Laski kupe lat mnie nie bylo :/
W sumie nawet nie umiem odpowiedziec dlaczego
Moze powodem jest to ze z forum 2010 przenieslismy sie na Facebooka i tam dyskutujemy we wlasnej grupie i tutaj malo zagladam, nawet oduzalezniłam sie od sprzedazowej
Nie nadrobie tego co bylo ale postaram sie byc na bierzaco
Honey Dzieki ze mnie wywołałas na Fb ;*
Co u nas?
Fabian chodzi od wrzesnia do przedszkola (oddzialu przedszkolnego) nie bylo płaczu przy rozstaniu od poczatku zaakceptowal sytuacje moze dlatego ze duzo mu na ten temat tlumaczylam, sporo rozmawialismy. Ma cudowna Pania i moze to tez dlatego poszlo gładko. W styczniu mial kryzys (po przerwie swietecznej i feriach) ale dowiedzialam sie ze on nie chce chodzic do przedszkola bo sie nudzi! Rozmawialam z wychowawczynia i wie o co kaman i pamieta o tym zeby mu zadawac rózne prace
Na poczatku bylo mi smutno jak go odbieralam bo prawie wszystkie dzieci (oprócz Fabiana i Filipka) wczesniej uczeszczaly do placówek wiec sporo z nich zna sie z poprzednich lat a co za tym idzie bawia sie razem, a on sam sobie puzzle czy klocki ukladal. Rozmawialismy na ten tamat i powiedzial ze tak mu wygodnie wiec nie naciskalam
A w zeszlym tygodniu zauwazylam zmiane zaczÄ…Å‚ sie bawic z Weronisia i Hania
W DOM
On byl Tatusiem a Hania mamusia
W piatek grali w karty na paluszki (no hazardzista m rosnie:D )
Fabi jest mega wrazliwcem dlatego bardzo sie o niego balam w tych pierwszysch dniach rozłaki.
Jest bardzo bystry, madry, ma doskonała pamiec, uwielbia sie uczyc, dowiadywac nowych rzeczy, eksperymentowac, wymyslac, jest niesamowicie kreatywny ...
Pewnie pomyslicie ze chwale bo moj ale to nie tak potrafie zauwazyc i docenic te cechy u innych dzieci ale w klasie ma on ich akurat niewiele, nawet siostrzenca starszego o 2 lata w wiedzy przerasta o glowe
Dosc o Synalku
Nadia siedzi ze mna w domu
Poczatek byl ciezki bo chciala do Fabiana, ale czas zagoil rany i dala sobie wytlumaczyc ze jest za mała zeby isc do szkoly
Teraz jak pytam czy we wrzesniu idzie do przedszkola mowi ze nie ale ona zmienna jest jak kazda kobieta
Kiedys chcialam zeby chodzili razem ale zmieniłąm zdanie
Bede rozmawiala z Dyrektorka zeby ich nie 'wrzuciła" do jednej grupy
Wiem ze to organizacyjnie dla nas bedzie ciezkie bo w tym samym czasie imprezy, zebrania itd no ale to dla ich dobra
W domu spedzaja ze soba duzo czasu i widze ze zaczynaja ze soba walczyc, pojawiaja sie brzydkie slowa, przepychanki, szarpanie i wierze ze ta kilkugodzinna rozłaka tylko dobrze im zrobi
No chyba ze mi sie pozmienia wizja
Nadia to wulkan energii.
Sprytna, uparta, cwana, szybko sie uczy, duzo pamieta, kombinuje jednym słowem taka iskierka w domu
Poza tym u nas po malutku do przodu
Ja zajmuje sie domem i Maluchami, Dawid pracuje zebysmy mieli na przysłowiowy chleb
Rozmawiamy w sprawie wychowania Maluchow ale to ja podejmuje ostateczna decyzje.
Zdarzały sie spiecia na tej lini ale na moje haslo "to zamien sie" szybko byl usmiech i zrozumienie.
Zreszta mnie nie ruszaja teksty ze ja zrobilam cos specjalnie zeby skrzywdzic swoje własne dziecko bo nie zrozumie tego ktos kto nie nosil go pod sercem, nie urodzil, nie karmił, nie poswiecil mu siebie niemalze w calosci.
Wiem ze zdarzaja sie rozne przypadki i ze to czesto Matka wyrzadza swojemu Dziecku wielka krzywde ale Miska wie ze daleko mi do tego zeby Maluchom zle zyczyc
To jest duzy przywilej bo Maluch jest od Ciebie dosłownie uzaleniony mimo ze cycka nie ciagnie ale potrzebuje Cie w kazdej swojej sekundzie zycia ale to tez spore wyzwanie bo ubrac musi Mama, nakarmic Mama, za reke z Mama itd.
Moje obecne zycie to Maluchy to pod nich calkowicie podporzadkowałam kazdy dzien i choc mam chwile dla siebie bo o to walcze to caly czas z tylu glowy sa Oni
Ja znam Maluchy najlepiej i wiem kiedy, co i jak sie z nimi dzieje i to ja podejmuje najlepsze dla nich decyzje
Zreszta ja mam tez czas zeby wczesniej na spokojnie wiekszosc rzeczy przemyslec
Buziaki Wam wszystkicm przesyłamy