CYTAT(mama zuzi @ śro, 07 lis 2007 - 19:09)
Daje dziecku wypróbować różne soki i napoje dla dzieci.Nie chcę narzucać czegoś co tylko zdrowe,a nie będzie jej smakowało.Gusta smakowe może sobie wyrobić mając porównanie różnych smaków i znależć przy tym coś dobrego i zdrowego.Całe dzieciństwo, to poznawanie nowych smaków i potraw.Dopiero wtedy można sobie wyrobić gust smakowy.
Również na tym forum pojawiają się opowieści z gatunku zasłyszane - "dziecko trzyletnie, a je tylko frytki, bo nic więcej nie chce". Jakm myślisz dlaczego może ktoś mieć takie problemy??? Czy nie dlatego, że wychodzi się z założenia, że przecież musi/może spróbować wszystkiego??
Nic mi do tego jak i czym karmisz/poisz dziecko. To Twoja sprawa. Ale wybacz za dzieci my podejmujemy decyzję i my narzucamy - co ma jeść, przynajmniej do czasu kiedy nie może sobie samo tego jedzenia najpierw kupić, potem przygotować.
I co do gustów też się nie zgodzę. Ja mało solę, nie kupuję czipsów, więc moje dziecko się na nie rzuca - nawet jak leżą pod nosem, jak ktoś ją częstuje. Nie lubi, bo są za słone.
Czekolada, ciasta, ciastka mogą w domu leżeć na wierzchu - Weronika zje kawałek i nie chce więcej... Dlaczego miałaby chcieć - jeżeli zjadła normalny obiad (i popiła wodą)
Stoi sok i woda - najczęściej wybierze wodę. Jak wybiera sok (niedosładzany) to i tak go rozcieńcza, bo jest dla niej za słodki.
Owszem wie jak smakuje Kubuś czy inny Jupik, bo piła, ale tam gdzie mam coś do powiedzenia - czyli w domu ich nie dostanie. Nie domaga się też w sklepie, przeciwnie - dorzuca do koszyka małą butelkę wody mineralnej.
I myślę, że pod względem gustu i nawyków ma dobre podstawy - jak jest głodna prosi o kanapkę, a nie ciastko.
I nie chodzi mi o problemy z nadwagą, bo to inna sprawa, ale o jakość tego co jedzą i piją dzieci. Dla mnie taki Kubuś podpada pod "junk food" i nie jest dziecku do szczęścia potrzebny.