje że chłopakom takie spanie zostanie, bo jakoś weekendy fajniejsze jak nie trzeba się zrywać icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 sob, 28 sie 2010 - 21:32

Kasiunia dzięki za pocieszenie icon_wink.gif Ty to masz fajnie że chłopaki masz ułożone i jeden i drugi śpi w swoim pokoju-super!My chyba źle zrobiliśmy że Oliśka zawsze była z nami,ale w sumie innej możliwości nie było,bo wcześniej mieszkaliśmy na dwóch pokojach-co prawda w salonie mogliśmy spać,ale jak tu się przeprowadziliśmy to też tylko salon i pokoik był skończony bo góra nie więc spaliśmy w sypialni,a teraz ona jest na tyle duża że cwaniak nie chce sama :/ do tego Wioli mi żal przenosić samej na góre więc kicha!

Napisany przez: KasiuniaR sob, 28 sie 2010 - 21:43

Nina ja sie bałam przy Bartku żeby się nie przezwyczaił do spania z nami, tak samo było z noszeniem na rękach, również przy Szymku tak postąpiliśmy, dla własnej wygody icon_wink.gif Niech Ci nie bedzie żal, bo potem będziesz żałowała samej siebie że nie macie sypialni tylko dla siebie z mężem icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 sob, 28 sie 2010 - 21:58

Kasiunia no w sumie masz rację sypialnie to my nieprędko odzyskamy icon_wink.gif ale jak to zrobić Oliśka cwaniak ryczy i wymusza u mnie że ona śpi na dole,a tą biedną WIolę samą tam zostawić to mi przykro :/ oj ciężka sprawa!jak zwykle,przez to przedszkole w nocy nie mogę spac bo się stresuje a tu jeszcze to że one nie chcą spać same :/

Napisany przez: ewela sob, 28 sie 2010 - 21:58

Nina przytul.gif nie martw się...dziewcyznki wyprowadza siez Waszej sypialni szybciej niz myslisz-na pewno przez 18r.z:-)-pewnie szybciej sie zaczną za chłopakami oglądac.

Emilka zaczęła chodzi sama w wieku 13mcy.
My mielismy malutkie mieszkanko,wiec ona stała przy meblach, robiac krok byla przy lozku, robiac koleny stala przy grzejniku.....
.....ale to byl poczatek wakacji i Emilka stała przy meblach:-)podszedł Karat,ta go złapała za ogon i poszła za nim.
Mieisac pozniej wyprowadzila sie ze spacerówki.I poszła wszędzie, byle na nozkach.

Elizka zajada owoce-ale te "prawdziwe", bo sloiczkowe sa bleeeeeee.

Milej nocki

Napisany przez: Cortinka230 sob, 28 sie 2010 - 22:05

Ufff chwila sam na sam:) Chłopaki u teściowej a ja po pracy zasiadam do obiadku i z piwkiem:)

Napisany przez: ewela sob, 28 sie 2010 - 22:14

Smacznego Cortinko!!!!!!
Odpoczywaj!!!!

Napisany przez: Cortinka230 sob, 28 sie 2010 - 22:22

CYTAT(ewela @ Sat, 28 Aug 2010 - 23:14) *
Smacznego Cortinko!!!!!!
Odpoczywaj!!!!


Dziękuje, ale jak znam życie, to pewnie wstanę wcześniej niż do tej pory hihi

Napisany przez: Nina27 sob, 28 sie 2010 - 22:22

Ewela to nieźle moja woli właśnie owoce ze słoiczków,ale z Oliśką było tak samo-uwielbiała ze słoiczków owoce,a świeżych nie lubiła :/
Kurcze no mam nadzieje,że dziewczyny szybko się przekonają do swoich pokoików.

Cortinka o to się relaksujesz icon_wink.gif ja chyba mykam spać,bo padam od 6.30 na nogach i mam dość!

Napisany przez: Cortinka230 sob, 28 sie 2010 - 22:28

Nina kochanie ja Cię pocieszę, że codziennie wstaję o 6 rano, bo mój bąk nie pośpi dłużej, czasami nawet wstajemy po 5 37.gif ...do wszystkiego można przywyknąć hihi

Myślałam że mnie dzis szlak trafi- byłam sobie w pracy i stwierdziłam, że chyba wszyscy chłopcy, którzy wchodzili do nas do sklepu mieli na imię Filip 21.gif 21.gif 21.gif
My tak zawsze mieliśmy- jak kupiliśmy psa danej rasy, to potem wokoło wszyscy mieli takie psiaki 04.gif

Napisany przez: Nina27 sob, 28 sie 2010 - 22:40

Cortinka uuu to faktycznie masz wczesne pobudki!Nie przejmuj się że dużo dzisiaj Filipów widziałaś,pocieszę Cię że OLiwii jest niestety dużo więcej :/ gdzie się nie ruszę-w piaskownicy, w sklepie zawsze słyszę Oliwia to Oliwia tamto :/

Napisany przez: KasiuniaR nie, 29 sie 2010 - 08:49

Dzień dobry, ale jestem niewyspana 29.gif nie dość że w nocy się często budziłam to prawie nie spałm od 4, w końcu przed 5 dałam Szymkowi kaszę i poszedł spać, a ja potem zmolestowałam męża 06.gif a co bedzie spał 04.gif no i jeszcze chwilę pospać chciałam a tu juz 6:30 była i Bartek przyszedł na bajki, no masakra 04.gif po Bartku zaraz Szymek wstał. Szymek właśnie poszedł na drzemę, bo on rano tylko 2 godzinki czuwania ma, potem musi pospać, za to ja juz kończę prać, zmywarka chodzi, zupę dla dzieci mam z wczoraj a na obiad do teściów idziemy wiec dzisiaj odpoczynek icon_wink.gif

Nina wiesz, dla własnego dobra powinnaś Olisię przenieść na górę, ona widzi że płaczem moze wymusić, a co będzie później, jak będzie starsza? Na wszystko jej pozwolisz jak bedzie wyła?? Dasz radę, musisz tylko popracować nad swoją stanowczością icon_wink.gif

Ewela no właśnie mój Bartek zaczął chodzić bo też miał motywacje, gonitwy za kotami. Szymek teraz gania za bratem 04.gif Ja dzisiaj dałam sitko ze śliwkami i winogronami Szymkowi, cwaniak brał śliwkę, nadgyzał i odkładał i tak z każdą chciał 04.gif

Cortinko to fajniutki wieczór miałaś, zazdroszczę tej samotności icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 nie, 29 sie 2010 - 12:19

Kasiunia to współczuje nocki,ale chociaż poranek miałaś ciekawy icon_wink.gif A u mnie nocka też średnio,Oliwia wstała o 3-ej na siusiu i łaziła i marudziła zamiast iśc spać i Wiole obudziła.Wzięłam kołdre i poszłam sobie spac na góe,mąż się z nimi użerał icon_smile.gif
No masz racje na płacz nie można ustępować np.jak chce słodycze a ma jeść obiad i płacze to jej nie ustępuje,ale w takich sprawach jakoś mi kiepsko idzie(usypianie czy choćby to przedszkole :/ )

Napisany przez: ewela nie, 29 sie 2010 - 14:07

No i niedziela mija........

My juz po obiadku. Elizka wciagnęła prawie 200ml rosołu z marchewką,kluseczkami i mięskiem.Zagryzła duzym ziemniakiem,z sosem zabielanym smietaną,z koperkiem:-)-gdzie ona to zmiesciła??? 37.gif

Wychodzac z kuchni, zawołała "eeee"stękając-no ją posadziłam na nocniczek-siknęła sobie dziewczynka:-)

Teraz lezy na dywanie,zagryza szczoteczkę do zębów.....-juz nie lezy....stoi przy lozku i "bawi" sie z Emilka lalkami.=Emilka czesze lalę,a Elizka dobiera sie do szczotki do włosów.

Mielismy isc na spacer ...ale zrobilo się ciemno i chlapneło z nieba-pada nadal....i jakos zimno się zrobiło...

Kasiunia- sporty z rana jak smietana...bo ruch to zdrowie:-)Miły poranek:-)mieliscie.W zdrowym ciele zdrowy duch itp itd:-) 06.gif

Nina- odpusc sobie nerwy przedszkolne.Krzywda się dziecku w przedskzolu dziac nie będzie,a i Ty "odpoczniesz" nieco.

Milego popoludnia

ps wlasnie upiekłam ciasteczka orzechowe-Elizka zjadła 2:-)

Napisany przez: Jaśminka nie, 29 sie 2010 - 16:57

Witam
Głowa boli już trzeci dzień, do tego przyszła @ więc i ból brzucha dołączył. Ale się wczoraj zanieczuliłam z Ł wódką jabłkową- bardzo dobra z resztą icon_wink.gif Mało wypiłam ale jak ładnie zasnęłam icon_smile.gif I już nic nie bolało 04.gif
Tak w ogóle to wam nie pisałam, ale cieszę się z tej @, bo tan miesiąc to jakaś masakra. 2 razy pękła nam gumka 37.gif 37.gif 37.gif

No i się chwale icon_wink.gif
Od kilku dni wysadzałam Olę na nocnik, pare razy udało się złapać siku, meldyjka zagrała i się dziecku spodobało. Dzisiaj 7 razy wyciągnela nocnik, ja ją sadzałam i robiła siku icon_smile.gificon_smile.gif Oczywiście pieluszka wciąż mokra, no ale i tak sukces 06.gif

Kasiu spróbuj muffinek dukana. Już nie pamiętam dokładnie jak to robiłam, mogę sprawdzić potem, ale dodawałam do otrąb szynke i czosnek- pyyychaaaa! Ja po "gumowych" przygodach szybko męża nie zmolestuje 29.gif
Nina spokojnie, jeszcze dziewczynay mają czas, na pewno do 18 spać z tobą nie będą icon_wink.gif Może teraz Wiole póki jeszcze malutka przenieść na góre to potem nie będzie problemu?

Napisany przez: justine1980 nie, 29 sie 2010 - 17:37

hej ja jestem jakaś przymulona dzisiaj najpierw bolał mnie żołądek teraz głowa.Do tego Majka też jakaś dziwna na drzemce budziła sie co chwilę i jęczała wypluwała smoka nie wiem może to przez ząb który wyłazi i wyleźć nie może.Mam nadzieję że nie bierze jej żadne choróbsko

Kasia ale z Ciebie żona nie dasz mężowi pospać nienie.gif
Jaśminkagratuluję nocnikowych postepów i współczuję gumkowych wpadek ciekawe co Wy robicie że tak pękają 04.gif
Ewela ależ apetyt ma Elizka moja dla odmiany dzisiaj mniej je niż zwykle

Napisany przez: KasiuniaR nie, 29 sie 2010 - 21:58

Dobry wieczór, dzieci śpią, ja oglądam "Białą Masajkę" na TVN i wcale mi się jutro nie chce iść do pracy. Dzisiaj zlało nas strasznie, po obiedzie u teściów wyszłysmy z dzieciakami na spacer, ja, szwagierka, Bartuś i Oliwka, mąż został usypiać Szymka, jak wracałyśmy to nagle zaczeło tak lać że jak doleciałyśmy do klatki to całe mokre byłyśmy. Byłyśmy w Leclercu, jednak chyba nie zakupię tego szczeniaczka tylko ten stoliczek, fajniejszy jest https://allegro.pl/item1194812538.html#gallery

Nina no poranek miałam udany 06.gif ooo oddelegować męża to nauki usypiania to jest myśl icon_wink.gif może jemu się uda jak Ty nie możesz?? Widzisz, słodycze to co innego, to Ty masz problem z rozstaniem, jesli uda sie z odseparowaniem nocą to i przedszkole sie uda, dacie radę icon_wink.gif

Ewela sport z rana to zawsze dobry przy diecie 04.gif Co czytam ile Elizka je to sobie przypominam jak się martwiłaś że ona tylko cycka i nic wiecej 04.gif Super macie z tym nocnikiem, u nas stoi i się kurzy. U nas cały dzień padało, przestawało, dobrze że spacer się udał.

Jaśminko współczuje złego samopoczucia, dobrze że po wódce przeszło 04.gif dobrze że @ przyszła w ogóle 04.gif Super że Ola korzysta z nocniczka, mój jakiś oporny 37.gif Wczoraj próbowałam zrobić muffinki ale coś mi nie wyszły 04.gif

Justine może Majeczka ząbkuje i dlatego taka niespokojna. A co mąż będzie spał jak ja nie śpię 04.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 08:11

Dzień dobry, ja znowu niewyspana, Bartek wył przez sen że jest głodny, przed 6 rano, uspokoilam go, poszedł spać za to Szymka obudził i było koniec spania 29.gif a wczoraj jakoś długo usnąć nie mogłam to teraz chodzę i ziewam 04.gif

Napisany przez: Nina27 pon, 30 sie 2010 - 08:57

Witam!u nas nocka średnio,Oliśka już czwartą noc coś mi się budzi w nocy z płaczem nie wiem czy przeczuwa przedszkole??Masakra to już pojutrze icon_sad.gif My z mężem ciągle się boimy jak ona zareaguje :/ i nie wiem kto ma ją odprowadzić czy mąż czy lepiej ja?może lepiej jej wytłumacze,już sama nie wiem :/

Jaśminka gratuluję że Olusia taka dzielna z tym nocniczkiem icon_smile.gif U to faktycznie fajnie ze masz okres skoro takie przeprawy były,a wiesz co nie pisałam bo jakoś uznałam za zbędne ale w takiej okoliczności napiszę-śniłaś mi się jakoś 2 tygodnie temu że jesteś w ciąży(w 16-tym tygodniu icon_smile.gif )

Ewela no ja wiem że jej krzywdy w przedszkolu nie zorbią.Zależy mi aby poszła do przedszkola,tylko boje się jej reakcji,że będzie mnie błagac żeby nie musiała iść i że ja jej ulegne :/
Twoja to już zajada jak stara icon_smile.gif

Kasiunia też oglądałam wczoraj białą masajkę icon_smile.gif Kurde no chyba mnie przekonałyście spróbuje dzisiaj kolejny raz przenieść samą WIolę póki co,bo z nią pójdzie łatwiej!Oliśką zajme się jak już oswoi się z przedszkolem żeby nie miała za dużo "złych"wrażeń na raz.Wypij kawke może będzie lepiej icon_wink.gif
U nas nocnik też stoi i się kurzy,kiedyś ją posadziłam i nawet siusiu zrobiła,ale generalnie jakoś nie mam czasu jej sadzać,bo to coś w domu musze porobić,to Oliśka :/ może jak to przedszkole wypali to zaczne ją czasami sadzać

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 09:17

Nina powinniście odprowadzić Olisię oboje, aczkolwiek pamiętaj że niezaleznie od jej płaczu pożegnanie powinno być krótkie, buziak, przytulanko i papa, oddajesz w ręce pań i wychodzisz nie oglądając sie, potem możesz wyć, ale nie na oczach dziecka. Pamietaj, musicie być stanowczy. Kawusia wypita, jako tako jest icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 pon, 30 sie 2010 - 09:44

Kasiunia no niestety nie damy rady we dwójke pójść,bo ktoś musi zostać z Wioletą :/ Mówisz że szybko trzeba to załatwić?kurcze a ja mężowi mówie że jak pójdzie to ma poczekać aż ona się czymś zajmie żeby jej nie zostawił tak nagle,a jak ona nie będzie chciała wejść do sali bo zobaczy tak dużo dzieci?bo ona taka raczej jest strachliwa icon_sad.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 09:50

Wiolę też weźcie, niech Olisia wie że to wazny dzień i wsyzscy z rodziną są z nią. Nie wolno przedłużać pożegnac, bo dzieci płaczą głównie przy rozstaniu, wiadomo, tesknota, nowa sytuacja, ale 5 minut i się uspokoi, zajmie zabawkami, panie po to są żeby zainteresowac dzieci czymś fajnym, rodzice zazwyczaj to utrudniają własnie przedłużając pożegnania. I absolutnie nie wolno wyjść jak dziecko sie zajmie czymś bez pożegnania. Mąz nie musi czekac aż ona sie czymś zajmie, nie wiem jak jest u Was w przedszkolu ale i nas był tydzień adapracyjny, rodzice+dzieci, a 1 września i tak jest dużo stresu, ludzi i w ogóle misz-masz, a to przeszkadza paniom zapanowac nad dziećmi.

Napisany przez: Nina27 pon, 30 sie 2010 - 10:00

Tzn u nas w ramach tygodnia adaptacji jest tak że dzieci sa tylko 4 godziny,ale rodzice nie mogą być z dziećmi :/ Mówisz że wszyscy mamy iść?a nie będzie jej smutno że ona zostaje a WIola idzie do domu?kurcze ale mam stres jak pomyśle o tym icon_sad.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 10:15

Nina na naszej stronie przedszkolnej masz rady dla rodziców icon_wink.gif poczytaj icon_wink.gif https://przedszkole352.szkolnastrona.pl/index.php?p=new&idg=zt,45&id=182&action=show Myślę że Olisi będzie miło jak wszyscy pójdziecie, Wioli sie nic nie stanie jak siostrę odprowadzi icon_wink.gif Pamiętaj, że masz zapewniać małą że po nią przyjdziesz, jeśli po 4 godzinach to powiedzi że po obiedzie, przed leżakowaniem czy co tam wymyślisz.

Napisany przez: Nina27 pon, 30 sie 2010 - 10:17

Kasiunia dzięki za wsparcie i rady przytul.gif poczytam z tej stronki co radzą!

Napisany przez: anula_ pon, 30 sie 2010 - 13:57

Witajcie,
trochę mnie nie było. czy ktoś o mnie zapomniał?
violet dziękuję,że mnie nie wyrzuciłaś z pierwszej stronki.

U nas OK. za dwa dni do pracy..

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 14:01

Anula ojej jesteś przytul.gif a gdzie Ty się kobieto podziewasz, co słychać??

Napisany przez: anula_ pon, 30 sie 2010 - 14:06

Kasiunia u mnie wszystko dobrze. Jestem, jestem. Ale nie miałam kiedy czytać, czasem brakowało mi chęci. Ale myślę,że po powrocie do pracy...wreszcie usiądę i czasem coś skrobnę do was.
Mamy dopiero 2 ząbki i chęć do chodzenia.. z biodrekami wszystko dobrze.

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 14:43

Najważniejsze że wszystko u Was ok, z brakiem czasu to chyba kazdy się boryka, ale zaglądaj częściej icon_wink.gif

Napisany przez: Ada25 pon, 30 sie 2010 - 20:32

Hej:)

Jestem i umieram po weselu. Było widno jak z welonem szłam do pokoju...a co złapałam 04.gif 04.gif
Strasznie bolała głowa. Poprawiny były też zakrapiane i wskutek czego dziś choruję, jak zwykle. No ale na głupotę nie ma lekarstwa 21.gif
Wesele ogólnie suuuper. Wszystko poszło ok. Nawet M. kogoś chciał lać bo zbyt "intensywnie" ponoć tańczyłam 29.gif

Kasia jak waga???

Anula ważne że u Was ok i że piszesz:)

Nina dacie radę. Idźcie razem i gadajcie o wszystkim, trzymajcie ją na duchu:) Pewnie będzie ciężko ale gwarantuję że to minie i stanie się prawdziwym przedszkolakiem. Tylko trzeba czasu i trochę silnej woli:)

Napisany przez: Sabinaa pon, 30 sie 2010 - 21:29

Ja na moment z pytankiem: Zdarza się,że chrapią Wasze Maluchy?

Napisany przez: KasiuniaR pon, 30 sie 2010 - 21:40

Dobry wieczór, dzieci śpią, ja placuszki usmazyłam, marchewę sobie pokroiłam i mogę usiąść icon_wink.gif Ja mam takie pytanko, czy jak kładziecie dzieci żeby przewinąć albo po kąpieli to wyją?? mój jak na plecy sie kladzie to tak nie chce, tak płacze jakby faktycznie coś mu było, od kiedy moze stać, łazić to przy leżeniu jest bunt.

Ada Ty to jak zabalujesz to hoho icon_wink.gif nic dziwnego że głowa Cie boli icon_wink.gif Waga cóż, nie ważyłam sie jak dietę zaczynałam wiec nie wiem ile było na starcie, to tuż po urlopie gdzie grill i piwo, no ale póko co tylko 1kg, może wiecej, ale nie mam pojęcia ile byla wyjściowa, może po prostu tak wolno chudnę 29.gif ale juz warzywka mogę icon_wink.gif

Sabinko mój nie chrapie, bardziej ma cięższy oddech ale to zależy kiedy, no i wiadomo jak katar to chrapie.

Napisany przez: Ada25 pon, 30 sie 2010 - 21:46

Sabina nie chrapie. Bardzo cicho śpi, prócz walenia łbem w szczebelki 43.gif

Napisany przez: Nina27 pon, 30 sie 2010 - 21:51

Ada chciałabym aby ona poszła i zaakceptowała przedszkole jak najszybciej,bo zawsze się czegoś tam nauczy,w domu się ze mną nudzi czasami,no i ja bym miała troche lżej

Sabinaa moja nie chrapie jak śpi,ale strasznie się wierci wystarczy że ja przekładam się na drugi bok to ta już słyszy i się wiercić zaczyna :/

Kasiunia nic mi nie mów o przewijaniu-moja ucieka jak ją przewijam-dosłownie,siada albo na brzuch się przerzuca i tak się siłuje że ciężko ją utrzymać :/

Napisany przez: ewela pon, 30 sie 2010 - 22:19

Ada-impreza udana;-)

Nina bądz dzielna. I tak jak Ci pisala Kasiunia- buziaczek na pozegnanie, przypomnienie,ze bedziesz po nią np po obiedzie. Tylko musisz byc o wyznaczonej/umówionej godzinie-to wazne dla dziecka

Sabina-Elizka nie chrapie.Jak miala katar bylo źle-chrapała.

Emilka pojechała na nocę do babci. Jutro muszą byc u nas na 8rano:-).

Mam plan zajęc-nie jest tragiczny...no ale dni bede miala rozp......no ale cóz.
Mezowi popsulo sie dzisiaj autko....jest w warsztacie 37.gif 21.gif jest baaardzo zmarwiony...z bezsilnosci nawet powiedzial, "no taka fajna, ta moja Landrynka, nigdy nie mówiła nie"....

Kolezanki z pracy-te, z ktorymi bede scisle pracowac-........nie chce obgadywac....jedna jest ok, druga jest "dziwna"-na wszystko układa plan-taka zaplanowana dziewczyna frajer.gif .Dzisiaj nawet w planie miala dla mnie dekorację wiosenna- musialam jej powiedziec jak bedzie wygladała itp itd- no jakbym inych spraw nie miała, duzo wazniejszych na glowie.....ohhhh musze tmac jezyk za zebami,bo.....opie ją...

Wlasnie ugotowałam zupki dla rodzinki-dla nas barszcz Ukrainski,dla Elizki z cz. buraczkiem.
Ide sie wykapac i spac.

Milej nocy

Napisany przez: Ada25 pon, 30 sie 2010 - 22:29

Ewela jak ktoś ma za dużo czasu to wymyśla-ot taka Twoja koleżanka. Daj jej do myślenia i jużicon_smile.gif

Napisany przez: ewela pon, 30 sie 2010 - 22:33

Ada ona ma naprawde mało oleju w głowie- od 2 dni mysli, jak zamontowac brystol-co do mm (milimetra), albo....czy ten zielony bedzie pasowal na listki-a moze jest za jasny,jak trawa na wiosnę 37.gif ......ehhhhh ciezkie zycie mnie czeka,bo ja to jestem raprus-mam pomysł, to go realizuję....ehhhh

Napisany przez: anula_ wto, 31 sie 2010 - 08:28

ewela niezła ta twoja koleżanka. ale ja ostatnio wymyśliłam piękne tytuły na kółka...wpisałam na listę i ... pół szkoły napisało tak samo..zmieniając końcówki. co za ludzie.. nienie.gif

Kasiunia od czasu kiedy Maks umie się podnosić itp... pieluszki ma zakładane "w locie". Jak go kładę na plecy to jakby miał jakiś uraz tak krzyczy..ostatnio pokazuje jak się złości.. tak sobie krzyknie i rzuci zabawką 06.gif

Sabina moje dziecko nie chrapie, raczej ciężej oddycha czasem.

Ada widziałam zdjęcia na FB...no niezła imprezka 06.gif

Nina nie będę czytać tych ( ...) dziesięciu zaległych stron,ale rozumiem,że puszczasz córkę do przedszkola?

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 10:12

Dzień dobry, u mnie od rana strasznie dużo roboty 29.gif ale moze po 10 będzie spokojniej.

Nina najgorzej to przewijać jak zrobi mega kupę 04.gif

Ewela popsute autko to problem, coś o tym wiem, sama jeżdzę autobusem teraz. Dobrze że planu nie masz tragicznego, zawsze to można ponegocjować o zmianę jak coś nie tak by było icon_wink.gif Co do kolezanki to i ja jestem taka uporządkowana, lubie mieć wszystko na miejscu, według harmonogramu jak to mój mąż mówi icon_wink.gif

Anula ja właśnie ostatnio też mu w locie zakładam, bo sie chce przekręcać, wstawać, normalnie gonić go trzeba.

Napisany przez: Ada25 wto, 31 sie 2010 - 10:21

A moje dziecię grzecznie leży:) Mogę mu tam majstrowac a on sobie leży i się gapi na mnie 06.gif

Napisany przez: Sabinaa wto, 31 sie 2010 - 10:42

Dzień dobry.

U mnie dzisiaj w końcu cała nocka przespana od kilku dni. Lena ostatnio tak cudowała,że pół nocy spała z Nami :/, a dzisiaj ani razu nie musiałam wstawac do niej icon_wink.gif

Tak pytałam o to chrapanie,bo Lenie sporadycznie się zdarza i wczoraj dawała koncert i tak jakoś napisałam posta icon_wink.gif

Kasia-moje dziecko wyje ogólnie jak je kłade, ale przy przewijaniu nie ma wyjścia i musi poleżec bo niepotrafie tego zrobic w innej pozycji
Nina-nie zamartwiaj się tak tym przedszkolem,zobaczysz że mała zniesie je lepiej niż Ty icon_wink.gif

Za oknem masakryczna pogoda i samopoczucie do kitu :/

Miłego dnia

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 10:46

Ada to sie ciesz że masz takie grzeczne dziecko icon_wink.gif Generalnie z tego co piszesz to Michu jest dość spokojnym dzieckiem icon_wink.gif

Sabinko super miałaś nockę, mój nadal w nocy się budzi 29.gif Ja też wolę przewijać na leżąco, ale czasami to graniczy z cudem 04.gif I u nas pogoda do kitu, pada w kratkę i jest zimno.

Napisany przez: Jaśminka wto, 31 sie 2010 - 11:33

Witam
Tak na szybko, bo jak Olka widzi włączony monitor to się wspina na krzesło i się wydziera 29.gif
U nas siedzenie na nocniku wciąż hitem;) Nie wszystki posiedzenia konczą się "czyms" , ale większość owszem. No i panna sama już o ten nocnik prosi icon_wink.gif
Zmiana pieluszki również koszmar...

Ola nie chrapie 04.gif

Napisany przez: violet_1986 wto, 31 sie 2010 - 11:42

witam
u nas leci jakoś, za tydzień powrót do domu, ciekawe jak Paula zniesie rozstanie z tatusiem 37.gif
Ada widzę melanż na całego 04.gif i dobrze korzystaj z życia icon_smile.gif my wczoraj mieliśmy znajomych wieczorem, P się tak ululał że hoho, wstał dzisiaj rano i poszedł niby do pracy, ja schodzę na dół a on w salonie leży i mówi że głowa mu spada z karku 04.gif 04.gif
Anula no gdzież bym cie miała wyrzucać icon_smile.gif
Nina dacie radę przytul.gif
Sabina mi się wydawało raz że Paula chrapała, ale ona wtedy lekki katarek miała
Kasia ja moją jak przewijam to zagaduję żeby szukała wielkiego pająka na suficie icon_smile.gif działa, Pauliśka rozgląda sie i palcem pokazuje na sufit a ja ją mogę przewinąć icon_smile.gif
Ewela są ludzie co planują wszystko, bo bez takich planów ciężko im się w życiu odnaleźć icon_smile.gif
Aniołeczku widzę cię icon_smile.gif napisz co u was, jak Tomeczek, jak udały się pierwsze urodziny???
Jaśminko u nas podobnie z laptopem, przy Pauli posiedzieć na necie się nie da icon_smile.gif
Paula lata jak opętana, na topie jest u nas łapanie niuni, ona ucieka a ktoś ma ją gonić, fakt że upadków przy tym co nie miara ale ile śmiechu 04.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 11:47

Jaśminko fajnie że Ola korzysta z nocnika icon_wink.gif Widzę że zabiegana jesteś bardzo 04.gif co u Was słychać??

Violet i ja zagaduje Szymka, ale ciężko zagadać jak on wyje, bo jak ja śmiałam go położyć w ogóle 04.gif U nas też ganianie się jest na topie, najbardziej Bartek z Szymkiem sie ganiaja, oj ile to radości 04.gif

Napisany przez: violet_1986 wto, 31 sie 2010 - 11:55

Kasia moja też czasami nie da się zagadać, to jej wtedy daje coś do rączki żeby się zajęła czymś icon_smile.gif chociaż w sobotę w centrum handlowym nie chciała się dać położyć na przewijak i musiałam ją przewinąc na stojąco icon_smile.gif nie wyobrażam sobie przewinąć jej na stojaka gdy w pieluszce kupa 04.gif

a no i Paula wkońcu zaczaiła kosi kosi łapki icon_smile.gif i umię pokazać zwierzatka w książeczce: pieska, kotka, ptaszka i myszkę icon_smile.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 12:06

Violet jak ja swojemu daje coś do rączki to we mnie tym rzuca taki jest złośnik 04.gif Wiesz, stopień trudności przewijania zależy jeszcze od tego jaka ta kupa jest 04.gif

Napisany przez: Cortinka230 wto, 31 sie 2010 - 12:06

Witam:)

anula przytul.gif

I ja sie pochwalęicon_smile.gif Fifi pokazuje gdzie ma włosy, nos i siusiaka brawo_bis.gif . Poza tym daje buzi z języczkiem heheh 04.gif ...i lata po całej chałupie 04.gif
Coi do przewijania to wyższa szkoła jazdy

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 12:08

Cortinko to zdolnego masz synka 06.gif i mój pokazuje, najbardziej lubi ciągać się za włosy jak ma je pokazać 04.gif Jak tam w pracy??

Napisany przez: Nina27 wto, 31 sie 2010 - 13:07

U nas nocka super,wstaliśmy o 7.40 icon_smile.gif

Ada ale masz dobrze z przewijaniem,u mnie jest ciężko naprawdę zaczęła zwiwewać jak tylko ściągam spodnie :/

Kasiunia no najgorzej jak jest kupa,dzisiaj tyle narobiła ż ejak zaczęła zwiewać to cała się oczywiście umazała :/ musiałam ją całą przebierać,zgroza.Nie pamiętam kiedy Oliśka mi zaczęła uciekac od przewijania ale chyba nie tak szybko :/

Anula oj tak posyłam córe od jutra do przedszkola,i już tu z nerwów nie mogę wyrobić,stresuje się jak zareaguje!

Sabina no staram się być spokojna,ale się martwie co mąż zrobi jak ona mu tam zacznie ryczeć :/ Mam nadzieje,że Oliwia jednak zniesie to lepiej niż my(ja z mężem,bo my strasznie to przezywamy)

Jaśminka to nieźle że mała tak lubi nocnik ja próbuje moją sadzać,ale co Ty jak ja kładę to się cieszy,a po 5 sekundach zaczyna jęczeć :/

Violet to niedużo Wam zostało-tydzień :/ Ja moją też próbuje jakoś zająć jak przewijam,ale gadanie nic nie daje,jak daje jej jakieś zabawki to bierze do rączek i w długą już się ciągnie do siadania lub na brzuch się siłuje żeby się przewrócić :/ ciężki przypadek nieraz już się i okolice umazała od tego zwiewania :/

Napisany przez: anula_ wto, 31 sie 2010 - 13:49

Cortinka witaj przytul.gif Filip wie,gdzie ma siusiaka? a to cwaniak ...icon_smile.gif u nas jak przebieram małemu pieluchę to łapie się za niego i ciągnie 29.gif
chyba nie boli? hehehe

Nina wierzę, że się stresujesz. Ja też bym się denerwowała..ale może akurat się jej sopodoba? icon_biggrin.gif

Kasiunia, chłopaki ganiają?? tzn Szymek chodzi,czy jak? 06.gif
U nas rarytaskiem jest jak mama ,czyli ja, goni Maksa na czworaka...kit z tym,że mam potem kolana jak przedszkolak, posiniaczone 06.gif

violet dzięki icon_smile.gif wróciłam,żeby powisieć jeszcze na pierwszej stronce 06.gif

Jeśli chodzi o wyczyny mojego dziecka..cóż...TATA i DZIADEK to jego ulubione dwa słowa...ktore namiętnie woła..oczywiscie nie wychodzi mu idealnie DZIADEK ale niemal 99% icon_smile.gif Na mnie też woła tata, a na moją babcię też woła dziadek heheheh..kupkę robi na nocnik czasem zawoła na siusiu 06.gif Jak chce iść na dwór to woła DADA, bierze w rękę bucik, czapkę i sobie idzie hehehe

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 14:07

Nina no to pospałyście icon_wink.gif napij się meliski z rana na lepsze samopoczucie icon_wink.gif

Anula i mój sie ciąga z siusiaka, no coś wystaje to trzeba ciągać icon_wink.gif Szymek jeszcze nie chodzi ale coraz częsciej sie puszcza wiec pewnie niedługo icon_wink.gif może na urodziny icon_wink.gif na czworaka obaj zasuwaja, Bartek żeby bratu dac szanse w ogóle się złapać icon_wink.gif ja też zastanawiałam zawsze że dzieci nie bolą kolana jak tak zasuwają, ale chyba jak tak ganiają to może bardziej zahartowane niż dorośli icon_wink.gif

Napisany przez: violet_1986 wto, 31 sie 2010 - 14:26

Kasia przewijanie kupy to wyższa szkoła jazdy,czasami muszę dać jej chrupka żeby spokojnie poleżała icon_smile.gif zdarzyło się mieć ręce upaćkane 04.gif na szczęście tylko ręce icon_smile.gif
Anula z Maksa to zdolniacha icon_smile.gif dziadek to trudne słowo przecież...mama łatwiejsze icon_smile.gif moja też dotyka się w okolice intymne...nieświadomie jeszcze 04.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 14:30

Ja to się boje dawać jedzenie jak Szymek leży, bo jeszcze mu głębiej wleci i sie zadławi.

Napisany przez: violet_1986 wto, 31 sie 2010 - 14:37

chrupek się rozpuszcza w buzi, ten kukurydziany icon_smile.gif więc jak pije kaszę na leżąco i się nie zachłyśnie to wydaję mi się że i chrupkowa papka też nie zaszkodzi icon_smile.gif

koniec drzemki. pora obiadowa 06.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 14:39

Mój kasze pije na siedząco prawie że, mowie, Szymek to bunt taki robi jak leży że szok, ale masz rację chrupki kukurydziane nie zaszkodzą.

Napisany przez: Ada25 wto, 31 sie 2010 - 15:23

To widzę że Michu najwolnieszy z całej ekipy. Raczkuje i staje przy wszystkim ale jak usiądzie to siedzi i się bawi długo, jak coś zauważy podraczkuje sobie "nawet" szybko ale jak już stanie tak stoi. Z leżeniem też nie ma problemu. Teraz sobie przyominam że Mikołaj też taki był-jakoś jak skończył 2 lata to zamienił się w diabła 21.gif

Kurde chyba nam się lato skończyło a ja właśnie zarezerwowałam tydzień w Kołobrzegu, będziemy się jodować, ale pod parasolem:/

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 15:26

Ada bo Ty masz super spokojne dziecko a nie takiego oszołoma jak mój 04.gif A kiedy jedziecie do Kołobrzegu? Jodowac się można i bez pogody icon_wink.gif

Napisany przez: anula_ wto, 31 sie 2010 - 20:41

ewela to jutro zaczynamy.... ta-da!

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 20:50

Dobry wieczór, u nas strasznie leje, porażka jakaś. Dzieci spakowane na jutro, wszystko chyba zabrałam, ubrania wyszykowalam, jeszcze tylko siebie muszę, bo jutro na 9 mam spotkanie w sprawie pracy.

Napisany przez: ewela wto, 31 sie 2010 - 21:01

Anula no zaczynamy pełną parą!!!!!!!
Jutro mam dyzur od 8 do 12.
Najbardziej boję się czwartku- od 6.30 - 14.30, dojazd prawie 2 godz i tak "doba" w pracy przeszlo 10 godz- moje cycki tego nie wytrzymają.A nawet nie mam chwili=przerwy= by wyjsc się "wydoic"....
Juz dzisiaj po 7godz mialam kamien w piersi 37.gif Zastoju lub zapalenia boję sie najbardziej.

Elizka- podoba sie jej z babcią ,ale nie chce NIC jesc. Dzisiaj przezyla 7godz na paluszkach 37.gif kaszką pluła, zupy nie ruszyła....Jak przyjechałam wycyckała mnie do "flaczków", zjadła barszcz czerwony, zagryzła kaszką.....
Emilka jutro zaczyna przedszkole-wlasnie lezy i oglada podręcznik do klasy 1 43.gif

Kolezanka- byla dzisiaj w pracy od 7rano-mialysmy na 10 .....

Owszem ja tez lubie miec poukładane w pracy i zyciu-no ale jak nie ma sie ostatecznego planu zajęć i zorbionej dodatkowej sali zabaw-to po co robic harmonogram uzytkowania sali zabaw-bo to dzisiaj sobie wymyslila....

Bylam dzisiaj w swojej klasie-ryczec mi sie chciało...moja ukochana sala, moje wspomnienia......a teraz musiałam sie spakowac i....wyprowadzic z niej.Czesc rzeczy (co ocalały po moim macierzynskim) musze przewiezc do domu...a to co zostało przeniesc "gdzies"...ehhh

3majcie za mnei kciuki, bo marnie się widzę na swietlicy......... i za moje dziewczynki Elizkę bezcyckową w ciagu dnia i Emilkę- przedszkolaka.

Przepraszam,ze sie nie odnioslam do kazdej z Was- ale przeczytałam wszystkie posty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pappap

Napisany przez: Nina27 wto, 31 sie 2010 - 21:28

O jejku to już jutro icon_sad.gif tak się stresuje ż enie wiem,najbardziej się boje tego że ok jutro pójdzie zostanie tam a co jak w czwartek mi powie ż eona niechce do przedszkola zacznie płakać,ryczeć i się buntować?to co zrobie przecież na siłe jej nie zaciągne :/

Napisany przez: KasiuniaR wto, 31 sie 2010 - 21:31

Ewela no właśnie musisz znaleść chwilę żeby odciąnąć mleko, przecież inaczej możesz nabawić się zapalenia. Elizka tęskni za Tobą to dlatego nie je, przyzwyczai się icon_wink.gif Koleżanka to przesadza troche, od 7 to już nadgorliwość icon_wink.gif Dacie radę, i Ty i dziewczynki , trzymamy kciuki icon_wink.gif

Nina bądź opanowana, spokojna, tłumacz do skutku, jeśli Olisia raz płaczem wygra to będzie wygrywała codziennie i zostanie w domu, a przedszkole to naprawdę nic złego, dasz radę, powtarzaj sobie że jesteś twarda przytul.gif

Napisany przez: ewela wto, 31 sie 2010 - 21:31

Nina!!!!Spokojnie!!!
W razie czego, zrób z córcią jakies kolorowe listki i powiedz,ze milo bedzie je zaniesc do przedszkola- i juz wymówka, by tam pojsc gotowa....

Badz dzielna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: anula_ śro, 01 wrz 2010 - 07:23

To trzymamy dziś kciuki, po pierwsze za:

Ninkę,żeby nie denerwowała się za bardzo i żeby jej córeczka dobrze zniosła przedszkole

po drugie za:

ewelę,żeby miała kiedy się "wydoić" 04.gif

po trzecie za:

Kasiunię,żeby dobrze poszła jej rozmowa o pracę ( p.s. oczywiście nic nie wiem,że nie pracujesz w poprzedniej nienie.gif )

i po czwarte za:

MNIE... bo dziś dostaję klasę na wychowawstwo i ich kompletnie nie znam 37.gif 32.gif

Napisany przez: Nina27 śro, 01 wrz 2010 - 08:51

Anula no to kciuki zaciśnięte.Będzie dobrze!!!

Dzięki dziewczyny za wsparcie!!!Jakoś poszła,mąż ją odprowadził,mówi że nie płakała zajęła się zabawkami.Już widze pewnie teraz tam biedna płacze icon_sad.gif pewnie już nie będzie chciała tam iść :/

KAsiunia no właśnie wiem ze nie może rykiem wygrać dlatego tak się tego boje,ale musze być twarda :/ choć łatwo powiedzieć icon_sad.gif

Ewela żebyś nie dostała żadnego zapalenia,uważaj tam na siebie i odciągaj mleko kiedy tylko możesz!

Napisany przez: Jaśminka śro, 01 wrz 2010 - 09:36

Tyle kciuków trzeba a ja tylko 2 mam 48.gif

To na zmiane będę trzymać icon_smile.gificon_smile.gif
Za wychowastwo Anuli, cycki Eweli, Oliwkę Nini i rozmowę Kasi 06.gif &&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: violet_1986 śro, 01 wrz 2010 - 11:38

witam
Jaśminko to i paluchy u nóg trzeba pozaciskać icon_smile.gif
oczywiście dziewczyny i ja zaciskam &&&&
i jeszcze dorzucam tu kciuki za Adrianka Justine bo chyba też do szkoły ruszył dzisiaj icon_smile.gif

u was leje a ja już 3 dzień deszczu nie widziałam 04.gif wczoraj w krótkim rękawku paradowałam nawet icon_smile.gif

dałam dziecku bawić się pudełkiem z cukierkami, a sama wzięłam się za odkurzania, po posprzataniu salonu zauważyłam Paulę upaćkaną czekoladą i z karmelkiem w buzi icon_smile.gif po kilku próbach wydarcia jej go z buzi...udało się icon_smile.gif był twardy i napewno by go nie pogryzła a o zadławienie nie trudno :/ ale jak ona się domyśliła żeby otworzyć pudełko i sobie cukierka rozpakować 43.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 01 wrz 2010 - 11:50

Dzień dobry, my już po, nie było tak źle, obładowani wyszliśmy strasznie bo to i pościel do żłobka i różne rzeczy dodatkowe, no i leje od wczoraj wiec straszne kałuże wszedzie. Szymek nawet nie płakał przy oddawaniu, dopiero później się rozwył, słyszałam za drzwiami, no ale trudno. Potem Bartek w przedszkolu, trochę się wstydził, ale było ok, pani oprowadzała po nowej sali bo w starszakach juz sa gdzie indziej, dzieciaki się za sobą stęskniły ale tak nieśmiało się witały, ale spoko, poszedł. Marna pogoda a ja się wystroiłam bo po przedszkolu na rozmowę jechałam, firma spoko, ogólnie odczucia mieszane aczkolwiek praca od 7-15, samochodem 10 minut od domu więc dla mnie byłoby super. Wczoraj przesyłkę odebrałam, zamówiłam sobie sukienkę za całe 40zł o taką https://allegro.pl/item1181882388_1181882388.html#gallery wyglądam nieskromnie mówiąć jak laska 06.gif

Ewela, Anula trzymam i za Was kciuki icon_wink.gif Nie dajcie się dzieciakom icon_wink.gif

Anula pracuje od lipca w nowej ale daleko od domu wiec szukam bliżej icon_wink.gif

Nina wazne że pierwszy raz macie z głowy icon_wink.gif Jak zajęła się zabawkami to dobrze, nie będzie długo płakać, z dziećmi się zapozna icon_wink.gif Ja wiem że być twardym jak sie nogi ze strachu uginają nie jest łatwo ale trzeba.

Jaśminko kciuki tylko rano wiec dasz radę te 2, albo i u nóg jak Violet radzi 04.gif

Violet fajnie że nie pada u Was, może i u nas przestanie w końcu. Niezłą wyżerkę miała Paula 04.gif żeby tylko zatwardzenia nie miała 04.gif

Napisany przez: Nina27 śro, 01 wrz 2010 - 13:43

Kasiunia to trzymam kciuki skoro praca wygląda ok icon_smile.gif To faktycznie dzisiaj mieliście co robić-jeden do żłobka drugi do przedszkola.Ale ładną kiecke sobie kupiłaś!!

Violet,Jaśminka dzięki za kciuki.Oliwia już wróciła generalnie zadowolona tylko mówi że płakała za mamą i dlatego bo nie chciała słuchać pani :/ jak tam weszłam i ją zobaczyłam to się rozryczałam :/ ja to jestem twarda!masakra nie mogłam się powstrzymać bo tak mi przykro było że ją zostawiliśmy.Ale kciuki dalej trzymajcie bo zobaczymy co będzie w kolejne dni czy w ogóle tam pójdzie :/ ale fakt ja bardziej chyba przezywam to przedszkole niż ona,wczoraj 2 godziny leżałam w łóżku zanim zasnęłam bo ciągle myślałam jak to będzie-jakąś mam schize!

Napisany przez: anula_ śro, 01 wrz 2010 - 14:10

Nina to żadna schiza, po prostu się denerwowałaś. Ja też sobie nie wyobrażam puścić Maksa do przedszkola a do szkoły to już w ogóle..

Napisany przez: KasiuniaR śro, 01 wrz 2010 - 14:22

Nina naprawdę z sukienki się cieszę, bo nie dość że tania to jeszcze ładnie w niej wyglądam icon_wink.gif A jak weszłaś po Olisie to co ona robiła?? O której ją odebrałaś?? Ja Ci powiem że niby już tak nie przeżywam ale w nocy tez spać nie mogłam 04.gif

Napisany przez: ewela śro, 01 wrz 2010 - 14:39

Witajcie!!!!
Nina-bede 3mała kciuki za Ciebie i Oliwkęicon_smile.gif
Nie płacz przy dziecku!!!!!!!!!Bo pomysli,ze jej obecnosc w przedskzolu Cię smuci.
Albo jej tłumacz,ze to łzy szczescia,ze była w przedskzolu,ze byla grzeczna:-)

U mnie Emilka jak torpeda juz o 6.30 chciała jechac do przedszkola.Pojechali o 7.30.....

Ja w drodze do pracy mialam "przygody"-jechałam autem męza-a tam jeszcze komputera nie zrobił (on robi sobie sam ASO)- wiec auto szalało....prędkosc pod górkę 20km/h.
Przełączyłam się na benzynę i dotoczyłam się do pracy...zaliczając wypadek jako swiadek "po" SZOK SZOK SZOK
Droga powrotna luzik:-)

Anula za Ciebie i Twoje wychowawstwo-3mam kciuki.
Kasiunia-fajnie by było z pracą blisko domciu. Moze akurat się uda!!!!Kiecka sliczna!!!!!!

Pozdrawiam
ide pisac plan......

Napisany przez: justine1980 śro, 01 wrz 2010 - 15:07

Violet dziękuję za pamięć przytul.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 01 wrz 2010 - 15:47

Ewela to dobrze że Emilka chciała do przedszkola iść icon_wink.gif niezłą jazdę miałaś z rana, nie zazdroszczę icon_wink.gif Pod koniec tygodnia mam dostać odp odnosnie pracy, wiec zobaczymy icon_wink.gif a jak Tobie pierwszy dzień minął??

Napisany przez: Nina27 śro, 01 wrz 2010 - 16:20

Kasiunia no to nadal trzymamy kciuki za ta pracę icon_wink.gif Odebraliśmy Olisie razem z mężem o 12-tej po obiadku,bawiła się kuchnią zabawkową jak nas zobaczyła to miała smutną minę,ale podeszła do nas i mówiła żebyśmy weszli z nią bo ona się bawi i nie idzie do domku,ale za chwilę pomyślała i mówi Ola chce do domku (taka smutna icon_sad.gif )

Ewela to najważniejsze że szczęśliwie dojechałaś!no nie mogłam się opanowac z tym płaczemjak ją tam zobaczyłam taką przygaszoną icon_sad.gif

Anula oj nic mi nie mów,dużo zdrowia,stresu mnie to kosztuje-to przedszkole.A ją znów coś naszło i chodzi i mówi smutna że ona już nie idzie do przedszkola,że ona nie chce icon_sad.gif że ona zostanie z mamunią ja się załamie!

Napisany przez: violet_1986 śro, 01 wrz 2010 - 20:20

Kasia sukienka i mi się podoba icon_smile.gif tyle że ja w sukienkach to tylko jak jest okazja icon_smile.gif dobrze by było gdyby udało się z tą pracą. wiadomo powierzasz dzieci w opiekę obcej osobie to i nerwy są icon_smile.gif moje dziecko ma żołądek stalowy chyba, dzisiaj zjadła kostkę czekolady a zamiast zatwardzenia 3 kupa właśnie poszła icon_smile.gif ona wszystko żerna jest, nawet uczulenia nie ma chyba na nic, wiem że gadam jak postrzelona, że dzieciom się nie daje jeść niektórych rzeczy ale oprzeć się nie mogłam tym wyciągniętym rączkom wczoraj ananasa jadła a w sobotę w MC Donaldzie próbowała jedną frytkę 29.gif
ale to i tak nic w porównaniu do tego co tu moje oczy widziały: dziecię któro jeszcze samo nie siedzi, wnioskuję że jeszcze nawet pół roku nie ma gdyż głowa chwiejnie się na karku trzyma, w rączce trzyma kawałek cheesburgera z frytkami 37.gif dobrze że pepsi w butelce nie miało 04.gif
Nina bądź dzielna, nie pokazuj że płaczesz w przedszkolu bo ona bedzie kojarzyła to miejsce ze smutkiem i sama będzie płakała przytul.gif
Justine pamietałam, pamiętałam bo to nasz forumowy pierwszoklasista icon_smile.gif i jak pierwszy dzień w szkole??
no i to samo pytanie do Anuli 04.gif jak minął pierwszy dzień w szkole??nie było tak strasznie??
ewela no to dzień pełen przygód :/ a u ciebie nie było tak źle w szkole ??

a u nas tak ciepło że Paula na krótko latała: krótkie majtki, rękawek i sandałki do tego, do poprostu w życiu bym się niespodziewała że tu taka pogoda będzie 04.gif mój srajdek zaczyna chłonąć jak gąbka, dzisiaj się nauczyła gdzie ma brzuszek icon_smile.gif chyba obędzie się bez szczeniaczka uczeniaczka icon_smile.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 01 wrz 2010 - 20:29

Dobry wieczór, Szymuś padł o 20, Bartek zaraz idzie spać, ja jeszcze chwilę poprasuje i mam wolne icon_wink.gif a za oknem dalej leje 29.gif

Nina to dobrze że Olisia się bawiła, a nie np siedziała w kącie i płakała, to dobry znak, nie masz się co martwić icon_wink.gif Powtarzaj jej w kółko, jeśli tak mówi, że przedszkole jest po to żeby się poznała z innymi dziećmi, bawiła, uczyła, że wszystkie dzieci w jej wieku zostają tak wyróżnione i mogę chodzić do przedszkola, bo taka Wiola to musi w domu siedzieć bo za mała.

Violet ja musialam sobie jakąś elegancką suukienkę kupić do pracy, no i żeby po prostu mieć icon_wink.gif Mój też wszystkożerny, jednak dobrze jak dziecku nic nie jest icon_wink.gif mój też frytek próbował w McDonaldzie icon_wink.gif Kurcze to już pzegięcie z tym dzieckiem, ja nie wiem że niektózy rodzice nie mają rozumu, żeby takie maluchy już takim jedzeniem żywić. My chodzimy raz na pół roku do McDonalda i to Bartek zjada nuggetsy i wypija soczek, hamburgerów mu nie kupujemy tam a frytki już mu się przejadły. Zazdroszczę pogody, prześlij trochę ciepła icon_wink.gif

Justine ale masz super pierwszoklasistę, napewno jesteś dumna icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR czw, 02 wrz 2010 - 07:51

Dzień dobry, u nas nocka w miarę oduczam Szymka pić mleka, zamiast tego wode ciepłą dostaje, bunt jest ale pije icon_wink.gif dzisiaj jak wychodziłam to jeszcze wszyscy spali, ciekawe jak dzisiaj bedzie w żłobku i przedszkolu icon_wink.gif U nas w końcu nie pada i jakieś niebo jaśniejsze się zrobiło icon_wink.gif Oby tak dalej, miłego dnia icon_wink.gif

Napisany przez: anula_ czw, 02 wrz 2010 - 07:57

Hej,

Dzięki za kciuki...dziś trzeba wstać i pójść coś te dzieci nauczyć 06.gif Żeby nam się chciało tak, jak nam się nie chce 37.gif

Napisany przez: violet_1986 czw, 02 wrz 2010 - 11:55

Witam
Kasia a wy już odsmoczkowani?? moja właśnie się przestawiła i jak nie jadła w nocy to teraz zaczęła 29.gif dokładnie, niektórzy rodzice ignorują potrzeby i zdrowie swojego dziecka icon_smile.gif fakt że to maleństwo nie miało zębów i niewiele się z tego najadło ale co miało zjeść to zjadło...a ta matka miała już 3 większych dzieci... niechce sobie wyobrażać co im daje na obiad 37.gif
Anula idź na służbę i nauczaj żądnych wiedzy małych obywateli naszego społeczeństwa icon_smile.gif

a u mnie nocka koszmar... P chciał mnie już do szpitala zawieźć i szczerze tak się bałam że już prawie się pakować zaczynałam...tak strasznie bolał mnie brzuch...aż mi się poród przypomniał...bałam się że to wyrostek, ból przemieszczal się po całym brzuchu, ok 5 nad ranem mnie puściło 29.gif kurde nawet nie wiem czy bym sie zupełnie dogadała w tym szpitalu 29.gif angielski mam komunikatywny ale jak jest wyrostek po angielsku to nie mam pojęcia 04.gif

Napisany przez: KasiuniaR czw, 02 wrz 2010 - 12:03

Violet smoczka Szymek uzywa tylko do spania, jakoś nie udało się w wakacje odzwyczaić go 29.gif Wiesz, McDonald jest tłusty, ale w sumie w Anglii jedza tłusto, z mrożonek i wyglądają jak wyglądają. Kurcze, a skąd taki ból brzucha?? @??

Napisany przez: Nina27 czw, 02 wrz 2010 - 13:33

Violet no staram się przy Oliśce nie płakać.Ale macie ładną pogodę,u nas zimno i pochmurno :/ Niezazdroszcze bólu brzucha icon_sad.gif mam nadzieje,że się nie powtórzy!

Kasiunia tłumacze Oliśi i tłumacze,czasami słucha i coś tam myśli a czasmai itak bunt że ona nieidzie do przedszkola.A jak tam Bartuś po wakacjach?chętnie chodzi do przedszkola?

A dzisiaj Oliwie zaprowadziłam ja do przedszkola,bo mówiła że chce żeby mama.Od progu mi płakała ż enie chce iść,w drodze ją zagadałam,ale jak weszliśmy do przedszkola to znów ryk że ona nie chce,na szczęście ciągnęło ją troche do zabawek więc dała się przekonać do wejścia do sali,ale tak troche popłakiwałą,poszłam sobie jak tylko przekroczyła próg sali(oczywiście zapewniłam ją że po obiadku będe i że bardzo ją kocham).Ale wracając do domu całą drogę ja wyłam :/ na szczęście jak ją odebrałam to była wesoła,bawiła się jak zwykle kuchnią i nie chciała wyjść wołała mnie zebym z nią się bawiła icon_smile.gif generalnie wychodzi zadowolona ztamtąd,tylko ciężko ją tam zaprowadzić i jutro znowu icon_sad.gif już się boję!

Napisany przez: KasiuniaR czw, 02 wrz 2010 - 13:43

No w końcu słoneczko, ale fajnie grzeje icon_wink.gif

Nina tłumacz do skutku, pamiętaj, dziecko nie może widzieć że się wachasz, że sama nie wierzysz w to co mówisz icon_wink.gif Bartuś ok, on to sie cieszył całe wakacje że do przedszkola idzie, wiesz, ma swoich kolegów, panie króre lubi także luzik icon_wink.gif Najważniejsze że dałaś radę ją zostawić icon_wink.gif bardzo dobrze się pożegnałaś, gratuluje przytul.gif Nie bój się, za jakiś czas poranki będą łatwiejsze, zobaczysz, i tak jesteś dzielna.

Napisany przez: violet_1986 czw, 02 wrz 2010 - 13:45

Kasia moja @ to wielka zagadka icon_smile.gif jak Pauliśkę przestawałam karmić to mi się zaczęła... teraz już 2 miesiąc nie mam 37.gif a ból brzucha... sadzę że to wątroba, mam nadzieję że wytrzymam do przyjazdu do Polski, bo nie bardzo mi się uśmiecha włóczyć po lekarzach w tym państwie icon_sad.gif
no u nas smoczek też tylko do spania, chociaż na spacerze i w aucie nie potrzebuje go żeby zasnąć icon_smile.gif ale jakoś powoli trzeba będzie oduczać ;/

fakt faktem, wygląd co niektórych Anglików pozostawia wiele do życzenia...jedzą strasznie tłusto i niezdrowo

Nina widzisz nie jest tak źle skoro wychodzi zadowolona, a że płacze przed to raczej normalne bo dzieci mają lęk że się po nie nie wróci, przywykniecie a już niedługo obie będziecie z uśmiechem mówić o przedszkolu icon_smile.gif



Napisany przez: KasiuniaR czw, 02 wrz 2010 - 14:20

Violet jak karmisz dalej to moze znowu się zatrzymał icon_wink.gif byłaś jakoś ostatnio na kontroli u gina?? Ja wczesniej dawałam smoczek jak gdzies wychodzilismy z domu bo wtedy mniej się ślinił ale teraz nie ma potrzeby, a w aucie t otylko pieluszka potrzebna i śpi icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR czw, 02 wrz 2010 - 20:51

Dobry wieczór, krcze ale tu pusto, widać że koniec wakacji i więcej obowiązków. U nas ok dzisiaj, dzieciaki dobrze, obaj w super humorkach wrócili icon_wink.gif Szymek padł o 20 jak zawsze ostatnio, a Bartek zaraz idzie do spania także wolny wieczór mamy icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 czw, 02 wrz 2010 - 21:31

Kasiunia dzięki icon_smile.gif to dzięki Wam jakoś daje radę-bo podtrzymujecie człowieka na duchu!Bartuś już starszy,ma kolegów,koleżanki pewnie dlatego już mu raźniej wracać do przedszkola.A do której godziny on tam jest?bo ja już się boje co to będzie jak ona będzie do 15-tej,bo póki o okres adaptacyjny do 12-tej i ona wie że po obiadku przyjdziemy,a tak to co jej powiem że kiedy przyjdziemy??dziecko nie jarzy kiedy to godzina 15-ta,a tak o tej 12-tej dobry punkt odniesienia że po obiadku i ona już tak czeka,bo dzisiaj mówiła mama przyjdzie po obiadku!

Violet już odsmoczkowujesz małą?mojej chyba nie da rady :/ ona tak uwielbia smoka że chyba ciągle by wyła jakby jej go zabrać :/
Oliwia już coraz lepiej,nawet wieczorem przed snem zaczęła mi opowiadać co robiła w przedszkolu,w co się bawiła i z kim,choć oczywiście musiała czasami wtrącić to zdanie "Olinia nie idzie do przedszkola" czyli pewnie jutro znów będzie rano jazda,ale się ciesze że chociaz coś jej się podoba skoro tak zafascynowana opowiada co robiła!

Napisany przez: KasiuniaR pią, 03 wrz 2010 - 08:27

Dzień dobry icon_smile.gif u nas nocka porażka, walki o mleko w nocy dzień kolejny, dostaje ciepłą wodę i koniec, za to obaj wstali o 6 dzisiaj 29.gif dobrze że do pracy dotarłam normalnie 29.gif słonko świeci ale zimno jak w psiarni, czy to już zimą powiewa?

Nina wiem co przezywasz bo ja przeżywałam to samo, i bardzo cieszyłam się że to mąż odwozi Bartka do żłobka czy przedszkola bo mnie ściskało. Bartka przedszkole jest od 7-17:30, natomiast on je sniadanie o 9 wiec rano chłopaki sie nie spieszą zbytnio i po 8 docierają, apóki nie ma zajęć dodatkowych to teściowa go zabiera po 15:30, a tak normalnie jak w zeszłym roku po niego jeździłam to 16-16:30 bo tak się kończyły zajęcia dodatkowe, a poza tym on wcale nie spieszył się do domu. Jak bedziesz przychodziła po Olisię później to mów że po leżakowaniu, po podwieczorku itp. Ja Szymkowi ograniczam smoczka do minimum, dostaje tylko do spania, a i tak jak uśnie to wypluwa. Powiem Ci bardzo dobrze że Olisia opowiada co w przedszkolu, to dobry objaw, dziecko sie odnajduje w nowej sytuacji, oby tak dalej przytul.gif

Napisany przez: ewela pią, 03 wrz 2010 - 09:49

Witajcie!!!!
Nina POWODZENIA!!!!3mam kciuki za Ciebie i córeczkę-przedszkolaka:-)

Kasiunia- pewnie niebawem Szymuś "zaskoczy",ze melka w nocy nie będzie, będzie woda....a po co się dla wody budzic....lepiej sie wyspac:-)

U mnie wczoraj była masakra
5rano pobudka-Elizka wstała razem ze mną.
5.30 wyjazd do pracy
6.30 dyzur.
Wróciłam do domu o 16.
Nie miałam się gdzie i jak "wydoic", więc nie myslałam o nawale pokarmu i jakos się udało.
Za to po powrocie Elizka wycyckała mnie do flaków:-) i było mi cudowanie!!!!!

Dzisiaj mam na 2ga zmianę....wiec zaraz sie bede szykowała do pracy.powrót o 17.

Elizka fajnie bawi się z babcią, wczoraj zjadła michę obiadku (kasza jęczmienna, sos jogurtowo koperkowy, mięsko), zagryzła jabłkiem i było jej ok.
Ale wielką z wielką miloscią się do babci nie odnosi. Bo Emilka to pokochała babcię natychmiast:-)
Elizka zas poprostu przyjmuje ją jako opiekunkę, na czas nieobecnosci rodizców.Bez czułosci w stronę babci, mało przytulania.No cóz, taki typ:-)z mojego dziecka.

W nocy zas nie spi....płacze, jęczy i ciągle z cyckiem w dziobie chce spac 37.gif

Ide jakies cienie na oczy nalozyc,wlosy wyprostowac i jadę...

Milego dnia!!!!!!!!

Napisany przez: KasiuniaR pią, 03 wrz 2010 - 10:08

Ale zabiegany dzień od rana 29.gif w przedszkolu już rotawirus, masakra, a Bartek rano skarżył się na brzuch, dobrze że piątek to przez weekend się wykuruje.

Ewela mam nadzieje że Szymek będzie miał właśnie taki tok rozumowania 04.gif Niezłą pobudkę miałyście, dzieci to chyba budzą się tak żeby jeszcze mamusię zobaczyć przed wyjściem icon_wink.gif Fajnie że powroty do domu takie masz miłe icon_wink.gif Elizka widocznie musi z babcią dłużej poprzebywać żeby dażyć ją większym uczuciem. Wiesz, ona tęskni dlatego może takie nocki macie, my z resztą też. Miłego dnia icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 pią, 03 wrz 2010 - 11:49

Kasiunia no właśnie będę musiała wtedy mówić że po leżakowaniu chyba,żeby kojarzyła,ale cienko to widzę,bo ona już się tak przyzwyczaiła że po obiadku,dzisiaj całą drogę mi mówiła że mama przyjdzie po obiadku,generalnie dzisiaj z domu chętnie szła nawet sama powiedziała rano że musimy już iść bo Ola nie zdąży do przedszkola.ale jak weszliśmy do środka to już podkuwka i troszkę coś tam szlochała że ona się boi,rozebrałam ją i mi zwiała na góre :/ ale poszłam za nią i wytłumaczyłam że się pobawi i przyjdę po obiadku i jakoś zeszła ze schodów i poszła do sali,więc chyba są postępy icon_smile.gif
Oj pogoda fakt zimna,u nas niby słońce jest ale strasznie chłodne powietrze.O jej żeby tylko Bartuś nic nie złapał w przedszkolu!nie zazdroszcze nocki ale w końu się oduczy,no moja ostatnio też się budzi jakoś koło 4-tej i też daje jej wode,coś potem burczy ale zasypia po jakimś czasie.Ale smoka to za choinke mojej nie idzie oduczyć-jeszcze częściej go nosi niż niegdyś Oliśka :/ coprawda w nocy też wypluwa,ale potem czasami szuka :/

Ewela o ja pobudka o 5-tej to faktycznie!ale za to dzisiaj później to pewnie się wyspałaś icon_wink.gif powodzenia w pracy!

Kurcze zaraz musze iść po Oliśke a tu męża nie ma i dzwonił że będzie później,a Wioleta śpi :/ i co?chyba musze ją samą zostawić dobrze że przedszkole 5 minut od domu,pojade rowerem to szybko wrócimy.Oby Wiole nic nie obudziło!

Napisany przez: KasiuniaR pią, 03 wrz 2010 - 12:07

Nina to powiedz Olisi że teraz odbierasz ją po obiadku, ale że w przedszkolu wszystkie dzieci próbowały już zostawać i lubią zostawać na leżakowaniu, może w ten sposób? Fajnie że ranoa tak reagowała, znaczy się że jest ok icon_wink.gif U bartka w przedszkolu zazwyczaj szybko wirusy są, natomiast my dość szybko reagujemy wiec może nie rozwinie się bardziej. Mój Szymek w nocy wypluwa, albo wyrzuca i potem sie szuka na czworaka 04.gif Kurcze to masz kiepsko z wyjściem, musisz iść po Olisie bo ona będzie czekać,a Wiola do której śpi?? Może ją obudź wczesniej i weź ze sobą?

Napisany przez: KasiuniaR pią, 03 wrz 2010 - 15:34

A ja dzisiaj mam luzacki dzień, szef pojechał na dłuugie spotkanie i nie zawraca głowy wiec niebawem wychodzę i zaczynam słoneczny weekend icon_wink.gif

Napisany przez: Jaśminka pią, 03 wrz 2010 - 15:40

Lenko wszystkiego najlepszego !!!!



https://www.fotosik.pl



Cześć Laseczki 03.gif

U mnie wszystko po staremu, wciąż się nocnikujemy 29.gif Po 12 razy dziennie... a pieluchy wciąż ciężkie... gdzie ona to mieści 37.gif


Nina wygląda na to, że z tym przedszkolem tak źle nie jest icon_smile.gif A będzie tylko lepiej icon_wink.gif
justine i jak Adrianek sobie radzii? Ma już kolegów ?

Napisany przez: KasiuniaR pią, 03 wrz 2010 - 15:43

Jaśminko fajnie że tak dobrze Wam idzie nocnikowanie icon_wink.gif oby tak dalej icon_wink.gif

Ja również wypije za roczek Lenki impreza.gif impreza.gif

Napisany przez: Agsia83 pią, 03 wrz 2010 - 19:56

Witam, ja tylko na chwileczkę, chciałam tylko złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji roczku dla Lenusi aniem!

Napisany przez: Nina27 pią, 03 wrz 2010 - 20:34

Dużo zdrówka z okazji roczku dla Lenki icon_smile.gif

Kasiunia no właśnie jakoś będę musiała jej wytłumaczyć czemu później :/ a Bartek często Ci w przedszkolu choruje??

Jaśminka no niby najgorzej nie jest z tym przedszkolem,sądziłam że będzie gorzej,ale mimo wszystko łzy są a mi przykro że ona się smuci icon_sad.gif

Napisany przez: Cortinka230 pią, 03 wrz 2010 - 20:36

Witam:)

aniaem Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Lenki!!!!!!!!!!!!! brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Jaśminko już nocnik??????????? Wow szybciutko... Jeśli wam idzie dobrze to trzyam kciuki, ale ja postanowiłam nie zaczynać tak szybko nocnikowania, bo znam wiele przypadków, kiedy rodzice zaczynali wcześnie i dziecko dostawało jakiejś traumy i siusiało w majty nawet do 4 roku. Nie szło ich oduczyć. Dlatego mocno trzymam kciuki, żeby u was było inaczej,a m dajemy sobie czas i dopiero zaczniemy na wiosnęicon_smile.gif

Kochane i wpadłyście na jakiś pomysł z tymi prezentami?? MAm mętlikw głowie i nie wiem co mu kupić...
Dziś dostał od mojej koleżanki taki palik z kolorowymi, drewnianymi kółeczkami do układania i mimo, że pisze że od 2 lat , to daje sobie mały spryciarz z tym radę. Ależ jestem z niego dumna:)

A jeszcze chciałam was zapytać o nocki, bo u nas od jakiegoś tygodnia mamy bardzo częste pobudki nocne, tzn budzi się, siada , ale jak go położę to zasypia momentalnie...sama nie wiem od czego to..
Druga rzecz, to ubieram go bardzo cieplutko, a ma zimne i rączki i stópki....

Nina dacie radę, ja na samą myśl, że mały pójdzie do przedszkola mam łzy w oczach:) przytul.gif

Napisany przez: ewela pią, 03 wrz 2010 - 20:48

impreza.gif Za zdrówko Lenki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!! brawo_bis.gif STOOO LAT STOOOO LAT brawo_bis.gif !!!!!!

JAsminko, my tez siadamy na nocniczek.
Elizka coraz częsciej swiadomie "woła",ze cchce kupkę. Ale i na siusiu się zdarza,ze zawoła.

Cortinko-siadanie na nocniczek- jak dziecko przejawia chęci, zainteresowanie-to sadza się dla "zabawy".Az samo załapie o co "w tym chodzi".
Kolezanki syn nie siadał na nocnik, tylko na podkładkę w wc-bał się nocnika,zas wilki kibelek mu się podobał.

ehh Emilka woła

Napisany przez: Cortinka230 pią, 03 wrz 2010 - 20:50

CYTAT(ewela @ Fri, 03 Sep 2010 - 21:48) *
impreza.gif Za zdrówko Lenki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!! brawo_bis.gif STOOO LAT STOOOO LAT brawo_bis.gif !!!!!!

JAsminko, my tez siadamy na nocniczek.
Elizka coraz częsciej swiadomie "woła",ze cchce kupkę. Ale i na siusiu się zdarza,ze zawoła.

Cortinko-siadanie na nocniczek- jak dziecko przejawia chęci, zainteresowanie-to sadza się dla "zabawy".Az samo załapie o co "w tym chodzi".
Kolezanki syn nie siadał na nocnik, tylko na podkładkę w wc-bał się nocnika,zas wilki kibelek mu się podobał.

ehh Emilka woła



masz rację, dlatego nic na siłęicon_smile.gif
My wybraliśmy termin wiosenny, bo łatwiej będzie chodzić bez majt niż w zimie 04.gif
Ule mam tyle opinii, ja osobiście uważam, że w tym wieku dziecko nie jest teakiej nauki świadome do końca , ale mam nadzieje, ze swoim zdaniem nikogo nie urażęicon_smile.gif

Napisany przez: ewela pią, 03 wrz 2010 - 21:25

Cortinko!!!
Pewnie,ze sie nie czuję urazona.

My bawimy się w nocniczek,ale narazie bez odpieluszkowania.
Chodzi mi jedynie, by "załapała"-powoli, swiadomie potrafiła kontrolowac swoje potrzeby fizjologiczne-i zazwyczaj "woła" ,ze chce kupkę-czyli ta swiadomosc jest juz duza-jak na takiego maluszka.


Emilka zas jak poczuła komfort bez pieluszki, to mając 2,5 latka usypiała juz bez pieluszki....podczas snu jej zakładałam pieluszkę,bo były "wpadki".

Napisany przez: KasiuniaR pią, 03 wrz 2010 - 22:43

Ale jestem zła.....w moim iphonie kiepsko działa przycisk home, mąż w neci znalazł info że moża wymienić samemu, że trzeba jedną tasiemkę kupić, i co, kupilam, a mój szanowny małżonek mimo że siedzi już od 20 przy telefonie to nie umial naprawić, w dodatku wyświetlacz sie spartolił i g**** widać, zajefajnie po prostu 32.gif

Agsia cześć icon_wink.gif ależ dawno Cie nie było, co u Was słychać?

Nina Bartek w zeszłym roku był chory raz, w styczniu, takak pora, miał anginę, a tak to tylko jakieś lekkie przeziębienia na zasadzie kataru czy lekkiego kaszlu.

Cortinko my kupujemy stoliczek edukacyjny Chicco https://allegro.pl/item1194812538.html#gallery Nasz też w nocy się budzi, nie wiem czy mu zimno, czy moze za ciepło, czy może przez zimno się wychładza i chce jeść. Ciepłotę sprawdzasz na karku a nie rączki i nóżki.

Ewela niektóre dzieci lubią sedes, bo czują się wtedy takie dorosłe, bo siedzą tam gdzie i rodzice.

Napisany przez: KasiuniaR sob, 04 wrz 2010 - 08:25

Dzień dobry, my dzisiaj mielismy lepszą nockę, mały dopiero po 5 sie przebudził, zjadł kaszę i wstał 7:30, za to Bartek o 6, ale bajki włączyłam i poszłam spać dalej icon_wink.gif Teraz chłopaki sami sobą się zajmują więc jest chwila spokoju icon_wink.gif 8 stopni za oknem, dobrze że świeci słońce. Jeszcze męzowi nawsadzałam na noc, co o nim myśle, niech bierze w zęby telefon i leci kupić wyświetlacz.

Cześć Jaśminko, jak tam nocka??

Napisany przez: Jaśminka sob, 04 wrz 2010 - 08:30

Dziś pospaliśmy prawie do 8 06.gif

Widzę, że temat nocnika na tapecie icon_wink.gif U nas nocnik kupiła moja mama i on tak leżał i się kurzył. Któregoś dnia Olka zaczęła się nim bawić więc postanowiłam jej pokazać co się z tym robi 03.gif Posadziłam ją na nim, spodobało się. Potem podczas zabaw wyciągała go i chciała sama siadać, w końcu poszły siuśki, zaczęła grać muzyczka i wtedy to już w ogóle super zabawa. Ola nocnik traktuje jako zabawka, która gra, tylko, żeby ją włączyć trzeba na nią nasikać 04.gif Ja w ogóle za nią z tym nocnikem nie latam , sama go wyciąga spod łóżeczka i czeka aż ją rozbiorę i posadzę. Nie jest to trening czystości, wciąż robi normalnie w pieluszke. To tylko dodatkowa zabawka icon_wink.gif Ale przynajmniej będzie wiedziała z czym to się je icon_smile.gif Dziś już 2 razy było siusiu icon_wink.gif

Cortinko my kupiliśmy gąsienice gawędziarke, wydaje się być całkiem fajna, jest dla dzieci od 1-3 lat, u nas się pewni sprawdzi, bo Olka uwielbia wszelkie muzyczki 29.gif
Kaiunia i jak iphone??
Agsiu witaj icon_smile.gif Zapewne pracujesz icon_smile.gif Gratulije ładnego spadku wagi icon_smile.gificon_smile.gif

Napisany przez: Jaśminka sob, 04 wrz 2010 - 08:32

Aaaa to widzę, że telefon wciąż nie działa 37.gif Ale na pewno będzię.
To sobie dzisiaj obie pospałyśmy icon_smile.gif Co do tego stoliczka, to też nad takim myślałam, ale nie mamy miejsca na niego, a szkoda bo to był mój faworyt icon_wink.gif

Obejrzałam film Fortepian - super, polecam, stary , ale jakoś wcześniej nie miałam okazji.

Napisany przez: KasiuniaR sob, 04 wrz 2010 - 08:53

Jaśminko fajnie pospaliście icon_wink.gif telefon działa ale co z tego jak na wyświetlaczu prawie nic nie widać 29.gif My też mamy grający nocnik, u nas nocnik stał jakiś czas w salonie, ale małe zainteresowanie było wiec u Szymka stoi i kurz zbiera. Ja stoliczek na żywo widziałam i spodobał mi się bardziej niż szczeniaczek icon_wink.gif

Napisany przez: violet_1986 sob, 04 wrz 2010 - 09:08

Lenko wszystkiego najlepszego !!! brawo_bis.gif brawo_bis.gif

ubiję mojego P, normalnie mi zaczyna na nerwy działać...dzisiaj w nocy wymyślił sobie że Paula jak płacze to głodna...skutek: o 23-kasza,o 2-mleko,o 7 mleko z czego ona za każdym razem zostawia, bo ja wiem że ona nie jest głodna tylko z przyzwyczajenia ssie to co ma w buzi.wymyślił że przerwa pomiedzy karmieniami 5h to stanowczo za dużo 29.gif jak się z nim nie zgodziłam to stwierdził że mi pranie mózgu na forum robią i że sie dzieckiem nie umiem zająć 21.gif

poza tym nie muszę pisać że jestem nie wyspana,zła i boli mnie głowa 21.gif

dobrze że jade do domu,tam będę mogła wychowywać dziecko tak jak należy. P pozwala Pauli na wszystko, dosłownie na wszystko...jak bije-"niech bije,przecież nic ci nie bedzie jak raz czy dwa razy w głowe dostaniesz", na co dziecko paluszkiem pokaże-dostaje to do rączki, ulubione zabawki Pauli-laptop,telefon,łyżki,garnki...dalej nie będę opisywać bo mi nerwy puszczają 21.gif

Napisany przez: anula_ sob, 04 wrz 2010 - 11:52

STO LAT LENKO!!!!!!!

U nas jest płacz na widok komputera mojej mamy..koszmar jakiś. W domu jak laptop jest wyłączony to nie ma sprawy..A u babci, jak widzi monitor to szłu dostaje..ale babcia nauczyła,że w komputerze może oglądać swoje zdjęcia i filmiki to niech teraz oducza.

Napisany przez: Nina27 sob, 04 wrz 2010 - 14:36

Violet no to się nie dziwie że się burzysz skoro mąż takie zasady wprowadza :/ może pogadaj z nim jeszcze o tym!

Kasiunia to faktycznie Bartek mało choruje.Nie zazdroszcze tej komórki,może uda się szybko naprawić!

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakiego mam doła i mieszane uczucia z powodu tego przedszkola.Bo widze,że Oliwia to bardzo przeżywa,dzisiaj chodzi cały dzień i mówi że ona nie chce iśc do przedszkola,że ona się boi,że chce zostać w domku z mamą icon_sad.gif już nie wiem co robić,bo z jednej strony mi zależy,aby chodziła(wiadomo lepiej się będzie rozwijać,kontakt z ludźmi,rówieśnikami,no i wogóle jakies zajęcie,bo ja czasami nie mam dla niej poprostu czasu),ale z drugiej mi smutno że ona tak nie chce,może faktycznie jej tam źle??jakaś wyrodna matka ze mnie,bo w sumie teoretycznie rzecz biorąc nie musi jeszcze chodzić do przedszkola,bo ja itak siedze z Wiolą w domu póki co(ale za rok na bank się nie dostanie do tego przedszkola,bo jedynie jak się miejsce zwolni to będą szanse a jak nie to kicha).Oj masakra tak się tym stresuje.Na dodatek zaczęła robić siusiu w majtki tzn.zdarzyło się to 2 razy-przed wczoraj raz i dzisiaj znowu,czyli boi się przedszkola,bo już 2 miesiące jej się nie zdarzyło zesikać icon_sad.gif ja już nie wiem-zwariuje chyba!!!

Napisany przez: anula_ sob, 04 wrz 2010 - 16:08

Ninka powiem Ci tak NIC NA SIŁĘ. Skoro źle czujesz się z tym, że Ola chodzi do przedszkola...to jej tam nie posyłaj. Poważnie. Po co macie się obie denerwować. Moja znajoma miała podobnie..pusciła synka dopiero do zerówki i co? I jest dobrze, chłopak dorósł i jakoś nie jest cofnięty w rozwoju z powodu tego,ze siedział z mamą w domu:)

Napisany przez: Jaśminka sob, 04 wrz 2010 - 16:49

Nina ja też nie chodziłam do przedszkola. Ja bym na twoim miejscu dała sobie spokój, zwłaszcza, że nie musisz jej posyłać. Tak ja pisze Anula - nic na siłe.

Napisany przez: Cortinka230 sob, 04 wrz 2010 - 21:08

Jaśminko a masz jakiś link do tej gąsienicy??
Ja też myślałam nad tym stoliczkiem, ale w wersji mini, są takie skrzynki z czterema bokami na każdym z nich jakieś inne melodyjki i zabawki...sama nie wiem.
U nas też hitem są pioseneczki i muzyka:)

Nina anula ma rację, wcale nie musisz posyłać małej do przedszkolam jeśli jest Wam z tym źle... ja dopiero niedawno dowiedziałam się , że mój Ł nie chodził do przedszkola i nikt z jego kolegów.To był dal mnie szok, bo wydawało mi się, że wszystkie dzieci tam chodziły i powinny chodzić, ale jak widać można i bez 06.gif

Napisany przez: KasiuniaR sob, 04 wrz 2010 - 21:38

Dobry wieczór, telefon na poniedziałek będzie gotowy, no ale 170zł kosztowało, dobrze że mama mi go odbierze bo to na drugim końcu Warszawy. My dzisiaj dzień intensywny mieliśmy, jak wróciłam z serwisu to chłopaków wygoniłam na dwór, piękna pogoda była a sama wziełam się za robotę, okna pomyłam, pokoje chłopaków na błysk zrobiłam, odkurzyłam, pomyłam podłogi i ogarnęłam balkon, a po południu zabawy z dzieciakami, teraz z sąsiadką piekłyśmy chleb, normalny, i mój otrębowy, ciekawe jak wyjdzie bo jeszcze się piecze.

Violet to niedobrze że P tak rozpieszcza Paulę, chyba sobie nie zdaje sprawy z konsekwencji. No ale już niedługo jedziesz do domu to ją ustawisz do pionu icon_wink.gif A może mąż ją tak rozpieszcza bo rzadko widzi?

Anula monitor to fajna zabawka, zawsze można powalić, fajne brazki widać, nic dziwnego że dziecko takie zainteresowane 04.gif

Nina jesteś rozdarta, ja wiem, ale musisz być twarda, przecież to dla dobra małej prawda, nic złego się tam nie dzieje przecież. W przedszkolu źle nie jest ale wiadomo że dziecko na początku czuje się niepewnie i woli być po prostu z mamą. Z tym sikaniem to może z nerwów, ale musisz jej tłumaczyć, a jak prośbami dasz się przekonać i zostawisz ją w domu to co bedzie jak pójdzie do szkoły? Owszem jeśli wolisz może zostać w domu, ale te plusy które wymieniłaś sama są naprawdę ważne dla dziecka, wiem to po sobie i Bartku.

Cortinko a na jaki prezent się zdecydowałaś dla Fifiego?? Te pudełka też są fajne no i mniej miejsca zajmują napewno.

Napisany przez: Nina27 sob, 04 wrz 2010 - 23:15

Kasiunia o to faktycznie troche to kosztuje :/ ale co poradzić najważniejsze że będzie działało.Kurcze no w sprawie Oliśki jestem strasznie rozdarta ze względu właśnie na te plusy, bo chciałabym aby chodziła,a z drugiej strony żal mi jej jak widze że tak się męczy icon_sad.gif Ciężka sprawa,ale tak jak piszesz nie chce jej ustępowac zawsze jak tylko zapłacze,bo mi "wejdzie na głowe",oj mam dylemat icon_sad.gif

Anula,Jaśminka,Cortinka no niby tak nie musze jej posyłać,tylko ja się strasznie boje że teraz taki świat okrutny i im dłużej będę ją trzymać tylko "przy sobie"to ona tym bardziej będzie dzika,przestraszona.Kurcze naprawde nie wiem co robić!!strasznie mnie męczy ta sprawa bo co nie zrobie to itak będe myśleć czy nie lepiej byłoby jednak gdybym inaczej postąpiła icon_sad.gif
Jakaś masakra ciągle płacze jak pomyśle o jej przedszkolu,ja chyba nawet bardziej to przeżywam niż ona,bo ona tylko płacze jak tam wchodzi(no i pewnie jak tam jest a mnie nie ma przy niej),a ja ciągle gdy tylko ona mówi że nie chce tam iść icon_sad.gif

Napisany przez: Jaśminka nie, 05 wrz 2010 - 09:20

My dziś znowu pospaliśmy do 8... kurcze, się wyspałam icon_wink.gif Już po kawie- Ł zrobił, a teraz mi robi jajecznice icon_wink.gif Potem zabiera Olę na cały dzień do teściów, także mam dziś luzy icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif


Cortinko tu masz linka do tej gąsienicy, mi się podoba 29.gif Zobaczymy jak Ola icon_wink.gif

https://allegro.pl/gasienica-gawedziarka-po-polsku-hit-fisher-price-i1206683298.html

Nina pobróbuj jeszcze przez kilka dni, przecież nie prowadzanie dziecka do przedszkola wcale nie oznacza, że ją trzymasz pod kloszem przed tym okrutnym światem icon_wink.gif Widać, że cię to męczy, ale może już za kilka dni Olisia się przyzwyczai przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: Nina27 nie, 05 wrz 2010 - 12:21

Jaśminka no właśnie tak zrobie,spróbuje ją jeszcze prowadzać i zobaczymy jak będzie,mam nadzieje,że jednak jej się spodoba :/ pewnie jutro rano znów będzie płacz icon_sad.gif
Ale masz dobrze,cąły dzień wolny i to jeszcze wyspana,nam WIola wszystkim zarządziła pobudkę o 6.30 :/
Na dodatek w nocy coś się WIoleta budziła,ma katar i strasznie ją męczy ciężko jej oddychać,znowu zima wraca i zaczną się choróbska
:/

Napisany przez: KasiuniaR nie, 05 wrz 2010 - 21:25

Dobry wieczór, no i po weekendzie, wczorajszy dzień przy sprzątaniu minął, dzisiaj dla odmiany lenistwo icon_wink.gif bylismy w Łazienkach, tropić wiewiórki, oj chłopaki zadowoleni bardzo, Szymek albo odzwyczaja się od spania chyba bo i wczoraj i dzisiaj spał niewiele. Bartuś zasmarkany, przeziębił się trochę, no ale głównie ma katar wiec witaminki dostaje i tyle. A od jutra czekają mnie dwa cięzkie dni bo po pracy zebrania w przedszkolu jutro i żłobku we wtorek, ale od środy laba bo szef ma wyjazd do końca tygodnia 06.gif A ja w końcu doczekałam się, "Taniec z gwiazdami" właśnie oglądam 06.gif

Nina może daj sobie czas, niech mała pochodzi trochę, po miesiacu, dwóch zobaczysz czy nie ma poprawy, jesli nie bedzie zawsze możesz zrezygnować, ale wtedy bedziesz miała świadomość że próbowałaś i nic to nie dało. Moja teściowa mówi że zazwyczaj pierwszy miesiąc decyduje o tym jak bedzie, chociaz powiem Ci że Oliwka mojej szwagierki co roku wyje, a chodziła i do żłobka, przedszkole drugi rok i oderwać jej od matki nie można po wakacjach, fak że ona rzadko chdzo bo często choruje. Matka to chyba zawsze najbardziej przeżywa, niestety. Widzę że i u Was katar, trzeba organizm przyzwyczajać do chłodniejszej pogody, bo chyba zbytni poprawy nie będzie 29.gif

Jaśminko ależ miałaś dzisiaj miły dzień, fajnie że masz takie luzy icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 08:43

Dzień dobry, u nas znowu leje 29.gif muszę zainwestować w kalosze bojak dojechałam do pracy to miałam stopy mokre aż 29.gif kurcze masakra jakaś z tą pogodą. U nas nocka w miarę spokojna ale i tak człowiek ledwo rano wstał, za oknem nastrój tylko do leżenia pod kołdrą 29.gif

Napisany przez: Ada25 pon, 06 wrz 2010 - 10:53

Hej!!!

Na początek wszystkiego naj naj naj dla naszych kochanych wrześniowych roczniaczków!!!!

U nas ok. Przeżyliśmy chwile grozy po tym jak Michał w piątek rano wstał z gorączką, tylko z gorączką. Cały dzień była w okolicy 39st, w sobotę znowu...faszerowałam go na zmianę ibuprofenem i paracetamolem, robiłam okłady i dawałam czopki i spadała do 38 41.gif W sobotę do lekarza, na cito zbadaliśmy mocz. W płucach czysto, uszy czyste, gardło trochę czerwone. Siki wyszły źle. Dostał antybiotyk-chcieli nas do szpitala 41.gif W sobotę w nocy miał już 40st, dostał drgawek, mi się już panika odezwała i już nie wiedziałam co robić. Nie pojechalismy do szpitala. Po ciężkiej nocy rano w niedzielę znowu 39. Zwariować można. Podejrzenie sepsy 41.gif Aż mi niedobrze było. Na szczęście dopiero po 3 dawce antybiotyku gorączka zaczęła spadać i chyba wychodzimy na prostą.

Misiu jest wyczerpany. Nie chce raczkować, schudł. Taka temp może wykończyć. Ale go obserwuję, cały czas latam z termometrem i sprawdzam. Jakaś masakra 37.gif

Napisany przez: paulinaa26 pon, 06 wrz 2010 - 11:19

Witam po urlopie!!!!!!!!!!!

Na poczatek tez zycze wszystkiego najlepszego naszym kochanym roczniakom!!!!!!!!!!!

Na wakacjach bylo super, pogoda nawet udana, padalo wlasciwie poltora dnia, wiec ok, raz na krotki rekaw a raz na dlugi, na spacerach spedzalismy praktycznie cale dnie -ale odpoczelam...wczoraj juz bylam w pracy...w domu juz tez doszlam do ladu i juz czekam na przyszly rok:))

Ada kochana...trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo!!!!!!!!!!!duzo buziakow dla Michasia!!!!!!!!!!!!

Szymon dzisiaj pierwszy dzien do przedszkola po 2 miesiacach przerwy - ku mojemu zaskoczeniu poszedl chetnie...po 14 ide go odebrac , ciekawe jaka minka mnie czeka i czy jutro tez chetnie pojdzie...oby:))

A tak poza tym bez zmian, Zosia narazie sie nie rwie do samodzielnego chodzenia...człapie za jedna raczke - czasem sie jeszcze zachwieje, kupno [pierwszych bucikow mamy za soba i kapci zreszta tez:))na poczatku byl bunt ale juz jest ok...

Jak tylko znajde chwilke - dzisiaj mam nocke:(( to Was doczytam...

A które dzieciaczki juz chodza??????????????

Napisany przez: Ada25 pon, 06 wrz 2010 - 11:23

Paulina super że wypoczęłaś. Teraz możesz spokojnie witać jesień z taką energiąicon_smile.gif My jedziemy w tą niedzielę nad morze. Mam nadzieję że Michu już wydobrzeje bo trochę się martwię.
A i mojemu daleko do chodzenia. On wszytsko później a teraz sił mu brak, więc tylko siedzi.

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 11:31

Ada o matko, współczuje i naprawdę dużo zdrówka życzę, a skąd ta temp u niego?? Co lekarze mówią??

Napisany przez: Ada25 pon, 06 wrz 2010 - 11:34

Kasia no właśnie chyba od pęcherza. Miał dużo leukocytów i bakterii. Posiewu nie robiłam, nie wiem jak takiemu dziecku złapać mocz dobrze do posiewu i zanim by coś wyhodowali to mogłoby się to źle dla niego skończyć, dlatego tylko na podstawie wyników badania ogólnego moczu daliśmy antybola.

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 11:43

Paulinko ale dawno Cie nie było przytul.gif fajnie że wakacje Wam się udały, mam nadzieje że odpoczywaliście icon_wink.gif Szymon napewno się stęsknił za dziećmi w przedszkolu icon_wink.gif Mój Szymek tak jak Twoja Zosia, za rączkę, asekurat jest to przejdzie parę kroczków ale jak sobie przypomni że może upaść to od razu siada icon_wink.gif

Ada kurcze to strasznie wysoka gorączka, ale wcale się nie dziwię że kontrolujesz temp, mój też tak wysoko gorączkuje niestety, trzymaj się dzielnie.

Napisany przez: justine1980 pon, 06 wrz 2010 - 11:55

Nina moim zdaniem powinnaś spróbować jeszcze pare dni może Olisia się przyzwyczai będzie wiedziała że zawsze po nią przychodzicie,pozna nowe kolezanki i strach minie.A jeśli nie to zostaw ją w domu ale przyzwyczajaj do obcowania z innymi ludźmi nie wiem zostawiaj na chwilę z kimś z rodziny.Ale to jest tylko moje zdanie zrobisz jak bedzie dla Was najlepiej
Jaśminka Adrian zadowolony co prawda nie ma zadnego kolegi z dawnego przedszkola bo ci co są akurat chodzili do drugiego ale jest ok.Najlepsze że na całą klasę jest 12 dziewczynek i tylko pięciu chłopców.Dzisiaj mamy zebranie i tak chodzę co chwilę do tej szkoły.Dzisiaj nie mógł się doczekać kiedy pójdzie a miał na 10.45 także trochę sobie poczekał
Ada biedny Misiu trzymam kciuki żeby szybko wydobrzał
Paulina witam pourlopowo.Maja od Justysp26 już coraz lepiej sobie radzi z chodzeniem a moja tak sobie.

Maja ok nadal taki mały diabełek
Co do chodzenia to wczoraj przeszła cały pokój i to co chwilę.Dzisiaj znowu na czworakach także to chyba zależy od humorku.

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 12:28

Justine fajnie że Adrian zadowolony, ma sporo kolezanek icon_wink.gif I my dzisiaj mamy zebranie 29.gif Majeczka już chodzi, super 06.gif

Napisany przez: Nina27 pon, 06 wrz 2010 - 13:00

Justine to fajnie że Adrianowi się podoba w szkole icon_smile.gif No właśnie tak postanowiliśmy że jeszcze pochodzi i zobaczymy co dalej!

Kasiunia to współczuje im z tą Oliwką,co roku musi to samo przezywać icon_sad.gif

Ada ale mieliście okropny weekend,mam nadzieje że już będzie ok z małym!

Paulina super że urlop udany.Wiola jeszcze nie chodzi,nadal tylko siedzi,a teraz jeszcze ją katar męczy więc tylko mędzi :/

Dzisiaj Oliwia w sumie wyjść nie chciała z domu,ale wkońcu poszła przez droge było ok,a jak tylko przekroczyliśmy próg przedszkola to zaczęła popłakiwać i wzięła ze sobą jasia-ma taką małą podusie z którą codziennie zasypia no i tłumaczyłam jej że ja jej wezmę do domku żeby się nie zgubiła,a ta ryk że ona chce iść z podusią-no i poszła,i co??oczywiście zgubiła!szukałyśmy,panie też i niestety przepadła,masakra teraz mi tu łazi i mędzi że ona chce swoją podusie-już widzę jak mi wieczorem zaśnie bez niej(taka fajna ta podusia była,taka malutka przytulanka jeszcze po mnie icon_sad.gif )

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 13:20

Nina w 3-latach zazwyczaj dzieci mogą zabrać zabawkę do przedszkola, coś z domu, ile juz maskotek Bartek zgubił, ile szukania było i łez, może idź do sklepu kupić nową podusię, nież Olisia wybierze sama i będzie brała ją do przedszkola??

Napisany przez: Nina27 pon, 06 wrz 2010 - 13:25

Kasiunia no chyba nie ma wyjścia trzeba jej kupić będzie nową,tylko przykro mi w sumie,bo ja miałam tą podusie od dziecka-więc taka sentymentalna to pamiątka dla mnie była :/,od małego ją miałam aż do chwili gdy urodziła się Oliwia wówczas jej oddałam icon_wink.gif i też się do niej przywiązała,no ale co poradzić,wyjścia nie ma trzeba nową kupić!

Napisany przez: Ada25 pon, 06 wrz 2010 - 13:44

Nina oj, wiem taka pamiątka, były pewnie łzy:( Wiesz ona szybciej o tym zapomni niż ty. My też odkąd Miki chodzi do przedszkola (czyli od ponad roku) to do tej pory coś tam zabiera. Zazwyczaj są to małe autka-dwa. Ile już zgubił to nie wiem i zawsze jest płacz, dlatego kupiłam mu taki mały plecaczek i tam te autka wkłada i z tym plecakiem łazi cały dzień w przedszkolu. Może też spróbuj z plecaczkiem:)

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 13:53

Nina to faktycznie jak pamiątka to szkoda, Bartek ma takiego kotka, jeszcze z czasów mojego dzieciństwa także wiem co to sentyment icon_wink.gif

Napisany przez: violet_1986 pon, 06 wrz 2010 - 14:11

witam poweekendowo icon_smile.gif i w przewie między pakowaniem a gotowaniem 29.gif
jutro wracamy do Polski, nie wiem czy się cieszyć czy płakać 29.gif z jednej strony muszę tyle spraw pozałatwiać,pomóc ojcu w domu przygotować się do zimy tzn wykopać warzywa w ogrodzie,dorobić resztę przetworów i takie tam no i przede wszystkim pochować rzeczy mamy 41.gif

no i dostałam okresu 29.gif
a z nowości to: P chce mieć dziecko...jeszcze jedno 10.gif co to to nie!!!jeszcze nie jestem gotowa na kolejnego oszołoma 04.gif

Paulina super że wyjazd się udał i pogoda dopisała icon_smile.gif moja Paula chodzi już od 2 tygodni,zdarzają się oczywiście upadki, ale z dnia na dzień coraz solidniej jej to wychodzi i zaczyna zapominac co to raczkowanie 29.gif
Ada ale się biedna strachu najadłaś przytul.gif dobrze że już jest lepiej przytul.gif ucałuj kochana Michasia przytul.gif
Kasia wiesz właśnie dokładnie tak jest jak napisałaś: że P ją rozpieszcza bo rzadko się z nią widzi. sam to powiedział, no ale to nie jest rozwiązanie bo ja sobie z nią rady nie dam,on mądry bo go cały dzień nie ma, jest w pracy a ja z dzieckiem się użeram, bo nawet do wc mi wyjść nie daje 29.gif teraz jadę do domu ale jak przyjadę do P na dłużej to mam nadzieję że będzie inaczej.
Justine fajnie że nie ma u was problemów z chodzeniem do szkoły, a wręcz odwrotnie 06.gif mały dzielny uczeń 06.gif
Nina może się jeszcze znajdzie przytul.gif a jak nie to idz za radą Kasi i kupcie wspólnie jej własną nową podusię na nowy etap w życiu: przedszkole icon_smile.gif
Jasminko ach ciebie Ł rozpieszcza icon_razz.gif pamietasz o mojej propozycji?? jak się uporam wstępnie ze swoimi obowiązkami to jakaś kawka?? icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR pon, 06 wrz 2010 - 14:36

Violet nie dziwię się że czujesz się rozdarta, też bym się czuła. A jak sprawy z P, chyba dobrze skoro chce jeszcze jedno dziecko icon_wink.gif Wiesz, z tym wychowaniem dziecka to myślę że na dłuższą metę to powinniście postanowić żeby być razem, mała potrzebuje Was obojga.

Napisany przez: Nina27 pon, 06 wrz 2010 - 16:58

Violet no to super że wszystko z mężem ok się układa icon_wink.gif skoro chce dzidzie!No mam nadzieje,że podusia się jeszcze znajdzie w przedszkolu icon_sad.gif

Ada dokładnie ja bardzo byłam przywiązana do tej podusi,Olsie oszukam i kupie jej nową,ale mi będzie już smutno icon_wink.gif no ale co poradzić!z tym plecaczkiem dobry sposób,tylko ciekawe czy moje dziecie będzie odkładać zawsze do plecaczka,bo ona taka jest pierw się upiera żeby coś wziąść potem to rzuca byle gdzie,a potem ryczy że się zgubiło :/ po tatusiu(ten też zgubił okulary i potem łaził i jęczał zamiast pamiętać gdzie kładzie!)

Kasiunia no szkoda mi tej podusi icon_sad.gif masz dobrze że Bartuś kotka nie zgubił icon_wink.gif

Napisany przez: Jaśminka pon, 06 wrz 2010 - 17:13

Witam
Przeczytałam, ale nie odnisę się 29.gif Muszę lecieć działać w kuchni icon_wink.gif
U nas ok:)

Violet jasne kawka jak najbardziej 06.gif

Napisany przez: Nina27 wto, 07 wrz 2010 - 08:50

Witam!i nie ma mojej podusi icon_sad.gif
Dzisiaj Oliwia w miare chętnie poszła do przedszkola,tzn.jak powiedziałam że ubieramy się bo idziemy to ona oczywiście już jęk,że ona nie idzie,ale spoko poszła i nawet nie płakała,bo mówiła że idzie po podusie.Weszła do przedszkola i pyta pani czy znalazła się jej podusia,a ta że nie że poszukamy,to Oliwia ryk oczywiście :/ Chyba już się nieznajdzie widocznie jakieś dziecko sobie wzięło icon_sad.gif
Kupiliśmy wczoraj podusie nową,cieszyła się,ale ciągle powtarzała że jutro ona przyniesie swoją podusie z przedszkola :/

Ale u nas beznadziejna pogoda :/


Napisany przez: paulinaa26 wto, 07 wrz 2010 - 09:08

Witam!!

Ja po nocy, na szczecie było spokojnie, mogłam nawet chwilke poleżeć...a mnie cos jakies przeziębienie łapie, kicham,zaczynam smarkac, Zosia tez byla podejrzana,cos tam charczy,,,ale jak narazie ok - oby tak dalej, Szymon jak narazie ok, ale przedszkole sie zaczelo, wiec zobaczymy jak bedzie...dzisiaj tez chetnie poszedl, nawet męża poganial...

A ja zupke wstawilam - krupnik zrobie, bo nic innego mi sie nie chce...i posprzatam troszke, bo jutro mam dnówke...nie cierpie po nocy nastepnego dnia isc do pracy, wstaje nieprzytomna, jakos tak sie złożylo,ze ten tydzien mam zawalony, pozniej mam po kilka dni wolnego - jak to na pół etatu...

ADA jak Michaś????????

AAA pochwale sie, wczoraj Zosia zrobila pierwsze samodzielne kroczki - 2 06.gif . stała i stała zapatrzona w okno i podeszla sama do mnie, kto wie ile by przeszła gdybym dalej stala. ale mnie zaskoczyla, teraz mnie łapie tylko za ręce i che chodzic:))

Napisany przez: MoniZ wto, 07 wrz 2010 - 09:43

Witam
dawno u was nie bylam ale ostatnio brak czasu wrocilismy z prawie 3tyg. wakacji w zeszly wtorek i do dzisiaj nie moge dojsc do siebie w domu i w glowie 37.gif
w pazdzierniku ide na studia i juz sie denerwuje czy dam rade 32.gif .

ale ja tu wpadlam nie po to tylko zlozyc waszym pociechom zyczenia 06.gif

[b]Kochane roczniaki!
Miejcie cały czas uśmiech na swojej małej buźce..
Życzę samych pogodnych dni i dużo prezentów od gości...

życzy Ciocia Monika z Maksiem icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
[/b]

Napisany przez: KasiuniaR wto, 07 wrz 2010 - 10:41

Dzień dobry, ale dzisiaj zabiegany dzień od rana, szef jutro jedzie, ja dzisiaj wczesniej wychodzę a roboty dużo.

Nina Bartuś kotka nie zgubił bo rzadko go bierze icon_wink.gif Dobrze że Olisia nieźle znosi wyjscia do przedszkola, pamiętaj, im dłużej będzie chodzić tyl lżej będzie icon_wink.gif

Paulinko zdrówka życzę, weź jakieś witaminy na wszelki wypadek. Mój Szymek też coś nos przytkany miał dziisja rano, ale to Bartek zasmarkany wiec zaraził brata. Gratulacje dla Zosi icon_wink.gif

MoniZ wakacje to bardzo zabiegany czas icon_wink.gif mam nadzieje że wypoczęliscie icon_wink.gif na studiach napewno dasz rade, ja też sie wybieram dalej, także bedziemy sie nawzajem wspierać icon_wink.gif Dziękujemy bardzo za życzenia przytul.gif

Napisany przez: Cortinka230 wto, 07 wrz 2010 - 10:47

Ja na szybko z pracy:)

Ada przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif Jak się czuje Michaś??

Kasiunia chyba się jednak zdecyduje na ta gąsienicę, bo to nauka dla maluszka, a nie tylko zabawa:)

Napisany przez: KasiuniaR wto, 07 wrz 2010 - 10:51

Cortinko ja dzisiaj jadę po południu do sklepu to obejrzę sobie tą gąsiennicę i ten stoliczek, zobaczę które bardziej funkcjonalne icon_wink.gif A jak w pracy??

Napisany przez: paulinaa26 wto, 07 wrz 2010 - 11:08

Kasiu ja juz dawno na witamikach:))jak narazie sie trzymam...tylko ten nos zatkany mi dokucza...

Napisany przez: Ada25 wto, 07 wrz 2010 - 11:16

Hej,

MoniZ dziękujemy za życzenia.

Michał lepiej. Nie ma gorączki ale z jego odparzeń zrobiły się rany do krwi-to od antybiotyku, bo on zawsze po antybiotyku ma starszne kupy i go doparzyły. Ja już nie wiem jak mu pomóc bo on teraz to już nawet siedzieć nie chce na tyłku:/ Dziś odbieram maść robioną to może pomoże.

Miki zasmarkany też ale jedziemy nad morze w niedzielę to liczę że mu minie. Dobra zmykam bo obaj mi tu wyją 21.gif

Napisany przez: Nina27 wto, 07 wrz 2010 - 11:23

Ada to dobrze że już lepiej.Mam nadzieje,że ta maśc na pupcie szybko pomoże!jedziecie nad morze?ale Wam dobrze.U mnie obydwie panny zasmarkane :/

Kasiunia no jakiś pech z tą poduszką że raz wzięła i od razu zgubiła :/ w zeszłym tygodniu np.wzięła ze sobą zabawkę i to dość małą i nie zgubiła jakoś więc nie wiem czemu akurat ulubioną podusie musiała zgubić icon_sad.gif

Oj ja muszę też zacząć rozglądać się za prezentem dla Wioli,a kompletnie nie wiem co kupić,może też się skusze na tą gąsienice-muszę zobaczyć.Moja w sumie lubi też lalki takie gadające bo Oliwii zawsze zabiera także myślę też nad lalką i nie mam pojęcia co wybrać :/

Napisany przez: KasiuniaR wto, 07 wrz 2010 - 11:43

Paulinko zatkany nos to nic miłego, mam nadzieje że się szybko wykurujesz.

Ada dobrze że tem spadła, ale z tymi odparzeniami to macie przeprawy 29.gif oby maść podziałała, biedny Twój Michu przytul.gif

Nina czasem niesetety dzieci sobie coś przywłaszczą cudzego i zabiorą do domu, czasem u nas rodzice piszą ogłoszenie i wywieszają w przedszkolu jak jakaś fajna zabawka, może i Ty spróbuj?? Czasem dziecko zabierze do domu coś nie jego, a rodzic nie wie nawet, wiem z autopsji.

Napisany przez: Nina27 wto, 07 wrz 2010 - 11:59

Kasiunia no właśnie chyba tak zrobie!bo też tak myślałam żeby napisac i powiesić właśnie czy przypadkiem ktoś nie widział!

Napisany przez: violet_1986 wto, 07 wrz 2010 - 15:07

witam
ja już czekam na walizkach,zaraz jadę na lotnisko, nie wiem czy mi się chce czy nie,mam bardzo mieszane uczucia,zawsze jak wracałam do domu to z wielką radością że się spotkam z mamą, z rodziną, ze znajomymi...a teraz 48.gif

niestety mój wspaniałomyślny brat zwalił znowu komputer w domu więc dopóki go nie zrobię to i się pewnie nie pojawię na forum, mam nadzieję jednak ze szybko uporam się z tym złomem i bedę mogła się z wami kontaktować icon_smile.gif

wracać mi do zdrowia szybko przytul.gif szczególnie ty Michasiu przytul.gif
pozdrawiam

Napisany przez: anula_ wto, 07 wrz 2010 - 18:18

Zdrówka dla Michałka.

Ja przeziębiona jak nie wiem co, mąż też, synek eksmitowany do babci... jejciu ale pogoda 43.gif

Napisany przez: KasiuniaR wto, 07 wrz 2010 - 22:48

Dobry wieczór, u nas dzień na kółkach, szybko z pracy, szybko do żłobka, zebranie 1,5 godziny wiec cieszę się że teść zabrał Szymka przed zebraniem. Dotarłam do domu to trochę z dzieciakami poszalałam i zaraz był czas na kąpanie. Wieczorem podjechałam do Leclerca, zakupiłam ten stoliczek edukacyjny jednak, sporo oglądałam zabawek jednak przy tej zostałam. Jak wróciłam to dzieciaki juz w łóżkach były, Szymek padł o 20, Bartek usypiał o 21, mąż powiesił pranie, ja rozpakowałam zmywarkę, poprasowałam, wyszykowałam dzieci na jutro i właśnie smażę sobie kotleciki dukanowskie 06.gif

Violet udanej i spokojnej podróży, zawsze to człowiek czuje się rozerwany. Mam nadzieje że jednak szybko dasz radę zajrzeć na forum icon_wink.gif

Anula duuużo zdrówka, kuruj się, dobrze że chłopaków miałaś gdzie eksmitować, ta pogoda to dobija 29.gif

Napisany przez: Jaśminka śro, 08 wrz 2010 - 09:12

Dzień Dobry icon_smile.gificon_smile.gif

Po pierwsz duuużo zdorwia dla Michasia i Anuli i jej męża icon_wink.gif Zdrowieć mi tu!!!

Dałam Olce gąsienice, tylko tym razem na serio ją znalazła 29.gif Kurcze fajna jest, u nas się sprawdza, siedzi nad nią i przewraca te książeczki, mam nadzieje, że się nie połamią 29.gif
A tort postanowiłam sama zrobić 37.gif

Nina i jak Olisia??


A, prawie zapomniałam, Ola poraz pierwszy przeszła wczoraj całą długość łóżka, za pilotem tv oczywiście icon_wink.gif

Napisany przez: KasiuniaR śro, 08 wrz 2010 - 09:48

Dzień dobry, u nas nocka koszmar, przed północą Szymek się obudził z płaczem, zatkany nos miał, katar ma ale nieduży natomiast dzisiaj z rana strasznie zapchany, mąż się z nim użerał w nocy a ja spałam u Szymka w pokoju Rano też podobno nie miał lekko z dzieciakami, ale zalekował, odglucił i zawiózł do przedszkola i żłobka. Dzisiaj powinnam miec juz swoj telefon to w koncu numer do naszego lekarza odzyskam, bo jak dzwoniłam do przychodni to wolne terminy mają do niego dopiero na 19 września 29.gif

Jaśminko fajnie że gąsiennica się spodobała Oli icon_wink.gif Ja nie mam talentu kulinarnego wiec tort zakupię icon_wink.gif Gratulacje dla Oli, odwazna dziewczynka icon_wink.gif

Napisany przez: Nina27 śro, 08 wrz 2010 - 11:20

Jaśminka to nieźle że Ola już tak ładnie zaczyna chodzić,my nadal na siedząco :/ No ładnie mamuśka jak Ty chowasz te prezenty że ona znajduje icon_wink.gif a co teściowa powiedziała na to że już szczeniaczka dostała?Mówisz że fajna ta gąsienica?ja nadal myślę co jej kupić i kurcze nie mam pojęcia-waham się między lalką, tą gąsienicą, garnuszkiem(co kiedyś pisałyście)i teraz rozmyślam jeszcze ten stoliczek co Kasiunia pisała-i nie mam pojęcia co wybrać :/
A co do Olisi to dzięki-generalnie jest zadowolona, bo jak ją odbieramy to widzimy że ładnie się tam bawi, śmieje; tylko najgorzej jest rano-dzisiaj w domu tu płakała że ona nie chce iść,w drodze było ok,ale jak tylko przekroczyliśmy próg to znów była mina smutna i marudzenie i że przyjdziemy po nią po obiadku :/ więc jeszcze się oswaja, ale generalnie wydaje mi się że podoba jej się tam tylko poprostu tęskni icon_sad.gif

Kasiunia ile zapłaciłaś za ten stoliczek??mogłabyś wkleić jeszcze raz jakiegoś linka z tym stoliczkiem?
U nas nocka też kiepska-Wiola co chwile coś popłakiwała musiałam jej dać butle-wypiła i spała do 6-tej :/ Oliwia też w nocy coś się budzi(już trzeci raz o 3-ej w nocy wstaje i śpi z nami :/ jak jej tłumacze to bręczy,więc śpi z nami generalnie staram się ją z powrotem przekładac jak zaśnie ale czasami ja też zasypia więc bywa że śpi z nami do rana :/

Napisany przez: KasiuniaR śro, 08 wrz 2010 - 12:16

Nina z prezentami to zawsze kłopot, no bo dobrze by było żeby dziecko nie rzuciło w kąt po 10 minutach zabawy. Masz rację Olisia tęskni, nie ma się co dziwić, tyle czas z mamą w domu, potrzebuje czasu żeby się przestawić po prostu, ale jak widzisz że ładnie się bawi jak po nią przychodzisz to jednak jest ok, a pytałaś pań czy płacze długo rano?? Kupowałam w leclercu za 199,99zł bo na allegro droższe są, na https://allegro.pl/chicco-stolik-edukacyjny-multijezykowy-na-prezent-i1212535056.html#gallery

Napisany przez: Sabina91 śro, 08 wrz 2010 - 13:56

Dzień dobry,ja tylko na moment

Troszkę mnie nie było i jakoś nie mogę się zalogowac na swoje konto.

U Nas po staremu. Nadal mamy problemy ze spaniem,zakupiłam syrop ziołowy homeopatyczny na tego typu problemy-podaje Lenie od 2dni,niby w dzień zasypia bez problemu,ale w nocy musze ją brac do Nas :/ - mam już tego dośc.
Do tego walczymy z ciemieniuchą,bo Lena nigdy nie daje sobie porządnie spłukac głowy

Widzę,że coraz więcej maluchów zaczyna stawiac samodzielne kroki-gratulacje.

Ada-zdrówka dla Michasia
Paulinaa- Nam do chodzenia jeszcze trochę brakuje

Pozdrawiam,Sabina

Napisany przez: KasiuniaR śro, 08 wrz 2010 - 13:59

Cześć Sabinko, zaciśnij zęby i nie daj się Lence, w końcu nauczy się zasypiać u siebie icon_wink.gif A co tam u Was, jak Lenka??

Napisany przez: Nina27 śro, 08 wrz 2010 - 15:48

Sabinaa nic mi nie mów,bo u nas za to starszej coś się poprzestawiało i w nocy się budzi i śpi potem z nami :/

Kasiunia chyba wykrakałam icon_sad.gif dzisiaj jak ją poszłam odebrać to płakała-czymś się bawiła,ale była zapłakana jak przysżłam icon_sad.gif nawet nie zdążyłam panią o nic zapytać, bo ona płakała że chce do domku,to od razu poszłyśmy!
Oj z prezentem dla Wioletki ciężka sprawa :/ trudno się zdecydować!

Napisany przez: anula_ śro, 08 wrz 2010 - 18:31

Ja na szybko...

Maks chodzi icon_biggrin.gif wstanie sam z pozycji siedzącej, przejdzie kawałek i albo sobie usiadzie,albo zawróci i idzie dalej icon_biggrin.gif

pa!

Napisany przez: MoniZ śro, 08 wrz 2010 - 21:05

Kasiunia oj to bede miala mobilizatorke 03.gif z jednej strony sie ciesze ze ide na te studia a z drugiej strony mam stracha takiego ze szok 37.gif a jaka szkole robisz dalej?

Napisany przez: Jaśminka czw, 09 wrz 2010 - 08:33

Maksiu brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)