Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

czy miał ktoś porblemy z nadżerką?

> 
kasiucha26
pon, 16 kwi 2007 - 08:27
Witam!!!!
Czy miał ktoś z Was problemy z nadżerką??? Jesli tak to po jakim czasie mogliście się starać o dziecko...?? Ja chciałabym juz sie starac o drugie dziecko ale niestety... lekarz powiedzial mi ze najpierw musze wyleczyc nadzerke i najwczesniej w wakacje moge sie starac:((( A jak to bylo z Wami???
kasiucha26


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 29
Dołączył: czw, 01 mar 07 - 11:48
Nr użytkownika: 11,545




post pon, 16 kwi 2007 - 08:27
Post #1

Witam!!!!
Czy miał ktoś z Was problemy z nadżerką??? Jesli tak to po jakim czasie mogliście się starać o dziecko...?? Ja chciałabym juz sie starac o drugie dziecko ale niestety... lekarz powiedzial mi ze najpierw musze wyleczyc nadzerke i najwczesniej w wakacje moge sie starac:((( A jak to bylo z Wami???

--------------------
user posted image

user posted image
malgosia0023
wto, 17 kwi 2007 - 13:18
w ciąży i po pierwszym porodzie też miałam.W drugiej ciąży była a po porodzie zniknęła.Jak już jesteś po zabiegu to zacznijcie od czerwca,a jak nie to róbcie co macie robić.Nadżerka nie jest grożna dla ciąży ani jej trwania.Powodzenia
malgosia0023


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 118
Dołączył: śro, 07 mar 07 - 13:47
Skąd: Łódz
Nr użytkownika: 11,724




post wto, 17 kwi 2007 - 13:18
Post #2

w ciąży i po pierwszym porodzie też miałam.W drugiej ciąży była a po porodzie zniknęła.Jak już jesteś po zabiegu to zacznijcie od czerwca,a jak nie to róbcie co macie robić.Nadżerka nie jest grożna dla ciąży ani jej trwania.Powodzenia

--------------------
Gosia-mama Julii(4.03.2005) i Ani(30.11.2006)pozdrawiam
kasiucha26
wto, 17 kwi 2007 - 14:17
dzieki za odpowiedz. ja slyszalam ze nadzerka powoduje wiele komplikacji typu poronienie, skracanie sie szyjki macicy, i rozne komplikacje zwiazane z plodem.
Poza tym co jest lepsze jesli chodzi o zabieg wypalanie czy zamrazanie...?? Wiedzac ze chce miec drugie dziecko oczywiscie:)
kasiucha26


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 29
Dołączył: czw, 01 mar 07 - 11:48
Nr użytkownika: 11,545




post wto, 17 kwi 2007 - 14:17
Post #3

dzieki za odpowiedz. ja slyszalam ze nadzerka powoduje wiele komplikacji typu poronienie, skracanie sie szyjki macicy, i rozne komplikacje zwiazane z plodem.
Poza tym co jest lepsze jesli chodzi o zabieg wypalanie czy zamrazanie...?? Wiedzac ze chce miec drugie dziecko oczywiscie:)

--------------------
user posted image

user posted image
malgosia0023
wto, 17 kwi 2007 - 20:01
dla prztszłej ciąży to nie ma znaczenia w jaki sposób zostanie usunięta.Teraz chyba modne jest wymrażanie.Mi nawet doktorowa nie wspomniała o nadżerce jak przyszłam po poytywnym teście.Miałam zagrożoną ciążę ale z powodu krwiaka.Jak sama nie przeczytałabym w karcie o nadżerce to pewnie nie wiedziałabym o niej nigdy.Czekam na dobre wiadomości,oczywiście dotyczące drugiego dzidziusia icon_wink.gif
malgosia0023


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 118
Dołączył: śro, 07 mar 07 - 13:47
Skąd: Łódz
Nr użytkownika: 11,724




post wto, 17 kwi 2007 - 20:01
Post #4

dla prztszłej ciąży to nie ma znaczenia w jaki sposób zostanie usunięta.Teraz chyba modne jest wymrażanie.Mi nawet doktorowa nie wspomniała o nadżerce jak przyszłam po poytywnym teście.Miałam zagrożoną ciążę ale z powodu krwiaka.Jak sama nie przeczytałabym w karcie o nadżerce to pewnie nie wiedziałabym o niej nigdy.Czekam na dobre wiadomości,oczywiście dotyczące drugiego dzidziusia icon_wink.gif

--------------------
Gosia-mama Julii(4.03.2005) i Ani(30.11.2006)pozdrawiam
kasiucha26
śro, 18 kwi 2007 - 10:16
dzieki na pewno poinformuje jak tylko cos bede wiedziec, gdyz jestem aktualnie w trakcie miesiaczki icon_smile.gif)) Mysle ze za miesiac juz bede mogla cos powiedziec:))))
Pozdrawiam
kasiucha26


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 29
Dołączył: czw, 01 mar 07 - 11:48
Nr użytkownika: 11,545




post śro, 18 kwi 2007 - 10:16
Post #5

dzieki na pewno poinformuje jak tylko cos bede wiedziec, gdyz jestem aktualnie w trakcie miesiaczki icon_smile.gif)) Mysle ze za miesiac juz bede mogla cos powiedziec:))))
Pozdrawiam

--------------------
user posted image

user posted image
malgosia0023
śro, 18 kwi 2007 - 13:09
no liczymy na to. Nie może być inaczej icon_cool.gif
malgosia0023


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 118
Dołączył: śro, 07 mar 07 - 13:47
Skąd: Łódz
Nr użytkownika: 11,724




post śro, 18 kwi 2007 - 13:09
Post #6

no liczymy na to. Nie może być inaczej icon_cool.gif

--------------------
Gosia-mama Julii(4.03.2005) i Ani(30.11.2006)pozdrawiam
Sabina

Go??







post czw, 08 maj 2008 - 13:12
Post #7

Odświeżę ten temat. icon_smile.gif

Nadżerka rzeczywiście nie przeszkadza w ciąży i nie zagraża - mam od pierwszej ciąży, choć leczona
była już raz. Teraz też dowiedziałam się, że nadal ją mam, przez przypadek icon_smile.gif

Natomiast mam inne pytanie...

Mianowicie, czy nadżerka może po badaniu kłuć i plamić na brązowo? Takie coś miałam
wczoraj i bardzo mnie zastanowiło. 8 dzień cyklu, dawno po @..... I takie coś. icon_rolleyes.gif

Miałyście tak?
fafura
czw, 08 maj 2008 - 13:36
mam podobnie
niemal z kalendarzem w ręku- 10 dni przed @ plamienie- brązowe upławy.. coś w tym stylu
sądziłam, że to może być związane z tabletkami, ale mój gin powiedział mi i pokazał (dobry sprzęt w gabinecie, więc widziałam co "tam" faktycznie mam) że to zmiany na szyjce macicy, typowa mała krwawiąca ranka... będę wymrażać- jeśli uda mi się wstrzelić z terminem, to w przyszłym tygodniu
a cytologię miałam dobrą-nic nie wykazała

fafura


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,309
Dołączył: śro, 19 gru 07 - 15:42
Skąd: znad klawiatury
Nr użytkownika: 17,273




post czw, 08 maj 2008 - 13:36
Post #8

mam podobnie
niemal z kalendarzem w ręku- 10 dni przed @ plamienie- brązowe upławy.. coś w tym stylu
sądziłam, że to może być związane z tabletkami, ale mój gin powiedział mi i pokazał (dobry sprzęt w gabinecie, więc widziałam co "tam" faktycznie mam) że to zmiany na szyjce macicy, typowa mała krwawiąca ranka... będę wymrażać- jeśli uda mi się wstrzelić z terminem, to w przyszłym tygodniu
a cytologię miałam dobrą-nic nie wykazała



--------------------

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"To, że w głowie kłębi mi się milion myśli, to jeszcze nie powód, żeby je wypowiadać." (K.N.)
mamuśka81
pią, 09 maj 2008 - 14:49
JA miałam nadżerkę przed ciążą, ale lekarz stwierdził , ze nie jest duża i nic z nią nie robimy. Po ciąży nadżerki nie ma. Dodam , że kilka lat temu miałam wypalaną.
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post pią, 09 maj 2008 - 14:49
Post #9

JA miałam nadżerkę przed ciążą, ale lekarz stwierdził , ze nie jest duża i nic z nią nie robimy. Po ciąży nadżerki nie ma. Dodam , że kilka lat temu miałam wypalaną.
wiesiołek
pią, 09 maj 2008 - 15:09
CYTAT(kasiucha26 @ Mon, 16 Apr 2007 - 09:27) *
Witam!!!!
Czy miał ktoś z Was problemy z nadżerką??? Jesli tak to po jakim czasie mogliście się starać o dziecko...?? Ja chciałabym juz sie starac o drugie dziecko ale niestety... leka
rz powiedzial mi ze najpierw musze wyleczyc nadzerke i najwczesniej w wakacje moge sie starac:((( A jak to bylo z Wami???

A to ciekawe, bo zaszłam we wszystkie trzy ciaze mając nadżerke, bez starania icon_wink.gif. i z powodu kolejnych ciąż i karmienia nie mogłam jej przez kilka lat usuwać. A potem to mi sama znikła. I tyle.

Ten post edytował wiesiołek pią, 09 maj 2008 - 15:10
wiesiołek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,573
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 151




post pią, 09 maj 2008 - 15:09
Post #10

CYTAT(kasiucha26 @ Mon, 16 Apr 2007 - 09:27) *
Witam!!!!
Czy miał ktoś z Was problemy z nadżerką??? Jesli tak to po jakim czasie mogliście się starać o dziecko...?? Ja chciałabym juz sie starac o drugie dziecko ale niestety... leka
rz powiedzial mi ze najpierw musze wyleczyc nadzerke i najwczesniej w wakacje moge sie starac:((( A jak to bylo z Wami???

A to ciekawe, bo zaszłam we wszystkie trzy ciaze mając nadżerke, bez starania icon_wink.gif. i z powodu kolejnych ciąż i karmienia nie mogłam jej przez kilka lat usuwać. A potem to mi sama znikła. I tyle.
Agnieszka Patrys...
pią, 09 maj 2008 - 19:51
Witaj! Ja tez miałam nadżerke a chciałam zajść w ciąze to moj ginekolog mowil zeby się starac to może sama zniknie. Mówił ze w niczym to nie przeszkadza teraz jestem w 10 tygodniu ciąży i jest wszystko w porzadku. Tak więc życze miłych i udanych prób.
Agnieszka Patrys...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4
Dołączył: czw, 08 maj 08 - 17:28
Nr użytkownika: 19,742

GG:


post pią, 09 maj 2008 - 19:51
Post #11

Witaj! Ja tez miałam nadżerke a chciałam zajść w ciąze to moj ginekolog mowil zeby się starac to może sama zniknie. Mówił ze w niczym to nie przeszkadza teraz jestem w 10 tygodniu ciąży i jest wszystko w porzadku. Tak więc życze miłych i udanych prób.
malgosia0023
czw, 15 maj 2008 - 08:43
Duza część nadzerek znika w kilka miesiecy po porodzie.Sama tak miałam.Natomiast nadżerka oczywiscie moze powodować krwawienia w trakcie cyklu
malgosia0023


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 118
Dołączył: śro, 07 mar 07 - 13:47
Skąd: Łódz
Nr użytkownika: 11,724




post czw, 15 maj 2008 - 08:43
Post #12

Duza część nadzerek znika w kilka miesiecy po porodzie.Sama tak miałam.Natomiast nadżerka oczywiscie moze powodować krwawienia w trakcie cyklu

--------------------
Gosia-mama Julii(4.03.2005) i Ani(30.11.2006)pozdrawiam
syza7
czw, 15 maj 2008 - 09:12
Moim zdaniem nadżerka sama w sobie niczemu nie zagraża i nie przeszkadza w zajściu w ciążę, czy w samej ciąży. Jest tylko mały szkopuł. Nadżerka sprawia, że jesteśmy bardziej podatne na wszelkie infekcje. Wszelkie znane mi źródła nakazują, że należy wyleczyć infekcje najlepiej przed zajściem w ciąże.
Ja też mam nadżerkę. Wynaleźli mi ją icon_lol.gif przy okazji pierwszej ciąży. Nie było żadnych problemów. Gdy w lutym tego roku zaszłam ponownie w ciążę, okazało się, że mam czystość III, czyli jest infekcja, a ja nie czułam nic. Poroniłam. Lekarz powiedział, że to wina jakiegoś wirusa lub po prostu błąd genetyczny. Nie może podać przyczyny na 100%. Moim zdaniem mogła odpowiadać za to ta infekcja. Czy jednak to prawda, nigdy się nie dowiem. Zastanawiam się, czy tym razem nie wymrozić nadżerki przed kolejnym zajściem w ciążę.

Nie sugerujcie się moim przypadkiem. Każda kobieta jest inna. Nie miałam zamiaru nikogo straszyć. icon_rolleyes.gif
Ja uważam mój przypadek za wysoko prawdopodobny. Mój lekarz myśli inaczej, choć uporczywie leczył moją infekcję w trakcie ciąży. Gdzie jest prawda nie wiem. Jak ktoś wie więcej na ten temat lub miał podobne doświadczenie, to byłabym bardzo wdzięczna za informacje. icon_wink.gif
syza7


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 510
Dołączył: śro, 02 kwi 08 - 19:28
Skąd: podlaskie
Nr użytkownika: 19,121




post czw, 15 maj 2008 - 09:12
Post #13

Moim zdaniem nadżerka sama w sobie niczemu nie zagraża i nie przeszkadza w zajściu w ciążę, czy w samej ciąży. Jest tylko mały szkopuł. Nadżerka sprawia, że jesteśmy bardziej podatne na wszelkie infekcje. Wszelkie znane mi źródła nakazują, że należy wyleczyć infekcje najlepiej przed zajściem w ciąże.
Ja też mam nadżerkę. Wynaleźli mi ją icon_lol.gif przy okazji pierwszej ciąży. Nie było żadnych problemów. Gdy w lutym tego roku zaszłam ponownie w ciążę, okazało się, że mam czystość III, czyli jest infekcja, a ja nie czułam nic. Poroniłam. Lekarz powiedział, że to wina jakiegoś wirusa lub po prostu błąd genetyczny. Nie może podać przyczyny na 100%. Moim zdaniem mogła odpowiadać za to ta infekcja. Czy jednak to prawda, nigdy się nie dowiem. Zastanawiam się, czy tym razem nie wymrozić nadżerki przed kolejnym zajściem w ciążę.

Nie sugerujcie się moim przypadkiem. Każda kobieta jest inna. Nie miałam zamiaru nikogo straszyć. icon_rolleyes.gif
Ja uważam mój przypadek za wysoko prawdopodobny. Mój lekarz myśli inaczej, choć uporczywie leczył moją infekcję w trakcie ciąży. Gdzie jest prawda nie wiem. Jak ktoś wie więcej na ten temat lub miał podobne doświadczenie, to byłabym bardzo wdzięczna za informacje. icon_wink.gif

--------------------

nikol
czw, 29 maj 2008 - 22:17
Nadżerka to była moja słaba strona przez ok 5 lat,leczona przez gina na NFZ.Dostawałam na nią globulki,tabletki,specjalnym kwasem była traktowana i nic.Rozrastała się paskudna,a nie wypalali bo nie miałam jeszcze dzieci.Jak byłam trzeci raz w ciąży,dwie pierwsze poroniłam (przyczyna nieznana)to krwawiła ta wrażliwa nadżerka i przeleżałam swoje na patologii.Po porodzie na szczęście mój gin prywatnie mógł się nią zająć,a że była wielka musiał ją wycinać.Zrobił to tak umiejętnie,że nawet blizny nie zostało.Na razie na szczęście nie wróciła i mam nadzieję,że nie wróci.
nikol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 644
Dołączył: czw, 07 lut 08 - 14:49
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 18,058




post czw, 29 maj 2008 - 22:17
Post #14

Nadżerka to była moja słaba strona przez ok 5 lat,leczona przez gina na NFZ.Dostawałam na nią globulki,tabletki,specjalnym kwasem była traktowana i nic.Rozrastała się paskudna,a nie wypalali bo nie miałam jeszcze dzieci.Jak byłam trzeci raz w ciąży,dwie pierwsze poroniłam (przyczyna nieznana)to krwawiła ta wrażliwa nadżerka i przeleżałam swoje na patologii.Po porodzie na szczęście mój gin prywatnie mógł się nią zająć,a że była wielka musiał ją wycinać.Zrobił to tak umiejętnie,że nawet blizny nie zostało.Na razie na szczęście nie wróciła i mam nadzieję,że nie wróci.

--------------------
córka 01.2006
syn 11.2008
milutka
pią, 30 maj 2008 - 22:43
Ja miałam nadżerkę wymrażaną, no i teraz jest oki, wszystko ładnie, ranek żadnych nie ma icon_biggrin.gif
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post pią, 30 maj 2008 - 22:43
Post #15

Ja miałam nadżerkę wymrażaną, no i teraz jest oki, wszystko ładnie, ranek żadnych nie ma icon_biggrin.gif

--------------------
Ola24
pon, 14 lip 2008 - 20:27
Hey
Nie mam jeszcze dzieci, ale miałam nadżerkę w bardzo zaawansowanym stadium. Jeśli mogę Ci coś doradzić zrób sobie zabieg laserem. Zniknęła mi po pierwszym razie i już się nie pojawiła. Trochę boli, ale nie bardzo, natomiast jest bardz skuteczne. Było to około 5 lat temu. Jestem z tego zabiegu bardzo zadowolona icon_smile.gif
Ola24


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7
Dołączył: nie, 13 lip 08 - 18:40
Nr użytkownika: 20,702




post pon, 14 lip 2008 - 20:27
Post #16

Hey
Nie mam jeszcze dzieci, ale miałam nadżerkę w bardzo zaawansowanym stadium. Jeśli mogę Ci coś doradzić zrób sobie zabieg laserem. Zniknęła mi po pierwszym razie i już się nie pojawiła. Trochę boli, ale nie bardzo, natomiast jest bardz skuteczne. Było to około 5 lat temu. Jestem z tego zabiegu bardzo zadowolona icon_smile.gif
agnkel
pon, 28 lip 2008 - 17:47
witam
ja miałam nadżerkę a po miesiącu dowiedziałam się ze jestem w ciąży.
Z lekarzami w Gdyni jest trochę dziwnie . jeden lekarz stwierdzi łu mnie nadżerkę a drugi nie .
brałam maść clatrimazolum przed ciąża i miedzy 2 a 3 trymestrem ciąży
agnkel


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 641
Dołączył: pon, 28 lip 08 - 16:23
Skąd: gdynia
Nr użytkownika: 20,913

GG:


post pon, 28 lip 2008 - 17:47
Post #17

witam
ja miałam nadżerkę a po miesiącu dowiedziałam się ze jestem w ciąży.
Z lekarzami w Gdyni jest trochę dziwnie . jeden lekarz stwierdzi łu mnie nadżerkę a drugi nie .
brałam maść clatrimazolum przed ciąża i miedzy 2 a 3 trymestrem ciąży

--------------------
niunia_00
wto, 12 sie 2008 - 20:49
Kiedy mój gin stwierdził u mnie nadżerkę, to powiedział, że usunie ją dopiero po tym, jak bede miała 2 - 3 dzieci, a dlaczego? Bo zamrażanie czy waypalanie powoduje potem problemy w ciąży, bo można dzidziusia nie donosić. Nie wiem czy mozna się z tym zgodzić w 100%, bo nie pytałam już drugiego lekarza w celu potwierdzenia diagnozy tego pierwszego.
niunia_00


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 19
Dołączył: wto, 12 sie 08 - 20:42
Nr użytkownika: 21,179




post wto, 12 sie 2008 - 20:49
Post #18

Kiedy mój gin stwierdził u mnie nadżerkę, to powiedział, że usunie ją dopiero po tym, jak bede miała 2 - 3 dzieci, a dlaczego? Bo zamrażanie czy waypalanie powoduje potem problemy w ciąży, bo można dzidziusia nie donosić. Nie wiem czy mozna się z tym zgodzić w 100%, bo nie pytałam już drugiego lekarza w celu potwierdzenia diagnozy tego pierwszego.
wiesiołek
śro, 13 sie 2008 - 07:56
icon_eek.gif
No szok z tym zakazem starania się o dziecko z powodu nadżerki. U mnie wszystkie trzy ciąże przechodziłam mając nadżerke i lekarze twierdzili zgodnie , że póki w ciązy jestem i karmię to nic z nadżerką się nie da zrobić. Miałam ją parę dobrych lat przed pierwszą ciążą i nikt mi nie sugerował , że to może mieć na owe ciąże jakikolwiek wpływ.

Po ostatniej ciązy sama mi przeszła z racji wieku- nosiłam ją sobie w sumie jakieś 12 lat...
Z racji wieku przeszła bo się cośl tampo latach sflacza naturalnie i goi...
wiesiołek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,573
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 151




post śro, 13 sie 2008 - 07:56
Post #19

icon_eek.gif
No szok z tym zakazem starania się o dziecko z powodu nadżerki. U mnie wszystkie trzy ciąże przechodziłam mając nadżerke i lekarze twierdzili zgodnie , że póki w ciązy jestem i karmię to nic z nadżerką się nie da zrobić. Miałam ją parę dobrych lat przed pierwszą ciążą i nikt mi nie sugerował , że to może mieć na owe ciąże jakikolwiek wpływ.

Po ostatniej ciązy sama mi przeszła z racji wieku- nosiłam ją sobie w sumie jakieś 12 lat...
Z racji wieku przeszła bo się cośl tampo latach sflacza naturalnie i goi...
pfczola
pią, 15 sie 2008 - 19:17
Witaj:)
Ze mną jest odwrotnie
Mam nadrzerkę, ale nie leczę jej. Mój lekarz mówi że nie stanowi ona jakiejkolwiek przeszkody przy zajściu w ciążę, dlatego też szprycuje mnie lekami które pomogą mi zająć w ciążę.
pfczola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4
Dołączył: pią, 15 sie 08 - 19:01
Nr użytkownika: 21,223

GG:


post pią, 15 sie 2008 - 19:17
Post #20

Witaj:)
Ze mną jest odwrotnie
Mam nadrzerkę, ale nie leczę jej. Mój lekarz mówi że nie stanowi ona jakiejkolwiek przeszkody przy zajściu w ciążę, dlatego też szprycuje mnie lekami które pomogą mi zająć w ciążę.
> czy miał ktoś porblemy z nadżerką?
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 00:41
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama