Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
56 Stron V  « poprzednia 9 10 11 12 13 nastÄ™pna ostatnia   

Maluchy czerwcowo-lipcowe

, i nie tylko
> , i nie tylko
szczurki2
piÄ…, 13 wrz 2013 - 11:31
CYTAT(BasiaB @ Fri, 13 Sep 2013 - 08:46) *
Szczurki2 ale masz dzielnego dzieciaczka super że już jesteście po zabiegu icon_smile.gif
a mi dziś stuknęła podwójna 18-tka 29.gif
pozdrówki

No to wszystkiego naj...
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post piÄ…, 13 wrz 2013 - 11:31
Post #201

CYTAT(BasiaB @ Fri, 13 Sep 2013 - 08:46) *
Szczurki2 ale masz dzielnego dzieciaczka super że już jesteście po zabiegu icon_smile.gif
a mi dziś stuknęła podwójna 18-tka 29.gif
pozdrówki

No to wszystkiego naj...

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

ania.m
nie, 15 wrz 2013 - 17:02
A nam właśnie dziś mija 4 miesiące od porodu. Ależ "stary" ten mój synek się robi 08.gif
Także z tej okazji wypiję z mężem wieczorem winko, a od jutra zaczynam dietę, bo nie mogę na siebie patrzeć. No i może zobaczę jak z tą Chodakowską jest, bo wszyscy jakoś się nią zachwycają (ale nie powiem, żeby mi się podobało jej ciało - coś jest nie tak, ale do końca nie wiem, co mi w niej przeszkadza).

I jeszcze na dodatek mam szpital w domu. Z Dorotką już na szczęście lepiej jest, ale jeszcze ją kaszel męczy. W piątek wieczorem (ok 21) myślałam, że będę jechała z Marcinem na pogotowie. Ok 18 dostał gorączki (powyżej 39), ale na szczęście paracetamol szybko pomógł. Tyle że on potem do 22 nie mógł się uspokoić i cały czas płakał. Więc zaczęłam podejrzewać ucho albo układ moczowy. Ale ładnie jadł, za ucho się nie łapał, siusiał normalnie... Na szczęście jak już się zaczęłam ubierać to się uspokoił i zasnął. Teraz męczy go katar i ma stan podgorączkowy do 37,5. Męża też coś bierze, bo na gardło narzeka. Mi natomiast dzisiaj jest cały czas zimno... I do tego zaraz @ przyjdzie i bym mogła kogoś udusić diabel.gif
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post nie, 15 wrz 2013 - 17:02
Post #202

A nam właśnie dziś mija 4 miesiące od porodu. Ależ "stary" ten mój synek się robi 08.gif
Także z tej okazji wypiję z mężem wieczorem winko, a od jutra zaczynam dietę, bo nie mogę na siebie patrzeć. No i może zobaczę jak z tą Chodakowską jest, bo wszyscy jakoś się nią zachwycają (ale nie powiem, żeby mi się podobało jej ciało - coś jest nie tak, ale do końca nie wiem, co mi w niej przeszkadza).

I jeszcze na dodatek mam szpital w domu. Z Dorotką już na szczęście lepiej jest, ale jeszcze ją kaszel męczy. W piątek wieczorem (ok 21) myślałam, że będę jechała z Marcinem na pogotowie. Ok 18 dostał gorączki (powyżej 39), ale na szczęście paracetamol szybko pomógł. Tyle że on potem do 22 nie mógł się uspokoić i cały czas płakał. Więc zaczęłam podejrzewać ucho albo układ moczowy. Ale ładnie jadł, za ucho się nie łapał, siusiał normalnie... Na szczęście jak już się zaczęłam ubierać to się uspokoił i zasnął. Teraz męczy go katar i ma stan podgorączkowy do 37,5. Męża też coś bierze, bo na gardło narzeka. Mi natomiast dzisiaj jest cały czas zimno... I do tego zaraz @ przyjdzie i bym mogła kogoś udusić diabel.gif

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
chyka
pon, 16 wrz 2013 - 07:17
Ja też miałam od piątku szpital domowy, ale z Igą , bo gorączka 39,6 nie do zbicia, okazało sie, że tylne zęby jej wychodzą, a ja spanikowałam, że coś z tymi jej kropkami się dzieje, ale na szczęście już powoli znikają i w końcu wczoraj już zaczęła normalnie funkcjonowac. A Maja jak narazie kilka dni bez kolek, więc jakoś zaczynamy się wieczorami ogarniac i miło spędzac czas
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post pon, 16 wrz 2013 - 07:17
Post #203

Ja też miałam od piątku szpital domowy, ale z Igą , bo gorączka 39,6 nie do zbicia, okazało sie, że tylne zęby jej wychodzą, a ja spanikowałam, że coś z tymi jej kropkami się dzieje, ale na szczęście już powoli znikają i w końcu wczoraj już zaczęła normalnie funkcjonowac. A Maja jak narazie kilka dni bez kolek, więc jakoś zaczynamy się wieczorami ogarniac i miło spędzac czas

--------------------




olakinga
pon, 16 wrz 2013 - 09:29
U nas też chorobowo icon_sad.gif Miśka już mi się wyciąga ale katarzysko było straszne, Talka leży właśnie w łóżku - do szkoły nie poszła: gorączka i straaaaszny kaszel a ona astmatyczka , bardziej na nią uważać muszę...
Izka ma nosek lekko przytkany ale jak dla mnie nie ma się czym martwiś...odciągam i nawilżam, myślę, że przejdzie; jutro rehabilitantka a pojutrze neurolog... boję się tej neurolog strasznie icon_sad.gif
wczoraj soki z papierówki robiłam dla Izki na zimę icon_smile.gif ponad 7l już wyprodukowałam. Dzisiaj i jutro w planach też robienie soczku, może jakiś przecier wyprodukuję... a dzisiaj jeszcze chyba jakąś szarlotkę upiekę icon_smile.gif mam straszną ochotę na taką na ciepło z cynamonem mniam mniam icon_smile.gif
olakinga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,537
Dołączył: śro, 28 maj 08 - 08:25
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 20,055

GG:


post pon, 16 wrz 2013 - 09:29
Post #204

U nas też chorobowo icon_sad.gif Miśka już mi się wyciąga ale katarzysko było straszne, Talka leży właśnie w łóżku - do szkoły nie poszła: gorączka i straaaaszny kaszel a ona astmatyczka , bardziej na nią uważać muszę...
Izka ma nosek lekko przytkany ale jak dla mnie nie ma się czym martwiś...odciągam i nawilżam, myślę, że przejdzie; jutro rehabilitantka a pojutrze neurolog... boję się tej neurolog strasznie icon_sad.gif
wczoraj soki z papierówki robiłam dla Izki na zimę icon_smile.gif ponad 7l już wyprodukowałam. Dzisiaj i jutro w planach też robienie soczku, może jakiś przecier wyprodukuję... a dzisiaj jeszcze chyba jakąś szarlotkę upiekę icon_smile.gif mam straszną ochotę na taką na ciepło z cynamonem mniam mniam icon_smile.gif

--------------------
Natalka 1997
Michalinka 2009
Izabela 2013


ania.m
pon, 16 wrz 2013 - 10:22
CYTAT(olakinga @ Mon, 16 Sep 2013 - 09:29) *
a dzisiaj jeszcze chyba jakąś szarlotkę upiekę icon_smile.gif mam straszną ochotę na taką na ciepło z cynamonem mniam mniam icon_smile.gif

Ty mi tu nic o szarlotkach nie pisz, bo od dzisiaj robię kolejne podejście do diety 29.gif

Napisz później koniecznie, co neurolog powiedział. Ja mam wrażenie, że my trafiliśmy na taką lekarkę, której się nic nie chce... Wizyta trwa u niej może z 5 minut... Ostuka młoteczkiem i wyznacza kolejny termin 21.gif Po ostatniej wizycie powiedziała, że nic niepokojącego u nas nie widzi, ale żeby się jeszcze pokazać za 2 miesiące, a ja się zastanawiam czy ma to sens (i tak pójdę dla spokoju sumienia). Marcin już obraca główkę, ale nadal ma zaciśnięte piąstki i układa się w C... A Wy już chodzicie na rehabilitację czy też macie teraz wizytę u lekarza, który będzie oceniał czy jej potrzebujecie? My ostatnio osiągnęliśmy sukces - w sali ze światełkami brzdąc mój dał się cały wymasować i obyło się bez krzyku 06.gif A normalnie jak tylko go zaczynam rozbierać, to zaczyna koncert 43.gif
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post pon, 16 wrz 2013 - 10:22
Post #205

CYTAT(olakinga @ Mon, 16 Sep 2013 - 09:29) *
a dzisiaj jeszcze chyba jakąś szarlotkę upiekę icon_smile.gif mam straszną ochotę na taką na ciepło z cynamonem mniam mniam icon_smile.gif

Ty mi tu nic o szarlotkach nie pisz, bo od dzisiaj robię kolejne podejście do diety 29.gif

Napisz później koniecznie, co neurolog powiedział. Ja mam wrażenie, że my trafiliśmy na taką lekarkę, której się nic nie chce... Wizyta trwa u niej może z 5 minut... Ostuka młoteczkiem i wyznacza kolejny termin 21.gif Po ostatniej wizycie powiedziała, że nic niepokojącego u nas nie widzi, ale żeby się jeszcze pokazać za 2 miesiące, a ja się zastanawiam czy ma to sens (i tak pójdę dla spokoju sumienia). Marcin już obraca główkę, ale nadal ma zaciśnięte piąstki i układa się w C... A Wy już chodzicie na rehabilitację czy też macie teraz wizytę u lekarza, który będzie oceniał czy jej potrzebujecie? My ostatnio osiągnęliśmy sukces - w sali ze światełkami brzdąc mój dał się cały wymasować i obyło się bez krzyku 06.gif A normalnie jak tylko go zaczynam rozbierać, to zaczyna koncert 43.gif

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
justyna790306
pon, 16 wrz 2013 - 16:42
CYTAT(chyka @ Wed, 11 Sep 2013 - 11:36) *
Justyna a na jakie mleko zamieniłaś??

Na Hipp i jest spokój, od tego czasu nie miała ani razu ataku kolki.
W środę lub czwartek szczepienie,chociaż tak na 100% to nie jest pewne, bo nadal odrobinę jej furczy w nosie.
ania.m ja tez obiecałam sobie że trzymam się z dala od słodkiego ale średnio mi to idzie.Diety jako takiej nie trzymam,ale jak nie odstawię tych słodyczy to na pewno pożałuję 29.gif
justyna790306


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 854
Dołączył: śro, 09 kwi 08 - 14:47
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 19,248

GG:


post pon, 16 wrz 2013 - 16:42
Post #206

CYTAT(chyka @ Wed, 11 Sep 2013 - 11:36) *
Justyna a na jakie mleko zamieniłaś??

Na Hipp i jest spokój, od tego czasu nie miała ani razu ataku kolki.
W środę lub czwartek szczepienie,chociaż tak na 100% to nie jest pewne, bo nadal odrobinę jej furczy w nosie.
ania.m ja tez obiecałam sobie że trzymam się z dala od słodkiego ale średnio mi to idzie.Diety jako takiej nie trzymam,ale jak nie odstawię tych słodyczy to na pewno pożałuję 29.gif


--------------------

olakinga
pon, 16 wrz 2013 - 17:20
CYTAT(ania.m @ Mon, 16 Sep 2013 - 10:22) *
Napisz później koniecznie, co neurolog powiedział. Ja mam wrażenie, że my trafiliśmy na taką lekarkę, której się nic nie chce... Wizyta trwa u niej może z 5 minut... Ostuka młoteczkiem i wyznacza kolejny termin 21.gif Po ostatniej wizycie powiedziała, że nic niepokojącego u nas nie widzi, ale żeby się jeszcze pokazać za 2 miesiące, a ja się zastanawiam czy ma to sens (i tak pójdę dla spokoju sumienia). Marcin już obraca główkę, ale nadal ma zaciśnięte piąstki i układa się w C... A Wy już chodzicie na rehabilitację czy też macie teraz wizytę u lekarza, który będzie oceniał czy jej potrzebujecie? My ostatnio osiągnęliśmy sukces - w sali ze światełkami brzdąc mój dał się cały wymasować i obyło się bez krzyku 06.gif A normalnie jak tylko go zaczynam rozbierać, to zaczyna koncert 43.gif


Jutro mamy pierwszą wizytę u rahabilitantki i pewnie ona zdecyduje co i jak, jeżeli powie że powinniśmy do niej chodzić to będziemy chodzić a neurologa mam w środę.. u nas wygląda to tak, że na NFZ miałabym wizytę u neurologa dopiero w styczniu ( koniec) / luty icon_sad.gif dlatego wizyta prywatna zreszą rehabilitantka też prywatnie bo na NFZ nie mam mozliwości się dostać bez skierowania a skierowanie od lekarza rehabilitanta a do niego ( do niej bo to kobieta w Koszalinie) kolejki są ok 7 miesięczne icon_sad.gif więc marzec/kwiecień
na szczęście ta neurolog do której idziemy przyjmuje też w przychodni na NFZ i jeżeli stwierdzi ze Izka potrzebuje leczenia to "wciągnie" nas na listę do przychodni od ręki ( tak też miałam z Miśką ) ...

nas niepokoi najbardziej: przechylona główka ( ale to nie kręcz ponieważ mięśnie są wiotkie i bez żadnych przeszkód mogę jej główką obracać) / wyginanie ciała w C lub w rogala jak kto woli / mocne i sztywne odchylanie ciałka do tyłu w pozycji pionowej na rączkach / straszny płacz przy pozycji na brzuszku / bardzo duże "pobudzenie" za dnia - brak snu w ciągu dnia ( dzisiaj np spała może w sumie 2h)

a szarlotkę upiekę bo mam jabłek od groma a ona wcale nie taka kaloryczna icon_wink.gif
olakinga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,537
Dołączył: śro, 28 maj 08 - 08:25
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 20,055

GG:


post pon, 16 wrz 2013 - 17:20
Post #207

CYTAT(ania.m @ Mon, 16 Sep 2013 - 10:22) *
Napisz później koniecznie, co neurolog powiedział. Ja mam wrażenie, że my trafiliśmy na taką lekarkę, której się nic nie chce... Wizyta trwa u niej może z 5 minut... Ostuka młoteczkiem i wyznacza kolejny termin 21.gif Po ostatniej wizycie powiedziała, że nic niepokojącego u nas nie widzi, ale żeby się jeszcze pokazać za 2 miesiące, a ja się zastanawiam czy ma to sens (i tak pójdę dla spokoju sumienia). Marcin już obraca główkę, ale nadal ma zaciśnięte piąstki i układa się w C... A Wy już chodzicie na rehabilitację czy też macie teraz wizytę u lekarza, który będzie oceniał czy jej potrzebujecie? My ostatnio osiągnęliśmy sukces - w sali ze światełkami brzdąc mój dał się cały wymasować i obyło się bez krzyku 06.gif A normalnie jak tylko go zaczynam rozbierać, to zaczyna koncert 43.gif


Jutro mamy pierwszą wizytę u rahabilitantki i pewnie ona zdecyduje co i jak, jeżeli powie że powinniśmy do niej chodzić to będziemy chodzić a neurologa mam w środę.. u nas wygląda to tak, że na NFZ miałabym wizytę u neurologa dopiero w styczniu ( koniec) / luty icon_sad.gif dlatego wizyta prywatna zreszą rehabilitantka też prywatnie bo na NFZ nie mam mozliwości się dostać bez skierowania a skierowanie od lekarza rehabilitanta a do niego ( do niej bo to kobieta w Koszalinie) kolejki są ok 7 miesięczne icon_sad.gif więc marzec/kwiecień
na szczęście ta neurolog do której idziemy przyjmuje też w przychodni na NFZ i jeżeli stwierdzi ze Izka potrzebuje leczenia to "wciągnie" nas na listę do przychodni od ręki ( tak też miałam z Miśką ) ...

nas niepokoi najbardziej: przechylona główka ( ale to nie kręcz ponieważ mięśnie są wiotkie i bez żadnych przeszkód mogę jej główką obracać) / wyginanie ciała w C lub w rogala jak kto woli / mocne i sztywne odchylanie ciałka do tyłu w pozycji pionowej na rączkach / straszny płacz przy pozycji na brzuszku / bardzo duże "pobudzenie" za dnia - brak snu w ciągu dnia ( dzisiaj np spała może w sumie 2h)

a szarlotkę upiekę bo mam jabłek od groma a ona wcale nie taka kaloryczna icon_wink.gif

--------------------
Natalka 1997
Michalinka 2009
Izabela 2013


ania.m
pon, 16 wrz 2013 - 18:20
My skierowanie zarówno na rehabilitację jak i do neurologa mieliśmy od neonatologa. U mnie w mieście udało mi się umówić na wizytę do neurologa na "za dwa dni" i to na NFZ (może dlatego, że ona taka kiepska jest to czekać nie musiałam). Gorzej było z rehabilitacją, ale od czego ma się w rodzinie lekarzy 43.gif A dla małego zrobię wszystko, co w mej mocy, by mu ulżyć, nawet jeśli muszę wykorzystać znajomości. Dzięki temu już 3 tygodnie chodzimy na zajęcia, a normalnie termin bym miała na koniec grudnia 48.gif
Z objawów, które opisujesz to przypuszczam, że skierują Was na rehabilitację. Ja Marcinowi też dawałam radę "przenieść" głowę na drugą stroną, ale zawsze wracał na swoją ulubioną. Teraz już kładzie głowę na obie strony. Ale jeszcze ciągle wygina się w C. Nam zalecono, by nie przekładać na drugą stronę, tylko starać się by trzymał głowę/tułów prosto - by nie dawać sygnałów, że ma trzymać w drugą stronę. I tak jak już wcześniej pisałam - przede wszystkim mieliśmy opanować wodzenie wzrokiem za zabawką po całym łuku - od prawej do lewej i z powrotem.

A ja dziś zaczęłam dietę SB a tam przez pierwsze dwa tygodnie nie można jeść owoców 37.gif Też mam w domu całą siatkę jabłek...

Daj znać po wizycie, co Wam zalecono.
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post pon, 16 wrz 2013 - 18:20
Post #208

My skierowanie zarówno na rehabilitację jak i do neurologa mieliśmy od neonatologa. U mnie w mieście udało mi się umówić na wizytę do neurologa na "za dwa dni" i to na NFZ (może dlatego, że ona taka kiepska jest to czekać nie musiałam). Gorzej było z rehabilitacją, ale od czego ma się w rodzinie lekarzy 43.gif A dla małego zrobię wszystko, co w mej mocy, by mu ulżyć, nawet jeśli muszę wykorzystać znajomości. Dzięki temu już 3 tygodnie chodzimy na zajęcia, a normalnie termin bym miała na koniec grudnia 48.gif
Z objawów, które opisujesz to przypuszczam, że skierują Was na rehabilitację. Ja Marcinowi też dawałam radę "przenieść" głowę na drugą stroną, ale zawsze wracał na swoją ulubioną. Teraz już kładzie głowę na obie strony. Ale jeszcze ciągle wygina się w C. Nam zalecono, by nie przekładać na drugą stronę, tylko starać się by trzymał głowę/tułów prosto - by nie dawać sygnałów, że ma trzymać w drugą stronę. I tak jak już wcześniej pisałam - przede wszystkim mieliśmy opanować wodzenie wzrokiem za zabawką po całym łuku - od prawej do lewej i z powrotem.

A ja dziś zaczęłam dietę SB a tam przez pierwsze dwa tygodnie nie można jeść owoców 37.gif Też mam w domu całą siatkę jabłek...

Daj znać po wizycie, co Wam zalecono.

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
olakinga
pon, 16 wrz 2013 - 18:49
CYTAT(ania.m @ Mon, 16 Sep 2013 - 18:20) *
I tak jak już wcześniej pisałam - przede wszystkim mieliśmy opanować wodzenie wzrokiem za zabawką po całym łuku - od prawej do lewej i z powrotem.


Izka bez kłopotu wodzi - właśnie to sprawdziłam....
My mamy skierowanie od lekarza rodzinnego - on też stwierdził, że to raczej nie kręcz...
Super, że na NFZ się dostaliście - my pewnie będziemy bulić za każdą rehabilitację - z tego co wiem 50 zł za spotkanie icon_sad.gif niestety brak znajomości w rehabilitacji NFZ icon_sad.gif
Właśnie dostałam telefon że wizyta u neurologa przełożona na poniedziałek icon_sad.gif kurczę... czekamy już miesiąc na prywatną wizytę icon_sad.gif i jeszcze ją nam przesunęli icon_sad.gif

Wytrwałości w diecie życzę &&&&&&&&&&&
olakinga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,537
Dołączył: śro, 28 maj 08 - 08:25
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 20,055

GG:


post pon, 16 wrz 2013 - 18:49
Post #209

CYTAT(ania.m @ Mon, 16 Sep 2013 - 18:20) *
I tak jak już wcześniej pisałam - przede wszystkim mieliśmy opanować wodzenie wzrokiem za zabawką po całym łuku - od prawej do lewej i z powrotem.


Izka bez kłopotu wodzi - właśnie to sprawdziłam....
My mamy skierowanie od lekarza rodzinnego - on też stwierdził, że to raczej nie kręcz...
Super, że na NFZ się dostaliście - my pewnie będziemy bulić za każdą rehabilitację - z tego co wiem 50 zł za spotkanie icon_sad.gif niestety brak znajomości w rehabilitacji NFZ icon_sad.gif
Właśnie dostałam telefon że wizyta u neurologa przełożona na poniedziałek icon_sad.gif kurczę... czekamy już miesiąc na prywatną wizytę icon_sad.gif i jeszcze ją nam przesunęli icon_sad.gif

Wytrwałości w diecie życzę &&&&&&&&&&&

--------------------
Natalka 1997
Michalinka 2009
Izabela 2013


justyna790306
wto, 17 wrz 2013 - 13:52
Dziewczyny mocno trzymam kciuki za Wasze maluchy-oby rehabilitacja dała jak najszybsze rezultaty&&&&
Ja dzisiaj byłam u pediatry skontrolować ten katar-osłuchowo wszystko jest ok,mamy zakraplać Nasivinem i w czwartek do szczepienia.
Ale u mnie pada od samego rana 32.gif A Jagódka tak lubi spać na spacerze.
Po poludniu idę z Martynką na zajęcia do domu kultury.Przez to zlikwidowanie zajęć dodatkowych w przedszkolu mam dodatkowo dwa kursy w tygodniu do MDK-u.We wtorki zajęcia ruchowo-muzyczne a w czwartek kółko plastyczne.
ania.m wytrwałości w diecie 06.gif
olakinga narobiłaś smaka tą szarlotką którą uwielbiam,ale niestety kiepska ze mnie piekarka.
justyna790306


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 854
Dołączył: śro, 09 kwi 08 - 14:47
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 19,248

GG:


post wto, 17 wrz 2013 - 13:52
Post #210

Dziewczyny mocno trzymam kciuki za Wasze maluchy-oby rehabilitacja dała jak najszybsze rezultaty&&&&
Ja dzisiaj byłam u pediatry skontrolować ten katar-osłuchowo wszystko jest ok,mamy zakraplać Nasivinem i w czwartek do szczepienia.
Ale u mnie pada od samego rana 32.gif A Jagódka tak lubi spać na spacerze.
Po poludniu idę z Martynką na zajęcia do domu kultury.Przez to zlikwidowanie zajęć dodatkowych w przedszkolu mam dodatkowo dwa kursy w tygodniu do MDK-u.We wtorki zajęcia ruchowo-muzyczne a w czwartek kółko plastyczne.
ania.m wytrwałości w diecie 06.gif
olakinga narobiłaś smaka tą szarlotką którą uwielbiam,ale niestety kiepska ze mnie piekarka.

--------------------

szczurki2
wto, 17 wrz 2013 - 14:21
U nas tez leje jak z wora.
Ale dzięki temu udało mi się zrobic przegląd w szafie i wystawić na forum ciuchy po dzieciach.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post wto, 17 wrz 2013 - 14:21
Post #211

U nas tez leje jak z wora.
Ale dzięki temu udało mi się zrobic przegląd w szafie i wystawić na forum ciuchy po dzieciach.

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

ania.m
wto, 17 wrz 2013 - 14:40
justyna790306 My też w czwartek wybieramy się na szczepienie. Ale nie wiem jak to będzie, bo mały podziębiony jeszcze trochę jest. Także niewykluczone, że przełożę na przyszły tydzień - a do lekarza i tak muszę iść po receptę na mleko. I niech go przy okazji osłucha i do ucha zajrzy czy też nic tam się nie przyplątało, bo dziś na rehabilitacji nasłuchałam się o dzieciach, które z uśmiechem na twarzy przeszły zapalenie ucha, po czym okazywało się, że trzeba do szpitala, bo przeszło w zapalenie płuc 29.gif

szczurki2 Ja ciuchy workami oddaje do rodziców. Nie mam czasu ich narazie segregować. I najczęściej siatkami idą do znajomych 06.gif Jakbyś miała jakieś buciki jesienne/zimowe rozm. 26 to chętnie obejrzę.

Dziś mija mi drugi dzień diety, a ja dostałam @ i się ptasie mleczko do mnie uśmiecha z półki. Muszę gdzieś je dobrze schować albo dać rodzinie do zjedzenia jak tylko z domu wyjdę 37.gif
I u nas dziś leje. Nic tylko wskoczyć do łóżka i nie wychodzić z niego. Ale może w ramach wyjścia z domu pojadę do sklepu buty na jesień sobie kupić, to mi się humor poprawi (aczkolwiek przewiduje, że się jeszcze bardziej zepsuje, bo nic sobie nie wybiorę). Ehhh.
Ależ uszczęśliwili wszystkich z tymi przedszkolami. My zaczynamy w przyszłym roku. Mam nadzieję, że do tego czasu sytuacja się wyklaruje.
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post wto, 17 wrz 2013 - 14:40
Post #212

justyna790306 My też w czwartek wybieramy się na szczepienie. Ale nie wiem jak to będzie, bo mały podziębiony jeszcze trochę jest. Także niewykluczone, że przełożę na przyszły tydzień - a do lekarza i tak muszę iść po receptę na mleko. I niech go przy okazji osłucha i do ucha zajrzy czy też nic tam się nie przyplątało, bo dziś na rehabilitacji nasłuchałam się o dzieciach, które z uśmiechem na twarzy przeszły zapalenie ucha, po czym okazywało się, że trzeba do szpitala, bo przeszło w zapalenie płuc 29.gif

szczurki2 Ja ciuchy workami oddaje do rodziców. Nie mam czasu ich narazie segregować. I najczęściej siatkami idą do znajomych 06.gif Jakbyś miała jakieś buciki jesienne/zimowe rozm. 26 to chętnie obejrzę.

Dziś mija mi drugi dzień diety, a ja dostałam @ i się ptasie mleczko do mnie uśmiecha z półki. Muszę gdzieś je dobrze schować albo dać rodzinie do zjedzenia jak tylko z domu wyjdę 37.gif
I u nas dziś leje. Nic tylko wskoczyć do łóżka i nie wychodzić z niego. Ale może w ramach wyjścia z domu pojadę do sklepu buty na jesień sobie kupić, to mi się humor poprawi (aczkolwiek przewiduje, że się jeszcze bardziej zepsuje, bo nic sobie nie wybiorę). Ehhh.
Ależ uszczęśliwili wszystkich z tymi przedszkolami. My zaczynamy w przyszłym roku. Mam nadzieję, że do tego czasu sytuacja się wyklaruje.

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
asas87
wto, 17 wrz 2013 - 14:53
Ojjjj ponuro dziś strasznie, my bylismy dzis na bioderkach, nastepna wizyta za 3 miesiace. U nas koniec z kolkami, niestety z wielkim bolem i lzami w oczach musze odstawic malego od piersi icon_sad.gif. Okazalo sie ze przyczyna jego kolek byl bebilon pepti ktorym nieraz go dokarmialam ale tez moje mleko icon_sad.gif obecnie jest na nutramigen lgg bo zwykly tez do niego nie przemawia. Koszt puszeczki z recepta to 45zl a starcza na 3 dni. Po kalkulacji wychodzi jakies 450zl na miesiac. Ja caly czas odciagam mleko laktatotem b mam nadzieje ze to mińie niebawem i znow bedzie mogl jesc moje mleczko. Bede probowala codziennie dac mu troche tego mojego mleka.

Jutro jedziemy nad morze, ja katar i kaszel, maz tez, tylko maly sie trzyma dzielnie i oby tak dalej...

Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn i ich szkrabow - a teraz sie przyda bo pogoda taka ze wirusy grasuja, a w aptece wszyscy z kolejki brali cos na gardlo icon_sad.gif
asas87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 329
Dołączył: nie, 24 cze 12 - 07:26
Nr użytkownika: 40,607




post wto, 17 wrz 2013 - 14:53
Post #213

Ojjjj ponuro dziś strasznie, my bylismy dzis na bioderkach, nastepna wizyta za 3 miesiace. U nas koniec z kolkami, niestety z wielkim bolem i lzami w oczach musze odstawic malego od piersi icon_sad.gif. Okazalo sie ze przyczyna jego kolek byl bebilon pepti ktorym nieraz go dokarmialam ale tez moje mleko icon_sad.gif obecnie jest na nutramigen lgg bo zwykly tez do niego nie przemawia. Koszt puszeczki z recepta to 45zl a starcza na 3 dni. Po kalkulacji wychodzi jakies 450zl na miesiac. Ja caly czas odciagam mleko laktatotem b mam nadzieje ze to mińie niebawem i znow bedzie mogl jesc moje mleczko. Bede probowala codziennie dac mu troche tego mojego mleka.

Jutro jedziemy nad morze, ja katar i kaszel, maz tez, tylko maly sie trzyma dzielnie i oby tak dalej...

Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn i ich szkrabow - a teraz sie przyda bo pogoda taka ze wirusy grasuja, a w aptece wszyscy z kolejki brali cos na gardlo icon_sad.gif

--------------------
chyka
wto, 17 wrz 2013 - 17:27
U nas też pogoda straszna, leje i wieje, też przymierzałam się do robienia porządków w garderobie, ale niestety Iga mi nie pozwala, bo to dla niej jest pokój zamknięty, więc jak tylko ja wejdę, to od razu dziecko wpada w histerie i budzi Maję, a jak ją wpuszczę do środka, to spryciula wssystko pościąga i mam dwa razy więcej roboty. A wieczorami jak jest R to mi sie już nic nie chce...
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post wto, 17 wrz 2013 - 17:27
Post #214

U nas też pogoda straszna, leje i wieje, też przymierzałam się do robienia porządków w garderobie, ale niestety Iga mi nie pozwala, bo to dla niej jest pokój zamknięty, więc jak tylko ja wejdę, to od razu dziecko wpada w histerie i budzi Maję, a jak ją wpuszczę do środka, to spryciula wssystko pościąga i mam dwa razy więcej roboty. A wieczorami jak jest R to mi sie już nic nie chce...

--------------------




olakinga
wto, 17 wrz 2013 - 21:09
Jestem po wizycie u rehabilitantki icon_sad.gif

Diagnoza: asymetria + zmienne napięcie mięśniowe tzn: góra ( rączki, klatka piersiowa, kark) wzmożone napięcie brzuszek niestety zbyt małe napięcie.... zaczynamy rehabilitacje, mam ćwiczenia do domku, masaż shantala stosować, nie chustować; Mam określone pozycje w jakich nosić Izkę, kłaść ją, bawić się z nią...
Pni powiedziała, że intensywnie rehabilitowana będzie ok 3 miesięcy potem zobaczymy co dalej icon_sad.gif
2x w tygodniu na rehabilitację będziemy chodzić do specjalisty reszta w domku icon_sad.gif
Do neurologa mamy iść jak najbardziej... może ona też nas na rehabilitację z NFZtu wyśle...
Pocieszające dla mnie jest to, że rehabilitantka powiedziała, ze ona niewidzi tu żadnych neurologicznych zaburzeń;
olakinga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,537
Dołączył: śro, 28 maj 08 - 08:25
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 20,055

GG:


post wto, 17 wrz 2013 - 21:09
Post #215

Jestem po wizycie u rehabilitantki icon_sad.gif

Diagnoza: asymetria + zmienne napięcie mięśniowe tzn: góra ( rączki, klatka piersiowa, kark) wzmożone napięcie brzuszek niestety zbyt małe napięcie.... zaczynamy rehabilitacje, mam ćwiczenia do domku, masaż shantala stosować, nie chustować; Mam określone pozycje w jakich nosić Izkę, kłaść ją, bawić się z nią...
Pni powiedziała, że intensywnie rehabilitowana będzie ok 3 miesięcy potem zobaczymy co dalej icon_sad.gif
2x w tygodniu na rehabilitację będziemy chodzić do specjalisty reszta w domku icon_sad.gif
Do neurologa mamy iść jak najbardziej... może ona też nas na rehabilitację z NFZtu wyśle...
Pocieszające dla mnie jest to, że rehabilitantka powiedziała, ze ona niewidzi tu żadnych neurologicznych zaburzeń;

--------------------
Natalka 1997
Michalinka 2009
Izabela 2013


szczurki2
śro, 18 wrz 2013 - 06:58
CYTAT(ania.m @ Tue, 17 Sep 2013 - 15:40) *
justyna790306 My też w czwartek wybieramy się na szczepienie. Ale nie wiem jak to będzie, bo mały podziębiony jeszcze trochę jest. Także niewykluczone, że przełożę na przyszły tydzień - a do lekarza i tak muszę iść po receptę na mleko. I niech go przy okazji osłucha i do ucha zajrzy czy też nic tam się nie przyplątało, bo dziś na rehabilitacji nasłuchałam się o dzieciach, które z uśmiechem na twarzy przeszły zapalenie ucha, po czym okazywało się, że trzeba do szpitala, bo przeszło w zapalenie płuc 29.gif

szczurki2 Ja ciuchy workami oddaje do rodziców. Nie mam czasu ich narazie segregować. I najczęściej siatkami idą do znajomych 06.gif Jakbyś miała jakieś buciki jesienne/zimowe rozm. 26 to chętnie obejrzę.

Dziś mija mi drugi dzień diety, a ja dostałam @ i się ptasie mleczko do mnie uśmiecha z półki. Muszę gdzieś je dobrze schować albo dać rodzinie do zjedzenia jak tylko z domu wyjdę 37.gif
I u nas dziś leje. Nic tylko wskoczyć do łóżka i nie wychodzić z niego. Ale może w ramach wyjścia z domu pojadę do sklepu buty na jesień sobie kupić, to mi się humor poprawi (aczkolwiek przewiduje, że się jeszcze bardziej zepsuje, bo nic sobie nie wybiorę). Ehhh.
Ależ uszczęśliwili wszystkich z tymi przedszkolami. My zaczynamy w przyszłym roku. Mam nadzieję, że do tego czasu sytuacja się wyklaruje.

Buciki wystawiłam na wątku jesienne dla dziewczynki.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post śro, 18 wrz 2013 - 06:58
Post #216

CYTAT(ania.m @ Tue, 17 Sep 2013 - 15:40) *
justyna790306 My też w czwartek wybieramy się na szczepienie. Ale nie wiem jak to będzie, bo mały podziębiony jeszcze trochę jest. Także niewykluczone, że przełożę na przyszły tydzień - a do lekarza i tak muszę iść po receptę na mleko. I niech go przy okazji osłucha i do ucha zajrzy czy też nic tam się nie przyplątało, bo dziś na rehabilitacji nasłuchałam się o dzieciach, które z uśmiechem na twarzy przeszły zapalenie ucha, po czym okazywało się, że trzeba do szpitala, bo przeszło w zapalenie płuc 29.gif

szczurki2 Ja ciuchy workami oddaje do rodziców. Nie mam czasu ich narazie segregować. I najczęściej siatkami idą do znajomych 06.gif Jakbyś miała jakieś buciki jesienne/zimowe rozm. 26 to chętnie obejrzę.

Dziś mija mi drugi dzień diety, a ja dostałam @ i się ptasie mleczko do mnie uśmiecha z półki. Muszę gdzieś je dobrze schować albo dać rodzinie do zjedzenia jak tylko z domu wyjdę 37.gif
I u nas dziś leje. Nic tylko wskoczyć do łóżka i nie wychodzić z niego. Ale może w ramach wyjścia z domu pojadę do sklepu buty na jesień sobie kupić, to mi się humor poprawi (aczkolwiek przewiduje, że się jeszcze bardziej zepsuje, bo nic sobie nie wybiorę). Ehhh.
Ależ uszczęśliwili wszystkich z tymi przedszkolami. My zaczynamy w przyszłym roku. Mam nadzieję, że do tego czasu sytuacja się wyklaruje.

Buciki wystawiłam na wątku jesienne dla dziewczynki.


--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

szczurki2
śro, 18 wrz 2013 - 07:00
No to mamy katar. Jasiek ma katar. Muszę pognać do apteki po jakieś krople jak odprowadzę Marysię do przedszkola.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post śro, 18 wrz 2013 - 07:00
Post #217

No to mamy katar. Jasiek ma katar. Muszę pognać do apteki po jakieś krople jak odprowadzę Marysię do przedszkola.

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

ania.m
śro, 18 wrz 2013 - 08:36
CYTAT(szczurki2 @ Wed, 18 Sep 2013 - 06:58) *
Buciki wystawiłam na wątku jesienne dla dziewczynki.

A możesz mi napisać jak się nosiły te buciki nellyBlu rozm. 25? I jeszcze pomyślę nad myszkami icon_smile.gif
CYTAT(olakinga @ Tue, 17 Sep 2013 - 21:09) *
Pni powiedziała, że intensywnie rehabilitowana będzie ok 3 miesięcy potem zobaczymy co dalej
2x w tygodniu na rehabilitację będziemy chodzić do specjalisty reszta w domku

No i bardzo dobrze, że Was już zdiagnozowano. Szybciej wrócicie do formy. Załatwiaj rehabilitację na NFZ i głowa do góry. Ja z Marcinem też dostałam na 3 miesiące 2x w tygodniu i po miesiącu naprawdę już widać efekty. Mimo że nie wytrzymuje 45 minut zajęć - początkowo było to jakieś 10minut... Ale na siłę nie ćwiczymy. Nam pomaga sala ze światełkami. Jest tak zaaferowany przyglądaniem się nim, że można z nim zrobić wszystko 06.gif No i wstyd się przyznać, ale za dużo z nim w domu nie ćwiczę, bo się nie wyrabiam. Ale codziennie na brzuszku chociaż trochę poleży... Ja ogólnie małego mało noszę, najczęściej pleckami do mego brzucha - swoją rękę wkładam pod jego pachę i łapię za bioderko i tak ukosem noszę.
CYTAT(szczurki2 @ Wed, 18 Sep 2013 - 07:00) *
No to mamy katar. Jasiek ma katar. Muszę pognać do apteki po jakieś krople jak odprowadzę Marysię do przedszkola.

U mnie też wszyscy podziębieni. I Marcin też kicha - narazie pomaga woda morska i maść majerankowa pod nos. Na szczęście już temperatury nie ma.
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post śro, 18 wrz 2013 - 08:36
Post #218

CYTAT(szczurki2 @ Wed, 18 Sep 2013 - 06:58) *
Buciki wystawiłam na wątku jesienne dla dziewczynki.

A możesz mi napisać jak się nosiły te buciki nellyBlu rozm. 25? I jeszcze pomyślę nad myszkami icon_smile.gif
CYTAT(olakinga @ Tue, 17 Sep 2013 - 21:09) *
Pni powiedziała, że intensywnie rehabilitowana będzie ok 3 miesięcy potem zobaczymy co dalej
2x w tygodniu na rehabilitację będziemy chodzić do specjalisty reszta w domku

No i bardzo dobrze, że Was już zdiagnozowano. Szybciej wrócicie do formy. Załatwiaj rehabilitację na NFZ i głowa do góry. Ja z Marcinem też dostałam na 3 miesiące 2x w tygodniu i po miesiącu naprawdę już widać efekty. Mimo że nie wytrzymuje 45 minut zajęć - początkowo było to jakieś 10minut... Ale na siłę nie ćwiczymy. Nam pomaga sala ze światełkami. Jest tak zaaferowany przyglądaniem się nim, że można z nim zrobić wszystko 06.gif No i wstyd się przyznać, ale za dużo z nim w domu nie ćwiczę, bo się nie wyrabiam. Ale codziennie na brzuszku chociaż trochę poleży... Ja ogólnie małego mało noszę, najczęściej pleckami do mego brzucha - swoją rękę wkładam pod jego pachę i łapię za bioderko i tak ukosem noszę.
CYTAT(szczurki2 @ Wed, 18 Sep 2013 - 07:00) *
No to mamy katar. Jasiek ma katar. Muszę pognać do apteki po jakieś krople jak odprowadzę Marysię do przedszkola.

U mnie też wszyscy podziębieni. I Marcin też kicha - narazie pomaga woda morska i maść majerankowa pod nos. Na szczęście już temperatury nie ma.

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
*sylka*
śro, 18 wrz 2013 - 08:36
wszystkim chorym, z katarami zdrowka życzę
my po chrzcinach uff bo nie lubiÄ™ takich imprez 29.gif

u nas wczoraj też szaro buro i ponuro a do tego Wiki wogól nie chciała spać do 23 marudziła brrr pierwszy raz tak długo z nią walczyłam 37.gif mam nadzieje że to ta pogoda tak na nia wpłynęła a nie bedzie to standardem diabel.gif

ania jak tam dieta heheh j aniby mało jem abrzuch cały czas wieeelki brrr
szczurki buźka dla małego że taki dzielny był, my rzechodziliśmy ze starszakiem 2 razy zabieg bo pierwszy się nie udał
olakinga jak tam szarlotka , smaka narobiłaś
asas sporo za to mleko ja tez używalam do starszego ale nie wydaje mi sie by tyle kosztowało a już na pewno starczało na dłużej niż 3 dni 37.gif , może musisz zapytać czy nie ma jakieś zniżki
*sylka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,535
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 13:30
SkÄ…d: domek
Nr użytkownika: 5,702

GG:


post śro, 18 wrz 2013 - 08:36
Post #219

wszystkim chorym, z katarami zdrowka życzę
my po chrzcinach uff bo nie lubiÄ™ takich imprez 29.gif

u nas wczoraj też szaro buro i ponuro a do tego Wiki wogól nie chciała spać do 23 marudziła brrr pierwszy raz tak długo z nią walczyłam 37.gif mam nadzieje że to ta pogoda tak na nia wpłynęła a nie bedzie to standardem diabel.gif

ania jak tam dieta heheh j aniby mało jem abrzuch cały czas wieeelki brrr
szczurki buźka dla małego że taki dzielny był, my rzechodziliśmy ze starszakiem 2 razy zabieg bo pierwszy się nie udał
olakinga jak tam szarlotka , smaka narobiłaś
asas sporo za to mleko ja tez używalam do starszego ale nie wydaje mi sie by tyle kosztowało a już na pewno starczało na dłużej niż 3 dni 37.gif , może musisz zapytać czy nie ma jakieś zniżki


--------------------
S

mama Alana 2006 i Wiktorii 2013
BasiaB
śro, 18 wrz 2013 - 08:38
Dziewczyny zdrówka dla Waszych maluszków przytul.gif
Ania.m mój mały też wygina się w C i lekarka powiedziała to samo co u Ciebie, jeżeli to nie pomoże to rehabilitacja nas czeka pozdrówki
BasiaB


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 623
Dołączył: wto, 19 gru 06 - 14:05
Skąd: woj. podlaskie, Suwałki
Nr użytkownika: 9,210

GG:


post śro, 18 wrz 2013 - 08:38
Post #220

Dziewczyny zdrówka dla Waszych maluszków przytul.gif
Ania.m mój mały też wygina się w C i lekarka powiedziała to samo co u Ciebie, jeżeli to nie pomoże to rehabilitacja nas czeka pozdrówki

--------------------
SEBASTIANEK

BARTUÅš


> Maluchy czerwcowo-lipcowe, i nie tylko
Start new topic
Reply to this topic
56 Stron V  « poprzednia 9 10 11 12 13 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 02:31
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama