Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodziców: maluchy.pl « ci±¿a, poród, zdrowie dzieci _ starania o dziecko _ STARANIA O MALENSTWO ODSLONA XXIX

Napisany przez: sonia18a pon, 30 cze 2014 - 13:52


ZAPRASZAM WAS DROGIE STARACZKI DO POGADUSZEK I WSPOLNEGO OCZEKIWANIA NA MALENSTWO!!!

I OCZYWISCIE, ZYCZE POWODZENIA!!!


https://e-fotek.pl/


https://glitery.pl/


https://glitery.pl/ cykl rozpoczęty: 09/06/2014, przewidywany @: 11/07/2014

https://glitery.pl/ cykl rozpoczety: 28/06/2014, przewidywany @: 27/07/2014

https://glitery.pl/

Witam Was Drogie Mamusie icon_smile.gif

Jako, ze zalozycielka poprzedniej odslony Staraczek, szczesliwie przeniosla sie na podforum dla przyszlych rodzicow, przejmuje Jej paleczke, zyczac Jej (ZAJAC_POZIOMKA) i pozostalym ciezarowkom spokojnej i beztroskiej ciazy, a Nam- wszystkim 'chcacym', szybkiego spelnienia marzen i dwoch kreseczek na tescie icon_smile.gif

W wolnej chwili, postaram sie uzupelnic nalezycie pierwsza stronice, aby oko cieszyla icon_biggrin.gif

Szczerze powiedziawszy, mam ogromna nadzieje, ze wg slow Zajaca- iz 'zalozycielki tego watku szybko uciekaja na 'ciezarowki'', niebawem i ja bede mogla oddac 'dowodztwo' kolejnej starajacej sie kolezance, uciekajac na sasiednie podforum icon_smile.gif

Napisany przez: lena85uk pon, 30 cze 2014 - 18:27

To ja sie melduje ze sie staramy icon_smile.gif Wszystkim starajacym mamusia zycze powodzenia i pozytywnych testow jak szybko sie da icon_smile.gif

Napisany przez: moko. pon, 30 cze 2014 - 20:02

Ja tylko chciałam dodać, ze soniu kibicuje Ci z całych sił, jak i reszcie staraczek icon_smile.gif


Napisany przez: sonia18a pon, 30 cze 2014 - 21:23

CYTAT(moko. @ Mon, 30 Jun 2014 - 20:02) *
Ja tylko chciałam dodać, ze soniu kibicuje Ci z całych sił, jak i reszcie staraczek icon_smile.gif



Moko, serdecznie Ci dziekuje icon_smile.gif Moze dolaczysz?? Jak to mowia- w grupie sila 03.gif

Lena, witam Cie ponownie na 'placu boju' icon_smile.gif Powodzenia icon_biggrin.gif miejmy nadzieje, ze sa jeszcze jakies mamy starajace sie, bo w innym wypadku bedziemy musialy same rozkrecic Maluchy 04.gif

Napisany przez: kasiaaa82 pon, 30 cze 2014 - 21:27

a więc: przesyłam moc fluidów puki jeszcze się nie rozpakowałam 29.gif


ps. też byłam gospodynią jednej odsłony i potwierdzam: pomaga w staraniach - teraz synuś ma już ponad 3 lata

Napisany przez: sonia18a pon, 30 cze 2014 - 22:33

Kasia, zgarniam ile się da, a Tobie życzę rychłego I delikatnego rozwiazania

Napisany przez: lena85uk wto, 01 lip 2014 - 10:01

Tez mam nadzieje ze sie inne staraczki znajda icon_smile.gif ale jakby co to damy rade icon_wink.gif

Napisany przez: zajÄ…c_Poziomka wto, 01 lip 2014 - 10:17

soniu, dziękuję za przejęcie wątku icon_smile.gif Życzę szybkiego zafasolkowania icon_smile.gif

Przeglądałam kiedyś starsze wątki staraczkowe i to naprawdę jest regułą na forum, że prowadzące wątek szybko się z niego wynoszą icon_wink.gif

Przesyłam moc ciążowych fulidków. Chętnie oddam też nieco kopniaków icon_razz.gif

Napisany przez: sonia18a śro, 02 lip 2014 - 14:18

Dziekuje Zajac icon_wink.gif Mam nadzieje podtrzymac forumowa tradycje icon_smile.gif

Lena, a no damy jakos rade icon_smile.gif moze napisz kiedy rozpoczal sie Twoj ostatni cykl, jak dlugie zazwyczaj masz cykle i kiedy spodziewasz sie @ lub zamierzasz testowac icon_smile.gif moze w ten sposob uda sie jakos 'zagospodarowac' nasze "powitanie" 06.gif


Napisany przez: lena85uk śro, 02 lip 2014 - 17:27

Wiec tak 08 maja mialam wyjeta spirale (miedziana) i od tamtego czasu bylismy z mezem w rozjazdach poniewaz mieszkamy w Anglii ale bylam w PL od 14maja dp 24 czerwca. Cykle miewam regularne (28/30dni) ALE ostatni @ bardzo mnie zaskoczyl bo cykl trwal tylko 16 dni. @ wlasnie mi sie konczy (poczatek 28czerwca) Mysle ze ta zmiana mogla nastapic bo bralam w ostatnim czase sporo antyniotykow na anginy nawracajace. Teraz wydaje sie byc wszystko ok.

W zasadzie od jutra moglabym zaczac starania 'na dziewczynke' i testowac sie codziennie zeby wyznaczyc dzien owulacji ale moj maz niewiadomo czemu sie rozmyslil... wlasnie sie strasznie o to poklucilismy bo po co zgadzal sie i kazal ta spurale wyjmowac :'(

P.S. przepraszam ze lost bez ladu i skladu ale jestem tak wsciekla ze nie wiem nawet jak pisze icon_sad.gif

Napisany przez: sonia18a śro, 02 lip 2014 - 18:31

Kochana to w sumie dopiero 5 dc wiec chyba jeszcze za wcześnie na 'staranka', a aczkolwiek stosunki nie zaszkodzą 06.gif jak masz cykle około 30 dniowe to chyba jeszcze z dobry tydzień. A po wkladce całkiem możliwe są rozregulowane cykle, wiec niczym się nie martw.
Co do męża, no cóż bywa i tak. Mam nadzieje, że szybko dojdziecie do konsensusu.

PS. Z jakiej części Anglii jesteś?

Napisany przez: lena85uk śro, 02 lip 2014 - 19:16

Ja mam nadzieje ze mu przejdzie i ze to tylko chwilowe... Jestem z Woking/Surrey poludniowy zachod od Londyny.

Napisany przez: lena85uk śro, 02 lip 2014 - 19:19

Tak pewnie za wczesnie jeszcze ale wyczytalam ze stosunki od zaraz pk @ do 3dni przed owulacja zwiekszaja szanse na poczecie dziewczynki.. chociaz i tac co za roznica.. synus chcialby braciszka. icon_smile.gif A co do owulacji to sama juz nie wiem kiedy bedzie teraz.. w ostatnim cyklu tym 16dniowym byla w 9/10dc.

A ty Soniu na jakim etapie cyklu jestes i jak dlugo sie starasz juz o babelka?

Napisany przez: sonia18a śro, 02 lip 2014 - 20:33

To dzieli nas około 140 mil icon_wink.gif

Kochana od razu po @ nie ma szans na dziecko (chyba ze mialabys bardzo krótki cykl). Możesz zajść w ciążę w dni płodne, owszem im dalej od owulacji tym większe szanse na dziewczynkę, ale pamiętaj, że plemniki szybko giną w 'niesprzyjajacym' środowisku, wiec w dni nie płodne mają marne szanse (a te wystepuja zaraz po okresie) natomiast w okresie płodnym potrafią przeżyć nawet kilka dni czekając na jajeczko. Nie wiem jak długą masz fazę lutealna, ale zakładam ze między 10 a 16 dni wiec przypuszczam że twoje dni płodne będą za jakiś tydzień. Mierzysz temp? Badania szyjkę lub obserwujesz śluz?

W sumie nie zabezpieczamy się od ostatniego porodu, jednak oficjalnie kilka mscy. U mnie dziś 6 dzien po owulacji. Planuje zatestowac 11 lipca (jeśli wytrzymam) jeśli nie dostane @ do tego czasu.

Napisany przez: Agnieszka_82 śro, 02 lip 2014 - 21:36

Powodzenia Dziewczyny przesyłam fluidki ciążowe &&&&&

Napisany przez: sonia18a czw, 03 lip 2014 - 07:46

Dzieki Agus icon_smile.gif a jak sampoczucie u Ciebie? ps. piekne zdjecia z CRO icon_wink.gif

Napisany przez: kasiula_poznan czw, 03 lip 2014 - 16:26

Kochane staraczki życzę szybkiego zafasolkowanua, samych podwójnych kreseczek!!!!

Podsyłam fluidki icon_wink.gif

Napisany przez: moko. czw, 03 lip 2014 - 16:40

[quote name='sonia18a' date='Mon, 30 Jun 2014 - 19:23' post='9139179']
Moko, serdecznie Ci dziekuje icon_smile.gif Moze dolaczysz?? Jak to mowia- w grupie sila 03.gif
O nie!
Chociaż wszyscy sobie życzą, abym miała córkę, tak, ja mówie nie.

Tez byłam prowadzącą wątek, a nawet chyba dwie odsłony icon_wink.gif

Napisany przez: sonia18a piÄ…, 04 lip 2014 - 13:27

CYTAT(moko. @ Thu, 03 Jul 2014 - 16:40) *
O nie!
Chociaż wszyscy sobie życzą, abym miała córkę, tak, ja mówie nie.

Tez byłam prowadzącą wątek, a nawet chyba dwie odsłony icon_wink.gif


No nie daj sie prosic 03.gif

Ps. i tez twierdzisz, ze TO dziala??

edit: dzieki Kasiu icon_smile.gif

Napisany przez: lena85uk piÄ…, 04 lip 2014 - 18:04

Maz sie namyslil icon_smile.gif icon_smile.gif za okolo tydz owulacja icon_smile.gif Testy mam i takie pytanie najlepiej testowac rano czy bez roznicy?

Napisany przez: lena85uk piÄ…, 04 lip 2014 - 18:06

Soniu mozesz mi wyjasnic jak to z tym badaniem temperatury? Kiedy to robic i o co w tym chodzi..?

Napisany przez: sonia18a piÄ…, 04 lip 2014 - 18:42

Testować najlepiej w poludnie/ po południu, nie z pierwszego moczu, bo może się pokazac wynik fałszywie dodatni.

Co do temp, w dużym skrócie, mierzy się temperaturę codziennie rano, o tej samej porze, zaraz po przebudzeniu, przed wstaniem z łóżka icon_smile.gif temperaturę nanosisz na wykres. Najwiarygodniejsza jest mierzona waginalnie lub analnie, bo oralna często bywa zaklucona. Ja preferuje tę pierwszą. Owulacje poprzedza 6 niskich temperatur, następnie gdy jest skok i wysoka temp utrzymuje się przez min 3 dni możemy domniemac, że owulacja się odbyła. Skada się na to tez śluz występujący w tych dniach, wysokość i 'charakterystyka' szyjki (miękka, otwarta, twarda, zamknieta).

Jeśli masz więcej pytań- zadawaj a ja postaram się wyjaśnić icon_smile.gif

Napisany przez: lena85uk piÄ…, 04 lip 2014 - 19:32

Dziekuje juz mniej wiecej rozumiem. Chociaz z obserwacji szyjki to nic a nic bo nigdy tego nie robilam.. Ja mam bardzo dziwna szyjke ponoc malo dostepna icon_wink.gif

Napisany przez: Tigerek piÄ…, 04 lip 2014 - 22:54

lena - nauka obserwacji "na własną rękę" może być trudna, proponuję poszukać nauczyciela NPR na żywo icon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a sob, 05 lip 2014 - 09:23

Tigerku, a jak Ty się czujesz? Wciąż staracie się? Dopisać Cię do naszej dwuosobowej (póki co) listy?

Edit, dopisek:, jeeeej dopiero doczytalam: gratulacje!!!!

Napisany przez: las nie, 06 lip 2014 - 16:47

Chyba nie stety nie ma czego gratulować jak dobrze oczywiście informacjię odczytałam... 41.gif

Napisany przez: Tigerek nie, 06 lip 2014 - 22:29

soniu, w międzyczasie straciliśmy drugie Maleństwo. Owszem, staramy się, aczkolwiek mam już rozpisaną długą listę badań, bo od czasu łyżeczkowania mam totalnie porąbane cykle. Coś się zaczęło dziać nie tak. Castagnus mi przecudownie usunął wszelkie niedogodności PMS, zlikwidował plamienia i niepotrzebne krwawienia, ale nadal mam długaśne cykle, dłuższe niż kiedyś. Obecnie mam 22. dzień pierwszej fazy, 18. nie było an USG widać wzrostu pęcherzyków. Badania mam rozpocząć od 2. fazy.

Wciąż walczymy, paradoksalnie z większą nadzieją na sukces icon_wink.gif

Mamy dużo trosk poza staraniami i dochodzeniem do siebie po 2 stratach, Tata męża ma raka, jego Mama będzie operowana jesienią, bo ma 15 guzków w tarczycy, zabieg na sercu będzie mieć mój brat... normalnie masakra.

Można mnie dopisać do staraczek, aczkolwiek bez żadnych dodatkowych danych bo to u mnie nic nigdy nie wiadomo icon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a pon, 07 lip 2014 - 00:14

Tigerku, bardzo mi przykro. Mimo wszytko, podziwiam Cię, że twardo stąpasz po ziemi. Trzymaj się gorąco i pisz kiedy masz ochotę.
Moje chyba 2 cykle temu było podobnie jak u Ciebie. Pik LH kilkakrotny, a końcowo, cykl trwał dluuuuuugo (normalnie tez mam długie cykle) i był strasznie męczący, a owu nie wystąpiła wcale. Tym razem jednak odbyła się w 18 dc (totalny szok) ale już czuję jak plecy bolą, pojedyncze krosty są. .. idzie @ 32.gif

Napisany przez: komunikacja24 wto, 08 lip 2014 - 21:07

Hej.
dla mnie bycie na staraczkach przyniosło dużo szczęścia i to bardzo szybko...i choć nigdy odsłony nie prowadziłam to i tak było owocne.W 1szą ciążę zaszłam w drugim cyklu starań....a w 2gą za pierwszym razem.

Także przesyłam dla wszystkich dziewuszek moc fluidków,łapać i chować do wora... 06.gif

Napisany przez: lena85uk śro, 09 lip 2014 - 21:35

Kurde zaczynam sie martwic... na sobote niby mialam miec owulacje a dzis 12dc i zaczelo mi sie jakies dziwne plamieni (brazowe i teraz ciemnobrazowe) niby nie ma tego duzo ale mysle ze to poczatek @. W zeszlym cyklu mialam tylko cykl 16dniowy i bez owulacji. Boje sie ze cos mi sie poprzestawialo albo moze to wina tej spirali juz sama nie wiem icon_sad.gif W kazdym razie kolejny cykl bez szansy na fasolke :'(

Napisany przez: sonia18a śro, 09 lip 2014 - 21:39

a robisz testy owulacyjne? moze to plamienie towarzyszace owulacji?

Napisany przez: lena85uk śro, 09 lip 2014 - 21:49

Robie testy dwa razy dziennie i wychodza negatywne.

Napisany przez: lena85uk śro, 09 lip 2014 - 21:52

Dodam ze nigdy nie mialam zadnych plamien przy owulacji i dlatego mnie to martwi ze cos jest nie tak. Mysle zeby isc do lekarza w poniedzialek i moze uda sie wyprosic o skierowanie do ginekologa choc bardzo watpie bo mieszkam w Anglii i tu lekarze nie sa zbyt chetni do kierowania do specjalisty a do ginekologa dostepu tu nie mam..

Napisany przez: lena85uk śro, 09 lip 2014 - 22:05

Soniu a ja zapomnialam zapytac czy juz testowalas ?

Napisany przez: sonia18a śro, 09 lip 2014 - 23:23

Kochana jeśli coś jest nie tak skierowanie dostaniesz. Może na początek GP da ci lek na wyrównanie krwawienia (po spiralce często tak jest).

Tak, testowałam chociaż nie wychylam się jeszcze oficjalnie. Był pozytyw. Jutro umowie wizytę z położna, pewnie na środę za tydzień, plus od razu musze dzwonić jutro do mojej ginekolog w szpitalu i do kliniki w Birmingham żeby zabukowac wizytę. Dopiero po badaniach przyjdzie czas na chwalenie się i radości (mam nadzieje), póki co strasznie się boje i panikuje. 37.gif

Napisany przez: lena85uk czw, 10 lip 2014 - 10:59

To ja juz po cichutku ci gratuluje i trzymam mocno kciuki zeby wszystko bylo ok... icon_smile.gif

Ja ide do GP w poniedzialek rano. To krwawienie u mnie bardzo skape i dziwne takie ale chyba to @. Mam nadzieje ze mnie nie odesle z kwitkiem, chociaz musze przyznac ze ta Pani doktor jest bardzo mila i jeszcze mnie nigdy nie zawiodla.

Wyglada na to ze sama zostane na tym watku .. chyba ze sie inne staraczki znajda icon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a czw, 10 lip 2014 - 12:59

Napewno jest wiele ukrytych, a ja poki co nigdzie sie nie ruszam, mimo ze zagladam na ciezarowki regularnie icon_smile.gif

Ja mam juz umowiona wizyte, do poloznej w srode na 10:45 i w te sama srode do mojej ginekolog i na usg po poludniu, nie mam jeszcze dokladnej godziny icon_smile.gif czekam jeszcze na potwierdzenie daty w klinice. ufff oby do przodu.

https://naforum.zapodaj.net/d147d7a2123e.jpg.html

Napisany przez: lena85uk czw, 10 lip 2014 - 14:18

Sliczny test icon_wink.gif ja tez bym taki chciala.. moze sie uda nie dlugo.

Napisany przez: komunikacja24 czw, 10 lip 2014 - 21:17

CYTAT(sonia18a @ Thu, 10 Jul 2014 - 13:59) *
Napewno jest wiele ukrytych, a ja poki co nigdzie sie nie ruszam, mimo ze zagladam na ciezarowki regularnie icon_smile.gif

Ja mam juz umowiona wizyte, do poloznej w srode na 10:45 i w te sama srode do mojej ginekolog i na usg po poludniu, nie mam jeszcze dokladnej godziny icon_smile.gif czekam jeszcze na potwierdzenie daty w klinice. ufff oby do przodu.

https://naforum.zapodaj.net/d147d7a2123e.jpg.html

Jaki dziwny test....kurka ja jakaś nie światowa jestem bo pierwszy raz na oczy cóś takiego widzę 29.gif
Ale już gratuluje i podsyłam moc fluidków aby ciąża była nudna i ksiażkowa i aby nic się nie wydarzyło....

lena może idź na monitoring jeśli martwią Cię te plamienia,na pewno lekarz sprawdzi gdzie tkwi przyczyna i przy okazji sprawdzi czy nastąpi owollacja...Moze nawet da Ci leki na nią......

Napisany przez: sonia18a czw, 10 lip 2014 - 21:59

CYTAT(komunikacja24 @ Thu, 10 Jul 2014 - 21:17) *
Jaki dziwny test....kurka ja jakaś nie światowa jestem bo pierwszy raz na oczy cóś takiego widzę 29.gif
Ale już gratuluje i podsyłam moc fluidków aby ciąża była nudna i ksiażkowa i aby nic się nie wydarzyło....

lena może idź na monitoring jeśli martwią Cię te plamienia,na pewno lekarz sprawdzi gdzie tkwi przyczyna i przy okazji sprawdzi czy nastąpi owollacja...Moze nawet da Ci leki na nią......



kochana, a no taki co sprawdza zawartosc bety hcg w moczu, i na podstawie jej stezenia, nie podaje a wartosci, a grupuje do ktorego tyg ciazy to pasuje. icon_smile.gif
fluidkow chetnie przyjme, i chcialabym, zeby bylo tak jak mowisz, bo nigdy jeszcze tak mi sie nie przytrafilo 37.gif

Napisany przez: lena85uk piÄ…, 11 lip 2014 - 09:32

Chetnie bym na monitoring poszla ale nie mam takiej mozliwosci. Mieszkam w Anglii i tu ciaze prowadzi polozna jesli nie ma zadnych komplikacji. Poki conide w pon do lekarza pierwszego kontaktu (GP) zpbaczymy co powie i co doradzi mi.

Napisany przez: sonia18a piÄ…, 11 lip 2014 - 11:47

Kochana możesz poprosić swojego GP o skierowanie na monitoring lub poszukać prywatnie.

Napisany przez: lena85uk piÄ…, 11 lip 2014 - 13:26

Soniu widze ze sie orientujesz w tym temacie. Mozesz mi cos wiecej powiedziec tu lub na priv jak wolisz. Prywatnie mnie raczej nie stac icon_sad.gif

Napisany przez: sonia18a piÄ…, 11 lip 2014 - 14:49

A co potrzebujesz wiedzieć kochana?

Napisany przez: lena85uk piÄ…, 11 lip 2014 - 16:01

Generalnie o co mige prosic lekarke zwlaszcza ze to dopiero po wyjeciu spirali tak mi sie poprzestawialo. Chce zeby potraktowala mnie serio a jie jak panikare. Mowisz ze poprosic o monitoring cyklu? I moze jakich argumentow uzyc zeby lekarka byly przychylna moim prosba o np skierowanie..

Napisany przez: komunikacja24 sob, 12 lip 2014 - 19:25

ja tylko z worem fluidków rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif
łapać i mocno trzymać dziewczynki,ja łapałam każde i sie udawało....
Dodam,że moje cykle były bezowulacyjne....w obie ciąże zaszłam za pomocą Luteiny,clostilbegyt oraz monitoringom...

Napisany przez: Wiola24 nie, 13 lip 2014 - 10:16

Witam icon_smile.gif też fluidki przesyłam icon_smile.gif łapać i kurczowo trzymać icon_smile.gif pozdrawiam icon_smile.gif

Napisany przez: lena85uk nie, 13 lip 2014 - 10:24

Bardzo, bardzo dziekuje icon_smile.gif Nalapalam sie icon_wink.gif Wpadajcie i podsylajcie czesciej te fluidki to moze mi owulacja wroci i sie uda icon_smile.gif

Napisany przez: Wiola24 nie, 13 lip 2014 - 11:26

CYTAT(lena85uk @ Sun, 13 Jul 2014 - 11:24) *
Bardzo, bardzo dziekuje icon_smile.gif Nalapalam sie icon_wink.gif Wpadajcie i podsylajcie czesciej te fluidki to moze mi owulacja wroci i sie uda icon_smile.gif


uda, uda icon_smile.gif trzeba wierzyć i sie nie poddawac icon_smile.gif

Napisany przez: lena85uk nie, 13 lip 2014 - 11:39

Soniu gdzie sie zgubilas? Mam nadzieje ze wszystko ok icon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a nie, 13 lip 2014 - 16:31

Lena, napisze wieczorem lub z rana pw. Przepraszam, ale czasu braklo na cokolwiek

Wiola, milo Cie widziec. Jak sie czujesz?

Napisany przez: Wiola24 piÄ…, 18 lip 2014 - 22:13

CYTAT(sonia18a @ Sun, 13 Jul 2014 - 17:31) *
Wiola, milo Cie widziec. Jak sie czujesz?


Teraz juz dobrze, ale jeszcze 2 dnia temu byłam w szpitalu z powodu plamień. To juz 4ty raz w ciąży i w końcu dałam się zamknąć icon_razz.gif Ale dziecko ma sie dobrze, długość ciemieniowo-siedzeniowa 9 cm icon_smile.gif brzuch rosnie i samopoczucie już troche lepsze icon_wink.gif aaa no i mogę już myc zęby, bo każda próba z rana i wieczorem kończyła sie wymiotami albo prawie wymiotami icon_razz.gif

Napisany przez: sonia18a pon, 21 lip 2014 - 14:35

Wiola, oby juz teraz szlo z gorki.

Lena, napisalam pw icon_wink.gif

Napisany przez: milutka pon, 27 paź 2014 - 23:26

Tak sobie mówię, wpadnę na starania zobaczyć co słychać, szkoda, że tu taka cisza, no chyba , ze każdy cieszy się już ciążą icon_smile.gif

Napisany przez: Tigerek pon, 27 paź 2014 - 23:56

Niestety nie ... ale fakt, cisza tutaj...

Napisany przez: milutka wto, 28 paź 2014 - 11:34

CYTAT(Tigerek @ Mon, 27 Oct 2014 - 21:56) *
Niestety nie ... ale fakt, cisza tutaj...



Bardzo Ci kibicujÄ™ i trzymam kciuki !!! przytul.gif

Napisany przez: kamixx wto, 28 paź 2014 - 13:58

Na ciążowym też cisza forum maluchowe coś dogorywa szkoda.

Napisany przez: komunikacja24 czw, 30 paź 2014 - 11:39

Wpadam z fluidkami....ale chyba nawet nie ma dla kogo ich zostawiać,wszystkie dziewczynki uciekły czy jak?

Pamiętam jak ja się starałam to wątek był "żywy" jak nie wiem,wiele nas było a teraz garsteczka i jeszcze nie chcą się odzywać....smutne trochę....

Napisany przez: Tigerek pią, 31 paź 2014 - 01:20

Ja mam wrażenie że po prostu zostałam sama jak ta weteranka niedobita z ponad 3-letniem stażem w wątku...

Napisany przez: sonia18a wto, 04 lis 2014 - 10:14

Rzeczywiscie straszna cisza tutaj 37.gif

Tigerku, a jak u Was? jak samopoczucie?

Napisany przez: Visenna czw, 06 lis 2014 - 03:47

Ja jestem nowa i starająca się, więc chętnie przyjmę wszystkie fluidy i mam nadzieje, że znajdą się tu jakieś żywe dusze z którymi będę mogła podzielić się swoimi zmaganiami.

Napisany przez: Tigerek czw, 06 lis 2014 - 19:49

soniu przepraszam, nie zauważyłam wpisu icon_smile.gif

A zależy. Walczymy z rakiem u teścia, nowotworem u teściowej.

Po serii badań ginka wykluczyła niedrożność jajowodów na podstawie że 2 ciąże zaistniały ( wg obserwacji z 2 jajników, raz z lewego raz z prawego), hormony poza DHEA w idealnej normie, DHEA mam 12,7 (norma 9,8 ) - mam skierowanie do endokrynologa. Ale jej zdaniem skoro reszta idealna to raczej wpływu większego nie ma poza wydłużaniem cykli. Czyli wszystko dobrze ale wszystko niedobrze bo nic. Poradziła przemyśleć konsultacje z fachowcem od niepłodności, ale sama przekonana nie była. Więc jesteśmy w punkcie wyjścia;)

Za to w ramach odbudowywania samooceny robiÄ™ prawko icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

visenna - witaj icon_smile.gif - sam nie zostaniesz, Tigerek od ponad 3 lat niezmiennie na posterunku icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna czw, 06 lis 2014 - 20:04

na temat raka nie mówię...

koleżanka w zeszłym roku miała wyciętą macicę, bo mięśniaki przeszły w złośliwego...

a ja też się boję, bo też mam mięśniaki... wszystko się sypie...

Napisany przez: noelka26 wto, 11 lis 2014 - 21:58

Cześć dziewczyny,
czy mogę do Was dołączyć? icon_smile.gif dopiero co zaczęliśmy z mężem starania, za nami pierwszy nieudany cykl, ale wierzymy, że wkrótce się uda icon_smile.gif to będzie nasze pierwsze dziecko

Napisany przez: Visenna wto, 11 lis 2014 - 22:12

Witaj!!

A u mnie dzis 12dzien pierwszego cyklu z CLO. Wczoraj zaczelam testy owulacyjne, ale poki co na owulacje sie nie zappwiada w najblizszych 24h... Nie mniej czekam dzielnie do piatku, kiedy to teoretycznie ma wystapic owulacja i chyba wybiore sie tez w ten dzien do mojego lekarza icon_wink.gif

Napisany przez: Visenna czw, 13 lis 2014 - 18:45

Witam ponownie!

Dziewczyny jest cien nadzieji! Dzis pierwszy raz na tescie owulacyjnym zobaczylam 2 kreski! Jak myslicie, jaka jest szansa na ciaze jak dzis ostro przystapimy do przytulanek?

Napisany przez: dagmi czw, 13 lis 2014 - 20:18

Ja starałam się o drugie dziecko 6 miesięcy i w końcu kiedy kupilam testy owulacyjne - udało się. Może coś w tym jest, warto spróbować.

Napisany przez: Visenna czw, 13 lis 2014 - 20:24

Ja z moim partnerem staramy sie juz 5 lat... Teraz to moj pierwszy cykl z CLO i pierwszy raz na tescie owulacyjnym ujzalam 2 kreski, bo tak to zawsze byla tylko kreska kontrolna... Ale bym chciala zeby w koncu sie udalo...

Napisany przez: Tigerek czw, 13 lis 2014 - 21:13

U nas to drugi cykl z paskami - w poprzednim info z pasków idealnie o 36 h wyprzedziło skok temperatury, czyli zadziałały, tylk ostaranka już nie icon_wink.gif - ale próbujemy dalej. Pierwszy raz od dawna mój cykl jest krótszy niż 40 dni - 36 icon_smile.gif (pomijam ten z poronieniem)

Napisany przez: Visenna czw, 13 lis 2014 - 22:59

no ja mam cykle jak w podręczniku, 28 dni, +-1 dzień

Napisany przez: skakanka5 sob, 15 lis 2014 - 23:10

Cześć Dziewczyny:) mogę dołączyć ? potrzebuję chyba bratnich dusz w staraniu... Staramy się z mężem już ładnych parę miesięcy. miałam strasznie długie cykle i jedna pani doktor powiedziała, że to nic...ale badań do zrobienia nie dałą. teraz trafiłam na (jak na razie) spoko lekkarza, porobił mi badania i wyszło, że mam prolaktynę za wysoko. dostałąm lek na zbicie i duphaston na uregulowanie cykli. Dopiero od tyg. biorę leki... zobaczymy. Czy jest ktoś kto też zbijał prolaktynę i się udało zafasolkować? icon_smile.gif potrzebuję wsparcia...icon_smile.gif

Napisany przez: Wiola24 sob, 15 lis 2014 - 23:13

Temat odżył icon_wink.gif wysyłam fluidki! impreza.gif

Napisany przez: skakanka5 sob, 15 lis 2014 - 23:21

Wiola24 dziękuję za fluidy icon_smile.gificon_smile.gif oby przyniosły szczęście icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna nie, 16 lis 2014 - 00:18

No ja teraz niecierpliwie czekam na 25 listopada na test albo @
nie nastawiam się na cud, ale bardzo bym chciała żeby @ się nie pojawiła, a test ciążowy pokazał 2 kreski..

łapię fluidki i nie dziękuję, żeby nie zapeszać icon_wink.gif

Napisany przez: skakanka5 nie, 16 lis 2014 - 16:18

Visenna trzymam kciuki, podobno pozytywne nastawienie ma ogromne znaczenie icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna nie, 16 lis 2014 - 17:17

No ja mam nadzieje, ze pozytywne nastawienie pomoze. Juz swoje wymeczylam, teraz daje sobie ostatnia szanse i podchodze do tego na zasadzie, ze albo sie uda albo nie.

Napisany przez: skakanka5 nie, 16 lis 2014 - 20:43

życze Ci, abyś na tescie zobaczyła wymarzone dwie kreseczki. będę czekała na wiadomości, co u Ciebie. ja ostatnio troszkę wyluzowałam, może przez to, że dostałam te leki.

Napisany przez: Visenna śro, 19 lis 2014 - 23:00

Jeszcze w kwestii paskow, to ja je stosuje juz od 2 lat aczkolwiek nie uzywalam ich co miesiac, ale wiecej uzywalam niz nie i niestety zawsze krolowala 1 kreseczka testowa, a teraz przy CLO pierwszy raz mialam 2 kreski

Napisany przez: sonia18a piÄ…, 02 sty 2015 - 13:19

Dziewczyny zycze Wam spelnienia najskrytszych marzen w tym Nowym Roku! oby kazda z Was ujrzala na tescie piekne 2 kreseczki icon_smile.gif

Wiola, cieszycie sie juz malenstwem? pochwal sie nam icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna piÄ…, 02 sty 2015 - 14:40

Dziewczyny rowniez zycze Wam zdrowia i naszych upragnionych 2 kresek na tescie!

Ja obecnie jestem w 9dc i jutro koncze CLO. W poniedzialek ide na USG! Trzymajcir kciuki, bo jak teraz nie uda sie to 3 miesiace przerwy od lekow

Napisany przez: Tigerek piÄ…, 02 sty 2015 - 21:05

Najcudowniejszego Nowego Roku kochane icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna wto, 06 sty 2015 - 02:05

Dziekuje i wzajemnie.
Ja dzis 11dc i bylam na USG, mam 2 pecherzyki poki co 1,6cm teraz czekamy co z tego bedzie. To moj ostatni, bo 3 cykl z CLO...

Napisany przez: Tigerek czw, 08 sty 2015 - 22:52

My na razie kontynuujemy przygodę z paskami owu, jak ręką odjął zniknęły cykle z podwójnym "skokiem" więc nikt nie wie skąd się w wakacje wzięły. 3 cykle paski + obserwacje wskazują na ładne owulacje, zobaczymy co dalej icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna czw, 08 sty 2015 - 23:33

Ja tez nadal trzymam sie ostro paskow owu. Dzis wyszly mi piekne 2 krechy. Co prawda juz od wczoraj dzielnie z moim walczymy. Zobaczymy co wyjdzie. Jesli teraz sie nie udalo to czekaja mnie 3 miechy przerwy, a pozniej znowu od maja tabletki...

Napisany przez: Visenna nie, 11 sty 2015 - 22:14

I co dziewczyny? Jak Wam idzie?? Ja już czekam na efekt, ale niestety bardziej nastawiam się na 3 miesięczną przerwę...

A czy któraś z Was miała może w czasie owu jakieś krwawienie? zdażyło mi się to w tym cyklu i nie wiem co mogło być tego powodem... krwawienie (lekkie) wystąpiło ok 10h po ostatnich przytulankach

Napisany przez: Tigerek pon, 12 sty 2015 - 19:46

icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif Ja jestem załamana ... za parę dni owu, a tu telefon z przychodni od tego lekarza u którego się konsultowaliśmy przed Bożym Narodzeniem icon_sad.gif z posiewu wyszła jakaś infekcja o której pojęcia nie miałam, mam jechać po receptę... ten cykl w plecy, nawet abstrahując od tego co to za infekcja to na bank dostanę antybiotyk i coś dopochwowo :/ a pierun już cholernie długi jest, przy moich 40-dniowych cyklach to będą jakieś 2-3 miesiące w plecy icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif

Napisany przez: Visenna pon, 12 sty 2015 - 22:24

infekcje są najgorsze, ale może nie będzie tak źle. ja na szczęście od ostatniego dziadostwa mam spokój z infekcjami!

Napisany przez: Tigerek wto, 13 sty 2015 - 16:47

Podobno bakterii wszelakich multum, cały zwierzyniec, dobrych prawie w ogóle icon_sad.gif - 3 tygodnie leczenia, potem 10 dni odczekać, drugi posiew. Na wyniki tego czekaliśmy 3 tygodnie. Załamać się idzie.

Rozum mi mówi, ze dobrze, że wykryte, serce boli, że docelowo mamy 2-4 miesiące "w plecy" ze starnaiami i dizecko odwleka się w niebyt icon_sad.gif

Możliwe jest, że to przez te bakterie nam się nie udaje ?

Napisany przez: Visenna wto, 13 sty 2015 - 18:25

no w tej kwestii ja Ci nie pomoge bo z tym miałam tylko raz problem, a tak nie mam problemu z zadnymi infekcjami.

Napisany przez: kinka śro, 14 sty 2015 - 18:49

Tigerek, moja kolezanka nie mogla zajsc w ciaze albo jak zaszla to 2x poronila. Robila jakies badania i m.in. wyszla chlamydia, przeleczyla sie i w koncu sie udalo. Szczegolow nie znam ale tak w skrocie mowila ze przez to nie wychodzilo.

Napisany przez: Gabiszczu pon, 02 lut 2015 - 14:08

Nieśmiało znów jestem "starającą się " pozdrawiam icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna pon, 02 lut 2015 - 15:24

a ja już po wizycie. teraz 3 miesiące przerwy od leków, a na koniec miesiąca ponowne HSG (drożność jajowodów)

Napisany przez: Tigerek pon, 02 lut 2015 - 21:08

U nas w miarę ok, został mi jeden dzień 3-tygodniowje terapii, czyli za 11 dni do kontroli na nowy posiew icon_wink.gif

Dziś teściowa miała operację, dobrze się nawet czuje, więc nam ulżyło icon_smile.gif - i nie moge się doczekać ferii, bo ostatnie tygodnie mnie dobiły wszechstronnie icon_razz.gif

Witaj Gabiszczu icon_smile.gif

Napisany przez: okejka piÄ…, 20 lut 2015 - 19:27

Nie wiem czy ktoś tu jest, no ale moze trafię????? Jestem(prawdopodobnie) w 5 tygodniu ciąży, na monitoringu po leku clostybegyt miałam dwa pęcherzyki(11 dc), które pękły(usg 16 dc) teraz brak miesiączki, 3 testy pozytywne słabsza kreska w okenku T. Przytulanko było w 10 i 11 dc. Moje pytanie brzmi czy skoro oba pęcherzyki pękły i raczej jestem w ciąży, to czy oba sie zapłodniły???skoro pękły oba to,raczej tak, czy niekoniecznie?Jaka szansa czy ktos jest zorientowany, wizyte usg mam za tydzien i się denerwuję, ciąża mnie cieszy bardzo, ale co do mnogiej mam wątpliwosci 29.gif

Napisany przez: Visenna piÄ…, 20 lut 2015 - 20:04

Z tego co mi wiadomo po CLO bardzo czesto zdarzaja sie ciaze mnogie...

Napisany przez: kamixx pon, 23 lut 2015 - 18:14

niekoniecznie

Napisany przez: Visenna pon, 23 lut 2015 - 18:34

nie mówię, że zdarza się to w każdym wypadku i na 100% ale nawet w ulotce jest to napisane, a lekarz też mnie uprzedził o takiej ewentualności icon_wink.gif

Napisany przez: Tigerek pon, 23 lut 2015 - 20:14

Po dzisiejszej kontroli mamy zielone światło na starania icon_razz.gif - infekcja zdanie lekarza pokonana, profilaktycznie jeszcze czekamy na wynik posiewu ale że na dniach będzie owu to "mamy działać" icon_biggrin.gif

Napisany przez: Visenna pon, 23 lut 2015 - 22:07

No to dzialajcie!
Powodzenia icon_wink.gif

Napisany przez: sonia18a śro, 18 mar 2015 - 12:01

Dziewczyny jak u Was?? jakies postepy?

Tigerku, trzymam mocno kciuki &&

Napisany przez: Visenna śro, 18 mar 2015 - 14:15

U mnie niestety nadal bez zmian...

Napisany przez: Tigerek czw, 19 mar 2015 - 00:05

Tamten cykl stracony, ale może to i lepiej bo z pierwszym dniem nowego cyklu ścięła mnie z nóg jakaś infekcja złapana w szkole, dobiłam do 40 stopni gorączki, antybiotyk na 2 tygodnie, jak na złość na te 3 doby najwyższej gorączki i nieomalże majaków byłam sama w domu - akurat mojego męża wysłali w delegację po całej Polsce. Strach był wyjść z łóżka po herbatę czy wyjść z wanny po kąpieli. Ale wytrwałam, teraz zdrowa icon_smile.gif - opaski owu w grze, co ma być to będzie icon_smile.gif

Napisany przez: Pilawianka czw, 19 mar 2015 - 21:03

Tigerku, od dłuższego czasu podczytuję temat i trzymam za Ciebie kciuki. Cieszę się, że już bez infekcji możecie się starać. Oby tym razem owocnie.

Mogę się do Was dołączyć?
Oficjalne starania mamy zacząć od maja (pod koniec kwietnia ślub) ale spontanicznie zaczęliśmy je w tym cyklu.
To nie była przemyślana decyzja i nie wiem co nas podkusiło ale wyszliśmy z założenia, że niech się dzieje wola nieba.
Do stosunku, z którego mogło coś wyjść doszło w 15d.c - wydaje mi się, że owulacje miałam dzień wcześniej ale kto wie. Cykle mam regularne przeważnie 29 dniowe. Generalnie wahają się od 28 do 30 dni.
Nowy cykl powinien mi się zacząć 1 kwietnia. Jeśli tym razem się nie udało (a w 1 cyklu starań i to jeszcze zaczętym w połowie, raczej się nie udaje) to od maja ruszamy pełną parą.

Napisany przez: Agula9 piÄ…, 20 mar 2015 - 05:10

Powodzenia dziewczyny zycze, trzymam kciuki icon_smile.gif ja tak sobie podczytuję, ale jakoś nie pale sie dolaczyc, bo za niecaly m-c M znów wyjeżdża na pól roku, od stycznia sie nie zabezpieczamy i tez niech sie dzieje wola nieba... Jak na razie bez efektu, ale co ma byc to będzie. Tylko nie mogę namówić M żeby palenie rzucil i tak nie pali kilka dni a potem znowu zaczyna a to chyba dość znacznie zmniejsza szanse icon_sad.gif

Napisany przez: Pilawianka pon, 30 mar 2015 - 09:29

Nie wytrzymałam i dziś o 4 zrobiłam test. Wyszły 2 krechy! Zrobiłam kolejny o 5:30, bo wydawało mi się, że to sen. Krecha wyszła bardzo blada ale wyszła.
Poszłam na HCG, przed 14 wyniki.
Nie wiem, czy bardziej siÄ™ cieszÄ™ czy bojÄ™.

Napisany przez: Visenna pon, 30 mar 2015 - 10:16

No to ja już nieśmiało gratuluję i życzę zdrówka icon_wink.gif

Nie mniej czekam na wynik icon_wink.gif

Napisany przez: operetka pon, 30 mar 2015 - 10:18

Pilawianka trzynam kciuki za pozytywne wyniki choć skoro są dwie kreski to już chyba wszystko jasne! nic się nie martw będzie super (zwykle choć nie zawsze hehe) i taka zmiana. ślub, dzidziuś 06.gif super!

Napisany przez: Pilawianka pon, 30 mar 2015 - 20:39

Wynik 99,760 mIU/ml
norma dla 4 tygodnia 9,5-750
Z moich wyliczeń, młode ma się urodzić 11 grudnia czyli kilka dni przed moimi 30 urodzinami.
M. obiecał mi kilka lat temu dziecko przed 30 icon_wink.gif
W środę idę do lekarza. Od dłuższego czasu walczyłam z wysoką prolaktyną, jak widać skutecznie. Dziś odstawiłam cyclodynon działający m.in na prolaktynę więc muszę wiedzieć co dalej, żeby było dobrze.

Operetka, to prawda wielkie zmiany. Mam nadzieję, że na lepsze.

Proszę więc o kciuki za zdrową ciążę (na ciężarówki przeniosę się, jak usłyszę serduszko) a ja potrzymam kciuki za resztę starających, żeby do mnie dołączyły.

Napisany przez: malgosia1968 pon, 30 mar 2015 - 22:33

Pilawianka to ja trzymam &&&&&&&&&&&&&& z całych sił i po cichutku Gratuluje icon_smile.gif

Napisany przez: iza1982 wto, 31 mar 2015 - 15:37

Pilawianka ogromne gratulacje!!! piękny strzał 06.gif

Życzę zdrowej spokojnej ciąży, będę zaglądać i kibicować icon_smile.gif

ps. z ciekawości.... to Twoje pierwsze bobo będzie? dłuuugo już jesteś na maluchach icon_smile.gif

Napisany przez: Pilawianka wto, 31 mar 2015 - 16:13

Dziękuję Wam bardzo.
Tak, to pierwszy maluch więc radość wielka. Na maluchy przypadkiem trafiłam i jakoś się zasiedziałam.
Brzuch mnie pobolewa jak na okres więc korzystając z wolnego położyłam się i będę odpoczywać z książką.
Wierzę, że ciąża będzie zdrowa i nudna.

Napisany przez: Majka 82 śro, 01 kwi 2015 - 16:17

Nie, no dla takich nowin to az sie zlamie i ja i skomentuje!

Pilawianka- serdeczne gratulacje! Trzymam mocno kciuki za nudna i bezproblemowa ciaze! Hehehe, czyli jak u nas, do staran praktycznie nie doszlo, bo pierwsze proby owocne icon_wink.gif Dbaj o siebie i ani mi sie tu nie stresuj zadnym slubem icon_wink.gif

Za Tigerka tez niezmiennie kciuki zacisniete, jak i za wszystkie inne staraczki przytul.gif

Napisany przez: Visenna śro, 01 kwi 2015 - 16:58

Jeszcze raz gratuluje i mam nadzieję, ze i ja w końcu takiego stanu doczekam icon_sad.gif

Napisany przez: Tigerek śro, 01 kwi 2015 - 17:06

Nudnego czekania na rozwiÄ…zanie Pilawianko icon_smile.gif

Napisany przez: Pilawianka śro, 01 kwi 2015 - 18:30

Maju kochana przytul.gif
Visenna, Tigerek obyście jak najszybciej do mnie dołączyły.

Byłam u lekarza. Zdziwiła się bardzo, gdy pytała o prolaktynę a ja jej Betę pokazałam icon_wink.gif
Stwierdziła, że mogłaby być wyższa ale jest ok. Pobrała cytologię (chociaż miałam kilka miesięcy temu) dała mi skierowanie na grupę krwi, morfologię, mocz, glikemię i WR - nic tylko się za portfel łapać a to dopiero początek.
Mam przyjść za 2-3 tygodnie to założy mi kartę. Przed wizytą pójdę chyba jeszcze gdzieś na USG, bo ona w gabinecie nie ma niestety.
Kazała mi unikać zainfekowanych ludzi - pracując w aptece jest to bardzo nierealne zalecenie ale cóż.

Napisany przez: Majka 82 czw, 02 kwi 2015 - 00:01

Pilawianka- super, ze wizyta udana. Szkoda, ze za wszystko musisz placic. Ja nie place nic, u nas wszystkie badania wykonuje sie u ginekologa. Co kraj to obyczaj icon_wink.gif

Az z tych Twoich dobrych wiadomosci zrobilam i sobie drugi suwaczek icon_wink.gif Malo mnie tu na Forum, ale suwaczki trzeba zaktualizowac icon_wink.gif Mialam zostac staraczka, ale po raz drugi nie zdarzylam icon_wink.gif U nas sie pozmienialo, nie czekamy na synka, bedzie malutka Emilia icon_wink.gif Kochana Moja Kruszyneczka icon_wink.gif

Napisany przez: Agnieszka_82 czw, 02 kwi 2015 - 14:49

Majka oj Ty Ty, nac się nie przyznałaś icon_smile.gif
Ogromne Gratulacje icon_smile.gif

Pilawianka Spokojnej ciąży icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna czw, 02 kwi 2015 - 14:54

Dziewczyny, gratulujÄ™!!

Napisany przez: Dabriza czw, 02 kwi 2015 - 16:05

Mlodziutka, Majka -gratulacje ogromne i kciuki mocno zaciśnięte!

Napisany przez: Pilawianka czw, 02 kwi 2015 - 18:02

Kciuki się przydadzą. Dziś obudziłam się z zatkanym nosem i bolącym gardłem. Też mnie nie miało kiedy złapać. Jak na złość, dziś i jutro 12h w pracy. Najchętniej poszła bym spać ale jeszcze 2h pracy.
Mam nadzieję, że kropkowi to nie zaszkodzi.

ps: Majka, to od Twojej wiadomości, że czekacie na kolejne szczęście, zaczęły się moje myśli o wcześniejszych staraniach.

Napisany przez: Majka 82 czw, 02 kwi 2015 - 22:51

Hehe, dzieki za gratulacje icon_wink.gif W polowie ciazy wszak, ale w kazdym momencie kciuki mile widziane icon_wink.gif

Agnieszka- a jakos tak to wszystko szybko sie dzieje, ze sie nawet nie zdarzylam pochwalic icon_wink.gif

Pilawianka- teraz to rozumiem dlaczego tak szybko sie udalo, po prostu nalapalas moich ciazowych fluidkow expresowych icon_wink.gif
No to teraz trzymam kciuki szczegolnie, skoro to ja Cie nieswiadomie nakusilam na swiadome macierzynstwo icon_wink.gif

Chcialam Wam pokazac mojego pierwszego lobuziaka, ale zapomnialam haslo do imagesheck....

Napisany przez: Pilawianka pon, 06 kwi 2015 - 09:52

Życzę Wam, żeby nadzieja płynąca z tych świąt, towarzyszyła Wam, przez cały rok. Mam nadzieję, że wszystkie staraczki zobaczą w najbliższym czasie 2 piękne kreski.

Napisany przez: MamaJulki pon, 13 kwi 2015 - 16:49

dziewczyny gratulacje icon_wink.gif

ja się nieśmiało wpisuję na wątek, w tym miesiącu uznaliśmy, że jeszcze za szybko ale kolejny cykl już będziemy celować icon_wink.gif

marzy nam się syn, mamy 3 córki icon_wink.gif

kto ma przepis 08.gif bo dla mnie jedyny w miarę logiczny "sposób" to w owulację - córy są wszystkie sprzed owulacji icon_wink.gif

Napisany przez: Naz pon, 13 kwi 2015 - 18:06

MamaJulki, chętnie pomogę, jesli Ty pomożesz mi icon_razz.gif

Napisany przez: MamaJulki pon, 13 kwi 2015 - 18:25

Naz no kto jak kto ale Ty możesz na pewno dużo powiedziećicon_smile.gif

podobno męskie plemniki są szybsze ale słabsze dlatego najlepiej w dniu owulacji się starać o chłopaka, natomiast damskie dłużej żyją... u nas ta teoria się sprawdziła, nasze córeczki wszystkie 2-3 dni przed owulacją icon_wink.gif

a jak było u Was ?

Napisany przez: Pilawianka pon, 13 kwi 2015 - 20:16

Poproszę o kciuki. Prosto z pracy trafiłam do szpitala z plamieniem. USG wygląda dobrze, beta też jutro kolejne i zobaczymy. Oby beta wzrosła. Boję się strasznie.
W pracy już wiedzą bo miałam być do 20 a po 15 oświadczyłam, że jestem w ciąży, plamię i jadę do szpitala.
Boję się ale wierzę, że będzie dobrze.

Napisany przez: MamaJulki pon, 13 kwi 2015 - 20:23

CYTAT(Pilawianka @ Mon, 13 Apr 2015 - 21:16) *
Poproszę o kciuki. Prosto z pracy trafiłam do szpitala z plamieniem. USG wygląda dobrze, beta też jutro kolejne i zobaczymy. Oby beta wzrosła. Boję się strasznie.
W pracy już wiedzą bo miałam być do 20 a po 15 oświadczyłam, że jestem w ciąży, plamię i jadę do szpitala.
Boję się ale wierzę, że będzie dobrze.


Pilawianka trzymam kciuki !

Napisany przez: Majka 82 wto, 14 kwi 2015 - 00:02

Pilawianka- kochana, trzymam kciuki mocno mocno mocno! Bedzie dobrze. Musi byc. przytul.gif Wysylam mase ciazowych fliudkow i cieplych mysli!

U nas metoda "w sama owulacje" sprawdzila sie w 50 procentach icon_wink.gif Dwie proby, w owulacje, z pierwszej mamy uroczego Dawidka, teraz tez w owulacje, czekamy na Emilie icon_wink.gif

Moja lekarka tlumaczyla to tak, w owulacje jest rzeczywiscie tak, ze odrobine latwiej o chlopca. To tak jakby miec pojemnik a w nim 50 niebieskich i 50 rozowych pileczek. W dzien owulacji trzy-cztery rozowe zamieniamy na niebieskie i wtedy losujemy;) Szansa podnosi sie minimalnie, wiec praktycznie szanse na obydwie plci sa takie same.

Napisany przez: Tigerek wto, 14 kwi 2015 - 16:23

Pilawianka, spokojnie, dobrze będzie icon_smile.gif - maleństwo się zagnieżdża i troszkę "nadgryzło" - pewnie nic groźniejszego nie będzie!!! i tego się trzymamy icon_wink.gif

Ja dziś oblałam praktyczny na prawko i się dołuję icon_sad.gif

Napisany przez: Pilawianka wto, 14 kwi 2015 - 17:38

Widziałam piękne, bijące serduszko. Jeśli do rana plamienia nie wrócą to z lekami wychodzę do domu.

Tigerek, który to był egzamin? Następnym razem zdasz, tylko daj wcześniej znać to potrzymamy kciuki.

Napisany przez: MamaJulki wto, 14 kwi 2015 - 18:40

Pilawianka super wieści, cały dzień o Was myślałam icon_smile.gif

Napisany przez: Tigerek wto, 14 kwi 2015 - 22:33

Pilawianka - no widzisz - wszystko ok icon_smile.gif

Pierwszy raz zdawałam icon_wink.gif a drugie podejście we wtorek od 14.00 icon_smile.gif

Napisany przez: Pilawianka śro, 15 kwi 2015 - 21:04

Tigerek, już trzymam kciuki za wtorek icon_smile.gif Dasz radę, tylko się nie denerwuj.
Ja prawko na szczęście mam od prawie 11 lat, bez niego jak bez ręki.

Jestem już w domu. Byłam jeszcze dziś u swojej ginekolog. Mam 30 dni zwolnienia, więc pozostaje mi odpoczywanie. W między czasie jeszcze ślub icon_wink.gif

Napisany przez: Agula9 śro, 15 kwi 2015 - 22:31

Długo nie zaglądałam, a tu takie wieści.
Dziewczyny gratuluję i zdróweczka życzę dla Was i fasolek. ciaza.gif ciaza.gif ciaza.gif
Mój M w pt wyjechał, czyli po staraniach, no chyba, że o czymś nie wiem, ale w 5 dc raczej nie było szans icon_sad.gif

Napisany przez: Pilawianka wto, 21 kwi 2015 - 12:58

Agula szkoda icon_sad.gif Trudne takie życie na odległość.

Tigerku już teraz mocno trzymam kciuki. Powodzenia! Dasz radę icon_smile.gif

Napisany przez: Tigerek wto, 21 kwi 2015 - 15:40

Niestety będzie podejście nr 3. W pracy straszliwa awantura była w którą mnie wplątano, prosto z pracy na przystanek, do WORDu autobusem, na dodatek mam dziś 2. dzień okresu więc jestm w ogóle zdekoncentrowana i jakaś rozbita więc się rozproszyłam i spanikowałam na placyku, który umiem perfekcyjnie. NO trudno, płakać nie będę icon_sad.gif

Napisany przez: Pilawianka wto, 21 kwi 2015 - 19:13

Tigerku, widocznie do 3 razy sztuka. Przykro mi. Niestety nerwy są najgorszym wrogiem egzaminów.
Trzymam więc kciuki jeszcze mocniej za egzamin i za kolejny, oby owocny cykl.

Napisany przez: EwiWawa nie, 03 maj 2015 - 23:28

Witam! Mam na imię Ewa, jestem mamą prawie 6cio letniej Zuzi, mieszkam w Holandii i właśnie rozpoczęłam starania o drugie dziecko. Zajęło mi to trochę czasu żeby być gotową. Poltora miesiąca temu usunęłam spiralę więc boję się że trochę może być problemów z zajściem. Mam też smutne doswiadczenia z przeszłości. Całąpoprzednią ciążę przebylam na maluchach, dostałam tu mnóstwo porad i poznalam cudowne mamy. Tym razem więc również chciałabym prosić o przyjecie mnie do Waszej grupy. Pozdrawiam serdecznie

Napisany przez: Tigerek wto, 05 maj 2015 - 17:06

Witaj Ewuniu icon_smile.gif

Napisany przez: Fiefiora wto, 05 maj 2015 - 22:33

CYTAT(EwiWawa @ Sun, 03 May 2015 - 22:28) *
Witam! Mam na imię Ewa, jestem mamą prawie 6cio letniej Zuzi, mieszkam w Holandii i właśnie rozpoczęłam starania o drugie dziecko. Zajęło mi to trochę czasu żeby być gotową. Poltora miesiąca temu usunęłam spiralę więc boję się że trochę może być problemów z zajściem. Mam też smutne doswiadczenia z przeszłości. Całąpoprzednią ciążę przebylam na maluchach, dostałam tu mnóstwo porad i poznalam cudowne mamy. Tym razem więc również chciałabym prosić o przyjecie mnie do Waszej grupy. Pozdrawiam serdecznie


WoW!
Kogo widzÄ™!
Jak miło że się pojawiłaś!
Trzymam kciuki za owocne starania nad rodzeństwem dla Zuzi!

Napisany przez: Tośka śro, 06 maj 2015 - 12:14

CYTAT(Fiefiora @ Tue, 05 May 2015 - 23:33) *
WoW!
Kogo widzÄ™!
Jak miło że się pojawiłaś!
Trzymam kciuki za owocne starania nad rodzeństwem dla Zuzi!


Fief, a ja tu szybko wchodzę, bo już myślałam, że się starasz... icon_wink.gif

Napisany przez: Visenna śro, 06 maj 2015 - 14:14

A u mnie Dziewczyny dalej nic, starania i starania icon_wink.gif

Pozdrawiam gorÄ…co w ten brzydki dzionek icon_wink.gif

Napisany przez: Fiefiora śro, 06 maj 2015 - 20:48

CYTAT(Tośka @ Wed, 06 May 2015 - 11:14) *
Fief, a ja tu szybko wchodzę, bo już myślałam, że się starasz... icon_wink.gif


Mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień... 43.gif
Tośka ale może Ty się tu zapiszesz? Chętnie pokibicuję icon_smile.gif

Napisany przez: Tośka czw, 07 maj 2015 - 08:31

CYTAT(Fiefiora @ Wed, 06 May 2015 - 21:48) *
Mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień... 43.gif
Tośka ale może Ty się tu zapiszesz? Chętnie pokibicuję icon_smile.gif


Nie, nie, podziękuę, póki Marcycha jest diabłem wcielonym icon_wink.gif

Napisany przez: EwiWawa czw, 07 maj 2015 - 23:05

CYTAT(Fiefiora @ Tue, 05 May 2015 - 21:33) *
WoW!
Kogo widzÄ™!
Jak miło że się pojawiłaś!
Trzymam kciuki za owocne starania nad rodzeństwem dla Zuzi!


Witaj Fiefiora icon_smile.gif Troche czasu minelo icon_smile.gif

Napisany przez: EwiWawa czw, 07 maj 2015 - 23:06

CYTAT(Tigerek @ Tue, 05 May 2015 - 16:06) *
Witaj Ewuniu icon_smile.gif


Witaj icon_smile.gif Jak malo osob tak pieknie moje imie zdrabnia icon_biggrin.gif chyba juz stara jestem hehe

Napisany przez: kuna87 piÄ…, 22 maj 2015 - 11:23

Chyba zrobię tu do Was kolejne nieśmiałe podejście...
Niestety nie zawsze mam czas zaglądać.
Z mężem staramy się już prawie rok...
w przyszłym tygodniu mamy pierwszą wizytę w klinice leczenia niepłodności.
Przede wszystkim wygrała chęć zmiany lekarza...
Przez ten czas mam wrażenie że moja gin nic nie zrobiła.
podejrzenie PCOS a nawet jakiś dodatkowych badań nie zrobiła...

Napisany przez: Visenna piÄ…, 22 maj 2015 - 19:23

Witam Was dziewczyny!!!

Dawno mnie tu nie było!

Jak może wiecie, a jak nie to się zaraz dowiecie. Z moim Facetem staramy się ponad 6 lat. Ponad 2 lata intensywnych badań, leki i nie zbyt przyjemne HSG i cała reszta. Sex na zawołanie, a tu nic. Całkowicie straciłam nadzieję. Aż do dziś...

Dziś mam 5 dzień kiedy @ się spóźnia. Rano nie wytrzymałam i zrobiłam test. Od razu zobaczyłam 2 kreski. Byłam u lekarza, stwierdził, że poczekamy do 8 czerwca i wtedy zrobimy USG i posłuchamy też jak serduszko bije. No rzecz jasna pod warunkiem, że wszystko dobrze pójdzie icon_smile.gif

Trzymajcie kciuki!!!

Napisany przez: Pilawianka piÄ…, 22 maj 2015 - 19:39

Cudowne wieści icon_smile.gif Trzymam mocno kciuki za nudną, bezproblemową ciążę.

Napisany przez: Visenna piÄ…, 22 maj 2015 - 19:42

Nie dziękuję.

Nie mniej teraz wiem, że zawsze trzeba mieć do końca nadzieję icon_smile.gif

Napisany przez: Tigerek piÄ…, 22 maj 2015 - 21:23

GratulujÄ™ kochana icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Napisany przez: Visenna piÄ…, 22 maj 2015 - 23:44

Mam nadzieje, że nie będzie żadnej draki po drodze i 8 czerwca usłyszę bijace serduszko...
Trochę się boję, tyle problemów było do tej pory...

Napisany przez: kuna87 pon, 25 maj 2015 - 08:38

CYTAT(Visenna @ Fri, 22 May 2015 - 20:23) *
Od razu zobaczyłam 2 kreski.

gratulacje icon_wink.gif zaciskam kciuki icon_wink.gif

Napisany przez: MamaJulki pon, 25 maj 2015 - 16:57

witam po nieobecności icon_wink.gif

u nas komunijne zamieszanie, 2 cykl bez efektów, wczoraj przyjechała @...
mam nadzieję, że kolejnej nie będzie icon_wink.gif

Napisany przez: Visenna pon, 25 maj 2015 - 21:40

Ja zobaczyłam 2 kreski 4 miesiące po zakończonym 1 cyklu 3 miesięcy z CLOatybwgitem. Miałam zrobić HSG ale wciąż coś było nie tak, więc na HSG się nie doczekałam ale za to zobaczyłam 2 krechy icon_smile.gif

Napisany przez: Tigerek pon, 25 maj 2015 - 22:19

My od pół roku w staranich na zwolnionych obrotach, najpierw ta paskudna infekcja poantybiotykowa, potem zatoki z antybiotykiem = cykl do odczekania a od 2 miesięcy co 1-2 tygodnie w weekend jeździmy do teścia do kliniki onkologicznej 120 km od nas, więc od 5 tygodni nie mam weekendów. Generalnie za 5-6 dni ma być @, temperatura jeszcze nie wzrosła więc nici i z tego cyklu.

Kontrolna krzywa cukrowa tym razem po 75g: na czczo 100 ( u mnie to norma, taka moja uroda), po 1 h 113 (poprzednio na tym poziomie już był spadek do 86) ale po 2 h 51 (wyszłam z labu, poszłam do sklepu po coś do zjedzenia i mało nie zaliczyłam gleby pod kasą).

Do rodzinnego pierwsza szansa się wybrać to za tydzień, do endokrynologa dostanę się najwcześniej za 2 m-ce, do diabetologa ewentualnie za 3 m-ce.

Nie wiem czy dobrze myślę, skoro po 1 h wynik był bardziej zbliżony do normy niż 5 m-cy temu (jakiś wzrost zanim spadło jednak) , to chyba dieta i schudnięcie przyniosły efekty?

Nie wiem bo nie spotkałam nikogo z tą wadą :/

Czyli walczymy dalej icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna wto, 26 maj 2015 - 21:46

Ja nie schudłam ani grama przed ciąźa.
Co do cukru to po tabletkach glukophage czy jakos tak bardzo się unormował. Zazwyczaj miałam ponad 110, a obecnie do 90 nie dochodzi.
Czytałam, że na początku ciąży wzrasta temp, ale u mnie tego nie ma.

Niestety wròciÅ‚a stara dolegliwość - kolka nerkowa...

I jak teraz dać se rade z takim bólem skoro nic nie mogę brać??? icon_sad.gif

Napisany przez: Tigerek śro, 27 maj 2015 - 00:13

Visenna na kolkę wolno wziąć no-spę w ciąży o ile kojarzę icon_smile.gif

Ja schudam na razie 7,5 kg, jestem z siebie nieziemsko dumna icon_smile.gif - w marzeniach schudnąć jeszcze z 10-15kg icon_razz.gif


Temperatura powinna regularnie wzrastać, ale najczytelniejsza ta tzw PTC = temperatura bez zakłóceń mierzona = po obudzeniu bez wstawania o stałej godzinie, odchyłki czasowe maematycznie się koryguje.

Nie martw siÄ™ na zapas icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna śro, 27 maj 2015 - 14:15

Przy takiej kolce nospa to jest nic icon_sad.gif normalnie przechodziło dopiero po 2 ketonalach forte i paru nospach. Teraz mogę o tym zapomnieć.

Napisany przez: kuna87 piÄ…, 29 maj 2015 - 11:40

A mam takie pytanie, dostała któraś z Was luteinę na wywołanie okresu ?
Po jakim czasie jej brania, dostałyście ?

Napisany przez: MamaJulki piÄ…, 05 cze 2015 - 09:09

hej

Dziewczyny a ja słyszałam, że planując ciążę nie powinno się odchudzać...
też mam parę kg nadwyżki ale odkąd podjęliśmy decyzję, to skończyłam z odchudzaniem...

u nas też kiepskawo z weekendami, zawsze coś na drodze staje, dziś, jutro jest taki czas, że możnaby spróbować, oby nadarzyła się okazja...

Visenna a zastrzyki przeciwbólowo rozkurczowe ? dostawałam w ciąży na problemy jelitowe, też miałam okropne bóle - nadwrażliwe jelito.

Napisany przez: Visenna piÄ…, 05 cze 2015 - 19:55

Tak przy wcześniejszej kolce dostalam zastrzyki, ale teraz bedac w ciazy zaden lekarz mi ich nie zaproponowal.
Moze bedzie dobrze, bo od 3 dni nie boli icon_smile.gif

A co do odchudzania to w ciazy nie nalezy sie odchudzac, ale przed ciaza lekarz gin tez powiedzial mi ze jakby udalo mi sie schudnac to bedzie dobrze bo to tez moze wplywac na pcos.

Napisany przez: MamaJulki nie, 07 cze 2015 - 19:59

może to zależy ile się ma do zrzucenia... ?

ja jestem zła...
zawsze miałam cykle jak w kalendarzu, owulacja taka, że zawsze wiedziałam, ze to TEN dzień..
co w naszym przypadku ważne, bo chcieliśmy w synka celować, choć wiadomo 100 % metody nie ma...

a odkąd podjęliśmy decyzję, moje cykle się totalnie rozwaliły, aktualny do tego stopnia, że mam 15 dc i nie wiem czy miałam owulację, czy nie...

Napisany przez: Visenna nie, 07 cze 2015 - 23:31

CYTAT(MamaJulki @ Sun, 07 Jun 2015 - 20:59) *
może to zależy ile się ma do zrzucenia... ?

ja jestem zła...
zawsze miałam cykle jak w kalendarzu, owulacja taka, że zawsze wiedziałam, ze to TEN dzień..
co w naszym przypadku ważne, bo chcieliśmy w synka celować, choć wiadomo 100 % metody nie ma...

a odkąd podjęliśmy decyzję, moje cykle się totalnie rozwaliły, aktualny do tego stopnia, że mam 15 dc i nie wiem czy miałam owulację, czy nie...


Polecam kupić na allegro testy owulacyjne. My tylko na nich bazowaliśmy i się udało. Teraz się zastanawiam kogo ukleiliśmy icon_smile.gif ja chciałabym dziewczynkę, ale najważniejsze żeby było zdrowe icon_smile.gif

Napisany przez: MamaJulki pon, 08 cze 2015 - 10:43

kupiłam dziś w aptece, bo nie daje mi spokoju ten mój organizm...
nie dzieje się nic co by wskazywało na owulację, ale wyszły 2 kreski...
i tu jest klops, bo my właśnie na chłopaka liczymy, mamy 3 córki...
a wczoraj było przytulanie, więc będzie wesoło jakby się udało ukleić 4 babę 37.gif
no ale ważne, żeby zdrowe było haha

Napisany przez: Visenna pon, 08 cze 2015 - 14:49

Oj jak fajnie, same baby icon_smile.gif ja nie planuję już kolejnego dziecka, więc bardzo bym chciała zdrową dziewczynkę. No ale jak będzie zdrowy chop to też będę się cieszyć, tyle że będę w domu zdominowana przez samców icon_smile.gif

Przed chwilą pierwszy raz widziałam bijące serduszko icon_smile.gif

Napisany przez: MamaJulki pon, 08 cze 2015 - 15:57

piękne uczucie zobaczyć po raz pierwszy bijące serducho icon_smile.gif

a To Wasze pierwsze dzieciÄ…tko ?

chyba zostałyśmy same na placu boju, reszta forumek zlotem żyje icon_wink.gif

Napisany przez: Tigerek pon, 08 cze 2015 - 21:07

ja jeszcze podczytujÄ™ jak od lat icon_wink.gif - ale nic do powiedzenia nie mam icon_razz.gif

Napisany przez: Pilawianka pon, 08 cze 2015 - 21:24

Tigerku, ja nadal trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki.

Napisany przez: Majka 82 pon, 08 cze 2015 - 23:14

Tigerek, ja tez zagladam i mocno za Ciebie trzymam kciuki przytul.gif

Widzisz nowy baner reklamowy u gory? "Nie spoczniemy nim poczniemy" icon_wink.gif Przy takiej motywacji nie moze sie nie udac!


Napisany przez: kuna87 pon, 08 cze 2015 - 23:23

a mogę ponowić moje pytanie ?
Czy któraś miała luteinę na wywołanie okresu ?
Jeżeli tak to po ilu dniach dostałyście ??

Tigerku, ile lat się już starasz??

Napisany przez: Tigerek wto, 09 cze 2015 - 15:33

A tak w ogóle to strasznie kochane jesteście icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Zdecydowaliśmy, że we wrześniu zaczynamy procedurę przygotowania do adopcji, a do końca wakacji się staramy icon_smile.gif - szczególnie że przyczyny jak nie było tak nie ma. A jeśli przyczyna niepowodzeń to wypadkowa tych "drobnostek", których we mnie mnóstwo szwankuje to po prostu chyba najmądrzejsze.

Kuna 3 lata, po drodze 2 poronienia.

Tak na logikę wyłącznie patrząc, mogę się mylić, luteina = progesteron to hormon drugiej fazy (poowulacyjnej). Czyli podczas jej brania nie powinno się okresu dostać, bo rolą progesteronu jest nie dopuścić do krwawienia póki nie wiadomo czy od ciąży doszło czy nie no i dopóki łożysko nie zacznie swoich produkować. Wniosek mój babski wyłącznie niemedyczny: do okresu powinno dojść po odstawieniu luteiny tak jak krwawienie następuje po spadku jego poziomu na koniec cyklu. Na jak długo dostałaś tę luteinę?

Napisany przez: MamaJulki wto, 09 cze 2015 - 16:20

Tigerku trzymam za Was mocno kciuki, bez względu na to czy sami uszyjecie czy w wyniku adopcji - oby Wam się rodzinka powiększyła !

u mnie dalej homo nie wiadomo... okaże się jak dostanę okres, bo pewnie go dostanę...

Napisany przez: kuna87 wto, 09 cze 2015 - 21:37

Tigerek dziękuję za odpowiedz icon_wink.gif
no własnie mi lekarka powiedziała że już po 3 dniach mogę dostać, nawet w trakcie brania....
Ale dostałam go na 2 tygodnie. 3 tabletki dziennie po 50...
Więc czekam na odstawienie.. teraz pytanie po ilu dniach dostanę.. ech...

Adopcja.. odważna decyzja... ale... dzięki Wam dziecko będzie miec rodzinę, gratuluję..
koleżanka ostatnio poroniła.. teraz jest w drugiej ciąży, ale od razu na L4, bo ma krwiaka...

Napisany przez: Visenna czw, 11 cze 2015 - 02:46

MamaJulki tak to nasze pierwsze icon_smile.gif

Po 6 latach starań też już zaczęliśmy o adopcji myślec. A tu ni z tąd ni z owąd pojawiło się icon_smile.gif

Mój lekarz się śmieje i pyta jak to zrobiliśmy! icon_smile.gif

Napisany przez: kuna87 czw, 11 cze 2015 - 12:44

MamaJulki a kiedy masz @ dostać ??

Visenna, moja siostra z mężem zaczęli już o in-vitro myśleć i też im się udało icon_wink.gif

Napisany przez: MamaJulki czw, 11 cze 2015 - 19:35

Visenna wyobrażam sobie jaką radość czujecie po tylu latach icon_smile.gif

kuna87 dziś mam 19 d.c. i właśnie zauważyłam, że mam plamienie... po cichu liczę, że to plamienie implantacyjne, w poprzedniej ciąży też tak miałam... gorzej, jak się rozczaruję...

Napisany przez: kuna87 czw, 11 cze 2015 - 20:31

MamaJulki, to trzymam kciuki by to było to icon_wink.gif

nie powiem ostatnio wszyscy dookoła mnie zachodzą, więc i Wam tego życzę icon_wink.gif

Napisany przez: MamaJulki piÄ…, 12 cze 2015 - 10:41

musimy się uzbroić w cierpliwość icon_wink.gif

Napisany przez: Nitro piÄ…, 12 cze 2015 - 22:57

CYTAT(kuna87 @ Tue, 09 Jun 2015 - 00:23) *
a mogę ponowić moje pytanie ?
Czy któraś miała luteinę na wywołanie okresu ?
Jeżeli tak to po ilu dniach dostałyście ??

Tigerku, ile lat się już starasz??

Kuna, ja brałam duphaston - na wywołanie / przyspieszenie okresu (niepękające pęcherzyki). Miałam rozregulowane cykle po poronieniu, po duphastonie zaszłam w ciążę.

Napisany przez: Tigerek nie, 14 cze 2015 - 21:57

Nie wiem gdzie się wyżalić, siedzę i wyję. Nawet niech mnie ktoś nazwie debilką, nieważne.

W południe wychodziłam z domu na kurs i żegnałam męża ze słowami żeby się szykował na randkę wieczorem, bo czuję każdym calem ciała że przyjdzie owulacja.

Po południu rozchorowała się nasza najukochańsza kotka, mąż zadzwonił że jedzie do weta. O 21.00 odeszła w klinice. Jakie to wszystko jest durne i straszne.

Napisany przez: Pilawianka nie, 14 cze 2015 - 22:19

Tigerek przytul.gif

Napisany przez: Visenna pon, 15 cze 2015 - 17:12

Przykro mi Tigerku icon_sad.gif

Straciliście członka rodziny jakby nie było...

Napisany przez: MamaJulki pon, 15 cze 2015 - 22:53

Tigerku ściskam mocno wyobrażam sobie co możesz czuć...
nasz kocur w pt wypadł z balkonu... mieszkamy na 8 piętrze... i nic się mu nie stało !

Napisany przez: Tigerek wto, 16 cze 2015 - 15:03

Narnia miała wychować nam Maleństwo. Dwoje ją wyprzedziło, ale zawzięliśmy się i odkładamy pieniądze, żeby inny Kuzyn czy Kuzynka pomogli nam wychować naszego przyszłego Brzdąca, którzy przecież w końcu się kiedyś pojawi icon_smile.gif

Napisany przez: MamaJulki wto, 16 cze 2015 - 16:02

ooo tak dzieci i zwierzęta to super sprawa !
odkąd u nas pojawił się Leon to w domu jest jeszcze weselej niż było icon_wink.gif
na pewno siÄ™ pojawi i BrzdÄ…c i kuzyn Waszej Koteczki icon_wink.gif

Napisany przez: MamaJulki czw, 18 cze 2015 - 10:47

u nas będzie kolejny cykl starań...

Napisany przez: Visenna czw, 18 cze 2015 - 14:44

Powodzenia MamaJulki!!!

Napisany przez: kuna87 wto, 23 cze 2015 - 10:32

MamaJulki powodzenia <trzyma kciuki>

Tigerku<przytul> współczuję.. znam ten ból...
mi w zeszłym roku ukochany psiak zdechł icon_sad.gif

Oki, jestem po badaniach i wizycie. Ogólnie moje wyniki są niby w normie ale...
TSH 2,99
estradion 32,67
LH 9,34
PRL 10,76
FSH 4,06

Wiec już wiem że mam za wysokie tSH, rok temu było 2,19 icon_sad.gif
no i potwierdzajÄ… PCOS.
Wczoraj jeszcze robiłam dodatkowe badania do tarczycy i mam
FT 3 4,67 norma: 3,05 - 7,35
FT 4 15,4 norma: 10,6 - 19,4
P.ciała anty-TPO < 0,8 norma: 0 - 8

Ogólnie idę do endykronologa ale i tak sobie poczekam, na lipiec icon_sad.gif
A co do samego mojego "ciała":
macica ok, siÄ™ przygotowuje.
Pęcherzyk jest, w czwartek zobaczymy czy jest szansa na owu

Napisany przez: Tigerek wto, 23 cze 2015 - 15:15

Ja już widzę że u nas od pon-wt też będzie kolejny cykl starań. Jedyny plus to że nie pamiętam tak książkowego cyklu u siebie od lat, 16+11/13 co w porównaniu do moich 40-dniowch to ogromna różnica.

Ten cykl "niestarany" praktycznie wcale, raz nam się "zdarzyło" poprzytulać 3 dni przed owu a potem już by stres i płacz, więc wiadomo. Zobaczymy - wakacje, urlop... może może icon_razz.gif

Napisany przez: Visenna wto, 23 cze 2015 - 20:31

Powodzenia Dziewczyny!!!

Wolne dużo robi icon_smile.gif

Ja zaciążyłam w trakcie długiego weekendu majowego.

Teraz powoli myślę o pierwszych badaniach prenatalnych i przygotowywuję się psychicznie i wierze, że wsio jest i będzie OK icon_smile.gif

Napisany przez: kuna87 wto, 23 cze 2015 - 21:07

Tigerek, no niby wolne i brak stresu dobrze robiÄ… na starania icon_wink.gif

Visena a kiedy na te badania ?

Napisany przez: Visenna wto, 23 cze 2015 - 22:04

Na poczatku lipca. Niby 8go ale nie wiem czy nie pojde pozniej o tydzień. Zobacze co lekarz mi powie.

Napisany przez: MamaJulki śro, 24 cze 2015 - 20:43

Kuna, Tigerek trzymam za Was kciuki icon_wink.gif oby się w końcu udało !

Visenna
badania na pewno wyjdą ok icon_wink.gif oczywiście też kciukam &&

My wolne planujemy już po owulacji ale mam nadzieję, że @ już nie przyjdzie na to wolne icon_wink.gif

Napisany przez: Visenna śro, 24 cze 2015 - 22:30

Przesyłamy Wam dziewczyny nasze fluidy i trzymam za Was kciukasy!!!!

Ja się tylko zastanawiam, czy to normalne że prawie w 10tc nie mam żadnych dolegliwości... jedynie od czasu do czasu w brzuchu zakłuje i więcej nic.

Wiem że martwić sie mam jak wystąpią krwawienia albo nasilające się bole brzucha ale tego na szczeście nie doświadczam icon_smile.gif

Napisany przez: MamaJulki czw, 25 cze 2015 - 15:40

CYTAT(Visenna @ Wed, 24 Jun 2015 - 23:30) *
Ja się tylko zastanawiam, czy to normalne że prawie w 10tc nie mam żadnych dolegliwości... jedynie od czasu do czasu w brzuchu zakłuje i więcej nic.

Wiem że martwić sie mam jak wystąpią krwawienia albo nasilające się bole brzucha ale tego na szczeście nie doświadczam icon_smile.gif


Oczywiście, że normalne icon_smile.gif
Jeśli w badaniach wszystko ok to ciesz się, że ciąża przebiega bezproblemowo icon_smile.gif

Napisany przez: kuna87 piÄ…, 26 cze 2015 - 21:22

Visena wyniki na pewno będą ok icon_wink.gif
muszą być

a u mnie.... cóż... szkoda gadać...
organizm za słabo zareagował na clo, nie będzie owulacji.
Już łykam luteinę na wywołanie @
Przy następnym cyklu zwiększamy dawke CLO i jak coś dodajemy zastrzyki...
Endykronologa mam na lipiec. zobaczymy co powie...

Napisany przez: MamaJulki piÄ…, 03 lip 2015 - 10:57

Kuna trzymam kciuki za kolejny miesiÄ…c Waszych staranek icon_wink.gif

Tigerek śniło mi się, że weszłam na forum i przeczytałąm dobre wieści od Ciebie, nie chcę zapeszać więc bez konkretów icon_smile.gif

Ja już po owu, w tym miesiącu wiem dokładnie kiedy ona nastąpiła ale mimo wszystko robiłam też testy Lh.
Wszystko się pokryło - testy, śluz, szyjka i bóle podbrzusza... temperatury nie mierzę bo nie mam takiej możliwości, póki co.
Od maja brałam Neurovit - zestaw wit z grupy B i w zeszłym mcu kompletnie zwariował mój organizm, do dziś nie wiem czy owu była ale nie wiem kiedy czy w ogóle jej nie było. I Czy na pewno było to związne z tym neurovitem czy tylko zbieg okoliczności w każdym razie w tym cyklu odstawiłam do czasu wystąpienia owu i nie żałuję.

Napisany przez: Bogusława czw, 09 lip 2015 - 14:35

Słuchajcie, dla tych co się ciągle starają znalazłam fajny artykuł: https://kobiecylajf.pl/id601,jak-zwalczyc-nieplodnosc/ OPiszą tu o zestawie koncepcyjnym dla par. Może to jest jakieś wyjście? Mam nadzieję, że się przyda:)

Napisany przez: kuna87 sob, 25 lip 2015 - 19:32

MamaJulki, jak od maja bez owulacji, to sporo.. nawet bardzo...

Teraz mogę powiedzieć że organizm zareagował na leczenie. Na podwójną dawkę CLO.
Pęcherzyk ładnie urósł.. dostałam jednak zastrzyk na pęknięcie ...
więc teoretycznie w czwartek miałam owulację.
w poniedziałek będę coś więcej wiedzieć, bo znów kontrola u lekarza.
Więc przynajmniej będe wiedzieć czy pękł...
Za niecałe 2 tygodnie będę robić test ciążowy, lub dostane @

Napisany przez: s_paulinka śro, 05 sie 2015 - 08:32

Cześć, jestem tu nowa. Tak naprawdę nie mam komu się wygadać, więc piszę tutaj - może mi ulży.
Moja historia zaczęła podobnie jak wasze. Piękny ślub i decyzja o dziecku. Ku naszemu szczęściu 2 miesiące po ślubie zobaczyłam na teście II kreseczki. Ciąża była trudna - całe 9 miesięcy wymiotowałam, wciąż bolała mnie głowa, nerki, no i ta bezsenność. Ale byłam szczęśliwa. Urodziłam przepiękną zdrową córkę. Po dwóch latach podjęliśmy decyzję o drugim dziecku. I tu zaczęły się problemy... 2 lata staraliśmy się z mężem na własną rękę. W końcu poszłam do ginekologa, ale innego niż wcześniej. I bardzo dobrze zrobiłam. W nowego gin dowiedziałam się, że mam policystyczne jajniki, w ogóle nie mam owulacji, a pierwsza ciąża to "mega cud". Najpierw przepisał mi clo na cztery miesiące i NIC, później zaczął się monitoring i znowu clo. Właśnie jestem w cyklu, w którym po raz pierwszy lekarz powiedział, że jest owu i to jest właśnie ten dzień, no i że mamy zadziałać. Działaliśmy z mężem zgodnie ze wskazówkami. Nie robiliśmy tego tylko dla dziecka, naprawdę kochaliśmy się, zamiast zwykłego seksu na odpieprz... Przez pierwsze dni mialam intuicje, przeczucie (nie wiem jak to nazwać), że w środku we mnie powstaje nowe życie. Przez te dni chodziłam z uśmiechem na twarzy non stop. Wczoraj (po 6 dniach od owu) zrobiłam test z nadzieją, że pojawi się druga kreseczka, nawet blada i słabiutka, ale miałam nadzieję, że będzie jej cień. Modliłam się, błagałam Boga i nic. Tylko jedna gruba krecha i nic więcej... Marzenia prysły jak bańka mydlana... I uśmiech zniknął, i dobry humor odszedł, przyszło przygnębienie. W piątek chcę jeszcze raz zrobić test... Może coś pokaże, choć przeczucia mówią mi, że już jest po wszystkim... I znowu dolina... I znów smutek... I znów rozczarowanie...

Napisany przez: ania.m śro, 05 sie 2015 - 11:23

6 dni po owulacji - to zdecydowanie za szybko na testowanie
Głowa do góry - jeszcze nic nie jest stracone! Poczekaj do terminu @ i wówczas zrób test.
Hormon odpowiedzialny za pojawienie drugiej kreski pojawia się dopiero po implantacji - czyli 7 do 10 dni po owulacji. Nie było zatem szans na pojawienie się drugiej kreski 6dpo

Napisany przez: s_paulinka sob, 08 sie 2015 - 11:05

9 dni po owu wciąż jedna gruba krecha i żadnego cienia drugiej icon_sad.gif

Napisany przez: Tigerek sob, 08 sie 2015 - 22:46

Dopiero 13. dnia jak dla mnie byłoby wiarygodnie = 1. potencjalny dzień miesiączki przy najkrótszej zdrowej fazie lutealnej.

Napisany przez: Pilawianka nie, 09 sie 2015 - 19:02

Ja robiłam 13 dnia i krecha wyszła blada.
Wcześniej to ewentualnie betę z krwi bym zrobiła, gdybym nie mogła wytrzymać.

Tigerek co u Ciebie? Jak prawko?
Nieustannie trzymam za Was kciuki.

Napisany przez: arkanad96 śro, 12 sie 2015 - 19:33

Mam nadzieję, że wam się uda.

Napisany przez: Tigerek czw, 13 sie 2015 - 11:32

Pilawianka - prawko zawieszone, znalazłam fajnego instruktora, 2 h super, na 3. poszłam po dużej kłótni z P. po kilku dniach nerwówki, zrobiłam karygodne błędy jak psychol, nie zauważyłam ciężarówki, facet stwierdził, że mam zadzwonić dopiero jak wyrównam sprawy rodzinne bo inaczej to jestem jak niepoczytalna.

Teść w ciągu 2 tygodni zaliczył 5. szpital w 3, województwie, zdaje się, że są przerzuty icon_sad.gif my nie mamy spokoju od 4 lat, ciągle coś złego się dzieje bez wytchnienia. Za kilak tygodni idziemy na pierwszą wizytę do osrodka adopcyjnego, bop kolejne wyniki hormonalne są w normie, już wymyślają lekarze coraz dziwniejsze i wszystko ok. Widać jesteśmy w tych 10% niewyjaśnionej niepłodności bez znalezienia przyczyny. Pozostaje się z tym pogodzić icon_sad.gif - na razie czeka nas perspektywa procedury adopcyjnej w akompaniamencie ponownego braku weekendów = jeżdżenia co tydzień do drugiego województwa do teścia na odwiedziny. Urlop już się mężowi skończył na branie na wożenie ojca do szpitali, odbieranie i odstawianie na odziały. Do soboty w Pl jest jego brat, teścia nie wypiszą do końca tygodnia, nie wiem jak my go odbierzemy później, szwagra to g**** obchodzi, teściową zdaje się też, mamy być i tyle bo "nikogo innego nie ma".

Nie jest to stan wspierajÄ…cy naturalne starania o dziecko icon_sad.gif

Napisany przez: Pilawianka czw, 13 sie 2015 - 18:33

Tigerek, współczuję bardzo. Niestety wiem jak choroby najbliższych są wyczerpujące psychicznie. Mam nadzieję, że teść trafił na lekarzy, którzy będą potrafili mu pomóc.
Nie myśleliście o jakiś spotkaniach z psychologiem? Ja żałuję, że nie poszłam, gdy moja mama chorowała.

Za wasze starania trzymam kciuki nieustannie. Nie ważne, czy naturalne czy adopcyjne, ale zasłużyliście jak mało kto, by wasze marzenie o dziecku się spełniło.

Napisany przez: s_paulinka sob, 15 sie 2015 - 16:37

Dostalam @. Może w tym cyklu się uda. Jestem pełna wiary i nadziei

Napisany przez: kuna87 śro, 26 sie 2015 - 14:17

Dziewczyny udało się icon_wink.gif
Leczenie dało skutek pozytywny.
Robiłam w Grecji test, pokazał 2 krechę icon_biggrin.gif
Gin potwierdził, za tydzień idę znów do kontroli, i już powinno być serduszko...

Tigerek, to macie nerwówkę.
A jak z WaszÄ… adopcjÄ… ??

Paulinka spokojnie, też mam pcos i się udało. U mnie akurat przy 2 cyklu na CLO.
Ale gin potwierdził, że pękł pęcherzyk ?
Ja przy kontroli cyklu bywałam u gina 1-2 razy w tygodniu. No i po owulacji dla sprawdzenia czy pęcherzyk pękł.
Choć i tak dostałam zastrzyk na peknięcie.
Poza tym, najpierw dostałam 1 tabletkę CLO, i okazało się że dla mnie to za mało..

Napisany przez: s_paulinka śro, 26 sie 2015 - 16:32

Gratuluję dwóch kresek ! To fantastyczna wiadomość!

Jak byłam u gin w tamtym cyklu to w 8 dc nie było nic. Za to w 13 dc był pęcherzyk 2,3, endometrium 6 i gin powiedział ze pecherzyk właściwie już pęka. Działalismy z mężem tego dnia i dwa dni wcześniej ale się nie udało. Po teście był tylko płacz. Teraz nie mam monitoringu bo gin ma urlop i powiedział ze działać mam w 9, 11 i 13 dc. Dziś jest 12 dc i jak na razie idzie zgodnie z planem ale testy owulacji pokazują wciąż tylko jedną kręcę. ...


Jeszcze raz gratuluję! Dużo wypoczywających i bądź szczęśliwa!

Napisany przez: Tigerek czw, 27 sie 2015 - 10:55

kuna gratulujÄ™ icon_smile.gif

My ruszamy do OA we wrześniu.

Napisany przez: kuna87 czw, 27 sie 2015 - 16:14

Paulinka spokojnie i jeszcze Wam siÄ™ uda icon_wink.gif

Tigerek, to powodzenia, do września już niedużo zostało icon_wink.gif

dzięki Dziewczyny icon_wink.gif

Napisany przez: MamaJulki pon, 31 sie 2015 - 12:20

KUNA87 wielkie gratulacje, bardzo siÄ™ cieszÄ™ !

u nas bez zmian... tzn. w lipcu zaliczyłam ciążę biochemiczną icon_sad.gif
i na razie mam dość, wrzucam na luz, jesteśmy w trakcie przeprowadzki, więc nerwowo, czasu mało, ciągłe zmęczenie...

Napisany przez: kuna87 wto, 01 wrz 2015 - 11:11

MamaJulki, wielkie dzięki icon_wink.gif
teraz i ja się cieszę, choć mdłości mnie męczą i osłabienie...

Aż musiałam wygooglować sobie co to...
współczuję..
ale może dobrze, że odpuścicie,, często własnie to pomaga...

Napisany przez: Tigerek czw, 03 wrz 2015 - 16:19

U nas w trakcie "ostatni" cykl starań. Dziś 9. dzień po owu i temperatura na mordę w dół. Więc kicha.
Mam dylemat czy jest sens iść się dalej diagnozować skoro wszystko do tej pory wyszło super w badaniach, wszelkie hormony włącznie z jakimiś udziwnionymi. Do podejrzeń endometriozy czy PCO nie ma żadnych podstaw. Odkąd kontroluję poziomy cukru z wagi spadłam przez 6 m-cy o 10 kg i nie rośnie, udało mi się obniżyć BMI o prawie 5 jednostek, jeszcze 2 kg i zejdę z otyłości już do nadwagi, czego nie osiągnęłam od 15 lat. Od czasu zrzucenia takiej masy cykle mi się skróciły do 32-38 dni z jakichś 42-60. Lutealna jak w pysk strzelił 12-13. Więc powinno być lepiej...

...z tego co wiem to zostałaby mi już tylko diagnostyka inwazyjna icon_sad.gif

Może po prostu cały koktajl małych wad mojego organizmu do spółki tworzy barierę nie do pokonania? A może za wiele wymagam i musimy dłużej poczekać na efekty zmian? z drugiej strony warunkiem podjęcia procedury adopcyjnej jest "poddanie" się ze staraniami. Nie wiem co robić icon_sad.gif
Sorki, kryzys hormonalny to doła mam.

Napisany przez: Agnieszka_82 nie, 06 wrz 2015 - 20:18

Tigerku, mocno wspieram myślami ....

Napisany przez: Visenna nie, 06 wrz 2015 - 23:23

Kuna gratuluję!!! A za resztę trzymam kciuki i posyłamy z maleństwem dużo fluidów!!!

Napisany przez: Tigerek pon, 14 wrz 2015 - 21:51

Hej wszystkim, ja tak szybciutko. Chciałam się z Wami pożegnać i życzyć wszystkim najlepszego. Poddaję się już... ostatnio naprawdę jesteśmy otoczeni wysypem ciąż szczególnie w rodzinie, przyszła kolej na pokolenie 10 lat młodsze... to już za bardzo boli, ciągle gratulować i widzieć wyłącznie cudze szczęście. Mąż żyje tak naprawdę od roku wyłącznie swoim ojcem, co rozumiem oczywiście, choroba itd., ale ... dziecko to jednak wyłącznie mój priorytet się zrobił. Od 5 miesięcy nie mogę się doprosić, żeby zrobił sobie badania, cały urlop wykorzystuje dla taty, więc zaczynać cokolwiek w OA też nie mamy po co, bo jego godziny pracy wykluczają spotkana, wizyty, szkolenie... zresztą zdaje się, że najpierw trzeba by było zacząć od naszej więzi, jedyne co ważne ostatnio dla niego to zastępowanie rodziców we wszystkim, trzeba czy nie trzeba, ja muszę poczekać na lepszy czas. W takim stresie i przemęczeniu o ciąży nie mam co marzyć.

Przepraszam, ale chociaż wciąż życzę wam jak najlepiej i modlę się za każdą ciąże, to bycie tutaj za bardzo boli przez te 3 lata.

Powodzenia wszystkim icon_smile.gif

Napisany przez: Pilawianka wto, 15 wrz 2015 - 18:10

Tigerek, mam nadzieję że szybko wrócisz z dobrymi wiadomościami.
Trudny macie teraz czas. Trzymam kciuki.

Napisany przez: s_paulinka śro, 16 wrz 2015 - 17:04

Tigerek trzymaj sie i powodzenia w życiu...

Mnie się tym razem znów nie udało... właśnie jestem w trakcie @

Napisany przez: kuna87 czw, 17 wrz 2015 - 12:54

Tigerku.. ładnie poleciałaś z wagi..

co do Twojego pożegnania, będe i tak mocno trzymać kciuki za Was

Napisany przez: s_paulinka pon, 28 wrz 2015 - 20:15

Hej, dziewczyny co u was?

Ja jutro jadę do gin. Ciekawe co powie... to będzie 14 dc... boje się. ..

Napisany przez: s_paulinka wto, 29 wrz 2015 - 19:58

Boże, dziewczyny gdzie jesteście? Czy ja jestemu tu sama?! Czy tylko mi jest aż tak cholernie ciężko?!!!!

Od dzisiejszej wizyty u gin cały czas płacze. Straciłam nadzieję, straciłam wiarę. Przestałam się modlić. To nic nie daje! Czuję się okropnie!!! Nic nie wychodzi! NIC

Napisany przez: Visenna wto, 29 wrz 2015 - 21:59

Paulinka nie trać wiary!!

Sama niedawno to przechodziłam i nawet też mówiłam, że straciłam nadzieję i w ogóle przez co zostałam w innym wątku zjechana z góry na dół. I na chwilę obecną nawet tam nie zaglądam. Nie mniej jak odpuściłam i zaczęliśmy myśleć i mówić o adopcji, ni stąd ni zowąd udało się icon_wink.gif sam lekarz powiedział mi, że to cud. Więc nie ma co tracić wiary bo cuda się zdarzają.

Czekałam ponad 6 lat na upragnione dzidzi. chciałam piękną dziewczynkę, a będę miała zdrowego syna i jestem równie szczęśliwa z tego powodu, choc nadal marzę o dziewczynce icon_wink.gif

Napisany przez: kuna87 czw, 15 paź 2015 - 09:54

Paulinka co się stało?
Cóż takiego powiedział gin ??

Vissenna, gratlujÄ™ syna icon_wink.gif
choc mi się też córcia marzy.. ale chyba też syn będzie

Napisany przez: Visenna czw, 15 paź 2015 - 11:41

Kuna mi też marzy się córa, ale jest syn... Nie mniej teraz najważniejsze jest to, że w ogóle jesi i, że jest zdrowy!!!

Napisany przez: kuna87 pią, 16 paź 2015 - 16:36

No u nas jeszcze niby się może zmienić, bo za wcześnie na płeć...
zobaczymy...
najważniejsze że isę udało, i starania przyniosły skutek

Napisany przez: s_paulinka pon, 19 paź 2015 - 10:55

Wczoraj przyszła @. I kolejny miesiąc w d... Zaczynam kolejny cykl z clo...

Napisany przez: LadyM wto, 20 paź 2015 - 20:21

Pozwolę sobie i ja do was dołączyć....

Staramy siÄ™ od 1,5 roku.... I nic...

Lekarze przez rok i 4 miesiÄ…ce nie zrobili konkretnie nic, tylko brali $...

teraz trafiłam na lekarza, który zajął się mną bardzo konkretnie...

Okazało się, że mam PCO, dwurożną macicę i brak owulacji..
Więc wesoło nie jest. Czasem mam dni zwątpienia i załamania, ale dochodzę do wniosku że nie mogę się poddać....

Napisany przez: s_paulinka śro, 21 paź 2015 - 15:26

Witaj LadyM, fajnie ze do nas dołączyła. Razem raźniej. Przez te 1,5 roku brałas jakieś tabletki? Robiłaś jakieś badania ? Doskonale wiem co to zwątpienie i rozpacz po każdym teście, ale w końcu nas kiedyś też dopadna dwie kreseczki. Badz dobrej myśli.

Napisany przez: kuna87 sob, 31 paź 2015 - 21:32

Paulinka jeszcze siÄ™ uda icon_wink.gif

Lady, ja mam pcos a jestem już w 4 miesiącu icon_wink.gif
spokojnie, jak trafiłaś na dobrego lekarza to już połowa sukcesu.
Porobisz badania, kontrola cyklu i siÄ™ uda <przytul>

Napisany przez: Visenna nie, 01 lis 2015 - 12:19

Witaj Lady.
Ja też mam PCOS i brak owulacji miałam. Obecnie jestem w 6 miesiącu po ponad 6 latach starań icon_wink.gif

Napisany przez: LadyM pon, 02 lis 2015 - 22:13

Dzieki dziewczyny icon_smile.gif

Za długo w tym wątku nie byłam, @ jak zwykle się spóźniala wiec w ogóle nie myślalam o ciązy....
ale ze miałam następnego dnia wizytę to zrobiłam i piękne 2 kreseczki icon_biggrin.gif

Obecnie wg OM jestem w 7 tc icon_smile.gif icon_smile.gif

Napisany przez: Visenna pon, 02 lis 2015 - 23:45

GratulujÄ™ Lady!!!

Napisany przez: aleksandrapatrycja wto, 03 lis 2015 - 15:41

Cześć icon_smile.gif Jestem tu nowa icon_smile.gif Od 3 cykli staramy się z mężem o dzidziusia. Dwa razy się nie udało... a teraz czekam na spodziewaną @. Mam nadzieję, że nie przyjdzie icon_razz.gif
10.10.15 miałam @. Owulacja (mierzę tempkę) przypadła najprawdopodobniej 15 dc, czyli 24.10.15. Dwa dni po owu zaczęły boleć i rosnąć mi cycki, mają większe obwódki i takie wypustki. Boli mnie brzuch: jak przed @ czyli jakby macica, czasem kłuje mnie jakby w pachwinach, a czasem boli tak pulsująco (nie wiem jak to nazwać) po bokach (raz jeden, raz drugi) jakby jajniki. Robiłam jeden test, na pewno za szybko, ale jestem niecierpliwa - 7 DPO i wyszedł negatywny. Teraz będę czekać i zobaczymy...
Bardzo bym chciała żeby się udało teraz, to dzidzia była by na świecie prawie na rocznicę naszego ślubu icon_biggrin.gif
ProszÄ™ o wspracie Dziewczyny... stresujÄ™ siÄ™.

Napisany przez: s_paulinka czw, 12 lis 2015 - 16:40

LadyM GRATULUJĘ!!! fantastyczna wiadomość! Niech twój brząc rośnie jak na drożdżach! Super, że się udało!

Aleksandrapatrycja witamy na forum. Trzymam za ciebie kciuki i życzę II kreseczek. Ja jutro będę testować. Też jestem niecierpliwa...

Napisany przez: monika11 wto, 16 sie 2016 - 21:08

Witam
Chciałabym dołaczyć do starajacych sie o maleństwo. W moim przypadku zaczynamy starania o drugie dziecko. Na corke czekalismy 5 lat. Mam nadzieje ze teraz nam sie tak długo nie zejdzie.
Pozdrawiam

Napisany przez: Mona7 czw, 18 sie 2016 - 17:10

Cześć dziewczyny!

Jestem tutaj nowa, więc bardzo proszę o wyrozumiałość wink.gif

Na pierwsze maleństwo czekaliśmy bardzo szybko, bo pierwszym cyklu starania zaskoczyło.

Podjedliśmy próbę starania się o drugiego maluszka. W 5 cyklu ( każdego cyklu były dni płodne) nie dostałam @, jestem już 6 dnień po. Bolały mnie jajniki tak jak przy każdej @.

Dwa testy zrobiłam 2 i 1 dnień przed planowana @ i wyszły negatywne, później kolejno w dzień planowanej @ i 2 oraz 6 dni później i testy negatywne, a @ dalej jak nie było tak nie ma.

Czy któraś z was tak może miała? Czy jest jeszcze szansa na to aby test wyszedł pozytywnie?


Napisany przez: Tigerek czw, 25 sie 2016 - 12:38

Pamięta mnie ktoś icon_wink.gif ?

Napisany przez: Aylin piÄ…, 26 sie 2016 - 20:27

Ale tu pustki icon_smile.gif

To ja na cześć Tigerka brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Napisany przez: Naz sob, 27 sie 2016 - 21:00

Ja może i nie ze staraczek, ale Tigerku, trzymam mocno kciuki za was i oczywiście gratuluję.

Napisany przez: joanaz czw, 01 wrz 2016 - 14:28

Tigerek- gratulacje.

j

Napisany przez: skierka wto, 14 mar 2017 - 01:47

Witam.
Ostatni raz byłam tutaj chyba jakieś 4 lata temu.
W 2007 po 13 miesiącach starań urodziła nam się córeczka. Dziś ma 9 lat. Po jakiś 2 latach zaczęliśmy starania o drugie dziecko. Ostatecznie zostaliśmy zdiagnozowani w 2013 - wszyscy zdrowi i tylko nie mogli przepisać jednego jajowodu. Jednak po pół roku starań zdecydowaliśmy się na adopcje. Od połowy 2014 roku dołączył do nas adopcyjnych syn.
Dziś już całkowicie pogodzonych z losem zrobiłam test ciazowy, bo dziś 29 dzień cyklu, a ja mam góra 25 ostatnio. Test robiony popołudniu i dwie krechy.
Myślę sobie, że my nawet w tym cyklu nie działaniami i lecę do gina bo myślę, że ten okres z plamienia mi który miałam ostatnio to chyba nie był okres. Gin jednak widzi na razie piękne endometrium przygotowane na ciążę. Zlecił betę. Wynik rano. Więc pewnie jeśli to ciąża to jednak ostatnio to był okres a on nic nie widzi bo to za wcześnie.
Teraz pobolewa mnie z lewej strony. Strasznie boję się, że to ciąża pozamaciczna.

Napisany przez: Pilawianka wto, 14 mar 2017 - 22:51

Wieki mnie tu nie było a Tigerek zaraz rodzi albo już po. Gratuluję

Napisany przez: Tigerek śro, 15 mar 2017 - 10:01

Zaraz icon_biggrin.gif - mamy termin na 17go (pt), a Młody ani myśli wychodzić. Już "zdrowaśki" lecą, żeby dziś lub jutro się zgłosił, bo nie chcemy wywoływać icon_smile.gif

Napisany przez: joanaz czw, 16 mar 2017 - 10:45

Tigerek- nie wiem czy pamiętasz Bogusię12345 ona na wywołanie skurczów (u mnie zadziałało) polecała herbatę z liści malin- koniecznie liści. Ja kupowałam w aptece.
bardzo się cieszę, że już szczęśliwie finiszujecie.

Napisany przez: wafelek wto, 12 gru 2017 - 15:47

również z mężem się staramy, życzę wszystkim powodzenia icon_smile.gif

Napisany przez: komunikacja24 śro, 12 wrz 2018 - 17:25

Ja dziękuję,zaraz będzie rok jak nikt tu nie pisze...
Żadna się nie stara już o dzieciątko?
Nie możliwe....
My siÄ™ staramy z mężem o trzecie dziecko...staramy siÄ™ o dziewczynÄ™ ale wiadomo jak to jest,może być trzeci chÅ‚opak...ważne aby zdrowe 😊
Pewnie piszÄ™ sama do siebie no ale trudno 🤣

Napisany przez: Kat sob, 03 lis 2018 - 07:52

[/left]Witam wszystkie icon_smile.gif z góry uprzedzam, że się rozpiszę - no ale gdzieś muszę się wygadać. Starania dopiero rozpoczęliśmy a ja już nie mogę się ogarnąć i z euforii przechodzę w smutek... póki co - 30dc, @ powinna przyjść 1.11 a tu cisza, od wczorajszego wieczora nawet brzuch już mnie nie boli, ale te testy... krótko mówiąc martwię się, bo wszystkie wychodzą negatywne, nawet cienia cienia nie ma.
Mam za sobą długą historię latania od gina do gina bo wyniki były ok, tylko coś albo owu nie miałam, albo brak @ przez kilka mcy, i tak w kólko. Zresztą jestem jednym z tych głupich przypadków, że mam objawy, tylko nigdy nie ma przyczyny - ciągłe krwotoki? hematologicznie wszystko ok, brak @? o 0,5 podwyższony poziom testosteronu - co moja endo w tamtym czasie olała, bo tak może być (na szczęście mój późniejszy gin tego nie zignorował). Nadciśnienie? jest, ale nie ma przyczyny. Nawet testy owu mi nie wychodzą, używałam przez ostatnich 5 mcy dwóch różnych firm jednocześnie i wg jednych owu nigdy nie było, wg drugich lada moment powinna pojawić się ta idealna kreska.
To dopiero moja pierwsza próba zajścia, póki co cykle były dość regularne po 28 dni (tylko przed wylotem na wakacje przyszła po 24), ostatnia @ była 5.10 a owu gdzieś 18-19 (piękny śluz płodny, dawno u siebie takiego nie widziałam 06.gif ) no i tak próbowaliśmy. Krótko po wszystkim byłam pełna szczęścia z głupim przeświadczeniem, że się udało od razu, poza bólem brzucha i kłuciem po jajnikach zero objawów czegokolwiek tylko ta radość. A teraz z kolei non stop bym spała ale nie dłużej niż 4 godz, bo pęcherz wzywa, szybko się denerwuję i jestem w stanie rozpłakać się bez powodu (ostatnio koncertowo zaspałam do pracy 2 razy i wyłam przez 5 minut bo w toalecie była arktyczna zima - ktoś buchnął grzejnik a otworzył okno przy 3 st na dworze).

No nic, przepraszam, że tak długi wywód, ale nie mogę non stop zamęczać mamy moimi rozterkami nt. ciąży. Jeśli testy dalej nie będą pokazywać II a @ wciąż nie będzie, 8 idę na krew i dowiem się co i jak... nienawidzę czekać, ale wcześniej nie mam wolnego więc nie pozostaje mi nic innego jak modlitwa do tego czasu icon_smile.gif[left]

Napisany przez: komunikacja24 śro, 07 lis 2018 - 17:01

Kat - fajnie,że napisałaś..trzymam kciuki za dwie kreski.
Ja się staram już 3 cykl z Clostilbegyt bo owulacji nie było w ogóle.
W pierwszej ciąży udało się w drugim cyklu,w drugiej ciąży już w pierwszym cyklu.
A teraz 3 cykl i zobaczymy..

Napisany przez: Blogrodzice nie, 16 cze 2019 - 21:04

Witam, ja z żoną starałem się o dziecko pół roku, badania żona robiła, ja robiłem i wszystko w porządku. Teraz mam piękną córkę która ma właśnie tydzień i jesteśmy szczęśliwymi rodzicami. Trzymam kciuki za was wszystkich i się nie poddajemy tylko działamy icon_wink.gif

‐-----------------------------------------------------------------------
Jeżeli chcielibyście się czegoś dowiedzieć albo podzielić się z nami swoją wiedzą na temat macierzyństwa to zapraszam na nasz profil na fb: Blog Rodzice

Napisany przez: dorotadorotka7 nie, 25 sie 2019 - 21:00

Dziewczyny, kto stara siÄ™ w Invikcie

Napisany przez: Soho98 wto, 12 lis 2019 - 17:12

starania dobrze jest rozpocząć od badań podstawowych i w razie czego tych rozszerzonych, ja np badałam sobie swoje dni płodne i dowiedziałam się że nie w każdym cyklu je miałam, monitorowałam u gine i w domu sprawdzając temperaturę i poziom lh a robiłam to komputerem owulacyjnym

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)