, Majóweczki świętuja :-) Opcje

[moni5]

Muszę się przyznać, że ja choć nie raz wchodzę na maluchy na inne wątki to ten omijam, gdyż jakoś mam przeświadczenie, że nikt nic nie napisał...
U nas podobnie, Bartuś uczęszcza do swojego przedszkola.
Ostatnio też zaczął się interesować piłką nożną.

Fajnie, że chłopcy mają ze sobą taką "silną" więź...
A jak Natalka się czuje? Jak Julcia - chyba już uczęszcza do szkoły? Jak się jej podoba, jak sobie radzi?

[dankin-82]

ach to i ja się w końcu z wątkiem przeproszę;p


u nas niby spokojnie, dziewczyny rosną ale na szczęście się kochają, bez walk i kłótni.
Julka faktycznie do szkoły poszła i nie ma problemów z niczym,szkołę bardzo lubi ale wychowawczyni nam się treafiła mega herda, niezbyt sympatyczna dla dzieciaków i można by pisać i pisać
Natalka za to nic tylko by do szkoły chciała JUZ iść i męczy mnie, musiałam kupić jej dodatkowe książki takie jak starsza ma w szkole bo ona po pkolu przychodzi i "lekcje" odrabia; chorobowo wygląda to u nas rożnie ale młoda sobie nieźle radzi; najchętniej zostawiłabym ją jeszcze w pkolu choć już teraz się nudzi tam, więc staram się uzyskać orzeczenie z por by dostała się do kl integracyjnej,zobaczymy

ogólnie u nas znowu zaczął się rajd po lekarzach, czyli norma

mam nadzieje że wątek nam odżyje


pozdrawiamy serdecznie

[moni5]

Oj z tymi chorobami to ja Ciebie doskonale rozumiem, niestety u nas nie lepiej to wyglÄ…da
Oby szybciutko wszystko się unormowało - czego życzę i Tobie jak i sobie !

Miło czytać o tak ambitnych dziewczynkach
Bart w sumie również posiada dużo wiadomości ponad swój wiek, chętnie się uczy nowych rzeczy... Podobnie jak Natalia nie raz jest znudzony zajęciami przedszkolnymi, gdyż w sumie on już to umie ...
Wcześniej myślałam o odroczeniu ze względu na emocje, teraz sama nie wiem, bo w sumie dzieci w pewnym wieku mają potrzebę zdobywania wiedzy a on będzie zamknięty w takim "świadku przedszkolnym" choć z drugiej strony patrząc na jego wrażliwość, chętnie zostawiłabym jego jeszcze raz w zerówce ... I chyba mimo wszystko w tym kierunku się skłaniam. Liczę na pomoc stowarzyszenia "Ratuj maluchy". Oby się udało !!!
A dlaczego myślisz o szkole integracyjnej dla Natalki? Jakie orzeczenie trzeba mieć aby ubiegać się o przyjęcie?

A jak Julia radzi sobie emocjonalnie z takÄ… niezbyt sympatycznÄ… wychowawczyniÄ…?
My z paniami w przedszkolu mamy różne akcje, niby na pierwszy rzut wszystko dobrze aleee co jakis czas pojawia się jakiś problem i trzeba iść na rozmowę, potem problem się rozwiązuje a za jakiś czas znowu coś ...
Moje dziecko, niestety wszystko b. przeżywa...

Ten post edytował moni5 pią, 16 sty 2015 - 21:22

[dankin-82]

moni Wam również zdrówka

co do emocji i szkoły to Kulka w zasadzie poszła do szkoły z niedojrzałością emocjonalną wg mnie. Bardzo się bałam ale ona sobie super radzi, nie ma z nią problemów. O ile ta pani to terrorystka o tyle wolę już ją niż nasze pkole, tam dopiero się cuda działy i rozchwianie emocjonalne córki; Co do Natalki to mamy orzeczenie o niepełnospr. odnośnie jej choroby i o ile młoda intelektualnie przewyższa rówieśników, pomimo choróbska i leków o tyle przychodzi 12 i dziecko pada i śpi, w nocy w ogóle nie śpi, dłuższa bajka; ale to nie daje nam prawa do ubiegania się o orzecz. o specj.kształceniu - ono jest nam potrzebne by młoda poszła na pierwszą zmianę i by się dostała do kl integr.; młoda bardzo się broni przed zostaniem w pkolu kolejny rok

Ten post edytował dankin-82 pon, 19 sty 2015 - 17:54

[karoleenka]

Hello ))
Ale fajnie , ze sie pojawilyscie

Wspolczuje wam chorób ((

Dankin - szczególnie Wam ...

W naszym kraju cieżko o jakas pomoc dla dzieci z orzeczeniami :(wkurzające to jest bo płacimy podatki i zusy a jsk sie cos dzieje poważnego to rodziny zostają same sobie

Iwek we wrześniu idzie do szkoły - bilam sie długo z myślami ale przeważyło to, ze postanowiliśmy cała grupa przedszkolna postarać sie o to aby nasze dzieci były nadal razem i stanowiły jedna klasę. W tej chwili maja cudowne panie w przedszkolu , które po tym roku przejmą maluszki i jesli by ktos został jednak na kolejny rok trafił by nie wiadomo do kogo

No nadal mam mnóstwo obaw a przede wszystkim jestem zła na te cholerne reformę - dla mnie to paranoja i tyle :/

W sumie wiem , ze Iwo sobie poradzi bo juz ma ciśnienie i uczy sie sam czytać - zna cały alfabet i ma chłopak zacięcie ...
No ale emocjonalnie ... Nie wierze , ze jakikolwiek 6 latek jest gotowy

A tak poza tym wszystko fajnie - choc chłopaki wariują , kloca sie czasem biją a czasem kochają ))
No typowe chlopacxyska
Iwek wpatrzony w starszego brata ale tez potrafi byc niezłym u*****liwcem i daje mu do wiwatu
Za to jest przekochany dla Jeremiego i lubi sie z nim bawić

No i nadal kocha komputery i gry komputerowe - nadal mocno pilnujmy i mu ograniczamy
Poza tym rośnie nam kolejny piłkarz - chodzi juz na treningi do szkoły bo po znajomosci starszy brat mu załatwił próbny trening z grupa pierwszokladistow , gdzie sie okazało, ze młody super sobie radzi takze został i trenuje

No jest wesoło z ta nasza gromadka ale powiem wam , ze spokojnie mogłabym jeszcze jednego malucha miec bo stwierdzam ze za kazdym kolejnym jest cudowniej )

Ten post edytował karoleenka czw, 02 lip 2015 - 16:26

[dankin-82]

no to moja panna przez zupełny przypadek odroczona
tak walczyłam o kl integracyjną i pierwszą zmianę a w por zajęła się nami przecudowan kobieta, tak kombinowała a mnie zupełnie zatkło gdy sama zaproponowała; ogólnie dłuższa bajka z przygodami w por
więc u nas wszystko obróciło się o 360st


Z tego co obserwuję u starszej to sześciolatek w szkole to nieporozumienie, bardzo duzo zależy od pań, ale mimo to bywa im ciężko

[moni5]

U nas podobnie jak u dankin,...
Tylko nieco się przejmuje, choć podobno to już formalność, jeżeli chodzi o decyzję ze szkoły w tej kwestii,...
Dodatkowo mam zagwozdkę, gdzie dalej dać to moje dziecię. Przedszkole - nowe miejsce, większość dzieci już się zna, nowe zasady, czy szkoła? Bardziej skłaniam się ku drugiej opcji, jednak niestety pewności, że się dostanie nie ma no i co wtedy? Ehhh skomplikowane to wszystko...
Julcia poszła do szkoły w wieku 6 lat? Dlaczego uważasz, że sześciolatek w szkole to nieporozumienie?
Ja od początku miałam mieszane uczucia co do reformy ,...
Choć zapewne zależy też od dziecka, każde jest inne, rozwija się w innym tempie,...

Karoleenka U Was sytuacja fantastycznie się ułożyła:) Iwcia pamiętam ze zdjęć - odbierałam jego jako małego bystrzachę Wierzę, że Iwo rewelacyjnie sobie poradzi.
A jak Natan sobie radzi w szkole, lubi do niej uczęszczać? Nie pamiętam już czy Natan również rozpoczął edukację szkolną w wieku 6 lat? Jeżeli tak z perspektywy czasu, uważacie, że to była dobra decyzja?
Jak Jeremi się chowa? Zapewne przy starszym rodzeństwie szybciutko się rozwija:)

Ten post edytował moni5 wto, 24 lut 2015 - 12:19

[dankin-82]

Moni Julka poszła jako 7latek ale połowa jej klasy to 6latki; niestety nikt nie patrzy że te dzieci mają "braki", że ich możliwości są mniejsze niż dzieci starszych, nikt nie patrzy że to maluchy, a ja widzę ogromną przepaść pomiędzy nimi a Kulką; pani pędzi z programem nie patrząc czy dzieci nadążają no i emocjonalnie też są różnice; dziecieaki płacą za dużą cenę jak dla mnie; masz rację że każde dziecko jest inne, inaczej się rozwija ale ten zabrany rok to dużo
Ja planuję Nati zostawić w pkolu choć już mi dyr zapowiedziała że nie będzie dla niej miejsca no ale zobaczymy u nas zerówek szkolnych nie ma

[moni5]

Wierzę, że dla Natalki miejsce w przedszkolu się znajdzie tym bardziej, że już wcześniej do niego uczęszczała, powinno być łatwiej, choć wiadomo - różnie bywa... Jednak ja trzymam za Was kciuki, aby się udało !!!
Dziękuje za wyjaśnienia,... ostatnio pytałam o to samo "naszą" wychowawczynią i ona nie widzi zbytniej różnicy w pracy miedzy dziećmi 6 - 7 letnimi, zwłaszcza jak są wymieszani, co mnie zdziwiło, aleee,...
U nas jest inna sytuacja, jako że moje dziecko uczęszcza obecnie do przedszkola prywatnego. Obecnie będzie musiał iść do placówki państwowej,... tylko mam wątpliwości czy podejść do rekrutacji do przedszkola również czy tylko do zerówki przy szkole.
Z jednej strony wydawałoby się lepsze przedszkole, bezpieczniejsze miejsce, posiłki zapewnione, tylko że wszystko nowe, dzieci w większości będą się znały i tak skłaniam się ku szkole, choć wątpliwości tez mam, mimo że jest to zerówka integracyjna, oddzielona łącznie z klasami I-III od starszych klas,... Choć pewności, że się dostanie tez niestety nie ma,...

[dankin-82]

Moni a do dwóch złożyć nie możesz? potem sobie wybierzesz co Ci bardziej pasuje :)zastanowicie się na spokojnie

[karoleenka]

Hej ))
Ja już na maluchach jestem bardzo rzadkim gościem- fb mnie pochłonął totalnie )) także jeśli macie ochotę na bieżąco dajcie znac, wyśle privem namiary.

Moni- pewnie już decyzja dawno podjęta ale cobyś nie wybrała i tak będzie to dobry wybór - bo w każdej placówce sa zawsze plusy i minusy
A co do Twojego pytania a'propos Natana- on szedł normalnym trybem jako 7 latek i powiem Wam, że te pierwsze 3 lata to była masakra - miał tak okropną babę, która zabiła w nim całą radość chodzenia do szkoły ((
Chłopcom w większości przypadków w ogóle jest trudniej na początku - bo zawsze trochę manulanie do tylu za dziewczynkami , gdzie na początku robi się dużo takich *****ół - no i ci chłopcy gorzej wypadają niż dziewczynki...chłopaki bardziej rozrabiają...no i trafil bidulek na takie wredne babsko .
Na szczęście w IV klasie trafił już na bardzo fajna kadrę nauczycielską - moje dziecko w końcu poczuło się docenione tam gdzie powinno i jest fajnie. NO ale umówmy się , że dla mojego najstarszego sport jest najważniejszy a reszta to tak mimochodem ))

Iwo natomiast oprócz tego, że też ciągle na dworze z piłką, czy na deskorolce czy rowerze to już nie może się doczekać tej szkoły...sam nauczył się czytać , liczy jak stary- ale co będzie jak w końcu będzie musiał usiąść na 45 minut w ławce...to się okaże
Z diagnozy , która robiono naszym dzieciom w przedszkolu na 5 zakresów - 4 wyszły rerlacyjnie a jeden beznadziejnie ...oczywiście dojrzałośc emocjpnalna ((

Ja nie wierze w polskie szkoły - nadal to wygląda jak za moich czasów 30 lat temu - albo się trafi na durną babę z zerowym podejściem albo na anioła ...jak wszędzie

No a Jeremi ...od miesiąca chodzi do żłobka )) Jest dzielny trochę na początku popłakiwał przy rozstaniu - teraz zdarza m
u się piszczeć i klaskać jak podjeżdżają do żłobka. Ja od 3 tygodni w pracy - i smutno mi , ze to już - jakoś nie odczułam tego 1,5 roku w domu i żałuje, ze to już koniec

Także dziewczyny cieszę się z wami, że możecie odroczyć dzieciaki.
Zresztą po pierwszym roku nowego podręcznika to w ogóle nie wiem do czego to wszystko zmierza....

Trzymajcie się ciepło i wspaniałych wakacji !!!

Ten post edytował karoleenka czw, 02 lip 2015 - 16:28