Opcje

[AdusiaR]

Rankiem Amelke do przedszkola biegła jak na skrzydłach z za duzym workiem na pleckach walneła glębę przed bramą przedszkola, ale po chwili płaczu ruszyła dalej na wejściu jak walnęła z daleka pani dyrektor "dzien dobry" to mi mało oczy z orbit nie wszyły tak pociesznie to wyglądało, a nie zna przeciez tej pani
ładnie sie rozebrała, sama załozyła kapcie i ruszyła wołając od progu nastepne "dzień dobry" - ona tak ma z powitanie, krzyczy na ulicy prawie wszystkim nawet jak nie zna a jaka zawiedziona, gdy ktoś nie odpowiada
poszła zaraz do dzieci i musiłam ją wołac aby dała mi buzi na pożegnanie, pani mów, że narazie jest zdziwiona tą otwartością 3-latków, ale i bardzo ucieszona
no to wejście było spoko
potem w pracy myslałam jak ona tam sobie radzi, ale nikt nie dzwonił i wreszcie o 15,00 poszłam po mój mały skarb, no i Pani mówiła, że wszystko w poprzadku, ładnie jadła , nawet zasnęła na godzinkę więc jak przyszłam to jeszcze nie była do końca wybudzona, raczej taka markotna, pewnie chciała bidulka jeszcze sobie pospać
no więc pierwszy dzien był sukcesem, no rano miała Amelka pewnie problem wstac, ale spokojnie zdązyłysmy - ja nawet w pracy byłam 5 minut przed czasem troche cięzko bedzie ja tak budzic o 6.15

a jak Wasze dzieciaczki po pierwszym dniu
jestem ciekawa nastepnych dni oby było tak jak dzisiaj

[laila]

To Amelka swietnie sobie poradziłam , my wczoraj jednak poszliśmy ,jestesmy na liscie rezerwowych i prawdopodobnie zaczniemy od 15
jak byliśmy sie dowiedziec to mały odrazu przystąpił do zwiedzania i musiałam go wszędzie gonic bo nie przejmowł sie mną zabardzo a z sali dzieci to go trzeba było wywlekac hihi

[AdusiaR]

jak tam Wasze przedszkolaczki, bo u nas fascynacja przedszkolem trwa nadal i Amelka jest tam poprostu szczęśliwa wogóle to to przedszkole jest takie jak powinno byc, miłe, przytulne, z dobrą kadrą nauczycieli i obsługi, poprostu fajnie jest

[Tuni]

U nas też w porządku, tzn zarówno dziecku , jak i mnie przedszkole się podoba
Trzy pierwsze dni nie były łatwe, ale teraz już mały chodzi chętnie, a ja jestem spokojna, że mu tam dobrze.

[Tuni]

No i jak tam Wasze przedszkolaki ?

[AdusiaR]

U nas nadal super, no może z małym buntem w sumie 2 razy, że Amelka przed drzwiami przedszkola zaprotestowała, że nie pójdzie, po namowach poszła. Opuściła w sumie 5 dni, miała jelitówkę i lekkie przeziębienie.
Przedszkole nadal uwielbiane przezemnie i przez dziecko

[Tuni]

Super, że się odezwałaś, bo myślałam, że nasz wątek już całkiem padł

[AdusiaR]

Tuni - jak mi przychodzi powiadomienie na poczte, że ktos cosik napisał to zaraz wpadam tutaj
w sumie szkoda, że tak sie wykruszyłysmy, pisze tez na innym forum tam mamy dzieci tzw. wiosenno letnie - to forum tętni zyciem, piszemy jak najęte


dzisiaj u nas w przedszkolu będą robione zdjęcia dzieciom - takie małe albumiki, wyszykowałam dziecko, nawet dała sobie zapiąc spinke, ale czy dotrwa z nią do zdjęc nie wiem

[Tuni]

Ale ruch na naszym wÄ…tku, no no no
A poważnie, jak tam majowe przedszkolaki?
Mój przedszkole polubił bardzo, aklimatyzacja trwała zaledwie kilka dni. Niestety aktualnie siedzi w domciu, bo chorutki bardzo, ale o przedszkole stale pyta i tęskni.

[AdusiaR]

moja Amnelka tez bardzo nadal lubi chętnie chodzić do przedszkola
cieszy mnie to bardzo
no czsami mamy rano problem z Jej dobudzeniem, ale znalazłam sposób, aby szybko ja ubrać tzn. gdy uda mi sie ja wyciąfgnąc z łózka to sadzam zaraz na nocnik, ona zaczyna sie dobudzac, a ja w tym czasie ciach bluzka, ciach pozostałe częsci garderoby, jak młoda chce wstac to podciagam co trzeba i jest ubrana działa ten system juz od tyodnia z okładem i nie musze z anią ganiac, aby ubrać.

A wogóle to jestm dumna z mojego dziecka - ubiera i rozbiera się prawie sama (rajstopki stanowia mały problem) w piżamke ubiera sie błyskawicznie, skarpetki tez żaden problem, a jak ona skałda ciuszki - byłam w szoku jak mi to pokazała i na dodatek układa do swojej szafki - a to wszystko dzięki przedszkolu bo tam ich tak ucza jak idą spac, że rzeczy trzeba poukładać ja nie doszłam do tego aby wogóle zacząc próbować jej to wpajać przedszkole mnie wyręczyło, aby na długo Jej to zostało

zdjęcia o których pisałam wyżej wyszły SUPER

Tuni - życzymy zdrówka Mareczkowi

pozdrawiam was cieplutko

Ten post edytował AdusiaR nie, 07 gru 2008 - 18:55

[Tuni]

Wiedziałm Adusiu, że na Ciebie mogę liczyć i będzie odzew

[AdusiaR]

hej dziewczyny jak tam po świętach ?
jak dzieciaczki, gwizdorek był ?
u nas było fajnie Amelka z Gwiazdorkiem na luziku, śpiewała pieknie piosenkę świateczną, która nauczyła się w przedszkolu, a wczoraj pojechalismy do kościoła na śpiewanie kolęd i moje dziecko zgłosiło sie do śpiewania do mikrofonu, spiewała raZem z księdzem alez była fajnie to jestem z niej dumna bo taka odważna i chętna do spiewania
teraz hiciorem jest taniec dyskotekowy do muzyki preferowanej przez starsza siostre z filmu dla nastolatek High School Musical - moje dziewczyny mnie zadziwiaja Ame;lka - zero zahamowań, wstydu czy tremy - jestem w szoku co to przedszkole zrobiła z mojej córki, a takie obawy miałam czy posłac malutkiego 3-latka
no to sie nachwaliłam i czekam na wasze ralacje
pozdrawiam i piszcie proszÄ™

[laila]

no a mój przedszkolaczek nie poszedł do przedszkola , ale czekamy na kolejny wrzesień może teraz zdążymy

[AdusiaR]

czy ktos z majowych mamusiek ma ochotÄ™ na pisanie ???
ja bym pisała, ale czy ktos to będzie czytał ??
Pozdrawiam

[agarad]

Adusia pisz - ja z chęcią poczytam i pewnie nie tylko ja
A i zmobilizujesz pewnie innych do pisania.

[AdusiaR]

no Aga ja mam pisać, a Wy to co ???
teraz szczerze mówiąc nie mam czasu, bo w pracy internet odłączony, a w domu nie mam czasu, teraz korzystam z chwili wolnego bo dziewczynki jedzą obiad
Amelka ma wolne od przedszkola bo jest z babcią, mimo że przedszkole czynne - dałam Jej troche luzu, chociaz ostatnio nie bardzo chciała chodzić - chyba potrzebny Jej odpoczynek od przedszkola może po feriach pójdzie chętniej
była chora w grudniu i styczniu, nie obyło sie bez natybiotyku
zaliczyła peirwszy balik dla przedszkolaków była motylkiem

znikam
pa
napiszcie cosik - plisssss

[AdusiaR]

no i niestety nikt sie nie odzewała, ale napiszę bo może ktoś przeczyta

Amelka miała 2 tygodnie ferii i nie chodziła do przedszkola, obawiam sie troszke jaki będzie powrót bo ostatnio troche nie bardzo chciała chodzic do przedszkola - ale może potrzebny był Jej taki odpoczynek.
Fajnie teraz wygląda bo włosi jej sporo urosły i teraz obcięłam jej grzywke bo najpierw zapuszczalismy aby zapinac do góry, ale włoski zawsze gdzies tam wychodziły i przedszkadzały. Teraz ma grzywke i robimy kitki
Taka coraz wieksza mi sie wydaje ta moja córka i naprawde nie wierze, że juz niedługo bedzie miała 4 latka ! bo cały czas dla mnie jest takim 3-lakiem

pozdrawiam

[ewela]

Witajcie majowe mamuśki.
No i wróciłam...po latach milczenia.
Ewelka mama Emilki- 24.05.2005.

Nie zaglądałam bo....marne wytłumaczenie praca, dom, praca, dom.....
Emilka tez chodzi do przedszkola i jest bardzo zadowolona. W przedszkolu zas jest bardzo grzeczna, uczynna itp itd.......Panie jÄ… chwalÄ…
Ale za to w domu.....diablica. Rządy autorytarne wprowadza..... Ale jakos sie udaje nad Emilką panować.

W ubiegłym roku Emilka była dzieckiem turystycznym. Dojeżdzała do babci na "służbę" codziennie po 40km w jedną stronę. Mój mąż pracuje w innym miescie niz mieszkamy, a w miescie gdzie pracuje, tam mieszkają jego rodzice. Więc Emilka miala tam opiekę na czas naszej pracy.

Teraz zas juz jest na miejscu. Do przedszkola mamy okolo 2-3 minut spacerkiem. Wiec i blisko, i fajne przedszkole. Jest to przedszkole z oddziałami integracyjnymi. Wiec Emilka sie uczy, ze ktos moze byc nieco inny. Jak narazie integracja i cała grupa, nauczycielki i obsługa są ok. Na całą grupę 25osób sa cały czas 2 nauczycielki i 2 pomoce. Wiec ma kto ich dopilnowac.

A u mnie......praca i praca........a po pracy "praca".
Jak wiecie od urodzenia Emilki staralismy sie o druga dzidzię.....i.......rośnie maluszek pod serduszkiem.
Oczywiscie nie obyło się bez problemów.
Jestem po wizycie u lekarza, ktory stwierdził,ze ciąza się nie rozwija, pęcherzyk nie rośnie, a wogóle to juz powienien byc 10tydz ciązy (wg mnie ok 6tyg). Potem się lekarz zdenerwował, bo nie mógł fasolki znaleźć na usg......musiałam mu ją pokazac

I tak oto przez kolejne 2tyg chodział załamana...bo nie wiedziałam czy ciąza rosnie, czy nie....
Ale dziisiaj odebrałam wyniki HCG i moje obliczenia co do tyg ciązy się sprawdzają.

Jeszcze czeka mnie wizyta u lekarza-ale juz innego, ktory poprowadzi ciążę. A w moim miescie to nie jest łatwe.
Lekarzy jest całe mnóstwo, ale większość juz znam.......i opinię mam o nich marną.


3majcie za nas kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1Abyśmy rośli / rosłe zdrowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;-)

Uściski dla Was i dzieciaczków.
Pozdrawiam
Ewelina

[Tuni]

Jestem jestem:)

PodczytujÄ™.
Kciuki trzymam.

[AdusiaR]

ewela - super wieści, 3mamy kciukasy i rośnijcie szybko, napisz co jakis czas jak sie czujesz
całuski dla dzielnej Emilki przedszkolaczka

u nas raczej ok, Amelka rosnie jak na drożdzach uwielbia wogóle jeść, nie omineły Jej choroby i antybiotyki, ale teraz mam nadzieje, że będzie juz coraz lepiej
w środę moje dziecko jedzie do teatru animacji z grupa przedszkolaków na przedstawienie, juz nie może się doczekać troche sie upraciuch z niej zrobił i lubi się ze starsza siostra trochę pozaczepiać i wtedy jest jazda bo Letycja jej tez nie jest dłużna - jest wesoło, ale czasami tez i nie bardzo fajnie - rywalizacja jest.

Tuni - co taka oszczędna w słowach ?

pozdrawiam i wracam do pracy