Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ życzenia _ Z moją mamą jest bardzo źle

Napisany przez: młodziutka pon, 31 paź 2011 - 14:28

Wiem, że prawie mnie nie znacie ale muszę się wygadać bo zaraz oszaleję. Siedzę i ryczę ale już nawet na to powoli nie mam siły.

Kilka lat temu jak grom z jasnego nieba spadła na nas diagnoza Stwardnienie Rozsiane. Nie spodziewał się tego nikt, sami lekarze byli w szoku, bo to ponoć choroba młodych a mama była już po 50. Walczyła z chorobą bardzo dzielnie, jak przystało na zodiakalną lwicę.

W zeszłym roku w sierpniu przez przypadek zdiagnozowano u mamy nowotwór złośliwy płuca prawego. Położenie guza pechowe bo przy samej ostrodze więc nie operacyjne. Choroba wykryta we wczesnym stadium więc radioterapia miała pomóc. Owszem pomogła, tam gdzie naświetlali guz zniknął ale okazało się, że rośnie sobie dalej w płucu i nacieka na żebro. Następny krok w leczeniu chemioterapia - po 4 cyklach chemii lekarze rozłożyli ręce... guz urósł jeszcze bardziej i naciekł już na 6 żeber. Włączono więc "Tarcevę" lek przyjmowany w domu, który miał spowolnić chorobę i przedłużyć życie.
Ponad 2 tygodnie temu mama miała rezonans by zobaczyć czy lek działa. Onkolog zadowolony z wyników, guz zdecydowanie wolniej rośnie, węzły chłonne się wchłonęły. Jednym słowem organizm zaczął reagować na leczenie.
Na 2 dzień pojawiła się wysoka temperatura i biegunka. Mama coraz słabsza, antybiotyk nie pomógł, włączono więc 2 kolejne. Od kilku dni mama praktycznie nie wstaje, prawie nie je, jest bardzo bardzo słaba. W czwartek temp spadła, dziś rano pojawiła się znów.

U mamy był dziś lekarz, stwierdził, że jest już bardzo źle. Mama nie reaguje na światło. Kazał nie zmuszać do jedzenia, podawać tylko płyny i leki. Ta historia nie będzie miała dobrego zakończenia chociaż bardzo bym chciała.

Jest mi strasznie źle, nie potrafię sobie z tym poradzić. Jestem jedynaczką, prawie cała nasza rodzina mieszka 200km od nas. To nie tak miało być. Mama tak bardzo cieszyła się gdy rok temu poznałam M, stwierdziła, że nigdy nie widziała mnie taką szczęśliwą. Liczyła, że uda jej się doczekać wnuków. Tak bardzo ją kocham i serce mi się rozdziera bo nie mogę jej pomóc.

Proszę Was o modlitwy, ciepłe myśli, cokolwiek.

Napisany przez: bb pon, 31 paź 2011 - 14:32

przytul.gif

Napisany przez: maja2006 pon, 31 paź 2011 - 14:37

młodziutka, pomodlę się za Twoją mamę&&&&&&

Napisany przez: Mi pon, 31 paź 2011 - 14:45

młodziutka przytul.gif
choć wirtualnie, jestem obok Ciebie...

Napisany przez: młodziutka pon, 31 paź 2011 - 14:57

Dziękuję Wam, to bardzo wiele dla mnie znaczy.

Napisany przez: anetadr pon, 31 paź 2011 - 15:01

Młodziutka, choć tylko wirtualnie, ale jesteśmy przy Tobie.

Aneta

Napisany przez: jaAga* pon, 31 paź 2011 - 15:11

Młodziutka przytul.gif . Przesyłam ciepłe myśli dla Ciebie i Twojej mamy.

Napisany przez: Agga pon, 31 paź 2011 - 15:14

Młodziutka nie trać nadziei,bo cuda się zdarzają przytul.gif .

Napisany przez: As-ia pon, 31 paź 2011 - 15:51

Młodziutka przytul.gif, za Twoją mamę &&&&&

Napisany przez: pcola pon, 31 paź 2011 - 15:55

Młodziutka,

przytul.gif a dla mamy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 31 paź 2011 - 16:26

młodziutka... w takich chwilach nie ma słów, które można by powiedzieć... ale jestem...

Napisany przez: myla pon, 31 paź 2011 - 16:40

młodziutka i ja zaciskam &&&&&&&

Napisany przez: Paula. pon, 31 paź 2011 - 16:40

przytul.gif
dla mamy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: anuś pon, 31 paź 2011 - 16:46

przytul.gif

Myślę o Was..

Napisany przez: Bogusia123456 pon, 31 paź 2011 - 16:51

Ogromnie Ci wspolczuje.... Tobie i mamie.
Nie umiem pocieszyc.

Moj tato mial stwardnienie rozsiane. Tez pozno wykryte bo juz po 40ce. Bywalo lepiej, byl w miare sprawny, ale kiedy przychodzily te gorsze dni...
Gdy doszly inne dolegliwosci ( rozedma pluc, rak prostaty, podejrzenie innych) nie chcial sie juz leczyc, nie chcial badan, nie rzucil palenia, trzeba bylo pilnowac zeby lekow nie wyrzucal za fotel tylko przyjmowal.
Cierpial niewyobrazalnie i , choc to straszne, czekal na smierc jak na wybawienie.

Mnostwa sil dla Ciebie i jak najmniej cierpienia dla mamy.
I &&&&&&& za nia, bo diagnozy i rokowania bywaja bledne.



Napisany przez: Agnes-3 pon, 31 paź 2011 - 17:05


przytul.gif
Bede o Was cieplo myslala przytul.gif

Napisany przez: Marta M pon, 31 paź 2011 - 17:12

przytul.gif ,&&&&

Napisany przez: menenka pon, 31 paź 2011 - 17:39

przytul.gif Będę pamiętała o Niej w mojej modlitwie.

Napisany przez: Myssia pon, 31 paź 2011 - 17:44

Bardzo mocno CIę przytulam przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: młodziutka pon, 31 paź 2011 - 18:20

Nigdy nie spotkałam osoby z tak wielką wolą życia, jak moja mama. Mimo tych wszystkich cierpień, boleści bardzo chciała żyć, walczyła o każdy dzień.
Nadal walczy, ale nie ma z nią już prawie żadnego kontaktu.
Przyszedł dziś do niej ksiądz, udzielił namaszczenia chorych. Nie była w stanie się wyspowiadać ale przyjęła komunię i jestem o nią spokojna.

Jest mi bardzo źle ale wasze wsparcie chociaż wirtualne dużo mi daje. Dziękuję Wam.
Pomyślcie też ciepło o moim tacie, jemu też jest bardzo ciężko.

Napisany przez: malgosia1968 pon, 31 paź 2011 - 18:37

młodziutka choć wirtualnie ale tylko tak mogę przytul.gif
pomodlę się za Twoją mamę aby jak najmniej cierpiała
i za Twojego tatę aby dal radę
choć wszystko wskazuje na jedno zakończenia ale zawsze trzeba mieć nadzieje bo CUDA się zdarzają

Napisany przez: dorsim pon, 31 paź 2011 - 19:12

młodziutka przytul.gif
Również trzymam kciuki przytul.gif

Napisany przez: syl_wia9 pon, 31 paź 2011 - 21:19

Młodziutka przytul.gif .
Nie wyobrażam sobie co musisz czuć.Ja też z mamą jestem bardzo zżyta,nie wiem co bym zrobiła w podobnej sytuacji.
Dużo siły dla Ciebie i Taty i za Twoją mamusię &&&&&&&&&

Napisany przez: szczurki2 pon, 31 paź 2011 - 21:58

Przytulam i życzę Wam siły.

Napisany przez: Carrie pon, 31 paź 2011 - 22:08

ojoj

41.gif

przytul.gif

Napisany przez: kamla pon, 31 paź 2011 - 22:36

o rety....
duzo siły życzę i trzymam kciuki za Mamę....

Napisany przez: młodziutka wto, 01 lis 2011 - 08:15

Mama odeszła dziś o 3:10.
Już nie cierpi.

Pomyślcie proszę o niej, pomódlcie się za jej duszę jeśli wierzycie.

Dziękuję Wam, że jesteście.

Napisany przez: Leni wto, 01 lis 2011 - 08:23

(*)

Napisany przez: bb wto, 01 lis 2011 - 08:26

(*)

Napisany przez: maminka43 wto, 01 lis 2011 - 08:35

(*)
Młodziutka przytul.gif

Napisany przez: gosiagosia wto, 01 lis 2011 - 08:36

bardzo mi przykro [*]

Napisany przez: Anorektyczna Laska wto, 01 lis 2011 - 09:04

Mlodziutka tak bardzo mi przykro icon_sad.gif
Bede sie modlic, abyscie to jakos ogarneli i przetrwali.

Napisany przez: Helena wto, 01 lis 2011 - 09:07

(*)

Napisany przez: mama_do_kwadratu wto, 01 lis 2011 - 09:14

(*)

Napisany przez: gozar wto, 01 lis 2011 - 09:18

Przykro mi. Nawet nie wyobrażam sobie Waszego bólu. [*]

Napisany przez: malgosia1968 wto, 01 lis 2011 - 09:34

młodziutka przytul.gif
"Wieczny odpoczynek racz dać jej Panie, a światłość wiekuista niechaj jej świeci na wieki wieków. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym Amen..." [*] [*] [*] [*] [*]

Napisany przez: pcola wto, 01 lis 2011 - 09:49

(*)

Młodziutka,

przytul.gif

Napisany przez: Agga wto, 01 lis 2011 - 09:53

[*][*][*] przytul.gif

Napisany przez: Paula. wto, 01 lis 2011 - 09:59

(*)

Napisany przez: Izzy wto, 01 lis 2011 - 10:06


Dla Twojej Mamy [*]

Napisany przez: April. wto, 01 lis 2011 - 10:13

Bardzo mi przykro (*)

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 01 lis 2011 - 11:09

Pomodlę się za duszę Twojej Mamy dzisiaj na cmentarzu. [*]

Napisany przez: zilka wto, 01 lis 2011 - 11:11

Bardzo mi przykro (*)

Trzymajcie się.

Napisany przez: sunrise wto, 01 lis 2011 - 11:22

41.gif (*)
Duzo sily da Was przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: angielk wto, 01 lis 2011 - 11:22

w takim szczególnym dniu jak dziś (*) (*) (*)

przytul.gif dla Ciebie,
bardzo mi przykro

Napisany przez: harkon wto, 01 lis 2011 - 11:28

[*]...

Dużo siły dla Ciebie, Twojego Taty i całej rodziny.. Bardzo współczuję..

Napisany przez: Agnes-3 wto, 01 lis 2011 - 11:38

Wyrazy wspolczucia dla calej Waszej rodziny 41.gif

Napisany przez: młodziutka wto, 01 lis 2011 - 11:45

Do tej pory trzymała mnie chyba adrenalina a teraz siedzę, czytam wasze wpisy i ryczę.
Byłam na cmentarzu, zapaliłam świeczkę dla mamy u dziadka. Pomodliłam się, dałam na wypominki.
Wierzę, że już jest jej dobrze i patrzy na nas z góry i ta wiara pozwala mi się jakoś trzymać.

Jutro trzeba zająć się organizacją pogrzebu a co najgorszej powiedzieć babci (teściowej mamy).

Napisany przez: Carrie wto, 01 lis 2011 - 11:56

Młodziutka - dużo siły dla Was przytul.gif

[']

Napisany przez: maja2006 wto, 01 lis 2011 - 11:57

bardzo mi przykro icon_sad.gif

Napisany przez: Mi wto, 01 lis 2011 - 11:58

Młodziutka, bardzo mi przykro...
[*]

Napisany przez: Myssia wto, 01 lis 2011 - 12:17

Młodziutka bardzo. bardzo mi przykro. przytul.gif
Pociecha, że już nie cierpi.
Jeszcze raz mocno Cię przytulam przytul.gif przytul.gif przytul.gif
[*]

Napisany przez: Kaelsa wto, 01 lis 2011 - 12:52

Bardzo mi przykro. Życzę dużo siły.

Napisany przez: dorsim wto, 01 lis 2011 - 13:35

Bardzo mi przykro. Dla Twojej mamy [*]
przytul.gif

Napisany przez: Adriannna wto, 01 lis 2011 - 14:00

Mlodziutka, bardzo wspolczuje. Sily tobie, tacie i reszcie bliskich zycze.

Napisany przez: menenka wto, 01 lis 2011 - 14:01

Niech spoczywa w pokoju. [*]

Napisany przez: Silije wto, 01 lis 2011 - 14:21

Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie [*]
Dla Ciebie też modlitwa Młodziutka o pociechę przytul.gif

Napisany przez: myla wto, 01 lis 2011 - 14:37

(*)

Napisany przez: MamaJulki wto, 01 lis 2011 - 14:51

[*]

Napisany przez: Zuzka80 wto, 01 lis 2011 - 15:10

Bardzo mi przykro 32.gif

Napisany przez: anuś wto, 01 lis 2011 - 17:50

[']

Już nie cierpi...

Napisany przez: Magda EZ wto, 01 lis 2011 - 17:54

<*>
Trzymaj się Młodziutka

Napisany przez: jaAga* wto, 01 lis 2011 - 18:28

(*)

Napisany przez: Dorotka25 wto, 01 lis 2011 - 19:48

<*> Twoja Mama odeszła w wyjątkowym czasie....
Trzymaj się Młodziutka.

Napisany przez: milutka wto, 01 lis 2011 - 19:57

Wyrazy współczucia icon_sad.gif (*)

Napisany przez: Mariola*** wto, 01 lis 2011 - 19:59

[*]
Wyrazy współczucia.

Napisany przez: As-ia wto, 01 lis 2011 - 20:07

[*] [*] 41.gif
Młodziutka przytul.gif

Napisany przez: syl_wia9 wto, 01 lis 2011 - 20:39

Bardzo mi przykro 32.gif [*] Trzymaj się kochana przytul.gif

Napisany przez: Marta M wto, 01 lis 2011 - 21:35

Współczuję 32.gif

Napisany przez: truska wto, 01 lis 2011 - 21:40

(*)

Napisany przez: M4R7U6H4% śro, 02 lis 2011 - 08:34

Łączę sie w bólu przytul.gif

<*> <*> <*>

Napisany przez: ...asia... śro, 02 lis 2011 - 08:36

Młodziutka przytul.gif
(*)

Napisany przez: Arwena. śro, 02 lis 2011 - 09:12

Młodziutka, okropnie mi przykro. icon_sad.gif

Ściskam Cię.

(*)

Napisany przez: kejti_80 śro, 02 lis 2011 - 10:52

[*] [*] [*] dla Mamy
dla Was dużo siły w tym trudnym czasie przytul.gif

Napisany przez: M4R7U6H4% śro, 02 lis 2011 - 11:33

młodziutka, jakbyś miała ochotę pogadać z kimś, kto niedawno przeżył taką samą stratę, zapraszam na PW

przytul.gif

Napisany przez: młodziutka śro, 02 lis 2011 - 11:52

M4R7U6H4% odezwę się na pewno ale jeszcze nie teraz.
Dziewczyny jak znacie jakiegoś psychologa dobrego ze Szczecina, który mógłby mi pomóc to proszę o namiary. Po pogrzebie będzie mi potrzebny, tacie pewnie też.
Dziewczyny jakie to jest straszne, dziś rano obudziłam się o 7:30 i pierwszą moją myślą było to, że trzeba dać mamie leki.

Pogrzeb będzie we wtorek, tak jak chciała zostanie skremowana. Chyba nie uda się aby na pogrzebie był lubiany bardzo przez mamę ksiądz ale udzielił jej przed śmiercią sakramentów i to najważniejsze.

Idę dziś wieczorem na swój kurs hiszpańskiego. Pewnie nie wiele dziś tam zrozumiem ale muszę iść do ludzi bo zwariuję.

Napisany przez: ewita 77 śro, 02 lis 2011 - 12:41

(*)...

Napisany przez: Filip_inka śro, 02 lis 2011 - 15:32

młodziutka współczuję bardzo [*]

Napisany przez: LillAnn1 śro, 02 lis 2011 - 21:24

Tak bardzo mi przykro.

Napisany przez: szczurki2 śro, 02 lis 2011 - 21:28

Młodziutka, bardzo mi przykro.
Trzymajcie się dzielnie
(*)

Napisany przez: ggabrysia śro, 02 lis 2011 - 21:50

młodziutka...myslami jestem z Tobą, współczuję...i modle się

Napisany przez: naples śro, 02 lis 2011 - 22:13

młodziutka, przykro mi bardzo, wyrazy współczucia...

Napisany przez: Orinoko pią, 04 lis 2011 - 10:56

Współczuję.... (*)

Napisany przez: Agulka 333 pon, 07 lis 2011 - 11:09

(*) (*) (*)

Napisany przez: młodziutka pon, 07 lis 2011 - 15:36

Jutro pogrzeb, nie wiem jak to przeżyję. Dziś w nocy minie tydzień a nadal to do mnie nie dociera.
Bardzo boję się jutrzejszego dnia ale liczę, że będzie mi łatwiej gdy będę miała gdzie pójść zapalić świeczkę, posiedzieć i pogadać. Wiem, że to dziwne ale ja zawsze na cmentarzu muszę się wygadać nad grobem.


Napisany przez: Dabriza pon, 07 lis 2011 - 16:24

światełko dla twojej mamy(*) jutro duzy siły mlodziutka przytul.gif

Napisany przez: młodziutka śro, 31 paź 2012 - 23:25

Minął rok od założenia tego tematu, jutro minie rok od śmierci mamy.

Doskonale pamiętam ten dzień i pewnie będę pamiętała do końca życia. To był bardzo trudny rok, musiałam nauczyć się żyć na nowo. Po roku boli tak samo a może nawet bardziej bo jest bardziej realne. Mama odeszła 1 listopada, w dniu który daje nadzieję na życie wieczne i tego się trzymam.

Otrzymałam od Was wiele wsparcia, w tym temacie ale też na PW. Wtedy to było dla mnie bardzo ważne więc jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.

Napisany przez: iza1982 czw, 01 lis 2012 - 00:23

młodziutka dopiero teraz trafiłam na ten temat, teraz rozumiem bardziej Twoje wsparcie dla mnie...

Pomyślę jutro o Twojej mamie [*], jeszcze mi się w głowie i sercu nie mieści to, co czujesz. Ale chciałam Ci podziękować za dobre słowa przytul.gif

Napisany przez: m4rusia czw, 01 lis 2012 - 00:23

jestem z Tobą myślami przytul.gif
bardzo mi przykro ... i bardzo Cię rozumiem .... Pomyślę jutro o Twojej mamie i zapalę dla niej lampkę przy figurze św. Maryi <*>

Napisany przez: Irenka. czw, 01 lis 2012 - 00:32

Mojej Mamy nie ma już prawie 3,5 roku. Ale wydarzenia ostatnich Jej dni pamiętam, jakby to było wczoraj. Zatem rozumiem, wirtualnie przytulam i obiecuję modlitwę. [*]

Martuś- za Twoją Mamę też, wiedz o tym... [*]

Napisany przez: m4rusia czw, 01 lis 2012 - 00:38

CYTAT(Irenka. @ Thu, 01 Nov 2012 - 00:32) *
Martuś- za Twoją Mamę też, wiedz o tym... [*]


A ja dla Twojej kupiłam nawet już znicza ....
Pamiętam

Napisany przez: młodziutka czw, 01 lis 2012 - 10:55

Dziękuję Wam bardzo... Wy wiecie ile to dla mnie znaczy.

O 10 jest msza za duszę mamy, pomodlę się też za wasze mamy. Iza, za Twoją szczególnie, by wasza historia miała dobre zakończenie.

Marta, tak jak obiecałam znicz dla Twojej mamy zapaliłam.
Irenka za Twoją i pozostałe forumowe straty zapalę dziś pod takim wielkim krzyżem na cmentarzu.

Wiecie, mieszkam w okolicy największego cmentarza w Polsce, wieczorem 1 listopada jest tam tak pięknie, że co roku idę tam na spacer. Nie jest wtedy ciemno i zimno, jest jasno od tych tysięcy, jak nie milionów lampek i od tej nadziei, że jest coś dalej, że nasze życie nie kończy się tu na ziemi.

Napisany przez: Joanna 81 czw, 01 lis 2012 - 12:36

młodziutka przytul.gif
Za Twoją mamę [*]

Napisany przez: młodziutka czw, 01 lis 2012 - 22:40

Asiu przytul.gif

Napisany przez: m4rusia wto, 06 lis 2012 - 23:44

CYTAT(młodziutka @ Thu, 01 Nov 2012 - 10:55) *
Marta, tak jak obiecałam znicz dla Twojej mamy zapaliłam.
Irenka za Twoją i pozostałe forumowe straty zapalę dziś pod takim wielkim krzyżem na cmentarzu.


Dopiero doczytałam
młodziutka oczywiście też zaświeciłam lampkę dla Twojej mamy. I dla mamy irenki. Zapaliłam je na grobie mojej mamy... W tym roku o dziwo nie płakałam na grobie mamy... Chyba już to przełknełam, bo i mama przestała mi się śnić. Codziennie jednak palę świeczkę przy jej zdjęciu, ku jej pamięci i innych bliskich ... i od niedawna też z myślą o Waszych mamach

Napisany przez: Pilawianka pią, 31 paź 2014 - 17:57

Mija kolejny rok...to już 3 lata. Nie wiem kiedy to minęło.
Nadal mam jej numer w telefonie, jakoś nie umiem go wykasować. Tak bardzo chciałabym chociaż zadzwonić.

Z tym bólem zostanę już chyba na zawsze.

Napisany przez: emilly pią, 31 paź 2014 - 22:17

CYTAT(Pilawianka @ Fri, 31 Oct 2014 - 16:57) *
Mija kolejny rok...to już 3 lata. Nie wiem kiedy to minęło.
Nadal mam jej numer w telefonie, jakoś nie umiem go wykasować. Tak bardzo chciałabym chociaż zadzwonić.

Z tym bólem zostanę już chyba na zawsze.


Przykro mi icon_sad.gif Ja taty telefonu tez nie wykasowalam,po prostu nie potrafie... I myslalam,ze z kazdym dniem jest latwiej,a widze po Twoim poscie,ze jednak nie. Boli jak jasna chol..a,a u mnie to prawie pol roku...

Napisany przez: lote sob, 01 lis 2014 - 08:18

Współczuję (*)(*)(*)

Napisany przez: Agula9 sob, 01 lis 2014 - 18:14

przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: Pilawianka nie, 02 lis 2014 - 19:18

CYTAT(emilly @ Fri, 31 Oct 2014 - 22:17) *
Przykro mi icon_sad.gif Ja taty telefonu tez nie wykasowalam,po prostu nie potrafie... I myslalam,ze z kazdym dniem jest latwiej,a widze po Twoim poscie,ze jednak nie. Boli jak jasna chol..a,a u mnie to prawie pol roku...


emilly przytul.gif przytul.gif Będzie łatwiej, zobaczysz. Ból zostaje ale jest łatwiej.


Napisany przez: iza1982 pon, 03 lis 2014 - 13:12

u nas dopiero rok, a w jej pokoju dalej leżą okulary, stoi lakier do paznokci a szafy nietknięte, pełne jej sukienek. Raz tylko otworzyłam, żeby sprawdzić, czy gdzies jeszcze poczuję jej zapach...

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)