Drukowana wersja tematu

Napisany przez: agabr śro, 24 paź 2012 - 11:25

Odkrylam niedawno , ze na facebooku sa otwarte profile mlodych dziewczyn , ze zdjeciami powiedzmi prywatnymi (nie , nie zadne porno ale zdjecia na sianie) etc .Nie byloby w tym nic zlego gdyby nie fakt , ze sa to nauczycielki mojego syna .Ktore nie tylko nie maja zabezpieczonych profili to jeszcze ochoczo dyskutują z uczniami czy np . sciac wloski czy tez nie .Oczywiscie nie ma to dla mnie w najmniejszym stopniu znamion salezjańskich ale wydaje mi sie wysoce niestosowne .Jedna z pan ma daleko idace problemy z "ogarnieciecm" klasy (moj watek o zbiorowej odpowiedzialnosci dotyczyl wlasnie tego) .Poniewaz sa to osoby znacznie mlodsze ode mnie , zakladam tez , ze juz tak "próchnieję"i taka stylistyka jest ogólnie przyjęta .b

edit. I oczywiscie nie zabraniam Paniom funkcjonaowania na portalach spolecznosciowych ale sposobow na obejscie takiego spoufalania sie jest cale mnostwo .Jeden z nich stosuje sama . Gros moich znajomych pracujacych ze studentami po prostu nie ma kont na fb .b

Napisany przez: MamaJulki śro, 24 paź 2012 - 11:51

Ja jakoś strasznie leciwa nie jestem , ale też mnie to irytuje
Tak samo jak irytuje mnie to, że moje koleżanki z pracy wrzucają podobne zdjęcia... (tzw. sweet focie albo zdjęcia jak piją alkohol "z gwinta")... a pracuję w Urzędzie Miasta i jakby nie było różne zobowiązania i oświadczenia musimy podpisywać.... (np. o nieposzlakowanej opinii).

Mam dokładnie te same przemyślenia, no kurczę nasza praca i nasz zawód jednak do czegoś zobowiązuje, a zabezpieczenia profilu od czegoś są...

Napisany przez: jaAga* śro, 24 paź 2012 - 12:12

Mnie też okropnie irytują takie zdjęcia, a mam jedną znajomą, która notorycznie wrzuca podobne...a młoda już taka nie jest .
Agobr, nie wiem o jakich obejściach piszesz, ale Ty również masz otwartą galerię, ja np. bez problemu mogłam obejrzeć Twoje zdjęcia, choć w znajomymi nie jesteśmy , ale rzeczywiście sweetaśnych nie masz .

Napisany przez: agabr śro, 24 paź 2012 - 12:19

bo jestes znajoma moich znajomych .b

Napisany przez: jaAga* śro, 24 paź 2012 - 12:21

aaa, to juĹź jasne .

Napisany przez: manipadme śro, 24 paź 2012 - 13:12

Autorytet powinien jednak do czegoś zobowiązywać ... Koleżanka pracuje w Urzędzie Skarbowym i nie życzy sobie żeby wrzucać zdjęcia z imprez, na których była i widać ją gdzieś w tle nawet. Ja żadnej tego typu funkcji nie pełnię, ale uważam co publikuję - mam córkę, czy tatę swojego w znajomych chociażby, ale i z pracy parę osób i nie muszą widzieć, co robiłam w sobotę.
Nie ukrywam, że często korzystam z tego typu portali w celu weryfikacji np. przyszłych pracowników, ale również znalazłam kilku dłużników, których nasza kancelaria spisała już na straty.

Napisany przez: Agnieszka AZJ śro, 24 paź 2012 - 14:01

CYTAT(agabr @ Wed, 24 Oct 2012 - 12:25)

Odkrylam niedawno , ze na facebooku sa otwarte profile mlodych dziewczyn , ze zdjeciami powiedzmi prywatnymi (nie , nie zadne porno ale zdjecia na sianie) etc .Nie byloby w tym nic zlego gdyby nie fakt , ze sa to nauczycielki mojego syna .Ktore nie tylko nie maja zabezpieczonych profili to jeszcze ochoczo dyskutują z uczniami czy np . sciac wloski czy tez nie .Oczywiscie nie ma to dla mnie w najmniejszym stopniu znamion salezjańskich ale wydaje mi sie wysoce niestosowne .Jedna z pan ma daleko idace problemy z "ogarnieciecm" klasy (moj watek o zbiorowej odpowiedzialnosci dotyczyl wlasnie tego) .Poniewaz sa to osoby znacznie mlodsze ode mnie , zakladam tez , ze juz tak "próchnieję"i taka stylistyka jest ogólnie przyjęta .b

edit. I oczywiscie nie zabraniam Paniom funkcjonaowania na portalach spolecznosciowych ale sposobow na obejscie takiego spoufalania sie jest cale mnostwo .Jeden z nich stosuje sama . Gros moich znajomych pracujacych ze studentami po prostu nie ma kont na fb .b

Napisany przez: agabr śro, 24 paź 2012 - 14:07

Aga to co zwrocic Pani uwage ?b

Napisany przez: Agnieszka AZJ śro, 24 paź 2012 - 14:15

CYTAT(agabr @ Wed, 24 Oct 2012 - 15:07)

Napisany przez: Mafia śro, 24 paź 2012 - 14:51

A ja nie widzę sensu rozmowy, Pani jest z innej bajki - tej gdzie nauczyciel jest kolesiem itd. Moim zdaniem, skoro dyskutuje z uczniami na portalu to wie doskonale, że wchodzą na jej profil i widocznie o to chodzi.

Napisany przez: wiewiórczak śro, 24 paź 2012 - 20:18

Mam dla nauczycielki jeszcze jedno rozwiązanie, dwa osobne profile: nauczycielski i prywatny.
I owszem foty dla uczniów, znajomości i komentarze li i jedynie w tym profilu.
Jeśli uczeń chce do znajomych w prywatnym, to mu grzecznie wyjaśnić.
No i profil prywatny zamknięty.

I podobnie jak Wy, ja stara jestem, bo nie pochwalam spoufalania się z uczniami w sieci, i w ogóle po co?

Edit: Zaproponowałam, a w ogóle nie wiem czy tak można, bo nie mam konta na FB i nie znam regulaminu.

Napisany przez: milly śro, 24 paź 2012 - 20:57

absolutnie dyplomatycznie:)
w ogóle nie bratam się z nieletnimi (no, są dwa wyjątki w tym moje dziecko), reszta jego kolegów/koleżanek, którzy uważają że możemy być znajomymi pozostają oczywiście tylko w realu, na "dzień dobry"

Napisany przez: Pecia czw, 01 lis 2012 - 19:31

i Ty mozesz tak sobie obejrzec jej zdjecia?
no jest to dziwne, znam wielu nauczycieli i nikt nie ma otwartego profilu wlasnie ze wzgeldu na uczniow

Napisany przez: agabr czw, 01 lis 2012 - 19:37

CYTAT(Pecia @ Thu, 01 Nov 2012 - 20:31)

Napisany przez: malinowa i Malina czw, 01 lis 2012 - 19:39

CYTAT(wiewiĂłrczak @ Wed, 24 Oct 2012 - 22:18)

Napisany przez: pirania czw, 01 lis 2012 - 20:27

Uwazam, ze nie trzeba miec dwoch profili, wystarczy nie byc zdziecinnialym. Mam w profilu smieszne zdjecie w helmie- nie mialabym oporow by wrzucic zdjecie ze smieszna mina itd. Co wiecej- kazde zdjecie, kazdy post mozna bardzo dokladnie udostepnic- ja mam cale mnostwo takich, ktore widze tylko ja. Mam tez takie ktore widze ja, maz i corki. I koniec. To NIE jest trudne.

Oczywiwcie ze zwrocic uwage- niech ma poczucie ze komus to sie nie podoba i nie jest cool i fajna tylko idiotyczna.

Napisany przez: skanna czw, 01 lis 2012 - 20:29

Oj tam, Aga, czepiasz się - u nas w mieście dyrektor największej instytucji kulturalnej napisał na swoim otwartym profilu - "Pocałujcie mnie w dupę", bo mu główny wykonawca uciekł z budowy. To co tam włoski pani nauczycielki

Napisany przez: Helena czw, 01 lis 2012 - 21:26

Mam konto na fb. Zdjęcia mogą widzieć tylko moi znajomi, nawet nie "znajomi znajomych" bo boję się, że wśród nich może znajdować się mój uczeń. Mam około 100 nieprzyjętych zaproszeń pochodzących od uczniów z naszej szkoły. W znajomych mam zdaje się jedną absolwentkę naszego liceum ale z ograniczeniem dostępu do mojej galerii i postów na tablicy. Uczniowie nie mają wstępu do mojego prywatnego życia do którego należy również konto na fb. Dla mnie udostępnienie galerii albo tego co piszę byłoby jak rozebranie się na lekcji.

Napisany przez: Ursa0510 nie, 04 lis 2012 - 22:49

Hm, ja mam wybranych studentów (gł. absolwentów) wśród znajomych na Fb. Czasem też odbieram wiadomości od aktualnych moich studentów na Fb. Ale ja traktuję Facebooka jako "platformę komunikacji", wymiany poglądów i informacji gł. związanych z naszymi wspólnymi zainteresowaniami, miesjce do linkowania ciekawych artykułów etc.
Galeria jest widoczna tylko dla znajomych, zdjęć na Fb zamieszczam malutko, mnie na nich nigdy nie ma .

Nie widzę w tym nic niestosownego - zależy tylko, jak się z sieci korzysta.

Napisany przez: Maciejka nie, 04 lis 2012 - 23:31

A mnie najbardziej oburza, ze uczniowie ponizej 13 roku życia w ogóle maja konta na FB, który wg regulaminu tego zabrania. Poza tym też nie jestem zwolenniczką wstawiania byle czego na FB. Zawsze się śmieje, ze mój wizerunek z FB jest naprawdę taki jakiś znacznie poważniejszy niż moje prawdziwe jestestwo. No i nie przyjmuję zaproszeń od dzieci (kolegów Maćka).

Napisany przez: Mariola*** pon, 05 lis 2012 - 00:11

Ja jako nauczycielka...Mam konto na Fb, jedno zdjęcie gdyby ktoś faktycznie mnie poszukiwał, przeglądam, ale jestem biernym użytkownikiem, natomiast wierzcie mi jak miałam wychowawstwo, wystarczyło raz napisać inf i sprawa załatwiona. W szkole przypominałam notorycznie o załatwieniu czegoś i bez echa a Fb działał Natomiast nie podoba mi się wrzucanie zdjęć prywatnych z imprez, wakacji, swoich dzieci i posiadanie kilkuset znajomych. Rozumiem zamknięte gron, ściśle wyselekcjonowanie, a z drugiej strony po co, jak mozna się spotkać.

Ja bym pani n-lce głupio coś wpisała, bardzo grzecznie oczywiście, może ęteligentna i zrozumie...

Napisany przez: candace pon, 05 lis 2012 - 10:13

ja wogóle uważam, że zycie prywatne to prywatne i już. Wkurza mnie kiedy ktoś braki w pracy usprawiedliwia prywatnymi sprawami itp.
Uważam, że takie zachowanie nauczycieli nie słuzy szacunkowi i powazaniu. Potem słychac skargi na uczniów i ich zachowanie. ale jak takich nauczycieli ogladają?
Konserwa jestem...