Opcje

[madziak75]

Witam, proszę pomóżcie, bo zupelnie nie mam pojęcia jak to oszacować. Jestem w trakcie sprawy rozwodowej i sprawy o ustalenie wysokości alimentów. Muszę podać sądowi miesięczne koszty utrzymania dziecka. Największy mam problem z kosztami wyżywienia. Mam dwie córeczki, jedna ma 7 lat, druga 5. Jedzą zupełnie normalnie, ani dużo ani mało. Kupuję im dużo owoców, serków, dobrych wędlin, generalnie zupełnie nie oszczędzam na jedzeniu ale też nie wariuję. W jaki sposób mam policzyć ile przejadają moje dzieci????
Może macie już doświadczenie w takich sprawach?
Pomóżcie...

[Naz]

koszty utrzymania dziecka to nie tylko żywność, ale ubrania, środki higieny, lekarstwa, szkoła, kino, etc

chyba wiesz ile miesięcznie mniej więcej na to idzie (bo przecież nie misisz podawać kwoty co do złotówki)

odlicz sobie np od pensji rachunki, kwoty jakie przeznaczasz na siebie np kosmetyki, ubrania i masz w przybliżeniu ile potrzeba na córy

imo, pewnie z 450-500 zł będzie

[madziak75]

Jasne, wiem, że to tylko część kosztów. Tyle że z resztą jakoś sobie poradzę. A z tym wyżywieniem nie mam zielonego pojęcia
Też myślałam o 500 zł, ale potem pomyślałam czy to nie za dużo? Sama nie wiem...

[Naz]

za dużo?
no co ty!
ja na jedno półroczne dostaje 300zł
a znajomy na córę (co prawda nastolatkę) płacił 375 zł
natomiast moja mama na mnie i siostrę miała dostawać 450 zł

poza tym sąd może nałożyć na pozwanego inną kwotę niż tą która podasz, adekwatnie do zarobków drugiej strony

[Naz]

z żywieniem powiem Ci jak ja robiłam
podliczałam ile mniej więcej wydaję na jedzenie tygodniowo, odejmowałam ile około wydałam na proszek i inne *****ołki i tak w zaokrągleniu podawałam co i jak

[malinowa_i_Malin...]

Na tej stronie masz arkusze kalkulacyjne - na dole strony ( w zalezności od wieku) - będzie jakiś punkt wyjścia, bo niektórych pozycji może brakować
https://www.grzybkowski-guzek.pl/tekst/id/1770

[madziak75]

Dziękuję Wam. Bardzo