Mogłabym Ci zaproponować do rozważenia pewien hotel, w którym mój pies był dziewięć razy, przez dziewięć lat z rzędu. Prowadzi go lekarz weterynarz, niesamowicie sympatyczny człowiek (działa też społecznie w kilku fundacjach). Psy są w boksach, każdy ze swoim wybiegiem (ogródkiem?). Nie mają fizycznie możliwości styczności ze sobą, dostają do jedzenia najlepsze karmy bądź to, co psy preferują, a życzą sobie ich właściciele. Ze swojej strony mogę go polecić, bo mój pies lubił tam jeździć. Najlepiej jednak samemu sprawdzić. Powiem Ci tylko tyle, że oglądałam swego czasu, jak szukałam wiele hoteli i do żadnego nie miałam tyle zaufania, co do tego. Wiedziałam, że mojemu psu nic się tam nie może stać. A że psy tęsknią... na pewno, więc trzeba mieć tego świadomość. Mój po drugim razie się przyzwyczaił, wiedział już, że to stan tymczasowy i wróci do domu. Jak go odwoziliśmy, rzucał się z radością i witał z właścicielem hotelu. Ale mój pies też jest dosyć specyficzny...
Tu masz linki, bo nie wiem czemu tymczasowo nie ma strony . Szkoda, bo było tam wiele ciekawych rzeczy, zdjęć, nawet mój pies był tam uwieczniony jako stały gość...
https://www.i9.pl/bazyli/https://www.3rzeki.pl/pl/arek_015Linków jest sporo, można wygooglać.
ED: nie wiem czemu nie chciały mi się w kulturalny sposób pokazać linki, więc wkleiłam je "wprost".
Ten post edytował Ritta czw, 13 maj 2010 - 19:47