Mój Szymon to mały żarłoczek, ale aż tak długo nie wisi
On ma taki mniej więcej rytm: je 20 minut, potem przerwa na odbicie i kupkę, następnie zmiana pieluszki, potem dojadanie przez około kwadrans, więc godzina schodzi... Następnie Szymon zasypia na ok. 2 godziny (czasem śpi krócej, czasem, ale to bardzo rzadko - dłużej) i od nowa się karmimy.
Chociaż ostatnio zauważyłam, że najchętniej to on ssałby mnie non stop. Próbowałam oszukać go smoczkiem ale syn go stanowczo odpycha.
Kasia, na pocieszenie napiszę, że to jej kiedyś minie
Ja mam inny problem bo śpię bardzo mało - ok. 5 godz. w ciągu doby i już zaczynam przypominać zombie
Pozdrawiam