CYTAT(Ziutka)
A Ty nas czytasz Tobatko ? Co Ty na to?
No baaaaaa... Jak mogłabym Was tajniacko nie podczytywać
Ale teraz się wydało, skoro imiennie zostałam wyrwana
Ja bym chętnie do Was przyjechała..
Ale jak w tygodniu, to jedynie z dzieckiem.. Bo zostawić go nie mogę, nie mogę go zrzucić na głowę rodzicom, a sama sobie na ploty jechać - poczucie obowiązku mi nie pozwala - mąż prace ma taką, że nigdy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle będzie w domu...
A jak w przyszłym tygodniu, to w środę po południu ide do lekarza, jestem zarejestrowana od kilku dni i wolałabym nie przesuwać wizyty...
Więc wielce i ogromnie żałuję, ale chyba nic z tego
Ale miło, że pomyślałaś, Ziutko