Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Problem z karmieniem

> 
Janek90
pią, 23 paź 2015 - 09:09
Witam wszystkich,

nasz Bartuś urodził się 20.05.20015 z wagą 2920g, w tej chwili waży 7,600g. Od jakichś trzech miesięcy mamy problem z karmieniem. Maluch jadł do swojego 4 miesiąca cały czas z piersi, choć nie bez problemów. Za każdym razem, kiedy chciało się go ułożyć do karmienia, pociągał z 4x i wpadał w płacz, dostawał smoka, uspokajał się, dostawiony do piersi, znów pociągnął z 4x i znowu w płacz i tak w kółko jeszcze kilka razy, dopóki nie wypił troszkę więcej mleka. Wykluczamy z małżonką tutaj niewygodną pozycję do karmienia, nasz Bartuś był ułożony bardzo wygodnie, w swoim kocyku i rożku. Za gorąco też mu nie było - nie był zgrzany. Gdy po 4 miesiącu przeszliśmy na butle, bo nie chciał już pić z piersi (wpadał już całkowicie w płacz i nie chciał pić), sytuacja jest taka sama jak przy piersi, pociągnie kilka razy i w płacz. Aby ubyła prawie cała butla, musimy za każdym razem przechodzić ten sam proces - butla, pociągnięcie z 4x, płacz, uspokojenie smokiem i znowu butla, pociągnięcie z 4x, płacz, uspokojenie smokiem. Mleko w butli jest odciągnięte od matki dziecka.

Od kilku dni wprowadzamy mu także deserki i kaszki. Po ryżowo-mlecznej miał problemy z wypróżnianiem, dlatego dostaje Nestle Sinlac. Z deserków też póki co tylko jabłuszko bądź suszone śliwki. Żona nie je praktycznie nabiału w ogóle. Na śniadanie czy też kolacje zazwyczaj jest to pieczywo ciemne, wieloziarniste. Przy okazji je też coś ala Wassa z błonnikiem.

Na pewno możemy wykluczyć problemy z uchem, miał podejrzenie zapalenia ucha środkowego, ale zostało to później dopiero przy trzecim laryngologu wykluczone.

Wiadomo, teraz mogą powoli wychodzić ząbki, lecz dziąsła są twarde i niezaczerwienione. Z resztą nasz problem trwa już dłuższy czas, czyli ok 3 miesięcy.

Maluch w ciągu dnia jest bardzo pogodny, dużo gaworzy. Na brzuszku ładnie podnosi główkę, często przyjmuje pozycję foki, próbuje się przeturlać.

Z leków, które otrzymuje w sytuacjach kryzysowych - mam na myśli takie sytuacje, w których bardzo ciężko go uspokoić - viburcol.

Jego waga nie jest tragiczna, choć mogłoby być lepiej, przy wadze 7,6 kg mierzy ok 70cm. Zdaniem moim i małżonki je bardzo mało, bo czasem pociągnie 30 ml z butli i zasypia i nie da mu się więcej wmusić, albo wypija 90ml - to jest maximum. Takich butelek wypije ok 5-6 w ciągu dnia.

Jesteśmy trochę przerażeni, że inne dzieci wypijają te 5 butelek w ciągu dnia i to po 150 ml. Wiadomo, każde dziecko to indywidualny przypadek. Jednak zastanawiamy się, czy naszemu Bartusiowi coś dolega, bądź coś nie służy, czy on po prostu tak ma i jest takim tadkiem - niejadkiem.
Janek90


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: pią, 23 paź 15 - 09:06
Nr użytkownika: 46,613




post pią, 23 paź 2015 - 09:09
Post #1

Witam wszystkich,

nasz Bartuś urodził się 20.05.20015 z wagą 2920g, w tej chwili waży 7,600g. Od jakichś trzech miesięcy mamy problem z karmieniem. Maluch jadł do swojego 4 miesiąca cały czas z piersi, choć nie bez problemów. Za każdym razem, kiedy chciało się go ułożyć do karmienia, pociągał z 4x i wpadał w płacz, dostawał smoka, uspokajał się, dostawiony do piersi, znów pociągnął z 4x i znowu w płacz i tak w kółko jeszcze kilka razy, dopóki nie wypił troszkę więcej mleka. Wykluczamy z małżonką tutaj niewygodną pozycję do karmienia, nasz Bartuś był ułożony bardzo wygodnie, w swoim kocyku i rożku. Za gorąco też mu nie było - nie był zgrzany. Gdy po 4 miesiącu przeszliśmy na butle, bo nie chciał już pić z piersi (wpadał już całkowicie w płacz i nie chciał pić), sytuacja jest taka sama jak przy piersi, pociągnie kilka razy i w płacz. Aby ubyła prawie cała butla, musimy za każdym razem przechodzić ten sam proces - butla, pociągnięcie z 4x, płacz, uspokojenie smokiem i znowu butla, pociągnięcie z 4x, płacz, uspokojenie smokiem. Mleko w butli jest odciągnięte od matki dziecka.

Od kilku dni wprowadzamy mu także deserki i kaszki. Po ryżowo-mlecznej miał problemy z wypróżnianiem, dlatego dostaje Nestle Sinlac. Z deserków też póki co tylko jabłuszko bądź suszone śliwki. Żona nie je praktycznie nabiału w ogóle. Na śniadanie czy też kolacje zazwyczaj jest to pieczywo ciemne, wieloziarniste. Przy okazji je też coś ala Wassa z błonnikiem.

Na pewno możemy wykluczyć problemy z uchem, miał podejrzenie zapalenia ucha środkowego, ale zostało to później dopiero przy trzecim laryngologu wykluczone.

Wiadomo, teraz mogą powoli wychodzić ząbki, lecz dziąsła są twarde i niezaczerwienione. Z resztą nasz problem trwa już dłuższy czas, czyli ok 3 miesięcy.

Maluch w ciągu dnia jest bardzo pogodny, dużo gaworzy. Na brzuszku ładnie podnosi główkę, często przyjmuje pozycję foki, próbuje się przeturlać.

Z leków, które otrzymuje w sytuacjach kryzysowych - mam na myśli takie sytuacje, w których bardzo ciężko go uspokoić - viburcol.

Jego waga nie jest tragiczna, choć mogłoby być lepiej, przy wadze 7,6 kg mierzy ok 70cm. Zdaniem moim i małżonki je bardzo mało, bo czasem pociągnie 30 ml z butli i zasypia i nie da mu się więcej wmusić, albo wypija 90ml - to jest maximum. Takich butelek wypije ok 5-6 w ciągu dnia.

Jesteśmy trochę przerażeni, że inne dzieci wypijają te 5 butelek w ciągu dnia i to po 150 ml. Wiadomo, każde dziecko to indywidualny przypadek. Jednak zastanawiamy się, czy naszemu Bartusiowi coś dolega, bądź coś nie służy, czy on po prostu tak ma i jest takim tadkiem - niejadkiem.


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post nie, 07 sty 2018 - 14:06
Post #2

Nie miałam kłopotów z karmieniem - karmiłam piersią, ale prowadzę własną działalność no i niestety często musiałam pokazywać się w pracy, dlatego zdecydowałam się na laktator. Mimo wielu opinii na temat tych elektrycznych, ja wybrałam ręczny Lakta Mila. Zakupiłam go na stronie https://www.simed.pl ponieważ był w bardzo dobrej cenie. Polecam wszystkim Mamom.
Izabellson18
śro, 14 lut 2018 - 23:03
Jak macie jakiekolwiek wątpliwości czy maluch je odpowiednią ilość jedzenia, to koniecznie skonsultujcie się z położną, albo pediatrą. Oni wam powiedzą, czy wszystko jest ok - czy dziecko faktycznie je za mało.
Izabellson18


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 37
Dołączył: wto, 12 gru 17 - 22:40
Nr użytkownika: 51,118




post śro, 14 lut 2018 - 23:03
Post #3

Jak macie jakiekolwiek wątpliwości czy maluch je odpowiednią ilość jedzenia, to koniecznie skonsultujcie się z położną, albo pediatrą. Oni wam powiedzą, czy wszystko jest ok - czy dziecko faktycznie je za mało.
> Problem z karmieniem
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 22:12
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama