Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Poród ?

> 
Karolcia_23
śro, 12 paź 2011 - 12:43

Witam , zwracam się do tych Mam które rodziły w Olsztyńskich szpitalach , chodzi mi o Wasze opinie icon_smile.gif Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedzi.
Karolcia_23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18
Dołączył: pon, 10 paź 11 - 10:12
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 37,985

GG:


post śro, 12 paź 2011 - 12:43
Post #1


Witam , zwracam się do tych Mam które rodziły w Olsztyńskich szpitalach , chodzi mi o Wasze opinie icon_smile.gif Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedzi.
amo
śro, 12 paź 2011 - 15:49
Na pierwszy poród wybrałam tzw. szpital kolejowy i poza osobną salą po porodzie nie wspominam go najlepiej. Położne strasznie chciały żebym szybko urodziła, więc dostałam oksytocynę a nie poinformowały mnie, że będzie bardziej boleć, musiałam leżeć w ostatniej fazie choć strasznie tego nie chciałam, ostatecznie Kuba został wyciśnięty z brzucha przez panią, która na tymże brzuchu wręcz się położyła. Nacięcie i szycie było na tyle niefajne, że jeszcze w miesiąc po porodzie nie mogłam stać dłużej niż kilka minut. Nie byłam w stanie iść o własnych siłach po porodzie,a jednak wspierana przez położną musiałam przejść do sali piechotą.

Córkę urodziłam w Miejskim i poza dwoma drobnymi minusami, dobrze ten szpital wspominam, więc teraz też chcę tam rodzić (ciekawa jestem czy odezwie się jakaś mama ze świeższymi wspomnieniami i utwierdzi mnie w wyborze). Minusy: sala po porodzie bodaj 3-4 osobowa - strasznie uciążliwe były tłumne odwiedziny rodzin, no i czopek, który miałam sobie sama zaaplikować, choć przeczyściło mnie gruntownie jeszcze przed przyjazdem do szpitala -nie wiedziałam, że to takie paskudne uczucie,więc więcej nie zamierzam sobie tego robić. Plusy: na moją prośbę rodziłam w wannie (sala akurat była wolna), położna była cudowna (szkoda, że nie pamiętam jej nazwiska, chyba, że jest to ta sama która podpisała się na karcie porodu)bardzo delikatna i profesjonalna, szycie zrobiła tak, że już po porodzie nie miałam problemów z chodzeniem, siedzeniem i staniem, ale mimo to przewiozła mnie do salina wózku.

Na kiedy masz termin Karolciu?
amo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,886
Dołączył: śro, 12 lis 03 - 19:24
Nr użytkownika: 1,184




post śro, 12 paź 2011 - 15:49
Post #2

Na pierwszy poród wybrałam tzw. szpital kolejowy i poza osobną salą po porodzie nie wspominam go najlepiej. Położne strasznie chciały żebym szybko urodziła, więc dostałam oksytocynę a nie poinformowały mnie, że będzie bardziej boleć, musiałam leżeć w ostatniej fazie choć strasznie tego nie chciałam, ostatecznie Kuba został wyciśnięty z brzucha przez panią, która na tymże brzuchu wręcz się położyła. Nacięcie i szycie było na tyle niefajne, że jeszcze w miesiąc po porodzie nie mogłam stać dłużej niż kilka minut. Nie byłam w stanie iść o własnych siłach po porodzie,a jednak wspierana przez położną musiałam przejść do sali piechotą.

Córkę urodziłam w Miejskim i poza dwoma drobnymi minusami, dobrze ten szpital wspominam, więc teraz też chcę tam rodzić (ciekawa jestem czy odezwie się jakaś mama ze świeższymi wspomnieniami i utwierdzi mnie w wyborze). Minusy: sala po porodzie bodaj 3-4 osobowa - strasznie uciążliwe były tłumne odwiedziny rodzin, no i czopek, który miałam sobie sama zaaplikować, choć przeczyściło mnie gruntownie jeszcze przed przyjazdem do szpitala -nie wiedziałam, że to takie paskudne uczucie,więc więcej nie zamierzam sobie tego robić. Plusy: na moją prośbę rodziłam w wannie (sala akurat była wolna), położna była cudowna (szkoda, że nie pamiętam jej nazwiska, chyba, że jest to ta sama która podpisała się na karcie porodu)bardzo delikatna i profesjonalna, szycie zrobiła tak, że już po porodzie nie miałam problemów z chodzeniem, siedzeniem i staniem, ale mimo to przewiozła mnie do salina wózku.

Na kiedy masz termin Karolciu?

--------------------



Okruszek (+2010)
gosiagosia
czw, 10 lis 2011 - 00:05
ja 2x rodzilam w miejskim

pierwszy porod nie najlepiej wspominam, bo musialam lezec podpieta pod ktg przez kilkanascie godzin, z oksytocyna i badaniami ciaglymi.
do sali pojechalam na wozku, chociaz chcialam isc. mialam sale 2osobowa. sama wychodzilam na korytarz jak ktos przyszedl, bo miejsca nie bylo, ale wspolokatorka nie krepowala sie niestety.
pielegniarki pomagaly w przewijaniu, karmieniu, opiece ogolnie, bo lezelismy 6 dni.

drugi porod wspominam lepiej, bo przyjechalam praktycznie na samo rozwiazanie. mimo, ze bolalo i naciecie bo bez znieczlenia i nie trafione w skurcz, to jednak bylo szybko, sprawnie.
potem tez nie moge narzekac, ale nie napisze jak jest teraz na partrze. widzialam tylko, ze tam gdzie kiedys byla izba przyjec juz jest zamkniete i dobrze i wymalowane na rozowo, ale o opiece nic nie napisze, bo nas tam nie bylo niestety.
gosiagosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,244
Dołączył: nie, 18 sty 09 - 21:40
Nr użytkownika: 24,823




post czw, 10 lis 2011 - 00:05
Post #3

ja 2x rodzilam w miejskim

pierwszy porod nie najlepiej wspominam, bo musialam lezec podpieta pod ktg przez kilkanascie godzin, z oksytocyna i badaniami ciaglymi.
do sali pojechalam na wozku, chociaz chcialam isc. mialam sale 2osobowa. sama wychodzilam na korytarz jak ktos przyszedl, bo miejsca nie bylo, ale wspolokatorka nie krepowala sie niestety.
pielegniarki pomagaly w przewijaniu, karmieniu, opiece ogolnie, bo lezelismy 6 dni.

drugi porod wspominam lepiej, bo przyjechalam praktycznie na samo rozwiazanie. mimo, ze bolalo i naciecie bo bez znieczlenia i nie trafione w skurcz, to jednak bylo szybko, sprawnie.
potem tez nie moge narzekac, ale nie napisze jak jest teraz na partrze. widzialam tylko, ze tam gdzie kiedys byla izba przyjec juz jest zamkniete i dobrze i wymalowane na rozowo, ale o opiece nic nie napisze, bo nas tam nie bylo niestety.

--------------------
Sz. marzec 2009
F. luty 2011
B.A. Aniołek 6tc [*]



...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...
> Poród ?
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 12:34
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama