domek nie jest duży, ma około 200m, parterowy z poddaszem użytkowym, została jeszcze do zrobienia elewacja z zewnątrz bo na razie położony jest styropian i siatka, jak będą mieć wolną chwilę to zrobią, mi najbardziej na wykończeniu środka zależało bo musieliśmy się szybko wprowadzić ze względu na dziecko. A tymi przestojami się nie przejmuj bo tak niestety na budowie jest, mury idą bardzo szybko a najwięcej czasu pochłania wykończeniówka, u nas instalacje jeszcze jakoś szły - brat elektryk to się szybko uwinął, najwięcej czasu to tynki zabrały bo mam ręcznie robione, które po pomalowaniu tworzą efekt struktury delikatnego piasku, a to niestety trwało...i trwało... ale tak chciałam i tylko zaciskałam zęby że tak długo
Jak wyleją wam posadzki to już połowa sukcesu
ale też niech nie zakładają wam podłóg przed upływem 6 tygodni bo tam sporo wody jest i musi dobrze wyschnąć, po 4 tygodniach można układać płytki ale bez fugowania, zawsze to się zyska trochę czasu. Teraz najprzyjemniejszy etap was czeka
mi się najbardziej podobało wybieranie płytek, paneli, mebli etc.... ale to i najdroższy etap bo my właśnie na tym najbardziej się przeliczyliśmy
dodam że za stan surowy zamknięty zmieściliśmy się w kwocie 120tys. zł
a kolejne 350 poszło w środek i jeszcze nie koniec.... a ja za robociznę nie płacę
a tak mniej więcej wygląda z zewnątrz
to zdjęcie ze strony projektanta, bo moj jeszcze bez elewacji, ale cyknę jutro jakieś foty to się pochwalę
Ten post edytował dora i michaś pon, 09 cze 2008 - 00:13