Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
29 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

>*Sierpień 2006*< cz.III

, Nie takie już KRUSZYNKI :)
> , Nie takie już KRUSZYNKI :)
sterna_aga
wto, 13 lis 2007 - 13:51
Paola Jachu też stale ukrywa sie za lodówką, ścianą lub po prostu kładzie sie na podłodze i chowa twarz w ręce. Uwielbia jak udaję, ze go nie widze i szukam i wołam:)

A wszystkim Wam dziękuję - tak czułam, ze zdjęcie się spodoba 08.gif

Aganiok czasem trzeba niewiele by znów świeciło słońce. To zdjęcie jest konsekwencją tematu który niegdyś poruszyłam - dotyczył tego, ze czasem na księżyc chce sie wiać...A potem taka mała chwila, gest .... icon_smile.gif


a ja ide kończyć pizze i zupkę - krem . Taki dziś inny obiad...

Pozdrawiam
sterna_aga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 212
Dołączył: pon, 04 cze 07 - 10:26
Skąd: Piaseczno k/ W-wy/ korzenie Międzyrzecz
Nr użytkownika: 14,741

GG:


post wto, 13 lis 2007 - 13:51
Post #21

Paola Jachu też stale ukrywa sie za lodówką, ścianą lub po prostu kładzie sie na podłodze i chowa twarz w ręce. Uwielbia jak udaję, ze go nie widze i szukam i wołam:)

A wszystkim Wam dziękuję - tak czułam, ze zdjęcie się spodoba 08.gif

Aganiok czasem trzeba niewiele by znów świeciło słońce. To zdjęcie jest konsekwencją tematu który niegdyś poruszyłam - dotyczył tego, ze czasem na księżyc chce sie wiać...A potem taka mała chwila, gest .... icon_smile.gif


a ja ide kończyć pizze i zupkę - krem . Taki dziś inny obiad...

Pozdrawiam

--------------------


sterna_aga
wto, 13 lis 2007 - 14:20
ach muszę pochwalić jeszcze mojego starszego synusia. Od kiedy pamiętam towarzyszy mu książka - na początku to ja mu czytałam,teraz już sam łyka potworne stosy czytadeł. I właśnie wczoraj na lekcji okazało się, ze czyta i doskonale wiąże i łączy tematy. Rozmawiali o Polsce i pani pochwaliła go za wiedzę i poprosiła by dzisiaj opowiedział o początkach naszego Państwa. Gdy go zapytałam skąd to wszytko wie to pokazał mi wszytko gdzie były choćby wzmianki o historii. A wie tak dużo, ze czasem aż ja tego nie wiem. Pamięta daty i nazwiska.... strasznie jestem dumna!!!!

W ogóle ostatnio mam same powody do dumy i radości!!!
Żeby tylko mąż szybciej do domku wracał wink.gif

Powiedzcie mi co dajecie dzieciakom na śniadanie i kolację?? Brak mi pomysłów - zwłaszcza, ze mleko krowie odpada....
sterna_aga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 212
Dołączył: pon, 04 cze 07 - 10:26
Skąd: Piaseczno k/ W-wy/ korzenie Międzyrzecz
Nr użytkownika: 14,741

GG:


post wto, 13 lis 2007 - 14:20
Post #22

ach muszę pochwalić jeszcze mojego starszego synusia. Od kiedy pamiętam towarzyszy mu książka - na początku to ja mu czytałam,teraz już sam łyka potworne stosy czytadeł. I właśnie wczoraj na lekcji okazało się, ze czyta i doskonale wiąże i łączy tematy. Rozmawiali o Polsce i pani pochwaliła go za wiedzę i poprosiła by dzisiaj opowiedział o początkach naszego Państwa. Gdy go zapytałam skąd to wszytko wie to pokazał mi wszytko gdzie były choćby wzmianki o historii. A wie tak dużo, ze czasem aż ja tego nie wiem. Pamięta daty i nazwiska.... strasznie jestem dumna!!!!

W ogóle ostatnio mam same powody do dumy i radości!!!
Żeby tylko mąż szybciej do domku wracał wink.gif

Powiedzcie mi co dajecie dzieciakom na śniadanie i kolację?? Brak mi pomysłów - zwłaszcza, ze mleko krowie odpada....

--------------------


Agnis
wto, 13 lis 2007 - 18:25
STERNA zdjecie sliczne , masz racje ze takie chwile powoduja ze sie chce zyc i wiadomo po co a wlasciwie dla kogo sie zyje.
Jak czasami Ben sie usmiecha , tak calym soba albo ostatnio jak tanczy krecac sie w kolko i ciagle patrzac czy ja
to widze to az za serce lapie ..... prawda ?
Z jedzeniem to tez czasami nie mam pojecia , Benjamin ciagle chce cos innego , na poczatku jadl tosty z maslem,
kroilam mu w kostki a potem doszedl dzem, potem serek, twarozek, potem probowal sam a teraz chce tylko
suchy chleb do reki albo takiego tosta zapiekanego z dwoch stron i moze byc wtedy z zoltym serem. Ostatnio mial
ochote na platki kukurydziane moje wiec mu kupilam takie pelnoziarniste z cynamonem i troche podje ale Ty
nie mozesz mleka dawac wiec odpada. Jak mamy w weekend czas to dostaje troche paroweczki albo jajecznicy ,
jak my jemy to on tez.

Benjamin tez jest na etapie chowania sie , moze to robic bez przerwy a przy tym rowno sie tak dobrze bawi jak na poczatku,
wiec mozna powiedziec ze nasze dzieciaki sie chowaja............

U nas leje jak z cebra wiec siedzimy w domku , w piatek przychodzi do mnie kolezanka z coreczka starsza od Bena o 3 miesiace
to znowu dom stanie na glowie , jak oni sie bawia razem to szok , jeszcze jakis czas temu bawili sie osobno ale teraz juz
tak ladnie ze soba.

Oj to dobrze ze nie mamy jeszce sniegu ,,,,,,,,,,,, wszystkim co maja zycze zeby sie cieplo trzymali !!!!!!!!!!!!!!1

Pa

Agnieszka

Sterna , ( zapomnialam ) gratulacje z powodu starszego synka , taki intelektualista ze az sie milo slyszy , ja go rozumiem bo
historia to w pewnym sensie moj fach , troche sie w zyciu musialam uczyc historii........ oj ale to bylo juz dawno - czy to mozliwe
ze czas tak szybko leci ?????????????????????????
Agnis


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 63
Dołączył: pią, 13 sty 06 - 22:49
Skąd: Darmstadt
Nr użytkownika: 4,571




post wto, 13 lis 2007 - 18:25
Post #23

STERNA zdjecie sliczne , masz racje ze takie chwile powoduja ze sie chce zyc i wiadomo po co a wlasciwie dla kogo sie zyje.
Jak czasami Ben sie usmiecha , tak calym soba albo ostatnio jak tanczy krecac sie w kolko i ciagle patrzac czy ja
to widze to az za serce lapie ..... prawda ?
Z jedzeniem to tez czasami nie mam pojecia , Benjamin ciagle chce cos innego , na poczatku jadl tosty z maslem,
kroilam mu w kostki a potem doszedl dzem, potem serek, twarozek, potem probowal sam a teraz chce tylko
suchy chleb do reki albo takiego tosta zapiekanego z dwoch stron i moze byc wtedy z zoltym serem. Ostatnio mial
ochote na platki kukurydziane moje wiec mu kupilam takie pelnoziarniste z cynamonem i troche podje ale Ty
nie mozesz mleka dawac wiec odpada. Jak mamy w weekend czas to dostaje troche paroweczki albo jajecznicy ,
jak my jemy to on tez.

Benjamin tez jest na etapie chowania sie , moze to robic bez przerwy a przy tym rowno sie tak dobrze bawi jak na poczatku,
wiec mozna powiedziec ze nasze dzieciaki sie chowaja............

U nas leje jak z cebra wiec siedzimy w domku , w piatek przychodzi do mnie kolezanka z coreczka starsza od Bena o 3 miesiace
to znowu dom stanie na glowie , jak oni sie bawia razem to szok , jeszcze jakis czas temu bawili sie osobno ale teraz juz
tak ladnie ze soba.

Oj to dobrze ze nie mamy jeszce sniegu ,,,,,,,,,,,, wszystkim co maja zycze zeby sie cieplo trzymali !!!!!!!!!!!!!!1

Pa

Agnieszka

Sterna , ( zapomnialam ) gratulacje z powodu starszego synka , taki intelektualista ze az sie milo slyszy , ja go rozumiem bo
historia to w pewnym sensie moj fach , troche sie w zyciu musialam uczyc historii........ oj ale to bylo juz dawno - czy to mozliwe
ze czas tak szybko leci ?????????????????????????

--------------------
kejtlin

Go??







post wto, 13 lis 2007 - 22:52
Post #24

Witajcie mamusie. Ja niestety nie mam kompletnie czasu ani siły żeby pisać, ale podczytuję Was od czasu do czasu. Mam nadzieje że jeszcze pamiętacie mnie i Adasia icon_smile.gif
Zaczęłam pracować, Adasiek chodzi do żłobka i jest ciągle chory 41.gif momentami brak mi sił i podając kolejną dawkę dziesiątego antybiotyku niemal z rzędu łzy mi lecą... W pracy mnie nie ma więcej niż jestem. W życiu prywatnym też raz na wozie raz pod wozem. Zostałam samotną mamusią gdzieś około marca, ale już widzę światełko w tunelu 03.gif i takie ładne zielone oczy ma to światełko 02.gif Niestety światełko to jeszcze nie wszystko bo póki co ledwo wiąże koniec z końcem. Najważniejszy jednak zawsze był dla mnie synek. Staram się by był szczęśliwy i niczego mu nie brakowało, udaje mi się to gdyż jest niemal zawsze rozpromieniony i uśmiechnięty. Niezwykle z niego aktywny chłopak, żyje w ciągłym ruchu, rączki mu latają na wszystkie strony, o dziwo sięga prawie wszędzie, takie jakieś długie je ma icon_mrgreen.gif zaczął chodzić gdy skończył 10 miesięcy i przestał gdy miał 12 teraz już tylko... biega 37.gif tak tak, biega. Gdy słyszy muzykę cudnie tańczy, no wprost rozpływam się gdy widzę te niezgrabne acz tak zupełnie szczere podrygi, rączki, nóżki, pupcia, i główka, w tańcu rusza wszystkim czym sie da, nawet język wygina do góry i w dół icon_smile.gif
No znalazłam chwilkę i teraz Wam tu mogę opisać rok z życia mojego szkraba, ale nie będę Wam aż tak zanudzać 31.gif zresztą tyle mam do napisania że nie wiem od czego zacząć aż w końcu zapomniałam wszystko icon_redface.gif

Pozdrawiam icon_smile.gif
justin
śro, 14 lis 2007 - 07:50
kejtlin tyle czasu się nie odzywałaś, pisz, pisz, pisz. Po to tutaj jesteśmy. Żeby sobie dodawać otuchy, żeby się wyżalać, żeby dzielić się radościami i troskami.

Agnis u nas znowu sypie, że ho ho.
Moje serce też bardzo się raduje, gdy widzę Natalkę i Łukaszka bawiących się razem. Wieczorem, gdy zasypiają (śpią w jednym pokoju) to z jednej strony jestem trochę zła, ale z drugiej mnie to cieszy, bo zanim zasną to sie chichrają, gadają, Natalka opowiada jakies bajki Łukaszkowi, no tak jakoś fajnie jest 06.gif

sterna_aga brawo, gratulacje. Wiesz, że to Twoja zasługa, zaszczepiłaś mu chęć do czytania i teraz masz efekty, super.
Co do jedzenia to u nas Natalka zazwyczaj wybiera mleko z płatkami, mam nadzieję, że w końcu jej się znudzą.
inne wersje to:
-bułka z miodem
-kisiel z biszkoptami
-budyń z biszkoptami
-jajko

Jak to piszę to widzę, że raczej ubogi te nasz jadłospis 43.gif
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
Skąd: a stąd
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post śro, 14 lis 2007 - 07:50
Post #25

kejtlin tyle czasu się nie odzywałaś, pisz, pisz, pisz. Po to tutaj jesteśmy. Żeby sobie dodawać otuchy, żeby się wyżalać, żeby dzielić się radościami i troskami.

Agnis u nas znowu sypie, że ho ho.
Moje serce też bardzo się raduje, gdy widzę Natalkę i Łukaszka bawiących się razem. Wieczorem, gdy zasypiają (śpią w jednym pokoju) to z jednej strony jestem trochę zła, ale z drugiej mnie to cieszy, bo zanim zasną to sie chichrają, gadają, Natalka opowiada jakies bajki Łukaszkowi, no tak jakoś fajnie jest 06.gif

sterna_aga brawo, gratulacje. Wiesz, że to Twoja zasługa, zaszczepiłaś mu chęć do czytania i teraz masz efekty, super.
Co do jedzenia to u nas Natalka zazwyczaj wybiera mleko z płatkami, mam nadzieję, że w końcu jej się znudzą.
inne wersje to:
-bułka z miodem
-kisiel z biszkoptami
-budyń z biszkoptami
-jajko

Jak to piszę to widzę, że raczej ubogi te nasz jadłospis 43.gif

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
Agnis
śro, 14 lis 2007 - 14:16
CZESC!

KEJTLIN Jakos Cie nie pamietam ale ja nie bylam specjalnie dlugo na forum i pewnie dlatego, Ty mnie tez za pewne nie
pamietasz. Witaj ! Oj przykro mi ze Twoj synek tak duzo choruje , wiekszosc kolezanek moich tak ma ze jak
daja dzieciaczki do przedszkola albo zlobka to sie zaczyna chorowanie ale sadze ze jak sie uodporni to bedzie
lepiej. Trzymam kciuki. Piszesz ze zostalas samotna mamusia , to musi byc naprawde ciezkie , ale dobrze ze
sobie radzisz. Trzeba Cie tylko podziwiac. Czasami tak jest lepiej niz tkwic w czams co nie ma przyszlosci!!!!!!
Moj synek tez takie jakis zdolny ze jak cos go interesuje to zawsze znajdzie sposob zeby sie do tego dostac.
Ostatnio uzywa do tego celu pluszowych zwierzakow , ktore podstawia sobie , wchodzi na nie i moze np. siegac
cos z regalu. Kto by pomyslam ze taki 15 miesieczny maluch jest taki bystry......... Ale zanim Ben sie nie urodzil
nie mialam pojecia o wielu rzeczach , tylko myslalam ze mam.
JUSTIN Jakos sie stesknilam juz za sniegiem , jak bylam w Polsce to jeszcze predzej go widzialam ale tu gdzie mieszkam
kolo Frankfurtu nad Menem ( to jest poludnie Niemiec ) sniegu jak na lekarstwo. Oj takie swieta biale to mi sie
marza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Faktycznie jadlospis naszych malenstw taki jednostajny ale to chyba sie z czasem zmieni , Ben na przyklad
na kolacje je kaszke na mleku z owocami , zmieniam mu tylko owoce ale on to uwielbia i koniec a potrafi
zjesc kaszke na 200 ml mleka. Jest w ogole taki obzartus ze szok. Tylko by jadl.

Caluski

Agnieszka przytul.gif
Agnis


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 63
Dołączył: pią, 13 sty 06 - 22:49
Skąd: Darmstadt
Nr użytkownika: 4,571




post śro, 14 lis 2007 - 14:16
Post #26

CZESC!

KEJTLIN Jakos Cie nie pamietam ale ja nie bylam specjalnie dlugo na forum i pewnie dlatego, Ty mnie tez za pewne nie
pamietasz. Witaj ! Oj przykro mi ze Twoj synek tak duzo choruje , wiekszosc kolezanek moich tak ma ze jak
daja dzieciaczki do przedszkola albo zlobka to sie zaczyna chorowanie ale sadze ze jak sie uodporni to bedzie
lepiej. Trzymam kciuki. Piszesz ze zostalas samotna mamusia , to musi byc naprawde ciezkie , ale dobrze ze
sobie radzisz. Trzeba Cie tylko podziwiac. Czasami tak jest lepiej niz tkwic w czams co nie ma przyszlosci!!!!!!
Moj synek tez takie jakis zdolny ze jak cos go interesuje to zawsze znajdzie sposob zeby sie do tego dostac.
Ostatnio uzywa do tego celu pluszowych zwierzakow , ktore podstawia sobie , wchodzi na nie i moze np. siegac
cos z regalu. Kto by pomyslam ze taki 15 miesieczny maluch jest taki bystry......... Ale zanim Ben sie nie urodzil
nie mialam pojecia o wielu rzeczach , tylko myslalam ze mam.
JUSTIN Jakos sie stesknilam juz za sniegiem , jak bylam w Polsce to jeszcze predzej go widzialam ale tu gdzie mieszkam
kolo Frankfurtu nad Menem ( to jest poludnie Niemiec ) sniegu jak na lekarstwo. Oj takie swieta biale to mi sie
marza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Faktycznie jadlospis naszych malenstw taki jednostajny ale to chyba sie z czasem zmieni , Ben na przyklad
na kolacje je kaszke na mleku z owocami , zmieniam mu tylko owoce ale on to uwielbia i koniec a potrafi
zjesc kaszke na 200 ml mleka. Jest w ogole taki obzartus ze szok. Tylko by jadl.

Caluski

Agnieszka przytul.gif


--------------------
sterna_aga
czw, 15 lis 2007 - 13:42
Agnis Jaskowi rano tez daję płatki (bo ostatnio nic innego nie chce), z tym że robie je na tym jego mleku sojowym.
Justin z tym ubogim jadłospisem to sie zgodzę 08.gif - właśnie dlatego zadałam Wam to pytanie, bo sama tez doszłam do takiego wniosku. Dobrze, ze na obiady pożera wszystko...icon_smile.gif
Ostatnio na noc gotuję mu kaszkę mannę. Tzn... próbuję: gotuję trochę kaszki na wodzie, potem w osobnej wodzie rozpuszczam jego mleko (ilość miarek jak na całą kaszkę + ta woda) i wszytko mieszam. Tylko nie mogę wycelować ile kaszki, ile wody i tego mleka żeby było git - wczoraj z butelki wyjść nie chciała 08.gif

Kejtlin zaglądaj częściej!!! W życiu po gorszych dniach zawsze następują lepsze. Wiem to z własnego doświadczenia. Po trudnych początkach dziś mam kochająca rodzinkę. Ciebie życie też jeszcze mile zaskoczy 0 tylko trzeba mu na to pozwolić.
Jak tam czytam o Twoim szkrabie to dochodze do wniosku , że razem roznieśli by całą chałupę - a my padłybyśmy ze zmęczenia w kącie 04.gif Jachu tez stale biega i wspina się, i coś wydaje mu się ciekawsze niz to co ja proponuję. Nie ma czasu słuchać, jeść, posiedzieć.... urodzony do wyścigu szczurów, do dzisiejszych czasów. Sił mu nie brakuje - nigdy.

A ja uciekam sprawdzić czy zupa nadal w garnku siedzi....
A poza tym ciasto na rogaliki wypłynęło z wody - mogę więc wołać Patrysia i zawijać słodkości. mniam, mniam 02.gif

pozdrawiam
sterna_aga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 212
Dołączył: pon, 04 cze 07 - 10:26
Skąd: Piaseczno k/ W-wy/ korzenie Międzyrzecz
Nr użytkownika: 14,741

GG:


post czw, 15 lis 2007 - 13:42
Post #27

Agnis Jaskowi rano tez daję płatki (bo ostatnio nic innego nie chce), z tym że robie je na tym jego mleku sojowym.
Justin z tym ubogim jadłospisem to sie zgodzę 08.gif - właśnie dlatego zadałam Wam to pytanie, bo sama tez doszłam do takiego wniosku. Dobrze, ze na obiady pożera wszystko...icon_smile.gif
Ostatnio na noc gotuję mu kaszkę mannę. Tzn... próbuję: gotuję trochę kaszki na wodzie, potem w osobnej wodzie rozpuszczam jego mleko (ilość miarek jak na całą kaszkę + ta woda) i wszytko mieszam. Tylko nie mogę wycelować ile kaszki, ile wody i tego mleka żeby było git - wczoraj z butelki wyjść nie chciała 08.gif

Kejtlin zaglądaj częściej!!! W życiu po gorszych dniach zawsze następują lepsze. Wiem to z własnego doświadczenia. Po trudnych początkach dziś mam kochająca rodzinkę. Ciebie życie też jeszcze mile zaskoczy 0 tylko trzeba mu na to pozwolić.
Jak tam czytam o Twoim szkrabie to dochodze do wniosku , że razem roznieśli by całą chałupę - a my padłybyśmy ze zmęczenia w kącie 04.gif Jachu tez stale biega i wspina się, i coś wydaje mu się ciekawsze niz to co ja proponuję. Nie ma czasu słuchać, jeść, posiedzieć.... urodzony do wyścigu szczurów, do dzisiejszych czasów. Sił mu nie brakuje - nigdy.

A ja uciekam sprawdzić czy zupa nadal w garnku siedzi....
A poza tym ciasto na rogaliki wypłynęło z wody - mogę więc wołać Patrysia i zawijać słodkości. mniam, mniam 02.gif

pozdrawiam

--------------------


ZIUTEX
czw, 15 lis 2007 - 21:04
hej my sie meldujemy dawno nas nie bylo u nas ok mala rosnie, psoci,ale ogolnie jest cudna 08.gif
ZIUTEX


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 348
Dołączył: czw, 26 sty 06 - 15:24
Skąd: LUBLIN
Nr użytkownika: 4,728

GG:


post czw, 15 lis 2007 - 21:04
Post #28

hej my sie meldujemy dawno nas nie bylo u nas ok mala rosnie, psoci,ale ogolnie jest cudna 08.gif


--------------------
Monika, Kacperek (2002) i Amelka (2006)



Doda
sob, 17 lis 2007 - 21:42
Ziutex, Kejtlin - faktycznie dawno Was nie było... Ziutex napisz coś więcej - po tak długim czasie należy nam się więcej newsów icon_wink.gif No i prosimy jakieś zdjęcia.

Kejtlin - przykro mi, że w życiu prywatnym trochę zawirowań, ale uwierz, że jeszcze będzie dobrze - jesteś bardzo młodziutka i całe życie przed Tobą!

Sterna_aga - śliczne to zdjęciu, a jaka Ty jesteś piękna mamusia! Chyba Cię wcześniej nie widziałam na żadnych zdjęciach (albo nie pamiętam icon_redface.gif

A mojemu Jasiowi wyszedł kolejny ządek - pierwsza czwórka na górze. Bardzo się dziwię, bo na górze ma juz jedynki, dwójki, teraz ta czwórka, a na dole tylko jedynki icon_rolleyes.gif Mam nadzieję, że kiedyś dół nadgoni.
Na szczęście moje dziecko ząbkowanie znosi bardzo dzielnie.
Doda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,191
Dołączył: nie, 01 sty 05 - 21:59
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,430




post sob, 17 lis 2007 - 21:42
Post #29

Ziutex, Kejtlin - faktycznie dawno Was nie było... Ziutex napisz coś więcej - po tak długim czasie należy nam się więcej newsów icon_wink.gif No i prosimy jakieś zdjęcia.

Kejtlin - przykro mi, że w życiu prywatnym trochę zawirowań, ale uwierz, że jeszcze będzie dobrze - jesteś bardzo młodziutka i całe życie przed Tobą!

Sterna_aga - śliczne to zdjęciu, a jaka Ty jesteś piękna mamusia! Chyba Cię wcześniej nie widziałam na żadnych zdjęciach (albo nie pamiętam icon_redface.gif

A mojemu Jasiowi wyszedł kolejny ządek - pierwsza czwórka na górze. Bardzo się dziwię, bo na górze ma juz jedynki, dwójki, teraz ta czwórka, a na dole tylko jedynki icon_rolleyes.gif Mam nadzieję, że kiedyś dół nadgoni.
Na szczęście moje dziecko ząbkowanie znosi bardzo dzielnie.

--------------------
Mama Dorota i Synek Jaś


oraz Mała Córeczka
kejtlin

Go??







post pon, 19 lis 2007 - 11:07
Post #30

No niestety zdjęć nie mam nowszych niż tu wklejałam bo tatuś Adasia zabrał mi aparat "bo to przecież jego był" w sumie to racja, ale boli mnie gdy widzę piękne ujęcia, chwile które watro by było zatrzymać na zawsze a mijają bezpowrotnie. Ja wiem że to tylko zdjęcia, ale dla mnie to coś więcej... pasja 32.gif
sterna_aga
wto, 20 lis 2007 - 14:07
Ojej Tu się nic nie dzieje:( Dziewczyny gdzie jesteście?? Bo nam wątek śmiercią naturalną padnie:(

Kejtlin
zazdroszczę takiej pasji - a aparat jeszcze będzie i to tylko TWÓJ!
Doda dzięki za komplement.
U nas już mamy dolne 1,2,4 - teraz idą nam trójeczki i to standardowo - wszystkie w jednym czasie. Ale jest spokojnie:)
NO i na nieszczęście mamusi Jasiu podsuwa krzesła pod meble i wspina się coraz wyżej. Z oka go nie można spuścić!!!


Pozdrawiam,
Agnieszka
sterna_aga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 212
Dołączył: pon, 04 cze 07 - 10:26
Skąd: Piaseczno k/ W-wy/ korzenie Międzyrzecz
Nr użytkownika: 14,741

GG:


post wto, 20 lis 2007 - 14:07
Post #31

Ojej Tu się nic nie dzieje:( Dziewczyny gdzie jesteście?? Bo nam wątek śmiercią naturalną padnie:(

Kejtlin
zazdroszczę takiej pasji - a aparat jeszcze będzie i to tylko TWÓJ!
Doda dzięki za komplement.
U nas już mamy dolne 1,2,4 - teraz idą nam trójeczki i to standardowo - wszystkie w jednym czasie. Ale jest spokojnie:)
NO i na nieszczęście mamusi Jasiu podsuwa krzesła pod meble i wspina się coraz wyżej. Z oka go nie można spuścić!!!


Pozdrawiam,
Agnieszka

--------------------


ZIUTEX
wto, 20 lis 2007 - 17:39
Hejka

U nas nic szczególnego sie nie dzieje oprócz tego ze jak mała zaczęła chodzić to w zasadzie już nie chodzi a biega, czekamy na kolejne zeby tym razem czwórki mam nadzieję ze juz wyjda niebawem bo trochę marudna jest, nadal ssie cycka i na razie nie widać aby jej się znudził, a wręcz przeciwnie ale już ostatnie jej podrygi bo ja mam juz dosyć, dzieci na razie moje są zdrowe odpukać oprócz małej infekcji u jednego i drugiego to w zasadzie nic sie nie dzieje. Malutka ogólnie grzeczniutka, psoci też jak normalne zdrowe dziecko, coraz częściej kłóci sie ze swoim bratem na zasadzie zabierania mu zabawek a jak on chce odzyskać to jedna wielka awantura łącznie z biciem się na wzajem, więc czasami mam dosyć krzyków i darć się i płaczów tych gagatków, na szczęście znalazłam sobie nowe hobby a mianowicie rozpoczęłam studia ale już wam o tym pisałam (dla przypomnienia studiuję administrację). Z jedzeniem w zasadzie różnie raz lepiej raz gorzej, ale je juz wszystko. Ale nadal sama nie spi w swoim łóżeczku i nie wiem czy już zdołam ją nauczyć. Muszę kończyc bo jakieś płacze słyszę.
Jak będę miała chwilkę to wstawię zdjęcia na razie papatki 04.gif
ZIUTEX


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 348
Dołączył: czw, 26 sty 06 - 15:24
Skąd: LUBLIN
Nr użytkownika: 4,728

GG:


post wto, 20 lis 2007 - 17:39
Post #32

Hejka

U nas nic szczególnego sie nie dzieje oprócz tego ze jak mała zaczęła chodzić to w zasadzie już nie chodzi a biega, czekamy na kolejne zeby tym razem czwórki mam nadzieję ze juz wyjda niebawem bo trochę marudna jest, nadal ssie cycka i na razie nie widać aby jej się znudził, a wręcz przeciwnie ale już ostatnie jej podrygi bo ja mam juz dosyć, dzieci na razie moje są zdrowe odpukać oprócz małej infekcji u jednego i drugiego to w zasadzie nic sie nie dzieje. Malutka ogólnie grzeczniutka, psoci też jak normalne zdrowe dziecko, coraz częściej kłóci sie ze swoim bratem na zasadzie zabierania mu zabawek a jak on chce odzyskać to jedna wielka awantura łącznie z biciem się na wzajem, więc czasami mam dosyć krzyków i darć się i płaczów tych gagatków, na szczęście znalazłam sobie nowe hobby a mianowicie rozpoczęłam studia ale już wam o tym pisałam (dla przypomnienia studiuję administrację). Z jedzeniem w zasadzie różnie raz lepiej raz gorzej, ale je juz wszystko. Ale nadal sama nie spi w swoim łóżeczku i nie wiem czy już zdołam ją nauczyć. Muszę kończyc bo jakieś płacze słyszę.
Jak będę miała chwilkę to wstawię zdjęcia na razie papatki 04.gif

--------------------
Monika, Kacperek (2002) i Amelka (2006)



annana
śro, 21 lis 2007 - 12:03
Hej hej!
Oj dawno mnie tu nie było dawno...
A to dlatego że mieliśmy z mężem sporo zawirowań wyjazdowych (zmarł Tomka dziadek więc pogrzeb, a potem siedzieliśmy z Tymkiem prawie 2 tygodnie u dziadków i wspieraliśmy teściową), jeszcze weekend świąteczny...

Ostatnio i trochę rozmów z mężem poważnych załatwiliśmy. Mąż chce zmienić pracę, bierzemy pod uwagę wyjazd zagranicę (o ile praca tam wypali), a poza tym podjęliśmy ważną decyzję. Właściwie podjęliśmy ją już dawno a teraz będziemy realizować.
No - chcemy drugiego bąbla jednym słowem. Co prawda najbliższa owulacja w połowie grudnia dopiero (na ostatnią się nie załapaliśmy 03.gif ) ale u mnie w głowie, zresztą u Tomka też - milion myśli, planów, wspomnień...

Chyba nie nadrobię postów z całego miesiąca, ale przejrzałam. Zwłaszcza zdjęcia. Śliczne dzieciaczki wam dziewczyny rosną!!! Rosną właśnie bo zmieniają się szybko, już takie duże, a i samodzielne z tego co piszecie.
Super.
Chociaż widzę że i chmurki też czasami się pojawiają. Myślę tu o zmęczeniu, sfrustrowaniu... Mnie też często coś takiego dotyka. Ostatnio mniej bo myśl o drugim dzidziusiu który już prawie jakby był icon_smile.gif (w mojej głowie) przyćmiewa wszystkie bolączki, ale pojawiają się ciężkie chwile.
Ja w sumie jestem w wyśmienitej sytuacji - niby. Bo mam tylko jedno dziecko, nie pracuję. No i tak na zmęczenie fizyczne narzekam w miarę rzadko. Ale ostatni miesiące były ciężkie pod względem psychicznym. Sterna - tak jak ty rodzinkę mamy daleko, nie ma mi kto choć na chwilkę zostać z małym. Jedynie mąż czasem wieczorem na trochę. Ale mąż wraca też późno... No narzekam czasami z braku czasu i przestrzeni w życiu dla siebie, ale za chwilę pojawia się myśl że bycie z Tymkiem w domku jest cudowne i są to chwile niepowtarzalne icon_smile.gif więc trzeba się cieszyć i czerpać z tego jak najwięcej icon_smile.gif

Co do Tymka
cały czas zdrowy i generalnie zadowolony. Ostatnio trochę marudzi bo wychodzą trójki. No właśnie ząbki - mamy dwanaście, i właśnie wychodzą trójeczki - znowu wszystkie na raz.

Co do zabaw to tak jak u was zabawa w chowanego ostatnio wiedzie prym. Poza tym tańczy jak oszalały. Jak tylo włączę radio albo jakąś fajną płytkę, to mały wiruje wokół własnej osi z podniesioną do góry rączką - istny krakowiaczek. Robi pzysiady i wiele wiele innych prób zrobienia z siebie tancerza.
Lubi się popisywać, prezentować swoje możliwości... Czyżby narcyz z mojego synka rośnie? 08.gif

Kejtlin - oj mocno bardzo trzymamy kciuki za zdrówko Adasia i tak samo mocno za twoją siłę w walce z tym wszystkim. Dzielną jesteś kobietą bardzo brawo_bis.gif

Sterna - całuśne zdjęcie z chłopcami powaliło mnie na kolana. Genialnych masz synów!!! A co do geniuszu to gratuluję starszego omnibusa icon_smile.gif

No i pytanka do was
Odnośnie spacerków - ile spacerujecie z dziećmi? Tzn jak długo jesteście na spacerkach? Mi się strasznie w taką pogodę nie chce po dworze chodzić, a i Tymek mniej zadowolony bo niewygodnie mu bardzo jak jest grubo ubrany. Zastanawiam się czy się nie zaniedbujemy ze spacerkami. Z reguły nasz spacer trwa 1-2 godzinki. Rzadko dłużej.

No i prośba o propozycje prezentów dla naszych dzieci. Co kupujecie dzieciom na gwiazdkę?
A propos traktorka ze smyka zaproponowanego przez sternę - faktyznie świetny. Ja mam problem z tym że muszę wymyśleć sporo prezentów bo cała rodzia wydzwania z prośbą o radę co Tymkowi kupić a ja mam pustkę w głowie icon_sad.gif

A jeszcze jedno - nie wiem ale może któraś z was jest głębiej w temacie języków, tłumaczeń itp. Wiem że mąż mój chciałby dostać na urodziny (już niedługo) translator elektroniczny. Problem w tym że ja pojęcia nie mam jakie firmy są dobre, co to to w tym ma być żeby był dobry. Ba! nie wiem nawet gdzie to kupić....
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post śro, 21 lis 2007 - 12:03
Post #33

Hej hej!
Oj dawno mnie tu nie było dawno...
A to dlatego że mieliśmy z mężem sporo zawirowań wyjazdowych (zmarł Tomka dziadek więc pogrzeb, a potem siedzieliśmy z Tymkiem prawie 2 tygodnie u dziadków i wspieraliśmy teściową), jeszcze weekend świąteczny...

Ostatnio i trochę rozmów z mężem poważnych załatwiliśmy. Mąż chce zmienić pracę, bierzemy pod uwagę wyjazd zagranicę (o ile praca tam wypali), a poza tym podjęliśmy ważną decyzję. Właściwie podjęliśmy ją już dawno a teraz będziemy realizować.
No - chcemy drugiego bąbla jednym słowem. Co prawda najbliższa owulacja w połowie grudnia dopiero (na ostatnią się nie załapaliśmy 03.gif ) ale u mnie w głowie, zresztą u Tomka też - milion myśli, planów, wspomnień...

Chyba nie nadrobię postów z całego miesiąca, ale przejrzałam. Zwłaszcza zdjęcia. Śliczne dzieciaczki wam dziewczyny rosną!!! Rosną właśnie bo zmieniają się szybko, już takie duże, a i samodzielne z tego co piszecie.
Super.
Chociaż widzę że i chmurki też czasami się pojawiają. Myślę tu o zmęczeniu, sfrustrowaniu... Mnie też często coś takiego dotyka. Ostatnio mniej bo myśl o drugim dzidziusiu który już prawie jakby był icon_smile.gif (w mojej głowie) przyćmiewa wszystkie bolączki, ale pojawiają się ciężkie chwile.
Ja w sumie jestem w wyśmienitej sytuacji - niby. Bo mam tylko jedno dziecko, nie pracuję. No i tak na zmęczenie fizyczne narzekam w miarę rzadko. Ale ostatni miesiące były ciężkie pod względem psychicznym. Sterna - tak jak ty rodzinkę mamy daleko, nie ma mi kto choć na chwilkę zostać z małym. Jedynie mąż czasem wieczorem na trochę. Ale mąż wraca też późno... No narzekam czasami z braku czasu i przestrzeni w życiu dla siebie, ale za chwilę pojawia się myśl że bycie z Tymkiem w domku jest cudowne i są to chwile niepowtarzalne icon_smile.gif więc trzeba się cieszyć i czerpać z tego jak najwięcej icon_smile.gif

Co do Tymka
cały czas zdrowy i generalnie zadowolony. Ostatnio trochę marudzi bo wychodzą trójki. No właśnie ząbki - mamy dwanaście, i właśnie wychodzą trójeczki - znowu wszystkie na raz.

Co do zabaw to tak jak u was zabawa w chowanego ostatnio wiedzie prym. Poza tym tańczy jak oszalały. Jak tylo włączę radio albo jakąś fajną płytkę, to mały wiruje wokół własnej osi z podniesioną do góry rączką - istny krakowiaczek. Robi pzysiady i wiele wiele innych prób zrobienia z siebie tancerza.
Lubi się popisywać, prezentować swoje możliwości... Czyżby narcyz z mojego synka rośnie? 08.gif

Kejtlin - oj mocno bardzo trzymamy kciuki za zdrówko Adasia i tak samo mocno za twoją siłę w walce z tym wszystkim. Dzielną jesteś kobietą bardzo brawo_bis.gif

Sterna - całuśne zdjęcie z chłopcami powaliło mnie na kolana. Genialnych masz synów!!! A co do geniuszu to gratuluję starszego omnibusa icon_smile.gif

No i pytanka do was
Odnośnie spacerków - ile spacerujecie z dziećmi? Tzn jak długo jesteście na spacerkach? Mi się strasznie w taką pogodę nie chce po dworze chodzić, a i Tymek mniej zadowolony bo niewygodnie mu bardzo jak jest grubo ubrany. Zastanawiam się czy się nie zaniedbujemy ze spacerkami. Z reguły nasz spacer trwa 1-2 godzinki. Rzadko dłużej.

No i prośba o propozycje prezentów dla naszych dzieci. Co kupujecie dzieciom na gwiazdkę?
A propos traktorka ze smyka zaproponowanego przez sternę - faktyznie świetny. Ja mam problem z tym że muszę wymyśleć sporo prezentów bo cała rodzia wydzwania z prośbą o radę co Tymkowi kupić a ja mam pustkę w głowie icon_sad.gif

A jeszcze jedno - nie wiem ale może któraś z was jest głębiej w temacie języków, tłumaczeń itp. Wiem że mąż mój chciałby dostać na urodziny (już niedługo) translator elektroniczny. Problem w tym że ja pojęcia nie mam jakie firmy są dobre, co to to w tym ma być żeby był dobry. Ba! nie wiem nawet gdzie to kupić....

--------------------

annana
śro, 21 lis 2007 - 13:13
a o zdjęciach to oczywiście zapomniałam
są tutaj:

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;#entry7455991

annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post śro, 21 lis 2007 - 13:13
Post #34

a o zdjęciach to oczywiście zapomniałam
są tutaj:

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;#entry7455991



--------------------

joaba
sob, 24 lis 2007 - 19:07
Hej sierpnióweczki

Kejtlin ja cię pamiętam jeszcze z początków ciąży,tak mi przykro,ze wam się nie ułożyło z chłopakiem 13.gif ,bidulko musisz sama zmagać się z obowiązkami przytul.gif ,jakbyś czegos potrzebowała pisz,może jakoś będziemy mogły tobie pomóc,w codziennych problemach.

Sterna śliczne wspólne zdjęcie,chyba powoli łapie od ciebie pozytywną energię. wink.gif ,gratuluję mądrego synka,przyznam ,że moje 5 letnie bruno czyta sam od miesiąca,tez jestem dumna,bo trochę to trwało ta nauka i mimo pomyłek sam pilnuje czytania książeczek.

annana widzę ,że chęć na drugie maleństwo bywa zarażająca,coraz więcej mamuś sie decyduje tak szybko.Ja się cieszę,że tak długo nie mogłam zaciążyć z Klaudusią ,Bruno podrósł,mniejszej różnicy niz 3 lata miedzy dziećmi to sobie nie wyobrażam,szczerze mówiąc czuję się schodzona przy 4 letniej różnicy wieku jak sandały Mojrzesza,gdzie Brunio już wiele rozumie ,pomorze.Wiem jednak ,że można przywyknąć do tempa przy 2 ce czy 3 szkrabów -kwestia dobrego zorganizowania się.Zatem trzymam kciuki by sie szybko udało wink.gif



Meganko juz na lipcówkach sie czasem spalam ,tyle pisania,ale postaram się zaglądać częściej.

Ten post edytował joaba sob, 24 lis 2007 - 20:11
joaba


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,326
Dołączył: wto, 20 gru 05 - 22:06
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 4,346




post sob, 24 lis 2007 - 19:07
Post #35

Hej sierpnióweczki

Kejtlin ja cię pamiętam jeszcze z początków ciąży,tak mi przykro,ze wam się nie ułożyło z chłopakiem 13.gif ,bidulko musisz sama zmagać się z obowiązkami przytul.gif ,jakbyś czegos potrzebowała pisz,może jakoś będziemy mogły tobie pomóc,w codziennych problemach.

Sterna śliczne wspólne zdjęcie,chyba powoli łapie od ciebie pozytywną energię. wink.gif ,gratuluję mądrego synka,przyznam ,że moje 5 letnie bruno czyta sam od miesiąca,tez jestem dumna,bo trochę to trwało ta nauka i mimo pomyłek sam pilnuje czytania książeczek.

annana widzę ,że chęć na drugie maleństwo bywa zarażająca,coraz więcej mamuś sie decyduje tak szybko.Ja się cieszę,że tak długo nie mogłam zaciążyć z Klaudusią ,Bruno podrósł,mniejszej różnicy niz 3 lata miedzy dziećmi to sobie nie wyobrażam,szczerze mówiąc czuję się schodzona przy 4 letniej różnicy wieku jak sandały Mojrzesza,gdzie Brunio już wiele rozumie ,pomorze.Wiem jednak ,że można przywyknąć do tempa przy 2 ce czy 3 szkrabów -kwestia dobrego zorganizowania się.Zatem trzymam kciuki by sie szybko udało wink.gif



Meganko juz na lipcówkach sie czasem spalam ,tyle pisania,ale postaram się zaglądać częściej.

--------------------




joaba
sob, 24 lis 2007 - 19:09
CYTAT(ZIUTEX @ wto, 20 lis 2007 - 17:39) *
Hejka

U nas nic szczególnego sie nie dzieje oprócz tego ze jak mała zaczęła chodzić to w zasadzie już nie chodzi a biega, czekamy na kolejne zeby tym razem czwórki mam nadzieję ze juz wyjda niebawem bo trochę marudna jest, nadal ssie cycka i na razie nie widać aby jej się znudził, a wręcz przeciwnie ale już ostatnie jej podrygi bo ja mam juz dosyć, dzieci na razie moje są zdrowe odpukać oprócz małej infekcji u jednego i drugiego to w zasadzie nic sie nie dzieje. Malutka ogólnie grzeczniutka, psoci też jak normalne zdrowe dziecko, coraz częściej kłóci sie ze swoim bratem na zasadzie zabierania mu zabawek a jak on chce odzyskać to jedna wielka awantura łącznie z biciem się na wzajem, więc czasami mam dosyć krzyków i darć się i płaczów tych gagatków, na szczęście znalazłam sobie nowe hobby a mianowicie rozpoczęłam studia ale już wam o tym pisałam (dla przypomnienia studiuję administrację). Z jedzeniem w zasadzie różnie raz lepiej raz gorzej, ale je juz wszystko. Ale nadal sama nie spi w swoim łóżeczku i nie wiem czy już zdołam ją nauczyć. Muszę kończyc bo jakieś płacze słyszę.
Jak będę miała chwilkę to wstawię zdjęcia na razie papatki 04.gif



Ziutex miło cię czytać 02.gif ,ja tez czasem mam dośc gagatków,ja skolei na oderwanie zaczęłam dorywczo pracować i dobrze mi z tym -trochę oderwania mam.

a tu jeszcze my aktualnie:

Poranna toaleta damy(nocniczek i mycie ząbków-oczywiście pasta zjadliwą bez fluoru)






z jecią-tajna wyżeraczką biszkoptów.


czym więcej wepcham do buzi tym więcej dla mnie


tańczyć lubię(po mamusi)


wiem ,że mi tego nie wolno ale raz sie żyje


po kąpieli smoki się nudzą


z kumplem z osiedla




Ten post edytował joaba sob, 24 lis 2007 - 19:50
joaba


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,326
Dołączył: wto, 20 gru 05 - 22:06
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 4,346




post sob, 24 lis 2007 - 19:09
Post #36

CYTAT(ZIUTEX @ wto, 20 lis 2007 - 17:39) *
Hejka

U nas nic szczególnego sie nie dzieje oprócz tego ze jak mała zaczęła chodzić to w zasadzie już nie chodzi a biega, czekamy na kolejne zeby tym razem czwórki mam nadzieję ze juz wyjda niebawem bo trochę marudna jest, nadal ssie cycka i na razie nie widać aby jej się znudził, a wręcz przeciwnie ale już ostatnie jej podrygi bo ja mam juz dosyć, dzieci na razie moje są zdrowe odpukać oprócz małej infekcji u jednego i drugiego to w zasadzie nic sie nie dzieje. Malutka ogólnie grzeczniutka, psoci też jak normalne zdrowe dziecko, coraz częściej kłóci sie ze swoim bratem na zasadzie zabierania mu zabawek a jak on chce odzyskać to jedna wielka awantura łącznie z biciem się na wzajem, więc czasami mam dosyć krzyków i darć się i płaczów tych gagatków, na szczęście znalazłam sobie nowe hobby a mianowicie rozpoczęłam studia ale już wam o tym pisałam (dla przypomnienia studiuję administrację). Z jedzeniem w zasadzie różnie raz lepiej raz gorzej, ale je juz wszystko. Ale nadal sama nie spi w swoim łóżeczku i nie wiem czy już zdołam ją nauczyć. Muszę kończyc bo jakieś płacze słyszę.
Jak będę miała chwilkę to wstawię zdjęcia na razie papatki 04.gif



Ziutex miło cię czytać 02.gif ,ja tez czasem mam dośc gagatków,ja skolei na oderwanie zaczęłam dorywczo pracować i dobrze mi z tym -trochę oderwania mam.

a tu jeszcze my aktualnie:

Poranna toaleta damy(nocniczek i mycie ząbków-oczywiście pasta zjadliwą bez fluoru)






z jecią-tajna wyżeraczką biszkoptów.


czym więcej wepcham do buzi tym więcej dla mnie


tańczyć lubię(po mamusi)


wiem ,że mi tego nie wolno ale raz sie żyje


po kąpieli smoki się nudzą


z kumplem z osiedla




--------------------




justin
wto, 27 lis 2007 - 12:04
joaba, zdjęcie prześliczne.

a jakie słodkie kitki 03.gif
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
Skąd: a stąd
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post wto, 27 lis 2007 - 12:04
Post #37

joaba, zdjęcie prześliczne.

a jakie słodkie kitki 03.gif

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
Meganka.
wto, 27 lis 2007 - 12:37
Witam i ja.

Ostatnio czasu mi brak, i chęci na cokolwiek. Najchętniej przespałabym zimę.
Siedzimy w domu, i dosyć już mam. Najpierw ospa, teraz ZuM 21.gif
Na szczęście wychodzimy powoli na prosta i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej icon_smile.gif

Joaba, Klaudusia fajna i te jej kiteczki. Zosia nie bardzo przepada za gumkami na włosach icon_smile.gif
Meganka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,687
Dołączył: sob, 04 cze 05 - 15:05
Nr użytkownika: 3,226




post wto, 27 lis 2007 - 12:37
Post #38

Witam i ja.

Ostatnio czasu mi brak, i chęci na cokolwiek. Najchętniej przespałabym zimę.
Siedzimy w domu, i dosyć już mam. Najpierw ospa, teraz ZuM 21.gif
Na szczęście wychodzimy powoli na prosta i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej icon_smile.gif

Joaba, Klaudusia fajna i te jej kiteczki. Zosia nie bardzo przepada za gumkami na włosach icon_smile.gif


--------------------
Syn 2001 / Córka 2006 / Syn 2008
sensymilia
wto, 27 lis 2007 - 16:19
cześć dziewczyny icon_smile.gif

długo mnienie było ale wiecie jak to jest jak się robi karierę zawodową 08.gif

zapytam tylko:
czy Wasze dzieciaczki podczas ząbkowania miały rozwolnienie lub częste kupy?? chodzi mi o zęby trzonowe....

Kuba już od tygodnia ma luźne kupy...ale też ma mały apetyt, ślini się...mam nadzieję, że to na zęby...wcześniej jak ząbkował to nie miał żadnych objawów...

a tak poza tym to u nas nic sie nie zmieniło...
ja nadal stoję w miejscu z pracą mgr icon_sad.gif w pracy zawodowej narazie spokojnie.....zbliża się koniec miesiąca - mojego pierwszego miesiąca "kierownictwa"...zobaczymy co szef powie....


pozdrawiamy icon_smile.gif
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post wto, 27 lis 2007 - 16:19
Post #39

cześć dziewczyny icon_smile.gif

długo mnienie było ale wiecie jak to jest jak się robi karierę zawodową 08.gif

zapytam tylko:
czy Wasze dzieciaczki podczas ząbkowania miały rozwolnienie lub częste kupy?? chodzi mi o zęby trzonowe....

Kuba już od tygodnia ma luźne kupy...ale też ma mały apetyt, ślini się...mam nadzieję, że to na zęby...wcześniej jak ząbkował to nie miał żadnych objawów...

a tak poza tym to u nas nic sie nie zmieniło...
ja nadal stoję w miejscu z pracą mgr icon_sad.gif w pracy zawodowej narazie spokojnie.....zbliża się koniec miesiąca - mojego pierwszego miesiąca "kierownictwa"...zobaczymy co szef powie....


pozdrawiamy icon_smile.gif

--------------------


Doda
wto, 27 lis 2007 - 22:08
Joaba - masz prześliczną córeczkę! Chyba coraz bardziej do Ciebie podobna?

U nas Jasiowi wyszły 2 czwórki, ale poza brakiem apetytu żadnych objawów nie miał. Straszny się za to łobuz robi - o byle co się awanturuje, krzyczy, kładzie na podłodze, a nawet zaczyna nas bić!! Nie wiem, gdzie on to podpatrzył, bo my się z mężem ani tak nie kłócimy, ani nie bijemy icon_smile.gif

A jak Wasze maluchy? Grzeczne są?
Doda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,191
Dołączył: nie, 01 sty 05 - 21:59
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,430




post wto, 27 lis 2007 - 22:08
Post #40

Joaba - masz prześliczną córeczkę! Chyba coraz bardziej do Ciebie podobna?

U nas Jasiowi wyszły 2 czwórki, ale poza brakiem apetytu żadnych objawów nie miał. Straszny się za to łobuz robi - o byle co się awanturuje, krzyczy, kładzie na podłodze, a nawet zaczyna nas bić!! Nie wiem, gdzie on to podpatrzył, bo my się z mężem ani tak nie kłócimy, ani nie bijemy icon_smile.gif

A jak Wasze maluchy? Grzeczne są?

--------------------
Mama Dorota i Synek Jaś


oraz Mała Córeczka
> >*Sierpień 2006*< cz.III, Nie takie już KRUSZYNKI :)
Start new topic
Reply to this topic
29 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 26 kwi 2024 - 01:19
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama