Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Janek znowu chory

, pomocy bo oszaleje
> , pomocy bo oszaleje
cydorka
pon, 07 kwi 2008 - 11:34
jak w tytule
dziecko moje chorujące do tej pory pewnie średnio przedszkolnie było zwykle specjalistą głównie od zapalenia krtani
w życiu swoim 6 letnim był może ze 3-4 razy chory tak "poważniej" czyli zapalenie ucha , zapalenie płuc, i tylez razy zaliczył antybiotyk

a teraz od kilku tygodni dzieje się z nim już nie wiem co,

wyjechał pod koniec lutego na 3 tygodnie do Rabki ( klimat cholera jasna...................), wrócił, pochodził 2 tyg do przedszkola i się zaczęło:

pokasływanie, pochrząkiwanie, myślałam katar ponieważ Janek niestety z typu "katar lubi spływać tyłem"
kataru specjalnie nie było,
po 2 dniach doktor stwierdził, ze nie ma się specjalnie do czego przyczepić, pod 2 następnych dziecko dostało wysokiej gorączki a doktor po osłuchu stwierdził dobrze nie jest, ponieważ choroba przebiegała z fatalnym samopoczuciem ( gorączka zamieniała się w 36 stopni i totalne osłabienie)i osłuchowo się doktorowi dziecko nie podobało doktor zadecydował - antybiotyk ( tu uprzedzę mój doktor jest ostatni do antybiotyków na ponad 4 lata jakie prowadzi Jasia zapisał mu antyb chyba dopiero 3 raz, ostatnio z 1,5 roku temu)
ok antyb wzięty, mukolityki wzięte ( dopiero po nich ruszył katar), gdzieś tak pod koniec choroby Janek z raz czy dwa mówił o bólu głowy ( okolica czoła), szybko i ładnie się wyprostował, objawy ustąpiły, w domu pobył i po kontroli, za zgodą lekarza wrócił do przedszkola

pochodził...................tydzień, wracam Ci ja w ten pt do domu a małżonek zeznaje, że Janek znowu o tej głowie o czole, ale że mówił tak, jak się schylał żeby posprzątać małżon myślał, ze ściemniactwo
w sobotÄ™ cisza
w niedziele ...............Janek ma chrypke pochrząkuje pokasłuje..................... dziś w nocy wysoka gorączka plus mamo boli mnie głowa ( czoło)
teraz gorączki nie ma ale co jakiś czas mamo boli mnie głowa plus chrypka, chrząkanie.....................


oczywiście do doktora się wybieramy i oczywiście, ze on dla mnie ważnym głosem będzie ale................

help, juz nie mogę, a jak to się znowu skończy antybolem, nie wyjdziemy z tej matni...................
pomocy, czy ktoś ma jakieś koncepcje bo mi już ręce opadły...........
jeny ledwo ze zwolnienia do pracy wróciłam, czy ja już do końca ciąży będę w domu z powodu chorowania mojego syna

co jest grane............


a jeszcze coÅ›, od momentu tej choroby ostatniej Janek ma rano po przebudzeniu ( najbardziej) taki nieprzyjemny zapach z ust

kurnia co jest grane............ zatoki?

ale choliba przeca ledwo antybiotyk brał, Zinnat, 7 pełnych dób, wszystkie objawy całkowicie ustąpiły.....

ja wiem, ze po infekcji kaszel może być 2-3 tyg, ale Janek już dobry tydzień nie kaszlał, a teraz od nowa chrypi i ta gorączka i ta głowa............


pomocy bo jestem na skraju rozstroju nerwowego
cyd
cydorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,410
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:09
Nr użytkownika: 343




post pon, 07 kwi 2008 - 11:34
Post #1

jak w tytule
dziecko moje chorujące do tej pory pewnie średnio przedszkolnie było zwykle specjalistą głównie od zapalenia krtani
w życiu swoim 6 letnim był może ze 3-4 razy chory tak "poważniej" czyli zapalenie ucha , zapalenie płuc, i tylez razy zaliczył antybiotyk

a teraz od kilku tygodni dzieje się z nim już nie wiem co,

wyjechał pod koniec lutego na 3 tygodnie do Rabki ( klimat cholera jasna...................), wrócił, pochodził 2 tyg do przedszkola i się zaczęło:

pokasływanie, pochrząkiwanie, myślałam katar ponieważ Janek niestety z typu "katar lubi spływać tyłem"
kataru specjalnie nie było,
po 2 dniach doktor stwierdził, ze nie ma się specjalnie do czego przyczepić, pod 2 następnych dziecko dostało wysokiej gorączki a doktor po osłuchu stwierdził dobrze nie jest, ponieważ choroba przebiegała z fatalnym samopoczuciem ( gorączka zamieniała się w 36 stopni i totalne osłabienie)i osłuchowo się doktorowi dziecko nie podobało doktor zadecydował - antybiotyk ( tu uprzedzę mój doktor jest ostatni do antybiotyków na ponad 4 lata jakie prowadzi Jasia zapisał mu antyb chyba dopiero 3 raz, ostatnio z 1,5 roku temu)
ok antyb wzięty, mukolityki wzięte ( dopiero po nich ruszył katar), gdzieś tak pod koniec choroby Janek z raz czy dwa mówił o bólu głowy ( okolica czoła), szybko i ładnie się wyprostował, objawy ustąpiły, w domu pobył i po kontroli, za zgodą lekarza wrócił do przedszkola

pochodził...................tydzień, wracam Ci ja w ten pt do domu a małżonek zeznaje, że Janek znowu o tej głowie o czole, ale że mówił tak, jak się schylał żeby posprzątać małżon myślał, ze ściemniactwo
w sobotÄ™ cisza
w niedziele ...............Janek ma chrypke pochrząkuje pokasłuje..................... dziś w nocy wysoka gorączka plus mamo boli mnie głowa ( czoło)
teraz gorączki nie ma ale co jakiś czas mamo boli mnie głowa plus chrypka, chrząkanie.....................


oczywiście do doktora się wybieramy i oczywiście, ze on dla mnie ważnym głosem będzie ale................

help, juz nie mogę, a jak to się znowu skończy antybolem, nie wyjdziemy z tej matni...................
pomocy, czy ktoś ma jakieś koncepcje bo mi już ręce opadły...........
jeny ledwo ze zwolnienia do pracy wróciłam, czy ja już do końca ciąży będę w domu z powodu chorowania mojego syna

co jest grane............


a jeszcze coÅ›, od momentu tej choroby ostatniej Janek ma rano po przebudzeniu ( najbardziej) taki nieprzyjemny zapach z ust

kurnia co jest grane............ zatoki?

ale choliba przeca ledwo antybiotyk brał, Zinnat, 7 pełnych dób, wszystkie objawy całkowicie ustąpiły.....

ja wiem, ze po infekcji kaszel może być 2-3 tyg, ale Janek już dobry tydzień nie kaszlał, a teraz od nowa chrypi i ta gorączka i ta głowa............


pomocy bo jestem na skraju rozstroju nerwowego
cyd
ulla
pon, 07 kwi 2008 - 11:48
No mi przyszły do głowy zatoki, po wstępnym opisie objawów.
Na objawach się mało znam, bo sama miałam raz w życiu zapalene i to dość dawno temu. Ale umiejscowienie bólu może być wskazówką.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post pon, 07 kwi 2008 - 11:48
Post #2

No mi przyszły do głowy zatoki, po wstępnym opisie objawów.
Na objawach się mało znam, bo sama miałam raz w życiu zapalene i to dość dawno temu. Ale umiejscowienie bólu może być wskazówką.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
mgiełka
pon, 07 kwi 2008 - 13:01
Cydorko, mogę napisać, że łączę się z Tobą w ból.
Pod koniec lutego Ala była lekko chora, bez temperatury, ale był kaszel, lekarka stwierdziła, że lepiej, żeby posiedziała w domu, siedzieliśmy z nią na zmiane przez tydzień, potem ja siedziałam w domu z moim zdrowiem. W ubiegły piątek Ala obudziła się z gorączką osłabiona, mąż na urlop i do lekarza - jakaś infekcja, albo rozwinie się dalej albo zostanie pokonana. Okazało się, że organizm ją zwalczył, pochodziła do przedszkola, a wczoraj mówi, że boli ją szyja, węzeł powiększony rozpalony. Dziś byłysmy na badaniu krwi, bo jest podejrzenie o mononukleozę.
mgiełka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 631
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 09:20
Nr użytkownika: 277




post pon, 07 kwi 2008 - 13:01
Post #3

Cydorko, mogę napisać, że łączę się z Tobą w ból.
Pod koniec lutego Ala była lekko chora, bez temperatury, ale był kaszel, lekarka stwierdziła, że lepiej, żeby posiedziała w domu, siedzieliśmy z nią na zmiane przez tydzień, potem ja siedziałam w domu z moim zdrowiem. W ubiegły piątek Ala obudziła się z gorączką osłabiona, mąż na urlop i do lekarza - jakaś infekcja, albo rozwinie się dalej albo zostanie pokonana. Okazało się, że organizm ją zwalczył, pochodziła do przedszkola, a wczoraj mówi, że boli ją szyja, węzeł powiększony rozpalony. Dziś byłysmy na badaniu krwi, bo jest podejrzenie o mononukleozę.
Mi
pon, 07 kwi 2008 - 13:27
cydorko, opisanych przez Ciebie objawów też zatoki mi przyszły na myśl i wcale nie sugerowałam się wspomnianym bólem głowy.
U moje starszego syna pierwszymi znakami, że coś się dzieje w zatokach było pochrząkiwanie i kaszel (zwłaszcza rano) i brzydki zapach z ust, nosa. Miał też zapchany nos, tzn nie był drożny i nic nie mógł wydmuchać. Zwykle ruszało się coś po antybiotyku, wtedy paczkami kupowałam chusteczki. Miłosz zatoki miał często, bywało, że raz na 2-3 tygodnie. Dużo dawały mu inhalacje z efedryny i mucosolvanu i oczywiście antybiotyk. Myślę, że rtg wykluczyło by (ew. potwierdziło) wątpliwości.
edit: dopisałam
Jesli u Janka już były jakieś zmianyw zatokach to Zinnat mógł być za słaby, ew. za którtko podawany - w zatokach leczenie trwa 10 dni

Ten post edytował Mi pon, 07 kwi 2008 - 13:34
Mi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,406
Dołączył: wto, 25 paź 05 - 09:11
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 3,913




post pon, 07 kwi 2008 - 13:27
Post #4

cydorko, opisanych przez Ciebie objawów też zatoki mi przyszły na myśl i wcale nie sugerowałam się wspomnianym bólem głowy.
U moje starszego syna pierwszymi znakami, że coś się dzieje w zatokach było pochrząkiwanie i kaszel (zwłaszcza rano) i brzydki zapach z ust, nosa. Miał też zapchany nos, tzn nie był drożny i nic nie mógł wydmuchać. Zwykle ruszało się coś po antybiotyku, wtedy paczkami kupowałam chusteczki. Miłosz zatoki miał często, bywało, że raz na 2-3 tygodnie. Dużo dawały mu inhalacje z efedryny i mucosolvanu i oczywiście antybiotyk. Myślę, że rtg wykluczyło by (ew. potwierdziło) wątpliwości.
edit: dopisałam
Jesli u Janka już były jakieś zmianyw zatokach to Zinnat mógł być za słaby, ew. za którtko podawany - w zatokach leczenie trwa 10 dni
Abotak
pon, 07 kwi 2008 - 13:58
CYTAT(cydorka @ Mon, 07 Apr 2008 - 11:34) *
a jeszcze coÅ›, od momentu tej choroby ostatniej Janek ma rano po przebudzeniu ( najbardziej) taki nieprzyjemny zapach z ust



Cydorko, a to nie grzybica przypadkiem?
Ten zapach z ust wlasnie.
A po antybiotykach to prawdopodobne.
Niestety po sobie wiem ze odpornosc mi automatycznie leciala gdy byl przerost drozdzowki.
Inne rzeczy: zatoki, gardlo i te sprawy moga byc pochodna ww.
Abotak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,963
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 11:18
Nr użytkownika: 162




post pon, 07 kwi 2008 - 13:58
Post #5

CYTAT(cydorka @ Mon, 07 Apr 2008 - 11:34) *
a jeszcze coÅ›, od momentu tej choroby ostatniej Janek ma rano po przebudzeniu ( najbardziej) taki nieprzyjemny zapach z ust



Cydorko, a to nie grzybica przypadkiem?
Ten zapach z ust wlasnie.
A po antybiotykach to prawdopodobne.
Niestety po sobie wiem ze odpornosc mi automatycznie leciala gdy byl przerost drozdzowki.
Inne rzeczy: zatoki, gardlo i te sprawy moga byc pochodna ww.
Mikunia
pon, 07 kwi 2008 - 14:04
Cydorko, a może spróbój dać mu:engystol, to taki lek homeopatyczny zwiększający odporność. Nie wiem, ale u nas pomógł zwalczyć chorobę po raz pierwszy bez antybiotyku, a dodam, że moja mama chorowała na to samo i ona brała antybiotyk, a ona bardzo rzadko choruje.

Pzdr.
Mikunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,043
Dołączył: śro, 31 maj 06 - 15:09
Skąd: Skarżysko Kamienna
Nr użytkownika: 6,096




post pon, 07 kwi 2008 - 14:04
Post #6

Cydorko, a może spróbój dać mu:engystol, to taki lek homeopatyczny zwiększający odporność. Nie wiem, ale u nas pomógł zwalczyć chorobę po raz pierwszy bez antybiotyku, a dodam, że moja mama chorowała na to samo i ona brała antybiotyk, a ona bardzo rzadko choruje.

Pzdr.

--------------------
Mikunia

"podaj mi r?k?, pójdziemy kamienist? ?cie?yn?, szarych dni, nadziei wschodz?cych s?o?c, ju? razem w deszczu..."



Graz
wto, 08 kwi 2008 - 08:28
Co orzekł Pan Dohtor?
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post wto, 08 kwi 2008 - 08:28
Post #7

Co orzekł Pan Dohtor?

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

cydorka
wto, 08 kwi 2008 - 08:35
CYTAT(Graz @ Tue, 08 Apr 2008 - 07:28) *
Co orzekł Pan Dohtor?

no winc dohtor bardzo dokładnie wysłuchawszy nas, poczytawszy sobie Janeckiego karte, zbadawszy go od stóp do głów ( łącznie z badaniem laryngologicznym nos, uszy), z opukaniem głowy, sprawdzeniem na okolicznośc jej bólów nawet objawów oponowych orzekł był, że Janekci ma najzwyczajniejszą w świecie wirusówkę, jakąś paragrypę, którą złapał będąc poantybiotykowo osłabiony
zeznał, że gardło i śluzówki nosowe typowo wirusowe, pęcherzykowe, grudy jak talala
i że wygląda na to, że niefart mamy totalny

no solidnie sie chłopak przeziębił, a bóle głowy przy gorączce czy nawet samej wiremii możliwe zupełnie

zobaczymy, nadchodzące dni pokażą

cyd
cydorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,410
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:09
Nr użytkownika: 343




post wto, 08 kwi 2008 - 08:35
Post #8

CYTAT(Graz @ Tue, 08 Apr 2008 - 07:28) *
Co orzekł Pan Dohtor?

no winc dohtor bardzo dokładnie wysłuchawszy nas, poczytawszy sobie Janeckiego karte, zbadawszy go od stóp do głów ( łącznie z badaniem laryngologicznym nos, uszy), z opukaniem głowy, sprawdzeniem na okolicznośc jej bólów nawet objawów oponowych orzekł był, że Janekci ma najzwyczajniejszą w świecie wirusówkę, jakąś paragrypę, którą złapał będąc poantybiotykowo osłabiony
zeznał, że gardło i śluzówki nosowe typowo wirusowe, pęcherzykowe, grudy jak talala
i że wygląda na to, że niefart mamy totalny

no solidnie sie chłopak przeziębił, a bóle głowy przy gorączce czy nawet samej wiremii możliwe zupełnie

zobaczymy, nadchodzące dni pokażą

cyd
Graz
wto, 08 kwi 2008 - 09:44
Ha, miałam racje z tym pecherzykowatym gardłem, że to wirus. Praktyka czyni mistrza, niestety.
Jankowi dużo zdrowia i szybkiego zwalczenia wirusa.
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post wto, 08 kwi 2008 - 09:44
Post #9

Ha, miałam racje z tym pecherzykowatym gardłem, że to wirus. Praktyka czyni mistrza, niestety.
Jankowi dużo zdrowia i szybkiego zwalczenia wirusa.

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

yennefer
wto, 08 kwi 2008 - 12:42
Wydaje mi się prawdopodobne, że po prostu nie doleczył się do końca przy pierwszej infekcji. 7 dni to dość krótko jak na Zinnat, a poszło Wam całe opakowanie? Mikołaj, który na razie raz tylko w życiu miał antybiotyk, był to właśnie Zinnat, miał przykazane wybrać do końca i chyba jeszcze trochę z drugiej buteleczki musieliśmy wziąć (głowy nie dam), było to na pewno ok 10 dni.
yennefer


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 824
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 11:39
Nr użytkownika: 14,141

GG:


post wto, 08 kwi 2008 - 12:42
Post #10

Wydaje mi się prawdopodobne, że po prostu nie doleczył się do końca przy pierwszej infekcji. 7 dni to dość krótko jak na Zinnat, a poszło Wam całe opakowanie? Mikołaj, który na razie raz tylko w życiu miał antybiotyk, był to właśnie Zinnat, miał przykazane wybrać do końca i chyba jeszcze trochę z drugiej buteleczki musieliśmy wziąć (głowy nie dam), było to na pewno ok 10 dni.

--------------------
Michał (wrzesień 1999), Mikołaj (grudzień 2005), Jaś (sierpień 2012)
CrazyMary
wto, 08 kwi 2008 - 13:54
Marta też osatnio przeszła taką serię - najpierw zapalenie ucha z antybiotykiem, tydzień przerwy na dojscie do siebie i zaraz coś w stylu grypy z wysoką gorączką. Razem chorowała prawie miesiąc, ale na szczęście w końcu przeszło.
CrazyMary


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,888
Dołączył: pią, 11 kwi 03 - 14:59
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 558

GG:


post wto, 08 kwi 2008 - 13:54
Post #11

Marta też osatnio przeszła taką serię - najpierw zapalenie ucha z antybiotykiem, tydzień przerwy na dojscie do siebie i zaraz coś w stylu grypy z wysoką gorączką. Razem chorowała prawie miesiąc, ale na szczęście w końcu przeszło.

--------------------


mama_oliwki
nie, 13 kwi 2008 - 23:59
moje dzieci chorowały średnio dwa razy w miesiącu
przy każdej chorobie antybiotyk
i tak miesiÄ…c w miesiÄ…c
koło zamknięte....
choroba-antybiotyk-odporność spada-choroba-antybiotyk...........
i tak w kółko 21.gif
problemy skończyły sie po kuracji z jeżówki
jest dostępna od 4go roku życia + vit C
a na zatoki to EUPHORBIUM
trzeba jednak przetestować indywidualnie na swoim dziecku
bo co działa na moje nie musi na twoje
powodzenia
mama_oliwki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,756
Dołączył: pią, 09 gru 05 - 18:05
SkÄ…d: skierniewice
Nr użytkownika: 4,257




post nie, 13 kwi 2008 - 23:59
Post #12

moje dzieci chorowały średnio dwa razy w miesiącu
przy każdej chorobie antybiotyk
i tak miesiÄ…c w miesiÄ…c
koło zamknięte....
choroba-antybiotyk-odporność spada-choroba-antybiotyk...........
i tak w kółko 21.gif
problemy skończyły sie po kuracji z jeżówki
jest dostępna od 4go roku życia + vit C
a na zatoki to EUPHORBIUM
trzeba jednak przetestować indywidualnie na swoim dziecku
bo co działa na moje nie musi na twoje
powodzenia

--------------------
*Majka*

aniołek 12tc 17.03.2001r.

OLIWKA 14.12.2002r.




ERYCZEK 08.07.2006r.




> Janek znowu chory, pomocy bo oszaleje
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 23 kwi 2024 - 11:42
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama