Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
73 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

Kwietniowe Maluchy 10

, czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami
> , czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami
miskap
czw, 18 mar 2010 - 18:55
Chciałam się tylko pochwalić, ze po przejściach z NFZ mam ortezę.

Dorotko jak mała?
miskap


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 957
Dołączył: wto, 05 paź 04 - 14:33
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 2,156




post czw, 18 mar 2010 - 18:55
Post #21

Chciałam się tylko pochwalić, ze po przejściach z NFZ mam ortezę.

Dorotko jak mała?

--------------------
poprawianie błędów mile widziane



szantrapa
czw, 18 mar 2010 - 20:45
CYTAT(miskap @ Thu, 18 Mar 2010 - 18:55) *
Chciałam się tylko pochwalić, ze po przejściach z NFZ mam ortezę.



Uffff, moje najserdeczniejsze gratulacje

Sytuacja: Poszłam do Castoramy zobaczyć ceny tych farb (nie doszłam, szczegół icon_wink.gif ) wracam, A. mówi, że dziewczyny bawiły się w pokoiku, nie widział ich, sprzątał ( jedyny pokój którego nie widać z reszty mieszkania, tam były), i nagle zaczęły wołać, że coś się stało z Oli nosem. Ponieważ wczoraj Lu włożyła sobie kulkę ze spinki do nosa, podejrzewał, że znów coś nawkładały, kazał dmuchac ale nie chciała, mocno spanikowana. Obmył zimną wodą, zrobił zimy okład, przestało lecieć ale z tego co mówią, sporo zleciało. Ola ma chory nos, fridujemy sporo, miewała pojawiające sie kropelki krwi w wydzielinie ale nie krwotok, z tego co mówią to był krwotok. Teraz dobrze się czuje, zresztą to było 2 godziny temu. Obie na upiora twierdzą, że samo zaczęło lecieć. Wykąpałam Lu, A. suszył jej włosy a ja kąpałam Olę, mówię jej, że teraz nas nie słyszą, i żeby mi powiedziała prawdę, co sie stało z tym nosem. Mowi, że Laura wkładała jej paluchy do nosa. I że nie powiedziała tacie bo bała się że jej malutka siostrzyczka będzie miała kłopoty. Nie wiem jaka jest prawda. Powiedziałam A. w zaufaniu, musiał obiecać że się nie wyda, że wie. Powiedział, że obie powinny dostać kare za zbiorowe kłamstwo. Proszę o ustosunkowanie się w powyższej sytuacji. Nie znam się na wychowaniu dzieci, jak powinnam się zachować?

Anai a może Ty więcej wyników powinnaś porobić? icon_sad.gif Martwię się o Ciebie
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post czw, 18 mar 2010 - 20:45
Post #22

CYTAT(miskap @ Thu, 18 Mar 2010 - 18:55) *
Chciałam się tylko pochwalić, ze po przejściach z NFZ mam ortezę.



Uffff, moje najserdeczniejsze gratulacje

Sytuacja: Poszłam do Castoramy zobaczyć ceny tych farb (nie doszłam, szczegół icon_wink.gif ) wracam, A. mówi, że dziewczyny bawiły się w pokoiku, nie widział ich, sprzątał ( jedyny pokój którego nie widać z reszty mieszkania, tam były), i nagle zaczęły wołać, że coś się stało z Oli nosem. Ponieważ wczoraj Lu włożyła sobie kulkę ze spinki do nosa, podejrzewał, że znów coś nawkładały, kazał dmuchac ale nie chciała, mocno spanikowana. Obmył zimną wodą, zrobił zimy okład, przestało lecieć ale z tego co mówią, sporo zleciało. Ola ma chory nos, fridujemy sporo, miewała pojawiające sie kropelki krwi w wydzielinie ale nie krwotok, z tego co mówią to był krwotok. Teraz dobrze się czuje, zresztą to było 2 godziny temu. Obie na upiora twierdzą, że samo zaczęło lecieć. Wykąpałam Lu, A. suszył jej włosy a ja kąpałam Olę, mówię jej, że teraz nas nie słyszą, i żeby mi powiedziała prawdę, co sie stało z tym nosem. Mowi, że Laura wkładała jej paluchy do nosa. I że nie powiedziała tacie bo bała się że jej malutka siostrzyczka będzie miała kłopoty. Nie wiem jaka jest prawda. Powiedziałam A. w zaufaniu, musiał obiecać że się nie wyda, że wie. Powiedział, że obie powinny dostać kare za zbiorowe kłamstwo. Proszę o ustosunkowanie się w powyższej sytuacji. Nie znam się na wychowaniu dzieci, jak powinnam się zachować?

Anai a może Ty więcej wyników powinnaś porobić? icon_sad.gif Martwię się o Ciebie

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
iff
czw, 18 mar 2010 - 22:09
Magda uwazam ze tu nie czas i miejsce na kary, dziewczyny chyba sie wystarczajaco wystraszyly, zrobilabym pogadanke o kwestiach bezpieczenstwa, ze pewnych rzeczy nie robimy a o pewnych rzeczach zawsze mowilmy chocby rodzice byli zli, powtarzac do znudzenia ze lepsza prawda, bo mozna odpowiednio zareagowac jesli chodzi o szkody zdrowotne i w ogole

wiesz w kontekscie wczesniejszej naszej dyskusji bardziej wlasnie niepokoi mnie fakt, ze cos niezauwazenie moze sie przydarzyc i nie zdazy sie w pore zareagowac

miskap gratulacje, wygralas ciezka walke! potrafie sobie wyobrazic Twoja radosc icon_smile.gif
iff


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,277
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:41
Nr użytkownika: 139




post czw, 18 mar 2010 - 22:09
Post #23

Magda uwazam ze tu nie czas i miejsce na kary, dziewczyny chyba sie wystarczajaco wystraszyly, zrobilabym pogadanke o kwestiach bezpieczenstwa, ze pewnych rzeczy nie robimy a o pewnych rzeczach zawsze mowilmy chocby rodzice byli zli, powtarzac do znudzenia ze lepsza prawda, bo mozna odpowiednio zareagowac jesli chodzi o szkody zdrowotne i w ogole

wiesz w kontekscie wczesniejszej naszej dyskusji bardziej wlasnie niepokoi mnie fakt, ze cos niezauwazenie moze sie przydarzyc i nie zdazy sie w pore zareagowac

miskap gratulacje, wygralas ciezka walke! potrafie sobie wyobrazic Twoja radosc icon_smile.gif
monte cristo
czw, 18 mar 2010 - 23:16
Magda ja poki co tlumacze Jaskowi ze jak powie prawde to nie bede zly I najczesciej mowi prawde... Ricie mnie sie boi bo ze mna nie ma zbednej gadki.
monte cristo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 872
Dołączył: sob, 03 wrz 05 - 00:08
Nr użytkownika: 3,584




post czw, 18 mar 2010 - 23:16
Post #24

Magda ja poki co tlumacze Jaskowi ze jak powie prawde to nie bede zly I najczesciej mowi prawde... Ricie mnie sie boi bo ze mna nie ma zbednej gadki.
szantrapa
czw, 18 mar 2010 - 23:56
CYTAT(iff @ Thu, 18 Mar 2010 - 22:09) *
wiesz w kontekscie wczesniejszej naszej dyskusji bardziej wlasnie niepokoi mnie fakt, ze cos niezauwazenie moze sie przydarzyc i nie zdazy sie w pore zareagowac


Iff ale zdarzyć się może niezależnie czy ktoś jest w domu czy nie. O możesz nie zdążyć zareagować nawet jeśli jesteś blisko. Nie jestem w stanie cały czas mieć na nie oko, choć staram się bardzo. A w kontekście naszej wcześniejszej dyskusji, jak juz do tego wracamy, to ja w ogóle nie powinnam z domu wychodzić, bo wychodzę jedynie wtedy kiedy A. zostaje z dziewczynkami, czyli zostawiam je pod opieka taty, jak najbardziej, ale taty z padaczką wyłączeniową, który ma odloty nawet sam nie wie kiedy. To w sumie każda minuta spędzona z tata jest dla dziewczyn zagrożeniem. Niestety nie jestem w stanie żyć eliminujac to zagrożenie całkowicie. W zasadzie jego też nie powinnam puszczać do pracy...nigdy nie wiem czy wróci...nawet nie wiecie co nieraz przeżywam...

Ja tez tłumaczę Oli, że nie będe zła, i mówię, że ona z pewnością nie chce, żebym ja kłamała, więc ja też nie chcę jej kłamstw, chcę prawde, chcę zebyśmy sobie ufały, obiecuję, że jej nie będę okłamywać i prosze, żeby też tego nie robiła. Nadal jednak nie jestem pewna tego co mówi, i nie wiem jak się zachowywać. Naciskać, żeby się przyznała do tego co podejrzewam, czy udac że wierzę kiedy mam wątpliwości...
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post czw, 18 mar 2010 - 23:56
Post #25

CYTAT(iff @ Thu, 18 Mar 2010 - 22:09) *
wiesz w kontekscie wczesniejszej naszej dyskusji bardziej wlasnie niepokoi mnie fakt, ze cos niezauwazenie moze sie przydarzyc i nie zdazy sie w pore zareagowac


Iff ale zdarzyć się może niezależnie czy ktoś jest w domu czy nie. O możesz nie zdążyć zareagować nawet jeśli jesteś blisko. Nie jestem w stanie cały czas mieć na nie oko, choć staram się bardzo. A w kontekście naszej wcześniejszej dyskusji, jak juz do tego wracamy, to ja w ogóle nie powinnam z domu wychodzić, bo wychodzę jedynie wtedy kiedy A. zostaje z dziewczynkami, czyli zostawiam je pod opieka taty, jak najbardziej, ale taty z padaczką wyłączeniową, który ma odloty nawet sam nie wie kiedy. To w sumie każda minuta spędzona z tata jest dla dziewczyn zagrożeniem. Niestety nie jestem w stanie żyć eliminujac to zagrożenie całkowicie. W zasadzie jego też nie powinnam puszczać do pracy...nigdy nie wiem czy wróci...nawet nie wiecie co nieraz przeżywam...

Ja tez tłumaczę Oli, że nie będe zła, i mówię, że ona z pewnością nie chce, żebym ja kłamała, więc ja też nie chcę jej kłamstw, chcę prawde, chcę zebyśmy sobie ufały, obiecuję, że jej nie będę okłamywać i prosze, żeby też tego nie robiła. Nadal jednak nie jestem pewna tego co mówi, i nie wiem jak się zachowywać. Naciskać, żeby się przyznała do tego co podejrzewam, czy udac że wierzę kiedy mam wątpliwości...

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Mafia
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:12
Wczoraj miałam jakiś koszmarny dzień. Zaliczyłam stłuczkę, winowajca usiłował prysnąć, elektryczne sprzęty psuły się w domu jak tylko dotknęłam (przez co były wczoraj na obiad kotlety z opiekacza, bo zdechł grill 06.gif ). Pralka zalała mi podłogę, bo wąż się wysunął ze studzienki (co nie zdażyło sie od 12 lat). Rozwaliłam rękę, tzn. pękła mi ta cholerna rana, która mam od jakiegoś czasu. Na zakończenie dnia, wracałam wieczorem samochodem, w którym nic w środku nie widziałam, bo zdechły wszelkie światła i kontrolki na desce rozdzielczej. Wszystko było przeciw mnie, nawet nie mogłam znaleźć w sklepach zwykłej lornetki - obiecałam Filipowi, że kupimy. Zjeździliśmy pół miasta i zadzwoniłam do męża, który wracając z pracy, kupił w pierwszym sklepie. 21.gif

Filip waży 18 kg (znaczy schudł), ma 108 cm. Bilans zaliczony icon_wink.gif Mamy skierowanie do chirurga dziecięcego z przepukliną i do poradni wad postawy, bo utrzymuje się lekkie płaskostopie.

Jeśli chodzi o bezpieczeńśtwo dzieci, to oczywiście przytrafić się może coś zawsze. Niestety taki lajf. Ale uważam, że powinniśmy dokładać starań, by tych sytuacji było jak najmniej. Natomiast wszystkiego się nie wyeliminuje.

Dorott, co u Was?
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:12
Post #26

Wczoraj miałam jakiś koszmarny dzień. Zaliczyłam stłuczkę, winowajca usiłował prysnąć, elektryczne sprzęty psuły się w domu jak tylko dotknęłam (przez co były wczoraj na obiad kotlety z opiekacza, bo zdechł grill 06.gif ). Pralka zalała mi podłogę, bo wąż się wysunął ze studzienki (co nie zdażyło sie od 12 lat). Rozwaliłam rękę, tzn. pękła mi ta cholerna rana, która mam od jakiegoś czasu. Na zakończenie dnia, wracałam wieczorem samochodem, w którym nic w środku nie widziałam, bo zdechły wszelkie światła i kontrolki na desce rozdzielczej. Wszystko było przeciw mnie, nawet nie mogłam znaleźć w sklepach zwykłej lornetki - obiecałam Filipowi, że kupimy. Zjeździliśmy pół miasta i zadzwoniłam do męża, który wracając z pracy, kupił w pierwszym sklepie. 21.gif

Filip waży 18 kg (znaczy schudł), ma 108 cm. Bilans zaliczony icon_wink.gif Mamy skierowanie do chirurga dziecięcego z przepukliną i do poradni wad postawy, bo utrzymuje się lekkie płaskostopie.

Jeśli chodzi o bezpieczeńśtwo dzieci, to oczywiście przytrafić się może coś zawsze. Niestety taki lajf. Ale uważam, że powinniśmy dokładać starań, by tych sytuacji było jak najmniej. Natomiast wszystkiego się nie wyeliminuje.

Dorott, co u Was?

--------------------
Mafia
Dorott
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:17
cześć

padam na pyszczek3 noc nie przespana icon_sad.gif z Werką niestety gorzej, wczoraj się znacznie pogorszyło...wizytę u pediatry mieliśmy o 15-stej...dostała antybiotyk Zinnat i jeszcze jakieś inne leki icon_sad.gif znowu wydała masę kasy icon_sad.gif nie wiem co dalej...poprawy nie widać...może ten antybiotyk pomoże
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:17
Post #27

cześć

padam na pyszczek3 noc nie przespana icon_sad.gif z Werką niestety gorzej, wczoraj się znacznie pogorszyło...wizytę u pediatry mieliśmy o 15-stej...dostała antybiotyk Zinnat i jeszcze jakieś inne leki icon_sad.gif znowu wydała masę kasy icon_sad.gif nie wiem co dalej...poprawy nie widać...może ten antybiotyk pomoże

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Mafia
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:22
Magda, sprawdziłam książki, z którymi pracował Filip w przedszkolu. To jest taka seria. W jego skład wchodzą cztery pierwsze książeczki z tej strony. Są tam głównie proste rysunki, gdzie trzeba coś domalować, pokazać, wyróżnić. Np. jest kartka z zawodami - lekarz, malarz, sprzedawca. Trzeba wskazać, kto jest kim, potem znaleźć wśród naklejek pasujące do danej osoby akcesoria typu kasa czy pędzel. Inna pomalować drzewko i dorysować 3 listki na drzewie, dwa pod nim. Jest też seria ze szlaczkami. Generalnie każda karta zawiera jakieś polecenie - opwiedz, dorysuj, więc rodzic musi uczestniczyć. Jeśli jesteś ciekawa jak to wygląda to mogę coś poskanować i podesłać.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:22
Post #28

Magda, sprawdziłam książki, z którymi pracował Filip w przedszkolu. To jest taka seria. W jego skład wchodzą cztery pierwsze książeczki z tej strony. Są tam głównie proste rysunki, gdzie trzeba coś domalować, pokazać, wyróżnić. Np. jest kartka z zawodami - lekarz, malarz, sprzedawca. Trzeba wskazać, kto jest kim, potem znaleźć wśród naklejek pasujące do danej osoby akcesoria typu kasa czy pędzel. Inna pomalować drzewko i dorysować 3 listki na drzewie, dwa pod nim. Jest też seria ze szlaczkami. Generalnie każda karta zawiera jakieś polecenie - opwiedz, dorysuj, więc rodzic musi uczestniczyć. Jeśli jesteś ciekawa jak to wygląda to mogę coś poskanować i podesłać.

--------------------
Mafia
Mafia
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:24
Dorott, jak podaliście antybiotyk, to teraz nie ma sensu. Ale na przyszłość poproś najpierw o skierowanie na badanie krwi. Po crp widać czy przyczyna jest bakteryjna czy nie. Czy wykluczona została przyczyna kaszlu inna niż alergia? np. chlamydia czy coś innego?
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:24
Post #29

Dorott, jak podaliście antybiotyk, to teraz nie ma sensu. Ale na przyszłość poproś najpierw o skierowanie na badanie krwi. Po crp widać czy przyczyna jest bakteryjna czy nie. Czy wykluczona została przyczyna kaszlu inna niż alergia? np. chlamydia czy coś innego?

--------------------
Mafia
Dorott
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:29
CYTAT(Mafia @ Fri, 19 Mar 2010 - 08:24) *
Dorott, jak podaliście antybiotyk, to teraz nie ma sensu. Ale na przyszłość poproś najpierw o skierowanie na badanie krwi. Po crp widać czy przyczyna jest bakteryjna czy nie. Czy wykluczona została przyczyna kaszlu inna niż alergia? np. chlamydia czy coś innego?


lekarz stwierdził, że słychać wyraźne świsty na prawym płucu i że rzeczywiście pogorszyło się przez te 2 dni kiedy miała "walczyć" z infekcją...poza tym doszła gorączka i prawie cały czas stan podgorączkowy...
jak poprzednio miała długo ten kaszel to nie było gorączki, kataru i takiego ogólnego "rozbicia" teraz rzeczywiście wygląda biednie icon_sad.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:29
Post #30

CYTAT(Mafia @ Fri, 19 Mar 2010 - 08:24) *
Dorott, jak podaliście antybiotyk, to teraz nie ma sensu. Ale na przyszłość poproś najpierw o skierowanie na badanie krwi. Po crp widać czy przyczyna jest bakteryjna czy nie. Czy wykluczona została przyczyna kaszlu inna niż alergia? np. chlamydia czy coś innego?


lekarz stwierdził, że słychać wyraźne świsty na prawym płucu i że rzeczywiście pogorszyło się przez te 2 dni kiedy miała "walczyć" z infekcją...poza tym doszła gorączka i prawie cały czas stan podgorączkowy...
jak poprzednio miała długo ten kaszel to nie było gorączki, kataru i takiego ogólnego "rozbicia" teraz rzeczywiście wygląda biednie icon_sad.gif


--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
szantrapa
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:50
Dorotka zinnat jest dobrym antybiotykiem, u nas zawsze szedł na zapalenie płuc, u dziewczynek albo u mnie. Żeby to było bliżej ....mam w domu ...nie wydałabyś kasy icon_sad.gif Trzymajcie się, idzie wiosna, miejmy nadzieję, że u Werki skończy się wreszcie to choróbsko.

Maciu dzięki za link. Wiesz, mama kupiła im coś podobnego teraz jak były u nich, Laurze dla trzylatka , Oli dla czterolatka, ale ja nie mam cierpliwości jak mama siedzieć i wycinac , kleić z nimi icon_wink.gif narazie nie robiłyśmy nic z tego. Ale bede musiała z nimi troszkę popracować.

Kusi mnie ten fiolet na ścianę, wiem, znów jestem u********* ale czy ktoś mi może powiedzieć co pasuje do fioletu. Tylko nie mówcie, że fuksja icon_wink.gif mam dośc fuksji icon_biggrin.gif

Rozmawiałam z tatą, wkracza robić mieszkanie jak tylko dam znać że mam farby. Auto stoi, nie mam za co go zrobić, nie mam jak farb przywieźć. Do Castoramy wczoraj nie dotarłam, z pieluchami na piechote nie dałam rady icon_sad.gif Wybiera się ktoś z Was do Castoramy na dniach? Albo innego budowlanego? Muszę sprawdzić ceny tych farb, bo zastanwaiam sie czy zamówienie na allegro nie wyszłoby taniej. A dla mnie wygodniej, nie mam auta icon_sad.gif

Dostałam zaświadczenie z pracy, że kończę dwuletni urlop wychowawczy i wracam do pracy. Szok. Jak tylko A. dostanie od swojego pracodawcy swoje składam do przedszkola.

Anai co u Was? icon_smile.gif

Maciu miałam właśnie pytać o tą rękę, wczoraj o Tobie myślałam, że muszę spytać. paskudnie icon_sad.gif A co do sprzętów to prawo serii zawsze niezawodnie działa icon_sad.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:50
Post #31

Dorotka zinnat jest dobrym antybiotykiem, u nas zawsze szedł na zapalenie płuc, u dziewczynek albo u mnie. Żeby to było bliżej ....mam w domu ...nie wydałabyś kasy icon_sad.gif Trzymajcie się, idzie wiosna, miejmy nadzieję, że u Werki skończy się wreszcie to choróbsko.

Maciu dzięki za link. Wiesz, mama kupiła im coś podobnego teraz jak były u nich, Laurze dla trzylatka , Oli dla czterolatka, ale ja nie mam cierpliwości jak mama siedzieć i wycinac , kleić z nimi icon_wink.gif narazie nie robiłyśmy nic z tego. Ale bede musiała z nimi troszkę popracować.

Kusi mnie ten fiolet na ścianę, wiem, znów jestem u********* ale czy ktoś mi może powiedzieć co pasuje do fioletu. Tylko nie mówcie, że fuksja icon_wink.gif mam dośc fuksji icon_biggrin.gif

Rozmawiałam z tatą, wkracza robić mieszkanie jak tylko dam znać że mam farby. Auto stoi, nie mam za co go zrobić, nie mam jak farb przywieźć. Do Castoramy wczoraj nie dotarłam, z pieluchami na piechote nie dałam rady icon_sad.gif Wybiera się ktoś z Was do Castoramy na dniach? Albo innego budowlanego? Muszę sprawdzić ceny tych farb, bo zastanwaiam sie czy zamówienie na allegro nie wyszłoby taniej. A dla mnie wygodniej, nie mam auta icon_sad.gif

Dostałam zaświadczenie z pracy, że kończę dwuletni urlop wychowawczy i wracam do pracy. Szok. Jak tylko A. dostanie od swojego pracodawcy swoje składam do przedszkola.

Anai co u Was? icon_smile.gif

Maciu miałam właśnie pytać o tą rękę, wczoraj o Tobie myślałam, że muszę spytać. paskudnie icon_sad.gif A co do sprzętów to prawo serii zawsze niezawodnie działa icon_sad.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
piÄ…, 19 mar 2010 - 08:57
CYTAT(szantrapa @ Fri, 19 Mar 2010 - 08:50) *
Kusi mnie ten fiolet na ścianę, wiem, znów jestem u********* ale czy ktoś mi może powiedzieć co pasuje do fioletu. Tylko nie mówcie, że fuksja icon_wink.gif mam dośc fuksji icon_biggrin.gif


Madziu
mi fiolet strasznie się podoba ale kuchnia według mnie musiałyby być jasna, duże okno albo słoneczna...najbardziej podoba mi się taki odcień:





ja do takiego fioletu dobrałabym biel, jasne drewno ewentualnie beże


Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 08:57
Post #32

CYTAT(szantrapa @ Fri, 19 Mar 2010 - 08:50) *
Kusi mnie ten fiolet na ścianę, wiem, znów jestem u********* ale czy ktoś mi może powiedzieć co pasuje do fioletu. Tylko nie mówcie, że fuksja icon_wink.gif mam dośc fuksji icon_biggrin.gif


Madziu
mi fiolet strasznie się podoba ale kuchnia według mnie musiałyby być jasna, duże okno albo słoneczna...najbardziej podoba mi się taki odcień:





ja do takiego fioletu dobrałabym biel, jasne drewno ewentualnie beże




--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Mafia
piÄ…, 19 mar 2010 - 09:12
Magda, trzymam kciuki za przedszkole. Taki fiolet to widze w jasnym przestronnym wnętrzu. Ceny farb są różne w różnych marketach castoramy, przynajmniej w dwóch, które są koło mnie.

Dorott, pewnie ten kaszel alergiczny osłabił Werkę i był doskonałą pożywką dla bakterii, stąd taka silna infekcja. Będzie dobrze.

miskap, podziwiam, że udało Ci się załatwić ortezę w nfz. Na pewno nie było to łatwe.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 19 mar 2010 - 09:12
Post #33

Magda, trzymam kciuki za przedszkole. Taki fiolet to widze w jasnym przestronnym wnętrzu. Ceny farb są różne w różnych marketach castoramy, przynajmniej w dwóch, które są koło mnie.

Dorott, pewnie ten kaszel alergiczny osłabił Werkę i był doskonałą pożywką dla bakterii, stąd taka silna infekcja. Będzie dobrze.

miskap, podziwiam, że udało Ci się załatwić ortezę w nfz. Na pewno nie było to łatwe.

--------------------
Mafia
szantrapa
piÄ…, 19 mar 2010 - 09:19
Dorotka, za ciemny fiolet, znaczy, podoba mi sie ale myślalam o czyms jaśniejszym. W tej chwili bawię sie wizualizerem na stronie dekoralu icon_biggrin.gif Świetna zabawa, wczytałam swoje zdjęcie.

Jejjjj głowa mi pęka, dziewczyny jakieś ciepłe icon_sad.gif a taka piękna pogoda, 10 stopni

Ten post edytował szantrapa pią, 19 mar 2010 - 09:19
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 09:19
Post #34

Dorotka, za ciemny fiolet, znaczy, podoba mi sie ale myślalam o czyms jaśniejszym. W tej chwili bawię sie wizualizerem na stronie dekoralu icon_biggrin.gif Świetna zabawa, wczytałam swoje zdjęcie.

Jejjjj głowa mi pęka, dziewczyny jakieś ciepłe icon_sad.gif a taka piękna pogoda, 10 stopni

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
piÄ…, 19 mar 2010 - 09:43
jejku, normalnie nie moge uwierzyć, że Werka tak się posypała...od września było tak dobrze, dzielnie maszerowała do przedszkola...prawie wogóle nie chorowała...inne dzieci zdążyły już 3-4 albo więcej razy złapać zapalenie oskrzeli czy inne paskudztwo a Ona się trzymała aż tu bach i ciągnie się od prawie 3 miesięcy icon_sad.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 09:43
Post #35

jejku, normalnie nie moge uwierzyć, że Werka tak się posypała...od września było tak dobrze, dzielnie maszerowała do przedszkola...prawie wogóle nie chorowała...inne dzieci zdążyły już 3-4 albo więcej razy złapać zapalenie oskrzeli czy inne paskudztwo a Ona się trzymała aż tu bach i ciągnie się od prawie 3 miesięcy icon_sad.gif

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Mafia
piÄ…, 19 mar 2010 - 09:47
Dorott, u nas się ciągnęło od września do grudnia. Od początku grudnia spokój, odpukać.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 19 mar 2010 - 09:47
Post #36

Dorott, u nas się ciągnęło od września do grudnia. Od początku grudnia spokój, odpukać.

--------------------
Mafia
iff
piÄ…, 19 mar 2010 - 10:24
Magda ja bardziej w te strone, ze Twoj A. moglby miec atak i co z dziewczynami wtedy ? ja wiem, ze nie da sie ciagle o tym myslec, i trzeba zyc normalnie, sorki mam traume teraz w tym temacie, zwlaszcza, ze bylam swiadkiem smierci w szpitalu i naprawde odcisnelo mi sie to mocno w psychice

fiolet mi sie bardzo podoba, niestety moj maz nie zgodzil sie na taki, mam bardziej wrzos taki delikatny i wyglada pieknie
iff


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,277
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:41
Nr użytkownika: 139




post piÄ…, 19 mar 2010 - 10:24
Post #37

Magda ja bardziej w te strone, ze Twoj A. moglby miec atak i co z dziewczynami wtedy ? ja wiem, ze nie da sie ciagle o tym myslec, i trzeba zyc normalnie, sorki mam traume teraz w tym temacie, zwlaszcza, ze bylam swiadkiem smierci w szpitalu i naprawde odcisnelo mi sie to mocno w psychice

fiolet mi sie bardzo podoba, niestety moj maz nie zgodzil sie na taki, mam bardziej wrzos taki delikatny i wyglada pieknie
szantrapa
piÄ…, 19 mar 2010 - 11:09
CYTAT(iff @ Fri, 19 Mar 2010 - 10:24) *
Magda ja bardziej w te strone, ze Twoj A. moglby miec atak i co z dziewczynami wtedy ? ja wiem, ze nie da sie ciagle o tym myslec, i trzeba zyc normalnie, sorki mam traume teraz w tym temacie, zwlaszcza, ze bylam swiadkiem smierci w szpitalu i naprawde odcisnelo mi sie to mocno w psychice



Iff wiem, nawet nie wiesz ile mnie ten temat kosztował, i nadal kosztuje. Nie wiem czy ktoś jest w stanie normalnie fukcjonować w taki sposób. Ale my musimy. Jesteśmy sami. A. musi pracować. A nie powinien. Jeździ jak wariat, nigdy nie wiem czy wróci...Moje pójście do pracy, żeby on został z dziewczynami tez niczego nie rozwiązuje. Ja też muszę wyjść czasem a on musi zostać z dziewczynami. Poza tym jest ich ojcem. Generalnie powinien mieć stałą opiekę, do czego go nie zmusze, bo uważa, że nic mu nie jest i jest zdrowy. Ehhh to jest wszystko zbyt skomplikowane i nie bardzo nadaje się na forum.
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post piÄ…, 19 mar 2010 - 11:09
Post #38

CYTAT(iff @ Fri, 19 Mar 2010 - 10:24) *
Magda ja bardziej w te strone, ze Twoj A. moglby miec atak i co z dziewczynami wtedy ? ja wiem, ze nie da sie ciagle o tym myslec, i trzeba zyc normalnie, sorki mam traume teraz w tym temacie, zwlaszcza, ze bylam swiadkiem smierci w szpitalu i naprawde odcisnelo mi sie to mocno w psychice



Iff wiem, nawet nie wiesz ile mnie ten temat kosztował, i nadal kosztuje. Nie wiem czy ktoś jest w stanie normalnie fukcjonować w taki sposób. Ale my musimy. Jesteśmy sami. A. musi pracować. A nie powinien. Jeździ jak wariat, nigdy nie wiem czy wróci...Moje pójście do pracy, żeby on został z dziewczynami tez niczego nie rozwiązuje. Ja też muszę wyjść czasem a on musi zostać z dziewczynami. Poza tym jest ich ojcem. Generalnie powinien mieć stałą opiekę, do czego go nie zmusze, bo uważa, że nic mu nie jest i jest zdrowy. Ehhh to jest wszystko zbyt skomplikowane i nie bardzo nadaje się na forum.

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Anai_
piÄ…, 19 mar 2010 - 11:17
Magda, moje zdrowie bardzo się posypało od momentu poronienia 2,5 roku temu. Non stop łapię infekcje od Dzieciaków. A teraz jeszcze te paskudne wyniki krwi i nie daj Boże jakieś problemy ginekologiczne. Jedno jest pewne, mam bardzo dobrą lekarkę pierwszego kontaktu, która kieruje mnie na coraz to nowe badania i ambitnie szuka przyczyny. Jak czasem się do Niej nie mogłam dostać (przyjmuje tylko w godzinach pracy i tylko 2 razy w tygodniu) i szłam do innych lekarzy, każdy bagatelizował moje wielkie zapalenie jamy ustnej, a moja diagnozuje mnie po kolei. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej u mnie.
Tymian kaszle nieco mniej, za to Julas zaczÄ…Å‚ na nowo.
Powinnam zacząć się za pracą rozglądać.

A w kwestii zbiorowego kłamstwa. Ja w takich sytuacjach nie robię wielkiej awantury, bo bardzo się cieszę, że Chłopaki ze sobą współpracują. Bardzo korzystnie wpływa takie knucie przeciwko Rodzicom, na wzajemne relacje między Rodzeństwem. Owszem mówię, że nie wolno kłamać, jet pogadanka o niebezpieczeństwie, ale kar nie ma.
Anai_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,760
Dołączył: czw, 03 lis 05 - 22:58
Nr użytkownika: 3,971




post piÄ…, 19 mar 2010 - 11:17
Post #39

Magda, moje zdrowie bardzo się posypało od momentu poronienia 2,5 roku temu. Non stop łapię infekcje od Dzieciaków. A teraz jeszcze te paskudne wyniki krwi i nie daj Boże jakieś problemy ginekologiczne. Jedno jest pewne, mam bardzo dobrą lekarkę pierwszego kontaktu, która kieruje mnie na coraz to nowe badania i ambitnie szuka przyczyny. Jak czasem się do Niej nie mogłam dostać (przyjmuje tylko w godzinach pracy i tylko 2 razy w tygodniu) i szłam do innych lekarzy, każdy bagatelizował moje wielkie zapalenie jamy ustnej, a moja diagnozuje mnie po kolei. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej u mnie.
Tymian kaszle nieco mniej, za to Julas zaczÄ…Å‚ na nowo.
Powinnam zacząć się za pracą rozglądać.

A w kwestii zbiorowego kłamstwa. Ja w takich sytuacjach nie robię wielkiej awantury, bo bardzo się cieszę, że Chłopaki ze sobą współpracują. Bardzo korzystnie wpływa takie knucie przeciwko Rodzicom, na wzajemne relacje między Rodzeństwem. Owszem mówię, że nie wolno kłamać, jet pogadanka o niebezpieczeństwie, ale kar nie ma.

--------------------
anai

Julek (2004)
Tymek (2006)
Antek (2012)
Anai_
piÄ…, 19 mar 2010 - 11:21
CYTAT(szantrapa @ Fri, 19 Mar 2010 - 11:09) *
Iff wiem, nawet nie wiesz ile mnie ten temat kosztował, i nadal kosztuje. Nie wiem czy ktoś jest w stanie normalnie fukcjonować w taki sposób. Ale my musimy. Jesteśmy sami. A. musi pracować. A nie powinien. Jeździ jak wariat, nigdy nie wiem czy wróci...Moje pójście do pracy, żeby on został z dziewczynami tez niczego nie rozwiązuje. Ja też muszę wyjść czasem a on musi zostać z dziewczynami. Poza tym jest ich ojcem. Generalnie powinien mieć stałą opiekę, do czego go nie zmusze, bo uważa, że nic mu nie jest i jest zdrowy. Ehhh to jest wszystko zbyt skomplikowane i nie bardzo nadaje się na forum.


Magda, a czy Ola umie korzystać z telefonu? Może warto byłoby wprowadzić zasadę, że A. telefon trzyma na wierzchu, a Ola w trudnej sytuacji może się przynajmniej z Tobą skontaktować? Wiem, że to duże obciążenie dla Oli, ale ja po tym jak miałam krwotok i niewiele brakowało, bym była wtedy sama z Dziećmi, gdy traciłam przytomność, pierwsze co zrobiłam to nauczyłam Julka korzystania z mojego telefonu. Tym bardziej, że mimowolnie był świadkiem wszystkiego.
Anai_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,760
Dołączył: czw, 03 lis 05 - 22:58
Nr użytkownika: 3,971




post piÄ…, 19 mar 2010 - 11:21
Post #40

CYTAT(szantrapa @ Fri, 19 Mar 2010 - 11:09) *
Iff wiem, nawet nie wiesz ile mnie ten temat kosztował, i nadal kosztuje. Nie wiem czy ktoś jest w stanie normalnie fukcjonować w taki sposób. Ale my musimy. Jesteśmy sami. A. musi pracować. A nie powinien. Jeździ jak wariat, nigdy nie wiem czy wróci...Moje pójście do pracy, żeby on został z dziewczynami tez niczego nie rozwiązuje. Ja też muszę wyjść czasem a on musi zostać z dziewczynami. Poza tym jest ich ojcem. Generalnie powinien mieć stałą opiekę, do czego go nie zmusze, bo uważa, że nic mu nie jest i jest zdrowy. Ehhh to jest wszystko zbyt skomplikowane i nie bardzo nadaje się na forum.


Magda, a czy Ola umie korzystać z telefonu? Może warto byłoby wprowadzić zasadę, że A. telefon trzyma na wierzchu, a Ola w trudnej sytuacji może się przynajmniej z Tobą skontaktować? Wiem, że to duże obciążenie dla Oli, ale ja po tym jak miałam krwotok i niewiele brakowało, bym była wtedy sama z Dziećmi, gdy traciłam przytomność, pierwsze co zrobiłam to nauczyłam Julka korzystania z mojego telefonu. Tym bardziej, że mimowolnie był świadkiem wszystkiego.

--------------------
anai

Julek (2004)
Tymek (2006)
Antek (2012)
> Kwietniowe Maluchy 10, czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami
Start new topic
Reply to this topic
73 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 23 kwi 2024 - 10:02
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama