Ulcik, nie wiem co powiedziec.szczerze mowiac
Tzn ja wierze w te przypisywane wlasciwosci.
Sporo jest badan w temacie wiec pewnie nie da sie zignorowac.
Mam w postaci naturalnej ale stosuje kulinarnie czyli idzie do gara gdy jest okazja. Spozywcza do zup orientalnych po ugotowaniu dodaje np.
Kosmetyczna do mydla( zabarwia na zielono i te wlasciwosci tez ma pewnie)
Tylko ze ja to traktuje jak wszystko inne zdrowe znaczy czosnek, kelp, oliwe, imbir, gozdziki melase, miod manuka czy marchewke. Znaczy z calym dobrodziejstwem inwentarza.
Nie lykam regularnie w postaci suplementu.
Z reszta tak smakuje lepiej
czyli dodatkowa zaleta
poza tym suplementy zawieraja kupe utrwalaczy, wypelniaczy i innych zeby taka tabletke czy kapsule do kupy skleic. Sprobuj np znalezc witamine C bez cukru czy sacharozy o slodzikach sztucznych nie mowiac, albo innej skrobii ziemniaczanej. No jest owszem. Tylko w postaci czystego proszku kwasu askorbitowego.
A i tak lemoniada na cytrynie jakos bardziej przemawia do moich kubkow smakowych
, ze o truskawkach czy pigwie nie wspomne
To samo z tymi algami pelnymi spiruliny.
Tym bardziej ze ja jestem beznadziejny przypadek jesli chodzi o przyjmowanie czegos regularnie
To chyba tak naprawde tylko w pierwszej ciazy jakies Pregnacare a pozniej kwas foliowy bo kazali, ale pozostale bez Pregnacare i tez ciaze i okazy nie mniej zdrowe
Suplementowalam spozywczo. Zielsko tez zwykle tak.
Jako napitek czy dodatek smakowy.
Ja bym sprobowala, czemu nie. Chocby dla urozmaicenia diety ale wlasnie w takiej formie.
Ew mozesz taka sproszkowana do wody dodawac i wypijac sobie. W sumie wszystko jedno do czego. Byle czysta, naturalna, bez tych swinstw roznych.