CYTAT(rysa154 @ Tue, 08 Jan 2013 - 17:57)
mi sie bardzo podobaja warunki tutaj,chociaz osobiscie nie bylam,ale czesto przechodze tamted...zawsze jest zapełnione
https://www.collins-beach.pl/nam się udało zarezerwować tu domek - i wakacje były super. Naprawdę duży komfort - tak jak napisała green - ładnie, świeżo, dobre wyposażenie, super blisko plaży, na terenie ośrodka jest też bar, z dobrymi zestawami obiadowymi za przystępną cenę i bardzo smacznymi rybami. Wieczorami spokój i cisza - bo wszyscy z dziećmi. Pierwszy raz w życiu rozpalałam grilla
. Jedyne co mogę doradzić - to że warto jechać do tych dużych domków, tych wokół placu zabaw (my byliśmy w dwie rodziny) - te z tyłu mają małe ogródki i widok bezpośrednio na tył innych domków lub sąsiadującego ośrodka, jakoś tak klaustrofobicznie to wygląda. Obsługa też jest przemiła i widać, że bardzo się starają.
Podobały mi się też ośrodki w sąsiedztwie - wspomniany już Wrzos (znacznie większy ośrodek, domki rozsiane rzadziej, może niższy standard ale za to bardzo dużo różnych atrakcji, korty tenisowe, basen, zajęcia sportowe). A po drugiej stronie Bursztyn - też domki wyglądały ładnie, cały teren ośrodka zadbany, stołówka z prawdziwego zdarzenia, basen, animacje. W naszym ośrodku też były animacje, ale bez rewelacji (ale też dzieci mam aspołeczne, dla których udział w takich zajęciach to kara).
Same Sianożęty to naprawdę dziura, kilka sklepów na krzyż, nie ma apteki, jeden bankomat - ale oczywiście bud z pamiątkami nie brakuje. Ludzi też było mnóstwo, szczególnie w drugim tygodniu naszego pobytu (połowa lipca). Brakowało mi tam dobrej cukierni - jako człowiekowi mocno słodkożernemu i kawoszce - którą w końcu znaleźliśmy w Ustroniu przy tej ścieżce rowerowej, o której wspomina green. Trudno było też o wędliny czy mięso, więc sporo jeździłam (ale gdyby nie było samochodu, to wszystko można było załatwić na rowerze).