mama wiktorka i zona swego męża:))))))cześc dziewczyny!dajcie znac!
No to sie znalazlam,kwiecien 83
witam!zawsze to przyjemniej ze świadomościa,ze jest swój człowiek
Niemozliwe, że nas tak mało Jestem z 10 marca
ja też myślałam,że nas trochę więcej i wychodzi na to,że ja całkiem najmłodsza bo 15 czerwiec
Cześć Sali .Jak duże jest Twoje maleństwo:)
witam wszystkie panie 83 melduje sie ja!
w llistopadzie bede mama z czego bardzo sie ciesze ,malo nas tutaj i pogaduchy sie chyba nie rozwina.
Ja napewno bede tu zagladała
hej! ja jestem z 3 lutego
mamą jeszcze nie jestem ale bardzo chciałabym byc
hej!!!!!!!
ale sie nagadałyście hehe
ja jestem z 22lutego
zaglądajcie dziewczyny ja bedę na pewno
Hej ja też się melduję. 01. styczeń
Żoną już jestem, mamą jeszce nie.
Pozdrawiam, i mam nadzieję, że wątek nam się rozkręci bo jest nas coraz więcej
Hej !!!!
nie jest nas za dużo ale może cosik się rozkręci
ja żonką jestem już 2 miesiące i 7 dni nie jest to długi staż ale od czegos trzeba zacząć
co porabiacie ? uczycie sie jeszcze czy juz pracujecie. Kurcze mi zostało jeszcze 3 lata na studiach noi dzidzia w drodze mam termin na 13stycznia
POzdrawiam was
No to sie melduje grudzien 83
Czyzbym byla z Was najmlodsza
Witaj deemka
Chyba tak ale co tam kwestia kilku miesiecy
jak tam mijają dni ciążowe
Witaj VEA
Dziekuje ze pytasz, mijaja szybko i narazie dosc gladko, czuje sie ogolnie b. dobrze a dzis brzusio cos dal o sobie znac troszke mnie pokluwal... ale tak lekutko
A Tobie jak ??
deemka mam nadzieje że bedziesz przechodziła ciąże tak jak ja tzn bez wiekszych problemów, moge robic praktycznie wszystko ale w zwolnionym tępie
Zobaczysz jak to jest czuc maleństwo pod serduszkiem najpierw nasłuchujesz ruchy a potem się zginasz z "bólu" (oczywiście przyjemnego bólu)
pozdrawiam gorąco
20 pazdziernik -waga-kielce
hej dziewczyny co tak cicho n naszym roczniku , napiszcie co robicie, jak wam sie zyje ??
Bo ja studiuje na 5 roku na polibudzie:)
no to jeszcze ja
kwiecień
jeszcze nie mama ale planujemy starania w tym roku
hej!! ja też się melduję- 12 października myślałam,że z racji wyżu demograficznego będzie tu tłoczno... a widzę, że się tylko kilka z na s ujawniło... piszcie babeczki co tam u was! ja szczęśliwie studiuję -5rok, matkuję Maleństwu i żonuję mężusiowi
ja narazie tylko żonuje
i bardzo mnie mój mezul dzis wkurza
a to niedobras jeden!!!!!!!!!!!!!
no właśnie
a nie chce go kótraś ?? oddam w dobre ręce ...
ja bym może i przygarnęła, ale po co mi cztery jajka w domu!!???
można by np .. sernik upiec
no , w sumie.... a mój brzydal straszny- nieobecny w domowym zaciszu niedziela- kurczę blade, a biedak siedzieć musi w pracy. no to ja nawet zabrać się do nauki nie moge, bo jakoś tak bez niego nie ma motywacji..... to siedzę i klikam klik klik
kurcze ja miałam sie uczyc a wróciłam tu nie ruszajac notatek
haha!!! skad ja to znam?? nawet przestałam wozić ze sobą książki do domu, bo tylko sie przewiozą i żadnego pożytku z nich nie ma
ale siadam, trzeba skrzyżowac dupkę z krzesłem i poczytać coś
wałkuje choroby dziecięce i zawsze usypiam przy różyczce [/b]
ale mam lenia, nawet siły juz na neta nie mam
a weź!!! nic mi o leniu nie mów!!!! u mnie sterta garów w zlewie a mnie się nie chce zrobić z nimi porządku.... zgroza.
ja dziś przez cały dzien to umyłam głowe i pomalowałam paznokcie
kto mnie przebije ??
no i nastukałam kilka postów
oj chyba ja jestem najmłodsza. 20 grudzień 83'. ha ha.
mama pół rocznej juleczki.
wyglada na to ze tak
Ja tez nie ma sliy juz do nauki ale pocieszam sie ze to ostania sesja na studiach , w nastepnym semestrze mam tylko obrone pracy magisterskiej więc na wiosnę tylko napisanie je mi pozostanie.
coś nam wątek upadł... mam nadzieję, że to chwilowe!!! czekam na odzew!!!!
pewnie przez tą dziwną pogodę...
co porabiacie, rówieśniczki????
ja sie melduje
ooo, fajnie!! bo już mialam podejżenia, że to przez ten wiatr łącza pozrywało
stoję znowu pzred odwiecznym dylematem- iść na mała drzemkę, czy zrobić coś pożytecznego...
ja ide spac
No a jak własnie kwakuję i przegladam forum
witam wszystkie rówieśniczki
ja jestem z 8 grudnia
mama 4,5miesięcznej Wiktori
witam wszystkie dziewczeta z 83 ja tez z tego samego z maja
mam na imie kamila i mam 10 miesieczna coreczke Vanesske jak moge dolaczyc do was to bede wdzieczna,pozdrawiam
https://www.tik_tak.pl
Witam serdecznie
Widze ze watek sie ruszył
Truska śliczne zdjecia
witajcie , mozecie dołączyć
klara 23 dzieki
Witam rówieśniczki Ja również 83, a dokładnie 6 marzec
Melduje sie i ja
15 luty 83; jestem mamcia prawie juz 3 miesiecznego Aleksanderka. Widze tez ze mam tutaj kolezanki po fachu, ja tez juz koncze studia ale w ostatnim semestrze niestety szykuja mi sie jeszcze egz. oprocz obrony, ale to nic....wazne ze to juz koniec.
A jak mamy-studentki stoja z pisaniem pracy?
Witam.Styczeń 1983
Stan;mężątka od 25.09.2004 i mama Amelki od 02.10.2006
Jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!!!!
https://foto.onet.pl/dtdaj,58p23k5kdsd8
Hejka.Jeśli ktoś chce oglądać to zapraszam!!!Katalog zdjęć mojej ukochanej córci Amelki
Pozdrawiam
https://foto.onet.pl/dtdaj
I tu jeszcze
dzień dobry i ja melduję się posłusznie....
urodzona 13 lutego... we wrzesniu mam nadzieje zostać mamusia...
Kalunia praca magisterska jakoś idzie chociaz odkad wiem o ciazy mam tysiace ciekawszych zajeć, np studiowanie podręcznika o ciąży ambitnie chcialam skonczyc do marca ale teraz widze ze chyba nic z tego nie bedzie
pozdrawiam najlepszy rocznik 83
Ja nic nie chce mowic, ale tez mialam ambitne plany napisania calej pracy duzo wczesniej...jakos mi nie wyszlo Zawsze znalazlam cos ciekawszego do roboty...chocby leniuchowanie
Teraz juz jestem zmuszona do pisania bo obrona tuz tuz
Agnieszka 23 fajna córcia
No moja praca magisterska stoi w miejscu
a dokładnie na samym poczatku,
dzisiaj wysłaąłm męża i córkę do tesciów
i miałam cos napisac ale jak naerazie
wolę przeglądac forum
melduje sie:) sierpien 83:)
czy jest ktos kto nie ma jeszcze meza i dzieci??
jestem beztroska studentka i zastanawiam sie czy nie jedyna:)
Czesc wszystkim Mamom z 83 Dobrze znalezc kogos w swoim wieku Zwlaszcza kiedy sie zyje na obczyznie... Pozdrawiam goraco!
Witam wszystkie mamy i nie-mamy.
Listopad 83
Mama 7-miesiecznej Zosi, zona, pani domu
Tez z obczyzny...
Pozdrawiam i WESOLYCH SWIAT!!!!
Jagoda06 Przeczytaj wątek wstecz to zobaczysz ile dziewczyn ma męża i dzieci
Mama-Stasia, AlicjaR witajcie w naszym roczniku
JAk tam dziewczyny studentki,
piszecie magisterki?
bo mi to cos ciezko idzie.
Czesc dziewczyny, a wiec dzisiaj do Was dolaczam 24 latka luty.Magisterka tez idzie mi strasznie, jestem daleko w tyle wiec bronie sie we wrzesniu dopiero a mialam w lutym.Mam lepsze rzeczy do robienia, np. a kuku przez lozeczko
Nie wiem jak to jest u mnie z obrona w poxniejszym terminie nawet nie chce o to pytac, choc praca magistreska w lesie.
We wrzesniu nie wiadomo co będę robila , będew koncu w niezle zaawansowanej ciązy, praktycznie na wylocie
Hej dołanczam sie dowas....SIERPIEŃ. POZDRAWIAM. mamuśka dwóch łobuziaczków.
justapl Witaj , fajnie ze zawitałas na naszym roczniku
Cześć Dziewczyny jestem tu nowa:))))
z końca lipca 83:D miło być wśród swoich:)
na razie maluszka brak, ale oczekujemy go z niecierpliwością:)
pozdrawiam wszystkie mamy no i przyszłe mamy
kasiazielonka Witaj w naszym roczniku
A jak tam dziewczyny wasze magistreki?
Ja własnie siadłam nad nią, mam jeszcze tylko miesiąc do oddania
Cześć dziewczyny! Ja jestem z 23.10.1983 - oczywiście, skorpionica z Torunia. Właśnie oczekuję na swoje pierwsze maleństwo. Jestem studentką historii i pedagogiki na UMK.
Ewelina2310 Nie wiedziałam ze jestes ten sam rocznik co ja.
Jesteś młodsza odemnie tylko o 3 dni, bo ja jestem z 20.10
Truska, a mi się tak coś właśnie wydawało, że Ty jesteś z tego samego rocznika co ja
No to jestem
fluidki dla rocznika 83!!!!!!!!!!!!
milego dnia;)
No to bardzo się cieszę, że jest nas coraz więcej
Witam kolejna sztuka z rocznika 83 się melduje jestem tu nowa dokładnie jestem z 12 czerwca 1983. Miło mi Ilona. Na stanie mąż (od prawie 4 lat) i córeczka Paulinka (3,5 roku). Miło mi Was poznać...
Cześć dziewczyny kiedyś sie odzywałam, ale było to dawno
jestem z 10.03.83 pozdrawiam mój synek 13.06 ma roczek
ilonapl5, Nati83 Witajcie w naszym roczniku
czyżby wątek ucichł . możeby go ożywić.....macie jakieś pomysły bo ja jak narazie mam doła.
https://www.szipszop.pl
https://www.szipszop.pl
no to sie melduje:) rocznik 83, 17 luty:), mamy małego Kubusia, ktory 13 sierpnia skończy 2 latka, w weeekend dowiedziałam sie ze będziemy mice jeszcze jednego maluszka:) narazie to 3 tc i 4dni:), ciesze sie bardzo,ale jednocześnie boje-jak my damy rade z dwoma szkrabami?
Truska widzę ze tez spodziewasz sie drugiego malucha:) no to nasze dzieci te zewnętrzne jak i wewnętrzne są prawie rówieśnikami:)
eni20 nic sie niebój ja mam dwójke i daje rade , fajnie jest i nie ma obaw
https://www.szipszop.pl
https://www.szipszop.pl
wlasnie widze;)2 latka roznicy, tak?a Twoj 2letni synus juz gada?bo moj to prawie nic:(wszystko rozumie,pokazuje,ale ma jakies opory:(,tylko mama, tata, baba, nie ma, jest i ajkies jego wlasne:)
mój też poswojemu bardzo duzo , pomału zaczyna powtarzać słowa i pojedyńcze proste
zdania daj jeść , daj pić
starszy mówił już jak mniał roczek ale zato póżniej zaczoł chodzić
to fajnie że bedziesz mniała dzidziusia , to akurat przerwy u mnie była mniejsza , napoczatku jeżdzilismy na dwa wózki Olo mniał 20 miesięcy , i zawiązała sie mniędzy nimi taka więś że sie nawet niespodziewałam
https://www.szipszop.pl
https://www.szipszop.pl
Kłania sie rocznik 83
Jestem zodiakalnym BYCZKIEM z 22 kwietnia
Łapie powyższe fluidki, gdyż własnie zaczeliśmy starania o maleństwo
Serdecznie pozdrawiam
Kubalanga witaj na naszym roczniku i zycze powodzonka w staraniach
no to ja kolejna, majowa panienka 83, pozdrawiam wsyystkie mamy
eni20 No jak narazie mam jedno dziecko zewnętrze a drugie wewnetrzne, ale ja juz niedlugo.
Akurat między moimi bedzie dwa latka róznicy.
Ciekawa jestem jak dzidziusia przyjmie Weronika, bo niezla z niej zazdrosnica.
yolunia Witaj wsrod nas
Cześć dziewczyny ,
Melduje się kolejna z rocznika 83 , dokładnie 8.11 - SKORPIONICA , pracująca i oczekująca mama - już w lutym 2008r.
Pozdrowienia dla wszystkich
Ewelina 24 witaj w gronie ciężarówek i rocznika 83
witajcie, również jestem z rocznika 83, jestem z listopada... mam na imię Magda i mam małego Krzysia...
madzia1983 witaj
watek ucichł... kobitki dajcie czadu:)
No daję czadu,
u mnie nic sie nie zmienia
czekam na poród
co taka cisza na naszym roczniku ?
Jak można to się z chęcią dołącze. Jestem z 25 czerwca, na razie od 2 miesięcy jestem mamą choć jeszcze nie zostałam żoną (mojemu panu nie spieszy sie do oświadczyn ) choć to ma i dobre strony - przynajmniej nie nażeka że zupa za słona i tak dalej... i nadal mnie podrywa jak nastolatek
8 września wita!
jestem i ja 10 pażdziernik (córcia z 11.10 ) . 'Wieczna' studentka,licancjat zrobiony, 2 podejścia (zakończone po semestrze)na studia uzupełniające.Może za trzecim razem się uda
Mężatka od 2 lat i 4 miesięcy.
Czekam na wieści co U mych rówiesniczek. Siedzę z mała w domu (nie licząc spaceru) i jakoś tak smutno mi samej.
No to mam nadzieję, że za trzecim razem się uda
My jak na razie w fazie przygotowawczej do starań
Dziewczynki!! A gdzie Wy się podziałyście?
No właśnie gdzie się podziałyście?
kobitki smutny ten nasz watek:(
Eni, trzymam kciuki za trzecią dziewczynkę
dziekuje bardzo;) Ale to dopiero za jakies 5-6lat;)
eni20 Cuda się zdarzaja, moze teraz córcia sie urodzi
Eni, a u Ciebie już na 100% będzie cc?
https://imageshack.us
truskato musiałby być wielki cud:)nadzieja zawsze jest:)
Kiska tak mam już zaplanowane datę 28luty godzina 12:), pierwsze dziecko urodzone przez c.c z powodu dużej wagi 4.9 kg i 60cm dl i braku postępu porodu ( źle wstawił sie do miednicy, właściwie to sie nie wstawił), teraz ten maluch tez ma być spory dlatego naturalnie nie mogę rodzic bo mogłaby pęknąć macica. Moje pierwsze dziecko urodziło sie w 41t.c, ten nie dobije do takiej wagi bo rozwiązanie będzie w 38t.c.ale kolo 4kg będzie miał:) 3 dni temu miał 3.3kg:)
co porabiacie dziewczyny na co dzień?pracujecie, studiujecie?
Ja juz studiowałam ale ejszcze sie nie obronilam , oddalam moja mgr do sprawdzenia
i czekam na termin obrony
truska to jeszcze maly stres Cie czeka
ja koncze studia medyczne w czerwcu, zostalo mi kilka egzaminow do zdania i kilka zaliczen. Po porodzie bede miec az cale 2 tygodnie na dojscie do siebie, a potem na zajecia,ale jakos do maja wytrzymam, potem juz sesja i wreszcie koniec:)
Ja studiowałam i isę obroniłam, teraz pracuję w małej firmie Dobrze mi się żyje i czekam z niecierpliowścią wielką na początek staranek o Dzidziusia.
Kiskaa czemu dopiero od czerwca starania? idźcie na żywioł:)
Dopiero co mój Tomek stracił i znalazł nową pracą, jest teraz nią tak zajęty, że zapomina o wszytkim innym. Nawet o mnie Starań nie chce wcześniej zacząć, ale wierzę, że jeszcze ze dwa tygodnie i minie mu ten entuzjazm do nowej pracy.
Kiśka no to powodzonka w strankach za 3 miechy
A nie dziękuję!
Truska, opowiedz trochę jak to jest z dwójką małych dzieci i niewielką różnicą wieku pomiędzy nimi Masz podwójny wózek? Chcesz wrócić od razu do pracy, gdy skończy Ci się macierzyński?
a czy można dołończyć...
Jestem Gosia i oczywiście na rocznik 83 jeszcze się załapuje...ale pewnie najstarsza jestem bo z 3.01.1983...
I też mężatka ale stosunkowo od niedawna bo od 9.06.2007 r. a teraz właśnie oczekujemy swojego pierszego potomka...a raczej potomczynię...bo dziewczynka...tak jak oboje wymarzyliśmy sobie...przyjdzie na świat w maju, a na imie będzie mieć...Kinga...
Gosia83 oczywiscie ze mozesz dołączyć
Kiśka podwójnego wózka nie amma ale mam juz ich kilka i dobra teściową,
która mi pomaga, tzn zabiera strasza córe prawie codziennie do siebie, a ja zostaje z małym
w tym czasie straszm się cos robic a teraz własnie jestem na etapie poprawek do mgr
dzisiaj byłam u propmotora i mam teraz poprawiac to co ostatnuio było dobrze
ech...truska jak ja cię dobrze rozumiem z tą pracą mag.
Ja obecnie jestem studentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie...właśnie kończę SUM...wszystkie egzaminy za mną...i...tylko obrona mnie czeka...i chciałabym się doczekać jeszcze przed porodem w maju...ale mojej promotorce się za to nie śpieszy...za każdym razem co.ś innego wymysla...ech...a ja chciałabym mieć to z głowy...
Witajcie.
Mam na imie Arleta, urodzilam sie 3 pazdziernika 83r. Jestem mama 2,5- letniego Mateusza. Od wrzesnia 2006 r. mieszkam z mezem i synem w polnocnych Niemczech. Czy moge dolaczyc do Waszego grona ?
Arla mozesz oczywiscie ze mozesz
to i ja dołączę....1.10.1983....już prawie 3 lata starań o maluszka ale nigdy się nie poddamy
olenka24 Trzymam kciuki , napewno się uda
Ja też trzymam...
Arla, witaj
Olenka24, trzymam kciuki za starania!
Eni, a Ty już niedługo będziesz trzymała synka na rękach Zazdroszczę
Eni...ty już tak blisko...a ja tez coraz bliżej...Nie mogę się doczekać kiedy moją Kingę zobaczę...ech...ale niech poczeka bezpiecznie do maja...niech siedzi grzecznie w brzuszku...
O Eni suwaczek już widzę zmieniony!
GRATULUJĘ!!!!!!!
25-latki hoho jesteście???
Eni gratulacje
I szczerze zazdroszcze - miec w domu znow takiego maluszka , chyba i czas najwyzszy o rodzenstwo dla syna
Tym bardziej, ze chcielismy miec zawsze 2 dzieci.
Ostatnio stwierdzilam, ze brakuje mi energii zyciowej. Siedze w domu z Mateuszem a tak naprawde nie mam czasu zeby zajrzec np. na maluchy. Przyjaciolce zdjecia ze swiat wysylam juz od stycznia Normalnie jakos mi tak dzien mija za dniem, czas ucieka i w sobote rano jestem zdziwiona, ze to juz sobota
Chyba brakuje mi wiosny. Zreszta mieszkam nad morzem, wiec tu na przemian jak nie deszcz to wiatr, slonca bardzo malo
Milego dnia
Hej hej grudzien 83 sie klania;) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny:D
hej w poniedzialek mam obronę trzymajcie kciuki
Truska mam nadzieje, ze nie za pozno ale kciuki trzymam i bede trzymac przez reszte dnia.
POWODZENIA !
witajcie, dziekuje wszytskim za gratulacje i kciuki;)
Arlastarajcie sie:) zobaczysz jak to fajnie miec 2 szkraby:)
Najradośniejszych Świąt Wielkanocnych,
najlepszych wypieków,
najkolorowszych pisanek, najsmaczniejszych smakołyków,
najbardziej mokrego Śmigusa Dyngusa
najmniejszej liczby obowiązków oraz
wszystkiego co najlepsze w tym pięknym wiosennym dniu
WESOŁEGO ALLELUJA !!
Truska i jak??
WESOLYCH SWIĄT!!!!
HEJKA dziewczyny!!!!
jestem z 17 lutego 83'
pozdrawiam Was serdecznie
bede tu zagladac
jest moze ktos z podlaskiego??
Hejka
Lipiec 1983 - żona swojego mężusia - staraczka.... - śląsk
Emilka ja tez urodzilam sie 17lutego:) 1983r, o 15.40
inka-24 - trzymam kciuki w takim razie za staranka...i fuidki przesyłam...łap póki możesz...bo juz coraz bliżej...
- od Kingusi...
hejka eni
niedosc ze urodzilysmy sie tego samego dnia to jeszcze jestesmy obydwie z bialegostoku
moze kiedys sie spotkamy
Emilka teraz zobaczylam;) Ale gapa ze mnie:)
gdzie chesz rodzic?pisz na priv sluze rada:)
Witajcie dziewczyny.
Dlugo nie zagladalam, bo na tydzien czasu przyjechala do nas tesciowa i nie mialam czasu aby tu zajrzec.
Dzisiaj tez tylko na chwilke wstapilam, bo Mateusz ma zlamana noge
Tydzien temu przewrocil sie na dywanie, chyba potknal sie o wlasna noge i upadl tak niefortunnie, ze jak sie okazalo po wizycie u lekarza, ze noge trzeba zapakowac w gips. Wiec teraz nie chodzi, bo gips jest od palcow az po udo, musze byc przy nim na okraglo, bo jak wychodze z pokoju to zaraz mnie wola.
A za oknem taka piekna pogoda, ze az mnie sciska z zalu, ze my musimy kisic sie w domu
W piatek jedziemy na kontrole to sie dowiem moze jak dlugo jeszcze moje dziecko bedzie uziemione.
Pozdrawiam i milego dnia.
hej dziewuszki
ja też rocznik '83 , można się dołączyć??
ulka83 mozesz oczywiscie
a mnie chyba tutyaj tez z miesiac nie bylo, mialam obrone 17 marca, obronilam sie na 4 , uf wkoncu
potem swieta, byłam w sandomierzu u ojca i zostalam ponad tydzien
eni gratuluje jak tam Filipek?
Hej dziewczyny, ja tez 83 - grudzien
truskaserdeczne gratulacje!! a mój maluch bardzo fajnie sie chowa. Straszy zaakceptował braciszka, "pomaga" (podaje chusteczki, pieluchę itp.) Ale wczoraj to mnie ciarki przeszły, wyszłam na chwile do kuchni i nie zapięłam malucha w leżaczku, a starszy go wyjął i mi przyniósł do kuchni...
hej!!! jestem Gośka z 1 sierpnia 83,ma dwoje dzieci (Filip ma 3latka,Patrycja 10mies).Czy morzna się jeszcze do was dołączyć???
jasne Goska:) pisz jak najczesciej:)
hej!!!co tutaj jest tak cicho,gdzie są wszyscy???
Ja powracam. Chora byłam ech..
Hej!!!Co słychać u was??? href="https://www.maluchy.pl">
<img src="https://suwaczki.maluchy.pl/li-13644.png"
border="0">
</a>
mwiecek83 witaj wsród 25-latek
A my stramy sie siedziec jak najwiecej na zewnatrz , pogoda super
Tylko cos moje dzieciaczki załapały jakiegos wirusa bo na zmiane wymiotuja
tnz Weronika w sobote , a Wikotr dzisiaj
Daje im lacidofil i zobaczymy czy pomoze
A ja chora jestem i siedzę na zwolnieniu. Muszę się teraz do końca wykurować
truska Weronice na wymioty coca-cola pomoze, dawaj im duzo plynow
Ło matko, ależ ja tu dawno nie zaglądałam. Zagoniona byłam. Witam nowe koleżanki
No i co tam u Was ciekawego?
Ja z niecierpliwością czekam już na @, która powinna się pojawić za 5 dni, by móc zacząć staranka o naszego dzidziusia
Witam nowe kolezanki.
U mnie nareszcie Mateusz bez gipsu, meczyl sie w nim przez 6 tygodni ale noga w koncu sie zrosla i od 3 dni znowu chodzi i broi
Dzisiaj idziemy na impreze urodzinowa i wrocimy dopiero jutro, ciesze sie bardzo, bo moj maz strasznie zapracowany jest i mamy okazje po bardzooo dlugim czasie wyjsc gdzies razem.
Kiska to ja juz trzymam kciuki, zeby sie udalo
Pozdrowienia dziewczyny i milego weekendu.
JA tez tutaj sporo nie zaglądałam
Które dziewczyny z naszego rocznika jada na zlot
Bo ja jade i juz niemoge się doczekać
Ja na zlot nie jadę, jeszcze za krótko tu jestem a z resztą bez dziecka.
Ale właśnie dostałam @ i w tym cyklu zaczynamy już starania!
Kiśka- no to trzymamy kciuki. No i miłego staranka
Arla- fajnie że broiciel wrócił do formy bo taki maluch z nogą w gipsie to meczy się pewnie okrutnie
Kiśka trzymam kciuki
eni spodobał mi sie twój paseczek więc zrobiłam sobie podobny
truska fajny no nie? jak idzie zrzucanie wagi? ja po pierwszym maluchu to szybciutko, a teraz to jakos słabo idzie:(
Kiska w koncu staranka:) 3mam kciuki
Dziękuję!
Eni, już tyle kilogramów udało ci się zrzucić i tak! Podziwiam
Truska, zdasz nam długą relację ze zlotu?
Hej dziewczyny !
A ja sie pochwale, ze Mateusz bedzie mial rodzenstwo Termin mam na koniec listopada.
Kiska trzymam kciuki za Ciebie !
Arla serdeczne gratki:) pewno byście chcieli dziewuszkę?
truskabardzo chcialam jechac na zlot,ale w tym roku nie dalibyśmy rady:( slyszalm ze swietna sprawa:) moze za rok sie uda:)
Kiska wiesz po pierwszym zeszlzo błyskawicznie, teraz cos wolniej:(mam nadzieje ze do lata jakos zejdzie:)najgorsza jest oponka
Eni20 dziekuje. Fajnie byloby jakby corka sie urodzila, drugi synek tez super - doswiadczenie juz mam w chlopcach.
Jak to mowia najwazniejsze zeby zdrowe bylo, ciesze sie bardzo a plec nie nawazniejsza jest.
+Witam najlepszy rocznik czyli 1983! Ja jestem szczęśliwą żoną od 8 miesięcy a mamusia zostanę w październiku:) Pozdrawiam:)
https://www.slub-wesele.pl
https://www.maluchy.pl
catherine83 witaj na naszym wątku, pazdziernik fajny miesiąc , wiem co mówię
eni20 Zawsze slyszłam ze po drugim dziecku jest cięzej zrzucic kg,
myslam ze to takie gadanie i ze dam radę
a tutaj okazuje sie ze nie jest tak łatwo.
W sumie to przed ciazą wazyłam 57 kg ,
ale po pierwszej ciazy udalo mi się spasc do 51 ,
a teraz stoję w miejscu,
oczywiscie ze zle nie wygladam
ale jakos wolalabym jednak miec max 54kg
bo inaczej ciagle mysle o diecie, jedzeniu, chudnięciu
a to nestety u mnie odwrotnie działa i jem więcej zamiast mniej
A na zlocie bylo super, zresztą co ja będe tutaj opisywała
zerknijcie na wątek zlotowy , tam dziewczyny wszytsko opisują, wrzucają foteczki
truska widzialam fotki ze zlotu:) super impreza, za rok nie odpuszcze-jade:) a Twoja Weroniczka duza pannica:) Mi wolno idzie ze zrzucaniem wagi, mam nadzieje ze za miesac bedzie juz ok:)
Witam , dawno nie zaglądałam na ten wątek , a tu prosze jakie rozwinięcie
Truska , super wyglądasz na zdjeciach ze zlotu
a co do zrzucania wagi , to popierwszej ciąży wyglądałam jak wieszak , no ale po drugiej to juz nie tak łatwo i trezci rok sie męcze z nogami , bo brzuch nie tragiczny
pozdrawiam rocznik 83
o ho ho... rocznik 83 skutecznie się rozgadał!
mi dość łatwo było zrzucić kilogramy, wtedy gdy karmiła
teraz jak nie karmię, tyć zaczęłam, źle się czuję i za jakieś ćwiczenia wziąć się muszę...
na zlocie na pewno musiało być cudnie!
zazdrość, zazdrość
Mi sie wydaje ze teraz mam mniej ruchu
i ze jem wiecej slodyczy
poporstu nie moge się opanowac
Arla- gratulacje !!!
Co do zrzucania kilogramów, to u mnie nie jest źle, ale brzuch jak sterczał tak sterczy. Wiem że powinnam zacząć ćwiczyć, ale jakoś się zebrać nie mogę. W sumie po porodzie chodziłam na aerobic itp, a potem zaczęła się praca i na wszystko mi albo czasu albo sił brakuje
Truska- Weroniczka cudna. A z Wiktorka akrobata mały
Ok to i ja się dopisuje o ile watke jeszcze aktualny
26 marzec
Ania83 witaj, watek aktualny chociaz malo wpisow, ale sie przyznam bez bicia, ze ja tez rzadko kiedy tutaj zagladam .
Bibiczek dziekuje !
Hej dziewczyny....ja tu chyba z 2 miesiące nie zaglądałam....no to moje wieści:
przede wszystkim mała Kinia juz na świecie...:)spać nie chce marudna jest...ale jest ukochana i pięknie sę juz zaczyna śmiać...
Zdążyłam sie na szczęście obronić i już jestem pania magister...:)obroniłam się w 37 tc. więc byłam atrakcją...
Ja też męczę się z moimi kilogramami....to znaczy waże już tylko jakies 2 kilo więcej niż przed ciążą ale że przytyłam sobie zaraz przed zajściem (małżeństwo za bardzo mi posłużyło) i w sumie chciałabym zgubić jeszcze w sumie jakieś 7 kilo....co prawda odcudzac się za bardzo nie moge bo karmie a pokarmu u mnie nie za dużo, ale ćwiczenia jak najbardziej...a niedługo wybieram się do ginka i jak pozwoli to zacznę na basen jezdzic - żeby choć raz w tyg. mi się udało na basen wyrwać to byłoby super.... - tatuś będzie musiał dać sobie rady z tą nasza mała marudką...
Gosiu83 gratuluje coreczki ! i obrony !
Takie maluszki sa kochane, pierwszy usmiech i zaraz sie zapomina o nieprzespanych nocach, zmeczeniu.
Duzo radosci z Kinguni.
Halo jest tu ktoś jeszcze?
Arla jak się czujesz?
Gosia83- gratuluję córeczki, obrony no i tej wagi
U mnie mała ma już 5 zębów, pięknie raczkuje po całym domu, wstaje przy czym się da.
A ostatnio była u cioci na rękach i wyciągła do mnie rączki i powiedziała 'mama' było cudnie ale się niestety nie powtórzyło
bibiczek - jeszcze się nie raz powtórzy... - moja mała...no cuż do aniołków nie należy...kochana jest...ale taka z niej maruda jak nie wiem...a na cycu wisi 24 h na dobę...a o spaniu nie ma mowy...
Juz w szpitalu pani pediatra do mnie hasło: i kto powiedział że z noworodkiem pogadać nie można, bo moja skrzywiona wiecznie od samego początku...i po kim ona to ma...hmm...jak mnie się wszyscy pytają czy ja się przestać śmiać umię...
Nie wiem...ona za to ciągle skwaszoną minkę ma...- choć nie powiem czym starsza tym lepiej - postępy jeszcze niewielkie ale...coraz bardziej świat inetresuje, coraz więcej sobie pogada...no i ten uśmiech...już swiadomy...
ech...mrudzinka mała...wiecie jeszcze półtora miesiąca nie miała i już kleszcza bidulka miała...i jeszcze w takim beznadziejnym miejscu bo na ciemiączku...ale na szczęscie wszystko dobrze się skończylo...
Bibiczek ojj nie martw się powtórzy się i to nie raz
Chociaż swoją drogą to i ja się nie mogę doczekać kiedy usłyszę to słowo po raz
pierwszy
No i oczywiście mam zaciśnięte kciuki żeby tym pierwszym słowem było "MAMA"
a nie "TATA" bo już wogóle Artek (mój mąż) będzie chodził dumny jak paw
Nooo a z tym raczkowaniem, to teraz pewnie trzeba mieć głową która najlepiej
jakby się obracała 360 stopni, co ??
Jeśli chodzi o moje kilogramy, to jest poprostu tragicznie, pochylam głowy
przed tymi mamami, którym się udało te wstrętne nadmiary zgubic
Gosiu ja i na wątku rówieśniczym Ci już pisałam, jeszcze troszkę a Kingusia
wynagrodzi Ci wszystkie te jej humory
Mój Julek też do aniołków nie należał, do kibelka nie mogłam wyjść, żeby
nie obyło się bez płaczu, ryczał dosłownie 20h/dobe a 4 przesypiał.
Ale za to teraz...... jest cudownie. Nie zamieniłabym go za nic w świecie
chociaż cofnąć się o 2 miesiące też bym nie chciała
Gratuluję obrony, mnie czeka we wrześniu, bo w terminie oczywiście się nie
wyrobiłam
witam mój rocznik Ja z 15 marca jestem
ŻOna od roku, matka od 3 tygodni, Pani Magister (jak to dumnie brzmi) od 1,5 miesiąca i aktualnie nauczycielka w szkole podstawowej. No i z Gliwic jestem
Co do gubienia wagi, minęły 3 tyg. od urodzenia dzidzi i po kryzysie, że żaden ciuch na mnie z przed ciązy nie pasuje powoli dochodzę do siebie Psychicznie tez I ostatnio weszłam w moje rybaczki, hyhyhy. Powoli, powoli do celu.
Hi to ja waże już 2 kg mniej niż przed ciążą...53 - więc jeszcze z 5 kg i będzie super...tylko te kilosy teraz strasznie wolno spadają...tym bardziej że ograniczać jedzenia nie mogę bo od razu odbija się to na pokarmie...
Za to ćwiczę codziennie a do tego raz w tyg na basen już jeżdżę...od czegoś trzeba zacząć...
Gdyby one chciały szybciej schodzić...
No a mała dalej marudzi ale i tak jest lepiej...kocham ją...
nie wiem jak nasz watek rozkręcić?;( same pustki
Czesc Dziewczyny !
Ja sie przyznaje bez bicia, rzadko kiedy tutaj zagladam .
Obiecuje poprawe. Chociaz staram sie ograniczac dostep do komputera, boli mnie kregoslup a poza tym juz niedlugo skoncza sie moje "wakacje", od wrzesnia Mateusz idzie do przedszkola i na poczatku bede chodzila z nim. Musi sie przyzwyczaic do przebywania w grupie, no i najwazniejsze do nowego jezyka - niemieckiego, w domu mowimy po polsku. Rozumie dosc duzo slow po niemiecku i uzywa na przemian z polskimi. Zobaczymy jak to bedzie, ogolnie to jestem przerazona.
Pozdrawiam cieplutko.
Gosiapo pierwszej ciazy spadlo szybko,bylam anwet na miniusie, teraz jeszcze mi kilka zostalo, wiec spokojnie z nimi walcze-dieta oraz aerobik,dodatkowow wspomagam sie Linea:)
Arlaznasz juz plec dzidzi? moj maluch tez od wrzesnia dizie do przedszkola, tez sie boje jak sobie bedzie radzil w grupie
Eni20 pod koniec listopada rodzina powiekszy sie o drugiego chlopaka . Czyli tak jak u Ciebie, bede jedyna kobieta w domu.
Arlaa wiec musimy za jakis czas miec 3:)moze na jednym watku ciazowym sie spotkamy:)
Eni20 plany sa takie aby na dwojce poprzestac, ale gdybym byla pewna na 100%, ze za trzecim razem bedzie corka to moze bym sie skusila .
Trzymam kciuki za naszych chlopakow, oby poradzili sobie w przedszkolu.
Arla:) damy rade:) mam nadzieje ze nasi chlopcy jakos sobie poradza:) a jak sie ogolnie czujesz?
Gosianiestety nie mozna:( juz nie karmie.Ale Tobie jak karmisz szybko spadnie,ja pierwszego karmilam rok i zostal ze mnei szkielet:) teraz gorzej idzie. Jedz racjonalnie,bez słodyczy,ciast i innych bomb kalorycznych. Ostani posilek jedz o 18-19 i an efekty nie trzeba bedzie dlugo czekac:)
a ja tez czasem tu zaglądam
i widze ze nie jestem sama w stresie przed przed przedszkolnym , juz tylko pare dni zostało
ale jak ten stres + poszukiwanie pracy dobrze na mnie działa , bo 2 kg schudłam
ooo nie byłam tu chyba z miesiąc i jest co pocytać
No tak wrzesień się zbliża, więc wyprawiać trzeba dzieci do szkoły przedszkoli.
Dziewczyny mam nadzieję, że Wasze dzieci szybko i bezboleśnie się zaaklimatyzują
Eni nie widziałam, że Twój Kubuś teraz już do przedszkola idzie.
Achh te dzieci rosną!!!!!
Arla super, że dwóch chłopców będziesz miała, mnie się też taki układ marzy
A co kg to ze mnie nie ubywa, ale i nie nakręcam się, jestem cierpliwa Właśnie
przestałam podawać Małemu moje mleko, więc też poratuję się jakimiś wspomagaczami.
Eni ta Linea jest godna uwagi ??
justapl to już za tydzień!!! a ja sie stresuje na maxa boje sie ze jak będzie płakał to go zabiorę do domu:)
Aniu83MAluch skończył niedawno 3 lata!! Czas leci nieubłaganie:) Filipek za 2 dni będzie miał pól roku:) Szok!!! Linea jest ok hamuje apatyt, tylko mnie za bardzo gnoi do łazienki:) i czasem jest to uciążliwe dlatego robie kilak dni przerwy. Ale warto sprobować na każdego działa inaczej:)
Filipek ma już pół roczku? GRATULUJĘ!
wlasnie dzis wyczailam ze mam swoj 83 watek-przepraszam nie wiedzialam:)
bede tu zagladac musze poznac rocznikowe forumowiczki a co:)
Kasiazielonka witaj i zagladaj .
Zaglądaj i dużo pisz...
A ja jutro na wesele idę... - mała zostaje z bacią...mam nadzieję że grzeczna będzie bo ostatnio jak z nią została (też mieliśmy wesele) to Kinia dała czadu... - moja mama stwierdziła że wolałaby w kamieniołomie na cięzkich robotach być niż takim dzieckiem się zajmować...
Oj potrafi ta moja mała potrafi... - ale czekam dalej cierpliwie...może jeszcze będzie kiedyś grzecznym dzieckiem
Gosiuspokojnie,moj brat do roku byl neiznosny,a potem aniolek i az do teraz:)
Kasiazielonka wpadaj i zagladaj:)
Kiska czas leci okropnei szybko:( a jak u ciebie? widze aniolka w paseczku:( 3maj sie kochana to sie niestety zdarza. uda sie juz wkrotce zobaczysz
Arla jak sampoczucie przed poniedz? ja musze kupic jeszcze kapcie, worek--czy dostane worek? kojarzy mis ie z komunizmem:)
Eni, a mi się życie niedawno porozwalało całe, najpierw poroniłam, potem straciłam pracę i wszystko mi się zawaliło na głowę. Dotychczas wszystko miałam pięknie poukładane, a tu jedna fajna oferta pracy mi odpadła i teraz siedzę w domu i nudzę się jak mops aż zamarzyło mi się powrócić do studia, tym razem myślę o inżynierii. Tylko co wtedy z dzieckiem? Echh chyba nie dam rady. Jak na razie z dzieckiem chcemy jeszcze sporo zaczekać, niestety
Kiśka 3maj sie bidulko! niestety w zyciu jak sie wali to wszytsko i na maxa.
Kiśka i szczerze współczuję Trzymaj się dzielnie, w końcu musi być
z górki, prawda??
Eni jak Twój Kubuś w przedszkolu?? Mam nadzieję,że się przekona i przyzwyczai do
nowego otoczenia.
Kasiaz miło Cię widzieć i tu
A tak zapytam, gdzie Ty mieszkasz dokładnie ??
Gosia i jak po weselu ??
Kiśka - trzymaj się wkońcu będzie lepiej...musi być...
A po weselu fajnie - wybawiłam się - odstresowałam...fajnie ogólnie...
Mała była znośna...tzn. popołudniu babci troszkę marudziła...za cholercię nie chciaa się uśpić tylko koncertowała, aż w końcu babcia wpadla na pomysl żeby na spacer ją wziąść bo zawsze o tej porze już była...i wtedy już ok...pospała w wózku 2 godziny (szok normalnie bo ona w wózku zazwyczaj krótkie drzemki ma - pewnie zmęczona płaczem była) a potem już była zadowolona i kochana...uśmiechała się gadała i wogóle kochana...jak dzwoniłam właśnie koło 20 to była na etapie śpiewania i gadania do baby... - potem babcią ja wykąpała, nakarmiła i w moment się uśpiła... - szkoda tylko że mamusi rano się obudziła przed 6 i spać nie chciała - ale niestety takie uroki takich dzieciątek...
Dam jakies fotki z wesela ale fotosik coś ma lenia dziś...
No...wkońcu...
uraczę was fotkami... - trzeba wkońcu rozkręcić wątek
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Gosiu świetnie wygladasz Aż ciężko uwierzyć, że
4 miesiące temu dziecko urodziłaś
Ach ale Ci zazdroszczę
A tak swoją drogą to nie wiem dlaczego ale zawsze jakoś cięzko
rozkręcić wątki tego typu. Regionalne też zwykle należą do niewypałów. Ciekawe dlaczego?
Co myślicie o dyskusjach na forum rówieśniczym? Chodzi mi o to, czy uważacie, że dyskusja na
poważne tematy między osobami, które się nie znają ma sens?
Aniu dzięki... - staram się dojś do siebie niestety waga jeszcze pokazuje nie te cyferki co bym chciała...ale myślę że z czasem...
Kurcze dzisiaj wybrałam się jak zwykle z rana na basen...i co...i przerwa techniczna... - no zdenerwowałam się z deczka bo na basen muszę jechać 20 km...i jechałam na darmo... ...ale może w takim razie nad wode się wybieżemy bo pogoda sprzyja...
Co myślicie o dyskusjach na forum rówieśniczym? Chodzi mi o to, czy uważacie, że dyskusja na
poważne tematy między osobami, które się nie znają ma sens?
Kurcze wątek rówieśniczy jest do tego szczególnie aby o swoich pociechach poklikać...ale w sumie według mnie o każdym temacie można pisać - tylko trzeba pamiętać że na forum są bardzo różne osoby i w ten sposób różne doświadczenia i różne zdania...trzeba wiedzieć kiedy przystopować...i dać spokój, bo kłótnie są niewskazane...
A bywa i tak, że pisząc na forum niestety nie można wszystkiego oddać...i każda osoba może to różnie zinterpretować...gestukulacja w rozmowie odgrywa bardzo dużą rolę....więc zamiast na siłe zmieniać zdanie innej osobie lepiej poprostu zmienić temat...
Takie "kłócące"się osoby na forum mogą tak naprawdę mieć podobne zdanie tylko inaczej je ubierać w słowa - a jak ktoś lubi że jej stoi na końcu - gorąca atmosfera gotowa ... a po co to...jak można zwinnie i bezproblemowo zmienić temat...
Gosiu no właśnie o to mi chodzi.
Czy nie uważacie, że zawsze temat burzliwy zakończy się kłótnią miedzy jakimiś osobami?
Bo ja się zastanawiam dlaczego dyskutuje się na poważne tematy na forum dzieciowym, nie żeby mi to
przeszkadzało, po prostu się zastanawiam. Czy wiąże się to z brakiem osób w realu do pogadania czy
łatwiej się ludziom zwierzać przez klawiaturę ??
Nie mówię, żeby cały czas nawijać o dzieciach bo wiem, że tak się nie da. Ale nie sądzicie, że tematy
polityczne czy na temat który zawód jest bardziej opłacalny czy też potrzebny są bardzo drażliwe
i ciężko dojść do jakiegoś konsensusu ??
Gosia, cudnie wyglądasz!
My na razie jeszcze nie myślimy, kiedy powrócimy do starań, na razie poszukuję pracy i idę (chyba) znów na studia. A poza tym chcemy kupić większe mieszkanie.
Gosia fajne foty
Weronika w tym roku posżła do przedszkola, jest oczywiscie od czasu do czasu ryk,
albo ze ja zaprowadzamy albo ze ja za wczesnie chcemy odebrac
wiec wesolo jest.
Dzieki temu ze Weronika jest juz w przedszkolu od czasu do czasu zostawiam malego u tesciowej i lece na fitness
Wkoncu robie cos dla siebie.
tylko przez to oziębienie pogody jem jak smok
Gosiuladne zdjecia:)
chcialabym aby nasz twaek tetnil zyciem;) rzeczywiscie moze powrzucajmy jakies fotki:)
Kuba juz dobrze w przedskzolu,tylko w domu zrobil sie jakis agresywny jakby chcial odreagowac? Truska u Ciebie tez tak jest?
Eni20 Mateusz wlasnie tak sie w domu zachowuje... Sama zlosc w nim, nie slucha co do niego mowie, krzyczy i w ogole, ciezko mi dziecko poznac.
To chyba faktycznie odreagowanie, mam nadzieje, ze niedlugo mu przejdzie.
aRLA w przedskzolu musza byc grzeczni,wiec w domu dokazuja 2razy wiecej. a Kuba niestye chory....jakas infekcja:( zaczyna sie
Z dzieciaczkami tak może być...mój siostrzeniec w przeczkolu był poprostu aniołkiem, zawsze panie go chwaliły jaki on mądry, ułożony i grzeczny, stawiały zawsze jako przykład - niestety w domu nadrabiał...istny diabeł z niego był... - ale wkońcu wyrósł...i jest jak na swoj wiek naprawdę ułożony...nie idealny ale naprawdę jest ok chłopak...ma już 9 lat...a w szkole dalej uznawany za grzecznego i wogóle...no przykład jeśli o zachowanie chodzi...
truska - oj fitnes...fajnie...zazdroszczę - z swego czasu chodziłam 2 razy w tyg. ale teraz nie mam jak małej zostawić...i tylko basen w niedziele rano zaliczam...dobre i to...
eni20 - a prosze bardzo...
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ebf244b10091126a
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
i jeszcze to-zdjęcie zatytułowane: kobieta wiele twarzy ma...
https://www.fotosik.pl
A teraz czekam na wasze - mój limit wyczerpany...narazie...
Gosia, cudna z Was rodzinka!
A ja nie mam dziecia do wstawienia, a siebie nie chcę pokazywać...
Muszę się pochwalić, że znalazłam pracę, a ponowne starania o dziecko będziemy zaczynać po Nowym Roku.
Czekam na mojego mojego meza bo jeszce z pracy nie wrocil
wiec zajrzalm na ten watek
Wrzucam foteczki z basenu , zrobione byly tydzien temu ,
jutro na basen nie idziemy bo dzieciaki mam chore
Weronika od wtorku nie chodzi do przedszkola
i z tego powodu wogole nie ubolewa
czasem jak je sie nudzi to chce isc do babci i tyle.
Z zachowaniem Weroniki to jest tak ze ona z natury jest czasem grzeczna
a czasem istny dziabelek
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Truska Wiktorek z Weroniczką bardzo podobni do siebie na tych zdjęciach...i wiesz...śliczne masz te dzieciaczki...poprostu cudne...taką mają ciemną karnacje a te oczy...poprostu rewelacja...
Oj ja też bym się chętnie z moją małą popluskała ale tu w pobliżu nie ma baseny dla niemowlaczków i sama jeżdże...ale w przyszłym roku już będzie mamusi towarzyszeć...
No tylko jakos Weronika nie chce mi wyzdrowiec
ma strasznie nieładny kaszel
tzn chyba jej się tam wszytsko odrywa
ale ja panikara jestem
dzisiaj w nocy robiłam jej inhalacje
zobacyzmy jak będzie rano
Oby szybko jej przeszło
bo wcale mi sie w domciu nie chce siedziec
I znowu cisza na anszym atku
więc wrzucam foty
No no...piękne fotki...a z Ciebie laseczka...
U nas po staremu mała rośnie i pięknie je z dnia na dzień... - wogóle jest coraz lepsza (NIE CHWALĘ!!!!!!!)
Noce jeszcze nie są najlepsze i marzy mi sie przespanie całej nocy...może się doczekam kiedyś...
W październiku mamy 3 wesela ale idziemy na 2, najgorsze jest to, że muszę małą wziąść bo nie mam z kim jej zostawić, teściowej nie mam...jedna koleżanka (miala zostać - zaszła w ciążę i ma zagrożoną, a starała się ponad rok) - więc odpada, druga właśnie parę dni temu urodziła swoje, też odpada, a trzecia która mogłaby zostać ma żałobe w domku, jej bratu urodziła się córeczka, niestety żyła tylko 2 godzinki, więc nie będę jej fatygować...
Czeka nas zabawa, a raczej marna zabawa z takim małym skarbem....no cuż jakoś to będie...
A tak dla polepszenia humorku fotki...
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Gosiu świetne sa te fotki, masz jakiś program do nich?
Truskato jest nowy rodzaj chusty czy nosidełko? wygodne? napisz coś więcej:)
u nas tez byl szpital...skończyło sie na antybiotyku mały miał zapalenie krtani, a starszy zapalenie ucha. Chodzi juz do przedszkola bo w domu świra z nim można dostać a ja od wczoraj zaczęłam prace:) staż....wczoraj puścili do domu, a dziś wzięli na blok operacyjny...trochę się wymęczyłam:)
eni20 - wydaje mi się że to co ma truska to nosidełko - wiem bo też mam podobne...w czasie zakupów jest jak dla mnie niezastąpione... - odnośnie zdjęć to mam chyba ze dwa programy których używam...ale pierwsze kroki to była masakra...nie wiedziałam jak to rozgryżć...teraz już luz...
No i Eni20 kurde no następna laska... a dzidziolek śliczny...
Tak og;ądam fotki i sobie tak myślę że nie mam żadnej fotki na studiach...szkoda kurcze...nie mówiąc o obronie...tylko na tej fotce z obrony to jak słoń bym wyszła, bo magistra broniłam niedługo przed rozwiązaniem...
A ty to chyba pierwsza z lewej...
Gosiu tak:) fajne bronic sie podowjnie:) zawsze mi sie to podobalo:) w koncu co 2glowy to nie jedna:) ciesze sie ze Twoja cora grzecznieje:)zobaczysz bedzie z niej aniolek jeszcze:)
eni to jeste takie nosidło Mei Tai , naprawde bardzo polecam
Dzisiaj idziemy na wesele , oczywiscie z dwójką dzieciaczków
Jak Weronika będzie spiąca zawiezimy ją do babci
Wiktor zostaje z nami
truskaa na czym polega jego fajnosc?:)zazdroszcze wesela tez bym chetnie poszla,dawno nie bylam
Gosiano coz....bedzie lepiej
Gosiuto rzeczywiscie problem:( a moze poszukaj jakiejś niania, tak abys miala w razie co gdybys chciala gdzies wyjsc,przydalaby Ci sie taka osoba. popytaj znajomych moze jakas pani maial by ochote troche dorobic.
eni - na co dzień mam swoją mamę, siostrę, babcię kuzynkę ale to wszystko rodzina, która idzie na wesele...więc szukac naini nie ma po co, bo w razie czego mam z kim zostawić małą...i mam koleżanki, którym bym małą powierzyła ale niestety jest taka sytuacja że w tym momencie nie jest to możliwe (jedna urodziła tydzień temu, druga ma zagrożoną ciąże a trzecia żałobe w rodzinie po malutkiej Kasi, która żyła 2 godziny ... )
Ja pracowałam przez 3 lata jako niania do dziecka - ale sięm chyba nie rozdwoje...
Gosiui jak wrazenia? jak sie pilnuje cudze dziecko? ma sie wieksza ochote je wyrzucic przez ono niz wlasne? zarcik;)
Gosiato fajnie ze z taka pasja podchodzisz do tego:) ciezko znalezc dzis dobra osobe,slyszalam wlasnie ze miedzy niania a dzieckiem wytwarza sie silna wiez;)
Gosia wiesz słyszałam takie historie o niektórych nianiach ze szok....począwszy ze nie dawały dzieciom jeść, skończywszy na tym ze się upijały:) i to nie z telewizji.
Fajnie ze masz doświadczenie teraz przy swoim dziecku:) a jak wnuki będziesz bawić to już w ogóle;) będziesz spec:)
eni nosidło jest bardzo wygodnie , dziecaiczek jest blisko przy tobie i prawie wogole nei czuc jego wagi
prosciej się wiąze nic chustę , cjpc chusty tez mają swoej uroki
jak znajdę chwilke to wrzuce foteczki z wesela
truska a gdzie mozna takie kupic?wpisalam w googlu to wysoczyly same zagraniczne strony:(
Ja znalazłam ja na stronce
https://www.chusty.info/forum/index.php
moje nosidło kupiolam od marta-la
https://meitai-by-martala.blogspot.com/
Wklejam
Fotki z wesela z soboty
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
truska dzieki:) a foteczki Twoje jak zwykle bomba;) Ale weronika ma dlugie wlosy:)
Zazdroszczę Wam tych wesel dziewczyny:) w moim kręgu to narazie same rozwody:( i rozstania
Zapomniałam wkleic fotki z Wiktorkiem
https://www.fotosik.pl
i znowu pustki:(
Truskawszystkiego naj, naj, najlepszego dla dzieciaczków
Foteczki z urodzin dla rodzinki .Zrobilismy je w niedzile a dzisiaj szykuje sie na jutrzejsze kinder party
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Z pradziadkiem
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
No Truska...ucałuj dzieciaczki od nas...Ale Ci się fajnie trafiło...urodzinki o tym samym czasie...super...
I poczęstowałabyć tortem, wygląda na pysznego!!!!!!!!!
Ja po weselu, a w sobotę następne...na weselu spoko, mała spała przy orkiestrze nie bała się nikogo - za to pięknie się uśmiechała...w sumie z takim małym dzieckiem a się wybawiłam...a z poprawin to prawie na końcu wyszliśmy...:)hihi...zdjęcia potem bo mnie dziecię woła...zaraz kąpiel trzeba szykować...
No i obiecane weselne fotki...
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Gosiuprzesliczne te TWoje fotki;) zazdroszcze imprezki.....
W tą sobotę następna...na szczęscie jednodniowy ślub...
Gosia foteczki ze slubu super, fajnie wygladałas
A teraz wrzucam foteczki z wczorajszego kinderbalu
trochę duzo ale co tam
https://www.fotosik.pl
Michał malował buzki dzieciaczkom
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Dzieciaczki wyglądają na zachwycone zabawą...
A ja po weselu...zmęczona ale szczęśliwa bo się wybawiłam jak trzeba...a Kinia najpierw za mną tńczyła i się do wszystkich śmiała...a jak zasnęła o 21 to ją musialam wybudzić...żeby do domu wrócić... - co tam muzyka i hałas...nic jej nie ruszało...
fajne zdjęcia , sobie obejrzałam
pozdrawiam
fajne kobietki z was
truskapodziwiam za odwage:) fajne Kinder party
Gosiuto super, ze sie wybawilas:)
weekend dobiega konca:(na silke tez mis eid zis nei chcialo isc,pogoda chusteczkowa:(
a nasz wateczek na ostatniej stronie?
No niestety - taka cisza nastała....to ta 13 strona chyba...
Zima za oknem
tylko ja butów jeszcze nie mam
moze w poniedziałek skocze po jakies buciki
bo jutro to pewnie pół miasta będzie w supermarketach siedzieć
ale fajna zima Gosiu;) u nas nie bylo.....a mi sie dzieciaki znowu pochorowaly:( 3zapalenie ucha idzie od wrzesnia:(nie mam juz sily
My z Kinia się trzymamy - obyło się bez choróbsk choć w domu istny szpital już 2 raz odkąd urodziłam...
Moja mama i tata choży, mąż chory - tylko my się trzymamy...
A wszyscy antybiotyki muszą brać...boje się żeby nas nie złapało - ale może się wybronimy - narazie odnośnie choróbsk Kinię omijają i oby tak zostało... - bez tego mam przechlapane ostatnio...nieprzespane nocy...a wszystko przez cho...ne zęby!!!!!!!!!!! - chodzę już jak lunatyk...
A poza tym Kinia dostała wysypki...dziś najwięcej na plecach i rękach...buźka i nóżki - czyste.
Wysypka zaczeła się od dosłownie 3 plamek - takich żótych i suchcych - a teraz plamy już nie sa plamami tylko poprostuu wysypką ale bardzo suchą...
Byłam u pediatry i prawdopodobnie na tle alergicznym...tylko kto teraz zgadnie co jest alergenem????????
Bo nie mam pojęcie - narazie dostała tylko wazelinę do smarowania i mamy zobaczyć czy zadziała...
Melduje sie z rocznika 83
ok, jak bedzie juz komp w domu to czesciej bo z pracy nie bardzo jest jak pisac
Hejka!
Ja jestem z 20.09.83 Dzidzia jeszcze w brzuszku
"Gdy nadejdą te piękne święta,
każdy o bliskich swoich pamięta.
Przesyłam gorące życzenia.
Niech gwiazdka pomyślności
co zabłyśnie znów o zmroku,
zaprowadzi Was do szczęścia
w nadchodzącym Nowym Roku."
Życzą: Gosia, Krzysiek i Kinia...
https://www.fotosik.pl
https://www.fotosik.pl
Hej
Melduje się jako kolejna z rocznika 83 , a dokładniej z listopada.
U mnie dzidzia jeszcze w brzuszku, w 13 tygodniu
Pozdrawiam wszystkie kobitki z tego cudownego rocznika
isia83witaj na naszym wątku
Mnie tez tutaj jakos długo nie było
Po swietach dzieciaki mi się rozchorwały
Napier Weronika miala angine
teraz Wiktor
Wiec sylwka spędzilismy w domu
I lipa kompletna
czekam az malych wyzdrowieje
to jakos mi się lepiej na duchu zrobi
Znowu nikogo nie ma , dziewczyny pobudka
watek nam spadł
u nas ok,Kubus mial usuwanego3.migdała,dzięki temu am mieć mniej infekcji,zobaczymy. A Filipek jakoś nie chce za bardzo sam chodzić Bardzo jest ostrożny nie chce się puścić.
Gosiaale zdolniacha:)
to ja też sie melduje rocznik 83, 6 stycznia. Witam rówieśniczki
Witam.Jestem 83.01.14.jestem mamą 5,5 letniego Mikołaja.Miło(będzie)was poznać .
Witam! Jestem z 31 grudnia 1983 Jestem mężatką i mamą małego Mikołaja
Pozdrowienia dla wszystkich rówieśniczek
Mam nadzieję, że zawre tu wiele fajnych znajomości
Witamy nowe roczniaczki nasze...
A ja chora, ale co tam ja - Kinia gorączkuje już trzeci dzień...a innych objawów brak - no - lekko zaczerwienienie garda, ale nie obrzęknięte jest...i jeszcze wczoraj pojechaliśmy na dyżur do lekarza - przyjmowała taka stara prukfa c już leczyć nie powinna...
przepisała syrop który jest od 3 lat - dobrze że w aptece kobieta spytała się ile ma dziecko, bo w żadnym razie nie można podawać...
Że też takie lekarze jeszcze "leczą"...
A mi już tak blisko porodu
I ja się dopisuję 24 czerwca 1983r. teraz chcialam napisać 2003 ale bym się odmłodziła, hehe
Ja też jestem mężatką i mam dwóch wspaniałych synów jak widać na suwaczkach
No cóż, to i ja do tego wątku się dopiszę
25 stycznia 1983, moi mężczyźni to mąż i synek Wiktorek
helo, co tam u was słychać?? Też jestem z rocznika 83 )
Strasznie tu ciuchutko...
Kobiety piszcie coś trezba rozkręcić rocznik 83
No...kurcze cisza - jakis system motywacyjny by się zdał...
Hej Dziewczynki. Ja też jestem z rocznika 1983 Mam nadzieję że wątek się rozwinie.
szkoda ze nasz watek taki cichutki:(
oj widzę ze są dwa wątki
KarolkaG widzę ze u Ciebie tez dwa latka róznicy
Kiśka Ty juz po porodzię,
Leos ma juz 5miesięcy ale zleciało
eni20 Moze my cos rozchulamy ten wątek
Gosia 83 Co tam u CIebie słychac?
truskaprzydałoby się
do to do roboty
Napiszcie jak sie przygotowujecie do Swiat, ja to nie mam jeszcze nic...ani mieszkanie posprzątane,choinki,ozdob,prezentow:(
truskajak staranka?
W swięta będę się starac
12.12 zaczęła mi się @
Mam ubraną choinkę i tylko tyle
Zamówiłam przez internet 2 prezenty i obydwa są do wymiany
Sama nie wiem kiedy kupię resztę
ubrana choinka to juz cos:) dzieciaki nie nie maja ochoty jej zdemontowac?
Na szczęscie nie
Choinka stoi sobie spokojnie
Ja jutro mam zjazd
więc mąż z dzieciaczkami siedzi w domciu
Muszę im jakies swiateczne zajęcie znalezc
Wesołych Świąt dla wszystkich!
Hej dziewczynki
Jak tam czujecie się o rok strasze ???
ja się nie czuję rok starsza, chociaz do urodzin coraz blizej, w ogóle nie chce do mnie dotrzec ile mam lat, ciągle mi się wydaję ze ja to się jeszcze łapię na wątek pt. mamusie przed 25 urodzinami ( czy jakos tak), a tu niestety
Agnieszka Kamila z wątkiem ponizej 25 tez tak mam
a tak niedawno sama na nim pisałam
Na naszym roczniku ostatnio cisza moze cos teraz się ruszy
Jednak nie ruszyło się
Poiedzcie mi dziewczyny co planujecie dac na dzien babci i dziadka ?
truskai jak starania?udalo sie?
za co przebierzecie wasze pociechy? moj syn wymyslil ze chce byc kotem,bal juz w piatek a ja zupelnie nie wiem jak sie do tego zabrac
Witam i ja z 83 więc się dołączę
I co tu tak cicho z tego co wiem to ten rocznik strasznie rozgadany jest a tu grobowa cisza
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)