Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Problemy z dwulatkÄ…

> 
Martinita
śro, 11 lip 2018 - 13:51
Cześć. Może na forum ktoś nam pomoże, bo już nie dajemy rady icon_sad.gif. Córka ma obecnie 2 lata, ale problemy z jej zachowaniem są od dawna, już jako trzymiesięczne niemowlę manifestowała niezadowolenie przez naprężanie się, nawet było podejrzenie że ma wzmożone napięcie mięśniowe, co się nie potwierdziło, rehabilitantki i psycholog orzekły, że ma bardzo trudny charakter (półroczne dziecko!), wizyty to był horror, od początku do końca wrzask, nawet jak jej nikt nie dotykał lub proponował fajne zabawy. Nie było tam drugiego takiego dziecka icon_sad.gif. Jako roczniak potrafiła rzucić się z wrzaskiem na chodnik podczas spaceru, jeszcze wcześniej zdarzyło jej się tak mocno mnie uszczypać w twarz, że miałam policzek jakby mnie dzika bestia podrapała, notorycznie wyrywała mi włosy... Teraz od dłuższego czasu po prostu nas bije, szczypie, uderza "z główki" (nie mam pojęcia skąd jej się to wzięło, nikt w jej otoczeniu nie jest agresywny, nie bijemy jej, nie ogląda też bajek gdzie jest agresja). Rzuca przedmiotami, także wartościowymi typu telefon (dwa poszły do kosza) albo pilot (ma na koncie już trzy), zrzuciła i zniszczyła telewizor... Na spacerach nadal kładzie się na ziemię, jak coś nie jest po jej myśli wrzeszczy, rzuca się, szczypie, nawet trawę ze złości niedawno zjadła, ludzie patrzą na nas jak na jakąś patologię. Jest też bardzo płaczliwa, często ledwo otworzy oczy i od razu jest bek bez żadnej wyraźnej przyczyny. Przed chwilą celowo wylała na mnie herbatę ;(. Z mężem bardzo pragnęlibyśmy dziecka, byliśmy nastawieni entuzjastycznie, od początku staraliśmy się być dla niej kochający, ale w rozsądnych sposób, bez rozpieszczania, myśleliśmy że dzięki temu będziemy szczęśliwi jako rodzina ale niestety, jesteśmy na skraju wytrzymałości, płakać się chce. Mąż źle znosi zachowanie córki, bo jest ojcem jakiego ze świecą szukać i bardzo mu przykro z powodu takiego "traktowania" przez dziecko, które tak kocha icon_sad.gif. Zastanawiamy się czy aby nie trzeba się z nią udać do psychologa, psychiatry... Przez jej zachowanie jesteśmy ciągle podminowani, każdego dnia zastanawiamy się co też dzisiaj odwali, nie ma dnia bez afery z jej udziałem. Poradzicie coś, proszę.
Martinita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: śro, 18 paź 17 - 16:28
Nr użytkownika: 50,705




post śro, 11 lip 2018 - 13:51
Post #1

Cześć. Może na forum ktoś nam pomoże, bo już nie dajemy rady icon_sad.gif. Córka ma obecnie 2 lata, ale problemy z jej zachowaniem są od dawna, już jako trzymiesięczne niemowlę manifestowała niezadowolenie przez naprężanie się, nawet było podejrzenie że ma wzmożone napięcie mięśniowe, co się nie potwierdziło, rehabilitantki i psycholog orzekły, że ma bardzo trudny charakter (półroczne dziecko!), wizyty to był horror, od początku do końca wrzask, nawet jak jej nikt nie dotykał lub proponował fajne zabawy. Nie było tam drugiego takiego dziecka icon_sad.gif. Jako roczniak potrafiła rzucić się z wrzaskiem na chodnik podczas spaceru, jeszcze wcześniej zdarzyło jej się tak mocno mnie uszczypać w twarz, że miałam policzek jakby mnie dzika bestia podrapała, notorycznie wyrywała mi włosy... Teraz od dłuższego czasu po prostu nas bije, szczypie, uderza "z główki" (nie mam pojęcia skąd jej się to wzięło, nikt w jej otoczeniu nie jest agresywny, nie bijemy jej, nie ogląda też bajek gdzie jest agresja). Rzuca przedmiotami, także wartościowymi typu telefon (dwa poszły do kosza) albo pilot (ma na koncie już trzy), zrzuciła i zniszczyła telewizor... Na spacerach nadal kładzie się na ziemię, jak coś nie jest po jej myśli wrzeszczy, rzuca się, szczypie, nawet trawę ze złości niedawno zjadła, ludzie patrzą na nas jak na jakąś patologię. Jest też bardzo płaczliwa, często ledwo otworzy oczy i od razu jest bek bez żadnej wyraźnej przyczyny. Przed chwilą celowo wylała na mnie herbatę ;(. Z mężem bardzo pragnęlibyśmy dziecka, byliśmy nastawieni entuzjastycznie, od początku staraliśmy się być dla niej kochający, ale w rozsądnych sposób, bez rozpieszczania, myśleliśmy że dzięki temu będziemy szczęśliwi jako rodzina ale niestety, jesteśmy na skraju wytrzymałości, płakać się chce. Mąż źle znosi zachowanie córki, bo jest ojcem jakiego ze świecą szukać i bardzo mu przykro z powodu takiego "traktowania" przez dziecko, które tak kocha icon_sad.gif. Zastanawiamy się czy aby nie trzeba się z nią udać do psychologa, psychiatry... Przez jej zachowanie jesteśmy ciągle podminowani, każdego dnia zastanawiamy się co też dzisiaj odwali, nie ma dnia bez afery z jej udziałem. Poradzicie coś, proszę.
Wiktoria777
nie, 20 sty 2019 - 20:31
Szanowna Pani,
Agresja u dzieci jest bardzo powszechnym zjawiskiem i może występować z bardzo różnych przyczyn. Warto wiedzieć o wszystkich przyczynach,żeby móc rozwiązać problem a zarazem prawidłowo reagować i zaprzestać takim zachowaniom.

Dzieci w wieku Pani córki często manifestują swoją złość poprzez agresywne zachowania-kopią,krzyczą,biją,uderzają głową o ścianę,tarzają się podłodze,ciągną za włosy,gryzą,drapią w szczególności kiedy zabronią im czegoś,bądź zabiorą coś,czego akurat pragną i właśnie poprzez agresję rozładowują swój gniew i złość. Wówczas rodzi się frustracja,z którą nie umieją sobie poradzić i wybierają najprostszy sposób i najmniej konstruktywny-agresja. Zarazem Rodzice często w takich sytuacjach czują się bezradni albo wstydzą się takich zachowań przed innymi,że nie potrafią zapanować nad swoim dzieckiem.

Dziecko ma prawo odczuwać złość ale na każdym etapie wiekowym nie ma przyzwolenia dla agresji.

Także agresja może być jednym z przejawów pobudzenia zachowań umożliwiających do zaspokojenia swoich potrzeb. Więc to,że Pani córka przejawia agresję, może świadczyć też o sygnalizacji zaspokojenia jakiejś jej potrzeby np.udzielenie uwagi lub niezaspokojona potrzeba aktywności i ruchu.
Także przyczyną może być,to że dziecko poprzez agresję sprawdza swoje granice,na co mu mogą pozwolić rodzice.To znaczy, że dziecko zrozumie, że agresywne zachowanie to dobry sposób na uzyskanie tego czego pragnie i może tym coś wymusić,więc nie można we wszystkim dziecku ulegać. Ustąpicie raz i dziecko powtórzy to działanie.
Wykrywając przyczynę agresywnych zachowań Pani córki,można podjąć stosowne kroki by wyeliminować takie zachowania. Także trzeba pamiętać,że ona nie wyrośnie z agresji i koniecznie trzeba jej pomóc w radzeniu sobie z negatywnymi emocjami.
Może Pani spróbować kilka poniższe sposoby aby znaleźć najskuteczniejsze:
- jeśli się da,nie zwracać uwagi na takie zachowania,wskazać miejsce, w którym będzie mogła się wykrzyczeć,ale niech to miejsce nie kojarzy się z karą i stanowi bezpieczną przystań do wyładowania swoich emocji,tak aby nie krzywdzić innych. Jej po pewnym czasie znudzą się bezskuteczne krzyki i się uspokoi.
-nie można krzyczeć na dziecko ani przekrzykiwać,bądź pocieszać.Trzeba pozwolić wyrazić złość.
-zastanowić się nad motywem agresywnego zachowania w tym momencie, może jest głodne,zmęczone albo poczuło się zignorowane.
-kiedy takie zachowania zdarzą się w miejscu publicznym,natychmiast trzeba spokojnie, bez złości wyjść na zewnątrz,gdzie będzie można ochłonąć.Nie w jakim przypadku nie ustępować,ze względu na poczucie wstydu przed innymi.
-pokaż dziecku inny sposób na rozÅ‚adowanie negatywnych emocji np. zamiast krzyczeć i bić siÄ™,poskacz na poduszkach albo tÅ‚umaczyć „wolno być zÅ‚ym, ale nie można bić innych,bo to boli”.

Jeżeli Pani chciaÅ‚a by wiÄ™cej dowiedzieć siÄ™ o agresji u dzieci i jak temu przeciwdziaÅ‚ać zachÄ™cam do przeczytania książki Dieter Krowatschek „Jak sobie poradzić z agresjÄ… u dzieci.Poradnik dla rodziców”.

Jeżeli coś z mojej wypowiedzi pomoże Pani to będę bardzo zadowolona.Życzę Pani jak najszybciej poradzić z problemem i dalszych powodzeń wychowawczych.
Pozdrawiam
Wiktoria777


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: nie, 20 sty 19 - 19:49
Nr użytkownika: 52,582




post nie, 20 sty 2019 - 20:31
Post #2

Szanowna Pani,
Agresja u dzieci jest bardzo powszechnym zjawiskiem i może występować z bardzo różnych przyczyn. Warto wiedzieć o wszystkich przyczynach,żeby móc rozwiązać problem a zarazem prawidłowo reagować i zaprzestać takim zachowaniom.

Dzieci w wieku Pani córki często manifestują swoją złość poprzez agresywne zachowania-kopią,krzyczą,biją,uderzają głową o ścianę,tarzają się podłodze,ciągną za włosy,gryzą,drapią w szczególności kiedy zabronią im czegoś,bądź zabiorą coś,czego akurat pragną i właśnie poprzez agresję rozładowują swój gniew i złość. Wówczas rodzi się frustracja,z którą nie umieją sobie poradzić i wybierają najprostszy sposób i najmniej konstruktywny-agresja. Zarazem Rodzice często w takich sytuacjach czują się bezradni albo wstydzą się takich zachowań przed innymi,że nie potrafią zapanować nad swoim dzieckiem.

Dziecko ma prawo odczuwać złość ale na każdym etapie wiekowym nie ma przyzwolenia dla agresji.

Także agresja może być jednym z przejawów pobudzenia zachowań umożliwiających do zaspokojenia swoich potrzeb. Więc to,że Pani córka przejawia agresję, może świadczyć też o sygnalizacji zaspokojenia jakiejś jej potrzeby np.udzielenie uwagi lub niezaspokojona potrzeba aktywności i ruchu.
Także przyczyną może być,to że dziecko poprzez agresję sprawdza swoje granice,na co mu mogą pozwolić rodzice.To znaczy, że dziecko zrozumie, że agresywne zachowanie to dobry sposób na uzyskanie tego czego pragnie i może tym coś wymusić,więc nie można we wszystkim dziecku ulegać. Ustąpicie raz i dziecko powtórzy to działanie.
Wykrywając przyczynę agresywnych zachowań Pani córki,można podjąć stosowne kroki by wyeliminować takie zachowania. Także trzeba pamiętać,że ona nie wyrośnie z agresji i koniecznie trzeba jej pomóc w radzeniu sobie z negatywnymi emocjami.
Może Pani spróbować kilka poniższe sposoby aby znaleźć najskuteczniejsze:
- jeśli się da,nie zwracać uwagi na takie zachowania,wskazać miejsce, w którym będzie mogła się wykrzyczeć,ale niech to miejsce nie kojarzy się z karą i stanowi bezpieczną przystań do wyładowania swoich emocji,tak aby nie krzywdzić innych. Jej po pewnym czasie znudzą się bezskuteczne krzyki i się uspokoi.
-nie można krzyczeć na dziecko ani przekrzykiwać,bądź pocieszać.Trzeba pozwolić wyrazić złość.
-zastanowić się nad motywem agresywnego zachowania w tym momencie, może jest głodne,zmęczone albo poczuło się zignorowane.
-kiedy takie zachowania zdarzą się w miejscu publicznym,natychmiast trzeba spokojnie, bez złości wyjść na zewnątrz,gdzie będzie można ochłonąć.Nie w jakim przypadku nie ustępować,ze względu na poczucie wstydu przed innymi.
-pokaż dziecku inny sposób na rozÅ‚adowanie negatywnych emocji np. zamiast krzyczeć i bić siÄ™,poskacz na poduszkach albo tÅ‚umaczyć „wolno być zÅ‚ym, ale nie można bić innych,bo to boli”.

Jeżeli Pani chciaÅ‚a by wiÄ™cej dowiedzieć siÄ™ o agresji u dzieci i jak temu przeciwdziaÅ‚ać zachÄ™cam do przeczytania książki Dieter Krowatschek „Jak sobie poradzić z agresjÄ… u dzieci.Poradnik dla rodziców”.

Jeżeli coś z mojej wypowiedzi pomoże Pani to będę bardzo zadowolona.Życzę Pani jak najszybciej poradzić z problemem i dalszych powodzeń wychowawczych.
Pozdrawiam
meggie1985
wto, 26 lut 2019 - 12:08
Bardzo cenne rady, te powyżej. Też przez to przechodziłam, trochę jeszcze przechodzę. Córka z tych płaczliwych, wybuchowych, chociaż cierpliwość, miłość, przytulanie, dużo rozmowy o tym, co robi jak się złości i dlaczego można tą złość wyrazić inaczej - to wszystko stopniowo zaczęło pomagać. Teraz trzy latka i jest dużo, dużo lepiej, choć wciąż są problemy. Ale to już pewnie jest w usposobieniu.
meggie1985


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: pon, 25 lut 19 - 11:31
Nr użytkownika: 52,750




post wto, 26 lut 2019 - 12:08
Post #3

Bardzo cenne rady, te powyżej. Też przez to przechodziłam, trochę jeszcze przechodzę. Córka z tych płaczliwych, wybuchowych, chociaż cierpliwość, miłość, przytulanie, dużo rozmowy o tym, co robi jak się złości i dlaczego można tą złość wyrazić inaczej - to wszystko stopniowo zaczęło pomagać. Teraz trzy latka i jest dużo, dużo lepiej, choć wciąż są problemy. Ale to już pewnie jest w usposobieniu.
camomile
wto, 26 mar 2019 - 13:35
Z treści posta wywnioskowałam, że konsultowałaś to z psychologiem - i on nic nie pomógł?Nasz 3 latek też miał problemy z agresją, bardzo podobna sytuacja jak u Ciebie, ale ostatecznie zajęcia z psychologiem dziecięcym baaardzo pomogły.
camomile


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 14
Dołączył: pią, 22 mar 19 - 15:17
Nr użytkownika: 52,868




post wto, 26 mar 2019 - 13:35
Post #4

Z treści posta wywnioskowałam, że konsultowałaś to z psychologiem - i on nic nie pomógł?Nasz 3 latek też miał problemy z agresją, bardzo podobna sytuacja jak u Ciebie, ale ostatecznie zajęcia z psychologiem dziecięcym baaardzo pomogły.
> Problemy z dwulatkÄ…
Start new topic
Reply to this topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 10:10
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama