Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Ika wto, 17 sty 2006 - 22:55

Zdaje się, że do dermatologa nie trzeba skierowania. Ale jak zwykle, gdy muszę wyjść poza naszą przychodnię dla dzieci, zaczynam się gubić.
Gdzie ja mam szukać dermatologa?? A przede wszystkim jakiego? Bo "gdzie" to się połapię, jak będę wiedziała, czego szukać. Czy jest coś takiego jak dermatolog dziecięcy, czy mam iść z dzieckiem do najzwyklejszego? (nieźle by było, przy okazji obskoczyłabym ze sobą za jednym zamachem... )...

Napisany przez: Kingus wto, 17 sty 2006 - 23:12

Bez skierowania-z dzieckiem też. Jest "coś takiego" jak dermatolog dziecięcy, ale z moich informacji wynika, że jest ich niewielu (we Wrocławiu znalazłam aż jedną panią doktor).
Jeśli chodzi o konsultacje odnośnie AZS (dobrze kojarzę-Żuczka też dopadło?...), to ja mam doświadczenia kiepskie. Tzn. dowiedziałam się, że na to cudów nie ma i generalnie powtórzono mi zalecenia doskonale mi znane. Niekoniecznie skuteczne .

Pozdrawiam

Kinga z padalcami, dziś wyjątkowo rozdartymi

Napisany przez: Ika wto, 17 sty 2006 - 23:20

Dobrze kojarzysz, dopadło i to po całości...

Czyli co, do zwykłego mam iść? Takiego jak dla mnie? Czy upierać się przy szukaniu dziecięcego?

Cudów nie ma na AZS, to wiem, ale tak czy siak muszę mieć opinię dermatologa, papierek i takie tam... A i tak pewnie przejdziemy z Żuczkiem poligon doświadczalny, zanim znajdziemy coś, co u nas będzie skuteczne

Ogólnie, kurczę, martwię się, bo po pewnej poprawie stan się jakby "zatrzymał". Nie pogarsza się, ale też nie poprawia....

Napisany przez: grzalka śro, 18 sty 2006 - 06:21

najlepiej szukaj pediatrę-dermatologa, albo alergologa-dermatologa, który zajmuje sie AZS

w Gdańsku i Olsztynie to wiem, kogo polecać, ale w W-wie niestety

co do dermatologii, to nie ma podziału na dziecięca i dorosłą, ale sa specjaliści zajmujący sie dziećmi i tacy, którzy "siedzą" w dorosłych

Napisany przez: Kingus śro, 18 sty 2006 - 18:00

to całkiem niechcący wprowadziłam w błąd. Tzn. polecający mi panią twierdzili, że jest ona derm. dziecięcym. A to lekarze byli... widać mówiąc to mieli na myśli fakt, że pani zajmuje się tylko dziećmi.

Ja potrzebowałam zaświadczenie od dermatologa na okoliczność zajęć w przedszkolu (a co, świerzb i grzybicę mi dziecko posądzali ) i na basen. Każdy dermatolog wystawi.
Może napisz, co już zdążyliście przetestować? (oprócz Oilatum-też mam przebłysk, że już było )

Pozdrowienia z zasypanego podWrocławia

Kingus

Napisany przez: Ika śro, 18 sty 2006 - 18:25

Kingus, na razie kąpiemy się w Oilatum, myjemy mydłem Oilatum (było też Iwostin). Smarowaliśmy maścią robioną z cholesterolem, początkowo podziałała a potem zastój. Teraz próbujemy Lipikarem...

Napisany przez: Edi Zet :) śro, 18 sty 2006 - 20:34

Ja polecam panią doktor z przychodni dermatologicznej Św. Łazarza przy ul. Leszno 15 w W-wie. Pani doktor nazywa się Agata Libert i jest dermatologiem dziecięcym. Są do niej kolejki dzieci z różnymi przypadłościami i jako jedyna spośród kilku dermatologów rozpoznała u Igusa łojotokowe zapalenie skóry. Nie wiem czy to przypadek czy nie, ale po jej leczeniu Igusa już nigdy nic nie wysypało na buzi

Napisany przez: Ika śro, 18 sty 2006 - 21:39

Edi, a jak się do niej dostać? Tak ot, się idzie...?

Napisany przez: Edi Zet :) śro, 01 lut 2006 - 15:46

Trzeba się zapisać. Ale telefonu nie mam niestety.....

Napisany przez: kamami czw, 02 lut 2006 - 13:49

Marek chodzi do dermatolog-alergolog prywatnie w Centrum Damiana na Foksal. Pani doktor bardzo konkretna, wyjaśni wszystko. Ujęła mnie tym, że zapisuje kremy robione (pomagają ). Są bardzo wydajne, kosztują dużo mniej niż te wszystkie -bazy 100g - 5 zł. My stosujemy elidel - dostaliśmy kupony zniżkowe. Pamiętam też, że po jednym z tych kremów nasiliła się wysypka, udało nam się poperz recpcję, z nią skonsultować telefonicznie mimo, że była na urlopie.
kamami

Napisany przez: katiek nie, 12 lut 2006 - 22:14

Ika-a tormentiol próbowałaś??
Na małych kawałkach-takich mocno zaognionych-wybitnie paskudnych dostaliśmy kurację-2x dziennie przez chyba 4-5 dni posmarować, położyć gazik, przykleić, zostawić do wchłonięcia się maści (acha smarować cienką warstwą). Poskutkowało. Może warto wypróbować-tormentiol przynajmniej kieszeni nie rujnuje