Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
73 Stron V  « poprzednia 4 5 6 7 8 nastÄ™pna ostatnia   

Kwietniowe Maluchy 10

, czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami
> , czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami
szantrapa
piÄ…, 26 mar 2010 - 10:24
Miałam od wczoraj rana awarię netu, dopiero jestem ale na sekunde bo wypełniam zgłoszenia do przedszkola.
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post piÄ…, 26 mar 2010 - 10:24
Post #101

Miałam od wczoraj rana awarię netu, dopiero jestem ale na sekunde bo wypełniam zgłoszenia do przedszkola.

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
piÄ…, 26 mar 2010 - 13:02
no gdzie jesteście???
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 26 mar 2010 - 13:02
Post #102

no gdzie jesteście???

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Mafia
piÄ…, 26 mar 2010 - 13:03
Dorott, wreszcie dobre wieści od lekarza! Świetnie, że Werka pozbyła sie tych zmian z oskrzeli.

Żabolku, odezwij się, bo się martwię.

Kamilko, lepiej dzisiaj?
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 26 mar 2010 - 13:03
Post #103

Dorott, wreszcie dobre wieści od lekarza! Świetnie, że Werka pozbyła sie tych zmian z oskrzeli.

Żabolku, odezwij się, bo się martwię.

Kamilko, lepiej dzisiaj?

--------------------
Mafia
Dorott
piÄ…, 26 mar 2010 - 13:11
CYTAT(Mafia @ Fri, 26 Mar 2010 - 13:03) *
Dorott, wreszcie dobre wieści od lekarza! Świetnie, że Werka pozbyła sie tych zmian z oskrzeli.


mi też spadł kamień z serca jak to usłyszałam...nawet przypomniałam Doktorowi, że to z prawej strony najbardziej szumiało i żeby jeszcze raz sprawdził 06.gif 43.gif uśmiał się ze mnie 06.gif ale sprawdził i potwierdził, że jest dobrze i oby tak dalej...za 3 tygodnnie kontrola
mam tylko nadzieję, że w przedszkolu nic nie złapie 43.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 26 mar 2010 - 13:11
Post #104

CYTAT(Mafia @ Fri, 26 Mar 2010 - 13:03) *
Dorott, wreszcie dobre wieści od lekarza! Świetnie, że Werka pozbyła sie tych zmian z oskrzeli.


mi też spadł kamień z serca jak to usłyszałam...nawet przypomniałam Doktorowi, że to z prawej strony najbardziej szumiało i żeby jeszcze raz sprawdził 06.gif 43.gif uśmiał się ze mnie 06.gif ale sprawdził i potwierdził, że jest dobrze i oby tak dalej...za 3 tygodnnie kontrola
mam tylko nadzieję, że w przedszkolu nic nie złapie 43.gif

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Mafia
piÄ…, 26 mar 2010 - 13:16
Dorott, będzie dobrze. Pogoda przyjemniejsza, więcej słońca, to i chorób będzie mniej.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 26 mar 2010 - 13:16
Post #105

Dorott, będzie dobrze. Pogoda przyjemniejsza, więcej słońca, to i chorób będzie mniej.

--------------------
Mafia
Dorott
piÄ…, 26 mar 2010 - 13:20
CYTAT(Mafia @ Fri, 26 Mar 2010 - 13:16) *
Dorott, będzie dobrze. Pogoda przyjemniejsza, więcej słońca, to i chorób będzie mniej.



mam nadzieję Maciu bo Ona jesienią i początkiem zimy tak świetnie się trzymała a potem bach icon_sad.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post piÄ…, 26 mar 2010 - 13:20
Post #106

CYTAT(Mafia @ Fri, 26 Mar 2010 - 13:16) *
Dorott, będzie dobrze. Pogoda przyjemniejsza, więcej słońca, to i chorób będzie mniej.



mam nadzieję Maciu bo Ona jesienią i początkiem zimy tak świetnie się trzymała a potem bach icon_sad.gif

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
camilscha
piÄ…, 26 mar 2010 - 14:58
u nas dzis leje.od samego rana.nosa na dwor nie da sie wystawic ale trudno jak wstanie Adke ubieram w plaszcze i ide z nimi inaczej zwar[użytkownik x].
wczoraj bylo 21 stopni pieknie cudowne a dzis 8 i leje leje i leje.
mimo ze pada wyszorowalam 3 okna balkonowe wielkie bo juz mnie trafialo jak patrzylam przez nie.
jutro bede leciala z reszta.przed swietami musze wszystkie obleciec bo az nieprzyjemnie sie patrzy jak slonko zaswieci.
i nareszcie znalazlam sposob zeby nie bylo zamazow widac.juz nie wiem ile srodkow probowalam jjak slonce zaswiecilo wygladaly jak umazane a nie jak umyte.
teraz poprostu wlewam sobie do miski 500ml wody i 250ml octu.nie mam rekawiczek wiec lapy mi chyba zaraz wypali.ale nic okna tak czyste ze wygladaja jak by wogole nie mialy szyby 06.gif 29.gif

dzis wychodze na kolacje z ciotka do restauracji.
musze wczesniej wykapac dziewczynki.M.polozy je do spania.ma strasznie duzo pracy i wraca o 20-21.
ale dzis obiecal ze po 19 bedzie i bede mogla jechac.
zaraz zadzwonie do niego zeby sobie nie zapomnial.
bo beda nici z wyskoku.
i co wiecej..........nic wiecej.patrzylam na pogode i do swiat ma byc tak brzydko a w swieta nawet ponizej 10 stopni.
ja sie chyba utopie z rozpaczy.czy nie moze juz zostac cieplo???????
camilscha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 846
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 18:39
SkÄ…d: Bedburg
Nr użytkownika: 5,470

GG:


post piÄ…, 26 mar 2010 - 14:58
Post #107

u nas dzis leje.od samego rana.nosa na dwor nie da sie wystawic ale trudno jak wstanie Adke ubieram w plaszcze i ide z nimi inaczej zwar[użytkownik x].
wczoraj bylo 21 stopni pieknie cudowne a dzis 8 i leje leje i leje.
mimo ze pada wyszorowalam 3 okna balkonowe wielkie bo juz mnie trafialo jak patrzylam przez nie.
jutro bede leciala z reszta.przed swietami musze wszystkie obleciec bo az nieprzyjemnie sie patrzy jak slonko zaswieci.
i nareszcie znalazlam sposob zeby nie bylo zamazow widac.juz nie wiem ile srodkow probowalam jjak slonce zaswiecilo wygladaly jak umazane a nie jak umyte.
teraz poprostu wlewam sobie do miski 500ml wody i 250ml octu.nie mam rekawiczek wiec lapy mi chyba zaraz wypali.ale nic okna tak czyste ze wygladaja jak by wogole nie mialy szyby 06.gif 29.gif

dzis wychodze na kolacje z ciotka do restauracji.
musze wczesniej wykapac dziewczynki.M.polozy je do spania.ma strasznie duzo pracy i wraca o 20-21.
ale dzis obiecal ze po 19 bedzie i bede mogla jechac.
zaraz zadzwonie do niego zeby sobie nie zapomnial.
bo beda nici z wyskoku.
i co wiecej..........nic wiecej.patrzylam na pogode i do swiat ma byc tak brzydko a w swieta nawet ponizej 10 stopni.
ja sie chyba utopie z rozpaczy.czy nie moze juz zostac cieplo???????
Żabolek
sob, 27 mar 2010 - 20:22
Hej!
A ja wczoraj wróciłam ze szpitala.
Na ostatniej wizycie Mała miała za wysokie tętno i lekarka wysłała mnie na dokładne badania do szpitala żeby sprawdzić serduszko.
Chyba nie musze pisac jakie to były nerwy.
Na szczęście Natalka jest zdrowa!!!! Serduszko przebadali jej dokładnie i wszystko jest w porządku, żadnej wady na szczęście nie ma. a to tętno nie wiadomo czym było spowodowane bo już się więcej nie powtórzyło. No i Mała waży już 1700 06.gif (Kuba na tym etapie ciąży miał 0,5 kg mniej 37.gif )

W szpitalu leżałam 3 dni i bardzo tęskniłam z Kubulkiem 32.gif Już teraz przeżywam jak to będzie jak pojadę rodzić 37.gif
Żabolek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,467
Dołączył: śro, 09 sie 06 - 10:53
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 6,912




post sob, 27 mar 2010 - 20:22
Post #108

Hej!
A ja wczoraj wróciłam ze szpitala.
Na ostatniej wizycie Mała miała za wysokie tętno i lekarka wysłała mnie na dokładne badania do szpitala żeby sprawdzić serduszko.
Chyba nie musze pisac jakie to były nerwy.
Na szczęście Natalka jest zdrowa!!!! Serduszko przebadali jej dokładnie i wszystko jest w porządku, żadnej wady na szczęście nie ma. a to tętno nie wiadomo czym było spowodowane bo już się więcej nie powtórzyło. No i Mała waży już 1700 06.gif (Kuba na tym etapie ciąży miał 0,5 kg mniej 37.gif )

W szpitalu leżałam 3 dni i bardzo tęskniłam z Kubulkiem 32.gif Już teraz przeżywam jak to będzie jak pojadę rodzić 37.gif

--------------------
Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadzasz sie, ze od tej chwili Twoje serce bedzie przebywalo poza Twoim cialem." K.Hadley

Mój Aniolek (7tydz) 04.2009

Jakub (25.04.2006)

Natalia(22.05.2010)
camilscha
sob, 27 mar 2010 - 22:54
hallo
padam an pyszczek,nie mam sily reka ruszyc.
ale chyba mam prawo 29.gif
pobudka w sobote zeby bylo ciakawie o 6.30-oczywiscie Adka.
potem bylam u M.w pracy.przywiozlam sobie kwiatow troche do ogrodka.
bo jak sama sobie nie przywioze to nie zobacze ich w ogrodku.
potem roblam obiad.potem o dziwo obie usnely i szorowalam lazienke i kuchnie.wymylam meble bryyy.
potem przyjechali tescie.bawili sie z dziewczynkami na podwroku i przyjechac M.wiec wzielam sie za mycie okien.
wyszorowalam wszystkie ufffffff.........zmienilam firanki.caly dom z kurzu wyczyscilam,odkurzylam.pozmywalm.
a na koniec pol kosza ciuszkow poprasowalam.wiecej nie dalam rady jutro skoncze.
zaraz klade sie spac bo dzis nocka o godzinke krotsza.......

zabolku ciesze sie ze wszystko oki z _Natalcia.wcale sie nie dziwie ze sie strachu najedliscie.
ale dobrze ze wszystko sprawdzone i najwazniejsze ze serduszko zdrowiutke.
wiem co czujsze jesli chodzi o Kubusia ale dasz rade.
nie wiem jak bedziesz rodzila.jak normalnie to za zwyczaj po 3 dniach wypuszczaja juz do domku.
wiec szybko zleci.
po cesarce nie wiem jak dlugo w polsce trzymaja tutaj od 5 do 7 dni.ja Adke urodzilam w srode a w sobote na wlasne zyczenie
wypisalam sie do domu.i to bylo samobujstwo.juz chyba bym wiecej tak nie zrobila.ale tak strasznie tesknilo mi sie za Vanesska
i tak strasznie plakuniala jak kazali jej sie ubierac do domu.ze nie potrafilam lezec i rozkoszowac sie cisza w szpitalu,nie wiem co bym zrobila teraz.ale wiem ze w niedziele M byl tylko w domu ze mna a w poniedzialek zostalam juz ze wszystkim sama.
a jednak przyznam szczerze ze po cesarce czulam sie dluzej gorzej niz po zwyklym porodzie.

nie wiem nawet co pisze.myslenie zdaje sie mi sie juz jakis czas temu wylaczylo 06.gif
dziwne uczucie.hehehehe.dobra ide :* da was wszystkich paaaaaaa
camilscha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 846
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 18:39
SkÄ…d: Bedburg
Nr użytkownika: 5,470

GG:


post sob, 27 mar 2010 - 22:54
Post #109

hallo
padam an pyszczek,nie mam sily reka ruszyc.
ale chyba mam prawo 29.gif
pobudka w sobote zeby bylo ciakawie o 6.30-oczywiscie Adka.
potem bylam u M.w pracy.przywiozlam sobie kwiatow troche do ogrodka.
bo jak sama sobie nie przywioze to nie zobacze ich w ogrodku.
potem roblam obiad.potem o dziwo obie usnely i szorowalam lazienke i kuchnie.wymylam meble bryyy.
potem przyjechali tescie.bawili sie z dziewczynkami na podwroku i przyjechac M.wiec wzielam sie za mycie okien.
wyszorowalam wszystkie ufffffff.........zmienilam firanki.caly dom z kurzu wyczyscilam,odkurzylam.pozmywalm.
a na koniec pol kosza ciuszkow poprasowalam.wiecej nie dalam rady jutro skoncze.
zaraz klade sie spac bo dzis nocka o godzinke krotsza.......

zabolku ciesze sie ze wszystko oki z _Natalcia.wcale sie nie dziwie ze sie strachu najedliscie.
ale dobrze ze wszystko sprawdzone i najwazniejsze ze serduszko zdrowiutke.
wiem co czujsze jesli chodzi o Kubusia ale dasz rade.
nie wiem jak bedziesz rodzila.jak normalnie to za zwyczaj po 3 dniach wypuszczaja juz do domku.
wiec szybko zleci.
po cesarce nie wiem jak dlugo w polsce trzymaja tutaj od 5 do 7 dni.ja Adke urodzilam w srode a w sobote na wlasne zyczenie
wypisalam sie do domu.i to bylo samobujstwo.juz chyba bym wiecej tak nie zrobila.ale tak strasznie tesknilo mi sie za Vanesska
i tak strasznie plakuniala jak kazali jej sie ubierac do domu.ze nie potrafilam lezec i rozkoszowac sie cisza w szpitalu,nie wiem co bym zrobila teraz.ale wiem ze w niedziele M byl tylko w domu ze mna a w poniedzialek zostalam juz ze wszystkim sama.
a jednak przyznam szczerze ze po cesarce czulam sie dluzej gorzej niz po zwyklym porodzie.

nie wiem nawet co pisze.myslenie zdaje sie mi sie juz jakis czas temu wylaczylo 06.gif
dziwne uczucie.hehehehe.dobra ide :* da was wszystkich paaaaaaa
camilscha
pon, 29 mar 2010 - 10:38
co tutaj taka cisza??????
dziewczyny martwie sie o Vanesske.nie wiem co sie z nia dzieje.
dzis pojechalysmy do przedszkola jak zwykle usmiechnieta zadowolona
rozebralam ja wlozylam kapcie przeczytalam plan na dzisiaj na ktorym pisalo ze Martina
ma dzis urlop (jej ulubiona pani )ale juz czesto miala urlop i nie bylo nigdx to przyczyna placzu czy buntu ze nie chce zostac w przedszkolu.
pisalo tez ze maja praktykanta Fabiana.
weszla na sale jak go zobaczyla tak wyskoczyla z sali jak popazona.
zaczela plakac ze nie chce zostac w przedszkolu bo nie lubi tego "pana".
mlody chlopak moze z 17 lat ma.
pani wziela ja na rece.wytlumaczylylysmy jej ze on musi zostac tam a ona jka nie chce sie z nim bawic
moze isc do pokoju z zabawkami i nie musi razem z nim siedziec.
i tak tez zrobila pani.wziela ja placzaca do pokoju z zabawkami a mi kazaly isc do domu.
jak by dalej plakala maja zadzwonic.
ale to nie koniec.
do sasiadki chodzila kilka razy az wkoncu ktoregos dnia nic nie mowiac uciekla od nich i przyleciala do domu.
placzac ze nie lubi taty tej dziewczynki.
jak potem przychodzila do Vanesski i dla odmiany chciala sie z nia bawic u niej w domu to Vanessa pytala tylko czy jej tata jest.
jak byl w domu nie dala sie namowic zeby tam sie bawily.jak pytalam sie dlaczego nie chce isc to krotko odpowiadala ze nie lubi taty tej dziewczynki.nie zaglebialam sie i poprostu zostawialam to tak jak jest.
z przedszkola kolezanka tez ja kilka razy zapraszala do siebie (mieszka na naszym osiedlu)ale pierwsze co pytala czy jej tata jest w domu.i tak samo sie to konczylo jak z sasiadka.
do tej pory jakos nie zwazalam na to wiekszej uwagi ale dzis jakos mi to dalo do myslenia.
nie wiem co jest grane.w domu rozumie sie dobrze z M.nigdy jej nie skrzywdzil.nie zbil nie krzyknal.to raczej ja jestem zawsze z tych gorszych.
zeraszta jego ciegle nie ma w domu.
ale jakjest to kazda wolna chwile spedza z dziewczynkami i dobrze sie zozumieja.
wiec nie wiem gdzie jest problem.
Adka ma od 2 dni katar i dzis doszedl do tego suchy kaszel.
nie moze spac w ciagu dnia tylko sie dusi.
zreszta noc tez byla do kitu.
no nic pospala 15 minut trzeba sie nia zajac.
camilscha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 846
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 18:39
SkÄ…d: Bedburg
Nr użytkownika: 5,470

GG:


post pon, 29 mar 2010 - 10:38
Post #110

co tutaj taka cisza??????
dziewczyny martwie sie o Vanesske.nie wiem co sie z nia dzieje.
dzis pojechalysmy do przedszkola jak zwykle usmiechnieta zadowolona
rozebralam ja wlozylam kapcie przeczytalam plan na dzisiaj na ktorym pisalo ze Martina
ma dzis urlop (jej ulubiona pani )ale juz czesto miala urlop i nie bylo nigdx to przyczyna placzu czy buntu ze nie chce zostac w przedszkolu.
pisalo tez ze maja praktykanta Fabiana.
weszla na sale jak go zobaczyla tak wyskoczyla z sali jak popazona.
zaczela plakac ze nie chce zostac w przedszkolu bo nie lubi tego "pana".
mlody chlopak moze z 17 lat ma.
pani wziela ja na rece.wytlumaczylylysmy jej ze on musi zostac tam a ona jka nie chce sie z nim bawic
moze isc do pokoju z zabawkami i nie musi razem z nim siedziec.
i tak tez zrobila pani.wziela ja placzaca do pokoju z zabawkami a mi kazaly isc do domu.
jak by dalej plakala maja zadzwonic.
ale to nie koniec.
do sasiadki chodzila kilka razy az wkoncu ktoregos dnia nic nie mowiac uciekla od nich i przyleciala do domu.
placzac ze nie lubi taty tej dziewczynki.
jak potem przychodzila do Vanesski i dla odmiany chciala sie z nia bawic u niej w domu to Vanessa pytala tylko czy jej tata jest.
jak byl w domu nie dala sie namowic zeby tam sie bawily.jak pytalam sie dlaczego nie chce isc to krotko odpowiadala ze nie lubi taty tej dziewczynki.nie zaglebialam sie i poprostu zostawialam to tak jak jest.
z przedszkola kolezanka tez ja kilka razy zapraszala do siebie (mieszka na naszym osiedlu)ale pierwsze co pytala czy jej tata jest w domu.i tak samo sie to konczylo jak z sasiadka.
do tej pory jakos nie zwazalam na to wiekszej uwagi ale dzis jakos mi to dalo do myslenia.
nie wiem co jest grane.w domu rozumie sie dobrze z M.nigdy jej nie skrzywdzil.nie zbil nie krzyknal.to raczej ja jestem zawsze z tych gorszych.
zeraszta jego ciegle nie ma w domu.
ale jakjest to kazda wolna chwile spedza z dziewczynkami i dobrze sie zozumieja.
wiec nie wiem gdzie jest problem.
Adka ma od 2 dni katar i dzis doszedl do tego suchy kaszel.
nie moze spac w ciagu dnia tylko sie dusi.
zreszta noc tez byla do kitu.
no nic pospala 15 minut trzeba sie nia zajac.
Mafia
pon, 29 mar 2010 - 13:41
Kamilko, może mała ma jakiś taki strachliwy etap? Masz jakies podstawy by obawiać się, że coś nieprzyjemnego mogło mieć miejsce? Filip aktualnie boi się jednego naszego znajomego. Zna go od dawna, ale od początku roku dosłownie ucieka jak on przekracza próg naszego domu. Na pewno nie było między nimi jakiś niesnasek, bo po prostu Filip nigdy z nim sam nie został. Filip potrafi całą jego wizytę przesiedzieć w innym pokoju i nie zaglądnie nawet do salonu. Nie ma też mowy by pojechał z nami do niego. Co ciekawe, jak kolega wychodzi, to Filip w korytarzu chętnie sie do niego odzywa. Nic z tego nie rozumiem, ale mam nadzieję, że to taki etap jedynie.

Żabolku, trzymaj się.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post pon, 29 mar 2010 - 13:41
Post #111

Kamilko, może mała ma jakiś taki strachliwy etap? Masz jakies podstawy by obawiać się, że coś nieprzyjemnego mogło mieć miejsce? Filip aktualnie boi się jednego naszego znajomego. Zna go od dawna, ale od początku roku dosłownie ucieka jak on przekracza próg naszego domu. Na pewno nie było między nimi jakiś niesnasek, bo po prostu Filip nigdy z nim sam nie został. Filip potrafi całą jego wizytę przesiedzieć w innym pokoju i nie zaglądnie nawet do salonu. Nie ma też mowy by pojechał z nami do niego. Co ciekawe, jak kolega wychodzi, to Filip w korytarzu chętnie sie do niego odzywa. Nic z tego nie rozumiem, ale mam nadzieję, że to taki etap jedynie.

Żabolku, trzymaj się.

--------------------
Mafia
camilscha
pon, 29 mar 2010 - 14:17
no wlasnie maciu na poczatku myslalam ze moze sasiad zwrocil jej uwage bo cos
robila nie tak........nie wiem.ale mowilam jej i tlumaczylam ze nawet jezeli tak bylo
to trzeba to przyjac do siebie bo jest u nich w domu nie u nas.i jak jej kolezanka
przychodzi do nas i tez cos robi zle tez jej mowie.i nie trzeba sie obrazac.
stwierdzila ze nie krzyczal nic nie mowil poprostu go nie lubi.
dzis jak ja odebralam z przedszkola na parkingu zapytalam sie czemu tak rano plakala.
poniewaz mialam ja na rekach bo wsadzalam ja do auta zatkala mi usta reka i powiedziala zebym nic
nie mowila bo Fabian tam jest i nie moze slyszec.
owszem byl ale daleko a ona tak jak by sie wstydzila.
i w aucie powiedziala mi ze byla poprostu zmeczona w przedszkolu i dlatego plakala 37.gif
ja juz sama nie wiem.
camilscha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 846
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 18:39
SkÄ…d: Bedburg
Nr użytkownika: 5,470

GG:


post pon, 29 mar 2010 - 14:17
Post #112

no wlasnie maciu na poczatku myslalam ze moze sasiad zwrocil jej uwage bo cos
robila nie tak........nie wiem.ale mowilam jej i tlumaczylam ze nawet jezeli tak bylo
to trzeba to przyjac do siebie bo jest u nich w domu nie u nas.i jak jej kolezanka
przychodzi do nas i tez cos robi zle tez jej mowie.i nie trzeba sie obrazac.
stwierdzila ze nie krzyczal nic nie mowil poprostu go nie lubi.
dzis jak ja odebralam z przedszkola na parkingu zapytalam sie czemu tak rano plakala.
poniewaz mialam ja na rekach bo wsadzalam ja do auta zatkala mi usta reka i powiedziala zebym nic
nie mowila bo Fabian tam jest i nie moze slyszec.
owszem byl ale daleko a ona tak jak by sie wstydzila.
i w aucie powiedziala mi ze byla poprostu zmeczona w przedszkolu i dlatego plakala 37.gif
ja juz sama nie wiem.
Dorott
wto, 30 mar 2010 - 09:14
cześć Kochane

spaliła mi się pralka icon_sad.gif miała tylko 5 lat icon_sad.gif ehhhhhhhhhhhhh

Weronika wczoraj po 2 tygodniowej przerwie dzielnie pomaszerowała do przedszkola, po południu nie chciała wracać do domu...bałam się, że dziś może być kryzys ale na szczęście nie...z uśmiechem pobiegła...niestety są też złe wieści...znowu zmienia się im pani...ta która była ostatio była super, z doświadczeniem i miłym podejściem ale nie dawała rady zdrowotnie i zrezygnowała icon_sad.gif od czwartku ma być już nowa Pani

Kamilka ja myślę, że Vanesska ma poprostu taki przejściowy okres, że boi się mężczyzn (sąsiadów). Wierzę, że szybko minie...trzymam za Was kciuki

Żabolku trzymajcie się, już niedługo i utulisz córeczkę, super, że wszystkie wyniki i badania są dobre

Iff, Madzia, Anai, Miskap hop hop




a jakie macie plany na święta? jak je spędzacie?
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post wto, 30 mar 2010 - 09:14
Post #113

cześć Kochane

spaliła mi się pralka icon_sad.gif miała tylko 5 lat icon_sad.gif ehhhhhhhhhhhhh

Weronika wczoraj po 2 tygodniowej przerwie dzielnie pomaszerowała do przedszkola, po południu nie chciała wracać do domu...bałam się, że dziś może być kryzys ale na szczęście nie...z uśmiechem pobiegła...niestety są też złe wieści...znowu zmienia się im pani...ta która była ostatio była super, z doświadczeniem i miłym podejściem ale nie dawała rady zdrowotnie i zrezygnowała icon_sad.gif od czwartku ma być już nowa Pani

Kamilka ja myślę, że Vanesska ma poprostu taki przejściowy okres, że boi się mężczyzn (sąsiadów). Wierzę, że szybko minie...trzymam za Was kciuki

Żabolku trzymajcie się, już niedługo i utulisz córeczkę, super, że wszystkie wyniki i badania są dobre

Iff, Madzia, Anai, Miskap hop hop




a jakie macie plany na święta? jak je spędzacie?

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
szantrapa
wto, 30 mar 2010 - 09:53
Dzień dobry, miłego dnia wszystkim życzę i trzymam kciuki za tych w potrzebie icon_smile.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post wto, 30 mar 2010 - 09:53
Post #114

Dzień dobry, miłego dnia wszystkim życzę i trzymam kciuki za tych w potrzebie icon_smile.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Mafia
wto, 30 mar 2010 - 10:09
Dorott, my spędzamy Święta w domu. Zapraszamy najbliższą rodzinę, przy okazji w niedzielę organizujemy rodzinne spotkanie urodzinowe Filipa. Będzie 13 osób.
Uda sie jeszcze naprawić pralkę? Teraz takiej kiepskiej jakości sa sprzęty. Moja co prawda ma 12 lat, ale jest nawet po wymianie silnika.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post wto, 30 mar 2010 - 10:09
Post #115

Dorott, my spędzamy Święta w domu. Zapraszamy najbliższą rodzinę, przy okazji w niedzielę organizujemy rodzinne spotkanie urodzinowe Filipa. Będzie 13 osób.
Uda sie jeszcze naprawić pralkę? Teraz takiej kiepskiej jakości sa sprzęty. Moja co prawda ma 12 lat, ale jest nawet po wymianie silnika.

--------------------
Mafia
Dorott
wto, 30 mar 2010 - 10:16
CYTAT(Mafia @ Tue, 30 Mar 2010 - 10:09) *
Dorott Uda sie jeszcze naprawić pralkę? Teraz takiej kiepskiej jakości sa sprzęty. Moja co prawda ma 12 lat, ale jest nawet po wymianie silnika.


niestety nie icon_sad.gif spalił się (stopił) programator i elektroprzekaźnik...na szczęście mam franię icon_smile.gif jakoś przeżyjemy icon_smile.gif hihihihi
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post wto, 30 mar 2010 - 10:16
Post #116

CYTAT(Mafia @ Tue, 30 Mar 2010 - 10:09) *
Dorott Uda sie jeszcze naprawić pralkę? Teraz takiej kiepskiej jakości sa sprzęty. Moja co prawda ma 12 lat, ale jest nawet po wymianie silnika.


niestety nie icon_sad.gif spalił się (stopił) programator i elektroprzekaźnik...na szczęście mam franię icon_smile.gif jakoś przeżyjemy icon_smile.gif hihihihi

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Mafia
wto, 30 mar 2010 - 10:29
Dorott, moja mama ma starą Franię i dość często z niej korzystamy. Skarpety po letniej wizycie na boisku, buty, chodniki, najlepiej dopiera Frania. icon_smile.gif Tylko to wykręcanie jest mordercze.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post wto, 30 mar 2010 - 10:29
Post #117

Dorott, moja mama ma starą Franię i dość często z niej korzystamy. Skarpety po letniej wizycie na boisku, buty, chodniki, najlepiej dopiera Frania. icon_smile.gif Tylko to wykręcanie jest mordercze.

--------------------
Mafia
Dorott
wto, 30 mar 2010 - 10:36
CYTAT(Mafia @ Tue, 30 Mar 2010 - 10:29) *
Tylko to wykręcanie jest mordercze.


no, i płukanie w brodziku icon_smile.gif ale co tam...lepsze to niż tarka hihihihihi
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post wto, 30 mar 2010 - 10:36
Post #118

CYTAT(Mafia @ Tue, 30 Mar 2010 - 10:29) *
Tylko to wykręcanie jest mordercze.


no, i płukanie w brodziku icon_smile.gif ale co tam...lepsze to niż tarka hihihihihi

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Anai_
wto, 30 mar 2010 - 11:53
Tymian nadal chory, od czwartku na antybiotyku (zapalenie gardła). Kaszle rano nadal jak dzikus, ale dziś było już tego kaszli duuuużo mniej.
W ogóle mówcie do mnie idiotka od dziś. K. zamówił dla Julka gitarę na allegro. Ja dziś odebrałam i nie sprawdziłam przy kurierze. A dopiero po godzinie (zamawiałam pozostałe prezenty, co przy Tymku było dziś wręcz niemożliwe. No i przed chwilą rozpakowałam i... nie muszę mówić, że jest pęknięcie na lakierze ok. 8 cm. W pierwszej chwili niewidoczne, no ale ewidentnie jest. No i ****. K. się wściekł, że nie sprawdziłam przy kurierze, bo przecież było napisane. Ok, ale to On wszystko załatwiał. Wiem, że to oczywiste, ale mógł mnie przecież uczulić... No i zła jestem na siebie, że zachowałam się jak debil, ale na Niego jeszcze bardziej, bo się wkurzył i powiedział, że jestem nienormalna i się rozłączył.

Odnośnie świąt, plan jest taki, że w Poniedziałek Wielkanocny robimy pierwszą turę Tymkowych urodzin i Julkowych imienin. Miały być Babcie, Dziadki, Pradziadki. Wszystko zaplanowaliśmy już z miesiąc temu, ale w ciągu kilku ostatnich dni zaczęły się przed nami piętrzyć schody.
Kamila Dziadek nie przyjedzie, bo będzie spędzał święta z inną z córek. No trudno.
Moja Babcia dostała zaproszenie na imieniny do swojego szwagra i oczywiście jest On teraz na mnie fochnięty, bo z racji, że ma imieniny 3.04, to twierdzi, że ma pierwszeństwo do daty. No i teraz sie dowiedziałam, że u Niej w kościele jest odpust i na 12.00 idzie do kościoła, a do nas najzwyczajniej w świecie się spóźni.
Druga Babcia została poinformowana przez mojego Wujka, że planuje do Niej przyjść w Poniedziałek Wielkanocny z Rodziną i Ona wówczas powiedziała, że ma zaproszenie do nas i ogólnie wyraziła zdziwienie, że Wujka z Rodziną nie zaprosiłam (spotykamy się od wielkiego dzwonu, zwykle przez przypadek u Babci). Oczywiście Wujek obrażony, a Babcia uznała, że Rodziny K. nie zna i do nas nie przyjedzie, bo ja będę w kuchni, a Ona będzie siedziała jak kołek w pokoju.
Zaczynam mieć to w dupie. Dodam, że byliśmy tam w niedzielę, Babcia sobie zapisywała i sobie godzinę i było wszystko ok.

Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że na kolejną sobotę mamy zaproszenie do owego Wujka, bo mój Kuzyn ma 18-tkę. No ale na Boga, jakbym miała zapraszać całe Rodzeństwo moich i Kamila Rodziców, to bym musiała drugie wesele urządzać.

Trza mi asertywność poćwiczyć, bo jak debil się wszystkim przejmuję.
Anai_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,760
Dołączył: czw, 03 lis 05 - 22:58
Nr użytkownika: 3,971




post wto, 30 mar 2010 - 11:53
Post #119

Tymian nadal chory, od czwartku na antybiotyku (zapalenie gardła). Kaszle rano nadal jak dzikus, ale dziś było już tego kaszli duuuużo mniej.
W ogóle mówcie do mnie idiotka od dziś. K. zamówił dla Julka gitarę na allegro. Ja dziś odebrałam i nie sprawdziłam przy kurierze. A dopiero po godzinie (zamawiałam pozostałe prezenty, co przy Tymku było dziś wręcz niemożliwe. No i przed chwilą rozpakowałam i... nie muszę mówić, że jest pęknięcie na lakierze ok. 8 cm. W pierwszej chwili niewidoczne, no ale ewidentnie jest. No i ****. K. się wściekł, że nie sprawdziłam przy kurierze, bo przecież było napisane. Ok, ale to On wszystko załatwiał. Wiem, że to oczywiste, ale mógł mnie przecież uczulić... No i zła jestem na siebie, że zachowałam się jak debil, ale na Niego jeszcze bardziej, bo się wkurzył i powiedział, że jestem nienormalna i się rozłączył.

Odnośnie świąt, plan jest taki, że w Poniedziałek Wielkanocny robimy pierwszą turę Tymkowych urodzin i Julkowych imienin. Miały być Babcie, Dziadki, Pradziadki. Wszystko zaplanowaliśmy już z miesiąc temu, ale w ciągu kilku ostatnich dni zaczęły się przed nami piętrzyć schody.
Kamila Dziadek nie przyjedzie, bo będzie spędzał święta z inną z córek. No trudno.
Moja Babcia dostała zaproszenie na imieniny do swojego szwagra i oczywiście jest On teraz na mnie fochnięty, bo z racji, że ma imieniny 3.04, to twierdzi, że ma pierwszeństwo do daty. No i teraz sie dowiedziałam, że u Niej w kościele jest odpust i na 12.00 idzie do kościoła, a do nas najzwyczajniej w świecie się spóźni.
Druga Babcia została poinformowana przez mojego Wujka, że planuje do Niej przyjść w Poniedziałek Wielkanocny z Rodziną i Ona wówczas powiedziała, że ma zaproszenie do nas i ogólnie wyraziła zdziwienie, że Wujka z Rodziną nie zaprosiłam (spotykamy się od wielkiego dzwonu, zwykle przez przypadek u Babci). Oczywiście Wujek obrażony, a Babcia uznała, że Rodziny K. nie zna i do nas nie przyjedzie, bo ja będę w kuchni, a Ona będzie siedziała jak kołek w pokoju.
Zaczynam mieć to w dupie. Dodam, że byliśmy tam w niedzielę, Babcia sobie zapisywała i sobie godzinę i było wszystko ok.

Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że na kolejną sobotę mamy zaproszenie do owego Wujka, bo mój Kuzyn ma 18-tkę. No ale na Boga, jakbym miała zapraszać całe Rodzeństwo moich i Kamila Rodziców, to bym musiała drugie wesele urządzać.

Trza mi asertywność poćwiczyć, bo jak debil się wszystkim przejmuję.

--------------------
anai

Julek (2004)
Tymek (2006)
Antek (2012)
Anai_
wto, 30 mar 2010 - 12:06
Aaaa, zapomniałam napisać. @ dostałam icon_smile.gif.
Aczkolwiek nadal nie wiem co było przyczyną ponad 3 tygodniowego spóźnienia.
Anai_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,760
Dołączył: czw, 03 lis 05 - 22:58
Nr użytkownika: 3,971




post wto, 30 mar 2010 - 12:06
Post #120

Aaaa, zapomniałam napisać. @ dostałam icon_smile.gif.
Aczkolwiek nadal nie wiem co było przyczyną ponad 3 tygodniowego spóźnienia.

--------------------
anai

Julek (2004)
Tymek (2006)
Antek (2012)
> Kwietniowe Maluchy 10, czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami
Start new topic
Reply to this topic
73 Stron V  « poprzednia 4 5 6 7 8 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 03:32
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama