, gaz czy prÄ…d Opcje

[April.]

Stoję przed decyzją o zakupie czajnika. Od roku mam po raz pierwszy kuchenkę gazową, przedtem zawsze miałam na prąd.
Kupiłam więc zwykły czajnik i gotowałam wodę na gazie. Ponieważ był to szybki zakup, czajnik niezbyt mi się podoba i postanowiłam go zmienić. Ale w sklepie zaczęłam się zastanawiać, czy to jednak dobry wybór. Może te czajniki na prąd są tańsze w użytkowaniu ?
Ja nie mam porównania, ale może Wy pomożecie co wybrać .

[Pilawianka]

Ja nie mam licznika na gaz, tylko ryczałt dlatego używanie czajnika na gaz jest tańsze. Mam też czajnik na prąd, bo jednak szybciej gotuje.
Także pod względem finansowym gazowy u mnie jest tańszy ale jednak wygodniejszy dla mnie elektryczny.

[Joanna 81]

Ja gotuję wodę w zwykłym, takim na gaz. Nigdy nie nalewam do niego wody po brzegi, raczej tyle, ile potrzebuję w danej chwili - szybciej woda się zagotowuje. Miałam elektryczny, ale strasznie ciągnął prąd więc leży w szafce.

[Honey*]

my mamy elektryczny. pradu placimy duzo.

[Tuni]

Mam elektryczny.
Mi bez różnicy ale mąż był do takiego przyzwyczajony więc używamy elektrycznego

W moim elektrycznym woda zagotowuje się szybciej niż w zwykłym na gazie, ale to jest zależne od mocy czajnika.

[rysa154]

ja mam elektryczny,bo o wiele szybciej gotuje się woda. jakoś nie sądze,żeby koszty były znacznie wyzsze niż gazu chciaz nigdy nie sprawdzałam.ile to może byc 5-10zl?

[cath]

I ja używam elektrycznego. Wg. mnie woda szybciej gotuje się. W przeciwieństwie do zwyklego czajnika na gaz w elektrycznym widzę ile leję wody.

Ponoć te zwykle "niefirmowe", najtańsze za tzw. 30zł czajniki zużywają wiecej pradu, ale nie wiem jak to się ma w rzeczywistości.

[jaAga*]

U nas jak u Młodziutkiej, gaz płacimy ryczałtem, więc używam takiego na kuchenkę-bo mi się opłaca. Znam siebie i pewnie gdybym miała elektryczny to zdarzałoby mi się używać (żeby było szybciej ), ale że obiecałam sobie oszczędzać to do nowego mieszkania nie kupiłam ani elektrycznego czajnika ani mikrofalówki .

[mamami]

Ja gazu nie mam ale chciałam sobie kupić czajnik na płytę indukcyjną. Jednak po przemyśleniu stwierdziłam, ze nie zniosę gwizdka ze zwykłego czajnika, poza tym często nastawiam wodę i wychodzę z kuchni. Gdybym miała biec przez cały dom do gwizdajacego na płycie czajnika jak nic po tygodniu wrzuciłabym go do rzeki w desperacji

[Dor]

My używamy takiego na gaz. Mam ogrzewanie gazowe więc gotowanie wody nie wpływa znacząco na rachunki.

[Litka]

ja też na gaz i wiem ile leję wody mam piękny retro

[Tuni]

Ja gazu nie mam ale chciałam sobie kupić czajnik na płytę indukcyjną. Jednak po przemyśleniu stwierdziłam, ze nie zniosę gwizdka ze zwykłego czajnika, poza tym często nastawiam wodę i wychodzę z kuchni. Gdybym miała biec przez cały dom do gwizdajacego na płycie czajnika jak nic po tygodniu wrzuciłabym go do rzeki w desperacji

A blisko masz do tej rzeki ?

[walizka]

nie wiem, jakie są ceny gazu i ile trzeba go zużyć na zagotowanie wody w czajniku. Pamiętam jednak, że gaz z zasady jest bardziej ekonomiczny od prądu. W sumie możesz to sprawdzić, spisując stan licznika przed i po zagotowaniu np. litra wody

Kiedyś kupiłam mamie czajnik na prąd. Pamiętam, że miał dużą moc - 3000 W. Mamie znacząco skoczyły rachunki za prąd i przerzuciła się na czajnik gazowy. Nie jest ryczałtowcem i nie skarży się na większe rachunki za gaz. A moja mama należy do tych osób, które wstawią wodę i o niej zapominają....

Ja mam czajnik elektryczny, w którym można ustawić, do jakiej temperatury ma być zagrzana woda. U nas to się bardzo sprawdza. Niestety nie wiem, jaki udział w naszych rachunkach za prąd ma ten czajnik.

[marta083]

Ja zakupiłam zwykły czajnik na płytę indukcyjną i z tego powodu mąż ciągle robi mi wyrzuty że do gwizdka trzeba lecieć Jak ja nastawię wodę i coś akurat robię gdy się woda gotuje to mąż wredota nie wyłączy, no chyba że gdzieś wyjdę (garaż/łazienka). Czasem nie założę gwizdka i nie zauważę że już się gotuje to się chłop pyta czy wodę na twardo gotuję

No ale czajnik jeden z tańszych i okropnie się zabrudza. Zmienimy zapewne na elektryczny, choć nie powiem, wkurza mnie kolejny klamot na blacie kuchennym

Walizka, widziałam właśnie ostatnio te czajniki z regulacją temp. Praktyczne to jest? Mi się wydaje dziwne zagrzanie wody do np 70-80 stopni

[mamami]

A blisko masz do tej rzeki ?

Tuni myślę, że odległość maleje wprost proporcjonalnie do stopnia desperacji

[walizka]

Walizka, widziałam właśnie ostatnio te czajniki z regulacją temp. Praktyczne to jest? Mi się wydaje dziwne zagrzanie wody do np 70-80 stopni
[/quote]

no tak, bo jak już mam przegotowaną wodę i chcę sobie zaparzyć herbatę, podgrzewam do 70 stopni. A jak potrzebuję do mleka - podgrzewam do 40 stopni

[marta083]

no tak, bo jak już mam przegotowaną wodę i chcę sobie zaparzyć herbatę, podgrzewam do 70 stopni. A jak potrzebuję do mleka - podgrzewam do 40 stopni

No w zasadzie dobre to to Mleko nadal podgrzewamy starszakowi a i następny kaszojad rośnie (póki co w sumie nic poza cycem do dzioba nie weźmie... )

[Tuni]

Tuni myślę, że odległość maleje wprost proporcjonalnie do stopnia desperacji

Mamami, ja CiÄ™ po prostu lubiÄ™

[Dabriza]

Na gaz. mój czajnik jest pięknym brzuchatym kuchennym Przyjacielem. Nie ma to jak gwizdanie czajnikowe o poranku:)Natomiast woda z tych plastikowych czajników na prąd jakoś mi nie smakuje..

[mamami]

Mamami, ja CiÄ™ po prostu lubiÄ™