Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
42 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Listopad i Grudzień 2012 cz.1

, świętujemy nasze pierwsze urodzinki :D
> , świętujemy nasze pierwsze urodzinki :D
Joanna 81
czw, 27 gru 2012 - 13:22
LISTOPAD I GRUDZIEŃ 2012




***************************************************

Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie.
~ Julian Ejsmond



*****************************************************

Witam w pierwszej odsłonie naszego wątku.
Zapraszam mamusie październikowo - listopadowo - grudniowych maluszków do dzielenia się codziennymi troskami i radościami.
Życzę i sobie i Wam, by wszystkie miesiące, dni, godziny, minuty i sekundy były pełne ciepła, szczęścia i miłości.
Przed nami zapewne wiele wyzwań, ale nie nie są nam one straszne, prawda? icon_wink.gif
Niech wszystkie nasze historie staną się powodem do głębszego przeżywania wspólnego czasu macierzyństwa!




A oto nasze małe Królewny ....


Agatka, córeczka Alony24, 31.10.2012 - 3670 g i 55 cm

Zosia, córeczka Rosse, 15.11.2012 - 3400 g i 56 cm

Weronika, córeczka Joanny81, 22.11.2012 - 3450 g i 54 cm

Alicja, córeczka mariplossy, 22.11.2012 - 3120g i 51cm

Wiktoria, córeczka Zyty87, 27.11.2012 - 2720 g i 50 cm

Agatka, córeczka Basiulka, 29.11.2012 - 2900 g i 50 cm

Blanka, córeczka Cyni, 11.12.2012 - 3150 g i 56 cm

Faustyna, córeczka aniusi24 , 17.12.2012 - 3700 g i 56cm



.... oraz mali Królewicze :


Wojtuś, synek Kachny78, 29.10.2012 - 3900 g i 57 cm

Grześ, synek Marty083, 02.11.2012 - 3820 g i 58 cm

Aleksander, synek Marty.c1, 20.11.2012 - 3240 g i 58 cm

Danielek, synek Hipolitki2, 2.12.2012 - 3100 g i 54 cm

Krzyś, synek Nulka27, 25.12.2012 - 3700 g i 57 cm


Ten post edytował Joanna 81 pią, 22 lis 2013 - 11:44
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post czw, 27 gru 2012 - 13:22
Post #1

LISTOPAD I GRUDZIEŃ 2012




***************************************************

Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie.
~ Julian Ejsmond



*****************************************************

Witam w pierwszej odsłonie naszego wątku.
Zapraszam mamusie październikowo - listopadowo - grudniowych maluszków do dzielenia się codziennymi troskami i radościami.
Życzę i sobie i Wam, by wszystkie miesiące, dni, godziny, minuty i sekundy były pełne ciepła, szczęścia i miłości.
Przed nami zapewne wiele wyzwań, ale nie nie są nam one straszne, prawda? icon_wink.gif
Niech wszystkie nasze historie staną się powodem do głębszego przeżywania wspólnego czasu macierzyństwa!




A oto nasze małe Królewny ....


Agatka, córeczka Alony24, 31.10.2012 - 3670 g i 55 cm

Zosia, córeczka Rosse, 15.11.2012 - 3400 g i 56 cm

Weronika, córeczka Joanny81, 22.11.2012 - 3450 g i 54 cm

Alicja, córeczka mariplossy, 22.11.2012 - 3120g i 51cm

Wiktoria, córeczka Zyty87, 27.11.2012 - 2720 g i 50 cm

Agatka, córeczka Basiulka, 29.11.2012 - 2900 g i 50 cm

Blanka, córeczka Cyni, 11.12.2012 - 3150 g i 56 cm

Faustyna, córeczka aniusi24 , 17.12.2012 - 3700 g i 56cm



.... oraz mali Królewicze :


Wojtuś, synek Kachny78, 29.10.2012 - 3900 g i 57 cm

Grześ, synek Marty083, 02.11.2012 - 3820 g i 58 cm

Aleksander, synek Marty.c1, 20.11.2012 - 3240 g i 58 cm

Danielek, synek Hipolitki2, 2.12.2012 - 3100 g i 54 cm

Krzyś, synek Nulka27, 25.12.2012 - 3700 g i 57 cm


--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
kachna78
czw, 27 gru 2012 - 14:30
Meldujemy się w nowym miejscu icon_biggrin.gif
Święta też nam upłynęły rodzinnie i smacznie,bez bólów brzuszka i nowych wysypek icon_wink.gif
Ciekawe jak się czuje nulek? I jakie wrażenia ze świąt spędzonych w szpitalu?
Dziękujemy joanna za piękne zaproszenie i poprowadzenie wątku.
Może wieczorem udzielę się na forum,bo teraz 06.gif mały wstał
kachna78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 225
Dołączył: śro, 29 paź 08 - 17:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 23,213




post czw, 27 gru 2012 - 14:30
Post #2

Meldujemy się w nowym miejscu icon_biggrin.gif
Święta też nam upłynęły rodzinnie i smacznie,bez bólów brzuszka i nowych wysypek icon_wink.gif
Ciekawe jak się czuje nulek? I jakie wrażenia ze świąt spędzonych w szpitalu?
Dziękujemy joanna za piękne zaproszenie i poprowadzenie wątku.
Może wieczorem udzielę się na forum,bo teraz 06.gif mały wstał

--------------------
Zyta87
czw, 27 gru 2012 - 14:38
Witam

Melduję się na wątku rówieśniczym icon_smile.gif

Już tutaj Asiu Ci odpiszę na posta. Cieszę się, że Twoje Święta udane i spokojne.
Ja swoje dziś musiałam odespać, bo byłam padnięta.

W wigilię od rana przygotowania, później do rodziców i po powrocie do 3 rano sprzątałam wszystko. Akurat jak skończyłam, to Wika się obudziła, więc pojadła i dalej poszła spać.
Jak zasiadaliśmy do Wigilijnego stołu, to Wiktoria oczywiście też głodna, więc najpierw musiałam ją nakarmić, później sama mogłam zjeść.
Prezenty udane, wszyscy zadowoleni, ja m.in. dostałam bluzkę do karmienia. Kuba dostał to co chciał - kuchnię, organy, figurki dinozaurów i dużego tira z mniejszymi autami, bo to laweta icon_smile.gif
W niedzielę nic nie mogłam zrobić, bo prawie cały dzień przy cycu wisiała.

Pierwszy dzień Świąt, to jak wiecie chrzciny. Obiad podała moja mama i szwagierka, nie poszły do kościoła, żeby posmażyć kotlety i ugotować ziemniaki.
W Kościele oczywiście grzecznie spała, przy chrzcie nawet nie drgnęła icon_smile.gif
Obudziła się jak był podawany obiad, ale musiała chwilę zaczekać, aż mamusia zje, bo bym padła, nie zdążyłam śniadania zjeść.
Większość imprezy jednak byłam z małą w sypialni, bo ona ostatnio za dnia dużo na cycu wisi w godzinach popołudniowych. Ja miałam chwilę, to czy kawę zrobić, czy pomóc dzieciom sprzątnąć, bo Kuba przerażony był, jak jego zabawki wszystkie po całym pokoju były porozwalane. Był przerażony, bo się niszczyły, aż mi się go szkoda zrobiło i posprzątałam z dzieciakami.
Jeść jadłam mało i nic szczególnego, spróbowałam kawałek kotleta schabowego icon_smile.gif
Wieczorem Wiktoria zasnęła juz porządnie, to posprzątałam i znów zeszło mi do 1 w nocy.

Drugi dzień Świąt zjedliśmy z rodzicami, siostrą i szwagrem śniadanie, później rosół, popakowałam naczynia i zajęłam się porządkami, bo już pojechali. Pojechaliśmy do M. mamy (niestety nie mogła być na chrzcinach) a po powrocie, na jakieś półtorej godziny utkwiłam na kanapie z Wiktoria przy cycu.
Wieczorem jeszcze gości mieliśmy, co po chrzcinach musieli szybciej pojechać i znów impreza do północy i sprzątanie do 1.

Ogólnie bardzo zadowolona jestem, imprezy udane.
Wiktoria dostała taką elektryczną huśtawkę - bujaczek, fajna sprawa icon_smile.gif Dostała krzesełko do karmienia, które przyda mi się trochę później icon_smile.gif Dodatkowo kolczyki, pamiątkę chrztu, i torty z pampersów (nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje icon_smile.gif)

Wiktoria nadal dużo ulewa i dalej jej pępek nie odpadł icon_sad.gif

Dajcie dziewczyny znać jak u Was icon_smile.gif
Zyta87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 890
Dołączył: śro, 24 maj 06 - 14:55
Skąd: Żary, Żagań
Nr użytkownika: 5,991




post czw, 27 gru 2012 - 14:38
Post #3

Witam

Melduję się na wątku rówieśniczym icon_smile.gif

Już tutaj Asiu Ci odpiszę na posta. Cieszę się, że Twoje Święta udane i spokojne.
Ja swoje dziś musiałam odespać, bo byłam padnięta.

W wigilię od rana przygotowania, później do rodziców i po powrocie do 3 rano sprzątałam wszystko. Akurat jak skończyłam, to Wika się obudziła, więc pojadła i dalej poszła spać.
Jak zasiadaliśmy do Wigilijnego stołu, to Wiktoria oczywiście też głodna, więc najpierw musiałam ją nakarmić, później sama mogłam zjeść.
Prezenty udane, wszyscy zadowoleni, ja m.in. dostałam bluzkę do karmienia. Kuba dostał to co chciał - kuchnię, organy, figurki dinozaurów i dużego tira z mniejszymi autami, bo to laweta icon_smile.gif
W niedzielę nic nie mogłam zrobić, bo prawie cały dzień przy cycu wisiała.

Pierwszy dzień Świąt, to jak wiecie chrzciny. Obiad podała moja mama i szwagierka, nie poszły do kościoła, żeby posmażyć kotlety i ugotować ziemniaki.
W Kościele oczywiście grzecznie spała, przy chrzcie nawet nie drgnęła icon_smile.gif
Obudziła się jak był podawany obiad, ale musiała chwilę zaczekać, aż mamusia zje, bo bym padła, nie zdążyłam śniadania zjeść.
Większość imprezy jednak byłam z małą w sypialni, bo ona ostatnio za dnia dużo na cycu wisi w godzinach popołudniowych. Ja miałam chwilę, to czy kawę zrobić, czy pomóc dzieciom sprzątnąć, bo Kuba przerażony był, jak jego zabawki wszystkie po całym pokoju były porozwalane. Był przerażony, bo się niszczyły, aż mi się go szkoda zrobiło i posprzątałam z dzieciakami.
Jeść jadłam mało i nic szczególnego, spróbowałam kawałek kotleta schabowego icon_smile.gif
Wieczorem Wiktoria zasnęła juz porządnie, to posprzątałam i znów zeszło mi do 1 w nocy.

Drugi dzień Świąt zjedliśmy z rodzicami, siostrą i szwagrem śniadanie, później rosół, popakowałam naczynia i zajęłam się porządkami, bo już pojechali. Pojechaliśmy do M. mamy (niestety nie mogła być na chrzcinach) a po powrocie, na jakieś półtorej godziny utkwiłam na kanapie z Wiktoria przy cycu.
Wieczorem jeszcze gości mieliśmy, co po chrzcinach musieli szybciej pojechać i znów impreza do północy i sprzątanie do 1.

Ogólnie bardzo zadowolona jestem, imprezy udane.
Wiktoria dostała taką elektryczną huśtawkę - bujaczek, fajna sprawa icon_smile.gif Dostała krzesełko do karmienia, które przyda mi się trochę później icon_smile.gif Dodatkowo kolczyki, pamiątkę chrztu, i torty z pampersów (nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje icon_smile.gif)

Wiktoria nadal dużo ulewa i dalej jej pępek nie odpadł icon_sad.gif

Dajcie dziewczyny znać jak u Was icon_smile.gif

--------------------

Wiktoria urodzona: 27.11.2012 :)

Kubuś urodzony: 4.11.2006 :)
Joanna 81
czw, 27 gru 2012 - 15:01
Zyta z tego, co piszesz widzę, że niewiele czasu spędziłaś z gośćmi, szkoda. Ale taki to urok domowych imprez. Ktoś musi biegać przy nich, a dodatkowo Wikusia nie dała Ci nacieszyć się zaproszonymi gośćmi... My chcemy zrobić w lokalu, niedaleko domu. Musimy się tylko dowiedzieć czy będzie wolny termin i jaki jest koszt za osobę.
Miałam pytać czy Kubuś zadowolony z prezentów - fajnie, że mogłaś sprawić mu radość kuchnią icon_wink.gif
A powiedz - Wiktoria tylko tak sobie ciumka pierś? potrzebuje bliskości i stąd tak dużo czasu spędzasz na leżeniu z nią, tak?

kachna pisz, pisz co u Was icon_smile.gif
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post czw, 27 gru 2012 - 15:01
Post #4

Zyta z tego, co piszesz widzę, że niewiele czasu spędziłaś z gośćmi, szkoda. Ale taki to urok domowych imprez. Ktoś musi biegać przy nich, a dodatkowo Wikusia nie dała Ci nacieszyć się zaproszonymi gośćmi... My chcemy zrobić w lokalu, niedaleko domu. Musimy się tylko dowiedzieć czy będzie wolny termin i jaki jest koszt za osobę.
Miałam pytać czy Kubuś zadowolony z prezentów - fajnie, że mogłaś sprawić mu radość kuchnią icon_wink.gif
A powiedz - Wiktoria tylko tak sobie ciumka pierś? potrzebuje bliskości i stąd tak dużo czasu spędzasz na leżeniu z nią, tak?

kachna pisz, pisz co u Was icon_smile.gif

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Zyta87
czw, 27 gru 2012 - 16:46
Joanna81 ona je, tylko po prostu bardzo często. Je 20 min, potem ją do odbicia biorę, chwile trzymam w pionie, i ja odkładam, wtedy się wierci, ulewa i dalej chce cyca i tak kilka razy, że schodzi godzina, dwie a ja nic w tym czasie zrobić nie mogę. Czasami to trwa nawet dłużej. Takie "akcje" mam raz dziennie, albo po południu, albo pod wieczór. Dziś jeszcze tego nie było, więc pewnie wieczorem będę cała dla niej icon_smile.gif

Pytałaś jeszcze o stosunki z M. póki co się dużo poprawiło, mam nadzieję, że tak będzie dalej.

Ja dziś mam lenia, nic nie robię, odpoczywam, zaraz zacznę przeglądać meble dla Kubusia, coś muszę mu kupić, choć jeszcze się waham, bo to się wiąże z kolejnymi ratami. Muszę to jeszcze przemyśleć dobrze i przekalkulować.

Tak się zastanawiam, co było przyczyną tego, że nulek ostatecznie miała cesarkę. Ciekawe jak sie czuje. Super, że ma już przy sobie Krzysia icon_smile.gif
Zyta87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 890
Dołączył: śro, 24 maj 06 - 14:55
Skąd: Żary, Żagań
Nr użytkownika: 5,991




post czw, 27 gru 2012 - 16:46
Post #5

Joanna81 ona je, tylko po prostu bardzo często. Je 20 min, potem ją do odbicia biorę, chwile trzymam w pionie, i ja odkładam, wtedy się wierci, ulewa i dalej chce cyca i tak kilka razy, że schodzi godzina, dwie a ja nic w tym czasie zrobić nie mogę. Czasami to trwa nawet dłużej. Takie "akcje" mam raz dziennie, albo po południu, albo pod wieczór. Dziś jeszcze tego nie było, więc pewnie wieczorem będę cała dla niej icon_smile.gif

Pytałaś jeszcze o stosunki z M. póki co się dużo poprawiło, mam nadzieję, że tak będzie dalej.

Ja dziś mam lenia, nic nie robię, odpoczywam, zaraz zacznę przeglądać meble dla Kubusia, coś muszę mu kupić, choć jeszcze się waham, bo to się wiąże z kolejnymi ratami. Muszę to jeszcze przemyśleć dobrze i przekalkulować.

Tak się zastanawiam, co było przyczyną tego, że nulek ostatecznie miała cesarkę. Ciekawe jak sie czuje. Super, że ma już przy sobie Krzysia icon_smile.gif

--------------------

Wiktoria urodzona: 27.11.2012 :)

Kubuś urodzony: 4.11.2006 :)
Cynia
czw, 27 gru 2012 - 16:54
Witajcie dziewczyny icon_smile.gif

Joanna ale Nas tu pięknie przywitałaś icon_smile.gif Dziękujemy icon_exclaim.gif
Cieszę się, że udane Święta za Wami icon_smile.gif No i super, że prezenty sprawiły Wam radość icon_smile.gif Co Wercia dostała ?

Zyta podziwiam,że tak szybko chrzciliście, że dałaś rade z takim maleństwem icon_exclaim.gif My na wiosnę planujemy, tylko problem mam z chrzestnymi 29.gif Zrobimy w domu, bo miejsca jest dość, tylko chcielibyśmy zatrudnić na dwa dni kogoś do pomocy, bo sama dla 30 osób nie przyszykuje wszystkiego, nie ma szans. Twoja mała tez taka przytulajka jak i moja, jak zawiśnie na cycu to na długo icon_wink.gif i bardzo często, ciężko cokolwiek zaplanować 04.gif
Pytałaś o pępek- przemywałam 3 razy dziennie Octaniseptem i gazikiem. w szpitalu radzili- gazikiem na sucho i raz octaniseptem spryskac, ale położna poradziła inaczej i do tego sie stosowałam.

kachna świetnie, że mimo kolacji wigilijnej było się bez sensacji skórno- brzuszkowych icon_wink.gif Twój Wojtus ma juz dwa miesiące prawie icon_eek.gif Ale ten czas leci icon_wink.gif

U Nas ok, mała taka chętna do cyca jak i jej starsza siostra. staram się odkładać ją do łóżeczka jak jeszcze nie śpi alby nauczyła się sama wyciszac i zasypiac, ale wiadomo- najlepiej u Mamy na rękach i przy cycu. A ja chyba nie potrafię być taką matką, która na siłę odkłada, mnie bardzo cieszą chwilę bliskości z małą, uwielbiam ja karmić i tulić. Jednak wiem, że ze względu na Alusie nie mogę karmić jej przecież non stop.
Święta spedziliśmy rodzinnie, Blaneczka na Wigilii bardzo grzeczna, choć kolacje zaczęłam d karmienia jej. Niewiele jadłam- miałam łososia w folii, skubnęłam ryby po grecku, ale bez warzyw- bo cebula smarzona 29.gif i kawałek sernika.
Ogólnie jem niewiele, bo miałam wrażenie, że małą o tej wigilii bolał brzuszek- była bardziej niespokojna niz zwykle - teściowa mocno przyprawiła rybę 21.gif albo to reakcja na nadmiar bodźców, potrzebowała duzo przytulania i cycania icon_wink.gif

Fotka mojej Księżniczki :
...................................

Pozdrawiam icon_smile.gif

Ten post edytował Cynia nie, 30 gru 2012 - 10:33
Cynia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 311
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 10:24
Nr użytkownika: 23,638




post czw, 27 gru 2012 - 16:54
Post #6

Witajcie dziewczyny icon_smile.gif

Joanna ale Nas tu pięknie przywitałaś icon_smile.gif Dziękujemy icon_exclaim.gif
Cieszę się, że udane Święta za Wami icon_smile.gif No i super, że prezenty sprawiły Wam radość icon_smile.gif Co Wercia dostała ?

Zyta podziwiam,że tak szybko chrzciliście, że dałaś rade z takim maleństwem icon_exclaim.gif My na wiosnę planujemy, tylko problem mam z chrzestnymi 29.gif Zrobimy w domu, bo miejsca jest dość, tylko chcielibyśmy zatrudnić na dwa dni kogoś do pomocy, bo sama dla 30 osób nie przyszykuje wszystkiego, nie ma szans. Twoja mała tez taka przytulajka jak i moja, jak zawiśnie na cycu to na długo icon_wink.gif i bardzo często, ciężko cokolwiek zaplanować 04.gif
Pytałaś o pępek- przemywałam 3 razy dziennie Octaniseptem i gazikiem. w szpitalu radzili- gazikiem na sucho i raz octaniseptem spryskac, ale położna poradziła inaczej i do tego sie stosowałam.

kachna świetnie, że mimo kolacji wigilijnej było się bez sensacji skórno- brzuszkowych icon_wink.gif Twój Wojtus ma juz dwa miesiące prawie icon_eek.gif Ale ten czas leci icon_wink.gif

U Nas ok, mała taka chętna do cyca jak i jej starsza siostra. staram się odkładać ją do łóżeczka jak jeszcze nie śpi alby nauczyła się sama wyciszac i zasypiac, ale wiadomo- najlepiej u Mamy na rękach i przy cycu. A ja chyba nie potrafię być taką matką, która na siłę odkłada, mnie bardzo cieszą chwilę bliskości z małą, uwielbiam ja karmić i tulić. Jednak wiem, że ze względu na Alusie nie mogę karmić jej przecież non stop.
Święta spedziliśmy rodzinnie, Blaneczka na Wigilii bardzo grzeczna, choć kolacje zaczęłam d karmienia jej. Niewiele jadłam- miałam łososia w folii, skubnęłam ryby po grecku, ale bez warzyw- bo cebula smarzona 29.gif i kawałek sernika.
Ogólnie jem niewiele, bo miałam wrażenie, że małą o tej wigilii bolał brzuszek- była bardziej niespokojna niz zwykle - teściowa mocno przyprawiła rybę 21.gif albo to reakcja na nadmiar bodźców, potrzebowała duzo przytulania i cycania icon_wink.gif

Fotka mojej Księżniczki :
...................................

Pozdrawiam icon_smile.gif

--------------------




Zyta87
czw, 27 gru 2012 - 19:04
Cynia śliczna ta Twoja Blaneczka, od razu widać, że to dziewczynka :)Oj, będzie podbijać serca chłopców, już to widać icon_smile.gif
Mi też tylko raz kazali psikać octaniseptem, teraz może faktycznie spróbuję częściej. Może u mnie to rodzinne z tym pępkiem, bo Kubie tez długo się trzymał.
Ja tam uważam, że nie ma co na siłę odkładać i już takie maleństwa uczyć zasypiania samemu, jeszcze na to czas, w końcu nasze maleństwa potrzebują dużo miłości, czułości. Zwłaszcza w pierwszych tygodniach, gdy zmieniło się ich środowisko.
Najgorzej to właśnie z tymi starszymi dziećmi, żeby nie pomyślały, że są mniej kochane. Trzeba bardzo uważać na słowa przy nich, bo nawet u tych jeszcze starszych dzieci, które teoretycznie więcej rozumieją, łatwo można wywołać uczucie nie kochania...

Masz rację Cyniu, nie ma mowy, żeby ogarnąć samemu imprezę na 30 osób, i bez maleństwa byłoby to bardzo trudne.
Ja chciałam mieć z głowy, później zawsze komuś nie pasuje, trudno byłoby dostosować termin dla wszystkich najbliższych, bo o ile wolne w pracy można wziąć, tak ciężko z zagranicy zjechać tylko na chwilkę. No i na Święta i tak trzeba szykować wszystko.
Zyta87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 890
Dołączył: śro, 24 maj 06 - 14:55
Skąd: Żary, Żagań
Nr użytkownika: 5,991




post czw, 27 gru 2012 - 19:04
Post #7

Cynia śliczna ta Twoja Blaneczka, od razu widać, że to dziewczynka :)Oj, będzie podbijać serca chłopców, już to widać icon_smile.gif
Mi też tylko raz kazali psikać octaniseptem, teraz może faktycznie spróbuję częściej. Może u mnie to rodzinne z tym pępkiem, bo Kubie tez długo się trzymał.
Ja tam uważam, że nie ma co na siłę odkładać i już takie maleństwa uczyć zasypiania samemu, jeszcze na to czas, w końcu nasze maleństwa potrzebują dużo miłości, czułości. Zwłaszcza w pierwszych tygodniach, gdy zmieniło się ich środowisko.
Najgorzej to właśnie z tymi starszymi dziećmi, żeby nie pomyślały, że są mniej kochane. Trzeba bardzo uważać na słowa przy nich, bo nawet u tych jeszcze starszych dzieci, które teoretycznie więcej rozumieją, łatwo można wywołać uczucie nie kochania...

Masz rację Cyniu, nie ma mowy, żeby ogarnąć samemu imprezę na 30 osób, i bez maleństwa byłoby to bardzo trudne.
Ja chciałam mieć z głowy, później zawsze komuś nie pasuje, trudno byłoby dostosować termin dla wszystkich najbliższych, bo o ile wolne w pracy można wziąć, tak ciężko z zagranicy zjechać tylko na chwilkę. No i na Święta i tak trzeba szykować wszystko.

--------------------

Wiktoria urodzona: 27.11.2012 :)

Kubuś urodzony: 4.11.2006 :)
kachna78
czw, 27 gru 2012 - 19:34
Joanna śliczna ta Twoja werka i jaka duża; musisz mnie poinstruować jak wklejać zdjęcia bo tak pięknie to robisz icon_wink.gif icon_wink.gif My też planujemy chcrziny w lokalu, bo bloku to same wiecie ile jest miejsca, poza tym też pewnie ok.30 osób się uzbiera
Zyta faktycznie święta miałaś pracowite,ale grunt że wszyscy zadowoleni. Wojtuś z tym leżeniem przy cycu miał tak na początku, jadł ulewał i od nowa jadł,ulewał. Karmiłam go po dwie godziny za każdym razem, na nic innego nie miałam czasu. Ale teraz jest poprawa. Chociaż np. dzisiaj je często i marudzi i nie wiem o co "kaman"? Wiki była pewnie w kombinezonku,super że tak długo ci wytrzymała i spała.Jja psikałam pępek octeniseptem (czasami),odpadł całkowicie po dwóch tyg.
Cynia a ja w święta próbowałam wielu rzeczy (ale bez przesady bo groch z kapustą i pierogi sobie darowałam)np.sernik,jabłecznik,piernik,ciasta maślane,rogaliki,śledzia i jeszcze sałatki. Także pojadłam porządnie,jak pisałam małemu nic nie było. Niech się przyzwyczaja,bo ile można na ryżu i wodzie 06.gif
Muszę niestety kończyć bo mały juz coś długo zawodzi
Marta,alona co u Was?
Aha,zapomniałam Asia postawić soczek za pierwszy miesiąc Werki impreza.gif

Ten post edytował kachna78 czw, 27 gru 2012 - 20:06
kachna78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 225
Dołączył: śro, 29 paź 08 - 17:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 23,213




post czw, 27 gru 2012 - 19:34
Post #8

Joanna śliczna ta Twoja werka i jaka duża; musisz mnie poinstruować jak wklejać zdjęcia bo tak pięknie to robisz icon_wink.gif icon_wink.gif My też planujemy chcrziny w lokalu, bo bloku to same wiecie ile jest miejsca, poza tym też pewnie ok.30 osób się uzbiera
Zyta faktycznie święta miałaś pracowite,ale grunt że wszyscy zadowoleni. Wojtuś z tym leżeniem przy cycu miał tak na początku, jadł ulewał i od nowa jadł,ulewał. Karmiłam go po dwie godziny za każdym razem, na nic innego nie miałam czasu. Ale teraz jest poprawa. Chociaż np. dzisiaj je często i marudzi i nie wiem o co "kaman"? Wiki była pewnie w kombinezonku,super że tak długo ci wytrzymała i spała.Jja psikałam pępek octeniseptem (czasami),odpadł całkowicie po dwóch tyg.
Cynia a ja w święta próbowałam wielu rzeczy (ale bez przesady bo groch z kapustą i pierogi sobie darowałam)np.sernik,jabłecznik,piernik,ciasta maślane,rogaliki,śledzia i jeszcze sałatki. Także pojadłam porządnie,jak pisałam małemu nic nie było. Niech się przyzwyczaja,bo ile można na ryżu i wodzie 06.gif
Muszę niestety kończyć bo mały juz coś długo zawodzi
Marta,alona co u Was?
Aha,zapomniałam Asia postawić soczek za pierwszy miesiąc Werki impreza.gif

--------------------
Joanna 81
czw, 27 gru 2012 - 20:37
Zyta czytałam, że dziecko powinno mieć przynajmniej godzinną przerwę między kolejnymi karmieniami. Twoja Wika ma? Ciesze sie, ze z M. lepiej - oby tak zostalo na dlugoooo icon_wink.gif
Tez sie zastanawialam dlaczego nulek miala cc. Wysylalam smska z gratulacjami, ale nic nie wiem co u niej i malutkiego ...
Ja pepek tez psikalam tylko wieczorem po kapieli octaniseptem i gazikiem suszylam.

Cynia ciesze sie, ze spodobal Ci sie watek icon_smile.gif mala dostala od dziedkow sporo pieniazkow. Beda na chrzciny jak znalazl. U nas bedzie okolo 20 osob, dokladnie jeszcze nie liczylam, ale wczoraj bylo 11 osob, a polowy osob brakowalo tych, ktore mialyby byc na chrzcinach 48.gif Blanka cudna, slodkie ma ustka icon_biggrin.gif

Co robicie z maluszkami jak nie spia?? ja najczesciej nosze, caluje (nie moge sie oprzec 02.gif ), spiewam 29.gif , opowiadam cos lub pokazuje. A Wy?

Ten post edytował Joanna 81 czw, 27 gru 2012 - 20:42
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post czw, 27 gru 2012 - 20:37
Post #9

Zyta czytałam, że dziecko powinno mieć przynajmniej godzinną przerwę między kolejnymi karmieniami. Twoja Wika ma? Ciesze sie, ze z M. lepiej - oby tak zostalo na dlugoooo icon_wink.gif
Tez sie zastanawialam dlaczego nulek miala cc. Wysylalam smska z gratulacjami, ale nic nie wiem co u niej i malutkiego ...
Ja pepek tez psikalam tylko wieczorem po kapieli octaniseptem i gazikiem suszylam.

Cynia ciesze sie, ze spodobal Ci sie watek icon_smile.gif mala dostala od dziedkow sporo pieniazkow. Beda na chrzciny jak znalazl. U nas bedzie okolo 20 osob, dokladnie jeszcze nie liczylam, ale wczoraj bylo 11 osob, a polowy osob brakowalo tych, ktore mialyby byc na chrzcinach 48.gif Blanka cudna, slodkie ma ustka icon_biggrin.gif

Co robicie z maluszkami jak nie spia?? ja najczesciej nosze, caluje (nie moge sie oprzec 02.gif ), spiewam 29.gif , opowiadam cos lub pokazuje. A Wy?

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Zyta87
czw, 27 gru 2012 - 21:20
Joanna81 w większości przerwy w karmieniu za dnia są od 2 do 3 godzin. W nocy karmię ją co 4-5 godzin.
To, jak tak długo jest przy cycu, to tak, jakby robiła sobie przerwy w karmieniu.
Jak księżniczka nie śpi, to też jest na rączkach, całują ją i rozmawiam. Mam ochotę schrupać icon_smile.gif Troszkę leży na brzuszku, albo wietrzymy pupcię. Tatuś znowu gra na organach i śpiewa małej, albo nosi, tuli i rozmawia icon_smile.gif
Ostatnie dni jak nie spała i nie jadła, to była w rękach cioć i babci icon_smile.gif

Teraz nakarmiona jest na rączkach starszego brata, który z nią rozmawia icon_smile.gif Ale coś jej chyba doskwiera, bo troszkę jest marudna icon_sad.gif Ulała i znów chce cyca, więc znikam

Chyba mnie coś łapie, bo gardło mnie zaczyna boleć icon_sad.gif
Zyta87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 890
Dołączył: śro, 24 maj 06 - 14:55
Skąd: Żary, Żagań
Nr użytkownika: 5,991




post czw, 27 gru 2012 - 21:20
Post #10

Joanna81 w większości przerwy w karmieniu za dnia są od 2 do 3 godzin. W nocy karmię ją co 4-5 godzin.
To, jak tak długo jest przy cycu, to tak, jakby robiła sobie przerwy w karmieniu.
Jak księżniczka nie śpi, to też jest na rączkach, całują ją i rozmawiam. Mam ochotę schrupać icon_smile.gif Troszkę leży na brzuszku, albo wietrzymy pupcię. Tatuś znowu gra na organach i śpiewa małej, albo nosi, tuli i rozmawia icon_smile.gif
Ostatnie dni jak nie spała i nie jadła, to była w rękach cioć i babci icon_smile.gif

Teraz nakarmiona jest na rączkach starszego brata, który z nią rozmawia icon_smile.gif Ale coś jej chyba doskwiera, bo troszkę jest marudna icon_sad.gif Ulała i znów chce cyca, więc znikam

Chyba mnie coś łapie, bo gardło mnie zaczyna boleć icon_sad.gif

--------------------

Wiktoria urodzona: 27.11.2012 :)

Kubuś urodzony: 4.11.2006 :)
Joanna 81
czw, 27 gru 2012 - 21:38
kachna dziekuje za mile slowa, pamiec o Werce i za soczek 06.gif Instrukcje wklejania zdjec - https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0, mozesz tez wstawiac zdjecia poprzez fotosik, pisalam jak to zrobic w poprzednim watku, jak znajde, to skopiuje i Ci napisze jeszcze raz icon_wink.gif

Zyta Ty nawet nie mow glosno o chorobie 48.gif Moja Weronika robi sobie przerwy od godziny do 2-3 miedzy kolejnymi drzemkami. Tez lubi polezec z gola pupcia icon_smile.gif o ktorej kapiecie mala?
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post czw, 27 gru 2012 - 21:38
Post #11

kachna dziekuje za mile slowa, pamiec o Werce i za soczek 06.gif Instrukcje wklejania zdjec - https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0, mozesz tez wstawiac zdjecia poprzez fotosik, pisalam jak to zrobic w poprzednim watku, jak znajde, to skopiuje i Ci napisze jeszcze raz icon_wink.gif

Zyta Ty nawet nie mow glosno o chorobie 48.gif Moja Weronika robi sobie przerwy od godziny do 2-3 miedzy kolejnymi drzemkami. Tez lubi polezec z gola pupcia icon_smile.gif o ktorej kapiecie mala?

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Zyta87
czw, 27 gru 2012 - 22:50
Kąpie małą między 19 a 20 co drugi dzień, w zależności od tego o której je, staram się, żeby była ok godzinę po jedzeniu, bo po kąpieli jak poje to lepiej śpi icon_smile.gif

Właśnie ma tą swoją akcję, że wisi na cycu z przerwami, jednego wydoiła w dwóch karmieniach, do drugiego też już dwa razy przykładałam, ale jakoś niespokojnie, ma cyca, a dalej go szuka, sama nie wiem, co to oznacza.
W końcu położyłam ją do leżaczka i się buja zapatrzona w grzechotkę icon_smile.gif ale już zaczyna marudzić i znowu szukać cyca...

Kachna, ja też pisałam jak wklejać zdjęcia i to teraz jakoś przed Świętami.
Na fotosiku trzeba skopiować link do miniaturki na forum i tutaj go wkleić poprzez "wstaw obrazek".
Zyta87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 890
Dołączył: śro, 24 maj 06 - 14:55
Skąd: Żary, Żagań
Nr użytkownika: 5,991




post czw, 27 gru 2012 - 22:50
Post #12

Kąpie małą między 19 a 20 co drugi dzień, w zależności od tego o której je, staram się, żeby była ok godzinę po jedzeniu, bo po kąpieli jak poje to lepiej śpi icon_smile.gif

Właśnie ma tą swoją akcję, że wisi na cycu z przerwami, jednego wydoiła w dwóch karmieniach, do drugiego też już dwa razy przykładałam, ale jakoś niespokojnie, ma cyca, a dalej go szuka, sama nie wiem, co to oznacza.
W końcu położyłam ją do leżaczka i się buja zapatrzona w grzechotkę icon_smile.gif ale już zaczyna marudzić i znowu szukać cyca...

Kachna, ja też pisałam jak wklejać zdjęcia i to teraz jakoś przed Świętami.
Na fotosiku trzeba skopiować link do miniaturki na forum i tutaj go wkleić poprzez "wstaw obrazek".

--------------------

Wiktoria urodzona: 27.11.2012 :)

Kubuś urodzony: 4.11.2006 :)
Joanna 81
pią, 28 gru 2012 - 13:46
Witajcie,
u nas dziś iście wiosenna pogoda w środku zimy 06.gif Jest pięknie. Byliśmy całą rodziną na spacerowych zakupach, pozałatwiać kilka spraw. Po obiedzie idziemy znowu, bo szkoda siedzieć w domu jak jest tak ładnie i ciepło.
Za nami spokojna noc z jedną pobudką o 3.30. Wyspaliśmy się wszyscy, teraz pranie, małe sprzątanie i obiad.

A jak Wam mija dzień?
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post pią, 28 gru 2012 - 13:46
Post #13

Witajcie,
u nas dziś iście wiosenna pogoda w środku zimy 06.gif Jest pięknie. Byliśmy całą rodziną na spacerowych zakupach, pozałatwiać kilka spraw. Po obiedzie idziemy znowu, bo szkoda siedzieć w domu jak jest tak ładnie i ciepło.
Za nami spokojna noc z jedną pobudką o 3.30. Wyspaliśmy się wszyscy, teraz pranie, małe sprzątanie i obiad.

A jak Wam mija dzień?

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
Rosse
pią, 28 gru 2012 - 16:05
Witam się i ja na naszym wątku icon_smile.gif super, że się tego podjęłaś Joanno!
no i gratulacje dla Ciebie Nulek27 cudny prezent dostaliście na święta super i udało Ci się jeszcze pojeść na Wigilii hihihi
ja w Wigilię zjadłam tylko łososia pieczonego w folii i sernika icon_smile.gif no cóż - za to noc byla w miarę spokojna
Wigilię spędziliśmy u rodziny męża, pierwszy dzień świąt u moich rodziców i drugi znów u męża rodziny
Zosia była mega grzeczna - większość czasu przespała icon_smile.gif
jedyne co to od 5.00 rano męczą ją bączki i nie może bidulka spać - podsypia po 15 minut i się budzi - a ja na prawdę nie jem nic co mogłoby jej szkodzić - chyba znów sprobuję odstawić nabiał ... nie mam pomysłu
Zosia ma zaczerwienione powieki, czasem pojawiaja się tam krotski takie malutkie - nie wiem czy to może byc oznaka skazy białkowej!? oprócz tego nie ma rzadnej wysypki
no i jeszcze jej skóra schodzi z czoła ....

dziś wybralismy się z małą na zakupy - ruszyły wyprzedaże więc mąz zakupił buty zimowe - faktycznie warto było się wybrać
a jak planujecie Sylwestra!?

Zyta zazdroszczę że macie chrzciny za sobą my szykujemy się na ostatni weekend stycznia i mamy problem z chrzestnymi - nie wiemy kogo wybrać na ojca chrzestnego ....
musze zmykać do malej

w ciągu dnia to staram się małą odkładać na kocyk to na plecki to na brzuszek, albo na leżaczek bujaczek - ratuje mnie gdy mam dać jeść starszemu icon_smile.gif ale oczywiście w większości jest u mnie na rękach icon_smile.gif a waży już ponad 5kg !!! kręgosłup nie mój - chodzę czasami zgarbiona jak babcia! a do tego dochodza jej bączki więc w ciągu dnia jak śpi to też się co chwilkę budzi i tzreba ją kołysać lub dać smoczka - ktory ratuje mi życie czasami
wiecie kiedy przestaje się brać dzieck na odbicie!?
pamietam, ze przy Maksiu tak było że w nocy karmiłam go na leżąco i nie odbijałam ale kiedy to było? w którym miesiącu?!


Ten post edytował Rosse pią, 28 gru 2012 - 16:21
Rosse


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 364
Dołączył: czw, 02 paź 08 - 21:17
Nr użytkownika: 22,151

GG:


post pią, 28 gru 2012 - 16:05
Post #14

Witam się i ja na naszym wątku icon_smile.gif super, że się tego podjęłaś Joanno!
no i gratulacje dla Ciebie Nulek27 cudny prezent dostaliście na święta super i udało Ci się jeszcze pojeść na Wigilii hihihi
ja w Wigilię zjadłam tylko łososia pieczonego w folii i sernika icon_smile.gif no cóż - za to noc byla w miarę spokojna
Wigilię spędziliśmy u rodziny męża, pierwszy dzień świąt u moich rodziców i drugi znów u męża rodziny
Zosia była mega grzeczna - większość czasu przespała icon_smile.gif
jedyne co to od 5.00 rano męczą ją bączki i nie może bidulka spać - podsypia po 15 minut i się budzi - a ja na prawdę nie jem nic co mogłoby jej szkodzić - chyba znów sprobuję odstawić nabiał ... nie mam pomysłu
Zosia ma zaczerwienione powieki, czasem pojawiaja się tam krotski takie malutkie - nie wiem czy to może byc oznaka skazy białkowej!? oprócz tego nie ma rzadnej wysypki
no i jeszcze jej skóra schodzi z czoła ....

dziś wybralismy się z małą na zakupy - ruszyły wyprzedaże więc mąz zakupił buty zimowe - faktycznie warto było się wybrać
a jak planujecie Sylwestra!?

Zyta zazdroszczę że macie chrzciny za sobą my szykujemy się na ostatni weekend stycznia i mamy problem z chrzestnymi - nie wiemy kogo wybrać na ojca chrzestnego ....
musze zmykać do malej

w ciągu dnia to staram się małą odkładać na kocyk to na plecki to na brzuszek, albo na leżaczek bujaczek - ratuje mnie gdy mam dać jeść starszemu icon_smile.gif ale oczywiście w większości jest u mnie na rękach icon_smile.gif a waży już ponad 5kg !!! kręgosłup nie mój - chodzę czasami zgarbiona jak babcia! a do tego dochodza jej bączki więc w ciągu dnia jak śpi to też się co chwilkę budzi i tzreba ją kołysać lub dać smoczka - ktory ratuje mi życie czasami
wiecie kiedy przestaje się brać dzieck na odbicie!?
pamietam, ze przy Maksiu tak było że w nocy karmiłam go na leżąco i nie odbijałam ale kiedy to było? w którym miesiącu?!


--------------------

kachna78
pią, 28 gru 2012 - 18:30
[/URL][/img]
kachna78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 225
Dołączył: śro, 29 paź 08 - 17:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 23,213




post pią, 28 gru 2012 - 18:30
Post #15

[/URL][/img]

--------------------
Joanna 81
pią, 28 gru 2012 - 19:16
CYTAT(kachna78 @ Fri, 28 Dec 2012 - 18:30) *
[/URL][/img]

pisze jedna reka, Werka spi na mnie. Kachna widze, ze wstawienie zdjecia Ci nie wyszlo, przeslij mi na email, ja wstawie 06.gif
niezapominajka2309@gmail.com

Rosse u nas placz jest wieczorami i tez nie bardzo wiem z czego wynika- dziecko najedzone, ma sucho, a krzyczy jak szalona. Mysle, ze tez ma klopoty z purkaniem, bo cala sie napina jak placze, nozek nie daje sie podciagnac o brzuszka ...
Moja Weronika z pewnoscia wazy mniej niz Zosia ale tez najlepiej na raczkach, wiec plecy bola mnie nagminnie 29.gif
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post pią, 28 gru 2012 - 19:16
Post #16

CYTAT(kachna78 @ Fri, 28 Dec 2012 - 18:30) *
[/URL][/img]

pisze jedna reka, Werka spi na mnie. Kachna widze, ze wstawienie zdjecia Ci nie wyszlo, przeslij mi na email, ja wstawie 06.gif
niezapominajka2309@gmail.com

Rosse u nas placz jest wieczorami i tez nie bardzo wiem z czego wynika- dziecko najedzone, ma sucho, a krzyczy jak szalona. Mysle, ze tez ma klopoty z purkaniem, bo cala sie napina jak placze, nozek nie daje sie podciagnac o brzuszka ...
Moja Weronika z pewnoscia wazy mniej niz Zosia ale tez najlepiej na raczkach, wiec plecy bola mnie nagminnie 29.gif

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
kachna78
pią, 28 gru 2012 - 20:40
Pokombinuję w wolnej chwili z tymi zdjęciami 06.gif
kachna78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 225
Dołączył: śro, 29 paź 08 - 17:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 23,213




post pią, 28 gru 2012 - 20:40
Post #17

Pokombinuję w wolnej chwili z tymi zdjęciami 06.gif

--------------------
marta083
sob, 29 gru 2012 - 12:58
Hej icon_smile.gif
Melduję, że żyję aczkolwiek ledwo. Przeżyłam Wigilię i chrzciny. Jutro kolejny nalot gości i Sylwester u nas. Po Nowym Roku zamykam dom na cztery spusty i nie wyłażę z wyra!
Na dodatek choróbsko nas dopadło.
Grześ miał przez tydzień kolki od 17 do 22, normalnie szok!

Spóźnione Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!!! Bo być może nie uda mi się tu zajrzeć w tym roku ;(
marta083


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,182
Dołączył: pon, 29 mar 10 - 09:53
Skąd: znad smego morza :D
Nr użytkownika: 32,308

GG:


post sob, 29 gru 2012 - 12:58
Post #18

Hej icon_smile.gif
Melduję, że żyję aczkolwiek ledwo. Przeżyłam Wigilię i chrzciny. Jutro kolejny nalot gości i Sylwester u nas. Po Nowym Roku zamykam dom na cztery spusty i nie wyłażę z wyra!
Na dodatek choróbsko nas dopadło.
Grześ miał przez tydzień kolki od 17 do 22, normalnie szok!

Spóźnione Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!!! Bo być może nie uda mi się tu zajrzeć w tym roku ;(

--------------------
Zyta87
sob, 29 gru 2012 - 13:20
Witajcie
Ostatnie 2 dni miałam totalnego lenia i odpoczywałam po Świętach icon_smile.gif


Asiu
ja też często piszę jedną ręką, bo Wikusia na rączkach, a ja rozłożona na kanapie z nią z mini notebookiem. Jakby nie on, to nie miałabym kiedy usiąść do internetu.

Rosse mi sie wydaję, że chyba większość dzieci się napina przy bączkach i troszkę sobie lubi pomarudzić przy robieniu kupki, tym bardziej, że robią ją na leżąco. U nas zawsze pomaga przykładanie nóżek do brzuszka, a mojemu to tłumacze tak, jak marudzi, że znów coś zjadłam:
A Ty jak robisz kupę, to leżysz, czy siedzisz? Jak siedzisz, to jak masz nogi? Więc nie dziw się, że jej ciężko, jak ona jest na leżąco. Wystarczy wziąć na rączki, lub pomóc nóżkami icon_smile.gif

Co do skazy białkowej, to nie mam pojęcia jakie ma ona objawy...
Super, że zakupy udane icon_smile.gif

Co do Sylwestra, to ja w domu sama z dziećmi, jeszcze chrześniaka biorę.
Dziś przyjaciółka do mnie przyjeżdża, nie wiem na ile, może dotrzyma mi towarzystwa w tę noc icon_smile.gif

Pamietam rozterki z wyborem chrzestnych, też do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy kogo wybrać.
Cieszę się, że mam to z głowy już icon_smile.gif

Co do odbijania, to dobre pytanie. Ja czasami w nocy małej nie odbijam, jeśli po prostu zasnę z nią przy cycu. Staram się jednak nie zasypiać, ale wiecie jak jest, czasami ciężko.
ładnie Twoja Zosieńka już waży, moja nie całe 4 kg, a mnie już też plecy wysiadają.

Dobra, dodaję jeszcze zdjęcia i zmykam się szykować do wyjścia, ale ten czas ucieka 37.gif

To prezent od chrzestnej - mała w nim jednak za długo nie poleży nie śpiąc, mimo wszystko woli rączki 06.gif

Mój synek ze swoją kuchnią icon_smile.gif

A ta sukieneczka tak mi sie podoba, że na wieczór ja w nią przebrałam icon_smile.gif


marta083 jak ja Cie rozumiem icon_smile.gif

Miłego dnia dziewczynki icon_smile.gif
Zyta87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 890
Dołączył: śro, 24 maj 06 - 14:55
Skąd: Żary, Żagań
Nr użytkownika: 5,991




post sob, 29 gru 2012 - 13:20
Post #19

Witajcie
Ostatnie 2 dni miałam totalnego lenia i odpoczywałam po Świętach icon_smile.gif


Asiu
ja też często piszę jedną ręką, bo Wikusia na rączkach, a ja rozłożona na kanapie z nią z mini notebookiem. Jakby nie on, to nie miałabym kiedy usiąść do internetu.

Rosse mi sie wydaję, że chyba większość dzieci się napina przy bączkach i troszkę sobie lubi pomarudzić przy robieniu kupki, tym bardziej, że robią ją na leżąco. U nas zawsze pomaga przykładanie nóżek do brzuszka, a mojemu to tłumacze tak, jak marudzi, że znów coś zjadłam:
A Ty jak robisz kupę, to leżysz, czy siedzisz? Jak siedzisz, to jak masz nogi? Więc nie dziw się, że jej ciężko, jak ona jest na leżąco. Wystarczy wziąć na rączki, lub pomóc nóżkami icon_smile.gif

Co do skazy białkowej, to nie mam pojęcia jakie ma ona objawy...
Super, że zakupy udane icon_smile.gif

Co do Sylwestra, to ja w domu sama z dziećmi, jeszcze chrześniaka biorę.
Dziś przyjaciółka do mnie przyjeżdża, nie wiem na ile, może dotrzyma mi towarzystwa w tę noc icon_smile.gif

Pamietam rozterki z wyborem chrzestnych, też do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy kogo wybrać.
Cieszę się, że mam to z głowy już icon_smile.gif

Co do odbijania, to dobre pytanie. Ja czasami w nocy małej nie odbijam, jeśli po prostu zasnę z nią przy cycu. Staram się jednak nie zasypiać, ale wiecie jak jest, czasami ciężko.
ładnie Twoja Zosieńka już waży, moja nie całe 4 kg, a mnie już też plecy wysiadają.

Dobra, dodaję jeszcze zdjęcia i zmykam się szykować do wyjścia, ale ten czas ucieka 37.gif

To prezent od chrzestnej - mała w nim jednak za długo nie poleży nie śpiąc, mimo wszystko woli rączki 06.gif

Mój synek ze swoją kuchnią icon_smile.gif

A ta sukieneczka tak mi sie podoba, że na wieczór ja w nią przebrałam icon_smile.gif


marta083 jak ja Cie rozumiem icon_smile.gif

Miłego dnia dziewczynki icon_smile.gif

--------------------

Wiktoria urodzona: 27.11.2012 :)

Kubuś urodzony: 4.11.2006 :)
Joanna 81
sob, 29 gru 2012 - 17:21
Hej,

ja dziś w nędznym nastroju. Niby nic się nie dzieje, a jednak wszystko wokół mnie irytuje 48.gif Brakuje mi doby na ogarnięcie wszystkiego tak, jakbym chciała - pranie, prasowanie, porządki, obiad, zakupy, spacery... Natalii ewidentnie brakuje przedszkola, "zepsuła" mi się córka - mimo zapewnień o miłości i poświęconego jej czasu pokazuje róźki i daje czadu... Weronika w nocy wybudziła się jak ją przewijałam i 40 minut ją nosiłam zanim zasnęła. Plecy mi siadają, nie mam kiedy odpocząć ... Teraz marudzę, jutro moje marudzenie wyda mi się pewnie banalne i znów będę się cieszyła dziećmi, słoneczną pogodą itd. Ale dziś nie ogarniam, jest mi źle ...

Zyta kiedyś widziałam tort z pieluch, podobał mi się - ciekawy pomysł icon_wink.gif Kubuś śliczny i widać, że zadowolony z prezentów. Szkoda, że Wikusi nie odpowiada huśtawka, może jak będzie ciut większa zainteresuje ją i jeszcze wykorzysztasz. Werka też zadowolona jak jest na rączkach. W łóżeczku, na łóżku lub w bujaku poleży tylko chwilę.

Rosse my Sylwestra spędzimy w domu. Przyjadą moi rodzice i brat. Tato 1.01. ma urodziny, więc skoro nie mamy możliwości spędzenia tej nocy poza domem z wiadomych względów, to spotkamy się u nas i podwójnie będziemy świętować icon_wink.gif
Z wysypkami nie pomogę, nie mam pojęcia która jest alergią, a która nie. Werka miała tylko potówki, które akurat łatwo rozpoznać icon_wink.gif Natalka urodziła się z wybroczynkami - kolejni lekarze stawiali własne diagnozy, które w sumie zwykle nie były prawidłowe. Wysypkę miała tylko na buźce. Wydaliśmy masę pieniędzy na różne specyfiki, mazidła, a krostki zeszły same po 2 latach.
Łosoś pieczony w folii - mniammmmmmmmmm 06.gif
Skórę na czółku możesz smarować maścią linomag, ona natłuszcza ładnie.
Z tym odbijaniem nie mam pojęcia, też nie pamiętam. Póki co podnoszę Werkę nawet w nocy do odbicia, bo inaczej ulewa.

marta widzę, że Ty też na pełnych obrotach, bez wytchnienia ... Trzymaj się ciepło i uściskaj chłopców! Wszystkiego dobrego dla Was w Nowym Roku!


Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
Skąd: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post sob, 29 gru 2012 - 17:21
Post #20

Hej,

ja dziś w nędznym nastroju. Niby nic się nie dzieje, a jednak wszystko wokół mnie irytuje 48.gif Brakuje mi doby na ogarnięcie wszystkiego tak, jakbym chciała - pranie, prasowanie, porządki, obiad, zakupy, spacery... Natalii ewidentnie brakuje przedszkola, "zepsuła" mi się córka - mimo zapewnień o miłości i poświęconego jej czasu pokazuje róźki i daje czadu... Weronika w nocy wybudziła się jak ją przewijałam i 40 minut ją nosiłam zanim zasnęła. Plecy mi siadają, nie mam kiedy odpocząć ... Teraz marudzę, jutro moje marudzenie wyda mi się pewnie banalne i znów będę się cieszyła dziećmi, słoneczną pogodą itd. Ale dziś nie ogarniam, jest mi źle ...

Zyta kiedyś widziałam tort z pieluch, podobał mi się - ciekawy pomysł icon_wink.gif Kubuś śliczny i widać, że zadowolony z prezentów. Szkoda, że Wikusi nie odpowiada huśtawka, może jak będzie ciut większa zainteresuje ją i jeszcze wykorzysztasz. Werka też zadowolona jak jest na rączkach. W łóżeczku, na łóżku lub w bujaku poleży tylko chwilę.

Rosse my Sylwestra spędzimy w domu. Przyjadą moi rodzice i brat. Tato 1.01. ma urodziny, więc skoro nie mamy możliwości spędzenia tej nocy poza domem z wiadomych względów, to spotkamy się u nas i podwójnie będziemy świętować icon_wink.gif
Z wysypkami nie pomogę, nie mam pojęcia która jest alergią, a która nie. Werka miała tylko potówki, które akurat łatwo rozpoznać icon_wink.gif Natalka urodziła się z wybroczynkami - kolejni lekarze stawiali własne diagnozy, które w sumie zwykle nie były prawidłowe. Wysypkę miała tylko na buźce. Wydaliśmy masę pieniędzy na różne specyfiki, mazidła, a krostki zeszły same po 2 latach.
Łosoś pieczony w folii - mniammmmmmmmmm 06.gif
Skórę na czółku możesz smarować maścią linomag, ona natłuszcza ładnie.
Z tym odbijaniem nie mam pojęcia, też nie pamiętam. Póki co podnoszę Werkę nawet w nocy do odbicia, bo inaczej ulewa.

marta widzę, że Ty też na pełnych obrotach, bez wytchnienia ... Trzymaj się ciepło i uściskaj chłopców! Wszystkiego dobrego dla Was w Nowym Roku!




--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
> Listopad i Grudzień 2012 cz.1, świętujemy nasze pierwsze urodzinki :D
Start new topic
Reply to this topic
42 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 16 kwi 2024 - 16:47
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama