Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
17 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

wiosenne dzieciaki, czyli maj i czerwiec 2012

> 
mlovea
czw, 05 lip 2012 - 23:10
Martalka, jestem zachwycona zdjęciami! Jaś cudowny.
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
SkÄ…d: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post czw, 05 lip 2012 - 23:10
Post #21

Martalka, jestem zachwycona zdjęciami! Jaś cudowny.

--------------------


antenka
piÄ…, 06 lip 2012 - 07:00
CYTAT(mlovea @ Fri, 06 Jul 2012 - 00:10) *
Martalka, jestem zachwycona zdjęciami! Jaś cudowny.

Tak, tak, podpisuję się obiema rękami. Najbardziej podoba mi się przedostatnie zdjęcie, Jaś wygląda, jakby spał na chmurce.
antenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 959
Dołączył: nie, 01 paź 06 - 18:36
Skąd: Biała Podlaska
Nr użytkownika: 7,768

GG:


post piÄ…, 06 lip 2012 - 07:00
Post #22

CYTAT(mlovea @ Fri, 06 Jul 2012 - 00:10) *
Martalka, jestem zachwycona zdjęciami! Jaś cudowny.

Tak, tak, podpisuję się obiema rękami. Najbardziej podoba mi się przedostatnie zdjęcie, Jaś wygląda, jakby spał na chmurce.

--------------------
Martynka 31.03.2007. 3150g




Mo?e dla ?wiata to tylko dzieci.
Dla mnie TE dzieci to ca?y ?wiat.
Martalka
piÄ…, 06 lip 2012 - 10:44
Dziękujemy za mile słowa icon_smile.gif

Szkoda, że moje starsze dzieci nie mają takich zdjęć icon_wink.gif
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post piÄ…, 06 lip 2012 - 10:44
Post #23

Dziękujemy za mile słowa icon_smile.gif

Szkoda, że moje starsze dzieci nie mają takich zdjęć icon_wink.gif


--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
tolala
piÄ…, 06 lip 2012 - 12:22
Martalko, sesja Jasia piękna! Naprawdę zazdroszczę icon_smile.gif


Jak wytrzymujecie upały??? Ja prawdę mowiąc uwielbiam taką pogodę. W ciąży na pewno nie chciałabym teraz być, bo ponad 30st to jednak przesada. Ale z dzieckiem w wózku naprawdę jest mi dobrze. Tylko te ubrania icon_sad.gif Powiedzcie mi, czy są biustonosze do karmienia z wymienianymi ramiączkami? Albo jakimiś małymi? Zeby to to nie wystawała spod bluzki?

Idziemy na zakupy, na razie Pa
tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post piÄ…, 06 lip 2012 - 12:22
Post #24

Martalko, sesja Jasia piękna! Naprawdę zazdroszczę icon_smile.gif


Jak wytrzymujecie upały??? Ja prawdę mowiąc uwielbiam taką pogodę. W ciąży na pewno nie chciałabym teraz być, bo ponad 30st to jednak przesada. Ale z dzieckiem w wózku naprawdę jest mi dobrze. Tylko te ubrania icon_sad.gif Powiedzcie mi, czy są biustonosze do karmienia z wymienianymi ramiączkami? Albo jakimiś małymi? Zeby to to nie wystawała spod bluzki?

Idziemy na zakupy, na razie Pa
Segala
piÄ…, 06 lip 2012 - 12:31
Martalko piękny ten Twój Jaś i piękne zdjęcia.
A ja znowu się grzeję w ponad 30 stopniach w domu. Dzieciaczki poszły do moich rodziców, więc mogę przynajmniej jakiś przeciąg zrobić. Czeka mnie kuuupa prasowania i pakowania, bo jutro wyjeżdzamy na "WCZASY" icon_smile.gif 15 km dalej icon_smile.gif do domu szwagierki, bo oni wybywają i domek będzie stał pusty, więc jedziemy "popilnować" domu, a przy okazji trochę odpocząć. Zawsze to jakaś odskocznia od bloków icon_smile.gif Kawałek zielonej trawki, cienia, a nie blokowiska, nasłonecznione place zabaw i nagrzane do czerwoności alejki spacerowe 03.gif
Segala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 106
Dołączył: pią, 23 wrz 05 - 23:02
SkÄ…d: okolice Katowic
Nr użytkownika: 3,698




post piÄ…, 06 lip 2012 - 12:31
Post #25

Martalko piękny ten Twój Jaś i piękne zdjęcia.
A ja znowu się grzeję w ponad 30 stopniach w domu. Dzieciaczki poszły do moich rodziców, więc mogę przynajmniej jakiś przeciąg zrobić. Czeka mnie kuuupa prasowania i pakowania, bo jutro wyjeżdzamy na "WCZASY" icon_smile.gif 15 km dalej icon_smile.gif do domu szwagierki, bo oni wybywają i domek będzie stał pusty, więc jedziemy "popilnować" domu, a przy okazji trochę odpocząć. Zawsze to jakaś odskocznia od bloków icon_smile.gif Kawałek zielonej trawki, cienia, a nie blokowiska, nasłonecznione place zabaw i nagrzane do czerwoności alejki spacerowe 03.gif

--------------------
Zuzinka

Karolinka
ilopawl
piÄ…, 06 lip 2012 - 14:48
Martalka cudne zdjęcia icon_smile.gif

Ja dziś nie do życia.. Mały daje popalić troszku.. Wczoraj jak go obudziłam na kąpiel przed 19 tak zasnął mi przed 2, pobudka znów o 4.30 i już nie spał zasnął dopiero ok 9 i co godzine się budzi.. Najgorsze jest to, że ma problemy brzuszkowe a ja i tak już prawie nic nie jem 41.gif Doła łapię pomału..
ilopawl


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 481
Dołączył: wto, 21 lip 09 - 19:42
Skąd: ostrów wielkopolski
Nr użytkownika: 28,340

GG:


post piÄ…, 06 lip 2012 - 14:48
Post #26

Martalka cudne zdjęcia icon_smile.gif

Ja dziś nie do życia.. Mały daje popalić troszku.. Wczoraj jak go obudziłam na kąpiel przed 19 tak zasnął mi przed 2, pobudka znów o 4.30 i już nie spał zasnął dopiero ok 9 i co godzine się budzi.. Najgorsze jest to, że ma problemy brzuszkowe a ja i tak już prawie nic nie jem 41.gif Doła łapię pomału..

--------------------

Martalka
piÄ…, 06 lip 2012 - 18:03
ilopawl nie łap doła (choć wiem, że to doły nas łapią i czasami nie ma wyjścia)..
Ustabilizuje siÄ™ na pewno niebawem! z noworodkiem to jednego dnia tak, drugiego inaczej...
Ja bym nie budziła na kąpiel. Może to go wybiło z rytmu? Jeden dzień bez kąpieli nie zaszkodzi, a nawet jest wskazane kąpanie co kilka dni icon_biggrin.gif


Naszego Damiana uczula mleko krowie. Pije więc kozie.
Dzisiaj Mąż mi zaproponował kawkę. zrobil, podał, wszystko pięknie. Tylko wlał mi tam koziego mleka...ależ mi nie podchodzi!!! 29.gif
także się kawką nie podelektuję...

Segala, mnie też się marzą choćby takie wczasy.
A tymczasem wczasy przyjeżdżają do nas. Moja kuzynka. Będzie nas... 7 osob w 1 mieszkaniu...
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post piÄ…, 06 lip 2012 - 18:03
Post #27

ilopawl nie łap doła (choć wiem, że to doły nas łapią i czasami nie ma wyjścia)..
Ustabilizuje siÄ™ na pewno niebawem! z noworodkiem to jednego dnia tak, drugiego inaczej...
Ja bym nie budziła na kąpiel. Może to go wybiło z rytmu? Jeden dzień bez kąpieli nie zaszkodzi, a nawet jest wskazane kąpanie co kilka dni icon_biggrin.gif


Naszego Damiana uczula mleko krowie. Pije więc kozie.
Dzisiaj Mąż mi zaproponował kawkę. zrobil, podał, wszystko pięknie. Tylko wlał mi tam koziego mleka...ależ mi nie podchodzi!!! 29.gif
także się kawką nie podelektuję...

Segala, mnie też się marzą choćby takie wczasy.
A tymczasem wczasy przyjeżdżają do nas. Moja kuzynka. Będzie nas... 7 osob w 1 mieszkaniu...

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
ilopawl
piÄ…, 06 lip 2012 - 21:47
Martalka może i masz rację z tym kąpaniem, ale ja mam tak gorąco w mieszkaniu, że musiałam go wykąpać.. '
no i się obudził icon_sad.gif
ilopawl


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 481
Dołączył: wto, 21 lip 09 - 19:42
Skąd: ostrów wielkopolski
Nr użytkownika: 28,340

GG:


post piÄ…, 06 lip 2012 - 21:47
Post #28

Martalka może i masz rację z tym kąpaniem, ale ja mam tak gorąco w mieszkaniu, że musiałam go wykąpać.. '
no i się obudził icon_sad.gif

--------------------

tolala
sob, 07 lip 2012 - 11:48
Ilopawl, ja jak na razie nie mam ustalonej godziny kąpieli. Kąpię, jak jest odpowiednia chwila. Wieczorem albo późnym wieczorem, ale staram się dopasować do jego humoru, bo inaczej jest ryk straszny. W ogóle poza wprowadzeniem spania w nocy (czyli karmienia na leżąco), jak na razie to on decyduje o rozkładzie dnia a nie ja.


Segala, ja na takich "wczasach" właśnie jestem icon_smile.gif Co prawda nie w domku, ale mamy mały ogródek. Niestety, w centrum miasta, więc głośno jest, ale przynajmniej Zosia biega po dworze.
Mam nadzieję, że za tydzień, uda nam się wyjechać nad morze.

tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post sob, 07 lip 2012 - 11:48
Post #29

Ilopawl, ja jak na razie nie mam ustalonej godziny kąpieli. Kąpię, jak jest odpowiednia chwila. Wieczorem albo późnym wieczorem, ale staram się dopasować do jego humoru, bo inaczej jest ryk straszny. W ogóle poza wprowadzeniem spania w nocy (czyli karmienia na leżąco), jak na razie to on decyduje o rozkładzie dnia a nie ja.


Segala, ja na takich "wczasach" właśnie jestem icon_smile.gif Co prawda nie w domku, ale mamy mały ogródek. Niestety, w centrum miasta, więc głośno jest, ale przynajmniej Zosia biega po dworze.
Mam nadzieję, że za tydzień, uda nam się wyjechać nad morze.

anetka38
sob, 07 lip 2012 - 12:50
Po pierwsze dziewczyny śliczne zdjęcia i cudowne dzieciaczki - nic tylko sie zachwycac icon_smile.gif
U nas idzie chyba ku lepszemu już nie ulewa się tak Kubusiowi owszem zdarza się raz na jakiś czas ale myślę że to efekt przejedzenia, bo mój skarbek jest z tych co mogą leżeć obrobieni po pas i nie rusza ich to ale jak brak flaszki to tragedia icon_smile.gif zreszta odpukać chłopak niekolkowy i oby tak zostało bo wszystko jeszcze się może zmienić.
U nas kąpanie jest zawsze między 19 a 20, ryku jako takiego nie ma aż do momentu mycia głowki ale to chwilka, potem jest flaszka i bite 4 godzinki snu.
A ja chodze sobie jak w amoku bo jeszcze nie mogę uwierzyć że niuniuś już jest z nami , dopiero co oswoiłam się z ciązą
anetka38


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 112
Dołączył: śro, 15 lut 12 - 20:47
Skąd: gorzów wielkopolski
Nr użytkownika: 39,424




post sob, 07 lip 2012 - 12:50
Post #30

Po pierwsze dziewczyny śliczne zdjęcia i cudowne dzieciaczki - nic tylko sie zachwycac icon_smile.gif
U nas idzie chyba ku lepszemu już nie ulewa się tak Kubusiowi owszem zdarza się raz na jakiś czas ale myślę że to efekt przejedzenia, bo mój skarbek jest z tych co mogą leżeć obrobieni po pas i nie rusza ich to ale jak brak flaszki to tragedia icon_smile.gif zreszta odpukać chłopak niekolkowy i oby tak zostało bo wszystko jeszcze się może zmienić.
U nas kąpanie jest zawsze między 19 a 20, ryku jako takiego nie ma aż do momentu mycia głowki ale to chwilka, potem jest flaszka i bite 4 godzinki snu.
A ja chodze sobie jak w amoku bo jeszcze nie mogę uwierzyć że niuniuś już jest z nami , dopiero co oswoiłam się z ciązą


--------------------
MamaJulki
sob, 07 lip 2012 - 13:20
hej !

Anetka fajnie, że Wam sie poprawia icon_wink.gif

Martalka sliczne fotki, moje też nie mają takiej sesji, Julka z okresu noworodkowego wcale ale jak Hania miła pół roku to robiliśmy sesję rodzinną - super sprawa !

Tolala u nas tez rozkład dnia dopasowany do Madzi ale jakoś dajemy radę... są rzeczy, które mogą zaczekać

Segala udanego pilnowania icon_biggrin.gif masz racjÄ™ - zielona trawka to nie to samo co bloki

u nas kolki były koszmarne - ryk po kilka godzin wieczorem plus w nocy ok 1 się zaczynał i też kilka godzin trwał...
nie pomagało nic, aż pani dr przepisała delicol, krople na nietolerancje laktozy...
daje od czwartku i jest już o niebo lepiej
teraz madzia niespokojna ale to raczej kwestia upałów niż kolek bo nie krzyczy tylko marudzi... i ma problemy ze spaniem
także upały nie najlepiej a mają trwać jeszcze długo więc trzeba się psychicznie nastawić

starsze córy dziś się pluskaja w baseniku u dziadków a ja póki co w domku ale potem do nich zamierzam dołączyć z Madzią

MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post sob, 07 lip 2012 - 13:20
Post #31

hej !

Anetka fajnie, że Wam sie poprawia icon_wink.gif

Martalka sliczne fotki, moje też nie mają takiej sesji, Julka z okresu noworodkowego wcale ale jak Hania miła pół roku to robiliśmy sesję rodzinną - super sprawa !

Tolala u nas tez rozkład dnia dopasowany do Madzi ale jakoś dajemy radę... są rzeczy, które mogą zaczekać

Segala udanego pilnowania icon_biggrin.gif masz racjÄ™ - zielona trawka to nie to samo co bloki

u nas kolki były koszmarne - ryk po kilka godzin wieczorem plus w nocy ok 1 się zaczynał i też kilka godzin trwał...
nie pomagało nic, aż pani dr przepisała delicol, krople na nietolerancje laktozy...
daje od czwartku i jest już o niebo lepiej
teraz madzia niespokojna ale to raczej kwestia upałów niż kolek bo nie krzyczy tylko marudzi... i ma problemy ze spaniem
także upały nie najlepiej a mają trwać jeszcze długo więc trzeba się psychicznie nastawić

starsze córy dziś się pluskaja w baseniku u dziadków a ja póki co w domku ale potem do nich zamierzam dołączyć z Madzią

anetka38
nie, 08 lip 2012 - 10:02
Duchota dzisiaj straszna choć słoneczko gdzieś umknęło, powiem wam że dostaję kręćka jak mam wyjść na dwór niby wiem że mały ma mieć jedną warstwę więcej niż ja ale i tak dostaję schizy, dzisiaj coś od rana były problemy żołądkowe, kupiliśmy butelkę niby antykolkową, ale Kubuś po pierwsze nie chce złapać porządnie smoczka bo końcówka dość krótka no i przy tym nałykał się zawsze powietrza, mamy też butelkę do picia z długim smokiem i gumowym nie lateksowym, no i musiałam dzisiaj zamienić butelki i jak na razie śpi bez prężenia, płaczu i wymiotów - może chce tylko długiego smoka bo taki mu dawali w szpitalu. Wczoraj w nocy odpadł mu już pępek i zastanawiam się czy nie za szybko jak myślicie, jejku nie wiem co ja bym zrobiła bez was i waszych rad - taka duża różnica to jednak jest bardzo dużo i aż wstyd się przyznać ale zachowuje się jak by to było moje pierwsze dziecko 37.gif
anetka38


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 112
Dołączył: śro, 15 lut 12 - 20:47
Skąd: gorzów wielkopolski
Nr użytkownika: 39,424




post nie, 08 lip 2012 - 10:02
Post #32

Duchota dzisiaj straszna choć słoneczko gdzieś umknęło, powiem wam że dostaję kręćka jak mam wyjść na dwór niby wiem że mały ma mieć jedną warstwę więcej niż ja ale i tak dostaję schizy, dzisiaj coś od rana były problemy żołądkowe, kupiliśmy butelkę niby antykolkową, ale Kubuś po pierwsze nie chce złapać porządnie smoczka bo końcówka dość krótka no i przy tym nałykał się zawsze powietrza, mamy też butelkę do picia z długim smokiem i gumowym nie lateksowym, no i musiałam dzisiaj zamienić butelki i jak na razie śpi bez prężenia, płaczu i wymiotów - może chce tylko długiego smoka bo taki mu dawali w szpitalu. Wczoraj w nocy odpadł mu już pępek i zastanawiam się czy nie za szybko jak myślicie, jejku nie wiem co ja bym zrobiła bez was i waszych rad - taka duża różnica to jednak jest bardzo dużo i aż wstyd się przyznać ale zachowuje się jak by to było moje pierwsze dziecko 37.gif

--------------------
waga
nie, 08 lip 2012 - 13:06
Witam serdecznie, ja tez melduje sie na nowym watku.
Gratuluje jeszcze raz serdecznie wszystkim Mamusiom majowo-czerwcowym.
anetka38 jestem pod wrazeniem, ze Kubus spi po kapieli 4 godziny! Mojej starszej corce tez odpadl pepek, podobnie jak Kubusiowi w drugim tygodniu zycia, wiec mysle, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku.
Ja mam z kolei pytanie do Was. Mala nie uznaje smoka i zasypia TYLKO przy piersi, najlepiej w moim lozku. Znacie jakies inne sposoby na uspienie dziecka, bo ja chce tak jak na filmach: odkladam dziecko do lozeczka i to zasypia samo i spi 5 bitych godzin 06.gif. A tak na serio metoda mojej Mamy: noszenie na rekach tez odpada...Mala ma juz ponad 4,5 kg.
waga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 105
Dołączył: pią, 05 maj 06 - 20:10
SkÄ…d: z krainy lodowcow
Nr użytkownika: 5,754




post nie, 08 lip 2012 - 13:06
Post #33

Witam serdecznie, ja tez melduje sie na nowym watku.
Gratuluje jeszcze raz serdecznie wszystkim Mamusiom majowo-czerwcowym.
anetka38 jestem pod wrazeniem, ze Kubus spi po kapieli 4 godziny! Mojej starszej corce tez odpadl pepek, podobnie jak Kubusiowi w drugim tygodniu zycia, wiec mysle, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku.
Ja mam z kolei pytanie do Was. Mala nie uznaje smoka i zasypia TYLKO przy piersi, najlepiej w moim lozku. Znacie jakies inne sposoby na uspienie dziecka, bo ja chce tak jak na filmach: odkladam dziecko do lozeczka i to zasypia samo i spi 5 bitych godzin 06.gif. A tak na serio metoda mojej Mamy: noszenie na rekach tez odpada...Mala ma juz ponad 4,5 kg.

--------------------


tolala
nie, 08 lip 2012 - 13:42
Waga, moje zasypia albo przy piersi albo na rękach. Samo się tak zrobiło, bo od samego początku odkładałam po karmieniu do łóżeczka i spał, A potem sam Filip zaprotestował i zmienił sposób zasypiania. Smoczka nie chce.
Zosia też tak zasypiała. nawet próbowałam ją uczyć samodzielnego zasypiania, ale doszłam do wniosku, że czekanie aż się wypłacze jest nie dla mnie. I praktycznie do dnia dzisiejszego Zosia zasypia z kimś obok siebie, tzn. trzeba przeczytać bajkę, przytulić, pocałować.

Anetko, mój maluch wczoraj, w takim upale, był na golasa, albo ma zaledwie jedną koszulkę i pieluchę. Oczywiście jak wieje wtedy nakładam coś, ale jak leży w wózku to staram się nie przegrzewać.
pępek odpada około dwóch tygodni po porodzie, więc chyba dobrze, prawda?


tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post nie, 08 lip 2012 - 13:42
Post #34

Waga, moje zasypia albo przy piersi albo na rękach. Samo się tak zrobiło, bo od samego początku odkładałam po karmieniu do łóżeczka i spał, A potem sam Filip zaprotestował i zmienił sposób zasypiania. Smoczka nie chce.
Zosia też tak zasypiała. nawet próbowałam ją uczyć samodzielnego zasypiania, ale doszłam do wniosku, że czekanie aż się wypłacze jest nie dla mnie. I praktycznie do dnia dzisiejszego Zosia zasypia z kimś obok siebie, tzn. trzeba przeczytać bajkę, przytulić, pocałować.

Anetko, mój maluch wczoraj, w takim upale, był na golasa, albo ma zaledwie jedną koszulkę i pieluchę. Oczywiście jak wieje wtedy nakładam coś, ale jak leży w wózku to staram się nie przegrzewać.
pępek odpada około dwóch tygodni po porodzie, więc chyba dobrze, prawda?


anetka38
nie, 08 lip 2012 - 13:49
Waga niestety nie mam zielonego pojęcia jak rozwiązac Twój problem, ja sama zaczynam mieć podobnie bo choć mój Kubuś jest flaszkowy to nie chce już zasypiać sam grzecznie w łóżeczku tylko na moim ramieniu jak go biorę do odbicia i muszę czekać aż zasnie bo inaczej jest płacz żałosny, do łóżka też go zaczęłam brać na początku tylko w te noce kiedy mąż pracował dla wygody choć wcześniej uzgodniliśmy że łóżko jest dla nas a łóżeczko dla dziecka i niestety muszę teraz go odzwyczaić i z tego co pamiętam jak było ze starszą córką nie ma innego sposobu jak łóżczkowanie i przeczekanie tego żałościwego płaczu - niestety( łatwo mówić gorzej wykonać), a obiecywałam sobie że nie będę robić tak jak przy Patrycji 37.gif
anetka38


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 112
Dołączył: śro, 15 lut 12 - 20:47
Skąd: gorzów wielkopolski
Nr użytkownika: 39,424




post nie, 08 lip 2012 - 13:49
Post #35

Waga niestety nie mam zielonego pojęcia jak rozwiązac Twój problem, ja sama zaczynam mieć podobnie bo choć mój Kubuś jest flaszkowy to nie chce już zasypiać sam grzecznie w łóżeczku tylko na moim ramieniu jak go biorę do odbicia i muszę czekać aż zasnie bo inaczej jest płacz żałosny, do łóżka też go zaczęłam brać na początku tylko w te noce kiedy mąż pracował dla wygody choć wcześniej uzgodniliśmy że łóżko jest dla nas a łóżeczko dla dziecka i niestety muszę teraz go odzwyczaić i z tego co pamiętam jak było ze starszą córką nie ma innego sposobu jak łóżczkowanie i przeczekanie tego żałościwego płaczu - niestety( łatwo mówić gorzej wykonać), a obiecywałam sobie że nie będę robić tak jak przy Patrycji 37.gif

--------------------
tolala
nie, 08 lip 2012 - 17:40
No właśnie; ja przy Zosi nie byłam w stanie przeczekać placzu, a raczej histerii, przerażenia i ryku. Spróbowałam raz czy dwa, i przestałam. Na szczęście Zosia szybko zasypiała i zasypia. Wystarczyło się z nią położyć, przytulić i za 10min spała. Teraz potrafi zasypiać i sama i ze mną. Nie było to specjalnie uciążliwe, i tak naprawdę nie żałuję, że tak postąpiłam. Dlatego teraz też jakoś nie mam strachu, że Maluch zasypia na rękach. Mam nadzieję, że skoro geny mają podobne, to i tak samo w miarę łatwo pójdzie to usypanie w miarę jego rozwoju. No zobaczymy. Wiadomo, może być różnie icon_wink.gif

A mój M. się napalił na budowę domu. Teraz łażi i ciągle gada - pustaki takie, projekt taki, cena działki taka. ciekawe, czy zrealizuje swój projekt?

tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post nie, 08 lip 2012 - 17:40
Post #36

No właśnie; ja przy Zosi nie byłam w stanie przeczekać placzu, a raczej histerii, przerażenia i ryku. Spróbowałam raz czy dwa, i przestałam. Na szczęście Zosia szybko zasypiała i zasypia. Wystarczyło się z nią położyć, przytulić i za 10min spała. Teraz potrafi zasypiać i sama i ze mną. Nie było to specjalnie uciążliwe, i tak naprawdę nie żałuję, że tak postąpiłam. Dlatego teraz też jakoś nie mam strachu, że Maluch zasypia na rękach. Mam nadzieję, że skoro geny mają podobne, to i tak samo w miarę łatwo pójdzie to usypanie w miarę jego rozwoju. No zobaczymy. Wiadomo, może być różnie icon_wink.gif

A mój M. się napalił na budowę domu. Teraz łażi i ciągle gada - pustaki takie, projekt taki, cena działki taka. ciekawe, czy zrealizuje swój projekt?

anetka38
nie, 08 lip 2012 - 19:59
Gdyby nie to że we wrześniu wracam do pracy pewnie też bym mu odpuściła ale nie chcę żeby niania potem dostała mi zawału albo co gorsza wpadła na pomysł przeczekania, wole sama delikatnie , trochę czasu mam, Tolala mam nadzieję że uda wam się wybudować domek i to z ogródeczkiem dla dzieciaczków, trzymam mocno za to kciuki
anetka38


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 112
Dołączył: śro, 15 lut 12 - 20:47
Skąd: gorzów wielkopolski
Nr użytkownika: 39,424




post nie, 08 lip 2012 - 19:59
Post #37

Gdyby nie to że we wrześniu wracam do pracy pewnie też bym mu odpuściła ale nie chcę żeby niania potem dostała mi zawału albo co gorsza wpadła na pomysł przeczekania, wole sama delikatnie , trochę czasu mam, Tolala mam nadzieję że uda wam się wybudować domek i to z ogródeczkiem dla dzieciaczków, trzymam mocno za to kciuki

--------------------
Martalka
pon, 09 lip 2012 - 23:11
wypłakiwaniu mówimy głośne nie 06.gif

Może zmienić smoka 37.gif Ja właśnie zamowiłam Nuk, bo Jaś czasami lubi possać, ale mu TommeeTippee wypada...
A poza tym ja widzę, że dopiero kolo 2-3 miesiąca dziecko jako tako się "uspokaja", i nie awanturuje się tak o brak mamy. Taki noworodek, to jeszcze "płód w IV trymestrze" i chce i musi być blisko. Jak teraz damy im max tej bliskości, to dziecko zbuduje w sobie tę pewność, ze mama jest, bliżej czy dalej ale jest, zawołam-przyjdzie itd. I będzie spokojniejsze, bardziej pewne siebie w przyszłości. Dziecko odseparowane gdy potrzebuje mamy, kontaktu jest w wielkim stresie, a stres ma wplyw na jego mózg, emocje...
Takie co same odlożone w minucie usypiają, i śpią po 5h to tylko w.... telenoweli 06.gif

Ja już z automatu z dzieckiem śpię/śpimy. Chociaż wolę jakoś tym razem karmić na siedząco, bo młody mi nie kima po dwóch łykach, tylko pilnuję by pojadł "po korek" i wtedy fajnie śpi.

Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post pon, 09 lip 2012 - 23:11
Post #38

wypłakiwaniu mówimy głośne nie 06.gif

Może zmienić smoka 37.gif Ja właśnie zamowiłam Nuk, bo Jaś czasami lubi possać, ale mu TommeeTippee wypada...
A poza tym ja widzę, że dopiero kolo 2-3 miesiąca dziecko jako tako się "uspokaja", i nie awanturuje się tak o brak mamy. Taki noworodek, to jeszcze "płód w IV trymestrze" i chce i musi być blisko. Jak teraz damy im max tej bliskości, to dziecko zbuduje w sobie tę pewność, ze mama jest, bliżej czy dalej ale jest, zawołam-przyjdzie itd. I będzie spokojniejsze, bardziej pewne siebie w przyszłości. Dziecko odseparowane gdy potrzebuje mamy, kontaktu jest w wielkim stresie, a stres ma wplyw na jego mózg, emocje...
Takie co same odlożone w minucie usypiają, i śpią po 5h to tylko w.... telenoweli 06.gif

Ja już z automatu z dzieckiem śpię/śpimy. Chociaż wolę jakoś tym razem karmić na siedząco, bo młody mi nie kima po dwóch łykach, tylko pilnuję by pojadł "po korek" i wtedy fajnie śpi.



--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
waga
wto, 10 lip 2012 - 22:13
Martalko madra z Ciebie kobieta, zgadzam sie w 100% z Twoja opinia.
Napisz mi tylko prosze (jako, ze z moja starsza corka mialam troche inna polityke) jak potem taki maluch przestawi sie na zasypianie z piersia na samodzielne zasypianie (smok nie wchodzi w gre -probowalismy 3 roznych modeli) i jak potem go przeniesc na stale do wlasnego lozeczka? I kiedy?
A tak swoja droga to ja bardzo czesto sie budze w nocy sprawdzic czy nie leze przypadkiem na Mayi, albo nie przykrylam przypadkowo jej buzi koldra i dlatego chodze w ciagu dnia troche jak Zombie 06.gif
waga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 105
Dołączył: pią, 05 maj 06 - 20:10
SkÄ…d: z krainy lodowcow
Nr użytkownika: 5,754




post wto, 10 lip 2012 - 22:13
Post #39

Martalko madra z Ciebie kobieta, zgadzam sie w 100% z Twoja opinia.
Napisz mi tylko prosze (jako, ze z moja starsza corka mialam troche inna polityke) jak potem taki maluch przestawi sie na zasypianie z piersia na samodzielne zasypianie (smok nie wchodzi w gre -probowalismy 3 roznych modeli) i jak potem go przeniesc na stale do wlasnego lozeczka? I kiedy?
A tak swoja droga to ja bardzo czesto sie budze w nocy sprawdzic czy nie leze przypadkiem na Mayi, albo nie przykrylam przypadkowo jej buzi koldra i dlatego chodze w ciagu dnia troche jak Zombie 06.gif

--------------------


tolala
śro, 11 lip 2012 - 19:54
Ja nie Martalka, ale z moją Zosią bylo tak, że już około 6mc, jak usnęła przy cycu, odkładałam ją do łóżeczka i spała prawie całą noc (ona szybko zrezygnowała z jedzenia w nocy. Filip też ma już takie fazy, że śpi w nocy 6godzin i to ja się budzę, bo mi rozsadza piersi, a on śpi). Jak się zbudziła to do łóżka i śpimy dalej (oczywiście z karmieniem). DO tego 6mc spała raz z nami, raz w łóżeczku, jeśli się dała odłożyć. I przez te pierwsze pół roku właściwie była na rękach lub chuście.
Ja wyraźnie róźnicowałam dzień i noc. W dzień Zosia spała, ja przy nie gadałam, hałasowałam, normalne zachowanie, bez specjalnej ciszy. W nocy - mało światła, karmimy na leżąco, jest cisza. I tak około 3-4mc zaczęłam ją uczyć, że spać chodzimy około 22, a nie kiedy chce. oczywiście różnie bywało.
A jak miła 1,5 roku i ja przestałam ją karmić czyli przestała zasypiać przy cycu, przeszłyśmy na czytanie bajki na dobranoc i tulenie w łóżeczku i Zosia zasypiała szybko, bo w 10min.
Nie żałuję, że tak robiłam. na pewno powinnam dziękować, że mam taki egzemplarz dziecka, że dało się ławo "ułożyć", ale też myślę, że to tulenie i dawanie jej poczucia bezpieczeństwa, też procentowało i pozwalało jej spokojnie spać.
Dlatego teraz też śpię z Filipem (jak się da, to odkładam do łóżeczka), bo mam nadzieję, że i tym razem jakoś się dogadamy co do spania. Zobaczymy.

Acha, przypomniało mi się, że gdzieś tam czytałam, że dzieci boją się spania, tego zapadanie się w sen, dlatego potrzebują i domagają się, żeby ktoś przy nich był, bo wtedy czują się bezpiecznie i mogą spać.


ale się rozpisałam icon_smile.gif

To jeszcze Wam powiem, że M. bardzo bardzo się napalił na budowę (oczywiście metodą gospodarczą, bo przecież "mały chłopiec" chce się pobawić). Mnie to z jednej strony cieszy, bo fajnie mieć więcej metrów do mieszkania, no i trawkę zieloną na własny użytek, ale z drugiej strony oznacza to, że będziemy musieli dojeżdżać. I to mnie nie cieszy wcale ale to wcale. Poza tym ja uwielbiam miasto, i może gdybym mieszkała w jakimś mało przyjemnym miejscu, głośnym np. to byłabym zmęczona i bardziej zmotywowana. ale mam cicho, wszędzie blisko, i zielono.
Nie wiem, bojÄ™ siÄ™ strasznie.


A ja dzisiaj byłam u lekarki, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Jest dobrze, połóg jest już za mną icon_smile.gif
tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post śro, 11 lip 2012 - 19:54
Post #40

Ja nie Martalka, ale z moją Zosią bylo tak, że już około 6mc, jak usnęła przy cycu, odkładałam ją do łóżeczka i spała prawie całą noc (ona szybko zrezygnowała z jedzenia w nocy. Filip też ma już takie fazy, że śpi w nocy 6godzin i to ja się budzę, bo mi rozsadza piersi, a on śpi). Jak się zbudziła to do łóżka i śpimy dalej (oczywiście z karmieniem). DO tego 6mc spała raz z nami, raz w łóżeczku, jeśli się dała odłożyć. I przez te pierwsze pół roku właściwie była na rękach lub chuście.
Ja wyraźnie róźnicowałam dzień i noc. W dzień Zosia spała, ja przy nie gadałam, hałasowałam, normalne zachowanie, bez specjalnej ciszy. W nocy - mało światła, karmimy na leżąco, jest cisza. I tak około 3-4mc zaczęłam ją uczyć, że spać chodzimy około 22, a nie kiedy chce. oczywiście różnie bywało.
A jak miła 1,5 roku i ja przestałam ją karmić czyli przestała zasypiać przy cycu, przeszłyśmy na czytanie bajki na dobranoc i tulenie w łóżeczku i Zosia zasypiała szybko, bo w 10min.
Nie żałuję, że tak robiłam. na pewno powinnam dziękować, że mam taki egzemplarz dziecka, że dało się ławo "ułożyć", ale też myślę, że to tulenie i dawanie jej poczucia bezpieczeństwa, też procentowało i pozwalało jej spokojnie spać.
Dlatego teraz też śpię z Filipem (jak się da, to odkładam do łóżeczka), bo mam nadzieję, że i tym razem jakoś się dogadamy co do spania. Zobaczymy.

Acha, przypomniało mi się, że gdzieś tam czytałam, że dzieci boją się spania, tego zapadanie się w sen, dlatego potrzebują i domagają się, żeby ktoś przy nich był, bo wtedy czują się bezpiecznie i mogą spać.


ale się rozpisałam icon_smile.gif

To jeszcze Wam powiem, że M. bardzo bardzo się napalił na budowę (oczywiście metodą gospodarczą, bo przecież "mały chłopiec" chce się pobawić). Mnie to z jednej strony cieszy, bo fajnie mieć więcej metrów do mieszkania, no i trawkę zieloną na własny użytek, ale z drugiej strony oznacza to, że będziemy musieli dojeżdżać. I to mnie nie cieszy wcale ale to wcale. Poza tym ja uwielbiam miasto, i może gdybym mieszkała w jakimś mało przyjemnym miejscu, głośnym np. to byłabym zmęczona i bardziej zmotywowana. ale mam cicho, wszędzie blisko, i zielono.
Nie wiem, bojÄ™ siÄ™ strasznie.


A ja dzisiaj byłam u lekarki, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Jest dobrze, połóg jest już za mną icon_smile.gif
> wiosenne dzieciaki, czyli maj i czerwiec 2012
Start new topic
Reply to this topic
17 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 14:17
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama