U mnie też był problem z przekąskami do szkoły i musiałam się pogodzić z tym, że córka nie zje na przerwie zwykłej kanapki. Zaczęłam kombinować - raz dałam jej słodkie bułeczki, innym razem jakieś desery. Wbrew pozorom przygotowanie tego nie zajmuje za dużo czasu, a przynajmniej dziecko nie kupuje chipsów i wiem co je. Zobaczcie sobie np. te przepisy
https://supermamy.limango.pl/zdrowe-przekaski-do-szkoly/, ja robiłam ostatnio pudding z jaglanki i wyszedł pierwsza klasa.