Opcje

[Nina32]

Agula nic nie mów bo idą Święta, u nas też zaczyna się sezon urodzinowy w rodzinie, więc zabawek znów będzie full, a już nie mamy gdzie tego kłaść. Jakiś czas temu spakowałam im z wór zabawek (nawet nie zauważyły)i wywiozłam do teściowej żeby miały jak tam jedziemy. I otwierają ostatnio ten wór i Wiola co zobaczyła to na wszystko wow jakie fajne, a Dadzia z Olą stoją i patrzą po czym Dadzia się odzywa ee to nasze zabawki :/ Dobrze że choć jedna jeszcze cieszy sie ze wszystkiego Także rozważam opcje czy aby nie zlecić zakup ciuchów, choć wiem że one nie będą z tego do końca zadowolone :/

Maania u mnie też już był temat a co z Mikołajem i kiedy mają listy pisać do mikołaja

[Jaśminka]

U nas wszystki zęby na razie na miejscu

Zastanawiałyście się nad odroczeniem szkoły? Byłam wczoraj na konsultacjach w przedszkolu i Oli Pani powiedziała mi, że Ola nie radzi sobie emocjonalnie. Jest bardzo wycofana i nieśmiała, bardzo się kamufluje z tym co potrafi. Cały czas na pytania odpowiada, że nie wie, a potem wychodzi na to, że jednak potrafi. Oczywiście jeszcze jest za wcześnie, żeby podejmować decyzje, ale mamy zalecenia, żeby się zgłosić do poradni. 5 listopada mam spotkanie z psychologiem, troche się stresuje

[Nina32]

Jaśminka powiem Ci że mi przeszło przez myśl to odroczenie, z uwagi na to że widziałam jak Oliwia się zmieniała w tym wieku i nie wyobrażam sobie jej jakby miała iść rok wcześniej, ze wzgledu właśnie dojrzałości emocjonalnej-ten rok w zerówce jako 6-latek dużo jej dał, dlatego rozważałam opcje odroczenia Wioli, ale widze że z nią nie przejdzie :/ niby emocjonalnie jej nie widze w szkole (ale jak piszesz jeszcze prawie rok więc może to się zmieni), ale wiem że ona tego by tez lekko nie zniosła bo koleżanki pójdą do szkoły i sama miała by zostać, a po resztą ona ma przykład teraz Oliwi. Oliwia odrabia codziennie lekcje-bywa pod przymusem, bo to dziecko nie ma czasu nigdy na takie głupoty jak lekcje i Wiola tak ją obserwuje i od pewnego czasu pyta a kiedy ona pójdzie do szkoły? że ona też chce lekcje odrabiać. Wczoraj do mnie podchodzi i mówi: "mamuś ja już bym chciała mieć zadane lekcje i wiesz co ja będę chciała je odrabiać nie tak jak Ola", podniosła moją nadzieję że choć jednej nie będę musiała zmuszać, choć to wyjdzie jeszcze w praniu, bo pewnie jak będzie miała robić to już się odechce, choć Oliwia bręczała całe wakacje czemu będzie musiała lekcje odrabiać,że ona nie chce.itp.

[Jaśminka]

Znowu cisza ?

Wykrakałam z tymi zębami, pierwszy zaczął nam się ruszać

Byłam w poradni, na razie nic konkretnego się nie dowiedziałam, tylko tyle, że dobrze nie jest W piatek mam spotkanie z pedagogiem, później znów psycholog i może wtedy już jakiś koinkretny plan działania powstanie. Panie jednak stwierdziły, że raczej szkołe trzeba odroczyć.


Jakie macie pomysły na prezenty mikołajowe i gwiazdkowe?

Ten post edytował Jaśminka nie, 16 lis 2014 - 13:24

[justine1980]

To ja też się odezwę bo siedzę sama,słomiana wdowa bez faceta bo znowu na wyjeździe

Mai pierwszy ząbek wypadł w sierpniu,prawie cały stały już jej wyszedł.
W przedszkolu ok,już nie płacze ani się nie krzywi jak idzie ale cieszy się jak jest piątek bo potem 2 dni wolne

Co do gotowości szkolnej to chyba też skonsultuję się z psychologiem,z panią jeszcze na ten temat nie rozmawiałam,muszę ją zagadnąć ale to może 27 listopada jak mamy spotkanie w przedszkolu z dziećmi.

O prezentach jeszcze nie myślalam,moje dzieci wybierają sobie sami zabwaki na Allegro ja tylko ustawiam cenę.Majka potem rysuje to co wybrała a chłopcy to wiadomo-za starzy już na takie rzeczy

[Agula9]

A mój M przyjechał to już jestem mniej czasowa
Ja myślę, że panie nauczycielki napewno będą informować co i jak z dziećmi, mają jakieś karty (nie pamiętam nazwy)
Martwi mnie ten Oli ząb a raczej dziura bo nic tam nie widzę a trochę czasu minęło od wypadnięcia, zastanawiam się czy go nie wybiła jak szalała, ale się nie przyznaje....

[Nina32]

Jaśminka to nieźle że już ząb się rusza, u nas na razie cisza.

Kurcze już sama nie wiem co z tym odraczaniem, bo z jednej strony faktycznie emocjonalnie te dzieci nie są gotowe, tylko zal mi Wiole zostawiać ze względu na to że wszyscy z przedszkola u nas pójdą :/ Ogólnie Wiola radzi sobie dobrze a nawet bardzo dobrze-ostatnio bardzo szybko opanowała alfabet, jestem w szoku bo we wrześniu się martwiłam jak ona pójdzie za rok do szkoły jak ona nie umie się nawet podpisac, ale zmieniła im się pani od tego roku i tak się za nich wzieła że Wiola już zaczyna czytać i jest bardzo chętna się uczyć, sama ciągle za mną chodzi i prosi aby z nią usiąść i jej mówić co ma napisać, ale przeczytać.

A ponoć trwa jeszcze walka o odroczenie szkoły-w sensie żeby był wybór: https://www.rzecznikrodzicow.pl

Kurcze nie wiem co z prezentami, a na dodatek jestem w Radzie Rodziców u Wioli w grupie i musimy prezenty na mikołaja pokupować a ja nawet nie mam wizji :/ a tu jeszcze po drodze urodziny Dadzi i Oli i siostry synka i wszyscy pytają co kupić dziewczynom, a ja już sama nie wiem, bo ja to najchętniej bym chciała ciuchy ale wiadomo zę dzieci na zabawki czekają, a tyle już tego mają

Justine to fajnie ze Maja już się zaklimatyzowała w przedszkolu zawsze łatwiej zostawić dziecko jak nie przeżywa

[maania]

Jaśminko trzymam kciuki!

Ja tak ogólnie bo czasu mam mało- wpadłam, myślałam, że dalej cisza a tu proszę Niespodzianka!

My na klasowe Mikołajki zamiast prezentów postanowiliśmy wysłać dzieciaki na przedstawienie. Co do prezentów to na Mikołaja dziecko dostanie mozaiki do wyklejania i jakieś małe lego friends (w biedronie ma być jakiś mały zestaw emma ratownik czy coś). Pod choinkę nie wiem- zapałała miłością do pieska samby (obawiam się, że strata kasy) i jakiegoś konia ale jeszcze na oczy nie widziałam.

[Nina32]

Maania no właśnie już zamówiłam lego friends jakies małe i do tego gumki do bransoletek się dokupi i będzie, u nas w szkole na Mikołaja idą do teatru. Już mam dość wymyślania prezentów mózg się lasuje, a to dopiero się zaczyna całe szaleństwo-pojęcia nie mam co kupić, im to się wszystko podoba :/

[maania]

Maania no właśnie już zamówiłam lego friends jakies małe i do tego gumki do bransoletek się dokupi i będzie, u nas w szkole na Mikołaja idą do teatru. Już mam dość wymyślania prezentów mózg się lasuje, a to dopiero się zaczyna całe szaleństwo-pojęcia nie mam co kupić, im to się wszystko podoba :/

Ninko mojej też się wszystko podoba I tylko słyszę "ooo mamo to też bym chciała"- to na widok reklamy albo "mamo, a XYZ ma coś tam i ja też bym chciała". Na szczęście z wielu tych zachciewajek rezygnuje bez żalu Ty masz potrójny "kłopot" z prezentami a jeszcze pewnie są inne dzieciaki w rodzinie. Mi właśnie kupno prezentów dla cudzego dziecka zajmuje najwięcej czasu a jeszcze mam przypadek, gdzie dostajesz listę pt "co moje dziecko by chciało" i łaskawie możesz sobie wybrać z tych jakże przystępnych cenowo propozycji za 250-300 zł

[Agula9]

U nas w rodzinie odkąd po stronie M jest ilość dzieci przekraczająca 10 nie kupujemy prezentów, bo chyba trzebaby cały rok zbierać albo fest zrzutkę robić
Ola mi ciągle mówi o jakichś hipciach co kulko łapią, nawet mi to ostatnio pokazywała, a ja dla niej mam już prezent Quizomania - dumel czy jakoś tak, pod choinkę zakupiłam w Bierdronce łyżwy/rolki 3 w 1 A tu rozczarowanie może być bo marzy o innych prezentach...

[Nina32]

Maania no u nas też szął jak tylko lecą reklamy z zabawkami to co reklama jest "o ja to chce, mama kupisz mi" i tak x3, są w stanie zrezygnować wiadomo ale co widzą to by chciały w związku z czym nie wiem co wybrać za dużo tego i za dużo mają.

Agula fajnie że nie musicie robić prezentu dzieciakom w rodzinie, u nas w zasadzie nie jest tak dużo bo moje 3 i siostry dwóch synów. Najgorzej że każdy pyta co dla dziewczynek kupić-siostra, teściowa, rodzice, a ja najchętniej zebrałabym te pieniadze do kupy i jeden pożądny dla każdej kupiła, ale zaraz się burzą że nie bo każdy by chciał przyjść z prezentem, a to wszystko takie drogie że pożądnego się nie kupi nie sklecajac do kupy

[Sabina91]

Hej dziewczyny! Pamiętacie Nas jeszcze? Odwołując się do waszych tematów Nas wszystkie zęby na miejscu (do tego wszystkie zdrowe rzeczy jasna mleczaki). Jeśli chodzi o przedszkole, u Nas na początku było ciężko, Lena trzymała się z boku teraz? Dyryguje innymi dziećmi wiec krok do przodu zrobiła niesamowity (czasami się zastanawiam ,czy aż nie za duży, ale pomijając to). Jeśli chodzi o gotowość - to wg wychowawców w przedszkolu Lena jest gotowa wiadomo z jednym radzi sobie lepiej z drugim gorzej. Co do alfabetu-nie potrafi, zresztą nie musi. Uczą się w przedszkolu czytania metoda sekwencja, co wiąże się z sylabowaniem, a głosowanie wyklucza. Natomiast co do odroczenia szkoły, nie jestem ani za ani przeciw. Same jesteśmy umówione do poradni aby to sprawdzić (chce oprzeć się na opinie fachowców, wiadomo że badając gotowość w przedszkolu kierują się bardziej umiejętnościami, a nie dojrzałości emocjonalną. Tak więc u Nas to wszystko wygląda. Pozdrawiamy

[Jaśminka]

Byłam z Olą w poradni. Dwa razy spotkałam się z psychologiem raz z pedagogiem. Obie Panie podejrzewają u Oli autyzm,
Jestem zdruzgotana, przerażona...

[ewela]

Jaśminko 3majcie sie dzielnie!

Wszystko będzie dobrze.

[justine1980]

Jaśminka nie wiem co powiedzieć,przecież nie było jasnych oznak co do choroby prawda? Przytulam mocno,wszystko będzie dobrze.

[Nina32]

Jaśminka trzymaj się!!! ale to by było trochę dziwne że nikt w przedszkolu nie zauważył wcześniej ??

[maania]

Jaśminko naprawdę nie wiem co powiedzieć... wiem tyle, że trzeba dobrej, naprawdę dobrej poradni, żeby zdiagnozować trzymam kciuki i jakby co to jestem

[Agula9]

Jaśminko 3 maj się, też się zastanawiam na jakiej podstawie i czy wcześniej nikt by nic nie zauważył? Może poradź się innego lekarza. Ściskam
Oli rusza się druga dolna 1 ale stałego nie widać a już dawno wypadł

[_anula__]

Witajcie dziewczęta!
To ja, Anula... prawie zapomniałam o forum.