Czy naprawde trzeba az zakladac nowy watek? Troche mnie wkurza taki temat, zwazywszy na to, w jakich ciezkich sytuacjach prosze dziewczyny o kciuki i cieple mysli.
Bo co bedzie nastepne? Pomodlcie sie, zeby naprawiona pralka doprala marchewke ze spioszkow dzidziusia?
Tak tak, wiem wiem, moge nie zagladac, moge nie czytac moge nie odpisywac.
Ale dzis poczulam ze musze bo sie udusze.