Hej Mamuśki - jak tam? Pogoda była piękna, więc pewnie wszystkie spacerują... ja wczoraj 3,5h i siedziałam w tym czasie może 15 min...
Zośka najlepiej śpi jak wózek jedzie
u nas dzisiaj już pochmurno i ma padać, więc siedzę w domu
po południu odbieram kontrolną morfologię Zośki, zobaczymy czy jest lepiej, bo ona ciągle bladziocha... no i mam dylemat, bo jeśli wyniki będą ok, to zaszczepić ją będę mogła dopiero we wtorek... a w czwartek wyjeżdżamy do mojej rodzinki na święta... jak zaszczepię, to może zagorączkować a wtedy prawie 4h jazdy w samochodem w czwartek może być kiepskie... poza tym po szczepieniu spada odporność a na świątecznym śniadaniu z 15 osób na pewno będzie... nie mówiąc o odwiedzinach u rodziny.. sama nie wiem, co lepsze... a jechać chcę bardzo, bo ostatnio się z tatusiem i resztą widziałam w sierpniu...