Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
4 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Jak w miarę tanio zrobić remont łazienki?

> 
edorota
czw, 14 kwi 2005 - 18:59
Wiem, że to kosztuje ale jak dobrać wszystko przyzwoitej jakości i nie zrujnować się ? Czy jest to wykonalne? Łazienka jest wąska i długa
(1,4 m na 3 m) , koniecznie chcę umywalkę(bo mam tylko starą wannę) i nie wiem prysznic czy mniejszą wannę? Nie chcę cudów, chcę tylko mieć czystą i funkcjonalną łazienkę. Mieszkanie ma ok.30 lat, mieszkamy tu już ponad 10 i nasze remonty do tej pory to było tylko malowanie, tapeta i nowy kibelek:) bo stary się zapychał. Wszystko trzeba robić bo co się ruszy to się sypnie. Może macie doświadczenie, każdą radę przyjmę z wdzięcznością icon_smile.gif
Dorota
edorota


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 45
Dołączył: pią, 22 paź 04 - 17:30
Skąd: Okolice Łomży
Nr użytkownika: 2,227




post czw, 14 kwi 2005 - 18:59
Post #1

Wiem, że to kosztuje ale jak dobrać wszystko przyzwoitej jakości i nie zrujnować się ? Czy jest to wykonalne? Łazienka jest wąska i długa
(1,4 m na 3 m) , koniecznie chcę umywalkę(bo mam tylko starą wannę) i nie wiem prysznic czy mniejszą wannę? Nie chcę cudów, chcę tylko mieć czystą i funkcjonalną łazienkę. Mieszkanie ma ok.30 lat, mieszkamy tu już ponad 10 i nasze remonty do tej pory to było tylko malowanie, tapeta i nowy kibelek:) bo stary się zapychał. Wszystko trzeba robić bo co się ruszy to się sypnie. Może macie doświadczenie, każdą radę przyjmę z wdzięcznością icon_smile.gif
Dorota
semi
pią, 15 kwi 2005 - 00:18
Jakieś dwa lata temu robiliśmy remont łazienki starając się jak najmniejszym kosztem. Z naszych oględzin wynikało, że najtaniej można się zaopatrzyć w Nomi. Mąz wszytsko zrobił sam, własciwie ucząc się tego od początku, z jakąś książką w jedej ręce i słuchawką telefonu (z drugiej strony wisiał moj tata - fachowiec złota rączka) w drugiej. Więc zaoszczędziliśmy na ewentualnej robociźnie. Wyszło naprawdę przyzwoicie. Co do wanny - jak kto lubi u nas zawsze był problem, bo ja chciałam wannę, mąż prysznic Poprzednia łazienka była mała, ze względów praktycznych postawiliśmy na prysznic. teraz - nareszcie!! kupiliśmy mieszkanie, w którym jest jedno i drugie. Wydaje mi się, że przy odrobinie wysiłku włożonego w pochodzenie po sklepach można dostać naprawdę ładne wyposażenie za niewielkie pieniądze.
semi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,114
Dołączył: pon, 28 lut 05 - 22:27
Skąd: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 2,781




post pią, 15 kwi 2005 - 00:18
Post #2

Jakieś dwa lata temu robiliśmy remont łazienki starając się jak najmniejszym kosztem. Z naszych oględzin wynikało, że najtaniej można się zaopatrzyć w Nomi. Mąz wszytsko zrobił sam, własciwie ucząc się tego od początku, z jakąś książką w jedej ręce i słuchawką telefonu (z drugiej strony wisiał moj tata - fachowiec złota rączka) w drugiej. Więc zaoszczędziliśmy na ewentualnej robociźnie. Wyszło naprawdę przyzwoicie. Co do wanny - jak kto lubi u nas zawsze był problem, bo ja chciałam wannę, mąż prysznic Poprzednia łazienka była mała, ze względów praktycznych postawiliśmy na prysznic. teraz - nareszcie!! kupiliśmy mieszkanie, w którym jest jedno i drugie. Wydaje mi się, że przy odrobinie wysiłku włożonego w pochodzenie po sklepach można dostać naprawdę ładne wyposażenie za niewielkie pieniądze.
mamajul
pią, 15 kwi 2005 - 20:36
Robocizna - droga jest. Ale tani fachowiec kładący kafelki- hm. NIe wierzę w takiego. Wiec na tym się nie oszczędzi. No chyba, że samemu się człowiek nauczy..
My wannę zostawiliśmy. Lubię odpoczywać w wannie, a prysznic bierzemy rozsuwając zasłonkę. Julka lubi kąpiele w wannie... No i wanna się przydaje "tak w ogóle".
Myśmy kupowali przyzwoite materiały ale nie jakies tam extra (ale np na kleju do kafelków nie oszczędzalismy) stawiajac na wykonanie. I sie sprawdziło.
mamajul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,341
Dołączył: czw, 15 maj 03 - 18:39
Skąd: z Ochoty
Nr użytkownika: 722

GG:


post pią, 15 kwi 2005 - 20:36
Post #3

Robocizna - droga jest. Ale tani fachowiec kładący kafelki- hm. NIe wierzę w takiego. Wiec na tym się nie oszczędzi. No chyba, że samemu się człowiek nauczy..
My wannę zostawiliśmy. Lubię odpoczywać w wannie, a prysznic bierzemy rozsuwając zasłonkę. Julka lubi kąpiele w wannie... No i wanna się przydaje "tak w ogóle".
Myśmy kupowali przyzwoite materiały ale nie jakies tam extra (ale np na kleju do kafelków nie oszczędzalismy) stawiajac na wykonanie. I sie sprawdziło.

--------------------
Monika mama Julki (2002) i Ignacego (2005)
katna
wto, 17 maj 2005 - 22:37
ja osobiscie nigdy nie zrezygnowalabym z wanny na rzecz prysznica( troche sie sprzeczalismy o to z mezem podczas remontu). tym bardziej ze mamy teraz corke i nie ma to jak wanna i zabawy w niej. my tez mamy mala lazienke 2,2 na 1,5. mamy mala wanne, ale mozna sie przyzwyczaic.umywalke 50cm szeroka, zmiescila sie tam tez pralka otwierana od gory( jest wezsza) i kosz na bielizne. tak ze calkiem sporo. i tez spor nas kosztowal remont tej lazienki. ale kafelkarz mielismy super, wiec nie zalujemy. bo njagorzej miec partacza. potem czlowiek chodzi i wszedzie widzi te niedorobki. kafelkarze sie cenia, alewarto w dobrego zainwestowac. p.s. my zaopatrywalismy sie we wszystko w castoramie.
katna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 551
Dołączył: czw, 12 maj 05 - 11:17
Nr użytkownika: 3,128




post wto, 17 maj 2005 - 22:37
Post #4

ja osobiscie nigdy nie zrezygnowalabym z wanny na rzecz prysznica( troche sie sprzeczalismy o to z mezem podczas remontu). tym bardziej ze mamy teraz corke i nie ma to jak wanna i zabawy w niej. my tez mamy mala lazienke 2,2 na 1,5. mamy mala wanne, ale mozna sie przyzwyczaic.umywalke 50cm szeroka, zmiescila sie tam tez pralka otwierana od gory( jest wezsza) i kosz na bielizne. tak ze calkiem sporo. i tez spor nas kosztowal remont tej lazienki. ale kafelkarz mielismy super, wiec nie zalujemy. bo njagorzej miec partacza. potem czlowiek chodzi i wszedzie widzi te niedorobki. kafelkarze sie cenia, alewarto w dobrego zainwestowac. p.s. my zaopatrywalismy sie we wszystko w castoramie.

--------------------
Kasia, mama Natalki ( 8 kwietnia 2004r. )
oliweczkas
pią, 03 cze 2005 - 11:51
Właśnie jesteśmy trakcie remontu łazienki. Płytki kupiliśmy w hurtowni. Za lytki do kuchni, łazienki, na balkon zapłaciliśmy 1500 zł. W łazience kładziemy glazyrę, terakotę, robimy podwieszany sufit z paneli i obudowujemy wannę. Robocizna dla fachowca to 18 zł za metr płytek dużych (wys.30 cm) i 22 płytek mniejszych.
Na remont łazienki tak czy tak trzeba liczyć ok 1000zł.
oliweczkas


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,665
Dołączył: wto, 28 wrz 04 - 16:40
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 2,135

GG:


post pią, 03 cze 2005 - 11:51
Post #5

Właśnie jesteśmy trakcie remontu łazienki. Płytki kupiliśmy w hurtowni. Za lytki do kuchni, łazienki, na balkon zapłaciliśmy 1500 zł. W łazience kładziemy glazyrę, terakotę, robimy podwieszany sufit z paneli i obudowujemy wannę. Robocizna dla fachowca to 18 zł za metr płytek dużych (wys.30 cm) i 22 płytek mniejszych.
Na remont łazienki tak czy tak trzeba liczyć ok 1000zł.


--------------------
Oliwia- mamusia Zuzinka (17.01.2005) i Błażejka (20.04.2015) żona Darka (od 6.09.2003 )


Pusiuniu-biegaj sobie szczęśliwie po niebieskich łąkach [*] Zawsze będziemy Cię kochać.
Kocurek
pią, 03 cze 2005 - 12:57
Jestem czytelniczką Muratora, a tam w majowym numerze artykuł w sam raz dla Ciebie: remont łazienki, jaki, co za ile i na czym można zaoszczędzić.
Wszystko w/g 3 standardów icon_smile.gif
Streszczę Ci pokrótce:
I tak - kupno terakoty: wersja minimalna zakłada terakotę tylko na części ścian, koło umywalki, wanny/prysznica. Można też płytkami do sufitu - święty spokój z malowaniem, wtedy zostaje tylko sufit. Polujemy w marketach na płytki np. z końcówki serii - wtedy można markowe płytki kupić dużo taniej.

Teraz prysznic: najtańszy to brodzik + zasłonka, ale to wersja minimalistyczna. Najtańszy będzie zwykły, blaszany, a akrylowy droższy. Kabiny są w ogóle drogie, trzebaby jeszcze brać pod uwagę koszt styropanowego cokołu do obudowy płytkami, albo w najdroższej wersji kupić brodzik ze stelażem i obudową.
Można wymurować prysznic, ale wtedy trzeba więcej płytek - i robocizny. Można też kupić wannę, a do niej zasłonkę - takie 2 w 1 icon_wink.gif .

Podane są też ceny (orientacyjne, w/g cennika z Leroy Merlin w Wawie). Jak chcesz, dopiszę icon_wink.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post pią, 03 cze 2005 - 12:57
Post #6

Jestem czytelniczką Muratora, a tam w majowym numerze artykuł w sam raz dla Ciebie: remont łazienki, jaki, co za ile i na czym można zaoszczędzić.
Wszystko w/g 3 standardów icon_smile.gif
Streszczę Ci pokrótce:
I tak - kupno terakoty: wersja minimalna zakłada terakotę tylko na części ścian, koło umywalki, wanny/prysznica. Można też płytkami do sufitu - święty spokój z malowaniem, wtedy zostaje tylko sufit. Polujemy w marketach na płytki np. z końcówki serii - wtedy można markowe płytki kupić dużo taniej.

Teraz prysznic: najtańszy to brodzik + zasłonka, ale to wersja minimalistyczna. Najtańszy będzie zwykły, blaszany, a akrylowy droższy. Kabiny są w ogóle drogie, trzebaby jeszcze brać pod uwagę koszt styropanowego cokołu do obudowy płytkami, albo w najdroższej wersji kupić brodzik ze stelażem i obudową.
Można wymurować prysznic, ale wtedy trzeba więcej płytek - i robocizny. Można też kupić wannę, a do niej zasłonkę - takie 2 w 1 icon_wink.gif .

Podane są też ceny (orientacyjne, w/g cennika z Leroy Merlin w Wawie). Jak chcesz, dopiszę icon_wink.gif


--------------------
justin
pią, 03 cze 2005 - 13:10
jak robilismy remont łazienki to:

- zrezygnowałam z płytek do samego sufitu, bo osobiście nie podoba mi się taka puszka
- zrezygnowałam z małych dekorów bo są cholernie drogie a tez mi się nie podobają
- wybrałam dwa odcienie płytek i mam taką ciemna plamę za kibelkiem, a reszta jasniejsza, no i płytki tak trochę "schodkowo" ułożone
- zrezygnowałam z wanny, mam prysznic, ale z bardzo głębokim brodzikiem. Natala super sie w nim kąpie. Nigdy nie lubiałam wylegiwania w wannie, dla mnie to strata czasu była, a jak chciałam coś poczytać to zawsze się zamoczyło, a poza tym bardzo niewygodnie icon_confused.gif
- lustro mam takie przyklejone do ściany, pan szklarz przyjechał wymierzył, przywiózł i przykleił. Wyszło tanio.
- na suficie mam regips, w regipsie wsadzone halogenki. Sufit i trochę bocznych ścian (odcinki nie pokryte płytkami ) pomalowane są w kolorze pasującym do płytek icon_biggrin.gif
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
Skąd: a stąd
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post pią, 03 cze 2005 - 13:10
Post #7

jak robilismy remont łazienki to:

- zrezygnowałam z płytek do samego sufitu, bo osobiście nie podoba mi się taka puszka
- zrezygnowałam z małych dekorów bo są cholernie drogie a tez mi się nie podobają
- wybrałam dwa odcienie płytek i mam taką ciemna plamę za kibelkiem, a reszta jasniejsza, no i płytki tak trochę "schodkowo" ułożone
- zrezygnowałam z wanny, mam prysznic, ale z bardzo głębokim brodzikiem. Natala super sie w nim kąpie. Nigdy nie lubiałam wylegiwania w wannie, dla mnie to strata czasu była, a jak chciałam coś poczytać to zawsze się zamoczyło, a poza tym bardzo niewygodnie icon_confused.gif
- lustro mam takie przyklejone do ściany, pan szklarz przyjechał wymierzył, przywiózł i przykleił. Wyszło tanio.
- na suficie mam regips, w regipsie wsadzone halogenki. Sufit i trochę bocznych ścian (odcinki nie pokryte płytkami ) pomalowane są w kolorze pasującym do płytek icon_biggrin.gif

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
anonimowy

Go??







post pią, 10 cze 2005 - 22:26
Post #8

Dzięki za wszystkie podpowiedzi a szczególnie za namiary tego "muratora"-kupiłam, faktycznie ciekawe wyliczenia:)
Dorota
Jaco
pią, 10 cze 2005 - 22:52
[quote=oliweczka4]Na remont łazienki tak czy tak trzeba liczyć ok 1000zł.

To chyba na farbę starczy icon_rolleyes.gif
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post pią, 10 cze 2005 - 22:52
Post #9

[quote=oliweczka4]Na remont łazienki tak czy tak trzeba liczyć ok 1000zł.

To chyba na farbę starczy icon_rolleyes.gif

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Kocurek
sob, 11 cze 2005 - 17:57
[quote=Jacobina][quote=oliweczka4]Na remont łazienki tak czy tak trzeba liczyć ok 1000zł.

To chyba na farbę starczy icon_rolleyes.gif[/quote]

icon_lol.gif

W/g Muratora
łazienka za ~1300 zł, to: płytki na części łazienki (połowa ściany tej z umywalką i ubikacją, oraz za prysznicem), brodzik blaszany, do niego drążek do zasłonki, zasłonka. Ubikacja z plastikowym dolnopłukiem, tania armatura.

Łazienka za ~2300 zł: płytki na części łazienki, brodzik akryl z kabiną - narożny kwadratowy, ubikacja kompakt, umywalka z półpostumentem.

Łazienka za ~5000 zł: płytki wysokiej klasy z dekorami, ale na części scian również, kabina prysznicowa z akrylowym brodzikiem(szyby hartowane) pólkole, ubikacja podwieszana, umywalka z szafką
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 17:57
Post #10

[quote=Jacobina][quote=oliweczka4]Na remont łazienki tak czy tak trzeba liczyć ok 1000zł.

To chyba na farbę starczy icon_rolleyes.gif[/quote]

icon_lol.gif

W/g Muratora
łazienka za ~1300 zł, to: płytki na części łazienki (połowa ściany tej z umywalką i ubikacją, oraz za prysznicem), brodzik blaszany, do niego drążek do zasłonki, zasłonka. Ubikacja z plastikowym dolnopłukiem, tania armatura.

Łazienka za ~2300 zł: płytki na części łazienki, brodzik akryl z kabiną - narożny kwadratowy, ubikacja kompakt, umywalka z półpostumentem.

Łazienka za ~5000 zł: płytki wysokiej klasy z dekorami, ale na części scian również, kabina prysznicowa z akrylowym brodzikiem(szyby hartowane) pólkole, ubikacja podwieszana, umywalka z szafką


--------------------
Kocurek
sob, 11 cze 2005 - 17:59
Aha, obliczone dla łazienki o powierzchni 3.9 m2 (2.20x1.80)
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 17:59
Post #11

Aha, obliczone dla łazienki o powierzchni 3.9 m2 (2.20x1.80)

--------------------
i.
sob, 11 cze 2005 - 18:16
Wyliczenia wyliczeniami, a remont i tak wychodzi 2 razy drożej niż w planach icon_rolleyes.gif
i.


Grupa: Oczekuj?cy
Postów: 5,639
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 15:12
Nr użytkownika: 262




post sob, 11 cze 2005 - 18:16
Post #12

Wyliczenia wyliczeniami, a remont i tak wychodzi 2 razy drożej niż w planach icon_rolleyes.gif
Ciocia Magda
sob, 11 cze 2005 - 18:16
nasi sąsiedzi niedawno remontowali łazienkę i (włos sie jeży) wydali na to ponad 7tys - po prostu okazało się, że pod starymi płytami ściany były pokruszone a rury ciekły - trzeba było to wszystko wymienić i na nowo murować. Blok też ma ok. 30 lat.

Nas też czeka remont łazienki - brrr. Może powinniśmy zrezygnować z wakacji? icon_rolleyes.gif
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 18:16
Post #13

nasi sąsiedzi niedawno remontowali łazienkę i (włos sie jeży) wydali na to ponad 7tys - po prostu okazało się, że pod starymi płytami ściany były pokruszone a rury ciekły - trzeba było to wszystko wymienić i na nowo murować. Blok też ma ok. 30 lat.

Nas też czeka remont łazienki - brrr. Może powinniśmy zrezygnować z wakacji? icon_rolleyes.gif

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
Jaco
sob, 11 cze 2005 - 18:33
Nie wierzę, że za 1000 zł można zrobic prawdziwy remont łazienki. Można najwyżej poprawić coś co i tak nieźle wygląda. Czyli raczej nie remont a kosmetyczne poprawki wink.gif

Koszt remontu mojej łazienki to....25 000 zł.icon_twisted.gif Remont generalny. Wylatuje wszystko do żywej cegły bo nic się nie nadaje. Jeśli robiłabym po minimalnych kosztach to oszczędziłabym może około 5000 zł. Nie więcej.
Ekipa remontowa wchodzi do mnie 4 lipca. The independance day..... icon_rolleyes.gif

PS. 7000 zł to koszt samej ekipy remontowej icon_rolleyes.gif
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 18:33
Post #14

Nie wierzę, że za 1000 zł można zrobic prawdziwy remont łazienki. Można najwyżej poprawić coś co i tak nieźle wygląda. Czyli raczej nie remont a kosmetyczne poprawki wink.gif

Koszt remontu mojej łazienki to....25 000 zł.icon_twisted.gif Remont generalny. Wylatuje wszystko do żywej cegły bo nic się nie nadaje. Jeśli robiłabym po minimalnych kosztach to oszczędziłabym może około 5000 zł. Nie więcej.
Ekipa remontowa wchodzi do mnie 4 lipca. The independance day..... icon_rolleyes.gif

PS. 7000 zł to koszt samej ekipy remontowej icon_rolleyes.gif

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Kocurek
sob, 11 cze 2005 - 18:53
CYTAT(Jacobina)
Nie wierzę, że za 1000 zł można zrobic prawdziwy remont łazienki. Można najwyżej poprawić coś co i tak nieźle wygląda. Czyli raczej nie remont a kosmetyczne poprawki  :wink:


No ja się z tym akurat zgadzam icon_cool.gif

Ale ekipę to masz pierońsko drogą icon_rolleyes.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 18:53
Post #15

CYTAT(Jacobina)
Nie wierzę, że za 1000 zł można zrobic prawdziwy remont łazienki. Można najwyżej poprawić coś co i tak nieźle wygląda. Czyli raczej nie remont a kosmetyczne poprawki  :wink:


No ja się z tym akurat zgadzam icon_cool.gif

Ale ekipę to masz pierońsko drogą icon_rolleyes.gif


--------------------
Jaco
sob, 11 cze 2005 - 20:35
kocurku,
Akurat ekipe to ja mam pioruńsko tanią icon_smile.gif. Jak na to co mają zrobić i jak na warunki warszawskie to oni za darmo robić będą icon_mrgreen.gif.
Między innymi będą musieli wywalić ścianę działową, zamurować drzwi, przestawić drzwi, wywalić ścianę nośną o grubości 60 cm, zrobić dodatkowe nadproże, coby mi sąsiad bez zapowiedzi na kawkę nie wpadł icon_wink.gif, zmienić podłączenie kibla, przeprowadzić w ścianie rury do pralki, skuć 10 cm betonu z posadzki itp.... Już im współczuję icon_rolleyes.gif Sobie zresztą też icon_evil.gif
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 20:35
Post #16

kocurku,
Akurat ekipe to ja mam pioruńsko tanią icon_smile.gif. Jak na to co mają zrobić i jak na warunki warszawskie to oni za darmo robić będą icon_mrgreen.gif.
Między innymi będą musieli wywalić ścianę działową, zamurować drzwi, przestawić drzwi, wywalić ścianę nośną o grubości 60 cm, zrobić dodatkowe nadproże, coby mi sąsiad bez zapowiedzi na kawkę nie wpadł icon_wink.gif, zmienić podłączenie kibla, przeprowadzić w ścianie rury do pralki, skuć 10 cm betonu z posadzki itp.... Już im współczuję icon_rolleyes.gif Sobie zresztą też icon_evil.gif

--------------------
Jacobina - mama Kuby






burek
sob, 11 cze 2005 - 21:09
CYTAT(Jacobina)
coby mi sąsiad bez zapowiedzi na kawkę nie wpadł  :wink:

Prosto z kibelka dodajmy, więc może niekompletnie ubrany być. icon_lol.gif
burek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,970
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:33
Skąd: okolice Gliwic
Nr użytkownika: 193




post sob, 11 cze 2005 - 21:09
Post #17

CYTAT(Jacobina)
coby mi sąsiad bez zapowiedzi na kawkę nie wpadł  :wink:

Prosto z kibelka dodajmy, więc może niekompletnie ubrany być. icon_lol.gif
Kocurek
sob, 11 cze 2005 - 22:00
No to dużo roboty mają, faktycznie - nie zazdroszczę Ci takiego gruntownego remontu w domu, kurz włazi wszędzie icon_sad.gif

No ale na podkarpaciu siła robocza jest tańsza, więc ja tak przez porównanie wink.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post sob, 11 cze 2005 - 22:00
Post #18

No to dużo roboty mają, faktycznie - nie zazdroszczę Ci takiego gruntownego remontu w domu, kurz włazi wszędzie icon_sad.gif

No ale na podkarpaciu siła robocza jest tańsza, więc ja tak przez porównanie wink.gif


--------------------
edorota
nie, 12 cze 2005 - 19:29
Na 25 tys to ja pracować muszę ok. 13 mies.icon_sad.gif a i tak nie uważam żebym zarabiała tragicznie mało icon_smile.gif tak więc z tego Muratora wybrałam wersję ędzy super tanio a tanio ale i tak koszta będą o wiele większe bo : muszę część ścianiki zburzyć, część domurować, poprzekuwać posadzkę, bo zmienić sie musi położenie sedesu, powkuwać w ściany wszelkie rurki, zmienić przy okazji 30-letnią instalację, acha te rurki to oczywiście nowe trzeba kupić, jeszcze koniecznie kawałek nowego kaloryferka kupić, zapłacić hydraulika,( bo płytki i elektrykę to mąż sam zrobi), no i przydałyby się okienka(małe ale aż dwa)uuuuufffff, chyba to wszystko.....ale niewykluczone że o czymś zapomniałam. Zaczynam przemyśliwać wersję w której w tym roku kupujemy co się da żeby odliczyć od podatku a sam remont za rok
Dorota
edorota


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 45
Dołączył: pią, 22 paź 04 - 17:30
Skąd: Okolice Łomży
Nr użytkownika: 2,227




post nie, 12 cze 2005 - 19:29
Post #19

Na 25 tys to ja pracować muszę ok. 13 mies.icon_sad.gif a i tak nie uważam żebym zarabiała tragicznie mało icon_smile.gif tak więc z tego Muratora wybrałam wersję ędzy super tanio a tanio ale i tak koszta będą o wiele większe bo : muszę część ścianiki zburzyć, część domurować, poprzekuwać posadzkę, bo zmienić sie musi położenie sedesu, powkuwać w ściany wszelkie rurki, zmienić przy okazji 30-letnią instalację, acha te rurki to oczywiście nowe trzeba kupić, jeszcze koniecznie kawałek nowego kaloryferka kupić, zapłacić hydraulika,( bo płytki i elektrykę to mąż sam zrobi), no i przydałyby się okienka(małe ale aż dwa)uuuuufffff, chyba to wszystko.....ale niewykluczone że o czymś zapomniałam. Zaczynam przemyśliwać wersję w której w tym roku kupujemy co się da żeby odliczyć od podatku a sam remont za rok
Dorota
Jaco
nie, 12 cze 2005 - 20:08
Dorotko,
Ja w moim mieszkaniu mieszkam już 3 lata. I dopiero teraz mogę sobie pozwolić na remont łazienki. No niestety, ale w moim wypadku remont za 1000 zł to byłaby kosmiczna pomyłka. To juz lepiej byłoby wydać te pieniądze na czekoladę icon_wink.gif
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post nie, 12 cze 2005 - 20:08
Post #20

Dorotko,
Ja w moim mieszkaniu mieszkam już 3 lata. I dopiero teraz mogę sobie pozwolić na remont łazienki. No niestety, ale w moim wypadku remont za 1000 zł to byłaby kosmiczna pomyłka. To juz lepiej byłoby wydać te pieniądze na czekoladę icon_wink.gif

--------------------
Jacobina - mama Kuby






> Jak w miarę tanio zrobić remont łazienki?
Start new topic
Reply to this topic
4 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 16:30
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama