, świętujemy nasze pierwsze urodzinki :D Opcje

[aniusia24]

u nas jeden tydzień ferii za nami,faustynka biega na calego,teraz cis katarek ja złapał ale to pewnie na ząbki bo ślinka po pas leci i kilka razy musze ją przebierać.ale tak to daje przepłukać nosek wodą morska jak jej prysne to brawo robi bo leży spokojnie i nawet da sobie odciągnąć sopelkiem taka dzielna leży i potem brawo robimy a wcześniej kiedyś nie dawała.

my jutro ze starsza i jej koleżanką jedziemy do kina na karnawał z monster high będzie film a do tego różne atrakcje i konkursy,jedzie w przebraniu bo konkurs na stylizacje tez będzie,a że strój. Na bal przebierańców i tak ma to go wykorzysta,bardzo sie cieszy na ten jutrzejszy wyjazd do kina.

faustynka też wszędzie się wspina dobrze że nauczyla się ładnie schodzić

[morigan]

nooo i się pojawiłam znowu, dawno mnie tu nie było
Ania rozwija sie super, wazy prawie 12kg ma 80cm, szczepienia niestety nie zrobiłam bo ona jest alergikiem a szczepionka z białekiem ponoc jest. Najpierw mu isc do alergologa czy moze ją zaszczepić.
Co do jedzenia, Ania je wszyyyyyyyyyyyyyyystko, przez wiekie W póki co nie odkryłam niczego co by jej nie smakowało. zrezygnowałam juz ze słoiczkowych obiadków całkowicie, je to co my tylko ze bez jajka, czasami tylko sloiczek deserkowy jej dam bo nie zawsze tyle owoców znajde urozmaiconcyh al ona lubi wszystkie w gole zachowuje się jak piesek przy stole, ktokolwiek, cokolwiek je ona tez chce
Co do nowych umiejetnosci, nawet nei wiem juz co jest nowe fajna jest, cieszy sie do ludzi na kazdym kroku, w gole to takie cygańskie dziecko, gdzie jest tam jej dobrze, Lukaszek był taki sam. To dobrze bo nie mam akcji gdy mam gdzies wyjsc

Młody ma bal za 2 tygodnie, aktualnie na topie u niego są superbohaterzy wiec przebiera sie za batmana

[Rosse]

jestem i ja, ale wciąż mi brakuje czasu a do tego mąż mi wyjeżdża za granicę na cały miesiąc!!!! ja oszaleję sama z dziećmi!

maluchy dopiero się wykurowały (Maksio zapalenie ucha-antybiotyk, Zosiula kaszel i katar) i znów zaczynją posmarkiwać - ręce opadają, przez tydzień byli zdrowi!
a do tego u starszaka w przedszkolu hula ospa więc tylko wypatruję pierwszych oznak ... ja chcę wiosnę!!!
morigan cieszę się, że nie tylko moja mała jest podobnych gabarytów mi wciąż ktoś zwraca uwagę że za gruba jest, a ja tłumaczę że co, mam dziecku nie dać jeść jak "żebra" pod stołem
moja też wszystkojedząca tfu tfu, jedynie ze względu na problemy z wypróżnianiem ostrożnie podaję jej nasze jedzonko z talerza - stram się żeby było lekkostrawne

z nowych umiejętności to Zosiula wczoraj 4 razy zrobiła siusiu do kibelka i to sama pokazała że chce
kupkę zawsze robi do wc ale to dlatego że jak zbliża się kopa to zaczyna popłakiwać, więc ściagam jej pieluszke i wysadzam na muszlę żeby łatwiej jej było zrobić, ale to siusiu powiem Wam że mnie zszokowało - ja jej tego nie uczyłam!
ale za to nic nie mówi, tylko "mama" i "nie"
no i budzi się wciąż w nocy, ale to może przez zęby?! idą czwórki jedna na górze i jedna na dole - mała chodzi z rumieńcami jak malowanymi

dziewczyny jak Wy sobie radzicie z katarem u satrszych dzieci? u Maksia katar zaraz przeradza się w kaszel albo zapalenie ucha - kropię mu nos nasivinem ,nacieram na noc maścią wygrzewającą daję syrop z czosnku ale nic to zazwyczaj nie daje - jak Wy sobie radzicie z katarem?
zaznaczam że inhalacje nie przejdą!

[Joanna 81]

Morigan, Rosse spore te wasze dziewczynki. Moja 2 kg lżejsza, a jest co dźwigać Fajnie macie z tym karmieniem. Moja Weronika nie jest taka chętna niestety.

Rosse starszej córce robię inhalacje, zakrapiam nos nasivinem kids albo euforbium, psikamy wodą morską. Poza tym nie przegrzewam ani jej, ani pomieszczeń, jak katar gęsty i sprawia, że ciężko się oddycha to smaruję maścią majerankową.
Pocieszę Cię jak powiem, że znajomej córka od września ciągle choruje. Ma 3 lata, zanim poszła do przedszkola ani razu nie miała antybiotyku, w tej chwili bierze 4...
Już 4-ki idą Zosi? moja dopiero ma jedynki i jedną dwójkę

morigan Wera też cygańskie dziecko

aniusia konkurs wygrany?

[aniusia24]

Z kina w olsztynie przeszła właśnie ona bo z każdego miasta tylko jedna osoba przechodzi ale teraz jest głosowanie na facebooku.

tu z kolezanką





a tu sama



Ten post edytował aniusia24 wto, 11 lut 2014 - 15:13

[morigan]

hehehe zdjecia super mała miała ubaw

co do kataru, niestety maly 2 lata w przedszkolu mial teraz juz zadziej, poprostu czysciłam, krople i tyle, za często był ten katar zebym jakies mocniejsze srodki podawała, teraz wyrósł juz z tego
za to mała katar ma co chwile, co ząb to i katar ktory trwa dluuuuugo. Teraz znowu ma i chyba jej 3 idą, 4 juz ma wszytskie od dawna. Szczerzy sie do wszytskich ludzi w okół i wszyscy zachwycają się tym uśmiechem pełnym zebów
co do nocnika... ehhh wolno nam to idzie ale dlatego ze ja mam lenia, mlody szybciej zaczął nocnikowac, tutaj poprostu brak mi weny narazie.

co do grubosci naszych dzieci, przepraszam bardzo ale grube to one nie są, wzrost i waga jest w normie wiec luzik, Ania jest wysoka i jak na roczne dziecko przeciez smukła nie będzie, jeszcz enie ta budowa ciała papuchna jest ale nie powiem aby była grubiutka, jest po prostu taka fajna w przedszkolu niestety czesciej spotykam grubiutkie 3-latki a to juz niestety nie jest takie fajne

[aniusia24]

co tam u was dalej tutaj pustki.............

Ten post edytował aniusia24 wto, 11 lut 2014 - 15:12

[aniusia24]

Co tam u Was?zaglądacie tu jeszcze?U nas pogoda super Wiosna nadchodzi już ją czuć w powietrzu z Faustynką też teraz więcej na dworzu przesiadujemy.Ale z niej łobuziara wszystko rozwala co starsza ułoży to ona znowu.i szafki!wszystko z nich wyjmuje czy jest u nas czy u kogoś to łapie się za nie a jak już się uda jej otworzyć to koniec!
Tak szybko biega że ciężko mi za nią nadążyć,wczoraj też tak biegała na placu zabaw tylko patrzyłam aby gdzies się nie stuknęła ale udało się wrócić bez guza,mamy 5 ząbka..........
teraz w marcu mamy szczepienie te już chyba ostatnie płatne...
Jak fajnie tańczy ,tak się kołysze do dołu,śmiech jak niewiem no i faustynka była na pierwszym swoim balu karnawałowym w szkole u siostrzyczki ależ była radosna...

[Joanna 81]

Co tam u Was?zaglądacie tu jeszcze?

cześć aniusia. Ja nie zaglądam, chyba, że wątek pokazuje się w ostatnio dodanych postach na głównej stronie. Po pierwsze ruch tu zerowy, nie wiem czy z braku chęci do dzielenia się codziennymi troskami i radościami, z braku "więzi" z innymi mamami, czy z braku czasu ..., po drugie z każdym dniem, gdy nikt nic nie pisze, nie czuję i ja potrzeby pisania... bo dla kogo? z kim miałabym wymieniać opinie, dzielić się doświadczeniem skoro mało kto zagląda, a jak już to żeby poczytać... w każdym razie może przyjdzie taki dzień, że będzie tu ruch, wtedy i ja dołączę
A tymczasem pozdrawiam ciepło i uciekam do swoich obowiązków.

[marta083]

Cześć
Szczerze mówiąc myślałam, że jest tu większy ruch.
Ja już z dwójką nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w necie, a jak siedzę to mam wiele spraw "ważniejszych". Czasem siadam i nie mam co robić a zapominam aby tu wejść - chyba dlatego, ze mało już tu bywam.

Ja od początku stycznia do połowy lutego miałam gości. Tak z przerwami, kuzynka z córami, teściowa, w przerwach sąsiedzi itd. Teraz trochę my jeździmy, ale to tak tylko kawkowo, raz z chłopcami u mamy byłam na weekend.

W domu ciągle coś robimy, tego wykańczania końca nie widać Chłopców pokoik już niedługo będzie, teraz zamawiam tapczaniki, tylko czekam na przesyłkę z próbkami materiałow. Efktem końcowym będę się chwalić
Z jednego pomieszczenia mąż zrobił sobie swoje biuro. Teraz dłubie drugą łazienkę. Chcemy jeszcze łóżko do sypialni zamówić no i tapetę + szybę do kuchni bo ciągle goła ściana jest - zachlapana wszystki chyba już
Mam już karnisze i dogaduję sprawy szycia firan i zasłonek z krawcową. Trza farby kupić jeszcze do salonu, kuchni, przedpokoju - będzie w końcu kolor (Asia, zapomniałam, że miałam zdjęcia kuchni wysłać , a jak Twoja kuchnia? Wykończona?)

Ostatnio przeżywałam chwile grozy.... @ mi się spóźniał ponad 2tyg Ale już po strachu

Za tydzień Michał ma urodzinki, wyprawiamy w sobotę dla dzieci sąsiadów a w niedzielę dla rodziny.

Grzesiek. Grzesiek... Grzesiek.... Łobuz niezły, nie chodzi, tylko przy meblach. Wlezie na schody, do szafki
Z rehabilitacji zrezygnowałm bo Grzechu się darł jak opętany i nic nie szło z nim ćwiczyć. Przyjdzie pora to pójdzie sam na nóżki, nie będę go popędzać, ma czas.
Szogun z niego niezły, nadal cyca ciągie. Często woła w ciągu dnia, a jak ja coś robię to mnie gryzie! Gryzie w uda, w stopy, a jak ostatnio gotowałam to ugryzł mnie w tyłek! Dodam, że gryzie naprawdę mocno! Jest przylepa, bardzo na ręce się pcha. Bije Michała (ałć, właśni w rami zostałam ugryziona)

Buźka

[aniusia24]

Faustynka biedna ząbkowanie ciężko przechodzi wczoraj cały dzień biedna nie mogła nic jeść bo wymiotowała myślałam że to może wirus ale po nocy jest lepiej wstała jak nowo narodzona a wczoraj i gorączka była myślę że to przez zęby bo wirus by pewnie dłużej trzymał...a jak tam u was ząbkowanie?my mamy dopiero 5 ząbków szósty chyba się wyżyna.po niedzieli jedziemy z faustynką na kontrolę chodu mam nadzieję że wszystko dobrze będzie...

[aniusia24]

Mamy szóstego ząbka

[Joanna 81]

Cześć,

marta pisałam email do Ciebie, dotarł? Jak tam po urodzinkach Michała? solenizant zadowolony z prezentów?

aniusia gratuluję ząbka Szkoda tylko, że F. tak cierpi, męczy się, gorączkuje. U nas dwa dni temu przebił się 7-my. Weronika prawie nic nie je, gdy jej idą zęby. Nie gorączkuje. Wczoraj o 11.00 zjadła jogurt, kolejny posiłek o 18.30. Obiadu odmówiła. Tylko pije... Za to pięknie zaczyna mówić kolejne słowa. W stałym zestawie słów, oprócz mama, tata, baba jest: gol, nie ma, kto tam, bam, miau, tak, nie, tu, Nakaka (Natalka), da (dać), brum brum (auto), pam (pan), ka ka (kaczka), ko (kura). Pewnie o czymś zapomniałam, dopiszę innym razem. Nie mam wątpliwości, że Weronika rozumie wszystko, co się do niej mówi. Oczywiście, jak coś jest nie po jej myśli, to idzie w swoją stronę i robi tak, jak chce ona Notorycznie wchodzi na krzesła, wdrapuje się na okna, majstruje przy laptopie, lampce i odtwarzaczu Natalki. Ale bywa też grzeczna. Uwielbia spacery, baaaardzo dużo spaceruje. Mogę powiedzieć, że ciężko ją zmęczyć. Potrafi 3 godziny chodzić i nie chce iść do wózka. Lubi tańczyć i śpiewać (bim, bam, bom - "Panie Janie", Ta Dooa i tu tupie nóźką - "Ta Dorotka"), chętnie bawi się autkami (!), lalkami też - karmi, daje smoczek, przytula i udaje, że lala płacze, wozi wózkiem i ubiera lalce swoje buty. Aaaa, co do ubierania - Weronika sama próbuje się ubierać. Bezbłędnie radzi sobie z czapką, kominem, wkłada rękę do rękawa, owija szyjkę chustką i buty - tu siedzi i zakłąda tak długo, aż jej się uda I nie życzy sobie pomocy.

[aniusia24]

Mamy siódmego ząbka
co tam u was chyba tylko ja i asia tu zagląda,szkoda...
my mamy jutro szczepienie z Faustynką, ciekawe ile już waży, choć wydaje mi się że jest drobniejsza od tej starszej...
Wkoncu wybrałam się do dentysty bo zbierałam się już rok bo mi kilka zębów poszło po ciąży 8 to musiałam wyrwać bo nawet szczoteczką tam ciężko było dojść i dlatego szybko mi poszła...Faustynka jak fajnie naśladuje jak ogląda jakiś program dla dzieci jak dzieci ręce w górę to i ona jak na boki to i ona taka z niej tańcownica że nie wiem.

[marta083]

Cześć
Chciałam coś napisać i właśnie Grzechu się obudził Ten to ma wyczucie czasu. Lecę bo mi zaraz sypialnię rozniesie
Buziole Laseczki!

[aniusia24]

My mamy dopiero 8 ząbka......
co tam u was ciekawe czy ten wątek jeszcze odżyje bo coś marnie to widzę.u nas faustynka powoli siada na nocnik,jeszcze tak sama dobrze nie woła ale ją wysadzam i sie udaje a jak się cieszy jak zrobi i brawo bije.wczoraj poszłam z nią i starszą na taki teatrzyk doktor dolittle i przyjaciele patrzyła się jak zaczarowana aż byłam zdziwiona ze cały przesiedziała na kolanach a jak mocno brawo biła

tutaj wielkanocnie



tu na konkurs jogobelli



a tu majowo





Ten post edytował aniusia24 wto, 06 maj 2014 - 08:26

[marta083]

Hej
Jestem po jednym wezwaniu więc może teraz trochę napiszę
Grzesiek jest cudnym łobuzem. Potrafi tulać i czarować trzepiąc swoimi długaśnymi rzęsami, ale.... to zło wcielone! Haha, nie dajcie się zwieść. Bije starszego i mnie, jeśli coś jest nie po jego myśli. Jejku, cóż za charakterek!
Ząbków ma 12.
UWAGA! Mój syn nadal nie chodzi! No co za leń. Byliśmy u neurologa to twierdzi tak jak ja, że po prostu mu się nie chce. Za ręce prowadzany idzie, przy meblach niemal biega, z pchaczem pójdzie, sam wstaje bez trzymanki, ale kroku nie da ani jednego. Może jak się tak pożalę na niego to jutro zrobi pierwszy krok...?
W drugie połowie czerwca mamy znowu neurologa i rehabilitację. Mam nadzieję, że do tej pory pójdzie już

Ja ciągle siedzę w domu. Robię koło domu, ogród, sklaniak. Ostatnio tak się narobiłam, że jak zaległam na podłogę to nie umiałam się podnieść Trochę odpoczynku a w week majowy znowu robota, meble w kuchni i na okna się rzuciłam. Miałam umyć tarasowe i jakieś jedno a umyłam cały parter. A trochę tego mam I znowu ból pleców. Teraz odpoczynek i zaraz znowu trzeba darń przekopać i przetrzepać, pod foliak i pomidorki wysadzić bo mi miejsca brakuje na stole w jadalni - sama sobie wyhodowałam A jak to obrobię to znowu w ogródku trza będzie plewić Już podlewanie mężowi zlecam bo nie wyrabiam z wiadrami i konewą latać.
Właśnie, jeszcze farbę kupiliśmy aby przedpokoje malować. Ciekawe kiedy ja to zrobię....?

Grzechu oprócz tego, że jako ostatni z forum zacznie chodzić to chyba ostatni się odstawi od cyca. Nadal karmie go piersią! Kiedyś karmienie dziecka powyżej roku było dla mnie niesmaczne. I proszę jak życie zmienia poglądy

Aniusia, zdjęcia świetne! Skąd Ty bierzesz pomysły? Super Draculaura no i konkursowe do Jogobelli... CZAD!!!

[aniusia24]

Mi też ciągle brakuję i jak pogoda to tez przesiaduję w ogrodzie ja pomidorki już wsadziłam do foliaka też sama wyhodowałam ostatnio były przymrozki i trochę się bałam że przemarzną ale okryłam agrowłókniną i na noc znicz zapalałam w foliaku,ale kwitnące truskawki patrze że niektóre kwiaty obmarzły i młode pędy winogrona...

marta pomysły do zdjęć przychodzą same nieraz coś robię i w głowie widze już jak i gdzie zrobię zdjęcie moim córom...a że moi rodzice mają gospodarstwo to pełno zwierząt i wolnych przestrzeni dlatego też często ich odwiedzamy bo dziewczyny uwielbiają zwierzęta ,faustynka najpierw bała się kotka a teraz gania je po podwórku i krzyczy...
urwis z niej wszystko z półek ściąga ,starszej rozwala ,ładnie pije już ze zwykłego kubeczka ,no i powoli zaczynamy na nocnik jak będzie lato to całkiem jej pampka zdejmę...